Pan Leszek Balcerowicz Przewodniczący Komisji Nadzoru

Transkrypt

Pan Leszek Balcerowicz Przewodniczący Komisji Nadzoru
N
a
r
o
d
G e n e r a l n y
o
w
y
B
I n s p e k t o r
a
n
k
P
N a d z o r u
o
l
s
k
i
B a n k o w e g o
Warszawa, 14 marca 2006 r.
Pan Leszek Balcerowicz
Przewodniczący
Komisji Nadzoru Bankowego
S woj ą aktualną pozycję zawodową zawdzięczam własnej długoletniej ciężkiej pracy, konsekwencji
i wytrwałości. Po ukończeniu studiów rozpocząłem pracę zawodową w Narodowym Banku
Polskim, z którą to instytucją jestem .zawodowo związany od wielu lat. Jestem zaszczycony, że
mogłem uczestniczyć w budowaniu bardzo ważnej instytucji wolnej i praworządnej Polski,
a mianowicie niezależnego i fachowego nadzoru bankowego.
W okresie mojej pracy w NBP nadzór bankowy przyczynił się do tego, że udało się uratować przed
upadłością oraz zapewnić stabilność wielu banków i w odróżnieniu do innych krajów Europy
Środkowo-Wschodniej uniknąć kryzysu bankowego, który na przykład w Czechach kosztował
budżet państwa 12% PKB a w Bułgarii 13% PKB. Dzisiaj z doświadczeń i szkoleń polskiego
nadzoru korzysta ponad 20 państw.
W toku swojej pracy zawsze w sposób rygorystyczny kierowałem się prawem i wymaganą przez
prawo bezstronnością. Nigdy w jakiejkolwiek sprawie nikt nie zarzucił mi braku bezstronności.
Podnoszoną przez niektórych polityków sprawę zatrudnienia mojej żony Agaty w banku zależnym
od BPH tj. w BPH Bank Hipoteczny, jako rzekomy dowód braku obiektywizmu (bezstronności)
traktuję jako bezzasadny i głęboko mnie krzywdzący. Moja żona zatrudniona jest na stanowisku
dyrektora departamentu w tym banku od 1996 r., a więc zaczęła pracę na tym stanowisku kilka lat
przed objęciem przeze mnie stanowiska Generalnego Inspektora Nadzoru Bankowego.
W czasie mojej pracy w GINB rozpatrywałem setki merytorycznych spraw analizowanych oraz
przygotowywanych przez właściwe Biura GINB i zawsze byłem absolutnie bezstronny. Jak
wspomniałem wyżej, nikt nigdy nie postawił mi zarzutu jakiegokolwiek braku bezstronności, bądź
cienia wątpliwości co do bezstronności.
Przepisy prawa określone w art. 24 §1 Kodeksu postępowania administracyjnego nie kwalifikuj ą tej
sytuacji jako wskazującej na konflikt interesu i brak bezstronności, gdyż Bank w którym
zatrudniona jest moja żona nie jest podmiotem wnioskującym, a przedmiotem wniosku, zaś żona
jest pracownikiem banku a nie członkiem jego władz, które zgodnie z prawem odpowiadają za
działalność banku.
Rygorystycznie przestrzegałem nie tylko faktycznej bezstronności, ale również tego, abym był
postrzegany jako bezstronny urzędnik. We wszystkich swoich wypowiedziach publicznych,
zgodnie z wymaganiami bezstronności i rzetelności, nigdy nie zapowiadałem swojego stanowiska w
sprawie wniosku UniCredito Italiano, ani żadnej innej przed zakończeniem postępowania
dowodowego. Nie zapowiadałem także swojego stanowiska na posiedzeniach KNB, gdy
informowałem o stanie prac i analiz dotyczących wniosku UniCredito o wydanie zezwolenia na
wykonywanie przez UniCredito Italiano S.p.A. prawa głosu na WZA Banku BPH.
Wniosek UCI był analizowany w GINB przez 8 miesięcy na podstawie sukcesywnie napływających
materiałów. W dniu 10 sierpnia 2005 zaakceptowałem dodatkowy i specjalny tryb prac
analitycznych gdzie, oprócz Biura Licencji Bankowych - standardowo prowadzącego sprawę dodatkowo wspomagał Biuro zespół ludzi pod przewodnictwem dyrektora Biura Licencji
Bankowych jak i dyr. Biura Analiz Systemu Bankowego składający się z przedstawicieli 4 Biur
GINB, który analizował wpływ wniosku UCI na działalność grupy BPH i Pekao SA.
Rygorystyczne standardy, jakie zawsze stosowane są w GINB, w tej sprawie były przestrzegane
z wyjątkową mocą. Na podstawie analiz sformułowano publicznie dostępną opinię podobnie jak
stosowano w praktyce KNB od chwili jej powstania w 1998 r., że analiza całokształtu materiału
dowodowego zgromadzonego w toku postępowania nakazuje przyjąć ustalenie, iż nie zachodzą,
określone w art. 25 ust. 7 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo Bankowe, przesłanki odmowy
zezwolenia na wykonywanie przez spółkę UniCredito prawa głosów na Walnym Zgromadzeniu
Akcjonariuszy Banku BPH. Powyższe stanowisko jest stanowiskiem organu wykonawczego KNB
i zgodnie z przepisami prawa w żaden sposób nie wpływa i nie ogranicza mnie w pracach KBN.
W świetle powyższego czuję się głęboko dotknięty i skrzywdzony zarzutami i insynuacjami
o rzekomym braku bezstronności z mojej strony.
Tym niemniej, aby nie stwarzać żadnych punktów do podważania autorytetu nadzoru
bankowego i wobec oszczerczej ^kampanii prowadzonej przez niektórych polityków przeciwko
nadzorowi bankowemu podjąłem decyzję o powstrzymaniu się od głosowania nad wnioskiem
UniCredito Italiano o wykonywanie prawa głosów na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy
Banku BPH.
NA
^G
l/^^i^Kwaśniak
-2-