Napisano o nas – „Głos Radomski” - Zespół Szkół Integracyjnych w
Transkrypt
Napisano o nas – „Głos Radomski” - Zespół Szkół Integracyjnych w
Czytaj online: www.glos-radomski.pl APEL O POMOC Bardzo prosimy o wsparcie i pomoc w rehabilitacji i leczeniu naszego syna Rafała Bojarskiego. Rafał urodził się 10 stycznia 1997 roku. Dziecko przyszło na świat z otwartym, rozległym rozszczepem kręgosłupa. Przeszedł kilka operacji: zamknięcia otwartej rany kręgosłupa, przepukliny pachwinowej, wszczepienia zastawki i korekty stopy lewej. W 2004 roku na szkolnej wycieczce uległ wypadkowi i dodatkowo nabawił się padaczki pourazowej. Od urodzenia jest intensywnie rehabilitowany, wymaga wielu zabiegów pielęgnacyjnych, jest cewnikowany i porusza się na wózku inwalidzkim. Kształci się w III klasie V Liceum Ogólnokształcącego im. Romualda Traugutta w Radomiu. Uczy się języków: niemieckiego i angielskiego, przygotowuje się do egzaminu maturalnego. Zdobył uprawnienia do prowadzenia samochodów osobowych, jeździ autem dostosowanym do swoich możliwości. Od kilku miesięcy intensywnie ćwiczy w sekcji pływackiej Międzyszkolnego Klubu Sportowego „Wodnik” Radom. Aby utrzymać odpowiednią masę ciała stosuje specjalną dietę żywieniową. Był posłem Parlamentu Młodzieży Miasta Radomia. Poszukuje klinik, także poza granicami kraju, które byłyby w stanie pomóc jemu i osobom z tego typu schorzeniami. Jest młodzieńcem bardzo ambitnym, chce zmieniać najbliższe otoczenie, zabiega o likwidacje barier architektonicznych, dąży do samodzielności, chce ukończyć prawo i pomagać innym. Każde wsparcie zostanie właściwie spożytkowane do zapewnienia warunków w zakresie rehabilitacji, kształcenia i wszechstronnego rozwoju. Za wrażliwość, serce i okazaną pomoc serdecznie dziękujemy. www.oko-miasto-region.pl 17.marca 2016r. ISSN 2353-415X Numer 2(67) VII Gala Mistrzów Sportu Powiatu Radomskiego W piątek 11 marca br. w ramach podsumowania osiągnięć sportowców i animatorów sportu oraz kultury fizycznej z powiatu radomskiego w 2015 roku odbyła się w sali koncertowej Szkoły Muzycznej im. Oskara Kolberga w Radomiu VII Gala Mistrzów Sportu Powiatu Radomskiego . Honory gospodarza tradycyjnie pełnił starosta Mirosław Ślifirczyk, który po powitaniu gości na początku gali odznaczył „Medalem Zasłużony dla Powiatu” dyrektora Publicznego Gimnazjum w Parznicach, współzałożyciela GKS „Zorza” Kowala oraz wieloletniego nauczyciela wychowania fizycznego – Jacka Jóźwiaka. W swojej wypowiedzi podkreślił: "Jestem dumny, że w naszym powiecie jest tylu utytułowanych sportowców. Tym bardziej cieszy fakt, że każdy z nich nie wróci do domu z pustymi rękami."Obdarowano ponad 50 sportowców i animatorów sportu, w tym szcześcioro spośród sportowców otrzymało talony pieniężne. Organizatorami przedsięwzięcia byli pracownicy Wydziału Promocji, Sportu Krystyna i Włodzimierz Bojarscy Aby przekazać 1 % podatku wystarczy w rozliczeniu za rok 2015 wpisać: KRS 0000037904, natomiast w rubryce „Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%”: 3279 Bojarski Rafał i Kultury Starostwa Powiatowego w Radomiu. Głównym konferansjerem tradycyjnie był rzecznik prasowy starosty Naczel- nik Wydziału Promocji, Kultury i Sportu Marek Oleszczuk wspomagany przez Włodzimierza Bojarskiego i Katarzynę Jakubiak . Czytaj dalej str. 6 Ocieplanie budynków, tel. 881 507 760 Komenda Miejska Policji w Radomiu poszukuje osoby zaginionej Firma Partners Team zatrudni do oddziału w Rawie Mazowieckiej osoby do lekkiej pracy manualnej (wkładanie elementów zabawek do półproduktu spożywczego). Praca siedząca. Oferujemy bezpłatny dojazd. Wymagania: książeczka do celów sanitarno-epidemiologicznych. Telefon kontaktowy 22/310-99-00, 22/310-99-29. Kosmala Joanna lat 30 zam. Radom Rysopis zaginionej: wzrost ok. 160 cm, szczupłej budowy ciała, włosy krótkie ciemny blond, Ubiór: długa zielona kurtka z kapturem, siwa czapka Wszelkie informacje mogące przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu osoby zaginionej proszę kierować do Wydziału Kryminalnego KMP w Radomiu osobiście lub telefonicznie pod numer telefonu 345-26-30 lub 997. Justyna Leszczyńska 2 GŁOS RADOMSKI Aktualności Solecka szkoła średnia (1866-2016) – 150 lat Jeśli zapytać kogoś o pierwsze skojarzenie z Solcem nad Wisłą, to w dziewięciu na dziesięć przypadków uzyskaną odpowiedzią będzie zapewne „szkoła średnia”. To nie przypadek, a rok 2016 to data szczególna w jej historii. Przypada w nim bowiem 150. rocznica utworzenia tej jakże zasłużonej dla Solca i całego regionu placówki oświatowej. Przez długie lata swojego istnienia szkoła wykształciła całe pokolenia prawych obywateli, oddanych ojczyźnie patriotów, a przede wszystkim ludzi gruntownie wykształconych. Stefania Sempołowska Jubileusz jest dobra okazją do przybliżenia Szanownym Czytelnikom i Sympatykom naszej szkoły zarysu jej bogatej i barwnej historii. Początki tej zacnej placówki oświatowej sięgają głęboko w wiek XIX. Po upadku powstania styczniowego w 1864 r. na społeczeństwo polskie i instytucje będące ostoją polskości spadły ostre represje carskiej Rosji. Nie ominęły one także i Solca. W ramach odwetu za sprzyjanie powstańcom, zarządzono likwidację klasztoru franciszkanów reformatów, który zrósł się z miasteczkiem, funkcjonując w nim od XVII wieku dzięki fundacji księcia Krzysztofa Zbaraskiego. Po usunięciu zakonników władze carskie przejęły ich zabudowania i piękny ogród. Bardzo szybko zdecydowano o sposobie zagospodarowania przejętych nieruchomości. Ukazem carskim z 17 stycznia 1866 r. (5 stycznia wg Kalendarza Juliańskiego) powołano tu pierwszą instytucję, mającą kształcić przyszłych nauczycieli – Soleckie Kursy Pedagogiczne. W 1872 r. placówkę przekształcono w Państwowe Seminarium Nauczycielskie Męskie, w którym nauka miała trwać trzy lata. Już pierwsze lata istnienia szkoły przyniosły nieoczekiwanie konieczność toczenia walki o jej trwanie w Solcu. Co ciekawe, takie sytuacje miały się powtórzyć w jej dziejach jeszcze kilkakrotnie. Oto w latach 1876, 1879, 1884 i 1885 miejscowość nawiedziły wielkie pożary, które dotknęły także szkołę. Wobec niemożności kontynuowania nauki, seminarium było dwukrotnie tymczasowo przenoszone do Opatowa i Jędrzejowa. Groziło to całkowitą likwidacją placówki, co odbiłoby się bardzo negatywnie na losach całej miejscowości. Wagę tego niebezpieczeństwa dostrzegli mieszkańcy Solca, którzy w 1885 r. zebrali pokaźną sumę 1000 rubli na odbudowę ich szkoły. Ostatecznie władze carskie przychylnie odniosły się do tej spontanicznej społecznej inicjatywy i podjęto decyzję o budowie nowego gmachu dla seminarium nauczycielskiego. Nawet z dzisiejszej perspektywy tempo prac było imponujące – uczniowie wprowadzili się do bardzo nowoczesnego na owe czasy i funkcjonalnego budynku już 1-go września 1888 roku. Klasycystyczny, obszerny, piękny gmach stał się odtąd siedzibą szkoły oraz ozdobą i wizytówką Solca, i jest nią do dzisiaj! Pomijając oczywiste ideologiczne i polityczne pobudki leżące u podstaw utworzenia szkoły, stwierdzić należy, że od początku dawała ona szansę olbrzymiego awansu społecznego dla niezamożnej młodzieży z terenów wiejskich Środkowego Powiśla. Po jej ukończeniu młodzi ludzie stawali się nauczycielami i otrzymywali szansę przyczynienia się do likwidacji lub przynajmniej znacznego ograniczenia analfabetyzmu na terenie Królestwa Polskiego. Można oczywiście z tą tezą polemizować, twierdząc, że tak pomyślana szkoła przyczyniała się do rusyfikacji społeczeństwa polskiego. Czy rzeczywiście? Oto po czterdziestu latach funkcjonowania w 1905 r. w szkole doszło do masowego strajku uczniów. Strajkujący domagali się przede wszystkim zaprzestania rusyfi kacji oraz wprowadzenia w szkole polskiego języka wykładowego. Protest był zapewne dużym zaskoczeniem dla rosyjskich władz i spotkał się z ich zdecydowaną reakcją. Uczniowie byli zastraszani, a duża ich część została relegowana ze szkoły. Opisane wypadki prowadzą do wniosku, że wbrew woli i zamysłom zaborcy, społeczność szkolna pobierając nauki nie poddawała się biernie rusyfikacji, przeciwnie – pielęgnowała polskość i krzewiła świadomość narodową wśród szerokich rzesz społeczeństwa. Także i tu, w Królewskim Solcu, nieudolne zabiegi i poczynania znienawidzonego przez wieki zaborcy były zatem niczym więcej jak tylko „syzyfowymi pracami”… Strajk, który wpisywał się w wydarzenia o znacznie szerszym zasięgu i znaczeniu, doprowadził do przejściowego spadku liczby słuchaczy seminarium. Pozytywnym efektem tych wydarzeń było jednak pewne złagodzenie polityki władz, które objawiło się między innymi wprowadzeniem zmian w programach nauczania i dopuszczeniem do używania – w okrojonym zakresie – języka polskiego w szkole. Wybuch pierwszej wojny światowej spowodował, że także okolice Solca stały się areną działań wojennych, w które zaangażowane były wojska trzech zaborców. Ciężkie walki toczyły się w okolicach Kazanowa, Ciepielowa, Lipska, Tarłowa, Ciszycy i Solca, przez który jesienią 1915 roku wycofywały się na wschód wojska rosyjskie. Sytuacja na froncie w tym roku sprawiła, że władze carskie zdecydowały się na przeniesienie soleckiego seminarium nauczycielskiego w głąb Rosji do Taganrogu. W Solcu zapanowały nowe porządki, tym razem pod okupacją austriacką. Zaowocowało to otwarciem nowego rozdziału w dzie- także objęli Polacy, a językiem wykładowym został nasz język ojczysty. Atmosfera sprzyjała wyzwalaniu różnego rodzaju patriotycznych inicjatyw, jedną z nich było powołanie w szkole drużyny harcerskiej. Nadano jej imię Bartosza Głowackiego, a kierowali nią Henryk Ginter oraz Eugeniusz Kustra. Rok 1918 przyniósł Polsce upragnioną niepodległość. Po 123 latach niewoli nacechowanej z jednej strony dążeniami zaborców do wynarodowienia, a z drugiej walką o podtrzymanie języka, spuścizny kulturowej oraz świadomości narodowej, odradzała się Niepodległa. O jej kształt i granice przyszło jednak jeszcze długo toczyć krwawe boje. Rozumieli tę konieczność także soleccy seminarzyści. Już w dniu 19 listopada 1918 r. 109 ochotników ze szkoły wyruszyło na wschód do walki o Lwów i wschodnie rubieże Rzeczypospolitej, by przeciwstawić zrastała się stopniowo wolna Polska, tworzono zręby państwowości, ujednolicano prawodawstwo, odbudow y wano gospodarkę, tworzono przemysł, unifi kowano szkolnictwo. W nowych warunkach solecka szkoła podtrzymała swoją ugruntowaną już pozycję. Jej nazwę przemianowano na Państwowe Seminarium Nauczycielskie Męskie. Nauka w szkole miała trwać pięć lat. Akty prawne stanowione w odrodzonej Rzeczpospolitej wprowadzały obowiązkowe i bezpłatne szkolnictwo na poziomie szkoły powszechnej (podstawowej). Zapotrzebowanie na dobrze wykształconych nauczycieli rosło – przed solecką szkołą rysowały się obiecujące perspektywy. Zapewnienie odpowiedniego poziomu kształcenia stało się możliwe dzięki wybitnym pedagogom, którzy ściągali tu do pracy głównie z terenu Galicji. Do najwybitniejszych postaci z tego okresu zaliczyć należy między jach szkoły. W dniu 1 grudnia 1916 r. powołane zostało Królewsko Polskie Seminarium Nauczycielskie, którego dyrektorem został oficer armii austriackiej, Polak z pochodzenia Józef Ciembroniewicz. Stanowiska nauczycielskie się bolszewickiej nawale. Wśród nazwisk ochotników z Solca, umieszczonych na ścianie kościoła parafialnego, którzy polegli w tej wojnie znajduje się siedem nazwisk uczniów seminarium. Ty mcz a s em z t r z e ch cz ę ś c i innymi: Józefa Ciembroniewicza, Władysława Krasińskiego, Zygmunta Łoteckiego, Mieczysława Gawęckiego, Marię Czułajewską, Władysława Chosię, Janusza Gołębiowskiego, Jacka Jedlińskiego, Czytaj dalej str. 4 3 GŁOS RADOMSKI Koncert z okazji 75. rocznicy pierwszego zrzutu Cichociemnych do okupowanej Polski Aktualności Priorytetem w Zespole Szkół w Grabowie nad Pilicą jest pielęgnowanie tradycji i rozwijanie postaw patriotycznych wśród społeczności szkolnej oraz lokalnej. rocznicy pierwszego zrzutu Cichociemnych do okupowanej Polski. Wzięła w nim udział premier Beata Szydło oraz szef BBN minister Paweł Soloch, który odczytał list Prezydenta RP skierowany do uczestników wydarzenia. Data uroczystości w Filharmonii Narodowej nie była przypadkowa, gdyż w nocy z 15 na 16 lutego minęło 75 lat od pierwszego zrzutu Cichociemnych na teren Ojczyzny. Zespół Szkół w Grabowie nad Pilicą reprezentowało 110 osób: uczniowie, rodzice, nauczyciele, praWójt Gminy Grabów nad Pilicą ogłasza PRZETARG USTNY NIEOGRANICZONY na sprzedaż nieruchomości gruntowej niezabudowanej położonej w m. Brzozówka Podejmowane są liczne działania z inicjatywy władz szkoły, gminy i zaprzyjaźnionych instytucji w celu propagowania tych wzniosłych ideałów. Od kilku lat podtrzymywana jest współpraca z Fundacją im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, przy okazji organizowania uroczystości Weller 7 w rocznicę zrzutu spadochronowego, który miał miejsce na terenie Gminy Grabów nad Pilicą. W najbliższym czasie będziemy świadkami licznych wydarzeń patriotycznych, gdyż Uchwałą Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, rok 2016 został ustanowiony „Rokiem Cichociemnych”. Cichociemnymi nazywano żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych - spa- dochroniarzy desantowanych w okresie II wojny światowej z Wielkiej Brytanii do Polski okupowanej przez III Rzeszę. 22 lutego uczestniczyliśmy w koncercie z okazji 75. Nieruchomość gruntowa niezabudowana, rolna, położona we wsi Brzozówka gmina Grabów nad Pilicą, powiat kozienicki, województwo mazowieckie - stanowiąca własność gminy Grabów nad Pilicą: Nieruchomość gruntowa składająca się z działek o numerach ewidencyjnych 81, 82/1, 82/3 i 83 o pow. 5,715 ha obręb geodezyjny Brzozówka uregulowana w Księdze Wieczystej nr RA1K/00046679/2 w Sądzie Rejonowym w Kozienicach. 2. Dla terenu, na którym znajduje się nieruchomość brak jest aktualnego planu zagospodarowania przestrzennego Gminy Grabów n/Pilicą. Zgodnie z dotychczasowym planem obowiązującym do dnia 31.12.2002r. przedmiotowy teren określony był: tereny rolne z małymi kompleksami łąk i rozproszoną zabudową zagrodową. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego podtrzymuje powyższy zapis. cownicy szkoły. Koncert rozpoczął się od poetyckiej refleksji na temat tragicznej przeszłości naszej Ojczyzny, następnie głos zabrał prezes fundacji Pan Bogdan Rowiński, który przywitał zgromadzonych gości. W dalszej części programu mogliśmy poznać historię Cichociemnych prezentowaną przez aktora Antonie- Cena wywoławcza nieruchomości 150.000,00 zł Wadium 15.000,00 zł Minimalne postąpienie 1.500,00 zł Cena wywoławcza nie zawiera podatku VAT, gdyż nie należy się. Termin złożenia wniosku przez osoby, którym przysługiwało pierwszeństwo w nabyciu nieruchomości na podstawie art.34 ust.1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r.o gospodarce nieruchomościami upłynął w dniu 11.03.2016r. W przetargu mogą brać udział osoby fizyczne i prawne, które wpłacą wadium. Wadium winno być wniesione w pieniądzu na rachunek Urzędu Gminy w Banku Spółdzielczym Oddział Grabów nad Pilicą nr 30 9125 1015 0007 6454 2000 0150, do dnia 13.04.2016r. włącznie. Za datę wpłacenia wadium uważa się datę wpływu wymaganej kwoty na rachunek Urzędu Gminy. Wpłata wadium przez uczestnika jest równoznaczna z potwierdzeniem przez niego faktu zapoznania się z nieruchomością oraz warunkami przetargu i warunkami nabycia nieruchomości. Przetarg odbędzie się w dniu 19.04.2016 r. o godz. 10oo w siedzibie Urzędu Gminy w Grabowie nad Pilicą ul.K. Pułaskiego 51, sala konferencyjna (I piętro). Osoba ustalona jako nabywca nieruchomości zobowiązana jest wpłacić nie później niż na 3 dni przed dniem podpisania umowy sprzedaży nieruchomości, kwotę równą cenie nieruchomości osiągniętą w przetargu, pomniejszoną o wpłacone wadium. Za datę zapłaty tej kwoty uważa się wpływ wymaganej należności na rachunek Urzędu Gminy w Grabowie nad Pilicą. Jeżeli osoba ustalona jako nabywca nieruchomości nie stawi się bez usprawiedliwienia w miejscu i w terminie, podanym nabywcy przez sprzedającego w zawiadomieniu, w celu podpisania umowy, Wójt Gminy Grabów nad Pilicą może odstąpić od jej zawarcia. Wpłacone wadium nie podlega wówczas zwrotowi. Wadium zwraca się niezwłocznie, jednak nie później niż 3 dni po zamknięciu, odwołaniu, unieważnieniu lub zakończeniu przetargu wynikiem negatywnym. Wadium wniesione w pieniądzu przez uczestnika przetargu, który przetarg wygrał, zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości. Dodatkowe informacje o nieruchomości można uzyskać w Urzędzie Gminy w Grabowie nad Pilicą, ul.K.Pułaskiego 51,pok.nr 4, tel. 48 662 70 14 w. 24 w okresie od ukazania się ogłoszenia do upływu terminu wnoszenia wadium, w godzinach pracy Urzędu Gminy, tj.: 700 –1500. Wójt Gminy Grabów nad Pilicą /-/ Euzebiusz Strzelczyk go Pawlickiego oraz wysłuchać utworów muzycznych w wykonaniu Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego. Po koncercie uczniowie wraz z opiekunami spotkali się z panią Premier Beatą Szydło. Dla wszystkich uczestników była to ważna lekcja historii, zwłaszcza dla młodzieży szkolnej, która ciągle poszukuje autorytetów, tego dnia miała je na wyciągnięcie ręki. Podobne przedsięwzięcia utwierdzają w przekonaniu, że pamięć o Cichociemnych zostanie przekazana kolejnym pokoleniom. Obecnie te tradycje d z ie d z ic z y i kultywuje Jednost ka Wo j s k o w a GROM. Koncert zorga nizowany przez Filharmonię Na rodową oraz Fundację im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej był inauguracją „Roku Cichociemnych”. Edyta Lusarczyk, Anna Wąsik 4 GŁOS RADOMSKI Wydarzenia Solecka szkoła średnia (1866-2016) – 150 lat doktora Stanisława Włada, Jana Wnuka, doktora Ignacego Zarębskiego, Antoniego Surmana, Wiktora Zycha i wielu innych. Zarządzanie szkołą w pierwszych latach niepodległości pomiędzy 1919 a 1925 rokiem sprawował Władysław Krasiński. Po nim funkcję tę objął najwybitniejszy chyba dyrektor w historii naszej szkoły, którego bez wahania nazwać można doskonałym organizatorem i budowniczym powierzonej sobie placówki. Z jego inicjatywy w latach 1926-1927 odbudowano z ruin budynek przylegający do byłego klasztoru, który przeznaczono na internat dla zamiejscowej młodzieży. W tym samym czasie przeprowadzono remont głównego gmachu szkoły. Warto nadmienić, że dzięki staraniom dyrektora Łoteckiego w latach 1929-1930 szkoła została zaopatrzona w energię elektryczną – co ciekawe cały Solec został zelektryfi kowany dopiero w 1939 roku. Do szkoły doprowadzono bieżącą wodę, zamontowano instalację sanitarną, zbudowano oborę i chlewnię oraz stale dbano o doposażanie placówki w niezbędne pomoce dydaktyczne i inny sprzęt. Sława soleckiej szkoły sprawiła, że coraz więcej młodzieży z odległych miejscowości zasilało szeregi jej uczniów. Spowodowało to konieczność rozbudowy bazy noclegowej. Zabiegi dyrektora Z. Łoteckiego przyniosły kolejny sukces, którym było pobudowanie i oddanie w 1936 do użytku nowego internatu z przeznaczeniem dla dziewcząt. Wiązało się to z wprowadzoną w 1932 roku reformą ustroju szkolnego II Rzeczpospolitej. W ten sposób Państwowe Seminarium Nauczycielskie Męskie w Solcu nad Wisłą stopniowo wygasało do roku 1936 i zostało zastąpione przez czteroletnie Państwowe Gimnazjum Koedukacyjne i będące jego kontynuacją Liceum Pedagogiczne. W takim kształcie szkoła nasza funkcjonowała do 1939 r. Dyrektor Zygmunt Łotecki nie doczekał już otwarcia nowego internatu – zmarł 28 stycznia 1936 r. Przez kilka miesięcy obowiązki dyrektora pełnił pochodzący z Ukrainy Michał Wynnyk, a od września 1936 r. ster szkoły przejął dr Jacek Jedliński i to on dokonał otwarcia nowego internatu. Z innych jego zasług wymienić należy założenie Towarzystwa Miłośników Solca, zamysł stworzenia Muzeum Regionalnego, utworzenie Społecznego Powszechnego Uniwersytetu Ludowego. Z innych ważniejszych wydarzeń, które miały miejsce w szkole w tym okresie odnotować należy uroczystość z 11 listopada 1937 r. kiedy to Państwowe Koedukacyjne Gimnazjum w Solcu przyjęło imię Marszałka Rydza Śmigłego. W 1938 r. funkcję dyrektora objął Mieczysław Gawęcki, gorący patriota, w 1905 r. usunięty ze szkoły w Łęczycy za udział w strajku szkolnym. W uznaniu jego zasług otrzymał od władz wysokie odznaczenia państwowe. Wybuch drugiej wojny światowej sprawił, że rozpoczęcie nauki w nowym roku szkolnym nastąpiło z dwumiesięcznym opóźnieniem. Jednak już na początku września soleccy harcerze pod wodzą Jana Wnuka i Józefa Karcza ochotniczo wzięli udział w obronie przeprawy mostowej na Wiśle w okolicach Solca. Rozpoczęte zaś z opóźnieniem życie szkolne bardzo szybko zamarło. Decyzją władz okupacyjnych 28 stycznia 1940 r. szkołę zamknięto, po odebraniu świadectw w dniu 2 lutego uczniowie rozjechali się do domów. W ten sposób zakończył się okres normalnego funkcjonowania szkoły, a rozpoczęło się tajne nauczanie i konspiracja. Korzenie tej działalności sięgają listopada 1939 r., kiedy to grupa inicjatywna nauczycieli założyła komórkę Służby Zwycięstwu Polski – organizacji, która później przekształcona została w Armię Krajową. Założycielami tej tajnej organizacji byli Jan Wnuk – dowódca oddziału, ppor. Józef Dziwisiński „Kruk”, por. Henryk Miedzowski „Granica”, Antoni Zychowicz „Topór”, ppor. Zbigniew Zychowicz „Hel”. Po zamknięciu szkoły Niemcy przejęli jej budynki na własne potrzeby, tworząc w nich rodzaj koszar dla swojego wojska. Oprócz tego funkcjonowały tu magazyny oraz karny obóz pracy dla młodzieży. Tymczasem losy części wymienionych wyżej konspiratorów potoczyły się dramatycznie. W kwietniu 1942 r. nastąpiły aresztowania. Jan Wnuk, jego dwaj synowie Jerzy i Juliusz, Henryk i Władysław Miedzowscy oraz Andrzej Dębiński przewiezieni zostali do Radomia, poddani śledztwu i torturom, a następnie rozstrzelani. Nazistowski terror szalał i siał strach wśród lokalnej społeczności. Zresztą niemieccy najeźdźcy tuż po wkroczeniu na nasze tereny dali dowód niewyobrażalnego barbarzyństwa. W dniu 11 września 1939 r. w sąsiadującym ze szkołą klasztorze spalili żywcem 40 Żydów. Akt ten kazał spodziewać się okrucieństw, których trudno było sobie wyobrazić. Mimo tragicznych wydarzeń opisanych powyżej, duch walki nie został w Polakach zgnieciony. Już od 1940 r. prowadzono tajne nauczanie. Szczególnie aktywni na tym polu byli dyrektor Mieczysław Gawęcki, Edward Gołębiowski oraz Antoni Zychowicz, a do 1942 r. także Jan Wnuk. Szacuje się, że tajnym nauczaniem objętych było blisko 150 uczniów gimnazjum i liceum, duża ich część brała czynny udział w partyzanckich organizacjach konspiracyjnych. Z w a ż n ie js z yc h w ydarzeń z tego ok resu w y mienić należy akcję zbrojną partyzantów z Batalionów Chłopskich, którzy w październiku 1942 r. uwolnili młodzież więzioną w karnym obozie pracy mieszczącym się w budynku naszej szkoły oraz w obozie pracy Junaków na Kłudziu. Wczesną jesienią 1944 r. duża grupa uczniów działająca w Armii Krajowej wyruszyła na pomoc walczącej Warszawie. Nie zdołali oni jednak – może na szczęście – dotrzeć do stolicy przed upadkiem Powstania. Rok 1945 przyniósł decydujące rozstrzygnięcia w trwającej wojnie. Hitlerowcy zostali wyparci, powstawały zręby nowej, ale czy wolnej Polski? Przywiezieni w teczkach z Moskwy wraz z gotowym Manifestem wykonawcy woli Stalina tworzyli pozory niezależnej władzy. Tymczasem nie czekając na odgórne decyzje, solecka szkoła już w lutym 1945 r. wznowiła działalność. W maju na stanowisko dyrektora powrócił M. Gawęcki, z wielką energią przystąpiono do odtwarzania zasobów materialnych szkoły, tak aby od września móc wznowić w miarę normalną pracę. Dzięki wielkiemu poświęceniu dyrektora, kadry pedagogicznej i innych pracowników stało się to możliwe. Wznowiło działalność gimnazjum i liceum pedagogiczne. Kompletowano i odnawiano sprzęt, uzupełniano księgozbiór, wznowiła działalność organizacja harcerska, którą prowadzili Maria Borek i Józef Karcz. Dużą rolę odegrała na tym polu także uczennica liceum Janina Wnuk – córka zamordowanego przez Niemców profesora. Dyrektor Gawęcki powierzył jej misję utworzenia żeńskiej drużyny harcerskiej. Po raz kolejny solecka szkoła odradzała się i powróciła do kształcenia przyszłych nauczycieli, z czego od dawna słynęła. Po okresie względnego spokoju, władza zaczęła przemycać w sferę wychowania treści wynikające z nowej sytuacji geopolitycznej w jakiej na swoje nieszczęście znalazła się Polska. Do szkolnego kalendarza włączono święta i uroczystości obce nam kulturowo, wynikające z pozostawania Polski w sowieckiej strefie wpływów. Cały kraj pogrążał się stopniowo w ponurej rzeczywistości stalinowskiego terroru. Rok 1948 przyniósł re- ćwiczeń. W 1955 r. dyrektorem został wreszcie ktoś miejscowy – absolwent seminarium i nauczyciel liceum Władysław Drzymała. W powszechnej opinii zapisał się on jako doskonały organizator, humanista, pedagog i niestrudzony obrońca soleckiej szkoły. Dzięki jego staraniom utworzono w 1957 r. nowy typ szkoły – liceum ogólnokształcące, które funkcjonować miało do roku 1984. Początki sprawowania przez niego funkcji formę systemu szkolnictwa, w jej efekcie zlikwidowano gimnazja, a na podbudowie siedmioklasowej szkoły podstawowej wprowadzono licea, technika i szkoły zawodowe. Efektem tych zmian było powołanie w Solcu w 1950 r. czteroletniego liceum pedagogicznego, które przy różnych kosmetycznych zmianach i ulepszeniach funkcjonowało do roku 1961. Rok 1950 obfitował w ważne dla historii szkoły wydarzenia. Odbył się wówczas pierwszy zjazd absolwentów, w tym samym roku ze stanowiska dyrektora odszedł M. Gawęcki – symbol konserwatywnego, przedwojennego modelu kształcenia. Odejście to nie było zwyczajnym przejściem na emeryturę, razem z E. Gołębiowskim zostali oni bowiem aresztowani i spędzili kilka miesięcy w ubeckim więzieniu, odejście z pracy było więc wymuszone. Nowym dyrektorem został „przywieziony w teczce” aparatczyk Mieczysław Kołodziejski. Szkoła, tak jak cały kraj, weszła w epokę nasilonej propagandy komunistycznej, odwilż miała nadejść dopiero po wydarzeniach roku 1956. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu Marii Borek, Janiny Bendych oraz Bogdana Karcza w szkole kwitła jednak działalność harcerska, gdzie udawało się przemycać prawdziwe wartości moralne i patriotyczne. Na potrzeby uczniów liceum – przyszłych pedagogów – w roku szkolnym 1954-1955 do naszych obiektów wprowadziły się cztery klasy szkoły podstawowej, które funkcjonować miały jako szkoła dyrektora zbiegły się w czasie z organizacją kolejnego zjazdu absolwentów w 1958 r. Przy tej okazji po raz pierwszy pojawił się problem związany z zakusami władz nowopowstałego powiatu w Lipsku, aby tam przenieść soleckie liceum. Czytaj dalej str. 5 Tym nieśmiałym początkowo planom zdecydowanie przeciwstawił się dyrektor Drzymała. Jak się później okazało jego długie lata zarządzania szkołą splotły się jeszcze kilkakrotnie z koniecznością toczenia walki o zachowanie szkoły średniej w Solcu. Kolejne próby podkopywania fundamentów naszej placówki pojawiły się w 1964 r., kiedy to została ona poddana nasilonym kontrolom i wizytacjom. Wyczuleni na to nauczyciele i dyrektor, prowadzili szkołę w sposób wykluczający stawianie jakichkolwiek zarzutów dotyczących jej funkcjonowania. Potwierdził to odwiedzając szkołę osobiście (co nie było częstym zwyczajem) kurator Kieleckiego Okręgu Szkolnego Stanisław Ornatowski. Mimo wszystko przyszłość szkoły była ciągle niepewna, w jej obronę zaangażowały się miejscowe organizacje partyjne, stowarzyszenia, radni, rodzice i społeczność lokalna. Ich naciski spowodowały tymczasowe porzucenie planów przeniesienia placówki. Można było odetchnąć i przystąpić do przygotowań obchodów 100-lecia szkoły, które przypadając na rok 1966, zbiegło się z 1000-leciem chrześcijaństwa i polskiej państwowości. Czytaj dalej str. 8 Wydarzenia GŁOS RADOMSKI 5 Z KRONIKI PUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ im. 76 PUŁKU PIECHOTY W AUGUSTOWIE FERYJNY REMONT W czasie tegorocznych ferii zi- jące początki funkcjonowania szkoły. Najbardziej z remontu mowych dokonano remontu wewnątrz budynku szkoły. Wymieniono drzwi do klas, magazynku oraz szatni do wychowania fizycznego. Założono panele w ostatnich dwóch klasach nauczania wczesnoszkolnego w których były podłogi pamięta- ucieszyły się dzieci i wychowawczynie przebywające na co dzień w tych pomieszczeniach, gdyż było to dla nich niespodzianką. Remontu dokonano ze środków własnych szkoły. Madej Sławomir Dnia 26 lutego 2016 roku w naszej szkole odbył się Szkolny Konkurs Recytatorski zorganizowany w ramach XXXIII Małego Konkursu Recytatorskiego Radom 2016, którego myślą przewodnią było rozbudzanie wrażliwości dziecka na kulturę słowa i zapoznanie go z najcenniejszymi dziełami literatury polskiej. Do eliminacji środowiskowych przystąpiło 15 uczniów szkoły. Jury konkursowe wyłoniło dwoje zwycięzców: Dagmarę Kuklińską klasa piąta oraz Anitę Wachnik klasa pierwsza. Uczennice będą reprezentować placówkę na eliminacjach powiatowych konkursu w Gminnej Instytucji Kultury ,,Dworek na Długiej” w Warce. Przyznano również dwa wyróżnienia: dla Mai Ulijasz –uczennicy klasy pierwszej oraz Wiktorii Gaik uczennicy klasy czwartej. Nagrodę Publiczności otrzymała Anita Wachnik zwyciężczyni konkursu. Wszystkim Uczestnikom konkursu gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów. ELIMINACJE DO KONKURSURECYTATORSKIEGO Zlikwidowana nielegalna produkcja papierosów, Nielegalną wytwórnię krajanki tytoniowej i papierosów zlikwidowali policjanci z wydziału d/w z przestępczością narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. W ręce funkcjonariuszy wpadł 49 – letni mężczyzna. Według wstępnych szacunków wartość uszczuplenia należności podatkowej z tytułu opłat akcyzowych sięga kwoty 400 tys. zł. Sprawę realizowali funkcjonariusze zwalczający przestępczość narkotykową z radomskiej komendy, którzy na terenie jednej z posesji przy ulicy Poduchownej w Radomiu ujawnili linię produkcyjną do wyrobu papierosów. Policjanci sprawdzili to miejsce na podstawie wcześniejszych ustaleń. W skład ujawnionej linii produkcyjnej wchodziła maszyna do krojenia liści tytoniu oraz produkcji papierosów - nabijania gilz z niezbędnym osprzętem, urządzenie do pakowania papierosów, klimatyzator, a także dwie wagi elektroniczne. W sumie na miejscu policjanci zabezpieczyli ponad 700 kg suszu tytoniowego, kartony z gilzami papierosowymi, kartony z rozłożonymi paczkami na papierosy oraz kilkaset opakowań z wytworzonymi już papierosami. Funkcjonariusze Izby Celnej wstępnie określili wartość uszczuplenia należności podatkowej z tytułu podatku akcyzowego na kwotę ok. 400 tys. zł. Na miejscu policjanci zatrzymali 49 - letniego mieszkańca Radomia – trafił on do policyjnego aresztu. Zatrzymany odpowie za wytwarzania wyrobów tytoniowych, przechowywanie wyrobów bez wymaganej przepisami akcyzy, a także podrabianie znaków towarowych na opakowaniach.Policjanci ustalają jak długo mężczyzna mógł zajmować się nielegalnym procederem i ile nielegalnych wyrobów wyprodukował. Justyna Leszczyńska Obrotny przedsiębiorca? Produkcja papierosów w Polsce jest prawnie dopuszczona - w świetle obowiązującego prawa to nie jest narkotyk, ani żaden inny zabroniony produkt. Pomimo, że jako osoba, która w życiu nie paliła papierosów jestem sceptyczny do potrzeby ich produkcji, ale skoro inni mają w tym przyjemność to niechciałbym ich za to krytykować, bo różni ludzie przyjemności czerpią z rożnych działań i do momentu jeżeli to sąsiadowi nie szkodzi nie należy ich tego pozbawiać. W przypadku tego człowieka, który tyle zainwestował to może wskazane by było przebadać jakość produktu i jeżeli spełnia normy to zalegalizować tą działalność. Ustalić przyczyny dlaczego nie podjął tej działności legalnie? Może są prawne bariery „wykupione” przez zagranicznych producentów papierosów w ramach tzw. lobbingu by polscy poducenci nie mogli prowadzić tej działalności! Naliczyć uszczuplenie podatkowe i zobowiązać w logicznym okresie do jego zwrotu. Obciążyć kosztami operacyjnymi i nadwiązką za niezarejestrowanie działalności. A człowiek jako legalny przedsiębiorca niech konkuruje z zagranicznymi producentami i płaci do państwowej kasy podatki, a nie dla zagranicznych koncernów. To by było prawdziwe poparcie rodzimej produkcji. Alternatywą jest więzienie, które inni podatnicy muszą finansować! Potencjalnie rozpad rodziny i kolejne obciążenie Ośrodka Pomocy Społecznej. Zagrożenie marginalizacją i wykluczeniem społecznym. Błędy popełnia każdy. Różnica jest tylko taka, że jedne błędy są surowo karane, a inne tylko ośmieszane. Ten człowiek nikomu krzywdy nie zrobił poza uszczupleniem dochodów budżetu, więc po naprawieniu szkody powinniśmy stworzyć mu możliwość legalnej produkcji, Należy zauważyć, że po sprywatyzowaniu branży tytoniowej w Polsce na bazie byłych państwowych zakładów powstały głównie zakłady konfekcjonowania papierosów. Zatrudnienie radykalnie zostało ograniczone, papierosy są produkowane z importowanego tytoniu. Tak więc ze znaczącego producenta papierosów jako państwo staliśmy się prawie wyłącznie rynkiem zbytu. Józef Jarosz Anna Woźniak. 6 GŁOS RADOMSKI VII Gala Mistrzów Sportu Powiatu Radomskiego Należy podkreślić, że dopisała frekwencja bo sala była wypełniona do ostatniego miejsca. Imprezę uświetnili znani sportowcy – Mistrz Olimpijski z Atlanty Włodzimierz Zawadzki oraz zawodnicy zdobywcy Pucharu Polski ROSY RADOM – Robert Witka oraz Seid Hajrić. Na początku imprezy publiczność podziwiała pokaz judo w wykonaniu Uczniowskiego Ludowego Klubu Sportowego „Judo Kowala” z Kowali pod kierownictwem trener Małgorzaty Okólskiej, certyfi kowanego trenera judo posiadającego stopień 2DAN. (czarny pas) Klub działa od 5 lat, a jego zawodnicy odnoszą sukcesy na arenie krajowej i międzynarodowej. W roku 2015 na turniejach zdobyli 175 medali. W 2015 zorganizowali II Ogólnopolski Turniej judo w Kowali, gdzie gościem specjalnym był Mistrz Olimpijski Paweł Nastula. Zmagania zgromadziły ponad 300 zawodników z całej Polski. Cztery zawodniczki klubu są powołane do kadry Mazowsza. Aktywizacją i promocją sportu w p ow ie c ie zajmuje się m.in. Pow iato wa Rada Sportu, pod przewodnic t wem Rysza rda Kośca . Najważniejszymi uczestnikami imprezy byli nominowani do wyróżnień w czterech kategoriach sportowcy, trenerzy i dyrektorzy szkół. Wśród nich byli: w I kategorii wiekowej – rok ur. 2000 i młodsi:Szymon Miller, Kacper Nawrotek, Adam Zbyszyński, Katarzyna Glimasińska, Jakub Klemm z miasta Pionki, tos, Wiktoria Sekuła z gminy Gózd, Maciej Kwiatkowski,Jakub Płachta, Kamil Jaworski, Paulina Jaworska, Mateusz Krawczyk z gminy Pionki, Jakub Bednarek, Patrycja Przetak, Angelika Górka, Ilona Adamczyk, Kacper Żaczek z gminy Jastrzębia, Miłosz Bąk, Gabriel Makowiecki, Anna Kowalczyk, Szymon Szymański, Gabriela Czyż z miasta i gminy Skaryszew,Tobiasz Grudziński, Dominik Witkowski, Kamil Grudziński, Krystian Kozłowski, Agata Witkowska z gminy Przytyk, Natalia Flisińska, Julia Kiraga, Patrycja Rdzanek, Amelia Chmura, Konrad Jaworski z gminy Jedlnia-Letnisko,Marek Kaluga, Katarzyna Smorongiewicz , Aleksandra Kaczmarcz, Krystian Kurys, Martyna Nowak z gminy Wierzbica. W tej kategorii I miejsce zajął MAREK KALUGA ćwiczą- nału Krajowego Czwartków LA , I m. w skoku wzwyż podczas Pucharu Europejskiego Czwartków L A .Ty t u ł e m p o d z ię kow ania za swoją postawę sportową otrzymała torbę sportową, dres, gadżety promocyjne oraz talon na kwotę 500 złotych od Starosty. III miejsce zajął TOBIASZ GRUDZIŃSKI z gminy Przytyk trenujący rzut piłeczką palantową. O tym miejscy zadecydowały następujące sukcesy: Mistrz Polski Czwartków Lekkoatletycznych w rzucie piłeczką pa- Wiktor Żurek,Dawid Chudyba, Igor Sępioł,Jakub Kowal, Aleksandra Sępioł z miasta i gminy Iłża, Sebastian Kiełbasa, Przemysław Pudzianowski, Krystian Sułecki, Kacper Wieteska, Maciej Adamczyk z gminy Zakrzew, cy zapasy w Klubie Sportowym "ORLIK" Wierzbica.O zwycięstwie zadecydowały następujące sukcesy sportowe: I m. Międzynarodowy Turniej im. T. i Z. Strusa – Siedlce , I m. Otwarte Mistrzostwa Mazowsza - Radom, lantową – Łódź 2015, Wicemistrz X Międzynarodowego Pucharu Lekkoatletycznego dla dzieci i młodzież w rzucie piłeczką palantową, I miejsce indywidualnie w radomskich czwartkach lekkoatletycznych – rzut piłeczką palantową. Tytułem podziękowania za swoją postawę sportową otrzymał torbę sportową, dres, gadżety promocyjne oraz talon na kwotę 300 złotych od Starosty. Poza tym wyróżniono: SZYMONA MILLERA trenującego Tang Soo Do z Pionek,WIKTORA ŻURKA trenującego piłkę nożną i biegi przełajowe z Iłży, SEBASTIA- Alessio Leśniewski, Emilia Kowalska, Łucja Nogaj, Aleksandra Rybicka, Mateusz Mikołajczyk z gminy Kowala,Piotr Świąder, Klaudia Pryciak, Jarosław Kucharski, Paweł Flis, Kacper Imiołek z gminy Jedlińsk,Wiktoria Golińska, Adrian Majewski, Damian Gielniowski, Maciej Fijałkowski, Karolina Różalska z gminy Wolanów, Klaudia Otrębowska, Karolina Chebdowska, Michał Seremak, Mikołaj Pła- III m. Puchar Polski Kadetów – Radom. CZŁONEK KADRY NARODOWEJ KADETÓW. Tytułem podziękowania za swoją postawę sportową otrzymał torbę sportową, dres, gadżety promocyjne oraz talon na kwotę 750 złotych od Starosty. II miejsce zajęła NATALIA FLISIŃSKA trenująca skok wzwyż z gminy Jedlnia-Letnisko. O tym miejscy zadecydowały następujące sukcesy: I m. w skoku wzwyż podczas Fi- NA KIEŁBASĘ trenującego piłkę nożną z Zakrzewa, ALESSIO LEŚNIEWSKIEGO trenującego judo z Kowali, PIOTRA ŚWIĄDERA trenującego strzelectwo sportowe z Jedlińska, WIKTORIĘ GOLIŃSKĄ trenującą piłkę siatkową z Wolanowa, KLAUDIĘ OTRĘBOWSKĄ trenującą piłkę koszykową i ręczną z Gozdu, MACIEJA KWIATKOWSKI EGO trenującego tańce Boogie Woogie z gminy Pionki, JAKUBA BEDNARKA trenującego biegi przełajowe z Jastrzębi, MIŁOSZA BĄK A trenującego karate ze Skaryszewa. Wyróżnieni otrzymali torby sportowe, dresy i koszulki, które w imieniu Starosty Radomskiego zostały wręczone przez Przewodniczącą Komisji Edukacji, Kultury, Kultury Fizycznej i Sportu Marzenę Wiosnę – Michałek oraz wicestarostę Leszka Margasa. Dodatkowo Radomski Okręgowy Związek Piłki Nożnej ufundował nagrody dla piłkarzy Wiktora Żurka (gm. Iłża) oraz Sebastiana Kiełbasy (gm. Zakrzew), które wręczył członek zarządu ROZPN Jan Panek. Starosta Radomski Mirosław Ślifirczyk i mistrz olimpijski Włodzimierz Zawadzki – wręczyli okolicznościowe statuetki. A następnie redaktor Andrzej Mędrzycki w „kawiarence pod gwiazdami” przeprowadził z Włodzimierzem Zawadzkim bardzo ciekawy wywiad wspomnieniowy. Był to bardzo ważny akcent wychowawczy dla młodzieży! Następnie zespół GŁOS RADOMSKI VII Gala Mistrzów Sportu Powiatu Radomskiego Imacto de Radom, który w rytmach samby Batucady rozgrzał gości, a niektórych nawet trochę ogłuszył. Był to bardzo specyficzny występ. W II kategorii wiekowej – rok 1999 i starsi nominowani byli :Jakub Strużyna, Patryk Tusiński ,Kacper Kozieł , Maciej Dusiński , Tomasz Szot z miasta i gminy Iłża, Bartłomiej Koziński,Adrian Kwaśnik ,Bartosz Górka , Daniel Pacuła ,Bartłomiej Frączek z gminy Jedlnia-Letnisko,Eryk Bi lsk i,Przemysław Kostrzewa,Marcin Prokop , Wojciech Stańczykowski ,Hubert Zamkowski z gminy Zakrzew, Kacper Orzechowski, Adrian Minda , Hubert Kopycki , Przemysław Czerwonka, Adrian Lenart z gminy Kowala, Albert Sadowski, Daniel Szczepania ,Paweł Rychlicki, Grzegorz Soliński , Adam lewski , Kamil Barszcz z miasta i gminy Skaryszew, Justyna Paluch, Paulina Paluch , Patryk Świąder , Monika Kozłowska , Dawid Paluch z gminy Jedlińsk, Michał Borkowski, Mikołaj Glita , Zuzanna Kisiel , Dominik Molenda , Michał Majos z miasta Pionki, Damian Tokarski,Albert Nowak , Cezary Nowak , Michał Kaluga , Konrad Makowski z gminy Wierzbica. W tej kategorii I miejsce zajął DAMIAN TOKARSKI trenujący zapasy w KS "ORLIK" Wierzbica. O miejscu zadecydowało: I m. Mistrzostwa Polski Juniorów – Kartuzy, I m. Puchar Polski Juniorów – Wałbrzych, III m. Międzynarodowe Mistrzostwa Polski Juniorów – Kostrzyn, III m. Drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorów – Warszawa, CZŁONEK KADRY NARODOWEJ JUNIORÓW. II miejsce zajął MICHAŁ Polski Juniorów w LA ,KADRA NARODOWA JUNIOREK w LA. Poza tym wyróżniono: WIKTORIA OLEKSIEWICZ - judo ze Skaryszewa, MARIUSZ KWAŚNIK – piłka nożna z Jastrzębi, AGNIESZKA WOŹNIAK – sztuki walki z gminy Pionki, PIOTR TKACZYK – piłka koszykowa, piłka ręczna z Gozdu, KAROL ŚLAŻYŃSKI – piłka siatkowa z Wolanowa,ALBERT SADOWSKI- piłka siatkowa z Przytyka,KACPER ORZECHOWSKI – piłka siatkowa z Kowali, ERYK BILSKI – piłka nożna z Zakrzewa, BARTŁOMIEJ KOZIŃSKI– teakwondo z Jedlni-Letnisko, JAKUB STRUŻYNA – piłka nożna z Iłży. Starosta ufundował nagrody identyczne jak w I kategorii, a wręczyli je członkowie Zarządu Powiatu Radomskiego Marek Jarosz i Henryk Słomka. Natomiast Hajrić, który jest jednym z czołowych zawodników drużyny. Następnie zorganizowano KONKURS RZUTÓW DO KOSZA – „rzuty osobliwe” z udziałem starosty radomskiego Mirosława Ślifirczyka, skarbnik Joanny Wontorskiej, Włodzimierza Zawadzkiego, Roberta Witkę, Seida Hajricia oraz Ryszarda Kośca w roli sędziego oraz 3 judoków do podawania piłek . W związku z tym, że nie mogła uczestniczyć Przewodnicząca Rady Powiatu Teresa Bartosiewicz to poproszono by ją zastąpiła Bożenna Pacholczak, ale odmówiła bo stwierdziła, że to nie jej specjalność. Jednak obiecała swój udział jak będą strzały na bramkę w piłce nożnej! W tej sytuacji godnie Przewodniczącą Rady zastąpiła Przewodnicząca Komisji Edukacji, Kultury, Kultury Fizycznej i Sportu Marzena Wiosna – Mi- Wachowicz z gminy Przytyk, Karol Ślażyński, Łukasz Staniszewski ,Jakub Siara , Maciej Szczęsny, Grzegorz Chankiewicz z gminy Wolanów, Piotr Tkaczyk,Anna Tęcza ,Anna Wosztyl,Wiktoria Mędrzecka , Jakub Mędrzecki z gminy Gózd,Agnieszka Woźniak, Szewczyk Dawid, Tarnowska Patrycja , Michał Kisiel, Artur Kostecki z gminy Pionki, Mariusz Kwaśnik,Kamil Kosterna, Sebastian Grotek , Paweł Golec ,Sebastian Wcibisz z gminy Jastrzębia,Wiktoria Oleksiewicz,Jakub Maleta , Mateusz Ostrowski, Tomasz Wasi- BORKOWSKI trenujący sztuki walki w Pionkach. O miejscy zadecydowały następujące osiągnięcia:Mistrz Polski Kickboxingu Juniorów - Ostrowiec Św. ,Mistrz Polski Tang Soo Do Seniorów - Pionki ,Mistrz Polski Taekwondo Juniorów Wieliczka , CZŁONEK KADRY POLSKI KICKBOXINGU JUNIORÓW. III miejsce zajęła JUSTYNA PALUCH trenująca lekkąatletykę i biegi w Jedlińsku. O miejscu zdecydowały następujące osiągnięcia:III m. w biegu na 200 m podczas Halowych Mistrzostw Radomski Okręgowy Związek Piłki Nożnej ufundował nagrody dla piłkarzy Jakuba Strużyny (gm. Iłża), Eryka Bilskiego (gm. Zakrzew) oraz Mateusza Kwaśnika (gm. Jastrzębia), które wręczył jego członek zarządu Jan Panek. W imieniu wyróżnionych i nagrodzonych podziękował Damian Tokarski. W ramach przerywnika pomiędzy kategoriami redaktor Andrzej Mędrzycki rozmawiał z przedstawicielami ROSY RADOM: Robertem Bartkiewiczem – Generalnym Managerem ROSY S.A., Robertem Witke – kapitanem oraz Seidem chałek. Dyscyplina okazała się wyjątkowo trudna bo na 12 rzutów były tylko 2 celne - jeden Włodzimierza Zawadzkiego, drugi Seida Hajrića . Przebieg rywalizacji ciekawie i rozrywkowo komentował redaktor ANDRZEJ MĘDRZYCKI . Po tych emocjonujących występach przedstawiono wyróżnionych w III Kategorii – wychowawca, trener roku 2015, którymi byli: LESZEK SEKUŁA z Pionek założyciel Uczniowskiego Klubu Sportowego Champion Pionki, wieloletni trener tego klubu, prezes UKS Champion Pionki, nauczyciel wychowania 7 fizycznego w Publicznej Szkole Podstawowej nr 5 w Pionkach, przyjaciel młodzieży. MICHAŁ KORIAT – gmina Iłża, Instruktor sportu, nauczyciel wychowania fizycznego w PGG im. Armii Krajowej w Iłży. Od 2006 roku prowadzi dla młodzieży pozalekcyjne zajęcia z piłki ręcznej. Z drużyną chłopców zdobył mistrzostwo powiatu radomskiego oraz mistrzostwo Mazowsza w rozgrywkach LZS. Od roku 2013 bierze udział z sukcesami razem z zespołem chłopców w rozgrywkach Małej Ligi Piłki Ręcznej w Kielcach. PIOTR GOS – gmina Jedlnia Letnisko. Nauczyciel wychowania fizycznego w PG w Jedlni Letnisko. Wieloletni trener medalistów w lekkoatletyce. BOGDAN RYWACKI z Wierzbicy. Trener zapasów w Międzyszkolnym Ludowym Uczniowskim Klubie Sportowym „Orlik” Wierzbica. Wychował wielu młodych zapaśników zdobywających najwyższe trofea w sporcie dzieci i młodzieży na arenach międzynarodowych i krajowych. .ARKADIUSZ OFIARA z Zakrzewa, animator sportu na terenie gminy, trener grup młodzieżowych w klubie Powała Taczów. BARTŁOMIEJ KUCHARSKI z Gozdu. Nauczyciel wychowania fizycznego. Ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Gdańsku. Wiodąca dyscyplina sportu to piłka koszykowa i pływanie. Instruktor pływania, siatkówki i narciarstwa alpejskiego. Trener II klasy piłki koszykowej oraz sędzia piłki koszykowej I ligi Polskiego Związku Piłki Koszykowej. MAŁGORZATA OKÓLSKA z Kowala, którą zaprezentowałem na wstępie. NORBERT KOHUT z Przytyk. Nauczyciel wychowania fizycznego w PSP Przytyk. Pracuje w zawodzie od 16 lat. Jest lubiany przez młodzież i szanowany przez kolegów z pracy. Wszechstronny specjalista. ŁUKASZ KUREK z Jedlińska. Trener drużyny piłki nożnej GKS Drogowiec Jedlińsk , Czytaj dalej str. 9 8 GŁOS RADOMSKI Solecka szkoła średnia (1866-2016) – 150 lat Rocznicom tym poświęcono cały cykl działań, wśród których najtrwalszy ślad w pamięci pozostawiły drzewa posadzone na wiślanej skarpie w ilości 2500 sztuk oraz wspomnienia z kolejnego zjazdu absolwentów, którego najważniejszym akcentem było nadanie szkole imienia Władysława Broniewskiego oraz sztandaru. W kolejnych latach szkoła przeżywała okres ożywionego rozwoju: klasy, internaty i stancje „pękały w szwach”. O pomyśle przenoszenia szkoły tymczasem zapomniano. W 1977 r. dyrektor W. Drzymała przeszedł na emeryturę, a stery szkoły przejął uczący w soleckim liceum matemat yk i Edmund Dziewiecki. Początki sprawowania przez niego funkcji dyrektora zbiegły się z utworzeniem w Lipsku od tak dawna upragnionego liceum ogólnokształcącego. Korzystne usytuowanie miasteczka oraz rozwój komunikacji sprawiły, że soleckie liceum stopniowo zaczęło tracić swą moc przyciągania szerokich rzesz uczniów. Poszukiwania nowych możliwości doprowadziły w 1981 r. do utworzenia w Solcu studium nauczycielskiego. Tym samym powrócono do wieloletnich tradycji kształcenia w naszej szkole przyszłych pedagogów. Wysoko wykwalifi kowana kadra oraz atrakcyjność nowego profi lu sprawiły, że szkoła na nowo odżyła, ściągając młodzież – zwłaszcza żeńską – z obu stron Wisły od Sandomierza po Puławy i dalej. Konsekwencją wprowadzenia nowego typu kształcenia było stopniowe wygaszanie liceum ogólnokształcącego. Nastąpiło to ostatecznie w 1984 r., a piszący te słowa – świeżo upieczony absolwent – był jednym z żegnających szkołę i jej patrona W. Broniewskiego na specjalnej akademii w maju 1984 r. W pamięci utkwiła mi zwłaszcza moja recytacja wiersza „Bagnet na broń”. Tymczasem lata 80-te i początek lat 90-tych to okres wielkiego rozkwitu szkoły, która kształciła przyszłych nauczycieli przedszkola i klas początkowych. Mury od rana do wieczora rozbrzmiewały muzyką i śpiewem, działał zespół akordeonistek, szkolny chór prowadzony profesjonalnie przez Marię Winiarską i Danutę Skórkiewicz odnosił liczne sukcesy na szczeblu wojewódzkim i centralnym. Placówka prawdziwie tętniła życiem i znowu ledwo mogła pomieścić wszystkich, którzy chcieli się w niej kształcić. Po wyprowadzeniu szkoły „na bezpieczne wody” dyrektor E. Dziewiecki odszedł na jakże zasłużoną emeryturę, a jego następcą został Stanisław Dziedzic – wieloletni jej nauczyciel. Odchodzący dyrektor był inicjatorem utworzenia szkolnej izby tradycji, co też się stało, a on został jej opiekunem. Życie toczyło się tymczasem dalej, na zjeździe koleżeńskim w 1985 r. szkoła otrzymała nowe imię – Stefanii Sempołowskiej. W 1990 r. kierowanie szkoła przejmuje dotychczasowy vice dyrektor Maria Woźniak. Początki jej zarządzania łączą się z organizacją dwóch zjazdów absolwentów w 1991 r. i w 1996 na 130-lecie szkoły. Zmiany ustrojowe w Polsce po roku 1989 nie pozostały bez wpływu na dalsze losy soleckiej szkoły. Z jednej strony rynek zasycił się już specjalistami tu kształconymi, z drugiej demografia, powodowały, że atrakcyjność szkoły nagle spadła. W kolejnych latach zmiany w systemie oświaty oraz zmienione wymagania w zakresie wykształcenia nauczycieli musiały doprowadzić do wygaszenia tego profi lu nauczania w soleckiej szkole. Ostatni rocznik nauczycieli wykształconych w soleckiej szkole opuścił jej mury w 1995 r. Aby jak najlepiej wykorzystać kadrę i posiadana bazę materialną szkoły, utworzono nowe kierunki kształcenia – liceum ogólnokształcące o profi lu muzycznym oraz liceum techniczne o profi lu administracyjnym i usługowo gospodarczym. Jak wszystkie poprzednie zmiany, ta także stała się pozytywnym impulsem dla okolicznej młodzieży i na pewien okres liczba uczniów w szkole znacząco wzrosła. Przekształcenia, w wyniku których placówka prowadziła różne profile kształcenia, wymusiły zmiany organizacyjne – w latach 1999 – 2002 szkoła nasza funkcjonowała jako Zespół Szkół Ponadpodstawowych. W międzyczasie powstały gimnazja, co także nie pozostało bez wpływu na losy soleckiej szkoły średniej. Po pierwsze, skrócony został okres nauki w liceum z czterech do trzech lat, po drugie, przez jeden rok nie było naboru. Szkoła nieco opustoszała… W tym samym roku na emeryturę odeszła dyrektor M. Woźniak, a kierowanie szkołą przejął Janusz Małkowski, który uczył w naszej szkole przez szereg lat. W związku ze zmianami w systemie szkolnictwa (powrót gimnazjów) solecką placówkę przemianowano na Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych i pod tą nazwą funkcjonuje ona do dzisiaj. Zmiana nazwy nie łączyła się tym razem ze zmianą profi lu szkoły i nie przełożyła się nijak na zainteresowanie szkołą. Konieczne stało się zadbanie o infrastrukturę szkoły. W związku ze zmniejszającą się liczbą mieszkańców internatu należało jakoś zagospodarować przynajmniej jeden z budynków internackich. Rozwiązaniem stało się wyremontowanie i zmiana przeznaczenia tzw. „starego internatu”, gdzie utworzono szkolne schronisko młodzieżowe. Zabytkowe mury w pięknym otoczeniu nadawały się do tego idealnie. Schronisko prężnie funkcjonuje, przyjmuje licznych gości, zbiera pochwały i prestiżowe nagrody do dnia dzisiejszego. Nienajlepsza kondycja szkoły kazała szukać nowych możliwości także w sferze oferty edukacyjnej. Kilkoro nauczycieli wzięło na siebie ciężar znalezienia rozwiązania tego trudnego problemu. Aneta Kucharczyk (obecnie Cieślak), Anita Madej i Katarzyna Sas, po wielu rozmowach i konsultacjach z kompetentnymi osobami, opracowały autorskie innowacyjne programy dla dwóch now ych profi li kształcenia. Były to klasy: policyjna i strażacka. Uczniowie tych klas mieli realizować standardowy program liceum ogólnokształcącego, poszerzony o przedmioty kierunkowe nauczane w w ymiarze dwóch godzin tygodniowo. Proponowane profi le kształcenia spotkały się z pozytywnym przyjęciem u władz powiatowych i kuratoryjnych tym bardziej, że innowacje pedagogiczne na poziomie szkoły ponadgimnazjalnej nie są czymś powszechnym. Podpisano stosowne porozumienia z Komendantem Powiatowym Policji i Komendantem Powiatowym Państwowej Straży Pożarnej w Lipsku, na ich mocy do nauczania przedmiotów kierunkowych zostali do naszej szkoły oddelegowani oficerowie tych służb. Wdrożona bardzo sprawnie akcja reklamowa sprawiła, że w 2006 r. zawiązane zostały trzy klasy „mundurowe”. Tak pomyślany profi l był czymś absolutnie nowatorskim i - jak się okazało - atrakcyjnym dla młodych ludzi, którymi na powrót zapełniła się solecka szkoła ( w kulminacyjnym okresie, mimo tylko trzyletniego cyklu kształcenia, mieliśmy aż 13 oddziałów). Oferowane profi le w połączeniu z wyjątkową atmosferą tego urokliwego miejsca do dziś są magnesem, który przyciąga do nas uczniów, co przy pogłębiającym się niżu demograficznym i ofercie konkurujących z nami szkół odczytywać należy jako powód do dumy. Kolejnym pomysłem zaszczepionym w szkole przez Anitę Madej, który wpłynął pozytywnie na uatrakcyjnienie oferty edukacyjnej było nawiązanie współpracy ze szkołą średnią w belgijskim mieście Kortrijk i wdrożenie programu międzynarodowej wymiany uczniów. Program działa do dzisiaj, skorzystało z niego blisko dwustu uczniów naszej szkoły, odwiedzaliśmy Belgię już dziesięciokrotnie. Opiekunami i koordynatorami tej gałęzi aktywności naszej placówki byli i są następujący nauczyciele: Ewa Zagozdon, Anita Madej, Dorota Urban, Katarzyna Sońta oraz niżej podpisany. W tym miejscu nadmienić należy, że talenty organizacyjne i sumienność koleżanki A. Madej zostały docenione i w 2005 r. powierzono jej misję utworzenia w naszych murach zaocznej placówki kształcącej dorosłych. W ten sposób powstało doskonale funkcjonujące do dzisiaj Centrum Kształcenia Ustawicznego. Od wielu lat dużą bolączką soleckiej szkoły był brak hali sportowej w pełnym tego słowa znaczeniu. Dzięk i sprzy jający m okolicznościom, wielkiemu osobistemu zaangażowaniu dyrektora J. Małkowskiego oraz funduszom unijnym i to marzenie się ziściło. Rozpoczęta w 2006 r. inwestycja została sprawnie ukończona i od 2010 r. dysponujemy nowym, imponującym obiektem, którego zazdroszczą nam wszystkie okoliczne placówki. Rok 2006 to również kolejny zjazd absolwentów, tym razem z okazji 140-lecia szkoły. Było to dwudniowe wydarzenie, rekordowe pod względem liczby uczestników, którymi zapełnił się dziedziniec i przeznaczone na spotkania sale lekcyjne. W zgodnej opinii przybyłych, impreza była wyjątkowo udana i zorganizowana według najwyższych standardów. Z innych ważniejszych przedsięwzięć tego okresu warto odnotować odnowienie fasady „nowego internatu” i poprawki w wyglądzie elewacji budynku dydaktycznego. Po tych znaczących dokonaniach dyrektor J. Małkowski odszedł na emeryturę, dyrektorem został wyłoniony w drodze konkursu piszący te słowa. Zapewne może zabrzmieć to nieco mało skromnie, ale stało się to w atmosferze powszechnej akceptacji i zachęt płynących od nauczycieli i innych pracowników szkoły, za co jestem bardzo wdzięczny i co traktuję jako osobiste zobowiązanie, aby podołać pokładanym we mnie nadziejom. Jak dotąd, idąc śladem moich Wielkich Poprzedników, zacząłem od wprowadzenia nowego profilu kształcenia. Od ubiegłego roku mamy w szkole klasę sportową. Pozwala to efektywniej wykorzystać posiadane obiekty (mając na względzie rozwój sportu w naszej placówce w roku ubiegłym zbudowaliśmy także dwa boiska do siatkówki plażowej, co ważne z własnych środków) oraz wyposażenie. Jestem przekonany, że jej funkcjonowanie dobrze przyczyni się do pomyślnego rozwoju szkoły w przyszłości. I tak oto zbliżamy się do końca tej opowieści, a kończymy ją w przededniu doniosłej rocznicy 150-lecia utworzenia soleckiej szkoły średniej. I znowu będziemy mieli zjazd absolwentów – wierzę, że pozostaną po nim tak dobre wspomnienia jak po poprzednim. Czas pokaże… Historia pisze się tu i teraz naszymi czynami - ufam, że będzie to dobra historia… Marcin Węgłowski dyrektor ZSP w Solcu nad Wisłą PS. Pisząc powyższy szkic oparłem się głównie na przygotowywanej do druku książce Władysława Kubika „Dzieje szkoły średniej w Solcu nad Wisłą”, która ma być wkrótce wydana. Dużą pomocą były też dla mnie rzeczowe, merytoryczne uwagi koleżanki Barbary Zastawnej oraz lektura szkolnych kronik. GŁOS RADOMSKI VII Gala Mistrzów Sportu Powiatu Radomskiego towo-rekreacyjnym na terenie gminy Jastrzębia. W IV kategorii – szkoła z największą liczbą punktów w rozgrywkach Szkolnego Związku Sportowego – Powiat Radomski w sezonie 2014/2015 wśród szkół podstawowych I miejsce bywając 26 pkt., dyplom odebrał Dyrektor Janusz Szmit. III miejsce zajęło Publiczne Gimnazjum im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Goździe zdobywając 15 pkt.Dyplom odebrała Dyrektor Zespołu Szkół w Goździe – Mał- 9 jest konieczny nie tylko rozwój fizyczny, ale również intelektualny i emocjonalny. Zatem przed kandydatami, ich opiekunami, trenerami i rodzicami bardzo duży wysiłek fizyczny, emocjonalny i umysłowy. Kto z wymienionych która zajęła 1 miejsce - I lidze okręgowej oraz drużyny w kat. U – 13, która awansowała do ligi wojewódzkiej. GRZEGORZ PYSIAK z Wolanowa, który ze swoimi podopiecznymi zajął I miejsce w MAZOWIECKIEJ GIMNAZJADZIE LZS W PIŁCE SIATKOWEJ DZIEWCZĄT i I miejsce w REGIONALNEJ GIMNAZJADZIE PIŁKI SIATKOWEJ DZIEWCZĄT O PUCHAR STAROSTY RADOMSKIEGO, a także I miejsce w MIĘDZYPOWIATOWEJ LIDZE PIŁKI SIATKOWEJ DZIEWCZĄT KLAS DRUGICH , I miejsce W MIĘDZYPOWIATOWEJ LIDZE PIŁKI SIATKOWEJ DZIEWCZĄT na turniejach w Wolanowie, Przytyku, Iłży. JUSTYNA HYŻY z gminy Pionki. Nauczyciel wychowania fizycznego i edukacji dla bezpieczeństwa w Publicznym Zespole Szkół w Jedlni. Instruktor fitness i piłki siatkowej. Trener Uczniowskiego Klubu Sportowego Jagiellończyk. PAWEŁ Górak ze Skaryszewa. Pracę trenera rozpoczął w 2007 roku w klubie Iskra Janów, z którą w sezonie 2007/2008 wywalczył awans do Radomskiej Klasy A. Od 2013 roku prowadzi zespół seniorów Skaryszewianki Skaryszew. W sezonie 2014/2015 wygrywając wraz z drużyną radomską klasę A wywalczył awans do Campeon Ligi Okręgowej ROZPN.W ubiegłym roku drużyna Zyko Dróg zdobyła Puchar Polski na szczeblu Okręgu Radomskiego. Ciekawostką jest także, iż drużyna nie przegrała meczu ligowego przez trzynaście miesięcy. MARTA KAPUSTA z Jastrzębi. Nauczycielka wychowania fizycznego z Publicznego Gimnazjum im. Biskupa Jana Chrapka w Jastrzębi, animatorka sportu. Z podopiecznymi w 2015 r. zdobywała czołowe miejsca w mazowieckich, międzypowiatowych i powiatowych zawodach lekkoatletycznych. Działaczka, organizatorka imprez o charakterze spor- zajęła Publiczna Szkoła Podstawowa im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Iłży zdobywając 30 pkt. Dyplom odebrała Dyrektor Marzena Stasiło. II miejsce zajęła Publiczna Szkoła Podstawowa im. Tadeusza Kościuszki w Jedliński zdobywając 29 pkt. Reprezentowana przez Dyrektora Jana Duplę. III miejsce zajęła Publiczna Szkoła Podstawowa im. Przyjaciół Dzieci w Przytyku – 22 pkt., którą reprezentowała Dyrektor Izabela Witkowska. Natomiast wśród szkół gimnazjalnych:I miejsce zajęło Publiczne Gimnazjum im. Biskupa Piotra Gołębiowskiego w Jedlińsku zdobywając 27 pkt. W imieniu, którego dyplom odebrała Dyrektor Barbara Walczak. II miejsce zajęło Publiczne Gimnazjum Gminne im. Armii Krajowej w Iłży zdo- gorzata Jabłońska. Na zakończenie w ramach oprawy wok a l no -mu z yc z nej wystąpiły K at a rz yna Góras oraz Alicja Śmielak . Organizatorzy przewidzieli też słodki poczęstunek w postaciu bardzo dużego tortu, który był wyjątkowo oblegany. Była to bardzo miła i udana organizacyjnie impreza, podczas której główny akcent był położony na dowartościowanie młodych sportowców i ich opiekunów oraz dyskretne zdopingowanie do dalszej wytężonej pracy . W materiale wymieniłem dużo nazwisk, bo nie wiadomo pod którym drzemie potencjał sportowy na miarę Włodzimierz Zawadzkiego! Żeby zostać mistrzem olimpijskim to osób mu podoła czas pokaże. Taka impreza jak ta gala pokazuje potencjał osobowy wśród młodzieży. Jednak żeby osiągnąć sukces jest potrzebne ogromne wsparcie finansowe, którego w obecnej sytuacji społeczno-politycznej i gospodarczej na najniższym poziomie brakuje. To co może wygospodarować Starostwo wspomagane przez gminy to jest przysłowiowa "kropla w morzu potrzeb". Może na VIII gali będziemy świadkami V kategorii uczestników jako sponsorów młodzieżowych talentów sportowych w powiecie. Podczas tej gali dyskretnie pojawił się w tej roli radny powiatowy Zdzisław Sylwester Mroczkowski obdarwując jedną z nominowanych uczestniczek – Gabrielę Czyż ze Skaryszewa . Niech to zdarzenie da dobry początek stałego wsparcia dla przyszłych mistrzów sportu!To najczęściej są niewielkie kwoty pieniężne, ale dla młodych ludzi nie mających własnych dochodów są to bardzo ważne środki finansowe, które mogą pomóc im w rozwoju własnego talentu i umiejętności sportowych.Są materialnym dowartościowaniem ich wysiłku.Według informacji Włodzimierza Bojarskiego podczas tej gali wszyscy nominowani otrzymali zestawy wyposażenia sportowego. Na sali oprócz sportowców, opiekunów i rodziców sportowców było liczne grono samorządowców, a wśród nich m.in. burmistrz Iłży Andrzej Moskwa, wójt Kowali Tadeusz Osiński, wójt Jastrzębi Elżbieta Zasada i inni. Józef Jarosz 10 Sport GŁOS RADOMSKI 5 MEDALI ZAPAŚNIKÓW "OLIMPIJCZYKA" NA PUCHARZE POLSKI KADETÓW Właśnie zakończyły się 3-dniowe zmagania na Pucharze Polski Kadetów. Możemy być bardzo zadowoleni z postawy naszych zapaśników, którzy łącznie zdobyli 5 MEDALI w tym: 2 ZŁOTE , SREBRNY i 2 BRĄZOWE. Na najwyższym stopniu podium rkowa Gajdę Kacpra 8-0. Srebro wywalczył MATEUSZ REDESTOWICZ (42 KG), który w finale przegrał z KamiIem Czarneckim zapaśnikiem Uni Racibórz 8-0. Brązowy medal wywalczyli zawodnicy: ELIAS MARCEL (100 KG) pokonując przez położenie na łopatki zapaśnika Unii stanęli: DOMINIK DUDZIŃSKI (50 KG), który w walce fianałowej pokonał zawodnika AKS Piotrków Karola Sochę - 13-3 oraz STARZYŃSKI BŁAŻEJ (63 KG) - pokonując zawodnika z Piot- Swarządz Krakowiak.Krystiana, oraz CHUDZIK KAROL (76 KG) - Szymona Płatka zawodnika z GKS-u Katowice 4-0. Bardzo blisko podium byli: Chudzik Piotr (76 kg), który w walce o brąz przegrał z zawodnikiem z Chełma Szymanowiczem Szymonem, Dudziński Patryk (54 kg) - z Zabornym Wiktorem (OLIMP) oraz Maciej Parszewski (54 kg) - z Piotrem Bodelem (AJAS). Ostatecznie wszyscy trzej zajęli V Miejsce. Drużynowo "Olimpijczyk" uplasował sie na II MIEJSCU przegrywając 1 pkt z Drużyną z Piotrkowa Trybunalskiego Turniej stał na bardzowysokim poziomie o czym świadczy ilość zawodników startujących - w sumie około 230. Z KRONIKI PUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ im. 76 PUŁKU PIECHOTY W AUGUSTOWIE SPORTOWE SUKESY Powiatowe zawody w tenisie stołowym Głowaczów 2016 można uznać za wielkie zwycięstwo dla naszej szkoły. 22.02.2016r. w kategorii dziewcząt szkoły podstawowej drużyna naszych uczennic klasy szóstej Milena Leszczyńska, Daria Zaręba i Daria Woźniak prowadzone przez Pana Zbigniewa Białkowskiego zajęła pierwsze miejsce i awansowała do finału Mazowieckich Igrzysk Młodzieży Szkolnej w tenisie stołowym. Tydzień później tj. 29.02.2016r. sukces powieliła drużyna chłopców w składzie Patryk Zaręba uczeń klasy czwartej, Serafin Kukliński uczeń klasy piątej, Dawid Zaręba uczeń klasy szóstej która również zajęła pierwsze miejsce i awansowała do finału Mazowieckich Igrzysk Młodzieży Szkolnej w tenisie stołowym. Gratulujemy i trzymamy kciuki za kolejne sukcesy. Sławomir Madej W dniu 25.02.2016r. Akademię WARSZTATY PROFILAKTYCZNE „EMOCJE- KOMUNIKACJA INTERPERSONALNA wych emo- wzajemne relacje. Ćwiczenia z Pozy t y w nej cji oraz emocjami, przeprowadzone zoProfilaktyki poznawa l i stały przy pomocy makatki, na w Krakowie, kon s t r u k- której uczniowie tworzyli twarze reprezentotywne spo- o ekspresyjnym wyrazie. waną przez soby radzeW klasach IV-VI dziepanią Dominia sobie z ci uczyły się dostrzegać związek nikę Wąsik emocjami. przeżywanych emocji z konkretpr z eprowaP o n a d t o nym zachowaniem. Ćwiczyli rozdziła progrupa wzię- poznawanie emocji przy pomocy f i l a k t ycz ne ła udział masek emocji. Dzięki „balonowi warsztaty dla w ćwi- złości” dowiedzieli się, jak mogą uczniów nac z e n i a c h radzić sobie, wtedy gdy pojawiają szej szkoły. w z m a c - się trudne emocje. Podczas Uczniowie, zarówno niając ych zajęć uczniowie klas Iwspółpracę młodszych, jak i starszych klas -III rozwijali oraz popra- bardzo aktywnie włączali się w umiejętność w i aj ą c yc h proponowane ćwiczenia. Prowadząca była pod wrażeniem konstruktywnego zachowania oraz z aa nga żowa nia uczniów. Dyrektor szkoły jak i nauczyciele mają nadzieję, że warsztaty przyniosą wymierne efekty w funkcjonowaniu dzieci w szkolnym środowisku. Sławomir Madej rozpoznawania oraz nazywania podstawo- Grudnia "Dziedzictwo chrześcijaństwa i pamięć". Premiera odbędzie się w Lublinie, ale jest już plan kolejnych wykonań, które odbędą się m.in. Łochów, Cerekiew, Zelów, Jedlińsk, Częstochowa, Tykocin, Chełm, Radom, Rzeszów, Nowa Ruda, Trzebnica, Jędrzejów, Wrocław, Wierzbica, Wolbórz, Jedlińsk, Mielec, Kraków, Warszawa, Łódź, Sulejów, Starachowice, Stalowa Wola, Krynica Zdrój, Rogoźnica - Muzeum Gross-Rosen, Kazimierz Dolny nad Wisłą. Robert Grudzień to artysta, który od lat zabiera głos w ważnych i trudnych tematach, dotyczących historii Polski. Jego utwory upamiętniają m. in. Oratorium Roberta Grudnia na szczególnej oprawy i dlatego takie wydarzenia postanowiłem uczcić ten jubi- jak Wołyń 1943, Czerwiec 1976, jubileusz chrztu Polski Oratorium Roberta Grudnia leusz poprzez tak rozbudowaną Sierpień 1980. Skomponował "Bóg Cię ochrzcił, Bóg dał Ci formę muzyczno – wokalną – muzykę do spektakli słowno – siłę" powstanie z okazji 1050 powiedział Robert Grudzień. muzycznych: "Z miłości do Ojrocznicy chrztu Polski. Pre- Tytuł – zdaniem kompozyto- czyzny" w 70. rocznicę Powstamiera odbędzie się 17 kwietnia ra – ma przypominać o tym, że nia Warszawskiego oraz "Słowo w kościele pw. Św. Rodziny w chrześcijaństwo jest nieroze- Herberta", "Dobrem Zwycięrwalnie wpisane w dzieje Polski żać", czy "Hymn Słowackiego", Lublinie. Zgodnie z regułami tego ga- i nie sposób ich zrozumieć bez w reżyserii Krzysztofa Kolbertunku muzycznego oratorium zauważenia głębokiej religijno- gera. W lipcu 2013 roku jego nawiązuje do średniowiecz- ści kolejnych pokoleń naszych utwór "Dolorosa. Wołyń 1943" nych misteriów wykonywanych przodków. Na koncert w Lubli- otwierał oficjalne obchody paw kościołach m. in. w okresie nie zaprasza Katolickie Stowa- mięci rzezi wołyńskiej. UroczyWielkiej Nocy. Tym razem oka- rzyszenie Civitas Cristiana. stości odbywały się w Łucku na zja jest wyjątkowa. - Chrzest Projekt zrealizowano przy po- Ukrainie. to najważniejsze wydarzenie, mocy finansowej Miasta Lub- Robert Grudzień pierwsze rozpoczynające spisane dzieje lin. Oratorium będzie częścią utwory skomponował jako Polski. 1050 rocznica wymaga autorskiego projektu Roberta czternastolatek. Do wykonySzcześć Boże wania własnych kompozycji zachęcił go prof. Henryk MiNa prośbę niektórych środowisk Osób Niepełnosprawnych, kołaj Górecki, światowej sławy po uzgodnieniu z Ks. Biskupem Henrykiem Tomasikiem w polski kompozytor. To właśnie trzecią niedziele miesiąca będą Msze Święte i spotkania dla podczas wspólnych koncertów wybrzmiały dziś znane i lubiaOsób Niepełnosprawnych, Ich Rodzin i Przyjaciół. Zapraszam zatem w najbliższą niedziele tj 20 marca 2016, na ne przez publiczność utwory. Kompozycje Roberta Grudnia godziną 16.00 na Msze Świętą i spotkanie. zyskały uznanie Krzysztofa Parafia pw. Bożego Miłosierdzia (Jeżowa Wola) Pendereckiego i były wykonyul. Starokrakowska 144, Radom wane podczas wspólnych koncertów w całej Polsce. Robert Z pamięcią w modlitwie Grudzień występuje jako solista Duszpasterz Osób Niepełnosprawnych z Małgorzatą Walewską, BoIch Rodzin i Przyjaciół gusławem Morką, Haliną ŁaKs. Mirosław Kszczot bonarską, Jerzym Zelnikiem, Zakościelnym, Adres Redakcji: 26-600 Radom, ul. Janiszpolska 36B www.glos-radomski.pl Maciejem Wydawc EK0-PRODUKT Sp z o.o. Tygodnik bezpatny dla Radomia i regionu Olgierdem Łukaszewiczem, Redaktor naczelny: e-m@il: [email protected] tel. 518 099 504 Konstantym Andrzejem Kule-m@il: [email protected] tel 48 360 10 12 ką oraz Krzesimirem Dębzgodnie z ustawą z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Wydawniskim. ctwo zastrzega, że wykorzystywanie oraz rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w gazecie GŁOS RADOMSKI bez zgody autora jest naruszeniem praw autorskich. Kamila Wrzesińska REDAKCJA NIE ODPOWIADA ZA TREŚĆ ZAMIESZCZONYCH REKLAM I OGŁOSZEŃ GŁOS RADOMSKI 11 HOROSKOP BaranW życiu zawodowym początek tego tygodnia przyniesie Baranom okazję do polepszenia swego bytu materialnego. Dobra passa w interesach potrwa do środy, a później sytuacja się ustabilizuje i przyniesie spokojny czas pracy. W niedziele nie podejmujcie ważnych decyzji dotyczących rozwoju Waszej kariery zawodowej, bo możecie być podatni na popełnianie błędów. W uczuciach zapowiada się burzliwy tydzień pełen wzlotów i upadków. W stałych związkach uważajcie w środę i czwartek - w tych dniach układ ciał astralnych będzie niekorzystny i możecie poróżnić się z partnerem o byle głupstwo. Samotne Barany będą miały świetny czas na randki, fl irty i romanse w poniedziałek, wtorek i piątek - wasza atrakcyjność i urok osobisty będzie wtedy na wysokim poziomie co zostanie zauważone przez otoczenie. W środę, czwartek i piątek wasza kondycja psychofi zyczna będzie na obniżonym poziomie co może powodować podatność na infekcje. Byk Byki już na początku tygodnia czeka rewelacyjny czas na rozwój kariery zawodowej - we wtorek opozycja Merkurego z Jowiszem wróży dobry czas do powalczenia o awans lub podwyżkę. W piątek i sobotę wystrzegajcie się lekkomyślnego wydawania pieniędzy oraz deklarowania zobowiązań zawodowych, bo możecie obiecać coś co będzie trudne do zrealizowania. W stałych związkach na ogół będzie panowała harmonia i świetne relacje partnerskie co przełoży się na umocnienie Waszych relacji. Wyjątkowy czas dla samotnych Byków obfitujący w liczne okazje do romansów i kokietowania adoratorów. W poniedziałek Kwadratura Wenus z Marsem sprawi, ze ulegnie Wam nawet najbardziej zatwardziałe serce. Trygon Jowisza z Plutonem w czwartek przyniesie z sobą szansę poznania kogoś ciekawego kto z czasem stanie się Wam bardzo bliski. Gwiazdy obdarza Was niewyczerpanymi pokładami kosmicznej energii z małym spadkiem formy w piątek. BliźniętaBliźniaki będą miały świetna passę do interesów i pomnażania gotówkipraktycznie przez cały tydzień - szczególnie wyjątkowo dobrze zapowiada się poniedziałek i środa. Nie podejmujcie ważnych decyzji i dokładnie czytajcie umowy które podpisujecie w niedzielę, bo tego dnia będziecie podatni na popełnianie błędów i pomyłek. Najlepiej ostatni dzień tygodnia przeznaczyć nawypoczynek i zdystansować się do świata materii. Ciekawy i dobry czas dla emocjonalnego aspektu życia - już w poniedziałek kwadratura Wenus z Marsem wróży miłosne uniesienia. W stałych związkach możecie liczyć na umocnienie relacji z partnerem i snucie planów wspólnej przyszłości. Samotne Bliźniaki powinny ożywić swoje życie towarzyskie we wtorek i w piątek - będziecie wtedy wyjątkowo elokwentni i atrakcyjni co zauważą osoby z Waszego otoczenia. Przez cały tydzień będziecie naładowani pozytywna energią z małą zniżką formy w niedzielę. RakRaki czekają w pracy trudne dwa pierwsze dni tego tygodnia, a od środy zacznie się świetna passa w Waszym życiu zawodowym, która potrwa aż do niedzieli. Jeśli szukacie zatrudnienia lub planujecie zmianę fi rmy macie teraz na to świetny czas - osoby które są zadowolone z miejsca w którym obecnie się znajdują mogą skutecznie powalczyć o awans lub podwyżkę. Wyjątkowym dniem będzie środa kiedy Uran z Księżycem utworzą kwadraturę. Tego dnia wzrośnie Wasza pewność siebie, a w podejmowaniu decyzji będziecie bezbłędni. W stałych związkach ciepło i harmonia pozwolą kreować wizje szczęśliwej wspólnej przyszłości - uważajcie jednak w piątek żeby dyskusja nie przerodziła się w kłótnię. Samotne Raki będą miały szansę na udaną randkę pełną namiętności w środę lub czwartek. Przez cały tydzień pozytywny układ ciał astralnych będzie zsyłał Wam pokłady pozytywnej energii, a każdy problem uda się rozwiązać bez większego wysiłku. LewLwy czeka świetna passa w interesach, a już we wtorek za sprawą Jowisza w opozycji do Merkurego może pojawić się realna szansa na awans lub dodatkową gotówkę. W piątek darujcie sobie deklarowanie dużych zobowiązań zawodowych, bo możecie się przeliczyć. W niedzielę gwiazdy obdarza Was wyjątkową kreatywności i pomysłowością co może owocować ciekawym pomysłem na rozwój kariery zawodowej. W stałych związkach burzliwy czas, w którym będzie więcej okazji do kłótni niż wybuchów namiętności. W czwartek i piątek możecie być przeczuleni na własnym punkcie i z byle głupstwa możecie wywołać awanturę z partnerem. Wolne Lwy powinny w tym tygodniu zadbać o siebie i popracować nad podniesieniem swojej atrakcyjności - w niedziele macie świetny dzień na udana randkę, która będziecie dobrze wspominać przez długi czas. W czwartek i piątek uważajcie na zdrowie, bo może przydarzyć się Wam kontuzja. PannaPanny będą w tym tygodniu spokojne o swoją posadę, a zadania jakie sobie wyznaczycie zrealizujecie bez większego wysiłku. W piątek i sobotę uważajcie na zbyt lekka rękę do wydawania pieniędzy przeznaczonych na inne cele - rozrzutność wróci do Was jak bumerang i przyniesie problemy fi nansowe w niedalekiej przyszłości. Huśtawka emocjonalna zacznie się już od poniedziałku i tego dnia wyjątkowa drażliwość i wyczulenie na własnym punkcie może rodzickonfl ikty towarzyskie. W czwartek Księżyc z Jowiszem utworzą sekstyl co sprawi, że panny uwierzą w swoja atrakcyjność, a to pierwszy krok do namiętnych uniesień we dwoje. W stałych relacjach partnerskich brak wspólnego języka może nieść przykre chwile w sobotę - warto uzbroić się w cierpliwość i wyrozumiałość w stosunku do partnera. Obniżona odporność i nastroje depresyjne mogą być szczególnie dotkliwe we wtorek i w piątek - pamiętajcie o wypoczynku i regeneracji sił. Waga Wagi będą miały świetna passę w swojej karierze zawodowej od poniedziałku do soboty, a w niedziele wszystko wróci do normy i przyniesie chwile wytchnienia i satysfakcji. Możecie w tym tygodniu skutecznie powalczyć o awans lub podwyżkę, podpisać intratny kontrakt lub zmienić pracę na bardziej atrakcyjną. Osoby poszukujące zatrudnienia powinny wykorzystać dobry układgwiazd i zintensyfi kować działania. W stałych związkach wagi czeka dobry czas na miłość ale powinniście uważać na to jak rozmawiacie z partnerem w środę i w czwartek, bo niekorzystny układ ciał astralnych może komplikować komunikację werbalną. Samotne Wagi w piątek i w sobotę mają świetny czas na udane randki. Niebo nad wami będzie zsyłać Wam pozytywną energię, która doda wam sił witalnych - uważajcie jednak w środę i czwartek, bo przez nieostrożność może przydarzyć się Wam przykra kontuzja. SkorpionPoczątek tygodnia będzie trudny dla Skorpionów w życiu zawodowym - uważajcie w tym czasie na to co robicie i mówicie, bo możecie skomplikować rozwój swojej kariery przez niedbałość, roztargnienie lub zbytnią ufność i gadatliwość. Od czwartku do niedzieli czeka Was świetna passa w interesach i warto właśnie wtedy aktywnie pracować nad poprawa swojego bytu i uzyskanie dodatkowej gotówki. Skorpiony będące w stałych związkach czeka trudny czas nieporozumień z partnerem - jeśli postaracie się przeprowadzić poważną rozmowę i pohamujecie wybuchy negatywnych emocji możecie dojść do konstruktywnych wniosków dotyczących Waszej wspólnej przyszłości. Wolne Skorpiony będą myślami wracać do przeszłości co może powodować nastroje depresyjne. Uwolnijcie się od tego co było, a Wasze serce otworzy się na nowe uczucie szybciej niż myślicie. Dbajcie o zdrowie i wypoczynek, bo możecie ulec infekcji. StrzelecStrzelce mogą w tym tygodniu zrobić wiele dobrego dla rozwoju swojej kariery zawodowej jeśli optymalnie wykorzystają sprzyjające układy planet i unikną ryzyka kiedy niebo będzie mniej przychylne. Uważajcie na to co robicie, mówicie, podpisujecie czy deklarujecie w środę i czwartek - swojej szansy wypatrujcie w poniedziałek, wtorek, piątek, a szczególnie w sobotę kiedy Wasza sprawność intelektualna będzie najwyższa. W stałych relacjach partnerskich czas harmonii i spokoju. Wolne Strzelce powinny ożywić swoje życie towarzyskie i zwiększyć szanse na miłość - najlepsze dni na fl irty i romanse to wtorek, piątek i sobota będziecie wtedy obdarzeni urokiem i atrakcyjnością co nie pozostanie przeoczone przez otoczenie. Energia kosmiczna będzie do Was przypływać i odpływać, a wysokie tempo życia i emocje mogą osłabić Wasz organizm - jeśli zadbacie o odpowiednią dawkę wypoczynku i regeneracji sił nic złego się Wam nie przydarzy. KoziorożecKoziorożce czeka niełatwy czas w pracy - będziecie wkładać dużo sił w powierzone zadania, a efekty nie będą tak satysfakcjonujące jak byście chcieli. We wtorek Merkury w opozycji do Jowisza będzie nakręcał Was do intensywnych działań ale oprócz zmęczenia ciężko będzie oczekiwać innych rezultatów takiego układu ciał astralnych. W poniedziałek kwadratura Wenus z Marsem rozpali w Koziorożcach ogień namiętności co dobrze wróży szczególnie samotnym osobom. W czwartek czeka Was świetny czas na udane randki. W stałych związkach czas ocieplenia relacji i snucia długofalowych planów na przyszłość. Warto zaplanować wspólny wyjazd aby wzmocnić uczucie i przybliżyć się do siebie - najlepszy czas na taką decyzję to weekend, pamiętajcie jednak, ze inicjatywa powinna wyjść od Was. Przez cały tydzień będziecie w dobrej kondycji psychofi zycznej z niewielkim zachwianiem formy w piątek i w sobotę kiedy poczujecie zmęczenie. WodnikWodniki powinny postarać się załatwić optymalnie dużo spraw związanych z biznesem od poniedziałku do środy kiedy będą miały do tego najbardziej sprzyjający czas. W połowie tygodnia Wasze życie zawodowe może zacząć się komplikować, a komunikacja z przełożonymi, współpracownikami czy klientami nie będzie płynna. W czwartek podczas opozycji Plutona z Księżycem będziecie nerwowi i łatwo stracicie panowanie nad sobą co może dodatkowo pogorszyć Wasze relacje z ludźmi. W stałych związkach dobry czas na miłość i umocnienie więzi partnerskich. Samotne Wodniki dzięki korzystnym układom ciał astralnych będą miały liczne okazje do romansów, fl irtów i owocnych randek - warto przejąć inicjatywę w działaniu i ożywić swoje życie towarzyskie co zwiększy Wasze szanse na początek czegoś nowego. Przez cały tydzień gwiazdyobdarza Was energią witalna i z pewnością nie zabraknie wam sił do działania. RybyPoniedziałek niesie z sobą niebezpieczna dla sfery fi nansowej opozycję Marsa i Merkurego. Taki układ planet ostrzega przed rozrzutnością i podejmowaniem ryzykownych deklaracji gotówkowych. Od wtorku układ ciał astralnych zacznie Wam sprzyjać w życiu zawodowym i możecie pozwolić sobie na śmiałe działanie w interesach. Szczególnie dobrze dla spraw związanych z pracą zapowiada się środa i czwartek - warto w tych dniach optymalnie skupić się na działaniach dotyczących poprawy bytu materialnego. W stałych związkach najtrudniejsze będą pierwsze dwa dni tego tygodnia - jeśli nie wybuchnie między wami awantura to macie szanse na świetny i harmonijny czas budujący Waszą relację. Samotne Ryby powinny być aktywne towarzysko w czwartek kiedy gwiazdy osiągną punkt kulminacyjny pozytywnych wpływów niosących możliwość nawiązania nowych więzi emocjonalnych. Na zdrowie uważajcie w poniedziałek i wtorek. GŁOS RADOMSKI Otwarte dni w Zespole Szkół Integracyjnych im. JANA PAWŁA II w Radomiu W sobotę 23 marca 2016 r. Zespół Szkół Integracyjnych im. Jana Pawła II w Radomiu otworzył swe podwoje dla wszystkich, którzy w ramach Dnia Otwartego chcieli zapoznać się z tą placówką. Na progu szkoły podstawowej „maluszki” były witane przez krówkę Figę częstującą ich pysznymi cukierkami i zdrowymi serkami. Następnie mogły obejrzeć przedstawienie przygotowane przez trzecioklasistów pt. „Kłótnia planet”, w którym w humorystyczny sposób poznały Układ Słoneczny. Później przyszli uczniowie zwiedzali sale lekcyjne. Można było pograć na instrumentach i stworzyć zespół muzyczny, odkryć swoje talenty matematyczne, przyrodnicze. Wiele radości sprawiało układanie klocków Lego czy tworzenie figurek origami z papieru. Ciekawostką były zabawy robotami Lego We Do. Dodatkowo dzieci z wielkim zaangażowaniem uczyły się słówek w języku angielskim, w sali gimnastycznej pokonywały bajkowy tor przeszkód, a w bibliotece spotkały się z postaciami baśnio- wymi. Dla gości została przygotowana kawiarenka z napojami i ciastami, w której najmłodsi mogli samodzielnie komponować swoje desery z różnych produktów. Dla szóstoklasistów odwiedzających gimnazjum również przygotowano wiele niespodzianek. Już od progu słychać było muzykę: prezentowali się zarówno woka- liści, jak również f leciści, osoby g r ające na pianinie, dzwonkach, a także t a n cerze. Osoby lubi ąc e sztukę z zainteresowaniem przyglądały się galerii prac uczennicy klasy 3 gimnazjum, jak również wykonywały wiatraki i zaznajamiały się z zasadami ich działania. Humaniści z zainteresowaniem obejrzeli sztukę „Kopciuszek” w wykonaniu gimnazjalistów z ZSI oraz odwiedzili salę historyczną, w której królowały lwowskie klimaty. Na korytarzu można było spotkać starożytnych Greków. Można było obejrzeć pokazy fizyczno-chemiczne, spróbować jazdy na poduszkowcu, a także spróbować swych sił w łamigłówkach matematycznych. Sala informatyczna kusiła robotami Lego budowanymi w ramach zajęć z robotyki. W pracowni geograficznej przy ognisku młodzież śpiewała piosenki turystyczne. Wszystkiemu towarzyszyły smakowite potrawy. Szkolna kuchnia promowała pyszną zupę. W ramach zdrowego odżywiania można było zjeść różne warzywa i owoce. Koła językowe przygotowały potrawy regionalne z Wielkiej Brytanii, Niemiec i Włoch. Na sali gimnastycznej odbywał się turniej piłki siatkowej, a w przerwach pokazy taneczne i akrobatyczne. W szkole pokazywano również, jak wyglądają zajęcia rewalidacyjne, rehabilitacyjne, logopedyczne, psychologiczno-pedagogiczne, biofeedback i tomatis. Szkołę w tym dniu odwiedziło wielu radomian chcących poznać ofertę placówki, w której na co dzień uczą się dzieci zdrowe i niepełnosprawne. Zespół Szkół Integracyjnych prowadzi nabór do kl. 0, pierwszych klas szkoły podstawowej i gimnazjum. Irmina Warmiak