pobierz pdf

Transkrypt

pobierz pdf
roz wój_ s z k o ł a um i e ję t n o ś c i
Jest we mnie
gracja i seks
te k s t
Katar z y na D roga zd j ę cia Łuk a sz Sok ó ł
J
Człowiek to taki dom. Równowaga i harmonia
we wszystkich jego pokojach pozwala uwolnić
życiową energię, także seksualną. Te ćwiczenia
pomogą w uporządkowaniu naszego domostwa
oga, taniec orientalny, taniec afrykański, medytacja. Program tych warsztatów zrodził
się z połączenia kilku fascynacji i doświadczeń różnych kultur. Fundamentem zajęć jest ruch, w tym joga
kundalini. – To parasol wszystkich filozofii. To, co joga
daje ciału i duszy, jest niebywałe – mówi terapeutka
Justyna Durmaj. – Ale inspiracja przyszła do mnie
z tańca orientalnego, któremu się poddałam.
Początkowo prowadziła zajęcia oparte tylko o elementy różnych form ruchu, w nawiązaniu do tego
tańca. Nazywały się „Pokochaj swoje ciało, pokochaj
siebie całą”, bo ich głównym celem była akceptacja
siebie, swojego ciała. – Widziałam, jak duży kłopot
mają z tym kobiety, jak są wewnętrznie poblokowane
i bardzo potrzebują czegoś, co uwolniłoby ich energię
– mówi Justyna. – Ale doszłam do wniosku, że sam
ruch to za mało.
Uległa fascynacji rytuałami i tańcem afrykańskim,
potem dołączyła do tego pracę z oddechem i medytację.
– Istota jest w jedności – mówi – w wybraniu z różnych
tradycji tego, co w nich najlepsze. Wymyśliła program,
w ramach którego spotyka się z kobietami, by zobaczyć,
co się dzieje w ciele, w emocjach, czego potrzebują.
– Pracujemy z ciałem, ćwiczenia skoncentrowane są
na tańcu. Dążymy do tego, by wydobyć z siebie to, co
najlepsze – piękno i grację właśnie. Nazwa „Dzika
Gracja” oddaje efekt tej pracy: samopoczucie i wygląd
uczestniczek po zajęciach. To inspiracja, żeby żyć lepiej
– w radości i harmonii.
Cztery pokoje
– Człowiek jest jak dom z czterema pokojami – Justyna Durmaj przedstawia swoją ulubioną teorię. – Te
pokoje to Emocje, Duchowość, Ciało i Umysł. Ważne,
by utrzymać je wszystkie w równowadze i harmonii.
Przynależą im cztery żywioły: ogień (Emocje), woda
(Dusza), powietrze (Umysł) i Ziemia (Ciało).
2
sens lipiec 2010
– Opracowałam odpowiednie medytacje i ćwiczenia, by harmonizować w sobie pokoje i związane z nimi żywioły – mówi Justyna. – Harmonia we
wszystkich daje radość i pozwala uwolnić życiową
energię. Także tę bardzo potężną siłę, jaką jest seksualność. Aby móc ją z siebie wydobyć i korzystać z niej,
trzeba najpierw docenić swoje ciało. Na przykład tak
ważny dla energii seksualnej, a często odepchnięty,
brzuch. Na zajęciach Justyny uczestniczki dążą do
tego, by popatrzeć na niego łaskawie. Odkrywają,
jak miło jest go dotknąć, pogłaskać, pogadać z nim.
Skupiają się na kolejnych częściach ciała, żeby je zauważyć, zaakceptować i wyeksponować ich kobiece
atrybuty: biodra, pupę, piersi.
– Warto się z nimi komunikować, dostrzec, że są
– mówi Justyna. – Na co dzień o nich nie pamiętamy
lub wręcz ich się wstydzimy się, nie lubimy. Przez
wewnętrzną rozmowę z ciałem, uwalniamy blokady,
napięcia, często nawet ustępuje ból, który dokuczał
– karku, ramion czy głowy. Czy budzimy uśpioną
zmysłowość? Jak najbardziej!
Justyna
Durmaj
psycholożka,
terapeutka, twórczyni warsztatów
„Dzika Gracja”.
www.dzikagracja.pl
›
2010 lipiec sens
3
roz wój_ s z k o ł a um i e ję t n o ś c i
5
1
6
2
Często uczestniczki warsztatów same inicjują pracę
nad seksualnością. Mają rozmaite problemy związane
z tą materią: na przykład przestaje istnieć ich życie
seksualne. Albo nie wiedzą, jak wskazać partnerowi
swoje potrzeby, co z kolei wiąże się przede wszystkim
z nazwaniem i odnalezieniem ich w sobie...
– Nie jest łatwo, bo potężne mechanizmy wpływają
na nasze postrzeganie seksualności – mówi Justyna.
– Na przykład religia. W mentalności chrześcijańskiej
jest oddzielona od sacrum, niesłusznie zepchnięta
w stronę cielesności, czegoś grzesznego, słabego.
A takie właśnie myślenie powoduje blokady! Inny
kreator naszych wyobrażeń: media. Przez to, co serwują, popadamy w schematy i kompleksy – orgazm
ma być taki a taki, a seks ma trwać tyle i tyle. Bzdura!
W ramach źle pojmowanego spełnienia seksualnego
ludzie popadają w uzależnienia, zaczynają traktować seks jak tabletki, które trzeba brać, bo dobre,
bo wszyscy to robią. A przecież seks to połączenie
energii duchowej i cielesnej z osobą, z którą chce się
ją dzielić i to pod każdym względem. To misterium,
nie pięciominutowy akt. Podczas zajęć wprowadzam
ćwiczenia mięśnia Kegla jako coś naturalnego, nawet gdy nie nastawiamy się akurat na seksualność.
4
sens lipiec 2010
Mówię: A teraz poćwiczymy naszego Kegla – dla
jakości własnych i wzajemnych doznań. Często wtedy
dopiero uświadamiamy sobie: mamy taki mięsień!
Siadamy i napinamy pośladki ze zwróceniem na niego uwagi. Pamiętamy o naszym przyjacielu Keglu.
Uczestniczki leżą na brzuchu prawie jak na plaży,
pracują pośladkami, napinają je, co wywołuje salwy
śmiechu. Obserwują swoje odczucia i bieg energii...
Ćwiczmy sprężystość miednicy, bo dla seksualności
to ważny fragment organizmu. Albo mówię do nich
z czułością: masujemy nasze jajniczki! Nauczyła mnie
tego nauczycielka tańców afrykańskich, za co jestem
jej bardzo wdzięczna. Bo mówiąc o sferze seksualnej,
używamy zwykle języka medycznego albo wulgarnego.
Na moich zajęciach są piersiątka i jajniczki. Nazywając czule, zdrabniając, obłaskawiamy swoje ciało
i akceptujemy je. To pierwsza rzecz, jaką możemy
dla siebie zrobić – nadać ciepłe nazwy intymnym
częściom ciała. To się im należy.
odkrywają w sobie nową energię do życia, otwierają
się na nie. Czasem nawet wtedy, gdy doświadczyły
czegoś niedobrego, np. straciły kogoś bliskiego lub
przeżyły zdradę partnera – po momencie blokady
doszła świadomość, że życie wciąż trwa. Ludzie, którzy mają dzieci odchowane, już na studiach, a nawet
wnuki, pragną w tym właśnie momencie zmiany.
– A seks to bardzo potężna energia, centrum kreatywności w człowieku – twierdzi Justyna. – Widzę,
jak świadomość ciała otwiera przed ludźmi nowe możliwości, jak pięknieją. Ba! Stają się nawet szczuplejsi.
W czym tkwi tajemnica? W tym, że za uruchomieniem
energii seksualnej idzie wzmocnienie albo nawet
odnalezienie własnej wartości. I wówczas człowiek
postrzega siebie inaczej, przestaje mu być potrzebna
bariera w postaci warstwy tłuszczowej, którą często
nasz organizm tworzy sobie jako płaszcz ochronny,
ukrywa nas. Te wałeczki tłuszczu przeszkadzają nam,
to taki psychiczny i często fizyczny pasożyt. Trzeba
go pogonić odpowiednią dietą.
Drobne gesty są
bardzo potrzebne,
uruchamiają dobrą
energię (1). Lubimy
się wytańczyć,
wykrzyczeć (2).
W uwalnianiu
energii seksualnej
ważna jest praca
z miednicą (3),
na jej elastyczność
świetnie wpływają
kółeczka
afrykańskie
Kanał szczęścia
Wiek, płeć, tusza?
Nie mają znaczenia. Żyjemy w świecie, w którym
panuje kult młodości. Nie wiek, lecz osobowość i potrzeby są istotne – mówi Justyna. – Na zajęciach tańca
orientalnego widuję nastolatki sztywne i poblokowane
w pasie lędźwiowo-krzyżowym oraz panie, które mogły być ich matkami i babciami – elastyczne, z pełną
świadomością ciała, emanujące seksapilem. Ważne,
jak patrzymy na życie – czy ono jest dla nas prezentem
i chcemy przyjąć ten podarunek, czy rezygnujemy
z tego daru. Są osoby, które w wieku 55 lat stwierdzają, że czas umierać, ale i takie, które w tym czasie
Otwieranie serca:
na siedząco
wykonujemy klatką
piersiową znak
V (4), wyginamy
kręgosłup na wzór
kota (6). Justyna
z czułością mówi
o każdej części
ciała (5)
4
Zdjęcia: Autor zdjęć
Czuły masaż
3
Zanim zasiądziemy do sesji ćwiczeń, możemy wykonywać szereg drobnych gestów, potrzebnych,
uruchamiających dobrą energię, przypominających
o aspektach ciała, o których w ogóle nie myślimy.
Organy wewnętrzne traktujemy po macoszemu,
a warto je docenić. Masować się można przecież
nawet podczas rozmowy w kawiarni, np. głaskać po
brzuchu, przypomnieć sobie, że jest. Albo na przystanku, czekając na autobus. Zmarznięte ręce doładować
ciepłem płynącym ze splotu słonecznego. Wykonać
pierwszy ruch ku sobie, czyli pogładzić się po dłoni.
Sami dla siebie jesteśmy nieodkrytym bogactwem.
Jeśli sami nie pozwolimy sobie na czułość wobec
siebie, to jak mamy pozwolić na to komuś innemu?
Ósemki i kółeczka
Ósemki to bardzo skuteczne ćwiczenie pracy z ciałem
– kojarzą się z nieskończonością, harmonią. Kiedy
wykonujemy je w poziomie i pionie, ciało zaczyna
płynąć, czujemy energię i jej ruch ku górze. Ósemki
należy robić w swoim tempie i rytmie, z zamkniętymi
oczami, by lepiej skomunikować się ze swoim ciałem,
przez około 5 minut.
– Na zajęciach ósemki ćwiczymy z muzyką – dodaje
Justyna. – Wtedy pada hasło: „Odpalamy orgazmotron”– pochodzi z mojej kolekcji tańców orientalnych.
Muzyka jest romantyczna, wolna, spokojna. Ćwicząc
w domu, można sobie dobrać podobną – ważne, żeby
dobrze się czuć w jej dźwiękach.
W uwalnianiu energii seksualnej bardzo pomaga
praca z miednicą, a na jej elastyczność świetnie wpływają kółeczka afrykańskie. Najpierw przesuwamy
się w przód, w tył i na boki, potem łączymy ten ruch
w maleńkie kółeczka wykonywane samą miednicą,
na ugiętych w kolanach nogach. Najlepiej robić to
›
2010 lipiec sens
5
roz wój_ s z k o ł a um i e ję t n o ś c i
Doładowanie czakr
To ćwiczenie jest formą medytacji ładującej czakry, czyli centra
energetyczne naszego ciała, odpowiednio przypisanymi im kolorami.
Wypracowujemy w ten sposób harmonię czakr. Ćwiczenie połączone
jest z wizualizacją: należy usiąść w skupieniu, głęboko oddychać,
zatrzymywać myśli na kolejnych czakrach i wyobrażać sobie, że
każdą napełniamy odpowiednim kolorem.
Czakra korony – bieli
Czakra trzeciego oka – fioletu
Czakra gardła – niebieskiego
Czakra serca – różowego i zieleni
Czakra splotu słonecznego – żółtego
Czakra seksualna – pomarańczowego
Czakra podstawy – korzenia, potrzebuje
koloru czerwonego
To bardzo piękne i zmysłowe ćwiczenie dla par. Prowadzi do odblokowania, wytworzenia intymności
i otwarcia się na dotyk. Stajemy naprzeciwko siebie,
zamykamy oczy i na zmianę prowadzimy dłonie po
ciele partnera, od czubka głowy aż do stóp – tak,
jakbyśmy chcieli wyrzeźbić sylwetkę drugiej osoby.
Robimy to z wielką uważnością, nie omijamy żadnego
elementu postaci. Uświadamiamy sobie ciało swoje
i partnera, doświadczamy sacrum współistnienia.
– Coraz mniej ze sobą przebywamy, coraz mniej
się dotykamy. A szkoda. Zadbajmy o dotyk. I uwaga!
– mężczyźni też bardzo go potrzebują. Warto przełamać ich opór, głaskać i przytulać. Wzajemny masaż,
ósemki w parze, kółeczka arykańskie, harmonizacja
miednicy przez intensywne ruchy... – to bardzo skuteczne formy działania, chociaż mężczyźni nadal
uważają je za babskie i nie chcą przyjąć faktu, że także
mają miednicę. Na szczęście to się powoli zmienia.
6
sens lipiec 2010
Praca z biustem, ćwiczenia z klatką piersiową, to
często trudne wyzwania, ale jak wielka przyjemność,
kiedy poczujemy elastyczność swego ciała.
Na stojąco, choć na początku łatwiej na siedząco,
wykonujemy klatką piersiową znak V, przesuwając ją
na boki i do góry, wypychając do przodu i dla równowagi wyginając kręgosłup – podobnie jak w kocich
grzbietach. Ważne, żeby ruch był zsynchronizowany
z oddechem. Odblokowuje to kręgosłup na odcinku
związanym z czakrą serca – bo tam tłamsimy często
uczucia takie jak zranione serce, ból emocjonalny,
a to może promieniować i wywoływać nawet fizyczny
ból na wysokości karku czy płuc.
Dzienniczek przyjemności
– Ogromną rolę w moim programie spełnia docenienie i szukanie pozytywnych aspektów życia, wszystkiego tego, co sprawia nam przyjemność – mówi
Justyna. – Namawiam uczestniczki do prowadzenia
dzienniczka przyjemności. Na koniec zajęć muszą
powiedzieć, co miłego zrobią dla siebie jeszcze tego
samego dnia, a co zamierzają systematycznie kontynuować w swoim życiu codziennym. Bardzo zachęcam
do prowadzenia takiego dzienniczka przyjemności.
Zacznijmy od zaraz!
Zdjęcia: Autor zdjęć
Rzeźbić dłońmi partnera
Otwarcie serca
Zdjęcia: Autor zdjęć
przy dynamicznej muzyce nasyconej rytmem bębnów
i do czasu aż poczujemy rozluźnienie i wzrastającą
temperaturę. Kontynuujemy ćwiczenia miednicy
poprzez intensywne wypychanie bioder w przód i na
boki, stojąc w rozkroku na prostych nogach, czy podrzucanie w tył pośladków poprzez zaciskanie mięśni,
przy jednoczesnym zginaniu nóg w kolanie.
›
2010 lipiec sens
7

Podobne dokumenty