Blama Victorii - Jaworznicki Serwis Informacyjny
Transkrypt
Blama Victorii - Jaworznicki Serwis Informacyjny
Jaworznicki Serwis Informacyjny Blamaż Victorii Autor: Szymon Kędroń 16.08.2008. Zmieniony 17.08.2008. Blamaż. Tak jednym słowem można określić inaugurację sezonu 2008/2009 na własnym stadionie w wykonaniu biało-zielonych. Mecz oraz wydarzenia z nim związane zapadną na długo w pamięci fanom Victorii. Na początek niemiła wiadomość - klub Victoria podwyższył, aż do 8 złotych - ceny wejściówek! W zamian dostajemy wydrukowany na atramentowej drukarce świstek papieru. Już przed meczem nerwowa atmosfera dała się we znaki trenerowi Maślance, który miał do dyspozycji tylko 10 piłkarzy w tym dwóch bramkarzy! Na kpinę zakrawa fakt, że grze zdekompletowanej Victorii przyglądało się z nieukrywanym zażenowaniem aż dziewięciu byłych piłkarzy "Vici", a wśród nich Marcin Wrona, Bartłomiej Zubel, Wojtek Jamróz, Miłosz Błażkowski, Grzesiek Szwed oraz Mariusz Suwaj. Mało tego, w roli napastnika wystąpił Mateusz Kaszuba, na co dzień drugi bramkarz biało-zielonych. To nie koniec pomieszania z poplątaniem w Jeleniu. W rolę spikera wcielił się sam Bogusław Wojciechowski! Tyle spraw okołomeczowych, pora na krótką relację z murawy. Victoria w pierwszych 25 minutach przegrała mecz z Łabędami. Tuż po pierwszym gwizdku sytuacje sam na sam z Okrentem wykorzystał Tomasz Wolny. Kolejne minuty przynoszą dalszą miażdżącą przewagę gości, którzy nie schodzą z naszej połowy. Po kolejnej akcji sam na sam z Okrentem w 5 minucie oraz dwóch niewykorzystanych stałych fragmentach gry, w 17 minucie po rzucie wolnym ŁTS podwyższa wynik na 2:0.Tym razem do bramki trafia Dariusz Zawadzki. Piłkarze Victorii po straconych dwóch bramkach nie poddawali się, bezskutecznie próbując wyprowadzić chociaż jeden atak.Niestety w ferworze walki posuwali się do fauli. Po trzeciej bramce dla Łabęd (24 minuta) czerwoną kartkę otrzymuje Szalek i do końca spotkania Victoria gra w dziewięciu. Wynik 0:3 utrzymał się do przerwy. Co dalej? Dalsze wydarzenia boiskowe może zrelacjonować garstka starszych panów z Łabęd lub nasi zawodnicy. Nie było mi dane oglądać do końca żenującego spektaklu, który zafundował mi za 8 złotych Wojciechowski. Winnymi porażki nie są piłkarze, oni wykonali to, co do nich należało. Wyszli na boisko i zredukowali do minimum ( 0:6 ) wymiar kary jaki powinien ich spotkać. Przykro mi ale garstka piłkarzy, która pozostała przy Wojciechowskim to pionki w jego grze. W co gra Wojciechowski, po co zajmuje się piłką i do czego zmierza? Tylko on wie. Wśród kibiców w Jeleniu panowała zgoda, począwszy od najstarszych panów z ochrony, a skończywszy na najmłodszych. Wszyscy źródła dzisiejszej porażki i fatalnej sytuacji w klubie upatrują w jednej osobie - w Bogusławie Wojciechowskim. Stał się on symbolem fatalnego okresu w bogatej historii najstarszego jaworznickiego klubu sportowego. Tuż przed meczem trener Maślanka powiedział, że jeśli tak dalej pójdzie, to drużyna powinna zostać wycofana z rozgrywek. Z przykrością muszę przyznać rację trenerowi... Czytaj naszą relację live z meczu Victorii Czytaj koniecznie skarb kibica jaworznickich drużyn przed sezonem 2008/2009 Zapraszamy również na www.victoria.jaworzno.pl http://old.jaworznianin.pl Kreator PDF Utworzono 9 March, 2017, 01:12