Wielki Brat ogląda liście
Transkrypt
Wielki Brat ogląda liście
Straż Miejska Włocławek Wielki Brat ogląda liście 14.10.2008. We Włocławku jest tyle kamer miejskiego monitoringu, co na jednej ulicy w Londynie czy Atenach Miał poprawiać bezpieczeństwo, wydano na niego już kilkaset tysięcy złotych. Tymczasem nic nie wskazuje na to, by monitoring objął większy obszar miasta. Pierwsze kamery we Włocławku zainstalowano w 2002 roku. Urządzenia połączone siecią światłowodową przekazywały obraz z dwóch kamer do centrum monitoringu w komendzie policji. Pierwszym obserwowanym we Włocławku miejscem był plac Wolności. W latach 2001-2006 urząd na monitoring wydał ponad 600 tysięcy złotych, wyposażając miasto w 12 kamer. Teraz jest ich 16. W 2007 roku na podglądanie miasta przeznaczone już tylko 22 tysiące złotych, za które zakupiono dwie nowe kamery. Zastąpiły one urządzenia na placu Wolności oraz ul. 3 Maja. Na bieżący rok w budżecie zaplanowano kwotę 60 tysięcy z przeznaczeniem na wymianę starych kamer, na nowoczesne, pracujące w systemie radiowym czyli bez konieczności używania „kabli”. W tym czasie centrum monitoringu przeniesiono z siedziby policji do straży miejskiej. Dziś w monitory wpatrują się municypalni. - Największą zaletą monitoringu jest jego prewencyjny charakter - mówi Norbert Struciński, rzecznik prasowy straży miejskiej. - W miejscach obserwowanych przez kamery ewidentnie zmniejszyła się liczba przestępstw. Dzięki kamerom wyłapujemy najczęściej drobne uchybienia: zaśmiecanie, nieprawidłowe parkowanie czy leżących, pijanych osobników. Po dwie kamery są zainstalowane na ratuszu, na placu Wolności i na Kaliskiej. Podglądane są także ulice: 3. Maja, Szopena przy poczcie, Kościuszki, Kilińskiego, Mickiewicza i POW oraz z dwóch kamer dworzec. Tymczasem z szesnastu kamer zainstalowanych dotychczas we Włocławku, naszym zdaniem funkcjonalnych jest tylko 13. Aż trzy(!) pilnują ogródka jordanowskiego (w tym jedna obserwuje słup, na którym są dwie pozostałe kamery i reflektory). http://www.strazmiejska.um.wlocl.pl Kreator PDF Utworzono 8 March, 2017, 21:01 Straż Miejska Włocławek Włocławski monitoring nie jest doskonały. Wiele - również niebezpiecznych - miejsc zasłaniają drzewa. Wiosną i latem nie można sprawdzić, co dokładnie dzieje się np. na Zielonym Rynku. Kamery w miarę dobrze rejestrują obraz za dnia. W nocy obraz z monitoringu w większości przypadków do niczego się nie przyda. Niektórzy z pewnością pamiętają też wpadkę z monitoringiem koło dworca PKP. Dla bezpieczeństwa mieszkańców, którzy do dziś sygnalizują problemy w tym miejscu, założono kamerę przy wejściu do tunelu od strony Węglowej. „Zainteresowani” szybko zorientowali się, że to... atrapa. Włocławek nie najlepiej prezentuje się na mapie miast monitorowanych. W Radomiu działa 36 kamer, w blisko trzy razy mniejszym Szczecinku jest 15 i planuje się kolejne 17. Na dodatek monitoring we Włocławku nie obejmuje ani Zazamcza, ani osiedla Kazimierza Wielkiego. Kilka lat temu pojawił się pomysł, by na włocławskich osiedlach zainstalować kamery, z których podgląd byłby dostępny dla każdego za pomocą telewizji kablowej lub internetu. Na stałe poza strażnikami i mieszkańcami przekaz z kamer obserwowałyby osoby niepełnosprawne, które często przez chorobę uwięzione są w domu. Dzięki temu mogłyby poczuć się potrzebne. Pomysł pozostał tylko pomysłem Maciej Gogołkiewicz, Wtorek, 14 Października 2008 http://www.strazmiejska.um.wlocl.pl Kreator PDF Utworzono 8 March, 2017, 21:01