Wywiad - W. Zielińska
Transkrypt
Wywiad - W. Zielińska
Weronika Zielińska, kl. Ic Przyroda kiedyś i dziś – oczami mojej babci Babciu, urodziłaś się i wychowałaś w pięknej wsi Godkowo. Chociaż obecnie mieszkasz w mieście, to często odwiedzasz swoją rodzinną miejscowość. Czy mogłabyś powiedzieć, jak zmieniała się przyroda w Godkowie i jego okolicach na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat? - Obraz przyrody sprzed kilkudziesięciu lat, który pozostał w mojej pamięci, mogłabym określić słowem „dzika”. Przez to określenie rozumiem taką przyrodę, w którą zbytnio nie ingerował człowiek. To przede wszystkim przepiękne lasy, łąki, pola, w dużej mierze nieokiełznane przez człowieka, dopiero co przez niego zagospodarowywane. Te same miejsca dzisiaj, wyglądają już zupełnie inaczej, głównie ze względu na znaczną ingerencję człowieka. Rozbudowa dróg, rozwój motoryzacji, wycinka drzew, budowa nowych osiedli mieszkaniowych, to tylko niektóre czynniki, które wpłynęły na przyrodę w bliskiej mi okolicy. Na szczęście w okolicach Godkowa przyroda nadal „ma się dobrze” i naprawdę można tu podziwiać różne gatunki zwierząt (dziki, sarny, jelenie, lisy, żurawie, bociany, borsuki, żmiję zygzakowatą) i roślin (wiele gatunków drzew, zawilce, niezapominajki). Jak kiedyś ludzie korzystali z przyrody? - Przede wszystkim przyroda była obecna w naszym życiu na każdym kroku. Moi rodzice uprawiali ziemię i hodowali zwierzęta, dzięki czemu byliśmy z przyrodą bardzo związani i na jej łonie spędzaliśmy większą część naszego życia. Praca w polu, w sadzie, ogrodzie była ciężka, ale obcowanie z przyrodą było też radością. Kiedyś ludzie potrafili wspaniale wykorzystać uroki przyrody, wypoczywali na polanach leśnych, zbierali grzyby, jagody, maliny. Na szczęście dzisiaj zaczynamy tęsknić za takimi formami wypoczynku i coraz częściej wracamy na łono natury, szukając cichych i pięknych miejsc, w których moglibyśmy odpocząć i cieszyć się otaczającą nas przyrodą. Co było przyczyną zmian w środowisku? - Szybki rozwój gospodarczy, budowa dróg, wycinka drzew, niszczenie lasów. Obecnie od ponad roku na trasie Pasłęk - Orneta, która przebiega właśnie przez Godkowo, toczą się prace związane z modernizacją dróg. Pokonuję często tę trasę i widzę, jaki wpływ mają one na przyrodę w tamtych okolicach, zwłaszcza w miejscach, gdzie drogi otoczone są przez lasy. Hałas, ciężki sprzęt, wycinka drzew, to tylko niektóre czynniki, które szkodzą tym miejscom. Na pewno bardzo ważne jest to, aby dbając o bezpieczeństwo człowieka na drodze, nie zapomnieć o ochronie istot, które żyją w pobliżu tych dróg. Jakie gatunki roślin i zwierząt były kiedyś liczniejsze niż teraz? - Jeśli chodzi o rośliny, to w każdym gospodarstwie siano grykę, proso, owies, jęczmień, buraki cukrowe, brukiew. W hodowli zwierząt przeważały owce, krowy, konie, kozy. Jakie gatunki roślin uprawiano w przydomowych ogródkach kwiatowych i warzywnych? Jakie drzewa owocowe można było spotkać w sadach? Co uprawiali rolnicy? - W naszym ogródku zawsze kwitły maki, narcyzy, tulipany, georginie, astry, piwonie, malwy. W ogródku warzywnym rosły ogórki, kapusta, buraki, marchew, fasola, brukiew. Natomiast sady wypełnione były drzewami owocowymi, wśród których królowały: jabłonie, grusze, czereśnie, wiśnie, śliwki węgierki. Rolnicy uprawiali zboża: pszenicę, żyto, owies, grykę, proso, oprócz tego ziemniaki, buraki cukrowe, brukiew. Czy według Ciebie, Babciu, dzisiejsza przyroda jest piękniejsza od dawnej? - Chyba bliższa mi jest ta przyroda z dawnych lat, dzika, nieokiełznana przez człowieka, chociaż ja również potrafię czerpać radość z tej przyrody, która dzisiaj mnie otacza. Mam kawałek własnej ziemi, którą uprawiam, mam ogródek kwiatowy i warzywny, chętnie sięgam po nowe gatunki kwiatów, którymi bardzo lubię się otaczać. Dziękuję za rozmowę.