W numerze - Witamy na stronie Zespołu Szkół w Piaskach!

Transkrypt

W numerze - Witamy na stronie Zespołu Szkół w Piaskach!
Pr oj e kt ws p ół fi na ns o w an y
pr z ez U ni ę Eur o pej s ką w r am ac h
Eur op ej s ki eg o F u nd us z u Sp oł ec z n eg o
bezpłatna gazeta szkolna nr 3 styczeń - luty 2009
W numerze:
Ruszyła budowa hali sportowej
● Walentynki - polski zwyczaj? ●
Studniówka, której nie było ●
Nowy cykl - Wywiad z… ●
Konkurs na logo szkoły
Spis treści:
W tym miesiącu
mamy dla Was, Drodzy Czytelnicy, wiele
ciekawych relacji i reportaŜy
z najwaŜniejszych wydarzeń związanych z
naszą szkołą. Styczeń i luty to czas karnawału, imprez i radości. A jak bawili się
nasi uczniowie? I dlaczego maturzyści zrezygnowali ze studniówki? O tym między innymi przeczytacie w numerze.
Jak wiecie, ruszyła budowa hali sportowej na
terenie naszego podwórka. Jak będzie wyglądała? Kiedy zostanie ukończona? Na te pytania odpowiedział nowy członek redakcji, Marek. Zachęcam do czytania i przypominam o
kontakcie mailowym z redaktorami gazetki.
Wasze propozycje artykułów, reportaŜy oraz
ciekawostek
wysyłajcie
na
adres:
[email protected]
Ogłosiliśmy
teŜ trzy
konkursy,
o których przeczytacie na następnych stronach gazetki. Jeśli ktoś z Was ma jakąś ciekawą pasję i chciałby się podzielić z Czytelnikami swoimi zainteresowaniami, prosimy o
przesłanie imienia, nazwiska i krótkiego opisu hobby na adres mailowy podany wyŜej.
Wtedy jeden z naszych redaktorów spotka się
z Wami. Chcemy, abyśmy wspólnie tworzyli
takie pismo szkolne, które będzie czytane z
przyjemnością, a nie z obowiązku.
Pozdrawiam
Redaktor naczelna
Agnieszka Wilkołek
Ruszyła budowa hali sportowej …..….3
Walentynki - juŜ polski zwyczaj…..... 6
English Corner.…………………...….6
Nasze pasje ………………….….…... 7
Klub T na WysPi(e)A…………..…… 9
Co słychać w Klubach……………....10
ReportaŜe
Sie ma!………...…………..…… 12
Wieczorek muzyczny………….. 12
Studniówka, której nie było……. 13
Trzy pytania do……………..….. 13
Konkursy………………………….... 14
Interwencje ……………..……….…. 14
Co w szkole piszczy?
VI edycja konkursu gazetek
szkolnych
29 stycznia 2009 r.
Nasza redakcja miała okazję usłyszeć i
zobaczyć co „piszczy” w szkołach całego
województwa. A wszystko dzięki spotkaniu, na którym rozstrzygnięto konkurs na
najlepszą gazetkę szkolną zorganizowany
przez WZSiA w Zamościu. Wzięliśmy w
nim udział po raz pierwszy. Na 25 nadesłanych gazetek nasza zajęła 10 miejsce.
Mamy nadzieję, Ŝe w przyszłym roku będzie lepiej. Dzięki rozmowom z naszymi
kolegami po fachu, jak i z doświadczonymi reporterami, wiemy, jak doskonalić
swój warsztat dziennikarski. Część oficjalną zamknęło wręczenie nagród dla redakcji. To właśnie w tym momencie Prodziekan WSZiA powiedział, Ŝe bardzo podoba
mu się tytuł naszego pisma. Było nam bardzo miło.
red.
Stopka redakcyjna
Redakto r naczelny:
AGNIESZKA WILKOŁEK
Sekretarz redakcji:
BEATA KASPEREK
Kierownik graficzny:
MATEUSZ PASTUSZAK
Rysunki:
MARTA BARANOWSKA
KONTAKT Z REDAKCJĄ:
[email protected]
Redakcja:
Marta Baranowsk a
Monika Grzesiak
Beata Kasperek
Jakub Król
Mateusz Pastuszak
Weronika Pitucha
Alicja Sobiesiak
Agnieszka Wilkołak
Marek Witkowski
Współpraca:
Jakub Skomorowski 2
Gazetę tworzy Klub Tekściarza, który powstał w ramach projektu [email protected],
współfinanso wanego przez Europ ejski Fundusz Społeczny.
Opiekunowie Klubu:
Katarzyna Król
Łukasz Kiełbasa
Na okładce:
Mateusz Pastuszak
Budowa rozpoczęta !
Zakończenie roku szkolnego 2009/2010 juŜ w nowej hali sportowej!
Na sali zmieszczą się jednocześnie trzy klasy ćwiczące na lekcjach wychowania fizycznego i ponad 300 osób na widowni.
M ieszkańcy Piask od lat czekają na
halę sportową i, jak wielu z nas zauwaŜyło,
wreszcie doczekaliśmy się rozpoczęcia budowy. Niezbędnych informacji na jej temat
udzielił Redakcji Pan Dyrektor ZS Piaski
Waldemar Szałek
Decyzja o przeznaczeniu środków
finansowych w wysokości 6,400,000 zł na
jej budowę została podjęta 22 lipca 2008 r.
Pierwszy przetarg został ogłoszony 10września 2008 r., lecz jego wyniki nie były
satysfakcjonujące z powodu przekroczenia
funduszy o ponad 400,000 zł, co spowodowało ogłoszenie drugiego przetargu, który
odbył się dnia 6 października. Jego wyniki
zostały podane 27 października- wygrało
Przedsiębiorstwo Budowlano M ontaŜowe
„FLISBUD”, którego oferta wynosiła
5 985 818,47 zł.
Dnia 13 stycznia 2009 r. został oddany plac bu dowy umieszczony przy
Gimnazjum Nr1, na którym juŜ 31 maja
2010 r. ma zostać oddana do uŜytku nasza
piasecka hala sportowa.
Wymiary tego
ośrodka sportowego wynoszą
44 na 30m, sama
płyta boiska ma
wymiary pełnowymiarowego
boiska do piłki
ręcznej, przystosowana będzie
nawet do rozgrywek I ligi
i będzie większa
w Lublinie.
niŜ
hala
WOSTiW
Pozostałe wymiary:
• Wysokość hali w kalenicy 10,29 m
• 1974,4 m2 powierzchni uŜytkowej budynku, w tym:
• 1740,5m2 – powierzchnia pomieszczeń na parterze,
• 233,9 m2 – powierzchnia pomieszczeń na I piętrze,
(c.d.str.4)
•
łączna kubatura obiektu 16 639,0 m3.
W hali będzie moŜna usiąść na jednym z 326 miejsc siedzących, z których
połowa będzie umieszczona na wysokości
parteru, a pozostałe na wysokości piętra, co
pozwoli na wygodne oglądane zawodów
sportowych. Strzegło jej będzie 15 kamer,
w tym równieŜ kamery obrotowe oraz system alarmowy i system kontroli dostępu.
Budynek stawiany jest przede wszystkim na uŜytek szkolny, więc będzie wyposaŜony w kurtyny rozdzielające płytę boiska na trzy części, co pozwoli na wejście
trzech grup w
tym samym momencie. Zaplanowany
jest
równieŜ zakup
kompletów siatek, bramek i
koszy do piłki
siatkowej, ręcznej, koszykowej
i tenisa ziemnego oraz róŜnorodny
sprzęt
gimnastyczny.
W budynku zaprojektowana jest równieŜ
instalacja nagłaśniająca, co ułatwi organiza-
Usytuowanie budynku hali sportowej w Piaskach
3
Wizuali zacja budynku od strony ul. Mickiewicza
cję róŜnego rodzaju imprez.
Budynek nie będzie przeznaczony tylko
do uŜytku szkolnego- mówi dyrektor ZS Piaski Waldemar S załek, który jest osobą odpowiedzialną za budowę. Będą mogły z niego
korzystać kluby sportowe z Piask, jak i całej
gminy.
M iejmy nadzieję, Ŝe hala poprawi wizerunek i
kondycję naszego miasta, jak równieŜ pozwoli
odkrywać nowe talenty sportowe naszej młodzieŜy, nie tylko w dziedzinie piłki noŜnej.
Pozostaje tylko nadal jedno niespełnione marzenie — o pływalni w Piaskach. Ja doczekałem
się hali, moŜe moje dzieci doczekają się basenu...
M.W.
4
Z placu budowy
5
♥♥♥♥Walentynki♥♥♥♥
Początek lutego rozbudza Ŝar w sercach wszystkich zakochanych. Gdzie nie
spojrzeć, tam króluje kolor czerwony — kolor miłości, kolor Walentynek.
♥Ś
więty Walenty to opiekun osób cier-
kartki walentynkowe, na których przedstawiano głównie
amorki. Popularne były takŜe kartki nieprzyzwoite, a
nawet wulgarne, co zresztą wpłynęło na to, Ŝe w pierwszej połowie XX w. Chciano zakazać obchodów dnia
św. Walentego.
piących na padaczkę, ale takŜe patron dnia zakochanych,
obchodzonego dnia14lutego. Legenda mówi, Ŝe ów święty objął patronat nad walentynkami dlatego, Ŝe wystąpił Spośród tysięcy wierszyków walentynkowych wybrałam dziś dwa. MoŜe skorzystacie z nich w przyszłym
przeciwko cesarskiemu edyktowi
roku, pisząc do swoich sympazakazującemu zawierania małOd
kilku
dekad
Walentynki
stawały
tii? W końcu Walentynki juŜ
Ŝeństw. Święty Walenty zignorotylko za rok!
się
w
Polsce
coraz
popularniejsze,
aŜ
wał ten zakaz i w tajemnicy udzielał ślubó w młodym zakochanym stały się integralną częścią naszej kulKOCHAĆ to nie znaczy mówić
parom.
tury. Przed laty, gdy rzeczywistość piękne słowa,
była szara, telewizja czarno-biała, a KOCHAĆ to nie znaczy ciągle
sytuacja wielu Polaków ponura, to Się całować,
Anglii panowało
to nie znaczy choświęto miłości, manifestowane przez KOCHAĆ
dzić na spacery,
przekonanie, Ŝe pierwsza napotka- deszcz czerwonych serduszek, było Lecz KOCHAĆ to znaczy być
na 14 lutego osoba powinna zo- czymś nowym i radosnym. Wielu luWIERNYM I SZCZERYM.
stać walentynką tego, kogo spodzi uwaŜało je (i uwaŜa nadal) za
tka. Losowano walentynki sposzczyt kiczu i komercji, ale moŜe Kocham Cię bardzo
śród grona swoich znajomych.
Przez wszystkie dni w roku,
warto, Ŝeby był chociaŜ jeden taki Więc w dniu Walentego
dzień w roku, kiedy zatrzymamy się Daj mi święty spokój!
uŜ od drugiej połowy na chwilę, by powiedzieć naszym bli-
♥W
♥J
XVIII w. drukowano i rozsyłano
skim, jak bardzo ich kochamy.
English Corner
In the United States, commercial valentines were
introduced in the 1800's and now the date is very commercialised. Around the end of January you can buy boxes of
chocolates, lollipops, teddy bears, mugs, bracelets, and
who knows what else, all pink or red with patterns of heart
and the word “love” in every place.
In several countries including the United States and
Canada there is a tradition to organize Valentine's Day
classroom parties in schools. In such parties children exchange chocolates and Valentine's Day cards with their
friends. British children sing special Valentine's Day song
and get candies and chocolates as reward. Senior school
children usually organize Valentine's Day dance parties
and have fun with friends.
6
B.K.
How to say “I love you” in other languages? Here are a few tips:
Chinese :
Croatian :
Czech :
Danish :
Dutch :
Estonian :
Esperanto :
French :
German :
Greek :
Hungarian :
Italian :
Japanese :
Russian :
Spanish :
T urkish :
Wo ie ni (Manderin)
Volim te
miluji te
Jeg elsker dig
Ik hou van jou
Mina armastan sind
Mi amas vin
Je t'aime
Ich liebe Dich
S' ayapo
Szeretlek te'ged
T i amo
Kimi o ai shiteru
Ya lyublyu tebya
T e amo
Seni seviyorum!
J.K.
e
j
s
a
p
e
z
s
a
N
Uchwycić moment uśmiechu to niesamowita satysfakcja…- mówi nasz redakcyjny fotograf, Mateusz Pastuszak, Ubi, który zgodził się opowiedzieć o swojej wielkiej pasji –
fotografii.
M.P.: Najbardziej lubię fotografować ludzi, czasem się
Popołudniową porą, przy herbacie, postanowiłam śmieję, Ŝe zdjęcie bez ludzi to nie zdjęcie. Człowiek na
dowiedzieć się czegoś więcej o fotografowaniu i pasji fotografii nigdy nie wygląda dwa razy tak samo. UchwyMateusza. Z chęcią odpowiedział na moje pytania. cić moment uśmiechu to niesamowita satysfakcja, nie da
Oto fragment naszej
ci tego Ŝaden inny
rozmowy.
gatunek fotografii,
co prawda nie neguję zdjęć makro, kraAgnieszka Wilkołek:
jobrazów, i innych,
Skąd pomysł, Ŝe by foale dla mnie najwaŜtografować?
niejsze są portrety i
Mateusz
Pastusz ak:
Moja przygoda z fotoreportaŜe.
grafią zaczęła się dosyć
A.W.: Skąd bie prozaicznie. Wielu morzesz pomysły na
ich znajomych korzyfotografie?
stało z serwisu photoM.P.: To jest trochę
blog.pl, dzięki któremu
jak intuicja, idę po
łatwiej kontaktowali się
ulicy, rozglądam się,
między sobą, więc poi nagle widzę kadr.
myślałem, Ŝe dołączę
Sztuką jest zachodo tego grona. Jak sama
wać go na zdjęciu w
nazwa wskazuje, na
ten sposób, w jaki
photoblogu do notek
się go widziało. Fotrzeba dodać zdjęcie.
tografia powstaje tak
Zacząłem więc je robić.
naprawdę w gło wie
Najp ie r w telefone m
fotografa, a aparat
komórkowym, potem
jedynie przeszkadza
zwykłym kompaktem.
lub poma ga
w
Bardzo mi się spodobauch wycen iu moło fotografowanie otamentu.
czającego mnie świata.
A.W.: Czy z darzyło
Po pewnym czasie
Ci się kie dyś, Ŝe
chciałem mieć większą
ktoś prosił o usukontrolę nad swoimi
nię cie zrobionego
fotografiami i wyciąprzez Cie bie z dję gnąłem z szafy stare
cia, bądź nie Ŝyczył
aparaty produkcji rasobie abyś go fotodzieckiej (zenit). Jak się
grafował?
okazało były świetne.
M.P.: Nigdy. Kiedy
Odkryłem fotografię na
widzę, Ŝe człowiek
nowo, lecz zbyt wysojest niezadowolony
kie koszty wywoływania przekonały mnie do prze- z tego, Ŝe go fotografuję, wystarczy jeden serdeczny
siadki na lustrzankę cyfrową, niedługo później kupi- uśmiech, naprawdę, to przekonuje modela do nie przejłem mój aktualny aparat. I tak to się juŜ kręci kilka mowania się jego rolą. A tym co nieświadomie współpralat.
cują czasem daję cukierki ;-) (śmiech)
A.W.: Co lub kogo lubisz najbardzie j fotografo- A.W.: Jak często fotografujesz ?
M.P.: Kiedyś, kiedy nie uŜywałem lustrzanek, aparat
wać?
7
kompaktowy miałem zawsze przy sobie. Dziennie mogłem robić kilkaset zdjęć, ale mało które były dobre.
T eraz kiedy mam lustrzankę i obiektywy.. trochę to
razem waŜy i niestety fotografuję rzadziej.
więcej próbować i eksperymentować.
A.W.: Czym się inte resujesz ? Poz a fotografowaniem
ocz ywiście .
M.P.: Nie wiem, chyba całym światem, uwielbiam muzykę. Słuchać i grać. Staram się uprawiać wszelką
twórczość, od pisania tekstów dla kapel, przez amatorskie filmy animowane do fotografii. T aki człek
renesansu moŜna by powiedzieć.
A.W.: Co poradzisz początkującym fotografom,
bądź miłośnikom z dję ć?
M.P.: Baw się, fotografuj, patrz na otaczający cię
piękny świat, jest on pełen zdjęć.
A.W.: Nasz a-klasa, photoblog i fotka.pl przepełnione są z dję ciami. Nie wszystkie je dnak są poprawnie wykadrowane i niekie dy za bardzo
'upiększone '. MoŜe udz ielisz kilku rad uŜytkownikom tychŜe portali, jak z robić i prze robić z djęcie ,
aby było dobre ?
M.P.: Zdjęcia z ręki, lusterko w łazience… kompromitacja! Nawet jak masz w ręku Nikona d80. Postaraj
się takŜe nie ucinać osobom fotografowanym, rąk,
czubków głowy, i nie przesadzać z zabawą w programach jak picassa czy photoshop, jak chcesz ładne
kolory - wyjdź na słońce.
A.W.: Jakie cechy powinien mie ć dobry fotograf?
M.P.: Powinien umieć patrzeć. Podobno dobrego fotografa moŜna poznać po tym, Ŝe zawsze rozgląda się
wokoło. I nie powinien narzekać na słaby sprzęt tylko
maksymalnie wykorzystywać moŜliwości tego co ma.
A.W.: Czy wiąŜesz swoją prz yszłość z fotografowaniem?
M.P.: Tak, juŜ robię sesje za niewielkie pieniądze, a w
przyszłości chciałbym podróŜować i fotografować odległy świat, moŜe by się zaciągnąć w naszynal dŜeografik? (śmiech)
A.W.: śyczę wię c sukcesów. I dziękuję za rozmowę.
A.W.: Je st z djęcie, które lubisz najbardzie j? Co lub
kogo ono prze dstawia?
M.P.: Jest takie zdjęcie. Jest to portret mojej dziewczyny. Zostało zrobione wtedy, kiedy dopiero zaczynałem
przygodę z fotografią, ale zdjęcie nieprzerwanie mnie
zachwyca. Udało mi się złapać
spojrzenie wnikające w głąb duszy.
A.W.: Jakimi aparatami robisz
z djęcia?
M.P.: Zdjęcia robię róŜnymi aparatami, mam ich 8 czy 9. Od Kodaka z lat 40 do cyfrowej lustrzanki PENTAX. Aparat, który
biorę ze sobą zazwyczaj zaleŜy od
nastroju. KaŜdym aparatem inaczej się fotografuję i nie na kaŜdy
w danej chwili mam ochotę. Najbardziej jednak lubię robić zdjęcia aparatami marki PENTAX, 20to letnim analogowym ME Super.
Kiedy patrzę w jego wizjer z podpiętym obiektywem szerokokątnym kadry same wyskakują mi
między oczami, budzi się intuicja
i zdjęcia robią się praktycznie same. Najczęściej uŜy- Masz bardz o dobrą herbatę. (śmie ch)
wam jednak lustrzanki cyfrowej PENTAX K100d Super, M.P.: Dzięki za rozmowę, moŜe strzelić Ci fotkę?
poniewaŜ fotografia cyfrowa jest duŜo tańsza. MoŜna 8 (śmiech)
Klub T na WySPiA(E)
I Ogólnopolskie Warsztaty Dziennikarskie 21-23 lutego 2009 r.
WSPiA (WyŜsza Szkoła P rzedsiębiorczości i Administracji)
zorganizowała w dniach 21-23 lutego 2009 r. I Ogólnopolskie Warsztaty
Dziennikarskie. Był to cykl wykładów dla dziennikarzy zawodowych, jak i
tych u progu kariery. P rzybyło wielu zainteresowanych rozwijaniem swoich umiejętności
i doskonaleniem
techniki tworzenia
reportaŜu,
między innymi
my,
skromni
członkowie Klubu Tekściarza).
Na
widowni
zasiedli głównie
redaktorzy gazet
studenckich
m.in. z Krakowa,
P oznania i Warszawy, byliśmy
więc najmłodszą
ekipą.
P ierwszy dzień rozpoczęła prezentacja organizatorów i redaktorów naczelnych gazet biorących udział w warsztatach. Wykład inauguracyjny na temat sposobów zdobywania informacji i tworzenia materiału do
programu Teraz My miał poprowadzić pan Mateusz Hładki. Niestety, z
powodów osobistych nie mógł przybyć, a co
za tym idzie, wykład się nie odbył. W zamian
organizatorzy poprosili o kilka słów pana Jana
Taraszkiewicza, związanego z lubelską stroną
internetową www.mmlublin.pl, który mówił
o tym, jak Internet zmienił media. Wspomniał
o „dziennikarstwie obywatelskim”, zapoczątkowanym 11 września 2001 r., kiedy to dziennikarzami w jednej chwili stawali się ludzie z
ulicy, kręcący filmy i robiący zdjęcia telefonami komórkowymi i innym amatorskim sprzętem. Zachęcał wszystkich do tworzenia swoich
stron internetowych i pisania blogów, jako
najlepszego treningu rzemiosła dziennikarskiego, tym bardziej iŜ Lublin to „ zagłębie blogowe” (więcej autorów blogów niŜ w Warszawie
czy Krakowie).
P o krótkiej przerwie o „ mediach na
wiraŜu” mówił sam Grzegorz Miecugow, dziennikarz i prowadzący program Szkło kontaktowe. Jego wykład przepełniała nostalgia za tradycyjnymi mediami, które porządkują świat, a nie tylko dają rozrywkę. Dzisiejsze
media doskonale odzwierciedlają obraz społeczeństwa konsumpcyjnego,
dostarczają takich programów i artykułów, jakich odbiorcy oczekują. Według prowadzącego, czytelnicy pragną dziś tylko nagłówka i pokazania
„kciuka w górę lub w dół”. P an Miecugow podzielił się z nami swoją definicją dziennikarstwa. Jest to mianowicie sztuka wykonania czterech kroków: słyszeć (co ludzi interesuje), pytać (trzeba wiedzieć kogo prosić o
komentarz), zrozumieć (trzeba zgłębić temat), wytłumaczyć (sposób zaleŜy
od środka przekazu). Na koniec wspomniał, Ŝe światełkiem w tunelu są
tematyczne kanały niszowe, nastawione na świadomego wysmakowanego
odbiorcę.
Dziennikarstwo telewizyjne w mediach regionalnych to temat,
który jest bliski panu Marcinowi Czapskiemu, dziennikarzowi lubelskiej
telewizji. Mówił on o specyfice pracy reportera TVP Info. Po krótkim
wykładzie redaktor odpowiadał na pytania publiczności. Najczęściej zadawane pytanie? „ Jak dostać się do telewizji? ” Odpowiedź nie była zaskakująca: „ Trzeba mieć szczęście i... znajomości.”
Następnego dnia wykład Problemy z etyką dziennikarską poprowadził pan dr Jan P leszczyński, były dziennikarz Gazety W yborczej i Ty-
9
14
godnika Powszechnego. Opowiadał o normach i autorytetach etycznych (a raczej obecnym braku tych ostatnich), o ewoluowaniu mediów
w tym kierunku, Ŝe pole dla etyki dziennikarskiej jest coraz węŜsze.
P an Pleszczyński uświadomił nam, Ŝe etyka to filozofia, nie ma zatem
jednoznacznych odpowiedzi co jest etyczne a co nie, zaleŜy to od
wraŜliwości autora reportaŜu. Czasem działanie zgodnie z prawem
lub ogłoszenie prawdy jest bardziej nieetyczne niŜ jej przemilczenie.
P o przerwie o reportaŜu radiowym mówiła Monika Hemperek, związana ze stacją Radio Lublin. Zaprezentowała słuchaczom
kilka fragmentów reportaŜy i filmów. Radio to dźwięk. Aula, w której
odbywał się wykład, przepełniona była zatem róŜnymi dźwiękami.
Dziennikarka prosiła uczestników, aby zamknęli oczy i próbowali
sobie wyobrazić scenerie, w jakich poszczególne reportaŜe były nagrywane. Od wywiadu na ulicy z nastoletnią prostytutką do rozmowy
wnuka z dziadkiem na wsi. P ani Hemperek połoŜyła nacisk na to, aby
pamiętać o nagrywaniu wszystkich dźwięków. WaŜne są oddechy,
przerwy, odgłosy miejsca, w którym przebiega rozmowa. „ ReportaŜ
powinien być filmem dźwiękowym. Zwróćmy uwagę na sceny” powtarzała.
P o zakończeniu wykładu przewidziana była niespodzianka.
Niestety, niespodzianka nie dojechała na czas na miejsce. Uczestnicy
byli zawiedzeni, tym bardziej, Ŝe ową niespodzianką miała być wizyta
pana Szymona Hołowni.
Trzeci dzień warsztatów to wykład pana Jarosława Kuźniara, dziennikarza TVN24, który juŜ na początku oznajmił, Ŝe wszystko
na temat dziennikarstwa
powiedział w sobotę Grzegorz Miecugow. Jednak po
krótkim czasie gość zaczął
opowiadać o swojej pracy i
zaprosił
słuchaczy
do
„podróŜy w polski świat
mediów”. Z humorem, ale
kompetentnie i starannie
odpowiadał na pytania zadawane przez uczestników
wykładu.
Był to ostatni dzień warsztatów. ChociaŜ poświęciliśmy
weekend na siedzenie na
twardych krzesełkach auli
019, warto było. Czuliśmy
się powaŜnie i dorośle. Zdobyliśmy wiele cennych informacji na temat pracy dziennikarza prasowego, radiowego, telewizyjnego i internetowego. Dowiedzieliśmy się,
Ŝe kaŜdy moŜe być dziennikarzem, wystarczy telefon komórkowy, ale
nie kaŜde dziennikarstwo jest wartościowe i etyczne. P ostaramy się,
aby nasze było.
Dziennikarze Klubu Tekściarza
Co słychać w Klubach?
Powrót do przedszkola
„Eko, Eko, ekologia to nauka i ….”
Słowa tej piosenki towarzyszyły kolejnym juŜ zajęciom w M iejskim Przedszkolu
przygotowanym przez członków Klubu Ekologicznego, który takŜe działa w ramach projektu
[email protected].
okazja, aby zobaczyć jak to wszystko działa.
Największą przyjemność sprawia nam
przygotowywanie scenariuszy zajęć dla najmłodszych, o których wspomnieliśmy na początku. Z przedszkolakami pierwszy raz spo-
Klub liczy 10 osób:
Mateusz Gerełło
Aleksandra Jackiewicz
Ewelina Kiełbasa
Patrycja Kusy
Anna Olcha
Karolina Popławska
Edyta Smyk
Agata Szafrańska
Ewelina Wierzbik
Anna Wrzeszcz
a jego opiekunem jest pani Ewa Litwiniuk.
Oprócz zajęć, na
których rozmawiamy o problemach i zagroŜeniach świata przyrodniczego, wyjeŜdŜamy na wycieczki. Mieliśmy
juŜ okazję zwiedzić oczyszczalnie ścieków w
Piaskach i Hajdowie. Choć nie jednemu wykręcało
nos to wszyscy
przeŜyliśmy. Była
to niepowtarzalna
tkaliśmy się w grudniu. Do lutego gościliśmy u
nich jeszcze dwa razy. Po minach dzieciaków i
opiekunek widać, Ŝe taka forma bardzo im się
podoba. Maluchy chętnie biorą udział w róŜnorakich zabawach i z wielką radością wykonują prace plastyczne, które nasz klub zaprezentuje w formie wystawy w MCK Piaski. Zapraszamy do oglądania od 5 marca br.
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
Członkowie Klubu Ekologicznego
10
10
♀Czary miłosne♂
Czy jest ktoś, kto nigdy nie marzył o tym, by rzucić
czar na ukoch aną osob ę, dzięki któremu odwzajemniłaby
gorące uczu cie? KaŜdy tego pragnie al e nikomu się jeszcze
nie udało. AŜ do 27 lutego bieŜącego roku. Mieliśmy oka-
zję tego dnia obejrzeć przedstawienie, w którym wzięli
udział członkowie Klubu Historyka, którzy scenariusz napisali samodzielnie. Zgadza się. To nie była ściągnięta z
internetu kolejna ściema. Trzeba przyznać - popisali się
talentem, aktorskim równieŜ.
Przygotowania do występu trwały od początku lutego, a kostiumy balowe wypoŜyczono z Lublina specjalnie
na tę okazję.
W Sali panowała tajemnicza atmos fera, od czasu
do czasu rozb rzm i ewał a
m u zy k a.
Dzi ewczy n y
wcielone w
cz a ro w n i c e
wywijały
przy
kotle
p rzy go to wu jąc magiczny
napój miłosny.
Kilka
osób z widowni wypiło
napar. Ciekawe czy na nie zadzi ała tak samo jak na Edzia (Macie Sośnicki). A jakich składników uŜyły do jego sporządzeni a?
D w i e
s z k l a nk i
czerwon ego wina, 9
liści bazylii, 9 płatków czerwonej róŜy, 9goździków, 9
n as i o n
11
11
jabłka, 9 kropli aromatu waniliowego, 9 kropli
soku z winogron, 9 kropli soku z jabłek, 1 korzeń
Ŝeńszenia pocięty na 9 równych częś ci. Trochę
tego jest, ale czego się nie zrobi dla miłości. Ja
bym to wypiła, gdyby potem wymarzony chłopak
miał na mnie spojrzeć… Ale go rzej z eliksirem dla
Anny (Paulina Wójcik). Do niego wiedźmy wrzuciły: kilka pestek jabłka, pot ropuchy, kwiat dzikiej
róŜy, krew nietoperza (musi być świeŜa), a takŜe
szczyptę soli. O dziwo ten intrygujący napój teŜ
zad zi ał ał .
Ju Ŝ
po
ch wi l i
Anna usidliła Stefan
a
(Grzeg o rz
DrąŜek) i
stanęli na
ś l u b n ym
k ob i er cu
zak o ch ani
w sobie po
uszy.
In s ceni zacja o czarach miłos n y c h
przygotowan a przez klub historyka wywoływała na
sali wybuchy śmiechu, wrzaski i gromkie brawa na
koniec. Po przedstawieniu gratulowałam koleŜankom świetnego występu. U kaŜdego zagościł
uśmiech na twarzy podczas oglądania. Członkowie Klubu po prostu dali czadu! Podziwiam i czekam na następny taki występ ;).
A.S.
W imieniu dyrekcji i grona pedagogic znego pragnę pogratulować pani Justynie Pleskot oraz pozostającemu
pod jej opieką Klubowi Historyka w składzie:
• Patrycja Babiarz
• Grzegorz DrąŜek
• Iwona Kasprzak
• Natalia Malicka
• Izabela Olszewska
• Paulina Popławska
• Katarzyna Salecka
• Maciej Sośnic ki
• Justyna Wójc ik
• Patrycja Wójc ik
• Paulina Wójc ik
za pomysłowość , odwagę, twórc ze podejśc ie do scenariusza i aranŜacji sc enic znej oraz podziękować za trud
włoŜony w prz ygotowanie spektaklu Czary Miłosne.
Wic edyrektor Szkoły
Katarzyna Król
REPORTAśE
"Do końca świata i jeden dzień dłuŜej!"
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała
11.01.2009r. po raz siedemnasty.
Pieniądze, które zostały zebrane, przeznaczono
na zakup sprzętu i aparatury medycznej dla szpitali.
RównieŜ z tych funduszy będą finansowane cztery programy medyczne i programy edukacyjne : Ratujmy i
Uczmy Ratować .
Fundacja WOŚP
Jurka Owsiaka zbierała
w tym roku pieniądze
na profilaktykę w dziedzinie wczesnego rozpo znawania
cho rób
nowotworowych u dzieci. W Piaskach podobnie jak w całej Polsce
odbyła się
uliczna
zbiórka pieniędzy jak
równieŜ licytacja gadŜetów związanych z Wielką Orkiestrą i pamiątki
Gminy Piaski.
Od samego rana miasto było zapełnione 40-toma wolontariuszami z charakterystycznymi zielonymi puszkami , identyfikatorami i czerwonymi serdusz kami , które
były dawane w zamian za datek do puszki. Podobnie
jak na ulicach równieŜ w busie, do którego wsiadałyśmy z koleŜanką zielone puszki cieszyły się duŜym zainteresowaniem ludzi. Kierowca przywitał nas i zaprosił
z duŜym entuzjazmem. Wszy scy chętnie wyciągali ręce
do puszki, aby wrzucić do niej
co nie co. Aby umilić nam ten dzień pod Domem
Kultury grał miejscowy zespół Buła&Spóła. Chyba
wszy st kim doskwierał mróz, który był tego dnia odczuwalny, jednak rok temu było duŜo zimniej. Wszyscy chętnie wspomagali WOŚP.
Mi udało się uzbierać 400 zł natomiast pewna
d zi e wczyna z
klasy 3
S
P
uzbiera ła 450.
Ta duŜa
s u m a
była zasł u g ą
p e wn e go pana,
k t ó ry
w r zu ci ł
100 zł do puszki – mówi Paula Podgórska. Do końca dnia uśmiech nie znikał z jej twarzy i stwierdziła,
Ŝe było warto zbierać . W sumie zebraliśmy ponad
6000 zł. o Godz. 16:00 rozpoczęła się licytacja, która cieszyła się duŜym zainteresowaniem.
Trwała ona do godziny 17:15. O tej właśnie godzinie
moŜna było zobaczyć światełko do nieba wystrzelone spod piaseckiej Poziomki.
M.B.
☺ ♪ ☻ ♫ Tak się bawi Gimnazjum♫ ☻ ♪ ☻
Wieczorek Muzyczno- Kabaretowy
Miejskie Centrum Kultury w Piaskach stało się 20 grudnia 2008 r.
sceną dla młodych artystów, którzy
chcieli pochwalić się swoimi talentami. To właśnie tam odbył się Wieczorek Muzyczno - Kabaretowy organi zowany przez uczniów naszego gimnazjum.
Tak naprawdę, to nie byłam pewna, czy jest sens tam iść - wiadomo,
śnieg, zimno, sobota… Wątpiłam,
czy publiczność dopisze. Kilka moich
koleŜan ek miało zamiar przyjść, więc
postanowiłam równieŜ się tam wybrać.
Kiedy weszłam do sali widowiskowej, zobaczyłam, Ŝe zostało juŜ
niewiele wolnych miejsc. Siedzieli
tam nie tylko uczniowie naszej szkoły, ale równieŜ rodzice, nauczyciel e,
przyjaci ele i wiele innych osób. Konferansjerem była Justyna Ciepłowsk a,
która zapowiadał a kolejnych artystów. Wysłuchałam wiele piosenek i
obejrzał am kilka skeczy. Jedne były
bardziej udane, inne mniej. Najbardziej podobało mi się wykonanie
piosenek One step at a time i We will
rock you o raz skecz Drogówka.
Ogromne brawa otrzymali chłopcy
wykonujący piosenkę Biały Miś. Salwy śmiechu towarzyszyły takŜe skeczowi śyd i trener. Warto teŜ wspomnieć o całej gamie ró Ŝnorakich strojów i fry zur (KtóŜ zapomni te róŜo we
ręczniki!). To dzięki nim moi szkolni
koledzy wyglądali jak prawd ziwe
gwiazdy. śałujcie, Ŝe Was tam nie
było!
M.G.
12
Choinka
Dni a 17 I 09 w naszej s zkole odbyła si ę dyskoteka karnaw ałow a
potoczni e zw ana choi nką. Imprezę
zorgani zow ano w hallu łączącym
gi mnazjum z ZS (tzw . łączni ku) .
Podczas zabaw y dało si ę słyszeć
najnow sze hi ty oraz s tars ze
pr zeboje. Dzi ęki uprzejmości rodzi ców oraz grona pedagogi cznego był czas na poczęstunek dla
uczni ów poszczególnych klas. Całość zakończyła si ę ok. godz. 20:30.Wszyscy mi le w spomi namy te
chw ile z nadzi eją na w ystrzałow ą
zabaw ę w przys złym roku.
J.S.
Studniówka, której nie było
,,Poloneza czas zacząć!" - chciałoby się rzec, lecz
nie tym razem. W tym roku balu maturalnego nie
było. Dlaczego? Tego się dowiecie.
Jak wszy st kim wiadomo studniówka jest takim balem, który pamięta się przez całe Ŝycie. Jedna niepowtarzalna noc, gdy maturzyści czują się
tacy dorośli. Kiedy dzieli ich 100 dni do matury...
Ale zanim zabrzmią pierwsze takty poloneza zrozumiałe jest to, Ŝe trzeba się do tego dnia dobrze
przygotować . Dotyczy to zwłaszcza damskiej części. Dziewczyny stroją się, robią włosy, makijaŜ,
manikiur, pedikiur i co tam jeszcze kto chce. Biegają po sklepach w poszukiwaniu sukienki, butów i
czerwonej podwiązki, która jest tego wieczoru obowiązkowa. Ale nie zapominajmy o chłopakach, bo
oni teŜ powinni ładnie wyglądać . KaŜdy facet wyposaŜony jest w ciemny garnitur, koszulę ( najczęściej
białą) oraz krawat pod kolor sukienki partnerki.
Kiedy wszyst ko jest dopięte na ostatni guzik
dziewczyna bierze w prawą rękę czerwoną róŜę,
drugą trzyma partnera i zaczyna się polonez. Po
nim zwykle tańczone są walce, potem część artystyczna z udziałem uczniów i szał ciał na parkiecie.
O studniówkach krąŜy wiele przesądów, takich jak, Ŝe chłopak powinien zobaczyć bieliznę
dziewczyny, które powinny być w tej samej bieliźnie
na maturze. Kolejny przesąd: jaka studniówka taka matura. A czy ktoś wie jak studniówki wyglądały kiedyś? Podpytałam moją mamę i dowiedzia-
ZE SZKOLNEGO SKLEPIKU
łam się, Ŝe dawne bale były duŜo skromniejsze od tych dzisiejszych. Odbywały się
w sz kole na sali gimnastycznej. Uczniowie
wszy st ko sami przygotowywali. Dekoracje były
wykonane z szarego papieru. W kwestii jedzenia to nie było tylu dań gorących. Więcej było
owoców i ciastek. Bal rozpoczynał się polonezem, pary ubrane były na galowo. Oczywiście
była orkiestra, która przygrywała do tańca. Nie
było kamerzysty, co w dzisiejszych czasach
jest standardem tak samo jak fotograf, który
robi zdjęcia.
Tak było kiedyś ale wróć my do tego
rocznej studniówki, która miała być ale nie
było. Musiało stać się coś naprawdę waŜnego,
Ŝe się nie odbyła bo kaŜdy czeka na ten jedyny w Ŝyciu bal - ja równieŜ. Popytałam okoliczną ludność z klas maturalnych i oto co się
dowiedziałam. Bal się nie odbył z powodu zbyt
wyso kiej składki, na którą nie zgodzili się
uczniowie. Z Technikum nikt nie chciał iść
z liceum było chętnych 10 osób potem 6
a następnie stwierdzili, Ŝe z powodu zbyt małej ilości osób, które byłyby na balu nie będą
robić tego balu poniewaŜ się nie opłaca.
M.B.
- czyli 3 pytania do...
P a nią
G ra Ŝ ynk ę
wszyscy znamy, bo kupujemy
u niej róŜne produkty, gdy
głód przyciśnie a po GSowskich bułeczkach nie zostanie nawet zapach. Ale czy
wiecie ile juŜ lat Pani GraŜynka pracuje w szkolnym
sklepiku? Nie? Bez paniki.
Jako nieliczna miałam okazję
porozmawiać z naszą wspaniałą sklepikarką. Zgodziła
się, abym zadała jej kilka pytań i z chęcią na nie odpowiedziała. Zobaczcie czego się
dowiedziałam ;)
Alicja Sobiesiak: Uczniowie mówią, Ŝe znają Panią
od dawna. Jak długo jest Pani w tej branŜy i czy ta praca
sprawia Pani przyjemność?
GraŜyna Pastuszak: Dosyć
długo bo juŜ 10 lat. Wcześniej
pracowałam w szkole podstawowej i muszę stwierdzić, Ŝe
tutaj jest lepiej pod względem poziomu decybeli. Choć
bywa róŜnie. Czasem kupujący są bardzo dokuczliwi, ale
13
ogólnie bardzo lubię kontakt
z młodzieŜą i praca ta sprawia mi satysfakcję.
A.S.: Jaki towar jest najbardziej rozchwytywany i
co poleca Pani ze swojego
sklepiku?
G.P.: Najchętniej są kupowane chyba 3-bity, snickersy i
chipsy. Ja polecam słodycze,
chyba wszyscy je lubią
(śmiech).
A.S.: W Polsce i na świecie
odczuwalny jest kryzys
finansowy. Czy widać to w
Pani sklepiku?
G.P.: (śmiech) RóŜnie bywa,
uczniowie nie zawsze mają
pieniądze i czasem proszą o
kredyt. Gimnazjaliści natomiast często próbują się ze
mną targować.
A.S.: Dziękuję za miłą rozmowę.
A.S.
Interwencje i ogłoszenia
LISTA LISTA, CZYLI GORĄCA 15-STKA PILNYCH SPRAW*
Tutaj dowiecie się czego naprawdę pragną uczniowie
Zespołu Szkół i Gimnazjum… czyli Wy.
1. Więcej cukru w automacie.
2. 2 języki obce do wyboru (oprócz
3.
4.
5.
6.
7.
8.
angielskiego).
Oceny ze średniej arytmetycznej.
Przy szczęśliwym numerku powtarzają się numerki (ZS).
Papier toaletowy, mydło i ręczniki
papierowe w łazience.
Więcej dyskotek.
Nauczyciele nie czepiajcie się.
Przebieralnie przy salach gimnastycznych w liceum i gimnazjum.
9. W gimnazjum są nietrwałe
10.
11.
12.
13.
14.
15.
spłuczki (a w liceum nie ma wcale!)
Więcej wycieczek.
Więcej szczęśliwych numerków/
dzień.
Za wysokie ceny w sklepiku.
Tępić graficiarzy szkolnych.
Za krótkie przerwy.
Więcej ławek na korytarzach.
*Redakcja „Bez kitu!” ponosi ograniczoną odpowiedzialność za ten artykuł,
UWAGA!!! KONKURSY!!!
Konkurs plastyczny dla
wszystkich uczniów gminy
Piaski!
NiewaŜne, do której szkoły chodzisz, moŜesz się uczyć w Bystrzejowicach lub Gardzienicach, w gimnazjum lub technikum. Wszyscy uczniowie naszej
gminy mogą zabłysnąć talentem
plastycznym i wykonać pracę o
tematyce sportowej. Nagrodę
główną (aparat cyfrowy) funduje
patron konkursu - Burmistrz
Piask, pan Ryszard Siczek.
Szczegóły konkursu, dotyczące
tematyki, regulaminu i terminu
dostarczenia prac zostaną ogłoszone juŜ wkrótce we wszystkich szkołach na terenie gminy
Piaski.
Konkurs
Konkurs plastyczny
SZKOLNY PULITZER’09
na logo
Zespołu Szkół!
Jesteś mistrzem rysunku
„lekcyjnego” (patrz ostatnie strony swojego zeszytu)? Zdarza Ci się zostawić
swoje inicjały na ławce
szkolnej? Ostatnie grafitti
na łączniku to Twoje dzieło? Ten konkurs jest dla
Ciebie! Czekamy na ciekawe grafiki projektu logo Zespołu Szkół do końca maja.
Zwycięzca moŜe liczyć na
atrakcyjną nagrodę rzeczową. Prace prosimy składać
do członków Redakcji lub
p rzysył a ć n a a d res
[email protected]
Konkurs adresowany jest do autorów artykułów Bez kitu! Jeśli
masz pomysł na ciekawy tekst
dotyczący Ŝycia naszej szkoły,
chcesz podzielić się swoimi spostrzeŜeniami, masz hobby, o którym chcesz opowiedzieć - jesteś
osobą, na którą czekamy. Pochwal się swoim talentem literackim, umiejętnością obserwowania
świata i dzielenia się emocjami.
M amy dla Ciebie wartościową
nagrodę rzeczową. Na artykuły
czekamy do końca maja. Prace
prosimy składać do członków Redakcji lub przysyłać
na adres [email protected].

Podobne dokumenty