Przeczytaj na: www.gs.uni.opole.pl

Transkrypt

Przeczytaj na: www.gs.uni.opole.pl
Przeczytaj na:
www.gs.uni.opole.pl
Kim jest Dawid Podsiadło? Co osiągnął? Kiedy wystąpi w Opolu?
Festiwal DRUM FEST jest prestiżowym wydarzeniem muzycznym odbywającym
Joyland – najnowsza książka Stephena Kinga. ZapowiaTego wszystkiego dowiesz się na naszej stronie internetowej:
się co roku w salach koncertowych południowych miastach Polski. Zajrzyj na nadała się obiecująco. Wielki powrót Wielkiego Mistrza? Zowww.gs.uni.opole.pl
szą stronę, a dowiesz się jakie koncerty w ramach tej trasy odbędą się w Opolu.
bacz co na ten temat sądzi Beata Marcinowska.
Studencka 29(34) październik 2013
Dwutygodnik studencki
www.facebook.com/GazetaStudenckaUO
Nowy rok
- nowe wyzwania
Rozpoczynamy kolejny etap. Etap życia, nauki - kolejny rok, który na stałe zapisze się
w naszej pamięci. Nowy rok akademicki to wyzwania zarówno dla władz, samorządu
jak i barci studenckiej.
W
pierwszym numerze GS przeczytacie o sposobach
promowania
Uniwersytetu Opolskiego w regionie oraz za
wschodnią granicą, a
także o sukcesie uruchomienia programu Europa Master. Dowiecie
się, dlaczego nie będzie
I roku na I stopniu politologii, a studia inżynierskie na kierunkach
z profilem do wyboru
są popularniejsze od licencjackich. Będziecie
mieli okazję przeczytać,
co na te i inne tematy
sądzą osoby odpowiedzialne za funkcjonowanie i markę UO oraz
jakie osoby wybierają
Wybór Uniwersytetu Opolskiego to dla wielu studentów decyzja, która zapoczątkuje ich prawdziwie doronasz Uniwersytet. Posłe życie, nie tylko w sensie edukacyjnym, ale i prywatnym. To tutaj tworzą się kontakty i znajomości, któnadto redakcja Gazety re często trwają latami.
Studenckiej zadbała o
swoje stałe, cieszące się
Waszą sympatią działy.
W numerze znajdziecie
tradycyjne już rubryki:
recenzje, kuchnia czy
publicystyka.
Ze swojej strony życzymy zarówno świeżym
jak i doświadczonym
Żakom, wytrwałości w
realizacji wszelkich planów i zamierzeń, samorealizacji i satysfakcji z
każdego dnia spędzonego z murach naszej
uczelni. Abyście byli na
bieżąco zapraszamy do
lektury GS zarówno w
formie papierowej jak i
online, natomiast w następnym numerze znajdziecie kolejne wywiady
z osobami istotnymi dla
życia akademickiego.
Studenci
Studenci
studenci
publicystyka
recenzje
uniwersytet najlepszego
wyboru
O sposobach promowania Uniwersytetu
Opolskiego w regionie
oraz za wschodnią granicą
oraz o sukcesie uruchomienia programu Europa
Master opowiada profesor
Wiesława Piątkowska-Stepaniak, Prorektor ds. promocji i zarządzania.
str.4
Samorząd dtudencki władza studentów?
przepis na szczęscie
Beztroska
Suplement morderstwa
sport
Czasami brakuje
nam sielskiego życia i
kompletnej beztroski.
Wystarczy tylko trochę
zabawy, a nasze życie
może być weselsze. Jak to
możliwe, tłumaczy Daria
Rak.
Neil Cross na przetrzeni ostatnich kilku
lat nie może narzekać na
brak propozycji. Teraz
Cross przenosi nonszalanckiego inspektora na
karty powieści. Zobacz
czy z równie dobrym
skutkiem.
Jaki jest samorząd
studencki? Czym właściwie się zajmuje i jak
ma się do stereotypów
utartych w naszych
głowach przeczytacie
w tekście Aleksandry
Markiw.
str.5
Szczypta szlachetnego
serca, odrobina dobrych
chęci i zaangażowania. Do
tego parę rozmów i wiele
uśmiechów. Wszystko
dokładnie wymieszać i
owinąć czerwonym papierem. Tak powstaje paczka,
SZLACHETNA PACZKA.
Czytaj więcej w tekście
Natalii Pojasek
str.7
str.8
str.10
AZS uo idzie jak burza
Akademicki Związek
Sportowy Uniwersytetu
Opolskiego rok akademicki 2012/2013 może zaliczyć
do udanych. Liczne zawody
i eventy sportowe sprawiły, że jest on stale obecny w
życiu studentów. Podsumowanie minionego roku
przygotowała Marta Zając.
str.12
02
Globalna wyszukiwarka pracy dla każdego!
Co zrobić kiedy tradycyjne metody
poszukiwania pracy zawodzą?
Kolejki w Powiatowych Urzędach Pracy obrastają w bezrobotnych, a wolnych stanowisk na rynku zatrudnienia nie
przybywa. 13% stopy bezrobocia w prawdzie spadło wraz z rozpoczęciem okresu letniego, w którym popularna stała
się praca sezonowa, jednak już od września możemy wyczuć napiętą sytuację na rynku pracy w Polsce.
Tomasz Zgórecki
P
anaceum na bezrobocie
Od 2013 r., absolwenci Politechniki Poznańskiej,
prawidłowo
prognozując
spadek miejsc pracy, postanowili wziąć sprawy w swoje
ręce, uskuteczniając pomysł
na stworzenie miejsca w sieci, które będzie funkcjonalnym narzędziem do znalezienia wymarzonej posady.
Do stworzenia internetowej
wyszukiwarki pracy - jobbaloon.com, przystąpił sztab
specjalistów, w tym informatycy, programiści, specjaliści
ds. zatrudnień. Dzięki, licznym analizom konkurencyjnych stron, twórcy jobbaloon.com
pozostawili to co najlepsze:
prostotę, użyteczność, funkcjonalność, szybkość działania, oszczędność czasu.
Chcieliśmy, aby użytkownicy
nawet najmniej zaznajomieni
z internetem, w szybki sposób
poradzili sobie ze znalezieniem oferty pracy. Z sondażu, który przeprowadziliśmy
na 100 osobach zróżnicowanych pod względem wieku,
wykształcenia oraz zaawansowania obsługi komputera,
wynika, że portal w obsłudze,
jest prosty i skuteczny. Sekretem łatwej obsługi jest wypełnienie 2 pół na stronie głównej jobbaloon.com, pierwsza
dotycząca firmy i fachu, który nas interesuje,
oraz
druga
określająca
miasto. - mówi
współtwórca strony
Pan Tomasz Zgórecki
Wyszukiwarka
pracy zaoszczędzi czas i portfel
Internetowa wyszukiwarka pracy, rozwiązuje nie tylko
problem początkujących
użytkowników, ale i za-
oszczędzi czas oraz pieniądze. Zamiast rejestracji w
Powiatowym Urzędzie Pracy,
można pozostać w domu, nie
tracąc gotówki na dojazd autobusami czy drogą benzynę.
w ponad 18 krajach: Niemcy,
Wielka Brytania, Irlandia, Stany Zjednoczone, Austria,Szwajcaria, Nowa Zelandia, Holandia, Belgia, Dania, Australia, Hiszpania, Portugalia,
Włochy, Kanada, Szwecja.
Daje to nieskończone możliwości na znalezienie odpowiedniego
stanowiska
nie tylko w Polsce, ale i na
świecie. Globalizacja wy-
szukiwarki planowana jest
również w innych zakątkach
świata, dlatego da szansę
wszystkim, niezależnie od
wieku, miejsca czy wykształcenia.
Komiks Kamila Praciaka
Oferty, niczym świeże bułeczki
Korzystamy tylko z wiarygodnych źródeł, zatem agregowane przez nas ogłoszenia, są zawsze aktualne. Nad
bezpieczeństwem internautów czuwa dział konsumenta,
który przez 7 dni w tygodniu
uzupełnia aktualne ogłoszenia oraz usuwa stare. W dbałości o klienta, prosimy też
wszystkich użytkowników, o
kierowanie wszelkich uwag
i wątpliwości dotyczących ofert, ponieważ
chętnie się
do
nich
stosujemy - zachęca pracownik działu ds.
konsumenta.
Do atutów portalu, można zaliczyć też indywidualny newsletter, który zapełniany jest
ofertami pracy zgodnymi z
naszym zainteresowaniem.
Zapisałem, się do newslettera, z czystego lenistwa. Nie
mam czasu na segregowanie
informacji. To rozwiązanie
pozwala mi na przejrzenie aktualności z branży przemysłowej - śmieje się Pan Damian z
Wrocławia.
Efektem dobrej pracy zespołu jobbaloon.com, jest możliwość skorzystania z portalu
Partnerzy i sponsorzy:
Redaktor naczelny: Patrycja Migoń
Zastępca red. naczelnego: Anita Pilżys
Dział marketingu: Damian Sklorz
Korekta: Beata Marcinowska, Dominika Kałuzińska
Kamila Byrtek, Małgorzata Szafran
Redaktor wydania: Anita Pilżys
Skład DTP i grafika: Patrycja Migoń, Paulina Ziętalak
Redakcja: Wiktor Gumiński, Bartosz Janczak, Magdalena Szewczyk, Agnieszka Rybałtowska, Marta Zając,
Joanna Jakóbowska, Kamila Widera, Paulina Ziętalak,
Marek Piszczałka, Natalia Pojasek, Monika Lorek, Nikodem T. Jacuk, Judyta Staniczek, Kamila Lupa, Damian
Sklorz, Justyna Krzyżanowska, Kinga Ignacy, Artur
Sygut, Barbara Marek, Anna Rak, Sabina Baraniewicz,
Marek Machynia, Tomasz Benedyczuk, Ewa Soluch,
Marta Jaworska, Andrea Tuchocka, Aleksandra Markiw,
Monika Ferenc, Estera Janicka, Jagoda Adamowicz
SPOŁECZNOŚĆ STUDENCKA
03
Zależy nam na utrzymaniu
dobrej kondycji
Przed nami kolejny rok akademicki. Czekają nas zmiany zmiany, wzloty, upadki, a przede wszystkim wyzwania. Pierwszym było zachęcenie jak największej ilości osób do studiowania na Uniwersytecie Opolskim. O tym, jak wielu młodych ludzi ubiegało się o tę możliwość, a także o nowych
planach i inwestycjach opowiedział nam Rektor UO prof. dr hab. Stanisław Sławomir Nicieja.
G
azeta Studencka: Jak
wygląda na chwile
obecną rekrutacja?
Rektor UO: W tej chwili (
25.09.2013) lista jeszcze nie
jest zamknięta, a mamy już
3420 osób. W stosunku do
ubiegłego roku, brakuje nam
około 150 osób. To jest bardzo
dobry wynik, który nam daje
poczucie stabilizacji. Wszystkie uczelnie odczuwają niż
demograficzny.
Pamiętam
doskonale sytuację, w której
masowo trzeba było zamykać
szkoły podstawowe, likwidować budynki, zwalniać nauczycieli, ponieważ nie było
zapotrzebowania. Z czasem
wszystko przesunęło się na
gimnazja, następnie na technika i licea, a teraz przenosi się
to na wyższe uczelnie. Dochodzi do walki o studenta i my w
zasadzie wychodzimy z niej
zwycięsko. Załamały się troszkę studia zaoczne, ale mamy
ponad 700 studentów, a to
również dobry wynik.
Jesteśmy w środku miasta, w
związku, z czym dojazd na
uczelnię jest komfortowy i nie
sprawia problemu. Opole jest
wdzięcznym miastem, ładnym, schludnym, zadbanym.
Poza tym przetrwaliśmy 20 lat
i mam nadzieję, że tak będzie
przez kolejne dziesięciolecia.
Jakie zmiany zaszły w kierunku doskonalenia jakości kształcenia, a jakie są
jeszcze przed nami?
Myślę, że mniejsza liczba studentów i sytuacja, w której musimy o nich zabiegać,
wpłynęła pozytywnie na kadrę. Profesorowie i wykładowcy muszą mieć jak najwięcej
charyzmy. Należy dbać o to,
aby umieli pozyskać odbiorców. Kiedy będą potrafili zafascynować, zachwycić, to
młodzi ludzie z przyjemnością
zechcą pozyskiwać wiedzę i
żyć nią. Zwracamy również
uwagę na serdeczną i otwartą osobowość. Chcemy, aby
każdy z osobna znalazł swój
W ubiegłym roku tytuł
autorytet i zarażał się pasja,
doktora honoris causa „Wszyscy bez wyjątku rozpoczynacie najpiękniejszy okres oby to przełożyło się na jego
otrzymał Daniel Olbrych- w swoim życiu i to nie jest żaden banał.”
przyszłość.
ski, reaktywowano Stowarzyszenie
Absolwentów, rii Polski. Zależy nam przede to przejąć. Wydział Przyrod- Co chciałby Pan przekazać
organizowano liczne wy- wszystkim na utrzymaniu do- niczy mógłby się tam mocno tym młodym ludziom rozkłady i konferencje. Jaki brej kondycji.
osadzić. W planach mamy poczynającym właśnie najest plan na ten rok akadejeszcze wspólnie z miastem ukę na UO?
micki?
Jakie inwestycje zaplanowa- wystąpić o grant, żeby odno- Wszyscy bez wyjątku rozW tym roku nasza uczelnia bę- no na najbliższe miesiące?
wić Wzgórze Uniwersyteckie. poczynacie
najpiękniejszy
dzie obchodzić 20-lecie swe- Będziemy przebudowywać To inwestycja wielomiliono- okres w swoim życiu i to nie
go powołania. Święto przy- jedną z części Domu Studen- wa. Myślimy o zrobieniu scho- jest żaden banał. Naprawdę
pada 10 marca. Zawsze w ten ta „Mrowisko”. Dostaniemy dów na Mały Rynek oraz o no- okres, kiedy ma się 20 lat, kiedzień organizowaliśmy święto z Urzędu Marszałkowskiego wym ogrodzeniu. To najład- dy przekracza się drzwi UO,
nadania tytułu doktora hono- dofinansowanie w postaci 3 niejsze miejsce, jakie mamy, to moment, w którym rodzą
ris causa. Teraz będzie trosz- mln złotych. Cały budynek akt w środku miasta, musimy się przyjaźnie, znajomości i
kę inaczej, przygotowujemy będzie odnowiony. Przystę- jeszcze bardziej uefektywnić, małżeństwa. Ludzie wtedy są
zjazd rektorów wszystkich pujemy również do walki o po to, aby nabrał swego lotu. najbardziej otwarci na druuniwersytetów. W Polsce jest dużą unijną dotacje. Wszyst- Wszystko wiąże się z tym, że giego człowieka. I życzę wam,
20 rektorów bezprzymiotniko- ko po to, by pomóc Wydzia- niedługo będzie kopany par- abyście z tego korzystali. Nie
wych. Czeka nas wielka uro- łowi Przyrodniczemu. Na tę king pod Placem Kopernika. siedźcie zamknięci w pokoczystość. Musimy pamiętać, chwilę brakuje mu ogrodu bo- W przyszłości będziemy też jach, ale uczestniczcie w żyże byliśmy pierwszym uniwer- tanicznego, zaplecza, szklar- zabiegać o stworzenie liceum ciu uniwersyteckim. Bywajcie
sytetem, który powstał w III ni. W pobliskim Prószkowie uniwersyteckiego.
w Studenckim Centrum KulRP. Jeżeli chodzi o wykłady i była kiedyś stara, niemiecka
tury, działajcie w Radiu „Sykonferencje to oczywiście bę- Akademia Rolnicza. W 1880 Jest Pan reprezentantem gnały”, piszcie w „Gazecie
dziemy kontynuować spotka- roku została zlikwidowana i naszej uczelni. Jak ona Studenckiej”. Odwiedzajcie
nia otwarte w ramach „Złotej cały wydział przeniesiono do wypada aktualnie na tle teatr, filharmonię. PrzychodźSerii”. Już mamy zapowiedź, Berlina na Uniwersytet Hum- innych?
cie na „Złotą serię wykładów”,
że jednym z gości będzie Pan boldta. W Prószkowie zostało Jesteśmy dobrze postrzega- na spotkania autorskie, na
profesor Leszek Balcerowicz, 30 hektarów pięknego Par- ną uczelnią. Dużo się zmieni- promocje książek. Po prostu
polski ekonomista reforma- ku – arboretum, gdzie rosną ło w tej kwestii. Mamy piękne BĄDŹCIE i korzystajcie z tego
tor, postać kultowa, budzą- najbardziej wyszukane rośli- zadbane budynki. Nasze wy- czasu.
ca kontrowersje, ale bardzo ny (sosny syberyjskie, świer- działy, którymi dysponujeRozmawiała
mocno zakotwiczona w histo- ki kanadyjskie itd.). Chcemy my są na wysokim poziomie.
Kinga ignacy
Kalendarium studenta
Nim zadzwoni przysłowiowy pierwszy
dzwonek warto zapoznać się z harmonogramem organizacji tegorocznych
studiów, który jest zatwierdzany
Uchwałą Senatu Uniwersytetu Opolskiego.
Uroczystość Święta Uniwersytetu
Opolskiego przypada na 10 marca
2014r.
Kalendarium semestru zimowego:
30.09.2013 – 29.01.2014 OKRES ZAJĘC DYDAKTYCZNYCH ( 28.01 zajęcia będą się
odbywały z przewidzianym rozkładem
zajęć na piątek, a 29.01 z przewidzianym
rozkładem zajęć na poniedziałek.)
23.12.2013 – 06.01.2014 PRZERWA
ŚWIĄTECZNA
30.01.2014 – 12.02.2014 SESJA
EGZAMINACYJNA
13.02.2104 – 19.02.2014 PRZERWA
MIĘDZYSEMESTRALNA
27.02.2014 – 12.03.2014 SESJA
POPRAWKOWA
Kalendarium semestru letniego:
20.02.2014 – 17.06.2014 OKRES ZAJĘC DYDAKTYCZNYCH (16.06 zajęcia będą się
odbywały z przewidzianym rozkładem
zajęć na czwartek, a 17.06 z przewidzianym rozkładem zajęć na piątek.)
17.04.2014 – 23.04.2014 PRZERWA
ŚWIĄTECZNA
02.05.2014 - DZIEŃ WOLNY
18.06.2014 – 03.07.2014 SESJA
EGZAMINACYJNA
15.09.2014 – 28.09.2014 - SESJA
POPRAWKOWA
Termin Piastonaliów, tak jak w zeszłym roku zostanie ustalony przez
Rektora w porozumieniu z Samorządem studenckim na początku semestru
letniego i powinien obejmować dwa
dni. Z reguły są to czwartek i piątek.
04 SPOŁECZNOŚĆ STUDENCKA
Uniwersytet najlepszego wyboru
O sposobach promowania Uniwersytetu Opolskiego w regionie oraz za wschodnią granicą oraz
o sukcesie uruchomienia programu Europa Master opowiada profesor Wiesława Piątkowska-Stepaniak, Prorektor ds. promocji i zarządzania.
G
azeta
Studencka:
Nowy rok akademicki dla uniwersytetu
to m.in. nowi studenci, do
których wcześniej, jeszcze
jako kandydatów na studia, należy dotrzeć z odpowiednią ofertą. Jak w tym
roku przebiegała promocja Uniwersytetu Opolskiego, która miała pokazać
rekrutującym się, że nasz
uniwersytet to właśnie ten
„najlepszego wyboru”?
Prof. Wiesława PiątkowskaStepaniak: Uniwersytet Opolski jest uniwersytetem najlepszego wyboru, o czym świadczy chociażby zainteresowanie
nim przez grupę studentów ze
wschodu. Po raz pierwszy Uniwersytet Opolski przyjął tak
liczną grupę studentów zza
wschodniej granicy w ramach
działań Centrum Partnerstwa
Wschodniego. Myślę, że jest
to wyjątkowe wydarzenie, że
Prorektor ds. promocji i zarządzania podczas spotkania na Uniwersytecie Opolskim z młodzieżą z V LO w Opolu i z polskiej szkoły średniej im. Józefa Piłsudskiego w Dyneburgu na Łotwie.
Fot. Sabina Baraniewicz
MISHUS i Europa Master. Przede wszystkim liczmy też na dotrzeć do wszystkich szkół z
Już w tamtym roku znala- intensywną pracę naszych me- regionu, ukazując to, czym zajCentrum Partnerstwo Wschodnie działa na Uniwersyzły się te kierunki w ofercie diów uczelnianych. Staramy się mują się poszczególne instytutecie Opolskim od 2012 r. w myśl inicjatywy Unii Europejrekrutacyjnej.
również pozyskać pieniądze z ty, wydziały oraz indywidualTak, ale nie ruszyły. W tym roku pewnego projektu unijnego, nie nasi naukowcy.
skiej o Partnerstwie Wschodnim skierowanej do sześciu
rusza Europa Master - kierunek tak zwanej “Chmury EdukaRozmawiała
państw Europy Wschodniej: Armenii, Azerbejdżanu,
wyjątkowy, do którego uru- cyjnej”, który pozwoliłby nam
Sabina Baraniewicz
Białorusi, Gruzji, Mołdawii oraz Ukrainy. W ten sposób
chomienia przygotowywaliśmy się pięć lat. Musieliśmy poUO otwiera się na studentów z tych krajów, którzy
Europa Master to program w zakonać wiele barier, niekonieczmogą kształcić się tu według norm i standardów unijkresie studiów europejskich, który
nie ze strony UO. Wiele barier,
umożliwia uzyskanie dyplomów
też
pewnych
formalnych,
stało
nych, pogłębiając w ten sposób integrację i współpracę
przed uniwersytetami w Dijon
magisterskich trzech uczelni: Unipoprzez wymianę studencką i naukową. Więcej na temat
i w Moguncji. Europa Master
wersytetu Opolskiego, UniwersyteCentrum Partnerstwa Wschodniego na stronie internewymaga osobnego potraktotu Johannesa Gutenberga w Mowania. Dziś możemy powietowej: www.partnerstwowschodnie.uni.opole.pl
guncji w Niemczech i Uniwersytetu
dzieć - to wielki sukces Instytutu Politologii, że udało się ten
Burgundzkiego w Dijon we Francji.
ponad 100 osób w tym roku z Ciekawe kierunki, możliwość wskazywali na walory naszej program uruchomić.
Zajęcia prowadzone są wspólnie
zagranicy: z Ukrainy, Białorusi, studiowania w atrakcyjnym uczelni. Również zapraszaliprzez Instytut Politologii Uniwerjak i również z Rosji, podejmu- mieście, również finansowe śmy młodzież na Uniwersy- Udało się więc znaleźć wysytetu Opolskiego, Instytut Nauk
je studia na naszym uniwersy- czynniki. Opole jest nie tyle wy- tet Opolski, gdzie mogli sami starczającą liczbę studentecie. Część z nich, bo ponad godne do studiowania, jest tak- przekonać się, jak funkcjonuje tów, którzy dobrze poPolitycznych Uniwersytetu Johan70 osób uczestniczyło w Języ- że pięknym miastem. Nie trzeba Wydział Chemii, Wydział Ma- sługują się językiem annesa Gutenberga w Moguncji oraz
kowej Szkole Letniej (gdzie na- tracić w nim pieniędzy na do- tematyki, Fizyki i Informaty- gielskim, niemieckim i
Wydział Prawa i Nauk Politycznych
uczano m.in. języka polskiego: jazdy, bo wszędzie można dojść. ki czy Wydział Przyrodniczo- francuskim zgodnie z wyUniwersytetu Burgundzkiego w
przyp. red.). Wszystko to jest Uczelnia czyni bardzo piękny Techniczny. Powstało także mogami programu Europa
działaniem nie tylko promocyj- gest wobec tych studentów, że pomiędzy rektorem i dyrekto- Master?
Dijon. Studia te trwają 4 semestry i
nego zespołu, ale też grupy wo- zwalnia ich częściowo z opłat rami szkół wiele porozumień Tak. Znalazło się nawet więodbywają się kolejno w Opolu, Molontariuszy, którzy z ogromnym za studia. Jest to też duża po- w sprawie wspólnych dzia- cej chętnych. Jednak w umoguncji i w Dijon. Ostatni semestr to
zaangażowaniem wyjeżdżali moc ze strony uniwersytetu dla łań i przedsięwzięć, w które wie zapewnionych mieliśmy
czas na praktyki studenckie, pisado szkół na Ukrainę czy nawet cudzoziemców ze wschodu.
włączana bezpośrednio jest jedynie od pięciu do dziesięciu
do Mołdawii. Opowiadali tam,
już młodzież szkolna. W koń- miejsc dla każdej z uczelni. W
nie pracy magisterskiej i egzaminy
jak dobrze się u nas studiuje, To była promocja na wscho- cu uniwersytet bierze udział tym roku studenci tego prokońcowe. Zajęcia dotyczą głównie
jak profesjonalne mamy grono dzie...
we wszelkich imprezach, sa- gramu zaczną u nas w Opolu
zagadnień z tematyki Unii Europejnauczycieli akademickich, jak Jeśli mówimy o promocji w re- lonach, które promują szkoły studia magisterskie. Gościmy z
skiej. Językami wykładowymi są:
uczelnia ma znakomicie przy- gionie i poza regionem, to or- wyższe w regionie. Prócz tego, tego tytułu rektorów uczelni z
gotowany warsztat pod kie- ganizowaliśmy spotkania w promujemy się w regionalnych Moguncji i Dijon, a także profejęzyk angielski, francuski oraz
runku zarówno ścisłe i humani- szkołach. Przede wszystkim mediach, niekoniecznie wyku- sorów i naukowców stamtąd.
dodatkowo język niemiecki. Więcej
styczne.
sami wykładowcy, przedsta- pując reklamy. Gościmy na aninformacji na stronie Instytutu
wiciele instytutów, ale również tenie w radio. Media doceniają Inne projekty rozwoju i proPolitologii: www.politologia.uni.
Co sprawia, że dla tych osób młodzież, samorząd studenc- nasz wysiłek i naszą wyjątko- mocji UO na ten rok akadeze wschodu nasz uniwersy- ki odwiedzali szkoły, ukazy- wość, piszą o nas, a to jest rów- micki?
opole.pl
tet jest tak interesujący?
wali możliwości studiowania, nież forma promocji.
Sporo jest takich projektów.
SPOŁECZNOŚĆ STUDENCKA
05
Samorząd studencki - władza studentów?
Wielu z nas pewnie pamięta licealne samorządy szkolne, których głównym zmartwieniem był porządek w szatniach, organizacja wieczorku
poetyckiego i przygotowanie dekoracji na święto szkoły. Z podobnym wyobrażeniem o samorządzie studenckim przychodzimy na studia.
Jak ma się ono do rzeczywistości? Przekonać można się już w pierwszym miesiącu studiów!
Aleksandra Markiw
Mieszkańców. Możesz mieć
wpływ na organizację imprez
tudenci
studiów w Domu Studenta, decydować
pierwszego i drugie- o wydawaniu wejściówek.
go stopnia oraz jednolitych studiów magisterskich prowadzonych przez
uczelnię tworzą samorząd
studencki”. – z ustawy po
szkolnictwie wyższym wynika
że wszyscy jesteśmy samorządem, ale czy na pewno? Czy
wszyscy możemy mieć wpływ
na ważne, studenckie sprawy?
Studenci są różni, trzymający
się na uboczu, z dala od dodatkowych obowiązków i lubiący się angażować, pracować społecznie. Pierwszych
rzadko widać na uczelni, drudzy działają w kołach naukowych, organizacjach studenckich, często należąc do kilku
jednocześnie.
Co zrobić żeby dołączyć
Samorządu Studenckiego UO O zadaniach na nowy rok
i być przedstawicielem swoich akademicki i oraz możlikolegów? Kilka osób działają- wościach Samorządu opocych w samorządzie powie- wiedział Krzysztof Ciecióra,
działo mi, że wystarczy przyjść przewodniczący SSUO.
na spotkanie rekrutacyjne i
wykazać się swoją kreatyw- Jakie są plany Samorządu
nością oraz chęcią do robienie na nowy rok akademicki?
czegoś poza studiowaniem. Chcemy się skupić na pozaOrganów samorządu jest kil- mykaniu pewnych spraw, któka, łatwo jest więc znaleźć coś rymi zajmowaliśmy się od jazgodnego z naszymi zaintere- kiegoś czasu. Ankiety, które
sowaniami. Chcesz pomóc w rozprowadziliśmy wśród stuorganizacji koncertów, warsz- dentów dadzą nam informatatów, przekonać się ile pracy cją i mandat do zajęcia się np.
trzeba włożyć w Zimową Gieł- kwestią dziekanatów. Chcemy,
dę Piosenki – Sekcja Kultural- aby były otwarte dla studenna czeka na Ciebie. Mieszkasz tów dłużej i musimy też wyjaw akademiku, a sprawy ad- śnić kontrowersje związane z
ministracyjne nie są Ci obce ich pracą. Sukces jakim było
– spróbuj swoich sił w Radzie przeforsowanie pomysłu zbu-
„S
dowania skweru dla studentów koło boiska „Orlik”, jest powodem, dla którego będziemy
dążyć do zbudowania drugiej
jego części, też koło Orlika, ale
od strony ul. Czaplaka. Dalej
będziemy zabiegać o kwestię
wprowadzenia plastikowych
legitymacji, w tym roku już
musi się to udać. Przez cały rok
akademicki będziemy pracować nad elektronicznym systemem rejestracji kandydatów
do Stypendium Rektora. System musi powstać, by uprościć procedury komisjom stypendialnym, a przede wszystkim ułatwić studentom proces
składania wniosku i otrzymywania decyzji w tej sprawie.
Nowy system zacznie obowiązywać w następnym roku akademickim.
Pracujemy nad stworzeniem aplikacji służącej do kwa-
terowania studentów w akademikach. Chodzi również o system elektroniczny, który ułatwi
życie w akademikach. Kolejną
kwestią są szkolenia dla samorządowców, które wprowadziliśmy w zeszłym roku, a których formułę rozwijamy. W tym
roku naszych samorządowców
będą szkolić koledzy z Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej. Chcemy maksymalnie profesjonalizować
pracę samorządu na UO. Jak
co roku zamierzamy organizować życie kulturalne w Opolu.
Flagowe imprezy, czyli Otrzęsiny, Kulturalia, Zimowa Giełda Piosenki i Piastonalia to dalej będzie bardzo ważny punkt
w życiu akademickim każdego studenta. Nie zdradzając
szczegółów mogę powiedzieć,
że te imprezy będą jeszcze lepsze, niż w poprzednich latach.
Jak Samorząd Studencki
może pomóc pierwszorocznym studentom?
Przede wszystkim organizujemy szkolenia z zakresu praw
i obowiązków. Przy tej okazji, bezpośrednio po studencku opowiadamy pierwszakom
o życiu na uczelni, sposobie
funkcjonowania UO, przybliżamy akademicki savoir vivre,
odpowiadamy na wszystkie
pytania. Zawsze również służymy bieżącą pomocą w sytuacjach nagłych, np. przypadku
łamania praw studenta. Pamiętajcie, potrzebujemy informacji od studentów, gdy dzieje
się coś niepokojącego i zawsze
możemy interweniować.
Czy każdy student może
należeć do Samorządu Studenckiego? Jakie są oczekiwania wobec niego?
Każdy, jeśli chce może się zaangażować. Potrzebne są chęci,
trochę wolnego czasu, a przede
wszystkim potrzeba działania.
Samorząd funkcjonuje na wielu płaszczyznach: pracujemy w
komisjach uczelnianych, mamy
wpływ na treść różnych regulaminów, czy rozporządzeń, organizujemy imprezy, działamy
charytatywnie. Samorząd to
Rady Mieszkańców, komisje stypendialne, Parlament Studencki i wiele innych organów. Każdy może się odnaleźć w którejś
z ról, o ile się nie boi, że czasem
zawali studia.
wych. Tylko dzięki naszym bezustannym zabiegom dalej można
po studencku spędzać czas na
kampusie, trochę w odmiennych
okolicznościach, ale tu również
niedługo sytuacja będzie się
zmieniać na korzyść. To na nasz
wniosek powstał skwer z wieloma ławkami i terenem zielonym.
Tak naprawdę nasza praca polega na bieżącym załatwianiu
różnych spraw, których codziennie jest mnóstwo. Zawsze kiedy jest to możliwe pomagamy i
wspieramy rację żaków. Z tego
też miejsca chcę zaapelować do
studentów: Samorząd ma duże
możliwości w załatwianiu wielu problemów, ale nie o wszystkich jesteśmy informowani. Zawsze gdy tylko dacie nam cynk,
możemy interweniować i załaJak duży jest wpływ Samo- twiać te sprawy, które mogą być
rządu na decyzję władz UO? krzywdzące.
Generalnie znaczny. Posiadamy swojego przedstawiciela Ile osób jest w Samorządzie i
w Kolegium Rektorskim, który jakie są ich zadania?
na bieżąco jest informowany Samorząd Studencki to rozległa
o różnych sprawach uczelnia- struktura, która obejmuje Parlanych, sam również może zabrać ment Studencki (około 50 osób),
głos w każdej sprawie. Przykła- Zarząd SSUO ( 7 osób), komisje
dem naszych możliwości może przy zarządzie to ok. 20-30 osób,
być np. inicjatywa o ponowne w zależności od ich aktywności.
zaktualizowanie Regulaminu Samorząd to przede wszystkim
Studiów, do którego wprowa- Wydziałowe Rady Studenckie,
dziliśmy wiele prostudenckich które mają od 4 do 15 członków
poprawek, a który zacznie obo- w zależności od wielkości i akwiązywać od 1 października. tywności poszczególnych rad.
To dzięki nam udało się uchro- Organem SSUO są również Rady
nić Skrzata w Mrowisku przed Mieszkańców w akademikach,
zamienieniem go w magazyn, czy przedstawiciele studentów
wkrótce będzie to nowoczesny w Senacie Uniwersytetu Opolklub studencki. Również dzięki skiego. Już niedługo organizonaszym staraniom sala „Miesz- wać będziemy kolejną rekrutako” ze Spójnika to teraz atrakcyj- cję, bardzo liczymy na świeżą
na siedziba Forum Kół Nauko- krew.
Studenci-naukowcy?
Koła Naukowe UO: „Organizują własne wydarzenia. Udzielają się na wielu płaszczyznach. Często jednak czują się zagubieni, gdy trzeba
znaleźć pieniądze na zrealizowanie planów lub zderzają się z administracyjnym murem - to może odstraszać”.
1
5.05.2013 funkcję Przewodniczącego Forum Studenckiego Ruchu Naukowego UO
objął Student Prawa - Mateusz
Szczypa. Co będzie należało
do jego obowiązków i jakie są
zadania Forum Studenckiego Ruchu Naukowego? Kilka
słów teoretycznych. W regulaminie FSRN przeczytać możemy, że:„Forum Studenckiego
Ruchu Naukowego Uniwersytetu Opolskiego, zwane dalej Forum, jest reprezentacją
studenckich kół naukowych
zarejestrowanych na Uniwersytecie Opolskim. W skład Forum wchodzą wszystkie zarejestrowane i niezawieszone
studenckie koła naukowe na
Uniwersytecie Opolskim”. Do
głównych zadań FSRN należy,
przede wszystkim rozwijanie
studenckiego ruchu naukowego na Uniwersytecie Opolskim,
promowanie współpracy studenckich kół naukowych UO,
reklamowanie działań kół poprzez informowanie społeczności studenckiej. Koła naukowe mogą również podczas 3
tur starać się o dofinansowania
od Forum Studenckiego Ruchu
działające koła z każdego wydziału. Postanowiliśmy zapytać
Magdalenę Kurowską, która
ustąpiła z funkcji Przewodniczącej FSRN o jej wrażenia dotyczące działalności Forum Studenckiego Ruchu Naukowego
Naukowego na swoją działal- za czasów jej kadencji:
ność (jak np. wyjazdy, czy organizowanie konferencji itd.). Nie- Monika Ferenc: Jak oceniasz
dawno na wniosek Samorządu działalność naukową UniStudenckiego Uniwersytetu wersytetu Opolskiego?
Opolskiego w DS. „Spójnik” po- Magda Kurowska: Spotkałam
wstało miejsce przeznaczone wielu studentów, którzy chcą jeźna spotkania FSRN. Z najważ- dzić na konferencje, uczyć się od
niejszych inicjatyw Forum wy- innych. Organizują własne wymienić należy zainicjowaną w darzenia. Udzielają się na wielu
zeszłym roku Galę Młodego płaszczyznach. Często jednak
Naukowca, podczas której na- czują się zagubieni, gdy trzeba
grodzone zostały najprężniej znaleźć pieniądze na zrealizowa-
nie planów lub zderzają się z administracyjnym murem - to może
odstraszać. Ponadto nierzadko
muszą też walczyć o utrzymanie
samego koła przy życiu, z racji
tego, że coraz mniej jest zapaleńców do tego typu działalności. Szkoda, że koła naukowe są
postrzegane jako nudne i mało
atrakcyjne. Ci ludzie robią niesamowite rzeczy.
Co uważasz za największy
sukces Forum Studenckiego
Ruchu Naukowego podczas
Twojej kadencji?
Nie wiem czy jest to największy
sukces, ale jestem dumna z tego,
że dotarliśmy do tak wielu kół naukowych. Pokazali się na wielu
akcjach, większych i mniejszych.
Najbardziej jednak cieszę się z
zorganizowania Gali Młodego
naukowca 2013. To było wspaniałe przedsięwzięcie. Pokazaliśmy miastu i innym gościom, że
tu jesteśmy i chcemy robić więcej a przy okazji pięknie się bawiliśmy. Przez najbliższe 2 lata
funkcje przewodniczącego pełnić będzie Mateusz Szczypa. Ze
swojej strony, a także w imieniu
własnym, kół naukowych oraz
Gazety Studenckiej chciałabym
życzyć mu udanej kadencji, wielu sukcesów zarówno we współpracy z kołami naukowymi, jak
i władzami Uniwersytetu Opolskiego!
Monika Ferenc
06 SPOŁECZNOŚĆ STUDENCKA
Teczki, wybory,
nieutworzone kierunki
Uczelnia najlepszego wyboru - pod takim hasłem ruszyła tegoroczna rekrutacja na Uniwersytecie Opolskim na rok
2013/2014. Wstępne wyniki? Nie będzie I roku na I stopniu politologii, a studia inżynierskie na kierunkach z profilem do wyboru są popularniejsze od licencjackich.
Sabina Baraniewicz
R
ekrutacja na studia dobiegła końca. Wciąż
jednak trudno określić,
ilu nowych żaków przyjmie
uczelnia na pierwszy rok studiów licencjackich i magisterskich.
- Są osoby, które wpisały
sią na kierunek, ale za niego
nie zapłaciły, np. jedna kandydatka wybrała 30 kierunków i nie zapłaciła za żaden,
a w naszych statystykach do
pewnego czasu figurowała tłumaczy dr Jerzy Wiechuła,
Pełnomocnik Rektora UO ds.
Rekrutacji. - Rekordzista zapłacił za 10 kierunków, czyli
850 zł.
Liczba kandydatów obliczana jest na podstawie dokonywanych wpłat; szacowana jest na ponad 8 tys. W
porównaniu z poprzednimi
latami zarówno kandydatów,
jak i przyjętych na studia na
Uniwersytet Opolski jest nieco mniej, przypuszcza się, że
o ok. 10% - związane jest to z
malejącą liczbą maturzystów
oraz z wprowadzeniem opłat
za drugi kierunek studiów.
- Na drugi kierunek przyjmowaliśmy z reguły kilkuset
studentów, ok. 300. Teraz boją
się, że nie zyskując odpowiedniej średniej, będą musieli ponosić pełne koszty związane z
opłatą za ten kierunek - dodaje dr Wiechuła.
Popularność
kierunków
przedstawia się mniej więcej podobnie w porównaniu
z poprzednimi latami. Najwięcej w pierwszym terminie
kandydatów na jedno miejsce
zgłosiło się na psychologię;
prawie 7 osób walczyło między sobą o indeks na tym kierunku. Kolejno rejestrujących
się najbardziej zainteresowało kształcenie wczesnoszkolne z wychowaniem przedszkolnym (prawie 5 osób na
jedno miejsce), a następnie
filologia angielska (ponad 4
osoby na jedno miejsce). Na
popularności zyskało również
bezpieczeństwo wewnętrzne (prawie 4 osoby na jedno miejsce). Najwięcej, licząc
bezwzględnie, zarejestrowało się w kolejności na prawo,
psychologię, filologię angielską, administrację, bezpieczeństwo wewnętrzne i na
- Nigdy do końca nie wiemy, ilu kandydatów się tylko zgłosiło, a ilu chce rzeczywiście studiować - tłumaczy dr Jerzy
Wiechuła, Pełnomocnik Rektora UO ds. Rekrutacji.
Fot. Sabina Baraniewicz
ekonomię, która do niedawna straciła na popularności, a
dziś znów stała się licznie wybieranym przez kandydatów
na studia kierunkiem.
W tym roku UO uruchomił
również rekrutację na czterech nowych kierunkach, takich jak: przyroda, odnawialne
źródła energii, English in Public Communication, MISHUS
(Międzyobszarowe Indywidualne Studia HumanistycznoSpołeczne), oraz kilkanaście
nowych specjalności m.in. na
edukacji techniczno-informatycznej inżynierię cyfrowej
obróbki obrazów i poligrafii,
na kulturze śródziemnomorskiej turystykę kulturową w
krajach postbizantyjskich, na
chemii oraz na fizyce o profilu inżynierskim odpowiednio
chemię nowoczesnych materiałów oraz diagnostykę i analitykę medyczną. Wiadome
jest już, że z nowo powstałych kierunków nie zostanie
uruchomiona przyroda oraz
podobnie jak w zeszłym roku
MISHUS.
Na studiach w trybie MISHUS student wybiera tutora
reprezentującego najbliższą
jego zainteresowaniom dziedzinę i wraz z nim tworzy swój
indywidualny plan studiów,
mając do wyboru zajęcia na
kierunkach z filozofii, historii,
nauki o rodzinie, pedagogi-
ki, prawa oraz teologii. W ten
sposób może poszerzać swoją wiedzę na wybranych kierunkach humanistycznych i
społecznych zgodnie z jego
upodobaniem. Nie wiadomo,
czy przyczyną braku kandydatów na te studia, określanych często mianem „elitarnych”, jest zbyt słaba ich promocja czy być może obawa
maturzystów przed rozmową
kompetencyjną, na podstawie której sprawdzane miałyby być indywidualne predyspozycje do studiowania
w tym trybie. W tym roku nie
zostaną otworzone również
m.in. takie kierunki jak: antropologia mniejszości narodowych i społeczności lokalnych, ochrona dziedzictwa
kulturowego, filozofia na I
stopniu, a także do niedawna
dość popularne: europeistyka
i na I stopniu politologia.
- Nigdy do końca nie wiemy, ilu kandydatów się tylko
zgłosiło, a ilu chce rzeczywiście studiować - komentuje
temat nieutworzonych kierunków dr Wiechuła. - Problem jest teraz na przykład na
filologii słowiańskiej, bo nie
otwieramy II stopnia studiów,
ale my po prostu mamy kandydatów sporo, a potem się
okazuje, że ich nie ma - teczek
nie ma, nie przynieśli dokumentów. Nigdy do końca nie
wiemy, ile osób się zgłosi i ile
zrezygnuje, część nas o tym
informuje, część nie i dopiero
dowiadujemy się o tym w październiku. Chcemy w miarę
szybko dać odpowiedź tam,
gdzie nie otwieramy, bo rozumiemy, że to jest problem dla
tych ludzi.
Problem egzystencji kie-
runku rozpoczyna się, gdy
kandydatów jest wielu, ale
nie przynoszą dokumentów
lub gdy rezygnują w trakcie
studiów. Kilka lat temu na europeistykę zgłosiło się 300
kandydatów, a „teczek” przyniosło... 20-parę. Zdarzają się
też tacy, którzy odbierają jedynie legitymację studencką
i więcej nie pojawiają się na
uniwersytecie.
Coraz mniej studentów
aplikuje też na studia w trybie
niestacjonarnym. Dokumenty
składają tu głównie ci, którzy
muszą pracować i nie mogą
pogodzić tego ze studiami
dziennymi.
Uniwersytet w swojej ofercie proponuje również kierunki inżynierskie, które cieszą się
większą popularnością niż ich
odpowiedniki licencjackie: na
biotechnologię inżynierską,
podobnie jak i na informatykę zapisało się więcej osób
jak na licencjacką, a na gospodarce przestrzennej licencjat
nie zostanie otworzony, gdyż
więcej kandydatów zadeklarowało chęć uczestnictwa na
3,5 letnich studiach z tytułem
inżyniera.
Najliczniej w tym roku na Uniwersytet Opolski zapisały się osoby z Opola - ok. 700, tym
samym najliczniej na UO rejestrują się mieszkańcy z Opolszczyzny: jest to grupa ponad
4 tys. osób. Kolejno UO wybierały osoby z: Kędzierzyn-Koźle - ok. 230, Nysa - ok. 130, Racibórz - ok. 120, Częstochowa - ok. 110, Gliwice - ok. 110; z województwa śląskiego - ok.
1800, dolnośląskiego - ok. 550, łódzkiego - ok. 480, wielkopolskiego - ok. 140 i nawet z
warmińsko-mazurskiego - 8 osób.
SPOŁECZNOŚĆ STUDENCKA
Przepis na szczęście
07
Szczypta szlachetnego serca, odrobina dobrych chęci i zaangażowania. Do tego parę rozmów i wiele uśmiechów. Wszystko
dokładnie wymieszać i owinąć czerwonym papierem. Tak powstaje paczka, SZLACHETNA PACZKA.
– przekazania paczki rodzinie.
Widząc ogrom pracy włożony
w przygotowanie takiego finału chciałem zostać częścią zespołu, którego zadaniem jest
dotrzeć tam gdzie znajdują się
ludzie potrzebujący pomocy, a
jednocześnie nie szukający jej.
Może pozwoli im to złapać życiowy oddech i kto wie – zostać
w przyszłości wolontariuszem
albo darczyńcą w projekcie?
Wspomniani liderzy projektu
cały czas poszukują wolontariuszy do swoich drużyn. Jak zostać SuperW?
NATALIA POJASEK
Impuls do zmiany
SZLACHETNA PACZKA jest to
tak pomyślany projekt, by budować otwartość na drugiego
człowieka i gotowość do pomagania innym, ale pomagania w
taki sposób, by dawać szansę
na zmianę sytuacji, bez uzależniania od pomocy i patrzenia
na drugiego z góry – wspomina
ks. Jacek Stryczek, prezes Stowarzyszenia WIOSNA, organizator projektu.
W SZLACHETNEJ PACZCE, konkretny człowiek, któremu przyświeca idea mądrej pomocy
pomaga anonimowej rodzinie
w swoim mieście. W jaki sposób? Lider rejonu poszukuje adresów potrzebujących rodzin.
Następnie wolontariusze odwiedzają rodziny, aby dowiedzieć się, czy otrzymana paczka pomoże rodzinie. W listopadzie darczyńcy z internetowej
bazy potrzebujących, wybierają rodzinę i przygotowują paczki, które dostarczane są przez
wolontariuszy do rodzin w dniu
finału. Tego dnia obcy sobie ludzie rozmawiają jak przyjaciele
Ty również możesz stać się częścią drużyny SuperW. Do 15 października można rejestrować się na stronie www.superw.pl
i piją razem herbatę, a ci, którzy
stracili nadzieję na wygraną z
biedą czują się ważni i wyjątkowi. Co najważniejsze, zaczynają
odkrywać w sobie siłę do walki z niełatwą codziennością –
opowiada Edyta, wolontariuszka od trzech lat angażująca się
w SZLACHETNĄ PACZKĘ.
Tworzymy drużynę
Paczka to w szczególności
wspaniali, pełni wiary we własne możliwości ludzie, którzy
chcą przekazywać tę siłę innym.
To świetny projekt, dzięki któremu życie niejednego człowieka
ulega zmianie. A jeśli mowa o
zmianach, to wyłącznie o tych
pozytywnych! I ta właśnie idea
inspirowania innych i dawania
im impulsu do działania najbardziej podoba mi się w SZLACHETNEJ PACZCE – wspomina
Ania, lider w Opolu rejonu Malinka/AK. Paweł lider, Opole Zaodrze, dodaje- W ubiegłym
roku w projekcie byłem kierowcą. Mogłem wówczas doświadczać najfajniejszego momentu
Zostań SuperW
Szukamy wolontariuszy, którzy
po przeszkoleniu, ruszą by odwiedzać potrzebujące rodziny.
Szukamy prawdziwych bohaterów zmiany społecznej! – mówi
ks. Jacek Stryczek. Paulina, koordynator regionalny projektu
wspomina - W SZLACHETNEJ
PACZCE czuję się częścią super
drużyny, której członkowie inspirują mnie do dalszych działań. Dzięki naszej różnorodności uzupełniamy się nawzajem
i to właśnie pozwala nam tak
wiele osiągać. Siła tkwi w drużynie, w której każdy świado-
my jest wspólnego celu. Zależy
nam na wzajemnym wygrywaniu- ze słabościami i przeciwnościami, które napotykamy… Ty
również możesz stać się częścią
drużyny SuperW. Do 15 października można rejestrować
się na stronie www.superw.pl
Szczęśliwy wolontariusz
Z badań nad poczuciem szczęścia i satysfakcji z życia, Janusza
Czapińskiego, polskiego psychologa społecznego, wynika,
że działania prospołeczne, na
zasadzie wolontariatu pozytywnie wpływają na poczucie
szczęścia - To, co zawsze zachwycało mnie w Paczce to ludzie – i to, co dzięki temu projektowi mogą w sobie odnaleźć
i dać drugiemu człowiekowi… wspomina wolontariuszka Edyta. Niejeden alchemik chciał odkryć receptę na szczęście. Przepis już znamy.
SZLACHETNĄ PACZKĘ najlepiej
podawać w towarzystwie innych, aby uzyskać najbardziej
wyrafinowany smak należy podarować ją drugiej osobie. Więcej szlachetnych przepisów na
www.superw.pl.
Osiągnij swój cel
1 października jest dla wielu z Nas ważną datą, która czasem wzbudza lęk, niepewność, brak poczucia kontroli, a czasem wręcz
przeciwnie – motywację do działania, chęć zmiany, osiągnięcia czegoś ważnego, może nawet spełnienia swoich marzeń.
MARTA JAWORSKA
P
oczątek roku akademickiego dla wielu jest
wkroczeniem w nowy
etap życia, okazją do usamodzielnienia się, próbowania
czegoś nowego, poznania interesujących ludzi i miejsc.
Dla innych jednak jest to furtka, przez którą przechodzą
z przerażeniem, nie wiedząc
co na nich czeka za rogiem,
z obawą o to, czy sobie poradzą. Wielu młodych ludzi zakłada sobie ambitne cele na
płaszczyźnie uniwersyteckiej,
zawodowej czy też osobistej.
Nie każdy jednak wie, jakie
działania podjąć, aby osiągnąć upragniony cel, część z
Nas nie ma też pewności co
do trafności wyboru założonego celu.
Jak obrać cel?
Ludzie wyznaczając sobie
cele często rzucają się na tzw.
„głęboką wodę”, czyli obierają działanie niewspółmierne
do ich możliwości i zasobów
osobistych. Zig Ziglar powiedział, iż połowa osiągnięcia
celu to jego prawidłowe wyznaczenie. Często nasze wybory kłócą się z własnymi
pragnieniami, przekonaniami
i wyznawanymi wartościami. Taka droga do swoich zamierzeń nie tylko zakończy
się fiaskiem, ale też uczyni
nas nieszczęśliwymi. Według
amerykańskiego psychologa
– Martina Seligmana – twórcy psychologii pozytywnej,
należy spełnić dwa warunki,
aby z sukcesem wprowadzić
zmiany we własnym życiu.
Pierwszą składową jest pełne i świadome zaangażowanie w osiągnięcie celu, drugą – obietnica, iż osiągnięte
zamierzenie uszczęśliwi Nas
i przyniesie satysfakcję. O
czym jeszcze należy pamiętać przy wyznaczaniu sobie
zadania? Bardzo ważne jest,
aby cel był realny i zależny od
nas. Ciężko byłoby wyznaczyć
sobie jakieś zamierzenie nie
mając nad nim żadnej kontroli. Po drugie, powinniśmy
ująć swoje intencje w ramę
czasową, która pozwoli nam
kontrolować postępy i będzie
dodatkowo motywowała do
działania. Kolejnym bardzo
istotnym warunkiem jest to, iż
Nasz cel powinien być zgodny z własnymi przekonaniami
i wartościami. Nikt nie może
Nam go narzucić, to musi być
świadomy wybór, który
powinien przynieść
nam korzyści, nie innym. To, do czego
będziemy dążyć,
będziemy robić
dla siebie. Kluczowe przy wyborze
celu jest to, iż nasze dążenia
muszą być
ekologiczne –
n i e
mogą
nikogo krzywdzić ani przynosić strat. Nie można dążyć
do celu po trupach, bo kiedy
go osiągniemy i obejrzymy
się za siebie, nie duma będzie
nas napawała, a świadomość
krzywdy wyrządzonej innym.
Jak osiągnąć cel?
Recepty na osiągnięcie celu
nie ma, jednak istnieje
kilka wskazówek, o
których dobrze jest
pamięt a ć
przy
dążeniu
do niego.
Ważna jest
ci e r p li woś ć
w działaniu, i wiedza o tym, iż nic co
dobre i pożądane
nie przychodzi samo z
łatwością. Trzeba mieć
w sobie wiele pokory i
silnej woli, aby osiągnąć swoje postanowienie. Nie należy się poddawać i przyjąć do
siebie fakt, że chwile słabości są normalne, ludzkie i nie
świadczą o porażce. Mogą
Nas wzmocnić i dodać siły.
Powinniśmy pamiętać także o tym, iż dookoła Nas jest
wiele ludzi, na pomoc których
możemy liczyć. Nie zrzucajmy
na swoje barki wszystkiego,
pozwólmy pomóc przyjaciołom, partnerom,
rodzicom. Uwierzmy w
siebie i w swoje możliwości.
Jakie sposoby na osiągnięcie celu mają inni studenci?
Anna Czuczman, studentka
psychologii uważa, iż najpierw należy postawić sobie
konkretny cel, następnie podzielić go na mniejsze zadania i dążyć do ich realizacji.
Ania stara się nie zrażać porażkami i uczyć na błędach. Z
kolei Anna Otremba, studentka administracji uważa, iż aby
osiągnąć sukces należy cały
czas się rozwijać i nie stawać
w miejscu, podejmować się
wyzwań i robić coś, w czym
czujemy się dobrze i zaspo-
kajamy własne pragnienia,
a nie pragnienia np. rodziców. Według Ani każdy człowiek ma inną miarę sukcesu,
jednak każdemu powinien
przynosić szczęście. Według
Bartosza Dudka, studenta
psychologii, przy dążeniu do
realizacji jakiegoś celu ważne
jest przede wszystkim nastawienie – dobra motywacja i
optymizm - to według Bartka klucz do każdego sukcesu. Uważa On także, iż warto
znać swoje możliwości i ich
nie przeceniać, a kiedy jest to
potrzebne sięgnąć po pomoc
przyjaciół i ekspertów.
Sposobów na osiągnięcie
celu zapewne jest tyle, ile ludzi na świecie. Każdy na swój
indywidualny pomysł, tak, jak
każdy ma swój osobisty cel.
Należy jednak wspomnieć
słowa Napoleona Hilla, który
uważa, iż wygrywa tylko ten,
kto ma jasno określony cel i
nieodparte pragnienie, aby
go osiągnąć.
08
PUBLICYSTYKA
Włącz telewizor i wyłącz myślenie wyłącz telewizor włącz myślenie?
Telewizja ma na mnie wpływ edukacyjny. Gdy ktoś włącza telewizor, wychodzę do drugiego pokoju i czytam dobrą książkę.
Groucho Marx (Julius Marx)
- Oczywiście - powiedział lis. - Teraz jesteś dla mnie tylko małym chłopcem, podobnym do stu tysięcy małych chłopców. Nie potrzebuję
ciebie. I ty mnie nie potrzebujesz. Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeżeli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla ciebie jedyny na świecie.
MONIKA FERENC
C
oraz częściej spotykam się z opinią koleżanek i kolegów,
że zrezygnowali z oglądania telewizji. Wcale mnie
to nie dziwi. Wszystko, co
nas interesuje: filmy, seriale itd. wszystko znajdziemy w Internecie, a czasami wydaje mi się, że
telewizja od pewnego
czasu zmieniła jedną
ze swoich głównych
funkcji, tj. edukacyjną, na
ogłupiającą. Jak inaczej nazwać wszystkie programy
typu paradokument, nowy
„kultowy” serial Miłość na
bogato, popisy wokalne
i taneczne gwiazd nie tyl-
ko na parkiecie? lista tych
bzdur jest naprawdę długa i o większości wolę nie
pamiętać. Niestety, prawo telewizji to prawo rynku, jest popyt to i jest podaż, skoro nie zdjęto tego
z anteny tzn., że oglądalność jest zadowalająca dla
producentów.
Wszystkie
te programy oczywiście w
czasie największej oglądalności. Bzdurna fabuła tego
typu programów, przede
wszystkim seriali telewizyjnych typu paradokument
to jedno, drugie to, jakie
wzorce one promują. Postaci są płytkie, „czarne” lub
„białe”, a to w jaki sposób
się one wypowiadają sprawia, że „nóż otwiera się w
kieszeni”.
Wszechobecne
„włanczać”, „cofanie się do
tyłu”, „bynajmniej” (jako
synonim „przynajmniej”),
„wziąść” i wiele, wiele innych. Pytam: gdzie tu edukacyjna funkcja telewizji?
Nie twierdzę, że postaci
tego typu „gniotów” powinny wypowiadać się najczystszą literacką polszczyzną, ale powielanie przez
nich najczęstszych
błędów
językowych to już lekka przesada. Od
długiego czasu zastanawiam
się nad fenomenem programów, których
wartość jest
rzeczą bardzo
dyskusyjną.
Wydawać by
Zaprogramuj się
Świat pędzi do przodu, a ludzie bezwarunkowo mu się podporządkowują. Mało kto ma czas, możliwość i chęć, aby zatrzymać
się na chwilę i poświecić uwagę drugiej osobie.
ANITA PILŻYS
K
ażdy człowiek w swoim
mniej lub bardziej intensywnym życiu kieruje się pewną ułożoną przez siebie i pod
siebie hierarchią, którą potocznie nazywamy priorytetami. Wartości te wynikają z
wielu czynników – stanu umysłu, inteligencji, doświadczeń
czy zasad moralnych. Jedną z
kluczowych i zarazem oczywistych potrzeb jest, jakby to banalnie nie zabrzmiało- potrzeba bycia szczęśliwym. Wynika
ona z natury człowieka i usytuowana jest na samym szczycie
jego pragnień. Ludzie jednak,
to istoty lubiące komplikować
otaczającą ich rzeczywistość.
Jako przedstawiciel tego gatunku, mogę śmiało powiedzieć, że bezapelacyjnie i z
zadziwiającą konsekwencją
szukamy problemu tam gdzie
go nie ma. W takim przypadku idealnie opisującym zaistniałą sytuację powiedzeniem
będzie: „jak za dużo myślisz
to wymyślisz problem, którego nie ma”. Właśnie w takich
momentach potrzeba szczęścia zostaje przyćmiona stertą
niepotrzebnych rzeczy, które
zwykło nazywać się obawami,
strachem czy niepewnością.
Zapominamy, że ta oczywista,
a jednocześnie najważniejsza potrzeba szczęścia może
zostać zaspokojona zupełnie
małymi rzeczami. Świat jest
pełen magii, wystarczy rozejrzeć się w około. Ludzie powinni nauczyć się znajdywać
szczęście w najprostszych
czynach, zdarzeniach i rzeczach – zarówno w serdecznym uśmiechu staruszki, której pomagamy przejść przez
jezdnię jak i w tym, że pogoda nie zachęca do wychodzenia. Wszystko ma swój cel i nic
nie dzieje się bez przyczyny.
Jeśli nie ma słońca zarówno
na dworze jak i w naszym życiu to tylko po to, abyśmy po
stokroć bardziej je docenili, gdy się pojawi. Szczęściem
jest to, że żyjemy, chodzimy,
oddychamy. Szczęście to drugi człowiek, którego niejednokrotnie odtrącamy. Odłóżmy w kąt uprzedzenia i zacznijmy iść śmiało przez życie.
Wprowadzmy trochę kolorów
w otaczający nas świat i pozwólmy zapukać szczęściu do
naszych drzwi. Oto czai się tuż
za rogiem, trzeba tylko chcieć
je zauważyć.
się mogło, że jestem zupełną przeciwniczką telewizji,
niezupełnie uważam, że w
tym także należy znaleźć
złoty środek, przecież telewizja to nie tylko Pamiętniki z wakacji czy Gwiazdy
tańczące na lodzie, to także
ciekawe programy publicystyczne, kulturalne, które
coraz częściej przesuwane
są na sam koniec telewizyjnego programu, późno w
nocy. Telewizja przystosowuje się do przeciętnego
odbiorcy, nie uważam, że
powinna być elitarną, istnieją kanały, które nakierowane są na widzów o tzw.
„większej wrażliwości”. Nie
zwalnia to jednak z obowiązku inne programy, te
masowe, które często robią papkę z mózgu odbiorcy. Zamiast wprowadzić w
miejsce programy o ciekawszej tematyce. „Nasz klient
nasz pan”, oglądalność tych
programów jest wyższa niż
np. Kocham kino. Zabrzmi
to może niesprawiedliwie, na szczęście można jeszcze
ale czasami wydaje mi się, znaleźć w telewizji prograże społeczeństwo chce idio- my wartościowe, trzeba tyl-
cieć i robi to zupełnie świadomie. Może więc racje ma
Marcin Świetlicki, Andrzej
Stasiuk czy Ewa Lipska, którzy publicznie przyznają
się, że ogóle nie oglądają
telewizji.
Tak restrykcyjna decyzja
nie jest jednak konieczna,
ko wiedzieć, gdzie i kiedy
ich szukać, a na tę „papkę”,
która bombarduje telewizję
na co dzień po prostu nie
zwracać uwagi i w tym czasie po prostu wyjść na spacer czy sięgnąć po ciekawą
książkę.
Beztroska
Czasami brakuje nam sielskiego życia i kompletnej beztroski.
Wystarczy tylko trochę zabawy, a nasze życie może być weselsze.
diach, życie tam płynie w
istnej sielance. Miasta budzą się dopiero po zachodzie słońca, wszędzie Grecy
zachęcają nas do nocnych
imprez i późnych zakupów.
Podczas „naganiania” do
zabawy i rozmowy z nimi
można było dowiedzieć się
DARIA RAK wielu interesujących rzeczy
jak w ich kraju są postrzegani Polacy. Znali kila co dzień nie zdajemy
ka słów w naszym
sobie sprawy z przyojczystym języpisanych nam metek kulku: cześć, dzień
turowych, dopiero, gdy
dobry, piękoderwiemy się od swonie, dobrze.
jego kraju, dostrzegamy
Najbardziej
wielobarwność ludzi.
zaskocz yła
Spacerując po słomnie znajonecznej i upalnej wymość
spie Rodos poznawałam
zwyczaje
Greków.
Śmiało
można ich nazwać
najweselszymi
ludźmi na świecie. Mimo kryzysu,
o którym tak wiele słyszymy w me-
N
sklepu Biedronka.
Porównując nas do Greków, przede wszystkim nie
jesteśmy tak radosnym narodem, oni niezwykle cieszą się życiem, są zawsze
chętni do zabawy. Grecy to
ogromni podrywacze,. Nie
zważają na przepisy drogowe i nigdy nigdzie się nie
śpieszą.
Wracając do Polski brakowało mi beztroski Greków.
Jadąc naszymi ulicami niejednokrotnie natrafiłam na
zdenerwowanych polskich
kierowców, którzy oczywiście się śpieszyli. Moglibyśmy nauczyć się choć trochę beztroski
od naszych
greckich
przyjaciół.
KULTURA
09
Nowości w opolskim teatrze Co? Gdzie?
Opolski teatr im. Jana Kochanowskiego, jak zwykle po sezonie wakacyjnym
przygotował dla nas mnóstwo atrakcji! We właśnie rozpoczynającym się roku
akademickim odbędzie się kilka wyczekiwanych premier.
J
ako “Gazeta Studencka” polecamy przede
wszystkim wybranie się
na “Wszystko w rodzinie”.
Spektakl autorstwa Raya
Conneya (“Mayday”, “Mayday 2) grany jest już od 14
września. Komedia opowiada o doktorze Davidzie Mortimorze, który to podczas
konwencji neurologów dowiaduje się o istnieniu swojego kilkuletniego syna. Jak
lekarz ukryje to przed żoną
i dyrekcją szpitala? Jakie
komiczne konsekwencje z
tego wynikną? Przekonajcie
się sami.
Teatr przedstawił już
swoją ofertę na 2014 roku.
Szykuje się kilka naprawdę Zdjęcie ze spektaklu „Wszytko w rodzinie”
dobrych premier. W lutym Źródło: teatropole.pl
będziemy mogli wybrać się
na “Rękopis znaleziony w stawiona sceniczna adapta- Oprócz tego na deski teatru “Szklana menażeria”.
Więcej informacji na teSaragossie”, a w kwietniu po cja książki S.C. Lewisa “Lew, zawita spektakl muzyczraz pierwszy zostanie wy- czarownica i stara szafa”. ny “Ewa, Edith, Marlene” i atropole.pl.
Październikowe propozycje
Filharmonii Opolskiej
Jesień w opolskiej filharmonii rysuje się w ciepłych barwach.
N
a początek koncert Mark
Wood Experience Trio z
Orkiestrą Symfoniczną
Filharmonii Opolskiej w ramach tegorocznego Drum Festu. 4 października o godzinie
19.00 usłyszymy program autorski solisty oraz kompozycję
„Uczeń czarnoksiężnika”.
14 października o godzinie
19.00 wystąpi Steve Kindler –
światowej sławy wirtuoz grający z Mahavishnu Orchestra, Janem Hammerem, Jeff em Beckiem, jedyny artysta grający
na 9 strunowych skrzypcach
elektrycznych – w programie
„My Music for Peace”.
W niedzielę 20 października odbędzie się gala finałowa
Opole Songwriters Festival.
Gwiazdami wieczoru będą Tomasz Makowiecki oraz australijski artysta Filip Bracken. Koncert rozpocznie się o godzinie
18.00.
Występy na scenie klubowej obfitować będą w męskie
granie. Na początek 9 października o godzinie 19.00
swój występ rozpocznie Piotr
Pieńkowski. O tej samej porze
27 października wystąpi Janusz Strobel w programie solowym. Na obydwa wydarzenia wstęp wolny.
Kiedy?
2 października
19:00 – Gąska - Teatr im. Jana Kochanowskiego
19:00 - Drum Fest: Jungle Funk - Filharmonia
Opolska im. J. Elsnera
3 października
11 Festiwal Filmowy Opolskie Lamy 2013 –
Narodowe Centrum Polskiej Piosenki
10:00 – Królowa Śniegu - Teatr im. Jana Kochanowskiego
12:00 – Królowa Śniegu - Teatr im. Jana Kochanowskiego
19:00 – Gąska - Teatr im. Jana Kochanowskiego
4 października
11 Festiwal Filmowy Opolskie Lamy 2013 –
Narodowe Centrum Polskiej Piosenki
11:00 – Wszystko w rodzinie - Teatr im. Jana
Kochanowskiego
19:00 – Wszystko w rodzinie - Teatr im. Jana
Kochanowskiego
19:00 – Drum Fest: Mark Wood - Filharmonia
Opolska im. J. Elsnera
5 października
11 Festiwal Filmowy Opolskie Lamy 2013 –
Narodowe Centrum Polskiej Piosenki
19:00 – Wszystko w rodzinie - Teatr im. Jana
Kochanowskiego
20:00 - ELVIS DELUXE + RUBIN714 – Narodowe Centrum Polskiej Piosenki
11.10.2013 (PIĄTEK)
GODZ. 19:00
SALA KONCERTOWA
KONCERT OKOLICZNOŚCIOWY POŚWIĘCONY
PAMIĘCI JERZEGO KOZARZEWSKIEGO
6 października
FILHARMONICY OPOLSCY
11 Festiwal Filmowy Opolskie Lamy 2013 –
Narodowe Centrum Polskiej Piosenki
19:00 – Wszystko w rodzinie - Teatr im. Jana
Kochanowskiego
19:00 - Drum Fest: Cindy Blackman - Santana
„The Trilogy” - Filharmonia Opolska im. J.
Elsnera
JERZY SALWAROWSKI –
DYRYGENT
MARIA I JERZY STERCZYŃSCY – FORTEPIAN
PROGRAM:
LUDWIG VAN BEETHOVEN –
UWERTURA EGMONT OP. 84
8 października
11 Festiwal Filmowy Opolskie Lamy 2013 –
Narodowe Centrum Polskiej Piosenki
19:00 - Drum Fest: Gordon Haskell - Filharmonia Opolska im. J. Elsnera
FRYDERYK CHOPIN – II
KONCERT FORTEPIANOWY
F-MOLL OP. 21
JAN SEBASTIAN BACH –
KONCERT C-MOLL NA DWA
FORTEPIANY BWV 1060
CAMILLE SAINT-SEANS –
KARNAWAŁ ZWIERZĄT
MIEJSCE: SALA KONCERTOWA
WSTĘP WOLNY – BEZPŁATNE ZAPROSZENIA DO
ODBIORU W KASIE FO OD
ŚRODY 9.10.2013
10 października
Jerzy Salwarowski
Jest laureatem czołowych nagród krajowych i międzynarodowych konkursów dyrygenckich: I i II konkursu w
Katowicach (I nagroda i nagroda Krytyki Muzycznej), w
Sienie (I nagroda) i Budapeszcie (zwycięstwo).
Był Dyr. Naczelnym/Dyr. Artystycznym/Z-cą Dyr. Artystycznego w Filharmoniach w Opolu, Katowicach, Bydgoszczy, Lublinie, Szczecinie, Toruniu, Częstochowie
oraz w WOSPR.
Źródło: filharmonia.opole.pl
10:00 – Królowa Śniegu - Teatr im. Jana Kochanowskiego
12:00 – Królowa Śniegu - Teatr im. Jana Kochanowskiego
19:00 – Wszystko w rodzinie - Teatr im. Jana
Kochanowskiego
19:00 - Drum Fest: MaBaSo Trio (Maseli,
Barański, Soltis) - Filharmonia Opolska im. J.
Elsnera
10
RECENZJE
Suplement morderstwa
Przeczytane: Neil Cross na przetrzeni ostatnich kilku lat nie może narzekać na brak propozycji. Scenariuszy spod jego pióra doczekały się
filmy począwszy od horrorów („Mama”), jak i serii szpiegowskiej BBC Tajniacy oraz serialowi, który nadał mu rozpoznawalności, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, czyli Luther. Teraz Cross przenosi nonszalanckiego inspektora na karty powieści.
ARTUR SYGUT
J
est ona prologiem do historii znanej (jeśli nie, polecam
nadrobienie zaległości) z
czternasto odcinkowego cyklu,
którego atutem poza charakterystycznym głównym bohaterem (Idris Elba), niewątpliwie są
zabiegi scenarzysty, nadającego opowieści wyraźny sznyt autentyczności.
Książki będące z natury przedłużniem serialu odnoszącego
sukces potrafiły pełnić rolę suplementu o tyle oczekiwanego
przez właścicieli praw do tytułu z oczywistych komercyjnie
względów, co niepotrzebnego
– po lekturze odnosząc wrażenie, że kurę znoszącą złote jaja
należy wyekspoloatować za
wszelką cenę. I niech przykładem będą pozycje spod szyldu
Californication i How I Met Your
Mother, przy których zgrzytania zębami uniknęli prawdopodobnie wyłącznie psychofani.
W tym momencie pojawia się
Luther Odcinek Zero. Przed lekturą w sieci trafiłem na iinformację o planach przełożenia historii 2 metrowego czarnoskórego
inspektora londyńskiej policji
na duży ekran, a materiałem bazowym miałaby być w głównej
pozostawmy twórcom, a sama
książka wbrew pozorom nie jest
skierowana wyłącznie do fanów
serialu, choć okładka książki sugeruje co innego.
Londyńskie media żyją brutalnym morderstwem młodego
małżeństwa. Śledczy znjadują
mierze powieść. Pytanie czy
rzeczywiście warto, skoro już
teraz uważa się narracje serialowe za znacznie efektyniejsze
w przedstawianiu złożonych
wątków i postaci? Ten problem
zwłoki w ich własnym mieszkaniu. On pozbawiny genitaliów,
ona zaszlachtowana w 9 miesiącu ciąży, obok ciała przecięta pępowina i łóżysko. Rozpoczyna
się poszukiwanie porwanego
Bezcenny
Przeczytane. Długo opierałam się przed przeczytaniem Bezcennego,
głównie dlatego, że autor (Zygmunt Miłoszewski) został jednogłośnie
okrzyknięty przez recenzentów polskim Danem Brownem.
BEATA MARCINOWSKA
N
ie podobało mi się to
porównanie. Z całym
szacunkiem dla polskich thrillerzystów, nikt według mnie nie był w stanie
zrównać się z mistrzem. W końcu za takiego uważałam Browna. Mimo że wielu historyków
sztuki (i ludzi nauki związanych
z innymi dziedzinami) zarzucali mu mnóstwo poważnych
błędów, uważałam, że autor
ma pełne prawo do jednego,
do subiektywizacji!
W Bezcennym zaintrygowała mnie już okładka. Wiem,
że „nie ocenia się książki po
okładce”, ale nie ma co się
oszukiwać, dobra okładka to
jeden ze szczebli do sukcesu
książki. Pierwszych kilka stron,
przyznam szczerze, trochę
mnie zmęczyło. Być może dlatego, że związane były z etapem historii, który wyjątkowo
mnie odrzuca. Mnóstwo rozpoczętych wątków, nowych
postaci, dziwnych historii, które, na pierwszy rzut oka nie
trzymały się kupy. Prawdziwa
przygoda z Bezcennym zaczęła się po niespełna 30 stronach.
Kiedy rozpoczynane opowieści
zaczęły mnie intrygować. Wtedy poznałam Karola marszan-
da (handlarza dziełami sztuki),
doktor Zofię (specjalistkę od
zaginionych dzieł sztuki), kolejny raz pojawił się Anatol (oficer
służb specjalnych, tyle, że na
emeryturze), a dopełnieniem
tej ironicznej grupy była światowej sławy złodziejka dzieł
sztuki. Cztery odmienne charaktery, osoby stojące po przeciwnych stronach prawa, miały
działać razem w specjalnym,
tajnym zadaniu: kradzieży ponoć odnalezionego Portretu
Młodzieńca Rafaela na zlecenie… premiera. Zadanie wydawałoby się absurdalne, ale największym zaskoczeniem okazało się to, że grupa obcych,
całkowicie odmiennych osób
zgrała się lepiej niż niejedna
wojskowa ekipa. I pewnie udałoby im się dokonać kradzieży,
gdyby cała misja nie okazała
się podpuchą! Zostali wystawieni! I to przez kogo? Przez
polski rząd. Próbując rozgryźć
o co w tym naprawdę chodzi
i przy okazji przeżyć rozpoczynają pełną napięcia podróż
po Europie. Podróż szlakiem
najwybitniejszych impresjonistów, ale także podróż po
kartach historii polskiego narodu, ograbionego niegdyś z
najwspanialszych dzieł sztuki.
Po drodze odkrywają sekrety,
które dla dobra amerykańskiego narodu, nie powinny nigdy
wypłynąć.
Książka pod każdym względem jest genialna! Mnóstwo
ciekawych opowieści, z których
każda ma niezwykłe znaczenie
dla całości fabuły. Doskonały
wykład historii sztuki, podczas
którego nawet największy laik
nie zgubi wątku. A co najważniejsze, wspaniała intryga,
utrzymana na najwyższym poziomie do ostatniej strony! Filmowe zwroty akcji i trzymająca w napięciu fabuła sprawiają,
że od tej książki nie sposób się
oderwać. Czytając ją, nie mogłam uwierzyć, że została napisane przez Polaka. Gdyby nie
pojawiające się często polskie
krajobrazy (Podkarpacie, Zakopane, Kraków) i typowo polskie imiona autorstwo przypisałabym bez wątpienia Brownowi. Może to cios dla autora, a
może komplement, ale muszę
przyznać, że zasłużył na miano
polskiego Dana Browna. Moim
zdaniem, nie tylko mu dorównał, ale nawet rzucił wyzwanie.
Czy Inferno będzie tak dobry
jak Bezcenny? Z odpowiedzią
na to pytanie, muszę poczekać
jeszcze parę miesięcy. Na razie
przyznaję, chyle czoła przed
polskim mistrzem wyobraźni.
niemowlaka i zabójcy, który nad
wyraz ceni sobie precyzję działania i podkręcanie popularności, jednocześnie w dość wyszukany sposób traktując więzi
rodzinne. Grupą pościgową kieruje John Luther - bezkompromisowy gliniarz nie mający żadnych hamulców, gdy na jego
drodze do schwytania psychopaty pojawiają się przeciwności. Siłą historii są równolegle
przedstawione losy okrutnego
mordercy, z opisem metodyki działania (obrazy niczym z
„Funny Games” Michaela Hanekego), doszukiwania się przyczyn dewiacji, jaki i inspektora
pozostającego w pętli spraw
do rozwiązania, zaciskającej się
i wyniszczającej solidnie poturbowane życie prywatne. Nieustannie brnie z jednej strony
w poczucie winy, a z drugiej w
poczucie obowiązku, między
dwiema wywierającymi presję
kobietami – przełożoną, despotyczną Teller i roztrzęsioną, spisującą ich małżeństwo na straty Zoe. Cross w książće stawia
akcenty niejednoznacznie pod
względem gatunkowym. Początek ma naleciałości rasowego kryminału, by za chwilę zdemaskować klasyczną zagadkę
„kto zabił?” i przenieść ciężar na
aspekty psychologiczne bohaterów z wprawą zawodowego
profilera. Autor porusza kwestie dużego kalibru, nakreśłając
stan prawny w Wilekiej Brytanii
wobec pedofilii, oddaje realizm
systemu penitencjarnego, malując londyńską socjetę z optymizmem godnym dzieł Caravaggio. Luther przypomina postać stworzoną przez Jo Nesbo
– Harrego Holle nie tylko tężyzną fizyczną, w tym przypadku
również występują u bohatera
skłonności autodestrukcyjne, z
tym, że u norweskiego protoplasty „łagodzone” alkoholem,
natomiast dla Johna wentylem
bezpieczeństwa są książki. A
przynajmniej takie, które warto
przeczytać. Ta jest jedną z nich.
Noc oczyszczenia
Obejrzane: Co jakiś czas światem wstrząsają informacje o masowych zabójstwach, strzelaninach, atakach. Wiele z nich, jeśli nie
większość, pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Jest to kraj, w
którym obywatele maja prawo do posiadania broni zagwarantowane przez konstytucję. Czym kierują się zabójcy? Chęcią zemsty,
zwrócenia na siebie uwagi, własnymi przekonaniami… Teorii jest
wiele. Ale jak temu zapobiegać i przeciwdziałać? Na pewien szalony pomysł wpadł twórca filmu „Noc oczyszczenia” (The Pruge).
MAREK PISZCZAŁKA
A
kcja filmu rozgrywa
się w przyszłości, w
zamożnej dzielnicy,
gdzieś w Stanach Zjednoczonych. Władzę w państwie
sprawuje grupa określająca się mianem Nowych Ojców Założycieli. Bezrobocie
w kraju wynosi 1%, a przestępczość niemal nie istnieje.
Wszystko dzięki jednej nocy
w roku, kiedy wszystkie służby ratunkowe przestają funkcjonować, a każda zbrodnia,
łącznie z morderstwem stają się legalne. Bohaterowie
to typowa rodzina, rodzica i
dwójka dzieci. Ojciec zarabia
na życie produkując systemy
zabezpieczeń, przygotowane
właśnie na tę jedną noc. Córka jest typową „amerykańską” nastolatką, ze wszystkimi problemami związanymi
z etapem dorastania. Syn,
najmłodszy członek rodziny, jako jedyny zdaje się być
przeciwny wolności zabijania.
Gdy nastaje owa noc oczyszczenia, wszystko początkowo
układa się pomyślnie. Dom
zostaje zabezpieczony, a
każdy zaczyna zajmować się
swoimi sprawami. Do czasu,
kiedy u bram posiadłości pojawia się bezdomny, szukający pomocy.
Bardzo ciężko wystawić filmowi jedną ocenę. Uczynić
to trzeba w oparciu o indywidualne elementy. Po pierwsze pomysł – jak najbardziej
na plus. Wykreowanie sytuacji politycznej i akceptacji
tego stanu rzeczy przez fikcyjnych bohaterów wypadły
bardzo dobrze. Co prawda
odbiorca, nie widzi tego, co
dzieje się w innych częściach
kraju, ale może tego dowiedzieć się z masowych środków przekazu. Wykorzystanie
ich w filmie doskonale pokazuje na czym polega propaganda. Ciężko sobie wyobrazić, aby w dzisiejszych czasach ktoś zadzwonił do radia
i podzielił się swoimi planami
dotyczącymi zabójstwa szefa, przy jednoczesnej aprobacie prowadzącego audycję. Kolejna zaleta to stopniowo budowane napięcie
i elementy zaskoczenia. Pozwalają widzowi poczuć to,
co czują bohaterowie, a także
zastanowić się nad własnym
systemem wartości i umiejętnością podejmowania właściwych (moralnie) decyzji w sytuacji zagrożenia. Jeśli chodzi
o wady – po pierwsze, często
pojawiająca się w kinie „seria
niefortunnych zbiegów okoliczności”. Wiadomo, że jest
to potrzebne, aby zaintereso-
wać odbiorcę i zbudować napięcie, ale nadmiar takich zabiegów szkodzi. Wychodzi na
to, że większość amerykańskich bohaterów ma ogromnego życiowego pecha i jedno niepowodzenie pociąga
za sobą lawinę kolejnych. Kolejny minus to dość przeciętna gra aktorska. Emocje bohaterów są wyraźne, jednak
ciężko oprzeć się wrażeniu,
że bije od nich sztuczność. Na
tej płaszczyźnie lepiej wypadają aktorzy drugoplanowi,
szczególnie uciekinier szukający schronienia i młody
psychopata szukający każdej
okazji do morderstwa.
Obraz z pewnością jest
wstrząsający. Nie łatwo po
seansie płynnie wrócić do
rzeczywistości, nie zaprzątając sobie myśli tym filmem.
Warto jednak obejrzeć go ze
względu na pewną nowość
na ekranie, nie licząc oczywiście popularnych i niejednokrotnie przewijających się
przez inne filmy motywów.
Dotychczas państwo karało przemoc, w tym wypadku
promuje i zachęca do niego.
Ma ono pomóc „oczyścić się i
uwolnić bestię”. Czy jest to tylko fantastyczna wizja twórcy?
Czy może sygnał zwiastujący
nadejście szalonych czasów?
Miejmy nadzieję, że nie…
KUCHNIA
Każdy student lubi smacznie i tanio zjeść. Gazeta Studencka w nowym roku akademickim
postara się dostarczyć wiele fajnych przepisów, które zaspokoją niejedne podniebienie. W
tym wyadaniu proponujemy cztery przepisy z wykorzystaniem makaronu. Zachęcamy do
przeczytania i przygotowania w domu. Smacznego!
„Pomidorowa uczta”
Składniki:
pomidory w puszce
makaron
pętko kiełbasy
1 cebula
łyżka oleju
sól
pieprz
bazylia w proszku
Przygotowanie:
„W wersji light”
Makaron gotujemy w osolonej
wodzie według uznania. Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy na nim pokrojoną w kostę
cebulę i kiełbasę. Dodajemy pomidory i przyprawiamy solą, pieprzem i bazylią w proszku. Smażymy na małym ogniu przez 10
minut. Ugotowany makaron polewamy sosem. Możemy podawać z żółtym serem.
Składniki:
1 cebula
łyżka oleju
mały jogurt naturalny
pietruszka suszona
makaron
pojedyncza pierś z kurczaka
telni rozgrzewamy olej i smażymy na nim pokrojoną w kostę
cebulę i pierś z kurczaka Dodajemy jogurt i przyprawiamy solą,
pieprzem i pietruszka w proszku.
Podsmażamy na małym ogniu
przez 5 minut. Ugotowany makaron dodajemy do sosu i smażymy jesze przez 3 minuty. MoPrzygotowanie:
Makaron gotujemy w osolonej żemy podawać z oliwkami.
wodzie według uznania. Na pa-
„Spaghetti aglio e olio”
Składniki:
4 ząbki czosnku
makaron
1 papryczka chili
natka pietruszki
2 łyzki oleju
sól
pieprz
Papryczkę kroimy w kostę bez
nasion. Siekamy pietruszkę i
czosnek. Na rozgrzany m oleju podsmażamy czosnek. Dodajemy papryczkę i makaron.
Przyprawiamy. Smażymy około 4 minuty ciągle mieszając.
Na koniec dodajemy pietruszkę. Jeśli nie mamy papryczki
chilli możemy ją zastąpić ostrą
Przygotowanie:
Makaron gotujemy w osolonej papryką w proszku i połową
wodzie o 3 minuty krócej niż czerwonej papryki.
w przepisie na opakowaniu.
„Makaron na zielono”
Składniki:
szpinak mrożony
3 ząbki czosnku
150g sera żółtego
mała śmietana 12%
makaron
pieprz
sól
Przygotowanie:
Makaron gotujemy w osolonej
wodzie według uznania. Na patelni rozmrażamy szpinak smażąc go aż woda wyparuje, dodajemy pokrojony czosnek , starty
ser i śmietanę,. Smażymy na małym ogniu przyprawiając solą i
pieprzem. przez 2 minuty i podajemy z makaronem. Ser żółty
możemy zastąpić mozzarelą.
„Makaron z cukinią”
Składniki:
Mała cukinia
Cebula
Łyżka oleju
Pomidor
Makaro
Pół łyżeczki ostrej paryki
Sól
Pieprz
Przepisy przygotowała Paulina Ziętalak więcej znajdziecie na www.gs.uni.opole.pl
Przygotowanie:
Makaron przygotowujemy według uznania. Na oleju smażymy
cebulę w kostkę, cukinie i pomidory. Dodajemy przyprawy i
mieszamy z makaronem.
REKLAMA
Makarony po studencku
11
12
SPORT
AZS UO idzie jak burza
Akademicki Związek Sportowy Uniwersytetu Opolskiego rok akademicki 2012/2013 może zaliczyć do udanych. Liczne zawody i eventy sportowe sprawiły, że jest on stale obecny w życiu studentów.
Marta Zając
A
ZS
kojarzony
jest
przede wszystkim z sekcjami sportowymi jakie
oferuje swoim członkom. Są
to sekcja badmintona, tenisa stołowego, siatkówki, koszykówki czy aerobik. Ale
AZS to także sportowe wydarzenia. Turniej papier nożyce kamień, Uniwersytecka
BasketLiga, Uniwersytecka
Champions League, Smocze
Łodzie czy Dzień Sportu
podczas tegorocznych Piastonaliów to tylko nieliczne
przedsięwzięcia realizowane
przez AZS. I wszystkie cieszyły się sporym zainteresowaniem. Np. do Akademickiej Tegoroczna Akademicka Champions League przyciągnęla sporo widzów. W finale zmieChampions League zgłosiło rzył się III rok Dziennikarstwa i Komunikacj Społecznej i V Administracji.
się dwadzieścia pięć drużyn, Fot. Nikodem T. Jacuk
Podczas Dnia Sportu zorganizowanego w czasie Piastonaliów sporym zainteresowaniem cieszyły się walki sumo.
Fot. Marta Zając
zdaniem trenera mają szanse
na dobre wyniki. Warunkiem
jest również regularny udział
w sekcji.
Pod koniec października
zostaną również ogłoszone
wybory uzupełniające do zarządu.
Zmianom natomiast nie
ulegną sekcje sportowe – W
chwili obecnej nie przewidujemy większych zmian. Jedynie sekcja piłki ręcznej jest
jeszcze niewiadomą. Lecz
w tym przypadku na chwilę obecną nie mogę udzielić
precyzyjnej odpowiedzi czy
owa sekcja powstanie – wyjaśnia Ewelina Wróbel.
Miejmy nadzieję, że Akademicki Związek Sportowy
nie zwolni tempa i w nadchodzącym roku akademickim
nieraz mile nas zaskoczy.
AZS był również organizatorem Turnieju szachowego w którym uczestniczyli studenci
Uniwersytetu Opolskiego i Politechniki Opolskiej.
Źródło: AZS UO
Jak zostać członkiem AZS UO?
A
a w Zawodach Hokeja Stołowego udział wzięło prawie
30 osób.
A jak będzie w tym roku?
Jak zapewnia Ewelina Wróbel – prezes zarządu AZS –
Związek nie zamierza osiąść
na laurach. - Na ten rok akademicki mamy wiele nowych, ambitnych projektów.
Największym jest organizacja Akademickich Mistrzostw
Polski w tenisie. Zawody odbywać się będą w Chrząstowicach i będą to półfinały
AMP.
Spore zmiany szykują się
również w samym uczestnictwie w Akademickich Mistrzostwach Polski. Na prośbę Studium Wychowania
Fizycznego zarząd podjął decyzję, że na AMP będą jeździły wyłącznie drużyny, które
by należeć do Akademickiego Związku Sportowego trzeba wyrobić tzw. kartę członkowska. By ją uzyskać, wystarczy wykonać trzy kroki:
1. Należy wypełnić formularz zgłoszeniowy dostępny na stronie ww.azs.uni.
opole.pl w zakładce „Legitymacja”;
2. Następnie płacimy za wyrobienie legitymacji (numer konta podany na stronie
AZS UO);
3. Ostatnim elementem jest zgłoszenie się do biura AZS z wypełnionym
wnioskiem, zdjęciem ( w przypadku wyrabiania nowej legitymacji) oraz dowodem wpłaty. Legitymacja członkowska AZS uprawnia do korzystania z wielu sekcji sportowych oferowanych przez Związek oraz gwarantuje ubezpieczenie NNW.
źródło: www.azs.pl
Nowe stanowisko w AZS UO
Akademicki Związek Sportowy to nie tylko
sekcje, ale to również ciężka praca zarządu, który
zajmuje się organizacją i kontrolowaniem działań
Związku. W tym roku akademickim AZS UO
poszukuje osoby odpowiedzialnej za kierowanie
i promocję męskiej uniwersyteckiej drużyny siatkarskiej.
Do zadań kierownika będzie należeć:
- trzymanie i kontrolowanie licencji zawodniczych,
- nadzorowanie terminu ważności kart zdrowia,
- pomoc w załatwianiu bieżących spraw,
- promocja zespołu wśród studentów UO,
- uczestniczenie jako kierownik we wszystkich meczach drużyny, a także w Akademickich Mistrzostwach Polski.
CV można nadsyłać do 10 października na adres [email protected]. Wiadomość należy zatytułować: „AZS UO kierownik”. Do CV należy
dołączyć zdjęcie, a w treści maila podać kierunek
i rok studiów oraz telefon kontaktowy.
Marta Zając

Podobne dokumenty