Artykuł - [PDF - 436 kB] - Urząd Miasta w Sulejówku

Transkrypt

Artykuł - [PDF - 436 kB] - Urząd Miasta w Sulejówku
Letnia Harcerska Przygoda
W tym roku letnia harcerska przygoda rozpoczęła się 4 lipca pod liceum w Sulejówku.
Obładowani plecakami i torbami wcisnęliśmy się do autokaru. Po kilku godzinach dotarliśmy
o miejscowości Kwik, położonej nad Śniardwami – największym jeziorem w Polsce.
Obóz rozpoczął się ciężką pionierką, podczas której trzy podobozy dzielnie pracowały,
budując swoje nowe małe miasteczka. Noszenie żerdzi, zbijanie pryczy i półek, a także
budowanie bramy i tworzenie wystroju – każdemu zostało przydzielone jakieś zadanie.
Po kilkudniowej pracy przyszedł czas na uroczyste rozpoczęcie obozu i teatrzyki. Niektórzy
harcerze wykazali się nie lada talentem aktorskim! Następnego dnia odbyła się olimpiada
sportowa. Przed obiadem miały miejsce konkurencje indywidualne tj. wyścigi, tor przeszkód,
rzut herbatą czy jedzenie cytryny na czas, a po obiedzie – konkurencje zespołowe, m.in.
przeciąganie liny czy rzut jajkiem. Najlepsi zawodnicy zostali nagrodzeni pluszakami, latarkami
i kubkami. Dzień zakończył się kinem z popcornem – a to nie lada atrakcja w środku lasu!
Wielkim powodzeniem wśród dzieci, jak i wśród kadry cieszył się (modny ostatnimi czasy)
zorbing – wielka, nadmuchiwana, odporna na uszkodzenia kula. Źródłem największej dawki
śmiechu były zjazdy w kuli z drugą osobą. Zorbing nie był jedyną atrakcją wyjazdu. Harcerze
mieli także szansę sprawdzić się na dmuchanej ściance wspinaczkowej. Wielu z nich udało się
sięgnąć szczytu. Oprócz tego można było zmierzyć się z kolegą lub koleżanką na ringu
bokserskim, używając ogromnych rękawic! Chłopców jednak najbardziej zainteresował paintball
– niegroźne pistolety (markery), zbliżone swą budową do broni, napełnione kulkami z kolorową
farbą. Nawet niektóre harcerki bezbłędnie trafiały w jedną z trzech butelek powieszonych
w różnych odległościach. Nie lada wyzwaniem okazały się zawody w jeździe na rowerze
przeciwskrętnym. Trudność polega na tym, że skręcając kierownicą w lewo, rower jedzie
w przeciwną stronę. Rekord ustanowiony przez najlepszego uczestnika to całe 3 metry!
Ten dzień był pełen niespodzianek – odwiedził nas pan Burmistrz Sulejówka Arkadiusz
Śliwa. Zasmakował odrobinę harcerskiego życia, a także wziął udział w kilku zabawach
i pląsach!
Na obozie nie zabrakło również festiwalu – w tym roku o harcerze tematyce wędrowniczej.
Do muzycznej rywalizacji stanęły podobozy i pojedyncze zastępy, a także grupa Francuzów
i Łużyczan z projektu „The small is beautiful”, organizowanego przez nasz Hufiec.
Najważniejszym momentem każdego obozu harcerskiego jest wędrówka. Ona zacieśnia
przyjaźnie, sprawdza naszą wytrzymałość, zarówno fizyczną, jak i psychiczną. W tym roku
podobozy odwiedziły m.in. Rostki, Pisz i sąsiedzki obóz ZHR. Harcerze mieli także okazję
płynąć kajakiem przez piękne mazurskie jeziora.
Oprócz wyżej opisanych zabaw całego zgrupowania, każdy podobóz przeprowadzał swoje
zajęcia. Podobóz 12DH i 54DH z komendantką Martą Orłowską na czele bawił się w Piratów
z Karaibów. Podobóz 13DH i 14DH nosił nazwę „R.E.I.S.”, a skrót można rozszyfrować jako
„Radosna Eskapada Interkontynentalnym Statkiem”. Z komendantką Moniką Woińską na czele
bawił się w morze, odwiedzając różne kraje na świecie, np. Japonię Grecję lub Wielką Brytanię,
poznając przy tym kulturę i zwyczaje tych państw. Podobóz 31DH i 32DH z komendantką
Małgosią Smoderek realizował fabułę książki pt. „Zwiadowcy”, bezszelestnie szpiegując
i zdobywając tajne informacje.
Nad całością czuwała komendantka obozu Monika Siatecka, razem z oboźną Agnieszką
Wacławską. Zdrowiem harcerzy opiekowały się dwie pielęgniarki – Teresa Mizikowska oraz
Aneta Bartnik. W kuchni jak zawsze, doskonale, sprawdzili się panie Barbara Bartnik, Marianna
Wronka oraz pan Stefan Wronka. Ich wieloletnie doświadczenie sprawia, że za obozowymi
obiadami często tęsknimy w ciągu roku. Zaopatrzeniem kuchni i magazynu zajmował się
kwatermistrz Mateusz Gadaj, a nad sprzętem czuwał Michał Głuchowski. Ciepłe i słoneczne dni
Projekt „Harcerska Akcja Letnia 2011” współfinansowany był
ze środków budżetu Miasta Sulejówek.
spędzone na kąpielisku nie obyłyby się bez zawsze uśmiechniętej pani ratownik – Aleksandry
Kurbiel.
Nadszedł koniec letniej harcerskiej przygody, ale na szczęście nie na długo. Razem
z początkiem września rozpoczną się zbiórki i rajdy, na które już teraz serdecznie zapraszamy!
Więcej zdjęć z Harcerskiej Akcji Letniej można obejrzeć na naszej stronie internetowej
www.sulejowek.zhp.pl
Agata Woińska, Małgorzata Foryś
Odwiedziny Burmistrza Miasta Sulejówek
Projekt „Harcerska Akcja Letnia 2011” współfinansowany był
ze środków budżetu Miasta Sulejówek.
Harcerze na tle samolotu do gaszenia pożarów
Projekt „Harcerska Akcja Letnia 2011” współfinansowany był
ze środków budżetu Miasta Sulejówek.