Generuj PDF - Komenda Miejska Policji w Gliwicach

Transkrypt

Generuj PDF - Komenda Miejska Policji w Gliwicach
Komenda Miejska Policji w Gliwicach
Źródło:
http://gliwice.slaska.policja.gov.pl/ka9/informacje/wiadomosci/182495,Policjant-z-Gliwic-uratowal-tonace-dziecko.html
Wygenerowano: Środa, 8 marca 2017, 22:42
Policjant z Gliwic uratował tonące dziecko
Przebywający na urlopie w Ustce gliwicki policjant uratował tonącego ośmiolatka. Do zdarzenia
doszło 5 września. Dowiedzieliśmy się o nim z listu przesłanego przez jednego ze świadków. Jak się
okazało, policjant otrzymał od uratowanego chłopca wyjątkowy wyraz wdzięczności i podziękowań za
uratowanie życia. Był nim własnoręcznie wykonany rysunek. Zdaniem świadków, gdyby nie asp. szt.
Zbigniew Kaliszewski z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach, doszłoby do nieszczęścia.
Policjant z gliwickiej komendy wypoczywał z bliskimi na plaży w Ustce, gdy spostrzegł, że w wodzie topi się chłopiec. Obok,
na drewnianym falochronie stał wystraszony ojciec, który w tym czasie trzymał na rękach małą dziewczynkę. Widząc
bezradność ojca, który nie mógł pozostawić dwuletniej córki, nasz policjant bez chwili wahania rzucił się na pomoc rodzinie.
Dzielny stróż prawa wyciągnął z wody 8-latka wyczerpanego rozpaczliwym ratowaniem swojego życia. Jak określili
świadkowie zdarzenia, chłopiec całkowicie opadł z sił, a silne fale uderzały nim o falochron. Dodajmy, że zdarzenie miało
miejsce w tym samym rejonie usteckiej plaży, w którym w sierpniu doszło do utonięcia 7-letniej dziewczynki. Tylko dzięki
szybkiej i skutecznej reakcji aspiranta Kaliszewskiego, wakacje kolejnej rodziny nie zakończyły się tragicznie...
Co ciekawe, policjant po powrocie z urlopu nie pochwalił się nikomu swoim bohaterskim czynem. Dopiero nadesłany przez
świadka zdarzenia list, który trafił do rąk Komendanta Miejskiego Policji w Gliwicach zobrazował przebieg tych
dramatycznych zdarzeń i ich szczęśliwy finał.
Jak się okazało, to nie pierwsza sytuacja, w której aspirant sztabowy Zbigniew Kaliszewski uratował ludzkie życie. W 2011
roku podczas wybuchu gazu w budynku przy ul. Słowackiego w Gliwicach wraz z kolegami z patrolu prowadził akcję
ratowniczą. To on jako jeden z pierwszych wszedł do częściowo zawalonego bloku i prowadził ewakuację poszkodowanych.
Poza tym, jako zastępca oficera dyżurnego obsługując numery alarmowe 997 i 112 wielokrotnie przeprowadzał działania
ratujące życie innych.
List od świadka zdarzenia do komendanta miejskiego
Ocena: 4.8/5 (29)
Tweetnij