SLOWO nr 026 625 KB Feb 11 2013 09:18:20 AM

Transkrypt

SLOWO nr 026 625 KB Feb 11 2013 09:18:20 AM
Słowo
Materiały kaznodziejskie
oraz dla grup biblijnych
numer 26 – luty 2013
Adres wydawcy:
„Augustinus“
Skr. Pocztowa 28
59-902 Zgorzelec 4
E-mail: [email protected]
Autorzy:
Tomasz Pieczko:
[email protected]
Pedro Snoeijer:
[email protected]
Strony internetowe:
www.augustinus.pl
www.blogpastoratomaszpieczko.blogspot.com
www.pedrosnoeijer.blogspot.com
Od Redakcji
Drogi czytelniku,
studium biblijne, mając czas nader
ograniczony.
Otrzymałeś kolejny numer naszego
biuletynu zatytułowanego „Słowo”.
Oczywiście chodzi tu o odniesienie do
Słowa Bożego, którego głoszenie jest
jednym z podstawowych zadań Kościoła.
W naszej pracy chcemy - na miarę naszych
możliwości - pomóc tym, którzy zajmują się
głoszeniem Słowa (np. głoszą kazania), a
także tym, którzy prowadzą studia czy
spotkania biblijne.
Chcemy także naszym biuletynem podać
nieco informacji tym, którzy prowadzą
własne refleksje biblijne. Chcemy ich
zachęcić, a jednocześnie nieco ułatwić im
ich poszukiwania.
Jeśli macie pytania, sugestie, zawsze
jesteśmy otwarci na Wasz głos.
Waszymi pytaniami, czy wskazówkami,
związanymi z Waszymi oczekiwaniami,
możecie współtworzyć z nami to skromne
pisemko.
Pragniemy jednak nade wszystko, aby
Słowo Biblii, jedyne nieomylne, stało się
treścią życia praktycznego tych, którzy
zajmują się Jego głoszeniem, tych, którzy
prowadzą zajęcia biblijne w Kościołach
lokalnych - w zborach, tych, którzy
poszukują życia w prawdzie.
W biuletynie nie chcemy i celowo unikamy
wykładu typowo akademickiego.
Chcemy natomiast dostarczyć informacji (a
także inspiracji) tym, którzy być może z
różnych powodów nie mogą udać się do
biblioteki, nie mogą zbyt łatwo zdobyć
poszukiwanych pozycji książkowych, lub po
prostu muszą przygotować kazanie lub
SŁOWO nr 26
Tego zatem Wam życzymy drodzy
Czytelnicy: niech Wam błogosławi nasz Pan
Wszechmogący i niech Was prowadzi w
lekturze i rozważaniu Jego Słowa, w
Waszym życiu Słowu temu
podporządkowanym.
Redakcja.
1
luty 2013
Księga Micheasza 5,1-8
Proroctwo to zostało prawdopodobnie
wygłoszone podczas oblężenia Jerozolimy
przez asyryjską armię pod przywództwem
Sancheryba. W tym beznadziejnym
położeniu Micheasz prorokuje totalną
zmianę sytuacji, mianowicie powstanie
Mesjasza-Króla, który zwycięży. W sytuacji
gdy potężne mocarstwo Asyria groziło
południowemu królestwu Izraela, Micheasz
mówi o zmianie sytuacji. Mała resztka Judy
zaatakuje i zniszczy Asyrię (w. 7).
W Starym Testamencie znajdujemy dwa
różne wyrazy, tłumaczone jako reszta lub
resztka. W tłumaczeniu polskim nie można
uchwycić tej różnicy, ale trzeba mieć
świadomość, że chodzi o dwa różne słowa.
Wyraz ‘resztka’ (hebr.: šē’ērit) oznacza ‘to
co zostało” (także w Micheasza 2,12 i 4,7).
Jest to w Starym Testamencie termin
teologiczny oznaczający wierną resztkę
Izraela, resztkę tych, którzy zostali wierni,
podczas gdy większość odwróciła się od
Boga. Ten hebrajski wyraz podkreśla też, że
ta resztka była częścią czegoś większego,
czego już nie ma.
Resztka Izraela, która została wierna do
przyjścia Mesjasza stanowi początek nowej
mesjańskiej wspólnoty.
W tym wersecie użyty jest też podobny
wyraz, mianowicie reszta (hebr.: jeter),
oznaczający też to co zostało, ale
podkreślający całość, której nie ma,
podkreślający niekompletność. Oznacza
resztę Izraela, która nie była wierna, w
odróżnieniu od wiernej ‘resztki’.
w. 1
Uwaga czytelnika zostaje przeniesiona ze
stolicy Jerozolimy do malutkiego miasteczka
(właściwie wioski) Betlejem. Bóg omija
królewskie miasto Jeruzalem, centrum
korupcji, rządzone przez niesprawiedliwe i
bezbożne władze. Betlejem oznacza nowy
początek, dokładnie tak, jak za czasów
Dawida.
Ten werset jest jedynym miejscem w Biblii,
gdzie zostaje zapowiedziane, że Mesjasz
urodzi się w Betlejem (por. Ew. Mateusza
2,6). Micheasz nie mówi bezpośrednio o
Mesjaszu (namaszczonym), ale z Ew.
Mateusza 2,5-6 wynika, że należy rozumieć
ten tekst jako zapowiedź Mesjasza, Żydzi w
każdym razie interpretowali to
jednoznacznie.
Kiedy Mesjasz przyjdzie, ta niewierna reszta
nawróci się i wróci do całości, do której
należy.
Wyraz wrócić (hebr.: šub) oznacza wrócić
do oryginalnego miejsca lub stanu. W
proroctwach ten wyraz używany jest często
w celu nawoływania do nawrócenia się,
czyli do powrotu do Boga i Jego przymierza.
Dotyczy wszystkich ludzi. Poganie nie
należeli do Izraela, ale wszyscy ludzie
zostali stworzeni, aby żyć w relacji z
Bogiem-Stworzycielem (por. Amos 4,6-11;
Ozeasza 6,1; 2,9; Izajasza 66,5).
Betlejem (= dom chleba) było małym,
małoznaczącym miasteczkiem w rejonie
Efrata (= płodny, owocny). Betlejem
stanowiło miejsce zamieszkania
najmniejszego i najmniej ważnego klanu
Judy.
Jest to miejsce pochodzenia największego
króla Izraela, Dawida, który był też
najmłodszym i najmniej znaczącym wśród
swoich braci (1 Samuela 16,1-13).
Synowie Izraela oznacza idealny Izrael,
czyli kompletną wspólnotę mesjańską.
W dniu pięćdziesiątnicy (Dz. Apostolskie 2) i
później zostało to spełnione, kiedy Żydzi z
diaspory nawrócili się i kiedy wielu z pogan
zostało dołączonych do Izraela (Rzymian
4,11-12; 11,17). Okazuje się, że reszta braci
także oznacza pogan (por. Ew. Mateusza
12,50; Galacjan 3,26-29; Efezjan 2,12-22; 1
Piotra 2,9-10).
w. 2
Która ma porodzić – w 4,9-10 była już
mowa o Córce Syjonu, jako kobiecie w
bólach porodowych.
Temat kobiety, która ma rodzić znajdujemy
też w Izajasza 7,14 i 9,6.
Zanim Mesjasz rzeczywiście się narodził,
Izrael musiał jeszcze czekać siedem
wieków, podczas których żył na wygnaniu
pod obcym panowaniem.
SŁOWO nr 26
2
luty 2013
w. 3
Będzie stał mocno (hebr.: ‘amad) oznacza
brać władzę królewską na siebie (Daniel
8,23; 11,2-3; Psalm 72,5).
Obraz króla jako pasterza był znany
wszędzie na Bliskim Wschodzie i stanowił
obraz idealnego króla. Oznacza zarówno
ochronę jak i troskę o stado, czyli naród
(por. Ezechiela 34). Król Dawid był
pasterzem (2 Samuela 5,2; 7,7). Biblia mówi
o Bogu jako pasterzu (Izajasza 40,10-11,
Psalm 23, Micheasza 2,13-14).
W całej kulturze starożytnego Bliskiego
Wschodu pasterz stanowił obraz idealnego
króla.
a siedem symbolizuje świętość i pełność.
Oznacza to, że panuje pełnia współpracy i
zgody między przywódcami Mesjasza,
inaczej niż ukazała to historia.
Nimrod (Król Babilonu) jest w Biblii
symbolem wroga Boga i jego ludu. Asyria
bije Izraela kijem (4,14), ale przywódcy
Mesjasza biją Asyrię mieczem. Miecz jest
bronią wojskową, ale także narzędziem
sprawiedliwości i kary.
Wyraz wyratować (hebr.: nsl) oznacza
wyciągać, chwytać, porwać. Izrael zostaje
‘porwany’ z ręki wroga, jest to zbawienie.
Kiedy Mesjasz rządzi brama piekła Go nie
pokona (Ew. Matteusza 16,18). Władza
Mesjasza obejmie cały świat (Ew. Mateusza
28,18). Asyria była w czasie Micheasza
konkretnym wrogiem, ale zarazem
symbolizującym wszystkich wrogów Boga i
Jego ludu.
w. 6-8
Te wersety mówią o ‘resztce” (patrz wyżej,
w. 2).
W suchym klimacie Izraela, deszcz i rosa są
bardzo ważne, pochodzą od Boga (Ks.
Rodzaju 27,28; Aggeusza 1,10;
Zachariasza 8,12). Pokazuje to zależność
człowieka od Boga. Nie można liczyć na
ludzi lecz tylko na Boga. Nie czeka na ludzi
– po hebr. dosłownie: nie oczekuje z
wielkim oczekiwaniem.
‘Resztka’ stanowi błogosławieństwo dla
narodów, tak jak deszcz i rosa jest
błogosławieństwem w suchym kraju (por.
Ks. Rodzaju 12,2-3).
Betlejem obecnie
Nowy władca będzie rządził do krańców
ziemi, czyli nad całym stworzeniem (por.
Izajasz 45,22; Jeremiasz 16,19). W
asyryjskich kronikach królewskich i innych
często znajdujemy zapis, że król rządzi do
krańca ziemi, co jest oczywiście przesadą.
Nowy władca, Mesjasz, który pochodzi od
Boga, będzie rzeczywiście rządził nad
całym stworzeniem, gdyż będzie pasł w
mocy Pana. Władza Pana nie ma granic
(Ks. Powt. Prawa 33,17; 1 Samuela 2,10;
Psalm 59,14; 72,8; Zachariasza 9,10; Dz.
Psot. 13,47).
Ale dla tych, którzy nie uznają ‘resztki’ staje
się ona lwem, który rozdziera ofiary i
niszczy.
Jest to reakcja na mocarstwa czasów
Micheasza. Zarówno egipscy faraoni jak i
asyryjscy królowie byli przedstawiani jako
lwy w sztuce i w literaturze. Asyryjski król
Sargon II jest „jak lew i chodzi po ziemi jak
zły lew, który terroryzuje.” Lew jest
elementem dekoracyjnym w pałacach i
świątyniach Mezopotamii.
w. 4-5
Mesjasz jest Pokojem, gdyż pod Jego
rządami bracia, którzy wcześniej nie byli
pojednani, zostaną pojednani, a wszyscy
wrogowie zostaną pokonani, aby nigdy nie
mogli już atakować.
Pokój (hebr. šalom) oznacza pokój, pełność,
całkowitość, przetrzymanie, zbawienie (Por.
Izajasz 52,7).
Resztka Jakuba otrzymuje
błogosławieństwo patriarchów. Resztka
staje się niebezpieczna dla wszystkich
zwierząt, dzikich i domowych. Lew Judy
panuje nad całym światem (por. Ks.
Rodzaju 49,9; Por. Ks. Objawienia 5,5).
Siedmiu pasterzy i ośmiu książąt – jest
figurą literacką (także znaną z ugarickich
tekstów). Jest to o jeden więcej niż siedem
SŁOWO nr 26
3
luty 2013
skorumpowani politycy sprawują
nieograniczoną władzę, ale nad tym
wszystkim stoi Bóg. Wszystkie złe i
bezbożne rządy kiedyś znikną, ale Boże
panowanie jest na zawsze.
Podniesienie ręki jest znakiem zwycięstwa
nad wrogiem (por. Psalm 89,14; Izajasza
26,11).
3. Poczucie bezpieczeństwa
Ludzie szukają bezpieczeństwa w
pieniądzach, w ubezpieczeniach,
funduszach emerytalnych, inwestycjach,
politycznych systemach itd. To wszystko nie
daje prawdziwego bezpieczeństwa. Historia
pokazała wielokrotnie, że kryzys może w
krótkim czasie wszystko zniszczyć, że
wojny powstają nieraz nagle i
niespodziewanie. Jedyne prawdziwe
bezpieczeństwo jest w Jezusie Chrystusie,
Mesjaszu.
Jan van Eyck, Prorok Micheasza (1432)
Zastosowanie w kazaniu
Najlepiej w kazaniu skupić się na wersetach
1-8.
3. Kontrast
Istnieje ogromny kontrast między władcami
tego świata a Mesjaszem. Szczególnie jest
to widoczne w Ewangeliach: cesarz rzymski
panuje, a w jego imieniu rządzi w
Jerozolimie Król Herod. Łudzą się oni, że
posiadają pełnię władzy, nawet przekonani
są, że są Bogami. Zarówno mocarstwa w
czasach starotestamentowych, jak i
imperium rzymskie rządziło poprzez
przemoc, walkę i opresje. Ale tak naprawdę
władza należy do Mesjasza, który sprawuje
ją w całkiem inny sposób. Dlatego tylko On
przyniesie prawdziwy Pokój.
Mesjasz nie rodzi się w stolicy, centrum
władzy, lecz w małej wiosce. Mesjasz nie
zwycięży w bitwie przez użycie miecza, lecz
zwycięży przez to, że urodzi się jako
człowiek, umrze jak przestępca na krzyżu i
zmartwychwstanie. Bóg działa według
całkiem innych zasad niż świat.
1. Sytuacja beznadziejna
Sytuacja człowieka jest beznadziejna.
Dzisiaj nie jest inaczej niż w przeszłości.
Wprawdzie armia asyryjska nam nie
zagraża, ale istnieje wiele innych zagrożeń.
Realne zagrożenia klęską żywiołową, ataki
terrorystyczne itd., ale też zagrożenia
moralne. Żyjemy w świecie bezbożnym.
Władcy tego świata mimo starań nie
przynoszą pokoju.
Jest to stary problem grzechu. Człowiek
zgrzeszył, każdy człowiek jest grzeszny.
Jedynym, który może rozwiązać ten
problem jest właśnie Mesjasz - Jezus
Chrystus.
Bóg zwycięża, ale w całkiem inny sposób,
niż tego ludzie się spodziewają.
2. Bóg jest suwerenny
Podobnie jak dla Izraela, armia asyryjska
wydawała się nie do pokonania, tak dla nas
dzisiaj zło, terroryzm, przestępstwo, kryzys
światowy, itd., wydają się niepokonalne.
Ale Biblia naucza, że Bóg jest suwerenny.
Asyria przestała istnieć, tak jak Babilon, a
Bóg jest zawsze i Jego Królestwo trwa na
wieki.
Podobnie jak Micheasz patrzył oczami wiary
na świat, widząc realne zagrożenie ze
strony Asyrii, wiedząc, że Izrael został
wyprowadzony na wygnanie. Ale Micheasz
patrzył oczami wiary i widział, że Bóg
rządzi, że to wszystko mieści się w Bożym
planie.
Współczesny wierzący powinien również
patrzeć na świat oczami wiary. Wydaje się,
że ekonomiści, banki, bogaci i
SŁOWO nr 26
4. Nowa ziemia
W tej chwili jeszcze nie doświadczymy
opisanego Królestwa (w. 3), w którym lud
Boży żyje w prawdziwym pokoju. Ale tu, jak
w wielu innych miejscach, czytamy o
przyszłości. Kiedyś będzie ziemia, na której
naprawdę nie będzie wojen, ani grzechu
(Izajasz 1,1-10). Jest to wielka nadzieja dla
ludzi, żyjących w świecie pełnym przemocy i
bezbożności.
Pedro Snoeijer
Dłuższa wersja na blogu autora:
www.pedrosnoeijer.blogspot.com
4
luty 2013
Ewangelia według Jana 18,18-25
Ewangelia według św. Jana 18,33-38
33
Wtedy znowu wszedł Piłat do zamku i zawołał Jezusa, mówiąc do niego: Czy Ty jesteś królem
żydowskim?
34
Odpowiedział Jezus: Czy sam od siebie to mówisz, czy inni powiedzieli ci o mnie?
35
Odpowiedział Piłat: Czy ja jestem Żydem? Naród twój i arcykapłani wydali mi ciebie; co
uczyniłeś? 36
Odpowiedział Jezus: Królestwo moje nie jest z tego świata; gdyby z tego świata było Królestwo
moje, słudzy moi walczyliby, abym nie był wydany Żydom; bo właśnie Królestwo moje nie jest stąd.
37
Rzekł mu tedy Piłat: A więc jesteś królem? Odpowiedział mu Jezus: Sam mówisz, że jestem
królem. Ja się narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie; każdy, kto z
prawdy jest, słucha głosu mego.
38
Rzekł do niego Piłat: Co to jest prawda? A to rzekłszy, wyszedł znowu do Żydów i powiedział do
nich: Ja w nim żadnej winy nie znajduję.
Wprowadzenie
jest godny pogardy; jest niemożliwością, jest
królem upadłym, wręcz królem fałszywym.
I to prawdopodobnie z ironicznym uśmiechem
stawia on pytanie Temu, który jest królem, w
całym Jego – tak rozumianym przez siebie –
upadku: Czy Ty jesteś królem żydowskim?
Rozważamy tutaj dialog Jezus-Piłat, podczas
procesu Jezusa, w jego wersji janowej.
I jak wielokrotnie w Ewangelii Jana, jest to
następstwo wielu niedomówienia, pytań o
podwójnym sensie, odpowiedzi, które nie są
ewidentne; jakby komunikacja, porozumienie
między Jezusem i Jego rozmówcami była
prawie nemożliwa.
Syn Boży nie jest rozumiany, bądź ściślej
mówiąc (co jest już jasne w rozmowie z
Nikodemem, Jan 3), Jezus stara się dać
zrozumieć, że nie można pojąć Go, kim On
jest naprawdę, jeśli nie przyjmie się czegoś
pochodzącego „z góry”, a właściwie Kogoś,
który to jedynie On może rozumienie to
umożliwić.
To nie Jezus w istocie rzeczy jest
skomplikowany; to nie On i jego nauczanie,
jak niektóre „ambitne” i bardzo „naukowe”
księgi teologiczne. Nie, jest On - wręcz
przeciwnie - prosty, ale jest Inny, Inny niż
nasz świat, niż nasze pojęcia, aspiracje,
oczekiwania, sądy i działania...
Aby pomóc mu zwyciężyć złe rozumienie
rzeczy, Jezus odpowie innym pytaniem: Czy
sam od siebie to mówisz, czy inni powiedzieli
ci o mnie?
Równa się to stwierdzeniom:
Bóg miałby dać ci szansę rozpoznania
mojej godności pod pozorami mojego
upadku?
Czy masz oczy wiary?
Czy też po prostu relacjonujesz tutaj
prześmiewcze słowa moich
współobywateli?
Czy pojąłeś choć trochę tajemnicę wiary,
czy też rozumujesz, jak ci wszyscy
kłamcy, którzy przywiedli mnie do ciebie?
Piłat odrzuca postawiony przed nim dylemat,
unika odpowiedzi (kolejnym pytaniem), jakby
mówiąc:
Nic nie rozumiem z waszych żydowskich
historii. To Żydzi przyprowadzili cię do mnie;
w istocie rzeczy to mnie nie dotyczy...
Powiedz mi jednak, co zrobiłeś, aby znaleźć
się w takiej sytuacji, w takim stanie (w.35).
Słowa nabierają z Nim, albo dzięki Niemu,
innego sens, sensu prawdziwego...
Pomyślmy właśnie tutaj przez moment o
dwóch (pośród szeregu innych) słowach: król
i prawda.
Dla Piłata, król, to ten, który ma wszelką
władzę nad ludem, który to lud ma być gotowy
do wszelkich poświęceń dla swojego króla. A
zatem „król żydowski”, wydany przez swoich
podwładnych obcej władzy, obcemu krajowi,
SŁOWO nr 26
Jezus podejmie starania ujawnienia istotny
rzeczy, ale Piłat nie podejmie nawet próby
zrozumienia...
5
luty 2013
poddane innemu sposobowi królowania (który
jest prawdziwy). Jeśli byłoby inaczej, będąc
królem, miałbym (dosłownie) „poddanych”,
którzy zadbaliby, abym uniknął krzyża (w.36).
W moim Królestwie, nie walczy się na śmierć
(agonizomai), aby zabić (w.36).
3. I – ponownie - Jezus będzie próbował
wciągnąć Piłata do refleksji odpowiedzialnej:
To ty powiedziałeś, że jestem królem, i jak
sądzę, nie zrobiłeś tego przez nieuwagę... W
istocie rzeczy – prorokowałeś (por. Jan
11,51).
Jezus pokazuje jak On rozumie królowanie: w
prawdzie, będąc świadkiem (tutaj można
odnieść się do terminu gr. świadectwo –
martyria) prawdy!
Język hebrajski ma w tej dziedzinie znaczenie
słów bardzo szerokie: prawda, to to, na czym
można polegać, na czym można się oprzeć.
Tutaj: można się oprzeć na śmierci
Chrystusa!
Girolamo Romanino, Chrystus przed Piłatem
(fragment fresku), 1519 r.
Komentarz, przybliżenie problematyki
Piłat, jak każdy polityk, rozumie prawdę w
sensie „zawężonym”. Tu np., zauważył, że
prawda polityczna może mieć w ich dialogu
znaczenie istotne dla kariery, stawia zatem
fatalne pytanie, które jest dowodem czystego
sceptycyzmu: Co to jest prawda? Na które
zresztą nie oczekuje żadnej odpowiedzi...
Już w pierwszych słowach rozważania
pamiętajmy, że Jezus nigdy nie przypisywał
sobie tytułu królewskiego. To Natanael (1,49)
lub sami Żydzi chcieli ukoronować Chrystusa
(6,15), ale Jezus uchylał się takim
propozycjom i jeżeli w niedzielę Palmową
zgodził się na rodzaj symbolicznej, pokojowej
koronacji (12,13), Jan precyzuje, że to
królestwo efemeryczne nie ma innego
swojego sensu jak na krzyżu (paradoks
chwały Chrystusa, 12,16).
W Ewangeliach synoptycznych Chrystus
objawi, że Jego prawdziwe królestwo
dotyczy... oczyszczenia Świątyni z kupców i
handlu tam mającego miejsce.
Chciałoby się skomplikować to rozważanie już
samo w sobie wydawałoby się
skomplikowane (lub – paradoksalne) przez
przypomnienie tytułu „Chrystus – Król
wszechświata” (universum).
Istotnie, Jezus, a Księga Objawienie 1 to
przypomni, jest Królem wszechświata właśnie
dlatego, że nie jest z tego świata. Byłby on
zatem rodzajem anty-króla (zgodnie z naszym
ludzkim rozumieniem tego terminu): por.
Mateusza 20,28; Marka 10,43-45; Łukasza
22,27; Filipian 2,7; itd., aby nie wspomnieć o
Mateuszu 23,8-12 i innych licznych tekstach...
Zauważa się, że Piłat chce trzymać się na
dystans, jako widz, jako osoba nie
odpowiedzialna za całość wydarzenia: Naród
twój i arcykapłani... On nie jest Żydem,
chciałby powiedzieć, a zatem jego to nie
dotyczy (w.35).
To nie jakąś triumfalną królewskość możemy
święcić tutaj, ale królestwo Tego, który umarł
za swoich poddanych, aby stali się
prawdziwie podmiotami odpowiedzialnymi, a
nie marionetkami pociąganymi za sznurki
przez jakiegoś ducha!
A zatem, przed posługiwaniem się tytułem
królestwa, należy wejść głębiej w jego
znaczenie, w znaczenie tego „nowego
królowania”, „nowego królestwa”, co Mateusz
odda np. porównując je do rzeczy zwykłych,
ale też samych w sobie delikatnych: ziarnka
Natomiast:
1. Jezus próbuje, przeciwnie, spowodować
wyjście Piłata ze stanu nieodpowiedzialności
– czy w to, co mówisz, wierzysz ty sam, czy
też opierasz się o relacje innych, o pogłoski?
Jesteś, potrafisz być odpowiedzialny za swoje
słowa, poglądy? (w.34).
2. I - naciskając jeszcze mocniej - Chrystus
kontynuuje: Wiedz, że moim dziełem jest
precyzyjne ukazanie, że świat, historia, są
SŁOWO nr 26
6
luty 2013
Pan jest tylko jeden: Jezus Chrystus, który
umarł na krzyżu za poddanych swego
Królestwa.
Wtedy dopiero – przyjąwszy i pojąwszy swą
misję - Kościół podąża za swoim powołaniem
i głosi prawdziwe królowanie Chrystusa.
gorczycy, nieuporządkowanych zasiewów,
kobiety posiadającej trochę zaczynu, sieci do
łowienia; ewentualnie do postaci w istocie
rzeczy niezwykłych: np. króla, którego
poddani unikają odpowiedzenia na jego
zaproszenie, pana domu, który nigdy nie jest
u siebie, itp. ...
Kilka refleksji do wykorzystania do kazania
Dokładnie: najpierw należy zbliżyć się do
tronu, którym jest krzyż, by dopiero wtedy
móc uchwycić, że to czego nam potrzeba, to
radykalna zmiana inteligencji, radykalna
zmian postrzegania rzeczy, jeśli nawet nie
radykalna zmiana języka, którym się
posługujemy.
To wszystko jest niezbędne zanim zaczniemy
mówić o Chrystusie Królu!
To właśnie zapominając o tej konieczności, w
ciągu wieków swojego istnienia Kościół stał
się imperialny (a nie zwiastującym Królestwo),
ze swoimi krwawymi imperatorami
(noszącymi różne i „pobożne” tytuły),
zapalającym stosy, wciąż grożącym tym,
którzy nie chcieli (nie chcą?) się mu
podporządkować, mszcząc się krwawo na
oponentach.
Warto pamiętać tutaj także, że to nie
mówienie np. o Kościele, jako „służącemu
ludziom” może wygnać z niego wszystkie złe
demony pychy i aspiracji czysto ludzkich, tak
łatwo prowadzących do strasznych
następstw.
To w głoszeniu uwolnienia człowieka ze
wszystkich jego zniewoleń (także kontroli,
którą Kościół chciałby sprawować nad
duszami), można znaleźć prawdziwy sens
powołania Kościoła: powołanego do głoszenia
ludziom uwolnienia z niesionych przez nich
ciężarów i pozwalając im mieć dostęp do
prawdziwego spoczynku (Mateusza 11,2830), ale które to uwolnienie nie jest jego,
Kościoła dziełem, ani też Kościół nie jest jego
panem, reglamentującym owo uwolnienie.
SŁOWO nr 26
7
Co to jest prawda?
Piłat wie, że nie jest się nigdy posiadaczem
całej prawdy, ale że się jej szuka zawsze.
Piłat mógłby także uniemożliwić skazanie na
śmierć Jezusa, ale...
Ale nie chce stracić swojej pozycji, ma swoje
plany życiowe, swoje ambicje. Jest uwikłany
w kontakty, które mógłby stracić, podejmując
tak radykalną decyzję, jaką byłoby
opowiedzenie się za Jezusem.
Można tutaj łatwo zauważyć podobieństwo do
wszystkich sytuacji, kiedy ludzie pojedynczo,
ale także ich całe społeczności, nawet
Kościoły, odrzucają radykalizm Prawdy, jakiej
naucza Chrystus. Nie chcą lub już niepotrafią
podjąć nawet wysiłku jej zrozumienia...
Tak często życiu ludzkiemu, jak i życiu
ludzkich struktur (tu także Kościołów)
towarzyszy tworzenie systemów przekonań,
prawd – bezpiecznych, wygodnych,
gwarantujących pozycję, wyższość nad
innymi, panowanie... karierę...
Jezus także był ofiarą takiego mechanizmu.
Został skazany, ponieważ burzył wygodny
system, wygodny świat uporządkowanych
przekonań i postępowań z nich wynikających.
To pytanie Piłata o prawdę powinno ciągle na
nowo rozbrzmiewać w życiu każdego z
wierzących, w życiu naszych Kościołów, jako
stałe wyzwanie i zachęta do stałej refleksji,
czy nasze życie, czy życie naszych struktur
ludzkich, także kościelnych, odpowiada
Prawdzie, którą jest Jezus Chrystus? Czy
prosimy Jego Ducha by nas prowadził, by
nam pomagał ją zrozumieć i czy jesteśmy
gotowi pójść za nią (za Nim) z całym
radykalizmem, czy też chowamy się za
parawanem naszych łatwych i bezpiecznych
„prawd”.
Tomasz Pieczko
Dalsze rozważania biblijne oraz inne artykuły
teologiczne na blogu autora:
www.blogpastoratomaszpieczko.blogspot.com
Cytaty biblijne pochodzą z Biblii tzw. warszawskiej
(Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa 1994)
w Polsce, Warszawa 1994)
luty 2013
SŁOWO nr 26
8
luty 2013

Podobne dokumenty