Wywiad z autorką - Gazeta Wyborcza Kraków
Transkrypt
Wywiad z autorką - Gazeta Wyborcza Kraków
Sobota–niedziela 8-9 marca 2014 Gazeta Wyborcza wyborcza.pl 4 krakow.gazeta.pl | KRAKÓW Wydarzenia Do Balic bezkolizyjnie i suchą stopą Wreszcie widać prace na budowie trasy kolejowej do Balic. Wraz z przedstawicielami PKP PLK wizytowaliśmy plac budowy w miejscu planowanego wiaduktu nad ul. Balicką oraz torów, które dotrą pod sam terminal portu – Są już wszystkie pozwolenia dla linii kolejowej do Balic – zapewniał podczas piątkowej konferencji prasowej Rafał Zahuta, dyrektor projektu ds. modernizacji krakowskiego węzła kolejowego PKP PLK. W lutym bowiem – mimo zamknięcia trasy – inwestor nadal nie dysponował ostateczną decyzją pozwolenia na budowę dla odcinka między centrum Krakowa a Mydlnikami. Jak poinformował dyrektor, do tej pory usunięto 90 proc. zaplanowanych do wycięcia drzew. Wtrwającym obecnie pierwszym etapie budowy wykonawca – firma Astaldi – wykonuje prace na przecięciu linii kolejowej z ul. Balicką oraz w okolicy wiaduktu prowadzącego z lotniska do autostrady A4. Wpierwszym zpunktów trwają prace przygotowawcze do budowy dwupoziomowego skrzyżowania z ul. Balicką. Powstanie nad nią wiadukt, dzięki któremu ruch kolejowy i samochodowy będzie się odbywał bezkolizyjnie. – Gdy wykonawca przystąpi do zrywania nawierzchni, skrzyżowanie będzie musiało zostać zamknięte. Kierowcy jednak nieszczególnie odczują utrudnienia, bo wytyczymy objazd w postaci bajpasa spinającego obie części Balickiej – mówił Zahuta, gdy oprowadzał dziennikarzy po placu budowy. Nie po- Prace w miejscu, w którym ma przebiegać wiadukt MATEUSZ SKWARCZEK Moja czarownica ma charakterek Ma 15 lat i jest ekspertką od... literatury dziecięcej (chociaż nigdy tak o sobie nie powie). Właśnie sama napisała dwie książki – „Czarownica i kot” oraz „Czarownica i ryba”, które ukażą się w drugiej połowie marca nakładem wydawnictwa Skrzat. Nazywa się Maja Strzebońska i uczy się w krakowskim Gimnazjum nr 11. ROZMOWA Z Mają Strzebońską RENATA RADŁOWSKA: Piętnastolatki piszą blogi, pamiętniki, a ty książki dla dzieci. MAJA STRZEBOŃSKA: Nie twierdzę, że życie nastolatki jest nudne, ale wydaje mi się, że równie fascynujące rzeczy dzieją się w głowie dzieciaka, który odkrywa świat książek. Ja tak miałam. Moi rodzice zawsze czytali nam (mnie i mojej młodszej siostrze) dużo książek. Nawet wtedy, kiedy już same potrafiłyśmy czytać. Wyobraźnia szalała... Co ciekawi dzieci? – Przede wszystkim dzieci nie wolno stra szyć! Książ ki nie mo gą być straszne – powinny rozśmieszać, uczyć i rozwijać wyobraźnię. Ale baśnie braci Grimm i Andersena są straszne! Nie czytać ich? – Te baśnie to klasyka, dzieci powinny ją znać. Nie ma sensu przed dziećmi ukrywać świata okrutnego, bo one i tak o nim się dowiedzą – świat nie jest kolorowy i słodki. Warto jednak czytać rzeczy radosne i przeplatać je z tymi trochę trudniejszymi. To nie jest tak, że złe postacie są stworzone tylko do złych rzeczy, a dobre jedynie do dobrych. Świat nie jest zero-jedynkowy. Moje dwie książki, które za chwilę się ukażą, na pewno nie straszą. Czarownica, która jest ich bohaterką, nie jest okrutna, niewiele w niej z czarownicy z „Jasia i Małgosi”. Ona bywa ciapowata, mylą się jej zaklęcia; robi błędy, ale naprawia je, nie chce nikogo skrzywdzić. Więc jest niestereotypowa. Powiedziałabym, że bardzo ludzka. Jak powstała? trafił jednak określić, kiedy dojdzie do zamknięcia skrzyżowania. Wokolicy lotniska, tuż przy wiadukcie autostradowym, zastaliśmy głęboką na kilka metrów dziurę. Wtym miejscu zaprojektowano rozwidlenie torów do portu lotniczego i do jednostki wojskowej. – Wykonawca prowadzi prace przy przemieszczaniu mas ziemnych, atakże rozbiera tory za wiaduktem – relacjonował Zahuta. Nowe tory dotrą pod samo lotnisko. Pociągi wjadą na zadaszony peron, skąd pasażerowie suchą stopą dotrą do terminalu. Zmodernizowana trasa do Balic ma być ukończona wtrzecim kwartale 2015 r. Na pierwszym odcinku między Dworcem Głównym aŁobzowem tory zostaną oddzielone od istniejącej trasy E30, prowadzącej do Katowic. Stacja Łobzów zostanie przebudowana, a na trasie pojawią się trzy nowe przystanki – przy budynkach Uniwersytetu Rolniczego oraz przy ul. Zakliki i Krzyżówka. Zatrzymywanie się pociągów na dodatkowych przystankach wydłuży przejazd o mniej więcej trzy minuty, ale po remoncie przejazd i tak będzie trwał krócej niż dotychczas – 20 minut. Dzięki zwiększeniu przepustowości trasy składy mają kursować między Dworcem Głównym a lotniskiem z częstotliwością co 15 minut. Cała linia ma być zelektryfikowana, apociągi będą na niej rozwijać prędkość do 80 km/godz. PATRYCJA ISKRA Gabriela Łazarczyk Maja Strzebońska – Najpierw narysowała ją moja mama, Alicja. Mama ma talent do rysowania, potrafi wyczarowywać niezwykłe postacie. Kiedy zobaczyłam tę czarow ni cę, od ra zu po my śla łam, że oprócz życia na kartce papieru powinna mieć życie opowiedziane słowami. Wymyśliłam jej to życie – pełne dziwnych historii, wzlotów i upadków. Czy ta moja czarownica była inna niż czarownica mojej mamy? Na pewno, bo obie przecież miałyśmy na myśli inne postacie. Ale aż tak bardzo się nie różniły. Połączyłyśmy nasze pomysły i wyszła czarownica, która zamieszkała w książce. Oczywiście ma długi nos, tego nie udało się uniknąć. Może czarodziejka? – Czarodziejka byłaby przesłodzona. Ktoś taki pochodzi ze świata elfów ikrasnoludków. Czarownica ma charakterek, nie jest byle jaką wróżką. Ja wolę bohaterów, którzy są niejednoznaczni, którzy mogą się zmienić; lubię towarzyszyć tej zmianie, prowokować ją. Parę lat temu zaczęłaś recenzować książki dla dzieci. Wcześnie. – Żyłam w świecie książek, przeczytałam ich mnóstwo (albo mi je przeczytano), po jakimś czasie zaczęłam odróżniać te dobre od tych gorszych; ciekawe od nudnych. Tak, dla siebie byłam wyrocznią, ale co w tym złego? Wiedziałam, czego od książek oczekuję i tego szukałam. Aż tak bardzo moje oczekiwania nie różniły się od oczekiwań tysięcy dzieci w moim wieku. Potem przyszła propozycja z Radia Kraków, od pani Basi Gawryluk, żebym recenzowała książki dla dzieci w jej niedzielnej audycji „Alfabet”. Dzieci powinny same wybrać książki dla siebie? – Oczywiście, że nie. Tych pierwszych wyborów powinni dokonywać rodzice, są przecież mądrzejsi i doświadczeni. Dziecko samo jest książką, warto więc zapisać jej karty czymś wartościowym. Z tych pierwszych książek korzysta się przecież całe życie, to skarb. Twoje ulubione książki? – „Dzieci z Bullerbyn”. W dzieciństwie nie czytałam nic lepszego! Ta książka układała mi świat, pozwalała mi go zrozumieć; też chciałam mieć takie przygody jak jej bohaterowie. Przeczytałam też wszystkie książki z cyklu o Harrym Potterze. Ostatnio zabrałam się za „Podróż ludzi Księgi” Olgi Tokarczuk, bo czas najwyższy na poważniejszą literaturę... W dorosłym życiu też będziesz pisać książki dla dzieci? – Być może. Tworzenie, kreowanie bywa naprawdę upajające. Ale ciągnie mnie raczej w stronę teatru, chciałabym zająć się scenografią. To też jest wymyślanie świata. ROZMAWIAŁA RENATA RADŁOWSKA W Starym czas na minimalizm – Po co ci świadomość? Zostaw ją w spokoju! – pada ze sceny Starego Teatru w trakcie przygotowań do spektaklu „W środku słońca gromadzi się popiół” Ar tura Pałygi w reżyserii Wojciecha Farugi. Premiera dzisiaj. Scenariusz spektaklu przygotował Paweł Sztarbowski. – W tekście Artura trudność polega na tym, że jest kilka poziomów rzeczywistości. Sama sytuacja wyjściowa tego tekstu jest dość prosta, wręcz dokumentalna. Kobieta ginie w pożarze, pali się na balkonie swojego mieszkania, nikt jej nie ratuje, nikt nie jest w stanie jej pomóc z bardzo różnych przyczyn inakładających się na siebie przypadków – wyjaśnia Sztarbowski. W trakcie prób przed premierą można było usłyszeć fragment dialogu, wktórym rodzice rozmawiają o synu. Ojciec: A dlaczego miałby nie wrócić?/ Lucy: Bo się dzieją różne straszne rzeczy./ Ojciec: Ale dlaczego jemu miałoby się to stać?/ Lucy: Bo może. Sama świadomość, że może, wystarczy./ Ojciec: Po co ci świadomość? Zostaw ją w spokoju! – W tej pracy widzimy różne odsłony sytuacji granicznych, ludzkich cierpień, traum, a jednocześnie pojawia się pytanie o to, czy my w ogóle mamy dostęp do innego człowieka w cierpieniu. Jak pokazać coś, co jest niepokazywalne? – zastanawia się Sztarbowski. W SKRÓCIE Marsz Pamięci W naj bliż szą nie dzie lę o godz. 12 z pl. Bohaterów Getta wyruszy Marsz Pamięci. Jego uczestnicy pokonają trasę, którą kilkadzie siąt lat te mu prze mie rza li krakowscy Żydzi z getta w Podgó rzu do obo zu w Pła szo wie. W obozie, który w 1942 r. utworzy li Niem cy, zgi nę ło oko ło 16 tys. Żydów. Zobaczymy minimalistyczną scenografię, która składa się z szarych metalowych płyt tworzących pomieszczenia i akwarium stanowiącego część sufitu. Wpołączeniu zmuzyką iświatłem ma stworzyć coś wyjątkowego. – Pracujemy od wielu lat i z hiperrealizmu przestawiamy się na minimalizm – śmieje się reżyser. Zdradza, że ten projekt to właściwie spełnienie ich marzeń. – Akwarium z rezonatorami będzie reagowało w trakcie spektaklu na to, co się dzieje na scenie. Minimalizm w pełnej synchronizacji światła i dźwięku – puentuje Wojciech Faruga. Autorką scenografii jest Agata Skwarczyńska. – Chciałam zderzyć wodę z czymś bardzo mocnym, z czymś nawet bolesnym. W tekście mowa jest o chłopcu, który żyje, ale jest zamknięty w swoim ciele. Żyje, ale to ciało jest jakąś taką konstrukcją żelazną, która przynosi ból. Ito zderzenie emocji imateriałów obserwujemy na scenie – dodaje Skwarczyńska. Również muzyka idzie wstronę minimalizmu. – To będzie raczej forma instalacyjna, poszukiwanie konkretnych dźwięków. Wcześniej pojawiły się tropy pójścia za słuchowiskiem, za organicznością głosów. To wszystko pojawia się i stanowi jakąś formę komentarza – opowiada Joanna Halszka Sokołowska odpowiedzialna za muzykę. W spektaklu występują: Dorota Segda, Małgorzata Gałkowska, Błażej Peszek i Paweł Kruszelnicki. GABRIELA CAGIEL X Krakowska Manifa Dziś w południe na Rynku Głównym pod pomnikiem Adama Mickiewicza rozpocznie się X Krakowska Manifa. Uczestnicy Manify odtańczą taniec przeciwko przemocy „One Billion Rising”, przejdą ulicami Krakowa i odczytają swój manifest. W imieniu dam Również dziś ogodz. 12 na Rynku Głównym odbędzie się pikieta organizowana przez Młodzież Wszechpolską Kraków pod hasłem „Wimieniu dam”. RED KR