KPP W LEGIONOWIE NIE WIEDZIAŁ JUŻ, CO MA ZABRAĆ

Transkrypt

KPP W LEGIONOWIE NIE WIEDZIAŁ JUŻ, CO MA ZABRAĆ
KPP W LEGIONOWIE
Źródło: http://kpplegionowo.policja.waw.pl/ple/aktualnosci/28387,Nie-wiedzial-juz-co-ma-zabrac.html
Wygenerowano: Środa, 8 marca 2017, 19:17
Strona znajduje się w archiwum.
NIE WIEDZIAŁ JUŻ, CO MA ZABRAĆ
Policjanci z Legionowa zatrzymali mężczyznę, który włamał się do pomieszczeń magazynowych przy
ulicy Suwalnej. Na drodze złodziejowi stanęli właściciel sklepu i jeden z pracowników. Wartość
przygotowanego do wyniesienia towaru przekroczyła 1200 złotych. Za popełnione przestępstwo
29-letniemu Marcinowi W. grozi do 10 lat wiezienia.
Zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem usłyszał mężczyzna zatrzymany w nocy z
piątku na sobotę przez legionowskich stróżów prawa. Marcin W. tego dnia odprowadzał
do domu swoją koleżankę. Kiedy pożegnał się z dziewczyną i miał już wyjść z budynku
zauważył, że drzwi do piwnicy i podziemnego parkingu są otwarte postanowił, więc
zejść i się rozejrzeć.
Będąc już na dole 29-latek najpierw zauważył dwa rowery wiszące na ścianie i
przymocowane do niej specjalnymi zabezpieczeniami. Podjął wiec próbę ich kradzieży.
Nie mogąc sobie jednak poradzić z zabezpieczeniami postanowił je rozkręcić i sprzedać
na części. Po kilkunastu minutach przerwał jednak „pracę”, ponieważ zauważył, że
kilkanaście metrów dalej znajduje się magazynowy boks, w którym składowany jest
towar dla znajdującego się na parterze sklepu spożywczego.
W ogrodzonym stalową siatką pomieszczeniu znajdowały się między innym liczne
kartony markowych wódek. Ten właśnie widok najprawdopodobniej sprawił, że Marcin
W. porzucił demontaż rowerów i zaczął się zastanawiać nad tym jak dostać się do
magazynu. Obok ogrodzenia zaparkowany był dostawczy lublin, w którym 29-latek
postanowił poszukać jakiś narzędzi, które pomogą mu w dostaniu się do wypełnionego
po brzegi atrakcyjnym towarem boksu.
Mężczyźnie po raz kolejny sprzyjało szczęście, na początku ktoś zostawił otwarte drzwi
od piwnicy a teraz okazało się, że otwarte są również drzwi części ładunkowej
samochodu. Po wejściu do auta poprzez niewielkie okienko Marcin W. dostał się do
kabiny, w której znalazł łom.
Właśnie przy pomocy tego narzędzia chwilę później sprawca uszkodził kłódkę w
drzwiach i dostał się do magazynu. Tu pojawił się jednak problem, w co to wszystko
zabrać?
29-latek pobiegł, więc szybko do domu po torby, do których po powrocie pośpiesznie
zaczął ładować między innymi różnego rodzaju butelki wódek i win.
Tu jednak szczęście go opuściło, bowiem na gorącym uczynku przestępstwa przyłapał go właściciel sklepu wraz ze swoim
pracownikiem, którzy zeszli do magazynu, aby uzupełnić braki na sklepowych półkach. Mężczyźni natychmiast wezwali
policjantów, którzy zatrzymali rabusia.
Za popełnione przestępstwo 29-latni Marcin W. Może spędzić w więzieniu nawet 10 lat.
rsz.
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij