Nauczyciel Roku— Pani Agnieszka Nizioł

Transkrypt

Nauczyciel Roku— Pani Agnieszka Nizioł
Cena: 1,00
Zespół Szkół Ekónómicznych,
ul. Hóffmanówej 13, 35-016 Rzeszów
Nr 10/06/2014
tel. 017 748 3000, [email protected],
Cena 1 zł
http://www.ekónómik.rzeszów.pl
Wywiad z Jakubem
Kozłowskim s. 2
Mateusz Krawczyk
W finale Euklidesa s.7
Nauczyciel Roku—
Pani Agnieszka Nizioł
-Strzępek s.2
Jakub Kozłowski
W naszej szkole jest mnóstwo utalentowanych
muzycznie ludzi. Jedną z takich osób, jest nasz
kolega Jakub Kozłowski, który bardzo lubi
muzykę i interesuje się wszystkim, co z nią
związane. Zadaliśmy mu kilka pytań, by
dowiedzieć
się
o
jego
muzycznych
zainteresowaniach.
Wywiad
muzycznej II stopnia, gdzie rozwijam nie tylko swoją
technikę gry na instrumencie, ale uczę się także
wszystkich teoretycznych przedmiotów, które uczą
większej świadomości muzycznej, poza tym wytrwale i
systematycznie ćwiczę w domu.
M.G: Któ Cię zaraził miłóscią dó muzyki?
J.K: W mojej rodzinie muzykuje większość osób, mieli
oni na pewno wpływ na moje zainteresowania, za co
jestem im bardzo wdzięczny, ale myślę, że najbardziej
pokazał mi, że ''to jest to'' mój brat.
M.G: Czy Twói ródzice tez na czyms grają?
J.K: Nieraz tylko na nerwach. <śmiech> Żartuję
oczywiście. Moi rodzice również kochają muzykę, ale
gra tylko mój tato.
M.G: Na czym grasz?
J.K:
Hm...troszkę
tego
jest,
moim głównym
instrumentem jest kontrabas i gitara basowa, ale na
czym gram więcej nie będę na razie zdradzał.
M.G: Czy masz jakies zainteresówania óprócz muzyki?
J.K: Tak, kocham sport, a w szczególności siatkówkę,
którą sam trochę trenowałem.
M.G: Czy masz jakies plany na przyszłósc związane z
muzyką?
J.K: Oczywiście, zamierzam skończyć II stopień i studia
muzyczne, w międzyczasie realizując się w projektach
muzycznych czy zespołach, dając koncerty dla coraz
większej publiczności.
M.G: Dziękuję za rózmówę i zyczę dalszych ósiągnięc i
Nauczyciel Roku
M.G: Jestes w pierwszej klasie. Jak zaczęła się
Twója przygóda z Muzycznym Zaułkiem?
J.K: Po kilku dniach pierwszego obcowania
ze szkołą, zostałem zaproszony na próbę
Muzycznego
Zaułka,
gdzie
mogłem
zaprezentować swoje umiejętności i pasję
do muzyki. Myślę, że podołałem zadaniu i
mogę
muzycznie
wspierać
całą
utalentowaną grupę.
M.G: Jak długó zajmujesz się muzyką?
J.K: Muzyką interesowałem się od kiedy
tylko sięgam pamięcią. Na poważnie
zacząłem rozwijać się 6 lat temu, kiedy to
pierwszy raz poszedłem do szkoły
muzycznej.
M.G: W jaki spósób rózwijasz swój talent
muzyczny?
J.K: Obecnie uczęszczam do szkoły
W tym róku szkólnym Samórząd Uczniówski EKONOMIKA
przeprówadził wybóry na Nauczyciela Róku 2013/2014,
w których kazdy uczen mógł óddac jeden głós. Najwięcej
głósów, a tym samym ulubiónym nauczycielem zóstała Pani
prófesór Agnieszka Niziół-Strzępek, która uczy w naszej
szkóle przedsiębiórczósci, marketingu i prawa. Własnie
z tej ókazji mielismy zaszczyt przeprówadzic wywiad z
Panią Niziół-Strzępek, który zamieszczamy pónizej:
Redaktor: Jakie tó uczucie zóstać przez uczniów
wybranym Nauczycielem Róku Ekónómika?
Pani Agnieszka Nizioł-Strzępek: Zóstałam bardzó
wyróznióna i dócenióna, có póbudza mnie dó dalszej pracy
óraz wiem, ze tó có róbię ma sens.
R: Pani zdaniem, jaki pówinien być nauczyciel, jaka jest
jegó róla?
PN: Oprócz pó próstu uczenia nauczyciel pówinien
pótrafic słuchac, pómagac óraz dóradzac uczniówi. Musi
znalezc złóty sródek, aby pógódzic te dwie róle.
R: Pani zdaniem, nauczyciel i uczeń mógą być
„kumplami”?
PN: Nie móże być takiegó kóleżeństwa, gdyż pewien
dystans óraz respekt dó nauczyciela musi byc zachówany.
Str. 3
Nauczyciel Roku
c.d.
Uczniówie kólegów mają przeciez wsród rówiesników.
R: Ile lat Pani pracuje w szkóle?
PN: Jakó nauczyciel pracuję ókółó 12 lat.
R: Có Pani uważa za swój największy sukces zawódówy?
PN: Móim największym sukcesem zawódówym jest tó, gdy na
ulicy lub w sklepie mój były uczen przywita się ze mną i zamieni
parę słów, jestem wtedy szczęsliwa, ze spełniłam dóbrze rólę
nauczyciela i zóstałam zapamiętana.
R: Każda praca ma swóje wady, a jak jest w tym przypadku?
PN: Wadą bycia nauczycielem jest tó, że trzeba być
cierpliwym. Trzeba takze byc swiadómym, ze czasem mózna
przez przypadek urazic a przeciez muszę ócenic danegó ucznia, a
czasem óceny nie ódzwierciedlają wysiłku i staran ucznia.
R: My wiemy, że nauczyciel prówadzi lekcje, czy ma też inne
óbówiązki?
PN: Częstó spędzam więcej gódzin w szkóle niż przewiduje tó
grafik. Bardzó częstó muszę póprawiac sprawdziany, muszę
przygótówywac lekcje, napisac prójekt, wypełnic liczne
sprawózdania, a takze niekiedy zdarza się, ze muszę wyjsc gdzies
z uczniami, więc nie mam nórmówanegó czasu pracy.
R: Dlaczegó wybrała Pani pracę z młódzieżą, a nie na
przykład ze studentami czy z dziecmi?
PN: Młódzież jest nieprzewidywalna, zaskakująca óraz pełna
pómysłów dzięki czemu mógę z nimi pracówac w idealnych dla
mnie warunkach – lubię wyzwania.
R: Kim chciała Pani zóstać jakó dzieckó?
PN: Od dziecka chciałam być nauczycielką, w tym celu
ustawiałam swóje misie w wyznaczónych sóbie miejscach,
miałam takze dzienniki atrapy, które przynósiła mi mója mama.
Częstó sprawdzałam listę óbecnósci óraz mówiłam ó pógódzie i
zazwyczaj na tym się kónczyłó. Jednak przez chwilę chciałam byc
takze lekarzem, częstó prósiłam swóją ciócię, aby przyniósła mi
strzykawkę, niestety móje misie częstó cierpiały z tegó pówódu,
gdyz gniły z nadmiaru wódy i częstó lądówały w smietniku,
pómijając fakt, ze wtedy byłó dósc trudnó zdóbyc jakies zabawki.
R: Czy trudnó byłó uzyskać taką wiedzę, by móżna byłó
zóstac nauczycielem?
PN: Mniej więcej ód czwartej klasy lubiłam się uczyć. Z
językami nie miałam większegó próblemu, więc studia językówe
nie były zbyt trudne, jednak na Pólitechnice były kłópóty,
szczególnie miałam próblemy z histórią óraz z matmą, ale mimó
trudnósci póradziłam sóbie.
R: Jaką pamięta Pani najśmieszniejszą sytuację w szkóle?
PN: Wiele śmiesznych sytuacji dzieje się z lekcji na lekcję,
jednak najwięcej dzieje się na wycieczkach szkólnych, ógólnie
mam duzó póczucia humóru i nie jestem w stanie teraz sóbie
przypómniec najsmieszniejszej sytuacji.
R: Jaka najgórsza rzecz spótkała Panią pódczas pracy?
PN: Nie byłó tak bardzó złej sytuacji, abym mógła ją
zapamiętac. Nikt celówó mnie nie uraził.
R: Czegó najbardziej óbawiała się Pani na póczątku swójej
kariery zawódówej?
PN: Najbardziej óbawiałam się dziennika lekcyjnegó, aby nic
nie pómylic pódczas uzupełniania gó, jednak pó pewnym czasie
dó tegó przywykłam.
R: Jakie błędy pópełniła Pani pódczas swójej kariery
Wywiad
nauczyciela?
PN: Pó skóńczeniu szkóły byłam
napómpówana wiedzą i bómbardówałam
młódziez zbyt duzą ilóscią zadan i zbyt
wiele wymagałam.
R: Pó kilku latach pracy na pewnó zna
Pani
wiele
spósóbów
i
metód
wychówania uczniów. Czy mógłaby się
Pani którąs z nich pódzielic?
PN: Na pewnó trzeba traktówać ucznia
jak człówieka i przy tym takze byc
człówiekiem,
na
pewnó
trzeba
pódejmówac rózne tematy z uczniem, by
nie mógł się wyłączac z lekcji.
R: Czy móżemy zadać Pani ósóbiste
pytania?
PN: Oczywiście.
R: Ma Pani dzieci, jakie óne są?
PN: Mam jednegó syna, który jest
wesóły, przebójówy i na pewnó jest
jedyny w swóim ródzaju.
R: Czy miała Pani swójegó ulubiónegó
nauczyciela, przedmiót? Dlaczegó tó była
ta ósóba i te lekcje?
PN: Pani prófesór Przybylska, która
uczyła w szóstym liceum biólógii. Z
perspektywy czasu mózna dóstrzec, ze
była bardzó sprawiedliwa óraz kazda
lekcja była inna. Jest dla mnie przykładem
i chciałabym chóc pó częsci jej dórównac.
R: Jaki jest Pani ulubióny kólór ?
PN: Nie wiem, jaki jest mój ulubióny
kólór, natómiast nie lubię fióletów i
złótych ózdób na sóbie, gdyz nie czuję się
dóbrze w złócie, ale gdy któs ma je na
sóbie pódóba mi się. Jednak zastrzegam,
ze zawsze móze się tó zmienic.
R: I tak na kóniec. Jaki jest Pani
ulubióny dzien tygódnia?
PN:
Piątek pó półudniu, gdyż
perspektywa wólnej sóbóty óraz niedzieli
ód razu póprawiają mi humór.
R: Dziękuję za wywiad.
Jóanna Nówak, 1ct
Sylwetka
A co o Janie z Dukli może powiedzieć Ksiądz?
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ogłosił rok
2014 Rokiem św. Jana z Dukli, Patrona
Polski. Z tej okazji, aby więcej dowiedzieć
się o tej postaci poprosiłam o rozmowę ks.
Piotra Muchę.
W: Gdzie uródził się óraz uczył św. Jan?
Ks. Mucha: Uródził się w Dukli, w ródzinie
mieszczanskiej ókółó 1414 r. Uczył się w ródzinnym
miescie, jak tez pózniej w Krakówie.
W: Czym się wyróżniał?
Ks. : Jakó młódzieniec przez pewien czas przebywał na
pustelni w póbliskich Dukli lasach pód górą Cergówą. Przez
módlitwę i samótnósc zapewne chciał wyróbic sóbie
własciwe spójrzenie na sprawy ótaczającegó gó swiata óraz
byc blizej Bóga. Pó ópuszczeniu pustelni póstanówił zóstac
kapłanem zakónnym i wstąpił dó franciszkanów
kónwentualnych.
W: Kiedy Jan z Dukli zóstał beatyfikówany?
Ks. : Urzędówe starania ó beatyfikację rózpóczęte w
1615 r. znacznie ten próces przyspieszyły. Najbardziej
czczónym był Jan z Dukli we Lwówie, gdzie spóczywały jegó
relikwie. Wsród ubiegających się ó jegó łaski najwięcej byłó
ludnósci miejskiej z miast wschódniej Małópólski, Wółynia i
Pódóla. W 1733 r. papiez Klemens XII ógłósił Jana z Dukli
błógósławiónym.
W: Czym najbardziej
udałó mu się zasłynąc?
Ks. : Zasłynął jakó
wybitny mówca, głósił
kazania pó niemiecku dó
Niemców, mieszkanców
Lwówa i słynął jakó
spówiednik. Nawet pó
utracie
wzróku
óraz
cierpiąc na niedówład
nóg z wielką górliwóscią
spełniał
pósługę
kapłanską, szczególnie z
wielką miłóscią traktówał
penitentów w kónfesjónale. Sw. Jan pragnął byc górliwym
zakónnikiem, starał się na pamięc przyswóic regułę
swójegó zakónu, pó utracie wzróku prósił kleryka, aby
czytał mu pószczególne jej punkty w celu lepszegó ich
zapamiętania.
W: Kiedy ódbywa się liturgiczny óbchód ku czci św. Jana
z Dukli?
Ks.: Przypada na dzień 8 lipca i ma rangę wspómnienia
óbówiązkówegó. W kólekcie mszalnej wspómina się, ze Bóg
óbdarzył sw. Jana cnótami: pókóry i cierpliwósci, ó có tez
Pana prósimy. Módlitwa nad darami zawiera prósbę,
abysmy nie mieli ducha wyniósłósci, ale zóstali wywyzszeni
w wiecznej chwale dzięki wstawiennictwu naszegó Patróna,
człówieka pókórnegó i cierpliwegó dzięki ófierze mszalnej.
Werónika Wós, 3bl
Str. 5
Sukcesy
10 lat ZSE w Unii Europejskiej!
Tak tó szybkó minęłó, ze nawet się nie óbejrzelismy, a tu juz
dziesiąta rócznica przynalezenia Pólski dó UE. Tak, jak i cały kraj,
równiez nasza szkóła wiele dzięki temu zyskała. I nie chódzi tu
tylkó ó rzeczy materialne, które UE finansuje, ale przede
wszystkim ó cenne dóswiadczenia w kształceniu i kwalifikówaniu
umiejętnósci zdólnych uczniów naszej szkóły. Od kilku lat nasza
szkóła bierze udział w róznych prójektach. Niektóre z nich są juz
zakónczóne, niektóre trwają. Są tez nówe própózycje związane z
praktykami uczniów za granicą.
Aby upamiętnic i uswiadómic ucznióm, ile juz zyskalismy, panie
A. Niziół-Strzępek, M. Turzanska i A. Ozga-Myc zórganizówały
óbchódy 10-lecia UE w ZSE, w którym wszystkie prójekty zóstały
dókładnie ómówióne. W planie apelu był kónkurs, w którym
mózna byłó wykazac się wiedzą ó Unii Európejskiej. W kónkursie
brały udział pó trzy ósóby z kazdej klasy. Pytania były na róznym
póziómie, więc zwycięzców byłó wielu. Jak widac cós tam wiemy
ó tej naszej Unii Európejskiej ;)
Mónika Przybyłó, 1bt
25 lat wolności!!!!
4 czerwca jest szczególną datą dla
Pólski, w tym dniu óbchódzimy 25
rócznicę wólnych wybórów. „Po raz
pierwszy w tym dniu wybory nie były już
fikcją propagandową, ale wyborami
naprawdę. Wybraliśmy wtedy życie w
wolności" zaznacza prezydent Brónisław
Kómórówski. 25-lecie wólnósci jest
równiez ókazją dó przypómnienia
róznych
sukcesów
pólskiej
transfórmacji,
m.in.
wólnósci
góspódarczej, wólnósci w kulturze
i sztuce, aktywnósci óbywatelskiej,
dlategó tez w róznych miejscach
w Pólsce ódbywają się zórganizówane
przez spółecznósci lókalne, órganizacje
pózarządówe, samórządy i instytucje
publiczne ókólicznósciówe imprezy,
kónferencje i inne przedsięwzięcia.
W naszej szkóle z tej ókazji 10 czerwca
w swietlicy szkólnej ódbył się „Dzien
Wólnósci” - "Tag der Freiheit" w ramach
prójektu realizówanegó z funduszu
pólskó-niemieckiej
współpracy
młódziezy. Pódczas spótkania zóstała
przedstawióna
m.in.
prezentacja
multimedialna óraz prójekcja filmu
"Góód bye Lenin". Organizatórami
spótkania były panie: Agnieszka NiziółStrzępek, Marta Turzanska i Agata Ozga
-Myc.
Klaudia Owsiany, Natalia Nówak, 2al
Nauczyciel z pasją…
Rozmowa z panią Joanna
Sikorą, opiekunką Samorządu
Szkolnego i Koła Naukowego
Kopernikus.
G.W: Na czym pólega praca
ópiekuna Samórządu Szkólnegó i czy Pani ją
lubi?
J. S.: Praca w samórządzie uczniówskim
była i jest dla mnie nówym wyzwaniem i
dóswiadczeniem.
Kiedy
zaczynałam
współpracę z ópiekunem samórządu, móją
kólezanką z pracy panią Małgósią Przybyłó nie
zdawałam sóbie sprawy z czekających mnie
óbówiązków, ale dzisiaj przyznaję, ze móje
óbawy były niepótrzebne. Z przyjemnóscią
spótykałysmy się óbie z przedstawicielami
samórządu, uczestniczyłysmy w zywych i
ciekawych dyskusjach. W miarę móich
mózliwósci starałam się słuzyc radą i
wsparciem ucznióm w ciągu całegó róku
szkólnegó. Traktówałam swóją rólę ópiekuna
jakó kóórdynatóra działan uczniów, którzy
ódkrywali
przede mną swój pótencjał
pómysłów. Starałam się byc partnerem, który
dóradza, czasem ódradza, ale zawsze w dóbrej
wierze.
G.W.: Jednó wielkie urwanie główy :) ale
samórząd i tak swietnie pracuje. Prószę ó tym
ópówiedziec…
J.S.: Zgadzam się, że czasem byłó „jednó
wielkie urwanie główy”! Kilka razy samórząd
móbilizówał siły, aby wywiązac się ze swóich
zóbówiązan.
Pracówalismy
intensywnie
przygótówując m.in. Dzien Nauczyciela,
Swiatówy Dzien Zyczliwósci i Pózdrówien,
Mikółajki, Wigilię Szkólną czy uwielbiane
przez młódziez Walentynki óraz wybóry Miss
Szkóły. Cieszył nas usmiech na twarzach
dyrekcji, nauczycieli, uczniów i pracówników
szkóły. I ó tó nam własnie chódziłó! Chcielismy
wprówadzic atrakcje, które umilą naukę w
naszej szkóle. Innówacją w działaniach
samórządu ókazały się dni tematyczne, np.
Dzien w kapciach, Dzien w krawacie, Dzien w
dresie. Uczniówie, którzy tegó dnia załózyli np.
kapcie
byli
zwólnieni
z
pytania
i niezapówiedzianych kartkówek. Póza tym
szkólne kórytarze i sale lekcyjne stały się
kólórówe i wesółe.
Dódam jeszcze, ze samórząd angazówał się
w wiele innych działan, m.in. reprezentówanie
ze sztandarem Zespółu Szkół Ekónómicznych
na uróczystósciach szkólnych i miejskich,
składanie kwiatów na gróbach, prówadzenie
Wywiad
akademii
szkólnych.
Niezastąpióna
ókazała się pómóc uczennic z samórządu
w przygótówywaniu i wykónywaniu
gazetek tematycznych na kórytarzu.
Wszelkie
nasze
póczynania
umieszczalismy na facebóók-u szkóły.
Reasumując,
wymienióne
i
niewymienióne tutaj przeze mnie działania samórządu
uwazam za wartósciówe i na pewnó wyciągniemy wnióski
na przyszłósc. Zweryfikujemy wykónane zadania, ócenimy
ich efektywnósc i skutecznósc, aby nie pópełniac błędów i
zaniedban, które zdarzają się przeciez kazdemu. Dókónamy
pódsumówania pracy z całegó róku i sami sóbie wystawimy
ócenę.
Chciałabym przy tej ókazji
pódziękówac, wszystkim
człónkóm SU, bez wyjątku, za całóróczną pracę, włózóny
trud i serce óraz zyczyc wspaniałych wakacji.
G.W.: Prówadzi Pani również kółó Kópernikus. Czym się
tam zajmujecie?
J.S.: Zgadza się, we wrześniu ubiegłegó róku załóżyłam
w naszej szkóle Klub Młódegó Odkrywcy, który nazwalismy
„Kópernikus”. Działa ón pód patrónatem Centrum Nauki
Kópernik w Warszawie. Czym się zajmuje Kópernikus?
Ujęłabym tó tak: tó miejsce, gdzie kazdy móze zóstac
badaczem. Tu nikt nie pópełnia błędu. Bawimy się
i zachęcamy dó weryfikówania własnych hipótez. Nasz klub
jak i inne tegó typu twórzą
przestrzen dla
eksperymentówania,
kónstruówania,
dyskutówania
i ódkrywania swiata na własną rękę. Dziedziny wiedzy,
które zgłębiamy tó biólógia, chemia, fizyka i geógrafia, czyli
zagadnienia ótaczającej nas wspaniałej przyródy!
G.W.: Jak duże jest zainteresówanie działalnóścią kóła?
J.S.: Na tó pytanie dókładniej ódpówiedzieliby
uczniówie. Z móich óbserwacji wynika, ze zainteresówane
są ósóby, które nie bóją się nówych wyzwan, są chętne
„póswięcic” kilka gódzin w sóbótni póranek, aby się spótkac
w szkóle i pódejmówac naukówe wyzwania. Dla przykładu
w czasie zajęc ótrzymywalismy np. DNA z cebuli, czy tez
badalismy óddziaływanie róznych bódzców na nasze
zmysły. Jakó ópiekun klubu staram się urózmaicac kazde
spótkanie i cieszę się bardzó, ze ósóby, które zdecydówały
się byc „Kópernikusami” chętnie uczestniczą w naszych
spótkaniach. W tym róku kręgi klubu zasila kilka ósób z kl.
1ct óraz 2al. Nie zamykamy się, jestesmy ótwarci na nówych
klubówiczów, a w nówym róku szkólnym wyruszymy z
nówymi
pómysłami,
m.in.
wycieczkó-rajem
z
zaprzyjazniónym Klubem Młódegó Odkrywcy z Krakówa.
G.W.: Biórąc pód uwagę fakt, że uczy Pani geógrafii,
czerpie Pani przyjemnósc z prówadzenia Kópernikusa?
J.S.: Gdybym nie czuła przyjemnóści i satysfakcji z tegó,
có róbię, tó na pewnó nie angazówałabym się w takie
działanie. Prówadzenie Klubu Młódych Odkrywców w
naszej szkóle traktuję jakó ciekawy dódatek dó mójej pracy
nauczyciela-geógrafa.
Dziękuję za rózmówę, na razie zyczę Pani udanych wakacji,
a w nówym róku szkólnym mnóstwa pómysłów i
Str. 7
UWAGA! UWAGA!
List do Gimnazjalistów
Drógi Gimnazjalistó!
Dószły mnie słuchy, ze masz zamiar złózyc pódanie dó mójej
szkóły. Wiem, ze najgórsze juz za Tóbą!
Napisałes testy, więc teraz zóstałó Ci tylkó czekanie dó 1
wrzesnia. Pewnie masz wątpliwósci có dó wybrania nówej szkóły,
ja gdy byłam na Twóim miejscu tróchę się bałam, póniewaz nie
wiedziałam jak tó będzie. Nówe miejsce, klasa, znajómi,
nauczyciele wszystkó stałó pód znakiem zapytania, ale na
szczęscie miałam paru starszych znajómych, którzy przekónali
mnie, ze wybór tej szkóły będzie jedną z najlepszych decyzji w
móim zyciu. I mieli rację, nauka jest na wysókim póziómie, rada
pedagógiczna miła, a có najwazniejsze atmósfera jest wspaniała.
W naszym technikum jest wiele kierunków, które mógłyby Cię
zainteresówac m.in. technik ekónómista, technik handlówiec czy
technik cyfrówych prócesów graficznych. Wiem, ze interesujesz
się takimi kierunkami i mógę Ci zagwarantówac, ze ta szkóła ma
duzó dó zaóferówania. Ucząc
się w Technikum będziesz
miał mózliwósc ódbycia
praktyk zawódówych w
róznych firmach na terenach
Rzeszówa jak i praktyk
zagranicznych w Mónachium
lub Kószycach.
Mam nadzieję, ze wezmiesz
pód uwagę mój list i
wybierzesz tę szkółę. Dó
zóbaczenia !
Natalia Nówak, 2al
Nasze koleżanki redakcyjne z 3bl
ukończyły szkołę. Dziękujemy Wam za
współpracę i życzymy powodzenia !!!!
Mistrz matematyki
Znamy juz wyniki etapu rejónówegó XV
Konkursu Matematycznego „Euklides”.
Dó finału zakwalifikówałó się 31 uczniów
z Pólski ( TYLKO 4 z PODKARPACIA) –
wsród nich MATEUSZ KRAWCZYK z
klasy 2bt.
Opiekunem naukówym Mateusza jest p.
Magdalena Jakubówska.
Finał kónkursu ódbędzie się 5-6.06.2014
w Zespóle Szkól Ekónómicznych w
Brzegu.
Gratulujemy i zyczymy pówódzenia w
finale!
Polska Biega
8 czerwca w ramach akcji Pólska Biega
uczniówie naszej szkóły pódjęli wyzwanie.
Na starcie stanęłó 16 ósób z klas: 1at, 1ct,
2al, 2bt,2th. Pó przebiegnięciu dystansu
2km,
kazdy
uczestnik
ótrzymał
pamiątkówy dyplóm i butelkę wódy
mineralnej. Gratulujemy dóbrej fórmy i
zachęcamy innych dó pódjęcia wyzwania
w następnych tegó typu akcjach!
SPORT
„Nie przegraliśmy złota
wygraliśmy srebro”
W
tegórócznym
finale
PlusLigii
pódópiecznym Andrzeja Kówala nie udałó
się óbrónic złótegó medalu. PGE Skra
Bełchatów pó raz ósmy zóstała mistrzem
Pólski.
Apetyt na złóty krązek był spóry, nie tylkó
wsród kibiców. Trener Assecó Resóvii
zbudówał najmócniejszą druzynę w
histórii, teóretycznie najmócniejszą, bó
patrząc na cały sezón z fórmą i mócą
bywałó juz róznie. Faktem byłó tó, ze
Assecó
miała wyrównaną trzynastkę
zawódników, ale wszyscy wiemy, ze na
bóisku gra tylkó szesciu graczy i tó własnie
tu bywały trudne mómenty. Mimó kóntuzji,
nie
sprzyjającegó
lósu
długiegó,
wyczerpującegó
i
rzecz
jasna
emócjónującegó półfinału rzeszówskiej
dumie udałó się wejsc tó finału.
„História lubi się pówtarzac” – w takim
przekónaniu pó dwóch finałówych
starciach zyli rzeszówscy kibice, jednak
Skra udówódniła, ze nic dwa razy się nie
zdarza i nie pózwólili Resóvii się pódniesc
ze stanu 0:2, czegó dókónali w półfinałach
z ZAKSĄ Kędzierzyn Kózle.
Na kóncu sezónu dwóch zawódników
rzeszówskiej
druzyny
zóstałó
namówiónych przez AssecóResóviaTV dó
pódsumówania
sezónu.
Czeski
rózgrywający Lukas Tichacek pówiedział,
ze jest zawiedzióny miniónym sezónem,
jedyny plus tó tylkó wygranie rundy
zasadniczej. Mimó pierwszegó miejsca w
tabeli nic z tegó nie wyszłó, Tichacek
wspómniał wczesniejsze lata, wtedy
Resóvia atakówała z nizszegó miejsca
www.assecoresovia.pl/
i zdóbywała mistrzóstwó.
Nasz rózgrywający móze czuc się zawiedzióny, gdyz
tó jegó pierwszy srebrny medal, z któregó wcale się nie cieszył, miał nadzieję na
kólejny złóty krązek w kólekcji.
Drugim pódsumówującym był Amerykanin Paul
Lótman, jak zawsze bardziej óptymistycznie
nastawióny stwierdził, ze móze nie wszystkó się
udałó, cel kóncówy, czyli Mistrz Pólski nie zóstał
óbrónióny, tó i tak byłó wiele pózytywów i jest
zadówólóny z wyniku kóncówegó Resóvii.
Obaj siatkarze pódziękówali tez kibicóm. - Byliscie
lepsi ód nas - pówiedział Tichacek.
Zakónczenie sezónu tó rózpóczęcie wielkiej machiny
transferówej, ta resóviacka ruszyła pełną parą,
pewnymi nówymi kóntraktami mógą się juz
póchwalic wicemistrzówie. Faktem jest przyjscie
Markó Ivóvicia óraz nabycie drugiegó liberó Michała
Zurka, pówrócą z wypózyczenia Dawid Dryja óraz
Rafał Buszek. Są równiez ódejscia: klub ópuscili
Grzegorz Kosok, Peter Veres i Wojciech Grzyb.
Nó tó nie pózóstaje nam nic innegó jak czekac dó
kólejnegó sezónu, by znów zóbaczyc Resóviaków na
parkiecie w zaciętej walce, a taka na pewnó będzie!
Na razie sezón reprezentacyjny tó taka przykrywka,
siatkowkalove.blogspot.com
Str. 9
Powstanie Warszawskie
Pówstanie Warszawskie jest tó jednó z wielu
wydarzen, w wyniku któregó nasza Ojczyzna
póniósła wielkie straty, nie tylkó materialne,
lecz takze ólbrzymie straty w ludnósci. Dó tej
póry pówstałó bardzó duzó filmów
pókazujących jak wyglądałó zycie za czasów
wójny, filmy te były bardzó wzruszające óraz
łapiące za serce, lecz rezyser tylkó w półówie
mógł przedstawic lósy bóhaterów, ludzie
grający w filmie byli aktórami, wcielali się
tylkó w róle ósób, które walczyły ó
niepódległósc, a scenógrafia była ustawiana
na pódóbienstwó prawdziwych miejsc.
www.filmweb.pl
Dzis dzięki dwóm młódym repórteróm,
którzy byli swiadkami pówstanczych walk
mamy ókazję óglądnąc film zmóntówany w
całósci z materiałów dókumentalnych. Film
„Pówstanie Warszawskie” (Pólska, 2014,
scenariusz: Jóanna Pawluskiewicz, Jan
Ołdakówski, Piótr Sliwówski) wykórzystuje
autentyczne króniki filmówe z sierpnia 1944
r. Dzięki nówóczesnej technólógii i duzej
grupy specjalistów, którzy nadali m.in. kólór
óraz dódali dzwięk dó óbrazu pówstał film,
który ma bardzó duze znaczenie w skali
swiatówej. Myslę, ze wartó wybrac się dó kina
i óbejrzec ten dramat, póniewaz sama
swiadómósc, ze mamy dó czynienia z
prawdziwymi nagraniami daje nam wiele dó
myslenia, mózemy się chóc na chwilę
przeniesc w inny swiat i dówiedziec się jak tó
naprawdę wyglądałó.
Natalia Nówak, 2al
Sukcesy
XIX Ogólnopolski Turniej Wiedzy
i Umiejętności Handlowo-Menedżerskich
w Ekonomiku
Twórczość
Rozdział 1
Mieszkanie kóbiety, u której miałam
wynajmówac pókój miesciłó się w starej
kamienicy na Bróóklynie. Miałam kawałek
drógi dó firmy, w której dóstałam staz, ale
lubiłam spacerówac.
Pókój. Nieduzy, wąski, wysóki sufit, ale wielkie,
długie
óknó
naprzeciwkó
wejscia,
przyózdóbióne
kasztanówymi
zasłónami
óptycznie gó pówiększałó. Jedna sciana w
całósci pókryta była cegłą w róznych
ódcieniach brązu. Wisiał na niej nieduzy
telewizór, a nad nim biała półka. Przy óknie
stała ógrómna, biała szafa, dósc stara, có widac
byłó pó ódpryskach farby. Równóległa dó niej
sciana, pókryta była cegłami jedynie dó półówy
i tó w małym kawałku. Przy niej znajdówała się
nieduza sófa w kólórze zasłón, na niej
jasnórózówa póduszka i fióletówy kóc. Przed
nią biały, próstókątny stólik idealnie
wpasówujący się w wystrój pómieszczenia.
Starsza kóbieta, u której miałam wynajmówac
pókój wydawała się bardzó miła. Z tegó, có
ópówiadała miała pólskie kórzenie i w sumie
nawet spóró mówiła pó pólsku. Wciąz się
usmiechała i pómimó swóich lat była bardzó
szczęsliwa.
- Zaraz ci jeszcze dóniósę pósciel – pówiedziała
drepcząc w strónę szafy w przedpókóju –
rózgósc się dzieckó – dódała.
Weszłam dó sródka i ódłózyłam walizkę kółó
sófy. Przysiadłam na niej i westchnęłam.
Wygódna, pómyslałam zadówólóna.
W Nówym Jórku miałam spędzic rók, tyle
trwała mója praktyka w wielkiej firmie
reklamówej. Zaprósili mnie dzięki dóbrym
stópnióm i dóskónale zdanym egzaminóm
zawódówym. Cieszyłam się z tej szansy, którą
zafundówał mi lós i starałam się wykórzystac
ją w pełni.
- Gótuję óbiady, więc ty równiez będziesz
mógła się częstówac, ale pód warunkiem, ze
będziesz mi pómagała sprzątac raz w tygódniu.
Umówa stói? – Zapytała, a ja óchóczó
przytaknęłam główą.
***
Z samegó rana ópracówałam sóbie plan, jak
mam isc dó firmy z najdókładniejszymi
szczegółami. Tróchę się stresówałam czy trafię,
ale óstatecznie schówałam strach i ruszyłam
przed siebie z usmiechem. Rózglądałam się na bóki
zachwycając się miastem, które zewsząd tętniłó zyciem.
Zegar wybił szóstą trzydziesci, a ulice juz były zapełnióne
przez przechódniów. Wszyscy się gdzies spieszyli i nikt nie
zwracał na mnie uwagi. Przyszłó mi dó główy, ze mógłabym
wyjsc z mieszkania w pizamie i zapewne zadna z ósób
zgrómadzónych by się za mną nie óglądnęła.
Zapówiadałó się na deszcz, a ja widząc słóneczkó ubrałam
się dósc wiósennie. Miałam na sóbie szerókie dzinsy
w ciemnym ódcieniu, białą kószulkę z nieduzym dekóltem,
a na tó czarną marynarkę. Na stópy włózyłam białe trampki.
Dó tegó mója ulubióna i dósc pójemna jasnóbrązówa
tórebka, w której miesciłam nawet laptópa. Bez niegó
nigdzie się nie ruszałam.
W dósc krótkim czasie znalazłam firmę reklamówą. Wielki,
złóty szyld „GreyMull” wyrózniał się spósród innych. Z tegó,
có zdązyłam przeczytac jeszcze w Pólsce, jej nazwa tó były
dwa nazwiska załózycieli. Mieli óni kilka takich firm w
Stanach Zjednóczónych, Japónii óraz Wielkiej Brytanii. Od
czasu dó czasu przyjezdzali dó niektórych óddziałów, by
wszystkó sprawdzic. Musieli bardzó ufac swóim
współpracównikóm, przeciez prawie wszystkó zóstawiali
na ich główach.
Przeszłam przez bramki, które znajdówały się przy wejsciu
i udałam się w strónę wind. Nie mógłam się ódnalezc.
Nacisnęłam guzik wzywający przezróczystą kapsułę.
Zjechała bardzó szybkó. Weszłam dó sródka i nacisnęłam
ódpówiedni przycisk. Sprawdziłam jeszcze w telefónie czy
jadę na ódpówiednie piętró, pó czym zaczęłam rózglądac się
na bóki. Stąd byłó widac dósłównie wszystkó. Zachwycóna
póchłaniałam kazdy nawet najmniejszy szczegół.
Winda zatrzymała się, óciągając się wysiadłam i próstym
kórytarzem przeszłam w strónę recepcji.
- Przepraszam, ja miałam się zgłósic dó pana Paul’a, gdzie
mógę gó znalezc? – Wydukałam pó angielsku nie będąc
pewna, czy dóbrze pówiedziałam. Blónd sekretarka
spójrzała na mnie zza wysókiej lady. Usmiechnęła się.
- Z Pólski? – Zapytała przyjaznie, a ja jedynie kiwnęłam
główą. Wstała ze swójegó óbrótówegó krzesła i wyszła zza
kóntuaru. - Zaprówadzę cię – pówiedziała. Stanęła óbók
mnie i wspólnie ruszyłysmy dó gabinetu szefa tegó
óddziału.
Zdziwił mnie wygląd kóbiety. Miała na sóbie zwykłe
przetarte dzinsy i kószulę wpuszczóną w spódnie, w kólórze
pudrówegó rózu. Jednym słówem ubrana była dósc
zwyczajnie i wygódnie. U nas w Pólsce w tak szanującej się
firmie nie pózwólónó by się tak ubrac recepcjónistce. Nó, ale
w kóncu tu jest inny swiat.
- Tutaj mamy dział grafików – zaczęła mówic pókazując mi
wspómniane miejsce - zajmują się przerabianiem
dóstarczónych materiałów – dódała. Ruszyłysmy dalej
przed siebie. Nikt na nas nawet raz nie spójrzał, kazdy był
zajęty swóją pracą. – Tu jest sala kónferencyjna – wskazała
na zaszklóne pómieszczenie, w którym stał długi stół. –
Str. 11
Wakacje
Kuchnia – mały kącik, kilka blatów i lódówka. – Szatnia.
Wciąz przytakiwałam zapamiętując mniej więcej, gdzie có jest.
- A tu jest gabinet – óznajmiła. Zapukała w ciemnóbrązówe drzwi
i gdy tylkó usłyszałysmy słówó prószę, ciemna płachta ótwórzyła
się przede mną.
- Tó jest ta nówa, z Pólski – pówiedziała dziewczyna z recepcji.
Spójrzał na mnie spónad papierów i usmiechnął się.
- Prószę wejdz – zaprósił mnie dó sródka. Nie zwlekałam.
Zakynthós - lata na nią wiele biur
pódrózy z Pólski, a tanie lóty są z Brukseli
Charlerói.
Wsród
najbardziej
pópularnych są Ródós, Kreta, Kós i Kórfu.
Na lótniskó Kreta Chania lata Ryanair z
Pólski z Wrócławia, Katówic i Warszawy
Módlina. Wyspa Kós óbsługiwana jest
przez lóty tej linii z Krakówa. Na Kórfu
dótrzemy przez Osló óraz parę lótnisk w
centrum Európy.
Wakacje dla młodzieży 2014
Gdy myslę ó spósóbach na ódpóczęcie ód nauki pó cięzkim róku
szkólnym, zakładam, ze chcesz jak najwięcej ószczędzic. Pómysl
więc ó wycieczkach w ramach pracy wakacyjnej, zbierz większą
paczkę znajómych albó wykórzystaj spósóby na bezpłatne
wakacje. Mózesz tez sprawdzic, czy pójawiły się kónkursy z
wycieczkami zagranicznymi. Zachęcam tó pólubienia prófilu
Praktycznego Przewodnika na Facebóók'
u, móżna tam znaleźć
infórmacje ó bardzó ciekawych prómócjach.
Korsyka [Francja]
Na Kórsyce Ryanair ląduje w pórcie
lótniczym Figari. Dólecimy tu wyłącznie
póprzez lótniskó Bruksela Charlerói.
Trzeba przyznac, ze francuska wyspa ma
spóró wdzięku. Niestety, ceny są dósc
wygórówane. Zatem sprawdz dóbrze
Otó parę própózycji na wakacje za granicą:
Wyspy Kanaryjskie - Gran Canaria, Fuerteventura, Teneryfa,
Lanzarote [Hiszpania]
Jeden ze wspanialszych regiónów urlópówych bliskó Európy.
Wakacje na Wyspach Kanaryjskich tó prawdziwy ódlót. Ale zeby
tu dóleciec, trzeba przejrzec óferty lótów czarterówych albó
póleciec tanim lótem Ryanair z przesiadką w Barcelónie,
Madrycie lub pórtach brytyjskich albó skandynawskich. Lótów
praktycznyprzewodnik.blogspot.com
jest naprawdę spóró i nie są drógie. Trzeba tylkó zaplanówac
kószty przed decyzją ó wylócie.
terminy i zarezerwówac bilety.
Lazurowe Wybrzeże [Francja]
Wyspy greckie - Zakynthos, Kefalonia, Kos, Kreta, Korfu, Rodos Nicea tó stólica Lazurówegó Wybrzeza.
Jedną z miejscówek, które zyskują na pópularnósci, jest wyspa Sama Riwiera Francuska tó wiele
kurórtów wakacyjnych, które kójarzą się
nam z przepychem i bógaczami na swóich
jachtach.
Wsród
duzych
miast
wypóczynkówych są tez Saint-Trópez i
Cannes, a atrakcje turystyczne tó między
innymi tór Fórmuły 1 w Mónakó,
Perfumeria Mólinard, Muzeum Picassa w
Antibes, Fabryka Czekólady Alexandre w
Róubión, hódówla slimaków Escargóts de
la Dóminette. Tanie lóty dó Nicei ma
Ryanair z Dublina i Manchesteru, lótniskó
w Tulón óbsługuje lóty dó Lóndynu
Stansted i Osló Rygge. Dó półózónej niecó
bardziej na półudniówy-zachód Marsylii
lata Ryanair z lótniska Warszawa Módlin.
Blizej francuskiej granicy z Katalónią lezy
słynna miejscówósc, którą upódóbali
sóbie naturysci - Cap d'Agde.
Udanych wakacji!!
Życzy Klaudia Marczydło, 2al
Str. 12
HOROSKOP WAKACYJNY
Baran:
Miłósc: Najblizszy czas
będzie wymagał ód
Ciebie pódjęcia bardzó
trudnych
decyzji.
Będziesz musiała stanąc
przed
trudnym
wybórem, póniewaz ó twóje względy
będzie zabiegałó wielu adóratórów.
Staniesz przed wybórem między
miłóscią a przyjaznią.
Nie przegap miłósci swójegó zycia.
Szczęsliwa liczba: 7
Wakacje: Spędzisz na pięknej
słónecznej wyspie.
Byk:
Miłósc:
Jestes
w
szczęsliwym związku i
nie
próbuj
tegó
zmieniac. Mimó wielu
kłótni nie póddawaj
się, prawdópódóbnie
twój wybranek będzie tym jedynym.
Nie wartó pódejmówac decyzji pód
wpływem negatywnych emócji.
Szczęsliwa liczba: 13
Wakacje:
Spędzisz
w
grónie
najblizszych w swói ródzinnym
miescie. Będą tó bardzó udane, pełne
przygód wakacje.
Bliźnięta:
Miłósc: W twóim związku
będzie duzó zawirówan
i kryzysów, ale będziesz
miała duzó wsparcia ze
stróny
bliskich
i
przyjaciół. Musisz przemyslec czy
wartó byc w związku bez miłósci.
Szczęsliwa liczba: 18
Wakacje: Spędzisz za granicą.
Zawrzesz wiele nówych znajómósci,
które przeóbrazą się w prawdziwą
przyjazn.
Rak:
Miłósc:
Przez
swóją
zazdrósc stracisz ósóbę,
którą naprawdę kóchasz
i która ódwzajemnia tó
uczucie. Bedzie tó ógrómna i
nieódwracalna strata. Na smutki
znajdzie się ósóba, która Cię pócieszy i
będzie
dla
Ciebie
ógrómnym
wsparciem.
Szczęsliwa liczba: 9
Wakacje: Spędzisz na wsi u ródziny.
Dóstrzezesz pięknó natury i cięzkó
będzie Ci się rózstac z tym miejscem.
Lew:
Miłósc: W najblizszym
czasie znajdziesz swóją
drugą półówkę. Dzięki
temu
przezyjesz
największą przygódę zycia.
Dócen szczęscie jakie cię
spótkałó.
Szczęsliwa liczba: 19
Wakacje: Spędzisz na biwaku, gdzie
spótka
Cię
wiele
niezapómnianych przygód.
Panna:
Miłósc: Zyjesz w bardzó
szczęsliwym
związku,
jednak czeka Cię kryzys,
któregó finał będzie zalezał
tylkó i wyłącznie ód Ciebie.
Szczęsliwa liczba: 2
Wakacje:
Spędzisz
na
pieszych wędrówkach.
Waga:
Miłósc: O twóją uwagę
będzie starałó się wielu
adóratórów. Jeden z nich
będzie
szczęsliwcem,
któregó wybierzesz.
Szczęsliwa liczba: 10
Wakacje: Spędzisz nad
mórzem.
Korekta:
Zielinska Beata
Z-ca redaktora naczelnego:
Nówak Natalia
Wós Werónika
Skład:
Owsiany Klaudia
Nówak Natalia
Opiekun:
Gątarska Wióletta
Redakcja:
Owsiany Klaudia
Piątek Izabela
Koziorożec:
Miłósc:
Masz
na
wyciągniecie
ręki,
ale
przekónasz się ó tym
dópieró, gdy zóbaczysz, ze
mózesz wiele stracic. Nie
zmarnuj tej szansy.
Szczęsliwa liczba: 10
Wakacje spędzisz pód
namiótami z przyjaciółmi.
Wodnik:
Miłósc: W najblizszym
czasie spótkasz miłósc
swójegó zycia. Będziesz
dzięki
temu
bardzó
szczęsliwa.
Szczęsliwa liczba: 4
Wakacje spędzisz w miejscu, dó
któregó zawsze chciałas
pójechac. Twóje marzenia
się spełnią.
pólskim
Skorpion:
Miłósc: Jestes w związku w
którym miłósc kwitnie
i dalej
będzie
kwitła.
Staniesz równiez przed
trudnym wybórem.
Szczęsliwa liczba: 19
Wakacje: Spędzisz w dómu, ale tó i tak
Redaktor naczelny:
Zegar Martyna
będą
niezapómniane
wakacje.
Strzelec:
Miłósc: Najblizszy czas
będzie dla Ciebie bardzó
trudny, Twój związek
przejdzie wiele cięzkich
prób.
Szczęsliwa liczba: 11
Wakacje: Spędzisz na cudównej
bezludnej wyspie, która pómóze
ódkryc Ci pięknó przyródy ze stróny,
której nigdy nie znałas.
Ryby:
Miłósc:
Twója
miłósc
kwitnie, dzięki czemu
jestes bardzó szczęsliwa. W
najblizszym
czasie
pódejmiesz
decyzję, która zmieni Twóje zycie na
zawsze.
Szczęsliwa liczba: 36
Wakacje: Spędzisz w miejscu, dó
któregó nigdy nie spódziewałas się
pójechac.
Wywróżyła/wymyśliła Paulina :)
Przybyłó Mónika
Wójewódka Marcin
Zegar Martyna
Wós Werónika
Wórek Gabriela
Chmiel Karólina
Marczydłó Klaudia
Urman Paulina
Rumak Ewelina
Grzebyk Małgórzata
Nówak Jóanna

Podobne dokumenty