Patrycja Dobiesz Warmianka Miłości – ballada o wartościach My

Transkrypt

Patrycja Dobiesz Warmianka Miłości – ballada o wartościach My
Patrycja Dobiesz
Warmianka Miłości – ballada o wartościach
My, dzieci Warmii, od dziecka tak mamy,
Że pięknych legend i baśni słuchamy.
Ciekawi życia naszego regionu chłoniemy
Mity, legendy, podania …
Jedną z tych ballad dzisiaj Wam opowiem.
Ta właśnie szczególnie w myśli mej została,
bo …
Sami posłuchajcie:
„W krainie tysiąca jezior, na kwiecistym polu,
Na tle pięknych lasów i nieba lazurze
JĄ widywano…
Pojawiała się zawsze w samo południe,
Nuciła pieśni, plotła wieniec, zakładała i ….
Znikała.
Wzrok wszystkich mężczyzn na sobie skupiała.
Wielu ją podziwiało, wielu kochało,
Wielu wzdychało. Wołali, prosili o znak.
Pozostawała obojętna.
Ciekawość paliła wszystkich, pytali:
„Skąd ta niewiasta? Gdzież jej korzenie?
Z kim tu przybyła? Jaka uroda….”
Jedni, szukając prawdy w gwiazdach zapisanej
Samego Kopernika o rady pytali.
Ów nic nie wyczytał. Milczał tylko i wdychał.
Inni do Krasickiego chodzili z pytaniem:
„Kim ta dziewica, jaka jej rola?”
Ów ręce rozłożył. Notatnik odłożył.
Nad brzeg Symsarny chodzili ciekawscy,
By z fal jej odczytać dziewczyny losy.
Rzeka gładką została. Szumiała.
Aż razu pewnego na warmińskich
wzgórzach pojawił się ON.
Dziwny, tajemniczy i nietutejszy.
Wszystkim rozpowiadał, że szuka miłości
I przybył z Mazur wiedziony głosem serca.
Zaprowadzili go do NIEJ.
Warmianka podeszła i utuliła młodzieńca.
To ona była MIŁOŚCIĄ. Czekała tylko na
Swoje dopełnienie. Doczekała się.”
Morał tej ballady jest prosty i szczery:
„Kiedy ktoś wątpi, lęka się i boi
niech pamięta o jednym Warmia pięknem i miłością stoi”.

Podobne dokumenty