Produkty strukturyzowane
Transkrypt
Produkty strukturyzowane
INWESTYCJE Produkty strukturyzowane Norbert Jeziolowicz G J Gdybym pisał ten artykuł 25–30 lat temu, to właściwie mógłbym zacząć od parafrazy znanego wtedy powszechnie zdania Karola Marksa „Widmo krąży po Europie, widmo produktów ustrukturyzowanych…” Jednym z bardziej modnych słów pojawiających się w mediach opisujących rynek finansowy jest „produkt ustrukturyzowany” lub „instrument ustrukturyzowany”. Z jednej strony mamy tutaj do czynienia ze swoistym słowem kluczem, które ładnie brzmi w procesie sprzedaży lub reklamy, ale w gruncie rzeczy niesie ze sobą tak wiele różnych znaczeń, że bez dodatkowych informacji znaczy bardzo niewiele. Przed wyborem tej formy inwestycji należy więc przedrzeć się przez najczęściej skrótowy przekaz marketingowy i poszukać bardziej szczegółowych danych. Część portfela inwestycyjnego Z punktu widzenia konsumenta najbardziej podstawową informacją na temat produktów ustrukturyzowanych jest fakt, iż jest to inwestycja. Wbrew zapewnieniom niektórych agresywnych sprzedawców, nie jest to z pewnością instrument odpowiadający lokacie bankowej czy obligacjom skarbowym. W tym wypadku żaden zysk nie jest bowiem pewny lub dokładnie przewidywalny. I jak każda inwestycja wiążą się on w pewnego rodzaju ryzykiem – będzie ono większe lub mniejsze, można je próbować ograniczyć, ale z pewnością nie uda się go uniknąć całkowicie. Druga niezwykle istotna informacja dotyczy horyzontu inwestycyjnego – w produktach ustrukturyzowanych zamrażamy środki najczęściej na kilka lat, a ewentualny zysk z inwestycji w dużej mierze uzależniony bywa właśnie od czasu, na jaki zawarta jest konkretna umowa, oraz od cierpliwego doczekania do ostatniego dnia umowy. Tak więc, nabywając tego rodzaju instrumenty, należy wychodzić z założenia, że powinny stanowić one część portfela inwestycyjnego, a nie np. bardzo łatwych do zamiany na gotówkę oszczędności na czarną godzinę. Dokumentacja prawna Produkt strukturyzowany to także określenie raczej slangowe niż prawne, jako że tego rodzaju instrumenty nie są regulowane ustawowo i w związku z tym nie są one ani wystandaryzowane, ani też nie określono jednolitego minimalnego poziomu ochrony praw konsumenta. Decydując się więc na 10 ten rodzaj inwestycji, należy każdorazowo dokładnie przeanalizować całą związaną z nią dokumentację prawną, aby poznać czynniki warunkujące przyszłe zyski lub straty. Biorąc pod uwagę obniżane stopy procentowe, na naszym rynku można przewidywać, że zainteresowanie klientów inwestycjami bardziej intratnymi niż zwykłe lokaty bankowe będzie rosnąć i część oszczędności będzie przenoszona na inne segmenty szeroko pojętego rynku finansowego, a co z reguły przekłada się także na zwiększoną popularność produktów strukturyzowanych. Aby jednak uniknąć rozczarowania w przyszłości, warto przed podjęciem konkretnej decyzji inwestycyjnej podjąć trud rozpoznania, na czym polega sens tego rodzaju transakcji. Strategia Produkt ustrukturyzowany określany jest także jako strategia inwestycyjna, która polega na inwestowaniu środków klientów w różne instrumenty finansowe, mogące reprezentować oszczędności lub inwestycje, np. w ramach jednego produktu pieniądze mogą być jednocześnie skierowane na lokatę oszczędnościową, specyficzną polisę ubezpieczeniową oraz certyfikaty inwestycyjne. Kombinacja różnych elementów ma przede wszystkim wykreować produkt, który połączy w sobie zalety bezpieczeństwa oraz większych zysków. Poprzez te instrumenty konsumenci otrzymują także możliwość inwestowania na tych segmentach rynku, które w normalnych warunkach są raczej niedostępne dla przeciętnych klientów detalicznych. Mogą także stanowić alternatywę dla osób, które nie posiadają szczególnie pogłębionej wiedzy na temat rynku giełdowego i nie mają odwagi inwestować na nim samodzielnie, ale pragną pomnażać środki w oparciu o zwiększanie wartości rynkowej określonej grupy spółek-emitentów akcji (np. spółek wchodzących w skład danego indeksu lub też należących do konkretnej branży). Na naszym rynku tego rodzaju instrumenty sprzedawane są przez banki i pośredników finansowych. Cechy charakterystyczne Właściwie produkty ustrukturyzowane można najlepiej zdefiniować poprzez określenie podstawowych cech charakte- KURIER FINANSOWY NR 3(33)/2013 rystycznych. Po pierwsze, zawsze mamy do czynienia z jakąś formą ochrony kapitału. W obecnych rynkowych ofertach znaleźć można różne warianty: od ochrony stuprocentowej, która gwarantuje, że na koniec inwestycji otrzyma się co najmniej zwrot zainwestowanych pieniędzy, poprzez częściową (kiedy inwestor może być pewny, iż otrzyma ustaloną uprzednio część przekazanej kwoty), aż do gwarantowanej minimalnej stopy zwrotu. W tym ostatnim przypadku klient może przewidywać, że poza zainwestowaną kwotą otrzyma także np. 5 lub 10 proc. zysku. Nie trzeba przeprowadzać wielkich analiz, aby dojść do wniosku, że opcja trzecia jest najbardziej atrakcyjna dla inwestorów. Jak zwykle na rynku finansowym, podwyższony poziom bezpieczeństwa oznacza także zdecydowanie mniejsze potencjalne zyski. Stąd więc w bardziej agresywnych strategiach inwestycyjnych w ogóle rezygnuje się z tego elementu bezpieczeństwa na rzecz zwiększenia potencjalnych wyników inwestycyjnych. Niezależnie jednak od przyjemnego poczucia bezpieczeństwa warto brać także pod uwagę, że w przypadku co najmniej kilkuletnich inwestycji trudno uznać sam zwrot zainwestowanych środków za oszałamiający sukces, ponieważ te same kwoty ulokowane na najprostszym z możliwych rachunków bankowych przyniosłyby w tym okresie jakiś bardzo konkretny dochód. Po drugie, bardzo dokładnie określony jest okres, na jaki dokonywana jest inwestycja. Stosowane są w tym wypadku różne formuły: od kilku do niekiedy nawet dwudziestu lub trzydziestu lat – w zależności od instrumentów bazowych, które wchodzą w skład produktu ustrukturyzowanego. Akurat ten element może budzić mniejsze zainteresowanie klientów, w porównaniu np. z wysokością potencjalnych zysków, natomiast może się on okazać kluczowy w pewnych rzeczywistych sytuacjach. Otóż najczęściej nie jest korzystne wycofanie zainwestowanych środków przed tą ustaloną datą, ponieważ może się to wiązać z utratą części kapitału, odsetek lub poniesieniem dodatkowej opłaty. Jak zazwyczaj ma to miejsce w takiej sytuacji, te dodatkowe koszty powodować będą raczej, iż cała inwestycja zakończy się stratą. Często także opisywana w jednym z poprzednich akapitów stuprocentowa gwarancja kapitału dotyczy np. tylko i wyłącznie dnia, gdy dany produkt wygasa. Niezadowoleni z tego rodzaju instrumentów klienci najczęściej podnoszą zarzut braku otrzymania od sprzedawcy wyraźnej informacji na temat tego aspektu produktu, wskazując, że ich intencją było skorzystanie z możliwości zbliżonej do lokaty bankowej. Wydaje się, że w dłuższym okresie wizerunek produktów strukturyzowanych wśród inwestorów detalicznych zależał będzie od stopnia skuteczności eliminacji nagannych praktyk misselingu przez branżę finansową. Po trzecie, w umowie lub pozostałej dokumentacji udostępnianej klientom opisana jest stopa zwrotu z kapitału, a właściwie formuła, zgodnie z którą obliczany będzie zysk z inwestycji. Najpierw wskazuje się, od jakiego (lub jakich) instrumentów bazowych uzależniony będzie przyszły zysk inwestora. W ofertach emitentów znaleźć można wiele tego rodzaju punktów odniesienia: od cen akcji, wartości polskich lub zagranicznych indeksów giełdowych poprzez ceny surowców (ropa naftowa, metale szlachetne), ceny produktów rolnych, aż do koszyków akcji oraz kursów walut czy poziomu stóp procentowych. Dodatkowo kompilowane mogą być wskaźniki pochodzące z różnych krajów. Kolejna ważna informacja to określenie, w jaki Fot. www.fotolia.com INWESTYCJE sposób zachowanie czy wartość tego wskaźnika bazowego będzie wpływało na zysk z inwestycji. Można na przykład ustalić, że zysk inwestora wynosi określoną procentowo część stopy zwrotu osiągniętej przez jakiś indeks giełdowy w ciągu trwania umowy produktu ustrukturyzowanego. W przypadku bardziej rozbudowanych strategii klientowi zaprezentowana zostanie skomplikowana formuła matematyczna, która może być uzupełniona o wiele dodatkowych czynników warunkujących obliczenie finalnego wyniku. Efektywność ekonomiczna Jak pokazują różnego rodzaju podsumowania efektywności ekonomicznej instrumentów strukturyzowanych dostępnych na naszym rynku, jest to pod tym względem segment bardzo zróżnicowany. I zdecydowanie nie każda oferowana strategia inwestycyjna musi być korzystniejsza od nabycia obligacji skarbowych czy też zdeponowania pieniędzy w banku. Osobom pragnącym pomnażać środki za pomocą tych instrumentów należy radzić w pierwszym rzędzie dokładne zapoznanie się z dokumentacją danego produktu i rozpoznanie warunków, od których zależeć będą w danym wypadku zyski. To, że obecnie nie ma żadnych szczególnych obowiązków informacyjnych dla emitentów, nie oznacza, że klienci nie mają otrzymać wyczerpujących odpowiedzi na swoje pytania. Jeśli prezentowany jest wykres prognozy zysków, to należy pamiętać, iż opiera się on na danych historycznych, które w takiej formie mogą się już nigdy więcej nie powtórzyć. Wydaje się, że w przypadku produktów strukturyzowanych rekomendować powinno się też stosowanie bardzo tradycyjnej i zachowawczej strategii inwestycyjnej, która odradza inwestowanie w instrumenty, których inwestor najzwyczajniej w świecie nie rozumie. Jeśli klient nie jest w stanie samodzielnie określić, od czego uzależniony jest zysk z danego instrumentu, należy poszukać jego prostszego wariantu lub rozważyć bezpośrednie inwestycje np. w akcje. n KURIER FINANSOWY NR 3(33)/2013 11