Obrzęd śniadania Wielkanocnego - Sanktuarium św. Brunona w

Transkrypt

Obrzęd śniadania Wielkanocnego - Sanktuarium św. Brunona w
MODLITWA ZA ZMARŁYCH
Boże, Ty nam nakazałeś miłować wszystkich ludzi jak braci i siostry,
także tych, których śmierć zabrała z tej ziemi. Wszyscy bowiem żyjemy
w Tobie, wszyscy zjednoczymy się z Tobą w jednej wierze i miłości.
Dopomóż nam, miłosierny Boże, zawsze dążyć ku temu zjednoczeniu, z
miłością pomagając naszym żyjącym braciom i siostrom radą i dobrym
przykładem, a zmarłym modlitwą i zasługami płynącymi z naszych
dobrych uczynków. Racz przyjąć tę modlitwę, a przez nieskończone
Miłosierdzie Twoje, przez Mękę i Śmierć Jezusa Chrystusa, Twojego
Syna, naszego Zbawiciela i Odkupiciela, zmiłuj się nad duszami
zatrzymanymi w czyśćcu, które muszą odpokutować za swoje grzechy,
zanim wejdą do Twojej chwały. Ześlij im Ducha Twego, Pocieszyciela,
aby je oświecił światłem i Twoją łaską oraz umacniał w nadziei Twego
Miłosierdzia. Racz je wprowadzić do Królestwa Twojej chwały za
przyczyną Najświętszej Maryi Panny i wszystkich Twoich świętych, jak
również przez modlitwy Twego świętego Kościoła i nas wszystkich,
niegodnych sług Twoich, którzy błagamy dla nich o Twe zmiłowanie.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
1 LISTOPADA NABOŻEŃSTWA ŻAŁOBNE NA CMENTARZACH
BARTOSZYCKICH:
Nowy cmentarz - godzina 13.00. Msza święta
Stary cmentarz - godzina 14.00. Nabożeństwo
2 LISTOPADA
O GODZ. 19.00 NABOŻEŃSTWO ŻAŁOBNE NA STARYM
CMENTARZU POPROWADZI MŁODZIEŻ
BONA FIDE
BIULETYN
SANKTUARIUM ŚW. BRUNONA W
BARTOSZYCACH
Listopad 2016
UCZYNKI
MIŁOSIERDZIA
WZGLĘDEM DUSZY
Grzeszących upominać.
Nieumiejętnych pouczać.
Wątpiącym dobrze radzić.
Strapionych pocieszać.
Krzywdy cierpliwie znosić.
Urazy chętnie darować.
Modlić się za żywych i
umarłych.
POTRZEBA UFNOŚCI
Istnieje legenda, że wszystkie cnoty, na czele ze sprawiedliwością,
postanowiły opuścić ziemię, splamioną tylu występkami, aby odejść do
ojczyzny swojej, skąd przyszły - do nieba. Zebrały się wszystkie razem i
ruszyły do bram niebieskich. Bramy jednak były zamknięte i odźwierny
nie chciał ich do przybytku szczerości wpuścić, zapytując, dlaczego tak
szybko z ziemi wracają. "Nie można już dłużej na ziemi wytrzymać odrzekły - każda cnota jest tam poniewierana i prześladowana, a grzechy
jak powódź świat zalewają". "Wejdźcie - odrzekł odźwierny - tylko ty,
ufność, wracaj na ziemię, by biedny człowiek nie popadł w rozpacz
wśród tylu pokus i cierpień". Na te słowa ufność wróciła, a z nią
powróciły potem i wszystkie inne cnoty. W tej starej legendzie zawiera
się głęboka myśl, że kto ma ufność w Miłosierdzie Boże, ten nie zginie,
choćby wpadł w największe grzechy, albowiem z ufnością mogą wrócić
do niego i inne cnoty. Dlatego ufność przyrównują do gołębicy Noego,
która, wypuszczona z arki w czasie potopu, przyniosła mu gałązkę
zieloną na znak, że wody opadły. Tak ufność zwiastuje, że Bóg jest
miłosiernym Ojcem. Przyrównują ją również do latarni morskiej, która
wskazuje rozbitkowi, że brzeg jest blisko, i że może do niego przy
wysiłku dopłynąć. Tak ufność przyświeca ziemskiemu wędrowcowi w
jego nieraz trudnej drodze życia, a błogie jej światło pociesza go, ożywia
i wskazuje drogę do celu. (...) "Wszystko, o co prosicie w modlitwie,
stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie" (Mk 11, 24), Czyli, że
ufność jest koniecznym warunkiem Miłosierdzia Bożego. (Sł. B. ks. M.
Sopoćko).
W tym Nadzwyczajnym Roku Jubileuszowym Miłosierdzia podejmijmy
wysiłek troski o dusze naszych dziadków, rodziców, dzieci, przyjaciół
i znajomych. Listopad dla dusz w czyśćcu cierpiących w oczekiwanie na
pełne zjednoczenie z Bogiem jest rosą ożywczą, bo ufają, że będziemy
o nich pamiętać.
Modlić się za żywych i
umarłych to jeden z
uczynków miłosierdzia,
który mamy obowiązek
spełnić.
Prosimy dokładnie
wymienić imiona
i nazwiska, a na
kopercie wpisać
nazwę ulicy i numer
domu.
Ta informacja
pomoże w ogłoszeniu, kiedy wypominki zostaną odczytane.
Różaniec z litanią imion zmarłych będzie odmawiany
przez cały miesiąc listopad o godzinie 17. 30.
Opowiadanie dla ducha
MIŁOSIERDZIE BOŻE
Potężny król powiedział do starego kapłana:
„Mówisz, że jeśli człowiek, który przez sto lat czynił wszelkie możliwe
zło, poprosi przed samą śmiercią Boga o przebaczenie, zdoła się odkupić
i wejdzie do nieba. Natomiast człowiek, który popełni tylko jedno
wykroczenie, a nie okaże wobec Niego swej skruchy, zostanie wtrącony
do piekła. Czy to sprawiedliwe? Czy to znaczy, że sto przestępstw waży
mniej aniżeli jedno?” Stary kapłan odpowiedział wtedy królowi: „Jeśli
wezmę jeden kamień i rzucę go w jezioro, pójdzie na dno, czy utrzyma
się na
powierzchni?”„Pójdzie na
dno”, odpowiedział król.
„A jeśli wezmę sto
kamieni, ułożę je na barce
i popchnę je na środek
jeziora, utrzymają się na
powierzchni, czy pójdą na
dno?” „Utrzymają się na
powierzchni? „Czy więc
sto kamieni leżących na
barce jest lżejszych od
jednego, samotnego
kamienia?” Król nie
wiedział, co odpowiedzieć.
Kapłan zaś kontynuował:
„Tak samo, królu, dzieje się z ludźmi. Człowiek, który ma wiele
grzechów, a oprze się na Bogu, nie zostanie wtrącony w piekielną
otchłań. Natomiast człowiek, który popełnił tylko jeden grzech, a nie
odwoła się do miłosierdzia Bożego, będzie potępiony.” Nie odkładaj
pojednania z Bogiem na ostatni dzień swego życia, bo możesz nie
zdążyć. (Bruno Ferrero)