Analiza problemów bezdomności na terenie Powiatu Pułtuskiego
Transkrypt
Analiza problemów bezdomności na terenie Powiatu Pułtuskiego
Projekt „Polityka społeczna wobec zagrożonych wykluczeniem społecznym w Powiecie Pułtuskim”, nr POKL.05013/09/7.2.1, współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Analiza problemów bezdomności na terenie Powiatu Pułtuskiego - Dr Wojciech Widera W Polsce zjawisko bezdomności nabrało nowego wymiaru w ramach wprowadzanych reform ekonomicznych po 1989 roku, mieszkania w nowej ekonomii stały się towarem takim samym jaka samochody czy sprzęt AGD. Sprzedaż mieszkań miała miejsce jeszcze w czasach gospodarki planistycznej; postrzegana była wtedy przez rządzących jako środek do walki z inflacją. W nowym systemie dewloperski system produkcji mieszkań stał się jedną z zasadniczych form działalności gospodarczej, wykorzystującej istotne braki w podaży mieszkań. System ten nie doprowadził do zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych, dostarczając na rynek znaczną liczbę mieszkań o wyższym standardzie, ale dla mniejszej liczby potrzebujących. Zmiany w przepisach prawa spowodowały łatwiejsze usuwanie z mieszkań uciążliwych lokatorów, jak i tych zalegających z opłatami. Dzisiaj liczbę bezdomnych szacuje się na 40 000 osób, i trudno jest przewidzieć czy będzie ona wzrastać, czy też otwarte rynki pracy w krajach Zachodniej Europy sprzyjać będą jej zmniejszeniu. Analitycy rzeczywistości społecznej stoją przed problemem wyjaśnienia tego zjawiska, co nie jest zadaniem łatwym, stwierdzenie, że wraz ze zmianami gospodarczymi skorelowany jest wzrost liczby osób nieposiadających własnego dachu nad głową tylko pozornie wszystko wyjaśnia. Problem przyczyn bezdomności, rodzi pytanie o to, czy takie zjawiska jak patologie rodzinne, w tym alkoholizm, stały się istotnymi przyczynami obecnej bezdomności, czy też przede wszystkim bieda i inne czynniki z nią skorelowane, jak społeczne, psychiczne, obyczajowe. Nie jest łatwo wskazać na splot uwarunkowań, który spowodował tak radykalne powiększenie zbiorowości bezdomnych, a tym samym trudno jest udzielić jednoznacznie brzmiącą odpowiedź o przyczyny społecznego faktu, że tak liczebne jest gremium zamieszkujących zimą altany ogródków działkowych, klatki schodowe, pustostany czy okolice dworców. Na to pytanie, jak i na inne związane z zjawiskiem bezdomności próbuje odpowiedzieć to badanie. Problemy i pytania badawcze Rzeczywistość społeczna, którą opisujemy za pomocą badań sondażowych jest zawsze funkcją baterii pytań, które zostały umieszczone w ankiecie. Te z kolei powstają jako konsekwencje przyjętych przez badaczy stanowisk teoretycznych i poznawczych, są podstawami hipotez badawczych, o ile badanie nie polega tylko na prostym oglądzie sytuacja społecznej. W prowadzonych badaniach nad zjawiskiem bezdomności w powiecie pułtuskim chodzi przede wszystkim o poznanie tego zjawiska i jego podstawowych parametrów społecznych, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby prowadzić wtórną analizę danych, wykorzystując posiadaną ich bazę. Zasadniczym problemem, przed którym stali autorzy ankiety było dowiedzenie się od osób, które są bezdomne, jakie są faktyczne przyczyny ich bezdomności, co takiego oni zrobili albo im zrobiono, że nie mają mieszkań. Są to pytania zadane wprost, zawierające założenie, że osoby nadużywające alkohol powiedzą o tym i jednocześnie same oszacują czy ich alkoholizm jest przyczyną ich bezdomności. Podobnemu celowi służą pytania o to jak oceniają swój stan obecnie, i jak widzą swoją sytuację w przyszłości. Podobnemu celowi wyjaśniającemu służą pytania o stosunki rodzinne badanego z czasów jego dzieciństwa i w sytuacji obecnej. Ankieta zawiera również pakiet zmiennych, których wartości charakteryzują stan socjalny badanych, pytania dotyczą stażu w bezdomności, czasu zamieszkiwania w ostatnim miejscu pobytu, w którym sypiają, jak i gdzie się stołują czy posiadają jakiekolwiek zasoby finansowe. Zmienne demograficzne opisują zbiorowość badanych w podziale według płci, wieku, wykształcenia, posiadanych kwalifikacji czy dochodów. Próba badawcza W badanej 140 osobowej próbie jest 10,7% kobiet (15 osób), resztę stanowią mężczyźni (123), dla których - w pewnej ich części, o czym później – bezdomność wydaje się być sposobem na życie. Średnia wieku kobiet wynosi 44,93 lata, mężczyzn 48,76 i podobnie jak różnice w latach bezdomności - dla kobiet okres ten wynosi 6,80 lat dla mężczyzn 7,59 - nie są to różnice istotne statystycznie. Dane zawarte w poniższej tabeli wskazują, że wśród badanych najbardziej liczebny jest przedział wiekowy 41 – 60 lat (63,6%). Możemy przypuszczać, że wiek bezdomnych zawiera w sobie swoistą kumulację trudnych doświadczeń życiowych prowadzących do stanu bezdomności. Trudno być 2 bezdomnym od urodzenia, chociaż jest to możliwe, trzeba jednak coś zrobić, aby znaleźć się na marginesie społeczeństwa bez mieszkania będąc w sile wieku. Tabela 1. Wiek badanych bezdomnych Wiek bezdomnych Częstość 20-30 lat 5 Procent 3,6 31-40 lat 25 17,9 41-50 lat 50 35,7 51-60 lat 39 27,9 Pow. 60 lat 20 14,3 Brak danych 1 ,7 Ogółem 140 100,0 Przyjmując, że mamy do czynienia z próbą w pewnym stopniu reprezentatywną, możemy założyć, że liczba bezdomnych powyżej 60 roku życia maleje z przyczyn biologicznych, trudno bowiem uznać ten tryb życia za drogę do długowieczności, i że nie jest to tylko cecha charakterystyczna naszej próby (w innych relacje te mogłyby wyglądać inaczej). Przeciętny bezdomny ma 48,35 lat, staż w bezdomności średnio 7,43 lata, a w miejscu, w którym ostatnio przebywa (w momencie prowadzenie badania) zamieszkuje 36,62 miesiące (ok. 3,5 roku). Możemy zatem przypuszczać, że od momentu opuszczenia swojego pierwszego miejsca zamieszkania, co miało miejsce około 7,5 lat temu, do momentu znalezienia się w miejscu obecnego zasiedzenia, badani przez nas bezdomni przebywali gdzieś w Polsce, nie można wykluczyć i tego, że mogli przebywać zagranicą poszukując pracy, lepszych warunków życia. Czasokres przemieszczania się stanowi dla mnie podstawę hipotezy o swoistej potrzebie, wśród niektórych obywateli polskich płci męskiej, realizowania takiego stylu życia, trwania w niszy złej wolności, jako remedium na problemy i kłopoty dnia codziennego, które nie zawsze są ciekawe i atrakcyjne, a często po prostu nudne. W przedziale stażu bezdomności 10 lat i więcej znajduje się 30,7% badanych, można tutaj mówić o pewnej zasiedziałości w życiu bezdomnym. W chwili obecnej badani bezdomni przebywają/zamieszkują - a dotyczy to w szczególności miejsc, w których śpią - w noclegowniach, opuszczonych budynkach, altanach ogrodowych, w pomieszczeniach dworców kolejowych (i innych), i w ich pobliżu, na klatkach schodowych, i co ma wydźwięk dramatyczny w śmietnikach! Prawie 40% badanej zbiorowości zamieszkuje w warunkach niebezpiecznych dla życia i zdrowia. 3 Tabela 2 Staże w bezdomności Lata w bezdomności 2 lata lub krócej Częstość 21 Procent 15,0 3-4 lata 24 17,1 5-6 lat 24 17,1 7-8 lat 22 15,7 9-10 lat 20 14,3 11 lat i dłużej 29 20,7 Ogółem 140 100,0 Statystyczny związek między stażem w bezdomności (F=3,303, p<.005) a miejscem ostatniego przebywania tłumaczą wielkości średnich wieku. Osoby najstarsze decydują się na nocowanie w miejscach o stosunkowo większym komforcie, niż młodsi, którzy mogą pozwolić sobie na nocowanie w klatkach schodowych czy w opuszczonych domach nierzadko grożących zawaleniem. Trudno jest na podstawie danych z badań określić, co powoduje wybór danego, ostatniego miejsca zamieszkania, ale można przypuszczać, że względy biologicznej odporności na trudne warunki bytowania odgrywają tutaj istotną rolę. Z drugiej strony muszą być jakieś inne czynniki wpływające na wybór miejsca zamieszkiwania, jeżeli sześć osób, które na stałe okupują śmietnik przebywają w nim 169 miesięcy (średnia) czyli przeszło 14 lat. Trwałość ta jest zaiste szokująca i przerażająca, ale z drugiej strony rodzi pytanie o rzetelność otrzymanych danych, gdyż staż mieszkania w śmietniku wydaje się dłuższy od średniego stażu bezdomności (dane te sprawdzałem kilkakrotnie) Tabela 3. Obecne miejsce przebywania badanych bezdomnych Noclegownia Średnia Czas mieszkania w Od jak dawna wieku jest bezdomny Częstość Procent ostatnim miejscu 88 62,9 50,80 33,05 7,43 Altana 10 7,1 49,80 24,70 5,90 Klatka schodowa 12 8,6 39,83 38,92 5,83 Śmietnik 6 4,3 45,50 169,00 10,33 Dworzec kolejowy itp. 7 5,0 44,71 36,43 7,00 Opuszczony budynek 13 9,3 43,62 12,62 8,62 Inne 4 2,9 42,75 18,00 8,50 Ogółem 140 100,0 48,35 36,62 7,43 4 Czas przebywania w ostatnim miejscu, co ilustruje poniższa tabela zawierająca pogrupowane wartości zmiennej „czas przebywania w ostatnim miejscu”, wskazuje na to, że przeszło jedna trzecia badanych mieszka tutaj nie dłużej niż trzy miesiące, jednocześnie około trzydziestu procent przebywa w tych miejscach powyżej dwóch lat. Ci ostatni najwyraźniej dążą do swoistej zasiedziałości, mogą mieć dosyć wędrówek do nikąd, aczkolwiek różnice w średnich wieku nie są istotne statystycznie, to jednak widać, że wiek skłania do nocowania w noclegowni „na dłużej”. Tabela4. Rozkłady zmiennej „czas zamieszkiwania w danym miejscu” 3 miesiące lub krócej Częstość 49 Procent 35,0 Średnia wieku 46,08 4-6 miesięcy 16 11,4 45,19 7-12 miesięcy 17 12,1 50,53 13-24 miesiące 17 12,1 52,76 Powyżej 24miesiące 39 27,9 49,72 Trudno powiedzieć 2 1,4 45,00 Ogółem 140 100,0 48,35 Poniższa tabela z współczynnikami korelacji została zaprezentowana celem zwrócenia uwagi na pewien fenomen braku związku między wiekiem badanych a stażem w bezdomności i czasem przebywania w ostatnim „zamieszkałym” miejscu. Żaden z tych trzech współczynników korelacji nie jest istotny statystycznie, a to oznacza, że wraz ze wzrostem wieku nie rośnie staż w bezdomności, jak i czas przebywania w ostatnim miejscu, co rzecz jasna nie ułatwia interpretacji danych. W życiu niektórych badanych zdarzenia prowadzące do bezdomności mogły układać się tak, że mijające lata prowadziły do utraty mieszkania, ten kto je tracił stopniowo wchodził w rolę bezdomnego, ale byli i tacy, którzy tracili je, ponieważ to rodzina usunęła z domu młodego agresywnego alkoholika, nie czekając aż się zestarzeje na łonie rodziny, co w wielu przypadkach ma miejsce. Tabela 5. Korelacje między wiekiem badanych a ich stażem w bezdomności oraz stażem zamieszkiwania w ostatnim miejscu Od jak dawna jest Pan(i) bezdomny(a)? 1 Jak długo zamieszkuje Pan(i) w ,097* tym miejscu? Wiek ,124 N 140 140 139 Jak długo zamieszkuje Pan(i) w tym miejscu? ,097 1 -,010 N 140 140 139 Wiek ,124 -,010 1 N 139 139 139 Od jak dawna jest Pan(i) bezdomny(a)? * Współczynniki korelacji Pearsona 5 Tylko trzy osoby wśród badanych bezdomnych mają wyższe wykształcenie, dominują absolwenci ze szkół zasadniczych zawodowych (i są najmłodsi, średnia wieku 46,5 lat), 33,6% stanowią osoby o ukończonych (tylko) szkołach podstawowych. Jedna trzecia badanych kobiet ma wykształcenie średnie, mężczyzn tylko jedna szósta, ale wszystkie trzy osoby z wykształceniem wyższym są mężczyznami. Tabela 6. Wykształcenie badanych Wykształcenie Podstawowe Częstość 47 Procent 33,6 Zasadnicze zawodowe 59 42,1 Średnie 29 20,7 Wyższe 3 2,1 Brak danych 2 1,4 Ogółem 140 100,0 Stan cywilny badanych koreluje z ich wiekiem, co jest konstatacją oczywistą (test F, p<.000). Najstarszą grupę (56,3 lata) stanowią osoby pozostające w trwałym związku żonaci/mężatki lub w relacjach partnerskich. Również do grupy starszych (52,4 lata) zaliczają się wdowcy i wdowy, najmłodsi są kawalerowie i panny (43,4 lata), chociaż ich średni wiek trudno byłoby uznać za niski; zapewne bezdomność z samej swojej natury nie sprzyja tworzeniu się trwałych związków. Najliczniejszą grupę stanowią osoby rozwiedzione (43,6%, 48,9 lat), czy można zatem twierdzić, że bezdomności sprzyja konieczność opuszczenia mieszkania po rozwodzie, przez przede wszystkim mężczyzn, a zapewne związana jest to z patologią życia rodzinnego, a ta – będę upierał się przy wspomnianej wcześniej hipotezie o roli alkoholizmu w tym zjawisku – powodowana jest właśnie przez awantury, rozkład pożycia małżeńskiego po alkoholowych libacjach. Tabela 7. Stan cywilny badanych a średnie wieku Stan cywilny kawaler / panna Częstość 43 Procent 30,7 Średnia wieku* 43,35 żonaty / mężatka / w związku partnerskim 10 7,1 56,30 rozwiedziony / rozwiedziona 61 43,6 48,90 wdowiec / wdowa 25 17,9 52,40 brak danych 1 ,7 48,35 Ogółem 140 100,0 *Różnice w średnich wieku są istotne statystycznie na poziomie p <.000 6 Źle się stało, że w pytaniu o zarobki bezrobotnych, od razu kodowano odpowiedzi wstawiając je do przygotowanych kategorii, przedziałów dochodu, nie dając możliwości zakodowania odpowiedzi surowych, które ułatwiają obliczenia statystyczne. Trudno jest o ocenę realnej wartości wymienionych poniżej dochodów, gdyż utrzymywanie się z budżetu starostwa czy żebraniny, korzystania z darmowej noclegowni i darmowej stołówki dla bezdomnych mogą oznaczać, że posiadane 300 - 400 bądź więcej złotych stanowią sumę, jakiej nie jeden pracujący nie ma na tak zwane własne wydatki, na piwo, w skali miesiąca! Tabela 8. Wysokość zarobków/dochodów badanych bezrobotnych Zarobki/dochód Brak dochodu Częstość 21 Procent 15,0 Do 100 zł 17 12,1 101-200 zł 38 27,1 201-300 zł 38 27,1 301-400 zł 16 11,4 401-500 zł 6 4,3 501-750 zł 4 2,9 Ogółem 140 100,0 Bezdomność. Meandry ludzkiej egzystencji Badania nad zjawiskiem bezdomności prowadzono z wykorzystaniem techniki wywiadu ankietowego (kwestionariusz ankiety). Wywiady przeprowadzono z 140 osobami przebywającymi na terenie powiatu pułtuskiego. Należy podkreślić termin „przebywanie”, jako że osoby badane posiadały kiedyś mieszkania w innych miejscowościach, dokładnie w stu siedmiu miejscowościach (107), w każdym z polskich województw. Mieli domy w Świnoujściu, Lublinie, Augustowie i Jastrzębiu Zdroju, w Glinojecku (Podkarpacie), jak i w Szamotułach, jak widać w całej Polsce. 7 Tabela. 9. Województwa pierwszych mieszkań badanych bezdomnych Województwo Liczba osób Mazowieckie 64 Kujawsko – pomorskie 15 Wielkopolskie 13 Zachodnio – pomorskie 9 Podlaskie 7 Warmińsko – mazurskie 4 Lubelskie 3 Małopolskie 2 Pomorskie 2 Pozostałe po 1 osobie Kwestią niewyjaśnioną pozostaje pytanie o to dlaczego badani bezdomni znaleźli się w powiecie pułtuskim, dlaczego wybrali ten powiat jako miejsce wtórnego „bezdomnego” zasiedlenia? Należy zwrócić uwagę, że specyficzny rozkład miejsc pierwszego zasiedlenia wskazuje na regiony Polski północno – zachodniej, w stosunku do Mazowsza. Z tych regionów jaki i z samego Mazowsza przede wszystkim pochodzą osoby bezdomne aktualnie przebywające w powiecie pułtuskim. Stwierdzenie powyższe rodzi pytanie o to, dlaczego na przykład mieszkańcy Polski Wschodniej nie garną się do powiatu pułtuskiego, w takim samym stopniu, jak osoby ze strony zachodniej. Są to pytania, które można zadać przy kolejnych badaniach nad tym zjawiskiem. Wiele jest przyczyn bezdomności, a zdaniem osób dotkniętych tym cierpieniem jest ich aż 38, ale sześć to okoliczności, które najczęściej prowadzą do stanu bezdomności. Są to alkoholizm, pijaństwo (21,4%), śmierć osoby bliskiej, tragedia rodzinna (10,7%), rozwód, porzucenie współmałżonka (9,3%), utrata pracy, jej brak (9,3%), wyrzucenie z domu, zabranie domu (7,9%) oraz bieda, brak pieniędzy i inne problemy finansowe (7,1%). Niestety nie dysponujemy danymi, które pozwoliłyby na weryfikację hipotezy głoszącej, że tak w sytuacji rozwodu, porzucenia utraty pracy i wyrzucenia z domu, alkohol był zasadniczą przyczyną wymienionych okoliczności, które doprowadziły do bezdomności. Autor niniejszego artykułu opracowania jest osobiście przekonany, że alkohol, który jest w Polsce popularnym antydepresantem, jest znacznie częściej 8 zasadniczą przyczyną bezdomności, niż to wynikałoby z odpowiedzi ankietowych, czyli samodzielnego „przyznania” się badanych takiego zachowania. Do zmiennej alkohol powinniśmy dodać wskazania na „nałóg”, który może oznaczać problem z narkotykami, ale sądzę, że wymieniona tutaj przyczyna „nałóg” kojarzy się raczej z alkoholem, niż z kompotem (byłoby uzależnienie). Przyczyny bezdomności z uwzględnieniem zmiennej płeć niewiele wnoszą w sensie poznawczym, ze względu na niewielką liczebność kobiet w tej grupie, ale wskazują, że twarde przyczyny bezdomności jak alkohol, nałóg, brak pracy, są przyczynami dotyczącymi mężczyzn, rozwód jest także przyczyną „męską” (jest to jak sądzę związane z ich zachowaniami alkoholowymi). Tabela 10.Przyczyny obecnego stanu bezdomności respondentów Co zdecydowało, że jest Pani (i) bezdomny* Odpowiedzi N % Procent obserwacji 1. Nie wiem, nie pamiętam, odmowa odpowiedzi 5 2,9% 3,6% 2. Różne, dużo, splot wypadków 1 ,6% ,7% 3. Mój wybór, moja decyzja, chcę tak żyć 4 2,3% 2,9% 4. Alkohol, pijaństwo 30 17,4% 21,4% 5. Brak chęci do zmiany życia 1 ,6% ,7% 6. Brak perspektyw, beznadzieja 1 ,6% ,7% 7. Brak pracy, utrata pracy 13 7,6% 9,3% 8. Choroba, udar itp. Nie wymieniać 7 4,1% 5,0% 9. Choroba rodziców 1 ,6% ,7% 10. Ciąża 2 1,2% 1,4% 11. Długi, komornik 7 4,1% 5,0% 12. Eksmisja, utrata mieszkania 8 4,7% 5,7% 13. Głupota 2 1,2% 1,4% 14. Hazard, karty, ruletka itp. 2 1,2% 1,4% 15. Konflikty rodzinne 8 4,7% 5,7% 16. Kryminał, więzienie, przestępstwo, złodziejstwo 2 1,2% 1,4% 17. Lenistwo 1 ,6% ,7% 18. Nałóg 7 4,1% 5,0% 19. Niepełnosprawność 1 ,6% ,7% 20. Opuściłem dom dziecka i zabrakło dla mnie mieszkania 1 ,6% ,7% 21. Powódź 1 ,6% ,7% 22. Pożar 1 ,6% ,7% 23. Problemy finansowe, bieda, brak pieniędzy 10 5,8% 7,1% 24. Rodzina wyparła się, opuściła, nie interesują się mną 5 2,9% 3,6% 25. Rozwód, żona/mąż mnie zostawił/a 13 7,6% 9,3% 27. Śmierć osoby bliskiej, tragedia rodzinna 15 8,7% 10,7% 28 .ucieczka z domu 2 1,2% 1,4% 29. Utrata wszystkiego co ważne 1 ,6% ,7% 30. Wstyd za rodziców 1 ,6% ,7% 31. Wybuch gazu 1 ,6% ,7% 33. Wyrzucili mnie, zabrali dom 11 6,4% 7,9% 9 34. Załamanie psychiczne 1 ,6% ,7% 35. Zaniedbania 2 1,2% 1,4% 36. Zdarzenie losowe 2 1,2% 1,4% 37. Złe otoczenie 1 ,6% ,7% 38. Zostałem wyrzucony z klasztoru 1 ,6% ,7% Ogółem 172 100,0% 122,9% *Tabela zawiera zsumowane dane z uzyskanych możliwych czterech odpowiedzi, stąd ich liczba jest większa od liczby respondentów W powyższej tabeli zebrano pogrupowane (poddane procedurze przekształceń) dane, które uznaje się za przyczyny bezdomności. Dla przykładu połączono w jednej kategorii „alkohol” dwie przyczyny tj. alkohol i nałóg z ww. tabeli. Taka procedura ułatwia analizy statystyczne. Po ich przeprowadzeniu z wykorzystaniem zmiennych demograficznych (metryczkowych) okazało się, że tylko w niewielu przypadkach zmienne te i staż w bezdomności i staż przebywania w ostatnim miejscu, korelują z wymienionymi przyczynami bezdomności. Osoby o średniej wieku 56,19 lat najczęściej skarżą się na biedę jako przyczynę ich bezdomności, jak również nieliczne w badaniu kobiety oraz wdowy i wdowcy. Alkohol jest przyczyną bezdomności cokolwiek młodszych bezdomnych (45,57 lat). Osoby, które zamieszkują w ostatnim miejscu poniżej 3 miesięcy – nowe przypadki bezdomności – podobnie, jak osoby, które w tym miejscu przebywają dłużej niż 24 miesiące, częściej wskazują na problemy rodzinne jako na swoją przyczynę bezdomności. Tabela 11. Zestawienie najważniejszych przyczyn bezdomności Przyczyna Liczba wskazań Procent Alkohol 37 26,4 Rodzina 43 30,7 Utrata pracy 13 9,3 Mieszkanie - utrata 13 9,3 Bieda 17 12,1 Poczucie ponoszenia winy za swoją bezdomność, jak widać w tabeli w dużym stopniu zależy od postawy, jaką przyjmuje bezdomny. Przeszło połowa badanych nie wini nikogo, poza sobą, za ten stan (51,4%). „Nikt nie jest winien” odpowiada 15,0% badanych, „tylko ja sam” wskazuje 36,4% respondentów. Połowa tych, którzy odpowiadają „sam ponoszę winę”, wskazuje na alkohol, jako na przyczynę znalezienia się w obecnej sytuacji (pytanie: co zdecydowało, że jest Pan/Pani bezdomny, patrz Tabela 10, Przyczyny…). 10 Tabela 12. Winni bezdomności respondenta Winni bezdomności Nikt Częstość 21 Procent 15,0 Ja sam 51 36,4 Rodzina 34 24,3 Państwo 17 12,1 Inni ludzie 17 12,1 Ogółem 140 100,0 Pojawia się skłonność do obwiniania rodzin za to smutne doświadczenie (w sumie 24,3% wskazań). Osoby wskazujące na rodzinę, to znaczy na wszelkie problemy rodzinne (rozwód, konflikty itp.) oraz na działania państwa, jako przyczyny bezdomności są cokolwiek młodsze od pozostałych, ale nie są to zależności istotne statystycznie. Podobnie wiek płeć, wykształcenie, stan cywilny, jak i staże w bezdomności nie mają jakiegokolwiek związku/wpływu na postrzeganie winy i winnych. Zapewne samym bezdomnym trudno jest, po wielu latach pozostawania w bezdomności, udzielić trafnej i wyczerpującej odpowiedzi na pytanie o przyczyny ich bezdomności. Można zakładać, że pytania o to jak odbierają własną bezdomność, jakim jest ona dla nich doświadczeniem, będą sprawiały mniej kłopotów z poprawną odpowiedzią na co wskazywałaby ich mniejsza liczba (19). Do dalszej analizy statystycznej wzięto pierwsze osiem charakterystyk bezdomności (zmiennych), na które wskazało co najmniej 20 % badanych; procent wskazań uznano za pewne kryterium wagi danej charakterystyki dla respondentów. Możemy przyjąć, że jeżeli jedna piąta badanych wskazuje na nie, to są one dla tego środowiska istotne. Tabela 13. Wskazania tak pytania o to czym jest dla badanego bezdomność Doświadczenie bezdomności N Procent Bezdomność to brak dachu nad głową / schronienia Bezdomność to znoszenie głodu 50 45 35,7 32,1 Bezdomność to ciągła walka o przeżycie każdego dnia 43 30,7 Bezdomność to samotność 41 29,3 Bezdomność to znoszenie chłodu 34 24,3 Bezdomność to wstyd 33 23,6 Bezdomność to upokorzenie 28 20,0 Bezdomność to brak bezpieczeństwa 27 19,3 Bezdomność to bezsilność 27 19,3 Bezdomność to brak kontaktu z bliskimi / rodziną 24 17,1 Bezdomność to utrata tego, co ważne 23 16,4 Bezdomność to smutek 21 15,0 11 Bezdomność to brak planów życiowych 21 15,0 Bezdomność to porażka życiowa 16 11,4 Bezdomność to brak dbałości o siebie 16 11,4 Bezdomność to poczucie beznadziei 15 10,7 Bezdomność to ciągły niepokój i strach 15 10,7 Bezdomność to ciągłe zmęczenie 15 10,7 Bezdomność to kara za grzechy i niesprawiedliwości wyrządzone innym ludziom 5 3,6 Upokorzenie jako doświadczenie bezdomności wiąże się ze stażem w bezdomności, im dłużej trwa, tym bardziej rośnie uczucie upokorzenia (średnia stażu w bezdomności 9,71 lat), wiek badanych nie jest tutaj bez znaczenia, to odczucie pojawia się najczęściej wśród osób z przedziału wieku 41 – 60 lat. Odczucie to również jest doznaniem osób, które w ostatnim miejscu przebywania pozostają do 3 miesięcy i tych, którzy przebywają w nich 24 i więcej miesięcy. Może tutaj wchodzić w grę z jednej strony swoisty brak doświadczenia, umiejętności radzenia sobie w nowej sytuacji, co może wpływać na poziom odczuwanego upokorzenia. Z drugiej zaś doświadczenie dłuższego przebywania w raczej niewymarzonym miejscu odbierane jest jako upokorzenie! Ale są to tylko bieżące hipotezy. Wskazania na brak dachu nad głową, jako na cechę wyróżniającą stan bezdomności, wiążą się z powyższymi wskazaniami na krańcowe wartości zmiennej „jak długo przebywa Pan(i) w ostatnim miejscu” (X2=11,110, p<,025). Te krańcowe wartości zmiennej: „staż zamieszkiwania w ostatnim miejscu” korelują również z brakiem poczucia bezpieczeństwa (X2=10,251, p<,036), jak i odczuwaną ciągłą walką o byt (X2=12,090, p<,017). Brak dachu nad głową mocniej doświadczają osoby o niższym wykształceniu, mające ukończone szkoły podstawowe i zawodowe, w mniejszym stopniu problem ten dotyczy bezdomnych mających za sobą szkoły średnie (X2=9,004, p<,011). Wiek badanych wiąże się z poczuciem wstydu (m=44,48 lat, F=6,103, p<,015) i odczuwaną samotnością (m=45,00 lat, F=5,941, p<,016). Ponieważ średnie wieku dla pozostałych osób wynoszą przeszło 49 lat, możemy wnioskować, że te mocne osobiste doznania, które są doświadczeniem osób młodszych (różnice statystycznie są istotne), po okresie kilku lat bezdomności ulegają pewnemu rozmyciu; bezdomni mogą (średnio) oswajać się ze swoją sytuacją i tym samym mniej odczuwać dyskomfort osób wykluczonych. Życie osób pozostających na marginesie struktury społecznej wiąże się z wieloma zagrożeniami, że wystarczy wspomnieć spanie w budynkach przeznaczonych do rozbiórki, czy w śmietniku, u wielu osób widok zaniedbanych bezdomnych budzi agresję. W poniższej tabeli zebrano wskazania „tak” na zadaną im baterię pytań dotyczącą obaw, 12 które odczuwają, w ich raczej nieustabilizowanym pozytywnie życiu. Powody obaw są skorelowane z opiniami badanych na temat tego czym jest bezdomność. Doświadczenie głodu, chłodu, upokorzenia, choroby, samotności czy ataku innych ludzi, przecież stale obecne w życiu codziennym bezdomnych, jest zarazem przedmiotem obaw, gdyż te przykre doświadczenia mogą się powtórzyć, i powtarzają się. Podobnie jak przy analizie odpowiedzi na pytania czym jest bezdomność, poddano dalszej analizie zmienne, na które wskazali respondenci w wysokości powyżej dwudziestu procent wskazań. Są to zmienne: obawiam się głodu, chłodu, Tabela 14. Powody obaw w opiniach badanych Powody obaw N Procent Obawiam się głodu 58 41,4 Obawiam się chłodu 55 39,3 Obawiam się samotności 50 35,7 Obawiam się choroby 45 32,1 Obawiam się śmierci 43 30,7 Obawiam się przyszłości 25 17,9 Obawiam się krzywdy od innych ludzi 24 17,1 Obawiam się upokorzenia 21 15,0 Obawiam się popadnięcia / powrotu do nałogu 15 10,7 Obawiam się wyrzucenia ze schroniska 12 8,6 Obawiam się sam(a) nie wiem czego 11 7,9 Obawiam się utraty kontaktu z rodziną 6 4,3 Niczego się nie boję 4 2,9 samotności, choroby i śmierci. Lęk przed głodem, który dla 32,1% badanych jest synonimem bezdomności zarazem jest przedmiotem obaw aż dla 41,4% badanych. Głodu najczęściej obawiają się bezdomni o ukończonych szkołach podstawowych i zawodowych (X2=5,877, p<,053), jak i badani o niższej od pozostałych średniej wieku (45,10 lat, F=10,181, p<,002), obawy o chłód także wiążą się z niższym od średniej wiekiem pozostałych respondentów (46,02 lat, F=4,616, p<033). Obawy o doświadczenie samotności są mocniej związane ze średnim wykształceniem, co nie znaczy, że wśród osób z podstawowym i zawodowym lęki te nie są obecne (X2=6,190, p<,045). Zmienne płeć, jak i staże w bezdomności i zamieszkaniu w ostatnim miejscu, czy stan cywilny, w jakikolwiek sposób nie różnicują odpowiedzi badanych. 13 Tabela 15. Doznane krzywdy i upokorzenia Doświadczenie krzywdy N Procent Nigdy nie zostałem skrzywdzony z powodu bezdomności 61 43,6 Traktowano mnie niegodnie 53 37,9 Pobito mnie 37 26,4 Okradziono mnie 21 15,0 Oszukano mnie 17 12,1 Większość badanych oświadcza, że nie doznali krzywd z powodu bezdomności, ale wiele osób uważa, że zostali potraktowani niegodnie, że zostali pobici czy okradzeni z powodu swojej bezdomności. Badani, którzy oświadczają, że nigdy nie zostali skrzywdzeni z powodu bezdomności są osobami starszymi (50,93 lat, F=6,720, p<,011), ale jednocześnie są to bezdomni o krótszym stażu w bezdomności (6,41 lat pozostali 8,22 lata, F=6,720, p<,036). Natomiast ci, którzy skarżą się na to, że zostali oszukani są średnio młodsi od pozostałych (42,59 lat, F=6,074, p<,015). Stan samowiedzy respondentów dobrze oddają ich odpowiedzi na pytanie: co sądzą o tym, jak myślą o nich inni ludzie. Odpowiedzi wskazują, że badani wiedzą, że są postrzegani jako pijacy, żebracy, brudasy, włóczędzy itp. Ta samowiedza zapewne nie ułatwia im życia, gdyż niejako sami siebie stygmatyzują w niekorzystnych barwach, co utrudnia podjęcie jakichkolwiek działań mających na celu zmianę ich stylu życia. Tabela16. Opinie bezdomnych o tym, jak inni ich postrzegają Kim są bezdomni Pijacy N 88 Procent 62,9 Żebracy 80 57,1 Brudasy 70 50,0 Włóczędzy 57 40,7 Wyrzutki społeczeństwa 54 38,6 Śmieci 46 32,9 Ludzie nieporadni życiowo 36 25,7 Lenie / nieroby 36 25,7 Złodzieje / oszuści 34 24,3 Chamy 31 22,1 Nędzarze 30 21,4 Natręci 23 16,4 Ludzie nieodpowiedzialni 16 11,4 14 Wyobrażenia bezdomnych o sobie samych, jak i ich przekonania o tym, jak widzą ich inni, wydają się być ugruntowane przez ich życie, przez cały „pakiet” doświadczeń, i zapewne dlatego tak niewiele korelatów można uzyskać z analizy statystycznej. Częściej niż pozostali badani, osoby o dłuższym stażu w bezdomności uważają, że są „wyrzutkami społeczeństwa” (8,5 lat, F=4,007, p<,047), podobnie osoby o wykształceniu podstawowym są przekonani, że w opinii publicznej uchodzą za „włóczęgów”. Czy w takim razie bezdomność może być doświadczeniem, które niesie z sobą przyjemne zdarzenia, czy może mieć jakiekolwiek dobre strony? Nie ma dobrych stron bezdomności tak odpowiada 62,9% badanych, a co stanowi 57,5% wszystkich uzyskanych odpowiedzi w tej kwestii (pamiętajmy wielokrotnych). Są i takie wskazania: „wolność, żyję gdzie chcę, niezależność”, tak uważa tylko 13,6% badanych, dla których zła wolność jest najwyraźniej pożądanym stanem egzystencji. Może cokolwiek dziwić fakt, że połowa nielicznej grupy kobiet wybiera opcję wolność, co też powoduje, że test związku wolności z płcią wypada dodatnio (X2=4,398, p<,036). Warto nadmienić, że ci respondenci, którzy oczekują pomocy w załatwieniu, znalezieniu pracy nie uważają aby bezdomność była wolnością, o czym są świetnie przekonani ci, którzy pracy najwyraźniej nie szukają, tylko 6 badanych łączy postawę pro praca i wolność (x2=4,039, p<,044). Jak wcześniej wspomniałem są wśród bezdomnych osoby, dla których ten stan jest najwyraźniej korzystny. Znaczne zróżnicowanie odpowiedzi wśród 140 badanych osób może skłaniać do ich interpretacji, jako wyrazu osobistych wręcz intymnych przeżyć związanych z sytuacją bezdomności. Najwyraźniej starają w jakiś sposób zdefiniować swoją sytuację, zrozumieć ją i opisać. Tabela 17. Dobre strony bezdomności, zdaniem badanych bezdomnych Odpowiedzi Dobre strony bezdomności (zsumowanie odpowiedzi wielokrotne) 1 nie ma dobrych stron, żadne, tylko złe strony, brak itp. N 88 Procent 57,5% Procent obserwacji 62,9% 2 nic nie mam więc nic nie stracę 1 ,7% ,7% 3 cieszę się że żyję 3 2,0% 2,1% 4 uczy życia, pokory życia 8 5,2% 5,7% 5 wolność, żyję gdzie chcę, niezależność 19 12,4% 13,6% 6 nie muszę siedzieć w jednym miejscu 1 ,7% ,7% 7 mogę pić kiedy mam na to ochotę 1 ,7% ,7% 8 spokój, nikt nie marudzi 4 2,6% 2,9% 9 czas, dużo czasu wolnego 2 1,3% 1,4% 15 10 umiejętność życia z ludźmi, we wspólnocie 4 2,6% 2,9% 11 uczy wyrozumiałości, tolerancji 2 1,3% 1,4% 12 poznawanie nowych ludzi 1 ,7% ,7% 13 nic mnie nie obchodzi 1 ,7% ,7% 14 brak obowiązków, nikt nie mówi mi co mam robić, 5 3,3% 3,6% 15 brak zmartwień, niczym się nie przejmuję 2 1,3% 1,4% 16 nie trzeba chodzić na zakupy 1 ,7% ,7% 17 mam wszystko co potrzebne jest do życia 1 ,7% ,7% 18 mam dach nad głową, mieszkam w ośrodku, mam co jeść 7 4,6% 5,0% 19 wyszedłem z nałogu 1 ,7% ,7% 20 litość 1 ,7% ,7% 153 100,0% 109,3% Ogółem Sytuacja socjalna i rodzinna badanych bezdomnych Rodzina Badani w większości (69,1%) podają, że mają rodziny, nawet osoby, które rozwiodły się podają, że mają rodziny, które założyli przed okresem bezdomności(52,5% wśród rozwiedzionych) tylko 19,7% wśród nich oświadczają, że nie mają rodzin. Kawalerowie i panny (43 osoby) podają, że mają rodziny (53,3%), ale jednocześnie 46,5% wśród nich oświadcza, że rodzin nie posiadają, najwyraźniej dla części z nich zerwanie miało charakter radykalny. Dłuższy czas zamieszkiwania w ostatnim miejscu sprzyja przerwaniu więzów rodzinnych (48,3% mieszkających 24 miesiące i dłużej), chociaż upływ czasu nie jest jednoznacznie związany z utratą kontaktów z rodziną. Tabela 18. Sytuacje rodzinne badanych Czy bezdomny posiada rodzinę N Procent Z której pochodzi: ojciec, matka, rodzeństwo, krewni 52 37,4 Którą założył: mąż, żona, dzieci, powinowaci 44 31,7 Nie 43 30,9 Ogółem 139 100 Wykształcenie bezdomnych wpływa na podtrzymywanie więzów rodzinnych. Osoby o wykształceniu podstawowym i zawodowym częściej deklarują, że mają rodziny miejsca urodzenie (pochodzenia) oraz że rodzin nie mają. Badani z wykształceniem średnim zdecydowanie najczęściej wskazują, że mają rodziny, które założyli przed bezdomnością (51,6% wśród nich). Wiek, płeć czy staże w bezdomności nie mają wpływu na postrzeganie/deklarowanie swojej sytuacji rodzinnej. 16 Tabela 19. Czy badani utrzymują kontakty z rodzinami Utrzymywany kontakt Częstość Procent Tak 34 24,3 Nie 63 45,0 Ogółem 97 69,3 Systemowe braki danych 43 30,7 140 100,0 Ogółem Ta sfera życia badanych jest dla nich poważnym problemem, przecież gdyby relacje z rodzinami były poprawne, a wolno nam tak myśleć, to problem bezdomności prawdopodobnie mógłby nie istnieć. Na pytanie o kontakty z rodziną aż 43 osoby (30,7% badanych) w ogóle nie udzieliły odpowiedzi, wśród pozostałych (97) 64,9% nie utrzymują kontaktów z rodzinami. Na pytanie jak często badani utrzymują kontakty ze swoimi rodzinami 16 osób odpowiadają, że kilka razy w roku bądź rzadziej, 6 raz w tygodniu, 5 kilka razy w miesiącu, a 7 kilka razy w tygodniu. Trudno jest tutaj zastosować jakiekolwiek kryteria ocen poprawności etycznej tych relacji, ale jest to zapewne cokolwiek jaśniejszy refleks w tej niszy ludzkiej egzystencji, że 24,3% badanych bezdomnych zachowują jakiekolwiek kontakty ze swoimi bliskimi. Najczęściej kontakty są utrzymywane z dziećmi (18), z rodzeństwem(11), z rodzicami (8), z dalszą rodziną. Z mężem/żoną utrzymują kontakt tylko dwie osoby. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że na przebieg kontaktów z rodziną, a także na sam fakt bezdomności badanych, miały zasadniczy wpływ stosunki wewnątrz ich rodzin. Obraz tych stosunków w świetle odpowiedzi bezdomnych jest bardzo zróżnicowany. Tylko 32,9% badanych odpowiada, że miał poczucie, że był kochany przez swoich rodziców, ale zarazem 10,0 oświadcza, że nie byli przez swoich rodziców kochani. W pierwszym przypadku oznaczałoby to, że prawie siedemdziesiąt procent nie doświadczyło uczucia miłości, w drugim, że 90% było kochanych. Tabela 20. Sytuacje rodzinne W mojej rodzinie N Procent Jedno / oboje rodzice mnie kochali 46 32,9 Jedno / oboje rodzice dbali o dom 32 22,9 Jedno / oboje rodzice ciężko pracowali 30 21,4 17 Jedno / oboje rodzice zapewniali moje potrzeby 22 15,7 Częste kłótnie i awantury 19 13,6 Jedno / oboje rodzice mnie nie kochali 14 10,0 Brakowało nam pieniędzy na wszystko, nawet na jedzenie 14 10,0 Jedno / oboje rodzice traktowali mnie jak przyjaciela 9 6,4 Nie miałem(am) domu wychowałem(am) się w domu dziecka / rodzinie zastępczej 8 5,7 Jedno / oboje rodzice często byli pijani 7 5,0 Jedno / oboje rodzice pomagali mi w nauce 7 5,0 Jedno / oboje rodzice woleli moje rodzeństwo 7 5,0 Jedno / oboje rodzice bili mnie i karali 6 4,3 Jedno / oboje rodzice nie mieli pracy 6 4,3 Jedno / oboje rodzice mnie wyzywali i nie szanowali 5 3,6 Jedno / oboje rodzice mieli konflikty z prawem / przebywali w więzieniu 3 2,1 Dziewięć osób oświadcza, że w rodzinie traktowano ich po przyjacielsku, ale 5 osób przyznaje, że byli wyzywani i nieszanowani, tylko 7 osobom rodzice pomagali w odrabianiu lekcji, a 6 osób pamięta, że byli bici i karani. Z drugiej strony 22 osoby podają, że rodzice zaspokajali ich potrzeby, 30 osób, że ciężko pracowali i 32, że dbali o dom. Ale co może zastanawiać tylko trzech respondentów podają, że ich rodzice mieli konflikty z prawem, gdyby tak było, a zawsze należy brać pod uwagę możliwość błędu z próby, moglibyśmy ustalić twierdzenie, że bezdomni nie dziedziczą swojego „gorszego” statusu socjalnego po rodzicach kryminalistach. Sprawy socjalne Jeżeli badany oświadcza, że zjada ciepły posiłek kilka razy w tygodniu (65,7%), to znaczy, że jest mieszkańcem noclegowni, wśród nich 94,0% ma taki wikt, a wśród tych którzy jadają na ciepło kilka razy w tygodniu mieszkańcy noclegowni stanowią 87,8% (X2=91,574, p<,000). Stołujący się na śmietniku o takim posiłku mogą mówić kilka razy w miesiącu (85,7%) albo raz w miesiącu (14,3%). Osoby, które są wspierane przez osoby prywatne mają ciepły posiłek kilka razy w tygodniu, znacznie rzadziej w stosunku do mieszkańców noclegowni (23,3%), a kilka razy w miesiącu 63,3% badanych. Egzystencja bezdomnych, którzy mieszkają i żywią się na śmietniku jest egzystencją w warunkach granicznych, trudno jest powiedzieć w jaki sposób można szacować dalsze trwanie ich życia. 18 Tabela 21. Gdzie zazwyczaj się żywi się badany bezdomny i jak często zjada ciepły posiłek Jak często bezdomny zjada ciepły posiłek Gdzie zazwyczaj żywi się bezdomny Kilka razy w Kilka razy w tygodniu miesiącu Raz w miesiącu Ogółem Dostaję od ludzi 7 19 4 30 Śmietnik 0 12 2 14 Noclegownia 79 3 2 84 Inne 4 2 3 9 Ogółem 90 36 11 137 X2 = 91,574, p<,000 Prawie połowa badanych (48,6%) deklaruje, że otrzymała pomoc od innych ludzi bądź instytucji, stanowi to tylko 68 osób. Nie można jednoznacznie rozstrzygnąć czy badani o jakąkolwiek pomoc zabiegali, czy też są osobami, do których zwróciły się instytucje świadczące pomoc. Najczęściej była to pomoc w postaci dostarczanej żywności, odzieży, a także umożliwienie nocowania czy schronienia się przed zimnem. Zapewne najchętniej przyjmowana jest pomoc w postaci pieniężnej. Dłuższy staż w bezdomności niejako poszerza krąg możliwych doświadczeń, i dlatego zapewne osoby o dłuższym stażu w bezdomności oświadczają, że proponowano im nocleg i schronienie przed zimnem (9,67 lat, F=3,634, p<,061). Odzież otrzymały, o czym częściej wspominają osoby, które ukończyły szkoły podstawowe i zawodowe oraz kawalerowie/panny i wdowcy/wdowy. Analizy statystyczne nie wskazują na istnienie jakieś specyficznej grupy bezdomnych korzystających z pomocy ludzi i instytucji. Lista przedmiotowa zaspokojonych potrzeb nie jest zbyt duża, a zawiera przede wszystkim wskazania na zaspokojenie potrzeb podstawowych, o czym trudno nam powiedzieć czy było to wynikiem ich własnej zaradności, zwracania się o pomoc, szukania możliwości zdobycia żywności czy odzieży, czy też udzielona pomoc była wynikiem staranności instytucji pomocowych, czy dziełem przypadku. 19 Tabela 22. Pomoc jaką otrzymali bezdomni N Procent wobec badanych bezdomnych Otrzymałem jedzenie 55 39,3 Procent ważnych, w stosunku do tych, którzy otrzymali pomoc 80,9 Otrzymałem odzież 40 28,6 58,8 Otrzymałem nocleg / schronienie przez zimnem Otrzymałem wsparcie finansowe 24 17,1 35,3 22 15,7 32,4 Otrzymałem darmowe leczenie / leki 9 6,4 13,2 Otrzymałem wsparcie duchowe / terapeutyczne Otrzymałem pomoc w załatwianiu spraw urzędowych Otrzymałem pomoc w poszukiwaniu pracy 8 5,7 11,8 5 3,6 7,4 2 1,4 2,9 Lista oczekiwanych świadczeń czyli potrzeb bezdomnych, ale niezaspokojonych składa się z 19 punktów, na które jednak nie wszyscy wskazują, jak na przykład na potrzebę pozyskania wózka inwalidzkiego (1). W poniższej tabeli zebrano te wskazania, które są najczęściej wybierane przez badanych. Jak widać najważniejsze są potrzeby żywnościowe, pamiętajmy o tych stołujących się w śmietnikach, potrzeby mieszkaniowe, ale co może wywoływać zdumienie nie wszyscy je deklarują, być może wystarczy już im tylko – czasem przypadkowe - miejsce do spania. Analizy statystyczne z wykorzystaniem zasadniczych zmiennych położenia społecznego nie tworzą jakichkolwiek istotnych korelatów, a więc niewiele da się tutaj wyjaśnić za ich pomocą. Tabela 23. Oczekiwane formy pomocy Odpowiedzi Pomoc Procent N Procent obserwacji 1. Żadnej, daję sobie radę sam 21 8,6% 15,0% 6. Mieszkania, dachu nad głową, mieć gdzie spać 53 21,7% 37,9% 8. Jedzenia, chleba, ziemniaków itp. 64 26,2% 45,7% 9. Lekarskiej, lekarstw 18 7,4% 12,9% 11. Pracy, możliwości zarobkowania 43 17,6% 30,7% 13. Finansowej, pieniędzy 16 6,6% 11,4% 20 Część badanych przez nas bezdomnych prowadzi swoistą działalność gospodarczą. Dość częstym widokiem w wielkomiejskich śmietnikach jest obraz zaniedbanych ludzi, którzy wyjmują z kontenerów przedmioty im przydatne: butelki, puszki po piwie, elementy metalowe itp. Trudno jest powiedzieć czy mamy do czynienia z bezrobotnym czy kloszardem, osobą, która wybrała sobie ten los czy znalazła się w trudnej sytuacji. Żebranie trudno uznać za pozytywną działalność ekonomiczną, ale dorywcze prace sezonowe wskazują na chęć utrzymania się „o własnych siłach”, co zasługuje na pozytywną ocenę. Nieliczni równo 20% badanych mają istotne zasilenia finansowe w postaci rent, emerytur czy alimentów. Tabela 24. Źródła utrzymania badanych bezdomnych Źródła utrzymania N Procent Ze zbieractwa 44 31,4 Z żebractwa 38 27,1 Z zasiłku / zapomogi z pomocy społecznej lub ZUS 36 25,7 Z prac dorywczych / sezonowych 34 24,3 Z renty / emerytury 25 17,9 Z alimentów 3 2,1 Podjęcie prac dorywczych, sezonowych związane jest z dłuższym mieszkaniem w ostatnim miejscu (70,38 miesięcy wobec 25,79 u pozostałych), uzyskiwane zarobki nie są co prawda duże mieszczą się w granicach 100-300 złotych, ale jednak jakieś są. Tabela 25. Średni miesięczny dochód bezdomnego Wielkość dochodu Częstość Procent Brak dochodu 21 15,0 Do 100 zł 17 12,1 101-200 zł 38 27,1 201-300 zł 38 27,1 301-400 zł 16 11,4 401-500 zł 6 4,3 501-750 zł 4 2,9 140 100,0 Ogółem 21 Zbieractwem zajmują się osoby zdecydowanie młodsze (44,09 lat wobec 50,32 pozostałych), zaś bezdomni najstarsi są w najlepszej sytuacji, ponieważ są beneficjentami systemu rent i emerytur. Wśród nich trzy osoby otrzymują renty/emerytury w wysokości 501 – 700 złotych, jak na warunki życiowe bezdomnych są krezusami. Osoby o dłuższym stażu w bezdomności częściej od pozostałych otrzymują zasiłki z ZUS (9,42 lat w stosunku do 6,74), mieszczą się one w przedziale 100 – 400 zł. ale 10 osób otrzymuje 301 – 400 złotych a trzy 401 - 500. Zasiłki i renty nie czynią życia bezdomnych dużo lżejszym, zapewne pozwalają na zaspokojenie części z podstawowych potrzeb. Być może w kilku przypadkach mogą stwarzać pozory niezależności finansowej, wiele tutaj zależy od tego na co są wydawane. Obserwacja tego życia z zewnątrz musi rodzić pytanie, czy osoby, które mają cokolwiek lepszą sytuację materialną, cieszą się zdrowiem, mają kwalifikacje zawodowe, mogłyby zmienić swój los. Być może tego nie chcą odczytując w swoim losie przeznaczenie, czy mają zatem jakieś wyobrażenie o swojej przyszłości? Czy na coś czekają, czego spodziewają się po nadchodzących latach. W powyższej tablicy, która zawiera skumulowane dane z odpowiedzi wielokrotnych zawarte są te oczekiwania, nadzieje, ale także fatalistyczne przekonanie, że nic nie da się już zmienić, a takie stanowisko wymyka się spod skrzydeł refleksji socjologicznej – trzeba udać się do dobrego psychologa. Najbardziej popularną opcją jest opcja śmierci: „nie dożyję, pewnie będę martwy” jest to stanowisko 39,3% badanych, 21,4% nie myśli przyszłości, a 19,3% jest przekonanych, że będą dalej w takiej samej sytuacji. Osoby starsze (51,13 lat) są przekonane, że ich egzystencję przerwie śmierć. Czas zamieszkiwania w tym samym Tabela Odpowiedzi badanych na pytanie o to kim będą za pięć lat Odpowiedzi Kim będę N Procent Procent obserwacji 1. Nie wiem, nie zastanawiam się 30 17,9% 21,4% 2. Nie dożyję, pewnie będę martwy, itp. 55 32,7% 39,3% 3. Bezdomny, biedny, nic się nie zmieni 27 16,1% 19,3% 4. Będę śmieciem, nikim, nic nie wartym człowiekiem 1 ,6% ,7% 5. Będę się żywić w śmietnikach 1 ,6% ,7% 6. Będę staruszką, starą osobą 1 ,6% ,7% 7. Będę kaleką, niepełnosprawnym 2 1,2% 1,4% 8. Będę w więzieniu 1 ,6% ,7% 22 9. Będę w zakładzie opiekuńczym 1 ,6% ,7% 10. Będzie miejsce w schronisku 2 1,2% 1,4% 11. Będę kimś, stanę na nogi, będę normalnie żył 8 4,8% 5,7% 12 7,1% 8,6% 13. Będę bogaty i piękny 1 ,6% ,7% 14. Będę zdrowy, wyzdrowieję, zacznę chodzić 2 1,2% 1,4% 15. Będę miał emeryturę 2 1,2% 1,4% 16. Będę najedzony, nie będę głodny 2 1,2% 1,4% 12 7,1% 8,6% 18. Będę miał/a partnera, małżonka, kto będzie mnie kochał 1 ,6% ,7% 20. Będę razem z dzieckiem, z córką itp. 4 2,4% 2,9% 21. Będę nad morzem 1 ,6% ,7% 22. Będę miał nowy wózek 1 ,6% ,7% 23. Brak danych 1 ,6% ,7% 168 100,0% 120,0% 12. Będę miał pracę, będę pracował 17. Będę miał dom, własny, duży Ogółem miejscu, na poziomie 76,5 miesiąca, sprzyja rodzeniu się przekonania, że dalej będzie to samo, co jest, bezdomność i przystosowanie do niej. Są jednak i głosy nadziei: „będę miał pracę, będę pracował”, tak uważa 8,6% badanych bezdomnych, „będę miał dom, własny i duży” są to marzenia 8,6% respondentów, ale są to osoby młodsze, o pracy myślą 42,50 letni, a o domu 39,92 letni. Szereg wypowiedzi jednostkowych zawiera w sobie znaczny ładunek tęsknoty do lepszego życia i nadziei, że coś się zmieni, ale dominującym jest brak wiary w przyszłość. Osoba odbierająca: Osoba zatwierdzająca: ……………………………… …………………………………….. 23