INTENCJE MSZALNE (17-23 MAJ) *** MASS INTENTIONS
Transkrypt
INTENCJE MSZALNE (17-23 MAJ) *** MASS INTENTIONS
FUNDAMENTALNE ZNACZENIE LITURGII DLA KOŚCIOŁA cz. I Połamał chleb Eucharystia buduje Kościół przez konsekrację. W Liście św. Pawła do Rzymian czytamy: „Proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała wasze na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej”. Inaczej mówiąc: czyńcie także i wy to, co uczynił Jezus, stańcie się i wy eucharystią dla Boga! On złożył siebie Bogu w ofierze jako miłą woń; ofiarujcie się i wy na ofiarę żywą i miłą dla Boga! A Jezus mówi: „To czyńcie na moją pamiątkę”. Czyńcie to, co jest istotne w tym, co ja zrobiłem; złóżcie i wy swoje ciała na ofiarę, jak widzicie, że ja uczyniłem. „Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem”. W tym nakazie Jezusa jest coś bardziej naglącego i uderzającego. My jesteśmy Jego „ciałem”, Jego członkami; dlatego to tak jakby Jezus powiedział: Pozwólcie Mi ofiarować Ojcu to moje Ciało, którym wy jesteście; nie przeszkadzajcie mi ofiarować siebie samego Ojcu; ja nie mogę ofiarować się całkowicie Ojcu, dopóki choćby jeden członek mego Ciała wzbrania się ofiarować wraz ze mną. Dopełnijcie więc to, czego brakuje mojej ofierze; czyńcie radość moją pełną. Na ołtarzu sprawuje się także nasza tajemnica. Aby sprawować w prawdzie Eucharystię, musimy i my także „czynić” to, co uczynił Jezus. A co uczynił? Przede wszystkim: połamał chleb. Czy Jezus połamał chleb tylko dlatego, by każdemu dać kawałek, a więc ze względu na swoich uczniów? Nie! Ten gest miał przede wszystkim znaczenie ofiarne, dokonujące się między Jezusem a Ojcem; nie oznaczał jedynie podzielenia, ale również ofiarowanie siebie, złożenie siebie w ofierze. Chlebem jest On sam; łamiąc chleb, Jezus połamał siebie samego w znaczeniu, w jakim mówił o Nim w zapowiedziach Stary Testament: On został przebity za nasze grzechy. Jezus łamie samego siebie przed Bogiem, to znaczy „jest posłuszny aż do śmierci”, by potwierdzić prawa Boga naruszone przez grzech, by zdecydowanie ogłosić, że Bóg jest Bogiem. Akt ten jawi się na pierwszy rzut oka jako surowy i okrutny, a tymczasem jest to akt miłości i czułości, jaki nigdy wcześniej nie zaistniał na ziemi. „nie chciałeś całopalenia i ofiary za grzech, ale przygotowałeś mi Ciało; oto teraz ja ofiaruję ci to Ciało, które mi dałeś; przychodzę Boże pełnić Twoją wolę. Tym, co Jezus daje do spożywania swoim uczniom, jest chleb Jego posłuszeństwa i Jego miłości do Ojca. Zaczynam więc i ja rozumieć, że aby „czynić” to, co Jezus uczynił tamtej nocy, muszę przede wszystkim „połamać” siebie samego, czyli w obliczu Boga odrzucić wszelki opór, wszelki bunt wobec Niego i wobec braci, muszę przełamać moją dumę, ugiąć się i powiedzieć aż do końca „tak” wszystkiemu, czego Bóg ode mnie zażąda. Muszę i ja powtarzać te słowa: Oto idę Boże, pełnić Twoją wolę! Ty nie chcesz ode mnie wielu rzeczy, chcesz mnie samego, a ja Ci mówię „tak”. Być eucharystią jak Jezus, oznacza być całkowicie zdanym na wolę Ojca. „Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy” Kościół podczas Eucharystii jest równocześnie ofiarnikiem i ofiarą w każdym swoim wiernym. Na ołtarzu znajdują się dwa Ciała Chrystusa: jest Ciało realne /ciało zrodzone z Maryi Dziewicy, zmartwychwstałe i to, które wstąpiło do nieba/ i jest Jego Ciało mistyczne, którym jest Kościół. Kościół zatem może powiedzieć za św. Pawłem: „Dopełniam w moim ciele to, czego brakuje Męce Chrystusa”. Ponieważ na ołtarzu znajdują się dwie „ofiary” i dwa „dary” – ten, który ma stać się Ciałem i Krwią Chrystusa /chleb i wino/ i ten, który ma stać się mistycznym Ciałem Chrystusa – dlatego też we Mszy św. są dwa wezwania Ducha Świętego. W pierwszym mówi się: 1. „Pokornie błagamy Cię, Boże, uświęć mocą Twojego Ducha te dary, które przynieśliśmy Tobie, aby się stały Ciałem i Krwią Twojego Syna, naszego Pana Jezusa Chrystusa”. W drugim wezwaniu mówi się: 2. „Spraw, abyśmy posileni Ciałem i Krwią Twojego Syna i napełnieni Duchem Świętym, stali się jednym ciałem i jedną duszą w Chrystusie. Niech On nas uczyni wiecznym darem dla Ciebie”. Teraz wiemy, że Eucharystia buduje Kościół i w jaki sposób go buduje. Eucharystia buduje Kościół czyniąc z Kościoła Eucharystię. Eucharystia jest nie tylko źródłem czy też przyczyną świętości Kościoła; jest również jej modelem. Świętość chrześcijanina musi urzeczywistniać się według formy, którą jest Eucharystia; musi być świętością eucharystyczną. Chrześcijanin nie może poprzestać na odprawianiu Eucharystii, musi być Eucharystią wraz z Jezusem. cdn.