Dejavu - bikeBoard

Transkrypt

Dejavu - bikeBoard
Rower numeru: Felt Compulsion 2
Dejavu
Nieco ponad rok temu mieliśmy przyjemność testować debiutującego Equilinka. Wówczas to był Felt Virtue Two,
teraz na tapecie jest Compulsion 2 i na
tym mógłbym skończyć opis, odsyłając do artykułu z bB #1/2007, bo rower
działa i prowadzi się bardzo podobnie.
Na szczęście są pewne różnice, więc będzie o czym pisać. Zacznę
jednak od przypomnienia idei tego zawieszenia, którego sercem jest
czerwony pręt umieszczony pionowo za rurą podsiodłową. Felt, jak mało
kto, planując wprowadzenie na rynek swojego pierwszego fulla, nie próbował kupować czy kopiować istniejących rozwiązań, tylko chciał wnieść
coś nowego. Plan był bardzo ambitny. Czytając informacje o systemie,
zamieszczone na stronie internetowej producenta, ma się wrażenie, że
Felt miał zamiar zbudować idealne rowerowe zawieszenie: czułe, nie
pompujące, łatwe w ustawieniu, mogące być stosowane w rowerach od
XC po FR itd. Lista życzeń jest długa, ale właściwie wszystkie postulaty
udało się spełnić. I chwała Feltowi za to.
Equilink
To ten charakterystyczny czerwony pręt za podsiodłówką. To właśnie dzięki niemu
napięcie łańcucha nie jest przyczyną pompowania zawieszenia. Naciskając na pedały
napinamy łańcuch, który - oprócz napędzania - próbuje przyciągnąć oś koła do osi
suportu. Jeżeli byłoby to np. zawieszenie jednozawiasowe z główną osią umieszczoną
w okolicy osi suportu, to rower będzie przysiadał, jeśli główna oś byłaby umieszczona
powyżej linii łańcucha, to rower podnosiłby się. W niektórych systemach jest to przyczyną
bujania się zawieszenia. Felt wpadł na świetny pomysł, aby siły, które zwykle powodują
huśtanie, wykorzystać do przeciwdziałania temu zjawisku. Kluczowymi elementami
są: górna dźwignia naciskająca damper, dolny krótki łącznik i Equilink sprzęgający
wspomniane elementy. Łańcuch, próbujący przyciągnąć oś koła do osi suportu sprawia,
że dźwignia dampera dąży do naciśnięcia na damper, jednocześnie dolny łącznik próbuje
się obrócić w przeciwną stronę, a ponieważ jest połączony czerwonym prętem z górną
dźwignią, to pociąga ją w dół, nie pozwalając skompresować dampera. Mam nadzieję, że
zrozumieliście coś z tego. Jak nie, to przyjrzyjcie się zdjęciu i jeszcze raz przeczytajcie
30
bi k eB oar d #9 wrzes ień 2008

Podobne dokumenty