Mrożek razy dwa
Transkrypt
Mrożek razy dwa
•Teatr ow ~nlew11kluczone, li inne teatr11, trap lon11 bra f,e repe r tuaru, nade ws ys , ep r uaru przylegającego do ws Yc n ted11 po Mrotka, z o em jest ktoś, po kogo się chwilach g f ozy s tęga. Teatry komediowe, powieclzmy, sięgają wtedy po Feyd e'a, muzyczne zawsze i wszędzie - po Kalmana I L ehar a , od któ r11ch robi się sloctko i mdlo niby po lizaku. a byl tet czas mtęctzy wojnami, kted11 lcasę ratowa l tylko P trnndello. Może by zresztą za grac coś tego przewrotnego Włocha i postuchac , ;ak to zabrzmi dzisiaj I? Nim jednak zagramy P i r an della, gramv Mrożka. Otwie rającą spektakl „C;mrowną noc" drukowa! „Dialog" w roku 1963, „Kar ola" dwa lata wc::eśnłeJ. Jednak wbrew temu, co nam podpowiada pamięć, Mrotek by! jut wówczas dntmaturgiem znanym, prócz tn:nuch rtr obfazgów ltaptsal „ PolfcJa ntcltu", ,.Mf?"'.I cz.r11stwo Piotra Ohey a" t „I1id11ka'', ,,'tango" mialo zaś powstać w rok poiniej. Rzeczone jednoaktówlcl nie s ą tedy wprawkami debiutanta, raczej twiadomym wyborem skrótowej, zmtnlaturyzowa,nej formy. co zresztą logiczne, jalrn te z wyjątkiem „Indyka" Mrożek nie um lal jeszcze wychwycić tematu, który niósłby go bezpiecznie przez t r zy akty. Zarazem owe drobiazg! układają si ę w cykle, można zestawiać je tak, siak, owak, a niemal zawsze skleci s lq calośó w miarę spójna, tryptyk o ter1·orze t p r zemocv, ozy coś w podobnym riod śct sięgnął guście . „ Czarowna noc" opowiada na p rzyklad o magistrze t tnżynierze na dele· gac;I, a raczej o banale i trywialnośct ich delegacyj nego bytou:ania, co g orsza o banal e i trywiatnośct śnionych na delegar.:11 snów. Z BIGNIEW JóZEFO· WICZ ( Pan Kolega) t ANDRZEJ MAY (Drogt Pan T<olega) grają rzecz jak si ę kiedyś ślicznie plsalo brau:urowo, wyraziście . ostro, o krok jeden zatr·zymując stq wszelako przed g1·anicą farsy, bajqc też p ilnie, aby tekst Mrotka zarzmlal diwlęcz nle I cz11sto. DANUTA RYNKI EW I CZ, owa Trzecia Osoba, pojawiająca st, nagle w hote!o- ~ l nie 3;}. jj P remier w Teatrze N owym M;r pz·e k wym pokoju, ma wu da kobieta mleć pow na, przynajmniej na miarę wyobraie ł gu1t6w, 1•ta· rzeJąc11ch s ię z w oln11 p anów. M a /tDi lłe p upę t biust, a naw wlosy , atęga jące niemal pupy, nie m Jedyn ie indywt'dualnoścl I l ntelek.tu, o ani lnd11w l d.u a l ności, ant lnulel<.u 1 y śnf<! nie apo&ób. Zresztą nie wiado m o, /eto llę k omu fal, rze}ących z woln p anów . Ma więc giemu Panu Ko l edze, czy teź p r z eciwnie, choć być może ogt Pan Kolega t Pan Kolega śnią aieb e równocz eśnie I równolegle, albo tet li 1ą warstwowe, jeden śni drUglego , ''I ącego t ego J)lerw • szego, który śni drug ego I tak w n ies kończonośó. Za ra:zem~ny t e są I dziewczyną , t strach em p d szyte, bo nie· skromnie Jest śnić rlewci11nę, ki edy jest sl11 ton atym męt z11 zną n a delegacji, zwła&ZcZll jeżeli śni al4 przv 'wladkac h. W ięc gdy Pan l;Colega I Drogi Pan Kolega obudzą sLę ; ut i ie anu, bądi w11śntą, ii s ię obudzlH, ' jeden n i • przv zna sie drugiemu, co t kogo tntl, t dopiero wtedy - ob ojętpe, we ' nie c z11 na jawie poczują #i11 bezpieczni. al• Okulista t „Karola" poczu1• się buplccznv, gdy zesim acon v t p oddany przempc11 sam da 1t4 wciągnąć w grc, zacznie polować ni• t 11l • n4 czarowni c• J :razy ·dwa mote, eo 1t4 tvtulowego b ohatera wyimaginowan ego J)rzu Di:ladka t Wnuczk4. ANDRZEJ MAY gra ;ak by ciąg dal n:v roli poprzednie;, Jest z nów nlJakt t znów m a glup k ow aty w 11raz twar i:v, Jednak wvra:złltotć Drog i ego Pa"" Kolegi nieco się ulatnia. JACEK CH M I ELNIK (WnUCHk) w vdal 1ię 1lę I! kolei :rbyt doal ownvm osll klem, jeden ZI!łlGNIEW J ÓZ E FOWICZ (Dziadek) p o w t ó r zvl w pelnl aktorski aukces z jedn oaktówki p opr zed nie; b y l zarazem 1oez11•ty, co nte dookreilon v. ;ak się przv Mrotku naletv. ,_,,. Ładnym p om11atem 1cen ogr afteznym I W ONY ZABOROW SKIEJ bylo nlemalte dos!ow ne w ykor z11stani11 hot elo wego 110· koju z „ c zar owne; nocv". Jako o k u listycznego g abl11etu z „Kar ola", W ANDA LASKOWSKA wyrat11ser owala całoić p r11cvz11Jnt11 t b ez udzlwnteli, choó tempo c h wtlam t nadmi ernie slablo. 0 „ci arowno 1 n oc" 1'rz11wltana zo1tal11, w Mal ej Sali T eatr u N o wego pu blicz ność, g r omkim i oklaska- , m t, n i by honorow y oolć n.a a kadem ii t0 niedawnv ch, dobr11ch czasach. Po „ K arolu" :zal oklaŚk.t b yly j ak n.a aka demii bet h o noroweg o go,cia. f)ł'zez zgromadzoną J JJ!.ltZV PA NA SEWICZ S. Mr otek - „Czarowna noc". Od lewej: Z bigniew Józefow icz (P an Kolega), A ndrzej May (Drogi Pan Kole ga), Danuta Ry nkiewicz (Trzecia Os oba ). roto: J. Neugebauer