P_LISBOA03_rok_2013_2014

Transkrypt

P_LISBOA03_rok_2013_2014
Raport opisowy
Prosimy o niepodawanie imienia i nazwiska w raporcie. Studenci, którzy nie życzą sobie
umieszczenia swojego adresu e-mail w Internecie proszeni są o jego niepodawanie.
1. Nazwa uczelni zagranicznej oraz termin przebywania na wymianie (proszę wpisać
semestr (zimowy/letni) oraz daty pobytu),
Uniwersytet Nova w Lizbonie, semestr zimowy i letni (04.09.13 - 27.05.14)
2. Miejsce pobytu – dojazd z Polski, opis miasta, usytuowanie Uniwersytetu.
Dojazd do Lizbony jest możliwy właściwie tylko drogą lotniczą. Do wyboru bezpośredni lot
liniami TAP bądź różne opcje lotów z przesiadką (zwykle w Zurychu, Amsterdamie, Paryżu,
Monachium lub Wiedniu). Do Lizbony latają też tanie linie Ryanair. Samo miasto wydaje się
być bardzo niewielkie, znaczną część można zwiedzić pieszo. Piękne położenie, stara, niska
zabudowa i śródziemnomorska roślinność sprawiają że miasto jest niezwykle urocze i
atrakcyjne turystycznie. Uniwersytet znajduje się w centrum miasta, ale też jest nieco
odsunięty od najpopularniejszych turystycznie dzielnic Lizbony, więc okolica jest dość
spokojna. Bez problemu można się tam dostać metrem (najbliższa stacja kilka minut
spacerem) bądź autobusem.
3. Uniwersytet – państwowy czy prywatny, ilość studentów, studenci zagraniczni
Uniwersytet Nova jest uczelnią państwową, niemniej jednak nauka w Portugalii nie jest
bezpłatna, więc rdzenni studenci muszą opłacać czesne. Na wydziale Biznesu i Ekonomii
studiuje około 2500 studentów, przy czym 30% stanowią studenci zagraniczni - od początku
bardzo odczuwa się ten międzynarodowy klimat, zwłaszcza że obcuje się z przedstawicielami
właściwie wszystkich kontynentów. Z drugiej strony zajęcia są bardzo integrujące, więc po
zakończonym semestrze zna się (przynajmniej z widzenia) zdecydowaną większość
studentów.
4. Kursy – opis kursów, w których brałeś udział: forma prowadzenia zajęć, sposób zaliczenia –
egzamin czy zaliczenie? Jaka była możliwość konsultacji, jak radziłeś sobie z językiem?
Przekrój kursów jest dość duży - od dość trudnych przedmiotów finansowych czy
statystycznych poprzez ogrom wykładów związanych z marketingiem aż po dość przyjemne i
nieskomplikowane z założenia przedmioty związane z turystyką czy zachowaniem
konsumentów. Zajęcia z reguły zmuszają studentów do aktywności w ciągu całego semestru,
poprzez sporą liczbę prac pisemnych, prac grupowych, prezentacji czy dyskusji podczas
wykładów. Większość przedmiotów kończy się egzaminem, ale zdarzają się też takie gdzie
egzamin zastępowany jest raportem. Profesorowie są bardzo otwarci i zawsze zachęcają
studentów do zadawania pytań i odwiedzin w godzinach konsultacji, brak tego typu
aktywności ze strony studentów jest wręcz niemile widziany. Jeśli chodzi o język to
profesorowie zwykle posługują się bardzo płynnym ale nietrudnym do zrozumienia językiem
angielskim. Moim zdaniem do ukończenia studiów wystarczy komunikatywna znajomość
języka.
5. Warunki studiowania – dostęp do biblioteki, komputera, ksero
W kwestii biblioteki trudno jest doszukać się jakichkolwiek niedogodności, może poza tym, że
niektóre z książek można było wypożyczać na maksymalnie dobę. Dodatkowym atutem był
zdalny dostęp do materiałów bibliotecznych online z dowolnego miejsca na świecie wystarczy posiadać login i hasło studenta. Co ważne, uczelnia jest bardzo przyjazna
studentom którzy wolą uczyć się w murach szkoły bądź potrzebują miejsca do spotkań
związanych z zaliczeniami grupowymi. Wszystkie sale są otwarte dla studentów (o ile nie
odbywają się w nich akurat zajęcia), poza tym funkcjonuje kilka specjalnie przystosowanych
miejsc do nauki, w niektórych z nich obowiązuje cisza. Z komputerów szkolnych korzystałam
niewiele, głównie po to żeby pobrać dane z katalogów Bloomberg. Większość studentów
wolała przychodzić z własnymi komputerami i korzystać z uczelnianego wi-fi. Ksero dostępne
było w budynku szkoły, a godziny otwarcia dostosowywane były na bieżąco do potrzeb
studentów, więc poza zdarzającymi się kolejkami nie było żadnych przeszkód z drukowaniem
czy kserowaniem dokumentów.
6. Warunki mieszkaniowe – opis kampusu, co trzeba ze sobą przywieźć z Polski?
Nie mieszkałam w kampusie, więc trudno jest mi ocenić jakie warunki panują w akademiku. Z
tego co wiem to liczba mieszkań w kampusie jest dośc ograniczona, więc większość
studentów wolała szukać zakwaterowania na własną rękę - w Lizbonie nie ma z tym
problemu. Wybór jest duży - od mieszkań prywatnych po duże, typowo studenckie
apartamenty. Jedna istotna uwaga - w większości mieszkań nie ma ogrzewania, więc zimą
bywa naprawdę chłodno.
7. Recepcja – jak zostałeś przyjęty, kto się tobą opiekował, kontakt z International Student
Office
Na początku pobytu miał miejsce tydzień zapoznawczy, oraz spotkanie dla studentów
Podwójnych Dyplomów (z różnych krajów). Poza tym w każdym momencie można było udać
się do biura obsługującego studentów studiów magisterskich czy nawet napisać maila odpowiedź przychodziła zwykle w ciągu kilku godzin. Pod względem kontaktu i komunikacji
trudno jest mieć jakiekolwiek zastrzeżenia, wszyscy są bardzo otwarci, wyrozumiali i
pomocni.
8. Koszty utrzymania – podaj szczegóły, które Twoim zdaniem mogłyby się przydać innym,
np. najtańsza linia lotnicza, ubezpieczenie, jak uzyskać pozwolenie na pracę, jakie są środki
komunikacji lokalnej, dokumenty, które mogą się przydać ( np. tłumaczenie metryki),
codzienne wydatki w porównaniu z Warszawą. W przypadku, jeśli otrzymywałeś
dofinansowanie, w jakim stopniu otrzymane stypendium zapewniało pokrycie kosztów
utrzymania za granicą, relacje cen, gdzie robić zakupy?
Ja osobiście w ciągu całego roku kilkukrotnie latałam między Polską i Portugalią, więc
przyznam że koszty przelotów mogą poważnie obciążyć budżet. Zdecydowanie warto też
kupować bilety w 2 strony, bo ich koszt jest właściwie taki sam jak w jedną stronę. Niektórzy
korzystali z tanich linii lotniczych, głównie Ryanair, ale przy połączeniach z Polską oznacza
to zwykle 20-godzinny przelot, dużo zapłacimy też za bagaż rejestrowany. W kwestii
ubezpieczenia polecam kartę EKUZ plus ubezpieczenie studenckie typu ISIC czy Euro < 26.
Codzienne wydatki w Lizbonie zwykle przekraczają nieco standardy warszawskie, choć ceny
niektórych produktów (owoce, nabiał, odzież) są porównywalne. Zakupy warto robić w
dużych supermarketach, osobiście polecam Pingo Doce, czyli markę ojczystą naszej
Biedronki. Co do komunikacji to w Lizbonie chodzi sie głównie pieszo lub jeździ metrem,
jednorazowy bilet kosztuje 1,40€. By z niego skorzystać należy użyć karty którą można
doładować dowolną kwotą. Dla osób podróżujących komunikacją codziennie istnieją również
imienne bilety miesięczne - w celu wyrobienia takiej karty należy udać się do punktu obsługi
klienta, wypełnić formularz i wnieść odpowiednią opłatę.
9. Życie studenckie – rozrywki, sport
Będąc w Lizbonie wiele osób decyduje się spróbować sił w surfingu - do najbliższych plaż
dojedziemy autobusem bądź pociągiem z centrum w około pół godziny. Oprócz tego
popularne jest bieganie, jazda rowerem natomiast sprawia wielu osobom trudność ze względu
na położenie miasta na wzgórzach. Samo miasto dostarcza chętnym wielu rozrywek, od
imprez sportowych, po festiwale muzyczne czy obchody świąt narodowych. Miasto żyje
zwłaszcza nocą w dzielnicach takich jak Alfama czy Bairro Alto, gdzie turyści i mieszkańcy
chętnie udają się do klubów czy po prostu na dłuższą kolację w większym gronie.
10. Sugestie – o czym dowiedziałeś się podczas pobytu, a co wolałbyś wiedzieć wcześniej?
Twoje sugestie dotyczące usprawnienia zarządzania systemem grantów wewnątrz Uczelni
przez Narodową Agencję (Fundację) oraz przez Komisję Europejską w przypadku studentów
otrzymujących dofinansowanie.
Organizacyjnie nie było większych niespodzianek, myślę że pierwszy miesiąc na uczelni
należy wykorzystać na dokładne zaznajomienie się z realiami studiowania, zasadami
oceniania i podejściem profesorów (które jest bardzo indywidualne, większość z nich znało
moje nazwisko już po kilku pierwszych zajęciach). Nie przychodzi mi na myśl nic co
wymagałoby zmiany w systemie dofinansowań, wszystko wydaje się działać dosyć sprawnie i
dla wielu studentów jest tak naprawdę szansą na naukę za granicą.
11. Adaptacja kulturowa – wrażenia z przystosowywania się do nowego kraju, kultury; czy
przeżyłeś szok kulturowy? czy w kontaktach z mieszkańcami było coś czego się nie
spodziewałeś? co może zrobić osoba jadąca na stypendium żeby łatwiej przystosować się do
nowego miejsca?
Należy pamiętać że Portugalia to kraj południowy, więc jego mieszkańcy są nieco bardziej
otwarci, bezpośredni i niestety niezbyt punktualni. W kontaktach zawodowych czy
uczelnianych ważny jest nie tylko wkład pracy, ale też kontakty towarzyskie, często
bezpośrednie przechodzenie do konkretów jest wręcz uznawane za nieuprzejme. Z drugiej
jednak strony Portugalczycy nie są aż tak żywiołowi i głośni jak Hiszpanie czy Włosi, ale za
to dużo lepiej od nich władają językiem angielskim.
12. Ocena: Jako ostatni punkt raportu prosimy o ocenę Uniwersytetu w skali od 1 do 5 pod
względem ogólnym i merytorycznym (akademickim).
Bardzo mocne 4.
Raport należy napisać na 3-5 stron papieru A4 i przekazać do CPM w wersji elektronicznej – plik PDF
przesłany na adres:




[email protected] (Umowy Bilateralne, PIM, Freemover)
[email protected] (Program Erasmus, CEMS ze stypendium Erasmus)
[email protected] (Polsko-Niemieckie Forum Akademickie)
[email protected] (programy podwójnego dyplomu)