Październik 2010 - Gazeta Grodkowska
Transkrypt
Październik 2010 - Gazeta Grodkowska
od ko ws ka ” Październik 2010 - Nr 10 (95) Cena 3 zł issn 1425-3879 TOWARZYSTWO MIŁOŚNIKÓW ZIEMI GRODKOWSKIEJ rocznica Dzień Weterana 03 13 I Powiatowe Dożynki w Grodkowie wydarzenie Siedemdziesiąt jeden lat temu Polska stanęła w obliczu krwawej wojny. Ten los zgotowali nam hitlerowcy, do których później przyłączyli się nasi sąsiedzi – Rosjanie. 5. września po raz pierwszy od czasu utworzenia powiatów odbyły się w Grodkowie dożynki powiatowe. 14 X – Dzień Edukacji Narodowej Nauczyciel otwiera drzwi wiedzy, ale każdy musi wejść /chińskie/ sam. Wszystkim Pedagogom z naszej gminy z okazji Ich święta życzymy dużo zdrowia, satysfakcji z trudnej i odpowiedzialnej pracy oraz przyjaznych relacji z uczniami i ich rodzicami Redakcja 800 lat Starego Grodkowa Stary Grodków to jedna z najstarszych miejscowości Ziemi Grodkowskiej. Jego dzieje sięgają początku XIII wieku. Pierwsza źródłowa informacja o Starym Grodkowie pochodzi z dnia 1 listopada 1210 r. W tyle lat, od kilku tygodni informowały dwie tablice na krańcach wsi. Uroczystości połączone były z dożynkami. Jubileuszowe obchody rozpoczęła procesja żniwna. Jej trasa wiodła przez odświętnie udekorowaną wieś. Płoty i bramy ustrojono zbożem, płodami ziemi, warzywami i owocami- plonami starogrodkowskich pól, ogrodów i dzia- łek. Nie zabrakło żartobliwych scenek rodzajowych z siedzącymi przy stołach jedzącymi i pijącymi babami i chłopami. Furorę robił naturalnej wielkości słomiany koń z jeźdźcem. Tradycyjnie procesję otwierał wóz strażacki miejscowej OSP. Za ministrantami niosącymi krzyż jechały dwa zaprzęgi konne ciągnące rzadko spotykane już na © „G az et a tedy to biskup wrocławski Wawrzyniec wydał dokument, w którym wymienił tę wieś w wykazie innych miejscowości mających opłacać klasztorowi w Kamieńcu przypadające na wieś dziesięciny. W ostatnią niedzielę sierpnia br. Stary Grodków świętował 800-lecie swojego istnienia. O tym, że wieś ma już Gr Bronisław Urbański wsiach powozy. Stylowa bryczka wiozła aktualnego i byłych proboszczów. Na drewnianym wozie skrzyniowym przewożono strojną, imponująco ułożoną z kłosów tegorocznego zboża koronę żniwną. Wraz z koroną jechali starostowie oraz ich asystenci. Za pojazdami w pełnym rynsztunku i uzbrojeniu kroczyło Bractwo Rycerskie z Brzegu. Dalej szli liczni goście z Niemiec- w większości byli mieszkańcy Starego Grodkowa - a także Żarowa i Nowej Wsi Małej. Kiedyś te wsie stanowiły jedną parafię. Jak podkreślali, łączył je wspólny kościół, szkoła i cmentarz. Nigdy nie spodziewali się, że dożyją takich czasów, kiedy będą świętować jubileusz na ziemi swoich ojców i to w dodatku przez dwa dni. W sobotę (28 sierpnia) diecezjalny duszpasterz mniejszości niemieckiej odprawił mszę św. w naszej intencji. Później w świetlicy długo nas goszczono. (Czytaj dalej > 12) Bodajbyś cudze dzieci uczył! Ciekawe, że ten skrót prośby, żeby Bóg coś dał, czyli „bodaj”, bodaj częściej mieści się w życzeniach złego niż dobrego. „Bodajby go pokręciło!”, „bodajbyś sczezł!” - i tym podobne. W życzeniach wolimy bezbożne (bez Boga znaczy) „oby!” - choć i tu różnie bywa. Rzadko wierzymy w ziszczenie się takich życzeń, ale pokazują one dobrze nasz stosunek do bliźnich i do świata w ogóle. W tym zawołaniu rzecz jasna nie całkiem chodzi o ciebie, czyli o tego, do kogo się zwracamy, o kogoś, o kim wiemy, że nie jest nauczycielem. Raczej jest skierowane do siebie samego, do tego, kto to mówi, biadając nad własnym losem, losem nauczyciela. 0 ile uczenie nawet rodzonych dzieci często może wywoływać zniecierp liwienie i zdenerwowanie, to uczenie cudzych może się zdawać męką. Reprezentuję czwarte pokolenie nauczycielskiej rodziny, na uczycielstwo mam we krwi, ale to powiedzenie dobrze rozumiem. Może nawet coraz lepiej. źródło: J. Bralczyk „Porzekadła na każdy dzień” Serwis powstał dzięki uprzejmości i wsparciu firmy SparkLight 3275=(%8-(6=&=(*2¥¥:,(¿(*2 '/$6:2-(-),50< ? Profesjonalnej strony www opartej o CMS ? Nowoczesnego logo ? Spójnych PDWHULDïöZğUPRZ\FK ? sparklight Zapraszam do owiedzania serwisu internetowego „Gazety Grodkowskiej” i Towarzystwa Miłośników Ziemi Grodkowskiej pod adresem www.grodkowska.pl, w którym Czytelnicy znajdą rozszerzenia (m.in. materiały fotograficzne) do publikowanych w wersji papierowej materiałów, jak również będą w nim publikowane wydania archiwalne „Gazety Grodkowskiej” do pobrania. Serwis planuję rozwinąć, dodając inne ciekawe pozycje – galerie zdjęć , ciekawostki dotyczące naszego miasta.Na stronie 2GZLHGěQDV www.sparklight.pl serwisu znajduje się również formularz kontaktowy (informacje wysyłane za jego pośrednictwem trafiają na skrzynkę mailową naszej redakcji) – zachęcam do korzystania z niego i współredagowania naszej gazety. Mariusz L. Krok 2 Starostwo Powiatowe w Brzegu wydało po raz drugi album poświęcony przyrodzie powiatu brzeskiego. T Ryszarda Krokowa Mówiąc o planach zagospodarowania wnętrza Ratusza, powiedział Pan, że m.in. będzie tam izba pamięci. A dlaczego nie muzeum? Utrzymanie muzeum nie będzie droższe, a daje placówce możliwość współpracy z innymi placówkami muzealnymi, wypożyczania wystaw czasowych, a przede wszystkim odzyskania zdeponowanych w Muzeum Śląska Opolskiego eksponatów z Muzeum im. J. Elsnera… Mówiąc o izbie pamięci przekazałem informację zgodną z wnioskiem, jaki złożyliśmy do RPO o dofinansowanie remontu ratusza. Natomiast nie zamyka to drogi w kierunku utworzenia tam muzeum. Jak najbardziej jestem zainteresowany, aby zgromadzono jak najwięcej eksponatów poświęconych Józefowi Elsnerowi, aby one wróciły do naszego miasta. Przy okazji Józefa Elsnera wspomnę o ciekawostce. Pochodzący z Grodkowa, obecnie pracujący na Jasnej Górze, Marcin Lauzer opracował i przekazał do Urzędu partyturę utworu Józefa Elsnera pod nazwą „Msza dla Grodkowa”. Chciałbym, aby ten utwór, który nigdy nie był wykonywany, miał swoja premierę w Grodkowie. pomocy przy tym remoncie. Z wielkim zainteresowaniem wszyscy śledzą przebieg prac w Rynku. Sceptycy zastanawiają się, czy będzie zrobiona sieć nawadniająca na drodze wojewódzkiej przylegającej do Rynku. Prace prowadzone w Rynku wykonujemy na własnym terenie. O działaniach na wymienionej drodze będziemy mogli rozmawiać w przyszłości po przejęciu jej od obecnego właściciela. Przy układaniu chodnika przy ul. Traugutta zlikwidowano rów odwadniający, co powoduje tworzenie się dużych kałuż przy budynku przy ul. Wrocławskiej 36. Wielokrotnie interweniowała już w tej sprawie wspólnota mieszkaniowa. Jak zamierza Pan zareagować na ten problem? Ostatnio ten odcinek został poprawiony przez wykonawcę w ramach gwarancji i sytuacja uległa polepszeniu. Niemniej będziemy monitorować ten teren i ewentualnie interweniować u właściciela drogi, tj. w Zarządu Dróg Powiatowych w Brzegu. Czy jest szansa, by w ramach rewitalizacji Rynku odtworzyć zachodnią część jego pierzei? Do kogo należy ten plac? Plac jest terenem gminnym i w ramach obecnie realizowanego programu takiej możliwości nie ma. Doraźnie chcemy tam poprawić chodniki oraz część zieleni, natomiast temat, o którym Państwo wspominacie, powinien wrócić po przejęciu przez gminę drogi wojewódzkiej, ponieważ pozwoli to na poszerzenie placu rynku od strony tej drogi i połączy rynek z częścią, o której rozmawiamy. et a o ok. 100-stronnicowe wydawnictwo ukazuje piękno otaczającej nas przyrody, ale może też służyć jako materiał edukacyjny, gdyż występują w nim chronione gatunki zwierząt i roślin. Album zredagowali dr Jan Majewski, Brygida Jakubowicz i Marek Stajszczyk (niemieckie tłumaczenie – Jacek Stopikowski). Album mógł powstać dzięki wielu „pozytywnie zakręconym” pasjonatom, których hobby to m.in. fotografowanie przyrody, oraz archiwalnym zdjęciom Biura Urządzania Lasu w Brzegu i Nadleśnictwa Brzeg. Korekty albumu dokonał red. Bogdan Kościński. Szczególne wyrazy podziękowania za ciekawe i unikatowe zdjęcia w II wydaniu należą się panu Januszowi Pasiecznemu. Właśnie jego fotografia przedstawiająca łabędzia w parku im. J. Peppela w Brzegu znajduje się na okładce albumu. Album „Przyroda powiatu brzeskiego” wzbudził bardzo duże zainteresowanie bibliofilów, znaczenie różni się od typowych informatorów powiatowych, co być może bardziej przyciągnie turystów niż inne formy zachwalania uroków „Ziemi Brzeskiej”. Do odwiedzenia naszego terenu serdecznie zaprasza wszystkich turystów starosta powiatu brzeskiego Maciej Stefański, akcentując, że obok zabytków szczególnym pięknem emanuje ożywiona przyroda w licznych rezerwatach i brzeskich parkach.Obecnie Wydział Promocji i Inicjatyw Gospodarczych wspólnie z fotografem Januszem Pasiecznym, ekologiem Markiem Stajszczykiem, redaktorem Bogdanem Kościńskim, pod merytoryczną opieką dr. Jana Majewskiego przygotowuje następny tematyczny album „Fauna powiatu brzeskiego”, w którym znajdą się ciekawe zdjęcia chronionych ptaków i zwierząt żyjących na naszym terenie. Pytania do burmistrza Gr Zapraszamy miłośników przyrody Kilka miesięcy temu drukowaliśmy list radnego B. Prochery na temat kościoła ewangelickiego mając nadzieję, że wywoła on dyskusję, bowiem porusza problem dla naszego środowiska …ważny. Nikt jednak w tej sprawie nie zabrał głosu. Widocznie wszystkim jest obojętne, co się z tym obiektem stanie. Proszę powiedzieć, jakie są realne szanse na uratowanie tej ruiny. Jeżeli chodzi o dawny kościół ewangelicki to pragnę państwa poinformować, że tym tematem zajmujemy się od dłuższego czasu. Aby cokolwiek można było przy nim robić i wydatkować jakiekolwiek środki, musieliśmy doprowadzić od przejęcia tego obiektu na stan Gminy Grodków i tak tez się stało na początku tego roku. Kolejnym działaniem były starania o uzyskanie dofinansowania z Urzędu Marszałkowskiego w Opolu na dokumentację na remont zabezpieczający ten obiekt. Na dzień dzisiejszy otrzymaliśmy dofinansowanie i trwa opracowanie takiej dokumentacji, która wskaże nam zakres robót oraz szacowane koszty. Przypomnę również, że prowadzimy rozmowy z naszym partnerem z Beckum na temat „G az © Rzecznik Prasowy Starosty październik 2010 od ko ws ka ” aktualności Rozbierane są zabudowania po dawnej firmie „Maks”. Czy już wiadomo, co tam będzie? Obecny właściciel porządkuje ten teren. W planie zagospodarowania przestrzennego teren ten jest terenem inwestycyjnym. Łącznik między ul. Wrocławską a Półwioskiem jest w opłakanym stanie. Czy przewiduje się jego naprawę? Mówimy tutaj o drodze potocznie nazywanej przemysłową. We wrześniu planowane jest złożenie wniosku na remont tej drogi w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg, tzw. schetynówki. Po ewentualnym otrzymaniu dofinansowania rozpoczniemy procedurę przetargową w celu wyłonienia wykonawcy robót. Jak chce Pan wykorzystać tereny inwestycyjne wokół węzła autostrady? Jakie ma Pan pomysły z tym związane oraz co Pan proponuje potencjalnym inwestorom; jak próbuje pan do nich dotrzeć? W obecnej chwili część tego terenu kupiła jedna z firm z opcją budowania tam stacji benzynowej, motelu i obsługi logistycznej. Czekamy na start tego projektu. Obecnie prowadzimy kolejne rozmowy. Z mojej perspektywy i z kontaktów z potencjalnymi inwestorami wynika, że o wiele bardziej atrakcyjny staje się teren przy budującej się obwodnicy Grodkowa. Piękny będzie Rynek, a co z zabudową placu przy ul. Sienkiewicza przylegającego do Rynku? Komis samochodowy na pewno nie będzie zdobił tego miejsca. Jak już wcześniej mówiłem, chcemy, aby centrum miasta i jego otoczenie było piękne. Następnym krokiem powinno być podjęcie działań o poprawę estetyki kolejnych obiektów. Dlatego tez już wcześniej podjęliśmy, w uzgodnieniu z konserwatorem, działania polegające na opracowaniu kolorystyki wszystkich budynków wokół Rynku. Każdy może ją otrzymać bezpłatnie. Kolejnym krokiem będą rozmowy ze wspólnotami i właścicielami indywidualnymi terenów wokół Rynku na temat poprawy otoczenia. Głośno zaczyna się znowu mówić o reaktywowaniu szpitala. Jaki jest w tej chwili status prawny budynków poszpitalnych, w jakim stopniu są one wykorzystane? Czy wydaje się Panu, że jest realna szansa na to, by podjąć skuteczną walkę o jego przywrócenie? Budynki Szpitala są własnością Gminy i prowadzona jest tam działalność doraźnego oddziału dziecięcego, ZOL-u, rehabilitacji i POZ-u. Mieści się tam również pogotowie ratunkowe. Jeżeli chodzi o reaktywowanie szpitala, to wystarczy włączyć wiadomości każdego dnia i można usłyszeć, jaka jest sytuacja finansowa NFZ i jak wyglądają kontrakty ze szpitalami, a to jest warunek konieczny (pozyskanie źródła finansowania na działalność takiego szpitala). Bo nie sadzę, że mówimy tutaj o szpitalu prywatnym, a tylko o działalności publicznej. Jeżeli tylko możliwość reaktywowania szpitala nastąpi, to nikt tego tematu nie zbagatelizuje. W ostatnim czasie wycięto dużo drzew na ternie miasta. Dlaczego w to miejsce nie nasadza się nowych? Na terenie gminy i miasta Grodków wycina się tylko drzewa suche, chore, zagrażające bezpieczeństwu mieszkańców oraz drzewa, które nie rokują szans na przeżycie. Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody za każde wycięte drzewo Burmistrz Grodkowa nakłada obowiązek zastąpienia ich innymi drzewami lub krzewami w liczbie nie mniejszej niż liczba usuwanych drzew. Praktykujemy, że za każde usuwane drzewo należy nasadzić 3 inne w miejscu wskazanym przez Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska lub dostarczyć sadzonki drzew wskazane w zezwoleniu do w/w Wydziału. Dostarczone sadzonki zostają posadzone przez pracowników interwencyjnych na terenach zieleni miejskiej. Organizujemy również wraz ze szkołami podstawowymi akcje sadzenia drzewek w parkach. Gmina dostarcza ze szkółki drzew w Grabinie sadzonki, a dzieci w ramach zajęć szkolnych sadzą je w parkach. Niestety, większość posadzonych drzewek zostaje zniszczonych, połamanych. Dlatego staramy się również sadzić drzewa w wieku 7-10 lat o obwodzie pnia ok. 20 cm. Grubość pnia jak na razie skutecznie odstrasza miejscowych wandali. Pana niezłomna postawa w sprawie Euro 2012 przyniosła pozytywny skutek. Rozumiem, że będą też dodatkowe pieniądze. Na co będą one przeznaczone? Czy przewiduje się także remont Domu Kultury i basenu? Cały program podzieliliśmy na kilka etapów. Osobnym programem był remont stadionu, kolejnym –dodatkowe boiska i ostatnim remont domu Kultury i basenu. Na obecnym etapie otrzymaliśmy środki na remont stadionu, tj. wstępnie kwotę 4,7 mln zł, który obejmuje remont płyty boiska, trybun, budynku portierni, oświetlenia, ogrodzenia oraz budowy nowego budynku z całym zapleczem. Na kiedy przewiduje się zakończenie prac w Rynku, czy jest nadzieja, że termin będzie dotrzymany? Termin zakończenia prac to 30 listopada b.r.; czy tak się stanie, to jak Państwo na bieżąco obserwujecie, nie tylko zależy to od wykonawcy, ale również od pogody. Padające deszcze na pewno opóźniły harmonogram prac i w dalszym ciągu patrzymy z niepokojem na to, co się dzieje z aurą, tym bardziej, że prace wykonywane w Rynku wymagają odpowiednich warunków pogodowych. Mam jednak nadzieję, że pogoda w przyszłości będzie nam sprzyjać. Czy będzie Pan kandydował na stanowisko Burmistrza Grodkowa? Tak. Będę kandydował. Dziękuję za rozmowę. wieści z gminy i powiatu Dzień Weterana Pełnomocnik Staro st y ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Brygida Jakubowicz 1 września – siedemdziesiąt jeden lat temu Polska stanęła w obliczu strasznej i krwawej wojny. Ten los zgotowali nam hitlerowscy nacjonaliści, do których później przyłączyli się nasi sąsiedzi – Rosjanie. 1 września - Dzień Weterana. młodym pokoleniom wiedzy historycznej. Podziękowania odebrali: prezes Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych Adam Kownacki, prezes Światowego Związku Żołnierzy AK inż. mjr Tadeusz Czajkowski, prezes Niezależnego Stowarzyszenia Kombatantów Polskich dr kap. Jan Majewski, prezes Niezależnego Ruchu Kombatantów z Grodkowa Marian Kakowczyk, p.o. prezesa Związku Sybiraków Benedykt Jędrzejczyk oraz Janina Góral, Zbigniew Kawecki reprezentujący prezesa Franciszka Kopcia oraz prezesi Wojewódzkich Zarządów Związku Sybiraków Walenty Oliwa i Wojewódzkiego Zarządu Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych płk Stefan Szelka. Jak co roku uroczystości były okazją do odznaczeń i wyróżnień. Wojewoda Opolski odznaczył decyzją Prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi Stanisława Kullendę, Srebrnym Krzyżem Zasługi Janinę Góral, a Brązowym Piotra Nejmana. Krzyże Zesłańca z rąk Wojewody Opolskiego i Prezesa Wojewódzkiego Związku Sybira- ków otrzymali: Krystyna Dereń, Stanisława Jasiczek, Tadeusz Korniak, Lucyna Smoła, Bernarda Sierakowska, Stefania Wysocka. Awans na stopień porucznika z rąk szefa WKU płk Czesława Drozda uzyskał ppor. Jan Bruchalski. Decyzją prezesa Zarządu Głównego Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Brzegu Adam Kownacki oraz prezes Zarządu Wojewódzkiego płk Stefan Szelka, w asyście starosty Macieja Stefańskiego, Kombatanckim Krzyżem Pamiątkowym „Zwycięzcom 1945 r.” odznaczyli: płk dypl. Daniela Króla, por. Józefę Czapską, por. Bolesławę Żukowską, por. Marię Drozd, por. Mariana Dmytruszyńskiego, por. Adama Zatońskiego, por. Leona Kwiatkowskiego, por. Władysława Dropa. „Krzyż Czynu Zbrojnego Kresów Wschodnich II RP otrzymała Aurelia Hejdel – zastępca dyrektora PSP w Czepielowicach, a „Krzyż Pamiątkowy Wojska Polskiego I i II Armii p.por. Maria Wajc. Zarząd Główny Związku Inwalidów Wojennych RP w uznaniu zasług dla Związku Inwalidów Wojennych w Brzegu nadał medal pamiątkowy „Zwycięska Nike” dla PKO BP S.A. Oddział w Brzegu. „Medal za Zasługi dla Związku Inwalidów Wojennych RP” Związkowi Byłych Żołnierzy Zawodowych i Oficerów Rezerwy WP i „Srebrną Odznakę Honorową Związku Inwalidów Wojennych RP” – Janowi Kołodziejczykowi. W/w medale z rąk starosty Macieja Stefańskiego odebrał dyrektor PKO BP Jan Jóźków i prezes Związku Byłych Żołnierzy Zawodowych i Oficerów Żołnierzy Wojska Polskiego Zbigniew Kawecki. Podziękowaniami za pracę na rzecz Światowego Związku Gr wszystkich kombatantów z terenu powiatu brzeskiego - zaszczycili swoją obecnością m.in. wojewoda opolski Ryszard Wilczyński, wicemarszałek Teresa Karol, dyrektorzy Urzędu Marszałkowskiego: Janusz Wójcik i Krzysztof Puszczewicz, pełnomocnik Marszałka ds. Kombatantów Bogdan Bocheński, przewodniczący Rady Powiatu Henryk Mazurkiewicz, dowódcy: 1 Brzeskiej Brygady Saperów płk Daniel Król, Wojskowej Komendy Uzupełnień płk Czesław Drozd i 2 Batalionu Ratownictwa Inżynieryjnego ppłk Robert Wójcicki, radni powiatowi, radni miejscy, młodzież, przedstawiciele prasy oraz mieszkańcy powiatu brzeskiego. Gości przywitał starosta powiatu brzeskiego Maciej Stefański, który wraz z burmistrzem miasta Brzegu wręczyli prezesom organizacji kombatanckich w przededniu końca III kadencji Rady Powiatu i V kadencji Rady Miasta podziękowania za dotychczasową wzorową współpracę z samorządem lokalnym oraz ogromne zaangażowanie w przygotowanie patriotycznych uroczystości i przekazywanie et a J ak pięknie powiedział w swoim kazaniu w Kościele p.w. Miłosierdzia Bożego 1 września 2010 r. ks. Grzegorz Krupski - „ogromną wagę, My Polacy, musimy przywiązywać do krzewienia naszej historii, pamięci o wojennych bohaterach i oddania im czci, ale pamiętajmy, że żyjemy w czasach przebaczania i pojednania, w czasach budowania zjednoczonej pod znakami przyjaźni ekumenicznej wspólnoty, również z tymi, których przodkowie byli naszymi wrogami”. Zorganizowane przez Starostwo Powiatowe w Brzegu i Urząd Miasta Brzeg uroczystości z okazji 71. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej oraz obchody Dnia Weterana rozpoczęła msza święta celebrowana przez ks. kapelana Grzegorza Krupskiego, ks. proboszcza Eugeniusza Bojakowskiego i ks. Sławomira Fonfarę z Parafii Ewangelicko – Augsburskiej. W mszy świętej brało udział aż 12 pocztów sztandarowych: wojska, harcerzy, kombatantów, organizacji społecznych, szkół podstawowych i gimnazjalnych oraz związków zawodowych. Po mszy wierni uczestniczyli w Apelu Pamięci oraz wysłuchali przemówienia Burmistrza Miasta Brzegu Wojciecha Huczyńskiego. W tym roku obchody Dnia Kombatanta – czyli uroczystość 3 od ko ws ka ” październik 2010 Żołnierzy AK inż. mjr Tadeusz Czajkowski wyróżnił: Ryszarda Wilczyńskiego, Janusza Wójcika, Kazimierza Kozłowskiego, Mieczysława Niedźwiedzia, Mariana Kakowczyka, Zbigniewa Oliwę i Jerzego Skucińskiego. Na zakończenie wojewoda Ryszard Wilczyński złożył wszystkim odznaczonym gratulacje, a serdeczne życzenia kombatantom z okazji Dnia Weterana. Kombatanci otrzymali również życzenia od wicemarszałek Województwa Opolskiego Teresy Karol. Uroczystości na brzeskim Ratuszu zakończył wzruszający występ młodzieży z Zespołu Szkół nr 1 z Oddziałami Sportowymi w Brzegu, którzy przybyli na uroczystość wraz z sześcioma opiekunkami, które przygotowały występ, i dyrektor placówki panią Jadwigą Walasek. Pani dyrektor otrzymała podziękowania i bukiet kwiatów od wiceburmistrza Stanisława Kowalczyka i starosty powiatu brzeskiego, a dzieci słodki upominek. Przygotowania do występu były dużym wyzwaniem, gdyż 1 września dzieci dopiero rozpoczynają szkołę, a jednak zdyscyplinowane nastolatki stawiły się na próby jeszcze w czasie wakacji. Na podkreślenie zasługuje też ogromny wkład pracy pani Marzeny Onisk w przygotowanie dekoracji sceny, przypominającą wojenne ruiny stolicy, znicze upamiętniające wojennych bohaterów i ogromne hasło, które stanowiło motyw przewodni programu i pięknie go obrazowało – „Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie”. I dla nas wszystkich to hasło powinno być drogowskazem i każdemu Polakowi towarzyszyć całe życie tak, aby mogło przetrwać jeszcze wiele, wiele pokoleń. „G az Dziękujemy Bogu za plony, a przed rolnikami chylimy czoła „Plon niesiemy plon, w gospodarza dom” – jak Polska długa i szeroka we wrześniu słowa tej popularnej pieśni brzmią w sołectwach, gminach, powiatach i województwach. 5 © września br. po raz pierwszy w powiecie brzeskim odbyły się Dożynki Powiatowe zorganizowane wspólnie z Miejsko – Wiejską Gminą Grodków. Dożynki to jedno z nielicznych świąt łączących elementy świeckie, religijne i dziękczynne, które w niezmienionej tradycji przetrwało od XVIII w. Z dożynkowym świętem każdego Polaka łączy ogromna więź emocjonalna, nieomal 50% naszego społeczeństwa żyje na wsi, a druga połowa połączona jest z nią więziami rodzinnymi lub pokoleniowymi. Pierwsze Dożynki Powiatowe były dużym wydarzeniem, uczestniczyli w nich m.in.: radny Sejmiku Województwa Opolskiego Józef Śliwa, starosta powiatu brzeskiego Maciej Stefański, wicestarosta powiatu brzeskiego Ryszard Jończyk, sekretarz powiatu brzeskiego Krzysztof Konik, przewodniczący Rady Gminy Grodków Karol Grzybowski, Burmistrz Grodkowa Marek Antoniewicz i wiceburmistrz Teresa Oliwa, komendant powiatowy Policji w Brzegu insp. Sławomir Michalski, szef WPMiAR mjr Andrzej Mudrak oraz radni powiatowi i gminni. Nie sposób wymienić wszystkich gości dożynek, występujących zespołów i Kół Gospodyń Wiejskich. Nie sposób dzięko- Gdzie dożynki – tam barwne, kolorowe i wiele symbolizujące dożynkowe korony. Laureatem na najpiękniejszą Dożynkową Koronę z Gminy Grodków zostało sołectwo Gola Grodkowska, a laureatami na Najpiękniejszą Koronę Powiatową: I miejsce Gmina Grodków – sołectwo Gola Grodkowska, II miejsce Gmina Skarbimierz – sołectwo Bierzów, III miejsce Gmina Lewin Brzeski – sołectwo Chróścina , IV miesce Gmina Lubsza – sołectwo Dobrzyń, wyróżnienie Gmina Grodków – sołectwo Starowice Dolne. wać wszystkim, którzy włożyli ogromną pracę w zorganizowanie tej masowej imprezy, ale na pewno głęboki ukłon należy się burmistrzowi Grodkowa Markowi Antoniewiczowi, wiceburmistrz Teresie Oliwie, dyrektorowi OKiR Stanisławowi Wieczorkowi. Starosta na wstępie w przywitaniu dożynkowym do mieszkańców powiatu powiedział: „Bieżący rok obfitował w wiele tragedii, m.in.: w powódź, dlatego plony są dużo mniejsze, a chleb droższy, ale dziękuję Panu Bogu za tegoroczne plony i mam nadzieję, że te przyszłoroczne będą dużo większe”. Czas mija bardzo szybko, a więc do zobaczenia na Dożynkach Powiatowych 2011. Rzecznik Prasowy Starosty 4 październik 2010 od ko ws ka ” wieści z gminy i powiatu Nowy rok szkolny 2010/2011 Poprawa warunków kształcenia i możliwości rozwoju uczniów w Powiecie Brzeskim. W nowym roku szkolnym w jednostkach oświatowych prowadzonych przez powiat brzeski kształcić się będzie łącznie 3646 uczniów. Kształcenie ponadgimnazjalne młodzieży zorganizowane jest w następujących typach szkół: W trzech liceach ogólnokształcących kształci się 1142 uczniów w nachyleniach przedmiotowych dostosowanych do zainteresowań młodzieży. W pięciu technikach kształci 1680 uczniów w 14 zawodach. W liceum profilowanym kształci się 52 uczniów W dwóch zasadniczych szkołach zawodowych kształci się 431 uczniów w bardzo wielu zawodach. Do szkół specjalnych uczęszcza 209 uczniów Gimnazja przyspasabiające do pracy kształcą 132 uczniów. Szkoły zatrudniają bardzo doświadczoną i wyspecjalizowaną kadrę nauczycieli- 378 pedagogów na różnych szczeblach awansu zawodowego (2 nauczycieli stażystów, 65 nauczycieli kontraktowych, 97 nauczycieli mianowanych oraz 214 nauczycieli dyplomowanych). W porównaniu do ubiegłego roku szkolnego zostały wyremontowane piękne obiekty I Liceum Ogólnokształcącego i Zespołu Szkół Ekonomicznych w Brzegu oraz internat Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Grodkowie. Wybudowano dwa boiska sportowe w Brzegu: „Orlik” w ZSZ nr 1 oraz boisko wielofunkcyjne dla I Liceum Ogólnokształcącego i Zespołu Szkół Ekonomicznych. Unowocześniono bazę dydaktyczną kształcenia zawodowego: - w Zespole Szkół Budowlanych w Brzegu powstał nowy obiekt pracowni zajęć praktycznych z wyposażeniem stanowisk szkoleniowych z obszaru zawodów budowlanych, - w Zespole Szkół Zawodowych nr 1 w Brzegu W dniach 25-26 września 2010 r. odbędą się Europejskie Targi Chłopskie w Krzyżowicach, gmina Olszanka, powiat brzeski, woj. opolskie. potrawę lokalną”, w której głównym składnikiem będzie kapusta, „Nasze strachy na wróble” – dla dzieci i młodzieży z Klubów 4H Woj. Opolskiego, którego mottem będzie polityk krajowy lub lokalny. Ponadto konkurs na najpiękniejsze stoisko, a dla klientów nagroda specjalna za dokonane zakupy na stoiskach targowych. Targi to okazja do prezentacji produktów wytworzonych w gospodarstwie, domowych wypieków i potraw, rzemiosła artystycznego i sztuki ludowej, produktów z certyfikowanych gospodarstw ekologicznych. Na estradzie zaprezentują się ludowe zespoły artystyczne, zespoły młodzieżowe; będzie też wiele innych atrakcji. Podczas wesołej zabawy będzie możliwość degustacji wyrobów i dokonania zakupów. Rzecznik Prasowy Starosty „G az © argi organizowane przez Opolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Łosiowie wspólnie z Urzędem Marszałkowskim Województwa Opolskiego, Starostwem Powiatowym w Brzegu, Gminą Olszanka i Towarzystwem Przyjaciół Krzyżowic. Na boisku sportowym w Krzyżowicach spotkają się po raz dziesiąty sprzedawcy bezpośredni z wielu regionów naszego kraju, jak również z sąsiednich krajów Europy: z Niemiec/ powiat Kusel, Republiki Czeskiej/ gmina Ceska Ves, Ukrainy/ powiat Horodenka. Podczas targów odbędą się konkursy na „Najbardziej oryginalną - dla liceów ogólnokształcących realizowany będzie program wyrównywania szans edukacyjnych, które pozwolą na zwiększenie ich dostępu na wyższe uczelnie, - dla uczniów techników i zasadniczych szkół zawodowych realizowany zostanie program podniesienia jakości i konkurencyjności kształcenia zawodowego, pozwoli on zwiększyć zdawalność zewnętrznych egzaminów zawodowych i szanse zatrudnienia na rynku pracy, - dla uczniów w 4 technikach i 2 gimnazjach program ponadregionalny rozwijający umiejętności w 4 różnych kompetencjach, - uczniowie w 2 gimnazjach przystąpią do udziału w programie zajęć dodatkowych wspierających rozwój kompetencji kluczowych uczniów szkół gimnazjalnych, - udział 4 szkół ponadgimnazjalnych w projekcie eSzkoła, polegającym na pełnej komputeryzacji szkół z dostępem rodziców do elektronicznego dziennika lekcyjnego. Ponadto dla 48 nauczycieli przygotowano program unijny „Wysokie kwalifikacje nauczycieli gwarancją lepszej przyszłości młodzieży” . Nauczyciele podniosą swoje kwalifikacje na różnych kierunkach studiów podyplomowych, zgodnie z potrzebami rozwojowymi szkół. Takie są fakty i cyfry. Wynika z nich, że szkoły ponadgimnazjalne z terenu powiatu brzeskiego są solidnie przygotowane do nowego 2010/2011 roku szkolnego. 1 września starosta Maciej Stefański wziął osobiście udział w inauguracji roku szkolnego w Zespole Szkół Ekonomicznych, Liceum Ogólnokształcącym nr I i II Liceum Ogólnokształcącym. Wicestarosta Ryszard Jończyk wziął udział w rozpoczęciu nauki w Zespole Szkół Rolniczych CKP w Grodkowie i w grodkowskim Liceum Ogólnokształcącym, sekretarz powiatu Krzysztof Konik uczestniczył w rozpoczęciu nauki w Zespole Szkół Zawodowych nr 1, a naczelnik Wydziału Oświaty Mieczysław Gieża w Zespole Szkół Budowlanych. Reprezentanci władz powiatowych życzyli uczniom jak najlepszych ocen, nauczycielom sukcesów wychowawczych, a rodzicom – dumy i radości ze swoich pociech. Ze względu na to, że rok 2010 został ogłoszony Rokiem Demokracji Lokalnej, przedstawiciele samorządu powiatowego przekazali na ręce Przewodniczących Samorządów Szkolnych dzieło pt. „Polska samorządna – ilustrowane dzieje administracji i samorządu terytorialnego na tle historii Polski”. Są pieniądze na remont kapitalny szpitala BCM et a X Europejskie Targi Chłopskie T oddano nowoczesną pracownię obrabiarek sterowanych numerycznie CNC, - w Zespole Szkół Rolniczych w Grodkowie pracownię mechaniki pojazdowej doposażono w nowoczesne stanowiska do nauki, diagnozowania uszkodzeń i usterek oraz napraw i regulacji pojazdów samochodowych, Powiat brzeski zapewnił szkołom dodatkowe wsparcie procesu dydaktycznego poprzez udział młodzieży w programach unijnych: Gr Mieczysław Gieża naczelnik Wydziału Oświat y, Kultury i Kultury Fizyczne j Rzecznik Prasowy Starosty Trwa dobra passa powiatu brzeskiego w pozyskiwaniu środków Unii Europejskiej. Złożony na początku roku do Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego w ramach działania 4.3 wniosek pn. „Wykorzystanie energii słonecznej przy modernizacji budynków Brzeskiego Centrum Medycznego w Brzegu” znalazł się na liście rankingowej projektów, które otrzymały dofinansowanie. 2 2 lipca br starosta powiatu brzeskiego Maciej Stefański oraz naczelnik Wydziału Promocji i Inicjatyw Gospodarczych Mieczysław Niedźwiedź uczestniczyli w spotkaniu z marszałkiem Józefem Sebestą, na którym zostały omówione szczegółowe warunki dofinansowania. Wartość całego projektu wynosi 4 989 000 zł, w tym wartość dofinansowania w zależności od wyniku przetargu na roboty budowlane może wynieść około 70%. W ramach termomodernizacji będą wykonane następujące prace: 1. Docieplenie stropodachu wraz z wymianą poszycia dachowego 2. Wymiana stolarki okiennej i drzwiowej 3. Docieplenie ścian zewnętrznych 4. Wymiana instalacji centralnego ogrzewania 5. Instalacja kolektorów słonecznych, które pozwolą na pozyskanie czystej energii potrzebnej do podgrzania wody użytkowej. Kompleksowa termomodernizacja budynków szpitala zdecydowanie poprawi warunki pobytu pacjentów, a także poprawi estetykę Brzeskiego Centrum Medycznego. „Jest to kolejny etap działań Zarządu i Rady Powiatu, które poprawią warunki leczenia w naszym szpitalu – mówi Starosta Maciej Stefański. W 2008 roku zakupiliśmy sprzęt za blisko 2 mln złotych, wybudowali- śmy izbę przyjęć, trwają prace za ponad 6 mln zł przy budowie i wyposażeniu Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Przed nami kolejna wielka inwestycja, która jest ważna dla wszystkich mieszkańców naszego powiatu, bo zdrowie to rzecz najważniejsza” W najbliższym czasie zostanie podpisana umowa pomiędzy powiatem brzeskim a Zarządem Województwa Opolskiego, a następnie zostanie ogłoszony przetarg na wyłonienie wykonawcy robót budowlanych. Rozpoczęcie prac przewiduje się we wrześniu br. Mieczysław Niedźwiedź Poetycki powiat Starostwo Powiatowe w Brzegu ogłasza konkurs otwarty na dowolny wiersz o tematyce związanej z powiatem brzeskim lub jego gminami. Każdy uczestnik konkursu może dostarczyć tylko jeden wiersz. Utwór w jednym egzemplarzu należy dostarczyć w zamkniętej kopercie do Wydziału Promocji i Inicjatyw Gospodarczych Starostwa Powiatowego w Brzegu, Robotnicza 20, pokój 205, do dnia 3 września 2010 r. Druga z kopert ma zawierać dokładne dane teleadresowe autora wiersza oraz oświadczenie o treści: „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Starostwo Powiatowe w Brzegu na potrzeby konkursu „Poetycki powiat”. Koperty powinny być opatrzone logo lub pseudonimem autora.Organizator konkursu gwarantuje sobie prawo do wykorzystywania prac konkursowych w celach promocyjnych. Komisja konkursowa nagrodzi uczestników za zajęcie I, II i III miejsca. Wręczenie nagród (po uprzednim skonsultowaniu się telefonicznym) nastąpi w czasie X Europejskich Targów Chłopskich w Krzyżowicach 26 września br. P odstawowe pytania zawarte w formularzach są jednakowe we wszystkich krajach członkowskich. Zbierane informacje wg stanu na dzień 30 czerwca 2010r. będą dotyczyły: prowadzenia działalności rolniczej, użytkowania gruntów, powierzchni zasiewów, pogłowia zwierząt gospodarskich, ciągników, maszyn i urządzeń rolniczych, oraz informacji z 12 miesięcy poprzedzających dzień 30 czerwca br. struktury dochodów gospodarstwa domowego, prowadzenia działalności innej niż rolnicza bezpośrednio związanej z gospodarstwem rolnym, aktywności ekonomicznej, zużycia nawozów mineralnych, wapniowych. Uzyskamy dzięki temu wiarygodny obraz europejskiej wsi, co pomoże w kreowaniu polityki rolnej zarówno na poziomie Unii, krajowym czy regionalnym. Celem spisu jest we- ryfikacja i aktualizacja polskiej wsi, a następnie analiza zmian, jakie zaszły w rolnictwie od ostatniego spisu, w tym przemian po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Spisem zostaną objęte gospodarstwa rolne osób fizycznych i prawnych oraz jednostki organizacyjne niemające osobowości prawnej. Wykorzystane będą nowoczesne i efektywne technologie informatyczne, a mianowicie elektroniczne rejestratory danych, telefon czy internet umożliwiający respondentom dokonanie samodzielnego spisania się. Formularz taki będzie można wypełniać etapami i po zapisaniu wypełnionej części powracać do niego w ciągu 14 dni od pierwszego zalogowania się. W szczególny sposób zachęcamy rolników do przeprowadzenia spisu drogą internetową, tzw. samospisu, który będzie można dokonać w terminie od 1 września do 17 października br. o dowolnej porze, aby nie kolidowało to z pracami w gospodarstwie rolnym. W takim przypadku rachmistrz będzie zwolniony z wizyty w danym gospodarstwie. Formularz spisowy został poszerzony o dodatkowy moduł – „Straty powodziowe” dla gospodarstw położonych na terenach dotkniętych powodzią. Obejmuje on zestaw prostych pytań o stratach w gospodarstwach rolnych. Wszystkie dane indywi- dualne uzyskane w czasie spisu są poufne i podlegają szczególnej ochronie. Zosta- 7) Gimnazjum Publiczne Nr 1 - 359 uczniów 8) Gimnazjum Publicz ne Nr 2 - 258 uczniów 9) Gimnazjum Publicz ne Jędrzejów 91uczniów Przy szkołach podstawowych funkcjonują oddziały przedszkolne. 1) oddział przedszkol ny przy PSP Nr 3 -25 dzieci 2) oddziały przedszkol ne przy PSP Kolnica - 56 dzieci 3) oddziały przedszkolne przy PSP Gnojna- 46 dzieci 4) oddziały przedszkol ne przy PZS Jędrzejów - 75 dzieci 5) oddziały przedszkol ne przy PSP Lipowa - 51 dzieci Na terenie Gminy Grodków funkcjonują także przedszkola. 1) Publiczne Przedszko le Nr 2 w Grodkowie 310 dzieci 2) PSP Jędrzejów - 194 uczniów 3) PSP Lipowa- 140 uczniów 4) PSP Kolnica - 82 uczniów 5) PSP Kopice - 83 uczniów 6)PSP Gnojna - 79 uczniów Gr Statystyka Gminny Zarząd Szkół i Przedszkoli przesyła dane dotyczące ilości dzieci w roku szkolnym 2010/11 w oddziałach przedszkolnych, przedszkolach, szkołach podstawowych i gimnazjach: 1) PSP Nr 3 w Grodko wie - 534 uczniów od ko ws ka ” Zbliża się Spis Rolny 2010 Od 1 września do 31 października 2010r. w Polsce odbędzie się Powszechny Spis Rolny. Będzie to pierwszy spis realizowany od czasu przystąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej i jednocześnie pierwszy przeprowadzany w tym samym czasie i zakresie we wszystkich 27 państwach UE. WYMIANA STOLARKI OKIENNEJ i DRZWIOWEJ W związku ze stanowiskiem Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego oraz wewnętrznym zarządzeniem Naczelnika Wydziału Budownictwa i Inwestycji Starostwa Powiatowego w Brzegu, wymiana stolarki okiennej i drzwiowej nie stanowi robót budowlanych objętych zakresem ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane, (Dz. U. z 2006r. Nr 156, poz. 1118 z późn. zm.). Oznacza to, że taką czynność należy rozpatrywać jako zwykłe użytkowanie rzeczy, wynikające z prawa własności. Tym samym, przeprowadzenie takich czynności nie wymaga zgłoszenia robót budowlanych organowi administracji architektoniczno-budowlanej.Natomiast w przypadku, gdy wymiana stolarki okiennej lub drzwiowej wiąże się z ingerencją w obiekt budowlany (np. powiększenie otworów drzwiowych lub ich zabudowanie), wówczas może ona wypełniać znamiona remontu lub przebudowy. W takim przypadku roboty budowlane – takie jak remont lub przebudowa – będą wiązały się odpowiednio z dokonaniem zgłoszenia albo wydaniem decyzji o pozwoleniu na budowę. Wymóg uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę ma zastosowanie w sytuacji, gdy obiekt wpisany jest do rejestru zabytków, gdyż zgodnie z art. 29 ust. 2 pkt 1) remont istniejących obiektów budowlanych i urządzeń budowlanych wpisanych do rejestru zabytków wymaga pozwolenia na budowę. Roboty budowlane polegające na wymianie stolarki okiennej lub drzwiowej, muszą być zgodne z warunkami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla danej miejscowości oraz w przypadku obiektów objętych ochroną konserwatorską powinny być uzgodnione z Opolskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków w Opolu, co wynika z ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. „G az et a Sprzedam... uzbrojoną działkę budowlaną (wszystkie media) w Grodkowie przy ul. Szpitalnej © Tel. kontaktowy 600 341942 5 aktualności październik 2010 Droga Redakcjo, Urząd Statystyczny w Opolu zwraca się z prośbą o zamieszczenie na łamach Państwa Gazety notatki o Powszechnym Spisie Rolnym 2010, co przyczyni się do szerszego rozpowszechnienia informacji o Powszechnym Spisie Rolnym na terenie województwa opolskiego. W załączeniu przesyłamy notatkę „Zbliża się Spis Rolny 2010”. Za pomoc w promowaniu spisu rolnego serdecznie dziękuję. Z poważaniem dyrektor dr Ewa Szkic-Czech ną one wykorzystane tylko i wyłącznie do zbiorczych opracowań statystycznych. W/w dane zachowają swoją ważność i aktualność przez kolejne 10 lat. Na ich podstawie mogą być pozyskiwane unijne dotacje, jak również planowana będzie przyszła polityka rolna. Podstawa prawna: Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady nr 1166/2008 z 19 listopada 2008r. oraz uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 571/88 (Dz.U. UE nr L 321 z dnia 1 grudnia 2008r.), Ustawa z dnia 17 lipca 2009r. o Powszechnym Spisie Rolnym w 2010 r. (Dz.U. nr 126,z dnia 1 0 s i e r p n i a 2 0 0 9 r. , poz.1040). 2) Publiczne Przedszkol e w Kopicach - 52 dzieci 3) Publiczne Przedszko le w Wierzbniku - 25 dzieci W szkołach podstawowych i gimnazjach naszej gminy rozpoczęło naukę 1 września 1.750 uczniów. ZEAS Uwaga! Zarząd Dróg Powiatowych informuje, że posiada do wynajęcia salę o powierzchni 250 m ² na imprezy okolicznościowe przy ul. Kardynała Wyszyńskiego 23 w Brzegu. Posiadamy także pokoje do wynajęcia. Przystępne ceny! Tel. (077) 416 30 79, kom. 694 433 200. 6 październik 2010 od ko ws ka ” aktualności Sprawozdanie z działalności Radnego Józef Andrzej Śliwa W wyniku wyborów, które odbyły się 12 listopada 2006 r. zostałem radnym Semiku Województwa Opolskiego. Ten wybór był dla mnie szczególnie ważny, ponieważ był jakby podsumowaniem- oceną dwóch poprzednich kadencji. W trwającej obecnie kadencji jestem: członkiem Komisji Ochrony Środowiska i Rolnictwa wiceprzewodniczącym Społecznej Rady Opol- skiego Centrum Rehabilitacji w Korfantowie członkiem Społecznej Rady Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach członkiem Społecznej Rady przy OD R w Łosiowie. Pracuję też w Zespole ds. Energii Odnawialnej Funkcjonującym przy Marszałku Województwa Opolskiego. Biorę aktywny udział w każdym posiedzeniu Sejmiku (a było ich 45) i każdym posiedzeniu komisji, której jestem członkiem (49 spotkań). W ciągu tej kadencji zgłosiłem 17 interpelacji dotyczących min. organizacji i funkcjonowania Kolei Regionalnych; inwestycji, modernizacji i remontów dróg woje- wódzkich, zabezpieczenia przeciwpowodziowego na Nysie Kłodzkiej i na tamie w Nysie; skupu zbóż i kosztów ich produkcji, zasad wyboru ofert na bazy sportowo-hotelowe na EURO-2012;finansowania zajęć sportowych na kompleksach boisk wybudowanych w ramach akcji „Moje boisko –Orlik 2012”; przesiewowych badań mammograficznych, chemioterapii niestandardowej, hemodializ; zasad podziału subwencji dla placówek doskonalenia nauczycieli oraz bibliotek pedagogicznych itd. Mandat radnego zobowiązuje również do działalności także poza Sejmikiem, np. do udziału w sesjach samorządów z terenu obwodu wyborczego (w moim przypadku jest to cały powiat brzeski i gmina Kamiennik), udziału w okolicznościowych spotkaniach, np. dożynki, jubileusze, rocznice, wizyty ważnych delegacji spoza województwa, święta państwowe, udziału w spotkaniach władz wojewódzkich w terenie, w rozpoczęciu i oddaniu ważnych inwestycji (Orliki, tzw. schetynówki, inwestycje z RPO), a także do udziału w wyjazdach delegacji Sejmiku Województwa Opolskiego (np. do Brukseli, Nadrenii Palatynatu czy Niemiec w sprawie energii odnawialnej, a także wyjazdy tematyczne na terenie Polski). Dochodzą do tego jeszcze kontakty z wyborcami: spotkania i udział w różnych interwencjach. Sądzę, że cele, które postawiłem sobie na początku kadencji, realizuję zadowalająco. Pełną i obiektywną ocenę pozostawiam jednak Państwu. Założyłem, że pełniąc mandat radnego będę się zajmował problemami z wiązanymi z budżetem województwa, gospodarką, ochroną środowiska i rolnictwem, instytucjami – szczególnie w drogownictwie, gospodarce wodnej i ochronie środowiska, a ponadto że będę współpracował z samorządami z mojego okręgu wyborczego wg. ich potrzeb i wystąpień. Mam swój udział w zrealizowaniu, min. następujących zadań: Obwodnicy Bierzowa (wykonana), rozpoczęciu obwodnicy Grodkowa oraz wielu innych zadań związanych z siecią dróg, dwa Orliki (w Brzegu i w Grodkowie), trwałe dofinansowanie z budżetu centralnego działalności Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu. Generalna ocena mojej działalności należ jednak do władz samorządowych, z którymi współpracuję oraz do moich wyborców. Kończąc to sprawozdanie chcę podziękować wszystkim, z którymi współpracuję w trakcie tej kadencji, a szczególnie panu Burmistrzowi, Przewodniczącemu RM i Radnym miasta Grodkowa oraz mieszkańcom Ziemi Grodkowskiej. Pełny tekst sprawozdania na naszej stronie internetowej. W - w języku niemieckim: Postkarte, Karte - w języku francuskim: Carte Postale - w języku angielskim: Post Card - w języku rosyjskim: Pocztowaja kartoczka, Odkrytoje pismo Z powodu braku okre- et a Korespondencja, jak wiemy, ma wielowiekową tradycję. Materiał, na którym przekazywano wiadomości był różny (tabliczki drewniane, gliniane, papirus).Ostatecznie najpowszechniejszym został papier. Korespondencja musiała być zapieczętowana. Używane dziś koperty po raz pierwszy zastosowano w Anglii w 1820 r. Gr Historia karty pocztowej do obiegu wprowadziły Niemcy, Szwajcaria, Rosja i inne kraje. Były to karty nieilustrowane. Karty z obrazkami pojawiły się znacznie później i nie od razu były oparte na fotografii. Co do daty powstania pierwszej ilustrowanej karty pocztowej nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Najczęściej wymieniani są: - niemiecki księgarz August Schwartz - lipiec 1870 r. - francuski księgarz Leon Besnardeau - listopad 1870 r. - Serb Petar Manojlovic - maj 1871 r. - seria kart z widokami miast szwajcarskich - 1872 r. Do wykonania ilustracji wykorzystywano technikę litografii. Przypomnijmy również fakt, że obrazek był na tej samej stronie co miejsce na treść korespondencji. Przepisy pocztowe nie © „G az prowadzenie formy korespondencji bez koperty pojawiło się w drugiej połowie XIX w. 30 listopada 1865 r. Postulat taki zgłosił podczas V Niemieckiej Konferencji Pocztowej w Karlsruhe urodzony w Słupsku dr Heinrich von Stephan. Proponowana karta, tzw. „Postblatt” miałaby z jednej strony wydrukowany znaczek i miejsce na adres, a z drugiej strony miejsce na korespondencję. Pruska organizacja pocztowa pomysł jednak odrzuciła. Decyzję tłumaczono potrzebą zachowania tajemnicy korespondencji. W latach 1866-1868 zastosowano takie karty do korespondencji służbowej w Nowej Zelandii. Na terenie Europy po raz pierwszy pojawia się 1 października 1869 r. na terenie Monarchii Austro-Węgierskiej. Inicjatorem był Emanuel Herrmann. Następnie karty zabraniały zapisywania ilustracji. Nie wolno było umieszczać korespondencji na stronie adresowej. Karta pocztowa do międzynarodowego obiegu została dopuszczona decyzją Powszechnego Związku Pocztowego (Union Postale Universelle) w dniu 1 lipca 1875 r. Wymiary kart pocztowych, ich wagę i rodzaj kartonu, z którego były wykonane, określały władze poczt krajowych. Format pocztówek XIXwiecznych to: szerokość 85-90 mm długość 120-140 mm Wprowadzono nowe terminy na określenie pojęcia karta pocztowa: ślenia karty pocztowej w języku polskim organizatorzy „Wystawy Kart Pocztowych” w Warszawie w grudniu 1900 r. ogłosili konkurs na jednoznaczne nazwanie karty pocztowej. Na konkurs wpłynęło ok. 300 propozycji, z czego wybrano pięć: - listówka - liścik - otwartka - pisanka - pocztówka Na te 5 propozycji głosowali zwiedzający wystawę. Najwięcej głosów uzyskała p o c z t ó w k a. Pomysłodawcą okazał się Henryk Sienkiewicz, który na potrzeby konkursu skrył się pod pseudonimem „Marja z R.” W latach 1904-1905 Światowy Związek Pocztowy znormalizował wygląd obu stron pocztówki. Wprowadzono wówczas, obowiązujący do dziś, pionowy podział rewersu. Po prawej stronie miejsce na adres a po lewej stronie miejsce na korespondencję. Cały awers pocztówki został przeznaczony na ilustrację. Obecnie istnieją portale umożliwiające wysyłanie tradycyjnych, papierowych kartek pocztowych poprzez internet. Dla uzupełnienia podaję określenie karty pocztowej wg Poczty Polskiej: „KARTKA POCZTOWA /widokówka, kartka okolicznościowa, kartka korespondencyjna/ to przesyłka listowa z wydzieloną prawą częścią strony adresowej przeznaczoną na informację identyfikującą adresata, nadana bez opakowania oraz opatrzona znakiem opłaty pocztowej. Służy do przekazania krótkiej korespondencji, którą umieszcza się w polu do tego przeznaczonym. Wymiary kartek pocz towych: * największe: 120 x 235 mm * najmniejsze: 90 x 140 mm z tolerancją do +/- 2 mm” Rodzaje kartek pocztowych: * Widokówka - kartka pocztowa z pejzażem na odwrocie, wysyłana z podróży, urlopu, wakacji, której adresatem są np. członkowie rodziny, znajomi, przyjaciele. * Kartka okolicznościowa - kartka pocztowa z gratulacjami, życzeniami itp. wysyłana z okazji różnych świąt lub uroczystości, które obchodzi adresat, np. z okazji imienin czy rocznic. Kartki okolicznościowe często mają niestandardowy format oraz kształt, nierzadko są składane, potrafią odgrywać melodyjkę lub mają wypisaną gotową treść. Przeważnie są wysyłane w kopertach. * Kartka korespondencyjna - zwykła kartka pocztowa bez specjalnego przeznaczenia, pozbawiona obrazka na odwrocie. Często używana do przesłania np. kuponów konkursowych. Kartki pocztowe stały się przedmiotem kolekcjonerstwa (deltiologia). Są dokumentem minionej epoki, mijającego czasu. Stanowią bezcenne źródło ikonograficzne dla badaczy dziejów miasta czy regionu. Nie pozbywajmy się otrzymanych widokówek. Może za kilkanaście nawet już lat okażą się jedynym wspomnieniem po chwili obecnej. Z. Wąsiński 7 od ko ws ka ” rozmowa październik 2010 Wywiad z Krzysztofem Małunowiczem W takim razie jaka jest zdawalność tego egzaminu? K.M.: Zazwyczaj do egzaminu podchodzi ok. 500 osób, zdawalność kształtuje się na poziomie ok. 10%. Często zdarza się, że niektóre osoby próbują zdawać nawet po 4, 5 razy. Naprawdę jest to dość trudny egzamin. Ilu w Polsce jest maklerów papierów wartościowych? K.M.: Obecnie osób z licencją maklera jest ok. 2300, z tym że z uprawnieniami takimi jak ja, czyli maklera posiadającego uprawnienia do wykonywania czynności doradztwa inwestycyjnego jest ok. 600 osób. Wiąże się to z tym, że osoby, które kiedyś zdawały egzamin, teraz muszą zdawać tzw. egzamin uzupełniający. W mojej opinii kiedyś było dużo łatwiej zdobyć licencję. wiednia kwota na start? K.M.: W zasadzie tak. Po prostu trzeba być osobą pełnoletnią i przyjść do biura maklerskiego założyć rachunek maklerski. Koszt prowadzenia takiego rachunku w skali roku to ok. 50 zł w zależności od biura maklerskiego. W swojej karierze miałem przyjemność współpracy z osobami bardzo młodymi, jak i również takimi, które miały ukończone 80 lat. Dzisjaj w dobie informatyzacji coraz więcej osób decyduje się na obsługę takiego rachunku przez internet. Co do kwoty to klientem a giełdą. Oprócz tego maklerzy pomagają też klientom inwestować w fundusze inwestycyjne. Czy praca maklera jest trudna? K.M.: Jest to praca, która wymaga dokładności, trzeba podejmować często szybkie i odpowiedzialne decyzje w krótkim czasie, mieć zdolności analityczne. Ponadto odpowiada się za bardzo duże sumy pieniedzy, często pracuje się powyżej 8 godzin dziennie, trzeba stale podnosić swoje kwalifikacje i być na bieżąco z tym, co się dzieje w gospodarce światowej. Giełda obecnie to nie tylko nasza Giełda w Warszawie, ale również trzeba śledzic to, co się dzieje na innych giełdach w Nowym Jorku, Tokio, Londynie. Bardzo często po spędzonych w pracy godzinach z komputerem i wykresami, makler wraca do domu (często późno)....i po prostu odpala komputer. Na czym polega praca maklera? K.M.: Makler, który pracuje w biurze maklerskim, przyjmuje zlecenia kupna, sprzedaży papierów wartościowych i wysyła je na giełdę. Jest pośrednikiem między et a Panie Krzysztofie, pierwsze pytanie: W jaki sposób można zostać maklerem papierów wartościowych? K.Małunowicz (K.M.): Należy zdać egzamin maklerski, który jest organizowany raz, dwa razy w roku w Warszawie przez Komisję Nadzoru Finansowego. Egzamin ten trwa 4 godziny i zawiera 120 pytań z zakresu: prawa cywilnego, handlowego, rachunkowości finansowej, matematyki finansowej, analizy finansowej przedsiębiorstw, wyceny akcji, analizy rynków i instrumentów finansowych, strategii inwestycyjnych, obrotu giełdowego. Oprócz zadań wyliczeniowych należy wykazać się również rozległą wiedzą z przepisów prawnych, m.in. z ustaw: o obrocie instrumentami finansowymi, o ofercie publicznej, o fundzuszach inwestycyjnych, o obligacjach, o giełdach towarowych, o rachunkowości itd. Do tego dochodzi jeszcze znajomość regulaminu giełdy i zasad obrotu obowiązujących na giełdzie. 4 godziny i 120 pytań, czyli wychodzi 1,5 minuty na jedno pytanie. Proszę mi powiedzieć, jaka jest zdawalność na tym egzaminie? K.M.: Tak, ma Pani rację dokładnie 1,5 minuty, dlatego osoby, które podchodzą do tego egzaminu oprócz szerokiej wiedzy z zakresu rynku kapitałowego muszą wykazać się przede wszystkim: szybkością podejmowania decyzji, spostrzegawczością, umiejętnością analizy danych, odpornością, refleksem. „G az Trochę to wszystko skomplikowane. Proszę mi powiedzieć, czy klient, który przychodzi do Pana i chce zainwestować swo- © je środki musi się znać na tym wszystkim? K.M.: Nie, nie musi. Często zdarza się tak, że klienci nie mają czasu na śledzenie tego wszystkiego na bieżąco. Makler ma możliwość przyjęcia wtedy tzw. zlecenia DDM – do dyspozycji maklera. W zleceniu tym klient określa ogólne warunki realizacji zlecenia, zaś makler w zakreślonych granicach je realizuje, dbając o optymalizację uzyskanego efektu. Mając bieżacy dostęp do notowań makler decyduje o czasie realizacji zlecenia wybierając najwłaściwszy moment. Gr Rozmowę z KRZYSZTOFEM MAŁUNOWICZEM, maklerem papierów wartościowych posiadającym uprawnienia do wykonywania czynności doradztwa inwestycyjnego (nr lic. 2322) przeprowadziła Ewelina Czopek - Mrożek Czy inwestować na giełdzie może każdy i jaka jest odpo- nie ma w zasadzie ograniczenia, niektórzy inwestują 1000 zł a inni 1000000zł. Czy grając na giełdzie można zarobić wiecej niż na lokatach bankowych, funduszach, obligacjach? K.M.: Zdecydowanie tak. Przeglądając historię naszej giełdy były spółki, które w ciągu roku dawały zarobić nawet 10-krotnie od włożonego kapitału. Po prostu trzeba wiedzieć, którą spółkę warto kupić w danym momencie. Dlatego też warto aby naszymi oszczędnościami zajmowała się kompetentna osoba. Mówiąć wprost: makler to osoba, która wie co zrobić z pieniędzmi. 8 październik 2010 od ko ws ka ” aktualności Zamek w Starym Grodkowie Tego zamku dawno już nie ma. Tam, gdzie kiedyś stał, teraz jest pole uprawne. Nie podzielił powojennych losów tego typu budowli. N Nasi sportowcy Michała Białożyta, Pawła Biernata. GKS Grodków Pierwszy górny rząd od lewej: Paweł Witkowski, Grzegorz Tatar, Mateusz Szymański, Maciej Śleziak, Dawid Haręża, Paweł Grabowski. Środkowy rząd od lewej: Marek Morawski - prezes drużyny, Jakub Reil, Grzegorz Maryszczak, Maciej Stopiński, Mateusz Wojda, Jarosław Doskocz, Tomasz Gardas, Zenon Michalak kierownik drużyny. Dolny rząd od lewej: Michał Porzeżyński, Krzysztof Raś, Piotr Tuchowski, Mateusz Jarząbek, Daniel Szylar, Tomasz Paciorek. „G az Olimp Grodków Rząd górny od lewej: Ireneusz Naściuk, Dariusz Sołtys, Paweł Chmiel, Jarosław Dziurgot, Bartosz Bujak, Marcin Biernat, Artur Wójtowicz, Mateusz Kolanko, Rafał Górny. Rząd środkowy od lewej:Grzegorz Malinowski, Tadeusz Rutkiewicz, Adam Było, Gracjan Nowak, Piotr Mieszkowski, Patryk Koszyk, Roman Smoliński, Jan Porębski, Piotr Sołtys, Jan Józków, Jacek Juszczak. Dolny rząd od lewej: Mateusz Galar, Paweł Hytel, Tomek Biernat, Konrad Wolak, Daniel Listwan, Maurycy Korzeniewicz, Tomasz Zawadzki. Na zdjęciu brakuje: © okazałą kamienną budowlą otoczoną budynkami gospodarczymi, dwoma wałami i dwoma kamiennymi mostami. Niebawem wybuchła Wojna Trzydziestoletnia. Działania wojenne toczone w latach 1618-1648, głównie na ziemiach niemieckich, nie ominęły Śląska, w tym Ziemi Grodkowskiej. Nieustannie przeciągające wojska siały spustoszenie i pożogę. Dziwnym trafem sam zamek zbytnio nie ucierpiał. Po zakończeniu działań wojennych wymieniono w nim 90 okien z szybami. O innych remontach nie wspomina się. Pozostała część XVII wieku to okres świetności et a ie zniszczył go radziecki zdobywca w 1945 r. Nie doprowadziła do jego zagłady władza ludowa, niwecząca większość tego, co kapitalistyczne, niemieckie i pańskie. O dziwo, zamek zburzyli sami Niemcy kilka lat przed wybuchem II wojny światowej. Oficjalnie głównym powodem był jego katastrofalny stan techniczny, a ściślej- walące się sufity. Zamek po ponad 600 latach przestał istnieć. Jego historia jest niezwykle złożona, niejednokrotnie nie miał dobrych gospodarzy, często zmieniał właścicieli. Obciążony zajęciami komorniczymi popadał w długi. Skomplikowane stosunki własnościowe, często niekorzystne, powodowały, że nie stał się znacząca siedzibą możnowładczą, chociaż były okresy rozkwitu. Jego dzieje nierozerwalnie związane są z początkami Starego Grodkowa, jednej z najstarszych miejscowości Ziemi Grodkowskiej, datowanej już w 1210 r. W owym czasie wieś należała do możnego rodu z Pogorzeli k/Brzegu. Ich dobra rozciągały się wzdłuż Nysy Kłodzkiej. Bogaci właściciele, chcąc podkreślić swoją majętność, w ważnych miejscach swoich posiadłości wznosili okazałe zamki. Zamek w Starym Grodkowie najprawdopodobniej zbudowany został przez hrabiego Mroczkę z Pogorzeli w latach 80. XIII wieku, szybko stał się jego siedzibą. Przez kilkadziesiąt lat zamek pozostawał we władaniu Pogorzelów. Ostatnim jego właścicielem z tego rodu był biskup wrocławski Przecław. Później zamek przechodził z rąk do rąk. Był sprzedawany i odkupywany. W 1363 r. Stary Grodków nabyła rodzina von Hundt. W drugiej połowie XVI w. właścicielem wsi stał się ród Gellhorn. Wydaje się, że ich przedstawiciele dobrze zapisali się w dziejach zamku. Z informacji pochodzących z 1601 r. wynika, że siedziba właścicieli Starego Grodkowa była wielką i i rozbudowy zamku. W ostatniej jego ćwierci w posiadanie dóbr w Starym Grodkowie wszedł wrocławski prałat Heinrich Heiman von Rosental, właściciel majątków w okolicach Strzelina i Kopic. W roku 1687 zamek został przebudowany i odnowiony. Budowlę wzmocniono potężną wieżą obronną. Dobudowano skrzydła boczne i taras ogrodowy. W południowym skrzydle urządzono kaplicę. Wszystko w modnym w owym czasie stylu angielskim. Jak przystało na światłego i zapobiegliwego właściciela a zarazem dobrego gospodarza prałat zgromadził w zamku wiele Gr Bronisław Urbański dóbr o znacznej wartości. Po śmierci prałata w 1707 r. sporządzony został niezwykle szczegółowy i obszerny bo aż 28-stronicowy spis zamkowego inwentarza. Czego tam nie było... Liczne zastawy naczyń srebrnych, złotych i cynowych. Wielkie zapasy płótna lnianego, wyrobów futrzanych. Spore ilości aksamitu, jedwabiu i zamszu. Wiele cennych obrazów o treściach religijnych i świeckich przedstawiających sceny z życia rycerskiego. Dwa duże fortepiany, klawesyn, zestaw instrumentów smyczkowych i fletów. Do tego dochodziła wyjątkowo bogata w zbiory biblioteka. Jak na posiadłość możnowładczą przystało nie mogło obejść się bez swoistego magazynu uzbrojenia, amunicji. A w nim kolekcja ręcznej broni palnej pistoletów, muszkieterów, arkebuzów, strzelb i karabinów. Do tego dochodziły działa i lawety. Nie mniejszy był zbiór broni białej od najdawniejszych toporów, oszczepów, włóczni do sztyletów, mieczów i szabli. Okazale prezentowało się uzbrojenie ochronne hełmy, tarcze i zbroje. Zamkowe pomieszczenia urządzone były w obowiązującym w XVIII wieku w architekturze wnętrz stylu rokoko. Komnaty zwieńczone były bogato zdobionymi drewnianymi sufitami. Ściany wyłożone zostały jedwabnymi boazeriami o wyszukanych kolorach morskiej zieleni i matowej żółci. Prałat Rosenthal pozostawił niezliczoną ilość listów ukazujących życie codzienne II połowy XVII wieku. Po śmierci spadkobierców Rosenthalów zamek przechodził różne koleje losu, często niekorzystne. Ubywało posiadłości ziemskich. Na początku XIX wieku pozostało 700 ha. W latach 20 i 30 tego stulecia właścicielami starogrodkowskich posiadłości byli Żydzi. W 1840 r. w zamku uruchomiono cukrownię i obóz roboczy. Jednakże w 1847 r. z uwagi na zbyt małą opłacalność zaprzestano produkcji cukru. Posiadłość w Starym Grodkowie coraz bardziej chyliła się ku upadkowi. Część ziemi przejęli Schaftgotschowie z Kopic, 280 morgów zostało rozparcelowanych między osadników, a zamek wraz z resztkami majątku w 1925 r. przekazany został Zakładowi Wychowawczemu w Grodkowie (filia w Nowej Wsi Małej). Jego stan techniczny nieustannie pogarszał się. W 1936 r. został zburzony. Na remontach w Grodkowie mogą ucierpieć pacjenci Grodków - wielki plac b u d o w y, g d z i e n i e spojrzeć, tam remonty. Wszystkie inwestycje są realizowane w jednym czasie. Nie lada problem mają służby ratunkowe, które muszą poświęcić więcej czasu na dojazd. U l. Sienkiewicza, ulice Rynek, ul. Szpitalna, ul. Elsnera, ul. B. Chrobrego to tylko część utrudnień zarówno dla strażaków, policji, jak i dla jedynej w Grodkowie karetki pogotowia. Same dziurawe i rozkopane drogi wydłużają czas dojazdu do pacjenta czy na akcję ratowniczą. Do tego należy dołożyć zamknięte ulice w Grodkowie, o których służby ratunkowe nie są informowane na czas, a czas tu odgrywa bardzo dużą rolę, ale niestety nikt o tym nie myśli i w ubiegły piątek (27-08-2010r.) doszło do sytuacji, że karetka nie mogła wyjechać do pacjenta. - Karetka wyjeżdżała na sygnale do pacjenta, niestety ul. Szpitalna była wówczas z obydwóch stron zablokowana. Z jednej strony droga była zamknięta, a z drugiej strony stała koparka i przyczepa - relacjonują grodkowianie, świadkowie zdarzenia. Po interwencji ratowników i policjantów, odblokowano jezdnię i karetka po kilku minutach mogła wyjechać z ul. Szpitalnej do pacjenta. W takich sytuacjach mogą ucierpieć pacjenci, którzy przez remonty w mieście mogą nie doczekać się pomocy lekarskiej. Ta k i c h p r o b l e m ó w może być więcej, remonty cały czas trwają, niedługo będzie zrywany asfalt na ul. Szpitalnej i rozpoczną się pracę związane z budową kanalizacji na wsiach. - Problemy są także inne, złe oznakowanie. Słaby jest również przepływ informacji, nie wiemy, gdzie i kiedy i jakie ulice będą zamknięte, dowiadujemy się o tym dopierowtedy, kiedy wyjeżdżamy do pacjenta czy na akcję związaną z pożarem - mówią anonimowo grodkowscy strażacy i ratownicy medyczni. Wniosek jest jeden, nie należy wszystkich inwestycji robić na raz, co może źle się skończyć. Organizacja remontów i prac z tym związanych pozostawia wiele do życzenia. D. Kapinos od ko ws ka ” Dodatkowe zajęcia dla uczniów S taraniem służb do spraw pozyskiwania funduszy unijnych burmistrza Grodkowa oraz GZSziP udało się dla klas I-III szkół podstawowych gminy Grodków pozyskać kwotę 282 000 zł na realizację dodatkowych zajęć w roku szkolnym 20010/2011. Podział kwoty jest proporcjonalny do wielkości placówki i ilości oddziałów klas I-III. Co istotne, z kwot tych największą cześć stanowią środki na zakup materiałów, sprzętu, pomocy naukowych. Program jest pomyślany jako ten, który rozwijanie zainteresowań i talentów w zakresie teatru , muzyki, śpiewania, malowania. Mają to być swoiste warsztaty , których celem jest pomoc w wyłowieniu talentów, ale też i w przezwyciężeniu zahamowań związanych z tremą przy występie publicznym. Ponieważ do zajęć tych przewidziano spore środki finansowe, nie powinno więc braknąć ich na stroje teatralne, rekwizyty, instrumenty, przybory do ćwiczeń, farby, kartony i wiele innych niezbędnych pomocy. Rozmarzeni nauczyciele powtarzają, że takie coś powinno się im i ich wychowankom przydarzać co roku i być normą. Dobre i to jednak, ponieważ wiele zakupionych środków pozostanie na stałe w szkolnych pracowniach i będzie je można wykorzystywać w następnych latach. W tym momencie szczególne podziękowania należą się pani Dorocie Zawadzkiej z wydziału promocji Urzędu Miasta za to, że przygotowała we współpracy z dyrektorami szkół i GZSziP tak perfekcyjny program , który przeszedł poszczególne etapy kwalifikacji i został wdrożony w placówkach. Warsztaty plastyczne z Grodkowa.– mówi Ewa Wrzodek, pomysłodawczyni akcji - Wydaje mi się, że trzeba młodych „oswoić” z tego typu akcjami. Mam szczerą nadzieję, że w przyszłym roku znajdzie się więcej osób aktywnie uczestniczących w zajęciach. Stworzone prace nie są pierwszymi, bowiem powstały na pracach zeszłorocznych. Co typowe dla street artu, dzieła nie są wieczne – idea ta przyświeca również grodkowskiemu projektowi – jak zorganizujemy warsztaty w przyszłym roku, prawdopodobnie nowe, ciekawe, inne pomysły wpełzną na ściany Domu Kultury. Osoby, które dziś krytykują malarskie realizacje innych, zapraszam do zmierzenia się z tematem i zgłoszenia się następnym razem (czy podołają?) Choć dysponowaliśmy skromnymi środkami, udało się stworzyć kilka interesujących prac, przy tworzeniu których wszyscy się świetnie bawili. Dla Michaliny była to pierwsza przygoda ze sprayami i, jak sama mówi, nie powinno zaczynać się malować, nie mając choć ogólnego pomysłu na to, co ma powstać. Paweł i Sebastian interesują się graffiti już od pewnego czasu, ale w Brzegu, z którego pochodzą, mają niemały problem, żeby zorganizować podobną akcję. Natomiast Daniel, najstarszy uczestnik, choć miał długą przerwę w malowaniu, bardzo chętnie przystąpił do realizacji swojego pomysłu, choć bał się, że zgłosił się zbyt późno. Wszyscy są zgodni co do jednego – tego typu warsztaty dają możliwość podzielenia się doświadczeniami i podejrzenia technik innych osób – świetnie, że takie akcje są organizowane, szkoda, że tak rzadko… „G az Dnia 16 sierpnia, w Grodkowskim Ośrodku Kultury i Rekreacji odbyły się warsztaty plastyczne, których tematem przewodnim było stworzenie graffiti na ścianach Domu Kultury. P © rojekt przyjął formę realizacji indywidualnych pomysłów. Kierowany był do wszystkich z Grodkowa i okolic, którzy chcieliby spróbować swoich sił w technice, jaką jest graffiti. Przeważnie problemem dla młodych twórców jest znalezienie dobrego miejsca, by w sposób legalny mogli wykonać swoją artystyczną wizję. My daliśmy i możliwość malowania na naszych ścianach, jak również materiały, jednak grodkowska młodzież niezbyt chętnie uczestniczy w takich przedsięwzięciach. Zgłosiły się dwie osoby z Brzegu, jedna z Goli Grodkowskiej i jedna (jedyna dziewczyna) Koncert chóru z Beckum Grodkowianie, którzy w sobotni wieczór 21 sierpnia wybrali się do kościoła pw. św. Michała Archanioła na anonsowany na godz. 19.00 koncert chóru z Beckum, mogą mówić o tym, że brali udział w ważnym wydarzeniu muzycznym. K oncert rozpoczął się od wspólnego wykonania przez chóry Grodkovia i chór gości „Ody do radości”. Później w prezbiterium pozostał już tylko chór gości. Gr Ambicją każdej szkoły jest to, aby oprócz zajęć obowiązkowych mieć dla swoich uczniów również paletę zajęć do wyboru. Na tych dodatkowych zajęciach zupełnie dobrowolnych i nadobowiązkowych uczniowie rozwijać mogą swoje zainteresowania, talenty, ale też i wyrównywać szanse. ma spowodować wyrównanie szans, a jego wiodącym hasłem jest „ Mądrzejsi, pewniejsi”. Co będzie realizowane w trakcie tych zajęć ? Przewidywane są zajęcia dla uczniów ze specyficznymi trudnościami w pisaniu i czytaniu, a w tym zagrożonych dysleksją. Spora liczba uczniów klas I-III miewa na początku problemy z matematyką .Dla nich właśnie też pomyślano o specjalnych zajęciach, aby umożliwić im pomoc w zdobywaniu umiejętności w tym zakresie. W każdej placówce są uczniowie, którzy swoim zachowaniem powodują konflikty, nie potrafią porozumieć się z innymi, nie przestrzegają norm społecznych. Dla nich również znajdą się specjalne zajęcia , na których będzie podejmowana próba zbliżenia zachowania tych dzieci do takiego wzorca, który mieści się w szkolnej rzeczywistości. Nie może też nie być zajęć dla uczniów mających problemy z postawą, płaskostopiem. Przewidziano zajęcia z gimnastyki korekcyjnej celem zapobieżenia wadom postawy. I wreszcie spora grupa zajęć, których rolą jest et a J. Rzepkowski 9 aktualnośći październik 2010 Ewa Wrzodek Ośrodek Kultury i Rekreacji w Grodkowie Trzeba powiedzieć, że oczarował słuchaczy zarówno swoimi możliwościami, jak tez bardzo urozmaiconym repertuarem , w którym nie brakło łacińskiej klasyki mszalnej, jak też pieśni chwalących Boga Stwórcę stylizowanych na spirituals i gospel . Nie brakło momentów, w których śpiewacy dosłownie rozkołysali słuchaczy w kościele tak, jak to robią murzyńskie chóry amerykańskie. Po koncercie goście odebrali zasłużone podzięko- wania złożone na ich ręce przez obecnych na koncercie burmistrza Grodkowa p.Marka Antoniewicza oraz wicestarostę brzeskiego p.Ryszrda Jończyka. Dyrygentowi chó ru przekazano również partyturę Mszy Świętej napisanej specjalnie dla Grodkowa przez Józefa Elsnera. Goście w czasie kilkudniowego pobytu w Polsce dali między innymi koncerty we Wrocławiu oraz w Świdnicy w Świątyni Pokoju . J. Rzepkowski 10 Co nam dała demokracja? Żyjemy w świecie ludzi teoretycznie wolnych, nie ma reżimu, mamy wolność słowa i przekonań, możemy decydować o swoim losie. P a także , niestety, kulturą. Osoba taka będzie niszczyć dostępnymi sobie środkami każdego, kto jest nieco mądrzejszy, cieszy się większym szacunkiem w środowisku, jednym słowem zagraża jego/jej pozycji. A faktem jest, że pozycję tę nierzadko zdobywa się poprzez znajomości, absurdalne wybory. Czy taki ktoś jest w stanie zbudować coś pozytywnego, korzystnego dla ogółu? Wystarczy poczytać prasę, pooglądać relacje z obrad Sejmu, żeby dojść do wniosku, że źle się dzieje od najwyższych do najniższych szczebli władzy. A jeśli tak, to jak ma postępować społeczeństwo? Przykład idzie z góry! Brak pracy wielu ludzi doprowadził do ruiny materialnej. Niespotykane poprzednio zjawisko bezdomności, żebractwa, głodu stały się dla nas widokiem powszednim, codziennym, tak jak grzebiący w śmietnikach w poszukiwaniu czegokolwiek nadającego się jeszcze do użytku, do jedzenia albo do sprzedania. Równocześnie za pieniądze z naszych podatków, także tych najsłabszych, emerytów, wypłaca się olbrzymie apanaże prezesom różnego autoramentu, także instytucji państwowych, a nierzadko i ich pociotkom (przykład choćby krewnego samego byłego śp.pana pre- et a iszę teoretycznie, bo jak jest naprawdę? I dlaczego coraz więcej ludzi odwołuje się do dawnych czasów, wskazując na dodatnie strony tej nieprawomyślnej komuny? Pamiętam, że mój ojciec po wojnie, a więc „za komuny”, też wspominał jako lepsze czasy sanacji, podczas gdy matka przypominała mu, że nawet zapałki się dzieliło na pół, żeby oszczędniej nimi gospodarować. Jedni opływali w dostatki, inni, choć byli zdolni i chcieli, nie mogli się uczyć, a jedna para butów przypadała na czworo dzieci, więc i do szkoły mogły zimą tylko na zmianę chodzić. Przyznam się, że nie bardzo w to wszystko wierzyłam. Kiedy nastała Solidarność, demokracja, mój wujek, człowiek już wówczas wiekowy, który przeżył niejedno, ostrzegał przed Kasami Chorych. Twierdził mianowicie, że jak one powstaną, to tylko dla bogatych będą szpitale i leczenie, a nasze dzieci będą w rękę całować tych, co im dadzą pracę. Też w to nie wierzyłam, ogarnięta, jak większość nas, euforią, że oto koniec z komuną, już nie będzie jedna partia polityczna nami rządzić i udawać, że myśmy ich wybrali.Nastaną dobre czasy, wolność itd. itp. Demokracja w Polsce uroczyście obchodzi swoje dwudziestolecie istnienia. I co nam przyniosła? Brak pracy, a jeśli już się pracuje, nie wolno się odezwać, nawet jeśli prawa są łamane, bo, jak twierdzi większość pracodawców, za bramą stoi dziesięciu na to miejsce. Co prawda po wejściu do Unii liczba tych zza bramy się zmniejszyła, ale faktem jest, że w wielu dziedzinach życia społecznego mamy do czynienia ze zjawiskiem poprzednio nie znanym aż tak, niedefiniowanym, zjawiskiem mobbingu. W porannym programie „Kawa czy herbata” wypowiadali się znawcy psychologii tego zjawiska. Według przeprowadzonych badań do grup zawodowych najczęściej poddawanych mobbingowi należy oświata, służby mundurowe, służba zdrowia, krótko mówiąc budżetówka. Jeden z psychologów nakreślił nawet obraz „mobbera”. Jest to mianowicie osoba o niskiej samoocenie, niedowartościowana, często zajmująca stanowisko dzięki przypadkowemu awansowi, niekoniecznie powiązanemu z umiejętnościami, wykształceniem, zydenta), od których nawet nie żąda się żadnej pracy w zamian. Takim bezrobotnym można być! Młodzież dorasta w poczuciu bezkarności, braku dyscypliny, tak potem potrzebnej w pracy, ale także i braku nadziei na lepsze jutro. Ucieka za granicę w przekonaniu (nie bezpodstawnym), że tam uda się znaleźć godziwe, wystarczające na podstawowe potrzeby zarobki i warunki do godnego życia. Wykształcenie tu zdobyte, swoją przedsiębiorczość ofiarują innym narodom, przyczyniając się do rozwoju ich państw. Wyprzedaż majątku narodowego nasuwa obawy, że wkrótce staniemy się kolonią. Banki, prasa, przemysł przechodzą w obce ręce. A tych, którzy odbudowywali Polskę ze zniszczeń wojennych, odsądza się teraz od czci i wiary. Pan Balcerowicz, którego reformy pozbawiły ogromne rzesze ludzi , byłych pracowników PGR-ów, środków do życia, nadal chełpi się, że to dzięki niemu zapełniły się półki w sklepach. Kręci się karuzela stanowisk, przesiadanie się ze stołka na stołek, wiecznie te same nazwiska, tylko na coraz innych drzwiach gabinetów. Solidarność świętująca swoje trzydzieste urodziny to dziś puste słowo, nazwa związku, Gr L.E. październik 2010 od ko ws ka ” rozmaitości który dawno przestał istnieć. Solidarność w życiu zastąpił wyścig szczurów. Wyścig do etatu, do stanowiska, do kasy. Czy można się więc dziwić, że ludzie mają dość polityków? Wielu rezygnuje z pójścia na wybory, bo nie widzi kandydata uczciwego, rzetelnego, niezarażonego prywatą. Kandydatom zaś nieznana jest prawda, że to nie zajmowane miejsce stanowi o wartości człowieka, ale człowiek nadaje wartość zajmowanemu miejscu. Inaczej mówiąc nie autorytet władzy, ale władza autorytetu. Czy jestem przeciwnikiem demokracji? Nie! Nie zaprzeczam, że teraz żyje się łatwiej, ale czy lżej? Problem tkwi w tym, że myśmy do tej demokracji nie dorośli. Demokracja, jak sama nazwa wskazuje, to rządy ludu. Tymczasem nierzadko głosujemy na ludzi całkowicie nam nieznanych, przypadkowych. Tak przecież wszedł do sejmu człowiek o nazwisku Tusk, jak się okazało, tapicer, który przez przypadek, dzięki sprytnej manipulacji walczących o głosy dla swojej partii znalazł się na liście. Po ostatnich wyborach usłyszałam np. takie zdania: „Głosowałem na Iksińskiego, bo to lekarz”. Rzecz w tym, że ten lekarz dawno nie żyje, ale ktoś nosi takie nazwisko, w końcu „czy jednemu psu Burek?”.Nie absurdalny wybór?! Nie myśli się o tym, co ten ktoś zrobił dla swojego środowiska, czy potrafi myśleć o sprawach ogółu, a nie tylko swoich. Lud powinien mieć wpływ na to, co robią jego wybrańcy. A co lud ma do powiedzenia tym, których wybrał, a oni go zwyczajnie olewają, jeśli wręcz nie okradają i szkodzą? Ma postawić krzyżyk i wrzucić kartkę do urny przy kolejnych wyborach. Ot i cała nasza demokracja. Już zaczął się wyścig po głosy wyborców, kolejne robienie ludziom wody z mózgów, taczanie się od jednej partii do drugiej (obśmiewane w kabaretach), byle się dostać na listę. Szuka się różnych okazji, żeby załapać się do zdjęcia w gazecie i pokazać w różnych akcjach. Niech gawiedź wie, jak ważną rolę się pełni. Obiecuje się cuda na kiju, żeby po wygranych wyborach powiedzieć naiwniakom: „Teraz to ja dużo mogę” . I pokazać, jak dużo likwidując kolejne miejsca pracy (wszystko jest dobrze uzasadnione!), odbierając znowu nadzieję, że pójdzie ku lepszemu. Pewien człowiek określił to słowami: „ Gdy wieje wiatr historii, śmieci unoszą się w górę”. Niech to starczy za puentę, a zarazem będzie przestrogą przy kolejnych wyborach. Ruszy przebudowa stadionu w Grodkowie „G az Rzecz jest już przesądzona poprzez podjęcie w dniu 6 sierpnia 2010 roku przez Zarząd Województwa Opolskiego uchwały zatwierdzającej listę projektów realizowanych w ramach działania 6.2 Regionalnego Programu Operacyjnego. T © ytuł zatwierdzonego projektu, to „Aktywizacja przestrzeni- przebudowa stadionu miejskiego w Grodkowie” Całkowita wartość projektu to 5 733 683,11 zł, z czego dofinansowanie z EFRR w wysokości 85% wynosić będzie 4 703 119,76 zł. Okazuje się, że tak jak kropla drąży skały, tak cierpliwość w składaniu wniosków, tłumaczenie, dosyłanie kolejnych niezbędnych dokumentów, wyjaśnianie, spraszanie decydentów na miejsce celem namacalnego przedstawienia sytuacji i lobbowanie w związku z Euro 2012 dało pozytywne rezultaty. To niewątpliwy sukces obecnej ekipy rządzącej gminą i w połączeniu z tym, co aktualnie dzieje się w ramach inwestycji w Grodkowie, stawia nasze miasto w czołówce korzystających z funduszy unijnych. Nie trzeba być prorokiem, aby przewidzieć, że skala korzystania z funduszy unijnych na pewno już nie powtórzy się z co najmniej jednego choćby powodu- zniszczenia powodziowe w kraju. Choć grodkowianie być może utyskują na przej- ściowe kłopoty komunikacyjne w związku z remontem ulic Sienkiewicza i Szpitalnej oraz Rynku i Ratusza, a także w związku z budową obwodnicy, ale to, co czeka nas za kilka miesięcy, gdy większość tych inwestycji będzie już na ukończeniu, każe już cieszyć się z tego, co zmieni się w naszym mieście. Pokrótce wypada określić zakres robót, jakie zostaną podjęte przy stadionie, a będą to: a) prace rozbiórkowe, w ramach których zlikwidowane będą wszystkie dotychczasowe ogrodzenia betonowe i stalowe, rozebrane zostaną trybuny i wywieziona ich konstrukcja ziemna, a także bieżnia żwirowa oraz obrzeża chodnikowe. b) prace budowlanoinstalacyjne związane z przebudową płyty boiska z drenażem i nawadnianiem, wykonane nowe ogrodzenie, postawieniem nowych trybun z częściowym zadaszeniem, wykonany będzie parking, zbudowane chodniki oraz postawiony nowy budynek zaplecza sportowego, portiernia oraz sanitariaty dla kibiców. Trybuny planowane są z miejscami siedzącymi na 500 miejsc, a w tym pod zadaszeniem dla 248 kibiców.Grodkowscy futboliści od wielu lat czekają na poprawę warunków treningu i rozgrywania swoich meczów. Rzeczywistość wskazuje, że jeszcze przed Euro 2012 będzie to już stadion z prawdziwego zdarzenia cieszący i sportowców i kibiców. J. Rzepkowski od ko ws ka ” Po co nam parkingi? T emat parkowania samochodów co i rusz pojawia się w mediach. Zarówno w tych ogólnokrajowych, jak i w lokalnych. A jest to problem, bo pojazdów przybywa, a ulice, place i rynki jakby tego nie dostrzegały i nie rozrastają się. Pozostają więc parkingi, czyli place docelowo przeznaczone do parkowania wszelkiego rodzaju pojazdów. I tu następuje fascynujące zjawisko, które od lat mnie zastanawia. Występuje ono zapewne w wielu miejscowościach kraju, ale ja swoje spostrzeżenia oprę o nasze miasteczko. Ze zdumieniem (bo przestałem się już oburzać) obserwuję sposób i miejsca stawiania samochodów. Celowo piszę „stawiania”, bo z parkowaniem niewiele ma to wspólnego. A stawiamy je, gdzie tylko można wjechać. Są to więc trawniki (o które tak walczymy), chodniki (o których potem mówimy, że zdewastowane), podwórka (nie te, przy których mieszkamy) czy wąskie uliczki (i to po obu stronach - patrz ul. Mickiewicza). Często pomimo tylko odpowiedzialnym czynnikom starczyło zapału do logicznego zaplanowania i egzekwowania ruchu ulicznego na terenie całej „starówki” miasta. Bo tu mam duże wątpliwości, patrząc od lat na totalną niemoc władz miasta przy dotychczasowym rozwiązywaniu problemów z parkowaniem w Rynku i przyległych ulicach. Obym się mylił !! Podobnie sytuacja wygląda na osiedlach Spółdzielni Mieszkaniowej. Brak wyobraźni projektantów wszelkich osiedli mieszkaniowych w uwzględnianiu parkingów i garaży to bolączka wszystkich miast. Ale zastawianie wszystkich możliwych wolnych przestrzeni między blokami to już nasz brak wyobraźni. A skutki mogą być tragiczne. Wydarzyć może się wszystko, a dojazd karetki pogotowia czy jednostki straży pożarnej staje się wówczas niemożliwy. Sytuację poprawi zapewne nowelizacja ustawy – Prawo o ruchu drogowym. Od 4 września obowiązują nowe przepisy ruchu drogowego. Zgodnie z nimi drogi wewnętrzne, do których zaliczają się przede wszystkim drogi w osiedlach mieszkaniowych, drogi dojazdowe do gruntów rolnych i leśnych lub obiektów budowlanych, jak też place przed dworcami kolejowymi i autobusowymi będą traktowane jak każda inna droga publiczna. A to oznacza, że policja i straż miejska mają prawo wystawić mandat za naruszenie kodeksu drogowego. Pożyjemy, zobaczymy..... I wreszcie osiedla domków jednorodzinnych. Ładne posesje, nowe drogi, chodniki i.... samochody na chodnikach przed domkiem. A za ozdobną bramą podjazd i garaż na 2 samochody - pusty. I pewnie ten sam powód. Trzeba otworzyć bramę, ewentualnie drugą do garażu, potem zamknąć. A rano ponownie wyjazd, więc...po co komplikować sobie życie. Tak jest. A jakie mamy wyjście? Nie jestem zwolennikiem bezwzględnego karania. Ale skoro nie ma lekarstwa na lenistwo, na brak wyobraźni, na brak zdrowego rozsądku - to co? -Zabetonować pozostałe jeszcze skwery i trawniki i porobić kolejne parkingi (które będą potem stały puste jak ten przy ul. Słowackiego). -Zasponsorować właścicielom domów siłowniki do bram, żeby sobie mogli z „pilota”. A może jednak, za przeproszeniem, „wlepić” kilka mandatów, nie bacząc na to, czyj to jest pojazd? Bo póki co - jak jest, każdy widzi. PS 30 dni – tyle czasu mają policjanci na wystawienie mandatu od daty naocznego stwierdzenia wykroczenia pod nieobecność kierowcy Podstawa prawna Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. 2005 r. nr 108, poz. 908 z późn. zm.). Gr Impulsem do napisania tych refleksji jest rewitalizacja Rynku i remonty przyległych ulic. Kłopoty w ruchu po mieście związane z tym faktem są bezsprzeczne. Są to nieuniknione konsekwencje takich prac. Mnie jednak bardziej interesuje parkowanie. ustawionych znaków zakazu. I tłumaczenie - „..ja tylko na chwilkę”, a za chwilkę następny. Powód zawsze ten sam - byle bliżej punktu docelowego. Do sklepu, do urzędu, do znajomych czy gdzieś tam jeszcze. Najlepiej gdyby udało się wjechać do środka. Niestety to tylko w McDonald’s drive-in. Jakby przejście 300-500 m było dla nas odległością nie do pokonania. Chociaż.... może nie do końca tak jest. Bo oto ten sam kierowca przyjeżdża do Opola (Wrocławia, Oławy....) i nawet mu przez myśl nie przeleci pomysł zaparkowania ot tak sobie, np. przed Urzędem Wojewódzkim. Pilnie patrzy na znaki, szuka parkingu, uiszcza opłatę i wędruje w miasto. I o dziwo nic się nie dzieje. A do przejścia ma dużo więcej przecznic niż w Grodkowie, gdzie wbrew utartej opinii jest sporo miejsc do parkowania (m.in. nowy parking przy ul. Słowackiego - 300 m od Rynku). Dlaczego panuje ta dziwna obsesja parkowania w Rynku? Znam sporo miejscowości, gdzie przez rynek nie ma nawet przejazdu i nikt jakoś z tego powodu nie robi rewolucji. Nam, jak wiemy, to nie grozi. W dalszym ciągu będzie można na rynku parkować. Może nie taka ilość i nie tak chaotycznie - wg mnie jednak żadna tragedia. Czy nie przyjemniej usiąść na ławce bez wianuszka samochodów wokoło? Mając jednocześnie w perspektywie uruchomienie obwodnicy - centrum miasta ma szanse stać się oazą ładu i porządku. Oby et a Zygmunt Wąsiński ZW „G az Jędrzejów - święto wsi 29. sierpnia mieszkańcy Jędrzejowa obchodzili święto plonów. P © rzygotowano atrakcyjną dekorację kościoła, której punkt centralny stanowił ogromny wieniec dożynkowy. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich i sołtys z całą rodzina pracowali wiele dni nad jego kształtowaniem, a efekt ich wysiłku był imponujący. Uroczystości tradycyjnie rozpoczęły się mszą świętą dożynkową. Przed wejściem do kościoła w imieniu społeczności wiejskiej sołtys Tadeusz Sekieta i przewodnicząca KGW Ewa Mrzygłocka złożyli na ręce ks. proboszcza, Pawła Adamusa, symbol pracy rolników – pięknie wypieczony bochen chleba. O godzinie 15:00 rozpoczął się festyn. Pogoda nieco pomieszała szyki organizatorom i gościom, impreza musiała zostać przeniesiona z boiska do sali. Wśród uczestników powodzeniem cieszyły się loteria fantowa, stoiska z wypiekami i napojami, grill. Nie mogło zabraknąć, oczywiście, piwa! Swoje wyroby prezentowała grupa uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej. Duże brawa zebrał jeden z nich, Józef Mielnicki, za interesującą 11 rozmaitości październik 2010 interpretację popularnych piosenek. Należy podkreślić, że jest on laureatem kilku festiwali, m.in. występował z Anną Dymną. Wielką frajdę miały dzieci, które już na początku imprezy wzięły we władanie parkiet i tańczyły do upadłego. Miłą atrakcją festynu był występ zespołu śpiewaczego z Głębocka pod kierunkiem Marii Strzeleckiej. Barwne stroje, znane melodie, swobodne wykonanie wprowadziły Wakacje z biblioteką w Kolnicy W okresie wakacyjnym, od 14 lipca do 18 sierpnia br., MiGBP w Grodkowie filia w Kolnicy przygotowała szereg zajęć dla najmłodszych czytelników biblioteki. W każdą środę od godziny 10:00 do 14:00 odbywały się zajęcia. Dużym zainteresowaniem cieszyło się spotkanie na temat zasad zdrowego odżywiania „Witaminki dla chłopczyka i dziewczynki – przyrządzamy sałatki owocowe”, podczas którego dzieci miały możliwość skomponowania sałatek owocowych według własnego pomysłu. Ciekawość dzieci wzbudziły zajęcia „Kolnica w fotografii – tworzymy album o wsi”. Dzieci poznawały historię Kolnicy i mogły same fotografować jej zabytki. Dużo zabawy i radości było podczas zajęć „Wykonujemy naczynia z masy solnej”, podczas których uczestnicy zajęć wykorzystując swój talent plastyczny tworzyli bardzo wymyślne naczynia z masy solnej. Ponadto chętni mogli spróbować tworzyć swoją własną książkę w ramach projektu Wydarzenia artystyczne – Priorytet 4. Literatu- nastrój relaksu i radości. Cała sala śpiewała razem z zespołem, nagradzając każdą piosenkę oklaskami. Główny punkt programu stanowiła zabawa taneczna. Mimo złej pogody i trudności lokalowych festyn należy uznać za udany. Wymagał ogromnego wysiłku i zaangażowania, lecz osiągnął cel stawiany sobie przez organizatorów. Inicjatorem zorganizowania dożynek była Grupa Odnowy Wsi. Do pomocy włączyły się OSP, KGW, Rada Sołecka z sołtysem na czele. Na szczególne podkreślenie zasługuje udział ra „O książce uczymy się od najlepszych”. Dzieci robiły również kukiełki do wierszy Jana Brzechwy „Na straganie” i „Pomidor”, a następnie teatr jednego aktora przygotował przedstawienie do tych wierszy. Oprócz zajęć głównych codziennie odbywały się gry i zabawy dla najmłodszych czytelników biblioteki, m.in. Literackie Koło Fortuny na wesoło i Kalambury. Dzieci chętnie spędzały czas przy komputerze, czytając książki, rozwiązując krzyżówki i rebusy. Trochę starsi czytelnicy biblioteki mieli możliwość sprawdzenia swojej wiedzy w konkursie literackim „Harry Potter kontra Voldemort” oraz w zawodach tenisa stołowego. Zajęcia biblioteczne cieszyły się w tym roku dużym zainteresowaniem. Agnieszka Dzierżypolska MiGBP w Grodkowie filia w Kolnicy wielu mieszkańców wsi niezrzeszonych w żadnej organizacji. Nie sposób wymienić wszystkich nazwisk ludzi, którzy czynnie brali udział w pracach przygotowawczych, gdyż było ich wielu. Nieważne były słowa „ja, ty, on”, ważne było „my”. I to był właśnie ten zamierzony cel działania – integracja mieszkańców wsi. Dożynki to święto, ale także źródło dochodu, który postanowiono przeznaczyć na renowację boiska do piłki nożnej i placu rekreacji na świeżym powietrzu. Oby tak Dalej! Maria Juda 12 wydarzenie „” 800-lecie stworzyło niebywałą okazję do wydania pamiątkowego folderu ukazującego przeszłość tonowego bazaltowego głazu posadowionego na przykościelnym skwerze ma ponadczasową wymowę. Utrwala pamięć kilkudziesięciu pokoleń byłych mieszkańców Starego Grodkowa. Odnosi się też do obecnych i przyszłych mieszkańców Starego Grodkowa. Odsłonięcia tablicy dokonała wójt Skoroszyc pani Alina Baran. Po poświęceniu tablicy przez ks. M. Ruczaja nastąpiło prawykonanie hejnału Starego Grodkowa, opartego na twór- „G az © szerokim zakresie nie byłoby możliwe. Jak zwykle hojnym darczyńcą był pan Jan Bort, który materialnie wspomógł nasze przedsięwzięcie-podkreślił starogrodkowski sołtys. Przedstawiciel gości z Niemiec, tych, którzy mieszkali tu do lutego 1945 r., w swojej niezwykle emocjonalnej i żarliwej wypowiedzi ze wzruszeniem dziękował za zaproszenie i gratulował takiej formy obchodów jubileuszu 800-lecia rodzinnej miejscowości. Reprezentujący czeską delegację życzył dobrej zabawy oraz zaprosił za dwa tygodnie do czeskich Skoroszyc na tamtejsze strażackie świętowanie. Po przemówieniach zabierający głos wypuścili białe gołębie, po czym orkiestra z Żelaznej zaprezentowała się w repertuarze znanych popularnych melodii. Wszystko to odbywało się w nowo wybudowanej sumptem społecznym wiacie-scenie. W części artystycznej wystąpiło kilka zespołów, w tym z Czech, Makowic, Grodkowa oraz reprezentujące Mniejszość Niemiecką. Jako pierwszy zaprezentował się renomowany „LETS DANCE” z grodkowskiego gimnazjum nr 2. Podopieczne S. Koniecznej brawurowym tańcem i kolorowymi strojami raz po raz zadziwiały i zachwycały międzynarodową publiczność. Z Žulowej w Czechach przyjechał szkolny dziewczęcy kilkunastoosobowy zespół grający na fletach. Gminny Ośrodek Kultury w Skoroszycach reprezentował zespół „Radość” z Makowic. Wystąpiły także dwie starogrodkowianki ; Paulina i Joanna Srebrniak. Piosenki niemieckie, śląskie i polskie śpiewane były przez wykonawców z Mniejszości NiemieckiejZuzannę Herud z Dobrej Gr Starego Grodkowa czości J. Elsnera. Utwór na trąbce, przy aplauzie licznie zgromadzonych uczestników uroczystości wykonał M. Lauzer. W starogrodkowskich obchodach nie brakło akcentów patriotycznych. W trakcie wciągania flagi państwowej na maszt przez poczet flagowy OSP Stary Grodków, orkiestra odegrała hymn państwowy. W trakcie oficjalnych wystąpień wójt Skoroszyc po przedstawieniu krótkiego rysu historycznego wsi, zaakcentowała potrzebę i znaczenie tego typu inicjatyw jak organizacja obchodów 800-lecia dla integracji i wspólnego owocnego działania miejscowej społeczności. Sołtys Starego Grodkowa Zbigniew Doskocz podziękował wszystkim mieszkańcom wsi, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do organizacji tak dużego przedsięwzięcia. Szczególne słowa wdzięczności skierował do pana Kazimierza Gawora, który udzielił daleko idącej pomocy sprzętowo-finansowej, bez której przeprowadzenie obchodów w tak et a A teraz ta wzruszająca procesja-mówiły z rozrzewnieniem starsze panie. W pochodzie nie zbrakło sąsiadów zza południowej granicy, z czeskich Skoroszyc. Szczególny podziw budził ich doborowy strażacki poczet sztandarowy w oryginalnych historycznych mundurach z 1928r. Udział w procesji wzięli przedstawiciele samorządu terytorialnego na czele z wójtem Gminy Skoroszyce panią Aliną Baran oraz wielu mieszkańców Starego Grodkowa wraz z rodzinami przybyłymi nie tylko z województwa opolskiego. Korowód zamykała parada barwnie ozdobionych pojazdów i maszyn rolniczych. Otwierał ją jednak 60-letni Rolls-Royce z kierowcą w angielskim, nienagannie skrojonym uniformie, świeżo uszytym w Londynie. Na jej końcu jechał kombajn Claas. Do pięknie udekorowanego kościoła procesja wprowadzona została przez doskonale brzmiącą i prezentującą się parafialną orkiestrę z Żelaznej. Uroczystą jubileuszowo-dożynkową mszę św. odprawił nowo mianowany ks. proboszcz Marek Ruczaj, następca nagle zmarłego, dwa tygodnie wcześniej, w czasie odprawiania mszy św. księdza proboszcza Zygmunta Widziaka. W koncelebrze uczestniczyli byli księża proboszczowie parafii pw. Świętej Trójcy w Starym Grodkowie; H. Surma, Z. Fesser i Z. Jaworek. W homilii ks. M. Ruczaj wskazał na religijną wymowę i znaczenie tego typu obchodów dla parafialnych wspólnot. W dalszej części podkreślił potrzebę poszanowania i doceniania trudu pracy rolnika, szacunku dla chleba oraz sprawiedliwego jego podziału. Podniosły i wzruszający nastrój stworzyła niezwykła oprawa muzyczna tej wyjątkowej liturgii. Śpiew i gra na niedawno odnowionych organach jasnogórskiego organisty, grodkowianina M. Lauzera, a szczególnie wykonanie z orkiestrą z Żelaznej pieśni, wprowadzały niebywałą, rzadko spotykaną atmosferę radosnego pobożnego uniesienia. Po mszy św. miało miejsce odsłonięcie tablicy pamiątkowej, upamiętniającej jubileusz 800-lecia istnienia wsi. Okolicznościowa tablica przytwierdzona do kilku- od ko ws ka ” (Ciąg dalszy ze strony > 01) październik 2010 oraz zespołu z Winowa. Wszyscy dobrze się bawili, wspólnie śpiewali przy suto zastawionych biesiadnych stołach pod potężnym namiotowym zadaszeniem. Starogrodkowskie gospodynie nieodpłatnie serwowały chleb ze swojskim świeżo topionym smalcem, kiszone ogórki oraz prawie tysiąc porcji bigosu i grochówki. Na deser polecały pyszne ciasta swojego domowego wypieku, a do tego kawę i herbatę. Piwo można było nabyć w ustawionych obok dwóch rolbarach. Oczywiście nie mogło zabraknąć kiełbas z grila. Było suto, uroczyście i wesoło. Niebywałym zainteresowaniem cieszył się pokaz sztuk walki karate w wykonaniu funkcjonariuszy Zakładu Karnego w Nysie. Z uwagi na wcześniejsze opady deszczu prezentacja mistrzów odbyła się na... plandece. W tych niecodziennych warunkach karatecy pokazali pełną skalę swych możliwości i umiejętności. Miło- śnicy jazdy konnej mogli skorzystać z możliwości przejażdżki w siodle. Mniej odważnym pozostała bryczka i wycieczka po Starym Grodkowie. Obchodom towarzyszyła wystawa zdjęć „Stary Grodków wczoraj i dziś”. Ekspozycja zwierająca ponad 100 fotografii cieszyła się dużym zainteresowaniem. Próbowano odnaleźć siebie. Szukano rodziców, dziadków, najbliższych, znajomych. Nieubłaganie upływający czas jak gdyby stanął miejscu. Święto Starego Grodkowa kończyła zabawa taneczna, a do tańca przygrywał grodkowski zespół „TORNERO”. 800-lecie stworzyło niebywałą okazję do wydania pamiątkowego folderu ukazującego przeszłość Starego Grodkowa. Publikacja autorstwa Damiana Latochy zaopatrzona została w kilkanaście zdjęć i widokówek sprzed II wojny światowej oraz skrót tłumaczeń tekstu w języku niemieckim i czeskim. Ukazała się także aktualna widokówka Starego Grodkowa ze zdjęciami Jana Srebniaka. Uczestnicy (Czytaj dalej > 13) © od ko ws ka ” Dożynki w Grodkowie L.E. 5. września po raz pierwszy od czasu utworzenia powiatów odbyły się w Grodkowie dożynki powiatowe. M iały one charakter bardzo uroczysty, połączono je ze Świętem Ziemniaka, które już po raz trzeci organizowano w Kobieli w sobotę poprzedzającą dzień dożynek. Honory gospodarza pełnił tam Sylwester Łuszczyna, prezes firmy „Kobi”. Wśród zaproszonych gości byli przedstawiciele urzędu marszałkowskiego, starostwa powiatowego i władz gminy Grodków, a także mieszkańcy partnerskiego miasta Beckum w Niemczech i członkowie Polskiego Związku Kulturalno– Oświatowego z Bohumina – Skrzeczonia na Zaolziu. Impreza zatem miała charakter międzynarodowy. Profesor Michał Hurej z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu opowiedział o ciekawych epizodach związanych z uprawą ziemniaków, a następnie odbywały się różnego rodzaju zawody i konkursy (np. rzut ziemniakiem do celu, układanie piramidy z ziemniaków, najdziwniejszy ziemniak). Panie z Kół Gospodyń przygotowały mnóstwo potraw na bazie ziemniaków. Na jednym ze stoisk nawet przepisy można było przeczytać. Panie zresztą chętnie dzieliły się swoimi recepturami i radziły, jak sporządzić te potrawy. Po degustacji wybrano najlepsze potrawy (a nie było to łatwe!) i wręczono ich wykonawczyniom w nagrodę „Złote Bulwy”. Przedstawiciele firm produkujących środki ochrony roślin prezentowali swoje wyroby, można też było obejrzeć wystawę maszyn przydatnych do uprawy ziemniaka. Nie obeszło się, oczywiście, bez programu artystycznego, w którym młodzież z Jędrzejowa pokazała scenkę o wiejskich dożynkach , a następnie zaprezentowali swoje umiejętności młodzi tancerze z Grodkowa, uczniowie szkoły tańca. Pokaz został Bronisław Urbański Goście na stoisku KGW Głębocka. Były także inne konkurencje. Oto one i ich zwycięzcy: W zgodzie z naturą: I miejsce Gnojna/Kopice III miejsce Lubcz Wyróżnienia: Gałązczyce, Wojsław, Kolnica; Największa ilość wywiezionych śmieci: I Lubcz II Nowa Wieś Mała III Tarnów Grodkowski IV Wójtowice; Najpiękniejsza i najciekawsza oprawa korowodu dożynkowego: I Kopice II Tarnów Grodkowski III Starowice Dolne Wyróżnienia: Wierzbnik, Strzegów, Gola Grodkowska, Głębocko; Najciekawsza inicjatywa mieszkańców na rzecz wsi: I Kolnica II Kopice III Tarnów Grodkowski IV Gałązczyce i Starowice Dolne Wyróżnienie: Gola Grodkowska Gr dziesiąt lat przeleżał w zaroślach. Tu niejednokrotnie bezczeszczony, znalazł wreszcie godne miejsce. Bliższych informacji z frontu przygotowań do obchodów 800-lecia można było uzyskać na stronie internetowej www.starygrodkow.pl Sposobienie się do jubileuszowego świętowania spowodowało mobilizację skutkującą konkretnym działaniem sporej części mieszkańców. Dało się zauważyć wyraźną integrację miejscowej społeczności. Zrodziły się pozytywne inicjatywy. Aktywiści Rady Sołeckiej wybudowali wielofunkcyjną wiatę festynową o powierzchni ponad 100m powierzchni, niezwykle przydatnej przy organizacji różnego rodzaju imprez, szczególnie tych na potrzeby wsi. Słowa uznania należy skierować pod adresem miejscowych kobiet, które poświęciły bardzo wiele czasu, by obchody wypadły świetnie i od strony kulinarnej. Efektem ich pracy było przygotowanie ok.200 obiadów dla zaproszonych gości oraz duże ilości innego smakowitego jedzenia, którym z apetytem zajadali się wszyscy uczestnicy obchodów. Na wysokości zadania stanęła ekipa przygotowująca oprawę dożynkową, dbająca także o wystrój i dekorację kościoła oraz o porządek na przyległym do niego cmentarzu. Przy przygotowaniach do obchodów jak zawsze można było liczyć i polegać na strażakach z OSP. Byli na każde zawołanie. Komitet Obchodów 800-lecia Starego Grodkowa dziękuje wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do organizacji i przeprowadzenia obchodów uczczenia tej jakże leciwej rocznicy. „G az uroczystości otrzymali okolicznościowe jubileuszowe plakietki, które wykonano również w wersji niemieckiej. A wszystko to dzięki środkom pozyskanym na realizację projektu „Nasze małe ojczyzny – polsko-czeskie lato kulturalne” podczas obchodów 800-lecia Starego Grodkowa współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu Pradziad w ramach Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika CzeskaRzeczpospolita Polska 2007-2013.Z tych pieniędzy wykonano także tablicę pamiątkową, dwie tablice informacyjne- opracowane na motywach zdjęć lotniczych Ireneusza Kowalskiego, oraz baner, a także drobne gadżety. Przedsięwzięcie zostało wsparte przez Urząd Gminy w Skoroszycach, Bank Spółdzielczy Grodków-Łosiów oraz firmę AGROAS; były mieszkaniec Starego Grodkowa Jan Walaszek zasponsorował kamień bazaltowy (wraz z jego transportem), do którego przytwierdzono okolicznościową tablicę- za co organizatorzy serdecznie dziękują. Faktyczne przygotowania do imprezy rozpoczęły się już w marcu br. Wtedy to zawiązał się Komitet Obchodów 800-lecia Starego Grodkowa. Pierwszym jego dokonaniem było przywrócenie do gry organów, które milczały przez kilkanaście lat. Zadania tego podjął się M. Lauzer. Pomagali mu miejscowi ochotnicy. W tym samym czasie przeniesiono i złożono przy cmentarnym murze Obelisk poświęcony żołnierzom ze Starego Grodkowa poległym na frontach I wojny światowej. Zburzony w 1945 r.przez kilka- et a (Ciąg dalszy ze strony > 12) 13 wydarzenie październik 2010 nagrodzony gromkimi brawami, proszono o bisy. Wystąpił też zespół „Victis” z Grodkowa ze swoim repertuarem. W Grodkowie w tym dniu w parku przy Domu Kultury odbyło się Pożegnanie Lata, a po południu i wieczorem można było obejrzeć program artystyczny, w tym gwiazdę wieczoru , zespół „Presley Revival Band” z Ostrawy, który wykonał przeboje Elvisa Presleya. Dzień zakończył się zabawą taneczną przy akompaniamencie zespołu „Absurd” działającego przy Domu w Kultury. Główne uroczystości dożynkowe odbyły się w niedzielę, 05. września w Grodkowie. W czasie mszy św. w kościele parafialnym poświęcone zostały korony żniwne, a następnie barwny korowód przemaszerował do parku przy Domu Kultury. Tam w części oficjalnej ogłoszono wyniki konkursu na najpiękniejszą koronę gminną i powiatową. W gminie zwyciężyła ta, którą zaprezentowali mieszkańcy Goli Grodkowskiej, drugie miejsce zajęła korona dożynkowa z Wierzbnika, a trzecie z Tarnowa Grodkowskiego. Ponadto wyróżniono Strzegów, Starowice Dolne, Kopice, Jaszów, Kolnicę, Osiek Grodkowski, Jędrzejów, Gałązczyce, Głębocko i Kobielę. Tej ostatniej firma Wimar ufundowała nagrodę specjalną w wysokości 600 zł.Za najpiękniejszą w powiecie uznano koronę z Goli Grodkowskiej, drugie miejsce zajęła korona z Bierzowa (gmina Skarbimierz), a trzecie z Chruściny (gmina Lewin Brzeski). Ponadto wyróżniono specjalną nagrodą Starowice Dolne, wyróżnienie też otrzymał Dobrzyń (gmina Lubsza).Korony żniwne wzbudzały zachwyt, szczególnie u zagranicznych gości, starannie je fotografowali, by pokazać w swoim mieście.Po części oficjalnej zaproszono zebranych do degustacji potraw przygotowanych przez Koła Gospodyń Wiejskich i serwowanych przez panie w strojach ludowych przy udekorowanych pięknie stoiskach. Korona I miejsce w gminie. Na scenie zaś można było podziwiać ciekawie przygotowany program rozrywkowy: tańce w wykonaniu uczniów z PSP nr 3 „Grodkowiacy”, koncert orkiestry dętej z Żelaznej, występy zespołów wokalnych z Głębocka i Kopic, a także Biesiadę Śląską „Piotr Szefer i przyjaciele” i wreszcie gwiazdę wieczoru, zespół ABBA - Mamma Mia. Dzień dożynkowy zakończyła Dyskoteka Pana Pawła. Trzeba przyznać, że tegoroczne dożynki były bardzo udane. Co prawda sobotnia pogoda pomieszała nieco szyki w Kobieli, ale w niedzielę organizatorom niebiosa sprzyjały. Program był tak skonstruowany, że każdy mógł znaleźć dla siebie coś godnego obejrzenia, spróbowania, skosztowania. Było coś i dla ducha, i dla ciała. Można było wybierać i przebierać. Organizatorom uroczystości, pracownikom Ośrodka Kultury i Rekreacji z jego dyrektorem, Stanisławem Wieczorkiem na czele należą się wyrazy uznania za ich pracę i pomysłowość. Nie mniejsze uznanie należy się też paniom z Kół Gospodyń Wiejskich za ich trud i serce włożone w potrawy, którymi karmiły licznie zgromadzone rzesze mieszkańców gminy i powiatu. 14 Dr. Krystyna radzi cz.1 październik 2010 od ko ws ka ” rozmaitości Wzajemne oddziaływanie leków i ich reakcje Leki wywierają silne i złożone działanie na organizm człowieka, dlatego też nie wydaje się dziwne, że mogą one ze sobą współdziałać , czyli używając terminologii medycznej - wchodzą w interakcje. S amo określenie interakcji oznacza wzajemne oddziaływanie pomiędzy poszczególnymi lekami wewnątrz organizmu. Skutki takich reakcji mogą być antagonistyczne, czyli znoszące się wzajemnie lub synergistyczne, polegające na potęgowaniu działania. Bardzo rzadko zdarza się, że w czasie leczenia danej choroby stosujemy tylko jeden lek. Obecny szeroki rozwój farmakoterapii, niosący za sobą niewątpliwe korzyści , stwarza pewne zagrożenia, które mogą wpływać na sam przebieg leczenia, jak i w niektórych przypadkach zagrażać zdrowiu . Ryzyko interakcji pomiędzy lekami rośnie wraz z ilością stosowanych leków. W chorobach wymagających stosowania powyżej trzech leków reakcje takie są praktycznie nieuniknione. Nie można też zapomnieć o wpływie pokarmu na zaburzenia działania leków. Dotyczyć to może każdego etapu tego procesu : uwalniania leku z tabletek, wchłaniania, metabolizmu w wątrobie i eliminacji . Na etapie wchłaniania leku z jelit może dochodzić do powstawania trudno rozpuszczalnych i przez to wchłanianych kompleksów (np. preparaty wapnia i antybiotyki z grupy tetracyklin, mleko i związki żelaza). Leki zmniejszające wydzielanie kwaśnego soku żołądkowego i zobojętniające kwas solny utrudniają lub wręcz uniemożliwiają wchłanianie leków wymagających kwaśnego odczynu (np. preparaty żelaza stosowane przy anemii). Spożywane w trakcie leczenia pożywienie w znaczący sposób może wpłynąć na wchła- Nawiązując do ubiegłorocznej inicjatywy również w tym roku, 11 września Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Boguminie-Skrzeczoniu zorganizowało imprezę pn. Wykopki. Z Grecki zespół taneczny podczas występu Fot.: Tadeusz Guziur et a powodu niesprzyjającej pogody impreza odbyła się w Domu PZKO. przewodniczący Koła Bogusław Czapek przywitał pezetkaowców, a szczególnie serdecznie 9-osobową delegację zaprzyjaźnionego Towarzystwa Miłośników Ziemi Grodkowskiej z prezeską Janiną Podgórną na czele oraz przedstawicielkę Urzędu Miejskiego w Grodkowie Filomenę Zeman. Obecni byli również grodkowscy „G az piłkarze, którzy w godzinach dopołudniowych uczestniczyli w Boguminie w rozgrywkach VI Międzynarodowego Turnieju w Mini Piłce Nożnej. W programie kulturalnym gościnnie wystąpił zespół taneczny organi- zacji „Lyceum Řekyň“, założonej w 1911 roku w Atenach, celem której jest utrzymanie i rozwój tradycji kultury greckiej. Zespów taneczny „Lyceum Řekyň” w Republice Czeskiej powstał w 2001 roku i zrzesza trzydziestkę Puchar dla Skrzeczonia Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Boguminie-Skrzeczoniu zorganizowało w sobotę 11 września już 6 edycję Międzynarodowego Turnieju w Mini Piłce Nożnej. P © o rozgrywkach, które w ostatnich latach przebiegały na boisku szkolnym w Rychwałdzie, tym razem tuniej odbył się na trawiastym boisku byłej drużyny „Rapidu„ Skrzeczoń za parkiem w Boguminie. Oprócz piłkarzy czeniu astmy. Szczególnie groźne powikłania dotyczą beta-blokerów, teofiliny i leków psychotropowych. W przypadku pierwszej wymienionej grupy dojść może do znacznego zwolnienia akcji serca, spadku ciśnienia tętniczego, pojawienia się zaburzeń rytmu serca oraz nasilenia niewydolności krążenia. Wzrost stężenia teofiliny objawia się znacznym przyśpieszeniem akcji i zaburzeniami rytmu serca, spadkiem ciśnienia krwi z towarzyszącymi bólami głowy. Natomiast leki psychotropowe spożywane razem z posiłkiem bogatym w tłuszcz mogą powodować wystąpienie zaburzeń świadomości, spadek ciśnienia tętniczego krwi i nawet wyzwalać drgawki. Stwierdzono, że zażywanie teofiliny tuż przed spożyciem , w trakcie jedzenia lub chwilę po spożyciu smażonego lub grillowanego mięsa powoduje zmniejszenie stężenia leku we krwi, co naraża chorego na wystąpienie duszności ( wykazano, że dochodzi w tym przypadku do znacznego przyśpieszenia metabolizmu teofiliny w wątrobie w wyniku pobudzenia enzymów mikrosomalnych przez związki powstałe podczas smażenia lub grillowania mięsa). cdn. tancerzy w wieku od 15 do 30 lat z różnych miast i miejscowości Republiki Czeskiej. W Skrzeczoniu wystąpił 7-osobowy zespół, który zaprezentował kilka tańców z różnych regionów Grecji. Udany występ został nagrodzony gromkimi oklaskami. W trakcie imprezy przedstawicielom piłkarskich drużyn Grodkowa, Wędryni i Skrzeczonia wręczono dyplomy oraz podziękowano głównym organizatorom rozgrywek za sprawny przebieg imprezy. Kapitan grodkowskiej drużyny Marek Kwiatkowski podziękował za zaproszenie, a kapitanowi skrzeczońskiej drużyny Tomaszowi Szelidze wręczył podarunki dla skrzeczońskich tenisistów sto- łowych. W ramach święta plonów dużym powodzeniem w kuchni cieszyły się pyszne stryki, a w loterii główną nagrodę, worek ziemniaków, wygrali goście z Raciborza. Do miłej atmosfery tanecznej przyczynił się również członek Koła Krystian Gałuszka, prezentując doborowy repertuar reprodukowanych polskich piosenek. Grodkowianie byli zakwaterowani w atrakcyjnie zrekonstruowanej byłej wieży ciśnień – penzionie „ W wieży” w Boguminie i równocześnie skorzystali z usług pobliskiego Aquacentrum. W niedzielę 12 września przed południem odbyło się w Domu PZKO spotkanie członków zarządu Koła z grodkowską dele- gacją. Wstępnie przedstawiono propozycje i projekty dalszej obustronnie korzystnej współpracy na linii Skrzeczoń-Grodków. Goście z Grodkowa podziękowali za zaproszenie na tegoroczne Święto Gorolskie w Jabłonkowie, w którym uczestniczyła 14-osobowa delegacja miasta i Towarzystwa. Jedna z uczestniczek uroczystości w Lasku Miejskim grodkowska poetka Czesława Łachut zaprezentowała własny wiersz pt. „Okruchy wspomnień z Jabłonkowa”. Ponadto w trakcie spotkania grodkowianie z dużym zainteresowaniem zwiedzili Izbę Tradycji skrzeczońskiego Koła. Gr Wykopki w Skrzeczoniu nianie leków z przewodu pokarmowego. Zależy to głównie od ilości zawartych w nim węglowodanów i tłuszczów. Pokarmy bogate w tłuszcze ( np. masło, boczek, smalec, jaja, mleczne produkty pełnotłuste ) przyczyniają się do zwiększonego wchłaniania leków dobrze rozpuszczalnych w tłuszczach, co może spowodować objawy przedawkowania . Do leków dobrze rozpuszczalnych w tłuszczach należą : leki psychotropowe, betablokery ( stosowane w chorobach serca i nadciśnieniu tętniczym ), niektóre leki przeciwpasożytnicze i przeciwgrzybicze oraz teofilina stosowana w le- reprezentujących Skrzeczoń i Wędrynię w turnieju wzięła udział drużyna Klubu Weterana Sportu z miasta Grodków, z którym skrzeczońskie Miejscowe Koło PZKO współpracuje już od 1973 roku. W pierwszym meczu skrzeczońskiej i wędryńskiej drużyny po wyrównanej grze zwycięstwo w stosunku 5:3 odniosła drużyna gospodarzy. W następnych dwu meczach grodkowska drużyna z kapitanem Markiem Kwiatkowskim uległa wędryńskiej i skrzeczońskiej drużynie w identycznym stosunku 2:7. Należy tutaj dodać, iż grodkowską drużynę dopingowała 9-osobowa delegacja Towarzystwa Miłośników Ziemi Grodkowskiej i Urzędu Miasta Grodkowa. Pomimo niesprzyjającej deszczowej pogody rozgrywki stały na dobrym poziomie. Ostatecznie w turnieju zwycięstwo odniosła skrzeczońska drużyna wyprzedzając piłkarzy z Wędryni i Grodkowa. Z ramienia zarządu skrzeczońskiego Koła puchary i nagrody piłkarzom wręczył skarbnik Czesław Gałuszka. Słowa podziękowania należą się głównym organizatorom imprezy Tomaszowi, Franciszkowi i Halinie Szeligom oraz referentowi sportowemu skrzeczońskiego Koła Zbigniewowi Górniokowi, który sam rywalom strzelił trzy bramki. Cała impreza przebiegła z pomocą sponsorów – bogumińskich firm, którym tą drogą składamy serdeczne podziękowania. Tadeusz Guziur Krystyna Rosa Danuta Guziur Zwycięska drużyna ze Skrzeczonia, Fot.: Tadeusz Guziur od ko ws ka ” Nowości w bibliotece Justyna Jurasz PBW w Opolu Filia w Grodkowie wskazuje również na różnice międzykulturowe. Wallace Patricia: Psychologia Internetu. Poznań: Dom Wydawniczy Rebis, 2—5-354, [2]s. Autorka , opierając się na wynikach najnowszych badań nauk społecznych, opisuje, jak nas zmienia Internet. Co on nam daje, a co odbiera? Czy wirtualny romans ma inny smak? Jak to się dzieje, że w cyberprzestrzeni często sprawiamy wrażenie chłodniejszych niż w ,,prawdziwym życiu”? Czy buszowanie po Internecie może mieć wymiar terapeutyczny? Czy obiekt fascynacji jednych i niechęci innych sprawia,że stajemy się lepsi czy gorsi? A może po prostu inni? Kubicka Dorota, Kołodziejczak Anna: Psychologia wpływu mediów. Wybrane teorie, metody, badania. Kraków: Oficyna Wydawnicza ,,Impuls”, 2007.- 200 s. Problematyka psycho- logii mediów jest bardzo ważna w świecie, w którym tygodniowa dawka kontaktu z mediami wynosi 35godzin, a więc niemal równo z czasem poświęconym pracy zawodowej. Jakie są motywacje, procesy poznawcze, efekty i mechanizmy związane z tymi zachowaniami? Zdumiewająco niewielu psychologów podejmuje tę właśnie problematykę. Dobrze więc, że Autorki dokonały przeglądu wybranych zagadnień, rzetelnie informując o tym, co psychologia może i powinna na ten temat nauczać. Książka ta jest publikacją bardzo użyteczną dla wszystkich środowisk, które interesują się wyjaśnieniem trójkąta: media – społeczność- jednostka ludzka. Jachnis Anna: Psychologia konsumenta. Psychologiczne i socjologiczne uwarunkowania zachowań konsu- Książka omawia psychologiczne i socjologiczne uwarunkowania zachowań konsumenckich. Kierowana jest głównie do studentów, ponieważ daje pełny przegląd klasycznych i podstawowych prawidłowości w tej dziedzinie. Znajomość głównych reguł kierujących zachowaniem konsumentów stanowi punkt wyjścia do strategii działań w obszarach organizacji i zarządzania przemysłem oraz marketingu, w tym reklamy. Terelak Jan F.: Człowiek i stres. Bydgoszcz-Warszawa: Oficyna wydawnicza Branta, 2008.-511 s. W publikacji tej zostały omówione wszystkie aspekty stresu: koncepcje, źródła, reakcje, radzenie sobie oraz modyfikatory. Bogata literatura przedmiotu oraz nowe wyniki badań mają uzmysłowić człowiekowi,że stres jest wszechobecny w naszym życiu zawodowym i prywatnym, zaś wiedza o nim jest jednym z ważnych sposobów radzenia sobie ze stresem dnia codziennego. Gr W ojciszke Bogdan: Psychologia miłości. Intymność, Namiętność, Zobowiązanie. Gdańsk:GWP, 2010.- 357, ]2] s. Źródłem niniejszej książki są odkrycia współczesnej psychologii, odsłaniające mechanizmy rządzące naszymi zachowaniami, myśleniem i emocjami. Autor przedstawia kolejne etapy miłości, ilustrując je wynikami badań, które nie zawsze są w zgodzie z potoczonymi opiniami na temat miłości i jej przejawów. Ukazuje też różnice pomiędzy kobietami a mężczyznami w sposobie odczuwania, komunikowania się i oczekiwań, menckich. BydgoszczWarszawa: Oficyna Wydaw.Branta, 2007.- 411 s. et a Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka w Opolu Filia w Grodkowie informuje czytelników o niektórych nabytkach nowości wydawniczych z dziedziny psychologii, pedagogiki i ekonomii. Szczególnej uwadze polecamy książki z dziedziny psychologii dotyczące różnych problemów i zachowań ludzkich. Wiedza o nich pomoże nam bardziej zrozumieć otaczający świat. Polecamy.: 15 rozmaitości październik 2010 Zapraszamy na stronę : www.pedagogiczna.pl Biblioteka Pedagogiczna zaprasza kompensacji, przystosowania, dokonują tego. A dla miłośników historii polecamy miesięcznik „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej” wraz z dokumentalnymi filmami na CD. Wszystkich zainteresowanych lekturą prasy fachowej z dziedziny psychologii, pedagogiki i socjologii zapraszamy do Czytelni Biblioteki Pedagogicznej w Grodkowie. W stałej prenumeracie posiadamy 25 czasopism. Zapraszamy od poniedziałku do piątku: poniedziałek, piątek: 10.00-16.30 wtorek, środa, czwartek: 9.00 -16.00 Z myślą o studentach, nauczycielach i wychowawcach poszerzyliśmy naszą ofertę o profesjonalne miesięczniki psychologiczne: ,,Charaktery”, ,,Psychologia w Szkole”, ,,Wychowanie na Co Dzień”. Pomysły na ciekawe zajęcia dydaktyczne z dziećmi i z młodzieżą można znaleźć w miesięczniku ,, Atreterapia” i ,,Świetlica w Szkole”. Dostarczają one gotowe przykłady scenariuszy lekcyjnych, warsztatów, projektów, programów terapeutycznych. Poprzez zabawę ze sztuką można rozwiązać szereg problemów pedagogicznych czy psychologicznych. TEATROTERAPIA, MUZYKOTERAPIA to metody arteterapii, w której uczestnicy potrzebujący pomocy w zakresie korygowania postaw społecznych, samorealizacji, osiągnięcia dojrzałości emocjonalnej, samopoznania, W prenumeracie: ,,Arteterapia”, ,,Biblioteka w szkole”, ,,Charaktery”, ,,Edukacja i Dialog”, ,,Gazeta Grodkowska”, ,,Język Polski w Gimnazjum”, ,,Język Polski w Liceum”, ,,Język Polski w szkole dla klas IV-VI”, ,,Nauczanie Początkowe”, ,,Nowa Szkoła”, ,,Opieka-Wychowanie -Terapia” ,,Polityka społeczna”, ,,Poradnik Bibliotekarza”, ,,Praca Socjalna”, ,,Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze”, ,,Psychologia w Szkole”, ,,Psychoterapia”, ,,Strony”, ,,Szkoła Specjalna”, ,,Świetlica w Szkole”, ,,Tygodnik Powszechny”, ,,Wychowanie Fizyczne i Zdrowotne”, ,,Wychowanie Na Co Dzień”, ,,Wychowanie w Przedszkolu”, ,,Życie szkoły”. Justyna Jurasz Tego się już nigdy nie dowiemy postawieni funkcjonariusze UB :Władysław Śliwa, Leon Wajntraub,Czesław Lęborski (komendant obozu w Łambinowicach) oraz Włodzimierz Ossowski i Jerzy Iwański. Według prokuratora Nalepy z katowickiego oddziału IPN we wrześniu 1946r. w Starym Grodkowie i w Barucie k/Strzelec Op. funkcjonariusze aparatu bezpieczeństwa uśmiercili 158 osób. Po zakończeniu sprawy IPN podjął decyzję o umorzeniu śledztwa. Nikt ze sprawców i wykonawców masowego mordu już nie żyje. To niezwykle długo trwające śledztwo utrudniał brak dowodów .Brak jest jakiejkolwiek dokumentacji. Archiwa UB, zwykle obfite i rzetelne, w tej sprawie zioną przeraźliwą pustką. Pozbyto się wszelkich pisanych śladów . Z niezwykłą starannością zniszczono dokumenty. Prowadzącym śledztwo pozostały badania geologiczne i zeznania świadków. Te pierwsze niewiele wniosły do sprawy, chociaż w Barucie odnaleziono guziki z mundurów, klamry i łuski. Dokopano się do ludzkiej kości uszkodzonej wybuchem. Kluczowe w śledztwie były zeznania świadków. Zarówno w Barucie, jak i w Starym Grodkowie żołnierze „Bartka”padli ofiarą masowego mordu. Sama egzekucja była efektem precyzyjnie zaplanowanej i przeprowadzonej super- „G az Instytut Pamięci Narodowej zakończył trwające 9 lat postępowanie w sprawie „Bartka” w lesie na poniemieckim lotnisku w Starym Grodkowie. Ś © ledczym nie udało się znaleźć miejsca zbrodni. Nie wiadomo, gdzie są ich mogiły. Tego chyba nigdy się nie dowiemy, gdzie leżą żołnierze z Podbeskidzia zabici strzałem w tył głowy .Tak jak w Katyniu. Miejsce starogrodkowskiej zbrodni porasta las i gęste krzaki. Ustalono nazwiska ofiar i oprawców. Głównym zleceniodawcą był Roman Romkowski, ówczesny szef Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Akcją w terenie dowodzili wysoko tajnej akcji o kryptonimie „Lawina”. Do kierownictwa Narodowych Sił Zbrojnych ,przeniknęli agenci UB. Ubecka prowokacja doprowadziła do opuszczenia przez część oddziału „Bartka” Podbeskidzia. Przez Barut i Stary Grodków mieli być przerzuceni na Zachód. Niestety w tych miejscach pozostali na zawsze. Szumi im barucki i starogrodkowski las. We wrześniu 2011r. minie 65 lat tej zbrodni. W Barucie już kilka lat temu upamiętniono to wydarzenie. Na leśnej polanie wzniesiono potężny krzyż, przez którego ramiona przewieszono stułę. Tu każdego roku w ostatnią sobotę września odprawiana jest msza św. polowa za poległych żołnierzy. Być może spoczywający w starogrodkowskim lesie też doczekają się takiej chwili. Póki co szumi im tylko las. Bronisław Urbański 16 październik 2010 od ko ws ka ” rozmaitości Dedecius – tłumacz wyjątkowy F. Śmieja (Kanada) doktoraty polskich uczelni z życzeniami, by więcej było takich przyjaciół Polski w świecie, postawiły Dedeciusa na wysokim piedestale. Początek jednak był uciążliwy i aż dziw, że młody tłumacz się nie załamał i nie porzucił niewdzięcznej działalności. Dedecius urodził się w Łodzi w 1921 roku w niemieckiej rodzinie. Chodził do tamtejszego gimnazjum aż do wybuchu wojny. Wcielony do armii niemieckiej, pod Stalingradem dostał się do niewoli, z której wyszedł dopiero w 1950 roku. Wróciwszy do DDR wnet przedostał się do Niemiec Zachodnich. Zatrudniony przez firmę ubezpieczeniową wieczorami i w wolnych chwilach oddawał się pasji przekładania literatur słowiańskich. W roku 1958, kiedy byłem redaktorem ‘Merkuriusza Polskiego’ w Londynie, nadszedł od Dedeciusa list z prośbą o pomoc w zdobyciu tekstów i danych biograficznych młodych poetów polskich na emigracji, ale też w kraju. Jego ponawiane kwerendy najczęściej były zbywane, nieznany Niemiec niewielu interesował. Pożyczywszy od Józefa Jaksińskiego kilkadziesiąt tomików poezji, wysłałem wtedy trzy paczki z 29 książkami do Niemiec. Po roku ukazała się pierwsza antologia współczesnej liryki polskiej w języku niemieckim – “Lektion der Stille”. Dedecius od samego początku wierzył w szanse poezji polskiej na rynku niemieckim: “Pisemne krytyki poka- zują - pisał – że na ogół technika i jakość poezji polskiej zaskoczyły wszystkich. Nie brakuje głosów, które tę nową lirykę polską przyrównują do najlepszej liryki niemieckiej, a niektórzy twierdzą, że jest od niej lepsza…”Tę euforię tłumacz przeżywał po przeczytaniu licznych recenzji antologii. Nie martwiły go sarkania niektórych poetów polskich, którzy się w szczupłym tomiku nie uplasowali, zapomniał o niemożności dostania się do Warszawy, by uzupełnić brakujące dane. Skarżył się nawet: „Czasem aż mi przykro i żal, że wziąłem na siebie tę syzyfową pracę, która mi cały swobodny czas zabiera, dużo zdrowia i pieniędzy kosztuje”. Był nareszcie tłumaczem dobrze przyjętej książki. Pochwalili go profesorowie Kazimierz Wyka i Konrad Górski. Z nową wiarą zabrał się do następnych wyzwań. Publikował z zadziwiającą szybkością, nie rezygnując wcale z solidnego, odpowiedzialnego warsztatu. Jego wersja Lecowych „Myśli nieuczesanych” dowcipnie ilustrowanych („Unfrisierte Gedanken”) zaczęła bić rekordy nakładu. Ukazują się nadal, mimo że rozeszło się już ponad 500 tysięcy egzemplarzy. Założył Deutsches Polen Institut w Darmstadt i przez szereg lat zajmował stanowisko dyrektora, zapraszając do niego polskich pisarzy i poetów. Spotkałem się z Dedeciusem dwukrotnie: raz zajechałem do niego z rodziną wracając samochodem z Polski. Pracował wtedy po przeprowadzce służbowej z Heilbronn jako urzędnik firmy ubezpieczeniowej we Frankfurcie. Po raz drugi, kiedy uczestniczyłem w przyjęciu wydanym w Warszawie przez ambasadora Niemiec. Około stu twórców kultury polskiej z całego kraju zjechało się wtedy, by uczcić pracę przekładową Dedeciusa. Po wysłuchaniu laudacji i koncertu fortepianowego, otoczony przez przyjaciół i wielbicieli wręczył obecnym gotową księgę pamiątkową. “Szkoda tylko, że lata i energia uciekają….”napisał w jednym z ostatnich listów. Mimo licznych obowiązków i imponujących dokonań Karl Dedecius okazał się szczodrym korespondentem i lojalnym przyjacielem. Sądzę, że mimo swojego wieku nie spoczął na laurach bezczynnie. ja nie chcĘ powiatu W jednym z poprzednich choć nie wszystkie. Nie jest numerów naszej gazety tajemnicą, że powiaty stwopadła propozycja zawal- rzone zostały nie dla przyczenia o to, by Grodków bliżenia władzy do ludu, ale odzyskał status powiatu. po to, żeby dać stanowiska i etaty tym, którzy musieli dyby tak się stało, pożegnać się ze stołkami w wróciłyby tu poli- dawnych województwach. kwidowane po ostat- Miałam okazję usłyszeć w niej reformie urzędy, jak np. jednej z audycji Radia Opole Prokuratura, Urząd Skarbo- wypowiedzi dwóch obecwy. Ludzie mieliby pracę, nych starostów. Twierdzili nie musielibyśmy jeździć oni wprost, że powiaty to po byle świstek do Brzegu. zwyczajne marnotrawstwo Trudno odmówić racji temu pieniędzy, których nie zararozumowaniu, wszak pamię- biają, a jedynie wydają. I jak tamy czasy, gdy tak było. się przyjrzeć przykładom z Ale warto też przypomnieć naszego powiatu, trzeba im czasy, gdy były dwa stopnie przyznać rację. Przypomnę władzy: gmina i wojewódz- choćby sprawę ogrzewania two. Wtedy też urzędy te szkół. W mieście funkcjofunkcjonowały w gminach, nuje ciepłownia, z której ko- rzystają także szkoły podległe gminie. Jeżeli zaś chodzi o szkoły podległe starostwu, choć linia ciepłownicza była już niemal podprowadzona do budynku liceum, nowo powstałe starostwo zdecydowało, żeby założyć własne, olejowe ogrzewanie. Śp. Józef Kośla wielokrotnie ubolewał, że zabrakło wyobraźni co do kosztów tego ogrzewania, a w dodatku nie pomyślano, żeby wcześniej ocieplić ściany i wymienić okna. Jaki był i nadal jest koszt i efekty tego ogrzewania, wiedzą księgowi. Minionej zimy w internacie technikum temperatura spadała do 10 stopni nocą, marzły dzieci „specjalnej troski” ( trzeba wiedzieć, że są wśród nich takie, które się moczą). Koszt ogrzewania zaś był niemal dwukrotnie większy niż w poprzedniej placówce, jak mówi były już ( bo niepokorny) dyrektor Ośrodka Szkolno – Wychowawczego. A skoro wypomniałam tę placówkę, to niedoróbki w przeprowadzonym za ciężkie pieniądze remoncie (efekty opisane były w jednym z numerów GG) dały znać o sobie tego lata. Po opadach deszczu podłoga „spuchła”, bo woda lała się przez nowo założone okna do wnętrza budynku. Teraz trwa kolejny remont, wymiana podłogi drewnianej na kafle. Pomyślano też o ociepleniu budynku, może i dach się poprawi, będzie cieplej. Poprzedni remont kosztował 700 tys. Ile będzie kosztować teraz? Zadałam wówczas retoryczne pytanie: Kto odbierał te prace? Nie uzyskałam oficjalnej odpowiedzi, ale drogą pantoflową dowiedziałam się, jak to było. I już się nie dziwię. Aha, przy okazji wymieniono też dyrekcję. Idzie ku dobremu. Problem w tym, że niedługo okaże się, że wszystko to będzie niepotrzebne, bo rodzice pozabierali stąd dzieci do innych placówek, zostało niewiele. Jeszcze tylko szkołę specjalną się zlikwiduje i będzie spokój. Po drodze straciliśmy jeszcze szpital, o który ktoś chce też walczyć. Niedługo będziemy wybierać nie burmistrza, a wójta. Dlatego ja nie chcę powiatu, nie tego w Grodkowie, tylko w ogóle. Też uważam, jak wspomniani na wstępie starostowie, że ich istnienie, to czyste marnotrawstwo pieniędzy. Od ludzi ubiegających się o stanowiska samorządowe nie wymaga się właściwie żadnych kompetencji, wystarczy, że reprezentują właściwą opcję (bywa, że sami nie są pewni, którą). Wiem, że mój głos się wielu grodkowianom nie spodoba, ale przecież mamy podobno demokrację. L.E. Ośrodek Kultury I Rekreacji w Grodkowie zaprasza BLUES PARTY w Skandynawii. UrodzoData: 8 października ny w 1959 w Sydney, w Godz. 20.00 Australii, Gerry Joe Weise Cena biletu: 30zł. zaczął naukę gry na gitarze Rezerwacja stolików w w wieku lat 4. W latach sekretariacie Ośrodka Kul- 70, kiedy miał około 17 lat tury i Rekreacji w Grod- występował z AC/DC, Rose kowie lub telefonicznie: Tattoo, The Angels, Dragon 77 415 53 29 i Midnight Oil w takich Tym razem na naszej miejscach, jak Bondi Lifesaver i Chequers, z grupą The scenie wystąpi Class and Siren w Sydney. Gerry Joe Weise GERRY JOE WEISE W wieku lat 18 przyłączył jest obecnie Numerem się do grupy Corroboree 1 na liście przebojów grającej progresywnego blu- naprzód i przeprowadził “Electric Blues Charts” esa w której grał perkusista się do Europy. Mieszkał w Australii od 15 miesię- Craig Collinge (ex Manfred we Francji, Niemczech, cy 2008 / 2009 /2010 ! Mann) i klawiszowiec Ceza- Szajcarii, aż do 1999, zary Skubiszewski (ex Alexis nim wrócił do Australii. GERRY JOE WEISE gita- Korner, kompozytor muzyki Do tej pory ukazaly sie rzysta i wokalista, wystę- do filmu “Two Hands”). albumy: 1994 „Live In pował w Australii, Europie, Paris”, 1996 „A Letter To USA, na Hawajach, Tahiti, W 1980 GERRY JOE Jimi”, 1999 „Bushman Fidżi, Polinezji, Azorach i WEISE zrobił duży krok Boogie”, 2005 „Sydney- Paris Blues”, 2009 „Down Under Blues” (ABM). 2009 „Jaguar” kompilacja („Long Train Blues” by Gerry Joe Weise) (Leaping Cat Records UK). 2009 „Native American Metal Uprising” kompilacja „B Good 2 Me Jam” by Gerry Joe Weise (Metal Doll Records Texas USA). W 2000 napisal dwie piosenki dla Nabarlek (Indigenous Live Band Of The Year Award 2005) na ich drugi album „Bininj Manborlh”. W trakcie swych wielu tras Gerry Joe Weise grał z takimi muzykami jak: B.B.King, John Lee Hooker, Albert Collins, Noel Redding i Eryk Clapton. W jego grupach grali: Mick Taylor, Roy Bucha- nan, Savoy Brown, Tower Of Power, Ravi Shankar, Big Ed Sullivan i Otis Grand. GERRY JOE WEISE gościnnie grał dla: Ray Charles, B.B.King, Buddy Guy, The Yardbirds, Eric Clapton, The Scorpions, John Lee Hooker, Canned Heat, Iggy Pop & The Stooges, Noel Redding, John McLaughlin, Albert Collins, Pat Metheny, Luther Allison, Joe Louis Walker, Chick Willis, Dave Hole, Deborah Coleman, Matt ‚Guitar’ Murphy, Van Wilks, Luther ‚Houserocker’ Johnson, Bob Brozman, Jerry McCain, Otis Grand, Maurice McKinnies, Billy Branch, Mark Hummel, Nine Be- low Zero, Eddie & The Hot Rods. The Chicago Blues Festival Tour i the San Francisco Blues Festival Tour in Europe. 1996 Jimi Hendrix 30th Commemoration Festival z Noel Redding. Headline at the 2008 Santa Maria Blues Festival the Azores Isles Atlantic Ocean.The 2009 Woodstock 40th Anniversary Tribute Festiwal. The 2009 ArtFest Festival in Scottsdale Arizona USA. “W Dedeciusu poezja polska znalazła tłumacza na miarę Boya…Nie wiem, jak mu tam ojczyzna nasza pomaga, bo ona woli brać niż dawać, ale szkodą nie do naprawienia byłoby zaprzepaszczenie jego talentu przez brak współpracy lub zmarnowania jego dobrej woli w ten czy inny sposób”, pisał Jan Darowski w ‘Kontynentach’ w 1962 roku. D © „G az et a G Gr ziś wiemy, że jego obawa, na szczęście, nie była uzasadniona. Od tego czasu upłynęło czterdzieści pracowitych lat i więcej jeszcze przełożonych książek. Powszechne uznanie, wysokie odznaczenia i kolejne Na trasie koncertowej w Polsce artysta wystąpi z zespołem w składzie: Łukasz Gorczyca – bass Darek Gorczyca – org. Tomek Dominik - perkusja 17 rozrywka od ko ws ka ” październik 2010 Gekon 7 odgadniętych wyrazów wpisać do diagramu „A” jednym ciągiem wężykowato, tak aby ostatnia litera jednego wyrazu była zarazem pierwszą następnego. Przez przestawienie liter w każdej pionowej kolumnie diagramu „A” ułożyć 9 pięcioliterowych wyrazów i wpisać je do pionowych kolumn diagramu „B”. Następnie litery z diagramu „C” przenieść do diagramu „D”, identycznie do przemieszczenia liter z diagramu „A” do diagramu „B” i rzędami poziomymi odczytać rozwiązanie – sentencję. Dla ułatwienia wpisano pierwsze litery wyrazów w diagramie B. Moja Zosia, znaczy żona strasznie zlękła się gekona. Wlazło toto od podwórza i choć stwora to nieduża, narobiła zamieszania, gdym spróbował jego dopaść, przewróciłem pół mieszkania. Ot maleńka ta jaszczurka weszła sobie od podwórka, miała chętkę na komary - bo tym żyje gekon starypokazała się mej żonie, a ta krzyczy- Precz gekonie! - Rób coś! Krzyczy- Nie stój tyle! - Policzone moje chwile! - Już nie zasnę w tym pokoju! - Walcz z nim! Rusz do boju! - Cztery gwiazdki w tym hotelu, a tu jaszczur, przyjacielu! I zaczęła swe tyrady, że poskarży się do Triady ! Niech tu wyślą jakichś ludzi, bo ten jaszczur grozę budzi ! Ewa też coś zrobić musi, gekon żonę mi udusi ! Ewa tylko wysłuchała, Zosi taką radę dała: mały gekon też żyć musi, w nocy ciebie nie udusi, prędzej zrobi to twój stary, gekon tylko je komary! Nie rób Zosiu zamieszania, idź spokojnie do posłania... Znaczenie wyrazów: 1-2 despotyczny władca 2-3 istotna cecha, właściwość 3-4 zasobnik do tuszu 4-5 rodzaj warzywa 5-6 związek organiczny, budulec białek 6-7 kobieta uczona 7-8 rodzaj abażuru Gr Kombinagram październik Janus et a Rozwiązanie paraanagramówki z sierpnia 2010: Wyrazy pomocnicze (diagram lewy): przestępstwo, purysta, bezczelność, karciarz, matador, donica, partykuła, kromka, Tasman; (diagram prawy): furtian, podstęp, okowita, szpryca, starzec, młodość, janczar, kumoter, werdykt, Samanta, szkarpa, obelisk. Hasło: F. Dostojewski : By rozumnie postępować sam rozum nie wystarcza. październik W KINIE „KLAPS” DZWONECZEK I UCZYNNE WRÓŻKI – BAJKA 10.10.2010r. godz. 16.00 cena biletu 10zł HEARTBREAKER. LICENCJA NA UWODZENIE. Produkcja: FRANCJA Gatunek: KOMEDIA ROMANTYCZNA 15 – 17.10.2010r. godz. 18.00 cena biletu 10zł Od lat 15 Kobiety w związkach można podzielić na trzy kategorie: szczęśliwe, świadomie nieszczęśliwe oraz te, które za nic nie przyznają, że są nieszczęśliwe. Przystojny uwodziciel Alex zajmuje się zawodowo ostatnią z nich. Świadczy płatne usługi polegające na rozbijaniu nieudanych par. Jego cel to otwarcie ich oczu. Jego metoda to uwodzenie… „G az UCZEŃ CZARNOKSIĘŻNIKA Produkcja: USA Gatunek: PRZYGODOWY, FANTASYTKA 01 – 03.10.2010r. godz. 18.00 cena biletu 10zł Od lat 12 Nicolas Cage wciela się w postać współczesnego mistrza magii Balthazara Blake’a, który ze swoim nieopierzonym uczniem ma pokonać swojego odwiecznego wroga Maxima Horvath’a (Alfred Molina). Horvath zostaje nieopatrznie uwolniony z... magicznej matrioszki i rozpoczyna się walka… © LISTY DO JULII Produkcja: USA Gatunek: KOMEDIA ROMANTYCZNA 08 – 10.10.2010r. godz. 18.00 cena biletu 10zł Od lat 15 Po przyjeździe do Verony, domu słynnej kochanki Julii Kapulet z „Romea i Julii”, młoda Amerykanka przyłącza się do grupy ochotników, którzy odpisują na listy z zapytaniem o miłosne porady do Julii. Odpowiadając na pewien list wysłany w 1951 roku, dziewczyna inspiruje jego autorkę do podróży do Włoch w poszukiwaniu dawno zaginionej miłości… STEP UP 3 Produkcja: USA Gatunek: ROMANS, MUZYCZNY 22 – 24.10.2010r. godz. 18.00 cena biletu 10zł Od lat 12 Tyler Gage jest buntownikiem z gorszej części Baltimore - i jedyną rzeczą jak stoi pomiędzy nim a jego niespełnionym życiem są marzenia, że pewnego dnia się stąd wy- rwie. Nora jest wysoko postawioną tancerką baletu uczęszczającą do bardzo dobrej szkoły w Baltimore (Maryland School of the Arts. Kłopoty z prawem sprawiają, że Tyler ląduje w ramach pracy społecznej w Maryland School of the Arts. Jest tam jako ktoś obcy, nie pasujący do otoczenia, dopóki jego umiejętności jako zdolnego, ulicznego tancerza nie przyciągają uwagi Nory… J.Rzepkowski Arystoteles Beach 29.VII.Grecja p.s. Ewa- to rezydentka biura Triada w tym hotelu HUMOR Z ZESZYTÓW GRODKOWSKICH LICEALISTÓW •Wokulski kochał Izabelę, choć jako dobry kupiec wiedział, że nie jest to dobry towar na żonę. •Wokulski powrócił z wojny z bardzo podniesionym interesem, ale mimo to Izabela go nic chciała. •Dulska trzymała męża w domu, aby nie stracił moralności. •Dulska była przerażona, gdy się dowiedziała, że Zbyszko jest w ciąży z Hanką. •Felicjan Dulski był przez swą żonę sterylizowany. •Ślimak był pantoflarzem, ale w niedzielę zakładał buty z cholewami. •Jak chłop pokochał ziemię, to na jej łonie robił wszystko. RYŚ I SPÓŁKA – BAJKA 24.10.2010r. godz. 16.00 cena biletu 10 zł Historia bawełny ZEJŚCIE 2 Produkcja: WIELKA BRYTANIA Gatunek: HORROR 29 – 31.10.2010r. godz. 18.00 cena biletu 10zł Od lat 15 Film opowiada losy sześciu dziewczyn, które decydują się na wycieczkę do jaskiń w dzikich rejonach Appalachów. Zawał skalny odcina im drogę powrotu. Muszą odnaleźć inne wyjście. Posuwają się w głąb góry, lecz warunki stają się coraz trudniejsze. Tracą latarki, są obolałe i głodne. Żadna z nich nawet nie przeczuwa, że wkroczyły na cudzy teren. Czyj?... Bawełna proszę kogo jest bardzo zdradziecka, bawełna kartofle udaje od dziecka! Takie same rządki, taka sama gleba wszystko, co na pozór ziemniakom potrzeba. Lecz się zwieść nie dajcie, bo to nie ziemniaki, lecz zwykła bawełna, prosto spod Itaki. Kiedy kwitnie , wtedy puch się piękny zbiera nie znajdziesz kartofla ani pół -cholera! Jeden był przekopał kie- dyś całą grządkę, puchem się owinął - tak wymyślił prządkę. Pół dnia chłopinę z nici obierali i te nitki na takie kołki nawijali... Dzieci się martwiły, że odbiło tacie! A matka z tych nitek zrobiła im gacie. Cóż, zwykły przypadekw historii nie rzadki miast pyrów na obiad masz z bawełny gatki ! 2.VIII.2010 Kalambaka J.Rzepkowski 18 październik 2010 od ko ws ka ” rozmaitości LGD „Złota Ziemia” L.E. W ięcej na ten temat można dowiedzieć się wchodząc na stronę stowarzyszenia. W dniach 20-22.08 grupa 35 osób reprezentująca LGD „Złota Ziemia” w Grodko- wie miała okazję spotkać się z tego typu organizacjami pozarządowymi na terenie woj. świętokrzyskiego, przyjrzeć się ich pracy na rzecz rozwoju swojego regionu, a także poznać ich programy działania i porównać ze swoimi. W gminie Bieliny obejrzano będącą jeszcze w budowie Osadę Średniowieczną w Hucie Szklanej. Jest to realizacja projektu pn. Centrum Tradycji i Turystyki Gór Świętokrzyskich. Równocześnie restaurowane są zabytki Świętego Krzyża. Zadaniem tego projektu, jak zresztą wielu innych, jest aktywizowanie społeczeństwa wiejskiego i tworzenie dla niego miejsc pracy. Ciekawym wydarzeniem była wyprawa do Krainy Legend Świętokrzyskich. W czasie pieszej wędrówki Greckie co nieco P armii urzędników o ile nie ma ochoty mu w tym pomagać, to przynajmniej nie powinno przeszkadzać. W Grecji łapówka to podstawowy sposób załatwianie wszystkiego i wszędzie. Powszechnie mówi się o tym, że Grek stosuje zasadę „złotego podziału”, który polega na tym, że jeśli ma oddać fiskusowi 1000 euro, to zrobi wszystko, aby urzędnikowi, który mu pomoże w szwindlu oddać 400 euro, sobie zatrzymać drugie tyle, państwu, które chce go puścić z torbami, odpali jedynie 200 euro. Wprowadzono powszechnie kasy fiskalne, które owszem działają, ale płacąc rachunek w wysokości kilkudziesięciu euro na paragonie kasowym mieć będziesz wydrukowany jedynie co piąty produkt. Kelner skasuje cię dokładnie za cały wystawny obiad z przystawkami, ale na paragonie mieć będziesz jakie 2-3 euro za kawę. Ponoć armia kontrolerów robi fikcyjne zakupy, aby proceder ukrócić, ale oni też chcą „pożyć”. Rząd wymyślił genialny sposób na rozwiązanie „G az rzez co najmniej kilka lat (pewnie jeszcze przed igrzyskami 2004) osoby odpowiedzialne za państwowe finanse zawyżały wskaźniki związane z dochodem narodowym, tzw pkb oraz zaniżały jednocześnie informację o długu publicznym. Efekt- prawie cała UE robiła „zrzutkę” na to, by udzielić pożyczki Grekom, a jej wydatkowanie odbywa się w sposób monitorowany przez pożyczkodawców. Wskazywano grzechy główne polegające głównie na tym, że Grecy żyli ponad stan, na kredyt i w sposób wręcz niewiarygodny na każdym miejscu oszukiwali fiskusa. Grek to hedonista, który uważa, że należy zrobić wszystko, aby z życia czerpać pełnymi garściami bawiąc się, a państwo wraz z całym swoim aparatem © mieliśmy jeszcze okazję obejrzeć kościół parafialny i ruiny zamku biskupów w Bodzentynie oraz chatę Czernikiewiczów, odrestaurowaną zagrodę wiejską, obecnie własność Muzeum Wsi Kieleckiej. W drodze powrotnej wstąpiliśmy także do Parku Jurajskiego w Bałtowie, na którego przykładzie powstał nasz lokalny Dinopark w Krasiejowie. W tymże czasie trwało tam Święto Miodu. Wycieczka miała na celu pokazanie inicjatyw ludzi na terenach o dużym bezrobociu, starających się tworzyć dla siebie miejsca pracy przy wykorzystaniu miejscowych walorów turystycznych. Charakterystyczne jest to, że w działalność tę angażują się ludzie młodzi, widząc w niej swoją przyszłość. Spotkania z przedstawicielami samorządów uzupełniły informację na temat źródeł finansowania takich projektów, a przedstawione programy mogą być podpowiedzią dla naszych działaczy LGD. I to jest niewątpliwie korzyść, jaką z tej wizyty odnieśli. odbyło się kilka głośnych demonstracji i rząd musiał się ugiąć idąc na pewne ustępstwa. Na trzecią dekadę sierpnia planowane są kolejne strajki z generalnym włącznie, gdyż mocne w Grecji związki zawodowe nie mogą i nie chcą się pogodzić z obiecywanymi oszczędnościami w sferze budżetowej i zmianami w prawie emerytalnym. Grecy mają czego bronić. Żyje im się zupełnie przyzwoicie przy płacy minimalnej na wysokości ok. 700 euro (!). Zasiłek dla bezrobotnego jest niewiele niższy. Mają dość istotne dodatki rodzinne sięgające 80-150 euro za kolejne dzieci w rodzinie. Mało tego, dzieci w klasach I-III otrzymują co roku podręczniki szkolne za darmo. Jakby tego było mało, w przymiarce był projekt, aby i wyprawki, złożone z zeszytów, kredek, ołówków, farbek i czego tam jeszcze potrzeba, były też za darmo. Praca nauczyciela wyceniona jest na kwotę ok. 1500 euro, pani ekspedientka w sklepie zarabia ok. 800 euro. Narzekają lekarze publicznej służby zdrowia, ale dorabiają biorąc „dowody wdzięczności” od pacjentów. Lekarze sprywatyzowani żyją bardzo dobrze. Do niedawna (ma się to zmienić) dzieci do uzyskania pełnoletniości leczone były za darmo, a w przypadku szczególnie drogich leków można było liczyć się z koniecznością uiszczenia ok. 20% należności. Biorąc pod uwagę choćby tylko te z grubsza ociosane dane, trudno się dziwić, że greckie rodziny, skoro tylko na dworze zapada zmrok, wylegają całymi rodzinami do tawern i tam spożywają posiłki zastawiając stół wiktuałami i potrafią siedzieć do północy z małymi dziećmi, prowadząc głośne narzekanie na swoich rządzących i słuchając greckiej muzyki, a często i tańcząc przy jej akompaniamencie.W walce z rządem, administracją są bezkompromisowi. Kiedy ostatnio strajkowali nauczyciele, nie ugięli się ani pod presją matur i obowiązku ich sprawdzania. Nikt im nie był w stanie wyperswadować tego, że to zagraża terminom dostania się maturzystów na studia, że sypią się ważne terminy. Dopięli swego i nie ustąpili. Greckie dzieci chodzą do szkoły ok. 165 dni w roku. Wychodzi więc, że mają wolnego i wakacji o wiele więcej niż nasze pociechy i jakoś nie słychać było nigdzie, aby z tego powodu były niedouczone. „Demokracja” to słowo pochodzenia greckiego oznaczające rząd ludu i w Grecji, gdzie jest ona praktykowana dłużej niż era nowożytna - jest traktowana często bardzo dosłownie, zwłaszcza kiedy przychodzi konieczność przypomnienia rządzącym, skąd się wzięli tam, gdzie są i kto ich tam oraz po co posłał. et a Kraj, członek UE, o którym bardzo głośno jest od kilku miesięcy z racji uprawiania przez tamtejszych ministrów finansów wirtualnej księgowości. po lesie spotkać można było postacie z krainy legend: zielarkę, która obdarowała uczestników różnymi ziołami i poczęstowała nalewką z nich robioną; duszki leśne, a na koniec jeszcze dwóch zbójników, którzy zmusili wybrane osoby do kręcenia młynka na wielkiej maczudze, a resztę częstowali kwaśną miksturą. Jedna ze sprytnych dziewcząt porwała im wszakże maczugę i uciekła, co ich bardzo rozzłościło i po odzyskaniu swojego oręża przepędzili wszystkich ze swojego królestwa. Eskapada bardzo się wszystkim podobała, nawet łaciata Mućka, która nie dość że „min” na drodze nastawiała, to jeszcze tę drogę zagrodziła, a rogi miała spore. Ale po doświadczeniach ze zbójnikami odważnie i tę przeszkodę pokonaliśmy także rewitalizowany po powodziach teren nad rzeką Kamienną. Jest tam zalew i duże tereny rekreacyjne nad nim, mające przyciągnąć turystów. Niestety, po ostatnich ulewach, jak widzieliśmy w programach TV, został on ponownie zalany. W gminie Masłów obejrzeliśmy fantastyczny wiejski kabaret seniorów pt „Chora babka”. Każda kwestia wypowiadana w miejscowej gwarze, a także charakterystyczne dla wiejskiego środowiska problemy ukazane w krzywym zwierciadle wywoływały salwy śmiechu. W tejże gminie restaurowany jest w Ciekotach dworek, gdzie urodził się Stefan Żeromski oraz budowane Centrum Edukacyjne - Szklany Dom. Wszystko to służy rozwojowi turystyki na tych terenach, co może dać nowe miejsca pracy dla lokalnej społeczności. W Nowej Słupi trafiliśmy na odbywające się w tym czasie święto pod nazwą Dymarki, nawiązującą do czasów wytopu rudy występującej na tych terenach. W ostatnim dniu pobytu Gr Lokalna Grupa Działania „Złota Ziemia” w Grodkowie skupia 53 członków z czterech gmin: Grodkowa, Skoroszyc, Pakosławic, Kamiennika. Reprezentują oni różne sektory: społeczny (42), publiczny (4) i gospodarczy (7). Celem tego rodzaju stowarzyszeń jest aktywizowanie społeczności lokalnych do działań na rzecz rozwoju swojego środowiska przy wykorzystaniu przeznaczonych na to środków, także unijnych. (niektórych ratował gospodarz, właściciel Mućki). Była to kolejna atrakcja mająca na celu przyciągnięcie turystów do regionu. Ten pełen emocji dzień zakończyło spotkanie z przedstawicielami LGD „Wokół Łysej Góry”, w trakcie którego omówiono projekty realizowane przez to stowarzyszenie, takie jak: - Nam nie jest łyso – Łysogórska Akademia Kobiet ; - Nasze miejsca pracy w Osadzie Średniowiecznej; - Leader. W następnym dniu odwiedziliśmy Wąchock, gdzie po klasztorze Cystersów oprowadzał nas jeden z zakonników, sypiąc przy tym znanymi w całej Polsce dowcipami na temat tego miasteczka i sołtysa. Znajduje się tam zresztą pomnik sołtysa z charakterystycznym kołem, które ma pomagać przy wyborze nowego sołtysa, ale ostatnio trafiło w wychodek i powstał problem z wyborami. Tam też miejscowy działacz i radny oprowadził nas po miasteczku pokazując i omawiając obszernie jego historię i zabytki, a problemów, wychodząc z propozycją składania donosów przez obywateli. Okazało się, że po kilku dniach wszystkie infolinie, konta mailowe były dokładnie zatkane i ich odblokowanie było niemożliwe, gdyż ilość chętnych złożenia donosów była aż tak duża. Przez ostatni tydzień lipca wszystkich turystów szokowały tasiemcowe kolejki pod stacjami benzynowymi oraz fakt, że wiele stacji było na głucho zamkniętych z powodu braku paliwa. Powiało grozą. Strajkowali dostawcy paliwa, a dokładnie kierowcy cystern. Rząd postraszył, że wyręczy ich w robocie wojskiem i ich cysternami (byłoby ich stanowczo za mało). W efekcie J. Rzepkowski od ko ws ka ” Dobrze skrojona rola x. Konrad Wyobraźmy sobie taką drastyczną sytuację: ma zostać wystawiona w teatrze jakaś sztuka. Szekspir, Molier, Wyspiański. I niespodziewanie, bezpośrednio po ustaleniu obsady umiera reżyser. Próby sztuki, od pierwszej do ostatniej, prowadzi ktoś inny, jakiś inny reżyser, lecz w obsadzie ustalonej przez zmarłego. Kto powinien podpisywać afisz? kroki, działać. Wincenty bardzo wyraźnie wypowiedział się wtedy, że nie należy wyprzedzać. Opatrzności. Mówił: „Dzieła Boga mają swoją chwilę. Jego opatrzność dokonuje ich we właściwej porze, ani zbyt wcześnie, ani za późno. Czekajmy cierpliwie, ale działajmy, by tak rzec, śpiesząc się powoli.” Nie był Wincenty typem człowieka gnuśnego, leniwego, czekającego aż wszystko zostanie zrobione za niego. Modlił się, zastanawiał, mobilizował wszelkie zasoby serca i umysłu, aż wreszcie udawało mu się podjąć, zrozumieć jakąś decyzję. Zawsze jednak wszelkie dzieła potrafił odnosić do samego Boga i Jego opatrzności. Sam nie przypisywał sobie nigdy dokonania czegokolwiek. Kiedy spojrzymy na nasze życie, to bardzo często zdarza się, że wiele, bardzo wiele wydarzeń dzieje się jakby obok nas, a w sposób niezwykły maja one wpływ na nasze życie. Nagle spotykamy kogoś, kogo dawno nie widzieliśmy, a ostatnio o nim dużo myśleliśmy. Myślimy o kimś, modlimy się i na drugi dzień czy w jakimś bliskim czasie dostajemy smsa, czy maila od niego. Słyszymy czy czytamy wtedy, że ktoś o nas pomyślał, że wspomniał nas, opowiadając przyjaciołom © „G az et a go. 17 maja 1658 w wyjątkowy dzień przekazania Reguł na ręce zebranych członków Zgromadzenia Misji Wincenty tak mówił: „Co do mnie, to gdy rozważam, jakiego sposobu Bóg zechciał użyć, aby w łonie Kościoła powołać da życia Zgromadzenie Misji, doprawdy nie wiem, jaki w tym miałem udział. Wydaje mi się, że to wszystko co oglądam jest snem. Nie jest to dzieło człowieka, to jest dzieło Boga! (...) Biedny Ksiądz Portail nigdy o tym nie myślał; podobnie i ja, nie myślałem o tym wcale. Stało się to wszystko wbrew moim oczekiwaniom i bez jakichkolwiek moich zamierzeń.” Nic dodać nic ująć. Wybitny aktor, wspaniale obsadzony w sztuce życia. Na chwilę porzućmy analogię teatru i życia, i przyjrzyjmy się temu, co Wincenty nazywa snem. Co określa mianem dzieła Boga, na które sam nie miał wpływu. Nie mówi on o niczym innym jak tylko o Opatrzności Bożej. Zdaniem Wincentego: „ukryte skarby Bożej opatrzności stają się dostępne dla tych, którzy postępują za Chrystusem”. Zachowały się słowa Wincentego skierowanie do jednego z niecierpliwych braci, który spotykając się z trudnym problemem natychmiast chciał podejmować jakieś o czymś, co go spotkało. A kiedy mamy do rozwiązania jakiś problem i nic nam nie przychodzi do głowy, kiedy wydaje się, ze sprawa, nad jaką się głowimy, jest beznadziejna, nagle doznajemy oświecenia. Nagle wpadamy na najgenialniejsze pomysły. Czy wtedy myślimy o tym, że to Opatrzność czuwa nad nami? Że nam pomaga i kieruje nasze drogi tak, a nie inaczej? Musimy zrozumieć, że Opatrzność nie kieruje nami, nie steruje. Bóg dobry poprzez Opatrzność jest przy nas, jest nam bliski i daje nam tak wiele darów. Czy potrafimy to zobaczyć jak Wincenty? Wracając do wątku, jakim zaczęliśmy. Najlepszy Reżyser, który kiedyś dawno, dawno temu obsadził Wincentego w roli założyciela wspólnot zakonnych, w roli Ojca ubogich ówczesnego Paryża, dziś obsadza i nas w rolach naszego życia. Wybiera nas i musimy wierzyć, że się nie myli. Nie możemy mu powiedzieć, że źle nas obsadził. Każde nasze życie to nasza, można by rzec, życiowa rola. Musimy ją jak najlepiej wykorzystać. To nasze 5 minut na scenie. Musimy tylko nauczyć się ufać Opatrzności i starać się by choć trochę, na ile potrafimy, odkrywać działanie Bożej Opatrzności w naszym życiu. Świętując w tym roku 350 rocznicę urodzin dla nieba świętego Wincentego, chciałbym wszystkich zaprosić na spotkanie z tym wielkim świętym. Zaprosić do modlitwy, czuwania przy relikwiach, wsłuchiwania się w życiorys Wincentego i odnajdywania „czegoś” dla siebie. Może zaufania Opatrzności, może pomocy najuboższym, może siły ducha w przeciwnościach, a może jeszcze „czegoś innego” specjalnie dla nas przygotowanego na ten szczególny czas. Najlepszy Reżyser, tak jak niegdyś Wincentego, tak i dziś nas chce obsadzać w rolach życia. Pozwólmy mu, by kiedyś u kresu móc być zaproszonym do odebrania „Oskara” na niebiańskiej ceremonii wręczenia nagród „Amerykańskiej Akademii Filmowej”. Gr O baj. Ale większą czcionką wyróżniłbym tego, który zaproponował obsadę. Ustalenie obsady to decyzja najważniejsza, to trzy czwarte pracy reżysera, jeśli zgodzimy się, że miarą tej pracy jest coś więcej niż ilość wykonanych „roboczogodzin”. Wszystkie istotne dla przedstawienia decyzje zawarte są w tej pierwszej – w obsadzie. Obsada świadczy o takim, a nie innym rozumieniu sztuki, o intuicji reżysera, przesądza o tym, jak będą się kształtować sympatie widza, nie wspominając już nawet, że w przemożnym stopniu decyduje o poziomie artystycznym gotowego dzieła. Andrzej Wajda mówi, że w pracy reżysera „dwa momenty są najważniejsze, momenty, w których reżyser musi mieć natchnienie: kiedy wybiera temat i kiedy wybiera aktorów.” Mówi się, że szczęśliwie obsadzić aktora to znaczy dostrzec w nim – lub w postaci – to, czego inni nie widzą. Najlepszy Reżyser świata – Bóg – kilka wieków temu znalazł idealnego człowieka i obsadził go w roli życia. Tym dobrze obsadzonym aktorem w plejadzie gwiazd jest święty Wincenty a Paulo, którego relikwie nawiedzą nasze miasto i naszą parafię od 8 do 10 października. O tym, że życie Wincentego jest dobrze przez największego Reżysera obsadzoną rolą, świadczą słowa samego Wincente- 19 rozmaitości październik 2010 Śmierć Agamemnona! Choć Agamemnon wielki był jak bóg, trząsł całym światem, wszyscy go się bali. Nie wiedział, że największy jego wróg to żona knująca coś z jednym z rywali... Żonę z odzysku Klitajmestrę miał, ściął był faceta, z którym wcześniej była. W takim więc związku z tą kobitą trwał, prowadził wojny, ona się nudziła ... Z nudów zaś knuła, jak się pozbyć go, może by otruć z pomocą cykuty? Może utopić ?- niech idzie na dno, wsadzić mu wielkie marmurowe buty... Król Agamenon czystość lubił był, kąpał się co dzień , chyba z dziesięć razy. Szorował skrzętnie z bitew krew i pył, jak Michael Jakson - bał się on zarazy! Żona z kochankiem zarzucili sieć, gdy w wannie śpiewał "Odę do radości" Zadali ciosów sto pięćdziesiąt sześć. Zgubiła go więc słabość do czystości. To pierwszy morał, drugi daję ci, a on jak ludzkość , taki jest stareńki, gdy chcesz sędziwych z żoną dożyć dni to nigdy nie bierz takiej ... z drugiej ręki !!! Korynt 6.VIII.2010 J.Rzepkowski Zamek Piastów Śląskich w Brzegu Wystawy stałe: "Sztuka śląska XV-XVIII w. ze zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu" "Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich" "Memoriae Piastorum Principum Silesiae" "Paradne zbroje i ubiór Piastów Śląskich XIII – XVII w. Wystawy czasowe (które ostatnio się odbyły): “KOMODY MEBLE DLA WYGODY” / ze zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu i Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu / “ANATOL ZIEMBICKI: OBRAZY INTARSJĄ MALOWANE” /czynna: czerwiec – wrzesień 2010 r./ “BY CZAS NIE ZAĆMIŁ SŁAWY – W 600-LECIE BITWY GRUNWALDZKIEJ” /czynna: lipiec – wrzesień 2010 r./ Paweł Kozerski Dyrektor Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu FRASZKI TIRÓWKA Przy drodze autostopowiczka stała Która nigdzie jechać nie chciała SPOSÓB Uderz mocno w stół A nożyce zamilkną GONITWA Ogier rączy Dobrze zaczyna i dobrze kończy STARSZY PAN Nie nadawał się do łóżka Używał tylko paluszka A. Kwiatkowski 20 rozmaitośći od ko ws ka ” Poezja Czesławy Łachut SŁUŻBY MUNDUROWE informują Straż Miejska Komendant Straży Miejskiej Doceniać przyjaciół Paweł Borkowski Gdy emeryturę już wypracujesz, wiele się spodziewasz i obiecujesz; nadrobisz wieloletnie zaległości, nadejdzie czas na twoje przyjemności: czytanie, zwiedzanie, podróżowanie i dawnych znajomości odnawianie. Lecz znanej prawdy powtarzać nie muszę, że życie pisze własne scenariusze. Zamiast życiowo spóźnionych wojaży wypełnia się lista czarnych miraży: jakieś choroby, inne niedostatki blokują zaplanowane „wyjazdki”. Więc udajesz, że ci dobrze, że żyjesz, a tak naprawdę tkwisz w miejscu i tyjesz i nie z powodu niezdrowej żywności, lecz braku bezpieczeństwa i miłości. Chyba, że masz przyjaciół wokół siebie, wtedy chorować, starzeć się nawet przyjemnie! 09.07.2010 r. Podczas patrolu zmotoryzowanego przejeżdżając ul. Szpitalną w pobliżu przedszkola, strażnicy zauważyli rowerzystę jadącego środkiem jezdni. Mężczyznę zatrzymano i przebadano na zawartość alkoholu w organiźmie z wynikiem 2 promili. Sprawcę przestępstwa przekazano do komisariatu Policji w Grodkowie. 13.07.2010 r. Otrzymano zgłoszenie od operatora monitoringu miejskiego, że na ul. Królowej Jadwigi mężczyzna spożywa alkohol. Nagranie zostało zabezpieczone i w konsekwencji sprawcę ukarano grzywną w wysokości 100 zł. W lipcu b.r. Straż Miejska zleciła odłów 8 bezpańskich psów z terenów wiejskich oraz miasta, które zagrażały bezpieczeństwu. et a Człowiek często pragnie być sam – nie słyszeć nic, nie widzieć nikogo, bez reszty oddawać się swym myślom. Dobrze mu wtedy, a nawet błogo! Lecz gdzieś kołacze się myśl w podświadomości, że to stan chorobowy, aczkolwiek chwilowy. Prędzej czy później wróci do rzeczywistości, bo ktoś z przyjaciół wtargnie w tę błogość przejściową, zburzy sielankę, splącze myśl dawną, podsunie nową. Pozbawi samotność waloru wartości! „G az I to jest cenne u przyjaciół, nawet tych z daleka; bez ich ingerencji rośnie i krzepnie życiowa kaleka! Bo kiedy człowiek zbyt często w oazę samotności wpada, powinien mieć świadomość, że wówczas raczej parametrom normalności nie odpowiada! Cz. Łachut Wrzesień 2010 U mnie „sierściuchy” w cenie! © Chętnie wracasz do domu, gdy ktoś na ciebie czeka. Niekoniecznie osoba. Może to być kot, pies z przejawami cech człowieka: wita radosnym szczekaniem, tuleniem się do nóg, mruczeniem, lub ogonka merdaniem i nie żywi urazy z drobnych przykrości. To najwierniejsze istoty twojej samotności. Dobrze, że choć wśród zwierząt takich przyjaciół masz, dzięki nim czujesz, że żyjesz, a ludziom pokazujesz wciąż pogodną twarz! Cz. Łachut Wrzesień 2010 realne zagrożenie dla ruchu drogowego i dla siebie. Ze względu na jego stan po użyciu alkoholu został przewieziony do miejsca zamieszkania. Aby uniknąć zagrożenia w ruchu drogowym przez osoby nietrzeźwe, przewozi się je do miejsca zamieszkania lub izby wytrzeźwieć, lecz nie jest to darmowy transport, ponieważ sprawcy ponoszą za swoje czyny odpowiedzialność karną. 25.08.2010 r. Podczas patrolu zmotoryzowanego ul. Królowej Jadwigi zainteresowanie strażników wzbudził mężczyzna jadący rowerem. Podjęto interwencję i po zatrzymaniu przebadano rowerzystę na zawartość alkoholu w organizmie. Potwierdziło się przeczucie funkcjonariuszy, gdyż mężczyzna był po użyciu alkoholu. Sprawcę wykroczenia przekazano do Komisariatu Policji w Grodkowie. Gr Cz. Łachut Wrzesień 2010 Ostrożnie z hołdowaniem samotności październik 2010 0 6 . 0 8 . 2 0 1 0 r. W związku ze zgłoszeniami mieszkańców w sprawie spożywania alkoholu i zakłócania porządku publicznego przez grupy osób w rejonie ul. Królowej Jadwigi funkcjonariusze udali się na miejsce, gdzie zastali spożywającego alkohol mężczyznę. Sprawcę ukarano grzywną w wysokości 100 zł. 09.08.2010 r. Podczas patrolu ul. Szpitalnej strażnicy zauważyli rowerzystę jadącego środkiem drogi. Mężczyznę zatrzymano i przebadano na zawartość alkoholu w organizmie z wynikiem 2 promili. Sprawcę przestępstwa przekazano do Komisariatu w Grodkowie. 1 0 . 0 8 . 2 0 1 0 r. P a trol przejeżdżający ul. Otmuchowską zauważył zataczającego się mężczyznę, który stwarzał Rozpoczął się rok szkolny, Straż Miejska apeluje do kierowców przywożących swoje dzieci do szkół i przedszkoli o rozważne parkowanie. Szczególnie niebezpiecznym miejscem jest rejon przy Przedszkolu Publicznym nr 2 i Szkole Podstawowej nr 3. Niezachowanie odstępu od skrzyżowania i przejściach dla pieszych przez kierowców powoduje utrudnienia w ruchu oraz może być przyczyną kolizji lub wypadku drogowego. Straż Pożarna DOWÓDCA JEDNOSTKI RATOWNICZO-GAŚNICZEJ PSP W GRODKOWIE ST. KPT. ARKADIUSZ MARGOSZCZYN Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza Państwowej Straży Pożarnej w Grodkowie w okresie od 16 lipca 2010r do 15 września 2010 r. interweniowała 67 razy, w tym 13 pożarów i 54 miejscowe zagrożenia. W okresie tym na terenie naszej gminy, w związku z obfitymi opadami deszczu występowało dużo podtopień budynków, zalanych piwnic, a także sporych części niektórych wsi. Najgorsza sytuacja panowała w Wojnowiczkach Osieku Grodkowskim, Goli Grodkowskiej i Kobieli. Łącznie strażacy 20- krotnie interweniowali zabezpieczając obiekty i wypompowując wodę z zalanych posesji i obiektów Z innych poważniejszych zdarzeń należy wskazać na poniższe: W związku z zaginięciem kobiety w miejscowości Starowice Dln. strażacy z JRG Grodków czterokrotnie prowadzili jej poszukiwania wraz z innymi służbami, przeszukując okoliczne pola uprawne, lasy i nieużytki. Niestety w dniu 28 sierpnia odnaleziono zwłoki poszukiwanej w okolicy w/w miejscowości. 5 sierpnia – w Grodkowie przy ul. Ogrodowej, pożar zboża na pniu, w działaniach gaśniczych brały udział trzy zastępy straży, spaleniu uległo ok. 0,6 ha pszenicy, dzięki szybkiej i sprawnej akcji uratowano pozostałą część uprawy o wartości ok. 25 tys. zł. 10 sierpnia – w Wawrzyszowie, pożar pszenicy, spaleniu uległo ok. 2,5 ha, uratowano zboże o wartości ok. 24 tys. zł. W działaniach gaśniczych brało udział 19 strażaków i 4 wozy bojowe. 22 sierpnia – na autostradzie A4 samochód osobowy marki Ford Mondeo zjechał z pasa jezdni i uderzył w przepust drogowy. W wyniku czego kierowca pojazdu doznał poważnych obrażeń ciała i został uwięziony w pojeździe. Strażacy z JRG Grodków, JRG Brzeg oraz z JRG Strzelin przy użyciu nożyc i rozpieraków hydraulicznych rozmontowali karoserię pojazdu w celu uzyskania dostępu do poszkodowanego i następnie jego ewakuacji. Opiekę nad poszkodowanym realizowały dwa zespoły pogotowia ratunkowego. Następnie został on przetransportowany do szpitala przy użyciu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, zadysponowanego na miejsce wypadku przez Kierującego Działaniem Ratowniczym. 25 sierpnia – na drodze wojewódzkiej nr 385 pomiędzy Grodkowem a Wójtowicami doszło do zdarzenia drogowego z udziałem kombajnu zbożowego, który „dachował” w przydrożnym rowie. Na szczęście kierowca nie doznał obrażeń ciała. Strażacy zabezpieczali miejsce zdarzenia oraz pomagali w postawieniu pojazdu na koła. 31 sierpnia – na tej samej trasie, w okolicy byłego przejazdu kolejowego, kierujący samochodem osobowym marki Lexus na mokrej jezdni stracił panowanie nad pojazdem i lądował na dachu w rowie. Strażacy zabezpieczyli pojazd przed wyciekiem płynów eksploatacyjnych, a następnie postawili pojazd na koła. Kierujący nie doznał obrażeń ciała. 9 września - w Jędrzejowie, w Publicznym Zespole Szkół w wyniku nieostrożności pracowników podczas mycia maszyny kuchennej doszło do rozprzestrzenienia się oparów benzyny i rozpuszczalników na korytarze obiektu. Strażacy przeprowadzili ewakuację całej szkoły, i, jeszcze nie wiedząc, co było przyczyną zdarzenia, sprawdzili obiekt detektorem na obecność różnych gazów i przewietrzyli poszczególne pomieszczenia. W wyniku zdarzenia jedno dziecko zostało zabrane przez zespół pogotowia ratunkowego do szpitala na obserwację. Ponadto strażacy w tym okresie m.in. gasili małe pożary suchych traw i nieużytków, usuwali niebezpieczne konary drzew, likwidowali agresywnie zachowujące się owady w miejscach publicznych. od ko ws ka ” grodkowska 4-5.09 odbyły się I Powiatowe Dożynki Grodków 2010. Więcej w numerze. Beckum (partnerskiego miasta Grodkowa) FOTO /CHÓR.jpg/ 25.08 W RAMACH AKCJI „Lato w mieście” OKiR zorganizował zajęcia dla dzieci „Tańce grupowe na wesoło” 26.08 na zakończenie wakacji odbył się zorganizowany przez OKiR II Piknik Piratów. 27.08 w sali koncertowej brzeskiego zamku od- CZYTELNICY DONOSZĄ … 5.09 Jaszów uroczyście obchodził święto plonów. Starościną tegorocznych dożynek była Kamila Biała, starostą Jan Zimon. W dożynkach uczestniczyła większość mieszkańców wsi. Na tę okoliczność nasza wieś była pięknie przystrojona. /sołtys Irena Stanisławczuk/ w sali koncertowej Zamku Piastów w Brzegu odbył się koncert kameralny. Wystąpiło trio okolicach wielu podgrodkowskich wsi. Zjeżdżające z pól pojazdy zanieczyszczają ich nawierzchnię. Po opadach deszczu błoto tworzące się na drodze może naprawdę spowodować tragedię… *** z naszych czytelników, zaniedbanie tego miejsca sprawia, że oto znika kolejny punkt z mapy terenów rekreacyjnych naszego miasta. *** „G az Bardzo dobrze, że w markecie „EKO” znajduje się pojemnik na zużyte baterie. Uważam, że powinno być więcej takich punktów w mieście. *** © Gdy dzwonimy na telefon alarmowy 999, zdarza się, że dłuższą chwilę czekamy na zgłoszenie się dyspozytora. A gdy lekarz z przychodni kieruje chorego np. do szpitala w Nysie, to wymaga się od niego uzgodnienia przyjęcia. Rozumiem, że karetka jest do ratowania życia, ale choroby serca i udar mózgu też są chorobami zagrażającymi zdrowiu i życiu. *** Apelowaliśmy już do naszych służb o zwrócenie uwagi na stan jezdni w uczniowie i przyjaciele. W programie znalazły się utwory F. Chopina. był się “Wieczór Lisztowski”. Wystąpili uczestnicy XVII MIĘDZYNARODOWEGO MISTRZOWSKIEGO KURSU PIANISTYCZNEGO. Słowo o muzyce wygłosił Juliusz Adamowski. W dalszym ciągu skarżą się grodkowianie mieszkający w bezpośrednim sąsiedztwie parku przy Reymonta/Elsnera na imprezujących pod przysłowiową chmurką. Brak oświetlenia i patroli służb mundurowych sprawia, że z chwilą zapadnięcia zmroku park staje się terenem okupowanym przez spragnionych „mocnych wrażeń”. Najczęściej jest to młodzież. Ślady tych „nocnych eskapad” często widać na drugi dzień rano. Jak słusznie zauważa jeden 24.09 w kinie „KLAPS” odbył się wernisaż wystawy fotografii młodej artystki Agaty Eliasz. “Aramis” z Moguncji w składzie: Martim Emmerich – skrzypce, Heiner Reich – wiolonczela, Fabian Wankmüller – fortepian. 6.09 również na Zamku Piastów Śląskich w Brzegu odbył się recital klawesynowy Trevora Pinnocka - koncert w ramach 45. międzynarodowego festiwalu “WRATISLAVIA CANTANS”. W programie utwory: L. Couperin'a, E.J. de la Guerre, J.S. Bacha, G.F. Händla, M. Locke'a, J.F. Rameau. 23.09 w kościele pw. św. Michała Archanioła w Grodkowie odbył się koncert fortepianowy Janusza Olejniczaka, którym zainaugurowano IV już Festiwal Chopin i Jego Nauczyciel Elsner oraz Ich warszawscy 25.09 drugi dzień IV Festiwalu Chopin- Elsner, wystąpiła klawesynistka Elżbieta Stefańska. Koncert odbył się również w grodkowskim kościele parafialnym. Artystka zaprezentowała utwory Bohdanowicza, Ogińskiego, Szymanowskiej, Elsnera, Chopina, Bacha i Solera. 10.09 otwarta została w Galerii Sztuki Współczesnej Brzeskiego Centrum Kultury wystawa „Poczta Podziemna” z IPN’u O/Opole zrealizowana z okazji 30-lecia powstania NSZZ „Solidarność”. Wystawę można oglądać do początku października 2010 r. / Gr 3.08 przez Grodków przechodziła 7. Piesza Świdnicka Pielgrzymka na Jasną Górę do Częstochowy. Hasłem tego dnia pielgrzymki było: „ ŻEBY NIE USTAŁA TWOJA WIARA”. Pielgrzymka wystartowała 30 lipca z Wałbrzycha. Pielgrzymi niemal codziennie mieli do pokonania około 20-30 km, na Jasną Górę dotarli 9 sierpnia. Pielgrzymka odbywała się w tym roku pod hasłem "W tym znaku zwyciężysz". W wędrówce brało udział około 900 osób w siedmiu grupach; wśród nich były dzieci, młodzież, osoby starsze, a także osoby schorowane i niepełnosprawne. W Grodkowie pielgrzymi zatrzymali się na mszę św. w kościele parafialnym oraz okołogodzinny odpoczynek. Mieszkańcy Grodkowa przygotowali dla nich poczęstunek, m.in.: ciepłe dania, pieczywo, słodycze i napoje. Poczęstunek czekał na pielgrzymów przy kościele. Pielgrzymi z Grodkowa wyruszyli około godz. 13.30. Kolejna ósma już pielgrzymka za rok. /D. Kapinos/ 16.08 OKiR Grodków zorganizował Warsztaty Plastyczne poświęcone technice graffiti. Więcej w materiale E. Wrzodek. 21.09 pod patronatem Burmistrza Grodkowa odbył się koncert chóru z et a KRONIKA 21 rozmaitości październik 2010 Po raz kolejny dotarło do nas pytanie o plany władz miasta względem terenów wokół stawu hodowlanego, usytuowanego pomiędzy Grodkowem a Tarnowem Grodkowskim. Ani gmina, będąca właścicielem tego terenu, ani dzierżawiące go grodkowskie Koło Wędkarzy nie interesują się tym uroczym zakątkiem naszego miasta. Jeszcze nie tak dawno staw można było swobodnie objechać rowerem lub obejść pieszo, z czego ochoczo korzystała część grodkowian, i przejść od „Tarnawy” w stronę ośrod- 20.09 W Czytelni MiGBP w Grodkowie odbyło się spotkanie z dziennikarką i pisarką Ireną Matuszkiewicz ka rekreacyjnego (również zaniedbanego, sic!). Obecnie jest to niemożliwe, ponieważ część ścieżek pozarastała wybujałymi chwastami i szuwarami, a część została zaorana przez rolników uprawiających okoliczne pola. Szkoda tym większa, że wielu mieszkańców narzeka na brak terenów spacerowych w Grodkowie./foto= taki i opis foto! Tędy jeszcze nie tak dawno można było przejść lub przejechać rowerem. *** Zwracamy się do odpowiednich służb, by zwróciły uwagę na stan śmietników- tak wygląda jeden ze śmietników w rejonie EDEN-u”. Czy ktoś z Czytelników (a może lepiej przedstawicieli odpowiedzialnych za stan śmietników instytucji!) chciałby mieć takie sympatyczne sąsiedztwo? / Czytelnicy donosza *** Pozostając w temacie śmietników- mieszkańcy domu przy ul. Szpitalnej- jak donosi Czytelnikdo kontenera wyrzucają wszystko, co się da. Nawet… gruz! Czy do tego służą kontenery? *** I jeszcze jeden śmietnikowy temat- tym razem ”na dziko”. Otóż przy nasypie dawnej linii kolejowej do Strzelina- droga od ul. Polnej w stronę dworca- w rowie urządzono sobie prywatne wysypisko śmieci. Czy można spowodować jego likwidację? 22 sport od ko ws ka ” październik 2010 Nowe nadzieje na przyszłość Piłkarze Grodkowskiego Klubu Sportowego rozpoczęli rozgrywki w IV lidze w sezonie 2010/ 2011 w sobotę 14 sierpnia. W kadrze zespołu nastąpiły dosyć znaczące zmiany. Z 0:1 Bacajewski 50’ 0:2 Bacajewski 57’ 0:3 Bacajewski 86’ GKS : Stopiński – Gąsior, Witkowski, Śleziak, Kuśmiruk, Szymański (65’Zając), Paciorek (46’ Porębski), Grabowski (74’Jarząbek), Tatar, Raś (40’Haręża), Reil Trener : Marcin Włodarczyk Do przerwy gra była wyrównana i obydwa zespoły miały po dwie okazje bramkowe. Dla naszych barw nie wykorzystali ich Jakub Reil oraz Grzegorz Tatar, a dla gości Kutynia oraz Bacajewski. W 55’ do wysokiej piłki usiłował wyjść z bramki Maciej Stopiński, lecz zrobił to zbyt wolno i Paweł Bacajewski strzałem głową uzyskał prowadzenie. Kolejne dwie były również jego autorstwa, a przy ostatniej wręcz ośmieszył w polu karnym Pawła Gąsiora. „Polonia” Nysa – GKS Grodków 1:0 (1:0) 1:0 Kotrys 21’ GKS : Srebniak – Gąsior, Tuchowski Gardas (80’Porzeżyński), Kuśmiruk, Szymański, Śleziak, Reil (46’Jarząbek), Witkowski (62’Tatar), Raś (80’Wojda), Haręża Trener : Marcin Włodarczyk Dla obydwu zespołów był to bardzo ważny pojedynek, ponieważ gospodarze mieli na koncie 1 punkt, a goście zero. Po powrocie z wczasów po raz pierwszy zagrał obrońca Tomasz Gardas , lecz po rozgrzewce brak zdolności do gry zgłosił Przemysław Porębski. Z konieczności na stoperze zagrał Piotr Tuchowski – pierwszy występ po odbytej karze i zrobił to w sposób co najmniej poprawny. Nie- stety nie mógł być jednocześnie w ataku i zrobiła się tam spora wyrwa. Jedyna bramka padła po szkolnym błędzie Krystiana Kuśmirka, który patrzył, kiedy lecąca w powietrzu piłka opuści plac gry, a strzałem głową ulokował ją w siatce Dawid Kotys. Dwóch dogodnych sytuacji na wyrównanie nie wykorzystał Dawid Haręża – w pierwszym wypadku doskonałą obroną popisał się bramkarz, a drugi strzał zablokowali obrońcy gospodarzy. GKS Grodków – SKS Piast Strzelce Opolskie 2:1 (1:0) 1:0 Witkpwski 10’ 1:1 Korchut 60’ 2:1 Tuchowski 82’ GKS : Stopiński – Gąsior, Śleziak, Gardas, Kuśmiruk, Szymański (60’Raś), Reil, Grabowski (74’ Porzeżyński), Witkowski, Haręża (85’Wojda), Tuchowski Trener : Marcin Włodarczyk Spotkanie ułożyło się bardzo dobrze dla gospodarzy, ponieważ już w 10’ długim podaniem za plecy obrońców od lat i znam GKS prawie od podszewki. Z poszanowaniem Piotr Gazdowicz. „Strażak” Lipniki czyli zespołem już zdegradowanym do klasy A Juniorów. Na ten mecz nie pojechał z drużyną trener Piotr Gazdowicz. Po bardzo słabym występie przegrali 2:3. Było to w niedzielę, a w środę był mecz o wszystko w Konradowej. Trener również nie stawił się na zbiórkę. Zespół przegrał walkę o awans do wyższej klasy rozgrywkowej, czyli z awansu pozostały nici. Tyle fakty, a z faktami ponoć nie dyskutuje się, chyba że ktoś wyznaje teorię „tym gorzej dla faktów”. Dorabianie teraz teorii o protestowaniu przeciwko „arogancji” jest żenujące i niegodne dorosłego człowieka. Trener ma świadczyć pracę określonego rodzaju i to jest jego zadanie do wykonania. Nieobecność w pracy dyskwalifikuje go jako fachowca i dlatego zarząd klubu nie podjął żadnych dyskusji na temat przedłużenia umowy. Od sezonu 2010/2011 zespól juniorów przejął Jakub Reil i na dzień 19 wrześnie drużyna wygrała wszystkie mecze jako jedyna w całej stawce, pokonując po drodze lidera LKS Biała Nyska oraz w ostatniej kolejce wicelidera LUKS Mańkowice – Piątkowice. Nowy trener zajmuje się zespołem i są widoczne efekty jego pracy. Tak trzymać, a za niecały rok być może spełni się marzenie kibiców w Tabela : 1. LKS TOR Dobrzeń Wielki 2. LKS Rolnik Wierzbica Górna 3. KS Polonia Głubczyce 4. NKS Start Namysłów 5. BTP Stal Brzeg 6. LZS Olimpia Lewin Brzeski 7. KS Sparta Paczków 8. LZS Swornica Czarnowąsy 9. MKS Pogoń Prudnik 10.LKS Silesius Kotórz Mały 11.MKS Start Dobrodzień 12. LZS Ligota Turawska 13.SKS Piast Strzelce Opolskie 14.KS Polonia Nysa 15.GKS Grodków 16.LKS Śląsk Łubniany popisał się Krystian Kuśmiruk, do piłki najszybciej dopadł Paweł Witkowski i sprytnym strzałem przelogował wysuniętego z bramki Michała Barszcza. Póżniej gra wyrównała się i obydwa zespoły miały po jednej okazji na zmianę rezultatu. W 60’ katastrofalne błędy popełnili obrońcy oraz nasz bramkarz i Korchut skierował piłkę do siatki wyrównując stan meczu. Gra momentami była dosyć ostra, lecz nad wydarzeniami panowała sędzina Karolina Radzik. Końcowy wynik ustalił Piotr Tuchowski, lokując piłkę pod poprzeczką po dograniu Tomasza Gardasa. Oznaczało to zdobycie pierwszych punktów w tegorocznym sezonie i miejmy nadzieję, że teraz pójdzie już z górki. Do treningów wraca Daniel Szylar i wreszcie winna być rywalizacja wśród napastników – po sześciu kolejkach nasi zawodnicy mają zdobyte tylko trzy bramki i jest to główna bolączka zespołu. 6 6 6 6 6 6 6 6 6 6 6 6 6 6 6 6 16 14 13 13 10 9 9 8 8 7 7 7 5 4 3 2 16: 3 11: 1 13: 4 12: 3 6: 4 8: 8 8:10 14:11 8: 7 5: 9 9:14 9:14 4: 7 6:14 3:14 6:14 śladem naszych publikacji „G az Włodarczyk Tym razem nieobecny był przebywający na wczasach z rodziną stoper Tomasz Gardas. Zastępujący go Paweł Gąsior należał do najsłabszych zawodników na murawie i stąd taki końcowy efekt. Drużyna zagrała na żenującym poziomie i miejmy nadzieję, że był to najsłabszy występ w rundzie jesiennej. Niejako na otarcie łez tuż przed końcowym gwizdkiem bramkę zdobył Daniel Szylar. GKS Grodków – KS Polonia Głubczyce 0:2 (0:1) 0:1 Kozłowski 5’ 0:2 Herba 55’ GKS : Srebniak – Porzeżyński (46’Gąsior), Śleziak, Witkowski, Kuśmiruk, Szymański (46’Wojda), Porębski, Paciorek (46’Grabowski), Maryszczak, Raś, Szylar (56’Zając) Trener: Marcin Włodarczyk Spotkanie było bardzo wyrównane i toczono je w niezłym tempie jak na tę klasę rozgrywkową. Goście przyjechali nastawieni bardzo bojowo, ponieważ dotychczasowy bilans spotkań był dla nich wyjątkowo niekorzystny (3 porażki, 1 remis). Na murawie okazali się lepszym zespołem, zdobywając bramkę już w 5’ po kardynalnych błędach naszych obrońców. Nasi zawodnicy nie potrafili „rozmontować” ich szyków obronnych, a na dodatek murawę musiał przedwcześnie opuścić kontuzjowany Daniel Szylar. Końcowy wynik ustalił młodziutki Patryk Herba, kończąc zespołową akcję zespołu. GKS Grodków – LZS Ligota Turawska 0:3 (0:0) et a akończył kopanie piłki dotychczasowy grający trener Marcin Włodarczyk, a do zespołu „Czarnych” Otmuchów przeniósł się Wojciech Żarów. Nie podjął treningów – w ogóle nie zgłosił się do klubu po okresie wypożyczenia – pomocnik Szymon Brączek. Na własną rękę rozpoczął treningi oraz grę w spotkaniach sparingowych w zespole LZS „Olimpia” Lewin Brzeski. Mało tego – ojciec w sposób wyjątkowo bezczelny zażądał wydania mu karty syna, chociaż nie jest działaczem żadnego klubu sportowego. Efekt końcowy jest taki, że zawodnik został wytransferowany do grającej w klasie A „Polonii” Przylesie. Po stronie zysków należy zapisać definitywny transfer Dawida Haręży (LZS KS Wojsław), wypożyczenie pomocnika Tomasza Paciorka (LZS „Czarni” Przylesie Dolne) oraz powrót z tego samego klubu napastnika Piotra Tuchowskiego. Powrót na murawę może nastąpić dopiero od piątej kolejki, ponieważ „szpagat” za typowy wybryk chuligański na boisku otrzymał karę odsunięcia od czterech spotkań. GKS Grodków – LZS „Rolnik” Wierzbica Górna 0:2 (0:0) 0:1 Buła 55 min. 0:2 Dachowski 84 min. GKS : Srebniak – Porzeżyński, Gardas, Witkowski, Śleziak, Szymański (67’Wojda), Paciorek (76’Grabowski), Jarząbek (46’Porębski), Maryszczak, Raś (73’Haręża), Szylar Trener : Marcin Włodarczyk Spotkanie stało na przeciętnym poziomie sportowym, do czego rękę przyłożyły obydwa zespoły. Gospodarze mieli problem ze stwarzaniem dogodnych sytuacji podbramkowych, a faworyzowani goście grali bardzo nerwowo, chcąc strzelić bramkę za wszelką cenę. Udało im się to dopiero po przerwie i od tego momentu dyktowali swoje warunki gry. Druga bramka to mizerny efekt ich sporej przewagi. W zespole grodkowskim nie wystąpili Maciej Stopiński (kara za czerwoną kartkę z Głubczyc), Krystian Kuśmiruk (praca w Holandii) i Paweł Gąsior (wesele brata). LKS Tor Dobrzeń Wielki – GKS Grodków 5:1 (3:0) 1:0 Sobota 20’ 2:0 Flis 26’ 3:0 Wolański 35’ 4:0 Wolański 86’ 5:0 Wolański 87’ 5:1 Szylar 89’ GKS : Stopiński – Śleziak, Gąsior (46’Porzeżyński), Witkowski, Kuśmiruk, Szymański, Maryszczak (60’Wojda), Tatar (70’Reil), Raś (46’Porębski), Haręża, Szylar Trener : Marcin Gr Zenon Michalak Otrzymaliśmy maila od naszego Czytelnika: S © zanowna redakcjo. Nazywam Się Piotr Gazdowicz i chciałem się odnieść do ostatniego artykułu pana Zenona Michalaka w „Gazecie Grodkowskiej„ „Z awansu pozostały nici”. Najbardziej irytuje to, że zawarte w artykułach tego Pana fakty są zupełnie subiektywne, nikt z redakcji nie weryfikuje ich ze stanem faktycznym, czyli z tym, jaka naprawdę jest sytuacja w klubie, z czego niestety powstają w artykułach bzdury. Jestem trenerem juniorów, tzn. byłem, bo o swoim zwolnieniu dowiedziałem się właśnie z tego artykułu. I bynajmniej nie zdezerterowałem z ostatnich dwóch meczów, tylko protestując przeciwko arogancji pana Michalaka względem Prezesa Klubu i innych członków zarządu, jak również mnie musiałem podjąć taką decyzję. O decyzji tej wiedział Prezes Klubu i tylko dzięki Jego interwencji sprawa między mną a Panem Michalakiem nie znalazła swojego finału w sądzie. Bardzo bym chciał, jako że jestem stałym czytelnikiem Waszej gazety, aby artykuły pisane przez pana Zenona miały rzetelna podstawę, a nie bazowały na prywatnych odczuciach tego Pana, tym bardziej, że z klubem jestem związany Wyjaśnienie do listu Piotra Gazdowicza: Zawsze starałem się w swoich artykułach pisać o faktach, a nie o przemyśleniach pewnych panów. Piotr Gazdowicz był faktycznie trenerem zespołu juniorów Grodkowskiego Klubu Sportowego występującego w sezonie 2009/2010 w II lidze juniorów. Zespół zajmował czołowe lokaty, a pod koniec sezonu był liderem. Walczył o awans do Opolskiej Ligi Juniorów z zespołem LZS Konradowa. W przedostatniej kolejce grał na wyjeździe z LZS Grodkowie o grze zespołu juniorów w Opolskiej Lidze Juniorów, czyli najwyższej klasie rozgrywkowej dla tej kategorii wiekowej. Zenon Michalak Od redakcji: W naszym zespole redakcyjnym nie ma etatowych pracowników, a trudno wymagać od pracujących za friko, by się nawzajem kontrolowali. Każdy z nas podpisuje swój tekst i bierze odpowiedzialność za to, co napisał. Jeśli z czymś się Państwo nie zgadzacie, proszę reagować, każdą krytyczną opinię zamieścimy na naszych łamach, oczywiście z komentarzem autora, pod którego adresem będą zarzuty. 23 od ko ws ka ” sport październik 2010 Piłka nożna - Podokręg Brzeg Klasa B Realna nadzieja na awans do klasy A Zenon Michalak Nasze zespoły występujące w kasie B w niedzielę 22 sierpnia rozpoczęły rywalizację w rundzie jesiennej sezonu 2010/2011. N a początek małe sprostowanie – wbrew naszym wcześniejszym zapowiedziom o pozostawieniu rozgrywek bez zmian uchwałą zarządu Podokręgu Brzeg zlikwidowano klasę C oraz utworzono dwie grupy klasy B. W ten sposób przy zielonym stoliku zafundowano niektórym drużynom awans, na który absolutnie nie zasłużyły i zaraz od początku należy spodziewać się dwucyfrowych wyników w niektórych meczach. Różnica umiejętności pomiędzy zespołami jest bowiem zbyt duża, a nic nie wskazuje na to, że cokolwiek może ulec zmianie w najbliższym czasie. Jedynym zyskiem jest bardzo realny awans jednej z naszych drużyn do klasy A w czerwcu 2011 r. Zespoły z Gminy Grodków zostały przydzielone do grupy II, aby utrzymać taką samą liczbę zespołów w obydwu grupach, dokooptowano do nich LZS Obórki oraz LZS Jankowice Wielkie. A oto uzyskane dotychczas wyniki : I kolejka : LZS Nowa Wieś Mała – LZS Czarni Przylesie Dolne 2:3 LZS Wójtowice - LZS Gałążczyce 1:5 4:0 LZS Kopice-Więcmierzyce – LZS Starowice Dolne LZS Obórki – LZS Jankowice Wielkie 2:8 LZS Gnojna – LZS Wojsław 1:8 LZS Młodoszowice – LZS Żelazna 3:0 LZS Wierzbnik – pauza II kolejka : LZS Wojsław – LZS Młodoszowice 5:0 10:0 LZS Jankowice Wielkie – LZS Gnojna LZS Starowice Dolne – LZS Obórki 3:0 w.o.(goście nie dojechali) LZS Wierzbnik – LZS Nowa Wieś Mała 3:4 2:4 LZS Gałążczyce – LZS Kopice-Więcmierzyce LZS Przylesie Dolne – LZS Wójtowice 3:2 LZS Żelazna - pauza III kolejka : LZS Wójtowice – LZS Wierzbnik 0:1 2:6 LZS Kopice-Więcmierzyce – LZS Przylesie Dolne LZS Obórki – LZS Gałążczyce 5:4 0:4 LZS Gnojna – LZS Starowice Dolne LZS Młodoszowice – LZS Jankowice Wielkie 1:11 0:6 LZS Żelazna – LZS Wojsław LZS Nowa Wieś Mała – pauza Ruszył nowy sezon O ska 1:0 Mateusz Majka LKS Atom Grądy – Goświnowice – Agfa Prusinowice 0:10 LKS Biała Nyska – KS Polonia Biała 8:1 LUKS Mańkowice – Piątkowice – KS Polonia Nysa 2:2 LZS Jędrzychów – KS Sparta Paczków 5:2 LZS Kałków – LZS Ścinawa Nyska 2:2 LZS Orzeł Olszanka – LZS Skarbimierz 6:2 II kolejka : Ogrodnik Chróścina Nyska – Skarbimierz 0:6 Ścinawa Nyska – Orzeł Olszanka 3:3 Sparta Paczków – LZS Kałków 2:2 Polonia Nysa – LZS Jędrzychów 4:3 Polonia Biała – LUKS Mańkowice-Piątkowice 2:13 Agfa Prusinowice – LKS Biała Nyska 1:6 GKS – Atom Grądy-Go- „G az bowiązki trenera przejął młody zawodnik zespołu seniorów Jakub Reil, a z starego składu pozostali następujący zawodnicy : Krzysztof Raś, Michał Inglot, Michał Porzeżyński, Mateusz Szymański, Dawid Haręża, Marcin Zięciowski, Igor Pezdek, Szymon Skut, Sebastian Bury, Krzysztof Różycki oraz Michał Wawrzyniak. Do kadry doszli : Piotr Kliś (UKS Grot Skoroszyce), Patryk Bezara (LKS Ogrodnik Chróścina Nyska), Dawid Woliński (LZS KS Wojsław) – transfery definitywne, Paweł Kubik, Patryk Tymków, Mariusz Wiesner (LZS Czarni Przylesie Dolne), Marcin Zięba (LKS Plon Skoroszyce), Patryk Motyka (LZS KS Wojsław) – wypożyczenia do 31.12.2010 r. Ponadto jako nowi zawodnicy zostali zarejestrowani Radosław Siubiś i Łukasz Pietrzyk, a z zespołu trampkarzy awansowali Łukasz Korzeniowski, Norbert Kwiatkowski, Jakub Romian, Mateusz Majka. Nowi zawodnicy dochodzili przez cały okres przygotowawczy i siłą rzeczy zespołowi brakuje zgrania oraz wzajemnego poznania się. To przyjdzie niejako samoczynnie, a na razie jest ogromna rywalizacja oraz chęć pracy i podnoszenia swoich umiejętności. W niedzielę 29 sierpnia rozegrana została pierwsza kolejka sezonu. A oto uzyskane rezultaty : GKS Grodków – LKS Ogrodnik Chróścina Ny- et a Zespół juniorów Grodkowskiego Klubu Sportowego solidnie przygotowywał się do rundy jesiennej sezonu 2010/2011. Gr Piłka nożna II Liga Juniorów świnowice 10:2 Krzysztof Raś 2, Patryk Bezara 2, Mateusz Majka 2, Michał Porzeżyński, Sebastian Bury, Piotr Kliś, Szymon Skut III kolejka : Atom Grądy-Goświnowice – Ogrodnik Chróścina 1:2 LKS Biała Nyska – GKS Grodków 1:3 Piotr Kliś 2, Patryk Bezara LUKS MańkowicePiątkowice – Agfa Prusinowice 6:2 LZS Jędrzychów – Polonia Biała 13:0 LZS Kałków – Polonia Nysa 1:3 Orzeł Olszanka – Sparta Paczków 5:4 LZS Ścinawa Nyska – LZS Skarbimierz 3:3 Mecz w Białej Nyskiej był toczony pomiędzy liderem i wiceliderem. Nasi juniorzy okazali się zbyt wymagającym rywa- © Zespół redakcyjny: Wiesław Dubaniowski, Ludwika Eliasz, ks. Konrad Jaworecki, Damian Kapinos, Maria Juda, Ryszarda Krok (redaktor naczelny), Miłosz Krok, Mariusz Krok, Marek Kwiatkowski, Zenon Michalak, Ewelina CzopekMrożek, Agnieszka Nawrocka, Janina Numery archiwalne Gazety Grodkowskiej można nabyć w Podgórna, Janusz Rzepkowski, Bronisław Sekretariacie Domu Kultury OKiR przy ul. Kasztanowej w Grodkowie. Urbański , KONTAKT: [email protected] IV kolejka : LZS Jankowice Wielkie – LZS Żelazna LZS Starowice Dolne – LZS Młodoszowice LZS Gałążczyce – LZS Gnojna LZS Przylesie Dolne – LZS Obórki LZS Wierzbnik – LZS Kopice-Więcmierzyce LZS Nowa Wieś Mała – LZS Wójtowice LZS KS Wojsław - pauza Tabela : 1. LZS Jankowice Wielkie 2. LZS Czarni Przylesie Dolne 3. LZS KS Wojsław 4. LZS Kopice-Więcmierzyce 5. LZS Starowice Dolne 6. LZS Nowa Wieś Mała 7. LZS Gałążczyce 8. LZS Wierzbnik 9. LZS Młodoszowice 10.LZS Obórki 11.LZS LZS Żelazna 12.LZS Wójtowice 13.LZS Gnojna 4 4 3 4 4 3 4 3 4 4 3 4 4 lem dla dotychczasowego lidera i wygrali zdecydowanie. Doskonałą partię rozegrał stoper Piotr Kliś zdobywając dwie bramki, a mógł mieć klasycznego hat tricka, lecz nie wykorzystał rzutu karnego. Zupełnie niewidoczny był brak Mateusza Szymańskiego, Dawida Haręży (grali 90’ w IV lidze) oraz Michała Porzeżyńskiego Tabela : 1. GKS Grodków 2. LUKS Mańkowice-Piątkowice 3. LKS Biała Nyska 4. LZS Orzeł Olszanka 5. KS Polonia Nysa 6. LZS Jędrzychów 7. LZS KS Skarbimierz 8. LZS Agfa Prusinowice 9. LZS Ścinawa Nyska 10.LKS Ogrodnik Chróścina Nyska 11.LZS Kałków 12.KS Sparta Paczków 13.LKS Atom Grądy-Goświnowice 14.KS Polonia Biała 12 12 9 9 9 6 6 3 3 3 - - - 2:0 5:0 5:1 12:2 1:5 8:0 31: 3 24: 8 19: 1 15: 9 12: 4 14: 6 16:11 5: 9 4:21 9:27 0:11 3 :17 2:27 (sędzia zakwestionował datę badania lekarskiego) – jest to tym bardziej dziwne, że to samo badanie było prawidłowe w sobotę w IV lidze !!! Gospodarze nie mogąc poradzić sobie z rywalami, grali bardzo ostro, skutkiem czego są dwie kontuzje – nogi w gipsie mają Sebastian Bury oraz Paweł Kubik Zenon Michalak 3 3 3 3 3 3 3 3 3 3 3 3 3 3 9 7 6 7 7 6 4 3 3 3 2 1 - - 14: 3 21: 5 15: 5 14: 9 9: 6 21: 6 11: 9 13:12 8: 8 2: 8 5: 7 8:12 3:22 3:34 KONTO BANKOWE : Bank Spółdzielczy Grodków-Łosiów, nr rachunku 39 8870 0005 2001 0030 0576 0001 REDAKCJA ZASTRZEGA SOBIE PRAWO SKRACANIA ZBYT DŁUGICH TEKSTÓW I ICH EWENTUALNEGO PRZEREDAGOWANIA, WYBORU MATERIAŁU FOTOGRAFICZNEGO DO PUBLIKACJI. NIEZAMAWIANYCH TEKSTÓW NIE ODSYŁAMY. NIE ODPOWIADAMY ZA TREŚĆ OGŁOSZEŃ. Odpowiedzialność za opublikowane materiały ponoszą ich autorzy. Pismo współfinansowane przez Urząd Miasta i Gminy w Grodkowie 24 październik 2010 od ko ws ka ” wydarzenia Gorolskie Święto w Jablunkovi Mariusz L. Krok Podobnie, jak w ubiegłym roku, zostaliśmy zaproszeni do Jablunkova do Republiki Czeskiej na obchody Gorolskiego Święta. et a zdjęcia Mariusz L. Krok © „G az Gr B yło barwnie, wesoło. Gorąco zachęcam do odwiedzenia Jablunkova, niekoniecznie przy okazji Gorolskiego Święta. Okolica bardzo malownicza, miłośnicy górskich wędrówek mogą przyjemnie spędzić czas. Z samej imprezy pozostały wspomnienia i refleksje. W odróżnieniu od podobnych, jakie organizowano w naszej gminie, ta może budzić podziw, bowiem niejednego od naszych czeskich przyjaciół możemy się nauczyć. Opuszczaliśmy festyn około godziny 19:30- nigdzie nie spotkaliśmy „zmęczonych” jego uczestników mimo sporych ilości mioduli i piwa, jakie goście wlewali w siebie, bawiąc się podczas występów licznych kapel i zespołów. Dlatego Gorolskie Święto warte jest polecenia jako lekcja, jak należy się bawić na takich imprezach, by nazajutrz móc przywoływać wspomnienia, a nie szukać lekarstwa na typowe dolegliwości, jakie towarzyszą zbyt „hucznym” obchodom takich biesiad.