Kryzys pomoże szerzej otworzyć się na świat

Transkrypt

Kryzys pomoże szerzej otworzyć się na świat
20.8.2014
Kryzys pomoże szerzej otworzyć się na świat | Puls Biznesu - rynek, akcje, spółka, przedsiębiorca, budżet
DAJ CYNK
pb.pl
WERSJA NA TABLET
Puls Inwestora
Z OSTATNIEJ CHWILI
NEWSLETTER
Notowania
PO GODZINACH
Firma
BRANŻE▼
PRENUMERATA
Ludzie biznesu
EVENTY▼
ŁUPKI
SKLEP
Weekend
BITCOIN
GRAFEN
PREMIUM
Gazele
OFE CZY ZUS
Konferencje
GPW NEWS
Blogi
MOBILNE FINANSE
Wideo
Puls Medycyny
AFERA PODSŁUCHOWA
UKRAINA
DODAJ DO S C H OW KA
Kryzys pomoże szerzej
otworzyć się na świat
KUP LICENCJĘ
2014­07­20 09:05
MAŁGORZATA
GRZEGORCZYK
MÓJ PROFIL
Lubię to!
6
0
wykop
+
Tweetnij
1
Skoro eksport na Ukrainę i do Rosji spadł o 25 proc., to trzeba szukać klientów gdzie indziej.
Resort gospodarki wybrał 11 rynków.
W chińskim rozumieniu kryzys to zagrożenie, ale jednocześnie szansa. W taki
Tagi
sposób ukraińsko­rosyjski kryzys postrzega też Ministerstwo Gospodarki (MG).
handel, usługi
— Z danych GUS wynika, że w pierwszych czterech miesiącach tego roku
Notowania
eksport do Rosji i na Ukrainę spadł o 25 proc. To świetny moment, żeby zdobyć
inne rynki, poszerzyć bazę klientów — uważa Ilona Antoniszyn­Klik, wiceminister
euro
gospodarki. Ministerstwo wytypowało 11 krajów: Azerbejdżan, Indie, Indonezję,
Ludzie
Mongolię, Malezję, Turkmenistan, Wietnam, Chorwację, Serbię, Bośnię i
Hercegowinę oraz Macedonię. Będzie zachęcać tamtejsze firmy do kontaktów z
Robert Podleś
polskimi przedsiębiorstwami, tak jak robiło to już w ostatnich latach: w ramach
projektu „Promocja polskiej gospodarki na rynkach międzynarodowych”.
— Będą to misje przyjazdowe dla potencjalnych kontrahentów i dziennikarzy z poszczególnych krajów, konferencje
koncentrujące się na wspieranych branżach, połączone z pokazem lub degustacją polskich specjalności eksportowych,
czy kampania promocyjna „Made in Poland” poprzez artykuły sponsorowane— zapowiada Ilona Antoniszyn­Klik.
Ministerstwo wybierze w przetargu wykonawcę działań promocyjnych. Program potrwa sześć miesięcy.
— Chcielibyśmy, żeby ruszył we wrześniu — deklaruje Ilona Antoniszyn­Klik.
Brawo, nareszcie
Część przedsiębiorców chwali pomysł.
— Tego typu działania mogą być efektywne. Niezależnie od kierunku, nic w biznesie nie jest lepsze od bezpośrednich
kontaktów, zacieśniania więzów, poznawania się. W ten sposób trzeba przełamywać bariery, na które biznes może
natrafiać. Są tacy, którzy stwierdzą, że to niepotrzebnie wydawanie pieniędzy, jednak jeśli nawet akcja tylko częściowo
będzie owocna, to da lepsze efekty, niż gdyby do takich bezpośrednich kontaktów w ogóle nie doszło — uważa Zygmunt
Łopalewski z Indesitu, który w polskich zakładach produkuje dziś więcej niż we Włoszech, a w Rosji i na Ukrainie
sprzedał w 2013 r. ponad 4 mln sztuk sprzętu AGD.
— Wspieranie przez MG naszych eksporterów na obiecujących rynkach jest nie tylko dobrym pomysłem, ale
koniecznością wynikającą z trudnej i zapewne długotrwałej sytuacji polityczno­gospodarczej w Rosji i części Ukrainy.
Wbrew opinii części biznesu, to o wiele ciekawsze, większe i bardziej marżowe rynki. Brawo, nareszcie — zgłaszam
akces — mówi Zbigniew Woźniak, prezes firmy Europoles, niemieckiego producenta słupów, który ma w Polsce zakłady
w Koninie i Chrzanowie.
Słomiany zapał
Część przedsiębiorców zaznacza, że rządowa pomoc to nie wszystko.
— Należy docenić inicjatywę Ministerstwa Gospodarki, gdyż każde wsparcie rządu dla polskiego eksportu jest ważne.
Jest wiele firm, które na nie czekają i go potrzebują. Przede wszystkim jednak trzeba samemu walczyć o zagraniczne
rynki — komentuje Sylwia Mokrysz z zarządu Mokate, spółki, która jest obecna w ponad 60 krajach świata. Rozmówcy
wskazują, że to dobry początek, ale kontakty trzeba pielęgnować.
— Nie można traktować tej promocji jako jednorazowego strzału, tylko element długofalowej strategii — podkreśla jeden
z przedsiębiorców. Są też bardziej sceptyczne głosy.
— Misje przyjazdowe potencjalnych kontrahentów czy też konferencje promocyjne nic ciekawego nie wniosą, nie
spowodują zwiększenia eksportu. Ostatnio Ministerstwo Gospodarki zapowiadało realne wsparcie choćby w USA i
Chinach [Centra Gospodarcze Polski, projekt, który w czerwcu zaakceptowało kierownictwo MG — red.]. Ten projekt
nadal jest w fazie pomysłu mimo pozytywnych recenzji. Może niech MG dokończy jedno, zanim zacznie mówić o drugim
— wytyka Robert Podleś, prezes Cobi, firmy produkującej m.in. klocki konstrukcyjne.
Materiał chroniony prawem autorskim ­ wszelkie prawa zastrzeżone. Wszelkie prawa w tym Autora, Wydawcy i Producenta bazy
danych zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione. Korzystanie z serwisu izamieszczonych w nim
utworów i danych wyłącznie na zasadach określonych w Regulaminie Korzystania z Serwisu. Zapoznaj się z regulaminem. Teksty Polskiej Agencji Prasowej
http://www.pb.pl/3782294,8143,11-nowych-rynkow-dla-polskiego-eksportu
1/3