Monitoring mediów

Transkrypt

Monitoring mediów
PULS BIZNESU
2016-06-27
Ustawafrankowatoniewbrexicie
Choć scenariusze są
dwa, eksperci nie mają
wątpliwości
— po decyzji
Brytyjczyków
lepiej nie majstrować
przy ustawie frankowej.
Dla kogoś, kto przeżył 15 stycz­
nia 2015 r., kiedy frank podro­
żał nawet do 4,5 zł, wzrost
kursu do 4,25 zł w piątek rano,
nie robił już tak szokującego
wrażenia. Niemniej rano, po
brytyjskim referendum, wielu
bankowców sądziło, że jesz­
cze śni.
- Przed północą sprawdzi­
łem kurs franka. 3,93 zł. Rano
myślałem, że telefon mi się po­
psuł, ponieważ aplikacja wska­
zywała 4,2 zł za CHF - mówi
jeden z bankowców.
Branża brała pod uwagę
możliwość realizacji czarnego
scenariusza, czyli brexitu, ale
mało kto traktował poważnie
taką opcję. Jak mówi jeden
z bankowców, przygotowania
na taki wypadek przypominały
budowę schronów przeciwatomowych w latach sześćdzie­
siątych: wszystkich szkoli się
z obrony przeciwko broni ABG,
ale nikt nie wierzył, że ktoś od­
pali bombę. Brytyjczycy zde­
cydowali jednak zdetonować
ładunek.
Skutki dla polskiej branży
finansowej na razie są ogra­
niczone. W sektorze panuje
spokój, rynek międzybankowy
działa bez zakłóceń. W górę po­
szły koszty swapów na franku
(z 30 pb do 100 pb), ale nie wy­
żej, niż to było jesienią 2014 r.,
na kilka miesięcy przed uwol­
nieniem CHF. Znowu napuchły
bilanse w skutek wzrostu kur­
su walutowego i część banków
zaciągnęła krótkoterminowe
kredyty, żeby podtrzymać
Frank prawie najdroższy od roku
Kurs 23-24.06.16
• Kurs CHF/PLN
4,15
4,08
4,01
3,94
3,87
3,80
25.06.2015
24.06.2016
23.06.16
24.06.16
Źródło: Bloomberg
płynność. Cena 4,09-4,14 zł za
franka, a w takim przedziale
wahała się przez większą część
piątkowych notowań, nie sta­
nowi dużego wyzwania dla
sektora, który od ponad roku
ma do czynienia z kursem
CHF w granicach 4 zł. Nawet
dla Getinu Noble posiadającego
spory portfel frankowy, będą­
cego na finiszu podwyższenia
kapitału o żądane przez KNF
700 mln zł. Termin upływa
z końcem czerwca. Krzysztof
Rosiński, szef GNB mówił
w rozmowie z analitykami po
kwartalnych wynikach, że kurs
4,15 zł jest dla banku bezpiecz­
ny z płynnościowego i kapitało­
wego punktu widzenia.
- W ramach stress testów
banki radziły sobie z frankiem
na poziomie 4,6 zł. Sektor po­
radzi sobie z kursem 4,2-4,3 zł
nawet przez dłuższy czas, choć
nie zakładamy, żeby wzrost
wartości szwajcarskiej waluty
utrzymał się dłużej. Generalnie
nie martwimy się kursem - wi­
dzieliśmy go na wyższych po­
ziomach i jesteśmy w stanie
zarządzać sytuacją. Bardziej
od brexitu i franka boimy się
„dobrej zmiany" - mówi nam
jeden z szefów banków.
Tomasz Bursa, wiceprezes
Opti Capital, zgadza się, że dla
sektora bardziej ryzykowna od
franka jest ustawa frankowa.
- Bardziej obawiałem się
0 kurs 15 stycznia 2015 r., kie­
dy nie było wiadomo, gdzie
znajduje się punkt równowa­
gi. Teraz widać, że po krótkim
wyskoku cena utrzymuje się
w granicach 4,10 zł. Jeśli cho­
dzi o ustawę frankową, to też
jestem optymistą, ponieważ
brexit jest doskonałym pretek­
stem, żeby nie wprowadzać
żadnych kontrowersyjnych roz­
wiązań - mówi Tomasz Bursa.
W kontekście zawirowań
na rynku walutowym możliwe
są dwa scenariusze: w pierw­
szym nasilają się głosy za przewalutowaniem, żeby zdjąć
z banków ryzyko systemowe.
W drugim, zachowany zostaje
do zachowania status quo, aby
nie destabilizować dodatkowo
1 tak już mocno rozchwiane­
go rynku.
- Sądzę, że zwycięży druga
opcja, która stanowi doskona­
łą okazję dla prezydenta Dudy
do złagodzenia stanowiska
w kwestii restrukturyzacji port­
feli CHF, ponieważ będzie mógł
wytłumaczyć brak inicjatywy
ustawodawczej w sprawie fran­
ków dodatkowymi okoliczno­
ściami zewnętrznymi - uważa
Tomasz Bursa.
Marcin Materna, szef ana­
lityków Millennium Banku,
uważa, że „majstrowanie"
przy ustawie frankowej w tak
niestabilnej sytuacji, jaka za­
panowała po brexicie, byłoby
dolewaniem oliwy do ognia.
- Doprowadzilibyśmy do
całkowitej destabilizacji sys­
temu, który i bez tego czeka
sporo wyzwań. Po brexicie
można spodziewać się spadku
koniunktury w UE, co prze­
łoży się również na sytuację
makro w Polsce, a w konse­
kwencji na ryzyko kredytowe
banków. Odpisy w sektorze
są bardzo niskie, 0,5 proc.
wartości portfela kredytowe­
go, a przecież rezerwy na po­
ziomie 2 proc. nie są niczym
niezwykłym w czasach deko­
niunktury. Dodatkowe obcią­
żanie banków, w sytuacji gdy
już ponoszą niczym nieuzasad­
nione koszty podatku banko­
wego, byłoby skrajnie nieod­
powiedzialne - mówi Marcin
Materna. ©®
Eugeniusz Twaróg
[email protected]« 22-333-97-01