pobierz PDF - Skalbmierz

Transkrypt

pobierz PDF - Skalbmierz
"Felieton tygodnia ks. proboszcza Mariana Fatygi"
Czy potrafimy współczuć?
Jedno z opowiadań Sławomira Mrożka zatytułowane „Pogrzeb” wspaniale oddaje
rzeczywistość w jakiej dzisiaj przychodzi nam żyć. Oto pewien człowiek podczas spaceru
spotyka na swojej drodze kondukt pogrzebowy. Przyłącza się do niego i koniecznie chce się
dowiedzieć kim jest zmarły. Pyta sąsiada po lewej stronie, ale ów nie wie, ponieważ również
przypadkowo się dołączył idąc do sklepu. Sąsiad z prawej też nie wie, bo dołączył się
w drodze do banku. Idący za nim okazuje się być turystą i też nie wie kim jest zmarły.
Sugeruje natomiast, aby zapytać idącej za trumną wdowy. Zaczyna jednak padać deszcz
i człowiek, który dołączył się do konduktu chcąc urozmaicić sobie przechadzkę odłącza się
nagle stwierdzając „co będę moknął dla kogoś, kogo i tak osobiście nie znam”.
Na ile w dzisiejszych czasach potrafimy współczuć? Czuć tak, jak czuje mój bliźni,
zdobyć się na to, by stworzyć z nim wspólnotę. Jakże ważna jest wspólnota dla człowieka,
który nagle stał się samotny, ponieważ musiał odprowadzić na cmentarz bliską i ukochaną
osobę. Współczuć oznacza być bardzo blisko takiego człowieka, może nic nie mówiąc, ale iść
wytrwale i dzielić jego samotność. Współczuć to nie zniechęcać się czynnikami
zewnętrznymi, chwilowymi atakami buntu i oschłości. Współczucie nie polega na
przypadkowym dołączeniu się, beznamiętnym kibicowaniu. Współczuję kiedy mnie to nic nie
kosztuje, kiedy nie angażuje swojego czasu, moich uczuć. Współczucie, które lęka się
trudności, które boi się zaangażować serce i poświęcić czas to karykatura jakich wiele
w dzisiejszym przeżywaniu chrześcijaństwa.
W tym listopadowym czasie stawiam zatem pytanie: czy potrafisz współczuć? Czy
potrafisz ofiarować serce, czas i uczucia na służbę tego, który cierpi i jest samotny. Czy
potrafisz „zmoknąć” dla kogoś, kogo i tak osobiście nie znasz?
Skalbmierz, 22 listopada 2015 r.
Ks. Marian Fatyga