Przeczytaj na: www.gs.uni.opole.pl
Transkrypt
Przeczytaj na: www.gs.uni.opole.pl
Przeczytaj na: www.gs.uni.opole.pl Kim jest Dawid Podsiadło? Co osiągnął? Kiedy wystąpi w Opolu? Festiwal DRUM FEST jest prestiżowym wydarzeniem muzycznym odbywającym Joyland – najnowsza książka Stephena Kinga. ZapowiaTego wszystkiego dowiesz się na naszej stronie internetowej: się co roku w salach koncertowych południowych miastach Polski. Zajrzyj na nadała się obiecująco. Wielki powrót Wielkiego Mistrza? Zowww.gs.uni.opole.pl szą stronę, a dowiesz się jakie koncerty w ramach tej trasy odbędą się w Opolu. bacz co na ten temat sądzi Beata Marcinowska. Studencka 29(34) październik 2013 Dwutygodnik studencki www.facebook.com/GazetaStudenckaUO Nowy rok - nowe wyzwania Rozpoczynamy kolejny etap. Etap życia, nauki - kolejny rok, który na stałe zapisze się w naszej pamięci. Nowy rok akademicki to wyzwania zarówno dla władz, samorządu jak i barci studenckiej. W pierwszym numerze GS przeczytacie o sposobach promowania Uniwersytetu Opolskiego w regionie oraz za wschodnią granicą, a także o sukcesie uruchomienia programu Europa Master. Dowiecie się, dlaczego nie będzie I roku na I stopniu politologii, a studia inżynierskie na kierunkach z profilem do wyboru są popularniejsze od licencjackich. Będziecie mieli okazję przeczytać, co na te i inne tematy sądzą osoby odpowiedzialne za funkcjonowanie i markę UO oraz jakie osoby wybierają Wybór Uniwersytetu Opolskiego to dla wielu studentów decyzja, która zapoczątkuje ich prawdziwie doronasz Uniwersytet. Posłe życie, nie tylko w sensie edukacyjnym, ale i prywatnym. To tutaj tworzą się kontakty i znajomości, któnadto redakcja Gazety re często trwają latami. Studenckiej zadbała o swoje stałe, cieszące się Waszą sympatią działy. W numerze znajdziecie tradycyjne już rubryki: recenzje, kuchnia czy publicystyka. Ze swojej strony życzymy zarówno świeżym jak i doświadczonym Żakom, wytrwałości w realizacji wszelkich planów i zamierzeń, samorealizacji i satysfakcji z każdego dnia spędzonego z murach naszej uczelni. Abyście byli na bieżąco zapraszamy do lektury GS zarówno w formie papierowej jak i online, natomiast w następnym numerze znajdziecie kolejne wywiady z osobami istotnymi dla życia akademickiego. Studenci Studenci studenci publicystyka recenzje uniwersytet najlepszego wyboru O sposobach promowania Uniwersytetu Opolskiego w regionie oraz za wschodnią granicą oraz o sukcesie uruchomienia programu Europa Master opowiada profesor Wiesława Piątkowska-Stepaniak, Prorektor ds. promocji i zarządzania. str.4 Samorząd dtudencki władza studentów? przepis na szczęscie Beztroska Suplement morderstwa sport Czasami brakuje nam sielskiego życia i kompletnej beztroski. Wystarczy tylko trochę zabawy, a nasze życie może być weselsze. Jak to możliwe, tłumaczy Daria Rak. Neil Cross na przetrzeni ostatnich kilku lat nie może narzekać na brak propozycji. Teraz Cross przenosi nonszalanckiego inspektora na karty powieści. Zobacz czy z równie dobrym skutkiem. Jaki jest samorząd studencki? Czym właściwie się zajmuje i jak ma się do stereotypów utartych w naszych głowach przeczytacie w tekście Aleksandry Markiw. str.5 Szczypta szlachetnego serca, odrobina dobrych chęci i zaangażowania. Do tego parę rozmów i wiele uśmiechów. Wszystko dokładnie wymieszać i owinąć czerwonym papierem. Tak powstaje paczka, SZLACHETNA PACZKA. Czytaj więcej w tekście Natalii Pojasek str.7 str.8 str.10 AZS uo idzie jak burza Akademicki Związek Sportowy Uniwersytetu Opolskiego rok akademicki 2012/2013 może zaliczyć do udanych. Liczne zawody i eventy sportowe sprawiły, że jest on stale obecny w życiu studentów. Podsumowanie minionego roku przygotowała Marta Zając. str.12 02 Globalna wyszukiwarka pracy dla każdego! Co zrobić kiedy tradycyjne metody poszukiwania pracy zawodzą? Kolejki w Powiatowych Urzędach Pracy obrastają w bezrobotnych, a wolnych stanowisk na rynku zatrudnienia nie przybywa. 13% stopy bezrobocia w prawdzie spadło wraz z rozpoczęciem okresu letniego, w którym popularna stała się praca sezonowa, jednak już od września możemy wyczuć napiętą sytuację na rynku pracy w Polsce. Tomasz Zgórecki P anaceum na bezrobocie Od 2013 r., absolwenci Politechniki Poznańskiej, prawidłowo prognozując spadek miejsc pracy, postanowili wziąć sprawy w swoje ręce, uskuteczniając pomysł na stworzenie miejsca w sieci, które będzie funkcjonalnym narzędziem do znalezienia wymarzonej posady. Do stworzenia internetowej wyszukiwarki pracy - jobbaloon.com, przystąpił sztab specjalistów, w tym informatycy, programiści, specjaliści ds. zatrudnień. Dzięki, licznym analizom konkurencyjnych stron, twórcy jobbaloon.com pozostawili to co najlepsze: prostotę, użyteczność, funkcjonalność, szybkość działania, oszczędność czasu. Chcieliśmy, aby użytkownicy nawet najmniej zaznajomieni z internetem, w szybki sposób poradzili sobie ze znalezieniem oferty pracy. Z sondażu, który przeprowadziliśmy na 100 osobach zróżnicowanych pod względem wieku, wykształcenia oraz zaawansowania obsługi komputera, wynika, że portal w obsłudze, jest prosty i skuteczny. Sekretem łatwej obsługi jest wypełnienie 2 pół na stronie głównej jobbaloon.com, pierwsza dotycząca firmy i fachu, który nas interesuje, oraz druga określająca miasto. - mówi współtwórca strony Pan Tomasz Zgórecki Wyszukiwarka pracy zaoszczędzi czas i portfel Internetowa wyszukiwarka pracy, rozwiązuje nie tylko problem początkujących użytkowników, ale i za- oszczędzi czas oraz pieniądze. Zamiast rejestracji w Powiatowym Urzędzie Pracy, można pozostać w domu, nie tracąc gotówki na dojazd autobusami czy drogą benzynę. w ponad 18 krajach: Niemcy, Wielka Brytania, Irlandia, Stany Zjednoczone, Austria,Szwajcaria, Nowa Zelandia, Holandia, Belgia, Dania, Australia, Hiszpania, Portugalia, Włochy, Kanada, Szwecja. Daje to nieskończone możliwości na znalezienie odpowiedniego stanowiska nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Globalizacja wy- szukiwarki planowana jest również w innych zakątkach świata, dlatego da szansę wszystkim, niezależnie od wieku, miejsca czy wykształcenia. Komiks Kamila Praciaka Oferty, niczym świeże bułeczki Korzystamy tylko z wiarygodnych źródeł, zatem agregowane przez nas ogłoszenia, są zawsze aktualne. Nad bezpieczeństwem internautów czuwa dział konsumenta, który przez 7 dni w tygodniu uzupełnia aktualne ogłoszenia oraz usuwa stare. W dbałości o klienta, prosimy też wszystkich użytkowników, o kierowanie wszelkich uwag i wątpliwości dotyczących ofert, ponieważ chętnie się do nich stosujemy - zachęca pracownik działu ds. konsumenta. Do atutów portalu, można zaliczyć też indywidualny newsletter, który zapełniany jest ofertami pracy zgodnymi z naszym zainteresowaniem. Zapisałem, się do newslettera, z czystego lenistwa. Nie mam czasu na segregowanie informacji. To rozwiązanie pozwala mi na przejrzenie aktualności z branży przemysłowej - śmieje się Pan Damian z Wrocławia. Efektem dobrej pracy zespołu jobbaloon.com, jest możliwość skorzystania z portalu Partnerzy i sponsorzy: Redaktor naczelny: Patrycja Migoń Zastępca red. naczelnego: Anita Pilżys Dział marketingu: Damian Sklorz Korekta: Beata Marcinowska, Dominika Kałuzińska Kamila Byrtek, Małgorzata Szafran Redaktor wydania: Anita Pilżys Skład DTP i grafika: Patrycja Migoń, Paulina Ziętalak Redakcja: Wiktor Gumiński, Bartosz Janczak, Magdalena Szewczyk, Agnieszka Rybałtowska, Marta Zając, Joanna Jakóbowska, Kamila Widera, Paulina Ziętalak, Marek Piszczałka, Natalia Pojasek, Monika Lorek, Nikodem T. Jacuk, Judyta Staniczek, Kamila Lupa, Damian Sklorz, Justyna Krzyżanowska, Kinga Ignacy, Artur Sygut, Barbara Marek, Anna Rak, Sabina Baraniewicz, Marek Machynia, Tomasz Benedyczuk, Ewa Soluch, Marta Jaworska, Andrea Tuchocka, Aleksandra Markiw, Monika Ferenc, Estera Janicka, Jagoda Adamowicz SPOŁECZNOŚĆ STUDENCKA 03 Zależy nam na utrzymaniu dobrej kondycji Przed nami kolejny rok akademicki. Czekają nas zmiany zmiany, wzloty, upadki, a przede wszystkim wyzwania. Pierwszym było zachęcenie jak największej ilości osób do studiowania na Uniwersytecie Opolskim. O tym, jak wielu młodych ludzi ubiegało się o tę możliwość, a także o nowych planach i inwestycjach opowiedział nam Rektor UO prof. dr hab. Stanisław Sławomir Nicieja. G azeta Studencka: Jak wygląda na chwile obecną rekrutacja? Rektor UO: W tej chwili ( 25.09.2013) lista jeszcze nie jest zamknięta, a mamy już 3420 osób. W stosunku do ubiegłego roku, brakuje nam około 150 osób. To jest bardzo dobry wynik, który nam daje poczucie stabilizacji. Wszystkie uczelnie odczuwają niż demograficzny. Pamiętam doskonale sytuację, w której masowo trzeba było zamykać szkoły podstawowe, likwidować budynki, zwalniać nauczycieli, ponieważ nie było zapotrzebowania. Z czasem wszystko przesunęło się na gimnazja, następnie na technika i licea, a teraz przenosi się to na wyższe uczelnie. Dochodzi do walki o studenta i my w zasadzie wychodzimy z niej zwycięsko. Załamały się troszkę studia zaoczne, ale mamy ponad 700 studentów, a to również dobry wynik. Jesteśmy w środku miasta, w związku, z czym dojazd na uczelnię jest komfortowy i nie sprawia problemu. Opole jest wdzięcznym miastem, ładnym, schludnym, zadbanym. Poza tym przetrwaliśmy 20 lat i mam nadzieję, że tak będzie przez kolejne dziesięciolecia. Jakie zmiany zaszły w kierunku doskonalenia jakości kształcenia, a jakie są jeszcze przed nami? Myślę, że mniejsza liczba studentów i sytuacja, w której musimy o nich zabiegać, wpłynęła pozytywnie na kadrę. Profesorowie i wykładowcy muszą mieć jak najwięcej charyzmy. Należy dbać o to, aby umieli pozyskać odbiorców. Kiedy będą potrafili zafascynować, zachwycić, to młodzi ludzie z przyjemnością zechcą pozyskiwać wiedzę i żyć nią. Zwracamy również uwagę na serdeczną i otwartą osobowość. Chcemy, aby każdy z osobna znalazł swój W ubiegłym roku tytuł autorytet i zarażał się pasja, doktora honoris causa „Wszyscy bez wyjątku rozpoczynacie najpiękniejszy okres oby to przełożyło się na jego otrzymał Daniel Olbrych- w swoim życiu i to nie jest żaden banał.” przyszłość. ski, reaktywowano Stowarzyszenie Absolwentów, rii Polski. Zależy nam przede to przejąć. Wydział Przyrod- Co chciałby Pan przekazać organizowano liczne wy- wszystkim na utrzymaniu do- niczy mógłby się tam mocno tym młodym ludziom rozkłady i konferencje. Jaki brej kondycji. osadzić. W planach mamy poczynającym właśnie najest plan na ten rok akadejeszcze wspólnie z miastem ukę na UO? micki? Jakie inwestycje zaplanowa- wystąpić o grant, żeby odno- Wszyscy bez wyjątku rozW tym roku nasza uczelnia bę- no na najbliższe miesiące? wić Wzgórze Uniwersyteckie. poczynacie najpiękniejszy dzie obchodzić 20-lecie swe- Będziemy przebudowywać To inwestycja wielomiliono- okres w swoim życiu i to nie go powołania. Święto przy- jedną z części Domu Studen- wa. Myślimy o zrobieniu scho- jest żaden banał. Naprawdę pada 10 marca. Zawsze w ten ta „Mrowisko”. Dostaniemy dów na Mały Rynek oraz o no- okres, kiedy ma się 20 lat, kiedzień organizowaliśmy święto z Urzędu Marszałkowskiego wym ogrodzeniu. To najład- dy przekracza się drzwi UO, nadania tytułu doktora hono- dofinansowanie w postaci 3 niejsze miejsce, jakie mamy, to moment, w którym rodzą ris causa. Teraz będzie trosz- mln złotych. Cały budynek akt w środku miasta, musimy się przyjaźnie, znajomości i kę inaczej, przygotowujemy będzie odnowiony. Przystę- jeszcze bardziej uefektywnić, małżeństwa. Ludzie wtedy są zjazd rektorów wszystkich pujemy również do walki o po to, aby nabrał swego lotu. najbardziej otwarci na druuniwersytetów. W Polsce jest dużą unijną dotacje. Wszyst- Wszystko wiąże się z tym, że giego człowieka. I życzę wam, 20 rektorów bezprzymiotniko- ko po to, by pomóc Wydzia- niedługo będzie kopany par- abyście z tego korzystali. Nie wych. Czeka nas wielka uro- łowi Przyrodniczemu. Na tę king pod Placem Kopernika. siedźcie zamknięci w pokoczystość. Musimy pamiętać, chwilę brakuje mu ogrodu bo- W przyszłości będziemy też jach, ale uczestniczcie w żyże byliśmy pierwszym uniwer- tanicznego, zaplecza, szklar- zabiegać o stworzenie liceum ciu uniwersyteckim. Bywajcie sytetem, który powstał w III ni. W pobliskim Prószkowie uniwersyteckiego. w Studenckim Centrum KulRP. Jeżeli chodzi o wykłady i była kiedyś stara, niemiecka tury, działajcie w Radiu „Sykonferencje to oczywiście bę- Akademia Rolnicza. W 1880 Jest Pan reprezentantem gnały”, piszcie w „Gazecie dziemy kontynuować spotka- roku została zlikwidowana i naszej uczelni. Jak ona Studenckiej”. Odwiedzajcie nia otwarte w ramach „Złotej cały wydział przeniesiono do wypada aktualnie na tle teatr, filharmonię. PrzychodźSerii”. Już mamy zapowiedź, Berlina na Uniwersytet Hum- innych? cie na „Złotą serię wykładów”, że jednym z gości będzie Pan boldta. W Prószkowie zostało Jesteśmy dobrze postrzega- na spotkania autorskie, na profesor Leszek Balcerowicz, 30 hektarów pięknego Par- ną uczelnią. Dużo się zmieni- promocje książek. Po prostu polski ekonomista reforma- ku – arboretum, gdzie rosną ło w tej kwestii. Mamy piękne BĄDŹCIE i korzystajcie z tego tor, postać kultowa, budzą- najbardziej wyszukane rośli- zadbane budynki. Nasze wy- czasu. ca kontrowersje, ale bardzo ny (sosny syberyjskie, świer- działy, którymi dysponujeRozmawiała mocno zakotwiczona w histo- ki kanadyjskie itd.). Chcemy my są na wysokim poziomie. Kinga ignacy Kalendarium studenta Nim zadzwoni przysłowiowy pierwszy dzwonek warto zapoznać się z harmonogramem organizacji tegorocznych studiów, który jest zatwierdzany Uchwałą Senatu Uniwersytetu Opolskiego. Uroczystość Święta Uniwersytetu Opolskiego przypada na 10 marca 2014r. Kalendarium semestru zimowego: 30.09.2013 – 29.01.2014 OKRES ZAJĘC DYDAKTYCZNYCH ( 28.01 zajęcia będą się odbywały z przewidzianym rozkładem zajęć na piątek, a 29.01 z przewidzianym rozkładem zajęć na poniedziałek.) 23.12.2013 – 06.01.2014 PRZERWA ŚWIĄTECZNA 30.01.2014 – 12.02.2014 SESJA EGZAMINACYJNA 13.02.2104 – 19.02.2014 PRZERWA MIĘDZYSEMESTRALNA 27.02.2014 – 12.03.2014 SESJA POPRAWKOWA Kalendarium semestru letniego: 20.02.2014 – 17.06.2014 OKRES ZAJĘC DYDAKTYCZNYCH (16.06 zajęcia będą się odbywały z przewidzianym rozkładem zajęć na czwartek, a 17.06 z przewidzianym rozkładem zajęć na piątek.) 17.04.2014 – 23.04.2014 PRZERWA ŚWIĄTECZNA 02.05.2014 - DZIEŃ WOLNY 18.06.2014 – 03.07.2014 SESJA EGZAMINACYJNA 15.09.2014 – 28.09.2014 - SESJA POPRAWKOWA Termin Piastonaliów, tak jak w zeszłym roku zostanie ustalony przez Rektora w porozumieniu z Samorządem studenckim na początku semestru letniego i powinien obejmować dwa dni. Z reguły są to czwartek i piątek. 04 SPOŁECZNOŚĆ STUDENCKA Uniwersytet najlepszego wyboru O sposobach promowania Uniwersytetu Opolskiego w regionie oraz za wschodnią granicą oraz o sukcesie uruchomienia programu Europa Master opowiada profesor Wiesława Piątkowska-Stepaniak, Prorektor ds. promocji i zarządzania. G azeta Studencka: Nowy rok akademicki dla uniwersytetu to m.in. nowi studenci, do których wcześniej, jeszcze jako kandydatów na studia, należy dotrzeć z odpowiednią ofertą. Jak w tym roku przebiegała promocja Uniwersytetu Opolskiego, która miała pokazać rekrutującym się, że nasz uniwersytet to właśnie ten „najlepszego wyboru”? Prof. Wiesława PiątkowskaStepaniak: Uniwersytet Opolski jest uniwersytetem najlepszego wyboru, o czym świadczy chociażby zainteresowanie nim przez grupę studentów ze wschodu. Po raz pierwszy Uniwersytet Opolski przyjął tak liczną grupę studentów zza wschodniej granicy w ramach działań Centrum Partnerstwa Wschodniego. Myślę, że jest to wyjątkowe wydarzenie, że Prorektor ds. promocji i zarządzania podczas spotkania na Uniwersytecie Opolskim z młodzieżą z V LO w Opolu i z polskiej szkoły średniej im. Józefa Piłsudskiego w Dyneburgu na Łotwie. Fot. Sabina Baraniewicz MISHUS i Europa Master. Przede wszystkim liczmy też na dotrzeć do wszystkich szkół z Już w tamtym roku znala- intensywną pracę naszych me- regionu, ukazując to, czym zajCentrum Partnerstwo Wschodnie działa na Uniwersyzły się te kierunki w ofercie diów uczelnianych. Staramy się mują się poszczególne instytutecie Opolskim od 2012 r. w myśl inicjatywy Unii Europejrekrutacyjnej. również pozyskać pieniądze z ty, wydziały oraz indywidualTak, ale nie ruszyły. W tym roku pewnego projektu unijnego, nie nasi naukowcy. skiej o Partnerstwie Wschodnim skierowanej do sześciu rusza Europa Master - kierunek tak zwanej “Chmury EdukaRozmawiała państw Europy Wschodniej: Armenii, Azerbejdżanu, wyjątkowy, do którego uru- cyjnej”, który pozwoliłby nam Sabina Baraniewicz Białorusi, Gruzji, Mołdawii oraz Ukrainy. W ten sposób chomienia przygotowywaliśmy się pięć lat. Musieliśmy poUO otwiera się na studentów z tych krajów, którzy Europa Master to program w zakonać wiele barier, niekonieczmogą kształcić się tu według norm i standardów unijkresie studiów europejskich, który nie ze strony UO. Wiele barier, umożliwia uzyskanie dyplomów też pewnych formalnych, stało nych, pogłębiając w ten sposób integrację i współpracę przed uniwersytetami w Dijon magisterskich trzech uczelni: Unipoprzez wymianę studencką i naukową. Więcej na temat i w Moguncji. Europa Master wersytetu Opolskiego, UniwersyteCentrum Partnerstwa Wschodniego na stronie internewymaga osobnego potraktotu Johannesa Gutenberga w Mowania. Dziś możemy powietowej: www.partnerstwowschodnie.uni.opole.pl guncji w Niemczech i Uniwersytetu dzieć - to wielki sukces Instytutu Politologii, że udało się ten Burgundzkiego w Dijon we Francji. ponad 100 osób w tym roku z Ciekawe kierunki, możliwość wskazywali na walory naszej program uruchomić. Zajęcia prowadzone są wspólnie zagranicy: z Ukrainy, Białorusi, studiowania w atrakcyjnym uczelni. Również zapraszaliprzez Instytut Politologii Uniwerjak i również z Rosji, podejmu- mieście, również finansowe śmy młodzież na Uniwersy- Udało się więc znaleźć wysytetu Opolskiego, Instytut Nauk je studia na naszym uniwersy- czynniki. Opole jest nie tyle wy- tet Opolski, gdzie mogli sami starczającą liczbę studentecie. Część z nich, bo ponad godne do studiowania, jest tak- przekonać się, jak funkcjonuje tów, którzy dobrze poPolitycznych Uniwersytetu Johan70 osób uczestniczyło w Języ- że pięknym miastem. Nie trzeba Wydział Chemii, Wydział Ma- sługują się językiem annesa Gutenberga w Moguncji oraz kowej Szkole Letniej (gdzie na- tracić w nim pieniędzy na do- tematyki, Fizyki i Informaty- gielskim, niemieckim i Wydział Prawa i Nauk Politycznych uczano m.in. języka polskiego: jazdy, bo wszędzie można dojść. ki czy Wydział Przyrodniczo- francuskim zgodnie z wyUniwersytetu Burgundzkiego w przyp. red.). Wszystko to jest Uczelnia czyni bardzo piękny Techniczny. Powstało także mogami programu Europa działaniem nie tylko promocyj- gest wobec tych studentów, że pomiędzy rektorem i dyrekto- Master? Dijon. Studia te trwają 4 semestry i nego zespołu, ale też grupy wo- zwalnia ich częściowo z opłat rami szkół wiele porozumień Tak. Znalazło się nawet więodbywają się kolejno w Opolu, Molontariuszy, którzy z ogromnym za studia. Jest to też duża po- w sprawie wspólnych dzia- cej chętnych. Jednak w umoguncji i w Dijon. Ostatni semestr to zaangażowaniem wyjeżdżali moc ze strony uniwersytetu dla łań i przedsięwzięć, w które wie zapewnionych mieliśmy czas na praktyki studenckie, pisado szkół na Ukrainę czy nawet cudzoziemców ze wschodu. włączana bezpośrednio jest jedynie od pięciu do dziesięciu do Mołdawii. Opowiadali tam, już młodzież szkolna. W koń- miejsc dla każdej z uczelni. W nie pracy magisterskiej i egzaminy jak dobrze się u nas studiuje, To była promocja na wscho- cu uniwersytet bierze udział tym roku studenci tego prokońcowe. Zajęcia dotyczą głównie jak profesjonalne mamy grono dzie... we wszelkich imprezach, sa- gramu zaczną u nas w Opolu zagadnień z tematyki Unii Europejnauczycieli akademickich, jak Jeśli mówimy o promocji w re- lonach, które promują szkoły studia magisterskie. Gościmy z skiej. Językami wykładowymi są: uczelnia ma znakomicie przy- gionie i poza regionem, to or- wyższe w regionie. Prócz tego, tego tytułu rektorów uczelni z gotowany warsztat pod kie- ganizowaliśmy spotkania w promujemy się w regionalnych Moguncji i Dijon, a także profejęzyk angielski, francuski oraz runku zarówno ścisłe i humani- szkołach. Przede wszystkim mediach, niekoniecznie wyku- sorów i naukowców stamtąd. dodatkowo język niemiecki. Więcej styczne. sami wykładowcy, przedsta- pując reklamy. Gościmy na aninformacji na stronie Instytutu wiciele instytutów, ale również tenie w radio. Media doceniają Inne projekty rozwoju i proPolitologii: www.politologia.uni. Co sprawia, że dla tych osób młodzież, samorząd studenc- nasz wysiłek i naszą wyjątko- mocji UO na ten rok akadeze wschodu nasz uniwersy- ki odwiedzali szkoły, ukazy- wość, piszą o nas, a to jest rów- micki? opole.pl tet jest tak interesujący? wali możliwości studiowania, nież forma promocji. Sporo jest takich projektów. SPOŁECZNOŚĆ STUDENCKA 05 Samorząd studencki - władza studentów? Wielu z nas pewnie pamięta licealne samorządy szkolne, których głównym zmartwieniem był porządek w szatniach, organizacja wieczorku poetyckiego i przygotowanie dekoracji na święto szkoły. Z podobnym wyobrażeniem o samorządzie studenckim przychodzimy na studia. Jak ma się ono do rzeczywistości? Przekonać można się już w pierwszym miesiącu studiów! Aleksandra Markiw Mieszkańców. Możesz mieć wpływ na organizację imprez tudenci studiów w Domu Studenta, decydować pierwszego i drugie- o wydawaniu wejściówek. go stopnia oraz jednolitych studiów magisterskich prowadzonych przez uczelnię tworzą samorząd studencki”. – z ustawy po szkolnictwie wyższym wynika że wszyscy jesteśmy samorządem, ale czy na pewno? Czy wszyscy możemy mieć wpływ na ważne, studenckie sprawy? Studenci są różni, trzymający się na uboczu, z dala od dodatkowych obowiązków i lubiący się angażować, pracować społecznie. Pierwszych rzadko widać na uczelni, drudzy działają w kołach naukowych, organizacjach studenckich, często należąc do kilku jednocześnie. Co zrobić żeby dołączyć Samorządu Studenckiego UO O zadaniach na nowy rok i być przedstawicielem swoich akademicki i oraz możlikolegów? Kilka osób działają- wościach Samorządu opocych w samorządzie powie- wiedział Krzysztof Ciecióra, działo mi, że wystarczy przyjść przewodniczący SSUO. na spotkanie rekrutacyjne i wykazać się swoją kreatyw- Jakie są plany Samorządu nością oraz chęcią do robienie na nowy rok akademicki? czegoś poza studiowaniem. Chcemy się skupić na pozaOrganów samorządu jest kil- mykaniu pewnych spraw, któka, łatwo jest więc znaleźć coś rymi zajmowaliśmy się od jazgodnego z naszymi zaintere- kiegoś czasu. Ankiety, które sowaniami. Chcesz pomóc w rozprowadziliśmy wśród stuorganizacji koncertów, warsz- dentów dadzą nam informatatów, przekonać się ile pracy cją i mandat do zajęcia się np. trzeba włożyć w Zimową Gieł- kwestią dziekanatów. Chcemy, dę Piosenki – Sekcja Kultural- aby były otwarte dla studenna czeka na Ciebie. Mieszkasz tów dłużej i musimy też wyjaw akademiku, a sprawy ad- śnić kontrowersje związane z ministracyjne nie są Ci obce ich pracą. Sukces jakim było – spróbuj swoich sił w Radzie przeforsowanie pomysłu zbu- „S dowania skweru dla studentów koło boiska „Orlik”, jest powodem, dla którego będziemy dążyć do zbudowania drugiej jego części, też koło Orlika, ale od strony ul. Czaplaka. Dalej będziemy zabiegać o kwestię wprowadzenia plastikowych legitymacji, w tym roku już musi się to udać. Przez cały rok akademicki będziemy pracować nad elektronicznym systemem rejestracji kandydatów do Stypendium Rektora. System musi powstać, by uprościć procedury komisjom stypendialnym, a przede wszystkim ułatwić studentom proces składania wniosku i otrzymywania decyzji w tej sprawie. Nowy system zacznie obowiązywać w następnym roku akademickim. Pracujemy nad stworzeniem aplikacji służącej do kwa- terowania studentów w akademikach. Chodzi również o system elektroniczny, który ułatwi życie w akademikach. Kolejną kwestią są szkolenia dla samorządowców, które wprowadziliśmy w zeszłym roku, a których formułę rozwijamy. W tym roku naszych samorządowców będą szkolić koledzy z Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej. Chcemy maksymalnie profesjonalizować pracę samorządu na UO. Jak co roku zamierzamy organizować życie kulturalne w Opolu. Flagowe imprezy, czyli Otrzęsiny, Kulturalia, Zimowa Giełda Piosenki i Piastonalia to dalej będzie bardzo ważny punkt w życiu akademickim każdego studenta. Nie zdradzając szczegółów mogę powiedzieć, że te imprezy będą jeszcze lepsze, niż w poprzednich latach. Jak Samorząd Studencki może pomóc pierwszorocznym studentom? Przede wszystkim organizujemy szkolenia z zakresu praw i obowiązków. Przy tej okazji, bezpośrednio po studencku opowiadamy pierwszakom o życiu na uczelni, sposobie funkcjonowania UO, przybliżamy akademicki savoir vivre, odpowiadamy na wszystkie pytania. Zawsze również służymy bieżącą pomocą w sytuacjach nagłych, np. przypadku łamania praw studenta. Pamiętajcie, potrzebujemy informacji od studentów, gdy dzieje się coś niepokojącego i zawsze możemy interweniować. Czy każdy student może należeć do Samorządu Studenckiego? Jakie są oczekiwania wobec niego? Każdy, jeśli chce może się zaangażować. Potrzebne są chęci, trochę wolnego czasu, a przede wszystkim potrzeba działania. Samorząd funkcjonuje na wielu płaszczyznach: pracujemy w komisjach uczelnianych, mamy wpływ na treść różnych regulaminów, czy rozporządzeń, organizujemy imprezy, działamy charytatywnie. Samorząd to Rady Mieszkańców, komisje stypendialne, Parlament Studencki i wiele innych organów. Każdy może się odnaleźć w którejś z ról, o ile się nie boi, że czasem zawali studia. wych. Tylko dzięki naszym bezustannym zabiegom dalej można po studencku spędzać czas na kampusie, trochę w odmiennych okolicznościach, ale tu również niedługo sytuacja będzie się zmieniać na korzyść. To na nasz wniosek powstał skwer z wieloma ławkami i terenem zielonym. Tak naprawdę nasza praca polega na bieżącym załatwianiu różnych spraw, których codziennie jest mnóstwo. Zawsze kiedy jest to możliwe pomagamy i wspieramy rację żaków. Z tego też miejsca chcę zaapelować do studentów: Samorząd ma duże możliwości w załatwianiu wielu problemów, ale nie o wszystkich jesteśmy informowani. Zawsze gdy tylko dacie nam cynk, możemy interweniować i załaJak duży jest wpływ Samo- twiać te sprawy, które mogą być rządu na decyzję władz UO? krzywdzące. Generalnie znaczny. Posiadamy swojego przedstawiciela Ile osób jest w Samorządzie i w Kolegium Rektorskim, który jakie są ich zadania? na bieżąco jest informowany Samorząd Studencki to rozległa o różnych sprawach uczelnia- struktura, która obejmuje Parlanych, sam również może zabrać ment Studencki (około 50 osób), głos w każdej sprawie. Przykła- Zarząd SSUO ( 7 osób), komisje dem naszych możliwości może przy zarządzie to ok. 20-30 osób, być np. inicjatywa o ponowne w zależności od ich aktywności. zaktualizowanie Regulaminu Samorząd to przede wszystkim Studiów, do którego wprowa- Wydziałowe Rady Studenckie, dziliśmy wiele prostudenckich które mają od 4 do 15 członków poprawek, a który zacznie obo- w zależności od wielkości i akwiązywać od 1 października. tywności poszczególnych rad. To dzięki nam udało się uchro- Organem SSUO są również Rady nić Skrzata w Mrowisku przed Mieszkańców w akademikach, zamienieniem go w magazyn, czy przedstawiciele studentów wkrótce będzie to nowoczesny w Senacie Uniwersytetu Opolklub studencki. Również dzięki skiego. Już niedługo organizonaszym staraniom sala „Miesz- wać będziemy kolejną rekrutako” ze Spójnika to teraz atrakcyj- cję, bardzo liczymy na świeżą na siedziba Forum Kół Nauko- krew. Studenci-naukowcy? Koła Naukowe UO: „Organizują własne wydarzenia. Udzielają się na wielu płaszczyznach. Często jednak czują się zagubieni, gdy trzeba znaleźć pieniądze na zrealizowanie planów lub zderzają się z administracyjnym murem - to może odstraszać”. 1 5.05.2013 funkcję Przewodniczącego Forum Studenckiego Ruchu Naukowego UO objął Student Prawa - Mateusz Szczypa. Co będzie należało do jego obowiązków i jakie są zadania Forum Studenckiego Ruchu Naukowego? Kilka słów teoretycznych. W regulaminie FSRN przeczytać możemy, że:„Forum Studenckiego Ruchu Naukowego Uniwersytetu Opolskiego, zwane dalej Forum, jest reprezentacją studenckich kół naukowych zarejestrowanych na Uniwersytecie Opolskim. W skład Forum wchodzą wszystkie zarejestrowane i niezawieszone studenckie koła naukowe na Uniwersytecie Opolskim”. Do głównych zadań FSRN należy, przede wszystkim rozwijanie studenckiego ruchu naukowego na Uniwersytecie Opolskim, promowanie współpracy studenckich kół naukowych UO, reklamowanie działań kół poprzez informowanie społeczności studenckiej. Koła naukowe mogą również podczas 3 tur starać się o dofinansowania od Forum Studenckiego Ruchu działające koła z każdego wydziału. Postanowiliśmy zapytać Magdalenę Kurowską, która ustąpiła z funkcji Przewodniczącej FSRN o jej wrażenia dotyczące działalności Forum Studenckiego Ruchu Naukowego Naukowego na swoją działal- za czasów jej kadencji: ność (jak np. wyjazdy, czy organizowanie konferencji itd.). Nie- Monika Ferenc: Jak oceniasz dawno na wniosek Samorządu działalność naukową UniStudenckiego Uniwersytetu wersytetu Opolskiego? Opolskiego w DS. „Spójnik” po- Magda Kurowska: Spotkałam wstało miejsce przeznaczone wielu studentów, którzy chcą jeźna spotkania FSRN. Z najważ- dzić na konferencje, uczyć się od niejszych inicjatyw Forum wy- innych. Organizują własne wymienić należy zainicjowaną w darzenia. Udzielają się na wielu zeszłym roku Galę Młodego płaszczyznach. Często jednak Naukowca, podczas której na- czują się zagubieni, gdy trzeba grodzone zostały najprężniej znaleźć pieniądze na zrealizowa- nie planów lub zderzają się z administracyjnym murem - to może odstraszać. Ponadto nierzadko muszą też walczyć o utrzymanie samego koła przy życiu, z racji tego, że coraz mniej jest zapaleńców do tego typu działalności. Szkoda, że koła naukowe są postrzegane jako nudne i mało atrakcyjne. Ci ludzie robią niesamowite rzeczy. Co uważasz za największy sukces Forum Studenckiego Ruchu Naukowego podczas Twojej kadencji? Nie wiem czy jest to największy sukces, ale jestem dumna z tego, że dotarliśmy do tak wielu kół naukowych. Pokazali się na wielu akcjach, większych i mniejszych. Najbardziej jednak cieszę się z zorganizowania Gali Młodego naukowca 2013. To było wspaniałe przedsięwzięcie. Pokazaliśmy miastu i innym gościom, że tu jesteśmy i chcemy robić więcej a przy okazji pięknie się bawiliśmy. Przez najbliższe 2 lata funkcje przewodniczącego pełnić będzie Mateusz Szczypa. Ze swojej strony, a także w imieniu własnym, kół naukowych oraz Gazety Studenckiej chciałabym życzyć mu udanej kadencji, wielu sukcesów zarówno we współpracy z kołami naukowymi, jak i władzami Uniwersytetu Opolskiego! Monika Ferenc 06 SPOŁECZNOŚĆ STUDENCKA Teczki, wybory, nieutworzone kierunki Uczelnia najlepszego wyboru - pod takim hasłem ruszyła tegoroczna rekrutacja na Uniwersytecie Opolskim na rok 2013/2014. Wstępne wyniki? Nie będzie I roku na I stopniu politologii, a studia inżynierskie na kierunkach z profilem do wyboru są popularniejsze od licencjackich. Sabina Baraniewicz R ekrutacja na studia dobiegła końca. Wciąż jednak trudno określić, ilu nowych żaków przyjmie uczelnia na pierwszy rok studiów licencjackich i magisterskich. - Są osoby, które wpisały sią na kierunek, ale za niego nie zapłaciły, np. jedna kandydatka wybrała 30 kierunków i nie zapłaciła za żaden, a w naszych statystykach do pewnego czasu figurowała tłumaczy dr Jerzy Wiechuła, Pełnomocnik Rektora UO ds. Rekrutacji. - Rekordzista zapłacił za 10 kierunków, czyli 850 zł. Liczba kandydatów obliczana jest na podstawie dokonywanych wpłat; szacowana jest na ponad 8 tys. W porównaniu z poprzednimi latami zarówno kandydatów, jak i przyjętych na studia na Uniwersytet Opolski jest nieco mniej, przypuszcza się, że o ok. 10% - związane jest to z malejącą liczbą maturzystów oraz z wprowadzeniem opłat za drugi kierunek studiów. - Na drugi kierunek przyjmowaliśmy z reguły kilkuset studentów, ok. 300. Teraz boją się, że nie zyskując odpowiedniej średniej, będą musieli ponosić pełne koszty związane z opłatą za ten kierunek - dodaje dr Wiechuła. Popularność kierunków przedstawia się mniej więcej podobnie w porównaniu z poprzednimi latami. Najwięcej w pierwszym terminie kandydatów na jedno miejsce zgłosiło się na psychologię; prawie 7 osób walczyło między sobą o indeks na tym kierunku. Kolejno rejestrujących się najbardziej zainteresowało kształcenie wczesnoszkolne z wychowaniem przedszkolnym (prawie 5 osób na jedno miejsce), a następnie filologia angielska (ponad 4 osoby na jedno miejsce). Na popularności zyskało również bezpieczeństwo wewnętrzne (prawie 4 osoby na jedno miejsce). Najwięcej, licząc bezwzględnie, zarejestrowało się w kolejności na prawo, psychologię, filologię angielską, administrację, bezpieczeństwo wewnętrzne i na - Nigdy do końca nie wiemy, ilu kandydatów się tylko zgłosiło, a ilu chce rzeczywiście studiować - tłumaczy dr Jerzy Wiechuła, Pełnomocnik Rektora UO ds. Rekrutacji. Fot. Sabina Baraniewicz ekonomię, która do niedawna straciła na popularności, a dziś znów stała się licznie wybieranym przez kandydatów na studia kierunkiem. W tym roku UO uruchomił również rekrutację na czterech nowych kierunkach, takich jak: przyroda, odnawialne źródła energii, English in Public Communication, MISHUS (Międzyobszarowe Indywidualne Studia HumanistycznoSpołeczne), oraz kilkanaście nowych specjalności m.in. na edukacji techniczno-informatycznej inżynierię cyfrowej obróbki obrazów i poligrafii, na kulturze śródziemnomorskiej turystykę kulturową w krajach postbizantyjskich, na chemii oraz na fizyce o profilu inżynierskim odpowiednio chemię nowoczesnych materiałów oraz diagnostykę i analitykę medyczną. Wiadome jest już, że z nowo powstałych kierunków nie zostanie uruchomiona przyroda oraz podobnie jak w zeszłym roku MISHUS. Na studiach w trybie MISHUS student wybiera tutora reprezentującego najbliższą jego zainteresowaniom dziedzinę i wraz z nim tworzy swój indywidualny plan studiów, mając do wyboru zajęcia na kierunkach z filozofii, historii, nauki o rodzinie, pedagogi- ki, prawa oraz teologii. W ten sposób może poszerzać swoją wiedzę na wybranych kierunkach humanistycznych i społecznych zgodnie z jego upodobaniem. Nie wiadomo, czy przyczyną braku kandydatów na te studia, określanych często mianem „elitarnych”, jest zbyt słaba ich promocja czy być może obawa maturzystów przed rozmową kompetencyjną, na podstawie której sprawdzane miałyby być indywidualne predyspozycje do studiowania w tym trybie. W tym roku nie zostaną otworzone również m.in. takie kierunki jak: antropologia mniejszości narodowych i społeczności lokalnych, ochrona dziedzictwa kulturowego, filozofia na I stopniu, a także do niedawna dość popularne: europeistyka i na I stopniu politologia. - Nigdy do końca nie wiemy, ilu kandydatów się tylko zgłosiło, a ilu chce rzeczywiście studiować - komentuje temat nieutworzonych kierunków dr Wiechuła. - Problem jest teraz na przykład na filologii słowiańskiej, bo nie otwieramy II stopnia studiów, ale my po prostu mamy kandydatów sporo, a potem się okazuje, że ich nie ma - teczek nie ma, nie przynieśli dokumentów. Nigdy do końca nie wiemy, ile osób się zgłosi i ile zrezygnuje, część nas o tym informuje, część nie i dopiero dowiadujemy się o tym w październiku. Chcemy w miarę szybko dać odpowiedź tam, gdzie nie otwieramy, bo rozumiemy, że to jest problem dla tych ludzi. Problem egzystencji kie- runku rozpoczyna się, gdy kandydatów jest wielu, ale nie przynoszą dokumentów lub gdy rezygnują w trakcie studiów. Kilka lat temu na europeistykę zgłosiło się 300 kandydatów, a „teczek” przyniosło... 20-parę. Zdarzają się też tacy, którzy odbierają jedynie legitymację studencką i więcej nie pojawiają się na uniwersytecie. Coraz mniej studentów aplikuje też na studia w trybie niestacjonarnym. Dokumenty składają tu głównie ci, którzy muszą pracować i nie mogą pogodzić tego ze studiami dziennymi. Uniwersytet w swojej ofercie proponuje również kierunki inżynierskie, które cieszą się większą popularnością niż ich odpowiedniki licencjackie: na biotechnologię inżynierską, podobnie jak i na informatykę zapisało się więcej osób jak na licencjacką, a na gospodarce przestrzennej licencjat nie zostanie otworzony, gdyż więcej kandydatów zadeklarowało chęć uczestnictwa na 3,5 letnich studiach z tytułem inżyniera. Najliczniej w tym roku na Uniwersytet Opolski zapisały się osoby z Opola - ok. 700, tym samym najliczniej na UO rejestrują się mieszkańcy z Opolszczyzny: jest to grupa ponad 4 tys. osób. Kolejno UO wybierały osoby z: Kędzierzyn-Koźle - ok. 230, Nysa - ok. 130, Racibórz - ok. 120, Częstochowa - ok. 110, Gliwice - ok. 110; z województwa śląskiego - ok. 1800, dolnośląskiego - ok. 550, łódzkiego - ok. 480, wielkopolskiego - ok. 140 i nawet z warmińsko-mazurskiego - 8 osób. SPOŁECZNOŚĆ STUDENCKA Przepis na szczęście 07 Szczypta szlachetnego serca, odrobina dobrych chęci i zaangażowania. Do tego parę rozmów i wiele uśmiechów. Wszystko dokładnie wymieszać i owinąć czerwonym papierem. Tak powstaje paczka, SZLACHETNA PACZKA. – przekazania paczki rodzinie. Widząc ogrom pracy włożony w przygotowanie takiego finału chciałem zostać częścią zespołu, którego zadaniem jest dotrzeć tam gdzie znajdują się ludzie potrzebujący pomocy, a jednocześnie nie szukający jej. Może pozwoli im to złapać życiowy oddech i kto wie – zostać w przyszłości wolontariuszem albo darczyńcą w projekcie? Wspomniani liderzy projektu cały czas poszukują wolontariuszy do swoich drużyn. Jak zostać SuperW? NATALIA POJASEK Impuls do zmiany SZLACHETNA PACZKA jest to tak pomyślany projekt, by budować otwartość na drugiego człowieka i gotowość do pomagania innym, ale pomagania w taki sposób, by dawać szansę na zmianę sytuacji, bez uzależniania od pomocy i patrzenia na drugiego z góry – wspomina ks. Jacek Stryczek, prezes Stowarzyszenia WIOSNA, organizator projektu. W SZLACHETNEJ PACZCE, konkretny człowiek, któremu przyświeca idea mądrej pomocy pomaga anonimowej rodzinie w swoim mieście. W jaki sposób? Lider rejonu poszukuje adresów potrzebujących rodzin. Następnie wolontariusze odwiedzają rodziny, aby dowiedzieć się, czy otrzymana paczka pomoże rodzinie. W listopadzie darczyńcy z internetowej bazy potrzebujących, wybierają rodzinę i przygotowują paczki, które dostarczane są przez wolontariuszy do rodzin w dniu finału. Tego dnia obcy sobie ludzie rozmawiają jak przyjaciele Ty również możesz stać się częścią drużyny SuperW. Do 15 października można rejestrować się na stronie www.superw.pl i piją razem herbatę, a ci, którzy stracili nadzieję na wygraną z biedą czują się ważni i wyjątkowi. Co najważniejsze, zaczynają odkrywać w sobie siłę do walki z niełatwą codziennością – opowiada Edyta, wolontariuszka od trzech lat angażująca się w SZLACHETNĄ PACZKĘ. Tworzymy drużynę Paczka to w szczególności wspaniali, pełni wiary we własne możliwości ludzie, którzy chcą przekazywać tę siłę innym. To świetny projekt, dzięki któremu życie niejednego człowieka ulega zmianie. A jeśli mowa o zmianach, to wyłącznie o tych pozytywnych! I ta właśnie idea inspirowania innych i dawania im impulsu do działania najbardziej podoba mi się w SZLACHETNEJ PACZCE – wspomina Ania, lider w Opolu rejonu Malinka/AK. Paweł lider, Opole Zaodrze, dodaje- W ubiegłym roku w projekcie byłem kierowcą. Mogłem wówczas doświadczać najfajniejszego momentu Zostań SuperW Szukamy wolontariuszy, którzy po przeszkoleniu, ruszą by odwiedzać potrzebujące rodziny. Szukamy prawdziwych bohaterów zmiany społecznej! – mówi ks. Jacek Stryczek. Paulina, koordynator regionalny projektu wspomina - W SZLACHETNEJ PACZCE czuję się częścią super drużyny, której członkowie inspirują mnie do dalszych działań. Dzięki naszej różnorodności uzupełniamy się nawzajem i to właśnie pozwala nam tak wiele osiągać. Siła tkwi w drużynie, w której każdy świado- my jest wspólnego celu. Zależy nam na wzajemnym wygrywaniu- ze słabościami i przeciwnościami, które napotykamy… Ty również możesz stać się częścią drużyny SuperW. Do 15 października można rejestrować się na stronie www.superw.pl Szczęśliwy wolontariusz Z badań nad poczuciem szczęścia i satysfakcji z życia, Janusza Czapińskiego, polskiego psychologa społecznego, wynika, że działania prospołeczne, na zasadzie wolontariatu pozytywnie wpływają na poczucie szczęścia - To, co zawsze zachwycało mnie w Paczce to ludzie – i to, co dzięki temu projektowi mogą w sobie odnaleźć i dać drugiemu człowiekowi… wspomina wolontariuszka Edyta. Niejeden alchemik chciał odkryć receptę na szczęście. Przepis już znamy. SZLACHETNĄ PACZKĘ najlepiej podawać w towarzystwie innych, aby uzyskać najbardziej wyrafinowany smak należy podarować ją drugiej osobie. Więcej szlachetnych przepisów na www.superw.pl. Osiągnij swój cel 1 października jest dla wielu z Nas ważną datą, która czasem wzbudza lęk, niepewność, brak poczucia kontroli, a czasem wręcz przeciwnie – motywację do działania, chęć zmiany, osiągnięcia czegoś ważnego, może nawet spełnienia swoich marzeń. MARTA JAWORSKA P oczątek roku akademickiego dla wielu jest wkroczeniem w nowy etap życia, okazją do usamodzielnienia się, próbowania czegoś nowego, poznania interesujących ludzi i miejsc. Dla innych jednak jest to furtka, przez którą przechodzą z przerażeniem, nie wiedząc co na nich czeka za rogiem, z obawą o to, czy sobie poradzą. Wielu młodych ludzi zakłada sobie ambitne cele na płaszczyźnie uniwersyteckiej, zawodowej czy też osobistej. Nie każdy jednak wie, jakie działania podjąć, aby osiągnąć upragniony cel, część z Nas nie ma też pewności co do trafności wyboru założonego celu. Jak obrać cel? Ludzie wyznaczając sobie cele często rzucają się na tzw. „głęboką wodę”, czyli obierają działanie niewspółmierne do ich możliwości i zasobów osobistych. Zig Ziglar powiedział, iż połowa osiągnięcia celu to jego prawidłowe wyznaczenie. Często nasze wybory kłócą się z własnymi pragnieniami, przekonaniami i wyznawanymi wartościami. Taka droga do swoich zamierzeń nie tylko zakończy się fiaskiem, ale też uczyni nas nieszczęśliwymi. Według amerykańskiego psychologa – Martina Seligmana – twórcy psychologii pozytywnej, należy spełnić dwa warunki, aby z sukcesem wprowadzić zmiany we własnym życiu. Pierwszą składową jest pełne i świadome zaangażowanie w osiągnięcie celu, drugą – obietnica, iż osiągnięte zamierzenie uszczęśliwi Nas i przyniesie satysfakcję. O czym jeszcze należy pamiętać przy wyznaczaniu sobie zadania? Bardzo ważne jest, aby cel był realny i zależny od nas. Ciężko byłoby wyznaczyć sobie jakieś zamierzenie nie mając nad nim żadnej kontroli. Po drugie, powinniśmy ująć swoje intencje w ramę czasową, która pozwoli nam kontrolować postępy i będzie dodatkowo motywowała do działania. Kolejnym bardzo istotnym warunkiem jest to, iż Nasz cel powinien być zgodny z własnymi przekonaniami i wartościami. Nikt nie może Nam go narzucić, to musi być świadomy wybór, który powinien przynieść nam korzyści, nie innym. To, do czego będziemy dążyć, będziemy robić dla siebie. Kluczowe przy wyborze celu jest to, iż nasze dążenia muszą być ekologiczne – n i e mogą nikogo krzywdzić ani przynosić strat. Nie można dążyć do celu po trupach, bo kiedy go osiągniemy i obejrzymy się za siebie, nie duma będzie nas napawała, a świadomość krzywdy wyrządzonej innym. Jak osiągnąć cel? Recepty na osiągnięcie celu nie ma, jednak istnieje kilka wskazówek, o których dobrze jest pamięt a ć przy dążeniu do niego. Ważna jest ci e r p li woś ć w działaniu, i wiedza o tym, iż nic co dobre i pożądane nie przychodzi samo z łatwością. Trzeba mieć w sobie wiele pokory i silnej woli, aby osiągnąć swoje postanowienie. Nie należy się poddawać i przyjąć do siebie fakt, że chwile słabości są normalne, ludzkie i nie świadczą o porażce. Mogą Nas wzmocnić i dodać siły. Powinniśmy pamiętać także o tym, iż dookoła Nas jest wiele ludzi, na pomoc których możemy liczyć. Nie zrzucajmy na swoje barki wszystkiego, pozwólmy pomóc przyjaciołom, partnerom, rodzicom. Uwierzmy w siebie i w swoje możliwości. Jakie sposoby na osiągnięcie celu mają inni studenci? Anna Czuczman, studentka psychologii uważa, iż najpierw należy postawić sobie konkretny cel, następnie podzielić go na mniejsze zadania i dążyć do ich realizacji. Ania stara się nie zrażać porażkami i uczyć na błędach. Z kolei Anna Otremba, studentka administracji uważa, iż aby osiągnąć sukces należy cały czas się rozwijać i nie stawać w miejscu, podejmować się wyzwań i robić coś, w czym czujemy się dobrze i zaspo- kajamy własne pragnienia, a nie pragnienia np. rodziców. Według Ani każdy człowiek ma inną miarę sukcesu, jednak każdemu powinien przynosić szczęście. Według Bartosza Dudka, studenta psychologii, przy dążeniu do realizacji jakiegoś celu ważne jest przede wszystkim nastawienie – dobra motywacja i optymizm - to według Bartka klucz do każdego sukcesu. Uważa On także, iż warto znać swoje możliwości i ich nie przeceniać, a kiedy jest to potrzebne sięgnąć po pomoc przyjaciół i ekspertów. Sposobów na osiągnięcie celu zapewne jest tyle, ile ludzi na świecie. Każdy na swój indywidualny pomysł, tak, jak każdy ma swój osobisty cel. Należy jednak wspomnieć słowa Napoleona Hilla, który uważa, iż wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć. 08 PUBLICYSTYKA Włącz telewizor i wyłącz myślenie wyłącz telewizor włącz myślenie? Telewizja ma na mnie wpływ edukacyjny. Gdy ktoś włącza telewizor, wychodzę do drugiego pokoju i czytam dobrą książkę. Groucho Marx (Julius Marx) - Oczywiście - powiedział lis. - Teraz jesteś dla mnie tylko małym chłopcem, podobnym do stu tysięcy małych chłopców. Nie potrzebuję ciebie. I ty mnie nie potrzebujesz. Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeżeli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla ciebie jedyny na świecie. MONIKA FERENC C oraz częściej spotykam się z opinią koleżanek i kolegów, że zrezygnowali z oglądania telewizji. Wcale mnie to nie dziwi. Wszystko, co nas interesuje: filmy, seriale itd. wszystko znajdziemy w Internecie, a czasami wydaje mi się, że telewizja od pewnego czasu zmieniła jedną ze swoich głównych funkcji, tj. edukacyjną, na ogłupiającą. Jak inaczej nazwać wszystkie programy typu paradokument, nowy „kultowy” serial Miłość na bogato, popisy wokalne i taneczne gwiazd nie tyl- ko na parkiecie? lista tych bzdur jest naprawdę długa i o większości wolę nie pamiętać. Niestety, prawo telewizji to prawo rynku, jest popyt to i jest podaż, skoro nie zdjęto tego z anteny tzn., że oglądalność jest zadowalająca dla producentów. Wszystkie te programy oczywiście w czasie największej oglądalności. Bzdurna fabuła tego typu programów, przede wszystkim seriali telewizyjnych typu paradokument to jedno, drugie to, jakie wzorce one promują. Postaci są płytkie, „czarne” lub „białe”, a to w jaki sposób się one wypowiadają sprawia, że „nóż otwiera się w kieszeni”. Wszechobecne „włanczać”, „cofanie się do tyłu”, „bynajmniej” (jako synonim „przynajmniej”), „wziąść” i wiele, wiele innych. Pytam: gdzie tu edukacyjna funkcja telewizji? Nie twierdzę, że postaci tego typu „gniotów” powinny wypowiadać się najczystszą literacką polszczyzną, ale powielanie przez nich najczęstszych błędów językowych to już lekka przesada. Od długiego czasu zastanawiam się nad fenomenem programów, których wartość jest rzeczą bardzo dyskusyjną. Wydawać by Zaprogramuj się Świat pędzi do przodu, a ludzie bezwarunkowo mu się podporządkowują. Mało kto ma czas, możliwość i chęć, aby zatrzymać się na chwilę i poświecić uwagę drugiej osobie. ANITA PILŻYS K ażdy człowiek w swoim mniej lub bardziej intensywnym życiu kieruje się pewną ułożoną przez siebie i pod siebie hierarchią, którą potocznie nazywamy priorytetami. Wartości te wynikają z wielu czynników – stanu umysłu, inteligencji, doświadczeń czy zasad moralnych. Jedną z kluczowych i zarazem oczywistych potrzeb jest, jakby to banalnie nie zabrzmiało- potrzeba bycia szczęśliwym. Wynika ona z natury człowieka i usytuowana jest na samym szczycie jego pragnień. Ludzie jednak, to istoty lubiące komplikować otaczającą ich rzeczywistość. Jako przedstawiciel tego gatunku, mogę śmiało powiedzieć, że bezapelacyjnie i z zadziwiającą konsekwencją szukamy problemu tam gdzie go nie ma. W takim przypadku idealnie opisującym zaistniałą sytuację powiedzeniem będzie: „jak za dużo myślisz to wymyślisz problem, którego nie ma”. Właśnie w takich momentach potrzeba szczęścia zostaje przyćmiona stertą niepotrzebnych rzeczy, które zwykło nazywać się obawami, strachem czy niepewnością. Zapominamy, że ta oczywista, a jednocześnie najważniejsza potrzeba szczęścia może zostać zaspokojona zupełnie małymi rzeczami. Świat jest pełen magii, wystarczy rozejrzeć się w około. Ludzie powinni nauczyć się znajdywać szczęście w najprostszych czynach, zdarzeniach i rzeczach – zarówno w serdecznym uśmiechu staruszki, której pomagamy przejść przez jezdnię jak i w tym, że pogoda nie zachęca do wychodzenia. Wszystko ma swój cel i nic nie dzieje się bez przyczyny. Jeśli nie ma słońca zarówno na dworze jak i w naszym życiu to tylko po to, abyśmy po stokroć bardziej je docenili, gdy się pojawi. Szczęściem jest to, że żyjemy, chodzimy, oddychamy. Szczęście to drugi człowiek, którego niejednokrotnie odtrącamy. Odłóżmy w kąt uprzedzenia i zacznijmy iść śmiało przez życie. Wprowadzmy trochę kolorów w otaczający nas świat i pozwólmy zapukać szczęściu do naszych drzwi. Oto czai się tuż za rogiem, trzeba tylko chcieć je zauważyć. się mogło, że jestem zupełną przeciwniczką telewizji, niezupełnie uważam, że w tym także należy znaleźć złoty środek, przecież telewizja to nie tylko Pamiętniki z wakacji czy Gwiazdy tańczące na lodzie, to także ciekawe programy publicystyczne, kulturalne, które coraz częściej przesuwane są na sam koniec telewizyjnego programu, późno w nocy. Telewizja przystosowuje się do przeciętnego odbiorcy, nie uważam, że powinna być elitarną, istnieją kanały, które nakierowane są na widzów o tzw. „większej wrażliwości”. Nie zwalnia to jednak z obowiązku inne programy, te masowe, które często robią papkę z mózgu odbiorcy. Zamiast wprowadzić w miejsce programy o ciekawszej tematyce. „Nasz klient nasz pan”, oglądalność tych programów jest wyższa niż np. Kocham kino. Zabrzmi to może niesprawiedliwie, na szczęście można jeszcze ale czasami wydaje mi się, znaleźć w telewizji prograże społeczeństwo chce idio- my wartościowe, trzeba tyl- cieć i robi to zupełnie świadomie. Może więc racje ma Marcin Świetlicki, Andrzej Stasiuk czy Ewa Lipska, którzy publicznie przyznają się, że ogóle nie oglądają telewizji. Tak restrykcyjna decyzja nie jest jednak konieczna, ko wiedzieć, gdzie i kiedy ich szukać, a na tę „papkę”, która bombarduje telewizję na co dzień po prostu nie zwracać uwagi i w tym czasie po prostu wyjść na spacer czy sięgnąć po ciekawą książkę. Beztroska Czasami brakuje nam sielskiego życia i kompletnej beztroski. Wystarczy tylko trochę zabawy, a nasze życie może być weselsze. diach, życie tam płynie w istnej sielance. Miasta budzą się dopiero po zachodzie słońca, wszędzie Grecy zachęcają nas do nocnych imprez i późnych zakupów. Podczas „naganiania” do zabawy i rozmowy z nimi można było dowiedzieć się DARIA RAK wielu interesujących rzeczy jak w ich kraju są postrzegani Polacy. Znali kila co dzień nie zdajemy ka słów w naszym sobie sprawy z przyojczystym języpisanych nam metek kulku: cześć, dzień turowych, dopiero, gdy dobry, piękoderwiemy się od swonie, dobrze. jego kraju, dostrzegamy Najbardziej wielobarwność ludzi. zaskocz yła Spacerując po słomnie znajonecznej i upalnej wymość spie Rodos poznawałam zwyczaje Greków. Śmiało można ich nazwać najweselszymi ludźmi na świecie. Mimo kryzysu, o którym tak wiele słyszymy w me- N sklepu Biedronka. Porównując nas do Greków, przede wszystkim nie jesteśmy tak radosnym narodem, oni niezwykle cieszą się życiem, są zawsze chętni do zabawy. Grecy to ogromni podrywacze,. Nie zważają na przepisy drogowe i nigdy nigdzie się nie śpieszą. Wracając do Polski brakowało mi beztroski Greków. Jadąc naszymi ulicami niejednokrotnie natrafiłam na zdenerwowanych polskich kierowców, którzy oczywiście się śpieszyli. Moglibyśmy nauczyć się choć trochę beztroski od naszych greckich przyjaciół. KULTURA 09 Nowości w opolskim teatrze Co? Gdzie? Opolski teatr im. Jana Kochanowskiego, jak zwykle po sezonie wakacyjnym przygotował dla nas mnóstwo atrakcji! We właśnie rozpoczynającym się roku akademickim odbędzie się kilka wyczekiwanych premier. J ako “Gazeta Studencka” polecamy przede wszystkim wybranie się na “Wszystko w rodzinie”. Spektakl autorstwa Raya Conneya (“Mayday”, “Mayday 2) grany jest już od 14 września. Komedia opowiada o doktorze Davidzie Mortimorze, który to podczas konwencji neurologów dowiaduje się o istnieniu swojego kilkuletniego syna. Jak lekarz ukryje to przed żoną i dyrekcją szpitala? Jakie komiczne konsekwencje z tego wynikną? Przekonajcie się sami. Teatr przedstawił już swoją ofertę na 2014 roku. Szykuje się kilka naprawdę Zdjęcie ze spektaklu „Wszytko w rodzinie” dobrych premier. W lutym Źródło: teatropole.pl będziemy mogli wybrać się na “Rękopis znaleziony w stawiona sceniczna adapta- Oprócz tego na deski teatru “Szklana menażeria”. Więcej informacji na teSaragossie”, a w kwietniu po cja książki S.C. Lewisa “Lew, zawita spektakl muzyczraz pierwszy zostanie wy- czarownica i stara szafa”. ny “Ewa, Edith, Marlene” i atropole.pl. Październikowe propozycje Filharmonii Opolskiej Jesień w opolskiej filharmonii rysuje się w ciepłych barwach. N a początek koncert Mark Wood Experience Trio z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Opolskiej w ramach tegorocznego Drum Festu. 4 października o godzinie 19.00 usłyszymy program autorski solisty oraz kompozycję „Uczeń czarnoksiężnika”. 14 października o godzinie 19.00 wystąpi Steve Kindler – światowej sławy wirtuoz grający z Mahavishnu Orchestra, Janem Hammerem, Jeff em Beckiem, jedyny artysta grający na 9 strunowych skrzypcach elektrycznych – w programie „My Music for Peace”. W niedzielę 20 października odbędzie się gala finałowa Opole Songwriters Festival. Gwiazdami wieczoru będą Tomasz Makowiecki oraz australijski artysta Filip Bracken. Koncert rozpocznie się o godzinie 18.00. Występy na scenie klubowej obfitować będą w męskie granie. Na początek 9 października o godzinie 19.00 swój występ rozpocznie Piotr Pieńkowski. O tej samej porze 27 października wystąpi Janusz Strobel w programie solowym. Na obydwa wydarzenia wstęp wolny. Kiedy? 2 października 19:00 – Gąska - Teatr im. Jana Kochanowskiego 19:00 - Drum Fest: Jungle Funk - Filharmonia Opolska im. J. Elsnera 3 października 11 Festiwal Filmowy Opolskie Lamy 2013 – Narodowe Centrum Polskiej Piosenki 10:00 – Królowa Śniegu - Teatr im. Jana Kochanowskiego 12:00 – Królowa Śniegu - Teatr im. Jana Kochanowskiego 19:00 – Gąska - Teatr im. Jana Kochanowskiego 4 października 11 Festiwal Filmowy Opolskie Lamy 2013 – Narodowe Centrum Polskiej Piosenki 11:00 – Wszystko w rodzinie - Teatr im. Jana Kochanowskiego 19:00 – Wszystko w rodzinie - Teatr im. Jana Kochanowskiego 19:00 – Drum Fest: Mark Wood - Filharmonia Opolska im. J. Elsnera 5 października 11 Festiwal Filmowy Opolskie Lamy 2013 – Narodowe Centrum Polskiej Piosenki 19:00 – Wszystko w rodzinie - Teatr im. Jana Kochanowskiego 20:00 - ELVIS DELUXE + RUBIN714 – Narodowe Centrum Polskiej Piosenki 11.10.2013 (PIĄTEK) GODZ. 19:00 SALA KONCERTOWA KONCERT OKOLICZNOŚCIOWY POŚWIĘCONY PAMIĘCI JERZEGO KOZARZEWSKIEGO 6 października FILHARMONICY OPOLSCY 11 Festiwal Filmowy Opolskie Lamy 2013 – Narodowe Centrum Polskiej Piosenki 19:00 – Wszystko w rodzinie - Teatr im. Jana Kochanowskiego 19:00 - Drum Fest: Cindy Blackman - Santana „The Trilogy” - Filharmonia Opolska im. J. Elsnera JERZY SALWAROWSKI – DYRYGENT MARIA I JERZY STERCZYŃSCY – FORTEPIAN PROGRAM: LUDWIG VAN BEETHOVEN – UWERTURA EGMONT OP. 84 8 października 11 Festiwal Filmowy Opolskie Lamy 2013 – Narodowe Centrum Polskiej Piosenki 19:00 - Drum Fest: Gordon Haskell - Filharmonia Opolska im. J. Elsnera FRYDERYK CHOPIN – II KONCERT FORTEPIANOWY F-MOLL OP. 21 JAN SEBASTIAN BACH – KONCERT C-MOLL NA DWA FORTEPIANY BWV 1060 CAMILLE SAINT-SEANS – KARNAWAŁ ZWIERZĄT MIEJSCE: SALA KONCERTOWA WSTĘP WOLNY – BEZPŁATNE ZAPROSZENIA DO ODBIORU W KASIE FO OD ŚRODY 9.10.2013 10 października Jerzy Salwarowski Jest laureatem czołowych nagród krajowych i międzynarodowych konkursów dyrygenckich: I i II konkursu w Katowicach (I nagroda i nagroda Krytyki Muzycznej), w Sienie (I nagroda) i Budapeszcie (zwycięstwo). Był Dyr. Naczelnym/Dyr. Artystycznym/Z-cą Dyr. Artystycznego w Filharmoniach w Opolu, Katowicach, Bydgoszczy, Lublinie, Szczecinie, Toruniu, Częstochowie oraz w WOSPR. Źródło: filharmonia.opole.pl 10:00 – Królowa Śniegu - Teatr im. Jana Kochanowskiego 12:00 – Królowa Śniegu - Teatr im. Jana Kochanowskiego 19:00 – Wszystko w rodzinie - Teatr im. Jana Kochanowskiego 19:00 - Drum Fest: MaBaSo Trio (Maseli, Barański, Soltis) - Filharmonia Opolska im. J. Elsnera 10 RECENZJE Suplement morderstwa Przeczytane: Neil Cross na przetrzeni ostatnich kilku lat nie może narzekać na brak propozycji. Scenariuszy spod jego pióra doczekały się filmy począwszy od horrorów („Mama”), jak i serii szpiegowskiej BBC Tajniacy oraz serialowi, który nadał mu rozpoznawalności, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, czyli Luther. Teraz Cross przenosi nonszalanckiego inspektora na karty powieści. ARTUR SYGUT J est ona prologiem do historii znanej (jeśli nie, polecam nadrobienie zaległości) z czternasto odcinkowego cyklu, którego atutem poza charakterystycznym głównym bohaterem (Idris Elba), niewątpliwie są zabiegi scenarzysty, nadającego opowieści wyraźny sznyt autentyczności. Książki będące z natury przedłużniem serialu odnoszącego sukces potrafiły pełnić rolę suplementu o tyle oczekiwanego przez właścicieli praw do tytułu z oczywistych komercyjnie względów, co niepotrzebnego – po lekturze odnosząc wrażenie, że kurę znoszącą złote jaja należy wyekspoloatować za wszelką cenę. I niech przykładem będą pozycje spod szyldu Californication i How I Met Your Mother, przy których zgrzytania zębami uniknęli prawdopodobnie wyłącznie psychofani. W tym momencie pojawia się Luther Odcinek Zero. Przed lekturą w sieci trafiłem na iinformację o planach przełożenia historii 2 metrowego czarnoskórego inspektora londyńskiej policji na duży ekran, a materiałem bazowym miałaby być w głównej pozostawmy twórcom, a sama książka wbrew pozorom nie jest skierowana wyłącznie do fanów serialu, choć okładka książki sugeruje co innego. Londyńskie media żyją brutalnym morderstwem młodego małżeństwa. Śledczy znjadują mierze powieść. Pytanie czy rzeczywiście warto, skoro już teraz uważa się narracje serialowe za znacznie efektyniejsze w przedstawianiu złożonych wątków i postaci? Ten problem zwłoki w ich własnym mieszkaniu. On pozbawiny genitaliów, ona zaszlachtowana w 9 miesiącu ciąży, obok ciała przecięta pępowina i łóżysko. Rozpoczyna się poszukiwanie porwanego Bezcenny Przeczytane. Długo opierałam się przed przeczytaniem Bezcennego, głównie dlatego, że autor (Zygmunt Miłoszewski) został jednogłośnie okrzyknięty przez recenzentów polskim Danem Brownem. BEATA MARCINOWSKA N ie podobało mi się to porównanie. Z całym szacunkiem dla polskich thrillerzystów, nikt według mnie nie był w stanie zrównać się z mistrzem. W końcu za takiego uważałam Browna. Mimo że wielu historyków sztuki (i ludzi nauki związanych z innymi dziedzinami) zarzucali mu mnóstwo poważnych błędów, uważałam, że autor ma pełne prawo do jednego, do subiektywizacji! W Bezcennym zaintrygowała mnie już okładka. Wiem, że „nie ocenia się książki po okładce”, ale nie ma co się oszukiwać, dobra okładka to jeden ze szczebli do sukcesu książki. Pierwszych kilka stron, przyznam szczerze, trochę mnie zmęczyło. Być może dlatego, że związane były z etapem historii, który wyjątkowo mnie odrzuca. Mnóstwo rozpoczętych wątków, nowych postaci, dziwnych historii, które, na pierwszy rzut oka nie trzymały się kupy. Prawdziwa przygoda z Bezcennym zaczęła się po niespełna 30 stronach. Kiedy rozpoczynane opowieści zaczęły mnie intrygować. Wtedy poznałam Karola marszan- da (handlarza dziełami sztuki), doktor Zofię (specjalistkę od zaginionych dzieł sztuki), kolejny raz pojawił się Anatol (oficer służb specjalnych, tyle, że na emeryturze), a dopełnieniem tej ironicznej grupy była światowej sławy złodziejka dzieł sztuki. Cztery odmienne charaktery, osoby stojące po przeciwnych stronach prawa, miały działać razem w specjalnym, tajnym zadaniu: kradzieży ponoć odnalezionego Portretu Młodzieńca Rafaela na zlecenie… premiera. Zadanie wydawałoby się absurdalne, ale największym zaskoczeniem okazało się to, że grupa obcych, całkowicie odmiennych osób zgrała się lepiej niż niejedna wojskowa ekipa. I pewnie udałoby im się dokonać kradzieży, gdyby cała misja nie okazała się podpuchą! Zostali wystawieni! I to przez kogo? Przez polski rząd. Próbując rozgryźć o co w tym naprawdę chodzi i przy okazji przeżyć rozpoczynają pełną napięcia podróż po Europie. Podróż szlakiem najwybitniejszych impresjonistów, ale także podróż po kartach historii polskiego narodu, ograbionego niegdyś z najwspanialszych dzieł sztuki. Po drodze odkrywają sekrety, które dla dobra amerykańskiego narodu, nie powinny nigdy wypłynąć. Książka pod każdym względem jest genialna! Mnóstwo ciekawych opowieści, z których każda ma niezwykłe znaczenie dla całości fabuły. Doskonały wykład historii sztuki, podczas którego nawet największy laik nie zgubi wątku. A co najważniejsze, wspaniała intryga, utrzymana na najwyższym poziomie do ostatniej strony! Filmowe zwroty akcji i trzymająca w napięciu fabuła sprawiają, że od tej książki nie sposób się oderwać. Czytając ją, nie mogłam uwierzyć, że została napisane przez Polaka. Gdyby nie pojawiające się często polskie krajobrazy (Podkarpacie, Zakopane, Kraków) i typowo polskie imiona autorstwo przypisałabym bez wątpienia Brownowi. Może to cios dla autora, a może komplement, ale muszę przyznać, że zasłużył na miano polskiego Dana Browna. Moim zdaniem, nie tylko mu dorównał, ale nawet rzucił wyzwanie. Czy Inferno będzie tak dobry jak Bezcenny? Z odpowiedzią na to pytanie, muszę poczekać jeszcze parę miesięcy. Na razie przyznaję, chyle czoła przed polskim mistrzem wyobraźni. niemowlaka i zabójcy, który nad wyraz ceni sobie precyzję działania i podkręcanie popularności, jednocześnie w dość wyszukany sposób traktując więzi rodzinne. Grupą pościgową kieruje John Luther - bezkompromisowy gliniarz nie mający żadnych hamulców, gdy na jego drodze do schwytania psychopaty pojawiają się przeciwności. Siłą historii są równolegle przedstawione losy okrutnego mordercy, z opisem metodyki działania (obrazy niczym z „Funny Games” Michaela Hanekego), doszukiwania się przyczyn dewiacji, jaki i inspektora pozostającego w pętli spraw do rozwiązania, zaciskającej się i wyniszczającej solidnie poturbowane życie prywatne. Nieustannie brnie z jednej strony w poczucie winy, a z drugiej w poczucie obowiązku, między dwiema wywierającymi presję kobietami – przełożoną, despotyczną Teller i roztrzęsioną, spisującą ich małżeństwo na straty Zoe. Cross w książće stawia akcenty niejednoznacznie pod względem gatunkowym. Początek ma naleciałości rasowego kryminału, by za chwilę zdemaskować klasyczną zagadkę „kto zabił?” i przenieść ciężar na aspekty psychologiczne bohaterów z wprawą zawodowego profilera. Autor porusza kwestie dużego kalibru, nakreśłając stan prawny w Wilekiej Brytanii wobec pedofilii, oddaje realizm systemu penitencjarnego, malując londyńską socjetę z optymizmem godnym dzieł Caravaggio. Luther przypomina postać stworzoną przez Jo Nesbo – Harrego Holle nie tylko tężyzną fizyczną, w tym przypadku również występują u bohatera skłonności autodestrukcyjne, z tym, że u norweskiego protoplasty „łagodzone” alkoholem, natomiast dla Johna wentylem bezpieczeństwa są książki. A przynajmniej takie, które warto przeczytać. Ta jest jedną z nich. Noc oczyszczenia Obejrzane: Co jakiś czas światem wstrząsają informacje o masowych zabójstwach, strzelaninach, atakach. Wiele z nich, jeśli nie większość, pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Jest to kraj, w którym obywatele maja prawo do posiadania broni zagwarantowane przez konstytucję. Czym kierują się zabójcy? Chęcią zemsty, zwrócenia na siebie uwagi, własnymi przekonaniami… Teorii jest wiele. Ale jak temu zapobiegać i przeciwdziałać? Na pewien szalony pomysł wpadł twórca filmu „Noc oczyszczenia” (The Pruge). MAREK PISZCZAŁKA A kcja filmu rozgrywa się w przyszłości, w zamożnej dzielnicy, gdzieś w Stanach Zjednoczonych. Władzę w państwie sprawuje grupa określająca się mianem Nowych Ojców Założycieli. Bezrobocie w kraju wynosi 1%, a przestępczość niemal nie istnieje. Wszystko dzięki jednej nocy w roku, kiedy wszystkie służby ratunkowe przestają funkcjonować, a każda zbrodnia, łącznie z morderstwem stają się legalne. Bohaterowie to typowa rodzina, rodzica i dwójka dzieci. Ojciec zarabia na życie produkując systemy zabezpieczeń, przygotowane właśnie na tę jedną noc. Córka jest typową „amerykańską” nastolatką, ze wszystkimi problemami związanymi z etapem dorastania. Syn, najmłodszy członek rodziny, jako jedyny zdaje się być przeciwny wolności zabijania. Gdy nastaje owa noc oczyszczenia, wszystko początkowo układa się pomyślnie. Dom zostaje zabezpieczony, a każdy zaczyna zajmować się swoimi sprawami. Do czasu, kiedy u bram posiadłości pojawia się bezdomny, szukający pomocy. Bardzo ciężko wystawić filmowi jedną ocenę. Uczynić to trzeba w oparciu o indywidualne elementy. Po pierwsze pomysł – jak najbardziej na plus. Wykreowanie sytuacji politycznej i akceptacji tego stanu rzeczy przez fikcyjnych bohaterów wypadły bardzo dobrze. Co prawda odbiorca, nie widzi tego, co dzieje się w innych częściach kraju, ale może tego dowiedzieć się z masowych środków przekazu. Wykorzystanie ich w filmie doskonale pokazuje na czym polega propaganda. Ciężko sobie wyobrazić, aby w dzisiejszych czasach ktoś zadzwonił do radia i podzielił się swoimi planami dotyczącymi zabójstwa szefa, przy jednoczesnej aprobacie prowadzącego audycję. Kolejna zaleta to stopniowo budowane napięcie i elementy zaskoczenia. Pozwalają widzowi poczuć to, co czują bohaterowie, a także zastanowić się nad własnym systemem wartości i umiejętnością podejmowania właściwych (moralnie) decyzji w sytuacji zagrożenia. Jeśli chodzi o wady – po pierwsze, często pojawiająca się w kinie „seria niefortunnych zbiegów okoliczności”. Wiadomo, że jest to potrzebne, aby zaintereso- wać odbiorcę i zbudować napięcie, ale nadmiar takich zabiegów szkodzi. Wychodzi na to, że większość amerykańskich bohaterów ma ogromnego życiowego pecha i jedno niepowodzenie pociąga za sobą lawinę kolejnych. Kolejny minus to dość przeciętna gra aktorska. Emocje bohaterów są wyraźne, jednak ciężko oprzeć się wrażeniu, że bije od nich sztuczność. Na tej płaszczyźnie lepiej wypadają aktorzy drugoplanowi, szczególnie uciekinier szukający schronienia i młody psychopata szukający każdej okazji do morderstwa. Obraz z pewnością jest wstrząsający. Nie łatwo po seansie płynnie wrócić do rzeczywistości, nie zaprzątając sobie myśli tym filmem. Warto jednak obejrzeć go ze względu na pewną nowość na ekranie, nie licząc oczywiście popularnych i niejednokrotnie przewijających się przez inne filmy motywów. Dotychczas państwo karało przemoc, w tym wypadku promuje i zachęca do niego. Ma ono pomóc „oczyścić się i uwolnić bestię”. Czy jest to tylko fantastyczna wizja twórcy? Czy może sygnał zwiastujący nadejście szalonych czasów? Miejmy nadzieję, że nie… KUCHNIA Każdy student lubi smacznie i tanio zjeść. Gazeta Studencka w nowym roku akademickim postara się dostarczyć wiele fajnych przepisów, które zaspokoją niejedne podniebienie. W tym wyadaniu proponujemy cztery przepisy z wykorzystaniem makaronu. Zachęcamy do przeczytania i przygotowania w domu. Smacznego! „Pomidorowa uczta” Składniki: pomidory w puszce makaron pętko kiełbasy 1 cebula łyżka oleju sól pieprz bazylia w proszku Przygotowanie: „W wersji light” Makaron gotujemy w osolonej wodzie według uznania. Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy na nim pokrojoną w kostę cebulę i kiełbasę. Dodajemy pomidory i przyprawiamy solą, pieprzem i bazylią w proszku. Smażymy na małym ogniu przez 10 minut. Ugotowany makaron polewamy sosem. Możemy podawać z żółtym serem. Składniki: 1 cebula łyżka oleju mały jogurt naturalny pietruszka suszona makaron pojedyncza pierś z kurczaka telni rozgrzewamy olej i smażymy na nim pokrojoną w kostę cebulę i pierś z kurczaka Dodajemy jogurt i przyprawiamy solą, pieprzem i pietruszka w proszku. Podsmażamy na małym ogniu przez 5 minut. Ugotowany makaron dodajemy do sosu i smażymy jesze przez 3 minuty. MoPrzygotowanie: Makaron gotujemy w osolonej żemy podawać z oliwkami. wodzie według uznania. Na pa- „Spaghetti aglio e olio” Składniki: 4 ząbki czosnku makaron 1 papryczka chili natka pietruszki 2 łyzki oleju sól pieprz Papryczkę kroimy w kostę bez nasion. Siekamy pietruszkę i czosnek. Na rozgrzany m oleju podsmażamy czosnek. Dodajemy papryczkę i makaron. Przyprawiamy. Smażymy około 4 minuty ciągle mieszając. Na koniec dodajemy pietruszkę. Jeśli nie mamy papryczki chilli możemy ją zastąpić ostrą Przygotowanie: Makaron gotujemy w osolonej papryką w proszku i połową wodzie o 3 minuty krócej niż czerwonej papryki. w przepisie na opakowaniu. „Makaron na zielono” Składniki: szpinak mrożony 3 ząbki czosnku 150g sera żółtego mała śmietana 12% makaron pieprz sól Przygotowanie: Makaron gotujemy w osolonej wodzie według uznania. Na patelni rozmrażamy szpinak smażąc go aż woda wyparuje, dodajemy pokrojony czosnek , starty ser i śmietanę,. Smażymy na małym ogniu przyprawiając solą i pieprzem. przez 2 minuty i podajemy z makaronem. Ser żółty możemy zastąpić mozzarelą. „Makaron z cukinią” Składniki: Mała cukinia Cebula Łyżka oleju Pomidor Makaro Pół łyżeczki ostrej paryki Sól Pieprz Przepisy przygotowała Paulina Ziętalak więcej znajdziecie na www.gs.uni.opole.pl Przygotowanie: Makaron przygotowujemy według uznania. Na oleju smażymy cebulę w kostkę, cukinie i pomidory. Dodajemy przyprawy i mieszamy z makaronem. REKLAMA Makarony po studencku 11 12 SPORT AZS UO idzie jak burza Akademicki Związek Sportowy Uniwersytetu Opolskiego rok akademicki 2012/2013 może zaliczyć do udanych. Liczne zawody i eventy sportowe sprawiły, że jest on stale obecny w życiu studentów. Marta Zając A ZS kojarzony jest przede wszystkim z sekcjami sportowymi jakie oferuje swoim członkom. Są to sekcja badmintona, tenisa stołowego, siatkówki, koszykówki czy aerobik. Ale AZS to także sportowe wydarzenia. Turniej papier nożyce kamień, Uniwersytecka BasketLiga, Uniwersytecka Champions League, Smocze Łodzie czy Dzień Sportu podczas tegorocznych Piastonaliów to tylko nieliczne przedsięwzięcia realizowane przez AZS. I wszystkie cieszyły się sporym zainteresowaniem. Np. do Akademickiej Tegoroczna Akademicka Champions League przyciągnęla sporo widzów. W finale zmieChampions League zgłosiło rzył się III rok Dziennikarstwa i Komunikacj Społecznej i V Administracji. się dwadzieścia pięć drużyn, Fot. Nikodem T. Jacuk Podczas Dnia Sportu zorganizowanego w czasie Piastonaliów sporym zainteresowaniem cieszyły się walki sumo. Fot. Marta Zając zdaniem trenera mają szanse na dobre wyniki. Warunkiem jest również regularny udział w sekcji. Pod koniec października zostaną również ogłoszone wybory uzupełniające do zarządu. Zmianom natomiast nie ulegną sekcje sportowe – W chwili obecnej nie przewidujemy większych zmian. Jedynie sekcja piłki ręcznej jest jeszcze niewiadomą. Lecz w tym przypadku na chwilę obecną nie mogę udzielić precyzyjnej odpowiedzi czy owa sekcja powstanie – wyjaśnia Ewelina Wróbel. Miejmy nadzieję, że Akademicki Związek Sportowy nie zwolni tempa i w nadchodzącym roku akademickim nieraz mile nas zaskoczy. AZS był również organizatorem Turnieju szachowego w którym uczestniczyli studenci Uniwersytetu Opolskiego i Politechniki Opolskiej. Źródło: AZS UO Jak zostać członkiem AZS UO? A a w Zawodach Hokeja Stołowego udział wzięło prawie 30 osób. A jak będzie w tym roku? Jak zapewnia Ewelina Wróbel – prezes zarządu AZS – Związek nie zamierza osiąść na laurach. - Na ten rok akademicki mamy wiele nowych, ambitnych projektów. Największym jest organizacja Akademickich Mistrzostw Polski w tenisie. Zawody odbywać się będą w Chrząstowicach i będą to półfinały AMP. Spore zmiany szykują się również w samym uczestnictwie w Akademickich Mistrzostwach Polski. Na prośbę Studium Wychowania Fizycznego zarząd podjął decyzję, że na AMP będą jeździły wyłącznie drużyny, które by należeć do Akademickiego Związku Sportowego trzeba wyrobić tzw. kartę członkowska. By ją uzyskać, wystarczy wykonać trzy kroki: 1. Należy wypełnić formularz zgłoszeniowy dostępny na stronie ww.azs.uni. opole.pl w zakładce „Legitymacja”; 2. Następnie płacimy za wyrobienie legitymacji (numer konta podany na stronie AZS UO); 3. Ostatnim elementem jest zgłoszenie się do biura AZS z wypełnionym wnioskiem, zdjęciem ( w przypadku wyrabiania nowej legitymacji) oraz dowodem wpłaty. Legitymacja członkowska AZS uprawnia do korzystania z wielu sekcji sportowych oferowanych przez Związek oraz gwarantuje ubezpieczenie NNW. źródło: www.azs.pl Nowe stanowisko w AZS UO Akademicki Związek Sportowy to nie tylko sekcje, ale to również ciężka praca zarządu, który zajmuje się organizacją i kontrolowaniem działań Związku. W tym roku akademickim AZS UO poszukuje osoby odpowiedzialnej za kierowanie i promocję męskiej uniwersyteckiej drużyny siatkarskiej. Do zadań kierownika będzie należeć: - trzymanie i kontrolowanie licencji zawodniczych, - nadzorowanie terminu ważności kart zdrowia, - pomoc w załatwianiu bieżących spraw, - promocja zespołu wśród studentów UO, - uczestniczenie jako kierownik we wszystkich meczach drużyny, a także w Akademickich Mistrzostwach Polski. CV można nadsyłać do 10 października na adres [email protected]. Wiadomość należy zatytułować: „AZS UO kierownik”. Do CV należy dołączyć zdjęcie, a w treści maila podać kierunek i rok studiów oraz telefon kontaktowy. Marta Zając