D - Sąd Apelacyjny w Katowicach

Transkrypt

D - Sąd Apelacyjny w Katowicach
Sygn. akt: II AKa 93/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 maja 2016 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący
SSA Aleksander Sikora
Sędziowie
SSA Piotr Filipiak (spr.)
SSA Grzegorz Wątroba
Protokolant
Agnieszka Przewoźnik
przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej Gliwice-Wschód Joanny Kosińskiej
po rozpoznaniu w dniu 19 maja 2016 r. sprawy
B. Ł. s. G. i D., ur. (...) w P.
oskarżonego z art. 284 § 2 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 294 § 1 kk
na skutek apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego i obrońcy oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 29 grudnia 2015 roku
sygn. akt IV K 193/13
1. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;
2. zasądza od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Gliwicach) na rzecz adwokat M. S. – Kancelaria Adwokacka w G.
kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, w tym 23 % VAT, z tytułu obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu
w postępowaniu odwoławczym;
3.
zwalnia oskarżonego oraz oskarżyciela posiłkowego od ponoszenia kosztów sądowych postępowania
odwoławczego, obciążając nimi Skarb Państwa.
SSA Piotr Filipiak SSA Aleksander Sikora SSA Grzegorz Wątroba
II AKa 93/16
UZASADNIENIE
B. Ł. oskarżony został o to, że w okresie od miesiąca grudnia 2010 roku do miesiąca września 2011 roku w G., działając
czynem ciągłym ze góry powziętym zamiarem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, pełniąc funkcję Kierownika
oddziału firmy (...)’ z/s w B., poprzez sprzedanie D. B. po znacznie obniżonych cenach towaru powierzonego mu do
magazynu oddziału wymienionej firmy mieszczącej się w G. przy ul. (...) i następnie nie rozliczenie się z wymienioną
firmą, dokonał przywłaszczenia powierzonych mu części samochodowych, opon, oleju silnikowego i przekładniowego
oraz innych akcesoriów samochodowych o łącznej wartości nie mniejszej niż 1.060.000,00 złotych, przy czym czynu
tego dopuścił się w stosunku do mienia znacznej wartości, na szkodę (...) J. W. z/s w B., to jest o przestępstwo z art.
284 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.
Wyrokiem z dnia 29.12.2015r., sygn. akt IV K 193/13, Sąd Okręgowy w Gliwicach uznał oskarżonego B. Ł. za
winnego popełnienia czynu opisanego wyżej, przy czym wyeliminował z jego opisu słowa „nie mniejszej niż”, to jest
przestępstwa z art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. przy zast. art. 12 k.k. i za to na mocy art. 294 § 1 k.k. skazał
go na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Na mocy art. 46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego B. Ł. obowiązek naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na
rzecz J. W. kwoty 1.060.000 złotych.
Na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. S. kwotę 2.400
złotych powiększoną o stawkę należnego podatku od towarów i usług w kwocie 552 złotych, łącznie 2.952 złotych
tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony udzielonej oskarżonemu z urzędu.
Na podstawie art. 627 k.p.k. zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego J. W. kwotę 5.400 złotych
tytułem zwrotu wydatków.
Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych
zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych obciążając wydatkami Skarb Państwa.
Apelacje od powyższego wyroku wnieśli obrońca oskarżonego B. Ł. oraz pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego J. W..
Obrońca oskarżonego B. Ł. zaskarżył wyrok w całości, zarzucając mu:
1. błąd w poczynionych przez Sąd Orzekający ustaleniach faktycznych, polegający na bezzasadnym przyjęciu, iż
oskarżony swoim zachowaniem wypełnił wszystkie znamiona przestępstwa z art. 284 § 2 kk w zw. z art. 294 § 1 kk
w zw. z art. 12 kk, podczas gdy ze zgromadzonego w toku postępowania karnego materiału dowodowego wynika, że
działania oskarżonego nie wypełniały zakreślonych ustawą znamion,
2. obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia polegającą na przekroczeniu granic
swobodnej oceny dowodów, wydanie wyroku wbrew zasadzie obiektywizmu oraz prawdy materialnej, tj. przepisów
art. 2 § 2, art. 4 i art. 7 kpk,
3. błąd w poczynionych przez Sąd Orzekający ustaleniach faktycznych, polegający na bezzasadnym uznaniu, że
zeznania przesłuchiwanego w toku niniejszego postępowania świadka D. B. są niewiarygodne w stopniu oczywistym,
podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż świadek ten przesłuchiwany także
na etapie postępowania przygotowawczego, w postępowaniu sądowym wyłacznie potwierdził swoje wcześniejsze
zeznania, nigdy nie było prowadzone przeciwko temu świadkowi postępowanie karne o czyn z art. 233 kk, ani o żadne
inne przestępstwo określone w ustawie karnej, nadto przyjęcie zupełnej niewiarygodności zeznań tego świadka winno
prowadzić do wniosku, iż co najmniej współuczestniczył on z oskarżonym w przestępczym procederze w granicach
zakreślonych aktem oskarżenia,
4. rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu, polegającą na wymierzeniu oskarżonemu bezwzględnej
kary 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, podczas gdy prawidłowa analiza okoliczności obciążających, jak i
łagodzących, które zachodzą w stosunku do oskarżonego prowadzi do wniosku, iż postawa oskarżonego pozwala na
orzeczenie w stosunku do niego łagodniejszej kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania
na stosowny okres próby.
Podnosząc powyższe zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od
przypisanego mu przestępstwa, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego
rozpoznania.
Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego J. W. zaskarżył wyrok na niekorzyść oskarżonego w części dotyczącej
orzeczenia o karze, zarzucając mu wymierzenie oskarżonemu rażąco łagodnej kary 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia
wolności, jako kary nieadekwatnej do:
- stopnia zawinienia sprawy i wartości wyrządzonej pracodawcy szkody,
- długotrwałości przedsiębranego czynu i sposobności popełnienia czynu (działanie ze z góry powziętym zamiarem),
- zuchwałości oskarżonego, wykorzystania swojego stanowiska kierowniczego do popełnienia czynu zabronionego nie
tylko w przedsiębiorstwie oskarżyciela posiłkowego, ale także w innych miejscach pracy,
- znacznej społecznej szkodliwości czynu (wykorzystanie powierzonego mienia pracodawcy do własnych celów,
wykorzystanie stanowiska w zakładzie pracy),
- zachowania oskarżonego po popełnieniu przestępstwa, tj. braku starań oskarżonego o naprawienie wyrządzonej
pracodawcy szkody,
- postawy oskarżonego w toku postępowania, braku skruchy,
- braku pozytywnej prognozy kryminologicznej oskarżonego z uwagi na popełnienie innych przestępstw w podobny
sposób bezpośrednio po wykryciu przez organy ścigania popełnienia przez oskarżonego tego czynu zabronionego.
Podnosząc powyższe zarzuty pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez
wymierzenie oskarżonemu kary 5 lat pozbawienia wolności.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje.
Apelacja obrońcy oskarżonego B. Ł. nie zasługuje na uwzględnienie. Wbrew bowiem podniesionym w niej zarzutom
Sąd I instancji poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne, które oparł na wnikliwej, kompleksowej, krytycznej
i obiektywnej analizie i ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, nie uchybiając tym samym regułom
ocen wynikającym z dyspozycji art. 4 i 7 kpk.
Odnosząc się do argumentacji powołanej przez apelującego obrońcę w uzasadnieniu podniesionych zarzutów w
pierwszej kolejności stwierdzić trzeba, że Sąd I instancji trafnie podniósł, że fakt częstego i wielokrotnego wydawania
przez oskarżonego B. Ł. świadkowi D. B. towaru w znacznych ilościach i o dużej wartości, nadto obejmującego
atrakcyjny, łatwo zbywalny na rynku asortyment, został udowodniony w sposób w pełni miarodajny, albowiem
okoliczność ta wynika zarówno z zeznań świadków, jak i szczegółowej analizy zapisów monitoringu.
Z kolei fakt, że D. B. za towar, pobrany w okresie czasu objętym zarzutem, nie płacił w kasie (...) oddziału (...), jak
również nie płacił za niego w drodze przelewów, wynika zarówno z zeznań świadków, w tym kasjerki J. G., jak i z
analizy raportów kasowych. Ze wskazanych dowodów wynika również, że także sam oskarżony B. Ł. nie odprowadzał
do kasy firmy pieniędzy uzyskanych ze „sprzedaży” towaru D. B..
W tych warunkach trafnie także Sąd Okręgowy podniósł, że o przestępczym charakterze realizowanego działania
świadczy także to, że D. B. obsługiwał wyłącznie oskarżony, który sam wystawiał dokumenty „WZ” dotyczące wydanego
świadkowi asortymentu, w których jako jego odbiorca wskazywany był klient (...) korzystający z kredytu kupieckiego.
W konsekwencji, co znamienne, D. B. nie podpisywał żadnych dokumentów związanych z pobraniem towaru (którą
to okoliczność potwierdza również zgromadzona dokumentacja), a zatem nie figurował on w ewidencji firmy.
Podkreślenia wymaga również, że Sąd I instancji w sposób przekonywujący wskazał przyczyny, dla których
inwentaryzację z listopada 2011r. uznał za przeprowadzoną w sposób rzetelny, co w konsekwencji skutkowało
uzasadnionym uznaniem jej wyników za w pełni miarodajne. Mianowicie Sąd Okręgowy podniósł, że inwentaryzacja
została przeprowadzona przez kilkunastu pracowników (...) oddziału (...), pracujących pod nadzorem trzech
pracowników z centrali firmy, a zatem osób nie powiązanych z oskarżonym. Osoby te mając świadomość
spoczywającej na nich odpowiedzialności złożyły oświadczenia, w których potwierdziły wyniki inwentaryzacji. W
trakcie inwentaryzacji towar był przeliczany starannie, w tym kilkukrotnie, a ponadto inwentaryzacja dotyczyła
przedmiotów o stosunkowo znacznych gabarytach, a zatem łatwo przeliczalnych. Wyniki inwentaryzacji zasadniczo
odpowiadały ustaleniom księgowych z centrali firmy, poczynionych w oparciu o szczegółową analizę monitoringu.
Wskazana inwentaryzacja nie uwzględniała przy tym niedoboru z lat ubiegłych, albowiem ten został przeniesiony na
„magazyn pomocniczy”, co potwierdzili świadkowie (nota bene wyników poprzednich inwentaryzacji oskarżony na
czas ich przeprowadzenia nie kwestionował).
Stąd za trafne uznać trzeba stanowisko Sądu Okręgowego wyrażające się w uznaniu za całkowicie nieprzekonywujące
tych wyjaśnień oskarżonego B. Ł., w których kwestionował on miarodajność rezultatów rzeczonej inwentaryzacji.
W świetle okoliczności wskazanych wyżej za prawidłowe uznać także trzeba zdyskredytowanie przez Sąd Okręgowy
twierdzeń oskarżonego, polegających na wskazaniu, że niedobór mógł być wynikiem zmiany systemu komputerowego
obsługującego firmę i złego przeniesienia danych. Wszak z jednej strony fakt wydania D. B. przez oskarżonego
olbrzymich ilości towaru o znacznych gabarytach został miarodajnie wykazany, z drugiej natomiast strony podmioty
nominalnie figurujące w wytworzonej dokumentacji jako odbiorcy tego towaru, zaprzeczyły okolicznościom w postaci
jego zamówienia i pobrania, zaś brak jest podstaw do kwestionowania ich wiarygodności. Tutaj, Sąd I instancji
trafnie wskazał, że były to podmioty, które stale współpracowały z (...) i ich współpraca przebiegała prawidłowo.
Właśnie z tego powodu korzystały z kredytu kupieckiego, wywiązując się (poza przypadkami niewielkich opóźnień)
z zaciągniętych zobowiązań.
Również jako całkowicie chybiony ocenić trzeba zarzut kwestionujący wiarygodność zeznań świadków będących
pracownikami (...) oddziału (...). Sąd Okręgowy uznając zeznania tych świadków za wiarygodne trafnie
bowiem z jednej strony wskazał, że są one spontaniczne, rzeczowe, konsekwentne, a nadto spójne i wzajemnie
uzupełniające się, z drugiej natomiast strony podniósł, iż występujące pomiędzy nimi naturalne różnice, wynikające
w szczególności ze zróżnicowanych możliwości postrzegania całokształtu zdarzeń dowodzą, że zeznania świadków nie
stanowiły „wyuczonych relacji”, co przeczy tezie lansowanej przez oskarżonego. W uzasadnieniu przydania waloru
wiarygodności zeznaniom tej grupy świadków, Sąd I instancji trafnie także wskazał, że również ci świadkowie, którzy
w międzyczasie przestali już być pracownikami pokrzywdzonego, nie zmienili swoich zeznań, co stanowi kolejną
okoliczność dowodzącą, iż przesłuchani świadkowie bynajmniej nie zeznawali „pod dyktando” szefa firmy.
Wbrew stanowisku prezentowanemu przez apelującego nie stanowi uchybienia powołanie się przez Sąd I instancji na
okoliczność w postaci zauważalnego podniesienia się statusu majątkowego oskarżonego na przestrzeni okresu czasu
objętego zarzutem, albowiem po pierwsze okoliczność ta znajduje potwierdzenie w zeznaniach świadków, po wtóre
mamy tu do czynienia ze znacznym wzrostem stanu posiadania przy jednoczesnym nie zwiększeniu się dochodów
nominalnych, a zatem chybiona jest teza, iż powoływanie się na tą okoliczność jest nieuprawnione z uwagi na brak
precyzyjnego ustalenia wartości składników mienia wskazanych przez Sąd Okręgowy. Ponadto okoliczność tą Sąd I
instancji powołał wyłącznie uzupełniająco i nie wskazywał jej bynajmniej jako decydującej, czy też w istotny sposób
współdecydującej o przypisaniu oskarżonemu popełnionego czynu (przekonuje o tym uzasadnienie zaskarżonego
wyroku, z którego w sposób nie budzący wątpliwości wynika, iż decydujące znaczenie dla przypisania oskarżonemu
sprawstwa i winy miały inne dowody odnoszące się do okoliczności naprowadzonych wyżej).
Z kolei akcentowana w apelacji okoliczność w postaci nie oskarżenia D. B. o składanie fałszywych zeznań, czy też
nie wszczęcia przeciwko niemu postępowania karnego o czyn pozostający w związku z przestępczym zachowaniem
oskarżonego z oczywistych względów pozostaje całkowicie irrelewantna dla miarodajności dokonanej przez Sąd I
instancji oceny wiarygodności zeznań tego świadka, przy czym zaznaczyć w tym miejscu należy, że Sąd Okręgowy
poddał zeznania D. B. wszechstronnej analizie i ocenie, trafnie wskazując powody, dla których uznał je za
niewiarygodne.
Reasumując stwierdzić należy, iż ogół okoliczności wskazanych wyżej przekonuje o tym, że wbrew stanowisku
prezentowanemu przez apelującego, przeprowadzona przez Sąd Okręgowy analiza i ocena zgromadzonego w
sprawie materiału dowodowego nie tylko nie uchybia dyspozycji art. 4 i 7 kpk, ale wręcz przeciwnie w pełni
odpowiada wymogom powołanych przepisów. W konsekwencji za chybione uznać także trzeba zakwestionowanie
przez apelującego prawidłowości ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji.
Odnosząc się natomiast do zarzutu skierowanego przeciwko rozstrzygnięciu o karze w pierwszej kolejności stwierdzić
trzeba, że Sąd Okręgowy wymierzając B. Ł. karę miał w polu widzenia fakt, iż oskarżony nie był dotychczas karany,
niemniej w trafny sposób wskazał powody, dla których znaczenia tej okoliczności nie można przeceniać. Słusznie
bowiem Sąd I instancji podniósł, że przypisany oskarżonemu czyn nie miał incydentalnego charakteru, a wręcz
przeciwnie był zachowaniem przemyślanym, zaplanowanym i realizowanym na przestrzeni stosunkowo długiego
okresu czasu. Zasadnie również Sąd Okręgowy przyjął, że dotychczasowa niekaralność oskarżonego jest de facto
jedyną zachodzącą po jego stronie okolicznością łagodzącą, której przeciwstawiają się ważkie okoliczności obciążające,
do których, oprócz wymienionych wyżej, należą wartość szkody wynosząca 1.060.000 złotych, wykorzystanie
dla przestępczego celu kierowniczego stanowiska w przedsiębiorstwie, nadużycie zaufania żywionego doń przez
pokrzywdzonego, czy też brak czynienia jakichkolwiek starań o naprawienie szkody. W konsekwencji chybiony jest
zarzut, że wymierzając oskarżonemu karę Sąd I instancji nie zważył w sposób należyty zachodzących w stosunku do
B. Ł. okoliczności obciążających i łagodzących.
Bezzasadne jest także powoływanie się przez obrońcę na dyspozycję art. 58 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia
30.06.2015r., albowiem czyn z art. 284 § 2 kk w zw. z art. 294 § 1 kk nie jest zagrożony alternatywnie.
Natomiast możliwość wywiązania się przez oskarżonego z orzeczonego wobec niego obowiązku naprawienia szkody
może być przy wymiarze kary uwzględniana wyłącznie posiłkowo i jako taka nie została pominięta, lecz właśnie w
taki sposób została uwzględniona przez Sąd Okręgowy. Wzgląd na utrudnienia w wywiązaniu się z tego obowiązku,
związane z wprowadzeniem kary do wykonania, nie może stanowić okoliczności, która przeciwstawiała by się
orzeczeniu bezwzględnej kary pozbawienia wolności w sytuacji, gdy wyłącznie taka kara jest karą właściwą w świetle
ogółu okoliczności decydujących o wymiarze kary za konkretny czyn.
W tych warunkach wymierzona oskarżonemu B. Ł. kara 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności nie stanowi kary rażąco
niewspółmiernej w aspekcie jej surowości, zwłaszcza jeżeli zważyć, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem kara
rażąco niewspółmierna to wyłącznie taka kara, której nie da się zaakceptować z powodu różnicy o randze zasadniczej,
wręcz „bijącej w oczy” pomiędzy nią, a karą sprawiedliwą (zob. m.in. wyrok SA w Krakowie z 14.09.2005r., II AKa
165/05, KZS 2005/10/32; wyrok SA w Krakowie z 14.10.2008r., II AKa 132/08, KZS 2008/11/64).
Zważywszy natomiast na fakt, że zarzut rażącej niewspółmierności kary, z tym, że kwestionujący wymierzoną
oskarżonemu karę jako rażąco niewspółmierną w aspekcie jej łagodności, został także podniesiony w apelacji
pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, który jednak nie złożył wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku, za
wystarczające uznać trzeba poprzestanie na stwierdzeniu, iż także ten zarzut nie zasługiwał na uwzględnienie z uwagi
na zaprezentowane wyżej stanowisko, określające okoliczności, w świetle których wymierzona kara może być uznana
za „rażąco niewspółmierną” w rozumieniu dyspozycji art. 438 § 4 kpk.
Stąd też wyłącznie na marginesie warto odnotować, że jest faktem, iż wymierzając oskarżonemu karę Sąd I
instancji wskazał na okoliczność w postaci odczuwalności szkody wyrządzonej przestępstwem dla pokrzywdzonego,
niemniej uznał ją wyłącznie za jeden z elementów mających znaczenie dla oceny stopnia społecznej szkodliwości
czynu i takie zapatrywanie uznać trzeba za słuszne, albowiem niewątpliwie czyn wywołujący skutki przekładające
się na kwestie związane z możliwością egzystowania pokrzywdzonego cechuje się większym stopniem społecznej
szkodliwości niż czyn, który jakkolwiek wyrządza pokrzywdzonemu znaczną szkodę, to jednak nie uniemożliwia
możliwości jego funkcjonowania. Jeżeli przy tym wziąć pod uwagę fakt, że Sąd Okręgowy miarkując stopień społecznej
szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu przydał istotne znaczenie okoliczności w postaci wartości szkody
wyrządzonej przestępstwem, a nadto uwzględnić charakter i wysokość wymierzonej B. Ł. kary, to za nietrafne
uznać trzeba twierdzenie apelującego pełnomocnika, wyrażające się w zapatrywaniu, że miarkowanie przy wymiarze
kary okoliczności w postaci następstw czynu dla pokrzywdzonego może stanowić zachętę dla innych osób do
popełniania w podobny sposób przestępstw. Innymi słowy argument podniesiony przez apelującego byłby zasadny
tylko wówczas, gdyby Sąd I instancji wymierzył oskarżonemu karę nazbyt łagodną, przydając przy tym wskazanej
okoliczności decydujące znaczenie, a taka sytuacja w przedmiotowej sprawie nie ma miejsca. Mając natomiast w polu
widzenia argumentacją powołaną przez apelującego, odnoszącą się do sposobu odbioru przestępczego zachowania
oskarżonego przez pracowników pokrzywdzonego, w tym zwłaszcza piastujących stanowiska kierownicze, należy
podkreślić, że z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, iż wzgląd na ten właśnie aspekt, stanowił jedną z istotnych
okoliczności decydujących o wysokości kary wymierzonej oskarżonemu, a zatem kwestia ta nie tylko nie została
pominięta, ale wręcz przeciwnie została dostrzeżona i należycie uwzględniona przez Sąd I instancji. Analogicznie
okoliczności w postaci wykorzystania przez oskarżonego zajmowanego stanowiska, nadużycia zaufania pracodawcy,
demoralizującego wpływu na podwładnych, wyrażającego się w szczególności w przymuszaniu ich do realizowania
czynności służących tuszowaniu przestępczego procederu, zostały wzięte pod uwagę przez Sąd I instancji i za chybione
uznać trzeba twierdzenie, iż Sąd Okręgowy nie przydał im należytego znaczenia. Raz jeszcze podkreślić trzeba, że także
te aspekty postępowania oskarżonego zadecydowały z jednej strony o wysokości wymierzonej mu kary, z drugiej zaś
strony zostały wskazane jako te, które przeciwstawiały się przyjęciu zachodzenia po stronie oskarżonego pozytywnej
prognozy kryminologicznej, którą to okoliczność Sąd I instancji podniósł w aspekcie wnioskowania przez oskarżyciela
publicznego kary pozbawienia wolności w wysokości umożliwiającej warunkowe zawieszenie jej wykonania (przy
zastosowaniu art. 4 § 1 kk). To samo odnieść należy do kwestii braku skruchy oraz nie naprawienia chociażby w
części szkody wyrządzonej przestępstwem Natomiast skoro istota domniemania niewinności wyraża się w uznawaniu
oskarżonego za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem (art.
5 § 1 kpk), to wbrew stanowisku prezentowanemu przez apelującego stwierdzić trzeba, że Sąd I instancji w sposób
prawidłowy podniósł, że fakt prowadzenia przeciwko B. Ł. innego jeszcze postępowania o przestępstwo przeciwko
mieniu nie może stanowić okoliczności podlegającej uwzględnieniu przy wymiarze kary za czyn będący przedmiotem
niniejszej sprawy.
Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku.
SSA Piotr Filipiak SSA Aleksander Sikora SSA Grzegorz Wątroba

Podobne dokumenty