Pro jekt usta wy o OZE

Transkrypt

Pro jekt usta wy o OZE
miesięcznik informacyjno-techniczny
6-7 (190-191), czerwiec-lipiec 2014
Projekt ustawy o OZE - bliżej realizacji
Instalator
do przeszkolenia
Odnawialne źródła energii stały się naszą codziennością. Nikogo
nie dziwią ani kolektory, ani też ogniwa fotowoltaiczne. Na koniec
roku przekazano wersję rządową 4.2 w sprawie projektu ustawy
OZE do Kancelarii Premiera RP, a już 22.04.2014 r. premier parafował wskazany dokument, przekazując go do Komisji Sejmowej.
Czyżby zatem nastąpił przełom?
Odnawialne Źródła Energii - OZE,
jak sama nazwa wskazuje, są grupą
różnych składowych sektora energii
samoodtwarzalnej. W grupie tej coraz
częściej dominują kolektory słoneczne i ogniwa fotowoltaiczne. Jednakże
od czasu sporządzenia pierwszego
projektu ustawy o odnawialnych źródłach energii, jaki mogłem napisać,
wskazywałem na konieczność rozdzielenia sektora przemysłowego od
sektora rzemieślniczo-gospodarczego.
Z jednej strony trzeba się cieszyć, że
kolejne pieniądze pojawiają się na wykorzystanie energii słonecznej, gdzie
100 mln zł NFOŚiGW przeznaczył na
energetykę prosumencką. Tak wyszukana nazwa wymaga wyjaśnienia. Oferowane środki są skierowane głównie
do osób prawnych, takich jak: wspólnoty mieszkaniowe - WM, spółdzielnie
mieszkaniowe - SM, czy też organy samorządowe, które chcą na swoich nieruchomościach solarów lub wiatraków.
Najważniejszy jest jednak trend
wsparcia rzeczywistego, który trwa nieprzerwanie od 1995 r., kiedy właśnie
NFOŚiGW w Warszawie zorganizował
na I Międzynarodowych Targach w Pałacu Kultury i Nauki spotkanie, gdzie
zainicjowano temat „kredytu na kolektory słoneczne”. Nieżyjący już J. Pusiak - dyrektor I Oddziału BOŚ na ul.
Wilanowskiej, późniejszy prezes NFOŚiGW, był prekursorem tego pomysłu,
który nota bene zrodził się w 4-osobowej grupie na ul. Bartyckiej w EKOPANie. Pomysł już wówczas okazał się hitem na miarę czasu, ale obecne wsparcie wydaje się mu dorównywać. Pamiętajmy jednakże, że dużo zależy od nas
30
samych, a także o właściwym opracowaniu projektowym i założeniu realizacyjnym. Warto bazować na układach biwalentnych, wykorzystujących kilka rodzajów źródeł energii.
Nowością jest wspieranie działań
na poziomie 100% środków kwalifikowanych, odnoszących się do:
l kolektorów słonecznych płaskich i
tubowych,
l ogniw PV,
l małych siłowni wiatrowych,
l pomp ciepła,
l małych biogazowi,
l układów mikrogeneracyjnych.
Inwestycje dotyczą jednakże domów
jednorodzinnych i wielorodzinnych. Od
26 maja br. rusza nabór dla zainteresowanych jednostek - „Prosument”. Budżet docelowy opiewa na kwotę 600 mln
zł. Czas realizacji programu obejmuje lata 2014-2010, ale wykonanie zadania będzie przysługiwało jednostkom, które do
2018 r. będą miały zawartą umowę kredytową. Przyjmuje się ambitne założenia zwiększenia wykorzystania w skali
roku do blisko 360 MW, co powinno dać
wymierny efekt ekologiczny na poziomie zmniejszenia emisji CO2 o 165 tys.
ton/rok. Powyższe informacje przekazała PAP. Według oceny Opimal Energy, co
trzeci Polak nie wie, jakie są rodzaje odnawialnych źródeł energii. Nie potrafi
podać nawet jednego przykładu wykorzystania OZE w naszym kraju. Większość ankietowanych - ok. 56% wskazuje, że energia odnawialna pochodzi
głownie z siłowni wiatrowych, zaś 53%
wskazuje na kolektory słoneczne i ogniwa PV. Grupa 36% badanych wskazuje
zaś na energetykę wodną.
Są też przykłady pozytywne. Wskazując w 1998 r. (działania w ramach
programu Eureka) możliwości funkcjonowania ponad ustalonymi ramami
projektu na Klaster Innowacyjny, nie
myślałem, że uda się wcielić go w życie. A jednak taka inicjatywa dochodzi do skutku. Na terenie okolic Przemyśla tworzy się podwaliny „polskiej
doliny krzemowej” (na przykładzie
USA). Zielona Dolina Przemyśla ma
swoich udziałowców w postaci 25
firm. Przy projekcie swoje zainteresowanie wykazuje Polsko-Ukraińska
Izba Gospodarcza (dane od Prezydenta Przemyśla Roberta Chomego).
Rola instalatora
Jak to wygląda z pozycji instalatora?
Prawdę powiedziawszy, jestem pełen
wątpliwości, a wręcz przerażenia, że
od 1.01.2015 r. zacznie się rewolucja w
świecie wykonawców OZE. Wówczas
mają zacząć funkcjonować systemy
kwalifikacji zawodowych, które opierać się będą o specjalny system ewidencji scentralizowanych danych w
Urzędzie Dozoru Technicznego. Dla
lepszego zobrazowania sytuacji zachęcam do zapoznania się z opisem podanym w projekcie ustawy. W szczególności chodzi o jej rozdział 7 „Warunki i
tryb wydawania certyfikatów instalatorom mikroinstalacji i małych instalacji oraz akredytowania organizatorów
szkoleń” i artykuły od 131 do 153. Z
uwagi na ogromną objętość treść tych
artykułów została przedstawiona w internetowym wydaniu „Magazynu Instalatora” na www.instalator.pl. Zachęcam
do zapoznania się z tymi dokumentami. Są naprawdę istotne!
W zakresie tych przepisów można
podać szereg wątpliwości z retorycznym pytaniem: o co tak naprawdę
chodzi? W rozmowach w Ministerstwie Gospodarki zapewniano mnie,
że jest to działanie mające na celu
zwiększenie jakości wykonywanych
www.instalator.pl