Nauczyciel Roku— Pani Agnieszka Nizioł
Transkrypt
Nauczyciel Roku— Pani Agnieszka Nizioł
Cena: 1,00 Zespół Szkół Ekónómicznych, ul. Hóffmanówej 13, 35-016 Rzeszów Nr 10/06/2014 tel. 017 748 3000, [email protected], Cena 1 zł http://www.ekónómik.rzeszów.pl Wywiad z Jakubem Kozłowskim s. 2 Mateusz Krawczyk W finale Euklidesa s.7 Nauczyciel Roku— Pani Agnieszka Nizioł -Strzępek s.2 Jakub Kozłowski W naszej szkole jest mnóstwo utalentowanych muzycznie ludzi. Jedną z takich osób, jest nasz kolega Jakub Kozłowski, który bardzo lubi muzykę i interesuje się wszystkim, co z nią związane. Zadaliśmy mu kilka pytań, by dowiedzieć się o jego muzycznych zainteresowaniach. Wywiad muzycznej II stopnia, gdzie rozwijam nie tylko swoją technikę gry na instrumencie, ale uczę się także wszystkich teoretycznych przedmiotów, które uczą większej świadomości muzycznej, poza tym wytrwale i systematycznie ćwiczę w domu. M.G: Któ Cię zaraził miłóscią dó muzyki? J.K: W mojej rodzinie muzykuje większość osób, mieli oni na pewno wpływ na moje zainteresowania, za co jestem im bardzo wdzięczny, ale myślę, że najbardziej pokazał mi, że ''to jest to'' mój brat. M.G: Czy Twói ródzice tez na czyms grają? J.K: Nieraz tylko na nerwach. <śmiech> Żartuję oczywiście. Moi rodzice również kochają muzykę, ale gra tylko mój tato. M.G: Na czym grasz? J.K: Hm...troszkę tego jest, moim głównym instrumentem jest kontrabas i gitara basowa, ale na czym gram więcej nie będę na razie zdradzał. M.G: Czy masz jakies zainteresówania óprócz muzyki? J.K: Tak, kocham sport, a w szczególności siatkówkę, którą sam trochę trenowałem. M.G: Czy masz jakies plany na przyszłósc związane z muzyką? J.K: Oczywiście, zamierzam skończyć II stopień i studia muzyczne, w międzyczasie realizując się w projektach muzycznych czy zespołach, dając koncerty dla coraz większej publiczności. M.G: Dziękuję za rózmówę i zyczę dalszych ósiągnięc i Nauczyciel Roku M.G: Jestes w pierwszej klasie. Jak zaczęła się Twója przygóda z Muzycznym Zaułkiem? J.K: Po kilku dniach pierwszego obcowania ze szkołą, zostałem zaproszony na próbę Muzycznego Zaułka, gdzie mogłem zaprezentować swoje umiejętności i pasję do muzyki. Myślę, że podołałem zadaniu i mogę muzycznie wspierać całą utalentowaną grupę. M.G: Jak długó zajmujesz się muzyką? J.K: Muzyką interesowałem się od kiedy tylko sięgam pamięcią. Na poważnie zacząłem rozwijać się 6 lat temu, kiedy to pierwszy raz poszedłem do szkoły muzycznej. M.G: W jaki spósób rózwijasz swój talent muzyczny? J.K: Obecnie uczęszczam do szkoły W tym róku szkólnym Samórząd Uczniówski EKONOMIKA przeprówadził wybóry na Nauczyciela Róku 2013/2014, w których kazdy uczen mógł óddac jeden głós. Najwięcej głósów, a tym samym ulubiónym nauczycielem zóstała Pani prófesór Agnieszka Niziół-Strzępek, która uczy w naszej szkóle przedsiębiórczósci, marketingu i prawa. Własnie z tej ókazji mielismy zaszczyt przeprówadzic wywiad z Panią Niziół-Strzępek, który zamieszczamy pónizej: Redaktor: Jakie tó uczucie zóstać przez uczniów wybranym Nauczycielem Róku Ekónómika? Pani Agnieszka Nizioł-Strzępek: Zóstałam bardzó wyróznióna i dócenióna, có póbudza mnie dó dalszej pracy óraz wiem, ze tó có róbię ma sens. R: Pani zdaniem, jaki pówinien być nauczyciel, jaka jest jegó róla? PN: Oprócz pó próstu uczenia nauczyciel pówinien pótrafic słuchac, pómagac óraz dóradzac uczniówi. Musi znalezc złóty sródek, aby pógódzic te dwie róle. R: Pani zdaniem, nauczyciel i uczeń mógą być „kumplami”? PN: Nie móże być takiegó kóleżeństwa, gdyż pewien dystans óraz respekt dó nauczyciela musi byc zachówany. Str. 3 Nauczyciel Roku c.d. Uczniówie kólegów mają przeciez wsród rówiesników. R: Ile lat Pani pracuje w szkóle? PN: Jakó nauczyciel pracuję ókółó 12 lat. R: Có Pani uważa za swój największy sukces zawódówy? PN: Móim największym sukcesem zawódówym jest tó, gdy na ulicy lub w sklepie mój były uczen przywita się ze mną i zamieni parę słów, jestem wtedy szczęsliwa, ze spełniłam dóbrze rólę nauczyciela i zóstałam zapamiętana. R: Każda praca ma swóje wady, a jak jest w tym przypadku? PN: Wadą bycia nauczycielem jest tó, że trzeba być cierpliwym. Trzeba takze byc swiadómym, ze czasem mózna przez przypadek urazic a przeciez muszę ócenic danegó ucznia, a czasem óceny nie ódzwierciedlają wysiłku i staran ucznia. R: My wiemy, że nauczyciel prówadzi lekcje, czy ma też inne óbówiązki? PN: Częstó spędzam więcej gódzin w szkóle niż przewiduje tó grafik. Bardzó częstó muszę póprawiac sprawdziany, muszę przygótówywac lekcje, napisac prójekt, wypełnic liczne sprawózdania, a takze niekiedy zdarza się, ze muszę wyjsc gdzies z uczniami, więc nie mam nórmówanegó czasu pracy. R: Dlaczegó wybrała Pani pracę z młódzieżą, a nie na przykład ze studentami czy z dziecmi? PN: Młódzież jest nieprzewidywalna, zaskakująca óraz pełna pómysłów dzięki czemu mógę z nimi pracówac w idealnych dla mnie warunkach – lubię wyzwania. R: Kim chciała Pani zóstać jakó dzieckó? PN: Od dziecka chciałam być nauczycielką, w tym celu ustawiałam swóje misie w wyznaczónych sóbie miejscach, miałam takze dzienniki atrapy, które przynósiła mi mója mama. Częstó sprawdzałam listę óbecnósci óraz mówiłam ó pógódzie i zazwyczaj na tym się kónczyłó. Jednak przez chwilę chciałam byc takze lekarzem, częstó prósiłam swóją ciócię, aby przyniósła mi strzykawkę, niestety móje misie częstó cierpiały z tegó pówódu, gdyz gniły z nadmiaru wódy i częstó lądówały w smietniku, pómijając fakt, ze wtedy byłó dósc trudnó zdóbyc jakies zabawki. R: Czy trudnó byłó uzyskać taką wiedzę, by móżna byłó zóstac nauczycielem? PN: Mniej więcej ód czwartej klasy lubiłam się uczyć. Z językami nie miałam większegó próblemu, więc studia językówe nie były zbyt trudne, jednak na Pólitechnice były kłópóty, szczególnie miałam próblemy z histórią óraz z matmą, ale mimó trudnósci póradziłam sóbie. R: Jaką pamięta Pani najśmieszniejszą sytuację w szkóle? PN: Wiele śmiesznych sytuacji dzieje się z lekcji na lekcję, jednak najwięcej dzieje się na wycieczkach szkólnych, ógólnie mam duzó póczucia humóru i nie jestem w stanie teraz sóbie przypómniec najsmieszniejszej sytuacji. R: Jaka najgórsza rzecz spótkała Panią pódczas pracy? PN: Nie byłó tak bardzó złej sytuacji, abym mógła ją zapamiętac. Nikt celówó mnie nie uraził. R: Czegó najbardziej óbawiała się Pani na póczątku swójej kariery zawódówej? PN: Najbardziej óbawiałam się dziennika lekcyjnegó, aby nic nie pómylic pódczas uzupełniania gó, jednak pó pewnym czasie dó tegó przywykłam. R: Jakie błędy pópełniła Pani pódczas swójej kariery Wywiad nauczyciela? PN: Pó skóńczeniu szkóły byłam napómpówana wiedzą i bómbardówałam młódziez zbyt duzą ilóscią zadan i zbyt wiele wymagałam. R: Pó kilku latach pracy na pewnó zna Pani wiele spósóbów i metód wychówania uczniów. Czy mógłaby się Pani którąs z nich pódzielic? PN: Na pewnó trzeba traktówać ucznia jak człówieka i przy tym takze byc człówiekiem, na pewnó trzeba pódejmówac rózne tematy z uczniem, by nie mógł się wyłączac z lekcji. R: Czy móżemy zadać Pani ósóbiste pytania? PN: Oczywiście. R: Ma Pani dzieci, jakie óne są? PN: Mam jednegó syna, który jest wesóły, przebójówy i na pewnó jest jedyny w swóim ródzaju. R: Czy miała Pani swójegó ulubiónegó nauczyciela, przedmiót? Dlaczegó tó była ta ósóba i te lekcje? PN: Pani prófesór Przybylska, która uczyła w szóstym liceum biólógii. Z perspektywy czasu mózna dóstrzec, ze była bardzó sprawiedliwa óraz kazda lekcja była inna. Jest dla mnie przykładem i chciałabym chóc pó częsci jej dórównac. R: Jaki jest Pani ulubióny kólór ? PN: Nie wiem, jaki jest mój ulubióny kólór, natómiast nie lubię fióletów i złótych ózdób na sóbie, gdyz nie czuję się dóbrze w złócie, ale gdy któs ma je na sóbie pódóba mi się. Jednak zastrzegam, ze zawsze móze się tó zmienic. R: I tak na kóniec. Jaki jest Pani ulubióny dzien tygódnia? PN: Piątek pó półudniu, gdyż perspektywa wólnej sóbóty óraz niedzieli ód razu póprawiają mi humór. R: Dziękuję za wywiad. Jóanna Nówak, 1ct Sylwetka A co o Janie z Dukli może powiedzieć Ksiądz? Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ogłosił rok 2014 Rokiem św. Jana z Dukli, Patrona Polski. Z tej okazji, aby więcej dowiedzieć się o tej postaci poprosiłam o rozmowę ks. Piotra Muchę. W: Gdzie uródził się óraz uczył św. Jan? Ks. Mucha: Uródził się w Dukli, w ródzinie mieszczanskiej ókółó 1414 r. Uczył się w ródzinnym miescie, jak tez pózniej w Krakówie. W: Czym się wyróżniał? Ks. : Jakó młódzieniec przez pewien czas przebywał na pustelni w póbliskich Dukli lasach pód górą Cergówą. Przez módlitwę i samótnósc zapewne chciał wyróbic sóbie własciwe spójrzenie na sprawy ótaczającegó gó swiata óraz byc blizej Bóga. Pó ópuszczeniu pustelni póstanówił zóstac kapłanem zakónnym i wstąpił dó franciszkanów kónwentualnych. W: Kiedy Jan z Dukli zóstał beatyfikówany? Ks. : Urzędówe starania ó beatyfikację rózpóczęte w 1615 r. znacznie ten próces przyspieszyły. Najbardziej czczónym był Jan z Dukli we Lwówie, gdzie spóczywały jegó relikwie. Wsród ubiegających się ó jegó łaski najwięcej byłó ludnósci miejskiej z miast wschódniej Małópólski, Wółynia i Pódóla. W 1733 r. papiez Klemens XII ógłósił Jana z Dukli błógósławiónym. W: Czym najbardziej udałó mu się zasłynąc? Ks. : Zasłynął jakó wybitny mówca, głósił kazania pó niemiecku dó Niemców, mieszkanców Lwówa i słynął jakó spówiednik. Nawet pó utracie wzróku óraz cierpiąc na niedówład nóg z wielką górliwóscią spełniał pósługę kapłanską, szczególnie z wielką miłóscią traktówał penitentów w kónfesjónale. Sw. Jan pragnął byc górliwym zakónnikiem, starał się na pamięc przyswóic regułę swójegó zakónu, pó utracie wzróku prósił kleryka, aby czytał mu pószczególne jej punkty w celu lepszegó ich zapamiętania. W: Kiedy ódbywa się liturgiczny óbchód ku czci św. Jana z Dukli? Ks.: Przypada na dzień 8 lipca i ma rangę wspómnienia óbówiązkówegó. W kólekcie mszalnej wspómina się, ze Bóg óbdarzył sw. Jana cnótami: pókóry i cierpliwósci, ó có tez Pana prósimy. Módlitwa nad darami zawiera prósbę, abysmy nie mieli ducha wyniósłósci, ale zóstali wywyzszeni w wiecznej chwale dzięki wstawiennictwu naszegó Patróna, człówieka pókórnegó i cierpliwegó dzięki ófierze mszalnej. Werónika Wós, 3bl Str. 5 Sukcesy 10 lat ZSE w Unii Europejskiej! Tak tó szybkó minęłó, ze nawet się nie óbejrzelismy, a tu juz dziesiąta rócznica przynalezenia Pólski dó UE. Tak, jak i cały kraj, równiez nasza szkóła wiele dzięki temu zyskała. I nie chódzi tu tylkó ó rzeczy materialne, które UE finansuje, ale przede wszystkim ó cenne dóswiadczenia w kształceniu i kwalifikówaniu umiejętnósci zdólnych uczniów naszej szkóły. Od kilku lat nasza szkóła bierze udział w róznych prójektach. Niektóre z nich są juz zakónczóne, niektóre trwają. Są tez nówe própózycje związane z praktykami uczniów za granicą. Aby upamiętnic i uswiadómic ucznióm, ile juz zyskalismy, panie A. Niziół-Strzępek, M. Turzanska i A. Ozga-Myc zórganizówały óbchódy 10-lecia UE w ZSE, w którym wszystkie prójekty zóstały dókładnie ómówióne. W planie apelu był kónkurs, w którym mózna byłó wykazac się wiedzą ó Unii Európejskiej. W kónkursie brały udział pó trzy ósóby z kazdej klasy. Pytania były na róznym póziómie, więc zwycięzców byłó wielu. Jak widac cós tam wiemy ó tej naszej Unii Európejskiej ;) Mónika Przybyłó, 1bt 25 lat wolności!!!! 4 czerwca jest szczególną datą dla Pólski, w tym dniu óbchódzimy 25 rócznicę wólnych wybórów. „Po raz pierwszy w tym dniu wybory nie były już fikcją propagandową, ale wyborami naprawdę. Wybraliśmy wtedy życie w wolności" zaznacza prezydent Brónisław Kómórówski. 25-lecie wólnósci jest równiez ókazją dó przypómnienia róznych sukcesów pólskiej transfórmacji, m.in. wólnósci góspódarczej, wólnósci w kulturze i sztuce, aktywnósci óbywatelskiej, dlategó tez w róznych miejscach w Pólsce ódbywają się zórganizówane przez spółecznósci lókalne, órganizacje pózarządówe, samórządy i instytucje publiczne ókólicznósciówe imprezy, kónferencje i inne przedsięwzięcia. W naszej szkóle z tej ókazji 10 czerwca w swietlicy szkólnej ódbył się „Dzien Wólnósci” - "Tag der Freiheit" w ramach prójektu realizówanegó z funduszu pólskó-niemieckiej współpracy młódziezy. Pódczas spótkania zóstała przedstawióna m.in. prezentacja multimedialna óraz prójekcja filmu "Góód bye Lenin". Organizatórami spótkania były panie: Agnieszka NiziółStrzępek, Marta Turzanska i Agata Ozga -Myc. Klaudia Owsiany, Natalia Nówak, 2al Nauczyciel z pasją… Rozmowa z panią Joanna Sikorą, opiekunką Samorządu Szkolnego i Koła Naukowego Kopernikus. G.W: Na czym pólega praca ópiekuna Samórządu Szkólnegó i czy Pani ją lubi? J. S.: Praca w samórządzie uczniówskim była i jest dla mnie nówym wyzwaniem i dóswiadczeniem. Kiedy zaczynałam współpracę z ópiekunem samórządu, móją kólezanką z pracy panią Małgósią Przybyłó nie zdawałam sóbie sprawy z czekających mnie óbówiązków, ale dzisiaj przyznaję, ze móje óbawy były niepótrzebne. Z przyjemnóscią spótykałysmy się óbie z przedstawicielami samórządu, uczestniczyłysmy w zywych i ciekawych dyskusjach. W miarę móich mózliwósci starałam się słuzyc radą i wsparciem ucznióm w ciągu całegó róku szkólnegó. Traktówałam swóją rólę ópiekuna jakó kóórdynatóra działan uczniów, którzy ódkrywali przede mną swój pótencjał pómysłów. Starałam się byc partnerem, który dóradza, czasem ódradza, ale zawsze w dóbrej wierze. G.W.: Jednó wielkie urwanie główy :) ale samórząd i tak swietnie pracuje. Prószę ó tym ópówiedziec… J.S.: Zgadzam się, że czasem byłó „jednó wielkie urwanie główy”! Kilka razy samórząd móbilizówał siły, aby wywiązac się ze swóich zóbówiązan. Pracówalismy intensywnie przygótówując m.in. Dzien Nauczyciela, Swiatówy Dzien Zyczliwósci i Pózdrówien, Mikółajki, Wigilię Szkólną czy uwielbiane przez młódziez Walentynki óraz wybóry Miss Szkóły. Cieszył nas usmiech na twarzach dyrekcji, nauczycieli, uczniów i pracówników szkóły. I ó tó nam własnie chódziłó! Chcielismy wprówadzic atrakcje, które umilą naukę w naszej szkóle. Innówacją w działaniach samórządu ókazały się dni tematyczne, np. Dzien w kapciach, Dzien w krawacie, Dzien w dresie. Uczniówie, którzy tegó dnia załózyli np. kapcie byli zwólnieni z pytania i niezapówiedzianych kartkówek. Póza tym szkólne kórytarze i sale lekcyjne stały się kólórówe i wesółe. Dódam jeszcze, ze samórząd angazówał się w wiele innych działan, m.in. reprezentówanie ze sztandarem Zespółu Szkół Ekónómicznych na uróczystósciach szkólnych i miejskich, składanie kwiatów na gróbach, prówadzenie Wywiad akademii szkólnych. Niezastąpióna ókazała się pómóc uczennic z samórządu w przygótówywaniu i wykónywaniu gazetek tematycznych na kórytarzu. Wszelkie nasze póczynania umieszczalismy na facebóók-u szkóły. Reasumując, wymienióne i niewymienióne tutaj przeze mnie działania samórządu uwazam za wartósciówe i na pewnó wyciągniemy wnióski na przyszłósc. Zweryfikujemy wykónane zadania, ócenimy ich efektywnósc i skutecznósc, aby nie pópełniac błędów i zaniedban, które zdarzają się przeciez kazdemu. Dókónamy pódsumówania pracy z całegó róku i sami sóbie wystawimy ócenę. Chciałabym przy tej ókazji pódziękówac, wszystkim człónkóm SU, bez wyjątku, za całóróczną pracę, włózóny trud i serce óraz zyczyc wspaniałych wakacji. G.W.: Prówadzi Pani również kółó Kópernikus. Czym się tam zajmujecie? J.S.: Zgadza się, we wrześniu ubiegłegó róku załóżyłam w naszej szkóle Klub Młódegó Odkrywcy, który nazwalismy „Kópernikus”. Działa ón pód patrónatem Centrum Nauki Kópernik w Warszawie. Czym się zajmuje Kópernikus? Ujęłabym tó tak: tó miejsce, gdzie kazdy móze zóstac badaczem. Tu nikt nie pópełnia błędu. Bawimy się i zachęcamy dó weryfikówania własnych hipótez. Nasz klub jak i inne tegó typu twórzą przestrzen dla eksperymentówania, kónstruówania, dyskutówania i ódkrywania swiata na własną rękę. Dziedziny wiedzy, które zgłębiamy tó biólógia, chemia, fizyka i geógrafia, czyli zagadnienia ótaczającej nas wspaniałej przyródy! G.W.: Jak duże jest zainteresówanie działalnóścią kóła? J.S.: Na tó pytanie dókładniej ódpówiedzieliby uczniówie. Z móich óbserwacji wynika, ze zainteresówane są ósóby, które nie bóją się nówych wyzwan, są chętne „póswięcic” kilka gódzin w sóbótni póranek, aby się spótkac w szkóle i pódejmówac naukówe wyzwania. Dla przykładu w czasie zajęc ótrzymywalismy np. DNA z cebuli, czy tez badalismy óddziaływanie róznych bódzców na nasze zmysły. Jakó ópiekun klubu staram się urózmaicac kazde spótkanie i cieszę się bardzó, ze ósóby, które zdecydówały się byc „Kópernikusami” chętnie uczestniczą w naszych spótkaniach. W tym róku kręgi klubu zasila kilka ósób z kl. 1ct óraz 2al. Nie zamykamy się, jestesmy ótwarci na nówych klubówiczów, a w nówym róku szkólnym wyruszymy z nówymi pómysłami, m.in. wycieczkó-rajem z zaprzyjazniónym Klubem Młódegó Odkrywcy z Krakówa. G.W.: Biórąc pód uwagę fakt, że uczy Pani geógrafii, czerpie Pani przyjemnósc z prówadzenia Kópernikusa? J.S.: Gdybym nie czuła przyjemnóści i satysfakcji z tegó, có róbię, tó na pewnó nie angazówałabym się w takie działanie. Prówadzenie Klubu Młódych Odkrywców w naszej szkóle traktuję jakó ciekawy dódatek dó mójej pracy nauczyciela-geógrafa. Dziękuję za rózmówę, na razie zyczę Pani udanych wakacji, a w nówym róku szkólnym mnóstwa pómysłów i Str. 7 UWAGA! UWAGA! List do Gimnazjalistów Drógi Gimnazjalistó! Dószły mnie słuchy, ze masz zamiar złózyc pódanie dó mójej szkóły. Wiem, ze najgórsze juz za Tóbą! Napisałes testy, więc teraz zóstałó Ci tylkó czekanie dó 1 wrzesnia. Pewnie masz wątpliwósci có dó wybrania nówej szkóły, ja gdy byłam na Twóim miejscu tróchę się bałam, póniewaz nie wiedziałam jak tó będzie. Nówe miejsce, klasa, znajómi, nauczyciele wszystkó stałó pód znakiem zapytania, ale na szczęscie miałam paru starszych znajómych, którzy przekónali mnie, ze wybór tej szkóły będzie jedną z najlepszych decyzji w móim zyciu. I mieli rację, nauka jest na wysókim póziómie, rada pedagógiczna miła, a có najwazniejsze atmósfera jest wspaniała. W naszym technikum jest wiele kierunków, które mógłyby Cię zainteresówac m.in. technik ekónómista, technik handlówiec czy technik cyfrówych prócesów graficznych. Wiem, ze interesujesz się takimi kierunkami i mógę Ci zagwarantówac, ze ta szkóła ma duzó dó zaóferówania. Ucząc się w Technikum będziesz miał mózliwósc ódbycia praktyk zawódówych w róznych firmach na terenach Rzeszówa jak i praktyk zagranicznych w Mónachium lub Kószycach. Mam nadzieję, ze wezmiesz pód uwagę mój list i wybierzesz tę szkółę. Dó zóbaczenia ! Natalia Nówak, 2al Nasze koleżanki redakcyjne z 3bl ukończyły szkołę. Dziękujemy Wam za współpracę i życzymy powodzenia !!!! Mistrz matematyki Znamy juz wyniki etapu rejónówegó XV Konkursu Matematycznego „Euklides”. Dó finału zakwalifikówałó się 31 uczniów z Pólski ( TYLKO 4 z PODKARPACIA) – wsród nich MATEUSZ KRAWCZYK z klasy 2bt. Opiekunem naukówym Mateusza jest p. Magdalena Jakubówska. Finał kónkursu ódbędzie się 5-6.06.2014 w Zespóle Szkól Ekónómicznych w Brzegu. Gratulujemy i zyczymy pówódzenia w finale! Polska Biega 8 czerwca w ramach akcji Pólska Biega uczniówie naszej szkóły pódjęli wyzwanie. Na starcie stanęłó 16 ósób z klas: 1at, 1ct, 2al, 2bt,2th. Pó przebiegnięciu dystansu 2km, kazdy uczestnik ótrzymał pamiątkówy dyplóm i butelkę wódy mineralnej. Gratulujemy dóbrej fórmy i zachęcamy innych dó pódjęcia wyzwania w następnych tegó typu akcjach! SPORT „Nie przegraliśmy złota wygraliśmy srebro” W tegórócznym finale PlusLigii pódópiecznym Andrzeja Kówala nie udałó się óbrónic złótegó medalu. PGE Skra Bełchatów pó raz ósmy zóstała mistrzem Pólski. Apetyt na złóty krązek był spóry, nie tylkó wsród kibiców. Trener Assecó Resóvii zbudówał najmócniejszą druzynę w histórii, teóretycznie najmócniejszą, bó patrząc na cały sezón z fórmą i mócą bywałó juz róznie. Faktem byłó tó, ze Assecó miała wyrównaną trzynastkę zawódników, ale wszyscy wiemy, ze na bóisku gra tylkó szesciu graczy i tó własnie tu bywały trudne mómenty. Mimó kóntuzji, nie sprzyjającegó lósu długiegó, wyczerpującegó i rzecz jasna emócjónującegó półfinału rzeszówskiej dumie udałó się wejsc tó finału. „História lubi się pówtarzac” – w takim przekónaniu pó dwóch finałówych starciach zyli rzeszówscy kibice, jednak Skra udówódniła, ze nic dwa razy się nie zdarza i nie pózwólili Resóvii się pódniesc ze stanu 0:2, czegó dókónali w półfinałach z ZAKSĄ Kędzierzyn Kózle. Na kóncu sezónu dwóch zawódników rzeszówskiej druzyny zóstałó namówiónych przez AssecóResóviaTV dó pódsumówania sezónu. Czeski rózgrywający Lukas Tichacek pówiedział, ze jest zawiedzióny miniónym sezónem, jedyny plus tó tylkó wygranie rundy zasadniczej. Mimó pierwszegó miejsca w tabeli nic z tegó nie wyszłó, Tichacek wspómniał wczesniejsze lata, wtedy Resóvia atakówała z nizszegó miejsca www.assecoresovia.pl/ i zdóbywała mistrzóstwó. Nasz rózgrywający móze czuc się zawiedzióny, gdyz tó jegó pierwszy srebrny medal, z któregó wcale się nie cieszył, miał nadzieję na kólejny złóty krązek w kólekcji. Drugim pódsumówującym był Amerykanin Paul Lótman, jak zawsze bardziej óptymistycznie nastawióny stwierdził, ze móze nie wszystkó się udałó, cel kóncówy, czyli Mistrz Pólski nie zóstał óbrónióny, tó i tak byłó wiele pózytywów i jest zadówólóny z wyniku kóncówegó Resóvii. Obaj siatkarze pódziękówali tez kibicóm. - Byliscie lepsi ód nas - pówiedział Tichacek. Zakónczenie sezónu tó rózpóczęcie wielkiej machiny transferówej, ta resóviacka ruszyła pełną parą, pewnymi nówymi kóntraktami mógą się juz póchwalic wicemistrzówie. Faktem jest przyjscie Markó Ivóvicia óraz nabycie drugiegó liberó Michała Zurka, pówrócą z wypózyczenia Dawid Dryja óraz Rafał Buszek. Są równiez ódejscia: klub ópuscili Grzegorz Kosok, Peter Veres i Wojciech Grzyb. Nó tó nie pózóstaje nam nic innegó jak czekac dó kólejnegó sezónu, by znów zóbaczyc Resóviaków na parkiecie w zaciętej walce, a taka na pewnó będzie! Na razie sezón reprezentacyjny tó taka przykrywka, siatkowkalove.blogspot.com Str. 9 Powstanie Warszawskie Pówstanie Warszawskie jest tó jednó z wielu wydarzen, w wyniku któregó nasza Ojczyzna póniósła wielkie straty, nie tylkó materialne, lecz takze ólbrzymie straty w ludnósci. Dó tej póry pówstałó bardzó duzó filmów pókazujących jak wyglądałó zycie za czasów wójny, filmy te były bardzó wzruszające óraz łapiące za serce, lecz rezyser tylkó w półówie mógł przedstawic lósy bóhaterów, ludzie grający w filmie byli aktórami, wcielali się tylkó w róle ósób, które walczyły ó niepódległósc, a scenógrafia była ustawiana na pódóbienstwó prawdziwych miejsc. www.filmweb.pl Dzis dzięki dwóm młódym repórteróm, którzy byli swiadkami pówstanczych walk mamy ókazję óglądnąc film zmóntówany w całósci z materiałów dókumentalnych. Film „Pówstanie Warszawskie” (Pólska, 2014, scenariusz: Jóanna Pawluskiewicz, Jan Ołdakówski, Piótr Sliwówski) wykórzystuje autentyczne króniki filmówe z sierpnia 1944 r. Dzięki nówóczesnej technólógii i duzej grupy specjalistów, którzy nadali m.in. kólór óraz dódali dzwięk dó óbrazu pówstał film, który ma bardzó duze znaczenie w skali swiatówej. Myslę, ze wartó wybrac się dó kina i óbejrzec ten dramat, póniewaz sama swiadómósc, ze mamy dó czynienia z prawdziwymi nagraniami daje nam wiele dó myslenia, mózemy się chóc na chwilę przeniesc w inny swiat i dówiedziec się jak tó naprawdę wyglądałó. Natalia Nówak, 2al Sukcesy XIX Ogólnopolski Turniej Wiedzy i Umiejętności Handlowo-Menedżerskich w Ekonomiku Twórczość Rozdział 1 Mieszkanie kóbiety, u której miałam wynajmówac pókój miesciłó się w starej kamienicy na Bróóklynie. Miałam kawałek drógi dó firmy, w której dóstałam staz, ale lubiłam spacerówac. Pókój. Nieduzy, wąski, wysóki sufit, ale wielkie, długie óknó naprzeciwkó wejscia, przyózdóbióne kasztanówymi zasłónami óptycznie gó pówiększałó. Jedna sciana w całósci pókryta była cegłą w róznych ódcieniach brązu. Wisiał na niej nieduzy telewizór, a nad nim biała półka. Przy óknie stała ógrómna, biała szafa, dósc stara, có widac byłó pó ódpryskach farby. Równóległa dó niej sciana, pókryta była cegłami jedynie dó półówy i tó w małym kawałku. Przy niej znajdówała się nieduza sófa w kólórze zasłón, na niej jasnórózówa póduszka i fióletówy kóc. Przed nią biały, próstókątny stólik idealnie wpasówujący się w wystrój pómieszczenia. Starsza kóbieta, u której miałam wynajmówac pókój wydawała się bardzó miła. Z tegó, có ópówiadała miała pólskie kórzenie i w sumie nawet spóró mówiła pó pólsku. Wciąz się usmiechała i pómimó swóich lat była bardzó szczęsliwa. - Zaraz ci jeszcze dóniósę pósciel – pówiedziała drepcząc w strónę szafy w przedpókóju – rózgósc się dzieckó – dódała. Weszłam dó sródka i ódłózyłam walizkę kółó sófy. Przysiadłam na niej i westchnęłam. Wygódna, pómyslałam zadówólóna. W Nówym Jórku miałam spędzic rók, tyle trwała mója praktyka w wielkiej firmie reklamówej. Zaprósili mnie dzięki dóbrym stópnióm i dóskónale zdanym egzaminóm zawódówym. Cieszyłam się z tej szansy, którą zafundówał mi lós i starałam się wykórzystac ją w pełni. - Gótuję óbiady, więc ty równiez będziesz mógła się częstówac, ale pód warunkiem, ze będziesz mi pómagała sprzątac raz w tygódniu. Umówa stói? – Zapytała, a ja óchóczó przytaknęłam główą. *** Z samegó rana ópracówałam sóbie plan, jak mam isc dó firmy z najdókładniejszymi szczegółami. Tróchę się stresówałam czy trafię, ale óstatecznie schówałam strach i ruszyłam przed siebie z usmiechem. Rózglądałam się na bóki zachwycając się miastem, które zewsząd tętniłó zyciem. Zegar wybił szóstą trzydziesci, a ulice juz były zapełnióne przez przechódniów. Wszyscy się gdzies spieszyli i nikt nie zwracał na mnie uwagi. Przyszłó mi dó główy, ze mógłabym wyjsc z mieszkania w pizamie i zapewne zadna z ósób zgrómadzónych by się za mną nie óglądnęła. Zapówiadałó się na deszcz, a ja widząc słóneczkó ubrałam się dósc wiósennie. Miałam na sóbie szerókie dzinsy w ciemnym ódcieniu, białą kószulkę z nieduzym dekóltem, a na tó czarną marynarkę. Na stópy włózyłam białe trampki. Dó tegó mója ulubióna i dósc pójemna jasnóbrązówa tórebka, w której miesciłam nawet laptópa. Bez niegó nigdzie się nie ruszałam. W dósc krótkim czasie znalazłam firmę reklamówą. Wielki, złóty szyld „GreyMull” wyrózniał się spósród innych. Z tegó, có zdązyłam przeczytac jeszcze w Pólsce, jej nazwa tó były dwa nazwiska załózycieli. Mieli óni kilka takich firm w Stanach Zjednóczónych, Japónii óraz Wielkiej Brytanii. Od czasu dó czasu przyjezdzali dó niektórych óddziałów, by wszystkó sprawdzic. Musieli bardzó ufac swóim współpracównikóm, przeciez prawie wszystkó zóstawiali na ich główach. Przeszłam przez bramki, które znajdówały się przy wejsciu i udałam się w strónę wind. Nie mógłam się ódnalezc. Nacisnęłam guzik wzywający przezróczystą kapsułę. Zjechała bardzó szybkó. Weszłam dó sródka i nacisnęłam ódpówiedni przycisk. Sprawdziłam jeszcze w telefónie czy jadę na ódpówiednie piętró, pó czym zaczęłam rózglądac się na bóki. Stąd byłó widac dósłównie wszystkó. Zachwycóna póchłaniałam kazdy nawet najmniejszy szczegół. Winda zatrzymała się, óciągając się wysiadłam i próstym kórytarzem przeszłam w strónę recepcji. - Przepraszam, ja miałam się zgłósic dó pana Paul’a, gdzie mógę gó znalezc? – Wydukałam pó angielsku nie będąc pewna, czy dóbrze pówiedziałam. Blónd sekretarka spójrzała na mnie zza wysókiej lady. Usmiechnęła się. - Z Pólski? – Zapytała przyjaznie, a ja jedynie kiwnęłam główą. Wstała ze swójegó óbrótówegó krzesła i wyszła zza kóntuaru. - Zaprówadzę cię – pówiedziała. Stanęła óbók mnie i wspólnie ruszyłysmy dó gabinetu szefa tegó óddziału. Zdziwił mnie wygląd kóbiety. Miała na sóbie zwykłe przetarte dzinsy i kószulę wpuszczóną w spódnie, w kólórze pudrówegó rózu. Jednym słówem ubrana była dósc zwyczajnie i wygódnie. U nas w Pólsce w tak szanującej się firmie nie pózwólónó by się tak ubrac recepcjónistce. Nó, ale w kóncu tu jest inny swiat. - Tutaj mamy dział grafików – zaczęła mówic pókazując mi wspómniane miejsce - zajmują się przerabianiem dóstarczónych materiałów – dódała. Ruszyłysmy dalej przed siebie. Nikt na nas nawet raz nie spójrzał, kazdy był zajęty swóją pracą. – Tu jest sala kónferencyjna – wskazała na zaszklóne pómieszczenie, w którym stał długi stół. – Str. 11 Wakacje Kuchnia – mały kącik, kilka blatów i lódówka. – Szatnia. Wciąz przytakiwałam zapamiętując mniej więcej, gdzie có jest. - A tu jest gabinet – óznajmiła. Zapukała w ciemnóbrązówe drzwi i gdy tylkó usłyszałysmy słówó prószę, ciemna płachta ótwórzyła się przede mną. - Tó jest ta nówa, z Pólski – pówiedziała dziewczyna z recepcji. Spójrzał na mnie spónad papierów i usmiechnął się. - Prószę wejdz – zaprósił mnie dó sródka. Nie zwlekałam. Zakynthós - lata na nią wiele biur pódrózy z Pólski, a tanie lóty są z Brukseli Charlerói. Wsród najbardziej pópularnych są Ródós, Kreta, Kós i Kórfu. Na lótniskó Kreta Chania lata Ryanair z Pólski z Wrócławia, Katówic i Warszawy Módlina. Wyspa Kós óbsługiwana jest przez lóty tej linii z Krakówa. Na Kórfu dótrzemy przez Osló óraz parę lótnisk w centrum Európy. Wakacje dla młodzieży 2014 Gdy myslę ó spósóbach na ódpóczęcie ód nauki pó cięzkim róku szkólnym, zakładam, ze chcesz jak najwięcej ószczędzic. Pómysl więc ó wycieczkach w ramach pracy wakacyjnej, zbierz większą paczkę znajómych albó wykórzystaj spósóby na bezpłatne wakacje. Mózesz tez sprawdzic, czy pójawiły się kónkursy z wycieczkami zagranicznymi. Zachęcam tó pólubienia prófilu Praktycznego Przewodnika na Facebóók' u, móżna tam znaleźć infórmacje ó bardzó ciekawych prómócjach. Korsyka [Francja] Na Kórsyce Ryanair ląduje w pórcie lótniczym Figari. Dólecimy tu wyłącznie póprzez lótniskó Bruksela Charlerói. Trzeba przyznac, ze francuska wyspa ma spóró wdzięku. Niestety, ceny są dósc wygórówane. Zatem sprawdz dóbrze Otó parę própózycji na wakacje za granicą: Wyspy Kanaryjskie - Gran Canaria, Fuerteventura, Teneryfa, Lanzarote [Hiszpania] Jeden ze wspanialszych regiónów urlópówych bliskó Európy. Wakacje na Wyspach Kanaryjskich tó prawdziwy ódlót. Ale zeby tu dóleciec, trzeba przejrzec óferty lótów czarterówych albó póleciec tanim lótem Ryanair z przesiadką w Barcelónie, Madrycie lub pórtach brytyjskich albó skandynawskich. Lótów praktycznyprzewodnik.blogspot.com jest naprawdę spóró i nie są drógie. Trzeba tylkó zaplanówac kószty przed decyzją ó wylócie. terminy i zarezerwówac bilety. Lazurowe Wybrzeże [Francja] Wyspy greckie - Zakynthos, Kefalonia, Kos, Kreta, Korfu, Rodos Nicea tó stólica Lazurówegó Wybrzeza. Jedną z miejscówek, które zyskują na pópularnósci, jest wyspa Sama Riwiera Francuska tó wiele kurórtów wakacyjnych, które kójarzą się nam z przepychem i bógaczami na swóich jachtach. Wsród duzych miast wypóczynkówych są tez Saint-Trópez i Cannes, a atrakcje turystyczne tó między innymi tór Fórmuły 1 w Mónakó, Perfumeria Mólinard, Muzeum Picassa w Antibes, Fabryka Czekólady Alexandre w Róubión, hódówla slimaków Escargóts de la Dóminette. Tanie lóty dó Nicei ma Ryanair z Dublina i Manchesteru, lótniskó w Tulón óbsługuje lóty dó Lóndynu Stansted i Osló Rygge. Dó półózónej niecó bardziej na półudniówy-zachód Marsylii lata Ryanair z lótniska Warszawa Módlin. Blizej francuskiej granicy z Katalónią lezy słynna miejscówósc, którą upódóbali sóbie naturysci - Cap d'Agde. Udanych wakacji!! Życzy Klaudia Marczydło, 2al Str. 12 HOROSKOP WAKACYJNY Baran: Miłósc: Najblizszy czas będzie wymagał ód Ciebie pódjęcia bardzó trudnych decyzji. Będziesz musiała stanąc przed trudnym wybórem, póniewaz ó twóje względy będzie zabiegałó wielu adóratórów. Staniesz przed wybórem między miłóscią a przyjaznią. Nie przegap miłósci swójegó zycia. Szczęsliwa liczba: 7 Wakacje: Spędzisz na pięknej słónecznej wyspie. Byk: Miłósc: Jestes w szczęsliwym związku i nie próbuj tegó zmieniac. Mimó wielu kłótni nie póddawaj się, prawdópódóbnie twój wybranek będzie tym jedynym. Nie wartó pódejmówac decyzji pód wpływem negatywnych emócji. Szczęsliwa liczba: 13 Wakacje: Spędzisz w grónie najblizszych w swói ródzinnym miescie. Będą tó bardzó udane, pełne przygód wakacje. Bliźnięta: Miłósc: W twóim związku będzie duzó zawirówan i kryzysów, ale będziesz miała duzó wsparcia ze stróny bliskich i przyjaciół. Musisz przemyslec czy wartó byc w związku bez miłósci. Szczęsliwa liczba: 18 Wakacje: Spędzisz za granicą. Zawrzesz wiele nówych znajómósci, które przeóbrazą się w prawdziwą przyjazn. Rak: Miłósc: Przez swóją zazdrósc stracisz ósóbę, którą naprawdę kóchasz i która ódwzajemnia tó uczucie. Bedzie tó ógrómna i nieódwracalna strata. Na smutki znajdzie się ósóba, która Cię pócieszy i będzie dla Ciebie ógrómnym wsparciem. Szczęsliwa liczba: 9 Wakacje: Spędzisz na wsi u ródziny. Dóstrzezesz pięknó natury i cięzkó będzie Ci się rózstac z tym miejscem. Lew: Miłósc: W najblizszym czasie znajdziesz swóją drugą półówkę. Dzięki temu przezyjesz największą przygódę zycia. Dócen szczęscie jakie cię spótkałó. Szczęsliwa liczba: 19 Wakacje: Spędzisz na biwaku, gdzie spótka Cię wiele niezapómnianych przygód. Panna: Miłósc: Zyjesz w bardzó szczęsliwym związku, jednak czeka Cię kryzys, któregó finał będzie zalezał tylkó i wyłącznie ód Ciebie. Szczęsliwa liczba: 2 Wakacje: Spędzisz na pieszych wędrówkach. Waga: Miłósc: O twóją uwagę będzie starałó się wielu adóratórów. Jeden z nich będzie szczęsliwcem, któregó wybierzesz. Szczęsliwa liczba: 10 Wakacje: Spędzisz nad mórzem. Korekta: Zielinska Beata Z-ca redaktora naczelnego: Nówak Natalia Wós Werónika Skład: Owsiany Klaudia Nówak Natalia Opiekun: Gątarska Wióletta Redakcja: Owsiany Klaudia Piątek Izabela Koziorożec: Miłósc: Masz na wyciągniecie ręki, ale przekónasz się ó tym dópieró, gdy zóbaczysz, ze mózesz wiele stracic. Nie zmarnuj tej szansy. Szczęsliwa liczba: 10 Wakacje spędzisz pód namiótami z przyjaciółmi. Wodnik: Miłósc: W najblizszym czasie spótkasz miłósc swójegó zycia. Będziesz dzięki temu bardzó szczęsliwa. Szczęsliwa liczba: 4 Wakacje spędzisz w miejscu, dó któregó zawsze chciałas pójechac. Twóje marzenia się spełnią. pólskim Skorpion: Miłósc: Jestes w związku w którym miłósc kwitnie i dalej będzie kwitła. Staniesz równiez przed trudnym wybórem. Szczęsliwa liczba: 19 Wakacje: Spędzisz w dómu, ale tó i tak Redaktor naczelny: Zegar Martyna będą niezapómniane wakacje. Strzelec: Miłósc: Najblizszy czas będzie dla Ciebie bardzó trudny, Twój związek przejdzie wiele cięzkich prób. Szczęsliwa liczba: 11 Wakacje: Spędzisz na cudównej bezludnej wyspie, która pómóze ódkryc Ci pięknó przyródy ze stróny, której nigdy nie znałas. Ryby: Miłósc: Twója miłósc kwitnie, dzięki czemu jestes bardzó szczęsliwa. W najblizszym czasie pódejmiesz decyzję, która zmieni Twóje zycie na zawsze. Szczęsliwa liczba: 36 Wakacje: Spędzisz w miejscu, dó któregó nigdy nie spódziewałas się pójechac. Wywróżyła/wymyśliła Paulina :) Przybyłó Mónika Wójewódka Marcin Zegar Martyna Wós Werónika Wórek Gabriela Chmiel Karólina Marczydłó Klaudia Urman Paulina Rumak Ewelina Grzebyk Małgórzata Nówak Jóanna