CFO European Summit2012
Transkrypt
CFO European Summit2012
Strefa VIP | ACCA CFO European Summit 2012 O problemach zarządzania finansami w czasach globalnego kryzysu rozmawiali w Warszawie międzynarodowi eksperci skupieni w ACCA (The Association of Chartered Cerified Accounts). ACCA od 1904 r. grupuje 8 tys. pracodawców, liczy aż 154 tys. członków i 432 tys. studentów ze 170 krajów. S pośród wielu interesujących wypowiedzi zagranicznych gości kongresu najmocniej wybrzmiały opinie prof. Leszka Balcerowicza. „Ojciec polskiej transformacji” przedstawił na przykładzie Meksyku i Hiszpanii bardzo różne podejścia polityków do tego samego zagrożenia światowym kryzysem. Dobitnie pokazał polityczne aspekty prowadzące do tworzenia nieruchomościowej banki spekulacyjnej w hiszpańskiej gospodarce np. przez masowe tworzenie aquaparków oraz lotnisk (do momentu wybuchu globalnego kryzysu powstało 800 pól golfowych, a 3 mln mieszkań z hiszpańskiego wybrzeża czekało na kupca! – przyp. red.). Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza hiszpańscy politycy Obecna polityka monetarna UE już doprowadziła do upadku idei polityki jako wizji, celu i narzędzia do realizowania niezbędnych zadań społecznych. zachowali wręcz zaskakującą bierność w okresie finansowego tornado, największego od roku 1929. Tak samo było w Portugali i Grecji, gdzie spotkamy identyczne problemy: dziurawy system fiskalny, nadmierne wydatki na państwo dobrobytu oraz ponad miarę rozrośniętą administrację. Były wicepremier i minister finansów rządu Tadeusza Mazowieckiego zwrócił uwagę, że szybkość w jaki sposób gospodarka brytyjska uporała się z globalnym kryzysem, jest dowodem na to, jak wiele pro- z kryzysu, które wybrały rząd irlandzki oraz włoski. Jego zdaniem każda z nich była adekwatna do możliwości regulacyjnych i poziomu gospodarki danego kraju. Balcerowicz pochwalił amerykańskie rozwiązania dla ratowania sektora finansowego jako rynkowe i monetarystyczne, inne niż te ze strefy euro. Podkreślił, że dla Grecji jedynym wyjściem jest uratowanie gospodarki przez drastyczną prywatyzację sektora publicznego. Do tego potrzebna jest odwaga, determinacja i rozwiązania zastosowane w Wielkiej Brytanii przez premier Margaret Thatcher. Ale to jedyna droga do sanacji Hellady. Za puentę tej niezwykle ciekawej imprezy można uznać wypowiedź dr. Daniela Thornileya, prezesa Global Business Consulting, który uważa, że w ciągu najbliższej dekady najlepszym miejscem do robienia biznesów w Europie będą Polska, Turcja i Rosja. Podkreślił znakomite wyniki polskiej gospodarki w postaci stale rosnącego PKB od roku 2008, zdrowy system bankowy oraz niezwykłą elastyczność polskiego MŚP. Do wad zaliczył fatalną strukturę demograficzną (24. miejsce na świecie pod względem przyrostu naturalnego). Jak z naciskiem podkreślił, o pozycji firmy na dowolnym rynku decyduje udział w nim i wartość (chłonność) samego rynku. I z tej perspektywy polskie problemy demograficzne nabierają innego, wręcz globalnego wymiaru: bez uporania się z dziurą demograficzną gospodarka dostanie zadyszki, a Polska przegra rywalizację np. z Turcją w staraniach o zagraniczne inwestycje. (SBW) blemów tkwi bezpośrednio w samych regulacjach prawno-ekonomicznych strefy euro. Jego zdaniem rozwiązania fiskalne eurolandu wręcz zachęcają polityków do tworzenia ogromnych długów publicznych. W tym miejscu z dumą podkreślił, że w polskiej konstytucji z 1999 r. zawarto bardzo skuteczny mechanizm blokowania wzrostu długu publicznego. W jego opinii powszechnie przyjęta zasada, że niektóre „banki były zbyt duże, aby upaść”, spowodowała, że rządy strefy euro działały pod dyktando i tylko na potrzeby bankierów, dokładnie wbrew interesom państw i społeczeństw. A to było odejściem od typowych antykryzysowych działań opartych na polityce monetarnej, co dobrze znamy z przeszłości. W tym samym kierunku idą pomysły dotyczące nowej roli EBC w 2013 r. Zdaniem Leszka Balcerowicza obecna polityka monetarna UE już doprowadziła do upadku idei polityki jako wizji, celu i narzędzia do realizowania niezbędnych zadań społecznych. Zwłaszcza w momencie tak ogromnego spiętrzenia długów publicznych strefy euro. Jego zdaniem działania instytucji publicznych w krajach UE są za każdym razem zbyt małe i spóźnione. Strefa euro musi mieć jednolitą i zdyscyplinowaną politykę fiskalną. Rozwiązania na poziomie narodowym mogą dać wiele negatywnych impulsów, takich jak np. nacjonalizmy. Pomysł, aby EBC był nabywcą narodowych obligacji krajów strefy euro to z kolei bardzo drogie i ryzykowne rozwiązanie. Leszek Balcerowicz docenił drogi na wyjście 184 miesięcznik finansowy bank | listopad | 2012