Orzekanie wbrew kierunkowi środka odwo

Transkrypt

Orzekanie wbrew kierunkowi środka odwo
Orzekanie wbrew kierunkowi środka odwoławczego...
Joanna Brylak
Orzekanie wbrew kierunkowi środka odwoławczego na niekorzyść oskarżonego
Istotną zasadą, na której opiera się postępowanie odwoławcze w postępowaniu karnym, jest zakaz pogarszania sytuacji oskarżonego, ujęty w doktrynie w dwóch różnych płaszczyznach – jako zakaz bezpośredni i pośredni 1 .
Zakaz bezpośredni polega na tym, że w razie zaskarżenia wyroku wyłącznie na korzyść oskarżonego nie wolno w sądzie odwoławczym pogarszać jego sytuacji procesowej. Tzw. zakaz pośredni sprowadza się do tych
samych w istocie ograniczeń w orzekaniu na niekorzyść oskarżonego po
uchyleniu wyroku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania, jeżeli
wyrok ten nie był zaskarżony na jego niekorzyść.
Funkcja zakazu reformationis in peius została sprowadzona do zapewnienia oskarżonemu warunków powzięcia swobodnej decyzji oraz woli
w zakresie poddania orzeczenia kontroli instancyjnej i pozbycia się obawy,
że w wypadku wniesienia środka odwoławczego przez oskarżonego jego
sytuacja może ulec pogorszeniu. W k.p.k. z 1997 r. zakaz ten został zawarty
w sposób bardziej precyzyjny niż w regulacji poprzednio obowiązujących
przepisów proceduralnych. Obecnie wniesienie środka odwoławczego przez
podmiot fachowy zostało obostrzone dodatkowymi wymogami formalnymi
(art. 427 § 2 k.p.k.).
Szerzej idące ograniczenia co do orzekania na niekorzyść oskarżonego
jako reguły ne peius, adresowane do sądu odwoławczego, stanowią przedmiot odrębnej regulacji i dotyczą wyłącznie ograniczeń modyfikacji orzeczenia na skutek złożenia apelacji. Obostrzenia te nie mogą być w sposób
oczywisty wiązane ściśle z zakazem reformationis in peius. Wymóg powyższy wynika z osobnych reguł, zakazujących dokonywania szczególnie brzemiennych modyfikacji na niekorzyść oskarżonego bezpośrednio w instancji
odwoławczej, choćby modyfikacje te pozostawały nawet w granicach zaskarżenia (art. 454 k.p.k.).
W k.p.k. z 1969 r. odmiennie były zakresy obowiązywania zakazu reformationis in peius w sądzie odwoławczym i w sądzie pierwszej instancji.
1
S. Z a b ł o c k i, Postępowanie odwoławcze, Warszawa 1999, s. 68; K. M a r s z a ł, Zakaz
reformationis in peius, a dopuszczalność orzekania środków zabezpieczających wobec
sprawców niepoczytalnych lub o ograniczonej poczytalności, Przegląd Prawa Karnego 1988,
nr 14, s. 43 i n.
Prokuratura
i Prawo 7–8, 2006
49
J. Brylak
W sądzie pierwszej instancji zakaz reformationis in peius ograniczał się
wyłącznie do wymiaru kary, co nie wykluczało orzekania na niekorzyść
oskarżonego w inny sposób, np. w zakresie kwalifikacji prawnej czynu, powództwa adhezyjnego czy kosztów procesu. W k.p.k. z 1997 r. zakres obowiązywania zakazu reformationis in peius w sądzie odwoławczym oraz
w sądzie pierwszej instancji orzekającym po uchyleniu wyroku i przekazaniu
sprawy do ponownego rozpatrzenia wskutek wniesienia apelacji jest identyczny (art. 434 § 1 i 443 k.p.k.).
Wyłączenie możliwości wydania orzeczenia surowszego niż uchylone nie
ogranicza się obecnie tylko do niedopuszczalności wymierzenia surowszej
kary. Ustawodawca ujednolicił omawiany zakaz zarówno w odniesieniu do
postępowania odwoławczego, jak i postępowania po uchyleniu zaskarżonego orzeczenia i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania. Jeżeli więc
uchylone orzeczenie nie było zaskarżone na niekorzyść oskarżonego, to nie
ma znaczenia, czy przy ponownym rozpoznaniu sprawy ujawniły się nowe
okoliczności obciążające oskarżonego czy nie – orzekanie surowsze w porównaniu z uchylonym orzeczeniem jest niedopuszczalne. Z orzeczeniem
niekorzystnym czy też surowszym niż uchylone mamy do czynienia wtedy,
gdy orzeczenie zawiera rozstrzygnięcia pogarszające sytuację oskarżonego
w stosunku do tej, jaka wynikała z zaskarżonego orzeczenia. Takim orzeczeniem jest każde, z którym wiąże się realne zwiększenie dolegliwości dla
oskarżonego w porównaniu z orzeczeniem uchylonym, dlatego ocena surowości orzeczenia powinna być relatywizowana do konkretnego przypadku 2 .
Dalsza zmiana dokonana w k.p.k. z 1997 r., w porównaniu z poprzednio
obowiązującym stanem prawnym polega na tym, że środek odwoławczy
złożony przez podmioty wskazane w art. 427 § 2 k.p.k. musi zawierać zarzuty stawiane rozstrzygnięciu oraz uzasadnienie. W takiej sytuacji sąd związany jest w orzekaniu na niekorzyść oskarżonego nie tylko granicami zaskarżenia, ale dodatkowo zobligowany jest do oceny tego, jakie uchybienia podniesiono w środku odwoławczym. Jeśli natomiast środek odwoławczy wniesiony został na niekorzyść oskarżonego przez inny podmiot uprawniony, to
sąd odwoławczy winien rozpoznać go w granicach zaskarżenia, biorąc pod
uwagę wszystkie uchybienia wymienione w art. 438 k.p.k. i nie bacząc na to
tylko, jakie podstawy odwoławcze wymienione zostały we wniesionym środku.
Jeżeli środek został złożony przez podmiot fachowy, sąd odwoławczy jest
związany granicami zaskarżenia i może orzec na niekorzyść oskarżonego
tylko wówczas, gdy stwierdza istnienie bądź to uchybienia podniesionego
2
A. K a f t a l, System środków odwoławczych w polskim procesie karnym, Warszawa 1972,
s. 102.
50
Prokuratura
i Prawo 7–8, 2006
Orzekanie wbrew kierunkowi środka odwoławczego...
w środku odwoławczym, bądź takiego, które podlega uwzględnieniu z urzędu.
Zasadnicza zmiana w systemie wymiaru kar i środków karnych, dokonana w kodeksie karnym z 1997 roku w porównaniu z regulacją z 1969 roku
spowodowała, iż wiele poglądów wyrażonych w orzecznictwie Sądu Najwyższego w zakresie odpowiedzi na pytanie, czy poczynienie określonej zmiany
przez sąd odwoławczy naruszałoby zakaz reformationis in peius, uległo
zdezaktualizowaniu.
Obecnie wymaga rozważenia, czy np. zwiększenie wymiaru grzywny
w stawkach dziennych z jednoczesnym warunkowym zawieszeniem wykonania tej kary będzie naruszeniem zakazu reformationis in peius czy nie 3 .
Wydaje się, iż we wskazanej sytuacji sąd odwoławczy może zwiększyć kwotę orzeczonej kary grzywny, ponieważ oskarżony, o ile w okresie próby
sprawować się będzie należycie, grzywny nie uiści. Z drugiej jednak strony,
w razie zaistnienia przesłanek do wykonania zawieszonej kary, dolegliwość
byłaby większa, niż przewidziano to w wyroku pierwszej instancji.
Skoro k.p.k. z 1997 r. generalnie wprowadza w szerokim zakresie elementy konsensualnego modelu postępowania, należy zastanowić się nad
następującym zagadnieniem. Czy nie byłoby celowe uzyskanie stanowiska
oskarżonego przez sąd odwoławczy, czy zgadza się on na taką modyfikację
wyroku, jeżeli tylko on wniósł apelację od wyroku. Pozytywna odpowiedź
oskarżonego zamieszczona w protokole rozprawy apelacyjnej pozwoli sądowi odwoławczemu uniknąć ewentualnego zarzutu naruszenia zakazu reformationis in peius.
Wskazówka, czy proponowana zmiana w zakresie orzeczenia o karze nie
narusza zakazu reformationis in peius, powinna być dokonywana na bazie
wielopłaszczyznowej, rzetelnej analizy wszystkich realnych korzyści i dolegliwości łączących się z daną zmianą w sytuacji oskarżonego. Pozbawione
dobrego uzasadnienia jest stwierdzenie, iż w razie obowiązywania zakazu
reformationis in peius zawsze jest dopuszczalne podwyższenie wymierzonej
kary pozbawienia wolności oskarżonemu z jednoczesnym warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Nie wyłącza się jednocześnie, że tego rodzaju
zmiana sytuacji oskarżonego nie stanowi orzeczenia kary surowszej.
Zwłaszcza taka sytuacja ma miejsce wówczas, gdy z orzeczeniem warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności łączy się tylko
nieznaczne podwyższenie wysokości tej kary 4 .
3
T. G r z e g o r c z y k, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Kantor Wydawniczy Zakamycze, Kraków 2005, s. 705–706.
4
Wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 1996 r., II KKN 2/96, OSNKW 1996, nr 7–8,
poz. 42.
Prokuratura
i Prawo 7–8, 2006
51
J. Brylak
Biorąc pod uwagę treść art. 447 § 1 k.p.k., zachowuje częściową aktualność pogląd Sądu Najwyższego 5 , że: „zaskarżenie wyroku przez prokuratora na niekorzyść oskarżonego w zakresie winy, w sprawie o przestępstwo
przeciwko mieniu, uprawnia sąd odwoławczy do przypisania oskarżonemu
zagarnięcia sumy wyższej od wskazanej w apelacji, jeśli okoliczności sprawy
dają podstawy do takiego przypisania. Taka zmiana ustaleń faktycznych,
przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, mogłaby nastąpić zupełnie
wyjątkowo i tylko wówczas, gdyby nie wiązała się z orzeczeniem przez sąd
odwoławczy surowszej kary pozbawienia wolności ani nie powodowała konieczności korekty kwalifikacji prawnej czynu zabronionego”.
Według orzecznictwa Sądu Najwyższego, pod rządami dawnego k.p.k.,
nie narusza zakazu reformationis in peius orzeczenie względem oskarżonego w postępowaniu ponownym surowszej kary dodatkowej przy równoczesnym wymierzeniu niższej od poprzednio wymierzonej kary pozbawienia
wolności, jeśli w ten sposób globalny wymiar kary byłby dla oskarżonego
zdecydowanie łagodniejszy, a w każdym razie z pewnością nie byłby dla
niego bardziej dolegliwy. Taka sytuacja zajdzie wówczas, gdy okres, o jaki
podwyższono tę karę poprzez zastosowanie kary dodatkowej, będzie równy
okresowi, o który została obniżona kara pozbawienia wolności lub będzie od
niego krótszy 6 .
Kodeks postępowania karnego z 1997 r. wyłączył obowiązywanie zakazu
reformationis in peius w zakresie orzekania środków zabezpieczających.
Ratio legis takiego unormowania można sprowadzić do dwóch punktów:
− względu na ochronę społeczeństwa przed sprawcami czynów zabronionych, którzy z powodu dewiacji psychicznych mogą zagrażać ogółowi,
− leczenia samego oskarżonego, co leży w jego własnym interesie 7 .
W roku 2005 ustawodawca rozszerzył katalog środków zabezpieczających o nowy środek: przymusowe leczenie sprawców czynów zabronionych
o charakterze seksualnym, wykazujących zakłócenia czynności psychicznych.
Nowela do Kodeksu postępowania karnego z dnia 10 stycznia 2003 r.
przewidziała dalsze ograniczenia zakazu reformationis in peius zarówno
w postępowaniu odwoławczym, jak i ponownym po uchyleniu orzeczenia
i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania, niezależnie od tego, czy
zaskarżono orzeczenie na korzyść czy na niekorzyść oskarżonego w wy5
Wyrok z dnia 15 lipca 1970 r., IV KR 100/70, OSNPG 1971, nr 1, poz. 24, z aprobującą co do
zasady glosą M. C i e ś l a k a, OSPiKA 1974, nr 1, s. 35.
6
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 grudnia 1992 r., III KRN 203/92, OSNKW 1993, nr 3–4,
poz. 21. Należy jednak zasygnalizować, że zapatrywanie to wzbudziło zastrzeżenia
w doktrynie, czego dowodzi np. glosa R. A. S t e f a ń s k i e g o, OSP 1994, nr 4, poz. 62.
7
K. T. B o r a t y ń s k a, A. G ó r s k i, A. S a k o w i c z, A. W a ż n y, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Warszawa 2005, s. 835.
52
Prokuratura
i Prawo 7–8, 2006
Orzekanie wbrew kierunkowi środka odwoławczego...
padkach określonych w art. 60 § 3 i 4 k.k. oraz w wypadkach skazania
z zastosowaniem art. 343 i 387 k.p.k. (zob. art. 434 i 443 k.p.k.). Możliwość
orzekania na niekorzyść oskarżonego w sytuacji, gdy nie wniesiono środka
odwoławczego na jego niekorzyść, jest trudna do zaakceptowania, ponieważ
godzi w podstawy i założenia pośredniego zakazu reformationis in peius
i w zasadę prawa do obrony. Z drugiej strony można przyjąć, że jeżeli oskarżony wyraża zgodę na zakończenie postępowania w sposób konsensualny
(art. 335 i 387 k.p.k.) albo współdziała z organami wymiaru sprawiedliwości
w sposób określony w art. 60 § 3 i 4 k.k. i uzyskał z tego powodu określone
korzyści, to powinien konsekwentnie zaniechać skarżenia wyroku wydanego
w wyniku poczynionych z nim uzgodnień. Jeżeli więc wnosi on apelację od
takiego wyroku, to narusza zasady wypracowanego kompromisu, do zawarcia którego nikt przecież go nie zmuszał. Ponadto zakończenie postępowania w trybie art. 335 i 387 z założenia ma przyczynić się do znacznego przyspieszenia i uproszczenia postępowania. Cele te zostaną zniweczone
w wyniku apelacji złożonej przez oskarżonego. Dlatego wyłączenie zakazu
reformationis in peius w ww. przypadku wydaje się być uzasadnione 8 .
Po ostatniej nowelizacji art. 434 k.p.k. 9 w § 3 stanowi, że: „określonego
w § 1 zakazu orzekania na niekorzyść oskarżonego nie stosuje się w wypadkach określonych w art. 60 § 3 i 4 Kodeksu karnego lub w art. 36 § 3
Kodeksu karnego skarbowego oraz w wypadkach skazania z zastosowaniem art. 343 lub art. 387 Kodeksu postępowania karnego albo art. 156 Kodeksu karnego skarbowego”. Znowelizowany art. 156 k.k.s. 10 przewiduje
w § 1, że: „Prokurator, a także finansowy organ postępowania przygotowawczego, może umieścić w akcie oskarżenia wniosek o wydanie wyroku
skazującego i orzeczenie uzgodnionych z oskarżonym kary lub środka karnego za zarzucane mu przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe,
jeżeli okoliczności popełnienia czynu zabronionego nie budzą wątpliwości,
a postawa oskarżonego wskazuje, że cele postępowania zostaną osiągnięte”.
Nowela do k.p.k. z dnia 28 lipca 2005 r. wyłączyła w ten sposób obowiązywanie zakazu reformationis in peius także w postępowaniu karnoskarbowym, w przypadku dobrowolnego poddania się odpowiedzialności
oraz wniosku o skazanie bez rozprawy. Trudno byłoby bowiem znaleźć racjonalne uzasadnienie dla sytuacji, w której ograniczenia omawianego zakazu, przewidziane w art. 434 i 443 k.p.k., miałyby nie obowiązywać w postępowaniu karno-skarbowym, jako że postępowanie to jest rodzajem postępo8
P. P i s z c z e k, (w:) P. K r u s z y ń s k i, Wykład prawa karnego procesowego, Białystok 2004,
s. 420.
9
Ustawa z dnia 28 lipca 2005 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny skarbowy oraz niektórych
innych ustaw (Dz. U. z 2005 r., Nr 178, poz. 1479).
10
Dz. U. z 2005 r., Nr 178, poz. 1479.
Prokuratura
i Prawo 7–8, 2006
53
J. Brylak
wania karnego, a domniemany sprawca ponosi, analogicznie jak oskarżony
w postępowaniu karnym, konsekwencje karne popełnionego czynu.
Zgodnie z nowelizacją k.p.k. z dnia 10 stycznia 2003 r., nie ma obecnie
możliwości przekazania sprawy bezpośrednio z etapu postępowania odwoławczego prokuratorowi do uzupełnienia dochodzenia lub śledztwa, dlatego
zdezaktualizowało się orzecznictwo dotyczące obowiązywania omawianego
zakazu po przekazaniu sprawy do etapu postępowania przygotowawczego.
Obecnie sąd może jedynie przerwać lub odroczyć rozprawę, zakreślając
oskarżycielowi publicznemu odpowiedni termin do przedstawienia dowodów,
których przeprowadzenie pozwoli na usunięcie dostrzeżonych braków,
a w razie ich nieprzedstawienia rozstrzygnąć sprawę na korzyść oskarżonego.
Zakaz reformationis in peius może znaleźć zastosowanie w postępowaniu przygotowawczym w sytuacji, gdy postanowienie o odmowie wszczęcia
śledztwa lub dochodzenia albo o jego umorzeniu zostało zaskarżone wyłącznie na korzyść podejrzanego. Wówczas obowiązuje zarówno zakaz reformationis in peius, przewidziany w art. 434 § 1 k.p.k., jak i w art. 443 k.p.k.
Przepis art. 443 k.p.k. dotyczy zarówno postępowania apelacyjnego, jak
i zażaleniowego. W treści art. 443 k.p.k. ustawodawca użył sformułowania
zbiorczego „w razie przekazania sprawy do ponownego rozpoznania”, nie
rozstrzygając, w wyniku wydania jakiego orzeczenia, przez jaki organ, następuje owo przekazanie sprawy. Zgodnie z regułą lege non distinguente
nec nostrum est distinguere, dyrektywę zawartą w przepisie art. 443 k.p.k.
winno się odnieść zarówno do przekazania wynikającego z postanowienia
organu sądowego, jak i zgodnie z art. 465 § 1 k.p.k. odpowiednio do zażaleń
na postanowienia prokuratora i prowadzącego postępowanie przygotowawcze. W toku dalszego postępowania można wydać orzeczenie surowsze niż
uchylone tylko wówczas, gdy było ono zaskarżone na niekorzyść oskarżonego. Zakaz reformationis in peius, wyrażony w art. 443 k.p.k., obowiązuje
także w postępowaniu przygotowawczym w sytuacji, gdy postanowienie
o odmowie wszczęcia śledztwa lub dochodzenia albo o jego umorzeniu zostało zaskarżone wyłącznie na korzyść podejrzanego. Uchylenie w tej sytuacji zaskarżonego postanowienia i wskazanie kierunków uzupełnienia śledztwa lub dochodzenia może mieć na uwadze wyłącznie poprawienie niekorzystnej dla podejrzanego decyzji, a organ uzupełniający postępowanie nie
może pogorszyć sytuacji podejrzanego. Instancja ad quem nie może więc
nakazać wniesienia aktu oskarżenia nawet wówczas, gdy zaskarżone orzeczenie jest niezasadne.
Jak już stwierdzono, wyłączając możliwość pogorszenia sytuacji oskarżonego w rezultacie zaskarżenia dokonanego na jego korzyść, zakaz ów
uwalnia oskarżonego od obawy, że czynienie przez niego użytku z prawa do
zaskarżania orzeczeń może się skierować przeciwko jego interesom. Tym
54
Prokuratura
i Prawo 7–8, 2006
Orzekanie wbrew kierunkowi środka odwoławczego...
kształtem ustawa gwarantuje oskarżonemu swobodę zaskarżania orzeczeń
i powoduje rzeczywiście możliwość wykorzystywania tego instrumentu realizacji prawa do obrony 11 . Nie budzi wątpliwości stwierdzenie, iż zakaz reformationis in peius jest gwarancją procesowych uprawnień oskarżonego, zaś
sedno tego zakazu w pełni uzasadnia upatrywanie w nim favor defensionis,
powierzonego oskarżonemu w zakresie prawa do obrony. Chociaż obowiązywanie zakazu może poniekąd ograniczyć realizację nakazu trafnego urzeczywistnienia prawa materialnego i wymierzenia stosownej kary sprawcy
czynu zabronionego, taka instytucja powinna być oceniona w sposób korzystny i pozytywny również na płaszczyźnie zasad słusznej sankcji karnej
i prawdy materialnej. Swoboda zaskarżania orzeczeń przez oskarżonych
często stymuluje osiągnięcie celu procesu karnego, to jest właściwą realizację prawa karnego materialnego, co rodzi konsekwencje w postaci inicjowania w realiach procesowych również takich postępowań odwoławczych, które
prowadzą do korekcji nieprawidłowych orzeczeń 12 . Ponadto dążenie do
prawdy materialnej nie może następować za wszelką cenę – także jako następstwo łamania praw oskarżonego w procesie, w tym konstytucyjnie zagwarantowanego prawa do obrony. Gdyby nie istniał zakaz reformationis in
peius, oskarżony obawiałby się zapewne zaskarżać niekorzystne dlań orzeczenie, aby nie pogarszać swojej sytuacji. W istocie realizacja jego prawa do
obrony doznałaby znacznych ograniczeń, czego zaakceptować nie sposób.
Zainteresowanie budzą zagadnienia związane z obowiązywaniem zakazu
reformationis in peius na tle unormowania kontroli kasacyjnej. Prima vista
zdawałoby się, że regulacja kasacji nie ewokuje żadnych wyjątkowych problemów w tym zakresie 13 i że na aktualności nie tracą te zagadnienia, które
łączyły się z problematyką zakazu reformationis in peius co do funkcjonowania rewizji nadzwyczajnej 14 . W aspekcie finalnym jest jednak inaczej. Po
pierwsze – unormowanie zakresu kasacyjnej kontroli prawomocnego orzeczenia nasuwa dosyć trudne i specyficzne pytania dotyczące dopuszczalności i przedmiotu, a także powodów kasacyjnego zaskarżenia, co stwarza
szczególne problemy dotyczące przesłanek i zakresu obowiązywania omawianego zakazu w postępowaniu kasacyjnym. Po drugie zaś – ustawowe
rozwiązania dotyczące dopuszczalności, przedmiotu i powodów kasacyjnego
zaskarżenia stwarzają wyjątkowy układ odniesienia do ujmowania charakteru obowiązywania tego zakazu. Szczegółowe omówienie obowiązywania
11
K. M a r s z a ł, Zakaz reformationis in peius w nowym ustawodawstwie karnym procesowym,
Warszawa 1970, s. 55 i n. oraz cytowane tam wypowiedzi.
12
Porównaj A. M u r z y n o w s k i, Istota i zasady procesu karnego, Warszawa 1994, s. 71.
13
W. G r z e s z c z y k, Kasacja w procesie karnym, Warszawa 1996, s. 127.
14
Z. D o d a, Rewizja nadzwyczajna w polskim procesie karnym, Warszawa 1972, s. 271 i n.;
Z. D o d a, Zakaz reformationis in peius – realna gwarancja czy iluzja?, Palestra 1974, nr 4,
s. 46 i n.
Prokuratura
i Prawo 7–8, 2006
55
J. Brylak
zakazu reformationis in peius w postępowaniu kasacyjnym wymagałoby
osobnego opracowania, ograniczę je więc jedynie do zarysowania problemu.
Na tle obowiązującego k.p.k. z 1997 r. rodzi się pytanie, czy zakaz reformationis in peius obowiązuje w postępowaniu kasacyjnym tylko wtedy, gdy
wniesiono jedynie kasację na korzyść oskarżonego. Odpowiadając, należy
wziąć pod uwagę sytuację, gdy wniesiono jedynie kasację na korzyść oskarżonego albo że w sprawie zostaną wniesione przeciwstawne kasacje o różnie określonych granicach zaskarżenia. Jeżeli kasacja na niekorzyść oskarżonego zaskarża określone orzeczenie w węższym zakresie niż kasacja na
korzyść oskarżonego, nie da się wówczas zaprzeczyć, iż dochodzi do typowego zbiegu przyczyn niedopuszczalności orzekania przez sąd kasacyjny
na niekorzyść oskarżonego co do tych części orzeczenia, które zostały zaskarżone tylko na korzyść i tylko w granicach zaskarżenia kasacji wniesionej
na niekorzyść oskarżonego i głównie dlatego, iż sąd kasacyjny może orzec
na niekorzyść tylko w granicach zaskarżenia kasacji wniesionej na niekorzyść oskarżonego. Zakaz reformationis in peius w tej sytuacji wyłącza
wprost możliwość zmiany na niekorzyść tych rozstrzygnięć, które zostały
zaskarżone jedynie na korzyść oskarżonego 15 .
Zakaz reformationis in peius obowiązuje także wówczas, gdy kasację na
korzyść oskarżonego wniesie prokurator albo jeden z podmiotów wymienionych w art. 521 k.p.k. Czasem jednak problemy stwarza ustalenie, czy kasacja została wniesiona na korzyść czy też na niekorzyść oskarżonego 16 .
Można przyjąć wówczas, że jeżeli kasacja prokuratora nie określa ani
w sposób oczywisty, ani jednoznacznie drogą treści zarzutów i wniosków –
kierunku zaskarżenia, należy ją pojmować jako wniesioną na korzyść oskarżonego, ale nie można wyłączyć dopuszczalności wniesienia przez prokuratora kasacji idącej w dwóch różnych kierunkach. Nie ma przeszkód do wniesienia przez prokuratora takiej kasacji, która zawiera żądania dokonania
poprawek korzystnych dla oskarżonego w jednej części skarżonego orzeczenia.
Dopuszczalne jest wniesienie przez prokuratora kasacji z żądaniami dokonania zmiany korzystnej dla oskarżonego nawet, gdyby jej wniesienie
spowodowało zmianę niekorzystną dla oskarżonego w innej części orzeczenia 17 . W razie wniesienia kasacji o takim właśnie charakterze obowiązywanie zakazu reformationis in peius rozpatruje się w sposób indywidualny, tzn.
15
K. M a r s z a ł, Zakaz reformationis in peius, s. 97; Z. D o d a, Kontrowersje..., s. 925.
Porównaj wyroki Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 1987 r., IV KR 197/87, OSNKW
1987, nr 11–12, poz. 109 i z dnia 23 listopada 1988 r., V KRN 245/88, OSNKW 1989,
nr 1–2, poz. 16.
17
Wydaje się, że przytaczane przepisy nie dają podstaw do twierdzenia, że prokurator nie jest
uprawniony do takiego zaskarżenia i może wnieść w związku z tym wyłącznie jednorodny
środek odwoławczy – na korzyść albo na niekorzyść oskarżonego.
16
56
Prokuratura
i Prawo 7–8, 2006
Orzekanie wbrew kierunkowi środka odwoławczego...
zakaz wyłącza zmianę rozstrzygnięć na niekorzyść oskarżonego zaskarżonych na jego korzyść, nie jest jednak przeszkodą dla orzeczenia o uwzględnieniu kasacji niekorzystnej dla oskarżonego w innej części orzeczenia.
Zakaz reformationis in peius stanowi istotną fundamentalną gwarancję
procesową dla oskarżonego. W razie zaskarżenia wyroku na swoją korzyść
nie spowoduje tym pogorszenia swojej sytuacji procesowej. Jak już podkreślano, nie byłby trafny zarzut, jakoby omówiona instytucja utrudniałaby dojście do prawdy materialnej. Gdyby bowiem zakaz reformationis in peius nie
istniał, oskarżony obawiałby się skarżyć nawet błędny wyrok na swoją korzyść. Ponadto, nawet jeśli w konkretnym przypadku zakaz orzekania na
niekorzyść oskarżonego uniemożliwiałby wydanie przez sąd odwoławczy
wyroku zgodnego z prawdą materialną, to pamiętać należy o tym, iż prawdy
materialnej nie ustala się za wszelką cenę, a na pewno nie kosztem naruszenia prawa do obrony 18 .
18
A. M u r z y n o w s k i, Istota i zasady procesu karnego, Warszawa 1994, s. 107 i n.
Prokuratura
i Prawo 7–8, 2006
57