Pierwsze pokolenie zbliża sie do mety 25 LAT DGA S.A.
Transkrypt
Pierwsze pokolenie zbliża sie do mety 25 LAT DGA S.A.
Ludzie WKK Pierwsze pokolenie zbliża sie do mety 25 LAT DGA S.A. 22 stycznia 1990 roku została zawiązana Spółka Usług Finansowo – Prawnych „BONUS” z siedzibą w Poznaniu. Andrzej Głowacki był jednym z trzech wspólników. BEZ PIENIĘDZY, BEZ DOŚWIADCZENIA I BEZ KLIENTÓW Początek był bardzo skromny. Dwa pokoiki na 6 piętrze budynku przy ul. Prusa 3. Wystartowaliśmy z kwotą równą dwumiesięcznym ówczesnym zarobkom, powiesiliśmy szyldy na budynku i wielki baner na parkanie Kaponiery i…. czekaliśmy na pierwszego klienta, który potrzebował doradztwa przy tworzeniu firmy. Drugiego już dnia byli pierwsi klienci, za tydzień pierwszy pracownik – Anna Szymańska i… biznes wystartował. Brak doświadczenia skutkował tym, że do naszego BONUS-a wnosiliśmy rozwiązania znane z przedsiębiorstw państwowych, zakładów rzemieślniczych i uczelni, gdyż te były nam znane z poprzednich lat. Rozpoczynając własny biznes nie znaliśmy słowa kryzys, nie umieliśmy ocenić ryzyka ale byliśmy święcie przekonani o sukcesie. ENTUZJASTYCZNE PIERWSZE 10 LAT Rynek usług doradczych rósł w imponującym tempie, a z nim liczba naszych pracowników, kwoty przychodów i zysków. Pierwsze prywatyzacje firm, restrukturyzacje, łączenia – pracy było co niemiara. Dzielimy Spółkę BONUS, my zajmujemy się doradztwem gospodarczym. Pojawia się struktura nowej firmy DGA S.A. z Zarządem, Radą Nadzorczą, dyrektorami, kierownikami. Nowoczesne systemy motywacyjne, wyjazdy integracyjne, służbowe auta. Pracujemy od poniedziałku do soboty po 60-80 godzin tygodniowo. Wiele rozwiązań nadal funkcjonuje na wzór lat gospodarki socjalistycznej, są i nowe akcenty podpatrzone u konkurencji lub za granicą. 10-letnia obecność na rynku daje nam niesamowitą rentę pierwszeń- 04 stwa – setki projektów doradczych, bogaci klienci i co roku rośniemy 20-30 procent. Telefony komórkowe, Internet, nowe siedziby. Radość sukcesu. W Teatrze Nowym w Poznaniu pierwszą dekadę firmy świętowaliśmy wspólnie z Marylą Rodowicz. PIERWSZY SZOK – 2000 ROK Bańka internetowa pękła z hukiem, a fala kryzysowa porwała przedsiębiorców na świecie i w Polsce. Także DGA zanotowała spowolnienie, pojawili się klienci w tarapatach, liczna konkurencja skutkowała wojną cenową. Międzynarodowe korporacje audytorsko – doradcze usadowiły się w Warszawie i wzmocniły się na rynku. Wówczas pierwszy raz zadaliśmy sobie pytanie: „QUO VADIS DGA?” DGA MUSI BYĆ WIĘKSZE Pozycja średniej firmy doradczej z „prowincjonalnego” Poznania nie dawała szansy na duże kontrakty. Jako Zarząd podjęliśmy liczne rozmowy na temat połączenia się z innym podmiotem. Rozważaliśmy firmy audytorskie, informatyczne, szkoleniowe i doradcze. Trzy lata negocjacji i całkowite fiasko. I decyzja o debiucie na Giełdzie Papierów Wartościowych S.A. Uzyskaliśmy w 2004 roku 15 mln zł od inwestorów i rozpoczęliśmy, patrząc z dzisiejszej perspektywy, bezsensowny marsz ku … Bizancjum. Z 40-stu urośliśmy w ciągu 3 lat do 250 pracowników. Bardzo wiele projektów rozwojowych – w szczególności informatycznych, oddział w Moskwie. Posypały się liczne wyróżnienia, m.in. nominacja do Nagrody Gospodarczej Prezydenta Rzeczpospolitej, nominacja do nagrody Przedsiębiorca Roku Ernst & Young. Ludzie WKK UCIECZKA PRZED BANKRUCTWEM Liczne nasze błędy w zarządzaniu, brak wystarczającego potencjału intelektualnego w firmie, konflikty wewnętrzne, nieudane projekty rozwojowe skutkowały stratami, odejściem zespołów konsultantów i furią u Akcjonariuszy. Rzutem na taśmę w 2008 roku pozyskaliśmy od inwestorów kolejne 15 mln zł, a dwa miesiące później upadł Lehman Brothers. Kolejne lata to ciągła restrukturyzacja firmy – redukcja kosztów, przekształcenia departamentów w Spółki oraz próby pozyskania nowych tematów i menedżerów. Naszą domeną były nadal usług doradcze, aczkolwiek zaczęliśmy pierwsze duże projekty szkoleniowe. Pracy nadal było dużo. W energetyce doradzaliśmy przy tworzeniu m.in. ENEA S.A., wdrażaliśmy systemy bezpieczeństwa informacji, dla Ministerstwa Skarbu Państwa prywatyzowaliśmy liczne Spółki. W jednym roku zysk, w kolejnym strata. W INWESTYCJACH ZAWIODŁA INTUICJA Gotówka z emisji akcji szukała swojego przeznaczenia. Zapadła decyzja, aby utworzyć fundusz inwestycyjny. Pierwsza inwestycja, Pracownia Badań Społecznych PBS z Sopotu, była roztropna i korzystna. Kolejne już mniej. Wpadka i strata 7 mln zł na akcjach notowanej na NewConnect spółki gastronomicznej R&C Union S.A. boli do tej pory. Bilans pozostałych inwestycji – a było ich kilka – zamyka się na zero. Mamy jeszcze w portfelu portale Audiobook.pl i Fastdeal.pl, akcje PTWP S.A. oraz udziały u przyjaciół z Sopotu – PBS. Sześć lat doświadczeń inwestycyjnych, łączenie ich z projektami doradczymi i stałymi zmianami w samym DGA dały nam niemałą dawkę stresu. W tym czasie w Grupie Kapitałowej DGA funkcjonowało 16-20 spółek i nadal realizowaliśmy liczne projekty szkoleniowo – doradcze. W tym znane wszystkim największe wyzwanie – program wsparcia dla 8.000 zwolnionych pracowników stoczni w Gdyni i Szczecinie. QUO VADIS DGA? PO RAZ WTÓRY! Świętowanie 25-lecia DGA, nasz wiek, finisz działań restrukturyzacyjnych skłaniają nie tylko do refleksji, lecz przede wszystkim do podjęcia decyzji. Z jednej strony dobra sytuacja finansowa Spółki, perspektywa projektów unijnych 2014-2020, nowe prawo restrukturyzacyjne, grono profesjonalistów związanych ze Spółką, znajomość problemów firm – to nasze atuty. Z drugiej strony wspomnienie sukcesów, lecz dotkliwsze o porażkach, nieudanych inwestycjach kapitałowych, brak sukcesorów – to nasze obawy. Długo dyskutowaliśmy w gronie głównych Akcjonariuszy i Zarządu. I cóż postanowiliśmy? Wracamy do korzeni, czyli doradztwo przy restrukturyzacjach firm z ewentualnym ich wsparciem finansowym przez DGA! To wyzwanie dla DGA na najbliższe lata i wierzymy w skarb jakim jest wiedza i doświadczenie Zespołu DGA, który będziemy umieli skutecznie wykorzystać. Andrzej Głowacki Anna Szymańska Prezes Zarządu DGA S.A. Wiceprezes Zarządu DGA S.A. Wiceprezydent WKK 05