W DAL iw GŁĄB
Transkrypt
W DAL iw GŁĄB
Rebirthing W DAL i w GŁĄB Autor: Elka Podróż zaczyna się od miejsca w którym jestem i w tym czasie w którym jestem. Podróż w DAL to podróż poza siebie poznawcza i odkrywcza, miejsca, istoty, zakręty za nimi widoki. Szeroko otwarte oczy chłonące i pragnienie zapamiętać jak najwięcej. Podróż w GŁĄB to podróż wewnątrz siebie, by poznać swoje ograniczenia, swoje fantazje, swoje wizje świata i z nich wyciągnąć wnioski. Podróż w Głąb to podróż poznawcza, poznaję wtedy siebie. Podróż w DAL, by ją zacząć trzeba najpierw zadać sobie pytanie GDZIE się wybieram i CO chcę obejrzeć. Można podróżować w fizycznym świecie i zwiedzać nieznane miejsca i poznawać obce kraje, być przez chwilę w świecie sobie nieznanym, w świecie ludzi tam mieszkających na czas mojej obecności zakładających maskę gościnności - pogodną pozbawioną trosk uśmiechniętą maskę. Przyglądając się jej uważnie i intensywnie usiłujemy, zobaczyć prawdę, zobaczyć jak wygląda to miejsce ten świat gdy nas tu nie ma, gdy wracamy do naszego zasiedzianego "bezpiecznego" miejsca w naszym czasie i w naszej przestrzeni.Okruchy wiedzy o świecie odwiedzanym, przedostają się do naszej percepcji i na ich podstawie osądzamy, wydajemy wyroki, uznajemy że już poznaliśmy, podróż się udała. Na luzie, spokojnie ,oglądamy tamtejsze budowle, parki, zachowania "tubylców" i z tych obserwacji budujemy obraz odwiedzanego miejsca i ludzi tam mieszkających. Ale są i inne podróże w DAL. By były prawdziwie niezwykłe i prawdziwie poznawcze my sami musimy się do nich przygotować i zmienić. A zacząć trzeba od: "Musisz się poddać, zamazać swoją własną tożsamość, znieść granice, jakie oddzielają cię od wszystkiego innego." Wtedy zacznie się niezwykła podróż w DAL. Niezwykła? Gdy opadną granice gdy rozszerzysz siebie na wszystko dookoła, gdy zamażesz swoją tożsamość - obejmiesz sobą cały świat, zrozumiesz. Najpierw jednak zanim się do tego zabierzesz odezwą się lęki i strach. Lęk przed bólem i śmiercią. Bo przecież wiesz że i ból i śmierć jest wszechobecna. Wiesz a jednak nie wiesz, nie chcesz wiedzieć. Co powoduje że wiesz i nie chcesz wiedzieć? To EGO powoduje że nie dopuszczmy do siebie wiedzy o jej istnieniu. Czasem tylko w chwili refleksji rozumiesz - nie czujesz ale rozumiesz - że w tej samej chwili gdy ty siedzisz i pijesz pyszną herbatkę, miliony istot umiera, miliony w cierpieniu i w strasznym krzyku odchodzi w niebyt. Boisz się tej wiedzy, odrzucasz ją a co dopiero przyjąć i poczuć w sobie: - miliony cierpiących i umierających istnień, padające w milczeniu drzewa, miliardy małych istot których krótkie życie własnie w tej chwili się kończy, krzyk zabijanych w milionach także właśnie w tej chwili zwierząt, nie tylko złapanych przez drapieżcę ale zabijanych dla ciebie, by się znalazły na twoim talerzu. Nie, takiej podróży na pewno EGO się boi, takiego rozrzeszenia granic, takiego przyznania i uznania śmierci i cierpienia i bólu i zgody na nią. Zgody, wyrażonej przez twoją tożsamość na śmierć i na cierpienie. Ego nie pozwoli na to, ograniczy twoje marzenia o podróżach w DAL o poznaniu o takim poznaniu. Twoje pragnienia zrealizuje w sposób "bezpieczny" pojedziesz na wakacje może nawet aż do Egiptu, Grecji albo dalej, "poznasz" nowych ludzi, miejsca, budynki, światło słońca które tam jest jaśniejsze i weselsze niż tu. Prawdziwej podróży w dal nawet nie zaczniesz, zostanie ona zastąpiona przez substytut podróży samochodem, autobusem, pociągiem lub samolotem. Prawdziwą podróż w DAL zacząć możesz w miejscu gdzie jesteś i nie ruszając się z miejsca, musisz tylko wyrazić zgodę na śmierć i cierpienie. Musisz tylko zrozumieć że jedno i drugie są nieodłączną częścią życia i że nie ma się czego bać. Czujesz strach w tej chwili i opór, coś się w tobie boi panicznie i ucieka, co to jest? To ego boi się śmierci i zniszczenia, ponieważ w tym samym momencie gdy ty zrozumiesz że umierasz w milionach istnień na świecie, zrozumiesz kim jesteś naprawdę. Nie jesteś niewolnikiem któremu dano tak mało, nie stoisz nad kałużą z kórej czerpiesz małą łyżeczką skażoną wodę małej prawdy ale dumny Pan Stworzenia stoisz przed studnią żywej wody i wiecznego życia. Tylko musisz zobaczyć w sroce na gałęzi siebie, tylko musisz zobaczyć w tych odległych dalekich miejscach i ludziach siebie, tylko musisz zrozumieć że to ty umierasz w tych wszystkich istnieniach i żyjesz we wszystkich innych. Cierpisz i śmiejesz się, jesteś szczęśliwy i upokorzony, zabijają właśnie ciebie w tej chwili. Co mogę zrobić pytasz przerażony? http://cyo.pl Powered by Joomla! Wygenerowano: 8 March, 2017, 20:33 Rebirthing Idziesz plażą, piękny wieczór wiatr owiewa twoje ciało, słońce w cudownych kolorach znika powoli za horyzontem, idziesz z uśmiechem na twarzy, nagle patrzysz a tu na piasku leży i macha nóżkami przewrócony żuk, w odruchu litości odwrasz go, rzucasz okiem i widzisz jeszcze jednego i tam dalej, jeszcze jednego i jeszcze. Teraz idziesz zgięty i odwracasz żuki. Za jakiś czas przeszedłwszy spory kawał plaży zrozumiesz, że nie dasz rady odwrócić wszystkich żuków odwróconych do góry kołami, zrozumiesz że za tobą, pewnie leżą i te które już odwróciłeś po przejściu kilku kroków znów się przewróciły na nierównym piaszczystym terenie. Ale boli że nie możesz pomóc wszystkim żukom na świecie, co więc robisz? Zamykasz granice, znieczulasz serce, by nie czuło bólu umierania machając łapkami bez sensu. Nie tędy droga. Ale właśnie w tej chwili zaczynasz podróż w GŁĄB siebie, jak to nie tędy droga, pytasz przerażony ciągle złapany w klatkę czucia machających łapkami. Bo to ego jest przerażone, dostrzegło nagle w swoim świecie pseudo bezpieczeństwa śmierć, koniec siebie także, wyobraźnia zapracowała. Szybko, szybko odgrodzić się znieczulić się, zamknąć się zapomnieć. A tu zapomnieć się nie da. Co więc zrobić? Ego pomaga, ego jest potrzebne do codziennego życia i odczuwania świata, za jego pośrednictwem czujemy, widzimy uczestniczmy ale to nie ono ma być panem. Jest tylko narzędziem. Więc odczuj śmierć i zgódź się na nią. Czujesz? Energia zablokowana w strach uwolniła się, popłynęła tam gdzie jest potrzebna. Lęk ustąpił, jakieś miejsce w tobie głębiej odetchnęło. Trudno umrę to umrę, ból śmierci i mnie dotknie, trudno jak tak to tak i już. Znieść granicę obejmij świat, uśmiechnij się świat jest wiecznie żywy i ty też. Oprócz śmierci jest radość w tym świecie i miłość i szczęście, też je ograniczasz gdy zamykasz granice ze strachu przed bólem istnienia. Podróż w Głąb? Widzisz swoje lęki, widzisz swoje obawy i swoje reakcje lub ich brak, gdy zagłębiasz się w sobie poznajesz siebie. Zaczynasz podróż w głąb siebie. By ją zacząć musisz rozluźniź mieśnie i powoli zoraz głębiej zanurzać się w siebie, coraz to głebiej i głębiej. I czujesz że natychmiast musisz przerwać, zostawiłeś wodę na gazie, zaraz ktoś zadzwoni musisz być czujny, musisz uważać ONI coś będą chcieć od ciebie. Zawołają, poproszą zniszczą tę chwilę koncentracji wewnętrznej. Będziesz bezbronny obo ONI będą coś od ciebie chcieli. Musisz się od nich odgrodzić, zamknąć wszystkie drzwi. Liczysz sie tylko ty i to co chcesz osiągnąć. Tak buduje się i powstaje ego. Ego potrzebne by być i czuć ale nie władca i właściciel Jaźni. Ale umiemy już przejść i tę granicę podróży w Głąb siebie, potrafimy wyrwać żądło ego i podążyć jeszcze dalej w wewnętrznej podróży kogo spotkamy na samym dnie duszy? Wszystkich którymi byliśmy, jesteśmy, będziemy. Wniosek: nie jest ważne jaką podróż zaczynasz, ważne ją zacząć od: "Musisz się poddać, zamazać swoją własną tożsamość, znieść granice, jakie oddzielają cię od wszystkiego innego." http://cyo.pl Powered by Joomla! Wygenerowano: 8 March, 2017, 20:33