Mój ulubiony

Transkrypt

Mój ulubiony
Mój ulubiony
Wpisał Waldemar Saks
MÓJ ULUBIONY
Łowiłem wieloma wędziskami, jedne były dobre, inne więcej niż dobre, niektóre mi "pasowały"
do ręki a inne znowu tak jakby nie za bardzo. Ciągle miałem jakiś niedosyt, ciągle brakowało mi
kijka, który byłby bliski ideału. A jaki powinien być ten mój "ideał"? Ano taki: nie za długi, tak
około 2,60 m (bo takim się wygodnie łowi, nawet na Odrze), ciężar rzutowy (rzeczywisty,
optymalny) tak około 10-30g (bo już dawno przestałem łowić mikro rybki na mikro przynęty), do
tego duża dynamika, sprężystość (bo trzeba daleko rzucić i skutecznie zaciąć) i ładne, pełne,
głębokie ugięcie pod obciążeniem (żeby rybki nie spadały) no i ma mi jasno i wyrażnie "mówić"
co się dzieje z przynętą!
W sumie nic nadzwyczajnego, ot taki zwykły kijek do codziennego użytku.
Skoro już wiadomo o co chodzi, to następnym krokiem powinno być wertowanie katalogów,
wybór odpowiedniego blanku, jakieś przelotki, korek itp.,itd.
Proste.
No właśnie: za proste, zbyt oczywiste, łatwizna........
Postanowiłem więc skomplikować sobie sprawę i zrobić "coś z niczego", czyli zbudować taki
kijek z tzw. rupieci, bezużytecznie zalegających w przysłowiowym kącie za szafą. W miarę
szybko znalazłem szczytówkę i dolnik, które dawały dużą nadzieję na powodzenie tego dość
nietypowego przedsięwzięcia. Potem to już było trochę nudnawo: dopasowywanie, próby
ugięcia statycznego, korekty (czyli przycięcie tu i tam), znowu próby statyczne i dynamiczne,
jeszcze jakieś poprawki....
Aż wreszcie pozostało wkleić na dobre dorobiony spigot i blank gotowy.
1/4
Mój ulubiony
Wpisał Waldemar Saks
Jeszcze tylko przelotki no i reszta. A z przelotkami wyszło trochę dziwnie. Pierwsza wersja 8+1
jakoś tak nie bardzo chciała z tym blankiem współpracować: żyłka schodziła wyrażnie "ciężko",
korekty rozstawu nie bardzo pomagały. Ostatecznie stanęło na 6+1, klasycznie, choć trochę
NC.
Kijek był już gotowy, ale wyglądał jakoś pospolicie, zwyczajnie. Postanowiłem więc dodać mu
więcej indywidualnego ducha i przyozdobić jakimiś "pizdrykami"(jak mawia @pitt): kilka
kolorowych nitek i od razu powiało "highbuildem":-)
A teraz szczegóły techniczne. Szczytówka pochodzi z RST M3 Pike (przycięta do 124 cm),
dolnik z Daiwy Samuraj 2,70 10-30g (przycięty do 131 cm). Długość całkowita 255 cm,
średnica szczytówki 2,0 mm, śr. dolnika przed foregripem 9,7 mm (a więc niewiele), korek
dolny "do łokcia"- 26 cm. Złącze typu spigot (czopowe), szczytówka w strefie złącza
wzmocniona coramidową omotką. Przelotki: szczytowa Fuji SIC PST8F, następne SIC(NN) w
rozmiarach 7, 8, 10, 12, 20, 30 (a więc trochę Fuji NC) w rozstawie odpowiednio 15,5 19 23
27,5 29,5 36 cm.
2/4
Mój ulubiony
Wpisał Waldemar Saks
Ciężar rzutowy to 10-30 g. Kijek ma przy małym obciążeniu (wyrzut) ugięcie typu MF, przy
większym (hol) do akcji wkracza dolnik, który przy wzrastającym obciążeniu pracuje aż do
rękojeści. Ten hybrydowy (żeby nie powiedzieć "skundlony") blank jest przy tym bardzo
sprężysty, dynamiczny, tłumienie drgań po wyrzucie jest natychmiastowe, zasięg rzutów
niejednego wprawił w zdziwienie (mnie też), zacięcie zaś jest ostre, przenikliwe.
Przez kilka sezonów był to mój jedyny kijek na Odrę, uniwersalny, wygodny. Dobrze mi się
łowiło wszystkimi przynętami, a szczególnie dobrze sprawował się z gumą na plecionce:
doskonałe czucie przynęty, pewne zacięcie i bezpieczny hol. Testowałem go również na
pstrągach, ale lekkimi przynętami rzucało się niewygodnie, za to przy holu sprawował się
doskonale. To kijek do średnich przynęt (pow. 10g) no i nieco większych rybek ? przypadkowe
okonki spadały z niego jak z kija od szczotki, dla nich jest za szybki.
Kilka zdjęć kijka w akcji.
3/4
Mój ulubiony
Wpisał Waldemar Saks
IWaldemar
ideału
nie
nama,
temat
a dodatku
my
mojego
tylko
idealnego
staramy
się
kijka.
do
niego
Czy
wzbliżyć.
ogóle
jest
Więc
się starajmy!
No nie
wiem,
marki
Pewne
założyłem,
RST/Daiwa/Saks??
jest
to
tylko
w
to,
że
tofanów
zupełnie
kijek egocentryczna
jedyny
unikalny
w swoim
- nopróżność
rodzaju,
bo
czy ktoś
nieidealny?
jeszcze
tylko
funkcjonalny
ma
wędzisko
tak podobno
spiningowe
jak sobie
(ito
tu,tyle
niestety,
wylazła
ze
mnie
;-))
Pozdrawiam
wszystkich
rodbuildingu
Saks
"sawal"
4/4