3 Spotkanie ze Słowem Bożym

Transkrypt

3 Spotkanie ze Słowem Bożym
Z życia i wiary
Spotkanie ze Słowem Bożym
I ekł Pan do Achaza tak: Proś dla siebie o znak od Pana, twego
Boga, y to głęboko w podziemiu, y to wysoko w góe! Na to
odpowiedział Achaz: Nie będę prosił i nie będę kusił Pana. Wtedy
Izajasz ekł: Słuchajcie, domu Dawidowy! Czy mało wam tego, że
nużycie ludzi, to jesze mojego Boga nużycie? Dlatego sam Pan da
wam znak: Oto panna ponie i porodzi syna, i nazwie go imieniem
Immanuel.
Izajasz 7,10-14
Zapowiedź narodzin Immanuela
Różne święta obchodzimy w ciągu roku, ale
chyba żadne inne nie są pez nas tak oekiwane,
jak święta Narodzenia Pańskiego. Od lat dziecięcych budzą one dziwną, świętą, można by powiedzieć dziecinną radość i to bez względu na to, ile
mamy lat i które to już święta peżywamy. Każdego roku w tym asie idziemy do Kościoła, aby
witać narodzonego dla nas Chrystusa, aby cieszyć
się i radować z tego, że On dla nas na ten świat
pychodzi. Wieść o narodzeniu Bożego Syna jest
nam bardzo dobe znana, a mimo to, co roku tej
wieści słuchamy, radujemy się nią. W tej znanej
nam wieści, że pyszedł na świat Boży Syn, tkwi
prawdziwa radość i sens świąt Bożego Narodzenia.
Jezus Chrystus, Syn Boży, pychodzi do nas, staje
się łowiekiem, aby dzielić z nami wszystko, co
życie nam pynosi. To ta właśnie wieść powoduje,
że w te dni troski, problemy dnia powszedniego
pozostają gdzieś na ubou, stają się jakby w tej
chwili mniej ważne i ustępują miejsca bożonarodzeniowemu nastrojowi. Choinki pyozdobione
kolorowymi światełkami, śpiew kolęd, pyozdobione wnęta kościołów i kaplic – to wszystko
wywołuje ten jedyny, podniosły i niepowtaalny
nastrój tych świąt, ale wieść o narodzeniu Bożego
Syna jest najważniejsza, bez tej radosnej Ewangelii świąt by po prostu nie było. Zechciejmy zatem
o tym, co najważniejsze w te święta pamiętać
i pez nasze świętowanie dajmy wyraz naszej
radości, która wynika z faktu, że oto w ubogiej
betlejemskiej stajence pybywa do nas Bóg,
pybrawszy ludzkie ciało, stając się łowiekiem.
Pybywa do nas Bóg, który chce objawić niezwykłą w swej wielkości prawdę, że jest razem
z nami, że jest py nas blisko. To teba podkreślić
raz jesze: dla wieącego łowieka nie ma od tej
prawdy nic ważniejszego. Bo yż może być coś
ważniejszego od faktu, że oto święty, doskonały
www.parafiajawoe.pl
i wszechmocny Bóg pragnie być razem z nami, słabymi i gesznymi ludźmi, że nie zważając na nasze
gechy i słabości, nasze odstępstwo od Niego daje
nam Swego Jedynego Syna?
Świadomi wielkości i waniałości tej prawdy
i my, pełni radości, chciejmy uwielbiać Boga, który
jako ubogie dzieciątko do nas pychodzi, w którym, jak powiada Jan ewangelista: „Słowo ciałem
się stało i zamieszkało między mami”.
Słowo Boże, które jest podstawą tego bożonarodzeniowego rozważania, pochodzi z asów,
gdy na pyjście Chrystusa ekał jesze ten świat
i ludzkość. Oto jesteśmy świadkami rozmowy króla Achaza z prorokiem Izajaszem. Król jest, można
powiedzieć, w beznadziejnej sytuacji. Jest w trakcie wojny, którą pegrywa. Jego niepyjaciele
są u bram Jerozolimy. Co prawda miasto jesze
się broni, ale według króla jego upadek jest tylko
kwestią asu, jest już bliski i nieuchronny. „Jestem
sam, opuszony pez wszystkich, zdradzony pez
pyjaciół” – myśli król. Jednak w tej, zdawałoby
się, beznadziejnej chwili ped królem staje Izajasz,
prorok, którego sam Bóg posłał do króla. Pychodzi on do niego z niezwykłym i waniałym
w swej treści poselstwem. Mówi królowi, że nie
powinien się trwożyć, nie powinien się bać. On
nie jest sam. To prawda, ludzie go opuścili, ale
z nim, z całą Jerozolimą jest Bóg, Bóg który chce
ich bronić, który w żadnym wypadku nie chce
dopuścić do klęski swojego ludu, który chce być
tego ludu wybawicielem. Bóg pomoże królowi,
ale stawia ped nim jeden warunek, a mianowicie król musi uwieyć, że taka pomoc od Boga
nadejdzie. Mało tego, Bóg wie, że wiara króla nie
jest wielka, dlatego też chce ją wzmocnić i mówi
do króla pez proroka: „Proś o znak dla siebie,
o znak dla swojej wiary”. Wydawać by się mogło
zatem, że wszystko musi dobe się skońyć. Nie
Informator Paraalny nr 80
3
Z życia i wiary
można wyobrazić sobie lepszego układu, król może
na własne oy oglądać wszechmoc i potęgę Boga,
może prosić Boga o znak Jego obecności py nim.
Niestety, Achaz nie wykoystał tej szansy, on nawet nie róbował uwieyć i poprosić o znak.
Bóg jednak nie zraża się brakiem wiary króla.
Pez proroka powiada, że sam da znak już nie
jednemu królowi, ale całemu światu, wszystkim
ludziom, wszystkim ludzkim pokoleniom, że jest
razem z nimi: „Dlatego sam Pan da wam znak:
Oto panna ponie i porodzi syna i nazwie go
imieniem Immanuel”.
Cóż za cudowna obietnica. Bóg mimo wszystko chce być razem z koroną Swego stwoenia.
Ta obietnica jest zawaa w imieniu tego, który
ma pyjść na świat, jako znak Boży, w imieniu
Immanuel, yli Bóg z nami. Ileż jest w tym właśnie imieniu Bożej miłości, miłości do łowieka,
do nas wszystkich słabych i gesznych ludzi.
„Bóg jest z nami”. Pomimo że jesteśmy ęstokroć
podobni do króla Achaza z naszego tekstu, brak
nam wiary, jesteśmy słabi, ulegamy temu światu,
a tym samym oddalamy się od Boga, to mimo to
Bóg jest z nami! Tutaj teba powiedzieć coś więcej.
On zawsze jest tym, który jako pierwszy ku nam
wychodzi, który wychodzi napeciw każdemu bez
względu na to, kim i jakim jest łowiek. Czyż nie
jest to waniałe, że sam Bóg pychodzi do łowieka, aby zagubionemu w tym świecie, w swoich rawach łowiekowi wskazać wyjście z tego
zagubienia, wskazać mu siebie. Tak, Bóg z nikogo
nie rezygnuje, pragnie, aby wszyscy znaleźli drogę
do Niego.
Bóg nie uca swoich obietnic na wiatr. On
wypełnia obietnice. Nie inaej jest i z tą dzisiejszą obietnicą, która na setki lat ped Chrystusem
została dana ludowi Bożemu. To wszystko, o ym
Bóg pez proroka mówi Achazowi, znalazło swoje
wypełnienie pośród cichej betlejemskiej nocy, gdy
Syn Boży, Jezus Chrystus pychodzi na ten świat.
To betlejemskie Dzieciątko jest owym zapowiadanym pez Boga znakiem z nieba, znakiem, który
ma w jednoznany osób pokazać całej ludzkości
i każdemu z osobna, że faktynie Bóg jest z nami,
że nas kocha, że chce naszego dobra, chce naszego
zbawienia. Oto sam Bóg, pez to Dzieciątko dokonuje tego, ego nam, ludziom, nigdy nie udałoby
się dokonać. Wyzwolił nas mianowicie z gechu
i śmierci, od władzy szatana.
Kiedyś, ped wiekami, Bóg chciał zapewnić
króla o tym, że jest z nim. Pez pyjście Jezusa
Chrystusa na ten świat Bóg pragnie to zapewnienie dać nie tylko jednemu łowiekowi, nie tylko
pojedynemu narodowi, y jakiejś grupie wybranych, ale chce je dać absolutnie wszystkim lu-
4
dziom, każdemu bez wyjątku. To jest powód tego,
że Chrystus, Dzieciątko Boże, pychodzi na świat
w ubogiej stajence. Pychodzi ono w tym właśnie
miejscu, aby wszyscy mieli do Niego dostęp, aby
każdy mógł do tego Dzieciątka pyjść i aby każdy,
kto do Niego pyjdzie, mógł zostać pez Niego
pyjęty. W jakiż waniały i cudowny osób
obietnica Boża znalazła swoje wypełnienie. Immanuel – Bóg z nami – jakże to imię pasuje do życia
i dzieła naszego Pana i Zbawiciela. On eywiście
był ze Swoim ludem, z tymi wszystkimi, któy do
Niego pychodzili ze swoimi problemami, chorobami, cierpieniem. Oywiście tej działalności
Jezusa Chrystusa nie można zamknąć w jakichś
granicach asowych, nie można tego ograniyć
tylko do peszłości. Chrystus bowiem jest pez
cały as ze Swoim ludem. Tak, jak był z ludzkimi
pokoleniami pez dwa tysiące lat, tak jest i z nami
wszystkimi dzisiaj. Chce być obecnym w naszym
życiu i pragnie nas kierować na drogę prowadzącą
do Niego, do Jego Królestwa, o którym tak wiele
mówił i nauał w asie swej publinej działalności. Jeśli obecności Chrystusa jesteśmy świadomi, świadomi tego, że jest z nami, to oznaa to dla
nas także, że na święta Jego narodzenia nie będziemy patyli tylko jako na wydaenie z peszłości.
To wielkie i cudowne Jego narodzenie, które dziś
święcimy, odnosi się również do nas dzisiaj. Nie
możemy zatem popestać na tym, że w tę cichą
betlejemską noc wypełniły się słowa proroka. To
słowo proroka wypełniło się również dla nas. My
w tym narodzeniu Chrystusa winniśmy dostec
Boga, który daje każdemu znak, że jest z nami, że
pragnie i naszego zbawienia. O tym w żadnym
wypadku nie można zapomnieć.
Jezus Chrystus, małe betlejemskie Dzieciątko,
pychodzi na ten świat także i dla każdego z nas
osobiście. To jest największa radość tych świąt. Tej
radości nie doekali patriarchowie, ani Izajasz, ani
wielcy mężowie Starego Testamentu. Nie dane im
było peżyć tej radości, której z takim pragnieniem i utęsknieniem wyglądali. Ta radość stała się
udziałem pastey w Betlejem, w tej radości możemy uestniyć i my.
Niech zatem Betlejemskie Dzieciątko wypełni
w te świątene dni nasze serca, rodziny, domy tą
cudowną radością wynikającą z faktu, że Bóg jest
nami po wszystkie dni.
Amen.
ks. Władysław Wantulok
Informator Paraalny nr 80
www.parafiajawoe.pl

Podobne dokumenty