Morderca Pisarza Zatrzymany! Makabryczna zagadka rozwiązana

Transkrypt

Morderca Pisarza Zatrzymany! Makabryczna zagadka rozwiązana
Morderca Pisarza Zatrzymany!
Makabryczna zagadka rozwiązana! Jak poinformował nas sam komisarz Fusco, dzisiejszego ranka
doszło do obywatelskiego zatrzymania mordercy Pisarza, Gennaro, oraz postawienia zarzutów
Otellowi Brodniemu, który ukrywał go w swoim domu.
Obywatelskiego zatrzymania dokonało czterech, zacnych obywateli Pinety, którym zaraz po
zakończeniu śledztwa, burmistrz obiecał podniesienie emerytury o 50 euro, tak by jak sam
powiedział „już zawsze starczyło im na kieliszek dobrego Porto w barze „Lume”.
Jak udało nam się dowiedzieć, to Otello Brondi namówił swojego starego przyjaciela z wojska
Gennaro, by wysłał swoją powieść Pisarzowi, w celu zasięgnięcia jego opinii. Żadnemu z nich, nie
przyszło jednak do głowy, że wschodząca gwiazda wśród autorów kryminałów, przywłaszczy sobie
nieswoją pracę i sprzeda zaprzyjaźnionemu wydawnictwu jako własną. Jak powiedział komisarzowi
Fusco zatrzymany, znalazłszy fragment swojej powieści w „Kwartalniku kryminalnym”, „poczuł
nieodpartą chęć skręcenia karku podłemu złodziejowi”.
Wiedząc, że Pisarz będzie gościem na warsztatach literackich, Gennaro zjawił się w miasteczku
Pineta, chcąc go zdemaskować. Okazało się to jednak bardzo trudne, gdyż Pisarz robił wszystko,
byle tylko nie zostać sam na sam z prawdziwym autorem powieści. Jak powiedział komisarz Fusco
„bądź co bądź, tym razem Lucia (żona Pisarza, przypomina redakcja) nie została przez niego
zdradzona, gdyż feralnego wieczora, Giulia miała pełnić jedynie funkcję osobistego ochroniarza
Pisarza.”
Starając się dowieść, czy byłoby to w ogóle możliwe, udało nam się znaleźć na facebook'u, zdjęcie
pięknej Giuli zrobione w zeszłym roku, na zajęciach samoobrony na które wówczas uczęszczała.
Niestety, mimo swoich umiejętności, piękna Giulia nie miała ochoty zostać wykorzystaną ( a
przynajmniej nie w ten sposób) i nie zgodziła się, chodzić za Pisarzem krok w krok, w celu jego
ochrony. Podobno nie mogła znieść myśli, że Pisarz zamiast niej, wolał ostatnimi czasy, spędzać
czas z piękną i uroczą ( a o ile młodszą od niej) studentką italianistyki, Sofią. Po tej „drobnej
kłótni”, jak dziś wspomina ją Giulia, Pisarz oddalił się kierunku plaży, chcąc przemyśleć kilka
spraw, co nie powinno się wydawać niczym szczególnym, jeśli wierzyć zapewnieniom wdowy, że
szum fal, zawsze uspokajał i koił jego nerwy.
To właśnie na plaży, tuż niedaleko wydm, znalazł go Gennaro. Panowie, nie mogąc porozumieć
się w sprawie odszkodowania, (Gennaro uważał kwotę czterdziestu tysięcy euro za zbyt niską, co
dziś może wydać się dziwne, gdyż wydawnictwo zapłaciło Pisarzowi za powieść, jedynie
dwadzieścia tysięcy) wdali się w bójkę, która na nieszczęście dla Pisarza, zakończyła się jego
gwałtowną śmiercią.
W czasie rozmowy z komisarzem Fusco, dowiedzieliśmy się również jaki udział w całej sprawie
miał Otello Brondi i czemu postawiono mu zarzut dotyczący ukrywania przestępcy przed
wymiarem sprawiedliwości. Otóż, jak wyjaśnił nam komisarz, po dokonaniu morderstwa, Gennaro
poszedł do „Boccaccio” z zamiarem zjedzenia ośmiornicy. Otello znając swojego przyjaciela i
wiedząc, że spożywa on ośmiornicę jedynie wtedy, gdy w jego życiu wydarzy się coś strasznego,
przyniósł z piwnicy swoje najlepsze wino (Primitivo rocznik 48) z zamiarem upicia przyjaciela i
wyciągnięcia z niego, jak sam to określił „strasznej prawdy”. Gdy tylko dowiedział się co takiego
się wydarzyło, postanowił pomóc staremu przyjacielowi z wojska. Chcąc zrzucić podejrzenia na
kogoś innego (najlepiej na Nieznajomego) panowie postanowili, że napiszą i wyślą pogróżki do
wszystkich pisarzy, którzy przyjechali do Pinety na warsztaty literackie, sugerując, że w miasteczku
grasuje seryjny morderca. Ponadto, Otello Brondi zdecydował się ukryć przyjaciela w swoim
domu, do czasu, aż sprawa nie przycichnie. Można by przypuszczać, że cała historia skończyłaby
się dla Gennaro pomyślnie, gdyby nie niezawodne metody śledcze, stosowane przez komisarza
Fusco. To on bowiem jako pierwszy, znalazł dowody (woniejące krewetkami i oliwą kartki) na to,
że to nikt inny tylko Otello jest autorem pogróżek wysłanych do pisarzy. Oskarżywszy Otella o
morderstwo i umieściwszy go w areszcie, komisarz Fusco, odciął mordercy jedyną drogę ucieczki
z Pinety. Zamknięty od zewnątrz w piwnicy należącej do Otella, Gennaro po zjedzeniu całego
koziego sera i wypiciu resztek znakomitego wina Primitivo, zaczął dawać znaki latarką ( w ciągu
dnia zaś „niemiłosiernie hałasował” jak wspomina dziś właściciel baru „Lume”, Massimo) by ktoś
znalazł go i wypuścił.
To właśnie czterech zacnych obywateli miasteczka, wracając z baru Massima, zauważyło znaki
„nadawane” przez Gennaro. Jak udało nam się ustalić, cierpiący na problemy z prostatą panowie,
co jakiś czas musieli zatrzymywać się w drodze do domu, by opróżnić pęcherze. Podczas jednego
takiego postoju, zauważyli znaki Gennera i postanowili sprawdzić, cóż takiego dzieje się w domu
kucharza, podczas jego nieobecności (jak wiadomo siedział on wówczas w areszcie, oskarżony o
morderstwo, nie wypowiadając ani jednego słowa na temat winy przyjaciela, chcąc uchronić go
przed więzieniem ). Starsi panowie, grożąc Gennaro, że nie wypuszczą go z piwnicy, dopóki nie
powie im jak się tam znalazł, zmusili go tym samym do wyznania prawdy. Nie wierząc do końca w
umiejętności komisarza Fusco, zgłosili całą sprawę śledczym z Pizy, którzy natychmiast, gdy tylko
dowiedzieli się, co takiego się stało, przyjechali by przejąć sprawę.
W ten oto sposób zagadka tajemniczego morderstwa rozwiązała się. Kolejne spotkanie literackie w
miasteczku Pienta odbędzie się już za rok, choć jak udało nam się ustalić burmistrz wciąż waha
się,czy nie przeznaczyć pieniędzy na warsztat literacki dla autorek romansów historycznych.