nr 4/2013, lipiec

Transkrypt

nr 4/2013, lipiec
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ 2013
ISSN 1640-8268
PROJEKT
KASZËBË-SYBIR
WYDARZENIA
SESJA SEJMIKU
POMORSKIE W UNII
Laury św. Dominika
dla „Pomorskich Smaków”
Radni o zdrowiu i drogach.
Będą kolejne przekształcenia
w opiece zdrowotnej
Do przerwy 0:1
Bobby McFerrin zaczarował Gdańsk
Prezydent z wizytą na Pomorzu
Mamy z Trójmiasta mogą wszystko
Jak to robią w Katalonii
Z DRUGIEJ STRONY
2 POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO
100 razy POMORSKIE!!!
Szanowny Czytelniku,
trzymasz w ręku 100. numer „Pomorskiego”. Biuletyn samorządu województwa pomorskiego po raz pierwszy
ukazał się w sierpniu 2000 roku. Przez
13 lat oblicze graficzne magazynu
zmieniało się kilkakrotnie, ostatni raz
w styczniu br. Wielokrotnie zmieniał
się także zespół autorów, choć są
i tacy, którzy współpracują z nami od
początku aż do dziś. Wszystkim Wam
- i Czytelnikom, i współtwórcom dziękujemy za to, że nam towarzyszycie, i mamy nadzieję, że razem
będziemy świętować 200. numer.
REDAKCJA
Nasza okładka
Samochód zaparkowany na poboczu trasy TaszkientBiszkek-Ałmaty, należący do członków załogi „Kaszëbë
Team”, która udała się aż za Ural, śladami mieszkańców
Pomorza deportowanych na Syberię.
W tle góry Tienszan na pograniczu kazachsko-kirgiskim.
Fot. Piotr Bejrowski
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO 3
Projekt Urzędu Marszałkowskiego „Pomorskie Smaki” – wyróżniony w konkursie o Grand
Prix Jarmarku św. Dominika! Komisja konkursowa doceniła „szeroką prezentację
bogactwa kulinarnego i kulturowego Kaszub, Kociewia, Żuław i Powiśla”.
Marszałek Mieczysław Struk
(stoi drugi od prawej) wziął
udział m.in. w prezentacjach
przygotowanych przez
mieszkańców Kociewia.
7
53 Jarmark św. Dominika trwał
od 27 lipca do 18 sierpnia.
Od pierwszego do ostatniego
dnia pawilon „Pomorskich Smaków”,
ustawiony przy ul. św. Ducha, tuż przy
Bazylice Mariackiej i Kaplicy Królewskiej, pękał w szwach. Goście jarmarku
– i miejscowi, i ci z głębi kraju, i obcokrajowcy – chętnie korzystali z możliwości poznania pomorskiej kultury, kosztowali smakołyków kuchni regionalnych, oglądali występy kapel ludowych.
Niemal każdego dnia na „Pomorskich
Smakach” można było spotkać znane
osoby. Pawilon odwiedzili m.in. marszałek Senatu Bogdan Borusewicz i wiceminister Paweł Orłowski. W pokazach gotowania na żywo wzięli udział
przedstawiciele Zarządu Województwa
Pomorskiego. Marszałek Mieczysław
Struk przygotował sałatkę śledziową,
członek zarządu Ryszard Świlski – mus
truskawkowy, a skarbnik województwa
Henryk Halmann – zupę brzadową.
Każdego dnia odbywały się konkursy dla młodszych i starszych,
Fot. Rafał Baranowski
w których sprawdzano znajomość
regionu. Dzieci brały udział m.in.
w warsztatach plastycznych, wiązania
węzłów marynarskich czy decoupa-
ge’u z wykorzystaniem wzorów ludowych. Na jarmarku można było spotkać regionalnych artystów z ich sztuką, a nawet podpatrzyć przy pracy.
Największą atrakcją była jednak możliwość skosztowania specjałów kuchni
regionalnej. Lokalni producenci żywności, koła gospodyń wiejskich i członkowie Europejskiej Sieci Regionalnego
Dziedzictwa Kulinarnego z całego województwa prezentowali wyroby zarejestrowane na liście produktów tradycyjnych, a także inne, wyrabiane zgodnie z dawnymi recepturami, smakołyki. Dzięki aktywności starostw powiatowych, lokalnych grup działania, lokalnych grup rybackich, Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego
czy Pomorskiej Izby Rolniczej
goście mogli zapoznać się z ofertą
i kulinarną, i kulturalną czy turystyczną Żuław, Powiśla, Kociewia,
Kaszub, ziemi słupskiej czy Borów
Tucholskich.
Ludmiła Jezierska
Każdy chciałby skosztować
zupy, którą ugotował skarbnik
województwa.
Goście chętnie
kosztowali regionalnych smaków.
Fot. Karolina Nowik-Malcharek
Fot. Sławomir Lewandowski
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
WYDARZENIA
Laury św. Dominika
dla „Pomorskich Smaków”
WYDARZENIA
4 POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO
O zaletach programu
Polska Cyfrowa mówił
m.in. minister Michał Boni.
Szybki Internet,
e-administracja i e-integracja
Fot. Rafał Baranowski
W siedzibie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego odbyła się
konferencja, na której ministrowie Michał Boni i Paweł Orłowski przedstawili założenia
Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa 2014-2020.
W
konferencji, która odbyła się 19 lipca, wzięło
udział ok. 140 osób. Zebranych przywitał wicemarszałek województwa pomorskiego Wiesław Byczkowski, który przedstawił wybrane
oczekiwania samorządu województwa pomorskiego wobec programu.
– Z punktu widzenia mieszkańców
regionów bardzo istotna jest odpowiedź na pytanie, czy samorządy województw będą miały rzeczywisty
wpływ na funkcjonowanie krajowego programu Polski Cyfrowej, w szczególności w zakresie rozbudowy regionalnej sieci szerokopasmowej – podkreślił wicemarszałek Byczkowski.
Program Polska Cyfrowa ma być jednym z narzędzi realizacji Narodowego Planu Szerokopasmowego. Interwencja państwa do 2020 roku ma dotyczyć głownie sieci dostępowych na
tych obszarach, gdzie nie ma zainteresowania rynku. Beneficjentami będą
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
głównie operatorzy telekomunikacyjni.
Założenia
Programu
Operacyjnego Polska Cyfrowa przybliżył
minister
Michał
Boni.
– Filarami cyfryzacji w Polsce powinny
być: zwiększenie dostępności do Internetu, zwiększenie potrzeby jego używania oraz zwiększenie kompetencji cyfrowych społeczeństwa – stwierdził Boni.
Zapotrzebowanie na Internet minister chce podnieść dzięki udostępnianiu nowych usług publicznych czy realizacji Programu Zintegrowanej Informatyzacji Państwa. Minister liczy
też na zmiany prawne, które umożliwią stosowanie e-administracji w szerokim zakresie. Duże zainteresowanie potencjalnych użytkowników budzą także – stopniowo udostępniane w formie cyfrowej – zasoby wiedzy,
edukacji i dziedzictwa kulturowego.
Minister Boni przekonywał, że
Polska Cyfrowa będzie rozwijać kompetencje, które wiążą się
z uczestnictwem w rzeczywistości:
– To te, które mają cywilizacyjny charakter, to te, które są nabywane często poza instytucjami o charakterze edukacyjnym, a są nam potrzebne do życia obywatelskiego, do życia publicznego, do uczestniczenia w nowych formach biznesu.
Natomiast minister Paweł Orłowski podkreślił, że celem programu Polska Cyfrowa jest wykorzystanie potencjału cyfrowego do poprawy jakości
życia
obywateli,
podwyższenia
sprawności państwa oraz rozwoju
konkurencyjności rodzimej gospodarki.
Minister przedstawił potrzeby uzasadniające wprowadzenie programu, a
także dokładnie omówił zawartość poszczególnych osi tematycznych oraz
mechanizmy koordynacji i komplementarności z Regionalnymi Programami Operacyjnymi na lata 2014-20.
Tomasz Dmitruk
POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO 5
Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk i rektor Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku prof. Waldemar Moska podpisali 30 lipca
umowę dotyczącą rozbudowy Narodowego Centrum Żeglarstwa.
P
onad 50 proc. tej inwestycji
zostanie
sfinansowane z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego na lata 2007-2013.
Realizacja projektu „Rozbudowa mariny Narodowego Centrum Żeglarstwa AWFiS w Gdańsku-Górkach Zachodnich – II etap” będzie kosztowała ponad 6,2 mln zł. Dofinansowanie
z RPO WP wyniesie ponad 3,2 mln zł.
W ramach tej inwestycji w gdańskich
Górkach Zachodnich powstaną pomosty do cumowania jachtów: stały (główny) o długości 114,8 m i pływające: jeden o długości 46 m i dwa
o długości 40 m. Narodowe Centrum
Żeglarstwa AWFiS w Gdańsku powiększy się także o 60 stanowisk postojowych dla jachtów i łodzi motorowych o długości 10-15 metrów.
Realizacja inwestycji rozpoczęła się
w sierpniu br. Planowany
koniec prac to październik 2014 roku.
Inauguracja działalności NCŻ miała
miejsce w czerwcu 2006 roku. Ta jedna
z najważniejszych inwestycji unijnych
na Pomorzu kosztowała 18 mln zł,
z czego 13,5 mln zł to dofinansowanie
z funduszy Unii Europejskiej.
Z usług NCŻ żeglarze mogą
korzystać już od siedmiu lat.
Fot. Tomasz Dmitruk
Małgorzata Pisarewicz
Rowerem wzdłuż Wisły
M
arszałkowie ośmiu woje- koronach i wzdłuż wałów przeciwpo- umocnienień przeciwpowodziowych.
wództw podpisali 7 sierp- wodziowych, otwierając drogę do wy- Oprócz marszałka Mieczysława Strunia w Grudziądzu deklarację znaczania w tych miejscach szlaków ka, deklarację poparcia projektu ustadotyczącą współpracy na rzecz popar- rowerowych, a nawet ich budowania. wy oraz współpracy na rzecz jak najlepcia prezydenckiego proszego wykorzystania turyjektu ustawy umożliwiastycznego potencjału Wijącej wytyczanie rowesły podpisali także marNa wprowadzenie w życie prezydenckiej inicjatywy czekają
rowych i pieszych szlaszałkowie
województw:
już miłośnicy dwóch pedałów.
ków turystycznych na
kujawsko-pomorskiewałach
przeciwpowogo, lubelskiego, małopoldziowych. W ceremonii
skiego,
mazowieckiego,
wziął udział prezydent
podkarpackiego, śląskieBronisław Komorowski.
go oraz świętokrzyskiego.
Wyznaczenie szlaków
Współpraca nadwiślańturystycznych trasami
skich województw oznacza
biegnącymi koronami
powrót do idei Wiślanej
wałów to dzisiaj trudna
Trasy Rowerowej, nowedo zrealizowania sprago polskiego markowego
wa, nawet jeśli obecność
produktu turystycznego,
turystów i dwuśladów
który łączyłby 1500-kiFot. Archiwum UMWP
w niczym nie zagraża zalometrowy szlak z ofersadniczej funkcji umocnień przeciwpoPrezydencka inicjatywa spotka- tą turystyczną na terenach położonych
wodziowych. Przygotowana przez pre- ła się z zainteresowaniem i akcepta- w promieniu 25 kilometrów po obu
zydenta RP nowelizacja ustawy Pra- cją samorządów województw położo- brzegach rzeki.
wo wodne znosi obowiązujący obec- nych wzdłuż Wisły, najdłuższej z polnie zakaz poruszania się rowerami po skich rzek, otoczonej długimi liniami
Małgorzata Pisarewicz
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
WYDARZENIA
Narodowe Centrum Żeglarstwa
większe i piękniejsze
KULTURA
6 POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO
Bobby McFerrin
zaczarował Gdańsk!
Sierpień na Pomorzu to, oprócz szczytu sezonu wakacyjnego, również dobry czas
dla wszystkich spragnionych kultury na wysokim poziomie. Do tej grupy bez
wątpienia zaadresowana jest piąta edycja festiwalu Solidarity of Arts.
Urszula Dudziak
oraz Bobby McFerrin.
O
rganizatorzy (samorząd województwa pomorskiego, miasto
Gdańsk, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polski Instytut Sztuki Filmowej, instytucje kultury: Polska Filharmonia Bałtycka im. Fryderyka Chopina i Europejskie Centrum Solidarności) tego niecodziennego projektu przyzwyczaili już
pomorską publiczność do wydarzeń
z najwyższej artystycznej półki. Tym
razem również nie zawiedli oczekiwań.
Tegoroczny festiwal zainaugurowała kolejna odsłona Projektu+. Wszyscy pamiętamy koncerty, których bohaterami byli Leszek Możdżer, Marcus
Miller czy – w zeszłym roku – Tomasz
Stańko. Zaproszenie do udziału w kolejnym widowisku muzycznym przyjął światowej sławy dyrygent, kompo-
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
Fot. Anna Rezulak / Solidarity of Arts
zytor i niekwestionowany mistrz improwizacji a cappella Bobby McFerrin.
Gospodarz wieczoru na trzech scenach
zaprezentował dwa autorskie projekty:
VOCAbuLarieS z 2010 roku oraz najnowszy (premiera w maju 2013 roku)
SpiritYouAll. W trwającym ponad trzy
godziny widowisku u boku artysty wystąpiło ponad stu muzyków, w tym
zdobywcy tegorocznych Fryderyków –
kwartet smyczkowy Atom String Quartet, świetna wokalistka jazzowa Urszula Dudziak czy polski zespół rockowo-jazzowy Laboratorium. W koncercie wziął też udział jeden z najlepszych
żeńskich chórów świata The Bulgarian
Voices – Angelite oraz wybitny kompozytor, pianista i akordeonista Gil Goldstein, który był jednocześnie dyrektorem muzycznym koncertu McFerrin+.
Na zaostrzenie apetytu tłumnie przybyłej publiczności, jako pierwsza zagrała Orkiestra Symfoniczna Polskiej Filharmonii Bałtyckiej, którą poprowadził sam Bobby McFerrin. I Symfonia
Siergieja Prokofiewa oraz specjalnie zaaranżowany dla orkiestry utwór „Swing
Low”, pochodzący z ostatniej płyty artysty (SpiritYouAll) otworzyły wyjątkowy koncert. Sukcesywnie nabierał on
tempa, zmieniał się jego charakter, ale
klimat i maestria występujących muzyków budziły żywy entuzjazm zaczarowanych magią dźwięku blisko piętnastu tysięcy słuchaczy. Koncert zakończył się tuż przed północą, ale sądząc
po reakcji zgromadzonych widzów,
nie mieliby nic przeciwko, aby trwał...
Marcin Dąbrowski
POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO 7
Prabuty zyskały zespół boisk wielofunkcyjnych, czyli popularnego Orlika.
Uroczyste otwarcie nowego obiektu odbyło się 19 lipca. Samorząd województwa
reprezentował członek Zarządu Województwa Pomorskiego Ryszard Świlski.
Z
tej okazji organizatorzy przygotowali dla najmłodszych najróżniejsze gry i zabawy. Przeprowadzono także turnieje piłkarskie w kategorii szkół podstawowych i gimnazjów. Hitem dnia był mecz samorządowców Prabut i pracowników Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku.
– Mam zaszczyt otwierać 157. boisko
typu Orlik w województwie pomorskim. Jeśli tylko pozwala mi czas, korzystam z obiektów sportowych. Orlik to obiekt dla mieszkańców, którzy chcą spędzać na sportowo wolny czas. To również miejsce dla młodych ludzi, którzy na takich boiskach
mogą rozładowywać swoją energię.
Dlatego z tego miejsca apeluję właśnie
do dzieci i młodzieży, abyście dbali
o swojego Orlika – mówił podczas uroczystego otwarcia wicemarszałek województwa pomorskiego Ryszard Świlski.
Inwestycja powinna była zakończyć się
w 2012 roku, jednak zerwanie umowy z głównym wykonawcą na budowę
obiektu spowodowało, że boisko oddano z kilkumiesięcznym opóźnieniem.
Budowa Orlika kosztowała ponad
milion złotych, z czego 275 tys. zł to
udział własny miasta i gminy Prabuty, 560 tys. zł dołożyło Ministerstwo
Sportu, a pozostałą kwotę, niemal 248
tys. zł dołożył samorząd województwa.
W meczu Prabuty kontra
Urząd
Marszałkowski
nieznacz-
nie lepsza była drużyna marszałka.
W ekipie prabuckiej zagrał m.in.
burmistrz Bogdan Pawłowski, drużyna
marszałkowska
zaś
miała w swoich szeregach m.in. wicemarszałka Ryszarda Świlskiego.
Sławomir Lewandowski
Wstęgę przecina wicemarszałek Ryszard Świlski.
Fot. Marta Panasiuk / UMiG Prabuty
Messi i Lewandowski na PGE Arena
L
ipiec i sierpień na długo zapadną w pamięć kibiców piłki nożnej
z Pomorza. Najpierw do Gdańska na towarzyski mecz z drużyną
Lechii przyjechała słynna FC Barcelona z Lionelem Messim na czele,
z kolei w sierpniu mogliśmy zobaczyć
reprezentację Polski, która zagrała, także towarzysko, z ekipą Danii. Oba mecze rozegrane zostały na PGE Arena.
W pierwszym pojedynku padł
remis 2:2. Drużyna Lechii pokazała się
z bardzo dobrej strony, prezentując odważną i przemyślaną grę. W sierpniowym meczu biało-czerwoni wygrali
3:2. Także ten mecz mógł się podobać licznie zgromadzonym kibicom.
Sławomir Lewandowski
Robert Lewandowski
Lionel Messi.
Fot. Sławomir Lewandowski
Fot. Sławomir Lewandowski
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
WYDARZENIA
157. Orlik na Pomorzu
WYDARZENIA
8 POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO
Polska żeglownych rzek
Regiony łączą swoje siły w staraniach o rozwój dróg wodnych.
W Elblągu odbył się pierwszy Sejmik Żeglugi Śródlądowej. Oprócz marszałków
województw, wzięli w nim udział przedstawiciele organizacji, stowarzyszeń,
fundacji, klastrów i związków zajmujących się żeglugą.
I
deą sejmiku jest połączenie wszyst- czej wzdłuż projektowanej Międzyna- morskimi w Elblągu i Kaliningradzie.
kich rozproszonych inicjatyw na rodowej Drogi Wodnej E40 na odcinSporą część obrad sejmiku poświęrzecz rozwoju dróg wodnych w Pol- ku Gdańsk-Bydgoszcz-Toruń-Warsza- cono sprawom związanym z turysce, a jest ich dużo i szybko przybywa wa (z uwzględnieniem Zalewu Wiśla- stycznym wykorzystaniem walorów
– objaśnia Czesław
naszych rzek. PrzeprowaElzanowski, człodzono dwa panele: „Tunek Zarządu Worystyka wodna w Polsce”
jewództwa Pomori „Edukacja żeglarska”. Ich
skiego, który uczestefektem ma być raport na teniczył w obradach.
mat turystyki wodnej w Pol– Będzie to forum
sce oraz inicjatyw (w tym
współpracy i wyinwestycji) zrealizowanych
miany doświadczeń,
w ostatnich latach. Ma takotwarte dla wszystże powstać ogólnopolkich podmiotów zaski program edukacji żeinteresowanych rozglarskiej oparty na drogach
wojem
transpori akwenach śródlądowych.
Podpis w imieniu województwa
pomorskiego złożył członek zarządu
tu rzecznego i tuSejmikowi towarzyszyły
Czesław Elzanowski.
rystyki
wodnej.
IV Międzynarodowe Regaty
Podczas sejmio Puchar Trzech Marszałków
Fot. Archiwum UMWP
ku, który odbył
Województw
Pomorskiesię 10 i 11 lipca doszło do zatwier- nego i Elbląga). Ostatni dokument po- go, Warmińsko-Mazurskiego i Obwodzenia trzech istotnych dokumen- zwolił dołączyć województwu warmiń- du Kaliningradzkiego. Tegoroczna tratów: aktu powołującego Sejmik Że- sko-mazurskiemu do regionów zain- sa przebiegała z Krynicy Morskiej do
glugi Śródlądowej, powołania Żeglar- teresowanych przywróceniem żeglu- Fromborka, a następnie do Bałtijska
skiego Pucharu Południowego Bałtyku gi na dolnej Wiśle. Otwiera to przed i Elbląga.
oraz listu intencyjnego w sprawie woli sygnatariuszami listu nowe możliwowspółpracy przy aktywizacji gospodar- ści w zakresie współpracy z portami
Rafał Wasil
Nowy tabor kolejowy na Powiślu
S
amorząd województwa pomorskiego kupuje pociągi, które już
w pierwszym półroczu 2014 roku
będą jeździć z Malborka do Grudziądza.
Projekt „Zakup czterech spalinowych
zespołów
trakcyjnych
do obsługi odcinka kolejowego
Malbork-Grudziądz, w celu poprawy
bezpieczeństwa,
zarządzania,
wydajności i niezawodności lokalnego systemu transportowego” uzyskał
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
dofinansowanie ze Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy. Cztery nowe składy wkrótce pojawią
się
na
pomorskich
torach.
Projekt obejmuje trzy wschodnie powiaty województwa pomorskiego:
malborski,
sztumski
i kwidzyński oraz powiat grudziądzki
w województwie kujawsko-pomorskim.
Pojazdy
rozwijają
maksymalną
prędkość 120 km/h, w każdym znajduje się 120-140 miejsc siedzących.
Wagony będą przystosowane do
obsługi osób niepełnosprawnych,
wyposażone w monitoring wewnętrzny i zewnętrzny, klimatyzację, a także
przystosowane do przewozu rowerów.
Wartość
całego
przedsięwzięcia
to ok. 41,8 mln zł, z czego wkład
własny samorządu województwa
pomorskiego wynosi 16,3 mln zł.
Pozostałą kwotę gwarantuje Szwajcarsko-Polski Program Współpracy.
Realizacja projektu przyniesie znaczące oszczędności (20-30 proc.)
w
kosztach
funkcjonowania
przewozów. Inwestycja ma także zwiększyć udział transportu
kolejowego w obsłudze mieszkańców, oddalając groźbę likwidacji
lub ograniczenia przewozów kolejowych w naszym regionie.
Przemysław Brozdowski
POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO 9
Finansowanie zrównoważonych projektów energetycznych w latach 2014-2020 było
przedmiotem konferencji, która odbyła się w Brukseli w ramach „Energy Week”.
Współorganizatorem było Stowarzyszenie „Pomorskie w Unii Europejskiej”.
Energy Week to wydarzenie
z kilkuletnią tradycją.
E
uropejski Tydzień Zrównoważonej Energii to największa europejska prezentacja poświęcona efektywności energetycznej i odnawialnym źródłom energii.
Organizowany od 2006 roku z inicjatywy Komisji Europejskiej „Energy Week” ma na celu przede wszystkim rozpowszechnianie najlepszych
Fot. Andżelina Weltrowska
praktyk, inspirowanie nowych pomysłów oraz budowanie partnerstwa.
Podczas tegorocznej edycji Pomorskie, reprezentowane przez członka Zarządu Województwa Pomorskiego Ryszarda Świlskiego, po raz
pierwszy miało swoje odrębne miejsce
w ramach oficjalnego programu. Marszałek Świlski przedstawił sytuację
energetyczną regionu, opowiedział
o najciekawszych pomorskich projektach i skupił się na celach strategicznych
w zakresie energetyki i środowiska.
Dotychczasowe doświadczenia w finansowaniu zrównoważonych projektów energetycznych przedstawili reprezentanci Komisji Europejskiej
i Europejskiego Banku Inwestycyjnego, natomiast przedstawiciele regionów podsumowali efekty prowadzonych przez siebie projektów. Udział
w konferencji wziął również europoseł
Jerzy Buzek. Prof. Buzek, sprawozdawca Parlamentu Europejskiego w zakresie wewnętrznego rynku energii, o korzyściach z wdrożenia zintegrowanego i konkurencyjnego rynku energii.
Konferencja przygotowana została we współpracy z Komisją Europejską, siecią ERRIN (European Regions
Research and Innovation Network),
Climate Alliance i EUREC Agency
oraz z regionami: Aragonią, Sardynią
i południową Danią.
Joanna Miniewicz
Kolos w gdańskim porcie
Należący do duńskiego armatora
Maersk Line największy kontenerowiec i najdłuższy statek na świecie
– Maersk McKinney Moeller – wpłynął 18 sierpnia do terminalu DCT
w Gdańsku. Jednostka, dla której był to dziewiczy rejs, przypłynęła
z Korei Płd. Terminal DCT Gdańsk
jest jedynym portem w tej części
Bałtyku, który może obsługiwać tak
duże jednostki. Kontenerowiec ma
400 m długości, 59 m szerokości
i 73 m wysokości. Na swój pokład
może zabrać 18 tys. kontenerów.
Fot. Sławomir Lewandowski
(SL)
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
WYDARZENIA
Pomorska energia w Brukseli
SESJA SEJMIKU
10 POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO
Radni o zdrowiu i drogach
Fot. Arkadiusz Stawiński
Podczas jedynej w okresie wakacyjnym sesji sejmiku, która odbyła się 29 lipca,
pomorscy radni podjęli ważkie decyzje dotyczące placówek służby zdrowia.
Jednogłośnie opowiedzieli się za kluczowymi dla regionu inwestycjami drogowymi.
N
ajważniejszymi punktami obrad XXXII sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego były
przekształcenie w jedną spółkę Pomorskiego Centrum Traumatologii i Specjalistycznej Przychodni Rehabilitacyjnej w Gdańsku oraz przyjęcie stanowiska w sprawie budowy Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiasta
i drogi S6.
Zdrowie
Przekształcenie PCT i przychodni w jedną spółkę ma przede wszystkim zmniejszyć zobowiązania szpitala. Samorząd województwa pomorskiego przejmie zobowiązania w wysokości blisko 13 mln zł, które następnie zamierza odzyskać w formie
dotacji celowej z budżetu państwa.
– Ta zmiana pozwoli rozszerzyć zakres udzielanych świadczeń zdrowotnych, na przykład rehabilitacji, a także komercyjnych usług medycznych,
takich jak urologia, okulistyka czy chirurgia plastyczna – przekonywała radnych wicemarszałek Hanna Zych-CiNR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
soń. – Możliwy będzie również większy niż dotąd udział szpitala w rynku świadczeń zdrowotnych i elastyczna reakcja na potrzeby pacjentów. Plusem jest też to, że znajdujące się przy
ul. Powstańców Warszawskich pomieszczenia, opuszczone przez oddziały kardiochirurgii dziecięcej, neurochirurgii i chirurgii urazowo-ortopedycznej, zostaną wreszcie zagospodarowane
na gabinety lekarskie i rehabilitacyjne.
Zakład Rehabilitacji, który będzie działał w strukturach PCT, ma
stać się liderem wśród 25 placówek rehabilitacyjnych w Gdańsku
(około 30 proc. udziału w rynku).
20 pomorskich radnych opowiedziało się za przekształceniem obu
placówek, czterech było przeciw,
a dwóch wstrzymało się od głosu.
Kolejną „zdrowotną” decyzją była
zgoda sejmiku na likwidację Wojewódzkiej Przychodni Stomatologicznej
w Gdańsku, która już wkrótce będzie
miała nowego właściciela. Przypomnijmy, że w styczniu 2012 roku radni zgodzili się na sprzedaż przychodni przy
al. Zwycięstwa 39. Przetarg odbył się
we wrześniu 2012 roku. Przystąpił do
niego Michał Grabicki, oferujący kwotę 3,567 mln zł. Zarządowi województwa zależało na pozyskaniu inwestora, który będzie kontynuował działalność medyczną w dotychczasowym zakresie, podnosząc jednocześnie jakość
usług. Nowy właściciel przejmie działalność, majątek i pracowników przedsiębiorstwa. Aby zakończyć ten proces,
pomorski sejmik był zobowiązany podjąć uchwałę w sprawie likwidacji placówki, co nastąpi 30 grudnia br.
Drogi
Sejmik przyjął także stanowiska dotyczące realizacji w województwie pomorskim kluczowych transportowych inwestycji drogowych w Polsce: Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiejskiej (OPAT) oraz drogi krajowej S6. Obecnie w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej trwają prace nad
przyjęciem „Strategii rozwoju transportu 2020”, która określi priorytety inwestycyjne w kraju. Wszystkim
POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO 11
SESJA SEJMIKU
radnym zależało więc na jak najszybszym przyjęciu stanowisk wskazujących na potrzebę uwzględnienia obu
pomorskich przedsięwzięć w planach
inwestycyjnych na nową perspektywę
finansową UE w latach 2014-2020.
– OPAT to kluczowy element rozwoju portu morskiego w Gdyni, który
z kolei ma podstawowe znaczenie dla
gospodarki narodowej. Obwodnica
północna ograniczy nawet o 75 proc.
ruch tranzytowy przez Gdynię, Rumię
i Redę oraz połączy obszar metropolitalny z terenami turystycznymi położonymi w północnej części województwa
– mówił marszałek Mieczysław Struk.
– Natomiast planowana droga ekspresowa S6 należy, obok autostrady A1
i planowanej drogi ekspresowej S7,
do najważniejszych tras drogowych Pomorza i stanowi wraz z linią kolejową numer 202 Gdańsk
-Stargard Szczeciński jedno z najważniejszych powiązań krajowego
i europejskiego systemu transportowego.
Droga S6 poprawi znacząco warunki
obsługi transportowej Pobrzeża Bałtyku i skróci czas dojazdu do ośrodków
regionalnych i ponadregionalnych,
takich jak Szczecin, Gdańsk, Gdynia,
Słupsk i Koszalin, oraz obszarów turystycznych – Słowińskiego Parku Narodowego czy Półwyspu Helskiego.
Fot. Arkadiusz Stawiński
Wicemarszałek Hanna Zych-Cisoń przekonywała o słuszności
decyzji o przekształceniu w spółkę podmiotów medycznych.
Edukacja
Fot. Arkadiusz Stawiński
Sejmik zdecydował o powierzeniu z dniem 1 września powiatowi
wejherowskiemu prowadzenia Wojewódzkiego Zespołu Szkół Policealnych im. Zdzisława Kieturakisa
w Wejherowie. Szkoła ma charakter
lokalny, większość uczniów to mieszkańcy Wejherowa i powiatu wejherowskiego, przez co placówka wpisuje się
w lokalną sieć szkolnictwa zawodowego.
– Przejęcie szkoły przez powiat pozwoli na dostosowanie oferty kształcenia zawodowego do zmieniającego się
rynku pracy na tym terenie oraz tworzenie optymalnej sieci szkół kształcących młodzież i dorosłych na poziomie
średniego szkolnictwa zawodowego, w tym w zawodach medycznych i społecznych – mówił członek Zarządu Województwa Pomorskiego
Czesław
Elzanowski.
Następna sesja sejmiku – we wrześniu.
Małgorzata Pisarewicz
Opozycja z kolei, m.in. w osobie Przemysława Marchlewicza,
przedstawiała obawy co do decyzji zarządu województwa.
Fot. Arkadiusz Stawiński
Zarząd województwa przyjął także stanowisko dotyczące
realizacji kluczowych inwestycji drogowych w Pomorskiem.
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
NASZE WYWIADY
12 POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO
Fot. Sławomir Lewandowski
Bez zmiany stylu życia
nie poprawisz stanu zdrowia
Z Hanną Zych-Cisoń, wicemarszałek województwa pomorskiego,
rozmawia Ludmiła Jezierska
– Ile podmiotów leczniczych podlega samorządowi województwa pomorskiego?
– Podlegają nam w sumie 22 podmioty:
szpitale, przychodnie, stacje pogotowia
ratunkowego. Sześć szpitali przekształciliśmy w spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, dwa są w trakcie przekształcania: Pomorskie Centrum Traumatologii w Gdańsku i Szpital Specjalistyczny
w Wejherowie. Być może jeszcze w tym
roku proces ten uda się przeprowadzić w
Szpitalu Specjalistycznym św. Wojciecha
w Gdańsku i Szpitalu Morskim im. PCK
w Gdyni. Zwrócił się do nas także dyrektor szpitala psychiatrycznego w Słupsku
z wnioskiem o przekształcenie w spółkę.
– W jakim celu samorząd województwa przekształca szpitale w spółki?
– Czasem wynika to z konieczności, czasem z pragmatyzmu. Konieczność poNR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
jawia się w podmiotach zadłużonych,
pragmatyzmem kierujemy się w przypadku podmiotów świetnie prosperujących. W każdym wypadku przynosi to
korzyść.
– Jaką, jeśli nie trzeba spłacać długów?
– Status podmiotu leczniczego może
pozornie nie ma znaczenia dla pacjenta, który wchodząc do szpitala, nie musi
wiedzieć, czy jest on spółką, czy nie, czy
jest zadłużony, czy nie. Jednak kiedy pojawiają się wierzyciele, nabiera to ogromnej wagi. Komornik w każdej chwili może zająć kontrakt szpitala z NFZ,
czyli przychód. Pacjent może tego nawet nie zauważy, ale jednak w takiej sytuacji oferta szpitala się kurczy – oznacza
mniejsze zakupy leków czy skromniejszą
diagnostykę. W podmiocie niezadłużonym bezpieczeństwo pacjenta nie jest zachwiane, ale forma spółki daje jej dyrektorowi nowe możliwości zarządcze.
– Co się zatem zmienia po przekształceniu?
– W przypadku zadłużonych podmiotów
obliguje nas do działań Ustawa o działalności leczniczej, która w przypadku wystąpienia w podmiocie ujemnego wyniku
finansowego zmusza samorząd do zastosowania jednego z trzech rozwiązań: pokrycia ujemnego wyniku finansowego,
przekształcenia podmiotu w spółkę albo
w ostateczności jego likwidacji. To drugie rozwiązanie jest według mnie najkorzystniejsze. Po pierwsze, daje zarządowi
spółki bardzo nowoczesne narzędzia zarządcze: może szybciej podejmować decyzje, nie przeprowadzając każdego drobiazgu, jak np. poddzierżawienie 20 metrów kwadratowych powierzchni, przez
zarząd województwa czy zmianę regulaminu organizacyjnego przez sejmik, komisję zdrowia. Skraca w ten sposób podejmowanie decyzji o nawet kilka miesięcy. Decyzje podejmuje zarząd spółki,
POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO 13
– Poprawie jakości usług służy też informatyzacja.
– Razem z firmą SGA wprowadzamy
w naszych podmiotach program niezwykle pomocny przy kontraktacji, a także
przy liczeniu kosztów. Program pozwala na porównywanie samych oddziałów
i szpitali między sobą, wyraźnie pokazuje, w których punktach koszty są najwyższe, i ułatwia dyskusję z ordynatorami
o wprowadzaniu oszczędności. Oczywiście mądrych oszczędności, które nie
ograniczają leczenia, nie obniżają bezpieczeństwa pacjenta, a usprawniają zarządzanie.
– Mówi Pani o bezpieczeństwie pacjenta. Czy służą mu tylko zmiany dotyczące zarządzania?
– Oczywiście że nie. Samorząd województwa największą wagę przywiązuje
do jakości swoich placówek. Jakości potwierdzonej certyfikatem. Kiedy w 2010
roku obecny Zarząd Województwa Pomorskiego przystąpił po wyborach samorządowych do pracy, tylko dwa podmioty posługiwały się certyfikatami jakości,
obecnie jest ich sześć: szpital św. Wincen-
tego w Gdyni, św. Wojciecha w Gdańsku, szpitale w Kościerzynie, Wejherowie
i Słupsku oraz szpital dziecięcy „Polanki”. W tym roku będą się certyfikowały
dwa kolejne – psychiatryczny w Starogardzie Gdańskim i Pomorskie Centrum
Traumatologii. Powołaliśmy także pełnomocników ds. jakości w każdym szpitalu.
Nasz Departament Zdrowia we współpracy z nimi opracował program doskonalenia jakości w jednostkach wykonujących działalność leczniczą, dla których
podmiotem tworzącym jest samorząd.
– Certyfikaty cieszą, martwi jednak
stan zdrowia mieszkańców Pomorza.
Występuje u nas najwyższa w Polsce
zachorowalność na nowotwory, wzrasta liczba chorych na cukrzycę i nadciśnienie, zatrważająco szybko przybywa dzieci otyłych i z próchnicą.
– Koszty leczenia chorób cywilizacyjnych rosną tak gwałtownie i szybko, że
bez zmiany stylu życia naszych obywateli nie damy sobie rady. Nie tylko my, cały
świat nie daje rady. Światowa Organizacja Zdrowia WHO, a także ONZ biją
na alarm. Jak dowodzą badania z zakresu zdrowia publicznego, nasze zdrowie
w ok. 50 proc. zależy od stylu życia, a tylko w ok. 15 proc. od uwarunkowań genetycznych. Najmniej, bo ok. 10 proc.,
to opieka zdrowotna. Niewłaściwe, przetworzone przemysłowo jedzenie nasycone substancjami chemicznymi, alkohol, nikotyna, wszelkiego rodzaju dopalacze, nie mówiąc już o narkotykach – to
są te rzeczy, które budzą mój wielki lęk.
– Zmiana stylu życia Pomorzan jest
priorytetem, zapisanym nawet w Strategii Rozwoju Województwa Pomorskiego. Samorząd realizuje też program Zdrowie dla Pomorzan.
– Realizacja „Zdrowia dla Pomorzan
2005-2013 – wieloletniego programu
rozwoju systemu zdrowia województwa
pomorskiego” kończy się w tym roku.
Jego miejsce zajmie regionalny program
strategiczny w zakresie ochrony zdrowia
„Zdrowie dla Pomorzan 2014-2020”.
Cele w nim wyznaczone w znacznym
stopniu pokrywają się z celami poprzednika – podkreślają zamiar kontynuacji
jego pozytywnych osiągnięć. Zmiana stylu życia na prozdrowotny jest oczywiście
priorytetem. By jednak móc zrealizować ten cel, trzeba zaangażować nie tylko
sektor zdrowia, ale także przedstawicieli choćby edukacji. W listopadzie odbędzie się kolejna konferencja „Zdrowy Pomorzanin”. Po frekwencji w poprzedniej
edycji widać było, że nauczyciele są bardzo zainteresowani takimi działaniami,
a szkoły coraz chętniej wprowadzają
u siebie programy prozdrowotne. Co
ważne – cieszą się one również uznaniem
rodziców. Niezależne od działań aktywizujących i edukujących, gminy mają
możliwość prowadzenia profilaktyki.
Lębork, Wejherowo, Kartuzy i Gdańsk
przygotowują się do przystąpienia do
programu przeciwpróchnicowego, zainicjowanego wspólnie przez samorząd województwa i Gdański Uniwersytet Medyczny. Zgodnie z zapisami strategii, będziemy też współfinansować duży program dotyczący badań przesiewowych
w kierunku wczesnego wykrywania raka
płuc przy użyciu tomografu niskodawkowego. Program ten ma jeszcze tę zaletę, że przy okazji wykonywane są badania
wykrywające nadciśnienie, cukrzycę i hipocholesterolomię.
– Wszystko, o czym mówimy, to niewymierne na razie efekty pracy samorządu województwa. A gdyby pokazać
te widoczne gołym okiem?
– W poprzednim rozdaniu środków
unijnych sięgnęliśmy po duże kwoty
i dobrze je wykorzystaliśmy, między innymi na termomodernizację siedmiu budynków szpitalnych, która istotnie obniżyła koszty ich utrzymania. Podnieśliśmy efektywność szpitali poprzez remonty i doposażenie ich w sprzęt wysokiej klasy. W PCT oddaliśmy 10 nowych
sal operacyjnych z wyposażeniem, dzięki czemu szpital prezentuje obecnie naprawdę wysoki poziom, a jeszcze w tym
roku zostanie przeprowadzony generalny remont szpitalnego oddziału ratunkowego. Ze środków unijnych sfinansowaliśmy też remont Wojewódzkiego Zespołu Reumatologicznego w Sopocie,
a z funduszy norweskich chcemy tu wybudować pawilon geriatryczny. Szpital
Specjalistyczny w Prabutach słynie w całej Polsce z wysokiego poziomu opieki nad pacjentami z chorobami płuc,
w tym onkologicznymi. Kolejne przykłady w innych podmiotach można mnożyć.
Jak widać, na Pomorzu dzieje się dużo
dobrego…
– Dziękuję za rozmowę.
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
NASZE WYWIADY
oczywiście pod nadzorem rady nadzorczej, ale już bez procedur urzędowych.
To niezwykle ważne wobec ostrej konkurencji z podmiotami prywatnymi, które
mogą działać szybko. Po drugie, w przypadku podmiotów zadłużonych, takich
jak Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie i Pomorskie Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku, przekazaliśmy z budżetu samorządu pieniądze
na spłatę wierzytelności, a jednocześnie
otrzymaliśmy od skarbu państwa pieniądze pozwalające spłacić od dawna wymagalne wierzytelności. Po trzecie, forma spółki nie tylko pozwala na sprawniejsze zarządzanie placówką, ale także
na poszerzenie oferty o usługi prywatne,
które również stanowią źródło przychodu szpitala niezależne od dotacji z NFZ.
Dobrym przykładem jest Szpital Dziecięcy „Polanki”. Nie jest i nie był zadłużony, ze względu na swój charakter ma
bardzo dobry kontrakt z NFZ, ale przekształcenie w spółkę dało mu dodatkowe
możliwości. Prezes spółki myśli obecnie
o otwarciu przedszkola dla dzieci z cukrzycą i dla dzieci z alergią, wychodząc
naprzeciw rosnącemu zapotrzebowaniu
na takie placówki.
WYDARZENIA
14 POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO
„Kaszëbë Team” podbija Wschód
Marszałek Mieczysław Struk pożegnał czworo młodych ludzi – członków załogi
„Kaszëbë Team”, którzy ruszyli na podbój Wschodu. Najpierw pojechali na
Węgry, skąd wystartowali w rajdzie Jedwabnym Szlakiem „The Bamako Summer”,
a po zakończeniu rajdu udali się aż za Ural, śladami deportowanych na Syberię.
Gdańsk, 21 sierpnia. Uczestników rajdu
pożegnał marszałek Mieczysław Struk.
C
i śmiałkowie to: Ewa Popiel, Łukasz Kalociński, Grzegorz König
oraz Piotr Bejrowski – pracownik Departamentu Programów Rozwoju Obszarów Wiejskich, a jednocześnie jeden z najlepszych piłkarzy w reprezentacji Urzędu Marszałkowskiego
w Gdańsku. Przyświecały im trzy cele:
promocja ukochanych Kaszub, przypomnienie losów kaszubskich zesłańców na Wschodzie i oczywiście zwycięstwo w rajdzie na Jedwabnym Szlaku.
21 sierpnia przed gmachem Urzędu
Marszałkowskiego w Gdańsku uczestników wyprawy pożegnali marszałek województwa Mieczysław Struk,
dziennikarze trójmiejskich i regionalnych mediów oraz przyjaciele i sympatycy załogi. Towarzyszył im Srel, kaszubski diabeł , który jednak nie zamierzał przeszkadzać w podróży, a miał być
dobrym duchem kaszubskiego teamu.
– To bardzo budujące widzieć w tych
młodych ludziach nie tylko chęć zrealizowania indywidualnych pasji i ambicji, ale przede wszystkim potrzebę uszanowania naszej historii – powiedział marszałek Struk. – Wyruszają nie tylko po to, by pokonywać rekordy, ale przede wszystkim by przywołać pamięć o ponad 15 tysią-
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
Fot. Sławomir Lewandowski
cach mieszkańców Pomorza, którzy
w 1945 roku zostali deportowani na
Wschód. Zaimponowała mi ta załoga!
„Kaszëbë Team” miał do pokonania
12 granic i 15 tysięcy kilometrów starą skodą – autem wartym… 2 tys. zł.
– Jesteśmy pewni, że nasz bolid nie zawiedzie – śmiał się Piotr Bejrowski.
31 sierpnia w Taszkiencie, stolicy Uzbekistanu. Dalej pojedziemy już trasą zaplanowaną przez nas samych.
Po opuszczeniu Jedwabnego Szlaku pomorscy podróżnicy ruszyli przez Kazachstan w kierunku Syberii. Odwiedzili dwie kazachskie stolice, Ałmaty i Astanę, w rosyjskim
Czelabińsku spotkali się z członkami polskiego stowarzyszenia „Solaris”, a za Uralem i w innych miejscowościach na trasie poszukiwali śladów sowieckich deportacji z Pomorza.
W 1945 roku zesłano na Wschód
ponad 15 tys. polskich mieszkańców
przedwojennego województwa pomorskiego, w tym kilka tysięcy Kaszubów.
Do Europy załoga wracała przez
Baszkirię i Tatarstan, gdzie zetknęła
się z licznymi narodami zamieszkującymi te republiki Federacji Rosyjskiej.
Na zakończenie wyprawy członkowie załogi „Kaszëbë Team” upamiętnili na Polskim Cmentarzu Wojennym
w Katyniu polskich obywateli deportowanych i zamordowanych
28 sierpnia, Mujnak w Uzbekistanie.
Przed wyschnięciem Morza Aralskiego był
to jeden z ważniejszych ośrodków przemysłu konserw rybnych w Azji Środkowej.
Fot. Piotr Bejrowski
– Pierwszą częścią projektu jest start
w rajdzie „The Bamako Summer”, który rozpocznie się 22 sierpnia w miejscowości Nyíregyháza na wschodnich Węgrzech. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zakończy się
przez Sowietów na Wschodzie.
Honorowy patronat nad wyprawą objął Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
Ludmiła Jezierska
POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO 15
WYDARZENIA
Prezydenta oraz jego mamę
po skansenie w Klukach oprowadzał kierujący Muzeum Wsi
Słowińskiej Henryk Soja.
Fot. Sławomir Lewandowski
Prezydent gościł na Pomorzu
Prezydent RP Bronisław Komorowski 16 lipca przyjechał do Kluk, aby oficjalnie
zainaugurować obchody 50-lecia istnienia skansenu, który powołano w celu
utrwalenia materialnego dorobku Słowińców.
P
rezydencka wizyta w Muzeum
Wsi Słowińskiej w Klukach była
jednocześnie okazją do spotkania
z przedstawicielami muzeów i instytucji pielęgnujących kulturę oraz tradycję kaszubską. Prezydentowi Komorowskiemu towarzyszyła mama Jadwiga, która w 1948 roku jako studentka
socjologii Uniwersytetu Poznańskiego
przebywała w Klukach, gdzie zbierała materiały do swojej pracy magisterskiej o trudnych stosunkach między
Słowińcami a repatriantami zza Buga.
Pani Jadwiga razem z synem przekazała swoją pracę magisterską oraz późniejszą publikację na ręce Mieczysława Jaroszewicza, dyrektora Muzeum
Pomorza Środkowego w Słupsku.
– To była piękna żywa wieś, ogromnie mnie fascynowała. Byłam studentką, która prowadziła tu półkolonie.
Zetknęłam się z językiem słowińskim,
z ludźmi o specjalnej, pięk-
nej
kulturze
–
podkreśliła 92-letnia Jadwiga Komorowska.
Prezydent Bronisław Komorowski
mówił, że w czasie rodzinnych wspomnień jego mama wielokrotnie wracała do przeżyć z okresu pobytu w Klukach. Nie ukrywał, że jemu także historia tego skansenu jest bliska, bo upamiętnia ludzi, którzy żyli na pograniczu, tak jak jego rodzina wywodzącą
się z terenów na granicy z Kurlandią.
Prezydent mówił także, że Słowińcy
padli ofiarą złych zachowań. – Z przykrością musimy o tym mówić, z przykrością musimy o tym pamiętać. Jednak z dumą możemy pokazywać, że
dzisiaj – aczkolwiek kiedy już zniknęli Słowińcy – świadomie dążymy
do tego, by utrwalić pamięć o nich
– podkreślił Bronisław Komorowski.
Podczas uroczystości prezydent RP
odznaczył dwoje pracowników skansenu. Henryk Soja, który pracu-
je w nim od 43 lat i ciągle nim kieruje, otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, natomiast Teresa Dwulit została odznaczona Złotym Medalem za Długoletnią Służbę.
Prezydent zwiedzał skansen w otoczeniu muzealników i przedstawicieli władz
samorządowych. Tego samego dnia odwiedził również skansen w Swołowie.
Marszałek Mieczysław Struk, który towarzyszył prezydentowi podczas jego
wizyty na Pomorzu, przyznaje, że Skansen Wsi Słowińskiej w Klukach i zabytkowe zagrody w Swołowie są prawdziwą perłą województwa pomorskiego.
Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach
oraz Muzeum Kultury Ludowej Pomorza w Swołowie są oddziałami Muzeum
Pomorza Środkowego, które jest instytucją kultury podległą samorządowi
województwa pomorskiego.
Sławomir Lewandowski
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
WYDARZENIA
16 POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO
Młodzi żeglarze
na Zatoce Gdańskiej...
Fot. Robert Hajduk
Hej, żeglowali młodzi żeglarze
Mieli po 12 lat. W każdej załodze było ich pięcioro. Cztery dni spędzali na lądzie,
cztery – na wodzie.
P
rzez całe wakacje, począwszy od
29 czerwca, po Zatoce Puckiej
i Gdańskiej pływała młodzież zakwalifikowana do projektu Urzędu
Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego „Pomorskie – dobry kurs
na edukację. Kształtowanie kompetencji kluczowych uczniów w regionie poprzez edukację morską”. W sumie na morze wyruszyło 500 uczniów
ze wszystkich powiatów naszego województwa. Za organizację obozów żeglarskich odpowiadała Fundacja Navigare, partner Urzędu Marszałkowskiego.
skich, pikników naukowych oraz zajęć z pedagogami i psychologami.
Uczniowie
wyróżnieni
udziałem
w obozie ciężko na to wyróżnienie zapracowali, biorąc udział w konkursie dla uczestników projektu. Podczas
roku szkolnego pod opieką nauczycieli realizowali własne pomysły, poszerzając przy okazji wiedzę o morzu i żeglarstwie. Efekty ich pracy to albumy,
modele statków, makiety, przewodni-
ki, strony internetowe, filmy, przedstawienia, wywiady, plakaty, gazetki
szkolne, gry planszowe, gry terenowe...
W konkursie wzięło udział prawie
4 tys. uczniów!
Najmłodsi w marinach
Pierwsze załogi rozpoczęły turnus
29 czerwca. Do dyspozycji młodych
żeglarzy było pięć żaglówek Nauti-
W zespole siła
W ramach projektu w minionym roku
szkolnym uczniowie piątych klas ze
szkół w całym województwie pomorskim brali udział m.in. w zajęciach pozalekcyjnych, w których musieli wykazać się samodzielnością i kreatywnością, a także udowodnić, że potrafią pracować zespołowo. Wyjeżdżali
na warsztaty edukacyjne, byli uczestnikami praktycznych zajęć żeglarNR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
... i na Motławie.
Fot. Robert Hajduk
POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO 17
Iwona Naliwajek
Projekt edukacji
morskiej w liczbach
4139 uczniów klas piątych
227 szkół podst. z 85 gmin
557 szkolnych grup uczniowskich realizujących indywidualne projekty
217 nauczycieli opiekunów grup
projektowych
385 prac zgłoszonych do konkursu
500 uczniów nagrodzonych
wakacyjnym obozem żeglarskim
Sztuka Małego Trójkąta
W Centrum św. Jana w Gdańsku odbyła się wystawa
malarstwa i rzeźby artystów z trzech partnerskich
regionów „Małego Trójkąta Weimarskiego”: województwa pomorskiego, Środkowej Frankonii (Niemcy)
i Limousin (Francja).
P
ierwsza odsłona wystawy miała miejsce w maju 2012 roku
w Ansbach w Niemczech.
Do udziału w tym trójstronnym projekcie artystycznym zaproszono zarówno profesjonalistów, jak i amatorów.
W Centrum św. Jana obrazy i rzeźby
osiemnastu artystów można było oglądać od 8 sierpnia do 5 września. Swoje prace zaprezentowali: prof. Andrzej
Dyakowski, Ilse Feiner, prof. Jan Góra,
Rainer Grunwald, Helga Heider, prof.
Władysław Jackiewicz, Annie Charlotte Jude, Renate Knöchel, Maria Kuczyńska, Willy Lafargeas, Gilla Lehmann, Isabelle Pelletane, Łukasz Ratajczyk, Jean-Jacques Sar, Nicole Sansonnet, Volkmar Schlarp, J. Dann i Barbara Stępniewska-Patzer. We Francji
wystawa jest planowana na rok 2014.
– Inicjatywy takie jak ta przyczyniają
się do wzajemnego poznania się mieszkańców naszych partnerskich regionów, pomagają w nawiązywaniu przyjaźni, budowaniu zaufania i pogłębia-
niu zrozumienia – podkreśla marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk. Wystawę otworzyli marszałek Struk, dyrektor Nadbałtyckiego Centrum Kultury Lawrence Ugwu i pełnomocnik naszych niemieckich partnerów Fritz Koerber.
„Mały Trójkąt Weimarski” powstał
12 lat temu jako regionalne uzupełnienie inicjatywy Trójkąta Weimarskiego
utworzonego w 1991 roku przez rządy Niemiec, Francji i Polski. Mieszkańcy naszych trzech regionów spotykają się podczas wspólnych wydarzeń,
wizyt studyjnych, konferencji, wystaw i koncertów. Współpraca w ramach „Małego Trójkąta Weimarskiego” to nie tylko sztuka. Warto
wspomnieć o licznych inicjatywach
i działaniach w zakresie edukacji,
rozwoju obszarów wiejskich, ochrony
środowiska, zdrowia, a także współpracy młodzieży.
Magdalena Skłucka
Koń trojański z Oskowa
W
Oskowie w gminie Cewice metra. Na zbudowanie konia zużyto
stanął największy na świe- 56 metrów sześciennych drewna świercie koń
kowego i modrzetrojański. 24 sierpwiowego.
BudoKoń Trojański
nia został wpisany
wa trwała pięć miez Oskowa.
do Księgi rekorsięcy. Konstrukcja
dów Guinnessa.
waży 5 ton. OficjalKoń został w cane odsłonięcie oraz
łości wykonany
potwierdzenie rez drewna. Pomykordowych wymiasłodawcą jego burów konia trojańdowy jest Wiesław
skiego było częścią
Formella, przedturnieju rycerskiego
siębiorca z Cewic.
oraz
łuczniczego.
Wymiary koKoń
trojański
nia
trojańskiew Oskowie bęgo to: długość od
dzie służył jako
Fot. Marta Cybulska / UG Cewice
głowy do ogowieża
widokowa.
na 15,60 metra, wysokość bez nasypu 16,35 metra, a szerokości 6,25
Sławomir Lewandowski
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
WYDARZENIA
ner 30: „Szwedka”, „Dunka”, „Holenderka”, „Estonka” i „Finka”. Do połowy sierpnia obozy odbywały się na terenie Harcerskiego Ośrodka Morskiego w Pucku, na ostatnie dwa tygodnie
młodzież przyjęło Narodowe Centrum
Żeglarstwa w Górkach Zachodnich.
Obozy miały charakter stacjonarno
-wędrowny: uczniowie cztery dni nocowali w miasteczku namiotowym, cztery kolejne żeglowali po Zatoce Puckiej.
Noclegów udzielały im gościnne porty
zatoki. Na swoich żaglówkach docierali
również do marin w Gdańsku i w Gdyni, za każdym razem budząc uznanie
i aplauz zarówno dorosłych żeglarzy,
jak i witających ich z nabrzeży turystów. Dla wielu załogantów było to
pierwsze spotkanie nie tylko z żeglarstwem, ale również z morzem. Dlatego tak ważna była pierwsza część obozu – lądowa. Przed swoim pierwszym
poważnym rejsem młodzi marynarze
uczyli się wszystkiego, co potrzebne
podczas żeglowania. Węzły i ich praktyczne
zastosowanie,
meteorologia, podstawy ratownictwa – to tylko niektóre tematy zajęć, które wypełniały pierwsze cztery dni obozu.
Kolejne cztery dni to prawdziwa lekcja pokładowego życia, która pozwalała wykorzystać dopiero poznaną teorię, a przede wszystkim była wielką żeglarską przygodą!
Projekt edukacji morskiej jest kontynuowany. W tym roku szkolnym weźmie
w nim udział kolejnych 5 tys. uczniów,
a w wakacje na Zatokę Pucką wypłynie
następnych 500 załóg...
POMORSKIE W UNII
18 POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO
JESSICA rozwija Letnicę
19 lipca została podpisana umowa pożyczki, dzięki której w ramach inicjatywy
JESSICA powstanie centrum rekreacyjno-sportowe, usytuowane koło stadionu
PGE Arena w Gdańsku.
Pomorskie jest jednym z pięciu województw
wdrażających program JESSICA.
R
ozpoczęcie działalności przez
nowe centrum rekreacyjnosportowe planowane jest na początek przyszłego roku. Powstające centrum będzie miało w swojej ofercie gokarty elektryczne, laserowy paintball,
bowling, squash, bilard, gry zręcznościowo-umysłowe, a także będzie organizatorem licznych imprez sportowych.
Znajdą się tu również restauracje, skle-
Fot. Sławomir Lewandowski
py sportowe oraz muzeum gdańskiego
sportu. Obecny na uroczystości podpisania umowy Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego,
podkreślił: – Obiekty takie jak ten, który wkrótce powstanie, znakomicie służą kształtowaniu postaw obywatelskich
i pomagają w integracji społecznej.
Cieszę się, że regionalne programy
rozwoju i takie inicjatywy, jak JESSI-
CA, są coraz chętniej wykorzystywane przez pomorskie przedsiębiorstwa.
– Tą inwestycją kończymy niejako
budowę stadionu i proces komercjalizacji tego obiektu. Dzięki niej zbliżamy się do perspektywy, w której przychody związane z użytkowaniem stadionu będą się równoważyły z wydatkami – powiedział prezydent miasta Gdańska, Paweł Adamowicz.
– Powstające centrum to bardzo ważne przedsięwzięcie dla dalszego rozwoju PGE Arena i dzielnicy Letnica –
mówił Paweł Adamowicz. – Udowadnia, że kompleksowo podchodzimy
do obiektu, nie tylko jako areny wydarzeń masowych, ale także traktując
go jako obiekt użyteczności publicznej w pełnym tego słowa znaczeniu.
Całkowity koszt budowy centrum
wyniesie ok. 9,3 mln zł, z czego ok.
6,8 mln zł zostanie sfinansowane
w formie nisko oprocentowanej pożyczki ze środków Inicjatywy JESSICA
w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego na lata 20072013. Pozostała kwota stanowi
wkład własny spółki miejskiej Biuro Inwestycji Euro Gdańsk 2012.
Aurelia Kuskowska-Margas
Mamy z Trójmiasta mogą wszystko!
G
łówny Punkt Informacyjny Funduszy Europejskich
w Gdańsku nie tylko informuje, ale i… prowadzi praktyki. Co parę miesięcy w różnych miastach Pomorskiego odbywają się spotkania z młodymi mamami, które zamierzają powrócić na rynek pracy.
Nikt tak dobrze jak młoda mama nie
wie, jak trudno pogodzić życie rodzinne z zawodowym. Często młode
kobiety dla dobra dzieci na długie miesiące, a nawet lata, odkładają na bok
swój rozwój osobisty, w tym zawodowy.
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
Od 2010 roku GPIFE w Gdańsku
organizuje bezpłatne spotkania „Mama
może wszystko” dla kobiet powracających na rynek pracy po przerwie związanej z urodzeniem bądź wychowywaniem dziecka. 24 września w Trójmieście odbędzie się czwarte z pięciu planowanych na ten rok spotkań.
Są one organizowane w taki sposób, aby
zapewnić mamom jak największy komfort uczestnictwa. W czasie gdy młode kobiety zapoznają się ze skierowanymi do nich projektami, ich pociechy
pozostają pod opieką profesjonalistów
w kąciku lub pokoju zabaw.
Po szkoleniach ogólnych uczestniczki mogą skorzystać z konsultacji indywidualnych. Informacje o planowanych spotkaniach są sukcesywnie zamieszczane na stronie internetowej Departamentu Programów Regionalnych Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego,
w zakładce „Sieć Informacyjna Funduszy Europejskich”: www.dpr.pomorskie.eu/pl/gpi/dzialalnosc_sieci.
Maryna Sawicka
POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO 19
Piłkarska Wiosna z „Do przerwy 0:1” – najpopularniejszy na Pomorzu turniej dzikich drużyn – odbywa się już od dziewięciu lat. 15 czerwca na trzy gdańskie boiska
wybiegło ponad 800 zawodników ze 115 drużyn, także dziewczęcych.
Zwycięzcy i organizatorzy
turnieju.
W
tym roku rozgrywki odbyły się na gdańskiej Zaspie
i na Przymorzu, na boiskach
szkolnych przy ulicach Meissnera, Burzyńskiego i Opolskiej. Rywalizacja toczyła się w czterech kategoriach wie-
Fot. Kazimierz Kobiak / Platforma Medialna
kowych: trampkarze (rocznik 2001
i młodsi), młodzicy (1998-2000), juniorzy (1995-1997), starsi (rocznik 1994 i starsi). Podczas turnieju na boiska wybiegło ponad 800 zawodników tworzących 115 sześcio-
osobowych drużyn. Ustanowiło to
nowy rekord imprezy. Kibice Lechiimieli okazję do spotkania z dwoma
piłkarzami swojej ukochanej drużyny: Sebastian Małkowski i Kacper Łazaj sędziowali w meczach dziewczyn.
Turniej był też okazją dla przedstawicieli Sieci Informacyjnej Funduszy Europejskich „Pomorskie w Unii” do zaprezentowania mieszkańcom korzyści
z realizacji projektów współfinansowanych przez Unię Europejską. Konsultanci udzielali informacji o dostępności środków unijnych, porad, jak umiejętnie korzystać z funduszy europejskich, a także zachęcali do odwiedzenia
punktów informacyjnych działających
w każdym powiecie województwa. Na
specjalnej wystawie pokazano projekty
unijne realizowane w naszym regionie.
Aurelia Kuskowska-Margas
150 imprez w dziewięć dni
W dniach 7-15 września na terenie całego województwa pomorskiego odbyły się
Dni Otwarte Projektów Unijnych – największy w regionie cykl imprez promujących
projekty realizowane z funduszy UE.
P
rzed mieszkańcami otwarto drzwi
najciekawszych w Pomorskiem
projektów unijnych finansowanych przy udziale funduszy europejskich. Szczególną zachętą do udziału w dniach otwartych były imprezy organizowane przez beneficjentów. Odbyło się ponad 150 festynów,
koncertów, seansów filmowych, zawodów sportowych, regat, wycieczek,
wystaw, konkursów, gier miejskich
i spektakli teatralnych, które promowały ponad 97 projektów unijnych.
W Gdańsku można było m.in. bezpłatnie wejść na halę główną, a także zwiedzić miejsca niedostępne dla „zwykłych
śmiertelników”. Sopockie Grodzisko
zaprosiło na Święto Plonów, którego
uczestnicy poznawali średniowieczne
rzemiosła, gry i zabawy oraz tradycyjne
obrzędy związane ze żniwami. W wejherowskiej Filharmonii Kaszubskiej odbyło się widowisko baletowe „Królewna
Śnieżka i 7 krasnoludków” z udziałem
najbardziej utalentowanej młodzieży
i dzieci z sekcji tańca Wejherowskiego Centrum Kultury, a w Tczewie –
piknik historyczny oraz gra miejska.
Wiele ciekawych imprez odbyło się
także w małych miejscowościach, m.in.
Święto Miodu Pszczółkowskiego na terenie Parku Lipowego w Pszczółkach
– impreza plenerowa promująca lokalny produkt tradycyjny, a w Przechlewie – I Triatlon Przechlewski, łączący bieg, pływanie i jazdę na rowerze.
Dni Otwarte Projektów Unijnych były
okazją do tańszego lub bezpłatnego wejścia do wielu instytucji działających na
terenie województwa, m.in. Gdyńskie-
go Akwarium, Centrum św. Jana, Centrum Hewelianum, Europejskiego Centrum Solidarności, Kompleksu Widowiskowo-Sportowego w Kwidzynie, Fabryki Sztuk w Tczewie i wielu innych.
Zwieńczeniem Dni Otwartych Projektów Unijnych był festyn, który odbył się 15 września na Targu Węglowym w Gdańsku. W „funduszowym”
miasteczku można było poznać ważne
projekty realizowane m.in. przez samorząd województwa pomorskiego, których często nie da się pokazać, są to bowiem projekty społeczne czy promocyjne albo właśnie realizowane, takie
jak Pomorska Kolej Metropolitalna czy
Zintegrowany System Informacji Turystycznej Województwa Pomorskiego.
Marcin Twardokus
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
POMORSKIE W UNII
Do przerwy 0:1, a po przerwie...
POMORSKIE W UNII
20 POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO
Grafficiarz, papuga i rekin
w kociewskich kwiatach
Przejeżdżając przez Rzeżęcin albo Kierwałd, nie sposób nie zwrócić uwagi
na barwne murale pokrywające niektóre budynki.
H
asło promocyjne „Barwny dotyk Kociewia” – bazujące na
morzeszczyńskiej tradycji haftu
kociewskiego – nabrało dodatkowych
kolorów. Dwaj artyści streetartowi z Torunia Marek Pielenko i Mateusz Małkiewicz pomalowali świetlice wiejskie
w sześciu miejscowościach: Królów Lesie, Dzierżążnie, Rzeżęcinie, Borkowie, Lipiej Górze i Kierwałdzie. Było
to możliwe dzięki realizacji przez gminę
Morzeszczyn
„Projektu
Wespa
– umieszczenie nowoczesnych naściennych murali na ścianach sześciu świetlic wiejskich w gminie Morzeszczyn”.
W planie jeszcze wydanie mu-
ralowego
kalendarza
na
rok
2014 oraz impreza promocyjna.
Projekt przyjął imię słynnej hafciarki
z Morzeszczyna Marii Wespowej,
która odtworzyła z dawnych źródeł
i przywróciła do życia wzór kociewski.
Promocja gminy od kilku już lat bazuje na hafcie kociewskim i jego morzeszczyńskich korzeniach. To nie pierwsze
działanie zmierzające w tym kierunku.
W ubiegłym roku zakończyła się
realizacja projektu „Hafciarskie rewolucje”, podczas którego powstała seria ubrań inspirowanych haftem kociewskim. Strona internetowa gminy mieści się również w tej stylistyce.
Rzeżęcin
Kierwałd
Natomiast na przyszły rok zaplanowana jest realizacja projektu,
za sprawą którego na terenie gminy staną rzeźby inspirowane haftem.
„Projekt Wespa” należy do tzw. małych projektów. Został dofinansowany w ramach działania 413 „Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju”,
objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013.
Całkowita wartość projektu: nieco
ponad 24 tys. zł. Poziom dofinansowania: 80 proc. kosztów kwalifikowalnych.
Magdalena Tkaczyk
Królów Las
Dzierżążno
Fot. Archiwum Gminy Morzeszczyn
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO 21
Pomorscy rolnicy mieli okazję przekonać się na własne oczy, jak pracują i radzą sobie na rynku żywności
ich hiszpańscy koledzy po fachu.
N
a siedem dni (3-10 czerwca)
do Katalonii pojechali nie tylko rolnicy, ale także przedstawiciele rolniczych agencji rządowych,
samorządów, instytucji i organizacji
działających na rzecz rozwoju obszarów
wiejskich oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.
Celem wizyty było podpatrzenie sposobów funkcjonowania gospodarstw
rolnych w Katalonii. Hiszpańskie rolnictwo w dużej mierze opiera się na
spółdzielniach rolniczych, które opracowały bardzo efektywne metody
współpracy z rynkami hurtowymi.
Podróż po Katalonii rozpoczęła się od
spotkania z rybakami w porcie w Cadaques, którzy zaopatrują hiszpański
rynek nie tylko w ryby, ale i w owoce morza. Gospodarze opowiedzieli, w jaki sposób weryfikują popyt na
produkty i jakie muszą mieć uprawnienia do prowadzenia tego rodzaju
działalności. Zachęcali też do stosowania różnych form sprzedaży, np. tworzenia lokalnych stoisk handlowych.
Delegacja z Pomorza miała okazję zobaczyć gospodarstwo w Jafre, skoncentrowane na uprawie owoców (głównie jabłek) oraz hodowlę krów mlecznych w miejscowości Llagostera.
Kolejnym miejscem wizyty było gospodarstwo GelBoPlant w Malgrat
de Mar, zajmujące się produkcją sadzonek – warzyw, a zwłaszcza pomidorów. Dolores i Xavier Gelpi, właściciele spółdzielni rolniczej, omó-
wili techniki wykorzystywane przez
nich w produkcji, zaprezentowali swoje inkubatory, szklarnie, systemy nawadniania oraz odmiany sadzonek.
Delegacja z Pomorza
odwiedziła także spółdzielnię Girona Fruits
SCCL w Bordils, zajmującą się produkcją,
skupem i przechowywaniem owoców. Girona Fruits jest jedną z pierwszych spółdzielni w Hiszpanii,
która zaczęła stosować
Hiszpańskie
technikę zintegrowajabłka.
nej produkcji. Spółdzielnia pracuje nad
Fot. Archiwum UMWP
optymalizacją naturalnej produkcji owoców – normami jakości, które stanowią część chronionego oznaczenia geograficznego Poma de
Girona. Uczestnicy wyjazdu mieli okazję przyjrzeć się całemu procesowi, począwszy od momentu przywiezienia
produktu do głównego oddziału, aż po
przygotowanie towaru na rynek zbytu.
Ciekawym punktem w programie była
wizyta na rynku spożywczym La Boqueria w Barcelonie. Pomorzanie spotkali się z dyrektorem Rynku Hurtowego Joaquimem Navarro oraz przedstawicielem Stowarzyszenia Kupców Jasse
Nebotem. Uczestnicy wyjazdu zwiedzili hale ze świeżymi owocami i sokami,
a także hale przeznaczone do sprzedaży
ryb i mięsa. La Boqueria jest przeznaczona dla klientów indywidualnych,
a także stanowi atrakcję turystyczną. Polacy pytali Katalończyków m.in. o dzierżawę stoisk oraz liczbę pracowników.
Wyjazd zorganizował Sekretariat Regionalny Krajowej Sieci Obszarów
Wiejskich Województwa Pomorskiego
we współpracy z Pomorską Izbą Rolniczą. Gospodarzem wizyty ze strony
hiszpańskiej było Stowarzyszenie Młodych Katalońskich Rolników i Hodowców Bydła (JARC – Joves Agricultors i Ramaders de Catalunya).
Karolina Litka
C
iasta truskawkowe, koktajle,
jogurty, desery i inne smakołyki
z
kaszubskiej
malëny
królowały
na
stoiskach
podczas
dorocznego
Truskawkobrania na Złotej Górze koło Kartuz.
Choć pogoda nieco kaprysiła, w ostatni weekend czerwca brodnicki stok odwiedziły tłumy smakoszy. Jak co roku
od niemal już 40 lat, na Truskawkobraniu – imprezie odwiedzanej przez średnio 40 tys. osób – można było zaopatrzyć się w świeże owoce prosto z plantacji, a także w przetwory ze sztandarowego produktu eksportowego Kaszub. Słodka kaszëbskô malëna jest jedynym na razie produktem z Pomorskiego z unijnym chronionym oznaczeniem geograficznym. Razem z musem truskawkowym kremowe malene, jest wpisana na listę produktów
tradycyjnych, prowadzoną przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Imprezie, którą poprowadził Paweł
Koño Konnak, towarzyszyły najróż-
POMORSKIE W UNII
Jak to robią w Katalonii Królowa malëna
Na Truskawkobraniu obecny
był m.in. minister Kazimierz
Plocke (trzeci od lewej).
Fot. Archiwum UMWP
niejsze zabawy i konkursy, m.in. na
najciekawszą fraszkę. W tym roku odbył się także Konkurs im. Heleny Gruchałowej o Puchar Wiceministra Kazimierza Plocke na najlepszy produkt
z truskawek kaszubskich. Wśród deserów pierwsze miejsce zajęły słodkości przygotowane przez Stowarzyszenie Kaszubianki, a zwyciężczynią
w kategorii przetwory została Iwona Sikorska z Gościńca Malinówka.
Muzycznie i tanecznie zaprezentował
się Regionalny Zespół Pieśni i Tańca
Kaszuby, a Truskawkobranie zakończył
koncert Ewy Farny i Candy Girl.
Karolina Litka
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
HISTORIA
22 POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO
Czarny gryf
kontra czerwona gwiazda
Gdy 15 sierpnia na pamiątkę bitwy warszawskiej obchodzimy Święto Wojska
Polskiego, niewielu z nas wie, że w wojnie polsko-bolszewickiej szczególną
walecznością wykazały się pułki pomorskie i wielkopolskie. Historia jednostki,
której żołnierze na kołnierzach nosili czarnego gryfa ze złotymi szponami i w złotej
koronie, jest już nieco zapomniana.
P
o I wojnie światowej w Wielkopolsce wybuchło zwycięskie dla
Polaków powstanie antyniemieckie. Nie zdecydowano się na poszerzenie jego zasięgu na Pomorze Gdańskie,
gdzie Niemcy dysponowali zdecydowaną przewagą. Natomiast konspiracyjna Organizacja Wojskowa Pomorza,
kierowana przez adwokata dr. Franciszka Kręckiego (byłego skarbnika Towarzystwa Młodokaszubów), przerzucała
z Pomorza ochotników, którzy zasilali
wojska wielkopolskie. O losie tego terenu miały zdecydować w 1919 roku
wielkie mocarstwa na konferencji paryskiej. Kaszubi zabiegali o przyłączenie Pomorza do odradzającej się Polski,
co nastąpiło w wyniku traktatu wersalskiego w styczniu i lutym 1920 roku.
Polska zajęła duży fragment Kaszub,
ale bez Gdańska.
w ramach sił pod dowództwem gen.
Józefa Hallera, przejmował od władz
niemieckich część Pomorza przyznaną
w Wersalu Polsce.
64 karabiny
W maju 1920 roku zakończono organizację kaszubskiego pułku, który już
jako 66. Kaszubski Pułk Piechoty im.
J. Piłsudskiego w ramach 16. Dywizji
Piechoty (pomorskiej) postanowiono
przerzucić na front wojny polsko-bolszewickiej. Dowódcą został zaufany
Piłsudskiego jeszcze z czasów I Brygady
Legionów, mjr Czesław Jarnuszkiewicz.
66. Kaszubski Pułk wyruszył 3 czerwca 1920 roku. Liczył wówczas 20 oficerów i 1483 szeregowych, 32 ciężkie i 32 lekkie karabiny maszynowe.
6 lipca pułk stanął w okolicy Ignalina
i Dukszt (obecnie północno-wschodnia
Litwa), wzmacniając grupę gen. Kazimierza Sosnkowskiego. Po kilku
dniach Kaszubów przerzucono do grupy poleskiej gen. Władysława Sikorskiego, która będąc w obronie, zmagała się z narastającą presją oddziałów
bolszewickich. Sikorski zaraz skierował
kaszubskie bataliony do obrony pozycji na południe od Mozyrza. Tam pod
Bobrujkami, trzy dni po obsadzeniu linii obronnych przez Kaszubów, właśnie na tym odcinku bolszewicy chcieli
dokonać przełamania polskich pozycji
z użyciem swojego elitarnego 214. pułku im. Lenina.
Dywizja
Strzelców Pomorskich
Piłsudski kontra Lenin
Zanim to jednak nastąpiło, w sierpniu
1919 roku w Wielkopolsce rozpoczęto formowanie Ochotniczej Dywizji
Strzelców Pomorskich, a na początku
października przystąpiono do tworzenia w jej ramach pułku strzelców złożonego wyłącznie z ochotników z Kaszub. Oddział składał się z żołnierzy
w większości już wcześniej wyszkolonych na potrzeby armii pruskiej i dobrze obeznanych z wojennym rzemiosłem. 24 października 1919 roku cywilno-wojskową delegację Kaszubów
na czele z dr. Stefanem Łaszewskim
(pierwszym wojewodą pomorskim
w II RP) przyjął naczelnik państwa Józef Piłsudski, który objął honorowe
szefostwo nad kaszubskim pułkiem.
W styczniu i lutym 1920 roku pułk,
składający się już z trzech batalionów
26 czerwca trzy kaszubskie patrole pod
dowództwem sierż. Jana Hirsza, sierż.
Leona Formeli i plut. Jana Bączyńskiego (każdego z nich odznaczono potem
Orderem Virtuti Militari), działając
jak przynęta, podprowadziły pod karabiny maszynowe swoich pozycji oddziały rosyjskie. Nagłe otwarcie ognia
przez Kaszubów zatrzymało czerwonoarmistów, którzy potem przez cały
dzień ponawiali ataki. Pod koniec dnia
Kaszubi wykonali z sukcesem przeciwnatarcie na przegrupowujących się już
Rosjan. Rzekomo dopiero po bitwie,
na podstawie papierów i pieczęci znalezionych przy poległych bolszewikach,
stwierdzono, że Kaszubi rozbili tego
dnia elitarny pułk Armii Czerwonej.
Fakt, że pułk im. Piłsudskiego rozbił
pułk im. Lenina w sytuacji, gdy front
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
Odznaka pamiątkowa 66. Kaszubskiego Pułku
Piechoty z charakterystycznym czarnym gryfem.
Jak podają źródła z epoki, jednostka
prezentowała wysoki poziom wyszkolenia. Żołnierzy integrowało nie tylko wspólne pochodzenie, ale też symbole pułkowe. Na kołnierzach kurtek
i płaszczów nosili herb Kaszub: czarnego
gryfa ze złotymi szponami i złotą koroną.
Na front z Torunia, stolicy ówczesnego województwa pomorskiego,
POMORSKIE MAGAZYN SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO 23
Piechoty było Chełmno nad Wisłą.
W wojnie polsko-bolszewickiej jednostka ta zapisała dobrą kartę historii, o której warto pamiętać. 28 jej żołnierzy odznaczono Virtuti Militari.
W Chełmnie współcześnie działa grupa rekonstrukcyjna 66. Kaszubskiego
Pułku Piechoty.
Łukasz Grzędzicki
Z Warszawy
pod Horodec
Przez cały lipiec i pierwszą połowę sierpnia 1920 roku 66. Kaszubski Pułk, z zachowaniem dyscypliny
i wyjątkowym uporem, prowadził walki odwrotowe z nacierającymi na Warszawę bolszewikami. Gen. Sikorski
oddając pułk do sił uderzeniowych
Piłsudskiego nad Wieprz, pisał o „spokojnym i ofiarnym pułku kaszubskim”.
Po dwóch dniach odpoczynku na zachodnim brzegu Wieprza i uzupełnieniu stanów osobowych oraz po spotkaniu 15 sierpnia żołnierzy 66. pułku
z Piłsudskim, o świcie 16 sierpnia
ruszyła polska kontrofensywa, która zdecydowała o zwycięstwie w bitwie warszawskiej. Piłsudski wykorzystał wyborowe jednostki wojska polskiego, w tym 66. Kaszubski Pułk
Piechoty, do szybkiego uderzenia, które wyszło na tyły bolszewickiego frontu zachodniego. Po błyskawicznym
uderzeniu i marszu pułk już 24 sierpnia obsadził przedmoście w Łomży, blokując odwrót oddziałów Armii
Czerwonej. Dwa dni później pułk
odwiedził Piłsudski, któremu ofiarowano zdobyczne bolszewickie sztandary.
Przerzucony potem dalej na wschód,
od 14 września przez osiem dni
66. pułk próbował wraz z innymi pomorskimi pułkami zdobyć Horodec położony strategicznie na linii kolejowej Brześć nad Bugiem – Pińsk
przy przejściu przez Kanał Królewski.
W końcu dopięły one swego i 24 września zdobyły ufortyfikowany Horodec.
Wycofany po tym ciężkim boju
do
odwodów,
66.
Kaszubski
Pułk, po zawarciu rozejmu polsko-bolszewickiego w październiku 1920 roku, powrócił na Pomorze.
W dwudziestoleciu międzywojennym
garnizonem 66. Kaszubskiego Pułku
Żołnierz 66. Kaszubskiego Pułku Piechoty
we wzorcowym mundurze z wojny 1920 roku.
NR 4 (100) LIPIEC-SIERPIEŃ
HISTORIA
Tuchaczewskiego przechodził do wielkiej ofensywy w kierunku na Warszawę, miał dla Polaków znaczenie propagandowe i wpływał na morale żołnierzy. 11 lipca 1920 roku gen. Sikorski pisał: „66-y pułk piechoty kaszubskiej, prowadzony wytrawną ręką
podpułk. Jarnuszkiewicza, wycinając
pułk Lenina pod Bobrujkami, nauczył
bolszewików, co warte są pułki polskie, chociażby były w chwilowym
odwrocie”.
Pomorskie smaki
Z LISTY PRODUKTÓW TRADYCYJNYCH
Jesień to niegdyś czas gromadzenia zapasów na zimę i wiosnę.
Niegdyś – ale i dzisiaj coraz chętniej samodzielnie przygotowujemy własne przetwory, angażując do pracy i zabawy całą rodzinę. Na liście produktów tradycyjnych województwa pomorskiego jest sporo propozycji, które mogą zainspirować miłośników dobrej domowej kuchni.
Dolina Dolnej Wisły śliwkami stoi. Intensywny rozwój sadownictwa zaobserwowano tu
już w drugiej połowie XIX w. Po
1945 roku osiadło na tych terenach sporo ludności napływowej. Osadnicy przywozili z sobą nowe smaki i potrawy.
Była wśród nich śliwka w occie.
Do przygotowania powiślańskiej śliwki w occie używa się
śliwki węgierki zwykłej. Po zbiorze owoce się myje i układa
w dużych naczyniach kamionkowych lub słojach, a następnie trzykrotnie zalewa gorącym roztworem octu i wody
z cukrem w odstępach dobowych. Za trzecim razem dodaje się przyprawy – goździki, wanilię, imbir, gorczycę. Po ok.
10 dniach śliwki można przełożyć do mniejszych słoików.
Znakomite w smaku są także powidła śliwkowe z Doliny Dolnej Wisły. Zgodnie z tradycją, powinno się je smażyć w miedzianych (kuprowych) kotłach, mieszając masę owocową drewnianym mieszadłem, do momentu gdy zaczyna odstawać od
ścianek kotła i nie spada z mieszadła lub spada dużymi płatami.
Do oddzielania pestek od masy owocowej używano specjalnych
sit ceramicznych, najlepiej tych, które robili garncarze z Gruczna.
Jest jeszcze trochę czasu, żeby przygotować inną przystawkę
z innego regionu Pomorza
– pikle kociewskie. Ogórki używane do ich przyrządzania należą do odmiany bardzo plennej,
rzadko uprawianej, ale bardzo dobrej do konserwowania – odmiany śremskiej. Sposób marynowania podaje „Kucharka litewska”
z 1985 roku, oparta na wydaniu
z roku 1938. Cały proces – z soleniem, zalewaniem, odsączaniem
zalewy i przygotowywaniem nowej – trwa… dobre pięć tygodni,
ale efekt jest podobno zachwycający! Z przypraw używa się pieprzu, ziela angielskiego i liści bobkowych, a także oczywiście octu
i saletry. Ocet dobrze kojarzy się
też z grzybami. Kociewiacy uważają, że najwspanialszy i najsmaczniejszy grzyb to borowik szlachetny nazywany królem grzybów.
Tajemnica charakterystycznego
smaku kociewskiego borowika
szlachetnego w zalewie octowej tkwi w sposobie przygotowania zalewy. Właściwe proporcje składników używanych do zalewy octowej powodują, że kapelusz borowika nie odkształca się,
zachowuje właściwą barwę oraz charakterystyczny smak. Borowik szlachetny w zalewie octowej podawany jest jako wykwintna przystawka do mięs i zakąsek. Podawany na ostro, z aromatyczną cebulką i przyprawami, jest bardzo wyrazisty w smaku.
Opr. Ludmiła Jezierska
URZĄD MARSZAŁKOWSKI WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO, ul. Okopowa 21/27, 80-810 Gdańsk
MARSZAŁEK WOJEWÓDZTWA
POMORSKIEGO
Mieczysław Struk
tel. 58 32-68-500, faks 58 32-68-503
e-mail: [email protected]
SEKRETARZ WOJEWÓDZTWA
– DYREKTOR GENERALNY UMWP
Sławomir Kosakowski
tel. 58 32-68-512
e-mail: [email protected]
ZARZĄD WOJEWÓDZTWA
POMORSKIEGO
DEPARTAMENT KONTROLI
I AUDYTU WEWNĘTRZNEGO
tel. 58 32-68-833
e-mail: [email protected]
Wiesław Byczkowski
tel. 58 32-68-520, faks 58 32-68-511
e-mail: [email protected]
Hanna Zych-Cisoń
tel. 58 32-68-508, faks 58 32-68-511
e-mail: [email protected]
Ryszard Świlski
tel. 58 32-68-516, faks 58 32-68-507
e-mail: [email protected]
Czesław Elzanowski
tel. 58 32-68-504, faks 58 32-68-507
e-mail: [email protected]
SEJMIK WOJEWÓDZTWA
POMORSKIEGO
Przewodniczący: Jan Kleinszmidt
tel. 58 32-68-740, faks 58 32-68-739
e-mail: [email protected]
SKARBNIK WOJEWÓDZTWA
POMORSKIEGO
Henryk Halmann
tel. 58 32-68-576, faks 58 32-68-579
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT ZAMÓWIEŃ
PUBLICZNYCH I ADMINISTRACJI
tel. 58 32-68-758
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT EUROPEJSKIEGO
FUNDUSZU SPOŁECZNEGO
tel. 58 32-68-190
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT EDUKACJI I SPORTU
tel. 58 32-68-850
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT FINANSÓW
tel. 58 32-68-576
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT
GEODEZJI I KARTOGRAFII
tel. 58 32-68-601
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT
INFRASTRUKTURY
tel. 58 32-68-614
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT
ROZWOJU GOSPODARCZEGO
tel. 58 32-68-300
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT
SPOŁECZEŃSTWA
INFORMACYJNEGO I INFORMATYKI
tel. 58 32-68-524
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT
ŚRODOWISKA I ROLNICTWA
tel. 58 32-68-659
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT KULTURY
tel. 58 32-68-280
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT
MAJĄTKU WOJEWÓDZTWA
tel. 58 32-68-640
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT
TURYSTYKI I PROMOCJI
tel. 58 32-68-350
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT
ZDROWIA
tel. 58 32-68-260
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT
ROZWOJU REGIONALNEGO
I PRZESTRZENNEGO
tel. 58 32-68-684
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT PROGRAMÓW
ROZWOJU OBSZARÓW WIEJSKICH
tel. 58 32-68-650
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT
PROGRAMÓW REGIONALNYCH
tel. 58 32-68-133
e-mail: [email protected]
REGIONALNY OŚRODEK
POLITYKI SPOŁECZNEJ
tel. 58 32-68-561
e-mail: [email protected]
DEPARTAMENT ORGANIZACJI
tel. 58 32-68-630
e-mail: [email protected]
KANCELARIA SEJMIKU
tel. 58 32-68-736
e-mail: [email protected]
REDAKCJA
Biuro Prasowe UMWP:
Małgorzata Pisarewicz
(rzecznik prasowy, serwis informacyjny)
[email protected]
Ludmiła Jezierska
(serwis informacyjny, redakcja)
[email protected]
Sławomir Lewandowski
(redaktor prowadzący, skład,
serwis informacyjny i fotograficzny)
[email protected]
Arkadiusz Stawiński
(współpraca graficzna)
[email protected]
tel. 58 32-68-536, 58 32-68-539
faks 58 32-68-535,
e-mail: [email protected]
Wersja elektroniczna magazynu
dostępna na stronie internetowej:
www.urzad.pomorskie.eu
Artykuły można powielać i dostarczać
innym zainteresowanym organizacjom
za podaniem źródła.
Redakcja zastrzega sobie prawo
skracania i adiustacji tekstów oraz
zmiany ich tytułów.

Podobne dokumenty