Łk 1,39-45 - Lectio Divina
Transkrypt
Łk 1,39-45 - Lectio Divina
mówi Izajasz, przewidując czas ludzkiego Odkupienia: „W owym dniu będzie odrośl Pańska we wspaniałości i chwale i owoc ziemi wspaniały“ (Iz 4,2). Owoc bowiem Pański był we wspaniałości i chwale, gdy wieczny Syn BoŜy objawił się cieleśnie w czasie, wielkością cnót niebieskich zabłysnął w jasności na świecie. Owoc ziemi stał się doskonały, gdy Bóg przyjął ciało od naszej natury śmiertelnej, wyniósł do niebios, uczyniwszy je nieśmiertelnym mocą zmartwychwstania. Słusznie więc powiedziano: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc Twojego łona“. Błogosławiona jest bowiem w sposób nieporównany, bo przyjęła chwałę boskiej odrośli i zachowała wieniec dziewictwa. „Błogosławiona jesteś między niewiastami“, która przez swój dziewiczy poród odrzuciłaś przekleństwo pierwszej matki spośród narodzonych z niewiasty. Błogosławiony owoc Jej łona, przez który otrzymaliśmy zarodek nieskazitelności i najwyŜszego dziedzictwa straconego w Adamie. I prawdziwie, i w sposób szczególnie błogosławiony, bo On nie otrzymał jak my łaski błogosławieństwa od Pana po narodzeniu, lecz sam przyszedł dla zbawienia świata jaka błogosławiony w imię Pańskie. „A skąd mi to, Ŝe Matka Pana mego przychodzi do mnie.“ O, jaka pokora w umyśle prorokini! O, jaka prawdziwa mowa Pańska: „Na kim spocznie mój duch, jak nie na pokornym, cichym i lękającym się słów moich“ (Iz 66,2). Skoro tylko Ją ujrzała, poznała, Ŝe ona jest Matką Pana, która do niej przybyła, lecz nie znajdując w sobie Ŝadnej zasługi, dla której godna byłaby odwiedzin takiego gościa, mówi: „SkądŜe mi to, Ŝe Matka Pana mojego przychodzi do mnie?“, bo właśnie sam Duch, który przyniósł jej dar proroctwa, dał jej równieŜ dar pokory. Napełniona Duchem Świętym, zrozumiała, Ŝe przybyła do niej Matka Zbawiciela, lecz ogarnięta duchem pokory, odkryła, Ŝe jest jak najmniej godna Jego przybycia. „Oto skoro głos pozdrowienia Twego zabrzmiał w uszach moich, rozradowało się dzieciątko w łonie moim.“ Zrozumiała ElŜbieta wypełniona tym samym Duchem objawiającym, co znaczyło dla niej to rozradowanie się dziecięcia, to znaczy, Ŝe do niej przybyła Matka Tego, którego on miał poprzedzać i na którego miał wskazywać. Jak przedziwne i jak szybkie jest działanie Ducha Świętego. Nie ma Ŝadnej zwłoki tam, gdzie Duch jest nauczycielem. W tej samej chwili, w której zabrzmiał głos pozdrawiającego, rodzi się radość dziecięcia, bo skoro tylko doszedł głos do uszu cielesnych, weszła teŜ moc duchowa do serca słuchającego i rozpaliło miłością BoŜą nie tylko rodzicielkę, ale i dziecko. I dlatego natychmiast matka poprzednika poczęła jasno zwiastować radosną nowinę o tych rzeczach, które znała w tajemnicy, tym, którzy znajdowali się wokół i słuchali. Bo dodała: „Błogosławioną jesteś, któraś uwierzyła, Ŝe spełnią Ci się słowa powiedziane od Pana“. Bo Duch Święty pouczył ElŜbietę o słowach, które anioł przyniósł Maryi: Ŝe ona natychmiast uwierzyła zwiastującemu i Ŝe wszystko zostanie spełnione BoŜą mocą bez Ŝadnej wątpliwości. W sposób przedziwny ten sam Duch, skoro ją napełnił, pouczył ją równocześnie o rzeczach przeszłych i przyszłych. Dała świadectwo temu, Ŝe została pouczona o rzeczach teraźniejszych, skoro wskazała na Maryję Matkę Pana nazywając ją błogosławioną, poniewaŜ nosiła w łonie Zbawiciela rodzaju ludzkiego. I dlatego teŜ wyznała, Ŝe owoc łona jest błogosławiony w szczególny sposób. Dała równieŜ świadectwo, Ŝe otrzymała wiadomości o przyszłych wydarzeniach, gdy wyjawiła, Ŝe zna słowa anioła do Maryi i wie o jej zgodzie, gdy Ta uwierzyła. Dała w końcu równieŜ świadectwo, Ŝe wiedza rzeczy przyszłych nie została jej odmówiona, gdy bez wahania stwierdziła, Ŝe Pan z pewnością spełni to, co jej zostało powiedziane. KtóŜ więc, bracia moi, moŜe wypowiedzieć, któŜ moŜe ocenić, jaka łaska duchowa wypełniła BoŜą Rodzicielkę, gdy w Matce poprzednika zajaśniała takie światło niebiańskie? Stronice te zawierają Słowa Pisma Świętego. Dlatego powinny być uczczone i godnie traktowane! IV Niedziela Adwentu w roku C: Łk 1,39-45 39. W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy. 40. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła ElŜbietę. 41. Gdy ElŜbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił ElŜbietę. 42. Wydała ona okrzyk i powiedziała: Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. 43. A skądŜe mi to, Ŝe Matka mojego Pana przychodzi do mnie? 44. Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. 45. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, Ŝe spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana 39 W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy. Rdz 22,1-3 A po tych wydarzeniach Bóg wystawił Abrahama na próbę. Rzekł do niego: «Abrahamie!» A gdy on odpowiedział: «Oto jestem» - powiedział: «Weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóŜ go w ofierze na jednym z pagórków, jakie ci wskaŜę». Nazajutrz rano Abraham osiodłał swego osła, zabrał z sobą dwóch swych ludzi i syna Izaaka, narąbał drzewa do spalenia ofiary i ruszył w drogę do miejscowości, o której mu Bóg powiedział. 40-41 Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła ElŜbietę. Gdy ElŜbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił ElŜbietę. Łk 1,13-15 Anioł rzekł do niego: «Nie bój się Zachariaszu! Twoja prośba została wysłuchana: Ŝona twoja ElŜbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. Będzie to dla ciebie radość i wesele; i wielu z jego narodzenia cieszyć się będzie. Będzie bowiem wielki w oczach Pana; wina i sycery pić nie będzie i juŜ w łonie matki napełniony będzie Duchem Świętym. Łk 1,65-68 W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: „KimŜe będzie to dziecię?” Bo istotnie ręka Pańska była z nim. Wtedy ojciec jego, Zachariasz, został napełniony Duchem Świętym i prorokował, mówiąc: „Niech będzie uwielbiony Pan, Bóg Izraela…” Ps 22,10-11 Ty mnie zaiste wydobyłeś z matczynego łona; Ty mnie czyniłeś bezpiecznym u piersi mej matki. Tobie mnie poruczono przed urodzeniem, Ty jesteś moim Bogiem od łona mojej matki Mk 1,9-11 W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. A z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie». Dz 2,1-4 Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im teŜ języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na kaŜdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić. Ef 5,18-19 A nie upijajcie się winem, bo to jest przyczyną rozwiązłości, ale napełniajcie się Duchem, przemawiając do siebie wzajemnie w psalmach i hymnach, i pieśniach pełnych ducha, śpiewając i wysławiając Pana w waszych sercach. Ma 3,19-21 Bo oto nadchodzi dzień palący jak piec, a wszyscy pyszni i wszyscy wyrządzający krzywdę będą słomą, więc spali ich ten nadchodzący dzień, mówi Pan Zastępów, tak Ŝe nie pozostawi po nich ani korzenia, ani gałązki. A dla was, czczących moje imię, wzejdzie słońce sprawiedliwości i uzdrowienie w jego skrzydłach. Wyjdziecie swobodnie i będziecie podskakiwać jak tuczone cielęta. I podepczecie grzeszników, gdyŜ oni obrócą się w popiół pod stopami nóg waszych w dniu, w którym Ja będę działał - mówi Pan Zastępów. 42 Wydała ona okrzyk i powiedziała: «Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. Sdz 5,24-25 Niech Jael będzie błogosławiona wśród niewiast, Ŝona Chebera Kenity, wśród niewiast Ŝyjących w namiotach niech będzie błogosławiona. Prosił o wodę, a mleka mu dała, w naczyniu odświętnym podała mu mleko. J 20,27-29 Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóŜ ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym!» Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, poniewaŜ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». Pwt 28,1-4 Jeśli więc pilnie będziesz słuchał głosu Pana, Boga swego, wiernie wypełniając wszystkie Jego polecenia, które ja ci dziś daję, wywyŜszy cię Pan, Bóg twój, ponad wszystkie narody ziemi. Spłyną na ciebie i spoczną wszystkie te błogosławieństwa, jeśli będziesz słuchał głosu Pana, Boga swego. Będziesz błogosławiony w mieście, błogosławiony na polu. Błogosławiony będzie owoc twego łona… Łk 11,27-28 Gdy On to mówił, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: «Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś». Lecz On rzekł: «Owszem, ale przecieŜ błogosławieni ci, którzy słuchają słowa BoŜego i zachowują je». Rdz 22,15-18 Po czym Anioł Pański przemówił głośno z nieba do Abrahama po raz drugi: «Przysięgam na siebie, wyrocznia Pana, Ŝe poniewaŜ uczyniłeś to, a nie oszczędziłeś syna twego jedynego, będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku na wybrzeŜu morza; potomkowie twoi zdobędą warownie swych nieprzyjaciół. Wszystkie ludy ziemi będą sobie Ŝyczyć szczęścia takiego, jakie jest udziałem twego potomstwa, dlatego Ŝe usłuchałeś mego rozkazu». Ps 45,3 Tyś najpiękniejszy z synów ludzkich, wdzięk rozlał się na twoich wargach: przeto pobłogosławił tobie Bóg na wieki. Hbr 12,2 Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala. On to zamiast radości, którą Mu obiecywano, przecierpiał krzyŜ, nie bacząc na jego hańbę, i zasiadł po prawicy tronu Boga. Zastanawiajcie się więc nad Tym, który ze strony grzeszników taką wielką wycierpiał Ŝycie móc osiągnąć. Bo, jak poznaliśmy w poprzednim czytaniu Ewangelii, gdy Maryja otrzymała wielki zaszczyt widzenia anioła i rozmowy z nim i skoro dowiedziała się, Ŝe ma porodzić w sposób niebiański, nigdy nie pyszniła się z darów niebieskich, jakoby one od niej pochodziły, lecz aby coraz bardziej stawać się godną przyjęcia darów niebieskich, umacniała kroki umysłu na drodze pokory, tak, Ŝe gdy archanioł głosił jej dobrą nowinę, odpowiedziała: „Oto ja słuŜebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego“ (Łk 1,38). Jak usłyszeliśmy w dzisiejszym czytaniu, tę samą pokorę, którą okazała aniołowi, starała się takŜe okazywać ludziom i to - co jest cechą wielkiej cnoty - takŜe niŜszym od siebie. KtóŜ bowiem nie wie, Ŝe dziewica Bogu poświęcona ma wyŜszą godność od niewiasty Bogu oddanej? KtóŜ wątpi, Ŝe słusznie wyŜej postawiona jest matka Króla wiecznego od matki Ŝołnierza? A jednak ona pamięta słowa Pisma Świętego, które nakazuje: „O ile jesteś większy, upokarzaj się we wszystkim“ (Syr 3, 20). Skoro więc anioł, który z Nią rozmawiał, powrócił do niebios, powstaje i udaje się do krainy górskiej, niosąc w łonie Boga, podąŜa do domu sług BoŜych i szuka z nimi rozmowy. I słusznie uczyniła, Ŝe po widzeniu anioła poszła w góry ta, która zaznała słodkości ze spotkania mieszkańców niebios, Ŝe skierowała kroki pokory ku wyŜynom cnoty. Wchodzi więc do domu Zachariasza i pozdrawia ElŜbietę, o której wiedziała, Ŝe ma porodzić sługę i poprzednika Pańskiego, nie jakoby wątpić w otrzymaną uprzednio przepowiednię, lecz aby z nią wspólnie cieszyć się z daru, o którym dowiedziała się, Ŝe otrzymała go jej współsłuŜebnica; nie aby znaleźć potwierdzenie słów anielskich u kobiety, ale aby jako młodziutka dziewica pilnie słuŜyć kobiecie podeszłej w latach. „Skoro ElŜbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, skoczyło dzieciątko w jej łonie, a ElŜbieta została napełniona Duchem Świętym.“ Gdy tylko błogosławiona Maryja otworzyła usta da pozdrowienia, natychmiast ElŜbieta została napełniona Duchem Świętym; został nim napełniony równieŜ i Jan, i obydwoje zostali pouczeni przez tego samego Ducha Świętego; Ona poznała, kim była Ta, która ją pozdrowiła, i uczciła ją jako Matkę Pana naleŜnym jej błogosławieństwem, on zrozumiał, Ŝe Ten, którego Dziewica nosi w swym łonie, jest prawdziwym Panem, a poniewaŜ językiem jeszcze przemówić nie mógł, pozdrowił Go duchem pełnym radości i swój obowiązek poprzednika, który miał w przyszłości wypełnić jako młodzieniec, okazał takimi znakami, jakimi mógł; z wielką chęcią i poboŜnością, jeszcze przed narodzeniem Pana, skoro tylko On wszedł. Był to bowiem czas, w którym wypełniły się słowa Anioła, który powiedział: „JuŜ w łonie matki zostanie wypełniony Duchem Świętym“ (Łk 1,15). „Napełniona więc została ElŜbieta Duchem Świętym i zawołała głosem wielkim.“ Słusznie głosem wielkim, bo poznała wielkie dary Boga, słusznie głosem wielkim, bo poznała Tego, który jest wszędzie obecny. Więcej czuła, Ŝe jest obecny cieleśnie. Słowa „wielkim głosem“ naleŜy więc rozumieć nie tyle „głośnym“, ile „z poboŜnym“. Jej poboŜność nie mogła bowiem słabym głosem chwalić Pana, skora ona sama płonęła pełnią Ducha Świętego, ona, która w swym łonie nosiła Tego, od którego nie był większy nikt spośród zrodzonych z niewiasty, i skoro cieszyła się, Ŝe przyszedł Ten, który poczęty z ciała Matki-Dziewicy był nie tylko nazywany, lecz był istotnie Synem NajwyŜszego. Zawołała głosem wielkim i rzekła: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc Twojego łona“. Nie tylko błogosławiona między niewiastami, lecz pomiędzy niewiastami błogosławionymi szczególnie wyróŜniana większym błogosławieństwem. „Błogosławiony owoc Twojego łona”. Nie błogosławiony jak inni święci, lecz - jak mówi Apostoł: „Do nich naleŜą ich praojcowie, do których naleŜy takŜe Chrystus według ciała; który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki“ (Rz 9,5). O narodzeniu tego owocu świadczy Psalmista w słowach mistycznych, mówiąc: „Bowiem Pan da łaskawość, a ziemia nasza wyda swój owoc“ (Ps 84,13). Dał więc Pan łaskawość, bo postanowił uwolnić ród ludzki od winy i przestępstw przez swego Jednorodzonego Syna, dał łaskawość, poniewaŜ wstępując do świątyni dziewiczego łona, uświęcił je łaską Ducha Świętego. A ziemia nasza wydała swój owoc, bo ta Dziewica, która wzięła ciało z ziemi, zrodziła Syna współistotnego Bogu Ojcu przez Bóstwo, lecz równocześnie jej współistotnego prawdziwym swym ciałem, o którym poznała przybycie Maryi, on natomiast Pana. Niewiasta poznała przybycie niewiasty, dziecię zaś przyjście Dziecięcia. One rozmawiają o doznanej łasce, dziatki zaś wewnątrz działają i owoc tajemnicy miłości obracają na dobro swych matek. Te zaś dzięki podwójnemu cudowi prorokują, kierując się duchem swych dzieci. Ucieszyło się dziecię i matka została napełniana Duchem Świętym. Nie pierwej niŜ syn matka została napełniona, lecz gdy Duch Święty napełnił syna, następnie napełnił i matkę. Rozradował się Jan, uradował się duch Maryi. Gdy Jan się poruszył ElŜbieta została napełniona Duchem Świętym. Co do Maryi, to jak wiemy, nie jest powiedziane, Ŝe Duch ją napełnił, lecz rozradował się duch jej. Niepojęty niepojęcie działał w swej Matce. Tamta po poczęciu była napełniona, ta zaś zanim poczęła... Maryja nie zwątpiła, lecz uwierzyła i dlatego otrzymała owoc wiary. „Błogosławiona jesteś mówi - któraś uwierzyła.“ Lecz i wy jesteście błogosławieni, którzy słyszeliście i uwierzyliście. KaŜda bowiem dusza, która wierzy, poczyna i rodzi Słowo i uznaje jego dzieła. Niechaj w kaŜdej duszy będzie dusza Maryi, aby radowała się w Bogu. Co do ciała jest tylko jedna matka Chrystusa; jednakŜe co do wiary Chrystus jest owocem wszystkich. KaŜda bowiem dusza otrzymuje słowo Boga, jednakŜe musi być nieskalana i wolna od przewinień grzechów oraz strzec czystości z nienaruszoną skromnością. KaŜda więc dusza moŜe wielbić Pana, jak wielbiła go dusza Maryi. I rozradował się duch jej w Bogu, jej Zbawicielu. Wielbiony jest Bóg, jak się to i gdzie indziej czyta: „Uwielbiajcie Pana ze mną“ (Ps 33,4), nie jakoby ludzkim głosem moŜna Mu coś dodać, lecz iŜ w nas jest wielbiony. Chrystus jest bowiem obrazem Boga (2 Kor 4,4). Jeśli więc dusza czyni coś sprawiedliwego; to wielbi obraz Boga, na podobieństwo którego jest stworzona. ToteŜ gdy Go wielbi, ma udział w Jego wielkości i przez to się wywyŜsza. Antypater z Bostry, Mowa o św. Janie 12 Gdy to usłyszała Dziewica, udała się do domu Zachariasza i zastawszy ElŜbietę brzemienną, pozdrowiła ją. Maryja pozdrowiła ElŜbietę, a dziecię w jej łonie odpowiedziało. Słuch matki stał się słuchem dziecka jeszcze nienarodzonego. A poniewaŜ syn był zamknięty granicami natury, nie mógł mówić, poruszywszy się przemówił do swojej matki skokiem radości i odpowiedział Matce Zbawiciela językiem matki. A gdy ElŜbieta nie mogła znieść poruszeń dziecka, zawołała do Dziewicy napełniona Duchem Świętym: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc Twojego łona“ (Łk 1,42). Ty jesteś błogosławiona, która nosiłaś rozwiązanie przekleństwa, Ty jesteś błogosławiona, która niesiesz dar mądrości. Ty jesteś błogosławiona, która porodziłaś Tego, który przechadza się po raju. Ty jesteś błogosławiona, której łono stało się świętym kościołem. „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc Ŝywota Twojego“, którego gdy skosztował Adam, zwycięŜył nieprzyjaciela. „Błogosławiony owoc“, który stał się pokarmem i okryciem. Beda Wielebny, Homilia na nawiedzenie Matki BoŜej 2 „Maryja udała się z pośpiechem w okolice górskie do miasta w pokoleniu Judy i weszła do domu Zachariasza, i pozdrowiła ElŜbietę“ (Łk 1,39). Czytanie świętej Ewangelii, którego słuchaliśmy, opowiada czcigodne początki naszego Odkupienia i zaleca zbawienne lekarstwa pokory, którą zawsze naleŜy naśladować. PoniewaŜ rodzaj ludzki ginął dotknięty zarazą pychy, wypadało, aby mający się wkrótce zacząć czas zbawienia zapowiedziało lekarstwo pokory, które przyniosłoby uleczenie. A poniewaŜ przez lekkomyślność zwiedzionej niewiasty śmierć weszła na świat, było rzeczą właściwą, aby na znak powracającego Ŝycia poboŜne niewiasty uprzedzały się nawzajem w okazywaniu sobie czci wynikającym z naboŜnej pokory i poboŜności. Pierwsza więc błogosławiona BoŜa Rodzicielka pokazała drogę pokory wiodącą na wyŜyny Ojczyzny niebieskiej; dała tym czcigodny przykład nie tylko religijności, ale i czystości. Bo właśnie cnota dziewictwa i nieskalaności cielesnej wskazuje, jakie jest Ŝycie w owej ojczyźnie z wysoka, do której wzdychamy. W niej nie Ŝenią się ani za mąŜ wychodzą, lecz wszyscy są jak aniołowie w niebie; cnota ta wskazuje równieŜ na wielką moc ducha, konieczną, aby to wrogość przeciw sobie, abyście nie ustawali, złamani na duchu. Jeszcze nie opieraliście się aŜ do przelewu krwi, walcząc przeciw grzechowi, a zapomnieliście o upomnieniu, z jakim się zwraca do was, jako do synów: Synu mój, nie lekcewaŜ karania Pana, nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza. Łk 1,46-49 Wtedy Maryja rzekła: «Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniŜenie SłuŜebnicy swojej. Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyŜ wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. 43 A skądŜe mi to, Ŝe Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Łk 7,6-7 Jezus przeto wybrał się z nimi. A gdy był juŜ niedaleko domu, setnik wysłał do Niego przyjaciół z prośbą: Panie, nie trudź się, bo nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój. I dlatego ja sam nie uwaŜałem się za godnego przyjść do Ciebie. Lecz powiedz słowo, a mój sługa będzie uzdrowiony. Dz 2,14.22-24.36 Wtedy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił do nich donośnym głosem: « … MęŜowie izraelscy, słuchajcie tego, co mówię: Jezusa Nazarejczyka, MęŜa, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, tego MęŜa, który z woli postanowienia i przewidzenia BoŜego został wydany, przybiliście rękami bezboŜnych do krzyŜa i zabiliście. Lecz Bóg wskrzesił Go, zerwawszy więzy śmierci, gdyŜ niemoŜliwe było, aby ona panowała nad Nim… Niech więc cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, Ŝe tego Jezusa, którego wyście ukrzyŜowali, uczynił Bóg i PANEM, i Mesjaszem». Flp 2,9-11 Dlatego teŜ Bóg Go nad wszystko wywyŜszył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się kaŜde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, Ŝe Jezus Chrystus jest PANEM - ku chwale Boga Ojca. 1 Sm 25,40-41 Słudzy Dawida udali się więc do Abigail do Karmelu i odezwali się do niej w ten sposób: «Dawid wysłał nas do ciebie, aby cię wziąć za swoją Ŝonę». Ona wstała, oddała pokłon twarzą do ziemi i rzekła: «Oto słuŜebnica twoja jest niewolnicą gotową umyć nogi sług mojego pana». J 13,5-8 Potem nalał wody do miednicy. I zaczął umywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany. Podszedł więc do Szymona Piotra, a on rzekł do Niego: «Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?» Jezus mu odpowiedział: «Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale później będziesz to wiedział». Rzekł do Niego Piotr: «Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał». Odpowiedział mu Jezus: «Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną». Flp 2,1-3 Jeśli więc jest jakieś napomnienie w Chrystusie, jeśli - jakaś moc przekonująca Miłości, jeśli jakiś udział w Duchu, jeśli jakieś serdeczne współczucie - dopełnijcie mojej radości przez to, Ŝe będziecie mieli te same dąŜenia: tę samą miłość i wspólnego ducha, pragnąc tylko jednego, a niczego nie pragnąc dla niewłaściwego współzawodnictwa ani dla próŜnej chwały, lecz w pokorze oceniając jedni drugich za wyŜej stojących od siebie. Flp 3,8-11 I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyŜszą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim - nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz BoŜą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze - przez poznanie Jego: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach - w nadziei, Ŝe upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych. Syr 51,10 Wzywałem Pana: «Ojcem moim jesteś i mocarzem, który mnie wyzwoli. Nie opuszczaj w dniach udręki, a w czasie przewagi pysznych - bez pomocy! Wychwalać będę bez przerwy Twoje imię i opiewać je będę w uwielbieniu». 44-45 Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, Ŝe spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana». Łk 1,18-20 Na to rzekł Zachariasz do anioła: «Po czym to poznam? Bo ja jestem juŜ stary i moja Ŝona jest w podeszłym wieku». Odpowiedział mu anioł: «Ja jestem Gabriel, który stoję przed Bogiem. A zostałem posłany, aby mówić z tobą i oznajmić ci tę wieść radosną. A oto będziesz niemy i nie będziesz mógł mówić aŜ do dnia, w którym się to stanie, bo nie uwierzyłeś moim słowom, które się spełnią w swoim czasie». J 11,39-44 Jezus rzekł: «Usuńcie kamień!» Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: «Panie, juŜ cuchnie. LeŜy bowiem od czterech dni w grobie». Jezus rzekł do niej: «CzyŜ nie powiedziałem ci, Ŝe jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę BoŜą?» Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: «Ojcze, dziękuję Ci, Ŝeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, Ŝe mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, Ŝeś Ty Mnie posłał». To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!» I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą. J 20,26-29 A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóŜ ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym!» Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, poniewaŜ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». Hbr 11,11-12 Przez wiarę takŜe i sama Sara, mimo podeszłego wieku, otrzymała moc poczęcia. Uznała bowiem za godnego wiary Tego, który udzielił obietnicy. Przeto z człowieka jednego, i to juŜ niemal obumarłego, powstało potomstwo tak liczne, jak gwiazdy niebieskie, jak niezliczony piasek, który jest nad brzegiem morskim. Orygenes, Komentarz do Ewangelii św. Łukasza 7,1-6 Lepsi idą do gorszych, aby swym przybyciem przynieść im jakiś poŜytek. Tak więc Zbawiciel przybył do Jana, aby uświęcić jego chrzest. Podobnie i Maryja: skoro tylko usłyszała anioła zwiastującego, Ŝe porodzi Zbawiciela i Ŝe krewna jej, ElŜbieta, jest w stanie błogosławionym, „z pośpiechem udała się w krainę górską i weszła do domu ElŜbiety“ (Łk 1,39). Jezus bowiem, który znajdował się w jej łonie, spieszył się, aby uświęcić Jana, który znajdował się jeszcze w łonie matki. Przed przybyciem Maryi i przed pozdrowieniem ElŜbiety nie „rozradowało się dzieciątko w jej łonie“, lecz skoro tylko Maryja wypowiedziała słowo podpowiedziane jej przez Syna BoŜego znajdującego się w łonie matki, „rozradowało się dzieciątko z radości“, i wtedy dopiero Jezus uczynił prorokiem swego poprzednika. Trzeba było bowiem, aby Maryja, najgodniejsza by stać się matką Syna BoŜego, po rozmowie z aniołem udała się w górską krainę i aby przebywała w miejscu wysokim, to jest w doskonałości. Stąd napisano: „Powstawszy Maryja w owe dni udała się w krainę górską“. Musiała bowiem, jako Ŝe była pilna i zapobiegliwa, spiesznie podąŜać i być doprowadzana na wysokości, które oznaczają doskonałość, oraz być strzeŜona mocą BoŜą, która ją juŜ ocieniła. „Przybyła tedy do miasta Judy i do domu Zachariasza i pozdrowiła ElŜbietę. I stało się, Ŝe gdy ElŜbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, rozradowało się dzieciątko w jej łonie i została napełniona Duchem Świętym.“ Nie ulega wątpliwości, Ŝe ElŜbieta została napełniona Duchem Świętym ze względu na swojego syna. Matka bowiem uprzednio nie zasłuŜyła, aby zostać napełniona Duchem Świętym, ale gdy Jan zamknięty jeszcze w jej łonie otrzymał Ducha Świętego, wtedy i ona, po uświęceniu syna, została napełniona Duchem Świętym. MoŜesz w to uwierzyć, jeśli poznasz coś podobnego u Zbawiciela... Maryja bowiem wtedy została napełniona Duchem Świętym, gdy w łonie jej zamieszkał Zbawiciel. Skoro tylko otrzymała Ducha Świętego, który ukształtował ciało Pańskie i Syn BoŜy począł istnieć w jej łonie, takŜe i ona została napełniona Duchem Świętym. „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc twojego łona. A skądŜe mi to, Ŝe matka Pana mojego przyszła do mnie?“ Słów wypowiedzianych „a skądŜe mi to“ nie mówi nieświadoma - jakoby ona napełniona Duchem Świętym nie wiedziała, Ŝe wedle woli BoŜej matka Pana przyszła do niej - ale mówi w tym znaczeniu: cóŜ dobrego uczyniłam, jakieŜ to są moje uczynki, Ŝe matka Pana do mnie przychodzi? Jakimi uczynkami sprawiedliwości, jakimi dobrymi czynami, jakąŜ wiernością umysłu zasłuŜyłam na to, Ŝe matka Pana mojego przychodzi do mnie? „Oto skoro zabrzmiało powitanie twoje w uszach moich, ucieszyło się radością dzieciątko w łonie moim.“ Święta bowiem była dusza Jana, który jeszcze zamknięty w łonie matki i mający dopiero przyjść na świat, wiedział juŜ to, czego jeszcze nie znał Izrael; stąd „poruszyło się“ i nie tylko „poruszyło“, ale „poruszyło z radości“. Odczuło bowiem, Ŝe przyszedł jego Pan, aby uświęcić sługę, zanim jeszcze wyjdzie z łona matki. Obym został uznany przez niewiernych na głupca, Ŝe w takie rzeczy uwierzyłem! Sama jednak sprawa pokazała, Ŝe nie uwierzyłem głupocie, ale mądrości, bo to, co oni uwaŜają za głupotę, jest dla mnie okazją zbawienia. Jeśliby bowiem nie było niebiańskim i świętym narodzenie Zbawiciela, jeśliby w sobie nie niosło coś BoŜego i przekraczającego naturę ludzką, nigdy ta nauka nie przeniknęłaby na cały świat. Jeśliby ten, który znajdował się w łonie Maryi był tylko człowiekiem a nie Synem BoŜym, jak to by się stało, Ŝe nie tylko wtedy, ale i teraz są uleczalne liczne choroby duszy i ciała? KtóŜ spośród nas nie był kiedyś bezrozumnym, teraz natomiast dzięki BoŜemu miłosierdziu posiadamy zrozumienie i poznanie rzeczy Boga. Komu z nas nie brakowało wiary w sprawiedliwość, teraz natomiast nie tylko ją mamy, ale postępujemy drogą sprawiedliwości. KtóŜ z nas nie błądził i nie tułał się, teraz natomiast z powodu przyjścia Zbawiciela nie tylko nie chwiejemy się i nie niepokoimy, lecz stanęliśmy na drodze tego, który powiedział: „Jam jest drogą“ (J 14,6). AmbroŜy, Komentarz do Ewangelii św. Łukasza 7,1-6 „Powstawszy tedy Maryja w owe dni, udała się spiesznie w okolicę górzystą do miasta Judei i weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła ElŜbietę“ (Łk 1,40). Wszystkich to obowiązuje: jeśli kto chce, aby mu wierzono, musi uwierzytelnić to, co mówi. ToteŜ anioł zwiastując to, co ukryte, przykładem popierając swe słowa, zwiastuje dziewicy Maryi, iŜ poczęła stara i niepłodna niewiasta; chciał tym stwierdzić, Ŝe Bóg moŜe uczynić wszystko, cokolwiek zechce. Skoro Maryja to usłyszała, spiesznie i z radością udała się w góry, nie jakoby nie wierząc jego słowom, nie jakoby nie miała pewności, co do tego, co jej zwiastowano, nie jakoby wątpiła o rzeczywistości zdarzenia, lecz ciesząc się w swym sercu, Ŝe moŜe spełnić swój obowiązek. Dokąd przepełniona Bogiem mogła spieszyć, jeśli nie do tego, co jest wzniosłe? Nie zna opóźnień łaska Ducha Świętego... Wnet teŜ się okazały dobrodziejstwa, jakie sprowadziło przybycie Maryi i obecność Pana. „Skoro usłyszała ElŜbieta pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w łonie jej i napełniona została Duchem Świętym.“ Przypatrz się rozmaitości i właściwości poszczególnych słów. Najpierw ElŜbieta usłyszała głos, lecz Jan pierwej poczuł działanie łaski. To usłyszała w sposób naturalny, on zaś radował się z powodu tajemnicy. Ona