Zanim nadciągnie fala... 7
Transkrypt
Zanim nadciągnie fala... 7
caravan_32 gotowy.indd 1 2010-04-21 09:34:54 caravan_32 gotowy.indd 2 2010-04-21 09:34:56 caravan_32 gotowy.indd 3 2010-04-21 09:34:57 caravan_32 gotowy.indd 4 2010-04-21 09:34:59 www.polskicaravaning.pl od redaktora Parę słów na dzień dobry R Redaktor Naczelny: Sebastian Klauz S [email protected] s Z-ca Z Redaktora Naczelnego: Janusz Czerwiński J [email protected] j [email protected] r tel. t 58 777 01 25-28 wew. 316, tel. kom. 604 178 176 Sekretarz redakcji: S Dawid Majer D [email protected] d tel. t 58 777 01 25-28 wew. 323 Dziennikarz: D Rafał Dobrowolski R [email protected] ra tel. te 32 206 99 77 tel. te kom. 694 69 32 48 Dziennikarz: D Dariusz Wołodźko D [email protected] d Współpraca: Bogumił Mierkowski, Andrzej Dąbrowski, Dariusz Jajko, Juliusz Stożek, Paweł Prokop, Zbigniew Gawroński, Kazimierz Kluska, Cezary Kasprowicz, Mirosław Giecewicz, Wojciech Witkowski, Emilian G. Kryska, Tomasz Skup, Marcin Turko, Katarzyna Binder, Marcin Jakubowski, Jacek Iwanus, Rafał Wawrzyniak, Kamil Załęcki, Monika Korzyńska, Piotr Wasilewski, Marzena Rabczuk, Joanna Gracek. Współpraca zagraniczna: Peter Hilkman, Chris Skelhorn, Józef Kumor, Grzegorz Fischer, Guido van de Tillaart, Armin Zebrowski Dział marketingu i reklamy: D SSławomir Dąbrowski [email protected] ttel. 58 777 01 25-28 wew. 321 Katarzyna Mendelson K [email protected] k tel. t 58 777 01 25 wew. 318 tel. t kom. 503 313 602 Kolportaż i prenumerata: Piotr Klauz [email protected] tel. t 58 777 01 25-28 wew. 307 Piszę te słowa tuż przed oddaniem numeru do druku. Przytłoczony ogólnonarodową tragedią. Straszne dni, ale też... krzepiące, pełne wzruszeń. Znów zjednoczyliśmy się w potrzebie. ******** Blisko, coraz bliżej... Trwa już odliczanie przed piłkarskim Euro. Niby to jeszcze przed nami dwa lata, zanim rozlegnie się pierwszy gwizdek mistrzostw - a jednak czuje się już, że napięcie rośnie. O “rzut beretem” zaledwie mieszkam od Letnicy – dzielnicy w Gdańsku, gdzie powstaje jeden ze stadionów. Wielka budowla rośnie w szybkim tempie. Czy jednak równie szybko zmienia się okołostadionowa infrastruktura? Postanowiliśmy sprawdzić jak też polskie miasta przygotowują się na przyjęcie rzesz kibiców – patrząc przez pryzmat potrzeb tych z nich, którzy nadciągną do nas na caravaningowy sposób. Wrażenia? Mieszane. Od euforii – daleko. Może nie euforia. Na pewno – satysfakcja. To nasza reakcja na wieść o narodzinach nowego “dziecka” warszawskiej firmy, która dopiero co debiutowała na caravaningowym rynku. Minęło parę miesięcy – i oto mamy kolejny polski kamper, bez kompleksów atakujący poziomy jakości zarezerwowane dotąd dla produkcji firm zachodnich. Czym prędzej więc śpieszymy zaprezentować kolejnego rumaka ze stajni Neo. No i... z tym większą ciekawością zerkamy w stronę Niewiadowa, gdzie wszak również wykluwa się zwolna kolejny polski kamper. Gdzie jechać warto? Z pewnością do Włoch, gdzie spośród bezliku atrakcji wybraliśmy tym razem słynne i wielkie jezioro Garda - jakże efektownie wkomponowane w alpejskie “pagórki”. Patrząc na zapierające dech w piersiach krajobrazy, zrozumieć jest łatwo, dlaczego przez całe wieki okolice te były prawdziwą oazą natchnienia dla pokoleń wrażliwych na piękno artystów. Ale też niekoniecznie zagranica niech będzie tym razem celem naszych wypraw. Zbliża się Dzień Dziecka - święto naszych pociech, dla których przygotowaliśmy z tej okazji rodzaj przewodnika po Polsce, z którego można i warto skorzystać również przy innej okazji. Pośród ciekawych adresów atrakcji z różnych stron kraju, gwoździem programu wydaje się być... Pacanów, pretendujący do roli europejskiego centrum bajek. W promieniach coraz łaskawszego Słońca, coraz większy ruch w caravaningowym światku. Już odbyły się pierwsze wiosenne, zlotowe harce – i tylko patrzeć, a znajdziemy się w pełni sezonu. Oby był ciekawy, w wydarzenia bogaty i przyniósł nam wszystkim radość z poznawania świata. I ludzi. To jest wszak sensem i istotą podróży. Skład i opracowanie graficzne: S Arkadiusz Grzesiński A Janusz Czerwiński Radosław Mikołajczyk Przyjaciele są z nami Wydawca: Adres redakcji i działu marketingu ul. Armii Krajowej 86, 83-110 Tczew tel. +48 58 777 01 25 w. 316, 321 tel./fax: +48 58 777 01 25 e-mail: [email protected] www.polskicaravaning.pl Zdjęcie na okładce: fot. Dethleffs Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych. Zastrzega sobie prawo do redagowania i skrótów nadesłanych tekstów. Nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam, ogłoszeń i tekstów sponsorowanych. W chwili wielkiej tragedii jaka spotkała Polskę - nie zapomnieli o nas wypróbowani przyjaciele, caravaningowcy z innych krajów. Stanisław i Vera z czeskiego Ołomuńca mają w Polsce licznych przyjaciół, uczestniczą często w zlotach. Uprimnou soustrast k Velke havarii a tragicke udalosti pro Polsky narod a nase velke pratele a uprimnou litosti kondoluje Stasu a Vera. Te słowa wsparcia od czeskich przyjaciół nadeszły m.in. do Danuty i Karola Guzowskich, caravaningowców z Wielunia. 5 caravan_32 gotowy.indd 5 2010-04-21 09:35:00 EURO 2010 Zanim nadciągnie fala... 7 W NUMERZE: OPOWIEŚCI Z DROGI W chmurach i podziemiach Pierwotnie celem wyprawy był zespół świątynny w Dodonie, ale... ACSI w różowych okularach Oj, nie tak, panowie! ACSI reklamuje się jako solidna, niezależna, fachowa instytucja, która wspomaga i kontroluje motorową turystykę w Europie. 22 Punk “burżujem”? Rozmawiamy z Jarosławem Jaźwińskim, prezesem Zarządu firmy Blucamp.pl Antares Luxe 400 Lekka Francuzka dla debiutantów Przyczepa lekka i praktyczna, polecana początkującym caravaningowcom. CO SIĘ KLUJE PROJEKTANTOM Karawaning.pl. Wirtualni z pochodzenia. 32 34 35 WIEŚCI Z WARSZTATU VAN STORY Volkswagen T3. Kamper dla “świeżaka” Również i dziś świetnie nadaje się na namiastkę kampera. Jak skutecznie doić słońce (2) Kontynuujemy temat „solarów”. Przewodnik i stróż GPS - warunkiem korzystania z tego systemu jest posiadanie odpowiedniego odbiornika... JEZIORO GARDA Oaza natchnienia 14 Dawna mekka poetów epoki romantyzmu. Dziś przybywają tam tłumy turystów. NEO 36 Drugi pazur 30 Teraz kamper dla rodziny. Nowe “dziecko” warszawskiej firmy. 46 50 KĄCIK MAJSTERKLEPKI Bagażnik w dziesięć godzin Pan Marek z Nysy samodzielnie skonstruował bagażnik rowerowy. 58 AKTYWNY WEEKEND. Na Dzień Dziecka Z malcem - po przygodę! 70 64 BAW SIĘ Z NAMI WARTO WIEDZIEĆ Zanim wypożyczysz Analiza warunków wypożyczenia kampera w kilkunastu firmach działających w Polsce. „Opera” – nowość z Niderlandów. 56 BARWY PRZYGODY Jan Sabała odkrywa źródło kaszubskiej rzeki Na tropie początków Raduni 21 Becker Traffic Assist Z 204 pod lupą redakcji Podczas naszych wyjazdów korzystaliśmy z jednej z nawigacji Harmana Beckera. Jak się sprawdziła? 42 28 LUDZIE CARAVANINGU Świętojanki już po raz trzydziesty Wielki jubileusz TESTY 74 Co wiesz o caravaningu? Wyprawa marzeń! Wygraj urlop w Hiszpanii! 76 76 77 6 caravan_32 gotowy.indd 6 2010-04-21 09:35:04 raport pc Czy ktoś myśli o caravaningu? Zanim nadciągnie fala... Blisko, coraz bliżej... A jednak – pomimo naszych apeli sprzed lat - przygotowania do Euro 2012 pod kątem potrzeb caravaningu nie posunęły się zbytnio do przodu. Do tematu wracamy na dwa lata przed rozpoczęciem mistrzostw, bo to już ostatni dzwonek. Problem infrastruktury dla caravaningu w Polsce w kontekście Euro 2012 poruszyliśmy po raz pierwszy już przed trzema laty. Wobec decyzji UEFA o organizacji mistrzostw w naszym kraju - pierwszy sprawę podniósł Wojciech “Malina” Kowalewski. Zaraz po nim temat podjęła redakcja, kontaktując się z ówczesnym Ministerstwem Transportu w sprawie budowy specjalnych punktów parkingowych przy powstających autostradach. Odzew nie był zadowalający – nie udzielono rzetelnych odpowiedzi na zadane przez nas pytania, skupiając się jedynie na zapewnieniu o... dobrych chęciach. Okazało się, że caravaning dla urzędników jest pojęciem wciąż mglistym (patrz “PC”nr 3 /11/ i 4 /12/ 2007). Płynie czas, a im bliżej mistrzostw, tym bardziej nabrzmiewa problem braku wystarczającej infrastruktury caravaningowej. Dziś już wiemy, że nie wszystko, czego jeszcze kilka lat temu oczekiwaliśmy, zostanie zrealizowane. Dotyczy to nie tylko miejsc obsługi podróżnych, kempingów, ale również dróg i autostrad. Na dwa lata przed mistrzostwami skupiamy się zatem na podstawowym minimum. Kibice - caravaningowcy z całej Europy przyjadą do nas i tak. Niech więc przynajmniej w miastach - gospodarzach piłkarskich rozgrywek znajdą dogodne miejsce na postój. Zanim nadciągnie fala Zbadaliśmy stan infrastruktury kempingowej na terenie aglomeracji miejskich, do których nadciągnie fala turystów. Znaczna ich część - przybędzie kamperami oraz przyczepami. Braliśmy pod uwagę liczbę kempingów oraz ich położenie: odległość od centrum oraz stadionu. Zwracaliśmy również uwagę na liczbę miejsc postojowych. Poza liczbą, ważna była dla nas jakość. Z tej przyczyny korzystaliśmy z niemieckiej bazy danych kempingów, którą posiada marka Hymer (www.hymerwird50.com). Nie tylko dlatego, że znajdują się tam kempingi o przyzwoitym standardzie, ale i z tego powodu, że to właśnie z takich źródeł informacji korzystać będą goście z Zachodu. O naszych spostrzeżeniach rozmawialiśmy z organizatorami mistrzostw oraz władzami miast. Zacznijmy od stolicy Na miano miejsc godnych uwagi zachodniego caravaningowca, w Warszawie zasługują tak naprawdę trzy. Pierwszy – to “Rapsodia”, jedyny kemping przy wjeździe do Warszawy od strony zachodniej. W sezonie letnim oferuje stanowiska caravaningowe z przyłączami energii elektrycznej, pole namiotowe oraz możliwość korzystania z łazienek na terenie Domu Wypoczynkowego “Rapsodia”. Dostępność miejsc kempingowych kształtuje się na poziomie 17 stanowisk caravaningowych. Tylko. Drugim takim miejscem jest kemping “Majawa” przy ulicy Bitwy Warszawskiej. Jest tam ujęcie bieżącej wody, możliwość zrzutu ścieków, sanitariaty i prąd. Zmieści się na nim 100 przyczep, jednak tylko 60 może mieć zapewniony dostęp do prądu. Niedaleko stąd ciągną się Aleje Jerozolimskie. Według niepotwierdzonych informacji - “Majawa” ma być rozbudowywana, m.in. z myślą o Euro. Zobaczymy. Generalnie położenie tych dwóch miejsc to ich duże auty. Równie silne jak to, że... w ogóle istnieją i w jakimś tam 7 caravan_32 gotowy.indd 7 2010-04-21 09:35:09 raport pc stopniu ratują honor stolicy. Niestety, to zdecydowanie za mało. Tylko bardzo nieznacznie sytuację poprawia trzeci, też niewielki kemping “WOK”, umiejscowiony na prawym brzegu Wisły, za Wałem Miedzeszyńskim. W zielonej okolicy, ukryty w sosnowym zagajniku, o nienajgorszym standardzie i… niewielkich rozmiarach. Miłe to miejsce, chociaż niezbyt rozległe. Przyjmuje pojazdy do 8,5 metra długości. Powtórka z rozrywki? - Zdajemy sobie sprawę, że istniejąca w Warszawie baza kempingowa jest niewystarczająca – mówi Andrzej Cudak, dyrektor Sekretariatu ds. Euro 2012 Urzędu Miejskiego w Warszawie. - Lokalny koordynator ds. zakwaterowania na EURO 2012, dyrektor Stołecznego Biura Turystyki jest w kontakcie z władzami Polskiej Federacji Campingu i Caravaningu. Posiada bieżące opracowania dotyczące ruchu kempingowego w Polsce. Wskazują one na wzrost liczby osób przebywających na kempingach o ponad 12 proc. w porównaniu z rokiem 2008, przy jednoczesnym spadku ruchu kempingowego w Warszawie o ok. 25 proc. Rozwój bazy dla caravaningu zależy więc przede wszystkim od rzeczywistego popytu na te usługi w Warszawie i opłacalności tej formy biznesu w Polsce. Zapewne bardziej popularny jest wyjazd kamperem nad morze lub nad jeziora niż do centrum wielkiego miasta. Słowa te potwierdzają raz jeszcze to, co odczuliśmy trzy lata temu. Nie dostrzega się tego popytu i nie rozumie, że możemy zrobić na tym naprawdę dobry biznes, w szczególności z okazji mistrzostw. Może warto by było zastanowić się, czy przypadkiem w sezonie 2012 nadmorskie plaże nie pozostaną jednak w cieniu miast - gospodarzy mistrzostw. Wreszcie - podawana statystyka odnosi się do turysty polskiego, a nie zagranicznego w czasie tak ważnej imprezy jak ta... Wrocław podchodzi do sprawy poważnie Dawny Breslau, miasto porównywalne przed wojną swą zamożnością i nowoczesnością do Berlina, podczas Euro 2012 bez wątpienia odwiedzi mnóstwo Niemców. W przypadku Wrocławia, sytuacja przedstawia się dobrze, szczególnie na tle pozostałych miast. Są dwa kempingi ulokowane blisko centrum: Camping nr 117 “Stadion” (przy starszym stadionie) oraz Camping “Glinianki”. - Oprócz istniejących już miejsc o takim przeznaczeniu, w planie jest budowa nowego, dużego kempingu również na Gliniankach z zapleczem gastronomicznohotelowym. Aktualny etap inwestycji to kończenie koncepcji funkcjonalno-użytko- wej - uspokaja Magdalena Okulowska z Biura ds. EURO 2012 w Urzędzie Miejskim Wrocławia. – Dodatkowo, w rezerwie pozostaje możliwość wybudowania dodatkowych, najprostszych miejsc kempingowych na działce znajdującej się przy ul. Królewieckiej, w pobliżu nowego stadionu. Dodajmy – obecnie Camping nr 117 “Stadion” ma 110 stanowisk, zaś “Glinianki” - 70. Poznań się obudził... ... i na szczęście jeszcze nie z ręką w nocniku. Tak przynajmniej wywnioskowałem z rozmowy telefonicznej z tamtejszym Urzędem Miejskim. - Sprawa ubogiej w naszym mieście infrastruktury caravaningowej przewinęła się swego czasu podczas wewnętrznych rozmów – przyznał Jakub Kostęcki z poznańskiego UM, który był z nami w kontakcie aż do zamknięcia bieżącego numeru. Zauważyliśmy problem, jednak uznaliśmy, że zakrojone na szerszą skalę działania byłyby na tym etapie zbyteczne. Teraz pańskie zainteresowanie sprawiło, że do tego wróciliśmy. Obecnie jesteśmy w przededniu rozmów i wkrótce podejmiemy w tej sprawie decyzję. Niestety, do dnia wysłania magazynu do druku nie ustalono niczego konkretnego. Wierzymy jednak, że deklaracja była prawdziwa, bo również w Poznaniu może Gdańsk. Stadion piękny, ale najbliższy kemping jest oddalony o 14 km. Pokonanie tego odcinka zajmuje niespełna pół godziny jazdy samochodem. Oczywiście przy braku korków. Źródło: www.gdansk.pl caravan_32 gotowy.indd 8 2010-04-21 09:35:11 raport pc być nieciekawie. Miasto posiada obecnie tylko dwa liczące się kempingi, przeznaczone dla caravaningu. Jest to Camping “Malta”, który ma 30 miejsc postojowych oraz Camping “Strzeszynek”, który co prawda znajduje się bliżej centrum, jednak jest przede wszystkim zapełniony przez domki letniskowe. Inna rzecz, że żaden z numerów telefonu jakie widnieją w internecie nie połączy nas z tym ośrodkiem... Nad morzem W przypadku Gdańska jest tylko jeden porządny kemping: To Camping “Stogi”, znajdujący się w dzielnicy o tej samej nazwie – tuż przy plaży, ale od stadionu daleko. Pomieści 25 kamperów oraz 10 przyczep. Jest też drugi – położony jeszcze dalej - bo aż na Wyspie Sobieszewskiej z 80 miejscami dla kamperów i przyczep. Ale to już kilkanaście kilometrów od centrum. Inne dwa “najbliższe” znajdują się w Sopocie. - Miastu Gdańsk zależy na stworzeniu dla caravaningowców jak najbogatszej bazy miejsc postojowych – wyjaśnia Michał Brandt, rzecznik Gdańskiego Projektu Euro 2012. - Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że nie mogą to być zwykłe kempingi, ale takie, gdzie jest możliwość skorzystania z bieżącej wody, prądu i możliwości opróżniania toalet. Problem z tworzeniem takich miejsc polega jednak na tym, że powstają one z inicjatywy osób prywat- caravan_32 gotowy.indd 9 nych. Miasto może wydzierżawić grunt, jednak zorganizowaniem i wyposażeniem takiego miejsca musi zająć się prywatny przedsiębiorca, który będzie z tego tytułu czerpał zyski. Dodajmy, że Gdynia kempingu nie posiada ani jednego. Tak więc mapa Trójmiasta to nieomal caravaningowa głusza. To nie wróży dobrze; tam kibice kamperami zajadą tym bardziej, myśląc nie tylko o kibicowaniu swojej reprezentacji, ale również o plaży, morzu, sopockim kurorcie i gdańskiej starówce. Wymogi UEFA Te nie dotyczą ściśle infrastruktury caravaningowej. Akcent jest położony na “inwestycje twarde”, czyli w przypadku noclegów przede wszystkim na hotele. Istnieje wymóg utworzenia większej liczby miejsc postojowych, co można od biedy wziąć za dobrą monetę dla właścicieli kamperów oraz przyczep. Niestety – mają to być parkingi “mobilne”, tj. takie, na których nie będzie można się zatrzymać na dłużej. Nie wspominając o tym, że nie będzie tam możliwości opróżnienia toalety, czy nabrania czystej wody. Przewiduje się też stworzenie tymczasowych “noclegowni” dla kibiców. Przykładem Poznań – tam na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich ma zostać utworzone “osiedle boxów” dla nadwyżki przyjezdnych – bę- dzie tam można się wyspać we własnym śpiworze. Lecz ani to, ani “parkingi kibica” nie rozwiązują problemu. Jedno trzeba zauważyć. Władze miast oraz spółka PL 2012, która koordynuje i kontroluje przedsięwzięcia przygotowawcze do Euro 2012 w Polsce, kieruje się przede wszystkim i wymogami UEFA. Stara się je za wszelką cenę spełnić, dlatego organy te nie czują się zobowiązane do opieki nad caravaningowcami. UEFA z kolei ustala hierarchię zadań i trudno, aby caravaning był jej priorytetem. Jednak sytuacja w przypadku Polski jest wyjątkowa, bo po prostu stan naszej infrastruktury kempingowej, jak i samej branży caravaningowej nie jest na takim samym poziomie jak w zachodniej Europie. Goście stamtąd mogą być zatem zaskoczeni. Bomba zegarowa? Na pół roku przed rozpoczęciem mistrzostw wiadomo będzie jakie reprezentacje zagrają, a tym samym z jakich krajów mieć będziemy najwięcej gości. Jeśli w imprezie uczestniczyć będą Holendrzy, Niemcy oraz Włosi, to należy się spodziewać naprawdę wielkiej fali kamperów i przyczep. Mieszkańcy tych krajów bowiem “caravaningują” wręcz nałogowo. - Analizujemy możliwości utworzenia dużych kempingów tymczasowych, jeśli w Warszawie miałyby zagrać reprezenta- 2010-04-21 09:35:13 raport pc Kemping “Malta” – z lotu ptaka. Na tle pozostałych poznańskich kempingów to jednak rodzynek. cje z krajów, które preferują tego rodzaju turystykę, np. Niemcy czy Holendrzy – zapewnia Andrzej Cudak, w imieniu miasta stołecznego Warszawa. - Znamy doświadczenia choćby Berna, gdzie na Euro 2008 grali Holendrzy. Na trzech tymczasowych kempingach zatrzymało się wówczas około 15 tys. przyjezdnych z Holandii. Podobne wypowiedzi usłyszeliśmy od władz pozostałych miast – gospodarzy. Słowa... Tymczasem - jest mało prawdopodobne, aby reprezentacja chociażby jednego z trzech wymienionych wyżej krajów nie zakwalifikowała się do mistrzostw. Dlaczego więc czekać na ostatnią chwilę? Jest jeszcze inna perspektywa, również nieciekawa. Można przewidzieć, że w przypadku braku miejsc w hotelach (już teraz trwają gorączkowe rezerwacje) kamperami przyjadą na dokładkę caravaningowcy “nierasowi”. Kibic jest uparty, jeśli nie znajdzie miejsca w hotelu, przyjedzie z przyczepą, bo przez myśl mu nie przejdzie, że nie będzie miał gdzie się zatrzymać w kraju UE. Nie trzeba dodawać, że ewentualne niedopilnowanie organizacji funkcjonowania hoteli przyczyni się również do wzrostu liczby kochających piłkę nożną i...caravaning. Dawid Majer Warka działa! Na Euro 2012 do polskich miast przyjadą kamperem prawdziwi pasjonaci piłki. Pomieszczenia w ich domkach na kółkach - tak jak to - wyglądać mogą jak sklep kibica. Źródło: Camping, Cars & Caravans. Znajdująca się zaledwie 50 km od Warszawy Warka aspiruje do roli centrum pobytowo-treningowego podczas Euro 2012. Biorąc pod uwagę dogodność komunikacyjną oraz dobrą bazę sportową i hotelową - istnieją duże szanse, że przyjedzie tam jedna z piłkarskich reprezentacji. Jest więc szansa, że do Warki przybędą kibice - caravaningowcy. Z myślą o nich, działający w Warce kemping “Sielanka nad Pilicą”, planuje na swoim 8 - hektarowym terenie pomieścić nawet 2000 kamperów i przyczep oraz urządzić prawdziwe miasteczko kibiców z bazą noclegową, gastronomiczną i telebimami, przy których zbiorowo będzie można oglądać mecze. Jednocześnie, dzięki znakomitej infrastrukturze komunikacyjnej (bezpośrednie połączenia kolejowe i autobusowe) kibice w ciągu zaledwie jednej godziny będą mogli się znaleźć na głównej arenie mistrzostw, Stadionie Narodowym w Warszawie. 10 caravan_32 gotowy.indd 10 2010-04-21 09:35:14 Kiedy po Zielony Klucz? Green Key (z ang. zielony klucz) to certyfikat ekologiczny przyznawany hotelom, pensjonatom, schroniskom młodzieżowym, ośrodkom konferencyjnym, restauracjom, polom kempingowym i centrom wakacyjnym. Aktualnie akcja jest przeprowadzana w wielu krajach, głównie europejskich. Niestety, nie w Polsce. Akcję Green Key wspierają między innymi: HORESTA (Stowarzyszenie Branży Hotelarskiej, Gastronomicznej i Turystycznej w Danii), VisitDenmark, DANHOSTEL (Duńskie Schroniska Młodzieżowe), Stowarzyszenie Restauratorów, Duńska Izba Campingu i Duńska Agencja Ochrony Środowiska. To międzynarodowy program Fundacji na rzecz Edukacji Ekologicznej (FEE), pozarządowej organizacji ekologicznej z siedzibą w Danii, utworzonej w 1981 roku, zrzeszającej organizacje narodowe pełniące rolę krajowych koordynatorów programów FEE. Fundacja skupia obecnie 54 kraje, z czego 13 jest już objętych programem Zielony Klucz. Program przyznaje wyróżnienia obiektom turystycznym (w tym hotelom i hostelom, centrom rekreacyjnym i kempingom) spełniającym surowe kryteria związane z ekologią (dot. m.in. wykorzystania energii i wody, zarządzania odpadami). Otrzymanie Zielonego Klucza oznacza, że dany obiekt zarządzany jest zgodnie z zasadami odpowiedzialności ekologicznej i społecznej. Nadzorować razem Każdy kraj, który decyduje się na wdrożenie tego programu musi oprzeć w 80 proc. zasady przyznawania certyfikatu na kryteriach międzynarodowych. Pozostałe 20 proc. pozostaje na ustalenia i wymogi, jakie tworzy u siebie dane państwo. Władze określając tę część kodeksu mają za zadanie wziąć pod uwagę m.in. infrastrukturę turystyczną, prawo cywilne, czy warunki przyrodnicze oraz klimatyczne, jakie panują w ich kraju. Wykorzystanie tej caravan_32 gotowy.indd 11 Kraje objęte programem “Zielony Klucz” to: 20-proc. luki prawnej nie jest jednak obowiązkiem. Certyfikat Green Key przyznawany jest na okres 12 miesięcy, po którym musi być odnawiany. Raz lub dwa razy w roku placówki go posiadające lub ubiegające się o niego odwiedzane są przez licencjonowanego inspektora. Jeśli kryteria nie są spełnione, certyfikat zostaje cofnięty. Portugalia, Japonia, Litwa, Łotwa, Francja, Maroko, Tunezja, Dania, Estonia, Włochy, Cypr, Holandia, Szwecja, Belgia i Grecja. Następne 6 krajów - Chorwacja, Czarnogóra, Jamajka, Jordania, Malta, Portoryko jest w trakcie wprowadzania programu. Aby uzyskać... Dlaczego warto? ...certyfikat Green Key, trzeba spełnić wiele kryteriów. Przedstawiamy niektóre z nich, te podstawowe: – Oszczędne zużycie wody i energii. Należy co najmniej raz w miesiącu odnotowywać zużycie prądu oraz wody i z roku na rok to porównywać w celu regulacji zużycia. Należy przestrzegać pewnych limitów w używaniu bieżącej wody w ciągu dnia. W toaletach powinno się używać deszczówki, wodę z tego źródła należy również używać do podlewania roślinności. • Stosowanie bezpiecznych dla środowiska środków czyszczących i piorących. • Odpowiednie składowanie i segregowanie śmieci. • Właściwe przygotowanie personelu. • Określony procent serwowanej żywności musi pochodzić z upraw ekologicznych. • Kemping musi posiadać nie więcej niż 60 miejsc postojowych na 1 hektar. • Wskazane jest, aby kemping posiadał wypożyczalnię rowerów. Jeśli tak nie jest, to właściciele mają obowiązek informować o najbliższej wypożyczalni. - Obecnie mamy trzy razy więcej klientów niż w roku 2003, kiedy to założyliśmy kemping - mówi Frank Feuker, opiekun ośrodka „Camping 45”, który jako pierwszy w Szwecji uzyskał certyfikat. - Uruchomiliśmy wypożyczalnię rowerów, sprzętu do pływania i wędkarskiego. Dlaczego zdecydowaliśmy się na certyfikat? Jestem z wykształcenia geologiem i nieraz w swojej pracy stykałem się z problemem zanieczyszczenia środowiska. Nasz kemping nie jest duży, a chciałem, aby był równocześnie atrakcyjny i przyjazny dla przyrody. „Zielony klucz” to czysty ekobiznes, po prostu się opłaca. Mamy mniejsze wydatki związane ze zużyciem wody i energii. Certyfikat świadczy o jakości i narzuca określony kodeks, etyczny i ekologiczny zarazem. W Polsce program jest nieobecny. A szkoda, bo nie dość, że caravaning u nas rozwija się w coraz większym tempie, to posiadamy – podobnie jak kraje skandynawskie – wielkie bogactwa przyrody. DM 2010-04-21 09:35:16 warto wiedzieć Promem na południe W stronę Słońca W poprzednim numerze pisaliśmy o popularności, jaką cieszą się przeprawy promowe do Skandynawii. Polacy równie chętnie podróżują po Morzu Śródziemnym – Włochy, Grecja, Hiszpania czy wyspy śródziemnomorskie kuszą klimatem, lekką kuchnią, a także piękną architekturą. Firmy oferujące przeprawy promowe do krajów śródziemnomorskich już w marcu odnotowały duże zainteresowanie tym kierunkiem podróży. Korsyka, Sardynia, Włochy, Majorka... Coraz więcej Polaków wybiera się podczas urlopu do tych ciepłych i przepięknych krajów. Z przepraw promowych korzystają najczęściej osoby, które planują urlop „na własną rękę”. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów, armatorzy przygotowali dla caravaningowców podróżujących promami bardzo dobrą ofertę. Kemping na pokładzie Warto pytać o usługę “Camping on board”. Przeznaczona jest dla osób, które podróżują własnym kamperem lub z przyczepą kempingową i podczas rejsu pragną korzystać z własnego zaplecza noclegowego (nie muszą wynajmować kajut). Opcja ta umożliwia dodatkowo podpięcie do elektryczności oraz korzystanie z pryszniców i łazienek znajdujących się na pokładzie. Co więcej, caravaningowcy mają wówczas dostęp do wszystkich publicznych rejonów statku, takich jak: bary, restauracje, kasyna itd. Przy tej usłudze uiszcza się opłatę tylko za miejsce pokładowe dla pasażerów oraz za pojazd. Jednak według niektórych przewoźników, np. Moby Lines, z oferty “Camping on board” mogą podczas rejsów na Sardynię, Korsykę i Elbę korzystać tylko pojazdy z silnikiem Diesla. Zabronione jest używanie butli z gazem i gotowanie wewnątrz pojazdu. - W oparciu o przepisy bezpieczeństwa i prawa morskiego, kapitan może odmówić dostępu do pokładu dla kamperów przy niekorzystnych warunkach pogodowych - mówi Barbara Targosz z Biura Podróży Petpolonia. - Niemniej jednak, oferta ta cieszy się dużym zainteresowaniem wśród miłośników caravaningu, dlatego na sezon wakacyjny należy rezerwować bilety z dużym wyprzedzeniem. Przykładowe trasy i ceny • “Camping on board” dostępny jest tylko na wybranych pro• • • • caravan_32 gotowy.indd 12 mach i trasach. Propozycje Petpolonii (dla 4 osób + kamper do 7 m dł. i do 2,4 m wys.): Ancona (Włochy) - Patras (Grecja) - Ancona od 1.04.2010 do 31.10.2010, cena od 395 euro Bari (Włochy) - Patras - Bari od 1.04.2010 do 31.10.2010 Olbia (Sardynia) - Piombino (Włochy) od 1.04.2010 do 31.09.2010 w piątki i niedziele 2010-04-21 09:35:18 warto wiedzieć Firmą, która działa tylko na Morzu Adriatyckim jest Superfast Ferries. Posiada cztery promy na samochody osobowe i oferuje codzienne połączenia między włoskimi portami Ancona i Bari a greckimi portami Patras i Igoumenitsa. Latem Superfast Ferries oferuje również połączenia z Bari we Włoszech na grecką wyspę Korfu oraz codziennie z Pireusu do Heraklionu na Krecie. Przykład trasy: Ancona (Włochy) – Igoumenitsa lub Patras (Grecja), 2 dorosłych + 1 kamper (6 m długości na 2 m wysokości) - całkowita cena w obie strony to 306 euro (za podróż poza sezonem). Rezerwacja • Piombino - Olbia – Piombino od 01.04.2010 do 31.09.2010 w soboty, cena od 338,60 euro Na trasach: • Wenecja (Włochy) – Patras – Wenecja, cena od 403 euro • Livorno (Włochy) – Olbia – Livorno, cena od 343 euro • Genua (Włochy) – Barcelona (Hiszpania) – Genua, cena od 854 euro kampery przewożone są wraz z innymi pojazdami zamkniętymi na pokładach. Oferty te są dostępne przez cały rok. caravan_32 gotowy.indd 13 Zakupu biletów promowych można dokonać w internecie. W przypadku Petpolonii, po opłaceniu biletu na podany adres email wysyłany jest dokument podróży. Bilet należy zabrać ze sobą w podróż i okazać podczas zaokrętowania. - Na terminalu promowym bilet wymieniany jest na kartę pokładową - tłumaczy Barbara Targosz. - Jeśli na rejs zarezerwowana została kabina, karta pokładowa jest zwykle kluczem do kabiny. Zaokrętowanie rozpoczyna się na dwie godziny przed planowym wypłynięciem promu i kończy na godzinę przed. Do rezerwacji promowej wymagane są pełne dane osobowe: imię, nazwisko i data urodzenia. Natomiast w przypadku rezerwacji miejsca dla pojazdu - dokładne wymiary: długość, wysokość oraz szerokość. Przy wejściu na pokład, oprócz karty pokładowej, pasażerowie muszą przedstawić ważny paszport lub dowód osobisty. Więcej na: www.promy.pl www.sardynia.pl www.mobylines.promy.pl www.superfast.promy.pl Oprac. Joanna Gracek 2010-04-21 09:35:22 jechać warto Jezioro Garda i okolice Oaza natchnienia Ciężko jest opisać piękno jezior włoskich. Ich niepowtarzalny klimat i położenie urzekło kompozytorów operowych: Verdiego, Rossiniego i Belliniego. Na te wyjątkowe miejsca zwrócili uwagę także niemieccy i brytyjscy poeci romantyczni. Obecnie każdego lata nad jeziora przybywają tłumy zagranicznych turystów. Włochy to jeden z najatrakcyjniejszych kierunków turystycznych. A we Włoszech - najpopularniejszy wśród turystów jest rejon wielkich jezior. Na terenie Alp są to głównie jeziora tektoniczno-lodowcowe. W okolicach znajduje się wiele doskonale zagospodarowanych ośrodków turystyczno-wypoczynkowych i uzdrowiskowych. Ich rozwojowi sprzyja piękny krajobraz i wyjątkowo przyjemny klimat. Liczne ośrodki wypoczynkowe i uzdrowiska znajdują się nad jeziorem Garda (np. Malcesine, Riva, i Bardolino). Największa liczba miejsc wypoczynku znajduje się zaś nad największymi jeziorami: Como, Maggiore, Lugano i Iseo. Prymat dla Gardy Ponad 100 km od Mediolanu znajduje się jezioro Garda – największe z włoskich jezior. Rozpościera się na granicy trzech regionów: Lombardii, Trydentu - Górnej Adygi i Wenecji. Słynie z łagodnego klimatu i piękna swych wybrzeży. Wąski, północny kraniec wbija się w Alpy, szeroki południowy zahacza o Nizinę Padańską. Akwen rozciąga się na wysokości zaledwie 65 m n.p.m., a okoliczne szczyty Monte Baldo wyrastają na 2000 m ponad taflą wody. Długość jeziora to 51 km, w najszerszym miejscu ma ono 17 km, a największa głębokość to 346 m. Jeżeli chodzi o walory krajobrazowe, to brzegi jeziora znacznie się od siebie różnią. Bujna w części środkowej roślinność ustępuje skalistemu brzegowi na północy, gdzie jezioro zwęża się i jest ciasno otoczone przez strome góry. Po stronie południowej znajdują się łagodne równiny. 14 caravan_32 gotowy.indd 14 2010-04-21 09:35:26 jezioro garda leży na małym, uroczym półwyspie, nad którym góruje potężny średniowieczny zamek Rocca Scaligera, z imponującymi wieżami i flankowanymi murami - całkowicie otoczony wodą. Zbudował go wenecki ród Scaligeri, rządzący Gardą w XIII wieku. Wewnątrz nie ma wiele do oglądania, ale widoki z jego blanków są zachwycające. Na końcu półwyspu znajduje się sławny park archeologiczny zwany Grotami Katullusa. Można tam też zwiedzić ruiny willi rzymskiej z okresu cesarstwa, w której zachowały się ciekawe fragmenty fresków. Wśród gajów oliwnych, na zboczu wzniesienia, znajdują się ruiny wielkiej willi z czasów rzymskich, która jest uznawana za dom poety Katullusa. Na brzegu jeziora leży Desenzano del Garda, miasteczko o krętych uliczkach, przy których wznoszą się barokowe domy. Brzegi jeziora charakteryzują się bardzo łagodnym klimatem i śródziemnomorską roślinnością. Co roku położone nad nim kurorty są oblegane przez turystów z całej Europy - przede wszystkim zaś rzesze Niemców, Austriaków i Włochów. Najchętniej odwiedzanym brzegiem jest odcinek od Saló po Gargnano. Wzdłuż tzw. Riviery Bresciana, najbardziej osłoniętego odcinka wybrzeża zachodniego, rosną bujne gaje drzew oliwnych, winorośli i drzew cytrusowych, których owoce służą do wyrobu najważniejszych produktów rejonu Gardy, czyli: oliwy, syropów cytrusowych i win marek Bardolino, Soave i Valpolicella. Niewielki stary port, w którym odnaleźć można atmosferę Wenecji, urzeka swoim pięknem. Jest to największe miasto nad jeziorem, znane także z produkcji dobrego wina. Najwyższa część zdominowana jest przez zamek z XIV wieku. Jedną z atrakcji turystycznych jest katedra z XVI wieku, a także ruiny willi rzymskiej z IV w. z zachowanymi mozaikami podłogowymi. Manerba del Garda to przede wszystkim forteca nad jeziorem. W okolicy znajduje się opactwo romańskie z XII w., muzeum archeologiczne oraz romańsko-gotyckie sanktuarium Madonna del Carmine z freskami z XV wieku. W pobliskim muzeum archeologicznym podziwiać można ekspozycje z wykopalisk, od neolitu do średniowiecza. San Felice del Benach jest kolejnym miasteczkiem na trasie naszej niepowta- Piękno lśniącej tafli jeziora.... Prowincja Brescia Sirmione to jedno z najbardziej romantycznych w tym rejonie miejsc, które kiedyś było ulubioną miejscowością wypoczynkową rzymskich patrycjuszy. Miasteczko …romantyczne miasteczka... 15 caravan_32 gotowy.indd 15 2010-04-21 09:35:28 jechać warto rzalnej wycieczki wokół jeziora. Ciekawym obiektem jest Palazzo Della Magnifica Patria – siedziba władz miejskich z XVI wieku. Pobliska katedra gotycka z XV wieku przechowuje we wnętrzu dzieła malarskie Romagnina. Najchętniej odwiedzane ...spokój ich zacisznych portów... Za San Felice del Benach, w głębi niedużej zatoki, leży Saló, otoczone zielonymi wzgórzami. Dawniej - stolica krótkotrwałej republiki proklamowanej przez Mussoliniego po zawieszeniu broni w 1943 roku. Obecnie jest to jedna z najładniejszych miejscowości nad jeziorem. Na szczególną uwagę zasługuje urocza katedra i ratusz. Gardone Riwiera, niegdyś najbardziej elegancka miejscowość wypoczynkowa, znajduje się 5 km za Saló. Stąd zaczyna się bardzo ciekawa, górzysta część trasy. Miejscowość słynie z luksusowych willi, Jak dojechać ...emocje walki z żywiołem... ...majestat wieków... Jadąc samochodem do Włoch, kierowcy najczęściej wybierają przejazd przez Czechy i Austrię. Wyruszając ze wschodniej Polski, najlepiej jest podróżować przez Słowację, Węgry i Słowenię. Średni czas przejazdu waha się od 17 do ponad 20 godzin i zależy od przebiegu trasy. Ze względu na dużą odległość, wskazane jest pokonanie jej w dwa dni i skorzystanie z noclegu po drodze, na jednym z kempingów. Na miejsce dojedziemy z Brescii drogą nr 11. Przy autostradzie A4, wiodącej z Mediolanu do Wenecji, znajduje się zjazd do Peschiera del Garda. Wokół jeziora prowadzi jednopasmowa droga, na której w okresie letnim i w weekendy panuje dość spory ruch. Atrakcyjnym środkiem transportu są promy pasażerskie, które kursują z dużą częstotliwością i zazwyczaj poruszają się zygzakiem, od brzegu do brzegu. Przybijają najczęściej do pomostów, zazwyczaj dogodnie zlokalizowanych na największym placu nad jeziorem lub w centrum promenady w przypadku większych miasteczek. Turyści piesi mogą skorzystać z promów na trasie między Sirmione i Rivą. Promy samochodowe przecinają jezioro w połowie, między Toscolano-Maderno a Torii del Benaco. Korzystanie z nich jest idealnym rozwiązaniem, aby uniknąć poruszania się żółwim tempem po zakorkowanych drogach wokół jeziora. 16 caravan_32 gotowy.indd 16 2010-04-21 09:35:32 jezioro garda ...wieczorne wytchnienie. ogrodów i domków letnich. Warto odwiedzić także ogród botaniczny, który położony jest wśród sztucznych ścian skalnych i potoków. Radość piechura Góry w okolicach Gardone przyciągają przede wszystkim turystów pieszych. Trasy spacerowe słyną ze wspaniałych widoków. Podążając przez 1-2 godziny po stromym terenie i oznakowanym szlaku turystycznym, można dotrzeć do wioski San Michele. Jest to baza wypadowa do źródeł i wodospadów znajdujących się na sąsiadujących wzgórzach. Gargnano to z kolei najładniejsze miasto nad jeziorem, znane przede wszystkim z corocznych regat Centomiglia. Główny zabytek miasteczka to kościół San Francesco z XIII wieku. Na kolumnach krużganków wyrzeźbione zostały owoce cytrusowe, które mówią, że to właśnie franciszkanie rozpoczęli ich uprawę w Europie. Riva del Garda, znana miejscowość wypoczynkowa, znajduje się w północno-zachodnim krańcu jeziora Garda. Na zachodzie miasteczka wznosi się stroma góra Monte Rocchetta (1575 m n.p.m.), natomiast na wschodzie góruje Monte Baldo (2218 m n.p.m.). Miejscowość jest najczęściej odwiedzana przez miłośników sportów wodnych, a w szczególności amatorów pływania na desce z żaglem. Niesamowicie usytuowane pod stromymi klifami stare miasto jest dość atrakcyjnym miejscem, licznie odwiedzanym przez turystów. Na wodę! Miejscowość Riva, a zwłaszcza Torbole, to główne ośrodki sportów wodnych. Windsurfing jest największą rozrywką dla turystów z całej Europy. Jego uprawianie jest możliwe dzięki idealnym warunkom pogodowym. Wiele atrakcji czeka tu także na miłośników żeglarstwa, kitesurfingu i kajakarstwa. Malcesine znajduje się w odległości 54 kilometrów od Werony. Jest to kolejna miejscowość wypoczynkowa na wschodnim brzegu, którą warto odwie- dzić. Gminę charakteryzuje duża różnica wysokości: od poziomu jeziora do szczytu góry Baldo. Tu płynie rzeka, którą można uznać za jedną z najkrótszych na świecie: rzeka Aril o długości około 175 m. Jedną z atrakcji jest kolejka linowa na Monte Baldo (2218 m n.p.m). Widoki ze szczytu zapierają dech w piersiach. Dotarcie na szczyt można urozmaicić sobie spacerując pieszo lub… wziąć ze sobą wypożyczone lub własne rowery górskie. Okolice nazywane są ogrodem Europy, ponieważ rośnie tu olbrzymia liczba gatunków roślin, takich jak: oliwki, figi, cytrusy, winorośle i cyprysy. Wody jeziora i ochronny łuk Dolomitów stwarzają łagodny i zróżnicowany mikroklimat, który sprzyja roślinności. W odległości 20 km na południe od Malcesine leży Torri del Banaco, zwyczajne miasteczko portowe, które zachowało średniowieczny charakter. Miejscowość Garda znajduje się na wschodnim brzegu jeziora, na stoku Monte Baldo. Jest licznie odwiedzane przez turystów ze względu na doskonały klimat. Bardolino słynie przede wszystkim z produkcji lekkiego, czerwonego wina, dlatego winnice są najbardziej charakterystycznym elementem krajobrazu. Miasto najbardziej ożywa podczas odbywającego się (na przełomie września i października) Święta Winogron. Miłośnicy dobrego wina powinni odwiedzić niepozorny bar Da Romaldi. Wojciech Witkowski Zdjęcia: Galeria ENIT 17 caravan_32 gotowy.indd 17 2010-04-21 09:35:35 Z Krzysztofem Sułkiem Przez winnice i piwnice Wina morze przy jeziorze Północne Włochy to arystokracja przejawiająca się na każdym kroku. Pałace, zamki, rezydencje w wielkim stylu, czasem nadgryzione zębem czasu, lecz nadal dostojne i łączące przeszłość z teraźniejszością. Nieco odmiennie jest z winami pochodzącymi z winnic wokół jeziora Garda. Tutaj niemal z każdego miejsca widoczne są winnice, winorośl wciska się w każde wolne miejsce, każdy taras, pomiędzy zabudowania i na skwery willi. Wino to codzienność, to już nie rytuał, lecz przyzwyczajenie, substytut innych napojów towarzyszący każdemu mieszkańcowi niemal przez całe życie. Okolice jeziora to jeden głównych rejonów winiarskich Włoch. Tutaj powstaje nie tyle jezioro, co prawdziwe morze wina. Niestety, odmęty tego morza bywają zwodnicze i często zdarza się, że w mnóstwie butelek jego charakter zupełnie się rozmywa. Zwodny czar chwili Bywa tak, iż urzeczeni podróżą, zachwyceni miejscem, atmosferą, ujęci klimatem gościnności nie zwracamy uwagi na jakość wina. Ba, często wydaje nam się ono trunkiem godnym samego Bachusa, a tymczasem po powrocie, chcąc uraczyć przyjaciół wspomnieniami w butelce przeżywamy rozczarowanie. Jak go uniknąć? Po pierwsze – wino jest tam tak związane z kuchnią, z codziennością, iż łatwo zapomnieć, że dla niektórych trunków kieliszek miast szklanki to nobilitacja, spożywać je zaś powinno się w myśl zasady: przegryzam-popijam. Jeżeli wino chcemy zachować w postaci suwenirów - powinniśmy wysupłać z portfeli nieco więcej, a w gąszczu apelacji (zwanych we Włoszech denominacjami) wybierać te z dopiskiem classico. Nie jest to stuprocentowa gwarancja jakości, ale pomocny wskaźnik. Miękkość na pomoście Wokół jeziora Garda rozlokowane są takie denominacje o światowym zasięgu jak DOC Bardolino, produkowane z autochtonicznych odmian winogron, takich jak Rondinella, Morinala i Corvina. Te czerwone wina charakteryzuje soczysta owocowość i lekkość, która sprawia, iż caravan_32 gotowy.indd 18 często są to trunki uniwersalne, odnajdujące się dobrze w różnych stylach kuchni i w różnorodnym doborze dań. Miękkie, wiśniowe, o subtelnej nucie migdałów - są pomostem między winami wytrawnymi a półwytrawnymi. Nie są to trunki na cześć których można piać z zachwytu, lecz odnajdują się doskonale w kuchni lokalnej. Dobrym pomysłem jest też sięgnięcie po różowe Bardolino Chiaretto, w upalne dni pite w stylu “on the rocks”. Doskonale gasi pragnienie, nie nużąc - i w tym duchu powinny być przyjmowane wina z tej denominacji. Jeżeli ktoś chce sięgnąć po wina białe do dyspozycji ma butelki spod znaku DOC Bianco di Custoza, wytwarzane z lokalnych odmian Garganega i Trebbiano. To proste wina, w neutralnym, bardzo popularnym we Włoszech stylu. Nie pociągają aromatem, nie zapierają tchu w piersiach smakiem; po prostu - są. I to wszechobecne. Z niższą zawartością alkoholu, mogą służyć jako neutralny kurdesz podczas lunchu, czy kolacji w upalne wieczory. Zapach mocno zbudowanych Pozostawmy rejon Veneto, przekroczmy jezioro Garda. Na jego drugim brzegu, w regionie Lombardia, rozpościerają się denominacje DOC Garda, w tym Garda Classico (patrz wyżej o wyborach) oraz cru Garda Bresciano. Tutaj dominują wina czerwone, z takich szczepów jak Barbera, Sangiovese czy zwłaszcza Marzemino - późno dojrzewający szczep, z którego tworzy się wina pachnące, mocno zbudowane. Ten zakup to dobra inwestycja. Wina - o większej treści i charakterze niż Bardolino, a region dba o jakość i rozwija się, zarzucając rustykalny styl win. DOC Lugana to wina białe i również ciekawe musujące. Aromatyczne, lecz przede wszystkim rześkie, przenikliwe, o odświeżającej kwasowości spod znaku zielonego jabłka. Kolejny region, który styka się z jeziorem Garda, to Trydent, gdzie winiarstwo znane już było w czasach, gdy ziemie te zasiedlali Etruskowie, od których z czasem Rzymianie przejęli rozwinięte techniki produkcji wina. Trydencka potęga Wspomniane powyżej regiony mają do zaoferowania o wiele więcej niż wina z denominacji bezpośrednio przylegających do tafli wody. Jeżeli chcemy, by nasze zmysły wzroku, zapachu, smaku spotkały się z naprawdę wybitnymi butelkami, sięgajmy po wizytówki winiarskie regionów. Będąc w Lombardii zwróćmy wagę na wina szczególne, takie jak przypominające Amarone: Sforzato di Valtellina, niezwykle skoncentrowane a jednocześnie finezyjne, na długo zapadające w pamięć, choć nie tanie. Jeżeli lubimy bąbelki, to idealnym rozwiązaniem będzie Franciacorta, najlepsze wina musujące we Włoszech, wytwarzane tą samą techniką co szampan i śmiało mogące z nim konkurować. Wreszcie - warto sięgnąć po pogardzane czasem, acz niesłusznie, czerwone, lekko musujące, śmiesznie tanie Lambrusco, które idealnie komponuje się z wędlinami - również z naszymi, po powrocie do kraju. Będąc w Trydencie obowiązkowo trzeba zapoznać się z winami ze szczepu Teroldego, dającego potężne, niemal inkaustowe w barwie trunki. Wreszcie Veneto. To nie tylko słynna wiśniowo-śliwkowa w smaku i aromacie Valpolicella, to także nieprzystające do niczego, wytwarzane z podsuszanych winogron, silnie skoncentrowane Amarone. Doskonałe do kontemplacji. Takoż - miękkie i delikatne, musujące Prosecco, od którego dobrze jest zacząć dzień. Jest w czym wybierać, a kto chce poznać całe włoskie winiarstwo, niech wybierze się na najsłynniejsze włoskie targi wina, odbywające się w Weronie, mieście zakochanych. 2010-04-21 09:35:37 jezioro garda WAŻNE INFORMACJE DANE OGÓLNE • • Dokumenty podróży uprawniające do bezwizowego wjazdu i pobytu do 90 dni: paszport ważny minimum 3 miesiące ponad planowany pobyt lub dowód osobisty ważny minimum 6 miesięcy. Uwaga: mimo iż przy podróżach turystycznych, do 90 dni, obowiązuje ruch bezwizowy, to turysta indywidualny (bez pośrednictwa biura podróży) ma obowiązek uzyskania pozwolenia na pobyt turystyczny w ciągu 3 dni od daty przekroczenia granicy Włoch. Wniosek o uzyskanie pozwolenia na pobyt turystyczny składa się do komendy policji (Questura); przy wniosku deklaruje się dokładne miejsce pobytu. Uzyskanie pozwolenia (foglio di soggiorno) jest bezpłatne. UBEZPIECZENIA • wystarcza krajowe ubezpieczenie pojazdu OC • oprócz posiadania karty NFZ zalecane jest posiadanie polisy ubezpieczenia kosztów leczenia i następstw nieszczęśliwych wypadków. OPŁATY DROGOWE Przejazd autostradami jest płatny. Opłaty za przejazd autostradami można regulować gotówką (w euro), kartami kredytowymi Visa, Eurocard/Mastercard, American Express, Diner lub kartami magnetycznymi VIACARD. W użyciu są też inne karty opłat za przejazd autostradami, np. BANCOMAT (wystawiane przez banki), FASTPAY (o zasadach zbliżonych do VIACARD) i TELE-PASS. Wysokość opłat zależy od odcinka autostrady i kategorii pojazdu. Na większości autostrad popularna jest forma regulowania opłaty za pomocą kart magnetycznych VIACARD. Karty VIACARD emitowane są o wartości 25, 50 i 75 euro i zachowują ważność do momentu wyczerpania kredytu. Karty magnetyczne VIACARD o wartości 25 euro i 50 euro można nabywać, za złotówki, w biurach turystyki PZM lub via internet. Uwaga: VIACARD nie jest honorowana na Sycylii. Kategoryzacja pojazdów uwzględniania przy pobieraniu opłat za przejazd autostradami we Włoszech (za wyjątkiem obwodnicy Neapolu, gdzie liczona jest tylko wg osi pojazdu). Kategoria A i B obejmuje pojazdy 2-osiowe różniące się wysokością pojazdu mierzoną przy jego przedniej osi. Pojazdy lub zespoły pojazdów o większej liczbie osi zaliczane są do kategorii 3, 4 lub 5. Wysokość opłat jest bardzo zróżnicowana - zależy od regionu, autostrady oraz typu pojazdu. Jeśli skupić się na caravaningu, to przykładowo na autostradzie A1 Mediolan – Neapol na odcinku płatnym Florencja pd. - Rzym pn. za pojazd 2-osiowy o wysokości powyżej 1,30 m mierzonej przy przedniej osi (kamper) zapłacimy 13,9 euro; zaś za pojazd 3-osiowy (samochód osobowy z przyczepą, kamper z przyczepą) – 17, 4 euro. PALIWO • • We Włoszech można zakupić tylko benzyny bezołowiowe. Generalnie stacje benzynowe są czynne: od maja do września od 7 godz. do 12.40 i od 15.30 do 19.30; od października do kwietnia od 7 godz. do 12.30 i od 15.30 do 19. Stacje samoobsługowe są czynne 24 godz. W 80% stacji można płacić kartami kredytowymi. caravan_32 gotowy.indd 19 Gaz płynny (LPG) do samochodów jest do nabycia na stacjach paliwowych koncernów Agip (www.agip.eni.it ), Ip, Esso, Monteshell, Fina, Api, Q8, Tamoil, Aral i Erg; stacje usytuowane są wzdłuż autostrad w odległościach około 60 km. Ceny paliwa mogą się różnić na stacjach w miastach i przy drogach. Na autostradach ceny są zawsze wyższe o ok. 0,008 Euro a za tankowanie w nocy wzrastają o 0,10 euro. PRZEPISY RUCHU DROGOWEGO Wyposażenie pojazdu • pasy bezpieczeństwa na przednich siedzeniach, na tylnych, o ile są zamontowane • trójkąt ostrzegawczy • min. głębokość rzeźby bieżnika opon - 1,6 mm • zewnętrzne lusterko wsteczne z prawej strony pojazdu oraz wewnętrzne lusterko wsteczne • kask ochronny dla motorowerzysty i motocyklisty • lusterka wsteczne dla motorowerzysty i motocyklisty; motocyklista, który może rozwinąć prędkość powyżej 100 km/h winien posiadać 2 lusterka wsteczne • zaleca się posiadanie apteczki i gaśnicy Światła mijania Obowiązek używania świateł mijania lub dziennych przez 24h poza terenem zabudowanym. Obowiązek używania ww. świateł w tunelach. Każdy pojazd silnikowy winien być wyposażony w białe lub żółte światła - z przodu; czerwone - z tyłu pojazdu. Tylne światła przeciwmgielne mogą być używane tylko przy widoczności ograniczonej do 50 m. Kamizelki odblaskowe Obowiązek posiadania w samochodzie kamizelek z pasami odblaskowymi tzw. salva-vita. Zakaz używania telefonu komórkowego podczas jazdy, bez zainstalowanego sprzętu głośnomówiącego. Dozwolone wymiary pojazdu: • wysokość - 4,0 m • szerokość - 2,3 m • długość całkowita zespołu pojazdów (samochód + przyczepa) - 18,75 m • długość przyczepy 1-osiowej - 6,5 m • długość przyczepy 2-osiowej - 8,0 m Prawo jazdy Do prowadzenia pojazdu uprawnione są tylko osoby, które ukończyły 18 lat. Kategoria B prawa jazdy uprawnia do ciągnięcia przyczep o ciężarze nieprzekraczającym 750 kg. Przewóz dzieci Zakaz przewozu dzieci o wadze poniżej 36 kg i wzroście poniżej 150 cm na przednim siedzeniu samochodu, o ile nie jest wyposażone w urządzenie zabezpieczające przystosowane do wymiarów dziecka. Przewóz dzieci w samochodach z rejestracją zagraniczną podlega przepisom kraju ich pochodzenia. 2010-04-21 09:35:40 WYBRANE KEMPINGI Ograniczenie prędkości Kemping Presanella Via Cavaione di Dentro 9 25050 Ponte di Legno/Temú N 46°14’27” E 10°28’12” Cena orientacyjna: od 32 euro teren zabudowany - 50 km/h, o ile znaki nie wskazują inaczej autostrady drogi motorower do 50 ccm zakaz 45 Kemping Adamello Via Campeggio 10 25048 Edolo N 46°10’39” E 10°18’52” Cena orientacyjna: od 27 euro motocykl o poj. silnika do 150 ccm zakaz 90 Kemping Al Lago Via Alzer 7-9 38060 Pieve di Ledro N 45°53’1” E 10°43’54” Cena orientacyjna: 29.00 euro Kemping Europa Via al Cor 21 38069 Torbole N 45°52’21” E 10°52’18” Cena orientacyjna: 26.90 euro Kemping Arco Lido Via Linfano 80 38062 Torbole N 45°52’26” E 10°52’2” Cena orientacyjna: 26.50 euro Kemping Al Sole Via Maffei 127 38060 Molina di Ledro N 45°52’42” E 10°46’2” Cena orientacyjna: 31.00 euro Kemping Al Porto SS 249 38069 Torbole N 45°52’20” E 10°52’23” Cena orientacyjna: 27.00 euro Kemping Val Rendena Civico 117 38080 Darč N 46°4’21” E 10°43’17” Cena orientacyjna: 28.60 euro Źródło: www.eurocampings.pl caravan_32 gotowy.indd 20 • autokar powyżej 8 t, samochód campingowy, samochód ciężarowy do przewozu towarów o ciężarze od 3,5 do 12 ton 100 samochód campingowy, samochód ciężarowy do przewozu towarów o ciężarze powyżej 12 t 100 samochód osobowy z przyczepa campingową 80 80 70 *) 90 km/h na drogach drugorzędnych; 110 km/h na drogach głównych Parkowanie We wszystkich większych miastach, w pobliżu śródmieścia, utworzono strefy parkowania płatnego oznaczone niebieskimi tablicami ( zone bleue). Parkowanie bezpłatne dozwolone jest tylko w pewnych godzinach w dni powszednie i niedziele - zgodnie ze wskazaniami umieszczonymi na tablicach; karty parkingowe można wykupić w automatach lub w kiosku z gazetami. Kary za wykroczenia drogowe Dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi – 0,05% Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu wymierzane są następujące kary: mandat EUR od 0,5 do 0,8 542 - 2168 10 od 3 do 6 mies. 1 mies. od 0,8 do 1,5 870 - 3481 10 od 6 do 12 mies. 3 mies. 10 od 1 roku do 2 lat 6 mies. powyżej 1,5 1632 - 6527 w km/h mandat, EUR punkty karne do 10 38 - 155 - okres zatrzymania prawa jazdy 10 - 40 155 - 624 5 40 - 60 389 - 1559 10 od 3 do 6 mies. powyżej 60 542 - 2168 10 od 6 do 12 mies. 70 kara aresztu Kemping Miralago Porto Camarelle 3 38080 Baitoni di Bondone N 45°48’8” E 10°32’7” Cena orientacyjna: 30.70 euro 90/110*) okres zatrzymania prawa jazdy Kemping Eden Via Piangrande 3/A 25055 Pisogne (Lago di Iseo) N 45°48’20” E 10°6’17” Cena orientacyjna: od 24.50 euro 130 punkty karne Kemping Belvedere Via Vantone 33 25074 Idro N 45°45’12” E 10°29’42” Cena orientacyjna: od 28.00 euro • • motocykl o poj. silnika powyżej 150 ccm, samochód osobowy, samochód campingowy do 3,5 t, autokar poniżej 8 t zawartość alkoholu we krwi, g/l Campingpark Garda Via IV Novembre 10 25010 Limone N 45°48’20” E 10°47’16” Cena orientacyjna: od 32.50 euro teren niezabudowany • dla innych użytkowników drogi – od 78 do 311 (2 p.k.) niebezpieczne prowadzenie pojazdu w pobliżu zakrętów lub podczas ograniczonej widoczności – od 78 do 311 (8 p.k.) nieużywanie pasów bezpieczeństwa, przewożenie pasażerów na motorowerze – od 78 do 311 (5 p.k.) nierespektowanie czerwonego światła, rozmowy z tel. komórkowego podczas jazdy - od 155 do 624 (6p.k.) przekroczenie prędkości: Prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających - od 1227 do 4912 euro, zatrzymanie prawa jazdy na okres od 2 miesiecy do 2 lat i/ lub 3-miesięczny areszt. Przykładowe mandaty za inne wykroczenia drogowe, w euro: • nieprawidłowe parkowanie od 38 do 155 • parkowanie stwarzające niebezpieczeństwo Uwaga: Wysokość mandatów za poważne wykroczenia drogowe dokonane w nocy (od 22.00 do 7.00) wzrasta o 30%. Policja ma prawo żądać natychmiastowego uregulowania mandatu w wysokości 1/4 kwoty maksimum przewidzianej dla danego wykroczenia. Jeżeli kierowca nie może uregulować mandatu na miejscu, musi przelać kaucję równą połowie wysokości mandatu maksimum gotówką bądź w formie gwarancji. W przypadku odmowy uregulowania mandatu policja ma prawo skonfiskować pojazd do czasu uregulowania mandatu. Uwaga: W przypadku braku lub wygaśnięcia ważności dokumentów pojazdu policja ma prawo skonfiskować pojazd. Motorowerzyści, motocykliści - nienoszenie kasków ochronnych lub przewożenie osób bez zezwolenia może spowodować zatrzymanie pojazdu na okres 3 miesięcy. PLACÓWKI DYPLOMATYCZNE Ambasada RP w Republice Włoskiej Via Pietro Paolo Rubens, 20, 00197 Rzym tel.: 0039 06 362 04 200, 0039 06 362 04 204 tel. dyżurny: 0039 335 599 52 12 (po godz. pracy) faks: 0039 06 321 78 95 e-mail: [email protected] WAŻNE TELEFONY Pomoc drogowa świadczona przez automobilklub włoski ACI działa 24h i obejmuje swym zasięgiem Watykan i San Marino - telefon 803 116 • policja - 113 • pogotowie ratunkowe - 118 • straż pożarna - 115 • lub zunifikowany numer 112 Oprac. Dawid Majer Źródło: PZM Travel 2010-04-21 09:35:42 test pc Becker Traffic Assist Z 204 Sumując spostrzeżenia kolegów z redakcji oraz własne - stawiam nawigacji mocną czwórkę. Podczas naszych wyjazdów na targi w Lipsku oraz w Dusseldorfie, a także w trakcie podróży po kraju korzystaliśmy z jednej z najnowszych nawigacji firmy Harman Becker. Jak się sprawdziła? Przedstawiamy nasze wspólne spostrzeżenia! Nawigację obsługujemy poprzez dotykowy ekran, co jak zapewnia producent jest bardzo proste, nieomal intuicyjne. Cel możemy wprowadzić na szereg możliwości: kod pocztowy, numer domu, skrzyżowanie, punkt POI lub koordynaty geograficzne. Wszystko to ma zagwarantować łatwiejsze odnalezienie interesującego nas punktu docelowego. Możemy również skorzystać z funkcji kontroli głosem Becker OneShot - wystarczy podać adres w jednym zdaniu, a system sam wyznaczy trasę. Zważywszy, że był to... szpital – brzmiało to dość złowróżbnie... Nie pomagało resetowanie – pani trwała przy swoim, aż po kilku dniach przestała - musiało jej się to sprzykrzyć. Poza tym sporo śmiechu wywoływały przejęzyczenia polskiej lektorki. Zaskakiwała nas nie związanymi z tematem wskazówek zbitkami słownymi. Traktowaliśmy to z przymrużeniem oka, bo nie było to komunikatywnie uciążliwe. Cóż, taki urok urządzenia, czy też egzemplarz jaki nam się trafił. Multimedia Możemy korzystać z odtwarzacza plików muzycznych mp3, przeglądarki zdjęć jpg i odtwarzacza filmów video. Poza tym mamy zestaw kilku gier komputerowych i kilka dodatków, takich jak np. kalkulator. Nawigacja posiada antenę GPS (SIRF III) oraz duży głośnik. Głos krytyczny Zacznijmy od tego co nam w użytkowaniu Traffic Assist Z 204 przeszkadzało. Zdarzało się, że nawigacja zbyt wolno reagowała na raptowną zmianę trasy. Generalnie nie można jej zarzucić braku dokładności, choć przez pewien czas – nie wiedzieć czemu - miły damski głos uparcie podawał odległość nie do właściwego celu podróży, lecz do charakterystycznego miejsca znajdującego się w pobliżu. Specyfikacja techniczna Procesor: 400 MHz Dotykowy ekran TFT 4.3 cala 16:9, 24-bitowa głębia koloru 16,7 miliona kolorów Odbiornik GPS: SIRF III Pamięć wewnętrzna: 4GB z zainstalowanymi mapami 42 krajów Kanał wiadomości o ruchu drogowym TMC Odtwarzacz plików muzycznych i video: MP3, WMA, OGG, MPEG-4 Przeglądarka zdjęć: JPG, BMP Zasilanie z gniazda zapalniczki 12-24 V, Bateria litowo-jonowa (do 2,5 h pracy) Czytnik kart micro SD Wymiary: długość 125 mm x wysokość 82,5 mm x grubość 18,7 mm Głos entuzjasty Pomimo tego, co powyżej – nasza przewodniczka zawsze bez pudła doprowadziła nas do celu. Niestraszne jej były nawet pułapki zastawiane przez drogowców, którzy – zarówno w kraju jak i zagranicą – wpędzali nas w skomplikowane objazdy. Tam, gdzie w towarzyszących nam pojazdach kapitulowały nawigacje innych renomowanych firm – nasza bez wahania wiodła nas jak po sznurku. Obraz na ekranie wyświetlacza widoczny jest zawsze czytelnie i wyraźnie – nawet, gdy ostre światło słoneczne pada wprost na ekran. Duży plus również dla bardzo przejrzystej grafiki, szczególnie tej w trójwymiarze. Poza tym zwróciliśmy uwagę na nie zawsze spotykane w nawigacjach opcje, jak podawanie wysokości w metrach n.p.m., albo komunikaty o dopuszczalnej maksymalnej prędkości na danej trasie. Dawid Majer Waga 197 g Gwarancja 24 miesiące Najważniejsze funkcje nawigacyjne Widok miast w wymiarze 3D – kilkadziesiąt miast w Europie Trójwymiarowe ukształtowanie terenu Graficzne przedstawienie 4 alternatywnych tras Zapowiedź głosowa nazw ulic (Text-to-Speech) Nawigacja off-road – prowadzenie do celu przy pomocy strzałki nawigacyjnej np. po bezdrożach TMC – kanał wiadomości o ruchu drogowym Realistyczny widok drogowskazów i znaków drogowych Fotoradary Symulacja toru jazdy w tunelu Automatyczne wyszukiwanie punktów POI wzdłuż wyznaczonej trasy jazdy np. stacje benzynowe Automatycznie przełączany tryb nocny/ dzienny Asystent pasa skrętu Informacje o dopuszczalnej maksymalnej prędkości Komendy głosowe są wydawane w 22 językach, a w każdym z nich dostępny jest co najmniej jeden głos żeński i jeden męski 21 caravan_32 gotowy.indd 21 2010-04-21 09:35:45 Znowu w Grecji (2) W chmurach i podziemiach Kolejnym celem naszej wędrówki miał być zespół świątynny w Dodonie, ale jeden z przewodników skutecznie zachęcił nas do zmiany planów. Najpierw postanowiliśmy pojechać do miejscowości Arta, żeby zobaczyć pozostałości z epoki bizantyjskiej, a przede wszystkim zwiedzić kościół Panagia Parigorittisa. Budowla ta jest ciekawa ze względu na swoją sześcienną bryłę o pięciu kopułach. Dodatkowo zachwalana jest także z powodu nietypowego wnętrza, o niemal gotyckim charakterze. Niestety, kościół był zamknięty i pokrywające go rusztowania wskazywały na odbywające się tutaj większe prace remontowe. Do sąsiadującego z nim muzeum także nie dało się wejść. Arta i zamurowana małżonka Chcieliśmy dojechać w pobliże centrum Arty, ale po kilku próbach przeciśnięcia się kamperem pomiędzy parkującymi samochodami na i tak już wąskich uliczkach (i to jeszcze pod górę!), postanowiliśmy wrócić i zatrzymać się gdzieś na obrzeżach miasta. Zaparkowaliśmy na nadrzecznym bulwarze, tuż obok posterunku policji. Chwilę zajęło nam zdejmowanie skutera z platformy i ruszyliśmy w drogę. Krętymi, wąskimi uliczkami dotarliśmy do starożytnego akropolu i zbudowanej na jego miejscu cytadeli, ale – prawdę mówiąc – niczym te obiekty się nie wyróżniały. Na miejskiej starówce trudne do znalezienia malutkie kościółki, otoczone są współczesnymi domami. Bardzo cieka- Parking przed wjazdem do miejscowości Mikro Papingo w Zagorii. Tutaj zatrzymaliśmy się na nocleg. Męczą mnie przejazdy kamperem po miasteczkach, próba znalezienia miejsca, gdzie można by się zatrzymać, obawa przed tym, że się gdzieś nie zmieścimy, o coś zahaczymy, kogoś zablokujemy. To wywołuje u mnie taki stres, że stałam się zwolenniczką zwiedzania miejsc, które są z założenia lepiej do tego przygotowane, czyli nastawione na większą liczbę odwiedzających je turystów. wie wyglądają zewnętrzne zdobienia tych sanktuariów, których ściany wykonane są na przemian z cegieł i glazurowanych płyt, często ozdobionych reliefami. I to chyba było w Arcie najciekawsze. Na koniec przeszliśmy się mostem, nad rzeką Amvrakikos. Według legendy most ten był budowany w ciągu dnia, a nocą nurt wartkiej rzeki go powalał. Dopiero zamurowanie przez budowniczego swojej ukochanej żony w jednym z jego przęseł doprowadziło do ukończenia budowli. Po dziś dzień można słyszeć jęki, poświęconej dla chwały rzemieślnika, małżonki. Dodona-sanktuarium Zeusa. Widoczny dąb jest drzewem posadzonym przez archeologów w czasach nam współczesnych. caravan_32 gotowy.indd 22 2010-04-21 09:35:47 opowieści z drogi Po obejrzeniu Arty mogę spokojnie powiedzieć, że pominięcie jej w planie wędrówki nie byłoby dla nas zbyt dużą stratą. Dodona w deszczu Zespół świątynny w Dodonie przywitał nas deszczem. Byliśmy tak zdziwieni i zaskoczeni, jakby taka pogoda nie miała pozwolenia na istnienie na terenie Grecji. Zrobiło się zimno, trzeba było sięgnąć po kurtki i wyciągnąć z luku bagażowego parasolkę, którą włożyłam tam tak na wszelki wypadek. I właśnie tutaj, w najstarszej greckiej świątyni Zeusa, “wszelki wypadek” nastąpił. Nie zniechęciło mnie to jednak do przespacerowania się po dosyć rozległym terenie, po wąskiej, zielonej dolinie, otoczonej łańcuchem gór Pindos, aby dotrzeć do miejsca, gdzie znajdowała się wyrocznia. Początki sanktuarium w Dodonie sięgają czasów mykeńskich. Kult Zeusa zastąpił tu jedyny chyba na terenie Grecji kult Gai, bogini Ziemi, często utożsamianej z Dioną, żeńskim odpowiednikiem tego boga. Wyrocznia służyła potrzebującym aż do czasu zniszczenia jej przez Rzymian w 167 roku p.n.e. Pierwotnie na terenie Dodony nie było nawet zabudowań świątynnych. Zaczęły pojawiać się one w czasach późniejszych i były poświęcone także innym bóstwom: Afrodycie, Herkulesowi, Temidzie i Dionie. Po tych budynkach pozostały tylko nieliczne, porozrzucane kamienie, które archeolodzy próbowali ułożyć w jakąś pasującą całość. Niestety, udało się tylko odtworzyć zarysy fundamentów. Najważniejszy jednak na terenie świątyni był dąb, który rósł w gaju otoczony swoimi licznymi braćmi. To z szumu jego liści, kapłani, zwani selloj interpretowali odpowiedzi na zadawane im przez wiernych pytania. Kapłani byli mistykami, których wybierano ze starożytnych greckich Jeden z wielu stalagmitów jakie zobaczymy w jaskiniach Perama. rodów. Spali na gołej ziemi, by być bliżej Matki-Gai i nie myli stóp, żeby mieć z nią stały kontakt. Przybysze podawali kapłanom pytania wyryte na ołowianych tabliczkach. Sporo ich zachowało się do dzisiejszych czasów i są do obejrzenia w muzeum w Joaninie. Zagoria. Takimi uroczymi drogami podróżuje się po tym przepięknym regionie. Mikro Papingo. Tak wyglądają typowe domki w rejonie Zagorii. Dachy pokryte są kamiennymi łupkami, a ściany zbudowane z miejscowego kamienia. Ulice we wsiach wybrukowane są kamieniami. Niektóre osady są całkowicie wyludnione. Zagoria. Podróżowanie po całym tym rejonie to tak, jakbyśmy znaleźli się w zielonym raju, gdzieniegdzie poprzetykanym delikatnym fioletem kwitnących drzew i wędrującymi prawie na wyciągniecie naszej ręki obłokami chmur. Wystarczy podskoczyć i już mamy je w dłoni. W rejonie Zagorii przeplatają się różne pory roku. Strumyk w wiosennym otoczeniu świeżej zieleni, w oddali zimowe, ośnieżone górskie szczyty, a przy drodze jesienne w kolorze drzewa. 23 caravan_32 gotowy.indd 23 2010-04-21 09:35:50 Herodot twierdził, że głos wyroczni był wzmacniany poprzez zawieszane na dębie, poruszane wiatrem, miedziane naczynia. Czasami wróżenie wspomagały także latające święte gołębie, które wiły gniazda w koronie dębu. W czasie, kiedy w II w n.e. Pauzaniasz odwiedzał Dodonę, ze świętego gaju pozostał już tylko jeden dąb. Radości i smutki wedle woli bogów Ruiny, które możemy oglądać dzisiaj, pochodzą w większości z 219 roku p.n.e, kiedy to Etolczycy najechali i doszczętnie spalili świątynię. Obecnie najbardziej okazale prezentuje się teatr, który w czasach swojej świetności mógł pomieścić 18 tysięcy widzów. Został on przebudowany przez Rzymian i dostosowany do odbywających się na jego terenie zawodów gladiatorów i walk ze zwierzętami. Wokół orchestry widać kanał odpływowy na krew, zbudowany w kształcie podkowy. Pozostały też fragmenty kamiennego muru, który miał dla bezpieczeństwa widzów odgrodzić pierwsze rzędy od sceny. Teatr poddano rekonstrukcji pod koniec XIX wieku. Prace budowlane trwają do dziś. Na terenie świątynnym znajdują się jeszcze pozostałości po bouleuterionie (sala posiedzeń rady), prytanejonie (budynek, w którym służbę państwową pełnili obecni członkowie rady), stadionie, domu kapłanów i wczesnochrześcijańskiej bazylice. Bazylika została wzniesiona w V w. n.e. Znaleziono w niej przedmioty z sanktuarium Zeusa, co sugerowałoby, że świątynia znajdowała się w tym właśnie miejscu. Niestety, wyrocznia, a wraz z nią dąb udzielający boskich rad, podzielili los innych greckich zabytków, kiedy w 391 roku rzymski cesarz Teodozjusz ogłosił chrześcijaństwo religią państwową. Nie dość na tym, nakazał on także zburzenie wszystkich miejsc pogańskich kultów (zabronił m.in. odbywania igrzysk w Olimpii). Zniszczoną Dodonę odbudował dwa stulecia później cesarz Oktawian, zwycięzca bitwy pod Akcjum (więcej na ten temat w poprzednim numerze PC). Niestety, jako sanktuarium straciła ona na znaczeniu. Przy wyjściu jest muzeum, które warto odwiedzić chociażby po to, żeby obejrzeć prezentowane tam filmy o odkryciach archeologicznych. Spacer w drobnym deszczu po terenie, na którym w czasach bardzo nam odległych ludzie przeżywali swoje radości i smutki wierząc, że ich życie podlega woli bogów, wprowadził mnie w nostalgiczny nastrój. Pomimo tej pogody, która powinna w naturalny sposób pozbawić mnie humoru, byłam jakby w transie, może spowodowanym bliskością tego mistycznego miejsca? Gdzieś tam tylko głęboko przebijało się do świadomości pytanie: jaka pogoda będzie jutro? Jaskinie z przypadku Dalej nasza droga biegła ku Joaninie, którą – według opisów w przewodnikach – warto zobaczyć. Zadecydowaliśmy jednak, że miniemy to miasto, pozostawiając odwiedziny na kolejne lata. Jako następne zwiedzimy jaskinie, które znajdują się kilka kilometrów dalej, w drodze do Metsova. Do wejścia i do kas nie jest prosto trafić. Łatwo można je ominąć, mimo że znajdują się one przy głównej arterii w małej wsi. Ulica ta jest wąska i na dodatek wzdłuż niej parkują samochody. Tutaj sprawdza się zasada: kierowca jedzie, pasażer rozgląda się na boki. A tak konkretniej, to patrzy do góry, bo to właśnie nad ulicą zawieszony jest napis informujący, że to już tu, w lewo. Tylko zatrzymać się nie ma gdzie… Przejechaliśmy przez całą wieś i na jej końcu, już zrozpaczeni, zobaczyliśmy parking, na którym udało nam się postawić kamperka. Ponieważ jaskinie były już zamknięte, postanowiliśmy tutaj zostać na noc (N:39 42 02,08; E:20 50 54,45). Zespół jaskiń w miejscowości Perama został odkryty przypadkowo przez mieszkańców wioski, którzy szukali schronienia przed bombardowaniem w czasie II wojny światowej. Gdyby pomyśleć i przeanalizować, w jaki sposób zostały odkryte pozostałe jaskinie znajdujące się na terenie Grecji, to okazałoby się, że większość z nich została też zauważona przez przypadek. Kręte schody i jaskrawe światło W 1956 roku, częściowo spenetrowana przez speleologów, jaskinia została otwarta dla zwiedzających, jako pierwsza na terenie Grecji. Zespół jaskiń powstał w okresie plejstoceńskim, czyli ok. 1,5 miliona lat temu. Trudno sobie wyobrazić tak odległy czas. Nas, ludzi, jeszcze nie było, a przyroda tworzyła już takie cuda. Korytarze, które udostępnione są do zwiedzania, mają ok. 1100 m długości i zajmują ok. 15 tys. m. Temperatura wewnątrz 24 caravan_32 gotowy.indd 24 2010-04-21 09:35:56 opowieści z drogi jaskiń wynosi stale 18 stopni, wilgotność jest wysoka, bo aż 80%. Uwaga, bo wszędzie z góry i po bokach sączy się woda. Zwiedzanie z przewodnikiem (posługującym się, niestety, tylko językiem greckim) trwa około 45 minut. Podczas wędrówki po oświetlonych szlakach możemy zobaczyć 14 typów różnych stalaktytów i stalagmitów. Co ciekawsze formacje skalne są ponumerowane. Jaskinie stanowią część dna podziemnej rzeki, która uformowała aż trzy ich poziomy. Jak dla mnie, zbyt jaskrawe żółte oświetlenie korytarzy powodowało, że czułam się jak w tunelu drogowym. Przeprowadzone badania biospeleologiczne wykazały liczne formy stawonogów i larw różnych owadów. W jaskiniach znaleziono też skostniałe kości i uzębienie całej rodziny niedźwiedzia jaskiniowego, który był dużo większy od jego potomków żyjących obecnie. Zwiedzanie nie należy do najprostszych. Wąska, betonowa ścieżka prowadzi pomiędzy formacjami skalnymi czasami ostro w górę i w dół. Często nie ma poręczy, by się przytrzymać, a stopnie schodów mają różne wysokości, co jest męczące. Na końcu drogi musimy wspiąć się 50 metrów po schodach (podobno jest ich 163), żeby wydostać się na zewnątrz. I tu czeka nas nagroda: przepiękny widok ze wzgórza na Joaninę. Urocze, spokojne wioski Usatysfakcjonowani podróżą po podziemnym świecie, krętymi, wąskimi, przepięknymi widokowo drogami, dotarliśmy do wsi Vitsa. Ta malutka, urocza miejscowość, cała zbudowana z kamienia, leży w regionie Zagori. Jest to górzysty obszar o dzikiej przyrodzie. Na jego terenie utworzono dwa parki narodowe, obejmujące wąwóz Vikos wraz z równie wspaniałym kanionem rzeki Aoos. Nazwa Zagori oznacza “krainę za górą”. Tworzy ją 46 porozrzucanych wiosek, skupionych wokół dziesięciokilometrowego wąwozu Vikos. Historyczne uwarunkowania tego regionu (jego niedostępność) pomogły rozwijać się miejscowej kulturze i gospodarce. Cisza, brak ludzi i przepiękne widoki. Tak w kilku zwięzłych słowach określiłabym to miejsce. Mikro Papingo i Megalo Papingo to dwie urocze wioski, usytuowane u podnóża masywu Tymfi w zachodnim Zagori. Dotarliśmy do nich wspinając się licznymi serpentynami drogą, gdzie często nie było barierek, a na zakrętach miałam wrażenie, że przednie prawe koło wyjedzie poza obrys drogi. Przed wjazdem do Mikro Papingo zbudowano ogromny parking, na którym zatrzymaliśmy się na noc (N:39 58 04,22; E:20 43 04,22). Sama wioska jest tak uroczym miejscem, że spacerując po niej wydaje nam się, że przez przypadek znaleźliśmy się w jakiejś bajkowej scenerii. Domy, zbudowane z miejscowego kamienia, mają dachy pokryte łupkami. Wąskie uliczki wybrukowane są kamieniami. Wszystko to ozdabiają kwitnące na różne kolory kwiaty. Każdy, kto tu trafi, obowiązkowo powi- nien przespacerować się po tych uliczkach i wchłonąć troszkę tej ciszy i spokoju. Klasztor w górach Rankiem, kiedy słońce tylko wyjrzało zza chmur, mój mąż zrobił mały przegląd kamperka – sprawdzając czy czegoś nam nie brakuje lub coś się nie oderwało. Następnie wdrapał się na dach, żeby umyć baterie słoneczne. I w ten to sposób byliśmy zwarci i gotowi do dalszej drogi. Jadąc w dół, raz już pokonanymi serpentynami, co chwila zatrzymywaliśmy się, żeby podziwiać mijane widoki. Nie sposób jest się powstrzymać, kiedy takie piękno otacza nas wokoło. Ponieważ rozleniwienie zaczęło brać nad nami górę, postanowiliśmy, że trzeba się troszkę rozruszać i jednogłośnie ustaliliśmy, że zejdziemy w dół do wąwozu Vikos. Podjechaliśmy do wioski Monodendri, która jest najwyżej położoną wioską w rejonie Zagori (1000 m n.p.m.). Było już zbyt późno na wycieczkę, uzupełniliśmy więc wodę w kamperku, korzystając z kranu, który znajdował się przy drodze we wsi. Na nocleg zatrzymaliśmy się na przydrożnym parkingu, z którego roztaczała się wspaniała panorama na wąwóz i na okolice (N:39 52 38,63; E:20 44 42,39). Rano, wyposażeni w podstawowy sprzęt do chodzenia po górach (buty, kijki, nakrycia głowy, jedzenie i picie) wybraliśmy się drogą w kierunku wąwozu. W Monodendri, kierując się drogowskazami, minęliśmy piękny plac z ogromnym platanem, który otoczony jest starymi Kamienny las w drodze do punktu widokowego na wąwóz Vikos w Oxia. caravan_32 gotowy.indd 25 2010-04-21 09:36:03 opowieści z drogi kamienicami i kościołem. Najpierw jednak brukowaną drogą (jakby odpowiednikiem miejscowego deptaka) doszliśmy do zbudowanego na skale, niewielkiego, nieczynnego już klasztoru Agia Paraskevi. Wygląda on jakby był zawieszony w powietrzu. Z wybudowanego przed nim sporego tarasu można podziwiać wąwóz i panoramę gór. Rekordowy wąwóz Zanim zaczęliśmy schodzić do wąwozu, powitała nas tabliczka, na której znajduje się informacja, że obiekt ten został wpisany do księgi Guinnessa w 1997 roku, jako najgłębszy kanion na świecie (900 metrów głębokości). Schodzi się głównie po wąziutkiej drodze, wybrukowanej bardzo nierównymi kamieniami. Łatwo zahaczyć o nie nogą i nieszczęście gotowe. Zejście jest dosyć kręte i strome. Schodząc, zastanawialiśmy się, czy damy radę wrócić, ale okazało się, że podejście było bezpieczniejsze. Dla widoków, które towarzyszyły nam w czasie naszej wyprawy, warto się tam wybrać. Polecam każdemu, jako obowiązkową wycieczkę. Ścieżka ginęła raz to w gęstym, ciemnym, wilgotnym lesie, gdzie woda spływała cieniutkimi strumykami po omszałych kamieniach, by znowu przechodzić wśród zarośli składających się z wysuszonych kikutów drzew, pokrytych srebrnymi porostami. W oddali słychać było pobekiwania kóz i dźwięki ich dzwonków. Czasami widać było, jak caravan_32 gotowy.indd 26 przedzierają się poprzez gęste zarośla tuż obok nas, nie zwracając w ogóle uwagi na to, że jesteśmy w pobliżu. A na dole, na odważnych i wytrwałych czeka niespodzianka. Niezapomniane widoki i cichutko szemrząca rzeka. Sielsko i anielsko Po opuszczeniu Monodendri warto przejechać się kilka kilometrów w górę drogi do Oxia, punktu widokowego, który znajduje się na wysokości 1500 m n.p.m. Uwaga, droga ta jest ślepą drogą. Jadąc, mijamy niesamowity, wręcz jakby zaczarowany las, który natura zbudowała z kamieni. Sporo jest tu miejsc, gdzie można zatrzymać się na odpoczynek w otoczeniu przepięknego krajobrazu. Byliśmy tak zachwyceni widokami, że najchętniej spędzilibyśmy tu jeszcze więcej czasu. Ale nas zawsze coś popycha do przodu. Dalej nasza trasa biegła wzdłuż drogi, przy której, zatrzymując się prawie co kilka kilometrów, można było podziwiać urokliwe “końskie mostki”. Trzeba przemóc nieodpartą chęć siedzenia w fotelu kampera i jednak wysiąść, żeby przejść się po każdym z mijanych mostków, pokręcić się po jego okolicy, odnaleźć brukowaną dróżkę, która czasami ginie pod zarastającą ją trawą. Tak można spędzić cały dzień i gwarantuję, że nie będzie on należał do zmarnowanych. Cisza dodatkowo urozmaicona bzyczeniem owadów i śpiewem ptaków, działa niesamowicie kojąco na nasze nadwerężone codziennymi problemami “Końskie mostki” to regionalna ciekawostka regionu Zagori. Spinały one dwa brzegi potoku bądź rzeki, łącząc się dalej z brukowanymi wąskimi dróżkami. Często były jedynym połączeniem ze światem malutkich górskich wiosek. Budowali je wędrowni rzemieślnicy, których opłacali najzamożniejsi mieszkańcy okolicznych wsi. Od ich nazwisk mostki przybierały swoje nazwy. Opłacenie budowy takiego mostu było bardzo nobilitujące. Mostki miały jedno, dwa lub trzy przęsła. Obecnie stanowią urocze urozmaicenie poboczy mijanych dróg. nerwy. A zmysł wzroku cieszy się z kolorowo kwitnących kwiatów. Można nasycić także i zmysł smaku, robiąc sobie przerwę na posiłek zjedzony przy stoliku rozłożonym na łonie natury. Sielsko i anielsko. Jak już wyjedziemy z tego bajkowego krajobrazu, gdzie króluje cisza i nie ma ludzi, droga prosto zaprowadzi nas do obiektów, których nie można pominąć na trasie zwiedzania. Do sławnych, zasłużenie zresztą, Meteorów. Katarzyna Binder Zdjęcia: Katarzyna i Sławomir Binder 2010-04-21 09:36:06 Wrzuć na ruszt Sezon grillowania już rozpoczęty! W ogrodzie czy na działce, spotkanie przy grillu to zawsze świetny sposób na spędzenie popołudnia w gronie najbliższych. Firma Digison ma ciekawe propozycje. Wolno stojący grill elektryczny GR002 jest łatwy w czyszczeniu i posiada chromowany ruszt o wymiarach 45x22 cm. Działa przy poborze mocy 2000 W i napięciu 230 V ~ 50 Hz. Trzy wysokości umieszczenia rusztu pozwalają na regulację stopnia smażenia potraw. Posiada także nierdzewny element grzewczy i diodę kontrolną. Detaliczna cena brutto: 119 zł. Expo Caravaning 2010 NOWY TERMIN 89 MAJA !!! Tegoroczne targi caravaningowe w Katowicach miały się odbyć w kwietniu, jednak z powodu żałoby narodowej termin przesunięto na 8-9 maja. Organizatorzy zaprosili wystawców z szeroko pojętego świata sportu, turystyki i rekreacji. Będą pokazy mody i prezentacje najnowszych modeli rowerów i skuterów. Przygotowano wiele konkursów i zabaw. Po raz pierwszy targom będzie towarzyszył festiwal filmów caravaningowych, połączony ze spotkaniami z podróżnikami, którzy kamperem, czy z przyczepą dojechali do niezwykłych miejsc. Targom tradycyjnie towarzyszyć będzie caravaningowy zlot, otwierający sezon. W jego ramach odbędą się liczne imprezy towarzyszące. m.in. koncert country, caravaningowa kuchnia, pokaz mody sporto- wej i kostiumów kąpielowych. No i – intrygujące: najszybszy kamper świata! Zlotowi i targom towarzyszyć będzie także giełda sprzętu caravaningowego. I my tam będziemy! Żadne poważne caravaningowe przedsięwzięcie nie może się obyć bez udziału “Polskiego Caravaningu, odwiedźcie więc nas koniecznie! Na wszystkich odwiedzających nas czekają niespodzianki: Każdy kto podczas targów wykupi prenumeratę, otrzyma w prezencie piłkę nożną bądź koszulkę z naszym logo. Jak co roku - dla naszych Czytelników organizowany będzie też konkurs pt. “Wypełnij kupon i wygraj”, z bardzo atrakcyjnymi nagrodami. Odbędzie się również finał konkursu “Caravaningowa Europa Medarda Formeli” - Ogłosimy wyniki oraz wręczymy nagrody. A więc – do zobaczenia w Katowicach! D j tejj firmy jest j R Drugą propozycją Raclette grill GR114 – przeznaczony do grillowania i pieczenia. Jest kombinacją raclette (urządzenia do przygotowania potrawy wytworzonej ze specjalnego gatunku sera) oraz kamiennego grilla. Posiada regulowany termostat ze światełkiem kontrolnym i osiem minipatelni z rączką odporną na nagrzewanie się. Jest łatwy w czyszczeniu. Jego masa wynosi 4,7 kg, a wymiary są następujące: 47x13x31 cm. Pobór mocy: 1200 W. Cena detaliczna brutto: 129 zł Źródło: www.digison.pl Oprac. Oprac JG eratę m u n e r Wykup p sz a a otrzym 27 caravan_32 gotowy.indd 27 2010-04-21 09:36:11 ACSI w różowych okularach Oj, nie tak, panowie! Działająca od 1965 roku organizacja ACSI reklamuje się jako solidna, niezależna, fachowa instytucja, która wspomaga i kontroluje motorową turystykę w Europie. Jej siedziba mieści się w holenderskim Zetten. Ogromny budynek. Każdego roku 314 urzędników podróżuje po Europie, sprawdzając aktualny stan kempingów. W ubiegłym roku inspektorzy ACSI przeprowadzili kontrole ponad 8600 miejsc, w których turyści spędzają urlopy. Jeśli wszystko gra, na recepcji pojawia się zielona naklejka potwierdzająca aprobatę specjalisty. Pozytywny wynik inspekcji daje możliwość reklamy i umieszczenie kempingu w corocznej edycji księgi wszystkich kempingów z akceptacją ACSI. To ważna informacja dla każdego mobilnego turysty. Zielona naklejka sugeruje, że wybrane miejsce jest w porządku, wszystkie urządzenia działają, jest ciepła woda w prysznicach oraz możliwość zakupu na miejscu podstawowych produktów żywnościowych. Zmywalnie naczyń. Czy taki stan można akceptować? Moje doświadczenia Sardynia. Maj 2008. Kemping ładny, zadrzewiony, jeszcze mało turystów. Cena za dobę - 20 euro. Instaluję się kilkadziesiąt metrów od Volkswagena inspektora ACSI. Idę się myć. Brak ciepłej wody. W toalecie nie ma papieru. Ogólnie - brudno. Na recepcji zielona naklejka z poprzedniego roku. Następnego dnia rano podejmuję rozmowę z inspektorem. Krytykuję aktualny stan kempingu. Mówię, że jestem dziennikarzem, współpracuję z “Polskim Caravaningiem”. Pan tłumaczy, że to dopiero początek sezonu, że cena jest trochę za wysoka itp. Następnego dnia opuszczamy Ceny przystępne, ale kemping nie w porządku. marny kemping. Inspektora już nie ma. Aktualna zielona naklejka - jest. Właścicielka nie pobrała od nas opłaty za jedną dobę, z powodu braku ciepłej wody... Grecja. Sierpień 2009. Wyspa Thassos i ogromny kemping Prinos, na przylądku o tej samej nazwie. Dziwi mnie aktualny akcept i stempel ACSI. Do wielu stanowisk blisko morza nie można dojechać nawet osobowym samochodem. Alejki dojazdowe zarośnięte krzewami. Nieprzycinane od lat gałęzie drzew. Wokół niewielkiego sklepiku brud i bałagan. Z kolei na znanym na lądzie kempingu Asprovalta sklepik zamknięty jest na kłód- Po kontrolach inspektorów. Z roku na rok w Asprovalcie wszystko gra... Tylko zimna woda... caravan_32 gotowy.indd 28 2010-04-21 09:36:24 opowieści z drogi Widać - kiedyś można było się napić czystej wody. Bateria prysznica. Malarz był pewnie pijany, a „pisarz-gentleman” nie znał angielskiego. kę, nieczynny od dawna. W prysznicach niedomykające się drzwi, zdezelowane kurki. W umywalkach brak ciepłej wody. Ani jednego kontaktu dla elektrycznych maszynek do golenia. Często w toaletach brakuje papieru. Urwane krany w pomieszczeniach do zmywania naczyń. Kilka sanitariatów kompletnie zdemolowanych. Imponować mogą tylko ogromne, kilkusetletnie platany... Myślę, że nic tu nie powinno upoważniać inspektorów ACSI do przyznania aktualnej, zielonej naklejki akceptującej wyżej opisany stan kempingu. ścicielami, przyklejamy zieloną naklejkę z aprobatą i - jazda na następną inspekcję! Tylko... byłoby dobrze zdjąć czasem z nosa różowe okulary... Fajnie, lecz nie tak To całkiem przyjemne zajęcie, odwiedzać europejskie kempingi. Dwa, trzy dni darmowego - jak myślę – pobytu w jednym miejscu, owocne rozmowy z wła- Tekst i zdjęcia: Andrzej Dąbrowski Kufer na bambetle W drodze na urlop zapakowanie całego bagażu i wszystkich pasażerów to nie lada sztuka, nawet w dużym samochodzie typu kombi czy van. Aby ułatwić podróżującym ten aspekt wakacji, firma Rameder stworzyła prostą, acz elegancką linię boksów dachowych Black line. Łatwy w montażu, praktyczny i w efektownej czerni, boks dachowy obejmuje trzy modele różnej wielkości, których symbol oznacza pojemność w litrach. I tak najkorzystniejszy cenowo model to Black line 420 (639,00 zł). Ma znacznie większą pojemność niż bagażnik VW Golfa i przy wymiarach 145 x 94 cm stanowi optymalne zabezpieczenie dla np. desek snowboardowych. Nieco większy model - Black line 460 (769,00 zł) przy wymiarach 225 x 65 cm pomieści nawet narty biegowe, które niejednokrotnie przekraczają 2 metry długości. Dzięki wąskiej formie model ten ponadto świetnie nadaje się do użytku w tandemie - na przykład w połączeniu z otwartym uchwytem do nart albo kiedy latem trzeba na dachu zamontować dodatkowy bagażnik rowerowy. Black line 580 (935,00 zł) jest ogromny i przy wymiarach 190 x 95 cm z powodzeniem pomieści ponton, meble kempingowe, odzież, a nawet żywność. Wszystkie te boksy dachowe mają nośność 50 kg i dzięki swojej stabilnej osłonie polistyrenowej gwarantują optymalne bezpieczeństwo ładunku oraz są wyposażone w praktyczne centralne zamknięcie. Prezentacja multimedialna produktu na: www.hakihol.pl Źródło: Rameder Spółka z o.o. Oprac. Joanna Gracek 29 caravan_32 gotowy.indd 29 2010-04-21 09:36:25 uwaga: nowość! Teraz dla rodziny Neo. Drugi pazur W październiku ubiegłego roku na targach Mobilexpo w Krakowie został zaprezentowany Neo-Traveller Active – pierwszy polski, kompaktowy kamper. Opisywaliśmy go w styczniowym numerze PC. Nie trzeba było długo czekać, aby pojawił się jego... brat. Twórcy Neo-Traveller Active za cel postawili sobie przygotowanie samochodu uniwersalnego – pełnowartościowego kampera, a jednocześnie samochodu, którego rozmiary pozwolą na codzienne użytkowanie. Zabudowa wykonana na Nissanie Primastar spotkała się z bardzo życzliwym przyjęciem targowej publiczności a organizatorzy targów wyróżnili premierowy samochód II nagrodą w kategorii samochodów kempingowych. Zainteresowanie nowym pojazdem wykazali również inni wystawcy – wśród nich właściciele wypożyczalni. Częste pytania o możliwość wykonania zabudowy na większych pojazdach zainspirowały ekipę Neo-Travellera do przygotowania nowego modelu samochodu. Teraz Citroën Pomysł ten bardzo szybko przybrał realny kształt. Jedna z osób oglądają- cych wcześniej Active poprosiła bowiem o przygotowanie projektu zabudowy Citroëna Jumpera w wersji L3H2 (pojazd o długości 5,98 cm). Przedstawione wizualizacje, propozycje wyposażenia oraz kosztorys zaowocowały podpisaniem umowy. Ponieważ zamawiający nie miał zbyt dużego doświadczenia w podróżowaniu samochodami kempingowymi, wyposażenie techniczne nowego pojazdu było rezultatem długich rozmów i konsultacji. Poza standardowymi urządzeniami zamontowanymi w samochodzie na wyraźne życzenie klienta (Truma Combi 4, lodówka z trzema źródłami zasilania, dwupalnikowa kuchenka), samochód został dodatkowo wyposażony w instalację do montażu solarów, prysznic zewnętrzny oraz specjalną szafkę na telewizor. Meble zostały wykonane z lekkich płyt stolarskich z drewna egzotycznego. Płyty zostały dwustronnie pokryte laminatem, stosowanym do produkcji blatów kuchen- nych. Technologia taka daje gwarancję dużej wytrzymałości oraz odporności na wilgoć i zarysowania. Jakość lepsza niż zachodnia Stosowanie materiałów wysokiej jakości jest jednym z założeń funkcjonowania Neo-Travellera. - Naszą ambicją jest produkcja samochodów, które na tle zachodniej konkurencji będą się wyróżniać solidnością wykonania oraz starannym doborem materiałów wykończeniowych – mówi Jacek Jaskot, szef działu projektowania i produkcji w Neo-Travellerze. - Zależy nam na tym, by zarówno kolorystyka wnętrza, jak i jakość stosowanych materiałów była naszym znakiem rozpoznawczym. Nie chcemy kopiować rozwiązań proponowanych masowo przez zachodnie koncerny. Pragniemy, aby każdy nasz model wyróżniał się jakimś nietypowym i oryginalnym pomysłem, zwiększającym funkcjonalność lub poprawiającym komfort podróżowania. 30 caravan_32 gotowy.indd 30 2010-04-21 09:36:26 Rodzina. I motocross W przypadku modelu “Family” takim nietypowym rozwiązaniem jest aranżacja tyłu samochodu. Większość kamperów tego typu ma z tyłu jedno łóżko przeznaczone dla dwójki podróżujących. Niektóre renomowane firmy mają w ofercie pojazdy z podwójnym, piętrowym łóżkiem, ale są one zamontowane na stałe. - Nasz klient uprzedził nas, że będzie podróżował głównie z żoną, ale jego dorastający synowie uczestniczą często w zawodach motocrossowych i będą wtedy korzystać z samochodu w cztery osoby – mówi autor projektu. Uznałem, że skoro wyjazdy rodzinne będą odbywać się sporadycznie, nie można górnego łóżka pozostawić bez możliwości składania. Przestrzeń z tyłu pojazdu została więc tak zaprojektowana, by miejsca do spania można było składać wariantowo. Gdy synowie będą chcieli pojechać na zawody bez rodziców i przewieźć motocykl wewnątrz pojazdu - dolna kanapa może zostać złożona a odpoczywać można na łóżku górnym. Jeśli rodzice wybiorą się na weekend do Zakopanego, nie będą musieli po przebudzeniu wpatrywać się w stelaż nad ich głowami. Górne łóżko, po złożeniu, tworzy szafkę. Można w niej schować dodatkowo kilka rzeczy. Auto z “pazurem” Wygląd zewnętrzny samochodu oraz jego oklejenie nawiązuje stylistycznie do wersji Active. Widać od razu, że firmie zależy na tym, by ich samochody były rozpoznawalne. “Pazury” na bokach samochodu i srebrno-szaro-pomarańczowa kolorystyka, stanowią zewnętrzne znaki rozpoznawcze Neo-Travellera. Choć to dopiero drugi model przedstawiony przez firmę, to zarówno na zewnątrz, jak i w środku widać konsekwencję i wyraźny, charakterystyczny styl zabudowy. W środku dominują brązy i beże, meble mają dużo aluminiowych dodatków. Nadaje to całemu wnętrzu nowoczesny charakter, rzadko spotykany w typowych produkcjach firm z zachodu i południa Europy. Nie bez znaczenia dla ogólnego wrażenia jest zapewne fakt, że właściciele firmy są z wykształcenia architektami, a ich podstawową aktywnością zawodową jest projektowanie wnętrz mieszkalnych i biurowych. Luz w łazience - Wydaje mi się, że najbardziej oryginalne są nasze łazienki – kontynuuje prezentację samochodu jego autor. - Ze zdziwieniem spostrzegłem, że w znacznej części samochodów kempingowych łazienki są obszerne w niższych partiach a szafki na kosmetyki zawieszone są wysoko. Wydaje mi się to nieracjonalne. Człowiek najszerszy jest w ramionach. Nasze łazienki wyposażone są w szuflady i szafki, ale ich lokalizacja nie utrudnia obracania się i w miarę wygodnej kąpieli pod prysznicem. Trzeba tu – oczywiście – pamiętać, że samochód kempingowy to nie apartament w hotelu i słowo “wygodna” ma tu trochę inne znaczenie. Jeżeli chodzi o inne rzadkie rozwiązania, to na uwagę zasługuje wygląd foteli i kanapy dla podróżujących w części mieszkalnej. Wysokie zagłówki, jasna kedra i logo wyhaftowane na oparciach nadają fotelom sportowy charakter. Nie jest on tak bardzo nieuzasadniony, biorąc pod uwagę fakt, że zamawiający zakupił pojazd z trzylitrowym silnikiem i przyspieszenia mógłby mu pozazdrościć niejeden kierowca samochodu osobowego! KN 31 caravan_32 gotowy.indd 31 2010-04-21 09:36:29 targi przyjaciół mieć... pokazy Świętojanki już po raz trzydziesty zloty Wielki jubileusz od końca kwietnia do końca lipca 2010 UWAGA! 8.059.05.2010 OGÓLNOPOLSKIE TARGI „EXPOCARAVANING 2010” OGÓLNOPOLSKI ZLOT CARAVANINGOWY KATOWICE WWW.GLOBEEXPO.PL 30.04-3.05.2010 II Święto Caravaningu WARKOT 2010 Warka - Polska www.kemping-nad-pilica.pl 30.04-3.05.2010 Ogólnopolski Zlot Caravaningowy I, II Runda MPwJSzP PZM Jastrzebie Zdrój - Polska www.pzm.pl 30.04-3.05.2010 Okręgowy Zlot Caravaningowy Klubowe otwarcie sezonu caravaningowego. Automobilklub Kielecki w dniach 25-27 czerwca 2010 r. zorganizuje kolejny Ogólnopolski Zlot „Caravaningowe Świętojanki 2010”. To już 30. edycja tej imprezy! “Polski Caravaning” objął to wydarzenie patronatem medialnym. - Co czuję po trzech dekadach organizowania tej imprezy? - zamyśla się Czesław Jamróz, komandor zlotu i Mistrzostw Polski w Jeździe Samochodem z Przyczepą. - Historia imprezy jest niczym innym jak świadectwem rozwoju caravaningu w Polsce. Pierwsza edycja odbyła się w roku 1980. Z początku przyjeżdżało jedynie 10 do 15 załóg, obecnie zaś frekwencja wzrasta do niebotycznych rozmiarów. Z okazji jubileuszu czujemy ogromną satysfakcję i jesteśmy bardzo dumni z tego, że udaje nam się to ciągnąć już tyle lat. W tym roku będzie tego więcej. Na zlecenie Komisji Caravaningu i Campingu ZG PZM przeprowadzona zostanie II eliminacja Ogólnopolskiego Konkursu Caravaningowego PZM oraz II eliminacja Młodzieżowego Konkursu Caravaningowego PZM, który został wprowadzony w tym roku. Organizacją tych zawodów zajmie się koło Sabat. Przygotowane zostały cenne nagrody za zwycięstwo w „generalce oraz puchary i dyplomy. - Przeprowadzane dotąd dyscypliny chcemy już na trwałe uczynić elementem corocznego święta – wyznaje Jamróz. - Zo- Sława - Polska www.pzm.pl 1.05-2.05.2010 VII Zlot Karawaning.pl Poznań - Polska www.karawaning.pl 13.05-20.05.2010 5. Halcamp Rally I, II Runda MPwJSzP Miłków i Świdnica www.pzm.pl 14.05-16.05.2010 Polska Ogólnopolski Zlot Caravaningowy „OCHABY” 2010 Mistrzostwa Polski w Jeździe Samochodem z Przyczepą to jedna z wizytówek “Świętojanek”. Zdjęcie: Sebastian Klauz Jastrzebie Zdrój - Polska www.ochaby.turystapolski.pl 14.05-16.05.2010 Tegoroczny program jest wyjątkowy VIII Targi Motoryzacji „AUTO-SHOW” Bydgoszcz - Polska www.ctpik.com.pl 20.05-25.05.2010 49 EUROPA RALLY Piestany- Słowacja www.pzm.pl 25.05-29.05.2010 4. SPA RALLY 2010 fot. www.niedzica.pl Dunajska Streda - Słowacja wwwz.pzm.pl Wydarzenie słynie z nietuzinkowych zawodów w dyscyplinach takich, jak próba toczenia, polegająca na zaparkowaniu samochodu i pozostawieniu go na luzie – wygrywa ten, kogo samochód poruszy się najmniej, próba stewarda, tj. jazda samochodem, który na masce ma zainstalowany talerz, na którym znajduje się piłka tenisowa. Jest jeszcze jazda sprawnościowa pod dyktando pilota – kierowca ma zasłonięte oczy. Przede wszystkim jednak “Świętojanki” to wspomniane mistrzostwa w jeździe z przyczepą. Tradycją są też wyścigi gokartów. Wszystkie konkurencje odbywają się na torze wyścigowym “Kielce” w Miedzianej Górze. stały one na przestrzeni lat dopracowane do tego stopnia, że nie wymagają już udoskonaleń. Na pewno w przyszłości pojawią zupełnie nowe dyscypliny. Nie tylko caravaning Na kemping nr 115 „Moto-Raj” w Miedzianej Górze można przyjechać wcześniej (czynny jest od 15 czerwca) i zostać dłużej, nawet po zlocie - na preferencyjnych warunkach. “Moto-Raj” to bardzo dobra baza wypadowa do zwiedzenia Gór Świętokrzyskich i wielu pięknych zabytków zlokalizowanych w pobliżu, jak: dąb „Bartek”, Jaskinia „Raj”, muzeum H. Sienkiewicza w Oblęgorku, ruiny zamku w Chęcinach, skansen Wsi Małopolskiej w Tokarni i wiele innych. Dawid Majer 32 caravan_32 gotowy.indd 32 2010-04-21 09:36:35 targi pokazy Pod patronatem „PC” zloty 28-30 maja Jak zwykle – Borki! 28.05-30.05.2010 XXIV Ogólnopolski Zlot Campingu i Caravaningu „BORKI 2010” Po raz 24. na kempingu w Borkach spotkają się w końcu maja caravaningowcy z całej Polski. Komitet organizacyjny, sformowany tradycyjnie przez działaczy Łódzkiego Klubu Campingu i Caravaningu i pod wodzą niestrudzonego Zbigniewa Gawrońskiego – dokłada wszelkich starań, aby impreza jak zwykle zadowoliła wszystkich – zawsze licznych – gości. Wśród głównych atrakcji – kolejny festiwal caravaningowej kuchni, któremu tradycyjnie już patronuje nasza redakcja, wraz z firmą Mika-Caravans. Borki - Polska www.pzm.pl 2.06-6.06.2010 Ogólnopolski Zlot Caravaningowy, 40-lecie Automobilklubu, I Eliminacja OKC PZM Ustroń Lipowiec - Polska www.pzm.pl 3.06-6.06.2010 XXX Ogólnopolski Zlot Caravaningowy „NIEDZICA 2010” Motopiknik w Wodzisławiu 23 maja,w Wodzisławiu Śląskim spotykają się wszyscy miłośnicy motoryzacji i podróżowania. Od godziny 14 do 20 trwać tam będzie piknik motoryzacyjny. Głównymi organizatorami imprezy są: Urząd Miasta Wodzisławia Śląskiego, Komenda Powiatowa Policji w Wodzisławiu Śląskim oraz Automobilklub Śląski - Delegatura w Wodzisławiu Śląskim. Celem imprezy jest promocja turystyki caravaningowej, bezpieczeństwa ruchu drogowego i prezentacja ciekawych akcesoriów hobbystycznych. Podziwiać będzie Niedzica - Polska www.pzm.pl 3.06-6.06.2010 można zabytkowe pojazdy członków Automobilklubu Śląskiego, współczesne samochody sportowe, motocykle i ciągniki siodłowe. Będzie też okazja, by zapoznać się z wyposażeniem wozów straży pożarnej i policji – a także możliwość sprawdzenia urządzenia imitującego czołowe uderzenie samochodu. Podczas pikniku trwać będzie akcja zbierania krwi, a w przerwach odbywać się będą konkurencje dla dzieci. I my tam będziemy. „Polski Caravaning“ patronuje bowiem tej imprezie. Zlot Campingowy Gołuchów Gołuchów - Polska www.kkcc.cba.pl 3.06-6.06.2010 Spotkanie Sympatyków Caravaningu Stare Oleśno- Polska andrzej.boś[email protected] 11.06-13.06.2010 Ogólnopolski Zlot Caravaningowy „GLOB 2010” Brzeznica - Polska www.gkcglob.republika.pl 11.06-18.06.2010 11 th ADRIA RALLY In Pula RD Chorwacja Stoja Campsite Pula - Chorwacja www.pzm.pl 18.06-25.06.2010 76 th FICC Rally Umag - Chorwacja www.pzm.pl Z życia PZM 25.06-27.06.2010 XXX Caravaningowe Świętojanki, II Eliminacja OKC PZM, Ogólnopolski Zlot Caravaningowy Miedziana Góra - Polska www.pzm.pl • Otrzymaliśmy odpowiedź z Sejmu RP z Komisji Infrastruktury dotyczącą tablic wyróżniających: “Przedstawiony temat winien być uregulowany w rozporządzeniu ministra infrastruktury, które dotyczy warunków technicznych pojazdów oraz zakresu niezbędnego wyposażenia i oznakowania pojazdów długich i ciężkich”. Według informacji uzyskanych w Ministerstwie Infrastruktury, w Departamencie Transportu Drogowego - projekt tego rozporządzenia został przygotowany i przesłany do konsultacji. Po informacje o przygotowywanych • • • zlotach odsyłamy do newslettera turystycznego PZM, strony www.pzm.pl, www.pzmtravel.com.pl Z wynikami I oraz II rundy Mistrzostw Polski w Jeździe Samochodem z Przyczepą PZM można się zapoznać na stronie www.pzm.pl/Caravaning/Komunikaty Jeszcze można zarezerwować miejsce na imprezach organizowanych przez PZM Travel www.pzmtravel.com.pl I Eliminacja OKC PZM: 2-6.06.2010 rok, Ustroń Lipowiec, organizator - Automobilklub Śląski www.auto-slaski.katowice.pl 25.06-27.06.2010 V Ogólnopolski Zlot Caravaningowy „KALETY 2010” Kalety - Polska www.pzm.pl fot. www.niedzica.pl • 33 caravan_32 gotowy.indd 33 2010-04-21 09:36:37 ludzie caravaningu Punk „burżujem”? Rozmawiamy z Jarosławem Jaźwińskim, prezesem Zarządu firmy Blucamp.pl - Eks-punk posiadaczem kampera. Jak to się stało, że stałeś się caravaningowcem? Czy, jak większość pokolenia, zaczynałeś od namiotu w Jarocinie, czy też może już wtedy miałeś jakiś domek na kółkach? - Nie! Wcale nie myślałem wtedy o domku na kółkach! Bardziej o tym, skąd wziąć więcej paliwa do mojego kochera (kuchenki na benzynę). Jak wszyscy wiemy, w latach 80. wszystko było na kartki i o paliwo było trudno. Jedną z moich pierwszych eskapad był wyjazd na początku lat osiemdziesiątych na Famę - festiwal do dziś organizowany w Świnoujściu. No, a potem to rzeczywiście wypady do Jarocina z namiotem. społów grających całkiem nieźle. Podobnie też, dla tego samego środowiska (około 1200 osób), współorganizowałem imprezę na zakończenie sezonu windsurfingowego. Było to w Warszawie, na Stoku Szczęśliwickim oraz w nieistniejących już klubach “Skarpa” i “Fiolet. W tym roku planuję z synem wybrać się na Openera i przy okazji pojechać na Hel, na deskę oraz poszaleć trochę z synem na katamaranie. - Pewnie masz fajnie nagłośnionego kampera. A może wozisz nadal kaseciaka? - No nie, kaseciak to przeszłość, ale nagłośnienie - rzecz ważna. W latach 80. grałem w paru kapelach punkowych. Moim marzeniem było zostać wokalistą, ale podobno głos miałem za słaby... Ostatecznie zostałem gitarzystą basowym, chociaż też bez większych sukcesów. Na gitarze gram do dziś, choć sporadycznie. - A portal “Ojciec i syn”? Skąd pomysł? - Powstał z idei wspólnego spędzania czasu, integracji dzieci i rodziców – na przykład przez współzawodnictwo. Chodzi o to, że grupa może zdziałać więcej – w paintballu czy strzelaniu z łuku. Portal ma na celu pokazanie, co można robić z dzieckiem, w grupie z innymi. Oczywiście, nie jest to działalność li tylko męska, co mogłaby sugerować jego nazwa. Ojciec i syn - Wśród punkowców, dla których idea posiadania kampera to burżujstwo, w jaki sposób polemizowałbyś z taką, skądinąd fałszywą według nas, tezą? - Każdy wiek ma swoje prawa... Ja, będąc punkowcem, w latach 80 jeździłem na koncerty i festiwale, a teraz, jako tzw. poważny człowiek – mąż i ojciec - jeżdżę kamperem, czyli pojazdem dla ludzi, którzy lubią spędzać czas aktywnie. Podróż kamperem daje mi poczucie wolności, niezależności – echo młodych lat... To ja decyduję dokąd i którędy pojadę, gdzie się zatrzymam itd. Jednocześnie - kamper zapewnia mi komfort, który sobie aktualnie cenię. - Czy nadal jeździsz na koncerty? - Już nie, ale swego czasu organizowałem koncerciki rockowe na Helu, na kempingu Chałupy 3 - dla surferów, przyjaciół ze szkoły windsurfingowej “Bo Sport”. Były to koncerty kapel, które grały rockowe covery. Wybraliśmy kilka fajnych, nieznanych ze- - Najbardziej szalonym Twoim pomysłem o którym słyszeliśmy, był ponoć plan stworzenia wypożyczalni kamperów z myślą o... swingersach (!); coś jak erotyczne, nocne kluby na kółkach... - Niee..., haha... ja takiego pomysłu nie mógłbym realizować.., nie interesuje mnie ta forma aktywnej rekreacji. Cóż by na to powiedziała żona! Może ta plotka stąd się wzięła, że miałem kiedyś pomysł na kamper dla mężczyzn: silny, pojemny, bezkompromisowy. A wracając do pytania: słyszałem, że są takie miejsca i kampery z sercem przebitym strzałą. Cóż, jeszcze jeden dowód na uniwersalność caravaningowego sprzętu. - Twój wymarzony kamper? Przyczep ponoć nie lubisz. - Z przyczepą nie można wjeżdżać wszędzie tam, gdzie by się chciało. Nie można w niej też podróżować. Kamper daje dużo więcej możliwości przebywania z rodziną. Gdy ja prowadzę - dzieci mogą oglądać telewizję, żona może czytać, spać lub wspomagać mnie jako pilot - wszyscy robią to, co chcą. Jeżdżę firmowym kamperem Blucamp lub Luxoo, swojego prywatnego nie posiadam. Luxoo to kamper wyprodukowany w Polsce, na bazie Fiata Ducato Furgon. Mój ideał to właśnie pojazd na bazie furgonu – bo nim można wjechać do miasta, oraz jest idealny na bezdroża. Nowoczesne auta dostawcze mają też podobny do samochodów osobowych komfort jazdy. Rozmawiała: Katarzyna Mendelson 34 caravan_32 gotowy.indd 34 2010-04-21 09:36:38 3 Karawaning.pl Wirtualni z pochodzenia - Nie jesteśmy typowym klubem – tłumaczy Piotr Ratajczak, zastępca redaktora naczelnego strony Karawaning.pl. - Nie mamy sformalizowanej struktury władz, listy członków i wielu innych cech charakterystycznych dla tradycyjnych klubów. A jednak klubowy charakter społeczności użytkowników witryny wyszedł z netu niczym Afrodyta z morskiej piany. - Tworzymy platformę komunikacyjną dla pasjonatów karawaningu, w ramach której mogą wymieniać doświadczenia, szukać pomocy czy planować wyprawy – mówi Ratajczak. Rzeczywistość wirtualna jest tylko przedłużeniem, a czasem przedsionkiem realnego świata. I rzeczywiście, podobnie jak prezentowany poprzednio w tym dziale CamperTeam.pl, Karawaning.pl jest klubem na miarę współczesności. Dziś nie sposób sobie wyobrazić powstania jakiejkolwiek społeczności entuzjastów z różnych części kraju bez zastosowania internetu. Real – święto userów Co jednak sprawia, że grupa zarejestrowanych tworzy coś na kształt klubu? To, że podejmują się oni działań również w świecie rzeczywistym. Wtedy społeczność wirtualna staje się realnie istniejącą grupą. Stąd imprezy i wspólnie przeprowadzane akcje. - Spotykamy się na zlotach, czy mniejszych lub większych wspólnych wyjazdach – opowiada Piotr Ratajczak. - Wszystko to są oddolne, niewymuszone inicjatywy wynikające ze szczerych chęci. Wart podkreślenia jest fakt, że spotykają się tutaj przedstawiciele wszystkich pokoleń, a ostatnio wzbogaciliśmy się o dział dla młodych adeptów caravaningu, którzy również chcieli mieć możliwość kontaktów i dyskusji poza zlotami i spotkaniami – mówi. Miłe dobrego początki - Najpierw miało to być samo forum – tłumaczy Tomasz Skup, założyciel Karawaning.pl i jego redaktor naczelny. - Niestety, na samo forum nikt nie trafi. Dlatego postanowiłem stworzyć stronę. Z początku jej użytkownicy zaczęli nieśmiało wymieniać się uwagami dotyczącymi tej formy spędzania wolnego czasu. Głównie dotyczyły one spraw technicznych. Tak jest zresztą do dziś. Samo forum jest kopalnią wątków związanych z wypo- Userzy podczas II Zlotu Karawaning.pl w Kozienicach. Wrzesień 2007 roku. fot: Ryszard Zdaniewicz sażaniem kampera, czy samodzielnymi remontami albo przygotowaniem przyczepy do sezonu. Nasza redakcja często z tych postów korzysta. Z roku na rok wątków przybywało, forum puchło od postów. W rezultacie, od 2005 roku – bo wtedy powstała platforma – do dziś zarejestrowało się niespełna 4 tys. użytkowników, którzy w 5 tys. tematów napisali łącznie aż 130 tysięcy postów. Warto dodać, że dziennie dołącza około 3-4 nowych userów, a każdego miesiąca przybywa kilka tysięcy nowych wiadomości. ternetowe kluby. Dobrym przykładem jest motoryzacja – chyba nie ma marki samochodowej, która nie miałaby internetowego klubu swych miłośników w Polsce. Po stworzeniu strony skoncentrowałem się na tym, aby każdy kto szuka czegoś na temat samochodów i przyczep kempingowych, znalazł moją stronę. Mogę powiedzieć, że się udało. Udaje się do dziś. Dawid Majer W szeregu pionierów W tym roku obchodzić będą swój okrągły, bo piąty już jubileusz. Lata 2005 - 2007 były dla caravaningu w Polsce medialnym renesansem. Nasze pismo powstało w tym samym roku co Karawaning.pl, a bliźniaczy koncepcyjnie do bohatera tego artykułu CamperTeam powstał dwa lata później – w 2007 roku. Mniej więcej w tym czasie powstały dwa inne fora: Camper Clubu oraz forum Klubu Caravaningowego “Kompas”. O tym pierwszym ruchu, jaki dla caravaningu wykonał w “polskiej” sieci Karawaning.pl pisaliśmy już po kilku miesiącach. - Chciałem poznać ludzi podobnych do mnie – zakochanych w caravaningu – tłumaczył nam wtedy genezę witryny Tomasz Skup. - Wydaje mi się, że w erze internetu jest miejsce na nieoficjalne in- KARAWANING.PL NING PL Data powstania klubu: 2005 r. Liczba członków/userów: 4 tys. Założyciel i redaktor naczelny: Tomasz Skup www.karawaning.pl Tomasz Skup i Piotr Ratajczak (z-ca redaktora naczelnego). 35 caravan_32 gotowy.indd 35 2010-04-21 09:36:40 Van-story (4) Volkswagen T3 Krystian, Bernadeta i Kacper (jamnik) to załoga komfortowego T3. Kamper dla “świeżaka” „Wół roboczy”? I taki może być T3, który i dziś świetnie nadaje się na namiastkę kampera dla “świeżaka”. Jeśli więc myślisz o swym pierwszym “domku na kółkach”, to wiedz, że ten model zaczyna być kultowy. Na pewno będzie więc zyskiwał na wartości z biegiem lat. Już dziś łatwiej go sprzedać, niż nabyć. Od debiutu minęło ponad 30 lat a on nadal trzyma się mocno. Obecnie obowiązki auta do ciężkich prac transportowych spełniają młodsi “bracia”, czyli T4 i T5. Ostatnią linię (po T1 i T2) “tylnosilnikowców” coraz częściej wypełnia się materacami i ogrzewaniem postojowym, dzięki czemu powstaje idealny pojazd turystyczny dla niemałej rzeszy miłośników aktywnego spędzana wolnego czasu. Na “niepogodę”... Nie bez powodu podstawowym wyposażeniem staje się wtedy często także stolik na laptop i mobilny internet, bo prognoza “niepogody” (koniecznie mocne i stabilne wiatry!) jest decydującym impulsem do załadowania ekwipunku dla surfe- rów i kitesurferów. Dla zwiększenia liczby miejsc noclegowych zawsze też można pokusić się o unoszony dach z tworzywa sztucznego. - Taki laminat można dokupić na aukcjach internetowych już za tysiąc złotych – zauważa “Dziki” z Mikołowa (ksywka, którą posługuje się w środowisku miłośników sportów wodnych). - Dlaczego akurat taki model kupiłem? Bo zaczyna się robić kultowy wśród surferów na Zachodzie i połowa z nich ma właśnie T3, więc coś to znaczy... Zawsze moim marzeniem było kupno kampera, który byłby równocześnie samochodem do codziennego użytku. To (moje pierwsze) auto pali po mieście raptem 7 litrów ropy. ... i jako pojazd przeprawowy T3 jest krótki i zwrotny, a to za sprawą niewielkiego rozstawu osi (246 cm). Solidna rama pozwala na dowolną kombinację napędów, więc nawet jeśli nie mamy oryginalnej wersji 4x4 (fabryczne “synchro”), to zawsze można takie zawieszenie zaadaptować, a wtedy Volkswagenowi niestraszne są piaszczyste plaże i zaśnieżone kurorty narciarskie. Terenowe egzemplarze kupowano kiedyś z demobilu europejskich armii. Dziś młodych ludzi znowu interesuje “tylnosilnikowiec”, bo gwarantuje przewożenie sprzętu sportowego długiego nawet na 4 metry, czyli np. masztu do deski surfingowej. Taki kosztowny ekwi- 36 caravan_32 gotowy.indd 36 2010-04-21 09:36:41 punek zawsze warto móc schować we wnętrzu. W egzemplarzu “Dzikiego” pierwotny układ 8-osobowego wnętrza uległ przekształceniu. Zarejestrował go dla piątki podróżnych, bo tylu też caravaningowców może się w nim wyspać. Spartańskie wnętrze - Jedyne co dołożyłem to “volkswagenowską” kuchenkę ze zlewozmywakiem i lodówką – dodaje „Dzik”. Zamontowałem też za fotelem kierowcy ogrzewanie Webasto; 3 KW mocy wystarcza nawet zimą. Oczywiście, właściciel nie myśli go sprzedawać. Wystarczającym powodem do zadowolenia jest niezawodność 20-letniej konstrukcji, tanie i dostępne części zamienne (np. nowy przegub zawieszenia wahacza kosztuje 30 zł i to oryginalny!). Wymienił tylko silnik na 90-konnego diesla 1.9 TDi. Kompletny napęd kosztował go niecałe 2 tys. zł. - Ale i ten napęd będę przerabiał, bo interesuje mnie prędkość podróżna rzędu 130 km/h - wyjaśnia „Dziki”. Teraz tyle wynosi maksymalna. Tak jak garbus, tak ten jest idealną bazą do przeróbek silnikowych. Miłośnicy tych wozów wkładają tu nawet jednostki 200-konne. I mocniejsze! Ostatnio np. z subaru imprezy, po profesjonalnym tuningu. Skrzynia biegów? Może dwie... W ciągu godziny można tu zmienić przełożenie tak, by w zależności od potrzeby mieć „woła roboczego” do krótkich przebiegów lub też cichszego długodystansowca na autostrady. Oczywiście, jeśli się ma dwie skrzynie biegów. Jej przekładka zajmuje właśnie około 60 minut. Po prostu - podnosimy na lewarku tył auta i mamy do odkręcenia: 4 śruby w silniku, 6 na jednym przegubie i 6 na drugim... Po czym - zakładamy inną. We wnętrzu surfvana zamontowano ogrzewanie postojowe z widoczną rurą. Ten typ tak ma Zalety T3: Mniej niż przeciętna dbałość gwarantuje długą i bezawaryjną eksploatację. Za sprawą kabiny typu wagonowego (kierowca i pasażer siedzą na kołach przednich) przy długości auta rzędu 460 cm - długość przestrzeni ładunkowej wynosi około 280 cm! Łatwy serwis, tanie części zamienne (dużo droższe są do T4), zwrotność. Bardzo pancerna karoseria – dobrej jakości i dużo grubsza blacha niż w konkurencyjnym pojeździe. Łatwość wielorakiej adaptacji jednostek napędowych z prawie każdej gamy silników VW (“podchodzą” też np. silniki z przednionapędowego Renault Traffic!). Miękkie zawieszenie przywodzi na myśl, że podróżujemy komfortową osobówką a nie typowym dostawczakiem, jak w przypadku T4. Wady T3: Rosnące ceny zadbanych egzemplarzy (to akurat zaleta dla posiadacza, który chciałby w przyszłości sprzedać swój egzemplarz). Rynek ubożeje z zadbanych wersji, a najczęściej oferowane mają już bardzo zniszczone wnętrza (T3 to ulubiony model budowlańców). Nierówna podłoga z “garbem” mieszczącym silnik w tylnej części kabiny narzuca koncepcję zagospodarowania wnętrza mieszkalnego. DMC przyczepy to 1200 kg i tylko wersje “synchro” mają, w zależności od mocy jednostki fabrycznej, uciąg rzędu 1600 kg lub 2000 kg (T4 ma uciąg 2000 kg). W sumie przeciętne osiągi, ale za sprawą łatwości modyfikacji skrzyni biegów i kombinacji napędów można spokojnie uzyskać prędkość podróżną rzędu 130 km/h i więcej. - Gdy mam zamiar ciągnąć przyczepę kempingową, – zakładam skrzynię dla wersji “dostawczej” o krótkich biegach, ale jak lecę pusty, to wybieram tę “najszybszą”, z dwulitrowego silnika chłodzonego cieczą, oczywiście Boxera VW – wyjaśnia Krystian z Katowic, właściciel kunsztownie - bo też samodzielnie - zabudowanej wersji na bazie Multivana. - Także z 90-konnym silnikiem, ale benzynowym, przełożonym z Passata 1.8 i - żeby było jeszcze ciekawiej - zasilanym od niedawna gazem. Dla “świeżaka” i... kowala Pojazd zasila pionowo ustawiona jednostka z Audi, co wymusiło uniesienie podłogi w tylnej części o ok. 10 cm. T3 jawi się i dziś - mimo upływu lat jako bardzo dobry kampervan dla początkującego miłośnika turystyki. A jak wygląda sprawa bieżącego serwisu i napraw? 37 caravan_32 gotowy.indd 37 2010-04-21 09:36:42 - Każdy kowal da sobie z nim radę - taka anegdota krąży wśród znajomych, którzy nie mają żadnych oporów, by ruszyć nim w dalekie podróże - zapewnia Krystian. Kolega dla swej firmy budowlanej kupił trzy takie. Niedawno co prawda sprawił sobie nowszego T4, ale po roku użytkowania zamienił z powrotem na “trójkę”, bo ten właśnie model jest nie do zajechania. Niedawno caravaningowcy z Niemiec proponowali mi, abym przyjechał swym T3, a oni zamienią się ze mną oddając mi T4 w multivanie full wypas! Jego egzemplarz pochodzi z 1981 roku. Kupił go 6 lat temu za 1,5 tys. zł. Volkswagen wyglądał nieciekawie, ale miał za to prawie kompletne wyposażenie wnętrza. Renowacja i wyposażenie części mieszkalnej wiązało się z wydaniem kwoty 10 tys. zł. Nie liczy się roboczogodzin Własnoręcznie wykonana zabudowa imponuje detalami podnoszącymi funkcjonalność, bo też właściciel wykonał ją od podstaw samodzielnie. Fabryczną izolację termiczną kabiny wzmocniono arkuszami wełny mineralnej. Jest też np. bardzo pomysłowy uchylny stolik za fotelem kierowcy i taka też uchylna dostawka w tylnej części, która sprawia, że miejsce do spania wydłuża się do 195 cm. Fotele drugiego rzędu, które zaadaptowano z kabiny kom- „Dziki” chwali swą „trójkę”, bo po uniesieniu dachu zapewnia ona nocleg pięciu dorosłym surferom. fortowej szoferki, mają wszechstronną regulację (m.in. przesuwu i kąta pochylenia poduszek siedzisk). Wnętrze mieści lodówkę, kuchenkę; jest też m.in. przetwornica 220 V. Teraz pojawią się jeszcze solary na dachu i przystawka namiotowa. “Trójka” czy “Czwórka”? Zakup VW powinni rozważyć nawet miłośnicy bezdroży. W wersji 4x4 (“synchro”) wysokość pojazdu to 199 cm, więc kabina spokojnie przechodzi pod poprzeczką większości parkingów podziemnych. Na forum CamperTeam pojawił się swego czasu wątek dotyczący wyboru między generacją T3 a T4, zainicjowany przez początkującego caravaningowca. Wśród głosów dało się zauważyć przewagę sugestii dotyczących zakupu właśnie starszej generacji Volkswagena. W ramce (“Ten typ tak ma”) zamieszczamy spostrzeżenia, które powinny pomóc osobom stojącym przed podobnym dylematem. Tekst i zdjęcia: Rafał Dobrowolski Ergonomii zabudowy nie można nic zarzucić. W całości jest dziełem Krystiana. Wersje turystyczne Typoszereg T3 - od debiutu w 1979 roku, aż do zakończenia produkcji w 1992 roku - doczekał się licznych odmian nadwoziowych. Dla miłośników caravaningu interesujące mogą być zwłaszcza: „Caravelle” (od 1982 r.), „Caravelle Carat” (od 1983 r.),”Multivan” (od 1985 r.), „Multivan Magnum” (od 1987 r.) i oczywiście “Westfalia”. caravan_32 gotowy.indd 38 2010-04-21 09:36:44 przegląd rynku Ciekawa premiera u Mio Mio ogłasza premierę modelu Moov V780, zwycięzcy konkursu 2010 iF Design Award. Urządzenie zapewnienia wysokiej jakości nawigację, rozrywkę oraz możliwość korzystania z internetu. To wszystko dzięki: 7-calowemu płaskiemu szerokiemu ekranowi, wielokrotnie nagradzanemu oprogramowaniu nawigacyjnemu Mio Spirit, możliwościom multimedialnym HD oraz tunerowi telewizji cyfrowej. Połączenie tych funkcji wpisuje się w dzisiejszy styl życia użytkowników telefonów komórkowych. sokiej rozdzielczości, odtwarzacz multimediów oraz mobilne narzędzie do łączenia się z internetem. Unikatowy design to również specjalne etui z wbudowaną klawiaturą. Jednocześnie pełni ono funkcję podstawy. Dzięki temu użytkownik może pisać na płaskiej powierzchni, podczas gdy ekran jest wygodnie ukierunkowany (nachylony), aby poprawić widoczność. Łączność w drodze Zacznijmy od designu Mio Moov V780 łączy w jednym urządzeniu: wyjątkowy design, 7’’ ekran o wy- W pędzącym świecie dobrze jest być w kontakcie z rodziną i przyjaciółmi, a także z biurem. Moov V780 daje użytkownikom narzędzia do komunikacji wszędzie, bez względu na aktualne miejsce pobytu. Możliwość surfowania po stronach internetowych oraz prowadzenia korespondencji dzięki bezprzewodowemu internetowi, 3G, WiMax, daje użytkownikowi Moov V780 wolność w komunikowaniu się. Rozrywka w drodze Zintegrowany tuner telewizji cyfrowej pozwala na oglądanie telewizji, podczas gdy wyświetlacz i głośniki pomagają użytkownikom “zanurzyć” się w piękno zdjęć i odtwarzanych filmów oraz muzyki. Połączenie V 780 z właściwą telewizją umożliwia oglądanie wysokiej rozdzielczości filmów i video na jeszcze większym ekranie. Specyfikacja techniczna Wymiary (wysokość x szerokość x głębokość) 204 × 111 × 14,6 mm Waga: 445g Prędkość procesora CPU 600 MHz Pamięć / ROM 4GB - 8GB Pamięć / RAM 512MB+ Wejście do pamięci MicroSD (do 32GB) GPS Chipset u-blox moduł Wyświetlacz 6,95” TFT LCD z dotykowym ekranem Rozdzielczość 800 x 480 pikseli (WVGA) Typ baterii Polymerowa bateria wielokrotnego ładowania Wydajność baterii 2300 mAh USB Tak (Mini USB 2.0) Głośniki Tak Nawigacja w drodze Użytkownicy, aby znaleźć użyteczne miejsca (POI), nie będą musieli sięgać po mapę lub łączyć się z internetem. Dzięki intuicyjnemu interfejsowi oraz inteligentnej funkcji wyszukiwania użytecznych miejsc (POI) Spirit jest wszystkim, czego potrzebuje użytkownik, aby dotrzeć do celu. Więcej: www.mio.com/pl Oprac. DM Źródło: Mio 39 caravan_32 gotowy.indd 39 2010-04-21 09:36:46 prezentacje Blucamp Sky 70 Kamper Blucamp Sky 70 wykonany został według kryteriów konstrukcji typowej dla wszystkich modeli Blucamp z alkową. Przestronne wnętrze, duże i wygodne podwójne łóżko w alkowie oraz bogate wyposażenie w standardzie to główne cechy pojazdu. Kamper Blucamp Sky 70 jest modelem, którym z powodzeniem może podróżować całkiem duża rodzina. Blucamp Sky 70 w wersji podstawowej: • Długość/szerokość/wysokość: 669/224/296 cm DMC: 3,5 t liczba miejsc do siedzenia: 7 liczba miejsc do spania: 7 Kuchenka: 2-palnikowa Zbiornik na czystą wodę: 100 l Zbiornik na brudną wodę: 100 l Lodówka: 100 l Ogrzewanie: typu Combi Toaleta: Thetford Cena: od 34 210 euro netto • • • • • • • • • • W środku m. in.: • • • • • • gniazdo 220 V oddzielny prysznic okna z moskitierą i roletami instalacja TV klimatyzacja kabiny tapicerka bardziej odporna na zabrudzenia RIMOR Katamarano Sound Duży, przestronny i ekonomiczny model znanej firmy Rimor to doskonała propozycja dla wypoczywających aktywnie. Ten rodzaj kampera jest całkowicie niezależny od zewnętrznych źródeł zasilania i najlepiej sprawdza się w długich podróżach rodzin z dziećmi. Dzięki temu, że posiada z tyłu łóżko piętrowe, można było wygospodarować dużą łazienkę. Istnieje także możliwość powiększenia przestrzeni bagażowej kosztem łóżka (dolnego). Dostępny jest w całej Europie; w Polsce oferuje ten model firma CAMP-RENT. RIMOR Katamarano Sound w wersji podstawowej: • • • • • • • • • • • Długość/szerokość/wysokość: 682/224/300 cm Pojazd bazowy: Ford Transit 350 DMC: 3,5 t Liczba miejsc do jazdy: 7 Liczba miejsc do spania: 7 Lodówka z zamrażalnikiem: 100 l Kuchenka: 3–palnikowa Zbiornik na czystą wodę: 100 l Zbiornik na brudną wodę: 95 l Toaleta: Thetford Cena: ok. 34 800 euro netto (zawiera podatek akcyzowy) W środku m.in.: • • • • • • • • obszerna szafa na ubrania dużo mniejszych szafek i schowków zabezpieczenia drzwi przed otwarciem w czasie jazdy moskitiery i zaciemnienie w oknach miejsce na butle gazowe 2x11 kg klimatyzacja w standardzie osobny prysznic i WC (kasetowe o pojemności 15 l) 3 tryby pracy lodówki: w czasie jazdy alternator, w czasie postoju 220 V, w czasie postoju gaz 40 caravan_32 gotowy.indd 40 2010-04-21 09:36:48 prezentacje Adria Adora 462PS Modele Adora oferują kilkanaście różnych układów wnętrza. Eleganckie linie przeplatające się z nowoczesną stylistyką oraz wysoką jakością wykończenia i detali sprawiają, że Adora jest najpopularniejszym modelem wśród przyczep kempingowych Adria. Przyczepa opisana poniżej idealnie nadaje się na wypoczynek w rodzinnym gronie. Adria Adora 462 PS w wersji podstawowej: • • • • • • • • Długość z dyszlem/szerokość/wysokość: 654/229/258 cm DMC: 1300 kg Liczba miejsc do spania: 4 Lodówka: 86 l Zbiornik na wodę czystą: 50 l Kuchenka: 2–palnikowa Dometic Ogrzewanie: Truma 3002 z nawiewem 12 V Cena: 15 999 euro brutto W środku m.in.: • • • • • stabilizator przechyłów AKS1300 toaleta Thetford pięciolitrowy bojler Truma oświetlenie przedsionka i sufitowe miejsce na TV z gniazdem antenowym Przyczepa WILK S4 550 DM Seria przyczep Wilk S4 jest odpowiednią dla bardziej wymagających caravaningowców. Różnice w stosunku do modelu S3 to wyższej jakości meble oraz wykończenie. W tego typu pojeździe swobodnie będzie czuła się 5- lub 6-osobowa rodzina. Wilk S4 to propozycja również dla wielbicieli całorocznego caravaningu. Istnieje możliwość zamówienia dodatkowych pakietów wyposażenia. Przestronny rozkład przyczepy to komfort niezależnie od pory roku. Przyczepa WILK S4 550 DM w wersji podstawowej: • • • • • • • • • • • Długość/szerokość/wysokość: 749/250/257 cm DMC: 1500 kg Liczba miejsc do jazdy: 6 Liczba miejsc do spania: 6 Pojemność lodówki: 105 l lub 147 l (opcja) Pojemność zbiornika na czystą wodę: 45 l Pojemność zbiornika na brudną wodę: 30 l (opcja) Kuchenka: 3-palnikowa Toaleta: Thetford Ogrzewanie: Truma S 3002 Cena: 15 736 euro brutto + 1000 euro za transport i dokumenty W środku m. in.: • • • • instalacja elektryczna oświetlenie liczne szafki i schowki: pod łóżkiem, kanapą, nad kuchenką szafka na garnitury 41 caravan_32 gotowy.indd 41 2010-04-21 09:36:50 Antares Luxe 400 Mała Francuzka dla debiutantów Lekki i praktyczny - francuski Antares Luxe 400 kusi ceną. Jak zapewniają inżynierowie testujący Antaresa, przyczepa ta świetnie sprawdzi się wśród początkujących caravaningowców. Wszystko co francuskie jest eleganckie i wyrafinowane. No, prawie wszystko... Przy budowie przyczep kempingowych Francuzi uważnie śledzą koszty i znani są z tego, że nie przeznaczają na ten cel dużych pieniędzy. Antares Luxe 400, chociaż luksusem nie grzeszy, zdaje się być dobrą propozycją dla podróżujących. Grupa odbiorców tego pojazdu jest sprecyzowana – to właściciele małych samochodów osobowych i caravaningowcy, którzy zaczynają dopiero swoją przygodę z tego rodzaju turystyką. Ich właśnie ta niewielka przyczepa jest w stanie oczarować. Karoseria - Nie ma na rynku dachów odpornych na grad, a w tej klasie cenowej przyczepę z dachem GfK proponują tylko Francuzi – spontanicznie chwali mistrz budowy karoserii Rudi Stahl. Reszta konstrukcji francuskiej przyczepy wygląda już całkiem klasycznie: drewno z 23 milimetrową styropianową izolacją, pokrytą zewnętrzną warstwą aluminiowej blachy. - W ten sposób francuska przyczepa oszczędza na swoim ciężarze, a jest zdatna do użycia również zimą – przyznaje Rudi Stahl. Zamontowane w przyczepie części są różnej jakości. Z przodu pojazdu znajduje się osłona dyszla z ABS, z prostym instalatorem. Oświetlenie tylnej części przyczepy jest jednoczęściowe, a poddane optycznej i technicznej ocenie - skromne. Z kolei połączenia dachu, ścian i podłogi są dobrze izolowane. Drzwiom muszą wystarczyć proste zamki, które są jednak zamontowane porządnie. Minus dla okleiny, bo powinna trzymać się lepiej. W zagłębieniach blachy odklejała się już podczas 42 caravan_32 gotowy.indd 42 2010-04-21 09:36:51 test Dane techniczne Antares luxe 400: Zawieszenie: Al-Ko – kierownica lewostronna z podwozia Opony: 165/80 R 13, LI 83 = 487 kg na koło ze stalową felgą Ciężar własny: 782 kg Pojazd nieobciążony: 850 kg Dopuszczalna ładowność: 814 kg testu, więc tylko kwestią czasu jest, kiedy zacznie odpadać całkowicie. Ogólnie mówiąc - przygotowania karoserii nie można kwestionować, bo technicznie i optycznie jest ona... sensowna. Technika - Wszystkie kanty utrzymują przepisowe kąty, a oświetlenie wprawdzie jest oszczędne, ale w granicach dopuszczalnych - ocenia inżynier Roman Heinzle. Tej krótkiej “Francuzce” wystarczyłyby tylko boczne reflektory, a tylne światło pozycyjne nie jest tutaj potrzebne. Z przodu oświetlenie zamontowane jest od dołu, co jednak - przy wąskiej budowie przyczepy - sprawia kłopot, ponieważ jest zasłonięte przez pojazd ciągnący przyczepę. Skrzynka, gdzie znajduje się dyszel, jest odpowiednio wyposażona i odpowietrzona. - Dużo do życzenia pozostawiają przewody gazowe – mówi Roman Heinzle, marszcząc czoło. - Pomimo, że są odpowiednio zamontowane w skrzyniach służących do zamocowania butli gazowych, to - moim zdaniem - został tu zastosowany zbyt duży rozmiar zacisków umieszczonych pod pojazdem. To niedopuszczalne! W całej instalacji elektrycznej cięgi zbierają tylko przewody doprowadzające prąd. Ocierają się one o powierzchnię w podwoziu (dokładnie mówiąc, o wspornik korby). Wewnątrz natomiast nie można przewodom nic zarzucić. Kanały do insta- Załadunek brutto: 188 kg Załadunek netto: 120 kg Waga wsporników: 37 kg Nacisk na koła lewostronne: 365 kg Nacisk na koła prawostronne: 380 kg Długość całkowita: 586 cm Długość dyszla: 374 cm Długość wewnętrzna: 420 cm Szerokość podstawowa: 210 cm Szerokość wnętrza: 195 cm Wysokość całkowita: 258 cm Wysokość wewnątrz: 195 cm Cena podstawowa: 9250 euro Cena pojazdu testowanego: 9822 euro 43 caravan_32 gotowy.indd 43 2010-04-21 09:36:53 lacji elektrycznej znajdują się w skrzyni łóżka. W miejscach do siedzenia wmontowane oraz odpowiednio ukryte są kable wraz z przewodami wodnej instalacji. Sposób umieszczenia ogrzewania, kuchenki oraz lodówki jest fachowy i profesjonaliści z tej branży rzeczywiście go chwalą. Oprócz brakującej recyrkulacji powietrza oraz wentylacji w tylnej części przyczepy - nie pozostaje już nic, co można by skrytykować. Meble i mebelki Zabudowa meblowa w przyczepie jest dość stereotypowa. - Są to poszczególne części mebli poustawiane jedne obok drugich - zauważa Matthias Bartels, mistrz stolarki. – Niektóre są lepsze niż standardowe, szczególnie dotyczy to wentylatora w kuchni lub metalowych zawiasów. Meble zrobione są z drewnianych ram wypełnionych płytami wiórowymi, co zmniejsza ciężar przyczepy. Szafki, stolik czy siedzenia nie mają zbyt wielu ostrych kantów, a te widoczne są okryte lamówkami z PCV albo po prostu oklejone cienką warstwą plastiku. Wykończenie tych części pozostawia jednak wiele do życzenia. Kuchnia, umieszczona w tylnej części przyczepy, wyposażona jest w trójpalnikową kuchenkę i 70-litrową lodówkę. Poza tym znajdują się tam górne szafki – jak w całej przyczepie – niestety, żadna z nich nie posiada przegrody. Za szufladą ze sztućcami są dwa wywietrzniki. Obok szuflady znajduje się miejsce na drobne przedmioty. W sumie - Antares Luxe 400 przedstawia się jako prosty pojazd, którym po prostu można się przemieszczać. Łazienka Łazienka, w typowo konserwatywnym, beżowym kolorze jest wyposażona kompletnie. Znajduje się tam wiele prysznicowych akcesoriów. Niestety, zasłony brak. Dwa duże lustra powodują, że to małe, wąskie pomieszczenie wydaje się być większe. Niestety, nie jest ono wietrzone; wentylacja łazienki nie została w tym modelu przyczepy przewidziana! Można by powiedzieć, że przy tej objętości pojazdu nie jest ono konieczne, lecz para wodna osiada na oknach bardzo szybko. Kasetonowy szyb toalety, w przeciwieństwie do innych wnętrz, jest dobrze ulokowany. Osłonięte okna, ze standardowym wysunięciem oraz podzielne drzwi są odpowiednio wkomponowane. Za to deska sedesowa jest trudna do otwierania, ponieważ zamki są zbyt mocne. Jak mówi fachowiec Rudi Stahl, w tym miejscu Francuzi powinni byli dołożyć więcej staranności. 44 caravan_32 gotowy.indd 44 2010-04-21 09:36:54 test Co z bezpieczeństwem jazdy? Jazda przyczepą tej klasy, i o tym ciężarze jest interesująca, ale wymaga doświadczenia. Średnia waga pojazdu niezaładowanego wynosi 782 kg, co jest ciężarem odpowiednim do ciągnięcia dla każdego małego samochodu. Zarówno waga Antares 400 Luxe bez załadunku, jak i nacisk na koła 365 i 380 kg, odpowiadają technicznym wymogom. - Jednak opony testowanego pojazdu, przy całkowitym załadunku, obciążone są prawie do punktu krytycznego – ostrzega Dieter S. Heinz, ekspert bezpieczeństwa jazdy. Rozmieszczenie poszczególnych części w przyczepie jest stosowne. Nawet przy całkowitym obciążeniu równowaga i bezpieczeństwo jazdy są gwarantowane. Z GTM oraz długości dyszla oblicza się wartość wytrzymałości jazdy i wartość dynamiki jazdy. W tym aspekcie Antares, w porównaniu z innymi, znajduje się w połowie stawki. Poza tym... - Ta „Francuzka” jest całkiem nieźle wyposażona - takie było pierwsze wrażenie ekspertki Christiane Eckl. - Antares 400, pomimo swego niewielkiego rozmiaru, ma wszystko na pokładzie i nie mamy w niej wrażenia zbyt wąskiego wnętrza. Na długości 480 cm musiały zmieścić się w niej wszystkie komponenty: kuchnia, łazienka (w tylnej części), łóżko francuskie z przodu. Szczególną uwagę zwraca szafa ubraniowa, która pełni również rolę podręcznej garderoby. Brakuje jednak odpowiedniego światła do czytania. Oświetlenie w suficie, z trzema lampami halogenowymi, daje co prawda miły efekt, lecz aby wieczorem poczytać książkę, to nie wystarcza. Więcej światła należałoby umieścić również w jadalni, przeznaczonej dla dwóch osób dorosłych z jednym lub dwójką małych dzieci. Natomiast miejsca do spania wystarczy tylko dla jednego dziecka. Plusem jest z kolei miejsce na drobne przedmioty, obok łóżka. Podsumowując, eksperci testujący Antares Luxe 400 oceniają ją całkiem pozytywnie, mimo że tu i tam posiada pewnie niedociągnięcia. Ale to „Francuzka”: urocza i lekka. Karoserię ma skromną i niewyszukaną, ale funkcjonalną. Z niektórymi mankamentami da się żyć, pamiętając o klasie do jakiej zalicza się ten pojazd. Sposób rozmieszczenia przedmiotów w tzw. rzucie poziomym powoduje, że wewnątrz jest wystarczająca ilość miejsca, chociaż meble są rozmieszczone z... hmm... typową francuską nonszalancją. Niestety, w kwestii bezpieczeństwa jazdy konstruktorzy w swej oszczędności posunęli się już zbyt daleko. W tej przyczepie zalecane byłyby bowiem takie dodatki, jak: stabilizator jazdy, lepsze opony oraz aluminiowe felgi. Zwłaszcza, że ciągnąć ją będą małe auta. W środku m. in.: francuskie łóżko: 140x195 cm miejsce do siedzenia: 98x170 cm szafa ubraniowa (wys.szer.gł): 145x48x40 cm 8 wiszących, niepodzielonych wewnątrz szafek 2 skrzynie, na których znajdują się miejsca do siedzenia 1 skrzynia, w której jest łóżko zlewozmywak ze stali szlachetnej kuchenka : 3–palnikowa lodówka RM 4230, pojemność 70 l brutto, 64 l netto 2 szafki pod sufitem 2 wyciągi, 1 szuflada na sztućce, 4 półki odkryte – miejsca na drobne przedmioty 1 stanowisko oświetlone 12 V 1 gniazdo stykowe 230 V Ogrzewanie: Trumatic S 3002 Okna: Podzielne drzwi 50x167 cm 4 osłonięte okna, wszystkie otwierane, z przyciemnieniem poprzez rolety i osłony przeciw muchom i komarom. 2 otwory w dachu z kombinowaną roletą i wywietrznikiem dachowym. No i te przewody z gazem..! Ciężar pustej przyczepy wynosi od 600 do 1200 kg, a cena waha się pomiędzy 8000 a 14 000 euro –za kompletnie wyposażoną przyczepę. Tłumaczenie: Teresa Masłowska Oprac. Joanna Gracek 45 caravan_32 gotowy.indd 45 2010-04-21 09:36:56 Z myślą o autonomii (2) Jak skutecznie doić Słońce Przed miesiącem zamieściliśmy pierwszy odcinek tekstu na temat potencjału energii słonecznej dostępnej w naszej strefie klimatycznej. Tym razem koncentrujemy się na przydatnych w caravaningu mobilnych i stacjonarnych systemach pozyskiwania i magazynowania tego, czym obdarza nas nasza gwiazda. Kempingi funkcjonują u nas przeważnie w okresie wiosenno-letnim, kiedy efektywność produkcji energii cieplnej przez kolektor jest najwyższa. Wtedy też znacznie wzrasta zapotrzebowanie na ciepłą wodę, więc zastosowanie kolektorów daje szansę obniżenia rachunków za energię. Do konkretnego zasobnika możemy dobrać odpowiednią liczbę kolektorów słonecznych. Należy zwrócić tu uwagę na powierzchnię czynną kolektorów. Jest to powierzchnia, którą zajmuje absorber pochłaniający promieniowanie słoneczne, który “decyduje” o ilości energii słonecznej zamienionej na energię cieplną. - Im większy absorber, tym więcej możemy pozyskać darmowej energii – wyjaśnia M. Fredek. - W przypadku kolektorów marki Junkers powierzchnia czynna kolektora zajmuje 2,23 mkw natomiast powierzchnia brutto wynosi 2,37 mkw. Jak widać - prawie cały kolektor zajmuje absorber. Biorąc pod uwagę odpowiednie nachylenie (25-55) oraz kierunek (najlepiej południe, południowy zachód lub południowy wschód) pola kolektorów, do współpracy z zasobnikiem 300 litrów wystarczą 2 kolektory słoneczne CLASSIC. Poza sezonem caravaningowym Jak już wiemy, kolektory solarne wykorzystują energię promieniowania słonecznego, które przecież występuje również w sezonie grzewczym. - W nowych budynkach, szczególnie z instalacjami niskotemperaturowymi oraz małymi stratami ciepła zasadne staje się używanie instalacji solarnej do wspomagania c.o.- zapewnia M. Fredek. Kolejnym przykładem wykorzystania kolektorów słonecznych jest przydomowy basen. Słońce w prąd Pozyskiwanie energii elektrycznej ze słońca jest nieco bardziej skomplikowane i mniej popularne w naszym kraju. Jak wcześniej wspomniano, energię elektryczną wytwarzamy za pomocą modułów fotowoltaicznych. Fotowoltaika, w połączeniu z energooszczędnymi odbiornikami (oświetlenie LED), ma sens, zwłaszcza że spora część z nas myśli o wojażach w bardziej słoneczne miejsca Europy. Na rynku polskim dostępne są różne rodzaje modułów, jednak najbardziej popularne i dostępne są moduły monokrystaliczne oraz polikrystaliczne. Kwestia jakości... Jak już wiemy, na sprawność źródeł fotowoltaicznych zdecydowany wpływ ma jakość (generacja) zastosowanych do ich budowy materiałów. Jaką technologię fotowoltaiki wybrać z myślą o autonomii kampera czy przyczepy – podpowiada Iwo Leśniewski z firmy Elcamp - Zestaw modułów fotowoltaicznych na dachu kampera czy przyczepy to bardzo dobre rozwiązanie dla wszystkich podróżników lubiących zatrzymać się z dala od przyłącza 230 V. Przed zakupem i montażem “solarów” warto zwrócić uwagę na kilka kwestii, aby wybrać odpowiedni zestaw dla siebie. Ogniwa fotowoltaiczne wykonuje się przeważnie z odpowiednio domieszkowanego krzemu. W caravaningu znajdują zastosowanie przede wszystkim ogniwa monokrystaliczne. Wykonane z jednorodnego pociętego bloku krzemu charakteryzują się największą sprawnością, ale też wysoką ceną. Ogniwa polikrystaliczne są mniej sprawne i tańsze (swoim wyglądem przypomi- 46 caravan_32 gotowy.indd 46 2010-04-21 09:36:57 - Miejmy świadomość, że na naszym – dość jednak ubogim rynku – sporo produktów nie jest najwyższej jakości – ostrzega Emil Cwalina z firmy Eco Technologies. - Te produkty podlegają regułom rynkowym. Ta sama chińska fabryka będzie więc wykonywała odlewy krzemowe na zamówienie renomowanego dostawcy i jednocześnie takiego, który zainteresowany będzie wyłącznie niższą ceną. Te pierwszej jakości – będą miały sprawność np. rzędu 18 %, a te drugiego gatunku nie osiągną nawet 15 % Technologia, na bazie której produkowane są współczesne moduły fotowoltaiczne, została opracowana w latach 50. ubiegłego wieku. Branża fotowoltaiczna rozwija się jak żadna inna, więc to co było nowością kilka lat temu, będzie średniej jakości produktem dziś. modułów. Aktualne ceny detaliczne wahają się od 13 zł/1Wp do 43 zł/1Wp. Zdarzają się nawet ceny poniżej 10 zł/1Wp. ale należy to potraktować jako wyprzedaż. Przypuszczam też, że dolną granicą ceny detalicznej modułów w 2010 r. będzie kwota na poziomie 15zł /1 Wp. a różnica w cenie nie była wyznaczona technologią wykonania ogniw (monokrystaliczna, polikrystaliczna, CIS), lecz „pochodzeniem” produktu – zauważa Sławomir Binder z firmy Kamper-Serwis. - Na początku bieżącego roku można zaobserwować zdecydowane obniżenie cen Mobilne elektrownie słoneczne Aby jednak stworzyć nawet najmniejszą elektrownię słoneczną, nie wystarczą same moduły fotowoltaiczne, a w przypadku budowy systemu autonomicznego – czyli takiego “na kołach” - konieczny jest też zakup większej liczby urządzeń. ... i ceny - Porównując konkretne modele różnych producentów otrzymujemy dla ogniw monokrystalicznych rzeczywistą sprawność modułu w warunkach testowych rzędu 13,6 % przy cenie średnio 7,38 euro za 1 Wp. Natomiast ogniwa polikrystaliczne przy 10,7 % sprawności kosztują około 8,15 euro za 1 Wp. Wyższa cena za Wp modułów polikrystalicznych spowodowana jest dostępnością tylko małych, ze względu na moc, zestawów – informuje Iwo Leśniewski z firmy Elcamp. Fotowoltaika tanieje z roku na rok, o czym donosi inny specjalista: - W ubiegłym roku ceny detaliczne brutto wahały się od 17 zł do 45 zł za 1Wp Rysunek przedstawia schemat połączenia i sposób rozwiązania autonomicznego systemu DC lub AC. nające szron na szybie, mieniący się odcieniami niebieskiego). Spotykamy je na dachach starszych kamperów i przyczep, jednak zarówno producenci, jak i dystrybutorzy odchodzą od tej technologii. Moc modułów fotowoltaicznych podawana jest w jednostkach [Wp] (watt peak). Jest to moc szczytowa jaką osiąga moduł w warunkach testu standardowego, przy ściśle określonych warunkach nasłonecznienia, temperatury i rozkładu widmowego. Nie jest to jednak moc maksymalna ogniwa. Moduł może przecież pracować w warunkach korzystniejszych niż warunki testu standardowego. O ile współczynnik rozkładu widmowego, w spodziewanych zakresach, nie ma aż tak dużego znaczenia, o tyle wartość temperatury i nasłonecznienia - jak najbardziej. Wzrost nasłonecznienia i spadek temperatury wpływają liniowo, bądź prawie liniowo, na wzrost uzyskanej mocy. Osobną grupę ogniw znajdujących zastosowanie w caravaningu są ogniwa CIS (CuInSe- selenek indowo-miedziowy). Technologia tworzenia ogniw CIS umożliwia formowanie ich w przebiegające przez cały moduł pasy. Dzięki temu moduły te są o wiele odporniejsze na częściowe zasłonięcie przez bagażnik dachowy czy antenę satelitarną. Zasłonięcie kilku ogniw powo- duje, że napięcie już nie jest wystarczające do ładowania akumulatora. Zdecydowanie częściej dojdzie do zasłonięcia paru ogniw w formie przylegających kwadratów niż w formie pasów biegnących przez cały moduł. Wybór pomiędzy ogniwami monokrystalicznymi a ogniwami w technologii CIS będzie więc kwestią indywidualną, zależną od konfiguracji miejsca na dachu. Ostatnią grupą modułów fotowoltaicznych wartych wzmianki są ogniwa z krzemu bezpostaciowego. Technologia cienkowarstwowa, w której są wykonane, umożliwia produkcję ich w elastycznej przylegającej bezpośrednio do podłoża formie. Możemy zatem umiejscowić je np. na alkowie. Na tym, niestety, zalety tych modułów się kończą. Mała sprawność i szybsze starzenie się ogniw oznaczają tylko, jedno: po ten rodzaj modułów powinniśmy sięgać tylko gdy nie mamy innej opcji. 47 caravan_32 gotowy.indd 47 2010-04-21 09:36:59 Ceny spadają, rośnie pokusa samodzielnej instalacji ogniw Samodzielny montaż ogniw nie jest zbyt skomplikowany, o czym przekonuje nasz czytelnik. Pan Krzysztof Lis prowadzi bloga o swoim kamperze pod adresem http:// volkswagen-t3.moto-blogi.pl., który doposażył w system fotowoltaiczny. W lutym zeszłego roku kupił na aukcji internetowej dwa ogniwa fotowoltaiczne (tzw. baterie słoneczne) o mocy 40 W każda, wraz z regulatorem ładowania za ok. 1200 zł. - Trzeba było dolutować przewody podłączeniowe, ale nie jest to problem nawet dla kogoś, kto (jak ja) lutownicę trzymał w ręku tylko kilka razy w życiu. Ogniwa produkują prąd, a zadaniem regulatora jest odłączanie ich nocą (gdy mogłyby rozładować akumulator). Regulator jest więc sercem mojej instalacji słonecznej. Prąd magazynuję w dwóch akumulatorach żelowych. Mają one pojemność po 38 Ah każdy (czyli pozwalają zmagazynować w sumie ok. 1 kWh energii elektrycznej. Oprócz tego, w instalacji znajdują się jeszcze: • przetwornica 12/230 V, której zadaniem jest produkcja prądu zmiennego o napięciu 230 V z prądu stałego w akumulatorach (do niej podłączam przede wszystkim laptopa), • SLA40 – system ładowania dodatkowego akumulatora (kupiony za 75 zł), który w czasie jazdy automatycznie podłącza akumulatory żelowe do instalacji elektrycznej samochodu (normalnie są od niej oddzielone, żeby rozrusznik nie zużywał prądu z akumulatorów żelowych do rozruchu, a urządzenia kempingowe nie rozładowały akumulatora rozruchowego), • prostownik do akumulatorów żelowych, który podłączam na kempingach posiadających podłączenie do prądu. Na solary wtopione w płaszczyznę markiz przyjdzie nam jeszcze poczekać. - Instalacja sieciowa jest o wiele prostsza oraz tańsza jeżeli użytkownik chce stworzyć elektrownię słoneczną o mocy kilku kW, ponieważ do modułów fotowoltaicznych wystarczy dobrać odpowiedniej mocy inwerter fotowoltaiczny sieciowy i w konsekwencji sprzedawać energię do sieci elektroenergetycznej lub - wykorzystywać ją na bieżące potrzeby własne w ciągu dnia, nie sprzedając energii i tym samym zmniejszając rachunki za bieżące zużycie – zauważa E. Cwalina. System autonomiczny daje użytkownikowi więcej możliwości – m.in. magazynowania energii – ale to oznacza zakup akumulatorów, które mają jednak określoną żywotność, wyrażającą się maksymalną liczbą cykli ładowań. Z drugiej strony dzięki wykorzystaniu akumulatorów użytkownik może korzystać ze zgromadzonej energii nawet w nocy, a jeżeli akumulatory zostaną odpowiednio dobrane i naładowane do pełna, ich energia może wystarczyć na kilka pochmurnych dni. Mniej i bardziej rozbudowane systemy autonomiczne Systemy autonomiczne możemy podzielić na dwa rodzaje: DC i AC. DC – jeżeli użytkownik chce wykorzystywać prąd stały (12/24/48 VDC) Podstawą są moduły fotowoltaiczne, z których energia elektryczna płynie do kontrolera ładowania. Kontroler przekazuje energię na akumulatory, monitorując ich stan naładowania. Kontroler ładowania zabezpiecza akumulatory przed nadmiernym naładowaniem oraz rozładowaniem, wydłużając ich żywotność. Większość dostępnych na rynku kontrolerów ładowania posiada wyjście obciążeń, do którego można podłączyć urządzenia zasilane prądem stałym. Urządzenia te posiadają wyświetlacze, na których widać poziom naładowania akumulatorów oraz można zaobserwować czy są one ładowane, czy nie. Baterie słoneczne luzem na dachu, podłączone tymczasowo dla sprawdzenia. Cała instalacja jest połączona grubymi przewodami o przekroju 5 mm kw., co pozwala na zminimalizowanie strat prądu. Taka instalacja z powodzeniem wystarczy do zasilania kampera w prąd do oświetlenia, napędu pompki wodnej i innych tego typu urządzeń. Ale do chłodzenia piwa w lodówce już prądu zabraknie... . 48 caravan_32 gotowy.indd 48 2010-04-21 09:37:02 wieśći z warsztatu - W naszym kraju najbardziej optymalny kąt ustawienia modułu do słońca to 350-450 w przypadku sztywnej instalacji. Jeżeli mamy większe możliwości finansowe, możemy pokusić się o system nadążny, który sam ustawia moduły pod najbardziej odpowiednim kątem do słońca – informuje E. Cwalina. W przypadku zastosowania tak niewielkich instalacji fotowoltaicznych na kamperach te rozwiązania są nieopłacal- Akumulatory żelowe po zamontowaniu w jednej z szafek VW T3. AC – jeżeli użytkownik chce wykorzystywać prąd zmienny (230 VAC). Instalacja jest podobna jak w przypadku systemu DC; rozbudowana dodatkowo o przetwornicę napięcia DC/AC. Zamiast stosowania kontrolera i przetwornicy osobno na rynku dostępne są urządzenia zintegrowane “dwa w jednym”. Rysunek poniżej (FOT. Solary 7) przedstawia schemat połączenia i sposób rozwiązania autonomicznego systemu DC lub AC. Efektywność fotowoltaiki Najefektywniejsze są nastawne panele słoneczne, czyli takie, które samoczynnie śledzą całodzienną wędrówkę słońca na horyzoncie – tak, by w każdej chwili na płaszczyznę padała maksymalna ilość promieni; mniej – te montowane w poziomie. Jeśli tak, to czym kierować się przy samodzielnym montażu urządzenia zbierającego promienie światła? Jak pogodzić pożądaną aerodynamikę pojazdów (kampery są i tak wysokie!) z najefektywniejszym działaniem źródeł fotowoltaicznych? Schemat instalacji elektrycznej paneli solarnych wg. projektu naszego czytelnika. ne. Najrozsądniejszym rozwiązaniem okazuje się stworzenie obrotowej konstrukcji wokół osi pionowej na dachu kampera z możliwością prostego i bezpiecznego ustawienia modułu z pozycji poziomej do kąta 400 i na odwrót. Montaż modułów na sztywno pod zadanym kątem wprowadza ogromne opory powietrza, co rzutuje na większe zużycie paliwa przez pojazd. W przypadku zaproponowanego rozwiązania pozycją wyjściową modułu byłaby pozycja płaska (umożliwiająca ładowanie akumulatorów oczywiście mniejszym prą- dem nawet w czasie jazdy), niestwarzająca zbyt dużych oporów powietrza, a na miejscu postoju nie trzeba by było ustawiać kampera modułem do słońca a jedynie podnieść moduł i obrócić konstrukcję w kierunku słońca. Markizy - łapacze promieni W relacji z ubiegłorocznych targów w Düsseldorfie informowaliśmy o nowatorskiej koncepcji wykorzystania dużych powierzchni markiz i zadaszeń przedsionków przyczep w roli efektywnego źródła fotowoltaicznego. Pokusa jest wielka – w końcu potencjał tak dużych i niemal dowolnie ustawianych pod najbardziej optymalnym kątem płaszczyzn gwarantowałby autonomię elektryczną naszych sprzętów! Gotowe produkty zapowiadano wtedy na sezon 2010. Dziś wiemy, że premiera nastąpi nie wcześniej niż w sezonie 2011. - Produkt nadal nie wyszedł poza prace koncepcyjne, jakkolwiek wewnętrzne testy na wydajność i niezawodność są bardzo obiecujące. Mogę tylko ujawnić, że na pewno zaprezentujemy markizy wyposażone w wysokiej jakości moduły amorficzne. Mamy już przewidzianych kilka rozmiarów markiz, o mocy od 165 Wp do 275 Wp – informuje Robby de Cock, menedżer akcesoriów caravaningowych koncernu THULE/OMNISTOR. Również FIAMMA przesuwa termin premiery gotowych produktów na rok 2011. Obie firmy zapowiadają, że panele będą laminowane na powierzchni elastycznych zadaszeń. Rafał Dobrowolski Dziękujemy firmie Elcamp, Eco Technologies i pracownikom Działu TT Robert Bosch Sp. z o.o. za pomoc w przygotowaniu artykułu. 49 caravan_32 gotowy.indd 49 2010-04-21 09:37:04 wieśći z warsztatu GPS już prawie wszędzie Przewodnik i stróż GPS to zdecydowanie najprostszy i bardzo skuteczny sposób na zabezpieczenie cennego mienia oraz monitorowanie położenia nie tylko pojazdów mechanicznych, ale także osób. Warunkiem korzystania z tego systemu jest posiadanie odpowiedniego odbiornika. Niektóre zestawy można od niedawna nawet wypożyczyć! Warto rozważyć oferty, które albo dedykowane są miłośnikom caravaningu albo... są bardzo popularne, więc ich cena jest korzystna względem dostępnych funkcji. W 2009 roku szczecińska firma ALFA-ALARM Wesołowski wprowadziła nową usługę przeznaczoną dla klientów reprezentujących różne instytucje i branże. - Jako pierwsza firma w Polsce uruchomiliśmy wypożyczalnię lokalizatorów GPS przeznaczonych do użytku na terenie całej Europy! - informuje Wojciech Wesołowski, właściciel szczecińskiej firmy. Nowością w obsłudze klienta jest w pełni internetowa wypożyczalnia sprzętu GPS dla klientów indywidualnych, głównie z myślą o użytkownikach sprzętu turystycznego naziemnego (caravaning) i pływającego. Wypożyczalnia jest dostępna pod adresem www.wypozyczgps.pl. mapy Google. Lokalizator wyposażony jest w specjalną kartę SIM, klient nie ponosi więc żadnych dodatkowych kosztów związanych z przesyłem danych na terenie całej Europy (roaming)! Pełna mobilność Podczas wojaży lokalizator GPS możemy zamontować nie tylko w kamperze, ale choćby w skuterze, na rowerze, możemy oczywiście zabrać go na pieszą wycieczkę czy w rejs łodzią. Dzięki temu użytkownik - tak jak i jego rodzina lub znajomi - za pośrednictwem strony internetowej będą znali zawsze aktualne położenie nadajni- Jak to działa? Korzystając z lokalizacji GPS, kierowca zostawiając pojazd na kempingu, parkingu niestrzeżonym czy w innym miejscu, zawsze ma możliwość sprawdzenia aktualnej pozycji pojazdu. - Dużą zaletą tego rozwiązania jest to, że lokalizator GPS oferowany w formie wypożyczenia nie wymaga montażu, a ukryty przed osobami postronnymi działa także niczym profesjonalny alarm! Jest to urządzenie w pełni przenośne, którego wewnętrzne zasilanie pozwala na ciągłą pracę nawet do kilku tygodni, bez konieczności zmiany zasilania – chwali rozwiązanie pomysłodawca. Klient otrzymuje w pełni skonfigurowany i gotowy do użycia lokalizator GPS. Dzięki współpracy z internetową aplikacją ALFAtrack.pl, urządzenie podaje swoje aktualne położenie wprost na cyfrowe ka. Droższy pakiet, który umożliwia monitorowanie dowolnego obiektu z częstotliwością co 15 minut, na terenie całej Unii Europejskiej kosztuje 60 zł/dobę - jeśli tylko pokusimy się o wypożyczenie sprzętu na okres przynajmniej 16 dni. Opcja ta jest dedykowana użytkownikom, którzy chcą mieć możliwość lokalizacji poza granicami kraju, nie narażając się przy tym na wysokie rachunki telefoniczne. Odbiornik – ale jaki? Zaletę wspomnianego rozwiązania, łączącego funkcję lokalizatora i alarmu w jednym, ogranicza brak funkcji nawigacyjnych. Typowe odbiorniki samochodowe mają – prócz nawigacji - wiele przydatnych funkcji i najszersze zastosowanie ze sprzętu nawigacji satelitarnej, ale wymagają już zewnętrznego zasilania (z gniazda zapalniczki). Są to urządzenia przeznaczone przede wszystkim dla osób, które dużo podróżują i często muszą poruszać się po nieznanych im jeszcze drogach. Na rynku elektronicznym pojawia się też coraz więcej urządzeń typu palmtop, które łączą funkcje odbiornika GPS i rozbudowanego telefonu komórkowego w jednym. Jest to dobra alternatywa dla osób, które oprócz nawigacji satelitarnej chciałyby także móc napisać maila czy skorzystać z internetu. Nowoczesne telefony komórkowe mogą z powodzeniem pełnić rolę nawigacji GPS, a te najnowsze umożliwią nawet przeprowadzenie mobilnej wideokonferencji, a nawet sprawdzą... cenę paliwa na najbliższej stacji benzynowej (mowa o tzw. bazie obiektów użyteczności publicznej POI). Warto więc zastanowić się nad zakupem rozwiązania typu “2w1”, zamiast kupować kolejny “gadżet” z myślą tylko o podróży samochodem. Bluetooth – przyszłość caravaningu? Tanie łącza krótkiego zasięgu – tym w istocie jest technologia bluetooth. Telefony komórkowe zaś coraz mocniej integrują się z samochodem. Firmy samochodowe stosują dotykowe menu w swoich centrach multimedialnych, które łączą cechy odtwarzaczy, nawigacji i komputera pokładowego (tak jest np. w kamperze T5 California). Oczywistością staje się także zastosowanie bluetooth, które bardzo ułatwia komunikację: telefon via akcesoria samochodowe. Przyszłość to zestawy multimedialne, łączące komputer osobisty, telefon, nawigację satelitarną i odtwarzacze plików multimedialnych. To także coraz śmielsze wykorzystanie łącz- 50 caravan_32 gotowy.indd 50 2010-04-21 09:37:07 wieśći z warsztatu ności do zbierania informacji niezbędnych podczas podróży, które mogą przyczynić się do oszczędności czasu i co za tym idzie – także pieniędzy. Bluetooth ma zasięg do 10 m, jest więc w sam raz do zastosowania np. w kamperze. Co więcej, ta technologia, w przeciwieństwie do podczerwieni, nie wymaga, aby urządzenia “widziały się” wzajemnie. Wystarczy wejść do samochodu, by system automatycznie utworzył sieć z zestawem głośnomówiącym. Upakowana komórka Podobny postęp obserwujemy na rynku telefonów komórkowych; te coraz częściej stają się właśnie nawigacją, przenośnym komputerem (i’pody) a także odtwarzaczem plików multimedialnych. Dużą korzyścią jest fakt, że przesiadając się z jednego pojazdu do innego, nie trzeba takiego systemu uczyć indywidualnych preferencji. Funkcje dotykowe mają iPhony oraz coraz większa liczba tzw. smartfonów. Ich system operacyjny jest kompatybilny z wersjami instalowanymi na klasycznych komputerach (Windows) i pozwala na przesyłanie danych oraz ich synchronizację. Smartfony coraz lepiej sprawdzają się też jako narzędzia do surfowania po internecie, jednak na razie ta usługa jest droga. Szacuje się jednak, że za pięć lat niemal 40 proc. użytkowników będzie posiadało internet w swoich komórkach i co za tym idzie – będzie go także miało w samochodzie (w tej chwili ma go raptem 13 proc. europejskich posiadaczy telefonów komórkowych). Już w tej chwili trwają prace nad mobilnym internetem o szybkości 1 GB/s (1000 MB/s), które współfinansuje Unia Europejska. Aplikacja GPS dla 220 popularnych komórek Urządzenia debiutujące na rynku zawsze kosztują niemało, a starzeją się szybko – dla szerszego kręgu odbiorców ważniejsze będzie więc w miarę tanie i popularne rozwiązanie oparte na posiadanym już sprzęcie. Adaptacja funkcji GPS do niemal każdej komórki? Dlaczego nie. NaviExpert - pierwszy polski system nawigacji GPS - działa w prawie wszystkich telefonach komórkowych z modułem GPS. Aplikacja oferuje wszystkie funkcje standardowej nawigacji oraz szereg możliwości dostępnych wyłącznie w technologii on-line. Już ponad 90 % urządzeń dostępnych na rynku, czyli ponad 220 modeli telefonów komórkowych znanych marek, jest kompatybilnych z systemem NaviExpert. - Nasza firma współpracuje z wiodącymi operatorami telefonii komórkowej: Orange, Era i Play – przybliża możliwości aplikacji Hanna Koziarek. Nawigacja w korkach Całkiem niedawno NaviExpert, kluczowy dostawca mobilnej nawigacji GPS na polskim rynku, zaprezentował rozwiązanie Community Traffic Online. Dzięki temu kierowcy mogą korzystać z najnowocześniejszej technologii, która generuje w czasie rzeczywistym dane dotyczące prędkości poruszających się pojazdów. System analizuje na bieżąco te dane i wykrywa korki uliczne. - Unikatowa technologia polega na zbieraniu danych o ruchu drogowym bezpośrednio od użytkowników systemu, których telefony wysyłają anonimowo dane do serwera firmy. Serwer przetwarza przesłane informacje, dzięki czemu podaje rzeczywiste prędkości jazdy na poszczególnych odcinkach – informuje Andrzej Jaszkiewicz, prezes Zarządu NaviExpert. Serwer wspomagany jest także danymi pochodzącymi z monitoringu kilkudziesięciu tysięcy pojazdów w systemie Autoguard. Premiery i urządzenia dla aktywnych Z ciekawszych funkcji systemów nawigacyjnych warto wspomnieć o urządzeniach z rodziny Moov (Mio). Oferują one nawigację fotograficzną NavPix oraz intuicyjny interfejs do wprowadzania adresów i wyznaczania tras, co pozwala wykorzystać do nawigacji zdjęcia oznaczone ukrytymi współrzędnymi GPS, tak aby użytkownik mógł bezpośrednio dotrzeć do miejsca uwiecznionego na fotografii. Oprogramowanie komputerowe MioMore zapewnia dostęp do ponad miliona oznaczonych w ten sposób zdjęć budynków i miejsc, które można bezpłatnie pobrać z serwisu Flickr(TM) i witryny NavPix. Takie rozwiązanie na pewno docenią miłośnicy zwiedzania atrakcyjnych turystycznie miejsc. Najnowszy model (V780) zapewnia też rozrywkę – jest tuner telewizji cyfrowej, oraz możliwość korzystania z internetu. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się urządzenia z grupy nawigacji turystycznej. Są wodoszczelne i umożliwiają bardzo długą pracę na standardowych bateriach AA (nawet powyżej 25 godzin). Oferta rynku jest więc ogromna i co rusz słychać tu o nowinkach. Rafał Dobrowolski 51 caravan_32 gotowy.indd 51 2010-04-21 09:37:07 Kiedy słabnie zawieszenie Pochwała poduchy Nadwątlone czy wręcz połamane resory, wybite końcówki drążków, uszkodzone łożyska - te i podobnie przykre niespodzianki możemy na szczęście ograniczyć, i to z zaskakująco dobrym skutkiem. Z myślą o codziennej i całkiem ekstremalnej eksploatacji sprzętu caravaningowego możemy wybrać rozwiązanie wzmacniające fabryczne zawieszenie. Każde – szyte „na miarę”. Przywykliśmy poruszać się po koleinach, ale surowa zima sprawiła, że zewsząd w asfaltowej nawierzchni straszą dziury i pewnie długo jeszcze przyjdzie nam testować zawieszenia naszego sprzętu w wyjątkowo trudnych warunkach. Zły stan dróg, agresywny styl jazdy, wreszcie ciężkie warunki klimatyczne, – to główne czynniki przyspieszające zużycie amortyzatora. Stopniowa degradacja Warto jednak pamiętać, że amortyzatory, jak i kompletne zawieszenia, bardzo rzadko tracą swą sprawność na skutek nagłej awarii. Ich zużycie przebiega stopniowo i na tyle wolno, że kierowca nie zauważa postępujących zmian. Naszym sprzętem zwykliśmy podróżować niemal zawsze w pełni obciążonym, a więc w granicach określonego przez producenta (np. producenta podwozia w przypadku zabudowy kampera na oryginalnej ramie) DMC. Powinni sobie z tego zdawać sprawę zwłaszcza ci, którzy pokusili się o samodzielną (rzemieślniczą) adaptację pojazdu dostawczego (tzw. ukamperowienie). Dyskusyjne wzmocnienie Co więc robić w sytuacji, gdy nawet nowe elementy resorujące nie gwarantują nam możliwości przewozu na tylnym bagażniku cięższych i trudnych do upakowania w lukach bagażowych ładunków, w rodzaju roweru czy motocykla? Do niedawna powszechnie radzono sobie na nowo profilując rozhartowany i na powrót zahartowany resor i/lub dokładając pióro. Prostowanie resorów czy “wyciąganie” sprężyn nadal ma swoich zwolenników. Jednak dodanie piór lub wyciągnięcie sprężyn jest równe samodzielnej modyfikacji wysokości i sztywności pojazdu (zmienia się choćby kąt padania świateł przednich a przy napędzie na tylną oś - kąt przeniesienia napędu). fabrycznie do pracy z układem pneumatycznym – czyli o dużej sztywności zawieszenia (konstrukcyjnej odporności na odkształcenia boczne). Poduszki Diapress tylko wyjątkowo stosujemy w pojazdach dostawczych (tych największych i najcięższych)–na bazie których zbudowanych jest 90% kamperów. Poduchy zamiast modernizacji - Rozwiązanie tkwi więc nie w podniesieniu tyłu, lecz w możliwości kontrolowanego utrzymania pojazdu na właściwym poziomie, niezależnie od obciążenia czy nawet chwilowego przeciążenia – wyjaśnia zasadę działania systemu pneumatycznego TOP DRIVE Piotr Mroczek, współwłaściciel firmy DF Express sp. z o.o. Generalnie istnieją dwa rodzaje poduszek pneumatycznych: Diapress i Torpress – różniące się sposobem działania. Te pierwsze stosowane są głównie w naczepach; mają małą sztywność boczną, duży „skok pracy” i większy zakres ciśnień pracy (obciążeń). Stosowane są głównie w pojazdach ciężkich (naczepy, ciągniki siodłowe) projektowanych Najprostszy zestaw nie posiada kompresora. Ten rozbudowany o własny kompresor zwykle nie kosztuje więcej niż ok. 2 tys. zł. 52 caravan_32 gotowy.indd 52 2010-04-21 09:37:07 ABC używania TOP DRIVE • • • • Pneumatyczne zawieszenie tylnej osi to rozwiązanie cieszące się uznaniem wśród właścicieli kamperów. Poduszki typu Torpress charakteryzują się mniejszym skokiem roboczym (wprowadzają małe zmiany w wysokości zawieszenia) oraz specjalną konstrukcją ścian bocznych – gwarantującą odporność na odkształcenia boczne. Pozwala to na bezpieczne i proste stosowanie ich w pojazdach dostawczych (nie wymagają dodatkowego i dość kosztownego usztywnienia bocznego) – standardowo nieprojektowanych do wymagań układu pneumatycznego zawieszenia. Ten typ poduszek wykorzystywany jest w 80% systemów dodatkowego (tak jak TOP DRIVE) zawieszenia pneumatycznego. Sprężone powietrze Zamontowane przy każdym z kół (np. tylnej osi) miechy gwarantują zmianę charakterystyki pracy zawieszenia (elementy pneumatyczne “wygładzają” zmiany skokowe) i lepsze dostosowanie go do aktualnie panujących warunków drogowych, biorąc pod uwagę oczywiście także ciężar przewożonego ładunku. Takie rozwiązanie z powodzeniem stosuje się także w naszych sprzętach fabrycznie (proponuje je w droższych modelach np. firma AL-KO). Kampery prawie zawsze są nadmiernie obciążane z tyłu i każdy kilogram dołożony poza tylną oś (skuter, rowery...) spowoduje dodatkowe “siadanie” tylnej części nadwozia. - Poziom tylnego zawieszenia w pełni załadowanego lub przeładowanego pojazdu ulega obniżeniu, co może powodować m.in. zredukowany nacisk na przednią oś i złą sterowność pojazdu – ostrzega Magdalena Możdzyńska z firmy P.P.H.U. AUTOMAN. - Zestaw pneumatyczny niweluje to ryzyko. Montowany jest bez ingerencji w konstrukcję pojazdu i w razie potrzeby może być w każdej chwili zdemontowany. W systemie pneumatycznym obciążenia przenosi sprężone powietrze, a ono - jak wiadomo - w szeroko rozumianym znaczeniu tego słowa jest elementem “niezużywalnym” - oczywiście na tyle, na ile zapewnimy hermetyczną pracę poduszek. Pokusa nieautoryzowanych rozwiązań Oczywiście, nie jest obojętne jaki produkt wybierzemy. Równie ryzykowne będą rzemieślnicze adaptacje - absolutnie odpada np. pokusa wykorzystania w kamperze zestawu pneumatyki, który powstał np. z myślą o naczepach ciężarowych. Działające na potrzeby branży firmy stworzyły ściśle dedykowane rozwiązania w postaci kompletów gotowych do montażu do najpopularniejszych marek i modeli pojazdów. Systemy pneumatycznego zawieszenia mogą występować w dwóch • • • • system możemy zamontować, jeśli sprawny jest system standardowego zawieszenia (nie montuj TOP DRIVE, jeśli masz rozbity standardowy system); montaż systemu nie zwiększa ładowności auta (homologacja ściśle ją określa). TOP DRIVE pozwoli jedynie bezpiecznie poruszać się po kiepskiej nawierzchni z maksymalnym obciążeniem; system napełniamy do standardowej wartości „na pusto” i kiedy auto stoi na płaskiej, równej powierzchni - po to mamy zawory blokujące (prawidłowo zablokowane na prawidłową wartość przy montażu), których nastaw nigdy nie powinniśmy zmieniać samodzielnie; nigdy nie używamy systemu bez powietrza. Minimalną wartością jest 0,5 atm - i to jest prawidłowa wartość dla auta nieobciążonego; kontrolujemy bieżące ciśnienie poduszek na manometrach - jest ono wprost proporcjonalne do obciążenia auta - nie poruszamy się autem, gdy ciśnienie wchodzi w obszar „czerwony”; używajmy manometrów do kontroli załadunku auta (obciążenie rozkładajmy tak, aby ciśnienie w prawej i lewej poduszce było zbliżone); w przypadku nierównomiernego rozłożenia ładunku poziom auta korygujemy, zmieniając ciśnienie w pojedynczej poduszce (prawa lub lewa). Oczywiście, na manometrach kontrolujemy zakres dopuszczalny a przy regulacji auto powinno stać na płaskiej, równej powierzchni; prawidłowo działający system nie powinien wykazywać utraty ciśnienia w ciągu nawet kilku tygodni (podobnie jak opony). Jeśli mamy podejrzenia, że tak nie jest - łatwo pozostawić obciążone auto w jednej pozycji na około 12-24 h i sprawdzić czy wskazanie manometrów uległo jakiejkolwiek zmianie (o ile nie wystąpiły duże zmiany temperatury wskazanie powinno być identyczne). 53 caravan_32 gotowy.indd 53 2010-04-21 09:37:08 Zalety pneumatyki Idealne rozwiązanie to takie, w którym wzrost ciśnienia – a tym samym wysokości poduszki – dokładnie odpowiada ugięciu systemu standardowego przy danym obciążeniu, czyli auto mimo obciążania pozostaje idealnie na tym samym poziomie. Pneumatyczny system wzmocnienia zawieszenia jest systemem dodatkowym do standardowego systemu zawieszenia. Pneumatyczne poduszki są elementem przekazującym część obciążeń z kół na ramę pojazdu (oprócz standardowego systemu amortyzatorów, sprężyn zawieszenia, resorów i elementów metalowo-gumowych). Daje nam to dwa podstawowe efekty: przejęcie części obciążeń przez pneumatyczny układ zawieszenia i podniesienie pojazdu maksymalnie obciążonego. • • • • • • • • • • Przejęcie części obciążeń pozwala m.in. na: mniejsze obciążenie elementów standardowego zawieszenia (a tym samym niższe jego zużycie – czyli niższe koszty eksploatacji pojazdu); poprawę charakterystyki pracy zawieszenia przy maksymalnym obciążeniu – poduszki pneumatyczne są efektywnym elementem tłumiącym wszelkie “uderzeniowe” zmiany obciążeń (dziury, koleiny); poduszki pneumatyczne są bardzo elastyczne pod względem ciśnienia pracy – tym samym umożliwiają kompensację nierównomiernie rozłożonych obciążeń osi (nierównomiernego rozłożenia ładunku), znacznie poprawiając stabilność pojazdu na drodze; ciśnienie robocze w poduszkach jest zależne od obciążenia pojazdu – mierząc je mamy pośrednią możliwość bieżącej kontroli stanu obciążenia pojazdu (wskazania manometru); przejmując część obciążeń system umożliwia nam bezpieczne poruszanie się nawet przy chwilowym przekroczeniu ładowności pojazdu (oczywiście, w ramach wskazanych przez dane dla danego typu pojazdu). Podniesienie pojazdu ma zaś wpływ na: przesunięcie zakresu pracy standardowych elementów zawieszenia w zakres znacznie bardziej efektywny (jak przy znacznie mniejszym obciążeniu). Dodatkowo zwiększamy “zapas” reakcji systemu zawieszenia na nagłe zmiany obciążeń (np. na uderzeniowe obciążenie przy wjechaniu w dziurę w drodze); zmniejszenie możliwości odkształceń resorów tylnej osi – a tym samym jej powolnego obniżania się (efekt wizualny) i coraz słabszego tłumienia obciążeń (efekt obniżenia komfortu i kontroli nad pojazdem); zmniejszenie ryzyka kontaktu elementów karoserii z podłożem przy hamowaniu, jak i przy wjechaniu w dziurę lub koleinę – a tym samym ich uszkodzenia; zmniejszenie ryzyka uderzeniowego przekazania obciążeń bezpośrednio na ramę pojazdu (np. przy uderzeniu standardowego odboju w ramę) – co może doprowadzić do jej uszkodzenia; możliwość kontroli wysokości pracy poduszek daje nam sposobność bardzo prostej realizacji systemów samopoziomujących lub realizujących inne z góry założone funkcje. konfiguracjach. Podstawowa odmiana nie posiada własnego źródła zasilania w sprężone powietrze, więc o ile możemy “spuścić” ciśnienie to każdorazowo (np. po zapakowaniu kampera) korzystamy z typowego kompresora do pompowania opon. W rozbudowanej odmianie o charakterystyce zawieszenia decydujemy zza kierownicy, choćby przyciskami na desce rozdzielczej (lub nawet pilotem spoza auta), które uruchamiają zabudowany w pojeździe kompresor. Nie ma uniwersalnych poduch! Zalet dodatkowego pneumatycznego zawieszenia jest wiele (patrz ramka). Do najważniejszych należy poprawa własności trakcyjnych nawet na drogach o uszkodzonej nawierzchni. - Wybierając jednak konkretne rozwiązanie, warto wziąć pod uwagę tylko takie produkty, które prócz stosownych i aktualnych certyfikatów, mocuje się bez ryzyka utraty gwarancji producenta pojazdu Miechy produkowane są pod ściśle określoną markę i model pojazdu. 54 caravan_32 gotowy.indd 54 2010-04-21 09:37:09 wieśći z warsztatu (ramy z kabiną), czyli takie, które albo bazują na fabrycznych otworach w ramie pojazdu, albo posiadają własne mocowanie w postaci np. skręcanych obejm – podpowiada Marek Nowak, szef firmy Intrak S.C., specjalizującej się w doposażaniu zawieszenia w pneumatykę. lomiesięcznej współpracy biura konstruktorów z inżynierami koncernu samochodowego i dobór systemu tak, aby zmiany w układach: hamulcowym, geometrii zawieszenia, oświetlenia i przeniesienia napędu były w granicach tolerancji bezpieczeństwa. tak samo ryzykowna będzie jazda przy maksymalnie “dobitych”. Wystarczy sugerować się wskazaniami na manometrach – dwóch dla jednej osi – by odpowiednio ulepszać charakterystykę naszego zawieszenia (patrz ramka: ABC...) - TOP DRIVE pracujący w hermetycznym układzie w osi pionowej jest systemem bezawaryjnym. Oczywiście, warto wystrzegać się powielanych i dość dyskusyjnych pomysłów. Zbyt mocno “dobite” zawieszenie działa niczym zespawanie na sztywno kół z ramą. Zakres ciśnień niebezpiecznych zaczyna się od 7-8 atm. Przy ciśnieniach bliskich 10 atm poduszka działa jak „odbój”, nie wykazując efektów tłumienia. Nierówności drogi przenoszone są bezpośrednio na ramę (bez tłumienia), co w 9 na 10 przypadkach uszkodzi ramę pojazdu! Rafał Dobrowolski Nie łudźmy się więc, że w każdym pojeździe sprawdzą się reklamowane jako uniwersalne i pasujące do “większości modeli” rozwiązania pneumatyczne. Każda marka pojazdu i każdy model ma swoistą dla siebie charakterystykę zawieszenia. Liczy się nie tyle długość ramy, co wysokość punktów kontrolnych (diagnostycznych), wreszcie masa własna, DMC, przeznaczenie i wiele innych cech (np. sztywność resorów, typ amortyzatorów, rodzaj zawieszenia koła). Profesjonalna (i bezpieczna!) pneumatyka to efekt wie- BHP użytkownika Prawidłowo użytkowane zawieszenie pneumatyczne może znacznie poprawić komfort, stabilność i bezpieczeństwo mocno obciążonych pojazdów. Odpowiednio pompowane, zmniejszy również zużycie innych elementów zawieszenia. I odwrotnie: nieprawidłowe ciśnienie ma skutki katastrofalne. Tak jak niebezpieczna jest jazda przy “pustych” poduchach (minimalne ciśnienie w poduchach to 0,5 atm – wtedy system pracuje analogicznie do ustawień fabrycznych zawieszenia) - Elementem amortyzującym jest powietrze, więc jakościowo dobrze wykonany miech gwarantuje bezawaryjną eksploatację. 55 caravan_32 gotowy.indd 55 2010-04-21 09:37:11 Kącik majsterklepki Bagażnik w dziesięć godzin Nie wszyscy chcą kupić, nie wszystkich stać na renomowany bagażnik rowerowy. Są też tacy, którzy wolą zrobić go po swojemu. Tak właśnie postąpił pan Marek z Nysy, użytkownik forum Karawaning.pl. Skonstruował, zamontował i już cały sezon przejeździł z bagażnikiem rowerowym na tył przyczepy. Jego baza jest stalowa i przymocowana do aluminiowej podłużnicy. – Konstrukcja jest niezwykle wytrzymała i mogę na niej przewozić blisko 90 kilogramów! Jej ogromną zaletą jest brak jakichkolwiek dziur w przyczepie – podkreśla konstruktor. – Złożenie to kwestia odkręcenia dwóch śrub i trwa około 40 sekund. Demontaż natomiast to kwestia maksimum kilkunastu minut. A ile trwało wykonanie samego bagażnika? – Wszystko zajęło mi w sumie około 10 godzin pracy (rozłożonych na kilka dni), a koszt wszystkich elementów to niecałe 400 złotych. Stalowa jest tylko podstawa (poziomy element pod przyczepą), reszta z aluminium – mówi pan Marek i dodaje – Wagowo stal odpada, bo bagażnik ważyłby wtedy ze 30 kilogramów. - Konstrukcja w pozycji rozłożonej wystaje około 90 cm poza przyczepę. Bagaż- nik jest skonstruowany w ten sposób, że nie zasłania ani tablicy, ani świateł – całość jest umieszczona kilka centymetrów powyżej. Światła widać zawsze, bo są z boku konstrukcji. – Zdjęcie numer 1 jest zrobione z odległości 20 cm i dlatego wydaje się, że światła i tablica są zasłonięte. W rzeczywistości wszystko jest widoczne. - Po całym sezonie korzystania z mojego wynalazku, powiem krótko: rewelacja! Nie widzę żadnych wad tego rozwiązania poza tym, że trzeba poświęcić 20 minut, by przymocować rowery – podsumowuje pan Marek. – Ta lokalizacja w niczym nie przeszkadza, rowerów nie widać, więc nie przesłaniają widoku. Nie ma też kłopotów z manewrowaniem przyczepą. I co najważniejsze – hak pozostaje nieobciążony. Szczerze polecam. My także polecamy i gratulujemy pomysłu! Po złożeniu… … i po rozłożeniu. Dariusz Wołodźko Bagażnik z rowerami – wygląda i trzyma się znakomicie. W rzeczywistości zarówno tablica, jak i światła są widoczne. Aluminiowa podłużnica. Coś TY zrobił? Tych z naszych Czytelników (oraz ich przyjaciół i znajomych), których wynalazki i usprawnienia służyć mogą ułatwieniu życia caravaningowej braci, zachęcamy do prezentowania swych dokonań w kąciku majsterklepki. W końcu roku, w numerze grudniowym „PC” wybierzemy najciekawsze rozwiązania, a autora najlepszego z nich nagrodzimy tytułem Majsterklepki Roku 2010 oraz zestawem narzędzi. 56 caravan_32 gotowy.indd 56 2010-04-21 09:37:13 Czas trwan ia promocji do 30 maja lub do wycze2010 r. rpan zapasów ia WYKŁADZINA AEROTEX Elcamp Hsk Auto Sp. z o.o. Sp. K. tel.: 12 276 90 06 w. 26 www.elcamp.pl ZANURZENIOWA POMPKA EASY Elcamp Hsk Auto Sp. z o.o. Sp. K. tel.: 12 276 90 06 w. 26 www.elcamp.pl Zanurzeniowa pompka Easy. Prąd 12V, Moc 30 W. Wydajność 14 l/min. Ciśnienie 0,5 bar. Wykładzina rzedsionkowa Aero-Tex. Szerokość 250 cm. Długość-dowolna: odcinana z rolki co 0,5 m. Mocny, powlekany materiał, grubości ok 4 mm. Bardzo łatwa do utrzymania w czystości . cena b rutto P LN cena b ) b 49,- (za m rutto P LN 33,- STÓŁ ST. PIERRE KRZESŁO SEVILLA Adria Caravan Polska [email protected] www.sklep.kempingowe.pl Absolutny hit ubiegłego sezonu! Składany, kompaktowy stół ogrodowo–kempingowy. Po spakowaniu mieści się w torbie (w komplecie) w kształcie niewielkiej tuby. Wykonany z aluminium. Wymiary: 90x70x70 cm Waga: 4,6 kg www.sklep.kempingowe.pl Składane krzesło turystyczno–ogrodowe idealne na wyjazdy poza miasto. Regulowane oparcie możemy dopasować do swoich potrzeb. Aluminiowa, profilowana rama daje ponadprzeciętną wytrzymałość na obciążenia nawet 120 kg. Krzesło montujemy sami, dzięki temu możemy dostarczyć je y i zgrabnym opakowaniu. Wymiary w małym krzesła to: 48 x 41 x 44/120 cm o PLN krz tt ru b cena 199,- rutto P LN 310,- KLIMATYZATOR SAPHIR COMPACT WOGIS Sp. z o.o. tel.: + 48 12 641 91 33 www.wogis.pl Mały, cichy i wydajny o wadze zaledwie 24 kg chłodzi każdy zakamarek pojazdów o długości do 5,5 m. Tylko do końca czerwca w cenie urządzenia bezpłatny montaż podłogowy, konkurs z nagrodami dla nadesłanych kart gwarancyjnych i 3 lata gwarancji na wszystkie urządzenia zakupione w sieci serwisów partnerski Truma Wogis. Ce cennikowa brutto: 5000 zł Cena LN rutto P b a n ce 700,- CCena promocyjna: 4 Adria Caravan Polska [email protected] cena b W tym miejscu zamieszczamy ofertę bardzo przydatnych akcesoriów caravaningowych - po bardzo atrakcyjnej cenie. Ponadto dajemy Państwu możliwość umieszczenia swoich produktów na stronie internetowej - www.polskicaravaning.pl. Tamże - znajduje się specjalny formularz, za pomocą którego można przesłać ogłoszenie. POMOC MANEWROWA MOVER SR WOGIS Sp. z o.o. tel.: + 48 12 641 91 33 www.wogis.pl Nowość! Najlżejszy w swojej klasie, ważący zaledwie 34 kg, do przyczep dwuosiowych o wadze do 1800 kg. Do końca czerwca specjalna cena, montaż napędu do standardowej ramy gratis, konkurs kart gwarancyjnych i aż 3 lata gwarancji na urządzenia zak zakupione w sieci serwisów partnerskich LN Truma Tr Wogis. rutto P cena b 0,CCena cennikowa brutto: 6070 zł 572 Cena promocyjna: Ce Weekend z motoryzacją „Auto-Show” w Bydgoszczy Wielka i piękna hala sportowa “Łuczniczka” w Bydgoszczy gościć będzie wystawców i gości VIII Targów Motoryzacji “Auto-Show” oraz II Targów Techniki Motoryzacyjnej. Jak zapewniają organizatorzy - impreza będzie przeglądem wiodących marek samochodów osobowych, dostawczych i ciężarowych, części i akcesoriów motoryzacyjnych. Swoją prezentację mają mieć też pojazdy zabytkowe. Wśród imprez towarzyszących targom odbędą się m.in.jazdy próbne samochodami testowymi wystawców pod nadzorem instruktorów, pokazy udzielania pierwszej pomocy ofiarom wypadków drogowych. Dla zwiedzających, jak co roku, przeprowadzonych zostanie wiele konkursów z nagrodami na stoiskach wystawców. To wszystko w dniach 14 – 16 maja. Warto zapamiętać. caravan_32 gotowy.indd 57 2010-04-21 09:37:16 Co się kluje projektantom Rozkładanie przyczepy – kolejne fazy. Nowy design, nowy trend Opera – nowość z Niderlandów Pomysł narodził się w 2006 roku w Holandii. By go wprowadzić w życie, potrzebny był szczegółowy projekt. Jednak droga do „Opery” została otwarta. Grupa pomysłodawców skontaktowała się z agencją Enthoven Associates Design Consultancy w Antwerpii. Po niespełna roku konsultacji, gotowe były szczegóły pomysłu przyczepy o niezwykle oryginalnym wyglądzie i konstrukcji. W 2008 roku powołano firmę YSIN (angielski skrót od słów “Your suite in nature”, czyli w wolnym tłumaczeniu “Twoje dopasowanie do natury”). Jej celem stało się przygotowanie i przetestowanie nowego modelu przyczepy. W ciągu dwóch lat wypróbowano dziesiątki prototypów. Pod koniec 2009 roku prace projektowe zakończono. Z początkiem stycznia 2010 roku zaprezentowano światu “Operę”. Co ją wyróżnia? Oryginalny design, wysuwana weranda i dwa elektrycznie ustawiane łóżka, które mogą zostać przekształcone w jedno duże łoże. “Opera” oferuje wszystko do udanego wypoczynku – jak głosi slogan reklamowy. Jej cena to 32 940 euro. Czy to drogo i czy rzeczywiście jest to wyznaczenie nowego trendu? Niewątpliwie wygląda ona atrakcyjnie i nowocześnie. Czy jednak zdobędzie serca caravaningowców-przyczepowców? Na to pytanie trudno odpoWeranda. wiedzieć, jej cena znacznie przewyższa przyczepy kempingowe renomowanych producentów. Mimo wszystko – jest na co „Opera” jest jakby przedłużeniem sapopatrzeć. mochodu – jej aerodynamiczne kształty Dariusz Wołodźko nie powodują tak dużego zużycia Zdjęcia YSIN paliwa, jak w przypadku jazdy z “tradywww.ysin.nl cyjną” przyczepą. 58 caravan_32 gotowy.indd 58 2010-04-21 09:37:20 “Opera” – podstawowe dane Obudowa zewnętrzna z poliestru, do wybory w trzech kolorach Składany dach Ceramiczna toaleta z wężem prysznicowym – z prysznica można korzystać na zewnątrz przyczepy. 75-milimetrowy kompas morski z przodu Namiot: z zewnątrz poliester i tkanina. Wewnątrz: bawełna Nierdzewne akcesoria – zamki Wnętrze wykończone w drewnie, akcesoria ze stali nierdzewnej Oświetlenie: 3 lampy LED w przedsionku, 8 wewnątrz przyczepy i 2 w komodzie Kuchenka dwupalnikowa gazowa 36-litrowa lodówka Zlew ze stali nierdzewnej Gdy przyjedziemy na kemping późnym wieczorem, kompas pomoże nam ustawić przyczepę tak, by rano przywitało nas słońce od strony werandy. Toaleta chemiczna Prysznic z możliwością używania go na zewnątrz Stabilizator jazdy Cztery koła z oponami 165/60 R 14 Oświetlenie LED pasuje do nowoczesnego designu wnętrza przyczepy. Łóżka umieszczone są po obu stronach. Przy pomocy elektrycznego sterowania można je połączyć, by powstało jedno wielkie łoże. Mover Truma TE 30-litrowy zbiornik na wodę z pompką Elektryczny, 5-litrowy bojler Ogrzewanie gazowe z wentylacją Masa własna: 1 050 kg DMC: 1 350 kg Luk bagażowy, w którym można przewozić sprzęt turystyczny. caravan_32 gotowy.indd 59 „Opera” w całej okazałości. 2010-04-21 09:37:26 U progu wiosny Przez Alpy i Apeniny W połowie marca powrócił z tygodniowego wyjazdu w Alpy nasz klient, który zdecydował się pierwszy raz wypożyczyć kampera o tej porze roku. Natychmiast zadałam mu kilka pytań: - Co Cię skłoniło do wypożyczenia kampera o tej porze roku? - Przede wszystkim konieczność zapewnienia sobie maksymalnej mobilności w celu zobaczenia, w stosunkowo krótkim czasie, jak nawiększej liczby interesujących mnie miejsc. Z założenia miał to być wyjazd narciarski, a każdy dzień przeznaczony na jazdę w innym ośrodku. Do tej pory zimowe wyjazdy na narty uskuteczniałem siedząc w jednym miejscu – w hotelu, pensjonacie. W tym roku postanowiłem to zmienić. - Jakie były warunki drogowe, pogodowe i czy w związku z tym miałeś jakieś trudości? - Pogoda była świetna, poza samym dojazdem do pierwszego miejsca na przyjętej marszrucie, tj. Kitzbuhel. Kolejna trudność, to pokonanie lokalnych dróg prowadzących przez przełęcz San Pellegrino. Tym razem zawiodła nawigacja wyznaczając trasę - być może najkrótszą, lecz z całą pewnością nie najłatwiejszą. W warunkach zimowych dla kampera była zupełnie nieprzejezdna. Dobrze, że kamper był stosunkowo niewielki, półzintegrowany, więc dał radę. - Czy trasa była wcześniej opracowana, czy też obieraliście ją spontanicznie? - Trasa była wcześniej orientacyjnie opracowana, ale istniały warianty alternatywne, uwzględniające przede wszystkim pogodę. Założenie było takie, aby wycieczka odbywała się w tych rejonach, gdzie aktualnie świeci słońce. No i - jak to na kamperowych wyjazdach bywa - ostatecznie decydował impuls. - Jak dokładnie przebiegała trasa? - Pierwszym narciarskim punktem było Kitzbuhel w Austrii, dokąd droga wiodła przez Czechy, Niemcy i Austrię. Następnymi etapami były ośrodki narciarskie zlokalizowane w Apeninach, w takich miejscowosciach, jak: Montecreto, Cimoncino, Abetone. Są to bardzo ładne ośrodki narciarskie, mniej popularne od tych alpejskich, stąd wśród turystów przeważali Włosi. Natomiast będąc niespełna 70 km od wybrzeża, nie sposób było nie zobaczyć morza. W tym celu udaliśmy się do Massy. Tam już wiosna, +13 stopni, palmy. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w miejscowości Maso Corto w Alpach włoskich. - Jak o tej porze roku wygląda sprawa miejsc postojowych dla kamperów, czy są przygotowane, jakie i gdzie możesz ewentualnie polecić? - Kamper ma tę przewagę, że można zatrzymać się nim niemal na każdym parkingu. Unikaliśmy kempingów, gdyż w zasadzie codziennie zmienialiśmy miejsce pobytu, przy czym miejsce noclegu rzadko było powiązane z miejscem jeżdżenia na nartach. Z drugiej strony - nie ma kłopotów ze skorzystaniem z miejsc postojowych dysponujących infrastrukturą przygotowaną dla kamperów. W zasadzie znajdowały się one w każdej wymienionej miejscowości. Poza tym, zatrzymując się na krótki pobyt, nie potrzebowałem podłączać się do prądu. Sam kamper działał bez zarzutu; mimo np. minus 5 stopni w Maso Corto, w środku było ciepło. - Czy spotykałeś dużo kamperów? - Tak, bardzo dużo. Szczególnie we Włoszech. Widać, że takie spędzanie wolnego czasu, nawet o tej porze roku, jest tam bardzo popularne. - A więc było to zachęcające doświadczenie na przyszłość? - Tak z całą pewnością, może uda mi się namówić na taki wyjazd innych znajomych. Cóż, cieszyć się należy, że caravaning zimowy, przez nas uprawiany regularnie od lat, zaczyna zyskiwać nowych zwolenników. Szkoda tylko, że w Polsce w zasadzie brak jest warunków do takiego wojażowania... Tekst i zdjęcia: Ola Wadowska 60 caravan_32 gotowy.indd 60 2010-04-21 09:37:33 Truma wydłuża gwarancję do 3 lat Wiosenne porządki w kamperze nierzadko kończą się całkiem sporym przemeblowaniem. A to coś trzeba wymienić, a to poprawić... Czasem okazuje się, że wreszcie nadszedł ten sezon, w którym w przyczepie pojawi się nowy sprzęt. Jeśli planujemy montaż klimatyzatora lub pomocy manewrowej - warto sprawdzić najnowsze promocje w Trumie. Zwłaszcza, że trwa akcja przedłużonej gwarancji. Bezpłatny montaż, niższe ceny oraz 3 lata gwarancji na urządzenia objęte promocją to nie lada gratka dla wszystkich, którzy planują w tym roku kupno klimatyzatora lub pomocy parkowania. Przy zakupie dowolnego modelu klimatyzatora Saphir bezpłatne będzie podłączenie do napięcia zasilania wraz z montażem pod- łogowym. Kupno Movera podczas promocji oznacza, że nie zapłacimy za montaż do standardowej ramy i podłączenie urządzenia do zasilania 12 V. To jeszcze jednak nie koniec niespodzianek. Na właścicieli pierwszych dwudziestu pięciu kart gwarancyjnych do urządzeń zakupionych w promocji i nadesłanych do firmy Wogis, dystrybutora Trumy w Polsce, czekają niespodzianki - od toreb podróżnych, po zestawy piknikowe, a nawet reduktory gazowe. Do końca czerwca w specjalnej ofercie znajdują się wszystkie modele klimatyzatorów Saphir, Compact, większy Comfort oraz przeznaczony do montażu w przestrzeniach międzypodłogowych klimatyzator Vario. Promocją objęte zostały także wszystkie modele pomocy manewrowych Mover SE, Mover SE R oraz Mover TE R. Wydłużona, trzyletnia gwarancja, obejmuje wszystkie urządzenia zakupione w sieci serwisów Wogis znajdujące się w ofercie Trumy i zakupione pomiędzy 1 kwietnia a 31 grudnia 2010. 61 caravan_32 gotowy.indd 61 2010-04-21 09:37:34 przegląd rynku Z AL-KO delikatnie Płynąć drogą Firma AL-KO KOBER oferuje systemy zawieszenia powietrznego do przebudowywanych przez siebie podwozi pojazdów bazowych przeznaczonych dla kamperów: Air Premium (kompletny system zawieszenia powietrznego) i Air Plus (dodatkowe zawieszenie powietrzne). Ponadto AL-KO proponuje dodatkowe tylne zawieszenie powietrzne AL-KO AIR TOP do fabrycznej ramy i tylnej osi najpopularniejszych pojazdów bazowych na rynku europejskim. Zestaw AL-KO AIR TOP może być montowany zarówno w fabrycznie nowych, jak i już używanych pojazdach. W czym rzecz? Główną zaletą rozwiązania jest utrzymywanie nadwozia na jednakowej wysokości niezależnie od stopnia obciążenia pojazdu, a tym samym korygowania ewentualnych różnic w obciążeniu pojazdu wynikających na przykład z nierównomiernego rozłożenia ładunku. Dzięki temu zwiększyło się bezpieczeństwo czynne, jak i komfort jazdy, bowiem za sprawą lepszej stabilności pojazdu ulegają także poprawie jego właściwości jezdne. Delikatnie AL-KO AIR TOP gwarantuje nie tylko doskonałe właściwości jezdne obciążonego kampera, ale również dzięki znakomitej charakterystyce tłumienia drgań układu jezdnego jest idealnym rozwiązaniem przy przewożeniu ładunków delikatnych i wrażliwych na wstrząsy. Cena kompletnego zestawu AL-KO AIR TOP wynosi 1960 zł netto bez kosztów montażu. Standardowe wyposażenie Różne zestawy AL-KO AIR TOP są przeznaczone do najpopularniejszych pojazdów bazowych występujących na polskim rynku: Fiat Ducato, Peugeot Boxer, Citroën Jumper, Renault Master, Opel Movano, VW LT 35, Ford Transit, Iveco Daily. Każdy zestaw składa się z dwóch niezależnych miechów powietrznych z instalacją ciśnieniową, podwójnego manometru i części montażowych. Montaż całego zestawu nie jest skomplikowaną czynnością, ponieważ nie są wymagane żadne zmiany ani przeróbki konstrukcyjne w pojeździe; powinien się jednak odbywać w autoryzowanej stacji serwisowej AL-KO. Oprac. DM Źródło: Al-ko 62 caravan_32 gotowy.indd 62 2010-04-21 09:37:37 przegląd rynku Bezpieczne manewry Uszkodzenie pojazdu to zawsze niemiłe przeżycie, którego każdy z nas chciałby uniknąć. Webasto Petemar wprowadza nowe systemy wideo, które pomogą temu zapobiec. O ile proste i bezpieczne jest manewrowanie samochodem osobowym, o tyle w przypadku kamperów jakikolwiek manewr obłożony jest dużym ryzykiem uszkodzenia. Ciasne miejsca parkingowe, zacienione drogi dojazdowe, przeszkody przy cofaniu – ryzyko stłuczki czai się wszędzie. Systemy wizyjne PerfectView chronią przed takimi niechcianymi niespodziankami. Koszty instalacji urządzenia są mało istotne w porównaniu z wartością szkód, których uda się uniknąć. Nowa gama produktów, wytwarzanych przez Dometic Waeco, przeznaczonych dla pojazdów rekreacyjnych to dwa wysokiej jakości monitory LCD oraz trzy kolorowe kamery, które mogą być łączone w dowolny sposób; tym samym użytkownik może uzyskać sześć różnych konfiguracji, które powinny spełnić wszelkie oczekiwania w zakresie bezpieczeństwa. Więcej: www.webasto.pl Oprac.: DM Źródło: Webasto 63 caravan_32 gotowy.indd 63 2010-04-21 09:37:39 barwy przygody Jan Sabała odkrywa źródło kaszubskiej rzeki Tak się rodzi Radunia Kaszuby i okolice Jeziora Stężyckiego to piękny rejon. Wypoczywa tam wielu Polaków z różnych stron kraju, a także caravaningowcy z zagranicy. Nikt jednak nie zastanawiał się nad tym, gdzie te piękne wody mają swój początek. No, prawie nikt... W literaturze zazwyczaj podaje się, że rzeka Radunia wypływa z Jeziora Stężyckiego lub bagna oddalonego od niego o 1,5 km na południowy zachód. Według Jana Sabały, z wykształcenia geografa, a obecnie emerytowanego nawigatora śmigłowca bojowego z Pruszcza Gdańskiego, te dane są dosyć rozbieżne. Dlatego postanowił bliżej przyjrzeć się właśnie temu półtorakilometrowemu odcinkowi Raduni – zakładając, że uda się tam trafić na początek rzeki. I odkrył jej źródło. chylał kępy traw i sprawdzał czy jest ruch wody. - I tak, wycofując się w górę rzeki, dotarłem do miejsca, gdzie woda stała mówi Jan Sabała. - Początkowo nie myślałem, że to źródło, bo jak to w bagnie bywa – same trawy i kałuże. Ale przyjrzałem się i w zbiorniku o średnicy około 20 cm zobaczyłem jamę. Włożyłem tam rękę po łokieć i czułem, że dziura jest głębsza niż długość mojej ręki. Wziąłem więc kij, około półtorametrowy, który - jak się okazało chwilę Już 1,5 km na południowy zachód od Jez. Stężyckiego wypływa Radunia. Kolorem żółtym zaznaczona jest własna trasa rowerowa p. Sabały – łatwa i malownicza. Ekspedycja - W marcu 2007 r. założyłem gumowce i brodziłem w bagnach nieopodal Jeziora Stężyckiego. - wspomina Jan Sabała. - Wtedy nic nie znalazłem. Za to dobrze rozpoznałem teren. Udałem się tam po raz kolejny w maju i wtedy udało mi się dojść do źródełka. To był dobry moment, ponieważ w czerwcu już nie miałbym szans znaleźć czegokolwiek w tych wysokich trawach. Pruszczanin przyjął metodę “cofania się”, czyli przesuwania się od Jez. Stężyckiego pod prąd bagiennej strugi, która kluczyła we wszystkich kierunkach. Roz- później – swobodnie wszedł w otwór o średnicy około 10 cm. Po wyciągnięciu gałęzi, przyjrzałem się temu zbiornikowi raz jeszcze i na obrzeżach jamy zauważyłem ziarenka piasku – jasna obwódka, która na terenie bagna, gdzie jest przecież tylko błoto, musi o czymś świadczyć. To dowód, że woda znajdująca się w tej kałuży wypływała z takiej głębokości, gdzie były pokłady żwiru. Prąd pionowy był na tyle silny, że porywał te ziarenka piasku i wydobył je na powierzchnię. Woda w jamie była zimniejsza od tej utrzymującej się “w kałuży”. Z racji tego, Z jamy o średnicy około 10 cm wypływa woda o temperaturze 6,5° Celsjusza. że był to już maj, temperatura powietrza wynosiła kilkanaście stopni i ogrzała wodę w źródle. Natomiast ta w jamie, jak wskazał termometr, miała 6,5 stopnia Celsjusza. Jan Sabała przez całe życie związany jest z rzekami. - Urodziłem się 30 km od Warszawy, dosłownie przy wale wiślanym. Do chwili opuszczenia rodzinnych stron niemal codziennie patrzyłem na Wisłę. Zawsze mnie fascynowała i ta fascynacja przeniosła się chyba potem na Radunię. Rzeka Radunia płynie na Pojezierzu Kaszubskim, a za Pruszczem Gdańskim wkracza na obszar Żuław. Jej wody spływają z wysokości ok. 165 m n.p.m., długość rzeki wynosi ok. 105 km. W górnym biegu nie ma ona własnej doliny. Rzeka wykorzystuje tam rynny i jeziora m.in. Jez. Stężyckie. Również na odcinku ujściowym od Pruszcza Gd. płynie doliną Wisły. Odcinek środkowy, najdłuższy, to już dzieło Raduni. Tu znajduje się m.in. wspaniały Przełom Babidolski (Jar Raduni), w którym Radunia płynie zakolami z prędkością rzeki górskiej. Strome ściany jaru wznoszą się w środkowej części na wysokość ponad 30 m. 64 caravan_32 gotowy.indd 64 2010-04-21 09:37:40 Co dalej? - Próbowałem zainteresować tym tematem profesorów z Katedry Geografii Uniwersytetu Gdańskiego, ale usłyszałem, że Radunia to nie Amazonka i nie ma sensu się tym zajmować. Oni nie mają na to czasu! - żali się Jan Sabała. Dlaczego nie docenia się takich rzeczy? Dlaczego ludzie nie chcą poszerzać swo- jej wiedzy i poznawać nowych aspektów kwestii, które uznane są już za zbadane? - Wysłałem również maila do Polskiego Towarzystwa Geograficznego w Warszawie i dostałem odpowiedź od samego prezesa, profesora Bańskiego. Wyraził podziw dla tego odkrycia i pogratulował mi, ale skierował do Katedry Geografii UG. To jest błędne koło. Dopóki nie uda mi się zainteresować tą sprawą Uniwersytetu Gdańskiego, nie zrobię dużo więcej. Próbowałem też w kołach naukowych, ale wygląda na to, że jest to sprawa za niskiej rangi... A byłby to supertemat na np. pracę magisterską. Posiadam wiele materiałów, których mógłbym użyczyć na potrzeby takiej pracy dyplomowej. Pan Jan chciałby także zbadać wodę ze źródła pod względem mineralnym, ale prywatnie przeprowadzenie takich badań kosztuje około 1500 zł. Współrzędne geograficzne źródełka wg GPS to: N 54 stopnie 10 minut i 950 tysięcznych E 17 stopni 56 minut i 520 tysięcznych. Pomysł na... Z racji bagiennego charakteru terenu poszukiwania źródła rzeki Radunia trwały długo. Autor odkrycia chciałby na całym odcinku Raduni zorganizować coś na wzór triatlonu, z tym, że przewiduje kombinację kajakarstwa, kolarstwa i biegu. Byłaby to impreza rozłożona na dwa lub trzy dni, z noclegiem na polu namiotowym, najlepiej podczas jednego z letnich weekendów. Jest to duże przedsięwzięcie i wymaga dobrego zorganizowania, ale na pewno atrakcyjne turystycznie - dla bardziej i mniej zaawansowanych kondycyjnie osób – snuje plan Sabała. - Region jest przepiękny i można go w ten sposób promować. Joanna Gracek Na rower wsiądź! Michelin prezentuje najnowszą linię opon dla rowerów górskich z serii Wild. Wiosna już w pełni i najwyższa pora wyruszyć na rowerową wycieczkę za miasto. Ogromne znaczenie ma szerokość opony. Im jest szersza i bardziej masywna, tym większa jej odporność, zarazem jednak większy opór toczenia. Szeroka opona to propozycja dla miłośników agresywnej jazdy po trudnym podłożu. Natomiast opona wąska, jeśli podłoże jest twarde, zapewni rowerzyście większą szybkość przy mniejszym włożonym wysiłku. Michelin w nowej serii Wild przygotował zróżnicowane modele opon, o charakterystyce optymalnej dla poszczególnych rodzajów użytkowania. Model WildRace’R przeznaczony jest do podłoża ubitego, a WildGrip’R do podłoża mieszanego. Z kolei WildRock’R jest pierwszą oponą zaprojektowaną dla uzyskiwania najlepszych osiągów na dwóch najbardziej wymagających typach podłoża: błotnistym oraz skalistym. WildDig’R to opona przeznaczona specjalnie do wyczynowych zjazdów po błotnistych stokach. Dla tych, którzy najczęściej poruszają się po zwykłych drogach, Michelin przygotował oponę przeznaczoną do jazdy drogowej - WildRun’R. Źródło: www.michelin.pl Oprac: JG 65 caravan_32 gotowy.indd 65 2010-04-21 09:37:42 przegląd rynku KAMPINO Zabudowy kempingowe w samochodach dostawczych Wśród jeżdżących po europejskich drogach samochodów, widujemy kampery z różnymi typami zabudowy - np. z alkową, zintegrowane i półzintergowane. Nierzadko spotkamy także kampery zbudowane na typowym nadwoziu samochodu dostawczego. Zabudowa kempingowa w nadwoziu samochodu dostawczego jest dla pewnej grupy użytkowników bardzo atrakcyjną formą pozyskania wymarzonego domku na kółkach. Zabudowa może być wykonana w samochodzie nowym, ale również w używanym. Zakup pojazdu używanego w dobrym stanie technicznym i za relatywnie niewielką kwotę, nie stanowi obecnie problemu. W przypadku typowych samochodów, koszty ewentualnego remontu podzespołów mechanicznych są niewysokie. W takim pojeździe możemy wykonać dowolną zabudowę kempingową lub inną, dopasowaną do wymagań użytkownika. Najczęściej wykonywanymi zabudowami są oczywiście zabudowy kempingowe. Możemy wykonać zabudowę korzystając z elementów katalogowych (np. firmy REIMO) lub zrealizować indywidualny projekt - uwzględniający wymagania klientów, specyfikę podróżowania i oczekiwania estetyczne. Podkreślić należy, że zabudowy wykonywane przez nas bazują na materiałach stosowanych w przemyśle kamperowym. Szczególnie dotyczy to materiałów stolarskich, które powinny spełniać wymagania dotyczące choćby ciężaru. Aby zapewnić jednolity wygląd wnętrza samochodu, oferujemy wymianę obić foteli kierowcy i pasażera – tak, aby dopasować je do tapicerki wnętrza samochodu. Poza meblami, nasze zabudowy obejmują standardowo: łazienkę z prysznicem i toaletą, instalację z ciepłą i zimną wodą, zbiorniki czystej i brudnej wody, kuchenkę, lodówkę, ogrzewanie i niezależną instalację elektryczną 12V i 230V. Wszystko, co jest niezbędne, aby komfortowo wyruszyć w drogę. Oferujemy także elementy opcjonalne, takie jak-klimatyzację, panele fotowoltaiczne, agregaty prądotwórcze, ogniwa EFOY, zaawansowane systemy alarmowe i to, co naszym klientom może okazać się potrzebne. Auto, które opuszcza naszą firmę, nawet jeżeli jest autem używanym, posiada cechy i funkcjonalność auta nowego, z pełną gwarancją na wykonaną przez nas zabudowę. Poza typowymi zabudowami kempingowymi możemy wykonać zabudowy specjalistyczne: • salonki dla VIP-ów, • pojazdy dla zawodników motokrosowych zawierające garaż na motocykl, “narzędziownię” i zabudowę pozwalającą na wypoczynek, • i inne wg. wymagań i upodobań. Na życzenie klienta, możemy przejąć na siebie ciężar pozyskania samochodu używanego i doprowadzenia go dobrego stanu technicznego. 66 caravan_32 gotowy.indd 66 2010-04-21 09:37:43 Słońcem zasilane Dla turystów, oprócz zastosowania produktu, ważna jest jego waga i wymiary. Panele słoneczne firmy Flexcell doskonale odpowiadają oczekiwaniom nawet najbardziej wymagających podróżników. Występują w trzech odmianach: Sunpack, Sunslick i Sunboard. Każda z nich przeznaczona jest do nieco innych zastosowań. Sunpack można porównać do ładowarki solarnej. Posiada wbudowane gniazdo zapalniczki samochodowej i ładowarkę z wymiennymi końcówkami, pasującymi do większości modeli telefonów komórkowych, a także gniazda USB i mini USB. Ze względu na niewielkie wymiary (35 cm długości na 5,5 cm średnicy po zwinięciu) i niską wagę (wersja 7W waży jedynie 500 g) można nosić je ze sobą w plecaku i stosować w dowolnym miejscu, aby np. podładować telefon komórkowy czy aparat cyfrowy. Istnieje możliwość łączenia równoległego baterii w celu zwiększenia mocy, np. 2x7 W czy 2x14 W. Seria Sunpack zawiera trzy modele: 7 W, 14 W i 7 W baterię z wbudowanym akumulatorem o pojemności 2,4 Ah. Ceny brutto: Sunpack 7 W: 435zł, 14 W: 699 zł, 7 W Li-Ion: 649 zł caravan_32 gotowy.indd 67 Przykładowy czas ładowania urządzeń w słoneczny bezchmurny dzień dla baterii Sunpack 7W: • telefon komórkowy: 1 h 20 min • GPS: 2 h • odtwarzacz MP3: 2 h 40 min • aparat cyfrowy: 4 h 40 min Sunslick to panel przeznaczony dla posiadaczy jachtów, łodzi i samochodów kempingowych. Zbudowany na bazie elastycznego laminatu, jest wodoodporny, pracuje nawet w warunkach częściowego zacienienia. Panel posiada wyprowadzone dwa przewody o długości 3 m, co pozwala na łatwe podłączenie do regulatora ładowania i akumulatora. Urządzenie można przykleić do powierzchni zakrzywionej, np. na pokładzie łodzi, czy dachu samochodu. Panel Sunslick stosowany jest zazwyczaj do ładowania przenośnych urządzeń typu: radio, GPS, sonar, telefon satelitarny, profesjonalny GPS. Może również posłużyć do podładowywania akumulatorów na pokładzie kampera czy zasilania 12 V oświetlenia LED DC w samochodzie, domku letniskowym. A wszystko to bez potrzeby wykorzystywania dodatkowych urządzeń (przetwornica 12 V DC/230 V AC). Ceny brutto: Sunslick 7 W: 340 zł, 14 W: 859 zł, 27 W: 999 zł Ostatnią kategorią paneli elastycznych jest wersja Sunboard. Jest to półsztywny panel przeznaczony głównie do stosowania na dachach budynków, kamperach, przyczepach kempingowych i domkach letniskowych. Wytrzymały, nietłukący (nie zawiera szkła), odporny na wstrząsy i łatwy w instalacji. Główną zaletą panela Sunboard jest jego atrakcyjna cena – 7W kosztuje 299 zł brutto, natomiast 14W 565 zł, a 27W 920 zł. Sztywniejsza konstrukcja sprawia, że po panelu można chodzić, bez szkody dla jego trwałości. Może być stosowany do zasilania radia, telefonów komórkowych, aparatów cyfrowych, ładowania akumulatorów 12 V czy zasilania oświetlenia LED 12 V DC. Więcej na: www.modernhome.pl Oprac. JG 2010-04-21 09:37:45 przegląd rynku Noś się po polsku Tworzone z wysokogatunkowych materiałów, dostępne w wielu rozmiarach, niedrogie, projektowane i produkowane w Polsce – to główne cechy odzieży sportowej i reklamowej Grupy Ventus. Ubrania przeznaczone są dla ludzi aktywnie spędzających czas, kochających sport i podróże. Odzież jest wygodna, prosta, a jednocześnie modna i przepuszczająca powietrze, dzięki czemu skóra może swobodnie oddychać. Ubrania te są szybko- schnące i trwałe w użytkowaniu. W przypadku bluz i spodni dresowych, splot elany powoduje, że materiał nie wypycha się na łokciach ani kolanach. Firma działa na polskim rynku od prawie dziesięciu lat i cieszy się coraz większym zaufaniem klientów. Produkcja koszulek polo i t-shirtów odbywa się na nowoczesnej linii, która umożliwia szycie około 2-3 tysięcy sztuk odzieży na dobę. Komputerowy system wspomagania produkcji zapewnia szybką modyfikację wzorów oraz tworzenie nowych. Firma nie wspomaga się odzieżą importowaną, a także nie zleca szycia za granicą. Współpracuje z polskimi producentami dzianin. W listopadzie 2009 roku firma otrzymała Euro Certyfikat w kategorii wiarygodność firmy. Więcej na: www.ventuscollection.pl Oprac. JG Wakacje z LEGO Opuszczamy LEGO City W mieście LEGO City już prawie wakacje! Czas pakować samochód kempingowy i – w drogę! Do zwiedzania świata przyda się też rower, deska surfingowa, grill... Wracając - przywieziemy do domu tony wspomnień, worki wrażeń, góry opowieści. Mnóstwo nowych znajomości. Nie ma obawy – wszystko się zmieści. LEGO kamper jest przecież pojemny. Czy wiecie, że... ...w Polsce istnieje Polski Klub Dorosłych Fanów LEGO? Wśród jego członków znaleźliśmy m.in. rowerzystę - fana pojazdów kempingowych. Oto... jego dzieło: sypialny motokamper (z alkową!) 68 caravan_32 gotowy.indd 68 2010-04-21 09:37:48 Postaw (na) mToilet Zaprojektowane i stworzone z myślą o kempingach – sanitariaty wolno stojące firmy Moduł System wydają się być doskonałym rozwiązaniem w miejscach o wzmożonym ruchu turystycznym. Gotowe i w pełni wyposażone obiekty stawiane są w wybranym przez klienta miejscu. mToilet to wolno stojący moduł sanitarny, zaprojektowany z myślą o kempingach, parkingach, polach namiotowych, zapleczach boisk sportowych czy też często uczęszczanych trasach turystycznych. Z sanitariatów wolno stojących mogą skorzystać kempingi, które posiadają przyłącza zimnej wody, zasilanie elektryczne 230 V oraz kanalizację. Powstało wiele wersji modułu sanitarnego dostosowanych do indywidualnych wymagań klienta, funkcji, lokalizacji i typu zarządzania obiektem turystycznym. Na wskazane miejsce dostarczany jest gotowy i wyposażony produkt. Konieczne jest jedynie przygotowanie miejsca posadowienia i przyłączy do zewnętrznych instalacji. Sanitariaty wolno stojące są dostarczane w wybrane przez klienta miejsce jako gotowe i już w pełni wyposażone. Typowy moduł składa się z dwóch kabin WC, dwóch pomieszczeń prysznicowych oraz pomieszczenia technicznego. To wolno stojące pomieszczenia z izolowanymi ścianami i dachem, kompletnie wyposażone we wszystkie wewnętrzne instalacje i elementy wyposażenia sanitarnego. Ściany oraz podłoga w pomieszczeniach użytkowych wyłożone są gresem. Moduł wykonany jest w konstrukcji żelbetowej lub z termoizolacyjnej płyty warstwowej typu “sandwich”. Standardowe wymiary obiektu wynoszą: 2,4 x 4,5 x 2,6 m. Sanitariat może być dodatkowo wyposażony w zewnętrzny aneks kuchenny ze zlewozmywakami i instalacją do podłączania kuchenek, pralek bądź zasilania przyczep campingowych. Przewidziano też możliwość łączenia modułów w większe kompleksy. Konstrukcja i sposób posadowienia sanitariatów zapewniają możliwość przenoszenia ich w przyszłości w inne miejsce. Ich ceny wahają się od 35 do 65 tys. złotych netto. JG Kamasa Tools – narzędzia nieśmiertelne Szwedzka firma Kamasa Tools, producent wysokiej klasy narzędzi dla specjalistów, rozpoczyna dystrybucję na polskim rynku. Narzędzia są objęte dożywotnią gwarancją, co daje im sporą przewagę nad konkurencją już na samym starcie. Narzędzia te to sprzęt dla fachowców, którzy docenią ich wysoką jakość i trwałość, niespotykaną dotąd na naszym rynku. Kamasa Tools to oferta przede wszystkim dla warsztatów samochodowych oraz serwisów i właśnie tam chcemy dotrzeć – mówi Sebastian Konieczny, dyrektor zarządzający firmy Seba, będącej wyłącznym dystrybutorem Kamasa Tools na terenie Polski. O firmie Kamasa Tools działa w Szwecji od 1968 roku. Jest producentem kluczy płaskich i nasadkowych, kombinerek, wiertarek, wierteł, wózków, wkrętaków, młotków, pilników, noży, pił, podnośników – słowem wszystkich narzędzi potrzebnych w profesjonalnym warsztacie. W asortymencie są też szafki i walizki do ich przechowywania. Szwedzi są znani z solidności - firma oferuje sprzęt wysokiej jakości dodatkowo objęty dożywotnią gwarancją, bez konieczności okazania dowodu zakupu. Więcej na www.kamasa.com Jeśli narzędzie z logo Kamasa Tools się zepsuje - jest naprawiane lub wymieniane na nowe. Oprac. DM Źródło: Agencja PR Publicon 69 caravan_32 gotowy.indd 69 2010-04-21 09:37:52 aktywny eekend w Zaplanuj Dzień Dziecka Z malcem - po przygodę! 3 • Gdańsk 1 • Szczecin 2 • Poznań Zrób swojemu dziecku prezent i zabierz w wyjątkowe miejsca, stworzone specjalnie z myślą o najmłodszych. Proponujemy weekend pełen przygód i wrażeń, które na długo pozostaną w pamięci naszych pociech. Zamiast nowej gry komputerowej czy też najmodniejszych w tym sezonie butów, zafunduj swojemu dziecku niezapomnianą przygodę i wrażenia. W Polsce nie brakuje miejsc, gdzie można ciekawie spędzić czas z dziećmi: parki linowe, ogrody zoologiczne, muzea techniki, aquaparki... Dla naszych milusińskich wycieczki są nie tylko formą zabawy, ale również nauki. Planując wspólny weekend z dziećmi, warto wziąć pod uwagę ich zainteresowania i tak dobrać miejsca odwiedzin, aby żadne z pociech nie nudziło się podczas zwiedzania. Przedstawiamy wybrane punkty, dokąd z łatwością można dojechać również kamperem czy z przyczepą kempingową (przy opisywanych obiektach funkcjonują parkingi). Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne w Olsztynie (1) Główną formą działalności planetarium są programy astronomiczne. Prezentowane w czasie projekcji rozgwieżdżone niebo oraz ciekawe zjawiska astronomiczne na długo pozostają w pamięci widza. To doskonałe miejsce nauki i rozrywki dla młodego astronoma. Na ostatni weekend maja, na godz. 10.30, planetarium przygotowuje spe- • Warszawa 5 7 6 4 • Kraków cjalny seans astronomicznej bajki dla najmłodszych widzów. O godzinach 12, 14 i 16 odbędą się seanse popularne. Koszt udziału: w seansie bajkowym - 6 zł (zarówno dla dzieci, jak i rodziców), w seansach popularnych – bilet normalny 10 zł, ulgowy 7 zł, wersja obcojęzyczna na słuchawkach 12 zł. Seanse trwają od 35 do 45 min. Obserwatorium Astronomiczne znajduje się 200 m od Planetarium i jest czynne w sobotę. Razem z astronomem zwiedzanie trwa ok. 50 min. Wejść do Obserwatorium można od 9 do 14, co godzinę. W ostatnią sobotę maja dostępna będzie wystawa “Nauki znane i nieznane”. Można również podziwiać panoramę miasta z tarasu, a przy bezchmurnym niebie - dodatkowo obserwować tarczę Słońca przez teleskopy astronomiczne. Bilet normalny kosztuje 8 zł, ulgowy 6 zł. Więcej na: www.planetarium.olsztyn.pl Jura Park w Solcu Kujawskim (2) Ponad sto dinozaurów naturalnej wielkości, lekcje muzealne i warsztaty paleontologiczne – wszystko to przykuwa uwagę dzieci i szczerze zachwyca. Park Dinozaurów w Solcu Kujawskim zajmuje powierzchnię ponad 12 ha, na których ponadto znajduje się Muzeum Ziemi im. Karola Sabatha, gdzie można m. in. zobaczyć 70 caravan_32 gotowy.indd 70 2010-04-21 09:37:54 bogatą kolekcję skamieniałości z następujących po sobie okresów w dziejach Ziemi. Podczas zwiedzania wolno dotknąć karbońskiego widłaka, kości dewońskiej ryby pancernej a nawet stromatolitu - maty glonowej, liczącej ponad pół miliarda lat. Na terenie Jura Parku funkcjonuje również plac rozrywki dla najmłodszych, gdzie po trudach zwiedzania dzieci chętnie oddają się zabawie. Pełni wrażeń odwiedzający mogą odpocząć i zjeść obiad w restauracji Jaskiniowej. Od maja obiekt czynny jest podczas weekendów w godzinach 10–19. Cena biletu normalnego: 14 zł, a ulgowego 10 zł. Dzieci do lat 4 - wstęp wolny. Bilet rodzinny (2+2): 40 zł. Więcej na: www.juraparksolec.pl W Polsce funkcjonują trzy duże Parki Dinozaurów: w Solcu Kujawskim, Bałtowie i Krasiejowie (wielkie otwarcie właśnie w Dniu Dziecka!). Miejski Ogród Zoologiczny w Gdańsku Oliwie (3) Żywe zwierzęta zawsze interesowały i będą interesowały dzieci w każdym wieku. Gdańskie zoo zajmuje powierzchnię 136 ha a znajduje się w nim ponad 200 gatunków zwierząt, w tym blisko 80 gatunków ssaków. Obiekt zwiedzać można jadąc kolejką, co za 45 minut jazdy kosztuje w sezonie 6 zł. Atrakcję stanowi także przejażdżka konna oraz “Małe zoo”, gdzie nawet najmłodsi mogą nakarmić i pogłaskać oswojone zwierzęta. Godziny otwarcia obiektu w miesiącach maj-wrzesień: 9–19. Ceny biletów: ulgowy 6 zł, normalny 12 zł. Więcej na: www.zoo.gd.pl Obiekt czynny jest w godz.10-18. Bilety dla grup zorganizowanych kosztują 8zł od osoby, natomiast przy klientach indywidualnych: dzieci do 5 lat bezpłatnie, starsze dzieci - 9zł, a dorośli - 13zł. Centrum bajek cieszy się dużą popularnością, więc przed wizytą należy dokonać rezerwacji. W pobliżu funkcjonuje parking, ale niestety nie jest obszerny. Więcej na: www.stolica-bajek.pl Ogród Bajek w Międzygórzu (6) widokowego. Oprócz tego dzieci w wieku 3-11 lat mogą przejechać się na bajkowej karuzeli lub kolejką elektryczną. Dla tych, którzy nie skończyli jeszcze 7 lat przeznaczona jest zabawa w Małpim Gaju, gdzie trzeba wykazać się nie lada sprawnością i zwinnością. Do atrakcji zalicza się także 9-metrową zjeżdżalnię “Mama i ja” (do 10 lat). Więcej na: www.parkminiatur.com Europejskie Centrum Bajki im. Koziołka Matołka w Pacanowie (5) Wizytą w tym miejscu dzieci będą zachwycone! Bajkowe postacie wykonane są w większości z korzeni drzew, gałęzi, szyszek i kory. Niektóre, ukryte wśród traw i krzewów, czekają na odwiedzające je dzieci. Wśród znajomych bohaterów można spotkać Czerwonego Kapturka, Koziołka Matołka, Babę Jagę z Jasiem i Małgosią, Królewnę Śnieżkę z krasnalami, Smoka Wawelskiego i wiele innych. Do Ogrodu Bajek można dojść z Międzygórza żółtym szlakiem, przez Polanę Wizytą w tym miejscu dzieci będą zachwycone! Od wtorku do niedzieli można zwiedzać ekspozycję „Bajkowy Świat”. Jest to kilkanaście stref, po których dzieci przechadzają się wraz z przewodnikiem, który Park Miniatur „Świat marzeń” w Inwałdzie (4) W niewielkiej miejscowości Inwałd, 6 km od Andrychowa i 10 km od Wadowic, mieści się park, w którym, przechadzając się uliczkami, możemy podziwiać cuda architektury z całego świata. Na powierzchni 45 tysięcy mkw. usytuowane są (w skali 1:25) m.in. Koloseum, Krzywa Wieża w Pizie, Statua Wolności, Mur Chiński, Wieża Eiffla, Biały Dom, Sfinks. W majowe weekendy obiekt czynny jest w godz.9–20. Ceny biletów: normalny -19 zł, ulgowy - 15 zł. Dzieci do lat 4 wchodzą za darmo. Na naszych milusińskich czeka również zabawa w Zielonym Labiryncie, zbudowanym z żywopłotu, z którego nie tak łatwo znaleźć wyjście... Zmagania najmłodszych w labiryncie oglądać mogą rodzice, ze specjalnie do tego przeznaczonego tarasu wprowadza najmłodszych w świat baśni. Wystawa jest interaktywna, co oznacza, że dziecko jest czynnym uczestnikiem wyprawy do Bajkowego Świata. Po zwiedzeniu ekspozycji można spędzać czas w bibliotece połączonej z czytelnią. Podczas ładnej pogody odwiedzający wychodzą do ogrodu, gdzie znajdują się trzy altany oraz kuźnia, mająca przypominać sławnych kowali z Pacanowa. Śnieżną, w ciągu 30 minut lub drogą za pensjonatem “Sarenka”, a następnie czerwonym szlakiem dojściowym - również w ciągu 30 minut. Od maja do września Ogród Bajek czynny jest w godz. 10–18. Cena biletu normalnego wynosi 5 zł, natomiast ulgowego – 3 zł. Bezpłatny wstęp do obiektu przysługuje opiekunom oraz przewodnikom grup. Więcej na: www. pttkmiedzygorze.ta.pl 71 caravan_32 gotowy.indd 71 2010-04-21 09:38:00 Dokończenie ze strony 71 Cyrkland w Miłkowie (7) W miasteczku cyrkowym najmłodsi nie będą się nudzić! Już na wiosnę właściciele tego jedynego w Polsce stacjonarnego cyrku przygotowali szereg atrakcji, tak dla większych grup, jak i gości indywidualnych. Można wziąć udział w programie trwającym około czterech godzin. O godz.10 zaczyna się zwiedzanie mini zoo z przewodnikiem. Mieszkańcami ogrodu są m.in. kangur australijski, tygrys bengalski, wielbłąd dwugarbny (istnieje możliwość przejażdżki) oraz pyton tygrysi. Na kemping i na ryby Oto komfort postoju w trakcie caravaningowego wyjazdu. Czyż nie jest dobrze położyć się z książką przy cykaniu świerszczy? Albo wygodnie usiąść z wędką nad brzegiem jeziora? Wtedy niezastąpiony będzie dobry leżak, który z powodzeniem można rozłożyć do układu pół-poziomego. Ale także złożyć i z łatwością schować. Leżakiem takim jest Carp. Opis konstrukcji wysokość- 150 mm Konstrukcja ramy wykonana jest z rur stalowych, wytrzymujących obciążenie do 180 kg. Są one pokryte farbą poliestrową. Podparcie - na trzech rozkładanych nogach. Podgłówek jest regulowany. Wymienny wkład, stanowiący jednocześnie materac, mocowany jest do metalowej konstrukcji poprzez metalowe oczka silnymi elastycznymi sznurami. Pokrycie górne materaca wykonano ze w 100 proc. poliestrowej tkaniny foliowanej PCV odpornej na wilgoć i łatwo zmywalnej. Wnętrze wkładu wypełnione jest 20 mm pianką poliuretanową. Dolną część wkładu wykonano z tkaniny poliamidowej impregnowanej poliuretanem posiadającej własności przeciwgnilne. Produkt jest dostępny w sklepie Camping-Sport. Więcej: www.camping-sport.waw.pl waga: 9 kg. Istnieje też opcja z uchwytem na wędkę, czy na napoje... Dane techniczne Wymiary po rozłożeniu długość- 2015 mm szerokość- 780 mm wysokość- 290 mm Wymiary po złożeniu długość- 900 mm szerokość- 760 mm Następnie uczestnicy biorą udział w pokazie cyrkowym międzynarodowej grupy artystów. Ciekawym dla dzieci doświadczeniem będą również warsztaty, czyli nauka żonglerki, skoki na batucie, hula-hop albo chodzenie po linie. Nieco starsze dzieciaki mogą liczyć na jazdę qua-dem. W ramach tego programu organizatorzy oferują również pizzę i herbatkę. Koszt udziału: 30 zł za osobę. Goście mogą również skorzystać tylko z niektórych elementów pakietu. Więcej na: www.cyrkland.eu Oprac. Joanna Gracek Propozycje noclegu w pobliżu opisywanych obiektów: Ośrodek RekreacyjnoWypoczynkowy “Julia” Samociążek koło Koronowa tel. (+48 52) 382 59 19, infolinia: 600 607 600 www.julia.bydgoszcz.pl Gospodarstwo Agroturystyczne Jan & Marcin Madaj 57-530 Międzygórze, ul. Wojska Polskiego 11 tel. (+48 74) 813 51 90 www.wichrowe-wzgorza.pl Barbara Warzybok Żeberka wieprzowe w kardamonie z nutą gorzkiej czekolady Liczba porcji: 4 Żeberka pokrój na porcje, natrzyj musztardą, przyprawą do żeberek i obsmaż. Zalej wodą, dodaj krojone warzywa, czosnek, płatki i duś pod przykryciem ok. 30 min. Miód lekko podgrzej, rozpuść w nim czekoladę, dodaj sos sojowy i rozgnieciony kardamon. Całość dokładnie wymieszaj. Odcedzone żeberka posmaruj miodem i grilluj na rumiany kolor. Resztę sosu użyj jako dip do żeberek. Podawaj z grubymi frytkami, pieczonymi ziemniakami, chipsami. Wiśniowa Polana, Camping nr 142 58-535 Miłków 40a pod Karpaczem Tel.: (+48) 692 430 135 lub 661 784 852 www.camping-milkow.karkonosz.pl caravan_32 gotowy.indd 72 2010-04-21 09:38:04 przegląd rynku Zalakaros. Tu zadbaj o ciało Bogata w minerały woda o temperaturze 96°C i o połowę chłodniejsza w basenach. Winne wzgórza, owocowe sady i miano najbardziej kwitnącego miasta Węgier. Możliwość hołdowania potrzebom ciała to najmocniejszy magnes Zalakaros. Zalakaros, jeden z najmłodszych kompleksów termalnych na Węgrzech, jest jednym z najnowocześniejszych i najdynamiczniej rozwijającym się kurortem nad Małym Balatonem. Co roku 1900 jego mieszkańców gości nawet 800 tys. turystów! Urokliwe miejsce w 2003 roku uzyskało nawet miano “Europejskiego miastaogrodu”, za sprawą rosnących tam niezwykle rzadkich okazów roślin. Ulga w cierpieniach wo-węglowe docenią osoby cierpiące na schorzenia narządów ruchu, neurologiczne czy układu krążenia. Kąpielisko jest jednym z największych na Węgrzech. Pozostając placówką leczniczą, jest jednocześnie atrakcyjnym ośrodkiem wellness. Prócz kąpieli nasiadowych i błotnych mamy tu więc zespoły krytych i otwartych basenów, wellness, fitness, jacuzzi, łaźnie i sauny... - wszystko z myślą o relaksie bez ograniczeń wiekowych. Największą atrakcją Zalakaros są unikatowe w skali europejskiej wody lecznicze. Gorące źródła sodowo-chlorowe i wodoro- Przez cały rok Wielbicieli aktywnego stylu życia skusi też gęsta sieć tras pieszych i rowerowych wycieczek oraz bogata infrastruktura służąca uprawianiu sportów wodnych. Na 17 kempingach, leżących nad brzegiem “węgierskiego morza”, czeka na nas 7,5 tys. miejsc postojowych. Na tym w Zalakaros może gościć 280 turystów. Dla amatorów luksusu wybudowano nowy, trzygwiazdkowy hotel Venus. Ma on charakter ekskluzywnego zamku o rodzinnej atmosferze. Usytuowany naprzeciw miejscowego kąpieliska leczniczego i 100 metrów od wejścia na plażę, posiada własny basen, jacuzzi, sauny, masaże i inne ciekawe atrakcje. Lista zakupów: • 800 g żeberek wieprzowych • 100 g miodu • 50 ml sosu sojowego • 100 g marchewki • 100 g selera • 100 g pietruszki • cebula • 80 ml oleju • 100 g czekolady Przyprawy KAMIS: • 30 g pieprzu czarnego młotkowanego • 12 ziarenek kardamonu, owoce specialite • sól morska w młynku • 1 łyżka przyprawy do żeberek • 1 łyżka musztardy grillowej • 80 g czosnku w płatkach „Specialite” 73 caravan_32 gotowy.indd 73 2010-04-21 09:38:07 CZ Y TELNIC Y PY TA JĄ – my szukamy odpowiedzi Zanim wypożyczysz. Wnioski Nasza publikacja (PC 31) w której porównaliśmy ceny i inne warunki wynajmu pojazdów caravaningowych w Polsce i w Niemczech wywołała żywe zainteresowanie Czytelników. Obszerny materiał w niej zawarty mógł być dość trudny do przyswojenia. Zamieszczamy więc analizę będącą przystępnym podsumowaniem tego tematu. Na potrzeby artykułu poddano analizie warunki wypożyczenia kampera w kilkunastu firmach działających w Polsce. Źródłem informacji były wzory umów i ogólnych warunków wypożyczania kamperów dostępne na ich stronach internetowych. Podobne warunki obowiązują przy wypożyczaniu przyczep kempingowych. Najem Wypożyczenie kampera opiera się na konstrukcji najmu uregulowanej w art. 659-679 kodeksu cywilnego (dalej: kc). Przez umowę najmu wynajmujący zobowiązuje się oddać najemcy rzecz do używania przez czas oznaczony lub nieoznaczony, a najemca zobowiązuje się płacić wynajmującemu umówiony czynsz. Umowy najmu kampera są zawierane z reguły na czas oznaczony, liczony w dniach. Czynsz, czyli wynagrodzenie wynajmującego, też jest liczony za każdy dzień. W zamian najemca otrzymuje pojazd, który może używać zgodnie z jego przeznaczeniem. Wynajmujący zwracają na to uwagę w swoich wzorcach umów, wyłączając możliwość używania pojazdu w innych celach. Wynika to z art. 666 kc, zgodnie z którym najemca powinien używać rzeczy w sposób w umowie określony, a gdy umowa nie określa sposobu używania – w sposób odpowiadający właściwościom i przeznaczeniu rzeczy. Ma to znaczenie dla ustalenia odpowiedzialności za szkody spowodowane niewłaściwym używaniem. Kaucja Większość firm wymaga złożenia kaucji na pokrycie ewentualnych szkód poczynionych przez użytkowników kampera. Wysokość minimalnej kaucji oscyluje w granicach od 2000 zł do 4000 zł. Przeznaczeniem kaucji jest w szczególności pokrycie kosztów napraw i szkód nieobjętych ubezpieczeniem oraz kosztów szkód komunikacyjnych poniżej określonej wartości. Zasady pobierania i przeznaczenia kaucji są konsekwencją ryzyka związanego z prowadzeniem tego typu działalności i są powszechnie stosowane w wynajmie np. mieszkań, samochodów, sprzętu sportowego itp. Ubezpieczenie i zakres odpowiedzialności Mimo że wypożyczane kampery są objęte ubezpieczeniem OC i AC, to umowy przewidują odpowiedzialność własną najemcy za szkody spowodowane kolizją lub wypadkiem, do pewnej wysokości. Najemca z reguły ponosi odpowiedzialność za szkody poniżej 1000 zł z OC i 4000 zł z AC. Jeżeli szkoda przewyższa te kwoty – nie ponosi odpowiedzialności. Jeżeli jednak wartość szkody przewyższa wysokość odszkodowania, obowiązany jest do pokrycia różnicy. W pierwszym wypadku ma to uzasadnienie w warunkach ubezpieczenia, jakim podlega wynajmujący (np. zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela, proporcje udziału własnego, potrącenie amortyzacji części) oraz nieopłacalności zgłaszania szkód o niskiej wartości, co powodowałoby wzrost składki. W przypadku, gdy odszkodowanie nie pokryje wartości szkody, mamy do czynienia z ogólną odpowiedzialnością za szkody, zgodnie z którą sprawca odpowiada w pełnej wysokości za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła, przy czym może odpowiadać zarówno za rzeczywiste straty, jak i utracone korzyści (art. 361 kc). Podobnie rzecz się ma z odpowiedzialnością za szkody umyślne, szkody spowodowane używaniem pojazdu niezgodnie z przeznaczeniem, pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, czy kradzież w wyniku rażącego niedbalstwa. W takim wypadku z reguły ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania zgodnie z warunkami ubezpieczenia, a wyrównanie szkody wynajmującemu będzie spoczywać na najemcy, kierowcy lub innej osobie. Wady i naprawy W analizowanych umowach przewidziano uprawnienie najemcy do zlecania drobnych napraw pojazdu bez informowania wynajmującego. W przypadku napraw poważniejszych jest on zobowiązany powiadomić o tym fakcie wynajmującego. Granica kwotowa to z reguły równowartość ok. 600 zł. Wynajmujący zwraca najemcy koszty napraw na podstawie przedstawionych rachunków. Takie rozwiązanie wywodzi się z art. 663 kc, zgodnie z którym, jeżeli rzecz wymaga napraw, które obciążają wynajmującego, a bez których rzecz nie nadaje się do umówionego użytku, najemca może w efekcie dokonać koniecznych napraw na koszt wynajmującego. Podobnie, gdy pojazd ma wady, które ograniczają jego przydatność, najemca może żądać obniżenia czynszu (art. 664 kc), a jeżeli wady w ogóle uniemożliwiają używanie rzeczy, może wypowiedzieć umowę ze skutkiem natychmiastowym. 74 caravan_32 gotowy.indd 74 2010-04-21 09:38:09 Wydanie i zwrot pojazdu Istotne z punktu widzenia zarówno wynajmującego, jak i najemcy jest dokładne zapoznanie się ze stanem pojazdu i wyposażenia w momencie jego odbioru i zwrotu. Jeżeli występują jakieś wady, ubytki czy zniszczenia, należy je wpisać do protokołu. Pozwoli to jednoznacznie określić, kiedy powstały. Należy pamiętać, że zgodnie z polskimi przepisami (art. 675 kc) istnieje domniemanie, że rzecz była wydana najemcy w stanie dobrym i przydatnym do umówionego użytku. Przedawnienie roszczeń Roszczenia wynajmującego przeciwko najemcy o naprawienie szkody z powodu uszkodzenia lub pogorszenia rzeczy, jak również roszczenia najemcy przeciwko wynajmującemu o zwrot nakładów albo o zwrot nadpłaconego czynszu przedawniają się z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy (art. 677 kc). Po tym czasie można uchylić się od ich zaspokojenia, chyba że uprawiony zrzeknie się korzystania z zarzutu przedawnienia. * * * Reasumując, większość warunków wypożyczenia wynika ze specyfiki branży i ryzyka uszkodzenia lub utraty wartościowego pojazdu. Istnieje również ścisły związek pomiędzy warunkami ubezpieczenia a warunkami najmu. Znaczenie ma też koszt przygotowania kampera do dalszego wynajmu po jego zwrocie, zwłaszcza jeżeli najemca nie wypełni warunków umowy – uzasadnia to stosowanie dodatkowych opłat oraz kar za opóźnienia w zwrocie kampera. Zasady te są racjonalne i zgodne z obowiązującymi przepisami. Radosław Kawalec adwokat Kancelaria Adwokacka Michno, Kasznia, Kawalec Sp. P. [email protected] Gorący telefon! Jeśli macie maci ciee Państwo Pańństwo pomysł na artykuł alb albo problem, który może zostać przez nas poruszony na łamach „Polskiego Caravaningu”, prosimy o kontakt. W każdy czwartek, od godziny 9.00 do 17.00 (z przerwą między 12.00 a 12.30), pełnię swój dyżur redakcyjny, podczas którego czekam na sygnały pod numerem 058 777 01 25, wew. 323. Dawid Majer, sekretarz redakcji Bądź bezpieczny (3) Daj im szansę Cię ratować Nowe dowody osobiste Na razie(?) bez krwi W poprzednim numerze pisaliśmy o możliwości zawarcia w nowych dowodach osobistych zapisu o posiadanej przez nas grupie krwi. Dzisiaj już wiemy, że w nowych dokumentach nie znajdzie się taka informacja. 16 marca br. w Warszawie odbyła się konferencja prasowa w sprawie projektu ustawy o dowodach osobistych. Nie została podczas tego spotkania poruszona kwestia umieszczenia w nowych dowodach osobistych informacji o posiadanej przez obywatela grupie krwi. Jednak nowy dokument zawiera elektroniczny nośnik danych. Być może w przyszłości Ministerstwo Zdrowia podejmie decyzję, że potrzebny jest zapis o danych ratunkowych: grupie krwi obywatela, uczuleniu na leki albo posiadanym rozruszniku serca.Wówczas nie będzie problemu, aby takie dane wprowadzić do elektronicznej warstwy dokumentu - zapewnia MSWiA. Krewkarta. Każdy, zawsze, wszędzie W tej sytuacji – wzrasta znaczenie “Identyfikacyjnej karty grupy krwi”, potocznie nazywanej Krewkartą. Jest ona obecnie jedynym, oprócz Legitymacji Honorowego Dawcy Krwi, dokumentem określającym grupę krwi, honorowanym przez służbę zdrowia. Zawiera: grupę krwi posiadacza karty, dane osobowe daty i numery badań krwi oraz podpis serologa uwierzytelniony jego imienną pieczątką, stwierdzający prawidłowość wpisanej na karcie grupy krwi i pozostałych danych. Dokument ten, raz wyrobiony i potwierdzony ważny jest przez całe życie. Trzeba jednak pamiętać o tym, że uznawany jest tylko i wyłącznie z dowodem osobistym lub innym dokumentem potwierdzającym tożsamość, który zawiera numer identyfikacyjny PESEL. Karta jest wykonana na miarę XXI wieku - wydana identyczną technologią co nowy dowód osobisty, idealnie komponuje się z dzisiejszymi dokumentami i innymi kartami kredytowymi czy bankomatowymi. Powinna zawsze być noszona przez każdego z nas - na pierwszym miejscu w portfelu. Do dokumentów z informacją o grupie krwi, które są wiarygodne i honorowane przez polskie służby ratownicze zalicza się: - Zapis w dowodzie osobistym (w “książeczkowych” wersjach), - Identyfikacyjną kartę grupy krwi - Legitymację Honorowego Dawcy Krwi Wyłącznym producentem i dystrybutorem na terenie kraju karty o nazwie „Identyfikacyjna karta grupy krwi” jest KREWKART® Polska Pabianice. Kiedy pomoże? W nagłych sytuacjach, gdy po przewiezieniu chorego do szpitala konieczna jest natychmiastowa, ratująca życie transfuzja - posłużenie się wiarygodnym wpisem w Krewkarcie pozwala na przyśpieszenie procedur zamówienia odpowiedniej krwi do przetoczenia. Aby wyrobić Krewkartę... … należy udać się do pobliskiej placówki służby zdrowia, która w swojej ofercie posiada wydanie Krewkarty (adresy placówek – w internecie pod: www.krewkart.pl/placowki.php ). Wydanie Krewkarty jest płatne, ale cena wyrobienia tego dokumentu jest różna w całej Polsce. To koszt rzędu kilkudziesięciu złotych. Szczególnie zasłużeni honorowi dawcy krwi otrzymują ją bezpłatnie. Joanna Gracek 75 caravan_32 gotowy.indd 75 2010-04-21 09:38:09 Co wiesz o Począwszy od tego numeru, w kolejnych wydaniach “PC” zamieszczać będziemy zestawy pytań dotyczących naszej wspólnej pasji. Prawidłowe odpowiedzi punktowane będą w zależności od skali trudności każdego z pytań. Oto pierwszy zestaw: 1. (3 pkt.) Moduły fotowoltaiczne stosowane w kamperach oraz przyczepach to: a. specjalny system oświetlenia, wykorzystywany w pomieszczeniu mieszkalnym, który ładuje się za dnia światłem słonecznym b. solary, czyli popularne baterie słoneczne c. specjalne halogeny bakteriobójcze, które włączamy na czas nieużytkowania kampera albo przyczepy w celu usunięcia zarazków 2. (2 pkt.) Najwięcej aktywnych caravaningowców w Polsce, którzy uprawiają zorganizowany caravaning mieszka: a. w Warszawie b. w Trójmieście c. na Śląsku d. na Mazurach 3. (4 pkt.) Fabryka i salon wystawowy Hymera, znanego na całym świecie producenta przyczep i kamperów, znajduje się w: a. Badenii-Wirtembergii, Niemcy b. Charveville, Francja c. Verviers, Belgia d. Hamburgu, Niemcy RS U K N O K DY NOWY O R G A EN W A K E CI Odpowiedzi zatytułowane “Co wiesz o caravaningu” prosimy p przysyłać e-mailem pod adresem: [email protected]. Nagrodami w pierwszym etapie konkursu są dwa zestawy kosmetyków samochodowych firmy Autoland. Podsumowanie konkursu nastąpi w pierwszym numerze 2011 r. P Konkurs dla dzieci Wakacje tuż! Budzą się marzenia o dalekich podróżach. A początek pierwszego miesiąca lata jest Dniem Dziecka. W związku z tym zapraszamy wszystkie dzieci do zobrazowania swoich snów o cudownych przygodach podczas letnich wypraw. Narysujcie jak widzicie swoją “wyprawę marzeń”! Możecie wykonać jeden rysunek na dużej kartce papieru albo kilka – tworząc mały album. Możecie użyć pisaków lub kolorowych kredek – świecowych albo ołówkowych. Farb plakatowych albo akwareli. Słowem – technika jest dowolna. Liczy się Wasza wyobraźnia oraz zdolności plastyczne. Nagrodami są zabawki – kampery z klocków Lego! Na Wasze prace czekamy do końca czerwca. Prace plastyczne prosimy nadsyłać pod adresem redakcji: „Polski Caravaning”, ul. Armii Krajowej 86, 83-110 Tczew z dopiskiem: WYPRAWA MARZEŃ 76 caravan_32 gotowy.indd 76 2010-04-21 09:38:10 patronat Opisz swoją wyprawę i jedź do Hiszpanii ! • Tuning silnika kampera lub pojazdu ciągnącego przyczepę, który wykona firma V-Tech. S u p e r ko n k u r s ! Trwa nasz konkurs dla wszystkich podróżujących kamperem lub z przyczepą. Zachęcamy do opisywania swoich caravaningowych wypraw! Pierwszy etap konkursu - trwać będzie do 31 maja 2010 roku. Na autorów najlepszych prac czekają fantastyczne nagrody: • Dwa tygodnie pobytu na nadmorskim kempingu Vacancesoleil - La Torre del Sol (Costa Dorada w Hiszpanii) - dla załogi kampera lub przyczepy (maksymalnie 4 osoby). • Przedsionek produkcji renomowanej firmy Isabella. Opowieści można nadsyłać drogą elektroniczną pod adresem [email protected], a także tradycyjną pocztą, pod adresem redakcji:“Polski Caravaning”, ul. Armii Krajowej 86, 83-110 Tczew, z dopiskiem “Lekkie Pióro PC”. W drugim etapie konkursu czekać Was będą nowe zadania - a przed Bożym Narodzeniem spośród wszystkich nadesłanych materiałów wybierzemy najciekawszą Opowieść Roku Jej autora nagrodzimy honorowym tytułem: „Lekkie Pióro PC” Dokładny regulamin na www.polskicaravaning.pl III nagroda II nagroda, Firma V-tech przeprowadzi tuning silnika kampera. Pis Pi san ank ka car ca ravan in ing g o wa Konkurs rozstrzygnięty! Wielkanocne święta już dawno za nami, czas więc podsumować konkurs na najciekawsze pisanki, zdobne w motywy caravaningowe. Spośród sporego zbioru wizerunków malowanych jajek, zdecydowanie wyróżniła się praca będąca efektem zbiorowego wysiłku młodego pokolenia rodziny Ziarników z Zebrzydowic koło Cieszyna. Swój wkład w sukces wnieśli: Antoni, lat 3 Tomasz, lat 8 Żaneta, lat 11 GRATULUJEMY! Nagrodę- klocki lego prześlemy pocztą. Wspomnienia porzuconej przyczepy! Tak zatytułowany, długi wiersz o gorzkim losie porzuconej przyczepy (fotografię zamieściliśmy w “PC” 30) wzruszył nas niemal do łez. Nadesłała go do nas p. Sandra Bąkowska. Dziękujemy, wysyłając w zamian nagrodę – niespodziankę. caravan_32 gotowy.indd 77 2010-04-21 09:38:15 78 caravan_32 gotowy.indd 78 2010-04-21 09:38:21 Przyczepy T.E.C. Komfort z każdej półki Domeną powstałej w 1957 roku firmy, znanej obecnie jako T.E.C., pierwotnie były przyczepy. Dopiero znacznie później jej asortyment został poszerzony o samochody kempingowe. Obecnie T.E.C. nadal pozostaje również czołowym producentem przyczep, które w zależności od kategorii cenowej, dostępne są w czterech modelach. Są to, poczynając od tzw. górnej półki: • Weltbummler – posiada 4 wersje • Travel King – 9 wersji • Tour – 6 wersji • Travelbird – 5 wersji Już na pierwszy rzut oka, nawet w podstawowych wersjach Travelbird, rzuca się dbałość o detale (np. oświetlenie), staranność wykończenia, komfort. Czyli wszystko, aby jak najbardziej uprzyjemnić użytkownikom przyczep wypoczynek. Oczywiście, najbardziej komfortowe wyposażenie oferuje przyczepa Weltbummler. W każdym dostępnym rozkładzie jest nie tylko duża kuchnia z praktycznymi, po- jemnymi szufladami, ale i wyraz troski projektantów o zdrowy sen jej mieszkańców: innowacyjne, piankowe i antyalergiczne materace SOFTEC, które opcjonalnie można zamówić również do modeli Travel King i Tour. Materac taki - położony na ramie łóżka złożonej ze specjalnych listew, które można dostosować do indywidualnej pozycji w czasie snu - zapewnia pełny komfort i relaks. Wszystkie modele przyczep T.E.C., łącznie z tymi o mniejszych rozmiarach, są bardzo przestrzenne. Nie sprawiają wrażenia ciasnoty, ich rozkłady są bardzo funkcjonalne, zapewnione jest też sporo miej- sca w lukach bagażowych, co pozwala nie liczyć się z ilością przewożonego bagażu. Inne nowoczesne rozwiązania techniczne to np. ogrzewana podłoga – dostępna opcjonalnie. Kolejna techniczna nowinka w T.E.C. czyli podnoszony dach z dwoma miejscami do spania również może być montowany w przyczepach. Jak widać, firma stawia na ciągły postęp i rozwój swoich produktów, biorąc pod uwagę indywidualne potrzeby klientów. Tekst: Wadowscy 79 caravan_32 gotowy.indd 79 2010-04-21 09:38:22 giełda za, bagażnik na rowery, box, antena satelitarna, cena: 25.900 zł. Kontakt: 602 655 737. SPRZEDAM KAMPERY cja, bagaznik na rowery, dodatkowy kufer na dachu, moskitery, cena: 43.500zł. Kontakt: 603 602 766. Samochód kempingowy Cruisemaster P30, 7.4 V8 benzyna, 1996 rok, agregat prądotwórczy, klimatyzacja wielostrefowa, kabina prysznicowa, toaleta, kuchnia z piekarnikiem, mikrofalówką, zlewozmywakiem, lodówką z zamrażarką, ogrzewanie postojowe gaz, TV, markiza, cena: 69.000 zł. Kontakt: 605 064 316. Samochód kempingowy VW LT Rimor Super Brig 648 Camper, 2.5 TDI, 1999 rok, autoalarm, centralny zamek, hak, klimatyzacja, kuchnia, lodówka, ogrzewanie postojowe, TV, WC, wspomaganie kierownicy, kamera cofania, ogrzewanie postojowe, markiza, bagażnik na rowery, cena: 69.500zł. Kontakt: 608 442 267. Samochód kempingowy Fiacie Ducato zabudowa Fend, 1.9 TD, 1996 rok, kuchenka gazowa, zlewozmywak, lodówka z zamrażalnikiem, łazienka z toaletą i prysznicem, bojler na ciepłą wodę, zbiornik na czystą i brudną wodę, TV, markiza plus przedsionek, bagażnik na rowery, ogrzewanie postojowe, cena: 51.000zł. Kontakt: 693 063 977. Samochód kempingowy Fiat Ducato Camper Riva City 490, 1.9 TD, 1995 rok, toaleta, natrysk, lodówka, kuchenka gazowa, zlewozmywak, ogrzewanie postojowe, ciepła woda, dwa zbiorniki na wodę, panel sterowniczy wszystkich urządzeń, wentyla- Samochód kempingowy Dueerre Mercedes Sprinter 316 CDI, 2003 rok, ABS, autoalarm, centralny zamek, elektryczne szyby, klimatyzacja, kontrola trakcji, kuchnia, lodówka, okap, bojler na ciepłą wodę, zbiorniki na czystą i brudna wodę, ogrzewanie postojowe, TV, WC, wspomaganie kierownicy, cena: 139.000zł. Kontakt: 601 315 292. Samochód kempingowy Peugeot J5, 2.5 diesel, 1989 rok, kuchnia z okapem, lodówka 12/220 V/gaz, łazienka z natryskiem, WC chemiczne, bojler, zbiorniki na czystą i brudną wodę, solar, markiza zewnętrzna, ogrzewanie postojowe, TV z anteną satelitarną, bagażnik rowerowy, mała przybudówka namiotowa, cena 20.000 zł. Kontakt: 58 347 66 65. Samochód kempingowy Fiat Ducato SEA, 2.0 JTD, 2005 rok, klimatyzacja, ogrzewanie Truma, lodówka, kuchenka gazowa, łazienka z oddzielnym prysznicem i toaletą Thetford, markiza, bagażnik rowerowy, rolety i moskitiery, autoalarm, wspomaganie kierownicy, centralny zamek, zbiorniki na czystą i brudną wodę, cena: 89.500 zł. Kontakt: 603 189 549. Samochód kempingowy Ford F450 Super Duty, 2002 rok, 6,8 benzyna, ABS, CB radio, centralny zamek, elektryczne szyby, hak, klimatyzacja, kontrola trakcji, kuchnia, lodówka, kuchenka gazowa i mikrofalowa, ogrzewanie postojowe, TV, WC, wspomaganie kierownicy, cena 129.000 zł. Kontakt: 606 836 678. Samochód kempingowy Fiat Ducato Adriatik, 2.0 JTD, 2002 rok, liczba miejsc 6, przebieg 63 tys. km., pierwszy właściciel, podwójna klimatyzacja Trumatic, lodówka, prysznic, WC, kuchnia gazowa, TV zwykła i automatyczna satelitarna oraz 30 pozycji doposażenia samochodu, cena 100.000 zł. Kontakt: 600 880 583. PRZYCZEPY Samochód kempingowy Fiat Ducato, 2.8 diesel, 1999 rok, elektryczne szyby, kuchnia, lodówka, kuchenka gazowa, zlewozmywak, ogrzewanie postojowe, prysznic, WC, umywalka, wspomaganie kierownicy, bagażnik na rowery, moskitiery, cena: 69.999 zł. Kontakt: 602 288 761. Samochód kempingowy Fiat Ducato Dethleffs, 2.5 TD, 1993 rok, klima Dewasto, 6 miejsc do jazdy i spania, natrysk, WC, bagaznik na rowery, 2 zbiorniki na wodę, bojler gazowy, lodówka, markiza, antena satelitarna, Kontakt: 502 824 814. Samochód kempingowy Fiat Ducato, 1.9 diesel, 1991 rok, lodówka, kuchenka, zlewozmywak, łazienka z prysznicem, WC, ogrzewanie gazowe Truma, zbiornik na czysta i brudną wodę, rolety i moskitiery, marki- Przyczepa kempingowa Caravelair 400, rolety moskitiery, WC, prysznic, kuchnia, lodówka, ogrzewania z nadmuchem, zarejestrowana i ubezpieczona, cena 13.600 zł. Kontakt: 515 241 602. Przyczepa kempingowa Gruau, 1994 rok, 5.1 m., łazienka, piecyk gazowy, lodówka, podwójne szyby barwione na niebiesko, na oknach firanki, zasłonki i rolety, duży schowek w przedniej części przyczepy, stojak na 2 rowery, cena: 10.500 zł. Kontakt: 604 969 138. Przyczepa kempingowa Abbey Warwick, 1991 rok, lodówka, kuchenka 80 caravan_32 gotowy.indd 80 2010-04-21 09:38:22 giełda gazowa, piekarnik, podgrzewacz do pizzy, ogrzewanie gazowe, ciepła woda, markiza, 3 stoliki rokładane, butla gazowa, nowy akumulator, 4 nowe opony, cena: 12.800 zł. Kontakt: 694 255 261. Przyczepa kempingowa Pageant Limusin Series 7, 2008 rok, ogrzewanie, łazienka z umywalką i prysznicem, duża szafa, kuchnia z wbudowanym piekarnikiem, zlewozmywak, mikrofalówka, lodówka, okna dachowe, moskitiery, rolety, alufelgi, cena: 50.000 zł. Kontakt: 605 290 710. kiem, kuchenka gazowa, mikrofalówka, ogrzewanie gazowe, nawiew ciepłego lub zimnego powietrza, zlewozmywak, antena TV, alufelgi, zbiornik na wodę, bojler, stabilizator, cena: 32.400 zł. Kontakt: 514 381 110. Przyczepa kempingowa Sprite Alpine, 1992 rok, łazienka z toaletą kasetową, umywalka i brodzik, lodówka, zlewozmywak, kuchenka gazowa, piekarnik i grill, ogrzewanie na gaz, przedsionek, cena: 7.900 zł. Kontakt: 601 942 031. Przyczepa kempingowa Elddis Whirlwind XL,1992 rok, lodówka, ogrzewanie gazowe z zewnętrzną komorą spalania, piekarnik, podgrzewacz do pizzy, kuchenka, zlewozmywak, grzanie wody, prysznic wraz z toaletą kasetową, rolety, moskitiery, cena: 10.800 zł. Kontakt: 694 255 261. Przyczepa kempingowa Compass Omega Ralle 360, 1992 rok, TV, czajnik bezprzewodowy, mikrofala, toster, kompletny namiot, własne zasilanie(akumulator), butla gazowa, wc z prysznicem, piecyk gazowy, lodówka, stopień wejściowy, kabel zasilający, cena: 6.500 zł. Kontakt: 505 026 157. WC, wspomaganie kierownicy, cena: 25.900 euro. Kontakt: Niemcy, 25704 Bargenstedt, +49 (0)4832 601280 PRZYCZEPY OFERTY ZAGRANICZNE Przyczepa kempingowa Chateau Calista 450, 2002 rok, sypialnia na dwie osoby oraz składane łóżko(po złożeniu jest stolik), WC, prysznic, kuchenka, lodówka, ogrzewanie, moskitiery, rolety, cena: 19.500 zł. Kontakt: 507 490 011. Przyczepa kempingowa Buerstner Ventana Avangarde 420 TS, 2001 rok, piec gazowy, zbiornik na wodę, WC, automatyczne dopuszczanie wody z zewnątrz, żaluzje, moskitiery, stan bdb., 1 właściciel, cena: 25.500 zł. Kontakt: 506 053 845. Przyczepa kempingowa Hobby Excellent 495, 1998 rok, bojler ciepłej wody truma, ogrzewanie gazowe, lodówka z zamrażalnikiem, kuchenka gazowa, zlewozmywak, toaleta chemiczna thetford, umywalka, maszt i instalacja antenowa, markiza, cena: 21.000 zł. Kontakt: 601 153 424. Przyczepa kempingowa Hobby 650 UMFe, WC, lodówka z zamrażalni- KAMPERY Samochód kempingowy Fiat C 580 LC, centralny zamek, markiza, układ siedzeń z boku, WC, prysznic, umywalka, wspomaganie kierownicy, kuchenka, zlewozmywak, lodówka, ogrzewanie postojowe, cena: 22.000 euro. Kontakt: Niemcy, 76846 Hauenstein, +49 (0)6392 1786. Przyczepa kempingowa Bürstner Premio 400 TS, 2008 rok, ogrzewanie postojowe, układ siedzeń w środku, WC, kuchenka, zlewozmywak, lodówka, zbiornik na czystą wodę, cena: 8.950 euro. Kontakt: Niemcy, 06388 Gröbzig, +49 (0)152 28011241. Przyczepa kempingowa Dethleffs 540SK, WC, umywalka, kuchenka, zlewozmywak, lodówka, łóżko piętrowe, sypialnia, cena: 12.900 euro. Kontakt: Niemcy, 48432 Rheine Kanalhafen-Ost, +49 (0)5971 66260. Samochód kempingowy Ford Transit Chausson Flash 3, 2007 rok, ABS, bateria słoneczna, centralny zamek, łóżko piętrowe, markiza, ogrzewanie postojowe, tempomat, kuchenka, lodówka, bojler, zlewozmywak, prysznic, WC, umywalka, cena: 27.990 euro. Kontakt: Niemcy, 06886 Lutherstadt Wittenberg, +49 (0)34903 59280. Samochód kempingowy Fiat Ducato Knaus Traveller 708G, 2001 rok, ABS, dodatkowa klimatyzacja, garaż tylny, hak holowniczy, łóżko, markiza, tempomat, układ siedzeń w środku, WSPÓLNE WĘDRÓWKI Jestem niekonfliktowa, wrażliwa, szczera i otwarta na drugiego człowieka. Mam kampera ale nie mam prawa jazdy. Nawiążę kontakt z kimś, kto ma prawo jazdy i lubi podróżować. Chętnie samotnym lub samotną. Tel. 503 046 623. Irena z Krakowa Chcesz zamieścić ogłoszenie? Wejdź na stronę i wypełnij formularz. Ogłoszenia od osób prywatnych przyjmujemy nieodpłatnie. Giełdą opiekuje się Piotr Klauz. 81 caravan_32 gotowy.indd 81 2010-04-21 09:38:24 w następnym numerze g Karawanin PRL-u nie Przestrze y swobod Prawie er jak kamp UWAGA! W celu poprawienia dystrybucji naszego pisma chcemy wysyłać informacje o wysyłce numerów do prenumeratorów. Aby otrzymywać informacje, kiedy magazyn zostanie wysłany należy po wykupieniu prenumeraty przekazać adres mailowy na: [email protected] lub 058 777 01 25 wew. 307. Dziękujemy. caravan_32 gotowy.indd 82 2010-04-21 09:38:25 caravan_32 gotowy.indd 83 2010-04-21 09:38:35 caravan_32 gotowy.indd 84 2010-04-21 09:38:36