[rec.] Julie Hay, Analiza Transakcyjna dla trenerów, Grupa Doradczo
Transkrypt
[rec.] Julie Hay, Analiza Transakcyjna dla trenerów, Grupa Doradczo
AKADEMIA IM. JANA Edukacyjna Analiza Transakcyjna DàUGOSZA W CZĉSTOCHOWIE 2012, nr 1 Jarosáaw JAGIEàA [rec.] Julie Hay, Analiza Transakcyjna dla trenerów, Grupa Doradczo-Szkoleniowa TRANSMISJA, Kraków 2010 Analiza transakcyjna (AT), jak twierdzą niektórzy, swój najlepszy okres ma juĪ za sobą. Czy jest to jednak sąd prawdziwy? Czy okreĞlone teorie naukowe, koncepcje pomocy psychologicznej bądĨ kierunki psychoterapeutyczne powinny byü oceniane podobnie jak np. trendy w modzie odzieĪowej lub style muzyki popularnej? Zresztą i w takich wypadkach, po krótszym lub dáuĪszym okresie nieobecnoĞci, zapomniane rzekomo upodobania i gusty wracają ponownie do obiegu. PrzeĪywają niejako swoją drugą máodoĞü. W przypadku analizy transakcyjnej, koncepcji powstaáej wszak juĪ przed przeszáo piĊüdziesiĊciu laty, jest chyba podobnie. Wiele o tym Ğwiadczy. Wystarczy przeĞledziü literaturĊ przedmiotu, aby zauwaĪyü ciągle pojawiające siĊ nowe ksiąĪki z tego zakresu, lub przejrzeü kolejne roczniki niektórych czasopism, jak np. angielskojĊzycznego „Transactional Analysis Journal”, czy niemieckojĊzycznego „Zeitschrift für Transaktionsanalyse”, bądĨ policzyü oddziaáy MiĊdzynarodowego Towarzystwa Analizy Transakcyjnej (ITAA), które powstają nie tylko w wymiarze kontynentalnym, np. Europejskie Towarzystwo Analizy Transakcyjnej (EATA), czy Towarzystwo Analizy Transakcyjnej dla Regionu Zachodniego Pacyfiku (WPATA), ale równieĪ w tak odlegáych i egzotycznych krajach, jak: Singapur (STAA), Republika Poáudniowej Afryki (SATAA), Peru (APAT, APDEH), Nowa Zelandia (ATAT), Wenezuela (AVAT), czy Iran (MTAA). SpoáecznoĞü analizy transakcyjnej, która w sposób teoretyczny lub praktyczny zajmuje siĊ AT, liczy w obecnej chwili ponad 10 tys. osób – tak 102 Jarosáaw JAGIEàA twierdzi Claude Steiner, jeden z uczniów Erica Berne, twórcy tej koncepcji. Warto wiedzieü, Īe w Polsce istnieje afiliowane przez EATA Polskie Towarzystwo Integratywnej Analizy Transakcyjnej z siedzibą w Krakowie. Pragnie ono áączyü w sobie zarówno dziaáania wyrosáe na gruncie naukowej teorii organizacji i zarządzania, jak równieĪ psychoterapii, coachingu i edukacji. Wspomniany przez nas kierunek rozwija siĊ bowiem nie tylko w obszarze samej psychoterapii, z jakiej wyrosáa AT, ale równieĪ dziedzinie szkoleĔ i doradztwa w odniesieniu do systemów organizacyjnych i osób indywidualnych, a takĪe pedagogiki. Warto teĪ przeĞledziü liczne strony internetowe i ich zawartoĞü, aby przekonaü siĊ, Īe analiza transakcyjna ma siĊ dobrze, a poniĪsza anegdota ma przeáoĪenie takĪe na jej sytuacjĊ. Mark Twain po przeczytaniu swojego nekrologu w jednej z gazet: „The report of my death was an exaggeration”, co siĊ táumaczy: „Pogáoska o mojej niedawnej Ğmierci byáa przesadzona”. Autorka anonsowanej tu ksiąĪki pisze o tym tak: „Po raz pierwszy zetknĊáam siĊ z AT w latach siedemdziesiątych, gdy podejĞcie to byáo jeszcze nowoĞcią, choü jako metoda szkoleniowa wydaáo siĊ wychodziü z mody. W przeciwieĔstwie do wielu moich kolegów nie odstąpiáam od tej koncepcji, gdy zaczĊáy pojawiaü siĊ nowe idee. Wprost przeciwnie, zaintrygowaá mnie sposób, w jaki pojĊcia wynikające z AT dopeániają inne metody szkoleniowe, oraz w szczególnoĞci áatwoĞü, z jaką uczestnicy programów szkoleniowych mogą rozwiązaü swoje problemy po zapoznaniu siĊ w bardzo nawet pobieĪny sposób z podstawowymi modelami AT”. DoĞwiadczenie Julie Hay w prowadzeniu tego rodzaju szkoleĔ zaowocowaáo powstaniem obszernego, bo przecieĪ liczącego sobie niemal 360 stron, opracowania, którego celem byáo, jej zdaniem: „przekazanie czytelnikom informacji oraz wskazówek, jak w kompetentny sposób wykorzystaü teoriĊ i techniki AT w pracy trenera oraz jak wspieraü ludzi w pracy nad wáasnym potencjaáem i samorozwojem”. MoĪe siĊ to odbywaü poprzez: zwiĊkszenie samoĞwiadomoĞci, lepsze zrozumienie wáasnych spraw, okreĞlenie moĪliwoĞci wprowadzenia zmian oraz zastosowanie praktycznych strategii samorozwoju. UwaĪny czytelnik tych sáów áatwo zauwaĪy kontekst, w jakim analiza transakcyjna moĪe okazaü siĊ szczególnie przydatna, a jest nim w oczywisty sposób – coaching. KsiąĪka zawiera 12 obszernych rozdziaáów, które obok treĞci merytorycznych zawierają warte wykorzystania üwiczenia praktyczne oraz materiaá Ĩródáowy i uwagi skierowane do trenerów po to, aby zwiĊkszyü skutecznoĞü ich pracy. Poszczególne rozdziaáy dotyczą roli i znaczenia zawierania kontraktu w procesie uczenia siĊ, czy roli postaw (nazywanych w AT pozycjami Īyciowymi – life position). Analizowane są róĪnorodne style (interpersonalny, pracy, myĞlenia, przywództwa). Dowiedzieü siĊ teĪ moĪna wielu interesujących rzeczy na temat wprowadzania kreatywnych zmian w procesie pracy, a takĪe reguá pracy z innymi i pracy w grupach. W publikacji zamieszczono przykáady opracowanych przez autorkĊ kwestionariuszy, które mogą okazaü siĊ przydatne w cza- [rec.] Julie Hay, „Analiza transakcyjna dla trenerów” 103 sie szkoleĔ i treningów. CaáoĞü zamyka wykaz publikacji Erica Berne’a oraz lista osób, które otrzymaáy nagrodĊ jego imienia (Eric Berne Memorial Scientific Award). Zainteresowany czytelnik dowiedzieü siĊ teĪ moĪe o procedurze zdobywania certyfikacji z omawianej dziedziny i o istnieniu wielu towarzystw zajmujących siĊ interesującą nas problematyką. Mowa jest równieĪ o wartoĞci „super-wizji”. UĪywanie takiej formy autorka uzasadnia w nastĊpujący sposób: „MyĞlnik w sáowie «super-wizja» zostaá wprowadzony, by odróĪniü superwizjĊ praktykowaną przez menadĪerów liniowych od tego rodzaju superwizji, która stosowana jest jako forma pomocy dla profesjonalnych trenerów w ich osobistym rozwoju”. W jakim stopniu nasi rodzimi „menadĪerowie liniowi” korzystają z tego rodzaju super-wizji, pozostawiam do oceny znających problematykĊ czytelników. Przywilejem recenzenta jest dzielenie siĊ róĪnego rodzaju wątpliwoĞciami i dostrzeganie mniej lub bardziej istotnych mankamentów, niedostatków czy pomyáek. Nie zapominajmy przy tym, Īe kaĪdy z autorów ma prawo do wáasnych rozwiązaĔ, pomysáów i ujĊü. I tak bardzo udana jest metafora porównywania fal radiowych z istotą transakcji. Wiele ona wyjaĞnia i moĪe okazaü siĊ bardzo uĪyteczna w czasie treningów czy szkoleĔ. JuĪ jednak wprowadzenie kategorii wewnĊtrznych stanów Ja, choü pewnie równieĪ uĪyteczne treningowo, budziü moĪe niejakie wątpliwoĞci. Czy jest konieczne? Czy nie zaciemnia to jasnego i czytelnego dotąd przesáania samego Berne’a? Temat byáby godny seminarium czy dyskursu naukowego. PamiĊtając o znanej maksymie Johanna W. von Goethego, iĪ: „Nie ma czegoĞ takiego jak wewnątrz lub na zewnątrz, bo to, co jest wewnątrz, jest teĪ na zewnątrz” i proponując wáasny model Piramidy Mocy, warto byáo wspomnieü w tym miejscu, choüby tylko jednym sáowem, o innym „bliĨniaczym” modelu, jakim jest Trójkąt ZwyciĊzcy zaproponowany przez Acey Choy. Obwinianie Berna o seksizm, a nawet szowinizm, czy zmiana nazw niektórych gier tylko dlatego, Īe jak pisze autorka: „obecnie nie mogą byü stosowane ze wzglĊdu na powszechnie obowiązującą poprawnoĞü polityczną”, pozostawiam bez komentarza. Skoro „nie mogą”, to znaczy, Īe nie wolno i ktoĞ na to nie pozwala, a na to rady juĪ nie ma… A tak na marginesie, posądzanie Berne’a, autora ksiąĪki Seks i kochanie i – co by nie powiedzieü – ĩyda, o seksizm czy szowinizm, to doprawdy przejaw i wymysá (aby nie powiedzieü gáupota) naszych czasów. Z drobnostek dodam jeszcze, Īe na schemacie 4.1. (tzw. schemat Venna) poszczególne kóáka ilustrujące stany Ja powinny stykaü siĊ jednak ze sobą, bowiem ich osobnoĞü sugerowaü moĪe np. klinicznie rozumianą dezintegracjĊ osobowoĞci. W wykazie pytaĔ super-wizji modelu C5P5A5 zabrakáo jednego z pytaĔ o poziom psychologiczny (s. 314). Nie wiem teĪ, czy sensowne jest kierowanie siĊ reguáą nazwy wáasnej i stosowanie w caáej ksiąĪce duĪych liter w odniesieniu do nazwy interesującej nas koncepcji? Nie piszemy przecieĪ za kaĪdym razem „Psychoanaliza”, czy „Behawioryzm”, za wyjątkiem 104 Jarosáaw JAGIEàA oczywiĞcie sytuacji, gdy sáowa te pojawiają siĊ na początku zdania. DuĪe uznanie naleĪy siĊ natomiast táumaczce ksiąĪki, Ewelinie Wójcik, za wysiáek, jaki wáoĪyáa w tak staranne opracowanie tekstu. Jak trudne jest to zadanie w przypadku wielu pojĊü i terminów z zakresu AT, moĪe przekonaü siĊ tylko ten, kto zetknąá siĊ z oryginalnymi tekstami i podjąá próbĊ ich translacji. TakĪe na pochwaáĊ zasáuguje konsultantka naukowa tomu, Magdalena SĊkowska, która od lat wielu jest niestrudzoną propagatorką analizy transakcyjnej w naszym kraju. KsiąĪkĊ warto zatem poleciü wszystkim trenerom i coucherom, szczególnie tym, dla których bĊdzie to pierwszy kontakt z analizą transakcyjną.