Czy Jasień z "Ksiegi Strachów" Nienackiego to Gądno???

Transkrypt

Czy Jasień z "Ksiegi Strachów" Nienackiego to Gądno???
Czy Jasień z "Ksiegi Strachów" Nienackiego to Gądno???
(niedziela, 08 wrzesień 2013) - Nadesłał Kasia - Ostatnia aktualizacja (niedziela, 08 wrzesień 2013)
W dniach 1-5 maja 2013 na terenie Gminy Moryń odbył się IV Forowy Zlot Moryń 2013. Miłośnicy Pana
Samochodzika dotarli również do Gądna :) i o tym można przeczytać w książce którą ½ posiada Pan Adam
Nowiński - kierownik Schroniska Młodzieżowego w Moryniu ( na terenie pojezierza Myśliborskiego są tylko
2 egzemplarze ). Poniżej mapa, opis do mapy i kilka zdjęć z wizyty Miłośników Pana Smochodzika.
"KSIĘGA STRACHÓW" opis mapki
1) Gądno (domniemany Jasień)
Zajrzałem do atlasu samochodowego i zorientowałem się, że droga do Jasienia znajduje się w
odległości kilometra. Jest to boczna szosa, pierwsza w prawo.
(&)
Wzdłuż brzegu stało około trzydziestu kolorowych drewnianych domków, a nieco dalej mieścił się
podłużny budyneczek świetlicy i stołówki.
Okazało się, że mam trochę szczęścia. Właśnie wczoraj jeden z domków opuścili wczasowicze. Był to
przedostatni domek w długim szeregu, najmniejszy i najbrzydszy. Inne miały po dwie izdebki, duże okna,
a nawet maleńkie werandy. Mój zaś przypominał ciasny ul z maciupeńkim okienkiem.
Położyłem się twarzą w kierunku jeziora. Oparłem brodę na dłoniach i ponad tonią wody patrzyłem w
stronę drugiego brzegu, gdzie na tle ciemnej zieleni starych drzew parkowych widniała brunatna sylwetka
pałacu Haubitzów. Z tej odległości pałac przypominał sopocki Grand Hotel. Wyglądał jak brzydkie
pudło zbudowane z brunatnej cegły.
2) Myślibórz
Wkrótce przyjechaliśmy do Myśliborza, gdzie zatrzymaliśmy się na krótki czas. Domyślałem się, że
doktor pragnął przy okazji wycieczki pokazać chłopcom, a także Hildzie i Fryderykowi, jak bardzo te
ziemie związane były z Polską. Wiedziałem, że powinienem mu dopomóc w tym przedsięwzięciu i usłużyć
swymi wiadomościami historycznymi.
3) Chojna
W Chojnie zatrzymaliśmy się nieco dłużej. Bo też i było tu co oglądać i podziwiać.
Chojna stanowi istny rezerwat średniowiecznych zabytków. Doskonale zachowały się mury miejskie, wały
i fosy oraz potężne bramy.
Zwiedziliśmy też ruiny kościoła Mariackiego, bogato dekorowanego, glazurowaną cegłą. I tutaj również
nie odkryliśmy tajemniczej szachownicy.
4) Dolsko
Słońce przedarło się przez chmury i natychmiast zrobiło się upalnie, a nawet parno. Po kilku
kilometrach, za zakrętem drogi, uwidoczniła się przed nami zielona, zwarta kępa drzew. Była to wieś
Dolsko. Po lewej stronie na wzgórzu stał otoczony starymi drzewami romański kościółek z XIII wieku.
(&)
Pierwszy zauważył szachownicę Sokole Oko. Nie darmo nosił swoje przezwisko. Należało odejść od
portalu na kilka kroków i pod pewnym kątem spojrzeć na kamienne obramowanie. Z tej odległości
widziało się po lewej stronie, na trzecim kamieniu od dołu wyraźny znak szachownicy.
(&)
Zebraliśmy się przed otwartymi drzwiami. Drzwi były wąskie, tak samo wąski okazał się mroczny korytarz
ze schodami na górę.
(...)
http://www.gadno.pl
Powered by Mambo Open Source
Utworzony: 08. 03. 2017, 18:29
Korytarz miał dwa załomy i zaraz znaleźliśmy się na widnej platformie pierwszego piętra. Wyżej już
schodów nie było. W suficie czerniał ciemny otwór, do którego można było wejść tylko po drabinie, która
stała nieco z boku, oparta o ścianę.
Na platformie znajdowało się ogromne okno bez szyb. Właśnie tędy wpadały z dworu osy i niknęły w
czarnym otworze. Ich gniazdo mieściło się więc o piętro wyżej. 5) Chełm Dolny (domniemana Polana)
Polana to jedno z najwyższych wzniesień na Pojezierzu Myśliborskim. (&)
Mauzoleum Haubitza mieściło się na szczycie góry, w bukowym lesie. Zatrzymaliśmy więc samochody u
wjazdu do kamieniołomu, a sami pomaszerowaliśmy pieszo wąską i ledwo widoczną ścieżka, wspinającą
się tuż nad krawędzią kamieniołomu.
6) Moryń
Szybkim krokiem maszerowałem nad jeziorem. Krzaki się przerzedziły, trafiłem na aleję wysadzoną
starymi grabami, która kończyła się u stóp niewysokiego wzgórza. A więc mimo ciemności zdołałem
znaleźć ścieżkę na wzgórze, krętą, prowadzącą wśród krzaków i drzew.
(&)
Raptem krzaki rozstąpiły się i ujrzałem czarny łuk nad swoją głową: resztkę sklepionej bramy
obserwatorium. Minąłem ją i wkroczyłem na kamienny podwórzec. Stąd można się było dostać do
głównej części obserwatorium.
Dochodziła trzecia po południu. Wspiąłem się krętą ścieżką na wzgórze i stanąłem przed sklepioną
łukowatą kamienną bramą do obserwatorium. Zobaczyłem na łuku bramy herb Haubitzów, a w herbie
dużą szachownicę. Herb wykuty został w kamieniu.
Raptem usłyszałem tupot kroków i do obozu wpadł zdyszany Tell. Dojrzał mnie i zatrzymał się. Z
trudem opowiadał gwałtownie łapiąc oddech.
Stało się nieszczęście, panie Tomaszu. (&) Sebastian... zdechł! (&)
Rany boskie! złapałem się za głowę. Biedna Kasia!
I co sił w nogach pobiegłem za Tellem, który wielkimi susami sadził w stronę góry zamkowej.)
7) Cedynia
Cedzyna nosi teraz nazwę Cedynia. Jest to nadgraniczne miasteczko, liczące ponad tysiąc
mieszkańców. Miejscowe regionalne muzeum prezentuje liczne zabytki znalezione na miejscu dawnego
grodu. Oprócz śladów grodziska zobaczyć można w Cedyni ruiny klasztoru cystersek i kościół z wieku XIII
oraz XIX-wieczny ratusz. Na wyniosłość, gdzie ongiś stał gród obronny, pną się malutkie, wąskie uliczki
starego miasta. Niektóre z nich są przeurocze, stanowią długie, nie kończące się schody.
8) Góra Czcibora
To tam! doktor wysiadł z wozu i pokazywał ręką na szczyt. Z tej góry brat Mieszka, Czcibor,
uderzył na wojska Hodona. Niemcy przeszli Odrę przez bród w Osinowie i maszerowali do Cedyni. W
zasadzkę wciągnął ich Mieszko, który upozorował ucieczkę i schronił się za wałami Cedyni. Rycerze
Hodona śpieszyli, aby zdobyć cedyński gród, gdy właśnie z tej góry spadła na nich nawała ukrytych na
wzgórzu wojowników Czcibora.
A więc na górę! Na szczyt! zakrzyknął Wilhelm Tell.
9) Siekierki
Pojechaliśmy teraz o kilka kilometrów dalej i zatrzymaliśmy się obok wielkiego czołgu stojącego na
http://www.gadno.pl
Powered by Mambo Open Source
Utworzony: 08. 03. 2017, 18:29
skrzyżowaniu dróg. (&)
Długo zwiedzaliśmy cmentarz wojskowy w Siekierkach. Odczytywaliśmy nazwiska wyryte na
nagrobkach.
10) Lubiechów Górny
Po południu, około godziny czwartej, kamienista droga zawiodła nas do Lubiechowa Górnego. W
otoczeniu starych drzew stał tam kościół romański z XIII wieku. Na jego portalu, po lewej stronie znak
szachownicy widniał wyraźnie, jak nigdzie dotąd.
11) Jezioro Żabie
Pojechaliśmy nad jezioro Żabie, w Puszczę Piaskową nad Odrą
(&)
Na szczęście drogi do Jeziora Żabiego nie strzegł żaden znak zabraniający wjazdu, półwysep głęboko
wrzynał się w wodę, a więc ponad sto metrów dzieliło nasze obozowisko od ściany lasu. Można było
pozwolić sobie na biwak i na rozpalenie ogniska, które buchnęło wysokim, czerwono-żółtym płomieniem.
12) Leśniczówka Czarne
Była druga po południu, gdy dotarliśmy wreszcie do znajdujących się w głębi lasu zabudowań
leśniczówki Czarne. Uprzejmy leśniczy pozwolił pozostawić wehikuł na podwórku pod opieką dwóch
ogromnych psów i wskazał nam leśną drożynę, która prowadziła do kamienia z szachownicą. Po przejściu
około siedmiuset metrów mieliśmy trafić na starą porębę i tam właśnie, na jej skraju, stał wielki głaz
granitowy, a na nim wyryta była szachownica.
13) Świecko koło Słubic
W niespełna godzinę później ruszyliśmy w tę samą stronę, na szosę do Świecka, gdzie znajdowało się
najbardziej uczęszczane przejście graniczne do Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Drugie takie
przejście było w Kiełbaskowie pod Szczecinem, ale przeczucie mówiło mi, że Fryderyk wybierze raczej
Świecko koło Słubic, gdyż tamtędy będzie miał najbliżej do NRF i dalej na Zachód, skąd chyba
przyjechał.
Informacje pochodzą od Adama NowińskiegoKierownika Schroniska Młodzieżowego w Moryniu
http://www.gadno.pl
Powered by Mambo Open Source
Utworzony: 08. 03. 2017, 18:29