Denis letnie małżeństwo i ożenił

Transkrypt

Denis letnie małżeństwo i ożenił
www.kurierwilenski.lt
DZIENNIK POLSKI NA LITWIE
WTOREK 24 MAJA 2011 r. Nr. 98 (16643)
cena 1,20 Lt
Polacy apelowali
do Węgier o pomoc
W NUMERZE
Ranking uczelni wyższych— na razie bez filii UwB
Str. 3
Kubilius po raz czwarty
prezesem konserwatystów
Ambasador Węgier zapowiedział, że rezolucję przekaże szefowi rządu węgierskiego
W
Fot. Marian Paluszkiewicz
zdłuż wąskiej uliczki
naprzeciw ambasady
Republiki Węgierskiej w Wilnie we wczorajsze popołudnie z transparentami rozstawili się litewscy Polacy, którzy
zwracali się z apelem o pomoc
do tego państwa unijnego. Na
zorganizowaną pikietę przez Wileński Miejski Oddział Związku
Polaków na Litwie zebrało się
blisko sto osób. „Stop dyskryminacji mniejszości”, „Litwo,
ucz się od Węgier”, „Europo,
obroń nasze prawa”, „Będziemy
strajkować” — po litewsku, po
polsku, po angielsku i węgiersku głosiły hasła na transparentach. Zdesperowani brakiem
reakcji władz litewskich Polacy
apelowali do władz Węgier, pełniących do 30 czerwca przewod-
nictwo w Unii Europejskiej.
— Niedopuszczalne, by w
państwie unijnym były pogwałcane nasze prawa. Prosimy o
wstawiennictwo i wyhamowanie
wynarodowienia nas, Polaków
— apelowała Renata Cytacka,
sekretarz Rady samorządu rejonu wileńskiego.
Litwa zdaje sobie sprawę,
że złe relacje z Polską osłabiają jej pozycję w Unii Europejskiej, dlatego wysyła sygnały, że
chciałaby poprawy stosunków,
ale nie idą za tym praktyczne działania — ocenia Łukasz
Adamski z Polskiego Instytutu
Spraw Międzynarodowych.
W rozmowie z PAP Łukasz
Adamski, koordynator realizowanego przez PISM programu
ds. stosunków bilateralnych w
Europie, zaznaczył, że stosunki polsko-litewskie są złe przede
wszystkim z winy strony litewskiej, która nie przestrzega powziętych zobowiązań międzynarodowych — konwencji ramowej
Rady Europy o ochronie mniej-
szości narodowych oraz Traktatu Polsko-Litewskiego z 1994 r.
Jak jednak podkreślił, „Litwa jest coraz bardziej zaniepokojona i zaczyna zdawać sobie
sprawę, że z powodu złych stosunków polsko-litewskich wiele
traci również w Brukseli i zaczyna jej zależeć na zmianie”.
str. 2
Z powodu złych stosunków z Polską
Litwa traci w Brukseli
str. 4
Str. 5
Festiwal „Pieśń znad
Solczy” nadal łączy i
zbliża
Str. 6-7
Hiszpańscy studenci
protestowali w Wilnie
Str. 8
Labukas przywraca nadzieję!
Str. 9
Pogrzeb? Ale taki, jak
ja chcę
Str. 11
Bunt dobrej Afganki
Str. 14
ISSN 1392-0405
2 WYDARZENIA
KURIER WILEŃSKI
Wtorek • 24 maja 2011 r.
Polacy apelowali
do Węgier o pomoc
Wtorek
Maj 2011
24
Imieniny: Amalii, Dawida, Donacjana, Franciszka, Jana, Joanny, Ludwika, Marii, Mileny, Oriona, Tomiry, Wanesy, Wincentego i Zuzanny
TRZY PYTANIA DO...
...Kristiny Ivanauskaitė-Jucienė, rzecznika prasowego Wileńskiego Centrum Kultury Etnicznej
1.
Przez cały maj na Starówce wileńskiej i
nie tylko, działy się niesamowite rzeczy, zaczynając od imprezy dla dzieci i młodzieży,
podczas której mogła wypróbować siebie w tańcach ludowych,
kończąc imprezą „Europa przy jednym stole”, bogatej w narodowe dania państw europejskich. Ostatni weekend maja nie będzie
wyjątkiem...
Rzeczywiście, maj jest bogaty w różnego rodzaju imprezy
kulturalne. W dniach 26-29 maja odbędzie się Międzynarodowy
Festiwal Folkloru „Brzmią, brzmią kankles”. Tradycyjny Festiwal,
który zapoczątkowano jeszcze w roku 1973, każdego roku wiązanką najpiękniejszych pieśni i tańców ludowych przyciąga mnóstwo
mieszkańców i gości Wilna. Zaprasza na jarmark artystyczny oraz
zachęca zapoznać się nie tylko z litewską etniczną kulturą, ale też
innych państw.
2.
Gdzie ten 3-dniowy festiwal się odbędzie?
Uczestnicy organizowanego przez nasze Centrum festiwalu będą koncertować na Placu Ratuszowym i w sali koncertowej Ratusza, w kościołach św. Katarzyny i Wszystkich Świętych, na podwórkach Litewskiego Instytutu Literatury i Folkloru
oraz Litewskiego Muzeum Teatru, Muzyki i Kina, a w niedzielę i
na innych podwórkach, skwerach oraz alejach Wilna. Ogółem w
programie mamy ponad 40 imprez. Od naukowego seminarium pt.
„Proces zachowania i rozwoju folkloru”, koncertów pieśni i tańców
ludowych, do występów zespołów współczesnego folkloru, koncertów tematycznych, przedstawienia strojów ludowych itd. Cały
program można znaleźć na stronie internetowej Centrum — www.
etno.lt
Jest to festiwal międzynarodowy, a więc gości, z jakich
państw będziemy witali w Wilnie w weekend?
Zgodnie z programem wystąpi ponad 800 wykonawców
z Litwy i państw zagranicznych. Koncertować będą goście z Białorusi, Estonii, Gruzji, Korsyki, Łotwy, Senegalu oraz Szwecji.
Rozmawiała Ewa Gedris
3.
KURIER WILEŃSKI
Ukazuje się od 1 lipca 1953 roku
Birbynių g. 4a, 02121-30 Vilnius, Lietuvos Respublika, tel./fax 260 84 44
DZIENNIK NALEŻY
DO EUROPEJSKIEGO
STOWARZYSZENIA GAZET
CODZIENNYCH MNIEJSZOŚCI
NARODOWYCH
Dofinansowano ze środków Senatu RP dzięki pomocy Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”
Redaktor naczelny: Ro­bert Mic­kie­wicz
(tel. 260 84 44, [email protected]).
Za­stępca re­d. na­cz.:
Aleksander Borowik ([email protected], tel. 260 84 46)
Sekretarz redakcji:
Kazimierz Tomkowski (tel. 260 84 47,
[email protected])
Dziennikarze:
He­l e­n a
Gład­k ow­s ka,
Stanisław
Tarasiewicz, Ewa Gedris, Edyta
Szałkowska, Brygita Łapszewicz,
ze str.1
— Nie życzymy sobie nic
o nas bez nas. Nie chcemy być
„uszczęśliwiani” na siłę. Pragniemy, by Węgry zwróciły
uwagę, jak należąca do Unii
Europejskiej Litwa nie respektuje praw mniejszości — mówiła Alicja Piotrowicz, prezes
ZPL miasta Wilna. Od samego
początku pikiety zebranych słuchał ambasador Węgier Péter
Noszko-Horvath.
Uczestnicy pikiety w rezolucji adresowanej do premiera
Republiki Węgierskiej wymienili, w jaki sposób Litwa narusza prawa mniejszości. Wspomnieli o tym, że sytuacja po
wstąpieniu Litwy do UE, zamiast się polepszać, zaczęła się
pogarszać. Apelowali o pod-
niesienie kwestii praw Polaków
na Litwie na Forum Unijnym,
o to, by państwa unijne wstrzymały wynarodowienie Polaków
na Litwie. — Jak wiadomo,
Węgry mają wzorcową politykę względem mniejszości narodowych. Głęboko wierzymy,
że za wstawiennictwem Węgier
lista naszych problemów będzie
się kurczyła — wyraził nadzieję Edward Trusewicz, sekretarz
ZPL. Ambasador Węgier zapowiedział, że rezolucję przekaże szefowi rządu węgierskiego.
W trakcie pikiety, po przeciwległej stronie zaczęła się gromadzić nacjonalistycznie nastawiona młodzież, ale się rozeszła
zaraz po zakończeniu pikiety.
Edyta Szałkowska
„Żadna śmierć nie jest bezużyteczna,
jeżeli poprzedzało ją życie oddane innym...”.
B. Duchnowski
Podzielamy ból i smutek oraz składamy wyrazy
szczerego współczucia Mężowi, Córce i Bliskim
z powodu zgonu Drogiej Wychowawczyni Marii Arońskiej
XIV promocja Szkoły Średniej nr 29
(obecnie Szk. Śr. im. Szymona Konarskiego)
„Jest granica bólu, po której przychodzi ukojenie.
Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych”.
Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy
wiadomość o śmierci Marii Arońskiej,
wieloletniej Nauczycielki historii Szkoły Średniej
im. Szymona Konarskiego. Wyrazy głębokiego współczucia
Rodzinie i Bliskim składa Społeczność Szkoły Średniej im.
Szymona Konarskiego w Wilnie.
Wyrazy głębokiego współczucia Rodzinie
i Bliskim z powodu śmierci
Ukochanej Nauczycielki i Wychowawczyni
Marii Arońskiej
składają wychowankowie 10 promocji
Ma­r ian Pa­lusz­kie­wicz — fo­to­r e­por ­ter
Współpracownicy:
Barbara Chikashua, Da­nu­ta Ka­mi­le­wicz,
Ja­dwi­ga Pod­most­ko, Ali­na So­bo­lew­ska,
Krzysztof Subocz, Ju­lit­ta Tryk, Witold
Janczys
Dział Promocji:
Jolanta Baniukiewicz — re­kla­ma (tel.
212 30 40, re­kla­ma@ku­r ier­wi­len­ski.lt),
Bożena Manatowa — kol­por ­taż-pre­nu­
me­r a­ta (tel. 212 30 40, kol­port@ku­r ier­
wi­len­ski.lt).
Wydawca: VšĮ „Kurier Wilenski"
Druk: VšĮ „Vilnijos žodis"
Ma­te­r ia­ł ów nieza­mó­wio­nych re­dak­cja
nie zwra­ca. Za­strze­ga­ so­bie pra­wo do
skra­ca­nia i ad­iu­sta­cji tek­stów. Za treść
ogło­szeń re­dak­cja nie od­po­wiada. Opi­
nie Czy­tel­ni­ków za­war ­te w ich li­stach
nie za­wsze są zbież­ne z opi­nią re­dak­cji.
Nakład: 3500 egz.
Redaktor dyżurny: Helena Gładkowska
WYDARZENIA 3
KURIER WILEŃSKI
Wtorek • 24 maja 2011 r.
Ranking uczelni wyższych
— na razie bez filii UwB
PULS KURIERA
ZDJĘCIE DNIA
Tygodnik „Veidas” po raz 14 ogłosił ranking
uczelni wyższych na Litwie. Liderem szkół
wyższych nadal pozostaje Uniwersytet Wileński z wynikiem 69,7 punktów.
Z
kolei za najlepszą prywatną uczelnię Litwy
uznano Uniwersytet Zarządzania i Ekonomii (ISM).
Wileńska filia Uniwersytetu w
Białymstoku na razie nie była
rankingowana.
Gintaras Sarafinas, redaktor naczelny tygodnika „Veidas”, powiedział, że celem tego
rankingu jest jakościowa pomoc abiturientom przy wyborze
uczelni wyższej:
— Byłoby dziwnie, gdyby
młodzież wybierała uniwersytet, opierając się jedynie na takiej informacji, którą uczelnie
publikują na swoich stronach
internetowych, gdzie bywają pokazane tylko zalety uczelni. My
zaś proponujemy obiektywną
informację i statystykę otrzymaną ze źródeł niezależnych.
W tegorocznym rankingu
pod uwagę brano 9 kryteriów:
potencjał naukowy i twórczy,
ocena kadry akademickiej i
alumnów, międzynarodowość,
różnorodność kierunków studiów, warunki studiowania,
sondaż studentów, potencjał kadrowy oraz struktura finansowania.
Ogółem do rankingu trafiło
13 państwowych uczelni wyższych i 6 prywatnych. Wśród
najlepszych państwowych szkół
wyższych drugie miejsce zajął
Kowieński Uniwersytet Technologiczny (61,1 pkt). Trzecie
miejsce w rankingu zajął Uniwersytet im. Michała Romera
(51 pkt). Czwarte — Uniwersytet im. Witolda Wielkiego w
Kownie (50,1 pkt). Piąte — Wileński Uniwersytet Techniczny
im. Gedyminasa (45,9 pkt).
Po raz pierwszy do rankingu trafił Litewski Uniwersytet
Nauk Zdrowotnych (33,6 pkt).
Na siódmym miejscu został
Uniwersytet Szawelski (30 pkt),
ósme miejsce zajął Uniwersytet
Kłajpedzki (28,7 pkt), dziewiąte
— Litewski Uniwersytet Rolniczy (28,6), dziesiąte — Wileński Uniwersytet Pedagogiczny
(25,8). Ostatnia została Litewska Akademia Wychowania Fizycznego (15,1 pkt).
W rankingu tygodnika „Veidas” nie znajdziemy wileńskiej
filii Uniwersytetu w Białymstoku. Prof. Jarosław Wołkonowski, dziekan tej uczelni, powiedział „Kurierowi”, że UwB nie
trafił do rankingu prawdopodobnie dlatego, że jest jeszcze
zbyt młodą uczelnią:
— Dopiero w ubiegłym roku mieliśmy pierwszą promocję absolwentów. W dodatku jesteśmy uczelnią zagraniczną, a
nie litewską — musimy spełniać
różne warunki. Cieszy to, że
już jesteśmy w ramach krajowej
rekrutacji uniwersytetów. Mam
nadzieję, że kiedyś chyba też
trafimy do tego rankingu.
Brygita Łapszewicz
Tradycyjna bitwa na pomidory w portugalskiej Bradze w miniony weekend
przyciągnęła rzesze turystów z całego świata
Fot. EPA-ELTA
KOMENTARZ DNIA
Może zamiast prezentów tylko modlitwa
Maj jest miesiącem kwitnących bzów, konwalii, tulipanów itp. Ale dla wielu rodzin
maj jest też okresem ciężkich zmagań finansowych. Mam tu na myśli szkolne bale maturalne i Pierwsze Komunie, które są coraz
droższe.
A chodzi o związane z tym wszystkim
składki pieniężne. Ustalonych taks faktycznie na to nie ma, ale
zawsze znajdzie się ktoś (często z grona samych rodziców), co
się zechce popisać „pełną kiesą” i rzuci pomysł zwariowanej
składki. Np. na bal maturalny po 300 Lt od osoby. Poza tym
wychowawczyni należy kupić prezent, innym kwiaty, no i stoły powinny od wszystkiego się łamać, zdjęcia, przejażdżka po
mieście wykwintną limuzyną itp.
Podobnie dzieje się w niektórych parafiach z Pierwszymi
Komuniami. Wypleniła się już moda na tak jeszcze do niedawna drogie suknie i dodatki, po które często nawet do Polski
rodzice jeździli. Dziś wszyscy są w jednakowych albach, które
najczęściej wypożycza kościół. Tylko jeden za darmo, inny za
niezbyt duże (na szczęście) pieniądze. Ale w niektórych parafiach zrodziła się też nowa tradycja: prezenty (albo koperty) i
kwiaty dla katechetki i księdza. A gdzie jeszcze bal w domu?
Nie bardzo rozumiem, o co tu chodzi. Przecież katechetka
otrzymuje pieniądze za swoją pracę, ksiądz też ma zatwierdzoną przez zwierzchnictwo sumę z ofiar wiernych. Może by jednak wystarczyło zamiast prezentów tylko kwiaty i modlitwa?
Julitta Tryk
CYTAT DNIA
„Sądzę, że w najbliższym czasie otrzymamy dobre wiadomości. Wiem, że Elektrownia Atomowa w
Wisagini pracuje z potencjalnymi inwestorami strategicznymi i sądzę, że z pewnością będziemy mieli nie
jedną ofertę” — powiedział wczoraj minister energetyki Arvydas Sekmokas.
LICZBA DNIA
Tygodnik „Veidas” oceniał uczelnie według 9 kryteriów
Fot. Marian Paluszkiewicz
6,94
mld litów straciła w ciągu ostatniego roku
litewska przedsiębiorczość z powodu opóźnienia rozliczeń.
4 WYDARZENIA
KRÓTKO
Rząd o pieniądzach
„na czarny dzień”
Rząd Litwy, po pokonaniu
jednego z najcięższych kryzysów
gospodarczych, zamierza gromadzić zasoby z myślą o nowych ciężkich dla kraju czasach.
Koncepcja, którą ma jeszcze
zaaprobować Sejm, przewiduje, że pieniądze oszczędzane na „czarny dzień” muszą
być lokowane na specjalnym
koncie Banku Litewskiego.
Rząd mógłby korzystać z zaoszczędzonych
pieniędzy
dopiero po stwierdzeniu, iż
nastał kryzys ekonomiczny
lub gdyby zarząd banku centralnego orzeknie, iż rządowi
mogą być potrzebne środki na
umocnienie stabilności i niezawodności banków.
Od 1 lipca „stop”
nielegalnej pracy
Na Litwie proponuje się zabronić nielegalną pracę — nie
zezwolić na zatrudnianie nielegalnie przebywających w kraju
osób z państw trzecich. W ten
sposób zamierza się ograniczyć
nielegalną imigrację. Takie
założenie ma wejść w życie od
1 lipca. Projekt przygotowano
w ramach dyrektywy unijnej,
przewidującej sankcje wobec
pracodawców, zezwalających na
nielegalną pracę tych osób.
Za nielegalną pracę będzie
się uważać przypadek, gdy pracodawca nie poinformuje „Sodrę” o zatrudnieniu co najmniej o
dzień wcześniej.
250 tys. litów
na sezon plażowy
Samorząd Wileński wyasygnował 250 tys. litów na
uporządkowanie plaż wileńskich. W tym roku środki
przeznaczone przez władze
miasta zostaną podzielone
wśród wszystkich pięciu miejsc wypoczynku. Jeśli werdykt
lustrujących plaże przedstawicieli Samorządu Wileńskiego,
Wileńskiego Centrum Zdrowia i nadzorującej plaże UAB
„Akvalangas” okaże się przychylny, to 1 czerwca będzie
można ogłosić początek sezonu
kąpielowego, który potrwa do
15 września.
BNS
KURIER WILEŃSKI
Wtorek • 24 maja 2011 r.
Z powodu złych stosunków z Polską
Litwa traci w Brukseli
ze str.1
„Władze litewskie wysyłają
sygnały do Polski, że chciałyby
poprawy stosunków, tyle że za
nimi nie idą działania, które by
pomogły zmienić obecny stan
rzeczy” — powiedział Adamski
w nawiązaniu do propozycji rozmów, z którymi w ciągu ostatnich tygodni strona litewska wychodziła do polskich władz.
Ostatnio z inicjatywą rozmowy z szefową MEN Katarzyną
Hall na temat oświaty mniejszości narodowych w obu krajach
wystąpił minister oświaty i nauki
Litwy Gintaras Steponavičius.
Zdaniem Adamskiego, nowela
litewskiej Ustawy o Oświacie,
niekorzystna dla mniejszości polskiej, jest jedną z czterech kwestii, które dzielą Polskę i Litwę.
Obok niebezpieczeństwa
zamknięcia prawie połowy polskich szkół na Wileńszczyźnie
— mówił — stosunki między
oboma państwami psują kontrowersje wokół zwrotu ziem
skonfiskowanych na Litwie
przez komunistyczne władze,
brak prawa regulującego używanie przez mniejszość polską
języka polskiego w przestrzeni
publicznej oraz zakaz pisania po
polsku nazwisk obywateli litewskich pochodzenia polskiego.
„Litwa zobowiązała się do
wprowadzenia pisowni nazwisk
obywateli litewskich pochodzenia polskiego w zgodzie z zasadami pisowni polskiej w Traktacie Polsko-Litewskim, ale nie
wprowadza tego w życie. Wielokrotnie obiecywała załatwienie
tej sprawy, ale wskutek nieudolności władz litewskich lub ich
niechęci ta sprawa do dzisiaj nie
jest rozwiązana” — powiedział
Adamski.
Używanie języka mniejszości narodowej w przestrzeni publicznej w innych krajach europejskich regulują odpowiednie zapisy. „Na Litwie nie tylko
nie ma tego rodzaju regulacji,
ale np. litewska inspekcja do
spraw języka karze grzywnami
kierowców autobusów, którzy
oprócz nazw litewskich wywie-
szają nazwy polskie” — mówił.
„Kwestia, czy język polski w
obwodach, gdzie mieszka znacząca liczba Polaków, powinien
mieć większe prawa, czy powinien być traktowany, jako język
do użytku domowego, dzieli Polaków i Litwinów” — podkreślił.
Problem zwrotu skonfiskowanych przez komunistyczne
władze ziem, które w latach 90.
niepodległy rząd litewski postanowił zwrócić właścicielom,
polega na tym, że można odzyskać ziemię leżącą w innej części kraju — zauważył Adamski.
Jak mówił, potomkowi Polaka,
któremu skonfiskowano ziemię
na Wileńszczyźnie, zwraca się
ziemię np. na Żmudzi, a z kolei
atrakcyjne działki otrzymują Litwini z głębi kraju.
„To oczywiście wpływa na
siłę ekonomiczną polskiego społeczeństwa na Wileńszczyźnie
i grozi istotną zmianą składu
narodowościowego na Litwie,
co znowu jest sprzeczne ze zobowiązaniami międzynarodowymi, które podjęła Litwa” —
powiedział ekspert PISM.
Jak zauważył Adamski, te
cztery problemy były przez Polskę wielokrotnie podnoszone w
rozmowach, Litwini obiecywali
ich rozwiązanie, ale nic do tej
pory nie zostało załatwione. Aby
poprawić stosunki polsko-litewskie, zdaniem politologa, to Litwa musi wykazać dobrą wolę i
wypełnić na początku przynajmniej część swoich zobowiązań.
„Polska nie ma żadnego interesu w pogarszaniu stosunków
między oboma państwami, ale
jest zobligowana choćby własną
Konstytucją, mówiącą o pomocy
dla Polaków żyjących za granicą, żeby reagować na przypadki
łamania praw człowieka, które
zdarzają się bardzo często na Litwie” — podkreślił Adamski.
Według niego, w obecnej sytuacji Polska powinna traktować Litwę chłodno i obojętnie,
a odpowiadać jedynie na litewskie sygnały o woli kompromisu. „Należy zachować te kanały
komunikacji z władzami litew-
skimi, które służą rozwiązaniu
problemów. Natomiast dopóki
to nie nastąpi, na forum NATO
i UE należy litewskie interesy
traktować obojętnie” — powiedział Adamski.
Jak dodał, Polska nie powinna być niechętna Litwie, ale
też — mówił — „nie może być w
tym momencie powrotu do retoryki partnerstwa strategicznego i przyjaźni polsko-litewskiej,
do tego, co miało miejsce w poprzednich latach”, bo — według
niego — „Polska się ośmieszy,
a Litwini będą to postrzegać
jako przyzwolenie na dalsze
działania zmierzające do lituanizacji Wileńszczyzny”. „Litwa
jest obiektywnie bardziej uzależniona od Polski niż Polska
od Litwy, choćby ze względów
tranzytowych. Litwa jest dwanaście razy mniejsza od Polski, z
tego powodu ma znacznie mniejszy potencjał gospodarczy” —
ocenił Adamski, który uznał,
że na poprawie stosunków polsko-litewskich powinno bardziej
zależeć sąsiadowi Polski.
„W porównaniu z Litwą,
Polska to jest waga, można powiedzieć, superciężka” — powiedział PAP dyrektor Studium
Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego Jan Malicki. „Jeżeli będziemy myśleć tylko w kategoriach porównania
sił, to szybko postawimy Litwę
pod ścianą. Nie wiem, czy w polityce opłaca się kogoś stawiać
pod ścianą” — zaznaczył. Zdaniem eksperta, Polska nie powinna postrzegać Litwy jako
przeciwnika, lecz sojusznika w
wielu aspektach.
„Przez kilkanaście lat rząd
polski wykazywał raczej łagodne podejście, tzn. odkładanie
spraw drażliwych w imię strategicznego partnerstwa czy sojuszu” — ocenił Malicki, który
zauważył, że obecnie istnieje
przekonanie, że należało twardo stawiać sprawy i wymagać
realizacji obietnic. Ekspert jest
jednak zdania, że to nie musi
być droga skuteczna.
PAP
WYDARZENIA 5
KURIER WILEŃSKI
Wtorek • 24 maja 2011 r.
Kubilius po raz czwarty
prezesem konserwatystów
P
remier Andrius Kubilius
został ponownie wybrany na prezesa Związku
Ojczyzny/Litewskich Chrześcijańskich Demokratów (ZO/
LChD).
— To, że z woli członków
partii otrzymałem zaszczyt
przez kolejne dwa lata pełnić
stanowisko przewodniczącego,
dla mnie, nie tylko jako przewodniczącego partii, lecz również jako premiera, jest bardzo
ważne. Takie głosowanie członków partii, w szczególności w
dobrej i zdrowej konkurencji,
oceniam jako mandat dla mnie,
jako premiera oraz dla ciągłości
prac rządu. Jestem przekonany,
że my, jako partia, wykonując
skutecznie te prace, szczęśliwie
dojdziemy wraz z Sejmem i całą
koalicją rządzącą do przyszłorocznych wyborów (parlamentarnych — przyp. red.), które
również wygramy — powiedział
premier Kubilius, odbierając
gratulacje od swoich zwolenników oraz od swojej rywalki.
Cieszący się najniższym zaufaniem obywateli Kubilius
zebrał 5 546 głosów i pokonał
swoją rywalkę, przewodniczącą
Sejmu, Irenę Degutienė, która z
kolei jest w czołówce tabeli akceptacji społecznej. Degutienė
otrzymała 4 628 głosów poparcia. Wyniki głosowania, zdaniem analityków, pokazują wyraźny podział w partii konserwatywnej na obóz liberalny z Kubiliusem na czele oraz chadeków,
którym przewodzi Degutienė.
Zdaniem samych konserwatystów, taki podział nie zaszkodzi partii, pod warunkiem, jeśli
wybrany na czwartą kadencję
prezes Kubilius odpowiednio
skonsumuje wyniki wyborów.
— Jeśli w dalszej swojej
działalności Andrius Kubilius
potrafi uwzględnić i pogodzić
interesy wyborców Degutienė z
obecnie prowadzoną przez niego polityką, to tylko wzmocni
naszą partię i możemy liczyć
na dobre wyniki w przyszłych
wyborach. Jeśli stanie się inaczej, to będzie źle — ocenia w
rozmowie z „Kurierem” konserwatywny poseł, politolog Egidijus Vareikis. Poseł dodał też, że
wierzy w dojrzałość polityczną
prezesa, który na pewno wyciągnie wnioski z głosowania.
Że musi to zrobić, Kubiliusowi przypomina również jego
z członkami partii — oświadczyła wczoraj przewodnicząca
Sejmu. Degutienė przyznała
również, że wybory „wykrystalizowały” wewnętrzny podział
w partii na obozy liberalny i
chrześcijańsko-demokratyczny.
Ten podział, ale też nikła
popularność Kubiliusa jako
polityka, analitycy wymieniają jako ewentualne zagrożenie dla partii w zbliżających
się wyborach parlamentarnych.
Tymczasem poseł Vareikis zauważa, że jeśli podział ten nie
będzie pogłębiał się i pozostanie w granicach pluralizmu wewnątrzpartyjnego, to mała po-
OFICJALNY
KURS LITA
Euro
Dolar amerykański
Dolar australijski
10000 rubli
białoruskich
Lew bułgarski
Dolar kanadyjski
Frank szwajcarski
10 koron czeskich
10 koron duńskich
Funt szterling
100 forintów
węgierskich
100 islandzkich
koron
100 japońskich
jenów
10 juanów chińskich
Łat łotewski
10 mołdawskich lei
10 koron
norweskich
10 złotych polskich
100 rubli rosyjskich
10 koron
szwedzkich
Lira turecka
10 hrywin
ukraińskich
3,4528
2,4615
2,5956
7,7996
1,7654
2,5252
2,7383
1,4135
4,6317
3,9804
1,2886
2,1150
2,9937
3,7141
4,8680
2,1106
4,3701
8,7501
8,6750
3,8346
1,5372
3,0924
Bank Litewski 24 maja 2011 r.
Mimo wzajemnych serdeczności Andrius Kubilius i Irena Degutienė od lat rywalizują wewnątrz partii o stanowisko prezesa
Fot. ELTA
rywalka, Irena Degutienė. We
wczorajszym podziękowaniu
swoim zwolennikom, Degutienė
zwróciła uwagę Kubiliusowi, że
od dziś będzie musiał liczyć się
również ze stanowiskiem jej
zwolenników.
— Wierzę, że podejmując
decyzje, przewodniczący będzie słuchał zdania ponad 4 tys.
członków partii, którzy nie głosowali na niego, oraz że w ogóle
ważne decyzje będą podejmowane najpierw po konsultacjach
pularność premiera nie będzie
stanowiła większego zagrożenia
dla partyjnej kampanii wyborczej.
***
ZO/LChD jest jednym z
największych ugrupowań na litewskiej scenie politycznej. Partia ta ma 81 oddziałów terenowych w kraju i za granicą oraz
liczy około 17 tys. członków.
Andrius Kubilius jest prezesem
partii od 2003 roku.
Stanisław Tarasiewicz
Dni Zdrowia
Polskie Stowarzyszenie Medyczne na Litwie 26 maja br. organizuje Dzień Zdrowia Dziecka.
Zapraszamy wszystkich zainteresowanych rodziców do siedziby Stowarzyszenia: Dom Kultury Polskiej, ul. Naugarduko 76, I piętro, gabinet stomatologiczny.
Konsultować będą lekarze-pediatrzy Halina Miksza oraz Maria Jakutowicz od godz.17 do 18. A od godziny 18 do 19 — kierownik działu pediatrycznego szpitala w Solecznikach Władysław Rakowski oraz jego
żona, pediatra Ludmiła Rakowska.
Konsultacje są bezpłatne.
6 KULTURA
KURIER WILEŃSKI
Wtorek • 24 maja 2011 r.
Festiwal „Pieśń znad Solczy”
Nieomalże od świtu do zmroku w niedzielę, 22 maja, w Solecznikach rozlegał się śpiew i wirowały pary taneczne na stadionie Gimnazjum im. Jana Śniadeckiego.
O
dbywał się tu kolejny, 16. festiwal folklorystyczny „Pieśń znad
Solczy”, zorganizowany przez
Samorząd Rejonu Solecznickiego. Sponsorem festiwalu był Samorząd Rejonu Solecznickiego
wespół ze Związkiem Polaków
na Litwie, oddział w Solecznikach.
W pięknym majowym dniu
w Solecznikach zebrały się
setki uczestników oraz tłumy
publiczności. W ramach festiwalu odbywał się równolegle
międzynarodowy jarmark rękodzieła i rzemiosła. Powitano
tu zaprzyjaźnionych z Solecznikami gości z Polski i Białorusi,
była okazja do głębszego zapoznania się z dorobkiem folklorystycznym sąsiednich państw
jak też z regionów autentycznej
Litwy.
Zgodnie z tradycją, która
już się zakorzeniła na Ziemi
Solecznickiej, przedsięwzięcie
rozpoczęto od Mszy św. w kościele pw. św. Piotra, w której także uczestniczyli władze
lokalne oraz goście honorowi.
Proboszcz parafii, Witold Zuzo, pobłogosławił intencje oraz
uczestników święta, a po nabożeństwie wszyscy zgromadzeni prosto z kościoła wyruszyli przemarszem przez miasto
na stadion szkolny. Uczestnikom przemarszu towarzyszyła
Orkiestra Dęta Szkoły Sztuk
Pięknych im. Stanisława Moniuszki w Solecznikach. Festiwal „Pieśń znad Solczy” zainaugurowano mazurem w
wykonaniu tancerzy z zespołu
„Znad Mereczanki” z Jaszun.
Następnie dźwięczały cymbały.
Cymbalista Krystian Serwicki
z Ełku zaproponował publiczności brzmienie niegdyś szeroko rozpowszechnionego na
Wileńszczyźnie instrumentu, a
posłużyło to wprowadzeniem
zgromadzonych w świat folkloru ludowego.
Serdecznie powitano mera
rejonu Zdzisława Palewicza,
dyrektora administracji samo-
rządu Bolesława Daszkiewicza,
zastępcę dyrektora administracji samorządu Józefa Rybaka,
radcę-ministra kierownika
Wydziału Konsularnego
przy Ambasadzie RP w Wilnie Stanisława Kargula, posła
do Europarlamentu z ramienia
AWPL Waldemara Tomaszewskiego, posłów na Sejm RL —
Leonarda Talmonta i Michała
Mackiewicza, Marię Rekść, mer
rejonu wileńskiego, delegację z
powiatów Bełchatów i Kętrzyn
w Polsce, Hannę Gałązkę —
prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Oddział w Łomży
oraz wielu innych zacnych gości.
Mer rejonu Zdzisław Palewicz w słowach powitania skie-
gul życzył wszystkim „wspaniałych przeżyć artystycznych”.
Delegacja z powiatu Bełchatów
w Wielkopolsce zapewniła w
swoją kolej, że między rejonem
solecznickim i powiatem Bełchatów nawiąże się współpraca
i że odtąd Litwa będzie zawsze
w ich sercu.
Zanim chór łączony ze szkół
muzycznych Ejszyszek, Jaszun
oraz Szkoły Sztuk Pięknych im.
St. Moniuszki w Solecznikach
ustawiał się na scenie, prowadzący imprezę Anna Adamowicz oraz Edwin Wasiukiewicz
informowali o tym, że na stadionie odbywa się również jarmark
rękodzieła i rzemiosła, a na nim
można nabyć wyjątkowo piękne
Virginija Žukauskienė i Judita Gavenonienė przywiozły na jarmark prace
uczniów ze Szkoły Rzemiosł Artystycznych w Olicie
rowanych do uczestników świę- przedmioty, misternie wykonata pieśni oraz zgromadzonej pu- ne, z rąk autorów — mistrzów
bliczności dziękował za to, że sztuki i rzemiosła. Mistrzowie
tak gremialne spotkania służą zjechali się na jarmark w rarozwojowi i zachowaniu wielo- mach festiwalu „Pieśń znad Solkulturowości, tradycji, wnoszą czy” do Solecznik z Mińska,
wielki wkład do rozwoju kul- Grodna, Witebska (Białoruś),
tury. Dziękował za wsparcie i Suwałk (Polska) oraz z wielu
popularyzację święta. Jak po- litewskich miast i miejscowości.
wiedział, „pieśń i taniec są po- Przywieźli i przedstawili na femostem, łącznikiem między stiwalu folklorystycznym umieprzeszłością a przyszłością”. Ży- jętności i własne inspiracje, paczył dobrego święta. Do wią- sje, którym zawdzięczają renozanki słów powitania dołączyły mę daleko poza granicami własię słowa wygłaszane z ust wie- snych krajów. Toteż uczestniczą
lu innych gości honorowych. A w wielu imprezach międzynaroradca-minister Stanisław Kar- dowych i zyskują coraz większą
popularność. Przedmioty, które
można było nabyć, to przede
wszystkim wyroby z surowców
naturalnych — skóry, metalu,
drewna, wełny i lnu. Wielkim
zaciekawieniem, szczególnie
wśród chłopców-nastolatków z
Solecznik, cieszyły się artystyczne prace kowala Roberta Suchwałko z Suwałk, który chętnie demonstrował naocznie cały
proces kucia żelaza.
Nie mniej ciekawe było stoisko Jurija Adamowicza z Mińska, który przywiózł do Solecznik artystyczne prace wykonane
z metalu i drewna.
Igar Jauscichau, mistrz ludowy z Witebska, zaprezentował
wyroby artystyczne wykonane
ze skóry. Kosze i koszyczki wyplatane z wikliny przywiózł wilnianin Audrius Miškinis. Helena Iwanicka, mistrzyni z Suwałk,
Walentyna Brysacz, malarka z
Grodna, Virginija Žukauskienė
i Judita Gavenonienė z Olity, a
także mistrzynie z Oran nie narzekały na brak odwiedzających
i kupujących wyroby.
Jednakże nie tylko wzrok,
ale i słuch pieściły występy odbywające się tymczasem na
scenie, gdzie w pierwszej części festiwalu popisywały się zespoły rejonu solecznickiego. Po
występie chóru łączonego łańcuszkiem ciągnęły się występy
„Znad Mereczanki”, Orkiestry
Dętej Szkoły Sztuk Pięknych
im. St. Moniuszki w Solecznikach, „Turgielanki”. Bardzo ciepło był powitany występ „Turgielanki”, która wykonała pieśń
„Zaśpiewaj, słowiku”, prawie
już zapomnianą, a tak świetnie pasującą do każdej biesiady. „Turgielanka” zaśpiewała
też żartobliwą białoruską pieśń
„Baba”, zatańczyła polskie tańce regionalne. Zespołem kieruje
Władysława Szyłobryt. Wystąpił także Zespół Pieśni i Tańca
„Ejszyszczanie” oraz ejszyska
młodzież gimnazjalna „Kwiaty Polskie”. Śpiewali i tańczyli.
Tym razem na festiwalu pokazali taniec rzeszowski. Zespo-
KULTURA 7
KURIER WILEŃSKI
Wtorek • 24 maja 2011 r.
nadal łączy i zbliża
łem kieruje Lila Sawko, kierownikiem kapeli jest Franciszek
Daszkiewicz.
W pierwszej części koncertu
festiwalowego wystąpił Zespół
Pieśni i Tańca „Solczanie”, który zaprezentował „Kujawiak z
oberkiem” oraz zaśpiewał po
polsku. „Solczanami” kieruje
Renata Brasel. Wystąpiła także
„Solczanka”, w której uczestniczy młodzież z Gimnazjum J.
Śniadeckiego, a kieruje zespołem Elwira Uczkuronis. W programie koncertowym wystąpili
instrumentaliści z Solecznickiej
Szkoły Sztuk Pięknych — zespół akordeonistów. Pierwszą
część koncertu zakończyły tańce w stylu rock and rolla, wykonane przez młodych tancerzy z
zespołu „Mega Dance”.
Upalne słońce zmuszało publiczność do przykrycia głów
„czym się da” i gaszenia pragnienia, ale publiczność nie cofała się z miejsc, a coraz bardziej oklaskiwała występy na
scenie. Szczególnie, gdy w drugiej części Zespół Tańca Ludowego „Vingis” z wileńskiego
Uniwersytetu Technicznego im.
Gediminasa, którym kieruje
Rimutė Zareckaitė, przedstawił autentyczny folklor Litwy
Północnej, rozpoczynając od
stron kłajpedzkich i prowadząc
swój występ przez regiony całej Litwy. Przedstawili taneczne interpretacje etnograficzne od podstaw tworzenia ruchów tanecznych włącznie aż
do skocznych, lekkich jak wiatr
poleczek. W obrazkach tancerzy i wokalistów rysowanych na
scenie, pod przygrywki kapeli,
młodzież prezentowała publiczności lekkość i spryt, czuć było świeżość rosy i wiatru, rześkość i śpiew wolnych ptaków...,
a niczym świergoty skowronków nad łąką w pogodny dzień
śpiewała młodzież akademicka.
Zaśpiewała m. in. „Nesivargink,
tėvely”, „Saulutė nusileido”, litewskie ludowe piosenki, które
są często śpiewane i w Solecznikach. Grażyna Zaborowska,
dyrektor Samorządowego Centrum Kultury, tak powiedziała
„Kurierowi”: — Kultura łączy
narody, zbliża ludzi i wzbogaca
wszystkich nawzajem.
Jakże miłym akcentem festiwalu był występ zespołu z
Białegostoku „Kurpie Zielone”. Zespół, który rozpoczął
swą działalność od 1953 r., ma
przebogaty dorobek artystyczny, niezmiernie dużą ilość autentycznych strojów artystycznych, podróżuje z występami
gościnnymi po niemalże całym
świecie. W Solecznikach rozpoczął występ od tańca mieszczan
żywieckich, przedstawił tańce
łowickie, Widowisko na Krakowskim Rynku, tańczył stare tańce kurpiowskie, śpiewy
rzeszowskie. Kieruje zespołem
Andrzej Dyrdał, choreografem
jest Wiesław Dąbrowski. „Kurpie Zielone” strzegą od zapomnienia bogaty folklor Podlasia
i Kurpiowszczyzny. Toteż z wielkim zaciekawieniem publiczność obejrzała „Karnawał na
Podlasiu”, „Jadą Kurpie” oraz
Polkę Kurpiowską. Na festiwalu
„Pieśń znad Solczy” zespół był
również bardzo gorąco oklaskiwany.
Na zakończenie gromkie
brawa na stojąco wyśpiewał
sobie także białoruski zespół
„Świata” z Państwowej Filharmonii w Mińsku. Prawdziwie
świąteczną muzykę i śpiew zaprezentowali uczestnicy tego zespołu: zasłużeni artyści Białorusi — Maria Marszak, Tatiana
Rogacz, Wiaczesław Statkiewicz oraz in. Kieruje zespołem Anatolij Kaształapau.
Mieszkańcy Solecznik, zarówno jak i goście z Wilna,
wśród których był i m. in.bard
wileński — Wiktor Dulko, byli zafascynowani występami
zespołów ludowych na święcie
pieśni w Solecznikach.
Jak powiedzieli, bardzo
im się podoba rozpiętość festiwalu, ponieważ z roku na rok
„Pieśń znad Solczy” obejmuje coraz większą przestrzeń i
coraz bogatszy jest repertuar
festiwalu.
Teresa Markiewicz
Fot. autorka
Dużym zaciekawieniem cieszyła się praca kowala z Suwałk, Roberta Suchwałko
Zespół Tańca Ludowego „Vingis” zauroczył werwą i sprytem
„Kurpie Zielone” zaprezentowały taniec mieszczan żywieckich
8 WYDARZENIA
KURIER WILEŃSKI
Wtorek • 24 maja 2011 r.
Hiszpańscy studenci protestowali w Wilnie
W ciągu ostatnich tygodni w całej Hiszpanii miały miejsce pokojowe protesty przeciw sytuacji w kraju.
D
ołączyli do nich także
obywatele Hiszpanii,
studiujący w innych
państwach, organizując protesty
w Londynie, Paryżu, a we czwartek, 20 maja, także w Wilnie pod
ambasadą Hiszpanii przy ulicy
Algirdo.
O godzinie 20.30 pod ambasadą Hiszpanii w Wilnie zebrała
się 27-osobowa grupa hiszpańskich studentów, będących w
Wilnie na wymianie w ramach
europejskiego projektu „Erasmus”. Wszyscy zaznaczali, że
nie jest to akcja polityczna i że
chcą zachować anonimowość.
— Na zorganizowanie protestu wpadliśmy w środę wieczorem. Skrzyknęliśmy się
przez internet i tyle — mówił
jeden ze studentów. Jak się okazuje, studenci nie starali się o
zezwolenie na manifestację w
stołecznym samorządzie.
— Nie robimy nic złego, to
pokojowy protest. Nie sądzę,
byśmy potrzebowali jakichkolwiek zezwoleń — dodał.
Protesty były organizowane
przed niedzielnymi wyborami
„zepsucia” całej sceny politycznej.
— Niezależnie od tego, czy
rządzi lewica, czy prawica, jest
to samo — korupcja, nepotyzm,
w Hiszpanii.
Ludzie są niezadowoleni z
sytuacji w kraju i, jak mówią,
olewanie opinii wyborców —
skarżył się jeden ze studentów.
Zebrani byli niezadowole-
ni także z systemu sądowego
oraz wyborczego w Hiszpanii.
W wyborach stosuje się metodę d’Hondta, która zapewnia
zwycięskim partiom nieproporcjonalnie większe wpływy w organach władzy niż pozostałym.
— Obecnie w Hiszpanii jest
4,5 mln bezrobotnych. To więcej niż populacja Litwy. A rząd
w tym czasie obciął wypłaty dla
pracowników socjalnych, po
czym zwiększył pobory pracowników rządu. Chcemy, by władze wiedziały, co mamy na ten
temat do powiedzenia.
Spytani, czy nie boją się zostać okrzykniętymi zdrajcami
za poruszanie wewnętrznych
problemów Hiszpanii na arenie
międzynarodowej, studenci byli
jednogłośni:
— Nie. Walka o to, by nasze
państwo było lepsze, nie jest
żadną zdradą.
Rajmund Klonowski
Wybory samorządowe miały być testem przed marcowymi wyborami parlamentarnymi.
Odbyły się w asyście masowych
protestów.
Pierwszy raz w historii hiszpańskiej demokracji w dniu wyborów politycy zeszli na drugi
plan. Pierwsze miejsce w medialnych relacjach zajęły tysiące protestujących, którzy od wczoraj
okupują centralne place hiszpańskich miast. Oburzeni, bo tak
się nazwali, to studenci, emeryci,
bezrobotni i pracujący. Osoby,
za którymi nie stoi żadna opcja
polityczna, za to — jak podkreślają — łączy brak perspektyw
na przyszłość. W swoim manifeście domagają się m. in. walki
z korupcją i zaostrzenia kar dla
tych, którzy się jej dopuszczają, wyznaczenia najniższej, ale
też najwyższej pensji, ujawnienia
majątku przez polityków.
Według komentatorów, te
wybory były właśnie aktem protestu prawie 5 mln bezrobotnych. A także rzeszy urzędni-
ków państwowych, lekarzy oraz
nauczycieli, którym zmniejszono płace i pogorszono warunki pracy. Emerytów, którzy
mają zamrożone świadczenia i
młodzieży, której niemal połowa jest na liście bezrobotnych,
i która jest pierwszym pokoleniem od czasu wojny domowej
żyjącym gorzej od rodziców.
Od soboty w Hiszpanii
obowiązywała cisza wyborcza i
Państwowa Komisja Wyborcza
nakazała manifestującym zakończenie protestów. Ci jednak
pozostali na placach. Ostatnią
noc spędziło na nich ponad 60
tysięcy osób. Protestom towarzyszą festyny, a centra miast zamieniły się w kluby dyskusyjne.
— Jestem pielęgniarką.
To, co się dzieje w szpitalach,
jest przerażające, po cichu
zamykane są oddziały, pracujemy na coraz gorszym sprzęcie. Wielu pacjentów umiera, bo listy oczekujących na
operacje są sztucznie przedłużane — mówiła „Rz” Ma-
risa Villa, uczestniczka protestów.
Większość polityków poparła pikiety. Niektórzy — bez powodzenia — próbowali przemawiać na okupowanych placach.
— Myślę, że to może być początek czegoś ważnego. Wielu
żądań nie da się spełnić, bo są
utopią, ale uważam, że politycy
powinni wysłuchać protestujących — mówił Arcadi Oliver,
ekonomista i przewodniczący chrześcijańskiej organizacji
Sprawiedliwość i Pokój.
Jedno jest pewne: w wyborach samorządowych politycy
mierzą się nie tylko ze swoimi
adwersarzami, ale też z dobrze
zorganizowanym tłumem niezadowolonych i zdesperowanych
obywateli.
Wśród startujących w wyborach największa bitwa toczyła
się między rządzącymi Hiszpanią socjalistami (PSOE) a największym ugrupowaniem opozycji, prawicową Partią Ludową
(PP). Nieradzący sobie z kry-
zysem socjaliści tracą poparcie.
Niewykluczone, że po 32 latach
przestaną rządzić tak ważnymi miastami, jak Barcelona czy
Sewilla. Prawdopodobnie stracą
poparcie w większości gmin Kastylii, La Manchy i Estremadury, gdzie rządzili od 28 lat.
Wielu z tych, którzy do niedawna na nich głosowali, deklaruje, że odda głos na PP, inni
stawiają na lokalne ugrupowania nacjonalistyczne. W Katalonii jest nim CUP (Kandydatura
Zjednoczenia Ludowego).
— Walczymy o wejście do
gmin. Chcemy być opozycją.
Nie podoba nam się korupcja,
zawyżone płace i układy. Na nasze zebrania mogą przychodzić
wszyscy i zabierać głos. Taki
model chcielibyśmy wprowadzić do miejskich i wiejskich
urzędów — wyjaśniał Davil Vidal Caballe, zajmujący pierwsze
miejsce na liście CUP w 100-tysięcznym Reus.
Korespondencja z Barcelony
„Rzeczpospolita”
Skrzyknęliśmy się przez internet i tyle
Fot. Dawid Kieres
Wybory w cieniu demonstracji
SPORT 9
KURIER WILEŃSKI
Wtorek • 24 maja 2011 r.
Labukas przywraca nadzieję!
Tadas Labukas zdobył zwycięską bramkę dla Arki Gdynia w arcyważnym dla niej meczu z Polonią Bytom. Dzięki temu dwie kolejki przed
końcem rozgrywek gdynianie wydostali się ze strefy spadkowej.
P
o rozstrzygnięciu sprawy
mistrzowskiego tytułu piłkarskich kibiców w Polsce
elektryzuje walka o prawo gry w
Lidze Europejskiej i uniknięcie
degradacji. O miejsca premiowane pucharami wciąż walczy połowa ligi. Przed spadkiem bronią
się trzy zespoły, z których dwa
będą musiały pożegnać się za
tydzień z ekstraklasą.
Przed minionym weekendem w najgorszej sytuacji była
gdyńska Arka, która zamykała
tabelę z punktem straty do Cracovii i dwoma do Polonii Bytom.
Ale gdy w sobotni wieczór gdynianie wychodzili na swój nowy
stadion, wiedzieli już, że Cracovia polegała u siebie z Widzewem i jeśli wygrają, wyprzedzą
nie tylko ją, ale i stającą naprzeciw nich bytomską Polonię. Bytomianie to od lat najbiedniejszy
klub w lidze, który jednak mimo
ciągłych kłopotów finansowych
potrafił niebywałą ambicją zachowywać miejsce w gronie najlepszych. W tym sezonie też nie
zapowiadało się na czarny dla
nich scenariusz jednak wiosna
okazała się wyjątkowo niepomyślna. Podopieczni Roberta
Góralczyka potrafili wprawdzie
zremisować z Wisłą czy pokonać Jagiellonię, ale po dwóch z
rzędu porażkach u siebie z Cracovią (!) i Górnikiem Zabrze do
Gdyni jechali z przysłowiowym
nożem na gardle.
Zaczęło się kapitalnie dla
Arki, bo jeszcze nie wszyscy
kibice zdążyli zająć miejsca na
widowni, gdy po bramce Macieja Szmatiuka gospodarze objęli
prowadzenie. Utrzymali je do
przerwy, ale po niej inicjatywę
przejęli goście. Grając naprawdę
pomysłowo i kombinacyjnie potrafili jednak tylko wyrównać,
a powinni prowadzić, bo marnowali szanse na gole naprawdę
znakomite. Niewykorzystane sytuacje się zemściły. Z rzutu wolnego piłkę w stronę „długiego”
słupka bytomskiej bramki dośrodkował Chorwat Denis Gla-
SPRINTEM
Triumf Vettela
Broniący tytułu mistrza
świata Niemiec Sebastian Vettel wygrał wyścig Formuły 1 o
Grand Prix Hiszpanii, piątą tegoroczną eliminację. Kierowca
teamu Red Bull-Renault, startujący pod Barceloną z 2. pola,
odniósł czwarte zwycięstwo w
sezonie, a 14. w karierze.
Heat wygrywa
Tadas Labukas zdobył zwycięską bramkę dla Arki Gdynia w meczu z
Polonią Bytom Fot. archiwum
vina. Reprezentant Litwy Tadas Jagiellonia, która w weekend
Labukas wyskoczył tak wysoko, rozbiła Koronę Kielce. Ostatże omal nie uderzył głową w nia premia przypadnie pewnie
poprzeczkę. Zdołał jednak za- komuś z duetu Śląsk Wrocław,
garnąć piłkę i wpakować ją do Lechia Gdańsk. Za tydzień bęsiatki, by za chwilę utonąć w ob- dziemy wiedzieć już wszystko.
jęciach kolegów. Przed meczem W najbliższą środę i sobotę eksLabukas odważnie mobilizował traklasa rozegra bowiem dwie
kolegów w mediach, na boisku ostatnie kolejki.
słowa obrócił w czyny i wiódł
Jarosław Tomczyk
zespół do jakże cennego zwycięstwa. Jak się bowiem okazało,
28 kolejka: Górnik Zabrze
na ósmego już gola Litwina w - Śląsk Wrocław 3:1; GKS Bełtym sezonie goście z Bytomia chatów - Zagłębie Lubin 0:2;
nie znaleźli odpowiedzi.
Jagiellonia Białystok - KoroZawiódł klasyk w Warsza- na Kielce 4:0; Lechia Gdańsk
wie. Zapowiadany jako szlagier - Lech Poznań 2:1; Arka Gdykolejki mecz Legii ze świeżo nia - Polonia Bytom 2:1; Craupieczonym mistrzem Wisłą był covia Kraków - Widzew Łódź
mało ciekawym widowiskiem. 1:2; Ruch Chorzów - Polonia
Po zdobyciu korony krakowia- Warszawa 0:3; Legia Warszawa
nie dostali trzy dni wolnego i - Wisła Kraków 2:0.
w stolicy prezentowali wakacyjCzołówka tabeli: 1. Wisła
ną formę. Legia wygrała 2:0 i 53 pkt, 2. Jagiellonia 45 pkt, 3.
choć wciąż ma szansę na wice- Lechia 43 pkt.
mistrzostwo, jej trener Maciej
Tak grali Litwini w ekstraSkorża dowiedział się właśnie klasie:
od właściciela klubu Mariusza
Tadas Labukas (Arka – do
Waltera, że w przyszłym sezonie 90’ i gol), Mindaugas Panka
zespół poprowadzi kto inny.
(Widzew – 90’ i żółta kartka),
Legia z racji zdobycia Pu- Darvydas Šernas (Widzew – do
charu Polski miejsce w Lidze 66’), Vytautas Andriuškevičius
Europejskiej ma zapewnione. O (Lechia – 90’), Dominikas Galdwa pozostałe, które przysługu- kevičius (Zagłębie – poza kadrą
ją Polsce, trwa zażarta walka. meczową), Andrius Skerla (JaSzanse, choć już niewielkie, ma giellonia - 90’), Tadas Kijanskas
nawet dziewiąty w tabeli Lech. (Jagiellonia – cały mecz na ławNajbliżej szczęścia jest jednak ce rezerwowych).
Koszykarze Miami Heat,
w składzie których występuje
litewski center Ilgauskas, pokonując u siebie Chicago Bulls
96:85 w trzecim meczu finału
Konferencji Wschodniej ligi
NBA objęli prowadzenie 2:1 w
rywalizacji play off do czterech
wygranych. Czwarte spotkanie
rozegrane zostanie dziś także
w Miami.
Vencevičius
trenerem Wigier
Do końca sezonu zespół
drugoligowych (trzeci szczebel
rozgrywek) Wigier Suwałki poprowadzi Donatas Vencevičius,
asystent trenera reprezentacji
Litwy. 37-letni szkoleniowiec
nową pracę będzie łączył z dotychczasowymi obowiązkami.
— Na razie ustaliliśmy, że zespół poprowadzi do końca sezonu, co będzie potem, zobaczymy — poinformował prezes
Wigier Dariusz Mazur. Jego
zespół po serii fatalnych występów zajmuje 14 miejsce w lidze,
ale nie jest zagrożony spadkiem.
Nowy trener ma wydźwignąć
drużynę z kryzysu. Vencevičius
znany jest z wileńskich i polskich boisk. Jako piłkarz przez
lata związany był z Žalgirisem,
w Polsce zdobył mistrzostwo
Polski z Polonią Warszawa, grał
też w Górniku Łęczna.
Stronę przygotował
Kazimierz Tomkowski
10 Z SIECI
KURIER WILEŃSKI
Wtorek • 24 maja 2011 r.
Opinie czytelników z Internetu
Litewski „Drang” na Berlin i gościnne Niemcy
całe
ben, Maj 20, 2011 at 18:25
Człowiek nie jest drzewem.
Jego egzystencja zatem zależy w dużej mierze od jego samego. Jeżeli zapragnie kiedyś
„zapuścić korzenie”, niech
najpierw o taką możliwość
się postara, używając… nóg.
krzysztof ( Bydgoszcz), Maj
20, 2011 at 18:52
Mając powyższe na względzie
znany emigrant i pisarz rosyjski Wiktor Suworow twierdzi
nieco przewrotnie, że II wojnę światową wygrali Niemcy, a ZSRR był największym
przegranym. Szkoda tylko,
że również Polska znalazła
się w bloku „przegranego”.
U nas jest nieco lepiej niż na
Litwie, ale do doskonałości
baaardzo daleko.
Politolog, Maj 20, 2011 at
19:39
Dzisiaj i w najbliższej przyszłości najpewniejszym biznesem na Litvie będą Domy
Pogodnej Starości, o ile rząd
RL wynegocjuje unijną pomoc w tym temacie.
Polak ze Śląska, Maj 20,
2011 at 20:39
Niemcy panikowali, że w maju ruszy polska nawała do
roboty w Niemczech, a wcale
tak się nie stało. Polacy wolą
Anglię, Irlandię i Norwegię.
Ci, co mieli do Niemiec pojechać to już wcześniej pojechali, tak więc nawał Polaków w Niemczech im nie grozi. Zresztą Niemcy to w ogóle
panikarze. Jak wchodzili w
Schengen to bali się, że Polacy masowo ruszą kraść ich
auta i sklepy, a też się tak
nie stało. Doszło do tego, że
sami nas zapraszają by tam
zamieszkać, bo u nich pustki
wywołane wyjazdami z byłego NRD do byłego RFN.
Anatol, Maj 21, 2011 at 00:16
Mieszkam na Białorusi, u
nas wprost katastroficzna sytuacja. Zarobki spadły ostatniego miesiąca o 100 i więcej
procent. To 100-120 dolarów.
Reżym na razie ma dobrze.
Do Anatola, Maj 21, 2011
at 00:47
To zapraszamy do Polski, w
której dla Polaków miejsce
się zawsze znajdzie. Białoruś
i Litwa skazane są na upadek.
i, Maj 21, 2011 at 11:21
...z rejonu wileńskiego uciekają Polacy. Tragedia.
Do Roberta, Maj 21, 2011
at 23:26
Problem w tym, że po tej drugiej stronie nie ma chętnych.
Są tylko pasażerowie „na gapę”. Litwa przez dwadzieścia
lat opowiadała nam bzdury
o strategicznym partnerstwie,
a nie była w stanie zapewnić
miejscowym, autochtonicznym Polakom normalnych,
europejskich warunków do
życia. Chętnie korzystała z
naszego poparcia i za nasze
pieniądze budowałaby sobie bezpieczeństwo energetyczne. Ta polityka właśnie
się skończyła i dobrze. Najpierw spełnienie standardów, a potem dalsza współpraca. Polska bardzo długo,
bo praktycznie od pierwszej
„Solidarności” pracowała
na swoją pozycję i reputację,
którą bardzo szybko mogłaby stracić. Tak jak Litwa teraz w szybkim tempie traci i
reputację, i przyjaciół. Miała przyjaźń dużego europejskiego kraju za darmo. Teraz
odzyskanie chociaż jej części kosztować będzie bardzo
dużo. Polityką nacjonalizmu
zamknęła kraj, który mądrzy
i młodzi ludzie opuszczają.
A co do Rosji? Rosja stara
się wykupić Białoruś, ale nie
wchłonąć, by nie babrać się
jej problemami. Oba te kraje,
Litwa i Białoruś przejechane
są przez ciężki komunizm.
(Ukraina jest w podobnym
stanie tylko jest większa i dlatego w przyszłości będzie jej
lepiej) Nie dajmy się mamić
opowieściami o przyjaźni,
jeśli nie idą za nimi fakty.
A przestarzałe myślenie ekspansjonistyczne to zabawy
dla dzieci raczej niż dla takich poważnych krajów jak
Polska. A granice niech zostają takie jak są, byle były
otwarte.
czarek, Maj 21, 2011 at 23:54
Emigracja to jest tragedia.
Przede wszystkim dla osoby,
która się na wyjazd decyduje.
Jak bardzo trzeba być zdesperowanym, jak bardzo życie
musiało dopiec, aby odciąć
się od korzeni, aby przekroić
duszę na pół.
Miałem kolegę: Jasiu Krolik
się nazywał. 100% Polak jak
sam o sobie mówił. „Ja nawet
obcego języka się nie nauczę”
mawiał „z innymi Polakami
będę tylko obcował”. W busie lub metro Jasio ustępował miejsca kobietom i mówił
„proszę usiąść” do nas zaś
dodawał „niech się uczą chamy, że my, Polacy to ludzie z
fasonem”. Przyszedł dzień,
gdy Jasio z innymi stanął na
„interview” w amerykańskiej
ambasadzie. Gdy traduktor
spytał Jasia o imię i nazwisko, Jasio stanął na baczność
i odpowiedział „John Litlly Rabitt”. Co to się działo!
Ambasady pół ze śmiechu się
skręcało. Jaś przygryzł wargi, przygryzł swoją dumę. Ile
razy w przyszłości ci nowi
emigranci będą musieli zapomnieć o swojej dumie?
Maj 22, 2011 at 14:13
Emigracja to nie jest żadna tragedia, przecież człowiek przez to nie ginie. Wolny człowiek, żyjący w wolnej
Europie ma prawo zamieszkać i pracować tam, gdzie
mu się podoba i odpowiada.
Ma prawo ożenić się i mieć
rodzinę z Włoszką, z Niemką, ze Szwedką… Mieszane
małżeństwa dają piękne potomstwa.
gosc, Maj 23, 2011 at 00:05
Polacy już dawno wyjechali
do Niemiec, tylko większość
robiła na czarno, a po 1 maja tylko zalegalizowali swój
pobyt. W Polsce też nie jest
super i jak tak dalej będzie
też po czasie będą wyjeżdżać.
Wardek, Maj 23, 2011 at 01:39
Ja tam się z Polski nigdzie nie
wybieram, mimo że zarobię
jakieś 2 tys. to szału nie ma
z tego… Ale nie będę jakimś
wyrzutkiem za granicą, bo
tak jest się tam generalnie
postrzeganym... Dodam, że
byłem na saksach kilkumiesięcznych w 3 krajach zachodnich. Niemcy były najgorsze, wszyscy mili, ale jak
znasz język to za plecami wychodzi prawda, Hitlera mają
za ideał i ciągle nie mogą
strawić, że Polska ma takie
granice na zachodzie…
*Zachowana oryginalna pisownia komentarzy internautów
SPOŁECZEŃSTWO 11
KURIER WILEŃSKI
Wtorek •24 maja 2011 r.
Pogrzeb? Ale taki, jak ja chcę
W Stanach Zjednoczonych ludzie chcą mieć na swoim pogrzebie oddaną salwę honorową albo przelot śmigłowców nad grobem. W Polsce życzenia są skromniejsze. Jeden pan chciałby, aby w grobie
wraz z nim złożono ulubionego iPhone’a, drugi — szalik ukochanego klubu sportowego.
M
arek Zmysłowski ma
25 lat i już dokładnie
wie, jak chciałby być
pochowany. A właściwie — rozsypany.
— Czuję dyskomfort, gdy
tylko pomyślę o tym, że moje
ciało miałoby się znaleźć pod
ziemią w ciemnym dole dwa metry na jeden — wyznaje. — Dlatego zdecydowałem, że chcę być
skremowany. Moje organy mają
być przekazane do transplantacji, jeśli oczywiście będą się do
tego nadawały. A prochy — rozsypane. Nie wiem gdzie. Może w
górach? A może nad morzem…
Nad tym mogę się jeszcze zastanowić, bo póki co, prawo polskie
nie zezwala na rozsypywanie
prochów po kremacji. Ale kto
wie, co będzie kiedyś.
Marek w branży funeralnej
działa od dwóch lat. A od lutego
tego roku kieruje akcją pod hasłem „Zaplanuj swój pogrzeb”.
Jest jej pomysłodawcą.
— Zgłosiło się do nas już
kilkaset osób, które zaplanowały, za pomocą naszej ankiety, swój pochówek. Są to ludzie
między 25. a 40. rokiem życia —
mówi Marek. — Ja sam dowiedziałem się o takiej możliwości
w Stanach Zjednoczonych i to
od moich rówieśników. Muszę
przyznać, że zrobiłem wtedy
duże oczy… Tacy młodzi i już
myślą o pogrzebie...
Dziś duże oczy robi, gdy słyszy od ludzi starszych, że temat
śmierci, to temat tabu, że się o
tym nie powinno rozmawiać.
— Dlaczego żyć mamy indywidualnie, a umierać, potem zaś
być chowanym standardowo,
według tego, co ktoś dla nas zaplanował. Przecież mamy prawo
sami zdecydować, czy chcemy
mieć na pogrzebie graną piosenkę taką, czy inną, jakie chcemy mieć kwiaty, jaką sukienkę czy garnitur na sobie, czy
też jaki gadżet w trumnie. No
i gdzie chcemy być pochowani.
Najczęstsze decyzje klien-
tów dotyczą tego czy ma to być
pogrzeb tradycyjny, czy kremacja. Potem czy oddać organy
na przeszczep, czy też nie. Poza
tym ludzie decydują jeszcze o
muzyce w czasie pogrzebu, o
stroju, o zdjęciu, jakie ma być
umieszczone na nagrobku.
— Okazuje się, że dla młodych ludzi śmierć nie jest już
także zmienić.
Bo przecież nikt w Polsce
nie egzekwuje wykonania ostatniej woli zmarłego. Zgodnie z
prawem możemy zdecydować,
jak i gdzie chcemy być pochowani, ale czy jest ktoś, kto będzie sprawdzał, czy pogrzeb odbywa się właśnie tak, jak życzyłby sobie tego zmarły? Zwłasz-
Marek Zmysłowski ma 25 lat i już dokładnie wie, jak chciałby być pochowany. Od lutego kieruje akcją pod hasłem „Zaplanuj swój pogrzeb”
Fot. archiwum
tematem tabu. Rozmawiamy o
niej, myślimy, zwłaszcza, jeśli
dostaniemy nagły impuls od życia — wyjawia Marek. — Była u
nas niedawno jedna młoda bardzo kobieta, której przyjaciel
zginął w wypadku motocyklowym. Ona pod wpływem tego
zdarzenia w kilka minut zaplanowała także swój pogrzeb.
A jak to zrobiła? Weszła na
stronę internetową, wypełniła
ankietę i wysłała. Założyła sobie konto, obwarowane hasłem.
Taka ankieta jest potem przechowywana w archiwum firmy
Marka, jest tam też podany
powiernik, który ją otrzyma w
razie śmierci klienta. No i co
najważniejsze — ankietę możemy zmieniać, uzupełniać, przetwarzać. Powiernika możemy
cza, że śmierć bliskiej osoby to
sytuacja bardzo traumatyczna
dla rodziny. I często jest ona tak
pogrążona w żałobie, że decyduje się na wszystkie propozycje zakładu pogrzebowego. A
te częstokroć są bardzo drogie.
Ile to wszystko kosztuje?
– Nic — uśmiecha się Marek. — My przechowujemy
ankietę, a potem wysyłamy ją
do powiernika gratis. Nie wymagamy także, żeby powiernik
urządzał pogrzeb ukochanej
osoby właśnie u nas. Bardziej
nam chodzi o to, żeby zmienić
nastawienie ludzi do tematyki
śmierci, pogrzebu, pochówku.
Bo jeśli ktoś o tym myśli, to
tę swoją śmierć sobie w sobie
oswoi. Nie będzie się jej bał.
Będzie miał komfort, że potem
wszystko odbędzie się zgodnie z
jego życzeniami.
Marian nie wie, jaki chciałby mieć pogrzeb. Nie myśli o
tym wcale. Choruje od kilku
lat na stwardnienie rozsiane, ale
wciąż nie sądzi, że śmierć puka
do jego drzwi.
— Ja raczej myślę o tym, jak
żyć, co mam jeszcze do zrobienia — mówi. — A nie o tym, jak
będę umierał. A kiedy mnie już
nie będzie, to co ma dla mnie
za znaczenie, czy rodzina zamówi białe kalie czy czerwone
goździki. Przecież mnie już tu
nie będzie. Sam byłem tylko na
dwóch pogrzebach i więcej nie
pójdę na żaden. Jak można na
cmentarzu obgadywać wdowę,
że ma na nogach kozaki nie pod
kolor płaszcza! Albo potem, w
czasie stypy, w restauracji komentować smak pomidorowej i
śmiać się, i popijać wódkę. Dla
mnie to jest chore!
Śmierć nie jest także niczym
dziwnym dla Sylwii Miłosz, właścicielki zakładu pogrzebowego
ze Szczecina.
— Ja się z nią dogadałam i
wiem, jaki chce mieć pogrzeb
— mówi pani Sylwia.— Trębacze mają grać „Barkę”, bo
bardzo lubię tę pieśń. Chce też
być skremowana, ale żeby nie
było moim chłopakom za lekko, urna ma być pochowana w
trumnie. A trumna ma mieć
sześć uchwytów i sześciu chłopaków ma nieść moje prochy
do grobu. Wiem też, co ma być
grane na pogrzebach moich pracowników, rozmawiamy o tym
dość często. Zwykle jednak ludzie nie są gotowi na takie przemyślenia. To my podsuwamy
rodzinom, co włożyć zmarłemu
do trumny. Może okulary, bez
których nie mógł się obejść? Albo ukochane krzyżówki? Czy
długopis? Uważam, że u nas
jeszcze za wcześnie na planowanie pogrzebu, bo ludzie nie chcą
o tym myśleć.
„onet.pl”
12 DLA DZIECI
KURIER WILEŃSKI
Wtorek• 24 maja 2011 r.
Wszyscy szczęśliwie przeżyliśmy koniec świata i jestem z tego powodu bardzo zadowolona i dumna. Dumna przede w wszystkim z Waszej siły, wyrozumiałości i odwagi. A poza
tym kto wymyśla koniec świata tuż przed zakończeniem roku szkolnego i początkiem wakacji???!!! Nie do końca mądre, żeby nie powiedzieć głupie, nieprawdaż… Życzę wszystkim z tej okazji, jak również z okazji kolejnego ciepłego majowego weekendu i każdego
następnego dnia zbliżającego nas do wakacji dobrego humoru, dużo radości i uśmiechów.
Na Litwie obchodziliśmy Dzień Matki już w pierwszą
niedzielę maja, a w Polsce Mamy będą obchodzić swoje
święto w przyszły czwartek. Mama, to ktoś, kto swoje
święto powinien mieć każdego dnia! Złóżmy naszym
kochanym Mamusiom życzenia raz jeszcze!
26 maja — Dzień Matki
W zielonych oczach matki świeci wiosenna łąka,
Słońce na drzewach śpiewa i budzi kwiaty w pąkach.
W błękitnych oczach matki pogodne niebo fruwa.
Kiedy zasypiasz — matka jak gwiazda nad snem czuwa.
W niebieskich oczach matki szepcze kwitnący strumień,
Tak opowiadać bajki to tylko mama umie.
A w czarnych oczach matki noc od samego świtu
okrywa cię skrzydłami ze srebra i błękitu.
Połącz kropki i pokoloruj!
Dzień Mleka został ustanowiony przez FAO — Food
and Agriculture Organization (Organizacja do Spraw
Wyżywienia i Rolnictwa)
25 maja — Światowy Dzień Mleka
Mleko towarzyszy nam już od pierwszych, krzykliwych
chwil życia. Co prawda, na początku to bogato składnikowa
siara, ale później staje się matczynym mlekiem, nieco słonym,
ale jak najbardziej odpowiednim dla dziecka. Z biegiem miesięcy i lat naszą „karmicielką” jest krowa.
Mleko, to nie tylko produkt bardzo odżywczy. Już w
starożytności wierzono, że nacieranie skóry chlebem nasączonym mlekiem i kąpiel w oślim mleku poprawia urodę.
Kleopatra i Poppea doceniły jego pielęgnujące działanie na
skórę i zażywały mlecznych kąpieli. Później — dużo później
— przykład z nich brała przyjaciółka Chopina, George Sand.
Dziś mleko jest składnikiem wielu kosmetyków upiększających i pielęgnacyjnych.
W różnych krajach pija się mleko od przeróżnych zwierząt. U nas preferowane jest mleko krowie, ale już np. Grecy lubują się w kozim, Hiszpanie
w
owczym, Afrykańczycy w bawolim, Arabowie w wielbłądzim, a Lapończycy i Finowie w reniferowym...
Głównym celem tego dnia
jest propagowanie mleka
jako elementu codziennego
jadłospisu, będącego zarazem
produktem niezwykle odżywczym.
DLA DZIECI 13
KURIER WILEŃSKI
Wtorek• 24 maja 2011 r.
Pij mleko, będziesz zdrowy!
1. Pijcie nie mniej niż 2 szklanki mleka dziennie (spożywajcie co najmniej 2 pełne szklanki mleka lub tyle samo kefiru albo jogurtu oraz 1-2 plasterki sera dziennie).
2. Dorośli, nie tylko dzieci, też potrzebują mleka,
gdyż, jak pokazują najnowsze badania, odpowiednie spożycie niskotłuszczowych produktów mlecznych to profilaktyka osteoporozy, cukrzycy typu 2, nadciśnienia, kamicy nerkowej oraz niektórych chorób nowotworowych.
3. Mleko jest produktem, który można spożywać pod
różnymi postaciami. Jako zupę na ciepło lub zimno,
kakao, kefir, mleko smakowe, z muesli czy ulubionymi
płatkami, w jogurcie, serze żółtym, twarożku czy maśle.
Wybór należy do nas.
4. Mleko daje nam energię, dzięki której nasze organy
wewnętrzne mogą nieprzerwanie pracować i dzięki której
się poruszamy.
5. Mleko zawiera wszystko, czego nasz organizm potrzebuje, aby nasze ciało i umysł mogły się prawidłowo
rozwijać — ten punkt jest szczególnie ważny dla najmłodszych.
6. Mleko to źródło białka i wapnia, które budują nasze kości i mięśnie; fosforu, magnezu i potasu, które są
niezbędne dla kości, czy witaminy A — odpowiedzialnej
za wzrok. Trzeba pamiętać, że nasz organizm nie magazynuje białka, więc powinniśmy je dostarczać codziennie.
7. Mleko wspomaga leczenie różnych
schorzeń układu pokarmowego (redukuje m. in. nadwagę i otyłość,
co w przyszłości może zaowocować zmniejszonym ryzykiem wystąpienia zmian miażdżycowych). Obniża także tzw.
„zły cholesterol”.
8. Mleko, to w końcu najtańsze
źródło niezbędnego dla naszego
organizmu wapnia.
L
1.Woła kukuryku! 2.Robi kopce w ziemi. 3.Zły jak…
4.Nocny ptak. 5.Ma wspaniały wielki ogon.
ALE DOWCIP!
Po co w mleku jest tłuszcz?
— Żeby nie skrzypiało przy dojeniu.
Ciekawostki
• 1 litr mleka krowiego
dostarcza nam ok. 1,2 g
wapnia i jest przez nas najlepiej przyswajalny.
• Najdroższym mlekiem
jest mleko myszy wykorzystywane tylko do celów badawczych. Aby otrzymać 1
litr mysiego mleka, trzeba
jalnym źródłem wapnia. „wydoić” aż 4 tys. tych maWyniki przeprowadzonych łych gryzoni.
badań:
• na pytanie, jakie pro• W czasach starożytdukty są najlepszym źró- nych posiadanie dużych
dłem wapnia, aż 67 proc. ilości mleka było dowodem
respondentów wskazało bogactwa (duża ilość mleka
mleko; dalsze pozycje zaję- oznaczała spore stały inne produkty mleczne: do bydła).
jogurt (43 proc.), ser (38
proc.), twaróg (19 proc.),
• Niektóre lukefir (18 proc.);
dy (np. Słowia• aż 27 proc. ankietowa- nie) składały
nych pije mniej niż szklan- mleko w ofiekę mleka dziennie, 37 proc. rze bogom i du— jedną szklankę, tylko chom.
18 proc. — dwie szklanki,
12 proc. — więcej niż 2
• Oprócz
szklanki mleka dziennie;
mleka zwierzęcego
• 7 proc. ankietowanych istnieją także różne rokonsumentów produktów dzaje mleka roślinnemlecznych nie spożywa w go: kokosowe, migogóle mleka.
dałowe, ryżowe, so-
Dlaczego trzeba pić mleko?
Jak wynika z wieloletnich badań naukowych,
mleko oraz jego przetwory należą do najbardziej
wszechstronnych produktów pod względem wartości odżywczej. Mleko jest
bardzo dobrze tolerowane
i łatwo przyswajalne przez
organizm w przypadku
ogromnej większości ludzi. Dotyczy to zwłaszcza
mieszkańców Europy Północnej, którzy genetycznie
są przystosowani do spożywania mleka.
M l e ko
jest najl e p szym,
najtańszym i najlepiej przyswa-
Krzyżówka
jowe. Od tych zwierzęcych
różnią się przede wszystkim
mniejszą ilością tłuszczu.
• Oryginalny ser mozarella jest z mleka bawoła.
• Wśród produktów
mlecznych najlepszym źródłem niezbędnego dla nas
wapnia są sery żółte. Zawierają 6-10 razy więcej
wapnia niż np. sery twarogowe, ale też bardzo dużo
tłuszczu.
• Japończycy czy Chińczycy w ogóle nie piją mleka, ponieważ nie przyswajają jednego z jego
składników —
laktozy.
14 PRZEGLĄD PRASY
KURIER WILEŃSKI
Wtorek • 24 maja 2011 r.
Bunt dobrej Afganki
Kiedy miała 16 lat, zaręczono ją z dalekim krewnym, którego ani razu nie widziała. Małżeństwo było
koszmarem, ale Zari znalazła dość siły, by je zakończyć. Nie wszystkie Afganki mają tyle szczęścia.
N
agrywając program
o trudnościach, jakie
mają afgańskie kobiety z uzyskaniem rozwodu,
Zarghuna Kargar w końcu
podjęła decyzję. Poczuła, że
musi znaleźć siłę, by zakończyć swoje własne, aranżowane małżeństwo. Wychowała się
w Kabulu, skąd jej rodzina
uciekła przed talibami do Pakistanu. Tam zaręczono ją z
dalekim krewnym. Poślubiła
go w Londynie, kiedy jej rodzina dostała azyl w Wielkiej
Brytanii.
W Pakistanie Kargar przeszła szkolenie organizowane
przez fundację związaną z
telewizją BBC. W Londynie
została prezenterką programu „Afghan Woman’s Hour”
(Godzina afgańskich kobiet).
Na antenie omawiała trudną
sytuację kobiet w afgańskim
społeczeństwie. Program cieszył się ogromną popularnością, a Kargar zbierała pochwały za to, że w otwarty
sposób mówi o problemach
takich jak przemoc domowa i
homoseksualizm.
Po oddaniu się mężowi, który jej się nie
podobał i którego prawie nie znała, spędziła noc we łzach, bo
ów „dowód” dziewictwa jak na złość nie
chciał się pojawić.
Jednak mimo że sama pochodziła z wykształconej i liberalnej rodziny, a jej rodzice
przeprowadzili się na Zachód,
częściowo mając na uwadze
dobro pięciu córek, Zarghuna
musiała się zgodzić na aranżowane małżeństwo.
— Kłóciłam się o to z rodzicami, ale nie miałam wyjścia — mówi. — Mogłam być
albo dobrą afgańską dziewczyną, która godzi się na
wszystko, co planują jej rodzice, albo wkurzyć się i odejść.
się Kargar w dniu ślubu. Po
oddaniu się mężowi, który jej
się nie podobał i którego prawie nie znała, spędziła noc we
Nie wszystkie Afganki mają tyle szczęścia, ile miała Zarghuna Kargar,
prezenterka programu „Afghan Woman’s Hour”
Fot. archiwum
Złamanie zaręczyn to poważna sprawa. Przestraszyłam się
konsekwencji i postanowiłam, że będę dobrą afgańską
dziewczyną. Tak więc pobraliśmy się. Ale przez cały czas
czułam się strasznie.
Zarghuna, która ma teraz
28 lat i znana jest jako Zari (Brytyjczycy mają problem
z wymówieniem „gh” w jej
prawdziwym imieniu) opisała swoje nieszczęśliwe, trzyletnie małżeństwo w książce.
„Dear Zari” to chwytający
za serce zbiór historii, które pojawiły się w programie
„Afghan Woman’s Hour”. Są
tam wstrząsające opowieści o
dziewczynkach, które oddaje
się do niewolniczej pracy w
ramach rodzinnych porachunków, o wdowach, od których
wszyscy się odwrócili i żonach, które wini się za to, że
urodziły córki.
W to wszystko Zari wplata szczegóły ze swojego życia, nawet z tak intymnych
momentów, jak noc poślubna.
„Boże, spraw, żebym krwawiła, to moje jedyne życzenie.
Nie chcę pieniędzy ani dużego domu — chcę tylko, by
pojawiła się krew” — modliła
łzach, bo ów „dowód” dziewictwa jak na złość nie chciał
się pojawić.
W przeciwieństwie do
wielu afgańskich małżeństw,
które opisuje Kargar, jej było wolne od przemocy. Ona
i Javed nawet się za często
nie kłócili, ponieważ — jak
pisze — żadne z nich nie było zaangażowane w ten związek. „Kiedy go poślubiłam,
miał 25 lat. Był młody, ale nie
wzbudzał we mnie żadnych
uczuć. Myślę, że z jego strony wyglądało to podobnie. Po
prostu nasze rodziny zdecydowały, że będziemy razem”.
Jej kariera kwitła, a program „Afghan Woman’s Hour” przyciągał miliony słuchaczy. Kargar była jednak coraz
bardziej nieszczęśliwa. Poruszające historie, które przedstawiała w swoim programie,
skłoniły ją w końcu do przyjrzenia się własnemu życiu.
— Czułam, że rozmowy
z tymi wszystkimi kobietami,
ich historie i sposób, w jaki
o nich mówiły, dały mi siłę. Czułam też, że w mojej
sytuacji jest jakaś hipokryzja
— eksperci, których zapraszałam do programu, dawali
wiele rad, a ja w ogóle ich nie
stosowałam w swoim życiu.
Ostatecznie do działania
popchnęła ją historia Anesy.
Dziewczyna ta została wydana za geja, który następnie
sprowadził do ich wspólnego domu swojego kochanka.
Przez cztery lata Anesa żyła
więc pod jednym dachem z
dziećmi, mężem i jego kochankiem. Dzieci były bite i
chodziły głodne, bo mąż całą miłość i uwagę poświęcał
temu drugiemu mężczyźnie.
Mimo to Anesa nie miała w
sobie dość siły, by odejść. W
afgańskim społeczeństwie
homoseksualizm jej męża na
pewno spotkałby się z potępieniem, ale gdyby odeszła,
straciłaby dzieci. W rezultacie
coraz częściej myślała o samobójstwie.
W 2006 roku, w wieku 24
lat, nie widząc nadziei na poprawę relacji z mężem, Zari
powiedziała mu, że odchodzi.
Na początku był zły i razem
z jej rodzicami próbował nakłonić ją do zmiany decyzji.
Kiedy to nic nie dało, w końcu
podpisał papiery rozwodowe.
Później ponownie się ożenił
[…]
Jej rodzice mają nadzieję,
że kiedyś ponownie wyjdzie
za mąż. Mimo że aranżowane małżeństwa dwóch innych
córek okazały się udane, postanowili zerwać z tradycją.
Zari odwiedza ich co tydzień.
Są bardzo dumni z jej książki.
To, co jest w tej książce
poruszające, to sposób, w jaki
afgańskie dziewczyny, z całą ich niewiedzą — Zarghuna nie wiedziała nawet, czego
może się spodziewać podczas
nocy poślubnej — w ciągu
jednej chwili mają stać się
dojrzałymi kobietami. Pewna
dziewczyna, którą jej rodzina
znała w Pakistanie, została
wydana za mąż w wieku 11
lat. Zmarła podczas porodu,
mając trzynaście lat.
„The Guardian”
ROZRYWKA 15
KURIER WILEŃSKI
Wtorek • 24 maja 2011 r.
Uśmiechnij się
Do szpitalnej sali wchodzi facet:
— Kto miał analizy robione dwudziestego?
— Ja! — podnosi rękę pacjent.
— Ile pan ma wzrostu?
— Metr siedemdziesiąt.
— Aha — facet odwraca się na pięcie i wychodzi.
— Panie doktorze, jak moje wyniki? — woła za nim pacjent.
— Nie jestem lekarzem, jestem stolarzem.
***
Siedzi dwóch studentów psychologii na korytarzu. Widzą,
nadchodzi asystent i dźwiga stertę książek. Nagle wywrócił
się. Jeden ze studentów podrywa się aby mu pomóc. Na to
drugi:
— Daj spokój, to pewnie znowu jakiś eksperyment.
***
— Janie!
— Słucham pana.
— Czy możesz przysunąć tu fortepian?
— Tak, panie. Będzie hrabia grał?
— Nie, ale zostawiłem tam cygaro.
***
U lekarza:
— Panie doktorze, czy wyleczy mnie pan z bezsenności?
— Tak, ale najpierw trzeba ustalić i zlikwidować przyczynę.
— Lepiej nie. Żona jest bardzo przywiązana do naszego
dziecka.
***
Chłopak pyta starszego kolegę:
— Czy głupota mężczyzny może być powodem rozwodu?
— Tego nie wiem, ale często jest przyczyną małżeństwa.
***
Staruszek u spowiedzi:
— Proszę księdza, w czasie wojny ukrywałem Żyda u mnie
w piwnicy.
— To bardzo dobry uczynek, nawet chwalebny.
— Ale proszę księdza, za każdy dzień musiał mi płacić 100
dolarów.
— To zrozumiałe, ryzykowałeś życiem, to żaden grzech.
— Co za ulga — mówi staruszek, oddala się na parę kroków,
jednak po chwili wraca i niepewnie pyta:
— A może powinienem mu powiedzieć, że wojna się już
skończyła?
FOTODOWCIP
Litery z pól ponumerowanych od 1 do 9 utworzą rozwiązanie — dokończenie aforyzmu Daniela Defoe.
Ułożył Kazimierz Wołodko
ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI Z 20 MAJA
Poziomo: jon, sztab, pop, aula, Kamil, kola, akonto, trud, samolub, rek, Iława, okrawek, juk, Mari.
Pionowo: opal, gnom, uskok, pikado, lok, mir, gza, lodołam, tukan, lawa, żal, truwer, bagno, baki.
Hasło: Jagielonka.
KALENDARIUM
Wtorek (24.V) jest 144
dniem 2011 roku. Do końca
roku pozostało 221 dni.
Znak Zodiaku — Byk.
Wschód słońca — 5.00, zachód — 21.33. Długość dnia
— 16 godz. 33 min.
Księżyc — III kwadra.
1931 — w Raszynie, pod
Warszawą uruchomiono stację radiofoniczną; była to
wówczas najsilniejsza stacja
na kontynencie europejskim.
1946 — urodziła się Irena
Szewińska-Kirsztenstein, polska lekkoatletka i działaczka
sportowa, wielokrotna rekordzistka świata, najlepsza polska lekkoatletka po II wojnie
światowej, zdobywczyni 3 złotych medali olimpijskich.
2006 — w Nowych Solecznikach odsłonięto tablicę
upamiętniającą najdłuższy na
świecie przelot szybowcem
(1938) polskiego pilota Tadeusza Góry (1908-2010) ze
Świdnika do Nowych Solecznik (577 km).
16 TELEWIZJA
8.00, 16.00 Gustavo
enciklopedija.
8.25, 16.25 ,,Kurmis ir ... “.
Anim. serialas.
8.40, 16.40 ,,Robotukas”.
Anim. serialas
9.00 Labas rytas.
11.30 Keliaukime po
Lietuvą.
12.00 Miesto kodas
12.50 Žmonės kaip žmonės
13.30 ,,Makleodo
6.00, 18,00 0собое мнение.
Экономические
новости. 7.00 Мультфильмы.
8.00 Вечерние новости
из Америки. 9.00, 15.00,
2.00 „Досье детектива
Дубровского”. 10.00, 21.00,
3.00 „Дорогой мой человек”. 11.00 Арт-навигатор.
11.30 Американский ликбез. 12.00 Сканер. 13.00
Худ. ф. „Ловкач и Хиппоза”.
16.00,1.00 Особое мнение.
17.00, 5.00 „Улицы разбитых фонарей-8”. 19.00,
4.00 Клинч 20.00 Большой
дозор. 22.00 Сейчас в мире.
23.00 Худ. ф. „Меня это не
касается
6.20, 12.30 ,,Tazmanija”.
Anim. serialas
6.50, 13.00 ,,Policijos aka
demija”. Anim.
serialas
7.20, 13.30 ,,Tomas ir
Džeris”. Anim.
serialas
7.50 ,,Mano nuodėmė”.
Telenovelė
8.55 ,,FTB”.
Publicistikos laida
9.50 Valanda su Rūta
11.25 Farai
12.00 Dviračio šou
14.00 ,,Drakonų kova Z”.
Anim. serialas
15.00 ,,Teresa”. Telenovelė
17.10 ,,Jausmų miestas”.
Serialas
17.40 ,,24 valandos”.
Aktualijų laida
7.00 Телеканал „Доброе
утро”. 10.00 Жить здорово! 11.00, 14.00 Новости (с
субтитрами). 11.30 Хочу
знать. 12.00 Модный приговор. 13.00 Другие новости.
13.20,5.35 Понять. Простить.
14.20 Давай поженимся.
15.30 Федеральный судья.
16.35, 1.30 Детективы. 17.10
Пусть говорят. 18.15, 6.05
„Обручальное кольцо”. 19.15,
1.00 „След”. 20.00 „Время”.
Литовское „Время”. 21.10
Новости спорта (на рус. яз.).
21.15 „Выхожу тебя искать”.
22.25 „Джокер”. 23.40,6.50
Литовское „Время” (на лит.
яз.). 23.50 „Свидетели”. 2.00
18.45, 22.00 Žinios
19.10 Abipus sienos
20.00 ,,Pavogta laimė”.
Serialas
20.30 Neišgalvoti
gyvenimai
21.00 ,,KK2”. Infošou
21.30 ,,Dviračio šou”.
Humoro laida
22.30 ,,Trauma”.
Veiksmo serialas
23.30 ,,Vienuolikta valan
da”. Krim. serialas
0.30 ,,Deksteris”. Serialas
1.30 ,,Išrinktieji”. Serialas.
N-14
6.30, 11.45 Televitrina
7.00 ,,Smagiausios akimir
kos”. Humoro laida
7.30, 15.35 ,,Šaolino vai
kai”. Anim. Serialas
7.50, 16.00 ,,Labas vakaras,
mielasis”. Humoro
serialas
9.00, 18.10 ,,Ekstrasensų
mūšis VIII”.
Sensacijų šou. N-7
10.00, 19.10 ,,Nerealios
namų šeimininkės”.
Pokalbių šou
10.45 ,,Sekmadienio rytas”.
Pramoginis savaitga
lio žurnalas
12.15, 17.10 ,,Specialusis
dalinys”.
Veiksmo serialas
13.15 ,,Svajonių viešbutis:
Šri Lanka”.
Melodrama
15.00 ,,Smagiausios
akimirkos”.
Humoro laida
20.00 Žinios
20.25 ,,Karštas vakaras”.
Inf. žurnalas
21.00 ,,Geras žmogus
Afrikoje”. Komedija
23.00 ,,Mentai. Sudužusių
žibintų gatvės”.
Krim. Serialas. N-7
Музыкальный проект. 2.40
Худ.ф. „Прощай, генералиссимус”.
6.30, 17.10 Худ- ф. „Госпожа
Победа”.
7.20,
21.00
Панорама. 7.55 Города Беларуси и России. 8.00, 19.40
Худ. ф. „Любовь как любовь”.
9.00,12.00,15.00,18.00,23.50
Новости. 9.10 Время футбола. 9.40, 23.00 Белорусское
времечко. 10.30 Вокруг планеты. 11.10 Преступление
века. 11.35 Дело вкуса. 12.10
Худ. ф. „Вечный муж”, 1 с.
13.35 Тысячелетие. 13.40
Врачебные тайны. 14.05 Худ.
ф. „Стая”,1 с. 15.15 Арена.
15.35 „Жизнь как жизнь”. Ток-
24.10 ,,Gelbėtojai – 112”.
Veiksmo. N-7
1.10 ,,Tauro ragas”. Laida
medžiotojams
1.40 - 06.00 ,,Bamba”. S
24.00 ,,Kaulai”.
Krim. serialas
1.00 ,,Ryklys”.
Krim. drama
1.50 ,,Sukčiai Ričiai”.
Komedija. N-14
6.45 Teleparduotuvė
7.00, 14.10 ,,Hana
Montana”. Serialas
7.30 ,,Simpsonai”.
Anim. serialas
8.00 ,,Detektyvas Monkas”.
Detek. komedija
9.00 ,,Meilės sūkuryje”.
Drama
10.00 ,,Moterys meluoja
geriau”. Serialas
10.30 ,,Širdys paklydėlės”.
Drama
11.10 ,,Paskutinė instan
cija”. Publicistikos
laida
12.00 ,,Nuodėmių
dešimtuka”
12.35 ,,Skubi pagalba 112”.
Dok. įvykių laida.
13.10 ,,Futurama”.
Anim. serialas.
13.40 ,,Bakuganas”.
Anim. serialas
14.40 ,,Finas ir Ferbis”.
Anim. serialas
15.10 ,,Simpsonai”.
Anim. Serialas
15.40 ,,Klonas”. Drama
16.40, 17.40 ,,Marinela”.
Drama
18.45 TV3 žinios
19.10 ,,Prieš srovę”.
Publicistikos laida
20.00 ,,Kas nori nužudyti
Mią?”. Serialas
20.30 Žiūrim, ką turim”.
Informacijos šou.
21.10 ,,Pasmerkti”. Serialas
21.45 TV3 vakaro žinios.
22.00 ,,Liudininkai”.
Krim. drama. N-14
23.00 ,,CSI kriminalistai”.
Krim. serialas
шоу. 16.30 Врачебные тайны
плюс. 16.40 Культпросвет.
18.15 Деловая жизнь. 18.20
Обратный отсчёт. 18.50
Док. ф. „Здравствуйте, мои
дорогие”. 19.15 Культурные
люди. 20.35 Сфера интересов. 21.45 Худ. ф. „Стая”, 2 с.
22.35 Овертайм. 0.05 Худ. ф.
„Вечный муж”, 2 с.
5.00 Утро России. 9.05
„Главная тайна. Республика
ШКИД”. 10.00, 13.00, 15.00,
19.00 Вести. 10.30, 4.05
„Ефросинья”. 11.20 „С новым
домом!”. Ток-шоу. 12.05 „О
самом главном”. Ток-шоу.
13.35 „Золото скифов”. 14.25
„Кулагин и партнёры”. 15.30
6.54, 13.30 TV parduotuvė.
7.10, 12.45, 16.05 Teletabiai.
7.40, 21.00, 23.50
Reporteris
8.30, 17.10 ,,Šeimų dvikova
- ,,Akropolio” turny
ras”.TV žaidimas
9.20, 15.00, 20.25,,Super
L.T.”. Pramoginė
laida
9.50 ,,Skonio reikalas”
10.40 Namų daktaras
11.10 ,,Gongo Gangas”.
TV žaidimas
12.00 ,,Ilgai ir laimingai”.
TV žaidima
14.00, 18.20, 21.50 Lietuva
tiesiogiai
14.30 ,,Griūk negyvas!”.
Humoro laida
15.30 ,,Pora kaip tvora”.
TV serialas
16.00, 17.00, 18.00, 19.00
Žinios
17.10 ,,Šeimų dvikova ,,Akropolio” turnyras”
18.20, 21.50 Lietuva
tiesiogiai
19.05 ,,Kas tu toks?”.
TV žaidimas
20.00 ,,20 minučių”.
Informacinė laida.
22.20 ,,Zona”.
TV serialas. N-14
23.20 Bušido LT
-
2
dukterys”. Serialas
14.20 Laiko ženklai
15.10 Septynios Kauno
dienos
15.50 Vienas eilėraštis
17.00 Kultūrų kryžkelė
17.15 Architektas Antanas
Vivulskis
17.45 Brydė. Rašytojas
Ignas Šeiniu
18.10 Veidai
19.25 ,,Namo”.
TV filmas-spektaklis
20.35 Kasdienybės aitvarai
21.15 Durys atsidaro.
Kultūros žurnalas
21.50 Gyvasties tikrasis
būdas. Dingusios
tėviškės kūrimas.
22.45 Ecce homo
23.00 ,,Kankinimai”. Pa
saulio dokumentika
23.30 Muzikos pasaulio
žvaigždės
24.00 Panorama.
0.45 Lietuvos nacionalinio
simfoninio orkestro
koncertas
6.00 Labas rytas
9.00, 15.15 ,,Makleodo
dukterys”. Serialas
10.00, 18.45 ,,Komisaras
Reksas”. Serialas.
11.00 Ant svarstyklių
12.00 Kultūrų kryžkelė.
(Album Wileńskie)
12.15 Beprotiškai fantas
tiškas Vytauto
Kernagio 60-metis
14.15 Gustavo
enciklopedija
14.45 Linksmoji šeimynėlė
16.15 ,,Volkeris, Teksaso
reindžeris”.
Veiksmo serialas
17.05 ,,Senis”. Serialas
18.15 Šiandien (su vertimu
į gestų kalbą).
18.45 ,,Komisaras Reksas”.
Serialas
19.45 Savanorių biuras
20.25, 22.04 Loterija
,,Perlas”
20.30 Panorama.
21.15, 22.05 Nacionalinė
paieškų tarnyba
22.15 ,,Dingę”. Nuotykių
serialas.
23.15 Vakaro žinios.
23.30 Keliaukime po
Lietuvą
24.00 ,,Į gamtą”.
Dok. serialas
KURIER WILEŃSKI
Wtorek • 24 maja 2011 r.
8.05, 14.00 Teleparduotuvė.
8.40 ,,Tazmanija”.
Anim. serialas
9.10 ,,Kaukė”.
Anim. serialas
„Девичник”. 17.10,3.20 „Слово
женщине”. 18.05 „Прямой
эфир”. 19.50 „Достоевский”.
22.05 „Бригада”. 23.05 Вести.
ru. 23.20 „Свидетели”.
„Анатолий
Черняев.
Выйти из тени”. Ф. 1-й. 0.05
Вести+. 0.20 „Крем” 1.05
„Профилактика”.
6.00 Мелодрама „Всё могут
короли”. 8.00 Мелодрама
„Ужас, который всегда с
тобой”. 10.00 Драма „За что?”
12.00 Комедия „Божья тварь”.
14.00 Комедия „Цвет неба”.
16.00 Драма „Бумеранг”. 18.00
Драма „Девять Семь Семь”.
20.00 Комедия „Золушка.
ру”.
22.00
Мелодрама
TELEWIZJA 17
KURIER WILEŃSKI
Wtorek • 24 maja 2011 r.
9.40 ,,Keisti Blynelio
Džeko nutikimai”.
Anim. serialas
10.05 ,,Dr. Šuo”.
Anim. serialas
10.30 ,,Superdidvyriai.
Nuotykiai tęsiasi”.
Anim. serialas
11.00 ,,Velniūkštė”.
Telenovelė
12.00 ,,San Francisko
raganos I”. Serialas
13.00 ,,Gilmoro merginos”.
Serialas šeimai
14.30 ,,Draugai V”.
Humoro serialas. N-7
15.00, 23.15 ,,F. T. Budrioji
akis”. Serialas
16.00 ,,Daktaras Ozas.
Šeimos gydytojo
patarimai”. N-7
17.00 ,,Keršto bučiniai”.
Telenovelė. N-7
18.00 ,,Vaiperis”. Veiksmo
serialas. N-7
19.00, 0.15 ,,4400”. Serialas.
20.00 ,,Įstatymas ir tvarka.
Nusikaltimo motyvai”
Krim. serialas. N-7
21.00 ,,Pasiruošusi kilti”.
Trileris. N-14
Drama. N-14
23.45 ,,Pietų parkas”. Anim.
komedija. N-14
0.15 Plikšių juokeliai.
N-14
9.15, 14.30 Teleparduotuvė
9.30 ,,Tavo augintinis”.
Laida apie gyvūnus.
10.00, 16.00 ,,Išlikimas”.
Nuotykių šou
11.00, 17.00 ,, Kobra 11”.
Nuotykių serialas
12.00, 18.00 ,,Kaulai”.
Krim. serialas
13.00, 20.00 ,,Vedęs ir turi
vaikų”. Komedija
14.00, 21.00,, Pakvaišęs
sportas
15.00 Heraklis. Legendinės
kelionės
19.00 ,,CSI Majamis”.
Krim. Serialas
21.30 ,,Pakartota
žmogžudystė”.
„Американка”. 24.00 Драма
„Нанкинский пейзаж”. 2.00
Мелодрама „Учитель музыки”. 4.00 Мелодрама „Найди
меня”.
9.30 Мотоспорт. Журнал
9.45,
1.00
Велоспорт.
Джиро д’Италия. 10.30
Теннис. Открытый чемпионат Франции. 21.30, 2.00
Теннис. Гейм. 22.05, 22.40
Про рестлинг. 23.45 Футбол.
Евроголы. 0.15 Футбол. “Клуб
чемпионов”. 1.45 Вот это да!!!
7.00, 14.45 Пятая передача.
7.00 Kawa czy herbata?
9.00, 13.00, 20.30, 2.30
Wiadomości
9.10 Polityka przy kawie
9.25 „Janka” - serial
10.00 Śpiewnik kresowy
10.50 Smaki polskie
11.10, 4.30 „Barwy
szczęścia” - serial
11.40 Wojciech Cejrowski
boso przez świat
12.10 „M jak miłość”
- serial
13.15, 19.20, 1.50 „Pleba
nia” - telenowela
13.45 „Złotopolscy” telenowela
14.15 „Egzamin z życia”
- serial
15.05, 23.05, 4.00 Polska 24
15.35 Opole 2007 na bis
- koncert
16.30 Tomasz Lis talk-show
17.30 Wideoteka dorosłego
człowieka
18.00 Teleexpress
18.25 Szansa na Sukces
19.45 „Dzika Polska Galaktyka owadów”
- serial dok.
20.15 Dobranocka
21.15 „Determinator”
- serial kryminalny
22.05 Hity Kabaretu
pod Wyrwigroszem
23.00 Pogoda
23.40 „Mrok” - serial krym.
0.40 Mam inne zdanie
1.30 Pamiętaj o mnie
2.15 Dobranocka za
oceanem
2.55 Sport
3.10 „Blondynka” - serial
5.00 Mój pierwszy raz
7.25, 12.00 Крутые взрывы. 8.20, 19.00, 5.10 Как это
устроено?
8.50,19.30,5.40
Как это работает? 9.15, 15.15,
3.50 Разрушители легенд.
10.10,2.55,6.05 Лаборатория
взрывных идей. 11.05 Выжить
любой ценой. 12.55,20.00,
1.00 Тор Gear. 13.50
Крутой тюнинг. 16.10,24.00
Грязная работёнка. 17.05
Смертельный улов. 18.00
Гигантские стройки. 21.00,
21.30, 2.00, 2.25 Демонтаж.
22.00 Грандиозные переезды.
23.00 Гигантские корабли.
6.00 Настроение. 8.15 Народ
хочет знать. 9.10,13.45 Док.
5.55 „Na Wspólnej”serial
6.25, 6.50, 14.55, 15.25 „B
jak brzydula”- serial
7.15, 7.45, 15.55, 16.25
„Kobieta na krańcu
świata”- dokument
8.15, 8.45, 16.55, 17.25
„Majka”- serial
9.15, 9.45 „112 - na każde
wezwanie”- serial
11.20, 20.00 „J.A.G. Wojskowe Biuro
Śledcze”- serial
11.20, 19.00, 23.00 „Agenci
NCIS”- serial
12.20 Telezakupy
13.55 Granie na ekranie
14.25 Apetyt na kasę
18.00 „Ostry dyżur”- serial
21.00 „Życzenie śmierci
III”- film sensacyjny
24.00 „Oddział specjalny”
film sensacyjny
1.50 Arkana magii
7.00 Kawa czy herbata?
9.00, 13.00, 16.00, 20.30
Wiadomości
9.05 Pogoda poranna
9.10 Polityka przy kawie
9.25 „Znak Orła” - serial
9.50 „Koszmarny Karo
lek” - serial anim.
10.10 Jedynkowe
Przedszkole
10.40 Dlaczego? Po co? Jak?
11.00 Kuchcikowo
11.20 „Małgosia i buciki
- Nieszczęśliwy
hipcio” - serial
animowany
11.50 Ktokolwiek widział
ktokolwiek wie...
12.20 Telezakupy
13.10 Agrobiznes
13.40 „Natura w Jedynce
с. „1001 рассказ 0 кино”.
9.20,16.45,23.00
„Чёрная
богиня”. 10.05 Православная
энциклопедия.
10.30,
1.55 Врачи. 11.20, 15.25,
16.30 Телемагазин. 11.30,
14.30, 17.30, 20.30, 24.00
События. 11.50,17.55,0.30
„Огоньлюбви”. 12.35,1.15 Док.
с. „ВПК без грифа „Секретно”.
13.05 Док. ф. „Григорий
Чухрай.
Неоконченная
война”. 14.00, 21.45 Док. с.
„Собаки от А до Я”. 14.45
Сто вопросов взрослому.
15.35 Порядок действий.
16.05 Деловая Москва. 16.25
Энциклопедия. 18.40, 2.40
Док. ф. „Мужское обаяние
О.Ефремова”.
19.20,4.50
„Сердцу не прикажешь”.
20.05 Мультфильм „Высокая
- Żyć w gromadzie”
– cykl dok.
14.45, 18.30 „Plebania”
- telenowela
15.15, 18.55 „Klan” telenowela
15.40 3-2-1-O!pole
16.10 Pogoda
16.15, 19.35 Jaka to
melodia?
16.50, 17.10 „Moda na
sukces” - serial
17.40 Celownik magazyn
18.00 Teleexpress
18.20 Pogoda
20.10 Wieczorynka
21.25 „Wysokie napięcie
- Sekta” - thriller
23.20 Mam inne zdanie
- widowisko
publicystyczne
0.20 „Ukryta kamera”
- film sensacyjny
7.00 „MASH” serial komed.
7.35 „Egzamin z życia”
- serial
8.30 „Na dobre i na złe”
– serial
9.30 Pytanie na śniadanie
11.50 Aleja gwiazd: Tadeusz
Chudecki
12.10 Telezakupy
12.45 Familiada
13.20 Tak to leciało!
14.30 „Wulkan który
zatrzymał świat”
- film dok.
15.30, 21.10 „Barwy
szczęścia” - serial
16.05 Dla niesłyszących
„M jak miłość”
- serial
17.00 Panorama Świat
17.15 Gorący temat
17.25 Pogoda
17.30 „Czas honoru”
- serial
18.25 Jeden z dziesięciu
19.00 Panorama
горка”. 21.05 Док. ф. „Васильев
и Максимова. Танец судьбы”.
22.15 Линия защиты. 23.40,
1.40 „Петровка, 38”. 3.20
„Место
преступленияКёльн”.
7.40 Кулинарный поединок. 8.35, 14.35, 17.35
Обзор.
Чрезвычайное
происшествие. 9.00, 12.00,
15.00, 18.00, 22.15 Сегодня.
9.25 Едим дома! 10.00 До суда.
11.00 Суд присяжных. 12.35
Прокурорская проверка.
13.40, 0.35 Давайте мириться!
15.30 Главная дорога. 16.00
Тайны разведки. 16.35
„Возвращение Мухтара-2”.
18.30 Дела семейные. 19.20
19.25 Sport Telegram
19.30 Pogoda
19.45 „October road”
- serial
20.40 „Sąsiedzi” - serial
21.45 „M jak miłość”
- serial
22.40 Kulisy serialu
„M jak miłość”
22.50 Magazyn Ekspresu Reporterów
23.55 „Bliźnięta - po
drugiej stronie
lustra” - film dok.
9.00 Studio Kultura
9.05 „Obok” - film
10.10 „Podróż”- film
krótkometr.
10.45 „Rozdarcie, czyli
Gombro w Berlinie”
film dok.
12.00 „Koncert na 707
ulic”- film
krótkometr.
13.00 „Studio R” - film dok.
13.35 Operacja „Życie” film dok.
14.00 Chopin jakiego nie
znamy - muzyka
14.40 „Chłopcy” dramat obycz.
16.20 „Ogłoszenie matry
monialne”- komedia
17.25 „Cyrograf dojrzało
ści”- film obyczajowy
18.25 „Tajemnice
Watykanu” film dok.
18.55 Studio Kultura
19.00 „Zajęcia dydaktycz
ne”- dramat obycz.
20.10 „Na kredyt”
film krótkometr.
20.45 „Kobiety pachnące
kawą i perfumami” film dok.
21.05 Miasto w dialogu
21.25 Kamienie w
kieszeniach - teatr
23.35 „Nowa fala po
czesku” - film dok.
„Гончие”. 20.20 „Демоны”.
22.40 „Супруги”. 23.40 Худ.
ф. „Дело тёмное”. 1.30 Очная
ставка.
6.45 Худ. ф. „Правда лейтенанта Климова”. 8.20
Комедия „Счастье”. 9.35
Худ. ф. „Разные судьбы”.
11.25 Худ. ф. „Сирано де
Бержерак”. 13.00, 21.00 Худ. ф.
„Ка-ка-ду”. 14.15, 22.15 Худ. ф.
„Парашютисты”. 15.55, 23.55
Худ. ф. „Иудушка Головлев”.
17.35,1.35
Мультфильм
„Коллекция”. 17.45, 1.45
Худ. ф. „Фотографии на
стене”, 1 с. 19.20, 3.20 Худ. ф.
„Фотографии на стене”, 2 с.
18 OGŁOSZENIA
KUPNO
LOMBARD. Skupujemy:
ZŁOTO, SREBRO, MONETY.
VCUP (III piętro) „Aukso
Centras”.
Vilnius, al. Konstitucijos16.
Tel.: 210 17 44, 8 600 88806
LOMBARD. Skupujemy:
ZŁOTO, SREBRO, MONETY.„Aukso Centras”
Vilnius, ul. Ozo 25, (Akropolis). Tel.: (85) 238 78 53, 8
685 49748
SPRZEDAŻ
Sprzedam krowę.
Tel. 238 96 03
Sprzedajemy dębowe i
brzozowe brykiety trocinowe,
białoruskie brykiety torfowe i
granule opałowe.
Tel. 8 600 59339
USŁUGI
8-dniowy wypoczynek w
Połądze, Šventoji z wygodami.
Autobus+wyżywienie od 380
Lt, jest możliwość i ze śniadaniem.
3 dniowy wyjazd na
„Joninės” (Jana), (24-26
czerwca) — 180 LT.
www.soliaris.puslapiai.lt
Tel.: 270 66 53, 8 684 51951,
Córka Janiny Łajewskiej, Monika
poszukuje bliskich bądź znajomych,
którzy ją znali.
P. Janina Łajewska urodziła się
w Wilnie w 1927 r. Była uczennicą szkoły
Elizy Orzeszkowej.
Opuściła Wilno w roku 1943.
Jej rodzice Kazimierz Łajewski i Helena
Gierowska-Łajewska opuścili Wilno w 1945 r.
Prosimy o kontakt w Wilnie:
Janina Ozarowska
Geležinės g. 9
Vilnius
Tel. 215 21 77
(zam. 1573)
KURIER WILEŃSKI
Wtorek • 24 maja 2011 r.
KONKURSY
KURIER WILEŃSKI
Wtorek • 24 maja 2011 r.
19
Tradycyjny konkurs fotograficzny
„Moje dziecko w obiektywie”
Uwaga!
Już wkrótce finał
Wesoły koncert oraz wspólna zabawa 1 czerwca – to
już tradycja w Międzynarodowym Dniu Dziecka.
W tym roku wręczenie atrakcyjnych nagród 58 finalistom odbędzie się w Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II
w Wilnie , która mieści się przy ul. Rygos 10.
Początek imprezy – o godz. 16.00
Spośród 58 zdjęć finalistów, które zamieszczone są w
magazynowym wydaniu ,,Kuriera Wileńskiego”, proponujemy wybrać ,,Dziecko Czytelników 2011”.
Każdy z Państwa ma więc okazję, by oddać swój głos na
zdjęcie, które najbardziej się spodobało.
Zgłoszenia prosimy nadsyłać tylko na kuponach.
Nie kserować!
Do kuponu należy wpisać nazwisko tylko jednego
dziecka. Liczba kuponów nie jest ograniczona.
Iweta Rynkiewicz (rej. wileński)
„Portretowe zdjęcie na konkurs”
Czekamy na Państwa listy do 27 maja.
Izabela Wróblewska (Niemenczyn)
„Wśród wysokich drzew, malutka ja”
„Dziecko Czytelników” w konkursie
„Moje dziecko w obiektywie”
Imię ...........................................................................................
Nazwisko ..................................................................................
Gabriela Macuk, Damian Macuk, Adrian Ostrouch (Wilno)
„Jesteśmy zgraną drużyną”
Kupony prosimy nadsyłać na adres redakcji: Birbynių
g. 4a, (02 121-30) Vilnius, Lietuvos Respublika, tel./fax:
212 30 40
20 A PROPOS...
Tradycyjny konkurs fotograficzny
„Moje dziecko w obiektywie”
KURIER WILEŃSKI
Wtorek • 24 maja 2011 r.
POGODA
W najbliższych dniach może padać i nieco się ochłodzi.
Dzisiaj po południu w rejonach zachodnich krótkotrwałe opady, temperatura 18-23 stopnie.
Jutro miejscami (w nocy najprawdopodobniej w rejonach wschodnich) przelotne deszcze. Temperatura w nocy
5-10, w dzień 12-17 stopni.
Zaskoczony pacjent
Sheng Xianhui, 34-letni pacjent szpitala w mieście Kunming (południowo-zachodnie Chiny) odmówił
opuszczenia placówki, zarzucając personelowi medycznemu, że ten, podczas operacji usunięcia kamieni żółciowych, zrobił na jego prawym
pośladku tatuaż w postaci
dwóch chińskich znaków.
Znaki te można przetłumaczyć, jako „Kamienna Choroba”.
Gabriela Dowidowicz (Podbrzezie)
„Jestem zamyślona... Co robić dalej”
Dyrekcja szpitala wezwała
policję, by ta zmusiła niesfornego pacjenta do opuszczenia szpitala. 34-latek, ku zaskoczeniu medyków, poprosił
funkcjonariuszy o wszczęcie
postępowania w tej sprawie.
— Nie odejdę. Obawiam
się, że jak tylko wyjdę stąd,
nawet na pół godziny, szpi-
tal będzie twierdził, że tatuaż
zrobiłem sobie na zewnątrz —
mówił Xianhui. — Ale nawet
gdybym chciał tatuaż, to nie
wybrałbym tych znaków i nie
chciałbym go mieć na tej części ciała — dodał.
Mężczyzna przekonuje, że
nic nie wiedział o tatuażu, dopóki jego żona Hu Juan, nie
zauważyła jego dziwnych napisów, kiedy brał prysznic w
szpitalu. Stało się to w tydzień
po operacji.
— Po zabiegu czułem ból
prawego pośladka, jednak
myślałem, że to normalna reakcja po operacji — powiedział Sheng Xianhui.
Władze szpitala zaprzeczają, jakoby znaki na ciele 34-latka były tatuażem. Przekonują,
że znamię na pośladku mogło
być spowodowane uczuleniem
na szpitalną pościel.
Ukradł kobiecie... włosy
Złodziej ściął i ukradł
długie włosy młodej kobiety czekającej na przystanku autobusowym w mieście
Goiania (środkowa Brazylia)
— poinformowała w sobotę
lokalna policja.
Emilia Kuncewicz (Wilno)
„Dziewczynka — wisienka”
Złodziej użył noża, by
ściąć sięgające poniżej pasa
włosy 24-letniej kobiety.
Ponieważ nie były nigdy
farbowane ani poddane zabiegom chemicznym, jak
„trwała”, skradzione włosy
są szczególnie wartościowe;
zostaną sprzedane i prawdopodobnie wykorzystane do
produkcji peruk.
Inspektor Jose Carlos
Bezerra da Silva powiedział,
że nie miał do czynienia z
podobnym przypadkiem od
20 lat.
Kobieta zawiadomiła policję, ponieważ należy do
Kościoła ewangelikalnego i
musiała wytłumaczyć się z
krótkich włosów przed swym
pastorem.
Inf. agencyjne

Podobne dokumenty