Car Aleksander I w Mogile

Transkrypt

Car Aleksander I w Mogile
Car Aleksander I w Mogile Car Aleksander I ( jak zanotowały źródła) przejeżdżał traktem lubelskim dwukrotnie. Po raz pierwszy w 1805 po przegranej bitwie pod Austerlitz ( na Morawach), po raz drugi w 1814 gdy udawał się do Wiednia na Kongres wiedeński. Tak pierwszą wizytę opisuje T.Krzyżanowski „​
D(nia)10 grudnia po północy o godz. 3 przyjechał do swej armii do Krakowa imperator rosyjski Aleksander I stanął w kamienicy J. Szydłowskiego na ul.Floryańskiej, to jest tyle co przespał się. W czasie swej bytności pytał się gospodarza, czyli jest bezpieczno przez Galicyę jechać. Gospodarz mu odpowiedział, że bezpieczno. On znowu mówił: “Ale tu ma być rewolucya.” Gospodarz odpowiedział, że nie ma żadnej rewolucyi i że jest bezpieczno. On powiedział: „a mnie inaczej o tej Galicyi powiedziano." Przespawszy się trochę, wyjechał rano o godzinie 6 i tylko trzy godziny bawił w Krakowie, lecz wyjechawszy konie w jego powozie uwięzły, pod Czyżynami wysiadł i szedł piechotą do Mogiły, z nim nie jechał nikt więcej, tylko jenerał Tołstoj i doktor nadworny. Gdy przyszedł do klasztoru do stancyi JM. ks. Wierzbickiego, natenczas przeora, prosząc o konie, udał się być adjutantem od jenerała, a gdy mu mówił przeor, że jest podobny do Konstantego wielkiego księcia rosyjskiego (bo to był jego brat) odpowiedział car: “Tamten Moskal i ja Moskal tośmy podobni do siebie” — pytał się go potem przeor, co słychać o batalii w Morawie, odpowiedział, że Moskale przegrali i dużo gwardyi zginęło. Przeor na to mówił: “Boże się po żal takiego ślicznego ludu, po co też to imperator gwardyą na wojnę posłał.”. On mu odpowiedział: Imperator jest człowiek, jak my, nie przewidział tego, a zatem jako człowiek mógł zgrzeszyć. Gdy odchodził, pocałował przeora w rękę a przeor go w głowę i dopiero po jego odjeździe dowiedział IMć. ks. przeor, że to był imperator rosyjski​
".1 Po klęsce Napoleona pod Moskwą wojska rosyjskie okupowały tereny Księstwa warszawskiego. We wrześniu 1814 rozpoczął się w Wiedniu kongres pokojowy z udziałem 16 państw, który miał zdecydować o losach Europy, w tym Polski. 23 września 1814 przejechał przez Kraków w drodze do Wiednia car Aleksander I witany z wielką pompą mowami, bramami triumfalnymi. Jedną z nich ustawiono w Mogile z napisem “​
Heros, Te Wanda Salutat​
”2 1
2
T. Krzyżanowski “Wspomnienia mirszczanina krakowskiego z lat 1768­1807 Kraków 1900 Bohaterze Wanda Cię pozdrawia