Parasol - Jak ruszyc z miejsca, gdy masz siebie samego juz dosc
Transkrypt
Parasol - Jak ruszyc z miejsca, gdy masz siebie samego juz dosc
Jak ruszyć z miejsca gdy masz siebie samego już dość? Pogoda Emocje są jak pogoda. Czasem na błękitnym niebie lekko płyną białe chmury. Ciepły wiatr porusza liśćmi. Łatwo jest żyć. się zmienić za pomocą myśli – można je tylko naginać i okłamywać siebie samego. Czasem jednak na niebie pełno jest ciemnoszarych, ciężkich chmur. Zimny wiatr sprawia, że drżą ręce i grabieją palce. Ciężko jest żyć. Gdy pogodzisz się, że pada deszcz, dostrzeżesz zaskakującą możliwość: ciągle możesz dotrzeć tam, gdzie chcesz. Energia, która do tej pory była używana na zaklinanie pogody, może być użyta na to, by iść do przodu. Przywołujemy wspomnienie letnich bryz i ciepłego słońca, ale niebo, dzień za dniem jest tak samo ponure, niepokojące, przepełniające zmęczeniem. Co zrobić? Zaklinać pogodę, zmusić chmury do odejścia a słońce do świecenia? Myśl pozytywnie, bądź optymistą, wzbudź w sobie pogodne podejście do życia! – Te rady są warte tyle samo, co zaklęcia odganiające deszcz. Zamiast pomagać sprawiają, że tracimy czas na dziwny, pozbawiający energii taniec. Co innego można zrobić? Przestań walczyć z pogodą. Pozwól jej być taką, jaka jest. Twoje emocje są faktem, który musisz zaakceptować. Faktów nie da Ruszaj w drogę. Zmieniaj nie emocje, ale warunki, w jakich żyjesz. Ale to takie ciężkie! Tak trudno wyjść, gdy pada na zewnątrz a człowiek przygotował się na ładną pogodę… Weź parasol. Parasol nie sprawi, że deszcz przestanie padać. Parasol nie przegoni ciemnych chmur i nie zmusi słońca by wyszło na niebo. Parasol nie jest także po to, by spędzić pod nim życie. Parasol jedynie ułatwi ci podróż. |2 Podróż Podróż to zmiana miejsca. To działanie, które sprawia, że znajdujesz się gdzie indziej niż wczoraj – w innej sytuacji, dysponując innymi możliwościami, otoczony przez inne okoliczności. Gdzie chcesz dotrzeć? Co jest warte osiągnięcia? Gdzie byś chciał się znaleźć? Piszę te słowa blisko morza. Siedzę na tarasie, pod niebem pełnym lekkich obłoków. Z lasu dobiega stukot dzięcioła i śpiew ptaków, rześki wiatr rozwiewa kartki książki. W tej samej chwili w Krakowie, z którego wyjechałem kilka dni temu, panuje czterdziestostopniowy, bezwietrzny upał. Nie umiem zaklinać pogody. Umiem podróżować. Umiem docierać tam, gdzie żyć jest lżej. Nie ma powodów byś znosił uciążliwe emocje, jeżeli można zmienić swoje życie, podejmując działanie. Ten krótki ebook pomoże ci poradzić sobie z negatywnymi emocjami, jakie masz względem siebie. Używaj go jak parasola. Nie po to, by zaklinać pogodę, ale by zacząć zmianę życia, by rozpocząć drogę tam, gdzie w twoim odczuciu warto się znaleźć. Gdy tam dotrzesz będziesz mógł złożyć parasol i cieszyć się bezchmurnym niebem. Nie oczekuj jednak, że kiepska pogoda nigdy nie wróci. Takie jej prawo, że pojawia się nieproszona. Pamiętaj wtedy o parasolu. |3 Pięć prostych pytań Jak poradzić sobie, gdy jestem zablokowany? Gdy dopada mnie brak pewności siebie, gdy wszystko mnie przeraża, gdy całe życie wydaje się do niczego? Gdy zżera mnie depresja i awersja do samego siebie? Co mam wtedy zrobić? Proszę bardzo oto przepis1. Gdy poczujesz się przytłoczony i zdławiony – zadaj sobie pięć pytań a następnie szczerze na nie odpowiedz (niczego sobie nie wmawiaj – to, że są to pytania jest bardzo istotnym elementem techniki). Proponuję, przećwiczyć całą technikę od razu, po zapoznaniu się z nią. Nie czekaj do chwili aż będziesz przytłoczony przez wątpliwości. Gdy przećwiczysz ją na sucho, łatwiej będzie ci zastosować ją wtedy, gdy będzie najbardziej potrzebna. Gotowa? Gotowy? Oto pięć pytań, jakie sobie zadajesz, gdy zaczyna ci ciążyć niechęć do siebie samego: 1 Ten przepis jest najbardziej istotną częścią mojej książki „Korepetycje ze strachu i braku pewności siebie”. W książce można znaleźć uzasadnienie i rozwinięcie poszczególnych punktów. Nie musisz jednak czekać na książkę by wypróbować przepis. Raz: Co w sobie masz? Dwa: Ile osób to zna? Trzy: Co mówi głos współczujący? Cztery: Jaki jest mój cel szczery? Pięć: Jaki zrobię krok nie czekając na chęć? No dobra, rymy nie są najwspanialsze. Wzięły się stąd, że gdy mam coś przemyśleć lubię wychodzić na spacer. Zamiast siedzieć nad kartką papieru idę przed siebie i pozwalam, by ułożyło się to, co może się ułożyć. Jedyny problem polega na tym, że nie lubię nosić notatników, a zdarza mi się, że pamięć płata mi figle. Dlatego czasem, by sobie ułatwić sprawę, rymuję, co mam do zapamiętania. Rymy nie są wspaniałe, ale spełniły swoją rolę – pozwoliły mi zapamiętać to, co najistotniejsze. Być może dla ciebie również będą pomocne. Możesz jednak, zamiast nich, zastosować inny rodzaj pomocy. Np. spisać pytania na kartce i nosić ją przez jakiś czas z sobą. |4 RAZ: co w sobie masz? Gdy pojawia się w nas doznanie bezwartościowości, często dajemy sobie coś zupełnie innego, niż to, czego najbardziej potrzebujemy. Naszym pierwszym odruchem jest unikanie doświadczeń – blokujemy emocje, odsuwamy je od siebie, wyrzucamy poza zakres świadomości. Przez chwilę czujemy się nieco lepiej, ale trzy sekundy później wszystko wraca. Tak jak swędzące miejsce, chwilę po podrapaniu swędzi jeszcze bardziej. Zamiast unikania, potrzebujemy wyjść swoim doznaniom naprzeciw, choćby nie wiadomo jak nieprzyjemne to było. Pierwszy punkt zachęca do obserwacji i świadomej uważności na to, co się w nas dzieje. Nie dość, że to trudne, to jeszcze na samym początku. Nie przejmuj się, gdy nie od razu ci wyjdzie. To kwestia praktyki, a poza tym, nie wiem czy jest na świecie ktoś, kto mógłby uczciwie powiedzieć, że opanował tą umiejętność do perfekcji. Wystarczy, gdy choć trochę ci wyjdzie. Zatrzymaj się na krótką chwilę, możesz wziąć głęboki oddech i pomyśl: Czego teraz doświadczam? Opisz swoje doznania, na tyle obiektywnie na ile cię stać. Możesz powiedzieć sobie np.: Teraz jest moment cierpienia. Czuję teraz przytłoczenie, pogardę dla siebie, zniechęcenie, smutek i przygnębienie. Przez chwilę popatrz na emocje, doznania płynące z ciała oraz myśli: Emocje: Jakich emocji doznajesz? Czy masz do czynienia ze złością, strachem, smutkiem, rozczarowaniem? Ciało: Jakie doznania płyną z twojego brzucha, dłoni, nóg…? Co się dzieje z twoimi mięśniami, oddechem? Jakiego rodzaju doznania wysuwają się na pierwszy plan? Myśli: Jakie myśli pojawiają się w twojej głowie? Jakiego rodzaju obrazy? Co do siebie mówisz? Po każdym punkcie znajdziesz garść związanych z nim cytatów. Na następnej stronie pierwsza porcja. |5 Musimy zdać sobie sprawę z naszego strachu i pojednać się z nim. Powinniśmy obserwować swój sposób poruszania się, mówienia, zachowania, powinniśmy widzieć jak obgryzamy paznokcie, jak czasem bezcelowo wkładamy ręce do kieszeni. Musimy stanąć w obliczu faktu, że strach przyczaja się w naszym życiu zawsze, we wszystkim, co robimy. Przyznanie się do strachu nie jest powodem do depresji czy zniechęcenia, ponieważ odczuwanie strachu daje nam możliwość doświadczania nieustraszoności. CHÖGYAM TRUNGPA Żywimy przekonanie, że broniąc się przed cierpieniem, robimy dla siebie coś dobrego, ale tak naprawdę w ten sposób stajemy się tylko bardziej wystraszeni, nieczuli i wyobcowani. PEMA CHÖDRÖN Nieprzyjemne nie znaczy złe. Ból sprowadza nas do chwili obecnej. Poczucie winy zmusza do zbadania naszych celów, lęk rodzi ostrożność i przygotowanie, żal wywołuje przewartościowanie i zmianę zachowań, strach mobilizuje ciała do działania… DAVID K. REYNOLDS |6 DWA: ile osób to zna? Czy ktoś inny przechodzi przez coś podobnego? Rozejrzyj się wokół i poszukaj podobnych cierpień, ale nie w sobie, tylko na zewnątrz. Jeżeli nie widzisz ich teraz, pomyśl, czy ktoś kiedyś doświadczał czegoś podobnego? Czy ktoś inny doświadcza rozterek, kłopotów czy cierpień podobnych do twoich? Czy jesteś jedyną na świecie osobą, która ma takie doznania? Jakie są podobne sytuacje, w których ludzie czują się tak samo jak ty? Gdy poświęcisz temu chwilę, uświadomisz sobie, że to, co teraz czujesz jest częścią natury ludzkiej. Jest elementem bycia człowiekiem. Osoby, które nie radzą sobie z negatywnymi odczuciami względem siebie wybierają izolację i nadmiernie skupienie na sobie (Wszyscy to zobaczą, to będzie straszne; Wszyscy sobie radzą, oprócz mnie). Pierwszą reakcją na poczucie niepełnowartościowości jest wstyd. Wstyd zmusza nas do tego by się schować. Adam z rajskiego ogrodu odkrywa, że jest nagi i chowa się w krzaki. Chowa się – to znaczy izoluje się od innych i od tego, co jest najważniejsze (od przechadzającego się Boga). Bywa, że ludzie tkwią w ukryciu i izolacji przez całe życie. Wstydzimy się swoich słabości, tego, że czujemy smutek, przerażenia, zamieszanie. Wydaje nam się, że wszyscy wokół są ubrani, tylko my jesteśmy nadzy. Wydaje nam się, że być człowiekiem znaczy nie czuć obaw, wątpliwości i lęków. Wierzmy hochsztaplerom od „rozwoju osobistego” i wstydliwie chowamy swoją prawdziwą twarz. Nie ma powodów się chować. Nie tego potrzebujemy. Rozejrzyj się wokół i zobacz jak wiele osób doświadcza tego, co ty. Nie chodzi o to, by pocieszać się, że inni mają gorzej. Chodzi o to, by dostrzec istotę bycia człowiekiem. Chodzi o to, by umieć odnajdywać w swoich brakach i słabościach wspólnotę. Bo to jest właśnie lekarstwo: poczucie wspólnoty z innymi, poczucie bycia częścią gatunku ludzkiego (a nie jakiejś rasy supermenów). Rozejrzyj się wokół. Przestań patrzeć na czubek własnego nosa. Co widzisz? |7 Być człowiekiem znaczy: czuć się niepełnowartościowym. ALFRED ADLER To w naszych błędach i brakach, a nie w naszych cnotach, spotykamy się ze sobą i odnajdujemy wzajemne zrozumienie. To w naszych szaleństwach jesteśmy zjednoczeni. JEROME K. JEROME Możesz pomyśleć „inni mają podobne lęki”, mogę przyjąć do siebie wszystkie ich obawy. Mimo, że otwierasz się wtedy na większe cierpienie – twój lęk słabnie. DALAI LAMA |8 TRZY: co mówi głos współczujący? Nawykowa autoagresja, dokuczanie sobie, nazywanie siebie idiotą, wymyślanie kar i rekompensat za popełnione błędy. Weź się za siebie! Bądź twardy! Nie rozczulaj się! Czy agresja tak bardzo pomaga w życiu? Czy agresja daje motywację do zmian? Oczywiście, że nie. Jeżeli chcesz coś zmienić, potrzebujesz nie agresji a współczucia i łagodności. Nie potrzebujesz wrzeszczącego ci za uchem pruskiego kaprala, ale współczującego przyjaciela. Wyobraź sobie, że jest przy tobie serdeczny, życzliwy i współczujący ci przyjaciel. Co byś od niego teraz usłyszał? Albo wyobraź sobie, że to twój przyjaciel znalazł się w takiej samej sytuacji jak ty obecnie. Co byś mu powiedział? W jaki sposób starałbyś się go wesprzeć? Jak byś zachęcał i dodawał wsparcia? Być może to, co usłyszysz będzie brzmiało tak: Jesteś biedny mój przyjacielu. Żal mi ciebie. To ciężkie, gdy tak często jesteś narażony na cierpienie. Nie zostawię cię, będę z tobą. Cokolwiek usłyszysz — powiedz to sobie. Gdy mimo to usłyszysz w sobie głos srogiego krytyka, również wyraź współczucie: To ciężkie, przyjacielu, słyszeć w głowie ten krytyczny głos. Współczuję ci… Krytyka i autoagresja, podobnie jak izolowanie się jest naszym nawykowym sposobem reagowania na trudne sytuacje. Nie tego jednak najbardziej, potrzebujemy w takiej sytuacji. Łagodność i współczucie czy nawet miłosierdzie wobec siebie jest wtedy zdecydowanie lepszym wyborem. Co się dzieje, gdy twoja lewa dłoń dotknie gorącej kuchni? Czy prawa dłoń zaczyna ją karcić? Wykręcać, uderzać i spychać z powrotem w stronę gorącego miejsca? Czy raczej śpieszy jej z pomocą – rozmasowuje, gładzi i stara się jak może ukoić ból? Oświetl to, co słabe, bolące, niedostateczne i wstydliwe światłem łagodności i wybaczenia. |9 Możemy praktykować łagodność na własnej osobie nie gniewając się nigdy na siebie ani na swe niedoskonałości. Upomnienia ojca, jeśli są łagodne i serdeczne, skuteczniej nakłonią dziecko do poprawy niż wybuchy oburzenia i gniewu. Tak samo jest z nami. Kiedy nasze serce pobłądzi, trzeba je strofować łagodnie, spokojnie, mając dla niego więcej politowania niż zawziętości. FRANCISZEK SALEZY Jak mogę się uśmiechać, gdy wypełnia mnie tak wiele zmartwień? To naturalne. Potrzebujesz uśmiechać się do swoich zmartwień, bo jesteś czymś więcej niż zmartwieniami. THICH NHAT HANH | 10 CZTERY: jaki jest mój cel szczery? Na czym tak naprawdę ci zależy? Co w tej chwili jest naprawdę istotne? O co ci w tej sytuacji najbardziej chodzi? Co jest dla ciebie najważniejszą wartością? Jeżeli czuję lęk, to znaczy, że na czymś mi zależy. Gdyby na niczym mi nie zależało, nie miałbym żadnych obaw. Im bardziej na czymś nam zależy, tym większych obaw doznajemy (nie wyjdzie nam, odniesiemy porażkę, okaże się, że jesteśmy zbyt słabi itd.). To naturalne zjawisko. Problem polega na tym, że skupiamy się zbyt mocno na własnej niewygodzie i po drodze zapominamy, co jest najbardziej istotne. W gorączkowej szamotaninie staramy się pozbyć negatywnych doznań, wstydu i awersji do siebie. Nasze nigdy nie kończące się starania naprawienia siebie sprawiają, że zapominamy, od czego zaczęliśmy. Poczucie własnej bezwartościowości i lęku, to doskonała okazja by przynajmniej rzucić okiem na własne wartości i cele. Co stoi za twoim lękiem? Jaka potrzeba ją wywołuje? By odpowiedzieć na to pytanie musisz przyznać się do potrzeby, jaka znajduje się na rewersie lęku i niechęci do siebie. Na przykład mój stres przed szkoleniem jest efektem tego, że zależy mi na szacunku ze strony innych ludzi i ich dobrej opinii o mnie. Czy to złe pragnienia? Czy powinienem je odrzucać? Przecież to naturalne, ludzkie potrzeby. Pytanie brzmi tylko, w jaki sposób mogę je spełnić (to będzie pytanie nr pięć). Bardzo często nasze lęki są drugą stroną naszych mocnych pragnień życiowych– np. by być szanowanym przez ludzi, zdrowym, szczęśliwym czy wolnym. Czy chcieć tych rzeczy, to coś złego? Zadając sobie pytanie o swój szczery cel, możesz także odkryć, że na czymś, o co się starałeś tak naprawdę ci nie zależy i że coś innego jest ważniejsze. Gdy np. przygotowuję się do szkolenia, mogę odkryć, że tak naprawdę nie chodzi mi o to by ludzie mnie szanowali i lubili, ale o to by zmienić ich zachowanie. Uwaga: Zadanie tego pytania wymaga chwili dystansu – pobądź przez chwilę z trzema poprzednimi pytaniami a dopiero później przejdź do czwartego i piątego. | 11 Nasze pragnienie ma dwa skrzydła. Jednym jest lęk. Drugim jest nadzieja. YOZO HASEGAWA Poczucie bezwartościowości to czas by zacząć robić coś wartościowego. BRIAN OGAWA Tym, czego człowiek naprawdę potrzebuje nie jest stan wewnętrznej równowagi, ale raczej wewnętrzna walka, dążenie do osiągnięcia wartościowego dlań celu, czy realizacja swobodnie wybranego zadania. VIKTOR E. FRANKL Kiedy mówimy sobie, że potrzebujemy więcej równowagi, dobrze jest zapytać: a gdybym ją miał, co robiłbym takiego, czego nie robię teraz? Wygląda na to, że nasze zaniedbane pasje wysuwają swoje żądania. JERRY PORRAS | 12 PIĘĆ: jaki zrobię krok, nie czekając na chęć? Gdy wiemy, na czym nam zależy, bardzo często pakujemy się kłopoty zaczynając szukać sprawdzonego sposobu osiągnięcia celu. Nie chcemy ryzyka i niepewności. Nie chcemy błądzenia. Już tyle się natrudziliśmy, że należy nam się szybki i pewny efekt. Zamiast działać spontanicznie i z otwartością na świat, zaczynamy planować, poszukiwać upewniać się i szukać czegoś sprawdzonego. Uzależniając działanie od poczucia pewności popełniamy błąd. Najczęściej jest tak, jak pisze hiszpański poeta Antonio Machado: Wędrowcze nie ma drogi innej niż ta, którą tworzysz idąc. Efektem ciągłego szukania jest powrót napięć i lęków. tego, co boli… Chodzi o to, by działać z uważnością i skupieniem. By sobie to ułatwić, zadaj sobie pytanie: Od jakiej małej rzeczy mogę zacząć? Czym trzeba się zająć w pierwszej kolejności? Co mogę zrobić już teraz – bez czekania na lepsze warunki, większe umiejętności, lepszą sytuację? Jaką jedną małą rzecz mogę zrobić już teraz, by przybliżyć się do tego, co najbardziej istotne? Co mogę zrobić, aby choć w małym stopniu przybliżyć się do osiągnięcia swojego celu? Zacznij działać, nawet jeżeli czujesz się niepewnie. Zacznij tworzyć ścieżkę, zostawiając ślady. Podjęcie działań jak najszybciej, jest jednym z kluczy do uwolnienia się od ciągłego napięcia. Nie rób listy zadań, nie opracowuj wielkich, wspaniałych celów, nie przygotowuj skomplikowanych planów (zawsze możesz zrobić to później) ale jak najszybciej wykonaj choćby najprostsze zadanie. Nie chodzi jednak o to, by podejmować jakiekolwiek działania. Tego mamy zbyt dużo – przeskakiwanie z kwiatka na kwiatek, gorączkowe szukanie satysfakcji w przypadkowych rozrywkach, wynajdywanie sobie zadań, których jedyną funkcją jest odwrócenie uwagi od Lekarstwem nie jest realizacja wielkich planów, ale spontaniczne, świadome celów i rzeczywistości działanie. Plany są przydatne, ale dopiero wtedy, gdy zaczniemy działać. | 13 Zrób co możesz, z tym co masz, tam gdzie jesteś THEODORE ROOSEVELT Drzewo tak potężne, że nikt nie potrafi objąć ramionami jego pnia wyrasta z małej siewki. Wznoszenie dziesięciokondygnacyjnego tarasu zaczyna się od garstki ziemi. Najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. Trudne rozpoczynaj od łatwego, wielkie rozpoczynaj od małego. LAOZI Nie staraj się uzyskiwać dużej poprawy w szybki sposób, ale codziennie wyszukuj po jednej małej możliwości rozwoju. Tylko tak bowiem zachodzą zmiany, które pozostają na dobre. JOHN WOODEN Nawyk nadmiernego planowania upośledza naszą zdolność dostrzegania tego, co mamy przed sobą. Zastąp nadmierne przygotowania uważnością na to, co się wydarza. PATRICIA RYAN MADSON | 14 Informacje dodatkowe Autor Zbigniew Ryżak. Jestem psychologiem i autorem książek (Energia Wewnętrzna, Efekt Jojo w motywacji, Działaj Teraz, Jak przestać się martwić). Pomagam ludziom w docieraniu do ich energii wewnętrznej. Prowadzę stronę http://www.energiawewnetrzna.pl/ Ilustracje Wszystkie ilustracje to ikony, których projektantem jest Adam Whitcroft. Klimat: http://adamwhitcroft.com/climacons/ Miasta: http://adamwhitcroft.com/offscreen/ Pióro http://adamwhitcroft.com/batch/ | 15 Chögyam Trungpa (1939 – 1987) Niekonwencjonalny i kontrowersyjny nauczyciel buddyzmu tybetańskiego. Od 1970 roku mieszkał w USA. Cytat pochodzi z książki Szambala, święta ścieżka wojownika. Pema Chödrön (ur. 1936) Mniszka buddyjska, uczennica Chögyama Trungpy. Autorka wielu książek. Cytat pochodzi z: Kiedy życie nas przerasta. David K. Reynolds. Psycholog amerykański, twórca kierunku Constructive Living, który jest wersją japońskiej terapii stworzonej przez Shomę Moritę. Cytat z: Constructive Living. Alfred Adler (1870 – 1937) Austriacki psychiatra, przez pewien czas współpracownik, później krytyk Freuda. Kluczową rolę w jego myśli pełni poczucie wspólnoty (Gemeinschaftsgefühl). Cytat pochodzi z Sensu Życia. Dalai Lama, Tenzin Gjaco (ur. 1935). Duchowy i polityczny przywódca Tybetu, laureat Pokojowej Nagrody Nobla. Jerome K. Jerome (1859-1927) angielski pisarz i dramaturg, najbardziej znany z książki Trzech panów w łódce (nie licząc psa). Franciszek Salezy (1567-1622) francuski teolog i filozof, biskup Genewy, założyciel zakonu Sióstr Wizytek, święty katolicki, doktor Kościoła. Cytat pochodzi z Filotea. Wprowadzenie do życia pobożnego. Thích Nhất Hạnh (ur. 1926) wietnamski mnich buddyjski, mistrz zen i aktywista ruchów pokojowych. Cytat pochodzi z książki: Desire for life. Yozo Hasegawa (1914-1992) Japoński przedsiębiorca, pacjent dr Mority, założyciel organizacji samopomocowej Live Discovery Society (jap.: Seikarsu No Hakkenkai); Theodore Roosevelt (18581919) 26 prezydent USA, laureat Pokojowej Nagrody Nobla. Victor E. Frankl (1905-1997 ) psychiatra i psychoterapeuta austriacki, więzień obozów koncentracyjnych. Twórca logoterapii. Cytat pochodzi z książki: Człowiek w Poszukiwaniu Sensu Jerry Porras, Stewart Emery, i Mark Thompson. Autorzy książki: Jak Osiągnąć Trwały Sukces. Rób w życiu to, co ważne Brian Ogawa. Profesor jednego z amerykańskich uniwersytetów, znawca podejścia Mority, autor dwóch książek na ten temat. Laozi (VI w p.n.e.) Półlegendarny chiński filozof, twórca taoizmu. Autor Daodejing, jednej z najważniejszych ksiąg taoizmu. John Wooden (1910-2010) amerykański trener koszykówki, nazywany „trenerem wszech czasów” albo „Czarodziejem z Westwood”. Patricia Ryan Madson Emerytowany profesor Standford University. Nauczycielka technik improwizacji. Autorka książki Imporov Wisdom. | 16