Obrona czy atak? Dziwna sprawa,Pobili, a teraz siedzą w areszcie

Transkrypt

Obrona czy atak? Dziwna sprawa,Pobili, a teraz siedzą w areszcie
Policjanci złapali włamywacza
dzięki pomocy mieszkańca
Płoccy funkcjonariusze zatrzymali w nocy mężczyznę, który
włamał się do sklepu spożywczo-przemysłowego przy ul.
Gierzyńskiego. Informację o włamaniu przekazał policji jeden z
mieszkańców.
– Około północy dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Płocku
został telefoniczne powiadomiony, że do jednego ze sklepów
przy ul. Gierzyńskiego włamuje się jakiś mężczyzna –
relacjonował Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej
policji. – Na miejsce natychmiast skierowani zostali
policjanci, którzy zauważyli uciekającego mężczyznę – dodawał.
Mundurowi natychmiast podjęli pościg i zatrzymali uciekającego
włamywacza. Okazało się, że jest nim 31-letni mieszkaniec
Płocka. Przy zatrzymanym znaleziono 6 butelek alkoholu różnego
rodzaju i 30 paczek papierosów, o łącznej wartości około 2000
zł. Część łupu uległa jednak zniszczeniu podczas ucieczki.
Zatrzymany został osadzony w policyjnym areszcie,
gdzie zostanie przesłuchany i usłyszy zarzut kradzieży z
włamaniem. Policjanci sprawdzą również, czy mężczyzna ma
związek z wcześniejszym włamaniem do tego samego sklepu.
– Nocne zatrzymanie mężczyzny, to kolejny w naszym mieście
przykład, bardzo dobrej współpracy społeczeństwa z policją.
Szybki sygnał społeczny pozwolił na natychmiastową interwencję
zakończoną zatrzymaniem włamywacza – zakończył Krzysztof
Piasek.
Obrona
sprawa
czy
atak?
Dziwna
Policjanci wyjaśniają okoliczności prozaicznego wydawałoby się
incydentu, którego konsekwencje są niestety bardzo poważne. Po
sobotniej awanturze pomiędzy kilkoma mężczyznami, jeden z nich
po tym jak został uderzony kamieniem w głowę znajduje się w
szpitalu, gdzie walczy o życie. Do sprawy funkcjonariusze
zatrzymali 31-latka. Trwa weryfikacja zbieranych informacji.
Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór. Policjanci wstępnie
ustalili, że na teren jednej z posesji w gminie Mała Wieś
weszło trzech mężczyzn. Tam doszło do przepychanek między
nimi, a mieszkającym tam 31-latkiem, który w pewnej
chwili zaczął uciekać przed napastnikami. Uciekając rzucił
kamieniem w stronę goniących go mężczyzn. Kamień trafił w
głowę jednego z nich – 46 latka. Mężczyzna doznał poważnych
obrażeń głowy. W sobotę po powrocie do domu położył się spać,
natomiast w niedzielę został przewieziony do szpitala. W
szpitalu przeszedł operację i aktualnie jest w bardzo poważnym
stanie.
Funkcjonariusze wyjaśniają dokładne okoliczności zdarzenia.
Wszystkie materiały z wykonanych przez policjantów czynności
oraz wyniki ustaleń zostaną przekazane do prokuratury, gdzie
zapadną dalsze decyzje w tej sprawie.
Powyższe zdarzenie pokazuje, jak poważne konsekwencje może
mieć nierozważne postępowanie. Wszelkiego rodzaju próby
siłowego rozwiązania jakiegokolwiek problemu mogą nieść za
sobą bardzo poważne konsekwencje. W tym przypadku zagrożone
jest życie jednego z mężczyzn, natomiast drugiemu z mężczyzn
grozi odpowiedzialność karna.
Info. KMP Płock
Pobili, a
areszcie
teraz
siedzą
w
W poniedziałkową noc, 28 marca doszło do pobicia dwóch
mieszkańców Płocka, w rejonie jednego z lokali przy ul.
Grodzkiej. Sprawcy pobicia zostali zatrzymani przez
policjantów w bezpośrednim pościgu. Wczoraj sąd zdecydował o
tymczasowym aresztowaniu napastników.
Do zdarzenia doszło w nocy z 27 na 28 marca w rejonie jednego
z lokali przy ul. Grodzkiej. Dwaj mieszkańcy Płocka pobili
dwóch innych, używając niebezpiecznych przedmiotów w postaci
siekiery i noża. Pokrzywdzeni nie doznali na szczęście
poważniejszych obrażeń i po udzielonej im pomocy w szpitalu,
zostali zwolnieni do domu.
Na miejsce pobicia zostały skierowane patrole policyjne.
Policjanci podczas sprawdzania płockich ulic, spotkali dwóch
mężczyzn odpowiadających rysopisowi sprawców. Funkcjonariusze
zatrzymali mężczyzn w bezpośrednim pościgu. Okazało się, że są
to mieszkańcy Płocka w wieku 34 i 18 lat. Mężczyźni byli w
stanie nietrzeźwym i zostali zatrzymani w policyjnym areszcie.
Podczas zatrzymania nie mieli już przy sobie niebezpiecznych
narzędzi.
W środę zatrzymani zostali przesłuchani i usłyszeli zarzut
pobicia z użyciem niebezpiecznych przedmiotów, z co grozi kara
do 8 lat pozbawienia wolności. Mężczyźni nie przyznali się do
winy. Po przesłuchaniu zostali doprowadzeni do Sądu Rejonowego
w Płocku, który zastosował wobec nich tymczasowy areszt na
okres trzech miesięcy.
Info. KMP Płock.
Nieostrożność
przyczyną
pożaru na Wyszogrodzkiej
– W nocy z 24 na 25 marca na ulicy Wyszogrodzkiej spalił się
sklep z akcesoriami motoryzacyjnymi – o pożarze poinformował
nas czytelnik.
– Zgłoszenie pożaru było o godzinie 1.18. Do zdarzenia
wyjechały trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej, o godzinie
2.48 zostały zakończone działania na ulicy Wyszogrodzkiej.
Przyczyną pożaru była nieostrożność osób dorosłych czyli mógł
być to niedopałek wrzucony do kosza lub nie do końca zgaszona
zapałka. Strażacy szacunkowo ocenili straty – 50 tysięcy
złotych w tym 15 tysięcy zniszczenie budynków – poinformował
nas Edward Mysera, rzecznik PSP z Płocka.
Fot. Czytelnik.
Wypadek w Rogozinie. Cztery
osoby ranne
W czwartek, 17 marca doszło do zderzenie pojazdów na drodze
wojewódzkiej nr 567 w miejscowości Rogozino. Policjanci na
miejscu wstępnie ustalili, że zderzyły się samochody audi i
ford.
– Cztery osoby zostały przewiezione do szpitala. Nie ma na
chwilę obecną bliższych danych. Do zdarzenia doszło około
14.45, droga wojewódzka jest całkowicie zablokowana, kierowcy
proszeni są o korzystanie z dróg alternatywnych. Policjanci
wyznaczają objazdy i z chwilą ich wyznaczenia będą kierować na
objazdy – informuje Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej
Policji.
W niedzielę dokonali rozboju,
szybko zostali zatrzymani
W minioną niedzielę – 13 marca – w jednym z mieszkań przy ul.
Sienkiewicza w Płocku, doszło do rozboju, w wyniku którego
dwaj mężczyźni pobili dwóch innych mężczyzn, kradnąc im przy
tym dowody osobiste. Dzisiaj – 14 marca – w związku z tą
sprawą policjanci zatrzymali dwie osoby.
Do rozboju doszło w mieszkaniu, w którym przebywało czterech
mężczyzn. W pewnym momencie, dwóch z nich, których
pokrzywdzeni nie znali, pobiło ich i zabrało im dowody
osobiste. Jeden z napastników zagroził jeszcze pokrzywdzonemu,
że zrobi krzywdę jego rodzinie, jeżeli ten nie wykupi swojego
dowodu za 2 tys. zł. Pobici mężczyźni zgłosili ten fakt na
policję.
Po zgłoszeniu funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli ustalenia
w tej sprawie. W wyniku przeprowadzonej pracy operacyjnej oraz
wykonania szeregu działań sprawdzających, mundurowi wytypowali
i zatrzymali dwóch podejrzanych. To płocczanie w wieku 18 i 34
lat. Mężczyźni zostaną dzisiaj przesłuchani.
Prawo za rozbój przewiduje karę do 12 lat pozbawienia
wolności.
Info. KMP Płock
Oszuści znów działają. Tym
razem metodą „Na policjanta”
W środę 3 marca, w Płocku miało miejsce oszustwo, w wyniku
którego jedna z mieszkanek naszego miasta straciła swoje
oszczędności. Oszuści działali metodą „Na policjanta”.
Mimo wielokrotnych apeli o nieprzekazywanie swoich pieniędzy
obcym i osobom przedstawiającym się jako policjanci, dochodzi
jednak do takich sytuacji, w których osoby przekazują
pieniądze komuś zupełnie obcemu. Do takiego oszustwa doszło
dzisiaj w Płocku. Metoda działania jest dobrze znana.
Najpierw zadzwoniła jakaś osoba szukająca rodziny a po chwili
zadzwonił inny telefon. Głos w słuchawce poinformował, że jest
policjantem rozpracowującym grupę oszustów oraz, że przed
chwilą właśnie dzwonił oszust, który chce ukraść wszystkie
pieniądze z konta bankowego. W związku z tym fałszywy
policjant poprosił o przekazanie mu wszystkich oszczędności w
celu zatrzymania oszusta.
W taki właśnie sposób jedna z
mieszkanek naszego miasta straciła swoje oszczędności.
Policjanci ponownie apelują do mieszkańców:
1. Nie należy pod żadnym pozorem przekazywać pieniędzy obcej
osobie,
2. Nigdy żaden prawdziwy policjant nie będzie prosił, ani też
żądał przekazania mu pieniędzy w celu ich ochrony lub też w
celu zatrzymania oszusta. Prawdziwi policjanci nigdy w taki
sposób nie prowadzą czynności mających na celu zatrzymanie
oszustów.
Info. Komenda Miejska Policji Płock
Wróciły
opady
śniegu.
Zachowajcie ostrożność!
Po wręcz wiosennej pogodzie, która w niedzielę odczuli chyba
wszyscy płocczanie, dziś 29 lutego w poniedziałek nastąpiło
wyraźne załamanie pogody.
Późnym wieczorem zaczął padać deszcz. W tej chwili pada śnieg,
który znacznie utrudnia warunki jazdy. Widoczność na drogach
jest bardzo zła. Według meteorologów ten stan pogody może
utrzymać się do wtorku, 1 marca. Temperatura na dworze jest
dodatnia. Przy utrzymujących się opadach śniegu na drogach
robi się bardzo niebezpiecznie – jest ślisko. W tej chwili
jest już około 2 centymetrowa warstwa śniegu.
Policja i meteorolodzy ostrzegają użytkowników dróg aby
zachowali ostrożność.
Śmiertelny wypadek. Nie żyją
dwie osoby
Późnym wieczorem w poniedziałek 29 lutego, na trasie Ks.
Jerzego Popiełuszki w Płocku doszło do wypadku drogowego, w
którym zginęły dwie osoby.
Do zdarzenia doszło około godziny 20.20 na odcinku trasy
między rondem z ul. Dobrzykowską, a skrzyżowaniem z ul.
Browarną. Policjanci na miejscu wstępnie ustalili, że
kierujący samochodem osobowym vw passat, wykonując manewr
wyprzedzania, stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się
czołowo z nadjeżdżającym z przeciwka samochodem ciężarowym
marki mercedes z cysterną do przewozu pasz.
W wyniku zderzenia samochód osobowy zapalił się, jadące w nim
dwie osoby poniosły śmierć. Kierujący ciężarówką nie doznał
żadnych obrażeń ciała.
Trasa Ks. Popiełuszki była całkowicie zablokowana. Kierowcy
korzystali z wyznaczonych objazdów.
Info. KMP Płock
Pożar mieszkania w Płocku
Dziś, 24 lutego miał miejsce pożar mieszkania przy ulicy
Borowickiej. Mieszkająca tam osoba zdążyła opuścić mieszkanie.
Nie ma ofiar zdarzenia.
W tej chwili trwają rozmowy, gdzie mieszkańcy spędzą nocleg bo
mieszkanie na chwilę obecną nie nadaje się do użytku. Straż
Miejska zabezpiecza miejsce zdarzenia przed osobami
postronnymi – poinformowała nas Jolanta Głowacka, rzecznik
płockiej SM.