Gazetka niedzielna parafii Przemienienia Pańskiego w Ogrodzieńcu

Transkrypt

Gazetka niedzielna parafii Przemienienia Pańskiego w Ogrodzieńcu
Gazetka niedzielna parafii Przemienienia Pańskiego w Ogrodzieńcu
18 maja 2014 r.
V niedziela wielkanocna
nr 20/2014 (130)
ŚLADAMI MISTRZA Z NAZARETU
rozważania nad Ewangelią niedzielną
«Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie
przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie.
Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego
Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście».
J 14, 6n
Te słowa wypowiedziane przez Jezusa to swoista
kwintesencja chrześcijaństwa. Religia, którą wyznajemy i według której zasad staramy się żyć na co
dzień, jest wprost nakierowana na Chrystusa. To On
jest jej centrum. To On wskazuje nam cel naszej egzystencji. Jest nim zjednoczenie z Bogiem – zbawienie.
Cały czas trwamy w okresie wielkanocnym, wspominając największą tajemnicę naszej wiary, którą
jest prawda o męce, śmierci i przede wszystkim
chwalebnym zmartwychwstaniu naszego Pana Jezusa Chrystusa. Prawda ta staje się rzeczywistością podczas każdej Mszy św. W sposób bardziej uroczysty
jest ona celebrowana każdej niedzieli, w owym biblijnym „pierwszym dniu tygodnia”, kiedy wspominamy zmartwychwstanie Bożego Syna. On właśnie
wtedy jest z nami w liturgicznym zgromadzeniu ludu Bożego. Przychodzi do nas w Komunii św., karmiąc nas swoim Ciałem i Krwią.
Dziś sam siebie nazywa w Ewangelii „drogą i praw-
dą, i życiem”. Używając zaś wyrażenia „Ja jestem”,
wprost nawiązuje do starotestamentowego objawienia się Pana Boga Mojżeszowi, zapisanego w Księdze Wyjścia. Tam Stwórca określa siebie zwrotem
„Jestem, Który Jestem”. Innymi słowy, On po prostu
jest ze swoim wiernym ludem. Podobnie i Chrystus.
On jest z nami. Towarzyszy naszemu życiu, doskonale rozumie naszą ludzką kondycję i nasze słabości.
Pan Jezus wymaga od nas odpowiedzi na swoje
zaproszenie do podążania wraz z Nim przez nasze
życie. Odpowiedzi, która – podobnie jak w przypadku rzeszy ludzi wraz z papieżami: Janem XXIII
i Janem Pawłem II – prowadzi do świętości. Prowadzi
do wiecznego zjednoczenia z Bogiem w Jego nieprzemijającym królestwie, jak mocno w to wierzymy.
W podążaniu za Chrystusem nie jesteśmy osamotnieni. Pielgrzymujemy wraz z innymi wierzącymi. Wspomagamy się wzajemnie. Idąc drogami wiary, nieustannie konfrontujemy nasze postępowanie
z przesłaniem Dobrej Nowiny. Stajemy w prawdzie
naszego sumienia przed miłosiernym Panem. Pragniemy doskonalić się w praktykowaniu miłości Boga
i bliźniego. Dzięki temu możemy żyć pełnią życia.
Dzięki temu stajemy się coraz bardziej bliscy Panu
Bogu, innym i nam samym. Amen.
W TROSCE O UMIŁOWANIE EUCHARYSTII
Część 15
Przemówienie Gospodarza
o pełni uczestnictwa we Mszy świętej potrzebna jest umiejętność słuchania słowa Bożego.
Kto przychodzi na Ucztę Eucharystyczną nie dbając o to, by posłuchać Boga, ten traci wiele. Słuchanie bowiem słowa Bożego jest istotnym elementem
Uczty, na którą zaprasza Bóg. On, zgromadziwszy
swoich przyjaciół przy stole, pragnie objawić im siebie i przekazać pewne prawdy, dla nich niezwykle
doniosłe. Bóg nie mówi do tłumów, nie rzuca ogólników, nie posługuje się żadną formą demagogii.
On mówi do konkretnego człowieka, w konkretnej
sytuacji, mając na uwadze jego dzień dzisiejszy i jego jutro. Mówi jak przyjaciel do przyjaciela, a cokolwiek powie, zawsze w trosce o umocnienie i pogłębienie łączącej ich przyjaźni. Tylko takie nastawienie pozwala na usłyszenie sercem słów Pisma Świętego, a szczególnie słów Ewangelii. Tylko takie nastawienie pozwala na zamienienie się „w słuch”, gdy
przy ołtarzu rozpoczyna się czytanie słowa Bożego.
Jak do tego wychować? Trzeba po prostu ukazać
bogactwo Pisma Świętego i poświęcić sporo uwagi,
by wprowadzać w jego zrozumienie. To trudna Księ-
D
ga, ale ktokolwiek nauczył się ją czytać, ten wie, że
nawet jedno jej zdanie może mieć decydujące znaczenie w życiu człowieka. Słowo Boga wytyczy drogę jego życia na najbliższe dni.
Odczytanie słów Pisma Świętego rozpoczyna Ucztę w sensie dosłownym – serca uczestników i ich
umysły wypełnia bowiem mądrość samego Gospodarza. Uczta duchowa już rozpoczęta, a uczestnicy
skorzystają z niej o tyle, o ile otworzą swoje serca.
Rocznica Pierwszej
Komunii Świętej
W
ubiegłą niedzielę dzieci, które rok temu
przystąpiły do Pierwszej Komunii Świętej, przeżywały rocznicę tamtego wydarzenia. Ponownie założyły już przyciasnawe stroje
komunijne, w których kiedyś po raz pierwszy przyjęły Chrystusa. Minął pierwszy rok ich wędrówki
z Panem Jezusem Eucharystycznym.
Wspomniane wyrastanie ze stroju pierwszokomunijnego jest swoistą metaforą rozwoju religijnego człowieka. Nasza wiara z biegiem czasu powinna
ewoluować ku dojrzalszej, powinna w nas wzrastać.
Jest rzeczą normalną, że inaczej Boga postrzega dziecko, inaczej młodzieniec, a inaczej osoba dorosła.
Nic więc dziwnego, że szata religijności z dzieciństwa robi się z czasem zbyt ciasna, jakby niepasująca już do nas.
Czasami zdarza się jednak, że ktoś zatrzymuje
się na tym poziomie religijności dziecięcej, która
zaczyna go uwierać i przeszkadzać. Woli ją porzucić, uznać za nieżyciową, ograniczającą. Nie pomyśli, że przecież można zmienić ubranie – na nowsze. Wiara jest w istocie rzeczywistością dynamicz-
ną i to jest w niej piękne. Kolejny dzień nie jest taki,
jak poprzedni, ponieważ Bóg przygotowuje dla mnie
coraz to nowsze zadania i łaski. To z kolei wymaga
ode mnie aktywnej odpowiedzi.
Otoczmy modlitewną opieką dzieci, które Pierwszą Komunię Świętą przyjęły przed rokiem oraz
te, które przystąpiły do tego sakramentu w tym roku, by Pan Jezus zawsze był dla nich Tym, z którym
chcą planować swoje życie. Niech biała szata, która
przyozdabia ich małe osoby, będzie znakiem wewnętrznej czystości dzieci Bożych.
Postępująca laicyzacja i społeczeństwo ignorantów
Od dłuższego czasu otwarcie
mówi się o procesie laicyzacji
w Polsce. Laicyzacja, czyli zeświecczenie, przejawia się słabnięciem więzi religijnych wśród
wyznawców, a zwłaszcza spadkiem uczestnictwa w praktykach religijnych, odchodzeniem
od norm etycznych i obyczajowych głoszonych przez
Kościół. Zauważa się, że laicyzacja, która przetoczyła
się przez społeczeństwa zachodnie przed 30-40 laty,
dziś zbiera żniwo w Polsce. Ciekawe wnioski na ten
temat wysnuwa pewien autor, zdeklarowany ateista.
Jego stanowisko jest o tyle godne uwagi, iż pisze on
z „neutralnego” punktu widzenia. Jako niewierzący
jest zdystansowany wobec uczuć religijnych. Nie jest
jednak typem wojującego ateisty pałającym nienawiścią wobec religii. Poniżej przytaczamy artykuł
o tytule jak w nagłówku opublikowany w internecie.
L
aicyzacja społeczeństwa polskiego postępuje.
[…] Następuje przesuwanie się proporcji. Partia antyklerykalna w Polsce to żadna nowość,
ale do ubiegłych wyborów ugrupowanie twardo opowiadające się za rozdziałem państwa od Kościoła
realnej pozycji wywalczyć nie mogło.
Jednak zostawmy politykę, ona rządzi się własnymi prawami i tutaj trzeba czekać długie lata aż
coś zacznie się faktycznie zmieniać. Warto przyjrzeć się, jak zmienili się sami Polacy przez ostatnie
przeszło dwadzieścia lat i w jakim punkcie możemy
być za kolejne dwie dekady.
Kościół katolicki traci autorytet trochę na własne
życzenie ale nie oszukujmy się, problem jest o wiele
szerszy, niezależny od Kościoła i z takim problemem
przyjdzie zmierzyć się kolejnym biskupom. Bo tu
nie o wybryki duchownych chodzi, nie o ludzi związanych z Kościołem którzy de facto działają na jego
szkodę. Owszem są oni bardziej skuteczni niż hordy wojujących ateistów ale ateiści czy agnostycy to
tak marginalny problem że trudno w ogóle powoływać się na przykłady jakiejś garstki, która odwróciła się od Kościoła po lekturze książek Richarda
Dawkinsa.
Podstawowym powodem dla którego ludzie odwracają się od Kościoła jest postępujący konsumpcjonizm połączony z najzwyklejszym w świecie lenistwem. To jest iście banalna sprawa, mogąca jednak skutkować masowym odwrotem od Kościoła,
gdyż społeczeństwo będące we wstępnej fazie zamożności zaczyna traktować religię marginalnie, okazjonalnie, zupełnie bezrefleksyjnie podchodzić do
spraw duchowych. To co zlaicyzowało zachód, nie
było wielkim atakiem na wartości chrześcijańskie,
nie było ofensywą antyklerykalnych polityków i autorytetów, nie było oświeceniem mas. Nie oszukujmy się, zachodnie społeczeństwa także mają swoje
zabobony, nie są wcale bardziej świadome sensu
istnienia, nie są mądrzejsze. To mogą być także ignoranci, nawet ludzie bez chęci przypisania siebie
do jakichś agnostyków, ateistów czy innowierców.
To ludzie, którzy zapytani czy istnieje Bóg powiedzą w większości że tak owszem istnieje. Tylko co
z tego? No właśnie, co?
Bycie chrześcijaninem to spełnianie chrześcijańskich powinności, a dzisiaj niewielu się po prostu
chce, mając tyle pokus i mogąc je spełniać w większym lub mniejszym zakresie. Tutaj żadne misje,
żadne nawracanie, żadne dawanie świadectwa choćby w najbardziej przekonujących słowach nic nie da.
Ludzie nie chcą już słuchać, nie chcą zresztą słuchać kogokolwiek, żyją jakby nie było jutra, a jeśli
planują to jedynie doczesność. I to się nie zmieni,
nie będzie wielkiego nawrócenia, Wielkiej Polski Katolickiej, nie dlatego że ktoś chciał walczyć z Kościołem. Po prostu dlatego, że Polak zamiast wybrać
mszę niedzielną wybrał telewizor, supermarket, lunapark albo kawiarnię. I tylko tyle. Banalne? Bo to
właśnie jest takie banalne. […]
Piotr Reszcz
Ogłoszenia duszpasterskie
1. W tym tygodniu patronuje nam:
 w sobotę – Maryja – jako Wspomożycielka wiernych. Do Niej Kościół uciekał się od początku we
wszystkich potrzebach i troskach..
2. Dziś na Mszach św. o godz. 1030 i 1200 dzieci z
klas II przystępują do I Komunii św. Wspierajmy je
naszymi modlitwami, by pokarm eucharystyczny stale towarzyszył im w życiu.
3. Spotkanie Kręgu Biblijnego w środę po wieczornej Mszy św. Serdecznie zapraszamy.
4. Przypominamy, że w miesiącu maju tradycyjnie
odprawiamy nabożeństwa majowe, podczas których
jest śpiewana Litania loretańska do Najświętszej Ma-
ryi Panny. Zachęcamy do udziału codziennie po
wieczornej Mszy św.
5. W sobotę zapraszamy na Mszę św. o godz. 1700 w
Józefowie z okazji poświęcenia pól.
6. Zbliża się Dzień Matki polecajmy je Bogu w modlitwie, prosząc dla nich o wszystkie potrzebne im
łaski, by mogły dobrze wypełniać swoją misję. A dla
tych, które już Pan powołał do wspólnoty ze sobą
w niebie, prośmy o Boże miłosierdzie, aby mogły
wyśpiewywać Jego chwałę na wieki. Msza św. w intencji zmarłych mam zostanie odprawiona 26 maja
o godz. 1800. Intencje prosimy zgłaszać w zakrystii.
7. Zachęcamy do lektury prasy katolickiej.
Zaproszenie Księdza Biskupa Grzegorza Kaszaka
do wiernych w związku z IV Dniami Życia i Rodziny w Będzinie
Umiłowani Bracia i Siostry!
Tegoroczny okres wielkanocny ma szczególnie radosny charakter: ciesząc się ze Zmartwychwstania
Chrystusa Pana, wychwalamy jednocześnie Boga za dar kanonizacji Ojca Świętego Jana Pawła II. Ze
wzruszeniem i wdzięcznością w sercu wracamy myślą do Niedzieli Miłosierdzia – dnia, w którym
papież Franciszek na Placu św. Piotra w Rzymie ogłosił świętym naszego wielkiego Rodaka.
Nasz wielki Święty podkreślał, że obowiązkiem nas wszystkich jest stawanie w obronie życia każdego człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci. W 1997 roku w Kaliszu mówił: […] Bądźcie solidarni z życiem. Wołanie to kieruję do wszystkich moich rodaków bez względu na przekonania religijne. Do wszystkich ludzi, nikogo nie wyłączając. […] Potrzebna jest […] powszechna mobilizacja
sumień i wspólny wysiłek etyczny, aby wprowadzić w czyn wielką strategię obrony życia. Dzisiaj
świat stał się areną bitwy o życie.
Okazją do tego, by podjąć wyznaczone nam przez Jana Pawła II zadanie będą Dni Życia i Rodziny
organizowane w najbliższy piątek i sobotę w Będzinie. Ich centralnym wydarzeniem będzie IV Marsz
dla Życia i Rodziny, który rozpocznie się w sobotę 24 maja o godz. 1500 przy kościele pw. Św. Trójcy.
Serdecznie zapraszam Was wszystkich do udziału w tym wydarzeniu. Przybądźmy licznie do
Będzina, by poprzez uczestnictwo w marszu złożyć Bogu dziękczynienie za kanonizację Jana Pawła II
i odważnie dać świadectwo prawdzie o wartości każdej rodziny i świętości każdego życia ludzkiego.
+ Grzegorz Kaszak
Biskup Sosnowiecki
INTENCJE MSZY ŚWIĘTYCH
19 – 25 maja 2014 r.
19 maja – poniedziałek
700
1800
1) + Ks. Bogusław Bodziony – od Anny i Janusza Kamińskich.
2) + Sabina Kaźmierczak – od rodziny Musialskich, Sobalów i Natkaniec.
+ Tadeusz Zieliński – od Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Ogrodzieńcu.
20 maja – wtorek
700
1) + Andrzej Żak – od mamy.
2) + Stanisław Biedak.
00
18
+ Marianna, Stefan Głąb; Janina, Stanisław Kasprzyk; Marcin Purzycki.
21 maja – środa
700
1) + Kazimierz Kłys – od rodziny Rybińskich i Apel.
2) + Leokadia Biedak – od chrześnicy Sabiny Sprycha z dziećmi.
00
18
Nowenna do M.B. Nieustającej Pomocy.
22 maja – czwartek
700
1) + Kazimierz Kłys – od Barbary i Stanisława Podsiadło z rodzinami.
2) + Leokadia Biedak – od Zofii i Edmunda Kaziród.
1800 + Sabina Kaźmierczak – od siostrzenic Aliny, Zeni z rodzinami z Piotrkowa Trybunalskiego.
23 maja – piątek
700
1) + Leokadia Biedak – od Olgi i Wacława Piątek z synami.
2) + Halina Rogowiec – od Marii Miśkiewicz, Zofii Gierackiej i Krystyny Bodziony.
1800 Msza zbiorowa za zmarłych.
24 maja – sobota
700
1) + Henryk, Anna, Stanisław Biedak.
2) + Andrzej Żak – od Krzysztofa Łysoń z żoną i dziećmi.
1800 1) + Ks. Bogusław Bodziony – od rodziny Kolanowskich z Buska Zdroju.
2) + Stanisław Bodziony – od rodziny Kolanowskich z Buska Zdroju.
25 maja – niedziela
700
+ Ks. Bogusław Bodziony – od Wojciecha i Wandy Bodziony.
00
9
+ Jan Boruc – w 8. r. śmierci.
1030 + Henryk, Janina, Stanisława i Stanisław Straszak.
1200 + Aleksandra Jagła – 1. r. chrztu.
1800 Za parafian.