news player 13

Transkrypt

news player 13
Wywiad tygodnia
Michał
Smoktunowicz
DYNAMO
NEWS PLAYER
oficjalny tygodnik akademickiej ligi
www.akademickaliga.pl
nr 13 sezon 2007/08
Ruszyła klasyfikacja FAIR PLAY i to od razu z czerwoną kartką. Przypominamy o nagrodach –
mniejsze wpisowe na przyszły sezon o kwotę:
I miejsce: 150 zł
II miejsce: 100 zł
III miejsce 50 zł
Weszliśmy w sezon sesji, zimowego szaleństwa, czyli łapania kontuzji na górskich stokach
zamiast na parkiecie i od razu mamy do czynienia z przekładaniem meczów. Przypominamy, że
przekładanie spotkań jest niestety odpłatne – 150 zł.
W terminarzach można
zobaczyć, który mecz
został przełożony i przez
kogo
Nieustannie wprowadzamy
do rozgrywek nowych
sędziów – prosimy o
wyważone opinie i uwagi,
które umożliwią nam
dokonanie wyboru
najlepszych arbitrów
W tym sezonie sędziowało nam już 13 arbitrów
Przygotowujemy się do drugiej edycji SUMMER LEAGUE (maj-czerwiec i wrzesień-październik) –
zainteresowanych prosimy o kontakt
W HITACH ubiegłej kolejki
DYNAMO wygrało z ROZJAZDEM
TG SOKÓŁ pokonał MAŁE PTAKI
Sensacyjnie zakończył się mecz III B. Dotychczasowy lider, który wygrał wszystkie spotkania
przegrał z BOSĄ NOWĄ tracąc bramkę na 2 sekundy przed
końcem meczu
Wznawiamy konkursy z okazji 10-lecia ligi. Nagrody będą
rozlosowywane pośród zawodników (kibiców), którzy nadeślą
prawidłowe odpowiedzi, a nie jak dotychczas przypadną one temu, kto jako pierwszy udzieli
prawidłowej odpowiedzi – do wygrania dwa bilety do MULTIKINA
Do wygrania również bilety za najciekawsze relacje po meczu napisane na stronie
Kto jest najlepszym bramkarzem ligi? Czekamy na Wasze opinie...
KLASYFIKACJA FAIR PLAY
Mecz kolejki - I liga
LEGENDARNI FF – TZM’98 sobota 16.30
Obie drużyny prezentują podobny styl i obie są na fali – kto wygra?
ZAPRASZAMY
wywiad
Wywiad tygodnia:
Michał Smoktunowicz
DYNAMO
Wiek – 31 lat
Staż w lidze – 10 sezon
„drużyna to nie tylko
DRAM TEAM ale
także grupa kolegów,
znajomych,
przyjaciół, którzy
dzięki lidze utrzymują
ze sobą nadal
kontakt.”
Prywatnie – stateczny ojciec rodziny
Cześć Michał, na
początek przyjmij gratulacje za ostatnie zwycięstwo nad ROZJAZDEM Jako
jedyni wygraliście z nimi w tym sezonie, co więcej udało się to Wam już po raz drugi. Jaki jest
przepis na ROZJAZD?
Dziękuję, Artur. Nie znam przepisu na wygrywanie z Rozjazdem w każdym meczu (patrz finał
pucharu ligi) ale wiem, że składniki niezbędne do zwycięstwa to: gra obronna, koncentracja,
zaangażowanie i trochę szczęścia.
Jak wiesz Rozjazd założyły trzy osoby które odeszły z Dynama. Chociaż
tylko jedna nich odgrywa ważną rolę w tej „kosmicznej drużynie” to do
meczów z nimi zawsze będziemy podchodzić z pełnym
zaangażowaniem.
W Pucharze Ligi dotarliście do finału. Spotkaliście się w nim z
ROZJAZDEM. W lidze zajmujecie pierwsze dwa miejsca. Czy to oznacza,
że DYNAMO i ROZJAZD to dwie najlepsze drużyny ligi? Czy jest szansa
dla kogoś innego, kto mógłby przeszkodzić Wam w Waszej rywalizacji?
Tak, Rozjazd i Dynamo to na razie dwie najlepsze drużyny tej ligi.
Wszystko się może jednak zmienić. Tuż za naszymi plecami są
Legendarni, ale jakoś w nich nie wierzę (zresztą tak jak oni w nas).
Samba gra nierówno i ma dość dużą stratę, a Squad z którym zawsze
mamy problemy bardzo kiepsko zaczął ligę i już się nie liczy w walce o
mistrza.
W poprzedniej rundzie straciliście 8 punktów (dwie porażki i remis).
Aby zdobyć mistrzostwo nie będzie już można stracić żadnych
punktów. Co więcej będzie jeszcze potrzebne potknięcie lidera. Czy
sądzisz, że jest to realny wariant, biorąc pod uwagę fakt, że poza
porażką z Wami ROZJAZD wygrał wszystkie mecze w sezonie?
Pamiętam sezon w lidze, kiedy dwukrotnie ogrywaliśmy None. Cóż z
tego kiedy traciliśmy punkty z innymi drużynami a oni nie.
Myślę jednak, że Rozjazd stracą jeszcze punkty w tym sezonie. Mają krótką ławkę i będą mecze w
których zabraknie kogoś z zawodników którzy stanowią o sile ofensywnej drużyny „burych
koszulek”.
Mecz kolejki - II AWANS
PRZYSZŁOŚĆ 100 – TG SOKÓŁ niedziela 9.50
Która z drużyn spojrzy ufnie w przyszłość?
ZAPRASZAMY
wywiad
Z naszych wyników z poprzedniej rundy (5 zwycięstw jedną bramką) można wywnioskować, że
zwycięstwa przychodzą nam ciężko i że mieliśmy trochę szczęścia.
Dlatego nikt na nas nie stawia. Ale my czujemy, że jesteśmy teraz w formie i mamy dużą szansę
na końcowy sukces. Tym bardziej, że wreszcie dorobiliśmy się porządnych koszulek (hehe).
Gra z Wami jeden z najlepszych zawodników NONE (6-krotnego mistrza naszej ligi) – Łukasz
Jaworski. Kiedyś Łukasz był praktycznie zawodnikiem nie do upilnowania? Dzisiaj przejął na siebie
również inne funkcje poza strzelaniem bramek. Czy jego obecność znacząco wpływa na sposób i
jakość Waszej gry?
Hmm... Jawor rzeczywiście gra inaczej niż za czasów NONE. Nadal jednak jest niezwykle
skuteczny i potrafi wykorzystywać sytuacje, których oczywiście ma o wiele mniej niż w NON-ie.
Podstawą gry Dynama jest obrona i Łukasz musiał się do tego przyzwyczaić. No i ma duży
wpływ na dobrą atmosferę w drużynie (ach, te jego pompki po wygranych meczach).
Wybitnym się zawodnikiem jest również Piotr Kamiński, który posiada niesamowitą
intuicję, co do miejsca, w którym akurat powinien znaleźć się na boisku. Często
wykańcza Wasze akcje po prostu dostawiając nogę i zdobywając bramkę. Jak się to
mówi: piłka go szuka. Jak tworzy się taki zespół jak DYNAMO?
Piotrek w ostatnich sezonach to przede wszystkim bardzo dobry obrońca.
Doskonale się tam sprawdza. Jest nieustępliwy i stara się w 100% realizować
założenia taktyczne ustalane przed każdym meczem. Kiedyś przed laty występował
na pozycji napastnika, co widać w niektórych spotkaniach kiedy angażując się w
atak, zdobywa decydujące dla drużyny bramki. Gram z Piotrkiem od wielu lat
(praktycznie od początku ligi) i tak jak w przypadku
innych zawodników łączy nas nie tylko "boisko" ale także przyjaźń.
Parę lat temu pewne osoby chciały aby Piotrek odszedł z drużyny
nie rozumiejąc chyba, że drużyna to nie tylko DRAM TEAM ale także
grupa kolegów, znajomych, przyjaciół, którzy dzięki lidze utrzymują
ze sobą nadal kontakt.
Kto Twoim zdaniem powinien znaleźć się w DREAM TEAM naszej ligi? Czy mógłbyś podać złotą
piątkę?
Bramkarze: Tomasz Okniński oraz Bramkarz Rozjazdu (ale nie ten co mieszka na hali)
Obrona: Tutaj ciężko mi się wypowiadać. Nie oglądam zbyt często meczów innych drużyn, więc
mogę tylko powiedzieć przeciwko komu grało mi się najciężej. Romek Mendaluk z Królewskich i
Mackers z Rozjazdu to moje typy. Powinien też się tu znaleźć zawodnik Dynama, ale mamy
czterech równych, dobrych obrońców i nie chcę nikogo wyróżniać.
Atak: Hellich (vel Atomowy Amant), Guma, Paweł Tarnowski z IP. To są zawodnicy, którzy
decydują o wyniku w najważniejszych momentach
Grasz również w innych ligach. Jak oceniasz piłkarski poziom naszej ligi?
Mecz kolejki - II SPADEK
PIŁKARZYKI – PARÓWKA SV sobota 11.30
Mecz drużyn, które były typowane do awansu do I ligi.
ZAPRASZAMY
wywiad
Poziom ligi podniósł się w ostatnich latach znacznie i wydaje mi się, że nie powinniście mieć
kompleksów na tym punkcie. Dobrze, że wraz z poziomem sportowym poprawiło się
sędziowanie. Bardzo ważny jest wyrównany poziom drużyn. W każdym meczu trzeba się
namęczyć by odnieść zwycięstwo.
W lidze gra obecnie ponad 800 osób, a przewinęło się około 2000 zawodników. Ty, jako jeden z
nielicznych grasz w lidze od samego jej początku, tj. od 10 lat. Co sprawia, że przychodzisz, co
sobotę od tylu lat?
Chcę w końcu wygrać tą ligę. Jak wygram to już sobie daruję przychodzenie... A tak na serio to
przychodzę tu zrelaksować się po całym tygodniu pracy. Spotkać się z kumplami, pożartować i
zamienić parę zdań z organizatorami i zawodnikami innych drużyn, zagrać fajny meczyk, a po
meczu napić się zimnego browarka z kolegami z drużyny.
Zapewne masz mnóstwo wspomnień
związanych z ligą? Czy jest jakieś,
którym mógłbyś się podzielić?
KONKURS nr 13
Traumatyczne wspomnienia, to mecz
Kto strzelił bramki dla DYNAMA w ostatnim meczu
ostatniej kolejki w drugim sezonie ligi.
z ROZJAZDEM?
Wystarczyło wygrać z Małymi
Ptakami, czy jak oni się wtedy zwali, by
Odpowiedzi prosimy podawać w linku kontakt – dla
zostać mistrzem ligi. Niestety, nie
zwycięzcy dwa bilety do MULTIKINA.
udało się... Znowu wygrał None.
Radosne to przede wszystkim
Zwycięzcę wylosujemy spośród osób, które przyślą
zwycięstwa jedną bramką. Takich
właściwe odpowiedzi.
zwycięstw było w ostatnich dwóch
sezonach dużo.
Łezka mi się kręci w oku jak przypomnę
sobie mecze z Full Fire i Hutą Hutnik – drużyny w których graliście ze Sławkiem.
Miło też wspominam pierwszy mecz tej ligi, który zagraliśmy z TZM. Wysokie zwycięstwo,
strzeliłem wtedy 5 bramek, ale w rewanżu zostaliśmy skarceni.
Ciekawe jest również to, że przez Dynamo przewinęło się około 40 osób przez te 10 lat.
Zaczynałeś grać w lidze jako student. Dzisiaj, z perspektywy lat, jak zachęciłbyś studentów do gry
w akademickiej lidze?
Przyjacielska atmosfera, wysoki poziom sportowy, dobra strona internetowa i dobry kontakt z
organizatorami. Za takie rzeczy warto bulić kaskę na życiową szansę Artura i Sławka.
Czego można życzyć zespołowi DYNAMA, z okazji jubileuszu Waszego dziesięciolecia?
Zwycięstwa w lidze. I następnych 10 lat gry na dobrym poziomie...
Dziękuję za rozmowę
Dziękuję
Mecz kolejki - III A
CAVALIERIA - MEHISTO niedziela 13.10
Czy MEHISTO potwierdzi drugo-ligowe aspiracje? Na drodze stoi CAVALIERIA. ZAPRASZAMY
kącik kontuzji
Uszkodzenie wiązadeł kolana
Są one wynikiem skręceń, mogą pojawiać się równocześnie z uszkodzeniami innych okolic ciała
w wyniku tzw. urazów wielomiejscowych. Skutkiem uszkodzenia więzadła często
jest NIESTABILNOŚĆ kolana. Niestabilność to stan, w którym kolano w wyniku
urazu posiada nadmierną ruchomość w stosunku do stanu fizjologicznego. Ta
nadmierna ruchomość może występować w jednej lub w kilku płaszczyznach
ciała. Ilość możliwych płaszczyzn niestabilności zależy od tego ile struktur
więzadłowych zostanie uszkodzonych w czasie urazu. Występują tzw.
niestabilności proste powstałe wskutek uszkodzenia jednego więzadła (tzw.
uszkodzenie "izolowane"), oraz niestabilności złożone, powstałe w wyniku
uszkodzenia dwóch, lub większej liczby więzadeł kolana. Istnieje też podział na
"ostre" i przewlekłe niestabilności. "Ostra" niestabilność to taka, która zostaje
rozpoznana w krótkim czasie po urazie t.j. do 4 tygodni. Po tym czasie niestabilność ostra staje się
przewlekłą. Jest to istotne zarówno dla chirurga jak i dla zrozumienia swojej choroby przez pacjenta.
Często właściwe rozpoznanie niestabilności kolana natychmiast po urazie jest
rzeczą bardzo trudną a przy dużej bolesności, współistnieniu krwiaka i braku
możliwości natychmiastowego wykonania drogich badań - wręcz niemożliwą
do jednoznacznego ustalenia. Nie rozpoznanie zaś uszkodzenia więzadeł często
prowadzi do przewlekłej niestabilności kolana, a w dalszym etapie do wtórnych
uszkodzeń pozostałych
Staw kolanowy (łac. articulatio genus) - największy
wewnętrznych struktur
staw ustroju ludzkiego. Na skutek ewolucyjnego
kolana.
rozrostu kości piszczelowej i inwolucji kości
Są bardzo różne rodzaje
strzałkowej, powstał staw łączący dwie kości - staw
objawów tzw. "niestabilnego kolana". Może to być
udowo-piszczelowy (pomijając rzepkę). Do stawu
ciągłe uczucie niestabilności i niepewności kolana,
kolanowego zalicza się również staw udowomogą to być bóle i wysięki. Często jedynym
rzepkowy oraz staw piszczelowo- strzałkowy. W
objawem są tzw. "częste skręcenia" kolana. Przy
stawie kolanowym odbywają się ruchy zgięciowoniefortunnym postawieniu stopy na nierównym
wyprostne oraz rotacyjne. Ruch obrotowy
terenie, lub przy uprawianiu sportu kolano
fizjologicznie dokonuje się tylko podczas zgięcia
"ucieka" powodując gwałtowny ,najczęściej bardzo
kolana. Staw kolanowy ze względu na pełnioną
bolesny przeskok. Leczenie: W zależności od
funkcję, posiada bardzo silnie rozbudowany aparat
objawów i rodzaju uszkodzeń chirurg podejmuje
więzadłowy.
różne decyzje terapeutyczne. Np. częściowe
uszkodzenie więzadła pobocznego
Powierzchnie stawowe tworzą wypukłe kłykcie kości
przyśrodkowego - można leczyć zachowawczo
przez unieruchomienie i odpowiednią rehabilitację. udowej (główka stawowa) ślizgające się po wklęsłych
powierzchniach kłykci kości piszczelowej (panewka
Jednak w przypadku całkowitego rozerwania
stawowa). Ruchy ułatwia maź stawowa wydzielana
więzadło poboczne należy naprawić chirurgicznie.
przez błonę wyścielającą jamę stawu. Staw kolanowy
Uszkodzenia kompleksu tylno bocznego z zasady
jest narażony na ogromne przeciążenia związane z
leczy się operacyjnie. Inne podejście obowiązuje
potężną siłą mięśnia czworogłowego uda ( ciąg na
przy uszkodzeniach więzadeł krzyżowych, gdzie
rzepkę max.300kg). Dodatkowym zabezpieczeniem
możliwość pierwotnej naprawy występuje
stabilizującym oraz pełniącym rolę amortyzatora
sporadycznie. Najczęstszym rozwiązaniem
drgań są łąkotki, położone na powierzchni stawowej
problemu niestabilności kolana wynikającej z
kości piszczelowej.
uszkodzenia więzadeł krzyżowych - jest
odtworzenie więzadła czyli jego REKONSTRUKCJA.
Mecz kolejki - III B
BOSSA NOWA – FC SPONTAN niedziela 19.50
BOSSA NOWA chcąc powalczyć o II ligę musi wygrać. Czy jest w stanie?
ZAPRASZAMY
boso, ale w ostrogach
Dynamo – Rozjazd 5:4 (1:2)
Mecz na szczycie. Obie drużyny chciały udowodnić w tym meczu wyższość nad
przeciwnikiem. Rozjazd jak zwykle grał bardzo
uważnie w obronie, i starał się dokładnymi i
szybkimi podaniami przedostać
pod bramkę rywali, dzięki
NAGRODA za
najciekawszą relację
czemu zdobył też pierwszą
bramkę. Dynamo nie dawało za wygraną
i raz za razem przeprowadzało szybkie kontry, choć
kończyły się one, jak nie na ścianie za bramką Rozjazdu, to w rękach bramkarza. Jednak ich akcje i
strzały w tym fragmencie spotkanie nie znalazły drogi do bramki. Jak zwykle konsekwencją i
skutecznością wykazał się znowu Rozjazd. Nie tylko przetrzymał „nawałnicę” Dynama, ale
podwyższył wynik na 2:0. Po kilku minutach do głosu zaczęło dochodzić Dymano, którego szybsze i
dokładniejsze rozegranie pozwalało na lepsze wykorzystanie „skrzydeł”. W takiej też sytuacji padła
bramka kontaktowa. Dokładne podanie na
prawą stronę, podprowadzenie piłki na 7
metr i atomowy płaski strzał w długi róg. Jest
2:1. Druga odsłona zapowiadała się
nadzwyczaj ciekawie. Zacięta gra w środku
pola i większa ilość fauli. Spotkanie bardzo
wyrównane, choć Dynamo imponowało w tej
części meczu olbrzymim zaangażowaniem i
konsekwencją
w
grze
dorównującą
aktualnemu Mistrzowi. Można powiedzieć, że
ta połowa to takie piłkarskie szachy, oczywiście do wyniku 3:3, bo
później karty zaczęło rozdawać Dynamo. W krótkim odstępie czasu Dynamo strzeliło 2 bramki (a tą
drugą bramkę strzelił zawodnik nr 3 który rozpoczął strzelanie dla drużyny Dynama), a akcja którą
przeprowadził była niemal bliźniacza do bramki na 2:1. Mocny mierzony strzał w długi róg. Rozjazd
tego dnia stać było jeszcze na strzelenia bramki kontaktowej na 5:4. Może remis byłby bardziej
sprawiedliwy, ale jednak to właśnie Dynamo w końcowej fazie meczu bardziej chciało wygrać.
Chyba Rozjazd był troszeczkę zaskoczony naprawdę dobrą i przemyślana grą Dynama. Mecz ten
zapowiada nam jeszcze wiele emocji w walce o mistrza, a to kto ten tytuł zdobędzie nie jest jeszcze
na pewno przesądzone.
Napisz swoją
relację z meczu
ZAPRASZAMY na
stronę
KLASYFIKACJA FAIR PLAY
boso, ale w ostrogach
Napisz swoją
relację z meczu
ZAPRASZAMY na
stronę
Bossa Noga – Gencjana 2:7 (1:4)
Jednostronne widowisko. Mecz zaczął
się od chaotycznej gry obu z drużyn. Szybciej
NAGRODA za
otrząsnęła się drużyna „fioletowych” i
najciekawszą relację
przeprowadziła
kilka
składnych
akcji
zakończonych strzałami. Gospodarze nie byli w
stanie przeciwstawić się szybko grającym i często zmieniającym
swoje pozycje zawodnikom Gencjany. Wynik 4:1 do przerwy dla gospodarzy nie pokazuje przewagi
tej drużyny nad przeciwnikiem, jednak jest on odzwierciedleniem słabej skuteczności. Druga połowa
to spokojna gra spadkowicza z I Ligi, który stopniowo powiększał
swoje konto bramkowe. Bossa Noga pokazał w tej części meczu
kilka ciekawych akcji, choć skuteczność i zgranie jest dalej jej
problemem. Goście opanowali środek boiska i nie dopuszczali zbyt
często do wyprowadzania składnych akcji przez przeciwników,
trudno się też temu dziwić skoro w składzie tej drużyny jest dwóch
zawodników mistrza I Ligi. Mecz kończy się wynikiem 7:2. Niestety mecz potwierdził, że Bossa Noga
będzie broniła się przed spadkiem z II Ligi. A co do Gencjany, no cóż, o I Ligę już nie powalczy.
Jedyne co tej drużynie pozostało to powoli przygotowywać skład na następny sezon.
KLASYFIKACJA KRÓLA STRZELCÓW – buty dla zwycięzcy
LIGA
I
II Awans
II Spadek
III A
III B
ZAWODNIK
Łukasz Papis
Artur Krakowski
Michał Latała
David Alexandre da Cunha
Łukasz Błaszczyk
DRUŻYNY
SAMBA
TWOJA STARA
PIŁKARZYKI
SCREEN 7 TEAM
DYŻURNALIŚCI
BRAMKI
23
26
18
31
24
boso, ale w ostrogach
Wykształciuchy – Bossa Nowa 2:3 (1:1)
Ten mecz był przede wszystkim meczem walki. Dużo niedokładności w grze obu drużyn, ale i
też wiele zaangażowania. Wykształciuchy spokojnie rozgrywały piłkę w środku pola, jednak nie
potrafiły wykorzystać swojej początkowej przewagi. Bossa Nowa wyprowadzała liczne kontry,
jednak wykończenie tych akcji pozostawiało wiele do
życzenia. Obserwowaliśmy okres wyrównanej walki na całym
boisku. 1:1 tak kończy się pierwsza połowa spotkania. II
połowa nie różniła się od pierwszej. Wydawało się, że przez
cały czas jej trwania niebiescy kontrolują sytuację na boisku,
ale zawodnicy tego zespołu byli chyba myślami gdzie indziej,
bo często zapominali o obronie. I właśnie ten element, a
dokładnie jego brak zdecydował o wyniku meczu. Szybko
wyprowadzona akcja na 8 sekund przed końcem spotkania, dwa dokładne podania i zawodnik z nr
13 na 2,5 sekundy do końca meczu umieszcza piłkę w siatce
bramki Wykształciuchów. Wynik 3:2 dla Bossej Nowej to
mimo wszystko niespodzianka. Wydaje się, że remis byłby
bardziej sprawiedliwy, bo żadna z drużyn nie była w przekroju
całego spotkania zespołem lepszym. Wykształciuchy niestety,
co potwierdza się w innych meczach naszej Ligi przegrało nie
tylko przez zbytnią pewność siebie, ale też przez zbyt krótką
ławkę. Dwóch zawodników na zmianę, to stanowczo za mało
aby skutecznie walczyć z czołowymi drużynami 3 Ligi Grupy B.
Bossa natomiast wygrała ten mecz, gdyż pod sam koniec meczu była drużyna świeższą i chyba mimo
wszystko bardziej chciało się jej grać.
Cavalieria – Screan 7 Team 5:1 (2:1)
Zeszły sezon to pasmo niepowodzeń drużyny Screan 7 Team (wiele przegranych meczy i bardzo
słaba gra), czego wynikiem był spadek. Jednak głód piłki spowodował, że już
w nowym składzie drużyna zgłosiła się do rozgrywek III ligi z
postanowieniem awansu. Przed pierwszym spotkaniem wszyscy zadawali
sobie pytanie czy będzie to nie tylko nowy skład osobowy, ale może też
nowa jakość. Po pierwszej rundzie rzeczywiście Screan 7 Team kroczyło od
zwycięstwa do zwycięstwa, skutecznie broniąc pozycji wicelidera grupy A III
ligi. Jednak do spotkania z Cavalierią drużyna gości przystąpiła w mocna
osłabionym składzie, bez zawodników rezerwowych. Już w pierwszej
połowie zobaczyliśmy, że krótka ławka może zdecydować i bardzo często
boso, ale w ostrogach
decyduje o stracie punktów. Oczywiście trzeba też podkreślić, że przeciwnikiem był zespół o
kilkuletnim stażu w naszej lidze dysponujący stabilnym i zgranym zespołem. Cavalieria od samego
początku kontrolowała sytuację na boisku, spokojnie rozgrywała piłkę w
środku pola i często oddawała strzały na bramkę Sceran 7 Team. Im było
bliżej końca I połowy tym przewaga gospodarzy była bardziej wyraźna. I nie
chodziło o to, że zawodnicy byli bardziej zgrani, czy tym podobne, ale powoli
zasadniczą rolę zaczęło odgrywać zmęczenie grających bez zmian zawodników biało-niebieskich. Do
przerwy 2:1 i jakieś szanse na dobry wynik dla Screan 7 Team. Cudu jednak nie było, a druga część
spotkania to walka o przetrwanie drużyny gości. Wygrana
Cavalierii 5:1, bo takim wynikiem kończy się to spotkanie
mogła być bardziej okazała, jednak skuteczność
przeszkodziła w realizacji takiego scenariusza. Jeszcze raz
się okazuje, że bez zmian nie można skutecznie walczyć na
hali. To taka przestroga dla innych drużyn, które sądzą, że
lepsza technika i zgranie załatwi wszystko. Okazuje się, że
nie. Drużyna aby wgrywać musi umiejętnie łączyć wszystkie
elementy wpływające w końcowym rozrachunku na wynik
meczu.
Małe Ptaki –TG Sokół 2:3 (0:2)
Przy wyrównanym poziomie drużyn grających w Grupie walczącej o
awans, każdy mecz jest bardzo ważny, dlatego też oba zespoły
przystąpiły do meczy bardzo skoncentrowane. Spotkały się drużyny,
które nie odstawiają nogi, ale też walczą fair. Obserwując początek
tego spotkania wydawało się, że powoli sytuacje zaczyna kontrolować
drużyna Małych Ptaków, dokładnie i szybko rozgrywając piłkę i często
przeprowadzając akcje skrzydłami. Jednak szybko zespół TG Sokół
pokazał, że jego interesuje przede wszystkim strzelenie bramek.
Skuteczność to w tym sezonie wielki atut gości. Dodając do tego dobrą
grę obronną mamy obraz lidera rozgrywek II Liga Awans. 2:0 po
pierwszej części spotkania jest wymowne. Ładniej dla oka grali „żółci”,
a bramki strzelał Sokół. Druga odsłona prowadzona w szybkim tempie, bardzo wyrównana, choć
były momenty, że raz jedna, raz druga drużyna zamykała przeciwnika w tzw. hokejowym zamku.
Przed meczem wydawało się, że to goście będą nadawali ton tej rywalizacji, jednak drużyna Małych
Ptaków nie zamierzała poddać się temu
twierdzeniu. Dosyć szybko po rozpoczęciu tej części
gry doprowadzili do wyrównania, jednak słaba
skuteczność stanęła na przeszkodzie w wyjściu na
prowadzenie. Tak naprawdę ten mecz to walka,
boso, ale w ostrogach
walka i jeszcze raz walka. Obie drużyny miały
momenty bardzo chaotyczne i niedokładne, co
przeplatały
świetnymi
zagraniami
i
niespodziewanymi strzałami, a przy tym wykazywały
duże zaangażowanie. Mecz powinien zakończyć się
remisem i byłby to wynik sprawiedliwy. Jednak to TG
Sokół wyszedł z tej batalii zwycięsko. Po okresie
znacznej przewagi Małych Ptaków, Sokół zadał cios
jak się późnie okazało ostateczny. Niezdecydowanie
obrońców wykorzystał ponownie zawodnik z nr 22
umieszczając piłkę w siatce obok interweniującego
bramkarza. Goście od tego momentu skoncentrowali się na obronie i patrząc na całe spotkanie
miało się wrażenie że zwycięstwo Sokoła jest pewne. Jedna jeszcze raz potwierdza się że na hali
sytuacji zmienia się jak w kalejdoskopie. 5 minut za faul na zawodniku gospodarzy dostaje gracz z nr
5, a sytuacja prowadzących w tym spotkaniu staje się fatalna szczególnie że do zakończenia
spotkani zostaje ok. 6,5 minuty. Tak oczywiście mogło się
wydawać komuś, kto nie oglądał tego spotkania od początku i nie
widział jak dogodne sytuacje marnują zawodnicy Małych Ptaków.
Sytuacja się powtórzyła, Małe Ptaki niemiłosiernie pudłowały i 5
minut „wali głową w mur”, a mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla
gości. TG Sokół potwierdził, że jest solidną drużyna opartą na
kolektywie, a przy tym mającą troszkę więcej szczęścia niż
przeciwnicy. Małe Ptaki natomiast muszą nauczyć się
skuteczności, bo to w dużym stopniu stoi na przeszkodzie aby
takie mecze rozstrzygać na swoją korzyść. Po raz kolejny okazuje
się, że aby wygrywać tak ważne mecze należy być
skoncentrowanym do końca. Brawa dla obu drużyn za otwartą
grę. Naprawdę dobry mecz.
KTO TWOIM ZDANIEM
JEST NAJLEPSZYM
BRAMKARZEM W NASZEJ
LIDZE?
NAJLEPSZY BRAMKARZ
okiem arbitra
TOMASZ
WYTRYKOWSKI
PAWEŁ
LEWANDOWSKI
DARIUSZ ŁAZICKI
Od przyszłego tygodnia w tej rubryce znajdą się
wypowiedzi naszych drogich arbitrów – dzisiaj
zamieszczamy zdjęcia sędziów, którzy są stale z nami
współpracują – prosimy o refleksję nad pracą
sędziów…
DOMINIK
ROŻEK
PRZEMEK
MASZTALER
MAREK
TROJANOWSKI
„Sędzia jest ślepy w obie strony” –
anonim
w meczu KRÓLEWSCY - SQUAD
ZŁOTY GWIZDEK DLA
NAJLEPSZEGO SĘDZIEGO
pomeczowe komentarze …
I LIGA: Dynamo - Rozjazd 5 : 4 (1 : 2)
John ładnie Panowie z dynama ładnie, w końcu komuś udało się uziemić tą drużynę z kosmosu:)
Uxxx i bardzo dobrze, nie dlatego żebym nie lubił rozjazdu, ale wreszcie będę jakieś emocje,
bo wydawało sie, ze pozamiatane
Identyfikator Powiedziałbym że Rozjazd miał lekką przewagę ale Dynamo miało bramkarza...
Gdzie jest bramkarz Rozjazdu? Podobał mi sie motyw z przewagą na koniec ale chyba tego
nie trenowaliście :)
Obserwator dynamo grało po prostu niegłupio. to drużyna, która jest przykładem na to jak
grać, gdy ma się w sumie przeciętny skład. sprawa mistrzostwa jest wciąż kwestią otwartą dla
trzech pierwszych drużyn, a i samba czai się za węgłem. może to wielu zaskoczy, ale zaryzykuję
stwierdzenie, że ten mecz to mały początek końca dominacji rozjazdu w lidze, a puchar ligi będzie
jedynym zdobytym przez nich trofeum w tym sezonie.
SamBa Pio Taa, gadanie... Dynamo gra bardzo mądrze, ale to wg mnie za mało by zagrozić
Rozjazdowi w zdobyciu 1. miejsca... Dynamo w każdym prawie meczu ma ciężką przeprawę
(wystarczy spojrzeć na bilans bramkowy) podczas gdy Rozjazd może być lekko
niepewny wyniku w walce z najwyżej 3-4 zespołami.. Myślę ze styl gry
Napisz swoją
Dynama bardzo im utrudni zdobycie mistrzostwa kiedykolwiek... trochę
relację z meczu
mniej szczęścia w drugiej połowie sezonu i regularnie powtarzane wyniki
ZAPRASZAMY na
dynama w stylu 3-2, 4-3 przekształca sie czasem w 3-3 czy
stronę
NAGRODA za
2-3 co w zupełności starczy rozjazdowi.. niemniej Dynamo
najciekawszą relację
bardzo podziwiam :), wielce mi imponują swoja gro...
keptenLFF czy ktoś mógłby zweryfikować moją wyrafinowaną teorię,
że puszczał pod brzuchem? :D (bo kirka to już chyba nawet za uszy nie wywlecze się do tablicy :)) co
do alava, to pisanie, że się było lepszym, tylko coś tam, nie przystoi mistrzom ligi, jakie by nie były
ich przeszłe i przyszłe sukcesy ;)
Kirkland Problem w tym, że byli lepsi i to znacznie. Niestety ja nie byłem. Dynamo oddało 6 celnych
strzałów, co oznacza, że przez obronę przedrzeć się raczej nie mogli. Niestety drużyna jest tak
mocna, jak jej najsłabszy zawodnik. Byłem nim ja i byłem niestety bardzo słaby. Boże nawet Piotr
dynamo mi dwie sypnął, no to już na prawdę jest tragedia. A co do Ciebie Kepten, to słyszałem, że
LFF bez Ciebie wygrywają. Odejdźmy obaj dla dobra naszych
drużyn :)
Alav Wygrywamy jako drużyna i przegrywamy również, więc nie
ma co się rozdrabniać na poszczególnych zawodników. Byliśmy
słabsi, przegraliśmy, na szczęście za tydzień kolejna kolejka:)
radekLFF Nie będę tu wzorem Keptena i chłopaków z Rozjazdu
znęcał się nad Kirklandem. Chłopak został ściągnięty właściwie z
klubu kibica, na dodatek po kontuzji a jednak, jak na kapitana
przystało, od razu postanowił wziąć na siebie ten ciężar
NAJLEPSZY BRAMKARZ
odpowiedzialności. Trochę go on może i przygniótł, ale jak to
pomeczowe komentarze …
mówią: „pierwsze koty za płoty”. Śmiać tu się nie ma z czego, zwłaszcza, że (i tu nawiążę do licznych
wypowiedzi naszego głównego bohatera pod adresem LFF) Rozjazd prawdopodobnie jednak
utrzyma się w lidze w tym roku (choć to ciągle jeszcze nic pewnego) a nawet (tu cytat z
innego klasyka ;)) „wciąż liczy się w walce o mistrza”. Dlatego nieustająco w wierząc w
Kirklanda życzę mu jak najczęstszych występów w drugiej części sezonu oraz wielu sukcesów
w pracy zawodowej i życiu osobistym.
II LIGA AWANS: Dzieci Warszawy - Wooyek Lester 1 : 2 (0 : 1)
Siwy Pawian na króla strzelców! :)
Alav Mecz bez historii... Tylko godzina nieludzka;)
Siwy A ja myślę że gdyby nie pierwsza bramka to wynik mógł być mniej korzystny dla nas, bo
musielibyśmy się odsłonić, a tak musiały zrobić to Dzieci i stąd 2:0 i względny spokój. Końcówka
jednak była dość nerwowa.
Mateusz B Jak to mecz bez historii?!Siwy załatwił niezłą nerwówkę w końcówce meczu...
Siwy Taka moja rola, żebyście nie myśleli żeście takie wielkie piłkarze, na wygraną
trzeba zapracować ;)
Napisz swoją
relację z meczu
DW3 Dzięki Panowie z Woyka za meczyk. Zagraliśmy wszyscy (my i wy) na
ZAPRASZAMY na
zwolnionych obrotach :) Dlatego o meczu można powiedzieć
stronę
tylko tyle, że się odbył.
NAGRODA za
Siwy Dzięki również, naprawdę przyjemnie się z Wami gra
najciekawszą relację
niezależnie od wyniku, po raz kolejny mecz był prowadzony w
normalnej, fajnej atmosferze.
a...ale wynik sprawiedliwy.... niestety :) tylko jak na hale i czas 2x20 stan 1:2 daje do myślenia...
KLASYFIKACJA NAJLEPSZYCH BRAMKARZY –po pierwszej rundzie
LIGA
I
II A
II B
III A
III B
ZAWODNIK
DRUŻYNY
Michał Makijewski*
Krzysztof Schütz
Senastian Prażmo
Krzysztof Dąbrowski
Paweł Wiercioch
ROZJZAD
ALMUKANTARAT
TG SOKÓŁ
SAME KONKRETY
WYKSZTAŁCIUCHY
*kilka razy bronił Maciej Karliński
BRAMKI
STRACONE
24
23
29
19
23
pomeczowe komentarze …
,II LIGA SPADEK: FC Paraliż - PIŁKARZYKI 1 : 6 (0 : 3)
FCP Mecz zasłużenie wygrany przez Piłkarzyków, lepsza organizacja i skuteczność. Uważam ze
ten mecz był bardziej wyrównany niż poprzedni
jurny_sasza Na to wskazuje wynik. Ale ja sądzę, że akurat paradoksalnie lepiej graliście w
meczu w którym wyżej przegraliście. W każdym bądź razie sądzę, że ostatni raczej nie
będziecie i pójdziecie w górę.
FCP Hmm ciekawe stwierdzenie, odnośnie naszej gry...zanotuje:) Ten mecz był zupełnie inny niż
poprzedni, mieliśmy pewne założenia i realizowaliśmy je...niestety mieliśmy słabą skuteczność.
Mecz dobrze dla was sie potoczył, spokojnie kontrolowaliście przebieg meczu i
dowieźliście wynik...
Napisz swoją
relację z meczu
ZAPRASZAMY na
stronę
NAGRODA za
najciekawszą relację
III LIGA A Same-Konkrety - MEHISTO 5 : 1
(1 : 1)
Krzyś D. Momentami nerwowo i niepewnie, ale jak się w osłabieniu strzela 2 bramki...to po prostu
trzeba wygrać.
Sal (Mehisto) Szkoda, że przyszło nas 6, ale co robić. Tanio skóry nie sprzedaliśmy:)
Pączuch (Mehisto) Co racja, to racja. Tracenie bramek podczas gry w przewadze to skandal. Dopóki
mieliśmy siły broniliśmy się dzielnie. Były nawet pojedyncze próby zagrożenia bramce Konkretów.
Niefrasobliwość i brak zmian zrobiły jednak swoje.
Malanga E tam. Was przyszło 6, a nas 11, nie wiem co gorsze ;) A co do skóry, to rzeczywiście, bo
okazało się że mam po tej "transakcji" śladów na skórze parę ;)
airjanek (Konkrety) Mecz był wyrównany w pierwszej połowie, Mehisto miało swoje szanse , ale ich
nie wykorzystało , my z kolei nie graliśmy swojej piłki , męczył nas jeszcze kac po pucharze ligi
najwidoczniej. Męska rozmowa w przerwie , lekka korekta ustawienia i samej realizacji gry
spowodowały , że bez problemów wyszliśmy z opresji. Mecz może
nie był najładniejszy, ale dopisaliśmy tradycyjnie 3 punkty i plan
wygrania wszystkich spotkań jest ciągle w zasięgu ;)
Krzyś D. Kurcze, że ja jakoś nigdy nie odczuwam, czy nas jest 6 czy
11 :)
Sal (Mehisto) Jak widziałeś, u nas to robi wybitną różnicę. Ale
fakt. 2:1 dla was, my w przewadze, rzut wolny pod waszą
bramką.... Wszystko się mogło zdarzyć. To chyba była decydująca
chwila. A ty z tymi siniakami nie przesadzaj. Za każdego cię
STRZELAJ I WYGRYWAJ
elegancko przeprosiłem ;)
pomeczowe komentarze …
III LIGA B Wyksztalciuchy - Bossa Nowa 2 : 3 (1 : 1)
OBSERWATOR Te wykształciuchy słabiutkie, Bossa je połknęła bez mydła w końcówce jak
przedszkolaków ;)) Do piaskownicy panowie!!!
John graliśmy z jednym na zmianę przeciwko całej kawalerii bossy, wykształciuchy po prostu
wyjechały na ferie. Była przewaga na boisku jednego zawodnika po czym sędzia
nadinterpretował wślizg zawodnika i 2 min - niesłuszne. gol na 2;3 dwie sekundy przed
końcowym gwizdkiem. Cóż pierwsza porażka - wiem jedno to podziała pozytywnie na
wykształciuchów . Wynik w końcówce mógłby być całkowicie odwrotny. powodzonka
John aaa i powodzonka panowie z innych drużyn, przyda wam się na przyszłość podczas spotkania z
nami w rundzie rewanżowej - uczynimy z wami zło!!
Luk Chętnie zobaczymy wasz pierwszy skład. Wychodzi na to ze zawsze gracie drugim:))
Gracz dobry mecz, dobry wynik. powodzenia chłopaki a w rewanżowej liczę że będzie ciekawie!
Wykształciuch To prawda, że byliśmy gorsi. W ogóle z meczu na mecz gramy coraz gorzej i ta
porażka wisiała nad nami już od kilku kolejek. Uciekliśmy spod noża w meczu z Krejzolami, tym
razem to my zostaliśmy skarceni w ostatnich sekundach. Prawdą jest, że nie jesteśmy tak groźni jak
wskazuje tabela i z taką formą, bez względu na liczbę rezerwowych, każdy mecz będzie dla nas
drogą przez mękę.
Wykształciuch hooligans Nie wiem, ciężko mi powiedzieć jak grała drużyna Wykształciuchów w tym
meczu, bo nie widziałem, ale widziałem inne mecze (to jeden z nielicznych meczów jaki umknął
mojej uwadze) i wiem, że chłopaki potrafią grać, a wypowiadanie się, że ta drużyna słabiutka?? Cóż
odważne słowa, najłatwiej napisać na forum. Każda drużyna ma prawo zagrać słabiej, ale nie oceniaj
"DROGI OBSERWATORZE" po jednym meczu, czy ktoś jest słaby czy dobry, bo to wygląda tak, jak to
Ty byś patrzył z perspektywy piaskownicy i najzwyczajniej w świecie szukał sobie kolegów do niej,
lecz niestety Wykształciuchy bardziej nadają się do kopania piłki niż do kopania dołków w
piaskownicy Pozdrawiam
NAJLEPSZY BRAMKARZ
STRZELAJ I WYGRYWAJ