Otwórz - Klub Żak

Transkrypt

Otwórz - Klub Żak
64
NR
PODRĘCZN Y PROGR AM K LUBU ŻAK
W Y DA N I E BEZPŁ ATN E DOSTĘPN E W K LU BI E Ż A K
1.04 - 5.05.2016
J U L I A M A R C E L L / F OT. S O N I A S ZO S TA K
WWW.KLUBZAK.COM.PL
DNI MUZY KI NOWEJ
DNI MUZY KI NOWEJ
BROECKAERT - BERWECK LORENZ / ELEKTRONICS
COLETTE BROECKAERT / SEBASTIAN BERWECK / MARTIN LORENZ
Program:
8.04 / G.20.00 / SALA SUWNICOWA
BROECKAERT - BERWECK LORENZ / ELEKTRONICS
STEFAN WESOŁOWSKI /
RITE OF THE END / PRAPREMIERA
• Tristan Murail (*1947) / Atlantys & Cité de la Vision Interdite (1985) /
for two Yamaha DX7 Synthesizers
• Yannis Kyriakides (*1969) / trench code / for live video and electronics (2015)
• Bernard Parmegiani (1927-2013) / Stries (1980) / for tape and three synthesizers
Niemiecko-belgijsko-szwajcarski zespół wykonuje nie tylko dzieła z czasów wczesnej
fazy rozwoju muzyki elektronicznej. Trio Broeckaert - Berweck - Lorenz wykonuje
chętnie także utwory młodszego pokolenia artystów i w ten sposób poszerza możliwości
wykonywania muzyki elektronicznej (live electronics, czy taśmy) o brzmienia syntezatorów,
controllerów i modulatorów.
Repertuar tria obejmuje kompozycje Parmegianiego, Pousseura, Mache’a i Muraila,
Poppe, Lorenza i Kyriakidesa, a więc bardzo szeroki estetycznie i technicznie obszar, w
którym przenika się wzajemnie technika cyfrowa z analogową.
Członkowie zespołu występowali m.in. na Festiwalach Warszawska Jesień, Ultraschall
Berlin, Attacca SWR, Letnich Kursach Muzyki Nowej w Darmstadt oraz z powodzeniem
koncertowali w Ameryce i Europie.
STEFAN WESOŁOWSKI /
RITE OF THE END / PRAPREMIERA
W ciągu kilku ostatnich lat, Stefan Wesołowski stał się bardzo aktywnym muzykiem.
Komponuje do spektakli teatralnych i filmów, w 2014 roku wydał album „Liebestod”,
który spotkał się z ciepłym przyjęciem na całym świecie. W między czasie przygotowuje
nowy projekt Nanook of the North z Piotrem Kalińskim, a ubiegły rok przyniósł reedycję
jego debiutanckiego albumu „Kompleta” z 2008 roku, które ukazało się dzięki wytwórni
Ici D’Ailleurs.
D M N 2 016 / F O T. P A W E Ł W Y S Z O M I R S K I
To właśnie nakładem tego wydawnictwa ukaże się najnowsze wydawnictwo kompozytora,
„Rite of the End”, które w tytule parafrazuje „Święto Wiosny” Strawińskiego, baletu, który
przywoływał dawne, pogańskie misteria.
2
JAKUB KNERA: Jak doszło do
powstania twojej nowej płyty „Rite
Of The End”? Co nowego wnosi w
porównaniu do „Liebestod”, twojego
poprzedniego albumu?
STEFAN WESOŁOWSKI: Ta płyta powstała
trochę z zaskoczenia. Planowałem na
jesień zrobić inny materiał, co finalnie nie
doszło do skutku z niezależnych ode mnie
względów. Poczułem próżnię, moment
w którym mogłem zająć się czymś
innym i postanowiłem to wykorzystać to było pod koniec 2015 roku. Proces
przygotowywania materiału wyglądał
podobnie jak w przypadku „Liebestod’ zacząłem przeglądać swoje szkice, które
powstawały w ciągu ostatnich kilku lat.
Te luźne pomysły zaczęły się układać
w sensowną całość, chociaż o innym
zabarwieniu niż moja poprzednia płyta.
Jaka jest różnica?
„Liebestod” był dla mnie portretem
trumiennym i liryczną opowieścią, takim
piosenkowym dotknięciem granicznych
doświadczeń i emocji. „Rite Of The
End“ jest dla mnie bardziej obrzędem,
muzycznym rytuałem, choć tematycznie
ciągle dotyka tych samych rzeczy co
„Liebestod”. Są tu jednak inne relacje
pomiędzy elektroniką a instrumentami,
jest to płyta inna harmonicznie, bardziej
mroczna, organowa, funeralna. Poprzedni
materiał, John Brien mój wydawca,
określił jako „modern classical niszczonym
od środka”. Tym razem przetrawiam w
Bilety na koncerty: tickets.klubzak.com.pl
3
DNI MUZY KI NOWEJ
Jakie znaczenie ma dla ciebie ta
metodologia zbierania szkiców z
przestrzeni kilku lat? Wydaje się, że
ją sobie upodobałeś.
Tak, sprawdziło się to przy „Liebestod”,
sprawdziło się i teraz. To tak jakbyś
przeglądał rozdział, który masz za sobą,
a którego wcześniej nie przepracowałeś,
nie zastanawiałeś się nad jego treścią.
Jakbyś zrobił setki zdjęć, zostawił je
nieruszone w telefonie i po latach znalazł
ten telefon w jakimś pudle. Ja wracam do
tych zawartości, próbuję je przefiltrować
i stworzyć z nich całość. Okazuje się,
że wychodzi z tego wspaniała historia
minionego czasu. Zupełnie niezależnie od
moich estetycznych założeń, te szkice mają
właściwe sobie zabarwienie, niepodobne
do tego, jakie miały moje pomysły z
wcześniejszych lat - „Rite Of The End“ ma
zupełnie inną barwę, tempo i fakturę niż
„Liebestod” a jednak jest pewnego rodzaju
dalszym ciągiem. Właśnie dzięki temu
sięganie po archiwalne rzeczy jest fajne
- to twórcza i sentymentalna wycieczka,
która pozwala mi odkrywać, co zostawiło
we mnie jakiś ślad.
A to przecież wciąż aktualna muzyka
- nie musisz zaczynać od zera, bo
to co masz już jest wystarczająco
wartościowe, żeby złożyć to w całość.
Na ile swoje pomysły jesteś w stanie
zrealizować całkowicie sam? Czy te
proporcje między udziałem twoim i
gości się zmieniają?
„Rite Of The End” przygotowałem
całkowicie sam, oczywiście poza
nagraniem tych instrumentów na których
nie potrafię sam grać. Na „Liebestood”
śladowo pojawiała się elektronika Michała
Jacaszka czy Tomka Bednarczyka, tym
razem postanowiłem działać samodzielnie.
Tym bardziej dlatego, że niektóre ze
szkiców powstały jako utwory stricte
elektroniczne i dopiero w przebiegu pracy
nad właściwą płytą przearanżowałem je
pod kątem elektroniczno-instrumentalnej
struktury całości.
4
Czujesz się jako twórca
samowystarczalny?
Staram się robić samemu maksymalnie
dużo, między innymi dlatego że nie
umiem godzić się z kompromisami,
które są nieuniknione, kiedy włączasz
w proces twórczy inna osobę. Zawsze
najlepiej artystycznie rozumiałem się z
Michałem Jacaszkiem - dosyć intuicyjnie
potrafiliśmy się nawzajem wspierać, ale
zazwyczaj tak nie jest. Wolę pracować
sam, chociaż problemem jest to, że jestem
bardzo staroświecki i czuję się mocno
niekompetentny jeśli chodzi o współczesne
narzędzia do komponowania. Nie potrafię
dobrze miksować, a nawet właściwie
korzystać z programów muzycznych.
Większość oprogramowania jest poza
moimi możliwościami - gdyby ludzie
znający się na tych programach zobaczyli
jak wyglądają moje projekty, mieliby
zapewne niezły ubaw. Nie wykorzystuję
większości możliwości programów,
których używam, więc cały czas się tego
uczę i próbuję. Ale najlepiej czuję się przy
fortepianie i z pięciolinią.
S T E FA N W E S O Ł O W S K I / D M N 2 013 / F OT. PA W E Ł W Y S ZO M I R S K I
podobny sposób techno, swoje stałe
uwielbienie dla muzyki klasycznej, pewną
sakralność a także moje wyobrażenie
o pierwotnej, rytualnej funkcji muzyki.
Stąd między innymi nazwa albumu, która
jest parafrazą „Święta Wiosny” Igora
Strawińskiego, baletu, który dekonstruował
muzykę swojego czasu i przywoływał
dawne, pogańskie misteria.
DNI MUZY KI NOWEJ
A co z kompozycją?
Właśnie komponowanie przy fortepianie
mnie ratuje. Nie muszę szukać, siedząc
w programie, to nie jest moja baza.
Wymyślam i układam wszystko wcześniej,
więc najważniejsze żeby pomysły, które
zapiszę, znalazły się we właściwym
miejscu w programie. Tam je wstępnie
edytuję i przygotowuję surową wersję,
którą wysyłam do producenta, który
zajmie się miksem i masteringiem. Na nim
spoczywa odpowiedzialność za właściwe
brzmienie. Oczywiście chciałbym dojść
do takiego momentu, w którym będę miał
zamknięte studio, w którym mam wszystkie
instrumenty, mikrofony i komputer,
mogę do niego wejść i wyjść z gotowym
produktem: dziełem, kompozycją, czymś
czego nie muszę z nikim konsultować i nie
wspomagać się niczyją pomocą. Również
w zakresie prac postprodukcyjnych.
A jak to wygląda z Nanook of the
North, projektem tworzonym z
Piotrem Kalińskim?
Obaj zostawiliśmy sobie dużo swobody.
Gdy jeden z nas coś zrobił i oddawał to
drugiemu, dodawaliśmy swoje pomysły w
taki sposób, żeby potem każdy był z tego
zadowolony. Nie ma więc możliwości,
żeby wypuścić coś, do czego ktoś z
nas ma jakąś wątpliwość. Ale też przez
to praca trwa znacznie dłużej. Wiele
wydarza się przy okazji, pojawiają się
nowe pomysły i rozwiązania; nie jesteśmy
w stanie przewidzieć finiszu tej pracy i jej
ostatecznego efektu. To bardzo zmienny
projekt.
A jak na twoją twórczość wpływa
muzyka teatralna czy filmowa?
Pytam chociażby przez pryzmat
filmu o Marlonie Brando, do którego
muzykę skomponowałeś.
Podczas pracy nad filmem dzwoni do
mnie reżyser, który ma jakieś wyobrażenia,
opowiada o scenie, do której komponuję
i wspólnie ustalamy, jak to ma finalnie
brzmieć i wyglądać. To praca, która
często nie pozwala na pełną swobodę i
pełną wolność, ale daje też inny rodzaj
satysfakcji. To jedyna sytuacja, w której
akceptuję czyjąś dominację, bo służy
ona szerszej wizji, którą zaplanował sobie
reżyser. A ja zwyczajnie cieszę się, że mam
okazję zrobić muzykę do świetnego filmu.
Wydaje mi się, że to konsekwentnie
ta sama droga. Nie umiem do końca
definiować i diagnozować, ale wciąż
dostrzegam jak wiele rzeczy ma na mnie
wpływ. Z jednej strony może to być album
Radiohead albo Simon & Garfunkel, z
drugiej muzyka klasyczna, a z trzeciej np.
The Haxan Cloak czy Kendrick Lamar. To
rzeczy których słuchałem przez ostatnie
dni.
Zastanawia mnie skłonność niektórych
artystów do deklarowania, że niczym się
nie inspirowali i niczego nie słuchali przy
tworzeniu danego materiału. To brzmi
jak deklaracja, że wybierają bycie idiotą,
który działa w oderwaniu od kultury,
historii, dawnych osiągnięć, nic nie zna i
świadomie się od tego odcina. Sądzę że
oderwanie się od wpływów i inspiracji jest
niemożliwe, a gdyby nawet było możliwe,
nie byłoby to żadnym artystycznym,
awangardowym manifestem, a jedynie
manifestem pogardy dla kultury i ducha,
w stylu talibów w Afganistanie.
A jak postrzegasz siebie przez
pryzmat tego, w jakim obszarze się
widzisz - modern classical, muzyka
eksperymentalna czy muzyka
klasyczna? Czy te zainteresowania
się zmieniają?
Nasza strona: facebook.com/DniMuzykiNowej
5
KONCE RTY
KONCE RTY
1.04.2016 / G.20.00
WE DRAW A / GHOSTS /
NOWA PŁYTA
B Ł A Ż E J K R Ó L / F OT. PA W E Ł W Y S ZO M I R S K I
KRÓL / PRZEZ SEN /
NOWA PŁYTA
WE DRAW A / GHOSTS /
NOWA PŁYTA
KRÓL / PRZEZ SEN /
NOWA PŁYTA
PIOTR LEWANDOWSKI - GITARA, SAMPLERY / RADEK KRZYŻANOWSKI - SYNTEZATOR,
SAMPLERY
BŁAŻEJ KRÓL - WOKAL, GITARA / MATEUSZ RYCHLICKI - PERKUSJA /
BARTEK MATUSZEWSKI - GITARA, SAMPLER
Najpierw wypuścili do sieci dwie epki, aby w 2014 roku zaskoczyć polską scenę muzyczną
świeżym spojrzeniem na zrytmizowaną elektronikę na albumie „Moments”. We Draw
A maluje na niej barwne spojrzenie na współczesne klubowe brzmienie, wywodzące
się z techno, ale interesująco w pełnej palecie barw tworzą rozbudowane i intrygujące
kompozycje. Seria koncertów towarzyszyła ich wydawnictwu pokazała, że duet Piotra
Lewandowskiego (znanego m.in. z Indigo Tree) i Radka Krzyżanowskiego (członka
Kamp!) doskonale radzi sobie na scenie i jak mało kto jest w stanie w atrakcyjnej formie
zaprezentować swoje kompozycje na żywo.
Tradycją staje się już, że Błażej Król swoje płyty w Trójmieście prezentuje premierowo
w Klubie Żak. Ten wszechstronny artysta w 2015 roku otrzymał nominację do Paszportów
Polityki, będącą w pewnym stopniu uwiecznieniem jego dotychczasowej twórczości.
W drugim albumie „Ghosts” zespół kultywuje swoją ideę „romantycznego techno”,
stawiając na wielowarstwowe, rozbudowane utwory, które imponują zakorzenieniem
w tradycji muzyki elektronicznej, a z drugiej strony pociągają swoją przebojowością i
urokliwymi rozwiązaniami kompozycyjnymi. „Tomorrow” to romantycznie brzmiący,
rozpędzony ale subtelny mariaż syntezatorowych wstęg i fantastycznego wokalu
Lewandowskiego, „Tilia” to pulsujący, przywołujący na myśl klasyków techno utwór,
jednocześnie przez duet przepuszczony przez własną wrażliwość i charakterystyczne
brzmienie, z kolei „Lighthouse” to szalona imprezowa kompozycja, najlepiej
podkreślająca koncertowy potencjał duetu, a „Aurora’ to ukłon w kierunku przestrzennej
elektroniki z jednej strony, a syntezatorowej tradycji Kraftwerk z drugiej.
6
Jego najnowsze wydawnictwo „Przez sen“ wydaje się najbardziej spójnym albumem z
dotychczasowych. To płyta bardzo kameralna i oszczędna, charakteryzująca się subtelną
i muzyczną pulsacją, ale daleką od potężnego i rozbuchanego brzmienia. Król bardziej
niż wcześniej wciela idee tzw. bedroom popu - tworzy muzykę w odosobnieniu, intymną,
za pomocą bitów i klawiszy oraz gitary elektrycznej, przekazując cały zestaw nastrojów
i uczuć. Potrafi brzmieć mantrycznie i hipnotyzująco jak w „Daj się uśpić“ z zapętlonymi
wokalizami, trochę zabawowo, retrospektywnie wspominając w „Dla zabawy“ albo
nastrojowo i dojrzale jak w „Jedno z nas“. Tytułowy sen wybrzmiewa w albumie jako
pewien nastrój, stan emocjonalny w którym muzyk przekazuje swoje myśli, ale także przez
wykorzystane instrumentarium, brzmiące czasem wodniście sample i klawisze czy powoli
płynącą narrację, ale też krótkie przerywniki - tytułowe sny - spajające dramaturgicznie
cały materiał.
Nasz sklep internetowy: tickets.klubzak.com.pl
7
KONCE RTY
A S I A I KOT Y / F OT. PA W E Ł J ÓŹ W I A K
KONCE RTY
2.04 / G.20.00 / SALA SUWNICOWA
RARA / WIATR /
PREMIERA PŁYTY
ASIA I KOTY / SING /
PREMIERA PŁYTY
RARA / WIATR /
PREMIERA PŁYTY
Michał Pszczółkowski (Kręgi) i Mikołaj Zieliński (Alameda 3, 5) - muzycy, którzy gościnnie
wzięli udział w nagraniach - zbudowali ze Skoniecznym skład koncertowy, który
zadebiutował na scenie podczas festiwalu Spacefest w 2015 roku i od tej pory zespół
występuje jako trio. To oszczędna w środkach, introwertyczna, transowa muzyka, to
ciągłe poszukiwanie ducha rozkładającej się architektury wszechświata. Na żywo muzycy
uciekają od standardowej formuły odgrywania skończonych kompozycji, stawiając na
interakcję i improwizację.
Rara to pierwotnie solowe przedsięwzięcie Rafała Skoniecznego, wokalisty i gitarzysty
Hotelu Kosmos, zapoczątkowane po jego przeprowadzce do Gdańska w 2013 roku.
Muzyk postawił na indywidualną eksplorację przestrzeni elektroakustycznych, opierając
się w całości na brzmieniu kanadyjskiej gitary akustycznej, wspomaganej skromną baterią
efektów i oszczędnymi partiami japońskiego syntezatora. W takiej formule powstała jego
debiutancka płyta „////Planet Death Architecture”, opublikowana nakładem Nasiono
Records (CD-r) oraz Złe Litery (kaseta) w 2015 roku.
W tym składzie grupa przygotowała swoje nowe wydawnictwo „Wiatr”, którego premiera
została przewidziana na 2 kwietnia. Album to połączenie zapętlonych repetycji i struktur
granych na gitarze akustycznej, ambientowych pasaży, ale też gitarowych, transowych
wątków. To także czerpanie z elektroniki, która przyjmuje raz bardziej swobodne i otwarte
formy, a kiedy indziej skręca w rejony rytmicznych repetycji, zaznaczając w niektórych
utworach obecność bitów. Nowa płyta to także większe otwarcie się na wokale - w jej
nagrywaniu udział wzięli Kuba Ziołek, znany z projektu Stara Rzeka i T’ien L’ai oraz
Ola Bilińska z zespołu Bye Bye Butterfly czy projektu Berjozkele. Album „Wiatr” lawiruje
między piosenkowością, muzycznymi eksperymentami oraz poszukiwaniami form - od
elektronicznych i podbitych efektami gitar, po bardziej piosenkowe formy.
MICHAŁ PSZCZÓŁKOWSKI - GITARA ELEKTRYCZNA, EFEKTY, SYNTEZATOR /
RAFAŁ SKONIECZNY - GITARA AKUSTYCZNA, SYNTEZATOR, LOOP /
MIKOŁAJ ZIELIŃSKI - GITARA BASOWA, GITARA AKUSTYCZNA, MONOTRON
8
9
KONCE RTY
KONCE RTY
ASIA I KOTY / SING /
PREMIERA PŁYTY
JOANNA BIELAWSKA - GITARA ELEKTRYCZNA, LOOPERY / IGA KRZYSIK - WOKAL,
SYNTEZATOR
/ CHARLIE SPAD - SYNTEZATOR, PERKUSJA
Joanna Bielawska dała się poznać polskiej publiczności w 2014 roku, kiedy to
światło dzienne ujrzał jej debiutancki album „Miserable Miaow”. Zaprezentowała na
nim swoje fascynacje piosenkami, akustycznymi melodiami i elektronicznymi wpływami,
które razem zbudowały szeroką gamę melancholijnych, ale wyrazistych piosenek. Jako
Asia i Koty artystka samodzielnie komponuje wszystkie utwory i gra na gitarze elektrycznej
oraz wykorzystuje loopery. To minimalistyczny songwriting, wzbogacony o rozbudowane
harmonie i mantryczne powtórzenia. Najważniejszym składnikiem jest głos - przejmujący,
czysty i dojrzały.
Na swój drugi album artystka kazała czekać bardzo długo - płyta „Sing” ukaże się
2 kwietnia nakładem trójmiejskiej wytwórni Nasiono Records, z którą Bielawska jest
związana od początku swojej działalności. Jak wskazuje tytuł, jest to album o śpiewaniu
i to właśnie wokal odgrywa na nim główną rolę. Asia i Koty łączy na niej różne inspiracje,
wśród których można wyczuć dokonania Angel Olsen, Cat Power czy Julianny Barwick.
Muzyka bazuje na brzmieniu gitary elektrycznej, ale Bielawska sięga też po gitarę
akustyczną, pianino, loopuje swoje instrumenty albo wzmacnia je subtelnym bitem.
Jak przyznaje artystka, to płyta o tym jak ważne w życiu jest śpiewanie piosenek i o
ciągłym zmaganiu się z samym sobą oraz tworzonych przez siebie barierach.
JAKUB KNERA: Od Twojego debiutu
minęły cztery lata. To całkiem sporo
- co wpłynęło na to, że tak długo
przygotowywałaś kolejną płytę?
JOANNA BIEL AWSK A: Płyta tak
naprawdę nie powstawała długo.
Poważnie zabrałam się za nagrania
jesienią 2015. Różne czynniki wpłynęły na
to że wzięłam się za to tak późno. Oprócz
tego, że w międzyczasie robiłam różne
rzeczy związane i niezwiązane z muzyką,
to podejmowałam kilka razy decyzję że już
nie będę grać. Dopiero po latach okazało
się, że ta chęć wycofania się, była po
prostu objawem depresji.
Co w tym przygotowywaniu
i nagrywaniu był dla ciebie
najważniejsze i nowe? W bardzo wielu
miejscach różni się ona pod względem
brzmienia i instrumentarium, które
wykorzystałaś na „Miserable Miaow”.
Na pewno nowe było to, że sama zajęłam
się produkcją. Przy pierwszej płycie,
mimo że też nagrałam ją sama, moja
rola skończyła się na wbiciu scieżek
i bardzo podstawowym miksie, całą
resztę zrobił Karol Schwarz. Podczas
nagrywania i miksowania płyty „Sing”
zwracałam uwagę na to, jak poszczególne
instrumenty brzmią i starałam się robić to z
10
myślą, że efekt, który osiągam jest już tym
ostatecznym.
Charakterystyczna rzecz na nowym
albumie to sięgnięcie przez ciebie po
gitarę elektryczną. Do tej pory byłaś
kojarzona przede wszystkim z gitarą
akustyczną.
Bardzo dawno, kiedy miałam jakieś
15 lat grałam na gitarze elektrycznej.
Porzucenie gitary elektrycznej na rzecz
akustycznej przyszło jakoś naturalnie i nie
zastanawiałam się nigdy dlaczego tak się
stało. Po latach zrozumiałam powód: w
mojej podświadomości gitara elektryczna
wymagała za dużo dodatkowego sprzętu:
efektów i wzmacniacza. Po pierwsze jest
to problematyczne z powodów czysto
logistycznych zwłaszcza dla dziewczyny,
która jeździ na koncerty sama pociągiem.
Po drugie, z czego zdałam sobie sprawę
dopiero niedawno, sama wrzuciłam się
w szufladkę „jestem dziewczyną więc
się nie znam” i przez długi czas nawet
nie próbowałam bawić się w używanie
przesterów i delayów. Na szczęście, z
pomocą paru osób i w wyniku własnej
refleksji w końcu mnie oświeciło. Przez
ostatnie 2 lata grałam z wieloma osobami,
czasem skończyło się to tylko na etapie
prób, ale wszystkie te doświadczenia
dały mi niesamowicie dużo. Zaczęłam
nieśmiało sięgać po gitarę elektryczną i
granie na niej zaczęło mi przynosić coraz
więcej radości.
Kolejna zmiana to looper, który
wykorzystujesz do zapętlania
gitary ale też swoich wokali. Jak
ważny był dla ciebie głos i to w
takich zwielokrotnionej, technicznie
wzbogaconej odsłonie?
Najbardziej w robieniu muzyki kręci mnie
tworzenie harmonii, zwłaszcza wokalnych.
Grając solo taki efekt można uzyskać
właśnie przy pomocy loopera. Uwielbiam
też powtórzenia w muzyce. Oczywiście
bardzo ciekawe są utwory gdzie dużo się
dzieje, ciągle się coś zmienia, ale chyba
najbliższy mi jest minimalizm: o wiele
łatwiej przychodzi mi budowanie utworu
przez nakładanie kolejnych warstw niż
planowanie jego dramaturgii wcześniej.
Zawsze tak było, jest to podejście
wynikające po prostu z natury mojego
umysłu. Dlatego byłam niezmiernie
szczęśliwa gdy w końcu odkryłam
twórczość Philipa Glassa i Steve’a Reicha.
Tytuł albumu to „Sing”, a więc
„śpiewać: i to śpiewanie wskazujesz
za najważniejszy element płyty.
Na ile twoje piosenki powstają
przypadkowo, w domu, pod wpływem
chwili, a na ile jest to długotrwały
proces kompozytorski?
W większości przypadków pomysł, baza
do piosenki powstaje pod wpływem chwili,
rzadko zmieniam coś z pierwotnego
pomysłu. Jak nie zapiszę sobie tego co
grałam, a mam w głowie pozostałość
pomysłu, to jest on filtrowany jeszcze przez
pamięć i czasem jest ostatecznie zupełnie
inny niż pierwotnie. Część utworów z płyty
grałam już wielokrotnie na koncertach
i tym sposobem mają za sobą już jakiś
proces ewolucji. Tak więc zamysł, motyw
powstaje pod wpływem chwili, ale czasem
potrzeba było trochę czasu żeby powstał
utwór. Czasem jest to błądzenie i dłubanie
aż nagle coś zaskoczy i wiem że to właśnie
to.
Pomiędzy 2012 a 2016 udzielałaś
się w wielu projektach: Pure Phase
Ensemble, Nasiono Swap Singers,
masz też swoje dwa elektroniczne
projekty: Morgaine Fay i Kthx NFZ.
Opowiedz proszę skąd wzięły się te
dwa ostatnie i jaki jest Twój pomysł na
takie bardziej elektroniczne granie?
Projekt Morgaine Fay powstał z inicjatywy
Karoliny Wasilewskiej grającej na co dzień
w zespole Shivers&Shakes. Zagrałyśmy
kilka sesji improwizacyjnych i okazało się,
że bardzo dobrze się rozumiemy i powstaje
z tej współpracy coś ciekawego. Teraz
gramy razem trochę rzadziej, bo mieszkamy
w innych miastach, ale raz na jakiś czas
nam się udaje. Kthx NFZ jest projektem
na razie raczkującym, jednak przyniósł
już dużo radości. W projekcie Asia i Koty
nie ma żadnego pierwotnego zamysłu
stylistycznego, wszystko powstaje swoim
własnym torem, skojarzenia przychodzą
później, po fakcie. A z Kthx NFZ chcę
jednak wpisać się w jakieś ramy - takie,
które dla mnie zawsze raczej były obce.
Rzuciłam trochę samej sobie wyzwanie,
żeby zrobić kawałek, do którego ludzie by
tańczyli. No i tańczyli (śmiech). A robiłam
to wszystko bardzo intuicyjnie, starałam się
jak mogłam wyzbyć myślenia, że tworzę
coś w zły sposób, że jeśli posłucha tego
ktoś, kto zna się na muzyce to złapie się za
głowę i mnie skrytykuje. Robię to dla samej
siebie i myślę, że warto.
Jakie inspiracje wskazałabyś jako
te, które towarzyszyły Ci przy
nagrywaniu płyty? “Sing” kojarzy
mi się z jednej strony z Angel Olsen
I Cat Power, a z drugiej chociażby z
Julianną Barwick…
To są bardzo piękne skojarzenia, dziękuję.
W ostatnim czasie najczęściej słuchałam
Colleen, White Hinterland, Grimes,
Julii Holter, Lindy Perhacs. Słucham nie
tylko muzyki tworzonej przez kobiety, ale
wychodzi na to, że najwięcej.
Na koncercie w Żaku finalnie zagrasz
z zespołem, jako trio. Jak twoja
muzyka ewoluowała do takiej formy i
skąd pomysł, żeby na scenie nie grać
już tylko w pojedynkę?
Chyba zaczęłam wariować grając sama.
Ma to oczywiście dużo plusów, daje
dużą wolność, ale w końcu dojrzałam
do tego żeby poprosić innych muzyków,
aby pomogli mi dać tym utworom jeszcze
więcej życia. Pomyślałam, że utwory z nowej
płyty dużo na tym zyskają. Poprosiłam Igę z
zespołu Folga oraz Charliego z Szezlonga
i Oslo Kill City. Nasze wspólne próby są
dla mnie czymś wspaniałym. Ta muzyka
przestaje już być taka introwertyczna i
dołująca. Jest przepływ energii pomiędzy
ludźmi, mamy naprawdę super pomysły i
już nie możemy się doczekać koncertów.
Fotorelacje z naszych koncertów: facebook.com/KlubZak
11
KONCE RTY
KONCE RTY
15.04 / G.20.00 / SALA SUWNICOWA
JULIA MARCELL / PROXY /
NOWA PŁYTA
JULIA MARCELL - VOCAL, GITARA, PIANO / MANDY PING PONG - ALTÓWKA, ŚPIEW,
PIANO / THOMAS FIETZ - PERKUSJA / THOMSEN MERKEL - GITARA BASOWA
Julia Marcell z materiałem z nowej płyty wystąpi
w Żaku! Artystka pisze i gra muzykę zorientowaną
na piosenki. Z aranżacjami opartymi na starannie
dobranych, mocnych partiach bębnów i basu,
pulsującej gitarze elektrycznej, pianinie i brudnej,
zniekształconej efektami altówce. Jest to muzyka ,
która łączy w sobie wiele gatunków, ale nigdy nie
oddala się za bardzo od idei popowej piosenki,
opowieści zamkniętej w 3 minutach. Nawet, jeżeli
czasem zespół lubi zatopić się w ścianie dźwięku,
lub w dziesięciominutowej, rytmicznej pętli wszystko to ma służyć piosence.
Tak artystka mówi o swoim singlu Andrew i nowej
płycie: Tak jak reszta piosenek na nowej płycie, jest
ona po polsku. Tak jak reszta, jest moją reakcją
na tu i teraz, na naszą popową, rozkrzyczaną,
odblaskową rzeczywistość, której zasady działania
stają się coraz bardziej i bardziej absurdalne i
niezrozumiałe...
12
J U L I A M A R C E L L / F OT. S O N I A S ZO S TA K
Napisana z lekkością i dużą dozą humoru, „Proxy”
to płyta na zewnątrz. Opisuje naszą kolorową,
dziwną, czasem niezrozumiałą rzeczywistość, choć
nie bez pewnej dozy czułości. Jest spojrzeniem
od strony popkultury, miesza konteksty, bawi się
odniesieniami, ale mówi bezpośrednio, zwięźle i do
sedna. O wolności od wyboru, o przyzwyczajeniu
do pewnego komfortu, o polach magnetycznych,
szybach niebieskich od telewizorów, dbaniu o
kontekst i ogólnym podnieceniu. Nie zawsze
śmiertelnie poważna, w większości poważnie
bujająca, od góry do dołu i wzdłuż i wszerz, jest
to płyta pop. Na ucho przyjemna, miękka w
dotyku i tuląca do piersi, folguje sobie tekstowo
strzelając charakternie w bardzo określone strony.
Bardziej zaprasza do tańca niż do różańca, choć
oferuje wartość kontemplacyjną wszystkim jej
poszukiwaczom. Z wyłącznie polskimi tekstami,
które z radością czerpią z pełnej gamy możliwości
zabawy słowem, jaką polski język stwarza.
Fotorelacje z naszych koncertów: facebook.com/KlubZak
13
KONCE RTY
KONCE RTY
30.04 / G.20.00 / SALA SUWNICOWA
BEYOND THE MONOLITH:
AMPACITY, ENTROPIA,
MERKABAH
Jeden wieczór, trzy zespoły. Trasa BEYOND THE MONOLITH to wspólne przedsięwzięcie
trzech polskich zespołów reprezentujących różne muzyczne wszechświaty, połączonych
zaś eksperymentalnym zacięciem i psychodelicznym pierwiastkiem jako wiodącymi
elementami ich przekazu. Metal, jazz i rock w autorskim wydaniu przetną się u stóp
Monolitu Wiedzy, przynosząc iskrę zrozumienia, które - przy sprzyjającym układzie
gwiazd - stanie się również udziałem słuchaczy.
AMPACITY
JAN GALBAS - GŁOS, GITARA / MAREK KOSTECKI - PIANINO ELEKTRYCZNE,
SYNTEZATORY, ORGANY / WOJCIECH LACKI - BAS / PIOTR PACIORKOWSKI - GITARA /
SEBASTIAN SAWICZ - PERKUSJA
23.04 / G.20.00 / SALA SUWNICOWA
JAZZOMBIE / EROTYKI /
NOWA PŁYTA
ADAM MILWIW-BARON - TRĄBKA, KLAWISZE, WOKAL / MARIUSZ „DENAT” DENST SAMPLER, WOKAL / MICHAŁ „DIMON” JASTRZĘBSKI - BĘBNY, WOKAL / KAROL GOLA
- SAKSOFON BARYTONOWY / MACIEK DZIERŻANOWSKI - INSTRUMENTY PERKUSYJNE,
SAMPLER, WOKAL / RAFAŁ KLIMCZUK - BĘBNY / RAFAŁY „RYSIEK” BORYCKI - BAS,
WOKAL / HUBERT „SPIĘTY” DOBACZEWSKI - WOKAL / FILIP „WIEŻA” RÓŻAŃSKI KLAWISZE, WOKAL / WOJTEK MAZOLEWSKI - BAS, GITARA, UKULELE, WOKAL
Lao Che spotyka Pink Freud. Rock spotyka jazz. Piosenka spotyka improwizację.
Dwa zespoły ważne dla polskiej sceny rockowej i jazzowej spotykają się, aby razem
stworzyć nową super grupę. Zaczęło się od trasy koncertowej i wspólnego grania,
które wkrótce zaowocowało nowymi kompozycjami, stworzonymi przez ten ogromny,
dziesięcioosobowy skład. Spośród kilkudziesięciu wybrali dziesięć, które ukażą się na
albumie “Erotyki” nakładem Mystic Production.
Jak przyznają artyści, razem chcieli zawędrować tam gdzie ani Pink Freud ani Lao Che
wcześniej nie było. Zespół w czerwcu 2015 roku spotkał się na dziesięciodniowej sesji
w Rolling Tapes Studio pod Wrocławiem, która finalnie skończyła się nagrywaniem
materiału na kilka mikrofonów na powietrzu.
Zespół łączy swoje umiejętności w warstwie instrumentalnej, a w tekstowej sięgnęli po
twórczość przedwojennych poetów. Jazzombie postanowili bowiem wykorzystać dzieła,
których wspólnym mianownikiem całości jest zabarwienie erotyczne owych liryków. Są tu
utwory Bolesława Leśmiana i Emila Zegadłowicza, słynny poemat “Umówiłem się z nią
na dziewiątą” Eugeniusza Bodo przyjmuje hiphopowy posmak, tekst Czesława Miłosza
został okraszony afrobeatem, Julian Tuwim jest podany na punkowo, Charles Bukowski
w styli rockabilly, a miejsce znalazło się nawet dla erotyka autorstwa Jana Brzechwy
(sic!). Jeden z tekstów napisał również Spięty, który w swojej twórczości tekstów damskomęskich raczej unikał.
14
Trójmiejski kwintet w oryginalny sposób mieszający space rocka, stonera, psychodelę,
progresję i noise. Stawiają na długie, rozbudowane, i w większości instrumentalne utwory.
Ich debiut „Encounter One”, znalazł się w wielu podsumowaniach najlepszych płyt 2013
roku. Od tego czasu zagrali kilkadziesiąt koncertów w kilku europejskich państwach. W
2015 roku wydali nakładem Instant Classic swój drugi album „Superluminal”.
ENTROPIA
U - GITARY, WOKAL, NAPĘD / L - PERKUSJA, TEMPO / T - BAS, WOKAL I GŁĘBIA /
R - SYNTEZATORY I KOLOR / A - GITARY I TON
Entropia to powstały w 2007 roku w Oleśnicy zespół grający psychodeliczny metal. Po
premierze debiutanckiego albumu „Vesper” w 2013 roku, przyjętego entuzjastycznie
przez publiczność i krytyków, Entropia miała okazję zagrać na scenach siedmiu
europejskich krajów. W lutym zespół wydał pod szyldem Arachnophobia Records swój
najnowszy album „Ufonaut” - zapis napędzanej chemią szamańskiej transcendencji.
MERKABAH
GABRIEL ORŁOWSKI - GITARA / ALEKSANDER PAWŁOWICZ - GITARA BASOWA /
KUBA SOKÓLSKI - PERKUSJA / RAFAŁ WAWSZKIEWICZ - SAKSOFON /
KANIAK - WIZUALIZACJE
Kwintet z Warszawy założony pod koniec 2007 roku. Progresywna psychodelia, łamańce
i hałasy opatrzone kwaśnymi wizualizacjami tworzonymi na żywo. Ostatnia płyta formacji
- „Moloch”, wydana przez Instant Classic, znalazła się w czołówce wielu zestawień
najlepszych polskich płyt 2014 roku. Obecnie zespół pracuje nad materiałem na nowy
album, który zaprezentuje podczas koncertu w Żaku.
Fotorelacje z naszych koncertów: facebook.com/KlubZak
15
GALE RIA
PC DRAMA
7.04 - 8.05 / G.9.00 - 21.00
7.04 / G.19.00 / WERNISAŻ
GALERIA
WSTĘP WOLNY
KRZYSZTOF NOWICKI /
ADORACJE
Mecenas projektu
PC Drama 2016
25.04 / G.19.00 / SALA SUWNICOWA
USTAWIENIA RODZINNE
Tomasz Szczepanek: Żadnym odkryciem nie będzie, jeśli napiszę,
iż jedną z najważniejszych relacji w życiu każdego człowieka jest
jego relacja z matką. Przyjaźń może dobiec końca, małżeństwo
może się rozpaść, nawet kraj można zmienić. Matki się nie
zmieni. Co więcej nawet nie da się jej wybrać. Prawdopodobnie
najważniejsza kobieta w naszym życiu jest nam dana tak samo
jak to życie, które od niej przyszło: z góry, nieodwracalnie, raz
i na zawsze. Jednak w przyrodzie rodzice zawsze występują
parami. Jest matka, więc musi być też ojciec. Co zrobić, kiedy
ojca nie ma?
Ustawienia rodzinne to historia młodego mężczyzny, który
przyglądając się swojej relacji z rodzicami próbuje odnaleźć
własne miejsce na ziemi. To również historia matki, która
próbuje mu w tym pomóc. W pewnym sensie to także historia
ojca, którego w tej sztuce nie ma. Jednak Ustawienia rodzinne
to przede wszystkim sztuka o tym, że warto być człowiekiem i
niczego więcej nie potrzeba.
W mojej twórczości splatają się dwie estetyki - malarstwa dawnych epok i cyfrowa.
Nieustannie inspiruje mnie sztuka dawna i przełożenie jej na język abstrakcji. Bodźcem dla
powstania tych obrazów stały się renesansowe rysunki, które przypominają obiekty jakie
znam z programów 3D. Muzealne eksponaty poddaję dekonstrukcji i składam na nowo
w digitalnym środowisku łącząc w ten sposób współczesność i tradycję. Wykastrowane ze
swoich atrybutów stają się estetycznymi, geometrycznymi, dalekimi wrażeniami, echami
pierwowzorów. Innym razem to skopiowane fragmenty oryginalnych płócien uzupełnione
o dominującą je geometrię. Zależy mi, by nowo powstałe obrazy, mimo ich współczesnej
estetyki, oddawały klimat dawnych dzieł i stały się współczesnym wizerunkiem
archetypicznych przedstawień z przeszłości. Ich uniwersalne tematy umieszczone w
oswojonej współczesnemu człowiekowi estetyce można odkrywać zatem na nowo. To
również próba znalezienia 0-1 metody na tradycyjne medium malarskie.
16
Zajrzyj na www.facebook.com/Galeria-Zak
Nasza strona: facebook.com/PC-Drama
D O R OTA L A N D O W S K A / F OT. R A FA Ł L ATO S Z E K / P I OT R T R OJ A N / F OT. PAT R YC J A P Ł AT N I K
AUTOR I REŻYSER: TOMASZ SZCZEPANEK /
OBSADA: DOROTA LANDOWSKA I PIOTR TROJAN
17
T E AT R
T E AT R
9-10.04 / G. 19.00 / SALA SUWNICOWA
TRÓJMIEJSKI PUNKT TANECZNY
3.04 / G. 19.00 / SALA SUWNICOWA
TRÓJMIEJSKI PUNKT TANECZNY
THE WHITE RESONANCE /
ANNA HARACZ
CHOREOGRAFIA, REŻYSERIA, WYKONANIE: WIOLETA FIUK, PATRYK GACKI, MICHAŁ
ŁABUŚ, NATALIA MADEJCZYK / WSPÓŁPRACA ARTYSTYCZNA: WOJCIECH MOCHNIEJ
/ MUZYKA: COLLAGE / REALIZACJA W RAMACH VII GDAŃSKIEGO FESTIWALU TAŃCA /
PREMIERA GFT 2015, KLUB ŻAK / 40 MIN.
T H E W H I T E R E S O N A N C E / F OT. M A R E K R YĆ KO
R A D I O Ż E L A Z A / G F T 2 015 / F OT. PA W E Ł W Y S ZO M I R S K I
KONCEPT, CHOREOGRAFIA I WYKONANIE: ANNA HARACZ / MUZYKA: ANNA HARACZ,
TAPE COLLAGE / KOSTIUM: ANNA HARACZ / PREMIERA W RAMACH TRÓJMIEJSKIEGO
PUNKTU TANECZNEGO, KLUB ŻAK, 4.10.2015
RADIO ŻELAZA /
WIOLETA FIUK, PATRYK
GACKI, MICHAŁ ŁABUŚ,
NATALIA MADEJCZYK
Kiedy ból, cierpienie, nieprzyjemne zdarzenia, obecny problem, czy
nurtujące pytanie przekładamy na język sztuki transformujemy je często w
coś pięknego i wartościowego. Poprzez proces tworzenia, czyli układania
choreografii czy budowania struktury improwizacji, doboru czy tworzenia
muzyki, wyboru kostiumu i przebiegu dramaturgii odbywa się w umyśle
przetwarzanie zdarzeń, towarzyszących im emocji, uczuć, wspomnień.
Koncentracja na celu lub temacie z próby na próbę przechodzi w medytację.
Dzięki medytacji tworzy się dystans do tematu. A z poziomu dystansu wiele
rzeczy wygląda inaczej, zachodzi proces zmiany czyli transformacji.
18
Mirosław Baran: „Radio Żelaza” to spójnie, niepokojące, przemyślane
i dopracowane widowisko, w którym w całość stapia się precyzyjna i
efektowna choreografia, ciekawa reżyseria świateł, sprawne operowanie
kolorem i wyrazista muzyka, z powracającym w różnym tempie motywem
marsza. Świetnie przygotowani technicznie tancerze prezentują różne
style: od breakdance po modern z wyraźnymi odwołaniami do baletu. W
choreografiach grupowych ich taniec staje się jednak niezwykle spójny.
Ruch skrzy się tutaj emocjami, jest wyrazisty i czytelny. Szczególnie w pamięć
zapadają nieśpieszne duety Wiolety Fiuk i Natalii Madejczyk. Widowisko
wykracza zresztą poza zjawisko, tradycyjne nazywane teatrem tańca choćby Michał Łabuś na scenie ma więcej zadań aktorskich, niż tanecznych.
Nasza strona: www.klubzak.com.pl
19
8 . G D A Ń S K I F E ST I W A L TA Ń C A
8 . G D A Ń S K I F E ST I W A L TA Ń C A
8. GDAŃSKI FESTIWAL TAŃCA
REZYDENCJA/PREMIERA 2016
3.04 / G. 19.00 / SALA SUWNICOWA
NIE DZIĘKUJĘ.
[NIE PIJĘ ALKOHOLU.] /
DOMINIK WIĘCEK
KONCEPT, CHOREOGRAFIA, WYKONANIE: DOMINIK WIĘCEK / MUZYKA: THE MAMAS
& THE PAPAS - „CALIFORNIA DREAMIN”; HAIR - „LET THE SUNSHINE IN” / NA
PODSTAWIE: T. KANTOR „KOMENTARZE INTYMNE” / WSPÓŁPRACA ARTYSTYCZNA:
ORLY PORTAL / PREMIERA: KLUB ŻAK, REALIZACJA W RAMACH 8. GDAŃSKIEGO
FESTIWALU TAŃCA / 15 MIN.
„Istnieje w człowieku jedna cecha niezmiernie wzruszająca: Człowiek”
T. Kantor
Pochwała samoakceptacji, uwielbienia życia. Manifestacja wiary w
nadzwyczajność, unikatowość i niepowtarzalność KAŻDEGO człowieka.
Sprzeciw wobec poddawania się wpływom innych. Życie w zgodzie z
samym sobą i z własnym ja. Próba przywrócenia, przez wielu zatraconego,
beztroskiego i naiwnego dzieciństwa, kiedy świat wydawał się bezpieczny,
ludzie niewinni, kolor czerwony cięższy od żółtego, a dotyk ekscytujący, a
nie paraliżujący.
Dominik Więcek, rocznik 92., tancerz Krakowskiego Teatru Tańca.
Student PWST Kraków, Wydziału Teatru Tańca, stypendysta Folkwang
Universitat der Kunste w Essen. Występował m.in. w spektaklach ‚Ubu
król, czyli Polacy’ w reż. Jerzego Stuhra, ‚Working title: Ego’ w chorografii
Jeans’a van Daele’a, ‚Kocham tylko i wyłącznie całym sercem nierozłącznie
Magdalenę’ w choreografii Jacka Łumińskiego, ‚Inaria’ w chor. Giorgia
Maddamma, „Nesting” w chorografii Idana Cohena. Jego solo ‚Złota
rybka’ podczas SolodDuo International Dance Festival w Budapeszcie
zostało uznane jako: Best Solo Dance Performance 2015, oraz uzyskało
dodatkową nagrodę publiczności (Award of the Jury). W 2015 z solo
‚Dominique’, w choreografii Macieja Kuźmińskiego, zdobył Nagrodę
Publiczności oraz II miejsce przyznane przez jury na Solo Dance Contest‚
15 Gdańskiego Festiwalu Tańca, pierwszą nagrodę podczas Warszawskiej
Platformy Tańca.
20
CHECK.POINT /
MAŁGORZATA SUŚ
KONCEPT, CHOREOGRAFIA, WYKONANIE: MAŁGORZATA SUŚ / KOSTIUMY,
SCENOGRAFIA: MAŁGORZATA SUŚ, MICHALINA LUDMIŁA MISIELAK /
WIZUALIZACJE: MICHALINA LUDMIŁA MISIELAK / WSPÓŁPRACA ARTYSTYCZNA:
ORLY PORTAL / PREMIERA: KLUB ŻAK, REALIZACJA W RAMACH 8. GDAŃSKIEGO
FESTIWALU TAŃCA / 15 MIN.
Spektakl „check.point” powstał w oparciu o doświadczenia autorki
z podróży do Palestyny i pracy w obozie dla uchodźców w mieście Jenin.
Językiem opowieści stają się taniec współczesny, elementy wywiedzione
z treningu teatru fizycznego, projekcje video i muzyka. Spektakl porusza
kwestie strachu przed innością, przed przekraczaniem granic, dotyka
problemu zniewolenia i życia pod kontrolą. Staje się wypowiedzią
społęczno-polityczną zbudowaną na bazie osobistej historii.
Małgorzata Suś, aktorka teatru fizycznego Sztuka Nowa, w swojej
działalności artystycznej łączy teatr fizyczny z tańcem współczesnym.
Realizowała projekty artystyczne w Polsce i za granicą, m.in. we współpracy
z Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie, z portugalską performerką
Pauliną Almeidą, z Freedom Theatre w Palestynie. Stale współpracuje z
Dawidem Żakowskim i Stowarzyszeniem Sztuka Nowa. Prowadzi zajęcia
z tańca fizycznego w Centrum Edukacji Teatralnej Lub/Lab w Warszawie.
Studentka Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie; w roku
akademickim 2014/2015 studiowała na Tel Aviv University w Izraelu.
D O M I N I K W I Ę C E K / G F T 2 015 / F OT. PA W E Ł W Y S ZO M I R S K I
DOFINANSOWANO ZE ŚRODKÓW MKIDN
ORLY PORTAL /
OPIEKA ARTYSTYCZNA
Orly Portal, choreografka, tancerka, pedagog, choreoterapeutka z
dwudziestopięcioletnim doświadczeniem. Ukończyła Jerusalem Academy
of Music and Dance, tańczyła w izraelskich Kol Udmama (Sound and
Silence) Company i Batsheva Ensemble. Swoją pracę opiera na wieloletnich
badaniach nad ciałem. Łączy taniec współczesny, partnerowanie,
improwizacje, metodę Feldenkraisa i taniec brzucha, uzyskując unikalne
połączenie delikatności i siły; przekładając język tańca klasycznego
na współczesny. Orly Portal prowadzi zajęcia i warsztaty w Izraelu i na
całym świecie, występowała z wieloma artystami międzynarodowej rangi
na licznych festiwalach. Jest również założycielką, choreografem oraz
menagerem Orly Portal Dance Company.
Więcej informacji znajdziesz tutaj: www.klubzak.com.pl
21
KINO
8 - 14.04 / KINO
16. TYDZIEŃ KINA
HISZPAŃSKIEGO
Dotychczasowa popularność przeglądów najnowszego kina
produkowanego w Hiszpanii potwierdziła tezę, że wiązanie kinematografii
z Półwyspu Iberyjskiego jedynie z nazwiskiem Pedra Almodóvara to zbyt
duże uproszczenie. Takie filmy jak „Wiedźmy z Zugarramurdi” Alexa de la
Iglesii - jeden z największych hitów ubiegłorocznej edycji - udowodniły, że
w ojczyźnie Miguela de Cervantesa wizjonerów z pewnością jeszcze długo
nie zabraknie.
Nazwisko de la Iglesii nie pada tu przypadkiem - podczas 16. Tygodnia
Kina Hiszpańskiego pokażemy najnowszą produkcję autora „Hiszpańskiego
cyrku”. Tym razem eksperymentujący z gatunkami reżyser zrealizował
zwariowaną komedię o telewizji, która była także bohaterem jednego z
jego poprzednich obrazów („Życie to jest to”) i która jest tematem innego
filmu przeglądu: „Zabłąkanych”.
Znamienne, że tegoroczną edycję festiwalu zdominowały komedie. Oprócz
wspomnianych wyżej produkcji, warto wymienić również „Jak zostać
Baskiem” - niewątpliwie jedną z najzabawniejszych historii, jakie mogliśmy
zobaczyć w ubiegłym roku. Reżyser tego filmu, Emilio Martinez Lazaro,
po sukcesie pierwszej części perypetii Rafy i Amai, postanowił nakręcić
kontynuację (zatytułowaną „Jak zostać Katalonką”) i po raz kolejny zmierzyć
się z narodowymi kompleksami i powszechnymi stereotypami - rzecz jasna w
lekkiej i przyjemnej formie. Brawurowo zapowiada się też „Sławetny: Agent
Sekretny” - historia rozczarowanego życiem mężczyzny, który po latach
odkrywa, że jego ojciec prowadzi podwójne życie i jako odważny agent
mierzy się z najgorszymi gangsterami. Nietypowe i bardzo ironiczne kino
akcji zostało wyróżnione nagrodą Goya za najlepsze efekty specjalne (sic!).
Pośród 11 proponowanych filmów znalazło się również miejsce dla
ambitnego autorskiego kina, którego twórcy starają się przemówić własnym
głosem, często wykorzystując mniej jednorodną formę. Do tej grupy z
pewnością należy włączyć „W cugu” Ignacio Vilara czy „Doskonały dzień
na latawce” Marca Rechy - oba ukazujące dwa zupełnie różne regiony
Hiszpanii: Galicję i Katalonię.
Przegląd zamkniemy projekcją „Nieznanego”, trzymającego w napięciu
debiutanckiego thrillera Daniego de la Torre, w którym główną rolę zagrał
Luis Tosar - aktor znany w Polsce z ról w filmach „Ma ma” czy „Słodkich
snów”. Biorąc pod uwagę wszystkie jedenaście filmów repliki można śmiało
stwierdzić, że 16. Tydzień Kina Hiszpańskiego zapowiada się nad wyraz
różnorodnie. I właśnie to jest powodem, dla którego tak bardzo kochamy
kinematografię z tego rejonu.
22
Więcej informacji znajdziesz tutaj: www.klubzak.com.pl
T E R A Z A L B O N I G DY / F OT. M AT E R I A ŁY P R A S O W E
J A K ZO S TA Ć K ATA LO N K Ą / F OT. M AT E R I A ŁY P R A S O W E
KINO
23
KINO
15 - 21.04 / KINO
7. LGBT FILM FESTIVAL
Siódma edycja festiwalu filmowego LGBT, jednego z najwyżej cenionych
przeglądów kinowych, będzie cechować się różnorodnością - zarówno
tematyczną, jak i formalną. Prezentowane filmy wyróżniają się tym, że
ich realizatorzy mieli odwagę podjąć niełatwą problematykę, często
marginalizowaną. Tak jest choćby w End of Season Sale i Betty - dwóch
krótkometrażówkach opowiadających o zmagających się ze swoją
seksualnością starszych ludziach, więc osobach wykluczanych z dwóch
powodów: ze względu na orientację, a także ze względu na swój wiek.
W trakcie repliki festiwalu zaprezentowany zostanie również blok filmów
krótkometrażowych z Izraela - kraju, w którym homoseksualizm wciąż jest
tematem tabu, choć filmowcy coraz częściej starają się z owym tabu mierzyć.
Tego, co zakazane, dotyka również S&M Sally, komedia ironicznie traktująca
o praktykach BDSM - do niedawna niemal kompletnie pomijanej kwestii
w społecznym i artystycznym dyskursie. Amerykańskie kino niezależne
będą reprezentować również The David Dance oraz Front Cover - dwa
komediodramaty, w których fabuła jest przyczynkiem do dyskusji na temat
odważnego mówienia o własnej seksualności, mierzeniu się z własnym „ja”.
Przegląd filmów uzupełniają produkcje z Turcji i Austrii: Jesteśmy gotowi? oraz
Kocur - oba filmy zdążyły zaistnieć na międzynarodowych festiwalach i zyskać
spore grono wielbicieli, a drugi z wymienionych otrzymał nagrodę Teddy na
Berlinale 2016 - jedno z bardziej prestiżowych wyróżnień dla produkcji o
tematyce LGBT.
24
Relacje z koncertów: Facebook.com/KlubZak
25
KINO
KINO
KINO ŻAK /
PROGRAM
1 - 3.04.2016
G.16.30 / GŁOŚNIEJ OD BOMB / Louder Than Bombs / r. Joachim Trier (Reprise, Oslo,
31 sierpnia) / w. Isabelle Huppert (Pianistka, Miłość, Koronczarka), Gabriel Byrne
(Podejrzani, Truposz, Ścieżka strachu), Jesse Eisenberg (The Social Network) /
Dania, Francja, Norwegia / 2015 / 105 min.
G.18.30 / PASOLINI / r. Abel Ferrara / Francja, Belgia, Włochy / 2014 / 89 min.
G.20.30 / GŁOŚNIEJ OD BOMB / Louder Than Bombs / r. Joachim Trier (Reprise, Oslo,
31 sierpnia) / w. Isabelle Huppert (Pianistka, Miłość, Koronczarka), Gabriel Byrne
(Podejrzani, Truposz, Ścieżka strachu), Jesse Eisenberg (The Social Network) /
Dania, Francja, Norwegia / 2015 / 105 min.
G.20.30 / MUSTANG / r. Deniz Gamze Erguven / Francja, Niemcy, Turcja, Katar / 2015 /
Europejska Nagroda Filmowa - Europejskie odkrycie roku, CEZAR: najlepsza muzyka,
najlepszy film debiutancki, najlepszy montaż, najlepszy scenariusz oryginalny, GOYA:
Najlepszy film europejski / 97 min.
11.04.2016
G.16.20 / ISLA BONITA / r. Fernando Colomo / Hiszpania / 2015 / 101 min. /
16. Tydzień Kina Hiszpańskiego
G.18.15 / MUSTANG / r. Deniz Gamze Erguven / Francja, Niemcy, Turcja, Katar / 2015 /
Europejska Nagroda Filmowa - Europejskie odkrycie roku, CEZAR: najlepsza muzyka,
najlepszy film debiutancki, najlepszy montaż, najlepszy scenariusz oryginalny, GOYA:
Najlepszy film europejski / 97 min.
G.20.10 / SŁAWETNY AGENT SEKRETNY / Anacleto: Agente Secreto / r. Javier Ruiz
Caldera / Hiszpania / 2015 / Nagrody GOYA 2016: Najlepsze efekty specjalne / 87 min. /
16. Tydzień Kina Hiszpańskiego
12.04.2016
G.18.15 / MUSTANG / r. Deniz Gamze Erguven / Francja, Niemcy, Turcja, Katar / 2015 /
Europejska Nagroda Filmowa - Europejskie odkrycie roku, CEZAR: najlepsza muzyka,
najlepszy film debiutancki, najlepszy montaż, najlepszy scenariusz oryginalny, GOYA:
Najlepszy film europejski / 97 min.
4 - 7.04.2016
G.20.10 / TERAZ ALBO NIGDY / Ahora o nunca / r. Maria Ripoll / Hiszpania / 2015 /
91 min. / 16. Tydzień Kina Hiszpańskiego
G. 18.00 GŁOŚNIEJ OD BOMB / Louder Than Bombs / r. Joachim Trier (Reprise, Oslo,
31 sierpnia) / w. Isabelle Huppert (Pianistka, Miłość, Koronczarka), Gabriel Byrne
(Podejrzani, Truposz, Ścieżka strachu), Jesse Eisenberg (The Social Network) /
Dania, Francja, Norwegia / 2015 / 105 min.
13.04.2016
G.20.00 / PASOLINI / r. Abel Ferrara / Francja, Belgia, Włochy / 2014 / 89 min.
8.04.2016
G.18.15 / MUSTANG / r. Deniz Gamze Erguven / Francja, Niemcy, Turcja, Katar / 2015 /
Europejska Nagroda Filmowa - Europejskie odkrycie roku, CEZAR: najlepsza muzyka,
najlepszy film debiutancki, najlepszy montaż, najlepszy scenariusz oryginalny, GOYA:
Najlepszy film europejski / 97 min.
G.20.10 / TA NOC JEST MOJA / Mi Gran Noche / r. Alex de la Iglesia (Wiedźmy
z Zugarramurdi, Życie to jest to, Hiszpański cyrk) / Hiszpania / 2015 / 100 min. /
16. Tydzień Kina Hiszpańskiego
G.18.30 / ŁATWY SEKS, SMUTNE FILMY / Sexo facil, peliculas tristes / r. Alejo Flah /
Hiszpania, Argentyna / 2014 / 88 min. / 16. Tydzień Kina Hiszpańskiego
14.04.2016
G.20.30 / MUSTANG / r. Deniz Gamze Erguven / Francja, Niemcy, Turcja, Katar / 2015 /
Europejska Nagroda Filmowa - Europejskie odkrycie roku, CEZAR: najlepsza muzyka,
najlepszy film debiutancki, najlepszy montaż, najlepszy scenariusz oryginalny, GOYA:
Najlepszy film europejski / 97 min.
G.18.15 / MUSTANG / r. Deniz Gamze Erguven / Francja, Niemcy, Turcja, Katar / 2015 /
Europejska Nagroda Filmowa - Europejskie odkrycie roku, CEZAR: najlepsza muzyka,
najlepszy film debiutancki, najlepszy montaż, najlepszy scenariusz oryginalny, GOYA:
Najlepszy film europejski / 97 min.
9.04.2016
G.20.10 / NIEZNANY / El Desconocido / r. Dani de la Torre / Hiszpania / 2015 /
Nagrody GOYA 2016: Najlepszy montaż, Najlepszy dźwięk / 102 min. /
16. Tydzień Kina Hiszpańskiego
G.16.30 / JAK ZOSTAĆ BASKIEM / Ocho apellidos vascos / r. Emilio Martinez Lazaro /
Hiszpania / 2014 / 3 nagrody GOYA: najlepsza aktorka drugoplanowa, najlepszy aktor
drugoplanowy, najlepszy debiutujący aktor / 98 min. / 16. Tydzień Kina Hiszpańskiego
G.18.30 / JAK ZOSTAĆ KATALONKĄ / Ocho apellidos catalanes / r. Emilio Martinez
Lazaro / Hiszpania / 2015 / 99 min. / 16. Tydzień Kina Hiszpańskiego
G.20.30 / MUSTANG / r. Deniz Gamze Erguven / Francja, Niemcy, Turcja, Katar / 2015 /
Europejska Nagroda Filmowa - Europejskie odkrycie roku, CEZAR: najlepsza muzyka,
najlepszy film debiutancki, najlepszy montaż, najlepszy scenariusz oryginalny, GOYA:
Najlepszy film europejski / 97 min.
10.04.2016
G.16.30 / W CUGU / A esmorga / r. Ignacio Vilar / Hiszpania / 2014 / 111 min. /
16. Tydzień Kina Hiszpańskiego
G.18.30 / ZABŁĄKANI / Perdiendo el norte / r. Nacho G. Velilla / Hiszpania / 2015 /
102 min. / 16. Tydzień Kina Hiszpańskiego
26
Więcej informacji znajdziesz tutaj: klubzak.com.pl
Pełna informacja na: facebook.com/klubzak
G ŁO Ś N I E J O D B O M B / F OT. M AT E R I A ŁY P R A S O W E
G.16.30 / DOSKONAŁY DZIEŃ NA LATAWCE / Un dia perfecta per volar / r. Marc Recha /
Hiszpania / 2015 / 70 min. / 16. Tydzień Kina Hiszpańskiego
27
KINO
KINO
15.04.2016
21.04.2016
G.18.00 / THE DAVID DANCE / r. April Winney / USA / 2014 / 108 min. / 7. LGBT Film
Festival / od 18 lat
G.18.00 / HIGH-RISE / r. Ben Wheatley (Turyści) / w. Tom Hiddleston (Tylko kochankowie
przeżyją), Jeremy Irons (Misja, Ukryte pragnienia, Kochanica Francuza) / m. Clint Mansell
/ W.Brytania / 2015 / 112 min.
G.20.00 / HIGH-RISE / r. Ben Wheatley (Turyści) / w. Tom Hiddleston (Tylko kochankowie
przeżyją), Jeremy Irons (Misja, Ukryte pragnienia, Kochanica Francuza) / m. Clint Mansell
/ W.Brytania / 2015 / 112 min.
G.20.15 / FRONT COVER / r. Ray Yeung / USA / 2015 / 87 min. / 7. LGBT Film Festival /
od 18 lat
16.04.2016
22 - 24.04.2016
G.18.00 / JESTEŚMY GOTOWI? / Tamam Miyiz?/ r. Çagan Irmak / Turcja / 2013 / 92 min. /
7. LGBT Film Festival / od 18 lat
G.16.30 / LETNIE PRZESILENIE / r. Michał Rogalski / Polska / 2014 / 96 min. / premiera
G.20.00 / HIGH-RISE / r. Ben Wheatley (Turyści) / w. Tom Hiddleston (Tylko kochankowie
przeżyją), Jeremy Irons (Misja, Ukryte pragnienia, Kochanica Francuza) / m. Clint Mansell
/ W.Brytania / 2015 / 112 min.
17.04.2016
G.18.00 / KOCUR / Kater / r. Klaus Händl / Austria / 2016 / Berlinale 2016 - Nagroda Teddy
/ 114 min. / 7. LGBT Film Festival / od 18 lat
G.18.15 / SCENA CISZY / The Look of Silence / r. Joshua Oppenheimer / Dania, Finlandia,
Francja, Holandia, Niemcy, Norwegia, USA, W.Brytania, Izrael, Indonezja / 2014 /
MFF w Wenecji 2014: Nagroda FIPRESCI, Wielka Nagroda Jury / 97 min. / dokument
G.20.10 / LETNIE PRZESILENIE / r. Michał Rogalski / Polska / 2014 / 96 min. / premiera
25 - 28.04.2016
G.18.00 / LETNIE PRZESILENIE / r. Michał Rogalski / Polska / 2014 / 96 min. / premiera
G.20.00 / HIGH-RISE / r. Ben Wheatley (Turyści) / w. Tom Hiddleston (Tylko kochankowie
przeżyją), Jeremy Irons (Misja, Ukryte pragnienia, Kochanica Francuza) / m. Clint Mansell
/ W.Brytania / 2015 / 112 min.
G.20.00 / SCENA CISZY / The Look of Silence / r. Joshua Oppenheimer / Dania, Finlandia,
Francja, Holandia, Niemcy, Norwegia, USA, W.Brytania, Izrael, Indonezja / 2014 /
MFF w Wenecji 2014: Nagroda FIPRESCI, Wielka Nagroda Jury / 97 min. / dokument
18.04.2016
29.04 - 1.05.2016
G.18.00 / HIGH-RISE / r. Ben Wheatley (Turyści) / w. Tom Hiddleston (Tylko kochankowie
przeżyją), Jeremy Irons (Misja, Ukryte pragnienia, Kochanica Francuza) / m. Clint Mansell
/ W.Brytania / 2015 / 112 min.
G.16.30 / OPIEKUN / Chronic / r. Michel Franco (Pragnienie miłości) / w. Tim Roth
(Wściekłe psy, Pulp Fiction, Rob Roy - BAFTA / USA / 2015 / MFF Cannes 2015 Najlepszy scenariusz / 96 min. / premiera
G.20.15 / S&M SALLY / r. Michelle Ehlen / USA / 2015 / 90 min. / 7. LGBT Film Festival /
od 18 lat
G.18.15 / EPOKOWY PROJEKT / La obra del siglo / r. Carlos M. Quintela / Argentyna,
Kuba, Szwajcaria, Niemcy / 2015 / 100 min.
19.04.2016
G.20.15 / OPIEKUN / Chronic / r. Michel Franco (Pragnienie miłości) / w. Tim Roth
(Wściekłe psy, Pulp Fiction, Rob Roy - BAFTA) / USA / 2015 / MFF Cannes 2015 Najlepszy scenariusz / 96 min. / premiera
G.18.00 / HIGH-RISE / r. Ben Wheatley (Turyści) / w. Tom Hiddleston (Tylko kochankowie
przeżyją), Jeremy Irons (Misja, Ukryte pragnienia, Kochanica Francuza) / m. Clint Mansell
/ W.Brytania / 2015 / 112 min.
2 - 5.05.2016
G.20.15 / IZRAEL, BLOK FILMÓW KRÓTKOMETRAŻOWYCH / Izrael / 2015 / 99 min. /
7. LGBT Film Festival / od 18 lat
G.18.15 / OPIEKUN / Chronic / r. Michel Franco (Pragnienie miłości) / w. Tim Roth
(Wściekłe psy, Pulp Fiction, Rob Roy - BAFTA) / USA / 2015 / MFF Cannes 2015 Najlepszy scenariusz / 96 min
20.04.2016
G.20.00 / EPOKOWY PROJEKT / La obra del siglo / r. Carlos M. Quintela /
Argentyna, Kuba, Szwajcaria, Niemcy / 2015 / 100 min.
G.18.00 / HIGH-RISE / r. Ben Wheatley (Turyści) / w. Tom Hiddleston (Tylko kochankowie
przeżyją), Jeremy Irons (Misja, Ukryte pragnienia, Kochanica Francuza) / m. Clint Mansell
/ W.Brytania / 2015 / 112 min.
M U S TA N G / F OT. M AT E R I A ŁY P R A S O W E
G.20.15 / END OF SEASON SALE & BETTY - BLOK FILMÓW KRÓTKOMETRAŻOWYCH /
Izrael, USA / 2015 / 45 min. / 7. LGBT Film Festival / od 18 lat
28
BILET DO KINA ŻAK = ZNIŻKA W KAWIARNI ŻAK
MAMY STREFĘ RELAKSU:
KANAPĘ, FOTELE, KSIĄŻKI, CZASOPISMA FILMOWE.
KINO ZA DYSZKĘ
• W PONIEDZIAŁKI DLA WSZYSTKICH • W ŚRODY DLA SENIORÓW
• W PIĄTKI DLA STUDENTÓW
Bilety na seanse filmowe można nabywać w przedsprzedaży od dnia ogłoszenia
repertuaru (na seanse kinowe sprzedajemy bilety wyłącznie w kasie Klubu Żak).
Więcej informacji znajdziesz tutaj: klubzak.com.pl
Pełna informacja na: facebook.com/klubzak
29
ST R E FA R E L A K S U
KLUB ŻAK (DZIAŁ A OD 1957 ROKU)
80-266 GDAŃSK / UL. GRUNWALDZKA 195/197
TEL. 58 344 05 73 / 58 345 15 90 / KASA - W.117
(OD 15.00, W SOBOT Y I NIEDZIELE OD 16.00)
/ KAWIARNIA - 152 (OD 13.00, W SOBOT Y I
NIEDZIELE OD 16.00) / SEKRETARIAT - 110 /
[email protected]
KAWIARNIA ŻAK ZAPRASZA
W GODZINACH OD 13.00 (W SOBOTY nasze strony:
www.klubzak.com.pl
I NIEDZIELE OD 16.00) DO 23.00
www. jazzjantar.pl
MAMY STREFY RELAKSU:
KANAPY, KSIĄŻKI, GAZETY,
WI-FI, GRY, STÓŁ DO PING-PONGA.
PŁAĆ W KAWIARNI:
- ZBIERAJ PUNKTY EVERYTAP
- WYMIENIAJ PUNKTY NA BILETY.
(W PIĄTKI I SOBOTY DO 1.00)
LUB DO OSTATNIEGO KLIENTA
www. gdanskifestiwaltanca.pl
facebook.com/klubzak
BILETY KARNETY
KONCERTY 2.04
25 zł II pula - ulgowe* dla studentów, uczniów, seniorów
30 zł II pula - super zniżka* na Kartę do Kultury
35 zł II pula - bez zniżek
KONCERTY 1.04, 8.04 i 30.04
20 zł I pula / 30 zł II pula - ulgowe* dla studentów, uczniów, seniorów
25 zł I pula / 35 zł II pula - super zniżka* na Kartę do Kultury
30 zł I pula / 40 zł II pula - bez zniżek
KONCERT 15.04
W piątki i soboty od g.21.00 zapraszamy do Kawiarni Żak na imprezy
DJ’skie (wstęp wolny). Szukasz miejsca na swoją imprezę, masz
urodziny? Kawiarnia Żak to idealna miejscówka dla Ciebie.
1.04 / SILO DA FUNK / FUNK, SOUL
2.04 / PARYSS / ELECTRO, MINIMAL, CHILL OUT
8.04 / MACIEK CZ. / DEEP HOUSE, HOUSE
9.04 / SYMPATIQUE / DEEP HOUSE, HOUSE
15.04 / MAMUT / LATA 70-TE I 80-TE
16.04 / EVIUS / DEEP HOUSE, HOUSE
22.04 / LUKE FRANTIC / DEEP HOUSE, HOUSE
23.04 / CRISPY / DEEP HOUSE, ELECTRO, HOUSE
29.04 / BRAINWASH / INDIE ELECTRO, NUDISCO I BREAKS
30.04 / WOJAK / SOUL, HIP-HOP, NU-JAZZ
40 zł II pula - ulgowe* dla studentów, uczniów, seniorów
45 zł II pula - super zniżka* na Kartę do Kultury
50 zł II pula - bez zniżek
KONCERT 23.04
Bilety (I pula w sprzedaży do jej wyczerpania):
30 zł I pula / 40 zł II pula - ulgowe* dla studentów, uczniów, seniorów
40 zł I pula / 50 zł II pula - super zniżka* na Kartę do Kultury
50 zł I pula / 60 zł II pula - bez zniżek
WSZYSTKIE KONCERTY:
13 zł I pula / 23 zł II pula - zniżka* na Kartę Dużej Rodziny
Ostatni dzień sprzedaży I puli: niedziela przed danym koncertem
KINO STUDYJNE / DKF
Bilety: 18 zł / 14 zł - zniżki* dla studentów, uczniów, seniorów i na Kartę do Kultury / 12 zł - Kino Dzieci /
10 zł - Kino za Dyszkę* / 8 zł - na karnety NHEF* oraz na Kartę Dużej Rodziny*
Kino za dyszkę - poniedziałki dla wszystkich, środy dla seniorów, piątki dla studentów
PC DRAMA
15 zł / 10 zł - Karta do Kultury* / 8 zł - seniorzy, studenci* i uczniowie* / 5 zł - Karta Dużej Rodziny*
SPEKTAKLE / Trójmiejski Punkt Taneczny
20 zł / 15 zł - Karta Do Kultury* / 10 zł - studenci, uczniowie i seniorzy / 5 zł - Karta Dużej Rodziny* /
3 zł - Karta Tancerza*
* wyłącznie za okazaniem ważnej legitymacji i karty przy zakupie biletów (1 bilet na 1 legitymację / 1 kartę)
Sprzedaż biletów i karnetów oraz rezerwacje prowadzi kasa Klubu Żak codziennie w godzinach od 15.00 do
21.00 (w sb i nd od g.16.00) lub 30 minut przed pierwszym seansem.
Kontakt: [email protected]; tel. 58 344 05 73 lub 58 345 15 90 - w.117. Płatność za bilety i karnety
gotówką, kartą lub przelewem (tylko bilety bez zniżek) po uzgodnieniu z kasą.
19.04.2016 / G.18.00 / KAWIARNIA
WSTĘP WOLNY
PLANSZÓWKI Z REBEL.PL:
QUADROPOLIS
Kolejna okazja dla fanów gier planszowych. Tym razem wraz z Rebel.pl
przygotowaliśmy wieczór z grą Quadropolis. Wytłumaczymy Wam zasady,
a o 21:00 rozlosujemy 3 egzemplarze dla uczestników, którzy przyjdą i
zagrają z nami.
ZASADY REZERWACJI
Rezerwacje: [email protected]. Potwierdzone rezerwacje na koncerty, spektakle, PC Dramę należy
odebrać w ciągu 5 dni od dnia potwierdzenia rezerwacji (nieopłacone w terminie rezerwacje są anulowane).
Rezerwacje można opłacić przelewem po uzgodnieniu z pracownikiem Kasy Klubu Żak (nie dotyczy zniżek).
Nie przyjmujemy rezerwacji na ostatnie 20 miejsc na dany koncert/przedstawienie/seans.
Sprzedaż biletów on-line (bez zniżek) na koncerty
z naszej strony tickets.klubzak.com.pl
INFORMACJE
Do Sali kinowej można wprowadzać rowery. Szatnia jest bezpłatna i jest czynna tylko w trakcie imprez
muzycznych i teatralnych. Liczba biletów w danej puli limitowana. Zakupione bilety i karnety nie podlegają
zwrotom. Niewykorzystane limity wejść na dany karnet po upływie terminu ważności przepadają. Wszystkie
ceny zawierają podatek VAT. Osoby spóźnione na spektakle teatralne nie będą wpuszczane na widownię po
rozpoczęciu spektaklu oraz nie otrzymają zwrotu pieniędzy za niewykorzystane bilety. Prosimy o punktualne
przybycie.
Na imprezy DJ’skie - wstęp tylko dla osób pełnoletnich.
Liczba miejsc siedzących na koncertach jest ograniczona, miejsca nie są numerowane, a w przypadku
dużego zainteresowania danym koncertem wszystkie miejsca stojące. Liczba miejsc na spektakle jest
ograniczona, miejsca są numerowane (nie dotyczy PC Dramy). Miejsca w kinie nie są numerowane.
Przed seansami filmowymi nie wyświetlamy długich bloków reklamowych. W Klubie Żak obowiązuje zakaz
rejestracji imprez i zakaz robienia zdjęć profesjonalnym sprzętem w trakcie koncertów, przedstawień,
seansów filmowych i zajęć warsztatowych. Klub Żak zastrzega sobie prawo do zmiany programu.
Regulamin klubu znajduje się na tablicy przy szatni oraz na stronie internetowej www.klubzak.com.pl
30
Nasza strona: klubzak.com.pl
31

Podobne dokumenty