Energia odnawialna. jak to robią sąsiedzi?
Transkrypt
Energia odnawialna. jak to robią sąsiedzi?
ŚRODA 28.12.2012 GAZETA OLSZTYŃSKA DZIENNIK ELBLĄSKI GŁOS EKO 3e Energia odnawialna: jak to robią sąsiedzi? Wiatraki na lotnisku Zmiany klimatyczne to nie tylko Antarktyda, dotyczą także nas, mieszkańców powiatu Barnim, uważają władze powiatu Barnim w Niemczech. Powiat rozwija strategię na rzecz energii odnawialnej. Znajduje się tam jeden z najbardziej energooszczędnych budynków w Niemczech. Maksymalna izolacja Budynek siedziby powiatu. Pracuje w nim 500 osób Beata Brokowska [email protected] Barnim to typowo rolniczy region. To dawne tereny NRD. Gdyby nie bliskość Berlina, pewnie region gnębiłoby bezrobocie, jednak codziennie podmiejską kolejką mieszkańcy dojeżdżają do pracy w stolicy Niemiec. Od 10 lat głównym zadaniem w powiecie jest przeprowadzenie transformacji energetycznej. I urzędnicy robią wszystko, by zrealizować ten plan wspólnie z mieszkańcami. W powiecie mieszka ponad 170 tys. osób, w stolicy powiatu Eberswalde — ponad 40 tys. Miliony euro na energię Urzędnicy najpierw policzyli, ile mieszkańcy zużywają energii i ile na nią wydają. Okazało się, że w ciągu roku aż 86 mln euro kosztuje ich energia cieplna i 53 mln euro — elektryczna. W sumie 139 mln euro, które odpływają z regionu, bo energia jest kupowana gdzie indziej. — Pierwsza myśl była taka: zatrzymać tu pieniądze i tu wytwarzać energię — mówi Christine Schink z powiatowego biura zajmującego się strategią energetyczną w Eberswalde. — Uznaliśmy, że naszym potencjałem może być biomasa, energia wiatrowa, słoneczna, geotermiczna oraz zasoby drewna, bo tu jest dużo lasów. Są też odpady, które można wykorzystać. Szukaliśmy pomysłu, jak wytwarzać energię i jak ją oszczędzić. Powiat pomaga mieszkańcom Powstała strategia, w której najważniejsze było stworzenie bazy finansowej oraz znalezienie ludzi, którzy przeprowadzą proces. — Trzeba było zdobyć pieniądze na realizację planu. Pochodziły z budżetu federalnego oraz kasy powiatu — mówi Christine Schink. — Pieniądze chcieliśmy przeznaczyć na analizy: np. jak wykorzystać odpady z wysypiska na cele energetyczne. Chcieliśmy zaprosić do współpracy jak najwięcej instytucji, m.in. tutejszą Wyższą Szkołę Zawodową i kasę oszczędnościową. I tak się stało. Bardzo ważne było dotarcie do mieszkańców Barnim, by wiedzieli, że zmiany klimatu to nie tylko Antarktyda, ale dotyczą nas wszystkich. Co roku są zbierane dane, jakie było zużycie energii. Ile energii elektrycznej i cieplnej pochodzi ze źródeł odnawialnych, porównuje się cele z realizacją. Zmiana myślenia o energetyce wymusiła zmianę instalacji. W powiecie stosowane są pompy ciepła, kolektory fotowoltaiczne, stawiane są wiatraki, biogazownie. Na starym lotnisku, wykorzystywanym kiedyś przez Armię Radziecką, powstają farmy energetyczne. Przeważająca część gospodarstw domowych może korzystać z energii odnawialnej. Powiat pomaga mieszkańcom, którzy chcą zmienić stare urządzenia grzewcze na nowe, płaci im po 1000 euro. — Chętnych nie mamy dużo, bo większość mieszkańców wymieniła kotły w latach 90. — ocenia Christine Schink. Siedziba powiatu Barnim w Eberswalde to jeden z najbardziej energooszczędnych budynków w całych Niemczech. Został otwarty w lipcu 2007 roku. O przedsięwzięciu opowiada Karl Heinz Assmann, kierownik projektu budowy: — Architekci pokazali, że można energooszczędnie budować i nie musi to być droższe niż konwencjonalna budowa. Założenie było takie, że budynek wykorzystuje tylko jedną trzecią energii w porównaniu z zużyciem energii przez konwencjonalne budynki podobnego przeznaczenia. Jak to osiągnąć? Najważniejsze było maksymalne wykorzystanie światła dziennego, zastosowanie materiałów ekologicznych, a energia do ocieplenia — czerpana ze źródeł energii odnawialnej. Podłogi, stropy i ściany są maksymalnie izolowane. W oknach zastosowano trzywarstwowe szyby, zainstalowano automatyczne Jens Lemme, szef polsko-niemieckiego centrum informacji w Eberswalde, pokazuje, jak wyglądają pelety, opał z odpadów drzewnych Karl Heinz Assmann, kierownik projektu budowy najbardziej energooszczędnego budynku w powiecie Barnim, przedstawia jego koncepcję Fot. Beata Brokowska żaluzje, a na dachu znajduje się stacja meteo, która steruje systemem. Cała energia cieplna, która wychodzi, zimą jest wykorzystywana do ogrzewania, a latem do chłodzenia. Budynek wyposażony jest w pompę ciepła. Zostało zastosowane ogrzewanie podłogowe. — Budynek był już odwiedzany przez Japończyków, Amerykanów, Chińczyków, Turków — wylicza Assmann. — Stanowi przykład dobrych rozwiązań energetycznych. W Eberswalde istnieje polsko-niemieckie centrum informacji i doradztwa. Przedsięwzięcie jest finansowane przez UE w ramach projektu Euroregion Pomerania. Centrum współpracuje z regionem koszalińskim. W skromnym budynku jest niewielka wystawa energooszczędnych rozwiązań, np. słoneczny grill. Do Jensa Lemme’a, szefa centrum, można przyjść z pytaniem o radę w sprawach energii odnawialnej i zero emisyjnej. Doradztwo jest bezpłatne. Z czasem w Eberswalde powstanie centrum ds. energii odnawialnej, czyli centrum doradcze dla wszystkich mieszkańców, by mieli gdzie dowiadywać się o nowych rozwiązaniach energetycznych. — Ważne jest, by połączyć doradztwo z ofertą instalatorów i rzemieślników, by powstała sieć usług — mówi Christine Schink. — Dzięki temu zakłady będą dostawały zlecenia na terenie powiatu. Biuro zajmujące się sprawami energetycznymi doradza obecnie szkołom i przedszkolom, jak zaoszczędzić koszty. Doradca idzie do szkoły i wylicza: tu warto wymienić okna, wstawić ogniwa fotowoltaiczne, ocieplić ściany. Obecnie największym kosz- tem w gminach — aż trzy czwarte całej energii zużytej w całej gminie — są wydatki oświetlenia ulic. Biuro organizuje warsztaty dla urzędników, gdzie informuje o możliwościach dotacji na przebudowę systemu oświetlenia. — Nie zapominamy o edukacji — podkreśla Christine Schink. — Biuro opracowało materiały edukacyjne dla szkół i przedszkoli, a dla najmłodszych powstała maskotka, miś, który jest symbolem działania na rzecz energii odnawialnej. W powiecie powstają biogazownie, które są prywatnymi inwestycjami. Ciepło z tej jest wykorzystywane do ogrzewania pobliskiej szkoły Zdaniem mieszkanki Ewa Młynarczyk-Luft, mieszkanka powiatu Proponowane zmiany są niezbędne, mimo że cena za energię została już podwyższona od nowego roku. Jeżeli Niemcy zdecydowali się na wycofanie się z energii atomowej, a standard życia ma utrzymywać się na tym samym wysokim poziomie, to jesteśmy zobowiązani szukać alternatywnych źródeł. Denerwuje mnie niekiedy widok turbin wiatrowych na horyzoncie, a w niektórych miejscach jest po prostu ich za dużo. Z drugiej strony transformacja energetyczna nie polega tylko na turbinach wiatrowych! Mieszkańcy pozytywnie podchodzą do tematu, jeśli mają bezpośrednie korzyści np. z parków wiatrowych lub sami inwestują w kolektory słoneczne lub panele fotowoltaiczne i otrzymują za to pieniądze (ulgi w taryfach). Jednak zdania na ten temat wśród mieszkańców są podzielone. Jest to proces, który potrzebuje czasu. Bardzo ważna jest skuteczna informacja i edukacja. Rośnie nowa generacja, która od małego styka się z tą tematyką, a dzieci mają niesamowity wpływ na swoich rodziców.