więcej

FAKULTETY W SANDOMIERZU
W dniach 4-5 czerwca 2016 roku, w ramach fakultetów
z turystyki, odbyła się wycieczka do Sandomierza.
Pierwszym
przystankiem naszej wycieczki był
zamek w Sandomierzu, gdzie
pani przewodnik przybliżyła
nam historię miasta. Zobaczyliśmy między innymi tradycyjne stroje ludowe, rekonstrukcje
starych
domostw, wyposażenia warsztatów rzemieślniczych, sale poświęconą
sławnemu pisarzowi – Jarosławowi Iwaszkiewiczowi, a nawet pozostałości z epoki neolitu. Pod koniec wizyty udaliśmy się do baszty, z której podziwialiśmy widok na Wisłę.
Po
zakończonym
zwiedzaniu udaliśmy się
na Duży Rynek, gdzie mieliśmy godzinę czasu wolnego, żeby zjeść jakiś posiłek
O
godzinie
18.00
udaliśmy się nad Wisłę,
gdzie czekał na nas statek,
którym przepłynęliśmy się po rzece i oglądaliśmy panoramę Sandomierza.
Po zejściu ze statku, poszliśmy do lessowego Wąwozu Królowej Jadwigi.
Następnie poszliśmy
już do naszego domu wycieczkowego po drugiej
stronie Wisły. Gdy przechodziliśmy przez most
podziwialiśmy
zachód
słońca.
Rano spotkaliśmy się z panią
przewodnik. Najpierw zatrzymaliśmy się
na
tarasie
widokowym,
gdzie
dowiedzieliśmy się dużo o historii
Sandomierza oraz usłyszeliśmy wiele
ciekawostek na temat jego mieszkańców.
Po przejściu przez miasto znaleźliśmy
się na rynku. Tam pani przybliżyła nieco
historię ratusza.
Bardzo miło spędziliśmy
czas w zbrojowni. Pan, który
interesuje się rycerstwem,
w bardzo przystępny sposób
podzielił się z nami informacjami na temat kodeksu rycerskiego i legendami dotyczącymi Sandomierza.
Kolejnym przystankiem podróży była Brama Opatowska. Wspięliśmy się na nią. Stamtąd mogliśmy
oglądać piękną panoramę Sandomierza.
Równie ciekawym miejscem, jakie
zobaczyliśmy, były sandomierskie
podziemia. W dawnych czasach handlarze przetrzymywali tam
różnorodne towary, jednak dziś jest to wyłącznie atrakcja turystyczna.
Następnie, autokarem pojechaliśmy do Gór Pieprzowych. Wspięliśmy
się na szczyt, gdzie usiedliśmy na
trawie i w słońcu podziwialiśmy Wisłę
i Sandomierz
Około godziny 15.00 wyjechaliśmy w drogę powrotną do Warszawy.
Wycieczkę uważam z bardzo udaną.
Rafał Królik 3e