POLSKIE KOLĘDY PO WĘGIERSKU W
Transkrypt
POLSKIE KOLĘDY PO WĘGIERSKU W
VARIA POLSKIE KOLĘDY PO WĘGIERSKU W BALATONBOGLÁR J ak co roku, w Katedrze Filologii Węgierskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego odbędzie się opłatkowe spotkanie pracowników, studentów i zaprzyjaźnionych z Katedrą gości, wśród których bywają także przedstawiciele krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Boglarczyków. Tradycją jest, że w czasie tych spotkań, oprócz wspólnej kolacji i programu okolicznościowego przygotowywanego przez studentów, śpiewane są kolędy polskie, węgierskie, a także polskie kolędy po węgiersku. Skąd te kolędy pochodzą? Ślad ich powstania wiedzie do miejscowości Balatonboglár na Węgrzech czasu drugiej wojny światowej. Na temat pobytu polskich uchodźców na Węgrzech podczas ostatniej wojny i działających tam polskich szkół powiedziano i napisano już bardzo wiele. Temat ten jednak, jak widać, jest niewyczerpany. Była konsul generalna Republiki Węgierskiej w Krakowie Katalin Bozsaky we wstępie do biuletynu Politechniki Krakowskiej (1/7/2010) 70-lecie polskich szkół na Balatonem pisała: Słysząc o polskich szkołach nad Balatonem, ma się wiele skojarzeń, lecz przychodzi na myśl 122 ALMA MATER nr 130–131 przede wszystkim niespotykana przyjaźń między narodami polskim i węgierskim. Szkoły te powstały w ciężkich czasach i w szlachetnym celu: by nasi polscy przyjaciele, którzy znaleźli się wśród nas jako uchodźcy i którym udzielono schronienia, mogli kontynuować naukę w języku ojczystym, co jednocześnie służyło podtrzymywaniu i zachowaniu ich tożsamości. Niezawodnym gościem prawie każdego „katedrowego” spotkania opłatkowego była zmarła w zeszłym roku prezes Stowarzyszenia Boglarczyków Danuta Jakubiec. To od niej dowiedziałam się, że istnieją węgierskie wersje polskich kolęd, a także w jakich okolicznościach one powstały. Oto dwa wspomnienia ówczesnych uczniów, którzy spędzili wojenne święta Bożego Narodzenia na węgierskiej ziemi. Boże Narodzenie pierwsze na obczyźnie starano się spędzić razem ze wszystkimi, na wspólnej Wigilii, Pasterce, a także przedstawieniu polskich jasełek (ze wspomnień Teresy Słonimskiej-Petelenz, w: J. Kostarczyk i in., 70-lecie polskich szkół nad Balatonem, Kraków 2010, s. 24). Pamiętam do dziś te kolędy śpiewane wspólnie z Węgrami [...] na Boże Narodzenie – na pasterce – w roku 1942, Jasełka (z książki M. Ostoi-Mitkiewicza, Wojna jest grzechem, Warszawa 2001) w kościele w Gyöngyösapáti, do którego chodziliśmy zawsze na msze św. i nabożeństwa (majowe, czerwcowe i inne). Kapelanem naszego Obozu Internowanych Oficerów i Żołnierzy Polskich (oraz rodzin wojskowych) – Lengyel Tiszti Gyűjtőtábor – był ks. Stanisław Czopp. [...] Pamiętam wspólny, donośny śpiew z Węgrami… (z listu Jerzego Kostarczyka do niżej podpisanej). Węgrom goszczącym podczas drugiej wojny światowej polskich uchodźców w Balatonboglár bardzo podobały się śpiewane podczas wigilii polskie kolędy. Bardzo chcieli także i oni dołączyć do wspólnego śpiewu z Polakami. Jednak trudna wymowa języka polskiego uniemożliwiała to. Dlatego postanowiono im pomóc. Według informacji, które uzyskałam od Danuty Jakubiec w bezpośredniej rozmowie, co potwierdzili także inni krakowscy boglarczycy, teksty polskich kolęd po węgiersku są dziełem dr. Ludwika de Coldy, poligloty, który przed wojną był nauczycielem w szkole średniej w Krakowie. W czasie internowania przebywał w Balatonboglár, gdzie uczył w gimnazjum i liceum polskim języków obcych: angielskiego, niemieckiego i francuskiego. Podczas pobytu na Węgrzech bardzo szybko przyswoił sobie również język węgierski. Szybko opanował znajomość języka węgierskiego. Biegłość, z jaką się nim posługiwał, pozwalała mu brać czynny udział podczas obowiązkowych lekcji języka węgierskiego dla polskiej młodzieży. Pomagał uczącym go węgierskim nauczycielom miejscowej szkoły, najpierw Kornélowi Karácsonyiemu, a po jego śmierci Sándorowi Tamásowi (J. Kostarczyk i in., op.cit., s. 45). 29 lipca 1944 roku został aresztowany, wraz z innymi nauczycielami, i wywieziony do obozu koncentracyjnego w Mauthausen. Przeżył obóz i 15 maja 1945 roku dotarł do Regensburga, gdzie potem, od połowy lipca, pracował w działającej tam szkole polskiej, której następnie został dyrektorem. Nic o dalszych jego losach nie udało mi się dowiedzieć. Bezspornie jednak to on umożliwił Węgrom goszczącym polskich uchodźców wspólne przeżywanie polskiej wigilii i świąt Bożego Narodzenia. Kolędy polskie i ich wersje węgierskie były również śpiewane podczas jasełek gromadzących i Polaków, i Węgrów. Oto te z polskich kolęd przetłumaczonych na język węgierski przez Ludwika de Colę, które udało mi się „ocalić od zapomnienia”: Wśród nocnej ciszy – Éjjeli csendben Éjjeli csendben égi hang zenél, Gyerünk pásztorok, Betlehem felé Sokáig itt ne várjatok, Betlehembe induljatok, Istent fogadni. Ludwik de Colda w pierwszym rzędzie (fragment zdjęcia z książki M. Ostoi-Mitkiewicza, Wojna jest grzechem, Warszawa 2001) Gdy śliczna Panna – Mikor Szűzanya Mikor Szűzanya Fiát altatta Ezt az éneket Neki dalolta: Lilililila, édes kisgyermekem, Lilililila, egyetlen gyermekem. Lulajże Jezuniu – Aludjál kis Jézusom Aludjál kis Jézusom, egyetlenem, Aludjál, hisz Te vagy az én gyermekem. Aludjál, Jézusom, hunyd be a szemed, Ne félj, mert én mindig itt vagyok Veled. Gdy się Chrystus rodzi – Krisztus születése [napján] Krisztus születése, világra jövése, Sötét éjben fáklya, lelkünk fényessége. Örvendeznek az angyalok, zengnek a mennyei karok: Gloria, gloria, gloria in excelsis Deo Bóg się rodzi – Isten Fia megszületett Isten Fia megszületett, Mennyek Ura tehetetlen. Tűz megdermed, fény kialszik, A hatalma mérhetetlen. Megvetett, de régóta várt Király a mindenség fölött, És az Ige földre szállt, Lakott az emberek között. Niestety, nie zachowały się dalsze zwrotki przetłumaczonych kolęd, a także teksty tłumaczeń innych, które wymieniam poniżej. Ja spisywałam je dyktowane mi z pamięci przez Danutę Jakubiec, a potem także przez innych boglarczyków (poniższe tytuły zaczerpnęłam z afisza zapraszającego na koncert kolęd w Balatonboglár): Betlehembe jutottak / Przybieżeli do Betlejem Bölcs királyok, merre mentek / Mędrcy świata Kicsikém / Oj Maluśki Közeledjünk jászolhoz / Przystąpmy do szopy Gyerünk a jászolhoz / Pójdźmy wszyscy do stajenki Betlehemi csillagom / Gwiazdo betlejemska Leszállt az Angyal a mennyországból / Tryumfy Króla Niebieskiego Pásztorok - pásztorok / Pasterzu, pasterzu Nézzetek, pásztorok / Bracia patrzcie jeno Kisded Jézuska / Jezus malusieńki Jézus születése napján / W dzień Bożego Narodzenia Małgorzata Stós starszy wykładowca w Katedrze Filologii Węgierskiej UJ Składam serdeczne podziękowania krakowskim członkom Stowarzyszenia Boglarczyków: Marii Krupie, Janinie Zakrzewskiej i Jerzemu Kostarczykowi za pomoc przy przygotowaniu tego tekstu. Zdjęcia pochodzą z wystawy 70-lecie polskich szkół nad Balatonem zorganizowanej w marcu 2009 roku w sali wystawowej Politechniki Krakowskiej. LITERATURA: F. Budziński, Polskie gimnazjum i liceum w Balatonzamárdi i Balatonboglár (1939–1944), Lublin 1984. J. Kostarczyk i in., 70-lecie polskich szkół nad Balatonem, Kraków 2010. M. Ostoja-Mitkiewicz, Wojna jest grzechem, Warszawa 2001. ALMA MATER nr 130–131 123